Locked History Actions

attachment:surowy-e-dramat.txt of PL196x

Attachment 'surowy-e-dramat.txt'

Download

   1 1~S. Mro¿ek~Czarowna noc~Dialog~ 2/1963~str. 7
   2 Co[44] my¶la³ ten[211] artysta? .. No, ewentualnie, prawdopodobnie .. a widzi pan[111] kolega! No w³a¶nie! Od[+] razu mówi³em, ¿e co¶[41] w[66] tym[46] jest .. wyobra¼nia, drogi[211] panie[171] kolego[171]. Wyobra¼nia .. ha, co[44] robiæ. Pan[111] kolega siê myje[501]? Proszê bardzo. Pan[111] in¿ynier bêdzie ³askaw pierwszy[211]. Ja zaczekam .. uwinê[501] siê raz[+] dwa. Ciekaw jestem, kto zostawi³ to[241] myd³o[141]?
   3 2~S. Mro¿ek~Czarowna noc~Dialog~ 2/1963~str. 9
   4 Za[65] komod± ... Widocznie tu by³ apartament[111]. Zamkniête[211] ... No to[9] w[66] porz±dku[161] .. Nic[44] nie widaæ. Zatkane[211] papierem ... Jasne[211]. Zawsze zatykaj± ... Co[44] pan[111] kolega zamierza? ... Zobaczê, co[44] siê da[501] zrobiæ .. Ale¿ niech pan[111] da[55] spokój[141], to[44] nie wypada. Niech pan[111] zgasi[55] to[241] ¶wiat³o[141] i k³adzie[551] siê spaæ. Jest pan[111] przecie¿ powa¿nym[251] cz³owiekiem. Drogi[211] panie[171] kolego[171], rozumiem, ¿e w[66] czasach szkolnych[262]. Ale teraz? Jest pan[111] przecie¿ g³ow± rodziny[121]. Co[41] jest?
   5 3~S. Mro¿ek~Czarowna noc~Dialog~ 2/1963~str. 12
   6 Trochê tu u[62] nas[42] nieporz±dek[111]. Kawalerskie[211] gospodarstwo[111], he[7], he[7]! .. Jak[9] to[41] dobrze, ¿e jednak ciebie[44] znalaz³am .. Mnie[44]? .. Szuka³am ciê wszêdzie. Czy dobrze trafi³am? .. By³em w[66] rozjazdach, bardzo ¿a³ujê. Sta³e[8] podró¿e[112], wyjazdy[112]. S³u¿bowo, rozumie[501] siê .. I znowu mamy[5] lato[141] istotnie. Upa³[111] nawet w[66] nocy[161]. Wczoraj tak siê spoci³em[501], ¿e niech rêka boska broni[55]. Co[41]?
   7 4~S. Mro¿ek~Czarowna noc~Dialog~ 2/1963~str. 14
   8 Nie ma znaczenia[121]. We[66] ¶nie nic[41] nie ma znaczenia[121] .. Drogiemu koledze dobrze tak mówiæ, dla[62] pana[121] mo¿e[5] nie mieæ znaczenia[121]. Ale ja jestem cz³owiekiem powa¿nym[251], obdarzonym[251] zaufaniem spo³eczeñstwa[121]! .. To[9] po[64] co[44] siê panu koledze w[+] ogóle co¶[41] ¶ni[501]? .. To[41] moja sprawa .. Aha[7], zaczynam rozumieæ .. Co[44] pan[111] kolega zaczyna rozumieæ? .. Nic[41], nic[41] .. Niech¿e drogi[211] pan[111] kolega powie[55]! .. [&]
   9 5~S. Mro¿ek~Czarowna noc~Dialog~ 2/1963~str. 17
  10 Nie wie pan[111] in¿ynier .. Najpierw pan wynalaz³ to[241] wszystko[44] swoim[21] naukowym[251] umys³em, a teraz pan[111] nie wie .. Niech pan[111] magister nie traci[55] zimnej[221] krwi[121] .. Ja mam[5] nie traciæ zimnej[221] krwi[121] kiedy okazuje[501] siê, ¿e mnie[42] nie[+] ma .. Pan[111] magister jest. Tylko ¿e pan[111] magister nie istnieje .. Wszystko[41] jedno[41] przecie¿ nie mo¿na ¿yæ[5], kiedy siê[41] nie istnieje.
  11 6~M. Kuncewiczowa~Dziêkujê za ró¿ê~Dialog~ 2/1963~str. 21
  12 Tak jak[9] zawsze, proszê pana[121], ona wcale nie stoi .. Rozumiem. Ci±gle ,,Alicja[/][111] W[/][66] Krainie[/][161] Czarów[/][122]'' Kwiateczki[112] .. ksi±¿eczki[112]. Ró¿owy[211] fartuszek[111]. Ani rusz nie mo¿esz dorosn±æ. Nie szkodzi. Ja mogê poczekaæ .. O[7] nie! Niech pan[111] nie czeka[55]. Po[64] co[44]? Przecie¿ wysz³am za[64] m±¿[141] .. Po[64] co[44]? Bo jedziemy na[66] tym[261] samym[261] wozie. Ja ci±gle mam[5] swoj±[241] brzydk±[241] ¿onê, a ty siê wyda³a¶[501] za[64] tego[241] karierowicza[141] ni z[62] pierza[121], ni z[62] miêsa[121].
  13 7~M. Kuncewiczowa~Dziêkujê za ró¿ê~Dialog~ 2/1963~str. 22
  14 Dzieñ[111] dobry[211], Barbaro[/][171], drzwi[112] frontowe[212] by³y[57] otwarte[212] .. Ach[7], to[41] ty! Dzieñ[111] dobry[211], Pat[/][171] .. Czy czekasz na[64] kogo¶[44]? .. Nie. Po[+] prostu nie znoszê widoku[121] samotnej[221] fili¿anki[121] .. To[41] taka z[62] ciebie[42] turkaweczka od[62] pary[121]? A je¿eli ja wypijê herbatê Ryszarda[/][121], czy siê rozp³aczesz[501]? .. Przeciwnie, za¶piewam z[62] rado¶ci[121]. ,,Ach[7], co[41] za[8] piêkny[211] dzi¶ ranek[111], ach[7], co[41] za[61] piêkny[211] dzi¶ dzieñ[111]''. Zaraz nastawiê czajnik[141].
  15 8~M. Kuncewiczowa~Dziêkujê za ró¿ê~Dialog~ 2/1963~str. 25
  16 Dobry[211] wieczór[111], mamo[171]. Mo¿e[8] mama zdejmie p³aszcz[141] .. Nie, dziêkujê ci[43], Barbaro[/][171]. Pod[65] spodem nie jestem wizytowo ubrana. Chwa³a ci[43], panie[171], ¿e nie mieszkacie w[66] jednym[261] z[62] tych[222] mieszkañ wysoko pod[65] niebem. S³owo[141] dajê, ¿e upa³[111] w³a¶ciwie mi[43] nie szkodzi. Ojcu[131] Ryszarda[/][121] te¿ nie przeszkadza³. Nawet w[64] tak±[241] skwarn±[241] niedzielê jak[9] dzi¶, ojciec nie w³o¿y³by do[62] kaplicy[121] nic[44] innego[221], jak[9] tylko czarne[241] ubranie[141].
  17 9~M. Kuncewiczowa~Dziêkujê za ró¿ê~Dialog~ 2/1963~str. 28
  18 Przecie¿ teraz jest zima .. Ale nied³ugo bêdzie wiosna i bêdziemy[56] mog³y[52] urz±dzaæ przyjêcia[142] w[66] studio[161]. coktaile[142] i w[+] ogóle. Teraz, moja[211] droga[211], Ryszard[/][111] jest na[66] takim[261] stanowisku[161], ¿e mo¿e[5] zapraszaæ ludzi[142], na[64] których[242] warto wydawaæ pieni±dze[142]. Czy ty lubisz interesuj±cych[242] ludzi[142]? .. Lubiê? Uwielbiam! .. A kogo[44] nazwa³aby¶ cz³owiekiem interesuj±cym[251]? .. Hm[7]. No, na[64] przyk³ad[141] pan[111] Kuku[/][111].
  19 10~M. Kuncewiczowa~Dziêkujê za ró¿ê~Dialog~ 2/1963~str. 29-30
  20 Dlaczego to[41] akurat mia³o dla[62] ciebie[42] sens[141]? .. Bo kiedy chorowa³em na[64] koklusz[141], pamiêtam, jak[9] ciotka kiedy¶ powiedzia³a do[62] mojej[221] matki[121]: ,,nie trap[501] siê, droga[211] Lucy[/][171], on p³acze[5], ale kaszlanie[111] sprawia mu przyjemno¶æ[141]'' .. Tak jakby¶ ty kiedykolwiek móg³ byæ prosiakiem. Ach[7] ani dnia d³u¿ej nie chcê ju¿ byæ we[66] Frigolandii[/][161] .. No to[9] chod¼my! Powtarzam ci[43], ¿e moje[211] ³ó¿ko[111] jest do¶æ szerokie[211] dla[62] dwojga[32].
  21 11~M. Kuncewiczowa~Dziêkujê za ró¿ê~Dialog~ 2/1963~str. 32
  22 Czy¿ nie zgadywa³em twoich[222] ¿yczeñ? Na[64] przyk³ad[141] ta s³awetna lodówka. No, zapomnijmy o[66] tym[46]. Rozumiem, ¿e wszystkie[212] te[212] zmiany[112] musia³y ciê bardzo zdenerwowaæ. Ju¿ dobrze, dobrze. Nie d±saj[501] siê. Nie psuj[55] naszego[221] sukcesu pensjonarskimi humorami. Wiesz, dziecko[171], dochodzê do[62] przekonania[121], ¿e w³a¶ciwie jeste¶ sprytna [?]. Na[64] przyk³ad[141] ten[211] facet Jones[/][111].
  23 12~M. Kuncewiczowa~Dziêkujê za ró¿ê~Dialog~ 2/1963~str. 34
  24 My¶la³by kto, ¿e masz prawo[141] mieszaæ[501] siê do[62] spraw[122] Barbary[/][121]! .. A mam[5], mam[5] prawo[141]. Kiedy siê schroni³a[501] w[66] moim[261] domu[161], by³a[5] w³a¶ciwie dzieckiem. Sam[211] dobrze wiesz, ¿e nie wysz³aby za[64] ciebie[44], gdyby nie mój[211] wp³yw[111]. Nie mo¿na powiedzieæ, ¿eby ci[43] siê uda³o[501] j± sobie[43] u³o¿yæ, Biggins[/][171] .. Szkoda[5], ¿e nie u¿ywa³e¶ swojego[221] wp³ywu, kiedy Barbara[/][111] ostrzega³a mnie[44] przed[65] tob±.
  25 13~M. Kuncewiczowa~Dziêkujê za ró¿ê~Dialog~ 2/1963~str. 37
  26 Ach[7]! Nie s³ysza³am, jak[9] pan[111] stuka³, doktorze .. Wcale nie stuka³em. Wracam od[62] pacjenta[121]. Zobaczy³em ciê przez[64] oko[141] krz±taj±c±[+] siê[241] po[66] domu[161] i po[+] prostu wszed³em .. W³a¶ciwie, to[8] ja sobie[43] nie ¿yczê, ¿eby przechodnie[112] tak swobodnie wchodzili do[62] mojego[221] domu[121] .. I masz racjê, Barbaro[/][171]. Tylko, ¿e ja dzisiaj nie jestem dla[62] ciebie[42] przechodniem[151]. Chyba wiesz, jaki[211] to[41] dzieñ[111] dzisiaj i dlaczego nie mogê mu pozwoliæ min±æ nie zobaczywszy[501] siê z[65] tob±?
  27 14~M. Kuncewiczowa~Dziêkujê za ró¿ê~Dialog~ 2/1963~str. 41
  28 Wiêc có¿[41] to[41] takiego[221] jest? .. ¯eby tak prawdê powiedzieæ, to[41] to[41] jest wiêzienie[111] .. Tak? A có¿[44] ona tam[8] robi? Ma tam[8] jakie¶[241] zajêcie[141]? .. Oho[7] jeszcze jakie[241] zajêcie[141]! Dziesiêæ[34] lat! Ale ju¿ prawie[8] odsiedzia³a[5] .. Co[41] takiego[221]? Co[44] ona zrobi³a? .. Ano, kiedy mia³em[5] co¶[8] z[8] osiemna¶cie[34] lat, matka siê raz[8] bardzo zgniewa³a[501] na[64] ojca[141] i na[64] mnie[44].
  29 15~T. Ho³uj~Puste pole~Dialog~ 4/1963~str. 6
  30 Da³bym g³owê, ¿e to[41] gdzie¶ tutaj, ale wzrok[111] musi siê zakomodowaæ[501]. Intuicj± nic[44] tu nie zdzia³asz. Trudno postrzegaæ to[44], czego[42] ju¿ nie[+] ma .. Tylko bez[62] zgrywy[121], Ada¶[/][171], bez[62] bajerowania[121]. To[41] tu .. Jak¿e ,,tu''. Ja mnie[43] siê wydaje[501], mo¿e[8] siê mylê[501], nie wiem, ale gdy kiedykolwiek my¶la³em, gdzie to[41] jest, wyobra¿a³em sobie[43] to[44] tak, jak[9] wtedy, a teraz go³e[211] pole[111] i trawy[112] ..
  31 16~T. Ho³uj~Puste pole~Dialog~ 4/1963~str. 9
  32 S³usznie, Leon[/][171] ale ty¶ czêsto mówi³[53] o[66] panu[161]. Jeszcze niedawno temu[8] powiedzia³e¶, ¿e przyjazd[111] pana[121] murowany[211] i ¿e to[41] by[8] ciê urz±dzi³o[54] .. Wiêc to[41] tak! .. Znam pana[141] z[62] opowiadañ Leona[/][121], wiem, ¿e pracuje pan[111] nad[65] morzem i jest pan[111] prawnikiem i ¿e zesz³ego[221] roku[121] dosta³ pan[111] order[141], zapomnia³am ju¿ jaki[241], i ¿e jest pan[111] prezesem.
  33 17~T. Ho³uj~Puste pole~Dialog~ 4/1963~str. 11
  34 My¶la³am o[66] Leonie[/][161]. Pan[111] wie, komendancie[171], jedyny[211] bliski[211] cz³owiek. Zawsze mówi³: Janka[/][171], niech tylko zbiorê[551] siê, to[9] dam[5] nogê i zacznê wszystko[44] na[+] nowo. My¶lê, ¿e czeka³ na[64] co¶[44], co[41] mu pozwoli zacz±æ o[+] nowa, chyba na[64] pieni±dze[142], nie wiem, ale teraz, teraz musia³yby byæ to[41] wielkie[212] pieni±dze[112], komendancie[171], ¿eby przewa¿y³y te[242] pañskie[242] inwestycje[142] i projekty[142].
  35 18~T. Ho³uj~Puste pole~Dialog~ 4/1963~str. 14
  36 Za¶ tam[7] ucieka³a. Wpadli prosto na[64] esesmanów[142] £ysego[/][121], na[64] nocny[241] transport[141]. Chwycili kilku[34]. Ten[211] co¶[8] znajomy[111], nie, Kuku³ka[/][171]? .. Znajomy[111]. Trzeci[241] raz[141] wpada. Ale, ¿e ciê akurat dzi¶ ponios³o w[64] teren[141], przecie¿ dzi¶ ma dy¿ur[141] Marian[/][111]. Mia³e¶ nosa[141], no. Los! Hende hoch, du Aeschloch, bloder Hund, du. Nie[+] ma nic[44] .. Felek[/][171], mo¿e[8] on tym[251] razem[151], no, mo¿e[8] o niewinny[211], co[41]? .. Nic[44] nie[+] ma, spa³ tu tylko, nie kopa³.
  37 19~T. Ho³uj~Puste pole~Dialog~ 4/1963~str. 15-16
  38 Jubel[111]. Zobaczysz, ¿e mam[5] racjê. Zbrodniarzy[142] zawsze ci±gnie do[62] takiego[221] miejsca[121], przyjad±, przyjad±, przez[64] kilkana¶cie[34] lat mieli spokój[141], nie spodziewaj±[501] siê nawet, ¿e ich[44] kto¶ rozpozna, wkrêc±[501] siê do[62] transportów, przyjad±, zobaczyæ, jak[8] to[41] dzisiaj wygl±da. A my ich[44], Marian[/][171], nakryjemy. Stara[211] wiara pomo¿e nam na[+] pewno. Komendant przywióz³ ca³y[241] plik[141] fotografii[122], tam[8] s± prawie[8] wszyscy. Marian[/][171], zrób odbitki[142], du¿o odbitek[122], rozdamy naszym[232].
  39 20~T. Ho³uj~Puste pole~Dialog~ 4/1963~str. 19
  40 Jeszcze nie, czekamy na[64] s³oñce[141]. Pan[111] wczoraj fotografowa³ dziewczêta[12] w[66] k±pieli[161]. Chocia¿ wyra¼nie zakaza³em jakichkolwiek[222] zdjêæ transportu. To[41] ma byæ[57] zachowane[211] w[66] tajemnicy[161] a¿ do[62] koñca. Bêdzie pan[111] ³askaw oddaæ filmy[142], bo inaczej bêdê[56] musia³[52] zameldowaæ gdzie trzeba i narazi[501] siê pan[111] na[64] grube[242] nieprzyjemno¶ci[142] .. Strasznie siê cieszê[501], chcia³am panów[142] poznaæ.
  41 21~T. Ho³uj~Puste pole~Dialog~ 4/1963~str. 22
  42 Przyjecha³ na[64] uroczysto¶æ[141]. Wzi±³ urlop[141] i przyjecha³ nieco wcze¶niej, prawda? .. Prawda .. Przebywa³ jednak tylko z[65] wami. Nie nosi³[501] siê z[65] my¶l±[501] o[66] samobójstwie[161], co[41]? .. U[62] takich[222] to[41] mo¿liwe[211] .. E[7], on? .. Samobójstwo[111]" .. A dlaczego? .. Cholera wie. Facet przyje¿d¿a z[65] takim[251] planem w[66] walizce[161] i nagle wypadek[111]. Ale wy¶cie byli[53] z[65] nim[45] wtedy ca³y[241] czas[141]. Nie odchodzili¶cie gdzie choæ na[64] chwilê? .. [&]
  43 22~T. Ho³uj~Puste pole~Dialog~ 2/1963~str. 29
  44 Jednak. Mo¿e[8] wywiozê j± do[62] lasu i ka¿ê, by[9] w±cha³a ¿ywicê i igliwie[141]. Niech ma[55] porównanie[141]. Bo pan[111] ju¿ cuchnie tym[251] polem, tym[251] powietrzem. Mo¿e[8] zrobiê co¶[44] innego[221], nie wiem jeszcze, w[66] ka¿dym[261] razie nie bêdê[56] jej[43] podsuwa³[52] -- siebie[42]. Do[62] widzenia[121], Romeo[/][171]. Zastanê tu pana[141] za[64] chwilê? .. Czekam na[64] komisjê przygotowawcz±[241].
  45 23~T. Ho³uj~Puste pole~Dialog~ 4/1963~str. 33
  46 Panno[171] Janko[/][171], proszê wróciæ bardzo proszê, ja siê bojê[501] .. Nie bój[501] siê, g³upstwo[111], zaraz przyjdê, tylko poczekam, a¿ wróci dyrektor. Mam[5] mu co¶[44] powiedzieæ. Ju¿ jad± .. Ty sk±d¿e¶ siê tu wzi±³[53]? Po³ó¿ to[44]! S³uchaj, wszystko[41] odwo³ane[211], niczego[42] nie bêdzie, nie bêdzie jublu[121], nikt nie przyjdzie, nie bêdziecie[56] mieli[52] komu z³o¿yæ pro¶by[121] o[64] pola[142], ale ja tu bêdê, s³yszysz? I ode[62] mnie[42] zale¿y teraz. Wszystko[41].
  47 24~M. Promiñski~Dawna przykra sprawa~Dialog~4/1963~str. 35
  48 Co[8] tu siê bawiæ[501] w[64] pisaninê? Napisali¶my ju¿, ¿e Milusicza[/][141] zabili Niemcy[112], co[44] wiarygodnie stwierdzono, i kropa .. A, w³a¶nie -- ¿e nie kropa, niestety. Pokazuje[501] siê, ¿e to[41] nie by³o[57] najszczê¶liwiej pomy¶lane[211]. Lepiej mo¿e[8] by³o zeznaæ, ¿e by³ co[+] prawda taki[211], przez[64] jaki¶[241] czas[141], ale zagin±³, wyniós³[501] siê st±d, czy jak[9] tam[7], nasza komórka straci³a z[65] nim[45] ³±czno¶æ[141].
  49 25~M. Promiñski~Dawna przykra sprawa~Dialog~4/1963~str. 38
  50 O[7], dlaczego te[212] podejrzenia[112]? Krzywdz±ce[212], z[62] obecnej[221] perspektywy[121] oczywi¶cie ale przecie¿ sami powiedzieli¶cie, ¿e ¶wita³o wam ju¿ wtedy -- musia³ mieæ ³±czno¶æ[141] z[65] wy¿ej postawion±[251] komórk± w[66] hierarchii[161] krajowej[261] .. No tak, to[41] prawda. Tak musia³o byæ .. A tego[221] zapowiedzianego[221] skoku[121] na[64] grubych[242] Niemców[142] nie wykona³? .. Nie, nie wykona³. Przynajmniej nie s³yszeli¶my, ¿eby co¶[41] tak wa¿nego[221].
  51 26~M. Promiñski~Dawna przykra sprawa~Dialog~4/1963~str. 42
  52 A jeszcze mia³abym siê leniæ[501] dla[62] bohatera[121], który[211] nagle nam tak wyrós³! Kto by[8] pomy¶la³[54], ¿e w³a¶nie on? Tego[221] Milusicza[/][121] to[8] ja bym[8] nawet nie pozna³a[54], gdyby teraz przede[65] mn±[45] stan±³ .. Nie ¿yczcie sobie[43] tego[42], s±siadko[171]. Móg³by was[44] jeszcze nastraszyæ, skoro ju¿ ko¶ci[112] z[62] niego[42] same[212] zosta³y .. Eee[7], mnie[43] umarlaki[112] nie straszne[212]. Co[44] taki[211] biedaczyna mo¿e[5] ¿±daæ?
  53 27~M. Promiñski~Dawna przykra sprawa~Dialog~4/1963~str. 45
  54 Zosiu[/][171], proszê do[62] nas[42]. Có¿[8] siê, dziecko[171], pl±tasz[501] jak[9] po[66] lesie? Wypijemy pierwszego[121] z[65] wójtem. Zróbcie, panowie[172], miejsce[141] dla[62] jedynej[221] damy[121] .. Ale¿ proszê .. Byle co¶[44] ³agodnego[221], nie pijam .. Ju¿ trzymam w[66] rêce[161] dla[62] pani[121]. Winko[111] ³agodne[211]. Och[7], jakie¿[212] pyszno¶ci[112]! Dla[62] mnie[42] kurcz±tko[141]! To[44], to[44] -- proszê .. Kurcz±tko[141] -- kurcz±tku[131]! .. To[41] panu[131] nie wysz³o.
  55 28~M. Promiñski~Dawna przykra sprawa~Dialog~4/1963~str. 49
  56 ¯e to[41] ty wtedy sypn±³e¶ do[62] Niemców[122] .. A to[8]. Ja mu gêbê zamknê! I on tak gada[5] do[62] obcych[122]? .. Nie. Nie zdaje[501] mi[43] siê. Do[62] mnie[42] powiedzia³, na[+] razie .. Jakie[242] on ma na[64] to[44] dowody[142]? Ty mnie[44] znasz, Apolinary[/][171] .. Zaraz dowody[112]! Nie wiesz, jak[9] to[41] jest? Upiera[501] siê, ¿e nie potrzeba[5] innych[222] jak[9] to[41], ¿e mia³e¶ za[+] du¿o pieniêdzy[122] zaraz po[66] wojnie[161].
  57 29~S. Mro¿ek~¦mieræ porucznika~Dialog~5/1963~str. 7
  58 Tam[7] do[62] diab³a[121], przecie¿ mówiê, ¿e nie! .. Wystarczy. Nawet je¿eli przyszed³em po[64] to[44], ¿eby rozwi±zaæ pewne[242] sprawy[142] dotycz±ce[242] mojego[221] sumienia[121], to[9] tak nie mam[5] zamiaru tym[45] pana[121] obci±¿aæ .. Wiêc po[64] co[44], u[62] diab³a[121] starego[221]. Mille[+] pardons, nie chcia³em siê unie¶æ[501], ale w[66] tych[262] okoliczno¶ciach. Czego[42] pan[111] chce? Muszê wygraæ tê bitwê, albo przynajmniej przegraæ j± z[65] jak[+] najmniejszymi stratami.
  59 30~S. Mro¿ek~¦mieræ porucznika~Dialog~5/1963~str. 8
  60 To[41] jest, chcia³em powiedzieæ, tym[9] gorzej. Z[62] ogólnego[221] punktu widzenia[121] tym[9] gorzej. Ale obecnie, jako[61] poeta, mam[5] znacznie u³atwione[241] zadanie[141]. Druzgoc±ca przewaga wroga[121] to[41] podstawowy[211] warunek[111], ¿eby mój[211] epicki[211] utwór[111] wzrusza³ i przekonywa³ poetycko. Proszê przypomnieæ sobie[43] Termopile[/][142]. Kto by[8] siê przejmowa³[541] Termopilami[/], gdyby Leonidas[/][111] rozporz±dza³ si³ami dorównuj±cymi armii[131] perskiej[231]. Nie zazdroszczê dzisiaj poetom przeciwnika[121].
  61 31~S. Mro¿ek~¦mieræ porucznika~Dialog~5/1963~str. 13
  62 My¶la³em, zechce pan[111] zobaczyæ moich[242] druhów[142] z[62] armii[121]. Oni tak[+] samo jak[9] my na[66] wygnaniu[161], ju¿ dawno pragnêli przed³o¿yæ mistrzowi[131] soje[242] wyrazy[142] czci[121] i powa¿ania[121] .. Rad[211], rad[211] jestem wielce! Panowie[112] pozwol±, ¿e ich[44] tu przedstawiê. Panna Zosia[/] córk± tak¿e kombatanta[121] .. Wiêc naszego[221] brata[121], jakby bratanica .. Z[62] którego[221] pu³ku[121]? .. Rowieñski[221] u³anów[122].
  63 32~S. Mro¿ek~¦mieræ porucznika~Dialog~5/1963~str. 15-16
  64 O[7], przepraszam, Mistrzu[171], nie pu¶cimy p³azem[8] tego[221] wybryku[121] bez[62] wyt³umaczenia[121]. Orson[/][111] bohaterem, za[64] to[44] siê nale¿y[501] cze¶æ[111] ca³kiem osobna. Ale osobno nale¿y rozpatrzeæ jego[42] postêpek[141], którego[221] ¶wiadkami byli¶my przed[65] chwil±. Orson[/][111] oficerem i tego[42] wymaga honor[111] oficerski[211] ca³ego[221] korpusu. Rzecz[111] to[41] miêdzy[65] nami. Nieprawda, panowie[172]? .. Na[64] to[44] s± kodeksy[112] .. Ja tam[7], tego[42]. Prawda bez[62] w±tpienia[121].
  65 33~S. Mro¿ek~¦mieræ porucznika~Dialog~5/1963~str. 17
  66 Zosta³em za[65] bram± z[65] ca³ym[251] piek³em[151] w[66] duszy[161]. Mija³y minuty[112], a¿ nie wytrzyma³em z[62] rozpaczy[121] i w¶ciek³o¶ci[121]. Wpadam na[64] pokoje[142], nie pytaj±c, kto mieszka[5]. I widzê Zosiê[/][141], a przy[66] Zosi[/][161] -- jego[44]! Krew[111] do[62] g³owy[121] bije, ja go[42] nie pozna³em, a¿ kiedy panowie[172], resztê zapomnia³em. A wiêc o[64] to[44] chodzi? .. Byli¶my tu wszyscy i jako[61] ¶wiadkowie[112].
  67 34~S. Mro¿ek~¦mieræ porucznika~Dialog~5/1963~str. 22
  68 Chwileczkê, przyst±piê do[62] notatek .. To[41] pan[111] jest ¶ledczym[151]? .. Jestem publicyst±. Od[62] spraw[122] m³odzie¿y[121] .. To[9] ju¿ idê. Niech pan[111] zadzwoni[55], jakby by³o potrzeba[5] .. Tak. Dziêkujê .. Na[64] mi³o¶æ[141] bosk±[241], kim[45] pan[111] jest?! .. Tragiczne[211] pokolenie[111]. Bzdura! Ile[34] pan[111] ma lat? .. Ho[7] ho[7]. A dawniej te¿ bywa³y tragiczne[212] pokolenia[112] .. I pan[111] z[65] nimi. Tutaj. Przecie¿ ja móg³bym byæ pañskim[251] synem!
  69 35~S. Mro¿ek~¦mieræ porucznika~Dialog~5/1963~str. 25
  70 Nie zna³e¶ lito¶ci[121], panie[171] .. Nie lubisz literatury[121]? A pomnisz, gdym wróci³[53] ¿ywy[211] z[62] mej[221] wysadzonej[221] reduty[121], ty¶ mówi³[53], ¿em nieprawdziwy[211], bo wiersz[111] na[66] mym[261] zgonie[161] osnuty[211]? .. Orson[/][111]! .. Ja, ten[211] sam[211]. Czy teraz pan[11] uwierzy? .. Wystarczy! Po[64] co¶[44] mnie[44] wzywa³[53], poruczniku[171]? .. ¯eby¶ za¶wiadczy³. Kiedy¶ o[66] mojej[261] ¶mierci[161] ¶wiadczy³e¶ k³amliwie. Dzi¶ twojego[241] ducha[141] ja biorê na[64] ¶wiadka[141], ¿em jeszcze jest[53] ¿ywy[211].
  71 36~S. Mro¿ek~¦mieræ porucznika~Dialog~5/1963~str. 28
  72 To[41] jakie¶[211] szaleñstwo[111]! Wysadzaæ[501] siê teraz, po[66] up³ywie przesz³o[8] stulecia[121], bez[62] wojny[121], bez[62] rewolucji[121]? ¯eby to[41] chocia¿ by³y[5] jakie¶[212] imieniny[112], ale tak, w[+] ogóle bez[62] ¿adnej[221] okazji[121]/! I to[8] teraz, kiedy poci±gi[112] nareszcie zaczynaj± chodziæ punktualnie? I to[8] jeszcze na[64] ¶mieræ[141]? .. S±dzê, ¿e do¶æ jasno przedstawi³em panu[13] moj±[241] sytuacjê. Wysadzenia[121] reduty[121] nie da[501] siê ju¿ odwo³aæ, pozostaje mi[43] tylko jedna[211] droga[111].
  73 37~K. Choiñski~Cedrowy dwór~Dialog~5/1963~str. 30
  74 O[7], bardzo przepraszam. Ja my¶la³em. Nie, nie[+] ma, wyjecha³. Na[64] dwa[34] dni[142]. Tak. Oczywi¶cie powtórzê. Bo wie pani[111], ja my¶la³em. Psiakrew halo[7]. Mo¿e[8]. Nie, wprost przeciwnie. Jestem m w[66] takim[261] humorze, ¿e gdybym siê z³apa³[501], to[9] nie zd±¿y³by¶ krzykn±æ ,,ratunku[121]''. Ja? Kpiê? Ale. Bo. Cicho, do[62] jasnej[221] cholery[121]! Nie do¶æ, ¿e dzwoni pan[111] bez[62] koñca[121] pytaj±c, czy dziubas[111].
  75 38~K. Choiñski~Cedrowy dwór~Dialog~5/1963~str. 33
  76 Joasiu[/][171], albo mi[43] zaraz powiesz, o[64] co[44] chodzi, albo wyjdê naprawdê pójdê st±d. Mia³em prawo[141] spodziewaæ[501] siê czego[42] innego[221]. Prawa[121] nie mia³e¶. Najwy¿ej mog³e¶ siê czego¶[42] spodziewaæ[501]. I przeliczy³e¶[501] siê .. No wiêc? .. W³a¶ciwie móg³by¶ siê domy¶liæ[501], gdyby¶ choæ trochê my¶la³ o[66] mnie[46] .. My¶lê o[66] tobie[46] wiêcej, ni¿[9] przypuszczasz .. Andrzej[/][171], co[44] ty sobie[43] w³a¶ciwie wyobra¿asz?
  77 39~K. Choiñski~Cedrowy dwór~Dialog~5/1963~str. 37
  78 Nie wiem. S³uchaj, nie musisz siê wycofywaæ[501] .. Jeszcze tylko brakuje, ¿ebym po[66] takiej[261] awanturze[161] przeszkadza³a m³odemu ma³¿eñstwu[131] w[66] .. Kiedy my wcale nie .. Dobrze, wy wcale nie. Cze¶æ[111], lecê .. Ewka[/][171], s³uchaj, b±d¼¿e[5] rozs±dna. My¶my chcieli[53] pogadaæ o[66] naszych[262] sprawach. I w³a¶nie nie mo¿emy znale¼æ rady[121]. Mo¿e[8] .. Czego[8] siê tak t³umaczysz[501]? Ostatecznie jeste¶my ma³¿eñstwem.
  79 40~K. Choiñski~Cedrowy dwór~Dialog~5/1963~str. 40
  80 Nie musisz wiedzieæ. Po[64] co[44] zadar³e¶ ze[65] wszystkimi? Pomog³e¶ mu chocia¿? .. Dla[62] zasady[121]. Nie zostawia siê[41] samego[221] kogo¶[42], kogo[44] wszyscy chc± podeptaæ .. Ech[7], ty, rycerzu[171] z[62] la[+] Manczy[/][121]! .. Powiedz to[44] Ewie[/][131] .. Bo? .. Bra³a w[66] tym[46] udzia³[141], po[66] mojej[261] stronie[161] .. Co¶[8] ty? Nigdy bym[8] jej[42] nie pos±dzi³a[54]. Nie wygl±da na[64] to[44]. Aha[7]. Wiesz co[44]. ¿eby¶ sobie[43] nie my¶la³a, ¿e mnie[43] siê tak bardzo pali[501] do[62] tego[221] wyjazdu.
  81 41~K. Choiñski~Nocna opowie¶æ~Dialog~6/1963~str. 7
  82 Ba³[501] siê pan[111] kiedy? .. A pan[111]? .. Wiele[34] razy[122] .. Czego[42]? W[66] czasie wojny[121]? .. Nie tylko. Owszem w[66] czasie nalotów. Ale jeszcze w[66] innych[262] sytuacjach .. Jakich[262?] .. W[66] czasie kryzysu. By³y[5] redukcje[112], ba³em[501] siê, ¿e stracê posadê. I pó¼niej wiele[34] razy[122]. Ba³em[501] siê ludzi[122], ich[42] opinii[121] takich[222], którzy mogli mi[43] zaszkodziæ .. No. Ka¿dy[211] siê czego¶[42] boi[501].
  83 42~K. Choiñski~Nocna opowie¶æ~Dialog~6/1963~str. 10
  84 Gdzie jest jaki¶[211] pokój[111], w[66] którym[261] mo¿na po³o¿yæ tego[241] cz³owieka[141]? .. Kto to[41] taki[211]? .. To[41] nie[+] ma nic[44] do[62] rzeczy[121]! .. Nie widzi pani[111], ¿e poharatany[211]? Chyba wystarczy. No, tu jest pokój[111], obok[8]. Mo¿e[8] w[66] sali[161], na[66] górze[161]? W³a¶nie pos³a³am tym[232] panom .. Têdy, panowie[172] .. Co[41] wypadek[111]? .. Wypadek[111]? Zdaje[501] siê. Nie wiem .. Chyba szoku[121] dosta³a .. Telefon[111] jest? .. Nie, jeszcze nie za³o¿yli.
  85 43~K. Choiñski~Nocna opowie¶æ~Dialog~6/1963~str. 14
  86 Przyje¿d¿a pan[111], owiany[211] legend± hierarchii[121]. S³uchaj±, p³aszcz±[501] siê. Wiem, nie o[64] to[44] chodzi. Cz³owieka[141] na[66] stanowisku[161] s³uchaj± i powa¿aj±. Znajomi[112], rodzina, podw³adni[112], czasem nawet zwierzchnicy[112] ¶wiat[111] jest uregulowany[211]. Praca, hierarchia, moralno¶æ[111]. ¶wiatem rz±dzi s³owo[111]. Protestujê. Protestujê. Z[62] mównicy[121], na[66] papierze, w[66] rozmowie[161]. Protestujê .. To[211] wszystko[41] chyba istnieje? .. Przez[64] pewien[241] czas[141]. Ale nie naprawdê. Przeciêli panu[131] cumy[142] i postawili w[64] dryf[141].
  87 44~K. Choiñski~Nocna opowie¶æ~Dialog~6/1963~str. 17
  88 M³ody[211] cz³owieku[171], niech pan[111] we¼mie[55] przyk³ad[141] ze[62] mnie[42]. Moje[211] zajêcie[111] nie jest takie[211] przyjemne[211], jakby siê mog³o zdawaæ[501]; fotografujê twarze[142] -- chude[242], opas³e[242], m³ode[242], stare[242], brzydkie[242] i ³adne[242], sympatyczne[242] i odra¿aj±ce[242]. Twarze[142] pijaków[122] i g³upawych[222] ascetów[122]. Nadête[242] w³adz± i sp³aszczone[242] pokor±. Twarze[142] debilów[122] i maniaków[122]. Twarze[142] nietkniête[242] z³em[151] i zbrodnicze[242]. Czasami[8] u¶miechaj±[501] siê.
  89 45~K. Choiñski~Nocna opowie¶æ~Dialog~6/1963~str. 19-20
  90 Bêdê brutalnie szczery[211]: tak .. Ale¿ to[41] oburzaj±ce[211]! Móg³ pan[111] nie s³uchaæ, powiedzieæ od[+] razu, ¿e nie chce pan[111] .. A kto mi[43] kaza³ wyprowadzaæ pana[141] z[62] b³êdu? By³em ciekaw, czy staæ pana[141] na[64] co¶[44] oryginalnego[221]. Wszystko[44] to[241] mogê us³yszeæ i przeczytaæ setki[142] razy[122]. Nie potrzeba[5] mi[43] usprawiedliwienia[121]. Sam[211] dla[62] siebie[42] jestem usprawiedliwieniem.
  91 46~K. Choiñski~Nocna opowie¶æ~Dialog~6/1963~str. 23
  92 Niech panowie[112] j± zostawi±[55]. Ledwo ¿ywa po[66] tym[261] wypadku[161], nie trzeba straszyæ. A kto powiedzia³, ¿e my chcemy straszyæ? Proszê pana[121]. Niech pan[111] powie[55] .. Wiêc, uwa¿asz, tak. Karol[/][111] odpêdza³ nas[44] od[62] drzwi[122]. Najpierw mnie, a potem[8] Grubego[/][141]. Taki[211] obroñca cnoty[121]. Ale nie wiecie jeszcze jednego[42]. Jak[9] was[42] nie by³o, nasz[211] kochany[211] Karolek[/][111] sam[211] tam[8] chcia³ wej¶æ[5].
  93 47~K. Choiñski~Nocna opowie¶æ~Dialog~6/1963~str. 26
  94 Nie pozwolisz im[43] .. Chcia³em. Sam[211] widzisz, ¿e nic[44] nie poradzê .. Chcia³e¶? Ale dlatego, ¿eby samemu[231] j± mieæ! Tylko dla[62] siebie[42] .. Jeste¶cie brudnymi bandziorami. Gromad± tchórzliwych[222] bydl±t. Udajecie wymy¶lonych[242] facetów[142] z[62] filmu, bo wam imponuj±. Pozujecie na[64] silnych[242], ale nie przyjmiecie ¿adnej[221] odpowiedzialno¶ci[121] za[64] siebie[44]. Ani za[64] innych[242] .. Za[64] was[44] .. Nie. Odpowiadamy za[64] siebie[44] dalej.
  95 48~K. Choiñski~Nocna opowie¶æ~Dialog~6/1963~str. 29
  96 Niech pan[111] idzie[55] do[62] diab³a[121]! Nie wpuszczê pana[121] tam[8] i koniec[111]. Ciekaw jestem, czy ona jeszcze chce, ¿eby ten[211] jej[42] ch³opak ¿y³[5] .. Ona .. To[41] wy chcecie, ¿eby umar³, bo wam to[41] k³opotów oszczêdzi .. I to[41] chyba te¿ prawda. Najgorsze[211] jest dzisiaj prawd±, do[62] dna[121]. Na[64] miejsce[141] tych[222] kolorowych[222] bajeczek. Przegl±dali¶my[501] siê w[66] kolorowych[262] szkie³kach, st³ukli je[44] nam.
  97 49~K. Choiñski~Nocna opowie¶æ~Dialog~6/1963~str. 33
  98 To[41] nonsens[111] .. Aha[7], wyczu³e¶, ¿e i od[62] ciebie[42] wymaga³oby to[41] posuniêcia[+] siê[121] o[64] krok[141] dalej. I nie chcesz. Zmiêk³e¶ .. Nie zmiêk³em, tylko mi[43] ciebie[42] ¿al[5]. Nie bêdziesz[56] z[62] tego[42] nic[44] mia³[52] .. Nie zapieraj[501] siê! Zmiêk³e¶! £amiesz[501] siê, przyjacielu[171]! A powiedzieæ ci[43] dlaczego? .. Bo jeste¶ szmat±, a grasz komediê. Dopóki wszystko[41] jest ³atwe[211].
  99 50~K. Choiñski~Nocna opowie¶æ~Dialog~6/1963~str. 37
 100 Pan[111] sobie[43] za[+] du¿o pozwala! Ja jestem cz³owiekiem na[66] stanowisku[161]! Czy pan[111] ¿±da od[62] nas[42], ¿eby¶my tak, jak[9] ten[211] nieszczê¶liwy[211] ch³opak, bez[62] sensu nadstawiali karku[121]? .. Tak, ci±gnijmy ka¿dy[211] w[64] swoj±[241] stronê! Prêdzej zgnijemy! Pozwólmy deptaæ po[66] sobie[46], tak jest wygodnie. Deptaæ podkutymi butami .. On chyba ca³kiem. Ze[62] strachu[121], czy co[41]? .. Uczcie[501] siê, ch³opcy[172].
 101 51~K. Choiñski~Nocna opowie¶æ~Dialog~6/1963~str. 38
 102 Dok±d idziecie, g³upcy[172]? Nie udawajcie, ¿e wszystko[41] jest w[66] porz±dku[161] pluæ na[64] wszystko[44], precz ze[65] wszystkim[45], bo tak mi[43] wygodnie, patrzcie -- jestem przez[64] to[44] lepszy[211] od[62] was[42]! Jedni[212] mówi±, drudzy wierz±, nie[+] ma nic[44], nic[44], nic[44]! .. Echa[112] wojny[121]. Echa[112] wojny[121]. Panu[131] trzeba spokoju[121] .. Szuka³em go[42], stworzy³em go[44] sobie[43]. Wymy¶li³em go[44].
 103 52~A. Siekierski~Symulanci~Dialog~7/1963~str. 5
 104 Wcale tu tak czarno nie jest .. Obywatelu[171] kapitanie[171], pobêdzie u[62] nas[42] obywatel trochê d³u¿ej, to[9] siê obywatel przekona[501] .. Czy kadra te¿ pos³uguje[501] siê t±[251] nazw±[151]? .. Móg³bym na[64] to[241] pytanie[141] odpowiedzieæ nie tak jak[9] trzeba, i by³oby dobrze. Jak[9] powiem prawdê, nie spodoba[501] siê to[41] obywatelowi[131] kapitanowi[131]. Pan[111] chcia³by tu zaprowadziæ nowe[242] porz±dki[142], a to[41] siê nie da[501].
 105 53~A. Siekierski~Symulanci~Dialog~7/1963~str. 8
 106 Nie obcinaj go[42]. Na[+] pewno nie wie, co[41] Ko¶ciuszko[/][111], a co[41] Sing-Sing[/][111] .. O[7], zaraz nie wie .. No to[9] powiedz .. To[41] taki[211] sakramencko ciê¿ki[211] krymina³[111] .. A Ko¶ciuszko[/][111]? .. A co[8] wy mnie[44] tak? Mam[5] was[44] gdzie¶. U[62] nas[42] na[66] budowie[161] .. Czekaj, czekaj. Chcê ci[43] co¶[44] wyt³umaczyæ. Sier¿anta[141] bêdzie[56] powolutku krew[111] zalewa³a[52], jak[9] mu tego[42] nie zameldujemy, kapujesz? .. [&]
 107 54~A. Siekierski~Symulanci~Dialog~7/1963~str. 11
 108 Przesta³by¶ wreszcie z[65] twoim[251] betonem .. Co¶[8] taki[211] nerwowy[211]? Co[41] siê tu, u[62] czorta[121] dzieje[501]? Po[64] co[44] w[+] ogóle rusza³e¶ familiê Eryka[/][121]?? Co[41] ci[43] do[62] jego[42] ojca[121] albo matki[121]? .. Odk±d ty taki[211] kochaj±cy[211] syn? .. Nie twoja rzecz[111] .. Ale moja, rozumiesz? Moich[142] rozwalono w[66] czasie wojny[121]. Razem[8] ich[44] postawiono pod[64] mur[141], matkê obok[62] ojca[121].
 109 55~A. Siekierski~Symulanci~Dialog~7/1963~str. 14
 110 £adnie tu, bardzo ³adnie. A jakie[211] to[41] ¶liczne[211]. Jak[9] ¿ywe[211] .. Prawda, ¿e ³adne[211]? To¶[41] ty jest[53] zdrowy[211] na[66] umy¶le[161], skoro[9] znasz[501] siê na[66] tym[46], a mo¿e[8] chcia³by¶ trochê tego[42] potrzymaæ w[66] rêkach, co[41]? Mamy[5] tu w[66] szafie[161] jedn±[241] tak±[241] ¿yw±[241]. Hodujemy j± jak[9] kanarka[141], wiesz? No jak[8], chcia³by¶? .. No to[9] zamknij oczy[142] i przygotuj[501] siê do[62] trzymania[121].
 111 56~A. Siekierski~Symulanci~Dialog~7/1963~str. 16
 112 A widzisz. Tak zrobi³by ka¿dy[211] z[62] nas[42], ale to[41] jest za[+] proste[211]. On wola³ stan±æ do[62] raportu .. Do[62] raportu? .. Przecie¿ powiedzia³em wyra¼nie, ¿e nie bêdziemy[56] nigdy stawaæ[51] do[62] raportu. Ty wiesz, kto to[41] jest? .. Gdybym nie wiedzia³, to[9] bym[8] nie mówi³[54]. Niech siê sam[211] zg³osi[55]. Niech powie[55], po[64] co[44] stawa³. Powinien powiedzieæ, nie uwa¿acie, koledzy[172]?
 113 57~A. Siekierski~Symulanci~Dialog~7/1963~str. 19
 114 Trzymaj obiema rêkami. Postawcie ch³opaki[172], taboret[141] pod[65] oknem. A teraz wejd¼ na[64] ten[241] taboret[141] .. Tam[8] im[43] te¿ kazali wychodziæ. Jeszcze wy¿ej musia³em i¶æ .. No to[8] wy³a¼ wy¿ej, na[64] parapet[141]. A teraz widzisz ten[241] hak[141] na[66] oknie? .. Widzê .. Co[44] ty wyprawiasz? .. Te¿ ju¿ zwariowa³e¶? .. Zaraz siê przekonamy[501], czy potrafi siê hu¶taæ[501], czy utrzyma równowagê.
 115 58~A. Siekierski~Symulanci~Dialog~7/1963~str. 21
 116 No i co[41] z[62] tego[42], ¿e uwierz± w[64] nasz±[241] niewinno¶æ[141], w[64] nawrócenie[141]. Ja chcê, ¿eby oni wiedzieli, ¿eby nie przestawali podejrzewaæ, ¿e to[41] my. Co[8] siê tam[7] kapitan wyg³upia[501] z[65] klejem. Powiemy, ¿e¶my sobie[43] kleili[53] czapki[12] na[64] zabawê. Tysi±c[111] k³amstw stoi do[62] naszej[221] dyspozycji[121]. Niech nawet odciski[142] palców zbadaj±[55]. Ka¿dy[211] z[62] nas[42] mia³[5] ten[241] klej[141] w[66] gar¶ci[161] i ka¿dy[211] dotyka³ obrazów, jak[9] sprz±ta³.
 117 59~A. Siekierski~Symulanci~Dialog~7/1963~str. 23
 118 By³o mi[43] wszystko[41] jedno[41]. To[211] ci±g³e[211] udawanie[111], g³upkowaty[211] u¶mieszek[111], a¿ ¿uchwy[112] bola³y, napiêta uwaga, ¿eby siê nie wsypaæ[501], ta czapka z[65] dziurawym[251] daszkiem, nie, d³u¿ej nie mogê .. Wiêc po[64] co[44] to[44] robisz? .. Teraz nie wiem. Ojciec mi[43] kaza³. Ma kilka[34] hektarów pod[65] Warszaw±[/][151]. Badylarz, tak u[62] nas[42] mówi±. Forsy[121] ma jak[9] lodu, ale nic[44] to[41] nie pomog³o.
 119 60~A. Siekierski~Symulanci~Dialog~7/1963~str. 31
 120 Bo siê pierwszy[211] wy³ama³[501] z[62] naszej[221] powinno¶ci[121]. Nie Nowak[/][111], ale w³a¶nie on. Dobrze, ¿e¶ nam to[44] powiedzia³[53]. Teraz mo¿esz jechaæ spokojnie do[62] domu[121] .. Nie pojadê .. Zostaniesz[57] ukarany[211] za[64] symulowanie[141] .. Wiem o[66] tym[46]. Ja siê te¿ czujê[501] winny[211] razem[8] z[65] wami. Mo¿e[8] moja wina[111] jest wiêksza od[62] waszej[221]. Ja pierwszy[221] dowiedzia³em[501] siê o[66] tym[46], co[41] go[44] boli, i milcza³em zamiast wam powiedzieæ.
 121 61~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 6
 122 Arfachszad[/][171], praojcze[171], dziewiêækroæ pra, synu[171] najstarszego[221] ojca[121] naszego[221], Sema[/][121], potop[111] nie by³ jedyn±[251] plag± zes³an±[251] na[64] ludzi[142]. Gdym siê urodzi³[531], ziemia pêk³a na[64] dwoje[34], jakby ona mnie[44] wyda³a na[64] ¶wiat[141], a nie matka. Od[62] tej[221] katastrofy[121] rok[111] podzieli³[501] siê na[64] zimê i lato[141]. Nie wiem, jak[9] by³o ze[65] zwierzêtami, ale musia³em siê natrudziæ[501], ¿eby zaczynaæ zaludnianie[141] ziemi[121] na[+] nowo.
 123 62~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 8
 124 Nie, babciu[171] .. Spluñ, dziecko[171] moje[211]! .. Bojê[501] siê mamy[121] .. Nie bój[501] siê, Irith[/][111] nie jest gro¼na .. Wszyscy j± kochaj±. Tylko ty jej[42] nie kochasz .. Spluñ, dziecko[171]! Dzi¶ przestaniesz byæ dzieckiem. Bojê[501] siê. Dzi¶ wiêcej ni¿[9] wczoraj. Matka p³acze[5] w[66] ¶wi±tyni[161] nad[65] ¶mierci± ³agodnego[221] boga[121] Tamuza[/][121] .. To[41] nie jest bóg[111]! .. Babciu[171], dzi¶ bêdzie ¶wiêto[111], [&]
 125 63~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 11
 126 Ju¿ po³udnie[111]. Tobie[43] Haranie[/][171], mê¿u[171] mój[211], z[65] którym[251] sp³odzili¶my syna[141] naszego[241], Lota[/][141], miska ¶mietany[121] od[62] najlepszej[221] krowy[121]. Tobie[43], Terach[/][171], którego[241] sp³odzi³ Nachor[/][111] -- miska ¶mietany[121] od[62] najlepszej[221] krowy[121]. Tobie[43], Nachor[/][171], którego[241] sp³odzi³ Szarug[/][111], którego[241] sp³odzi³ Reu[/][111], którego[241] sp³odzi³ Peleg[/][111], od[62] którego[221] urodzenia[121] pêk³a ziemia, dziel±c rok[141] na[64] skwar[141] i zimno[141], tobie[43], Heber[/][171], ojcze[171] szczepu Hebrajczyków[122].
 127 64~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 14
 128 Tak szybko zgad³e¶. Jakie[211] to[41] nietutejsze[211] .. Jeszcze musi byæ tyle[31] innych[222] rzeczy[122] .. O[7], na[+] pewno! Wszystkie[242] znasz? .. Dzi¶ rano[8] jeszcze nic[44] nie zna³em. Ale teraz ju¿ znam. Dziêki[63] tobie[43] .. Jak[8] to[41], przecie¿ ja tego[42] nie znam .. Nie wierzysz? .. Zaczynam trochê wierzyæ .. Jeszcze mogê ci[43] powiedzieæ, jak[9] siê twoja babcia nazywa[501] .. Jak[8]?
 129 65~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 17
 130 Nie koñcz. Nasze[211] bêdzie zwyciêstwo[111] .. To[41] znaczy, sp³onie[5] Sodomw[/][111] .. Ocalimy Tamuza[/][141] .. To[41] znaczy Sodomê[/] spali ich[42] bóg[111] Jahu[/][111] .. Ocalê ciebie[44] .. Potrzebna mi[43] jest twoja pomoc[111]. Koñ[111] mi[43] to[44] mówi³. R¿a³ pode[65] mn±[45]. L¶ni³ ca³y[211] z[62] rado¶ci[121]. I ja r¿a³em z[62] rado¶ci[121], pêdz±c do[62] ciebie[42] .. S³uchaj, co[44] ci[43] powiem .. S³ucham ciê, kuzynko[171] nieba[121]!
 131 66~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 20
 132 G³upota kobiet niezale¿na jest od[62] wieku[121] .. Có¿[44] pos³aniec[111] nieba[121] wie o[66] ziemskiej[261] kobiecie[161]? .. Co[44] mogê wiedzieæ o[66] kobiecie[161]? Jidlaf[/][111] nie wyrós³ mi[43] z[62] ¿ebra[121]. Mówi±c o[66] wieku[161] kobiety[121] mia³em[5] raczej na[66] my¶li[161] ³askê boga[121] Jahu[/][121], boga[121] Abrahama[/][121], który[211] mo¿e[5] odm³odziæ ³ono[141] dziewiêædziesiêcioletniej[221] ¿ony[121], a¿eby urodzi³a syna[141]. Osio³ ryczy zwiastuje ludziom porê dnia.
 133 67~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 22
 134 Ach[7] tak! .. Wielki[211] m±dry[211] gwiezdniku[171]! Nie[+] ma dla[62] mnie[42] wyj¶cia[121]! Co[44] mam[5] robiæ? .. Dok±d pój¶æ[5]? .. Chytro¶æ[111] twoja jest oliw± na[66] pancerzu[161]. Córko[171], id¼ prost±[251] drog±[151]. ¶lepiec trzyma[501] siê ¶ciany[121], widz±cy[111] idzie ¶rodkiem .. Kto jest ¶lepy[211] a kto widz±cy[211]? .. Gwiezdniku[171], zna³e¶ moj±[241] odpowied¼[141]. Z[62] góry[121] wiedzia³e¶. Czy¶ jej[42] nie wyczyta³[53] wczoraj z[62] gwiazd?
 135 68~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 25
 136 By³ czas[111], kiedy Lot[/][111] móg³ siê podobaæ[501] kobiecie[131] .. niedo¶wiadczonej[231] dziewczynie[131]. A mo¿e[8] to[41] by³ kaprys[111] ksiê¿niczki[121] .. Któ¿ móg³ siê kobiecie[131] bardziej podobaæ[501] ni¿[9] ty? .. Mrafel[/][171], s³uchaj, dzisiejsza noc[111] o[66] wszystkim[46] zadecyduje .. Przed[65] bitw± zawsze siê[41] tak mówi .. Musimy zd±¿yæ przed[65] zachodem s³oñca[121]. Lud[111] zmierza do[62] ¶wi±tyni[121]. Lud[111] czeka na[64] swoj±[241] Irith[/][141].
 137 69~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 30
 138 Komu to[41] jest potrzebne[211]? Czy nie lepiej by³o zostawiæ wszystko[44] na[66] progu[161] ¶wiadomo¶ci[121]? Znam beduiñsk±[241] legendê o[66] jab³ku[161]. Które[211] uduchowi³o pierwszego[241] cz³owieka[141]. Czy nie by³a[5] to[41] z³o¶liwo¶æ[111] twojego[221] boga[121]? Jahu[/][111] uduchowi³ cz³owieka[141] i wygna³ go[44] z[62] raju[121]. Wygna³ go[44][62] raju[121] nie¶wiadomo¶ci[121] i wynalaz³ grzech[141]. To[41] jest okrucieñstwo[111]. Wyobra¿am sobie[43] dalsze[241] uduchowienie[141]?
 139 70~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 33
 140 Muszê byæ chytra, bo wróg[111] jest silniejszy[211] ode[62] mnie[42]. Ninsun[/][111] jest podstêpna i z³a[211]. Ja jestem ³agodna. Bóg Tamuz[/][111] jest ³agodny[211], Ninsun[/][111] jest z³a[211]. Nie dorównam jej[43] w[66] polu[161]. Mimo[+] ¿e za[65] mn±[45] id± matki[112], których[222] dzieci[112] ju¿ nie gin± od[62] ognia na[66] miedzianych[262] tacach Molocha[/][121]. Odk±d wprowadzi³am do[62] ¶wi±tyni[121] Sodomy[/][121] pos±g[141] Tamuza[/][121], ofiaruje siê[41] kwiaty[142] a nie dzieci[142] ..
 141 71~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 36-37
 142 Zmienny[211] królu[171]! Czy ty ni wiesz, ¿e tak nadci±ga nieszczê¶cie[111]. Anio³y[112] spadaj±ce[212] z[62] nieba[121] zwiastuj± nieszczê¶cie[141]. Gdy procesja zmienia drogê to[41] jest nieszczê¶cie[111]. Procesja ma i¶æ do[62] ¶wi±tyni[121] .. Twoje[211] nieszczê¶cie[111]! Wezwij Uzala[/][141]! Dosiadaæ koni[122]! Ruszamy do[62] Sodomy[/][121] broniæ najpiêkniejszego[221] boga[121]. ¿egnaj. Zostawiam ciê .. Jaka¶ kobieta chce mówiæ z[65] królem .. Gdzie Uzal[/][111]? .. z[65] lektyk±. Z[65] pijanym[251] sodomit± .. Dopêd¼ go[44]! Niech wraca[55], je¶li chce prze¿yæ[5] dzisiejsz±[241] noc[141].
 143 72~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 38-39
 144 Wyliczaj zdrajców[142]! Girgesz[/][171], zapamiêtaj imiona[142]! Czego[8] patrzysz? .. Takim[251] wzrokiem patrz± królobójcy[112]! Czy¿by¶ musia³ zaczynaæ od[62] w³asnego[221] imienia? Królobójcy[112] to[41] najbli¿si[212] przyjaciele[112] .. Królu[171]! .. To[41] ¿arty[112]! Nie widzisz, ¿e ¿artujê? Cha[7]! Cha[7]! Kocham ciê, wiesz o[66] tym[46]? Mo¿e[8] ciebie[44] nale¿a³o pos³aæ do[62] Amrafela[/][121]? Ty wskóra³aby¶ swoim[251] wdziêkiem wiêcej ni¿[9] Almodad[/][111]. Dlaczego Amrafel[/][111] nie chcia³ przyj±æ moich[222] warunków rozejmu?
 145 73~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 44
 146 Pamiêtasz, zacz±³e¶ ¿ycie[141] w[66] wodzie[161] .. To[41] by³ mój[211] chrzest[111] .. To[41] by³ nasz[211] chrzest[111] .. To[41] by³ twój[211] chrzest[111] i mój[211] .. To[41] by³ nasz[211] chrzest[111]. Nasz[211] chrzest[111] by³ s³ony[211], i ³zy[112] s± s³one[212], i mi³o¶æ[11] jest s³ona. Pierwszej[221] ³zy[121] przerazi³e¶[501] siê! .. Plutith[/][171] .. Zostañ ze[65] mn±[45], b³agam ciê nie wracaj do[62] Almodada[/][121].
 147 74~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 47
 148 Praojcze[171] Semie[/][171], dziesiêækroæ pra. raczej uciekajmy. Tu w³a¶nie jest najniebezpieczniej. Bojê[501] siê, ¿e ta ¶wi±tynia pierwsza siê zapadnie[501]. Biedni ludzie[112], tak d³ugo j± budowali .. Od[62] potopu nie pamiêtam takiej[221] bieganiny[121] .. Tak jest, praojcze[171] Sem[/][171], od[62] pêkniêcia[121] ziemi[121], od[62] której[221] zaczê³y[501] siê zimy[112] i lata[112] na[66] ¶wiecie, nie pamiêtam takiej[221] katastrofy[121].
 149 75~J. Stryjkowski~Sodoma~Dialog~8/1963~str. 50
 150 O[62] naszej[221] wêdrówki[121] z[62] Ur[/][121] po[64] raz[141] pierwszy[241] stanê³am z[65] tob± twarz± w[64] twarz[141], bo wiedzia³am, ¿e bêdzie to[41] ostatnia rozmowa. O[7], Ninsun[/][171], podstêpna, za¿±daj ode[62] mnie[42] ofiary[121], ale nie okrywaj hañb± matki[121] i córki[121] zarazem. Milczysz. Spójrz, miasto[111] ginie podpalone[211] przez[64] Amrafela[/][141]. Amrafel[/][111] rycerz Tamuza[/][121], Amrafel[/][111] król Sinaaru[/][121] ocali jedynie ¶wi±tynie[142] w[66] mie¶cie.
 151 76~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 5
 152 Proszê bez[62] tytu³ów. Nie lubiê. Jaki[211] tam[7] ze[62] mnie[42] prezes! Wice[111] jestem, proszê zebranych[122], tylko wice[111]! Inni s± mo¿e[8] bardziej zas³u¿eni, mo¿e[8] bardziej ¿wawi. Ja nie os±dzam. Robiê swoj±[241] robotê. Walka, praca, niewielka pensja, nic[41] nadzwyczajnego[221] .. A pana[121] przesz³o¶æ[111]? Nie[+] ma siê czego[42] wstydziæ[501] .. Wcale siê nie wstydzê[501]. Ale co[41], mam[5] ludziom moje[242] zas³ugi[142] w[64] oczy[142] rzucaæ?
 153 77~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 7
 154 Nie by³o mnie[42], to[41] prawda .. Na[64] plotki[142] pani[111] lata[5]? .. Nie .. Dziwnie siê pani[111] zachowuje[501]. Wiêc có¿[41] to[41] za[8] sprawy[112]? .. Wola³abym nie mówiæ .. To[41] nies³ychane[211]! Jeszcze pani[111] za[+] m³oda, ¿eby ze[62] zwierzchnika[121] robiæ idiotê! .. Jak[9] pan[111] wiceprezes tak mówi, to[9] powiem. Odda³am tamte[242] papiery[142] do[62] podpisu .. Doceniam inicjatywê. Tamte[242] papiery[142]? Co[41] Wadzi[/][131] strzeli³o do[62] g³owy[121]?
 155 78~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 10
 156 Musz± poznaæ dziewczynê, która przewróci³a mi[43] w[66] g³owie[161] .. Nie[+] ma w[66] czym[46] przewracaæ. Ale przecie¿ oni mnie[44] trochê znaj± .. Nie liczy[501] siê. Teraz ciê powitaj± jako[64] cz³onka[141] rodziny[121]. Stanê przed[65] nimi, wypnê pier¶[141] i rzeknê z[65] dum± ,,kochani[212] rodzice[172], oto osoba .. Co¶[8] taki[211] niecierpliwy[211]? Ma³¿eñstwo[111] to[41] powa¿ny[211] krok[111]. Komórka spo³eczna .. Wykluczone[211], komórka to[41] wiêzienie[111].
 157 79~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 14
 158 I mia³e¶ mnie[44]. Chcia³e¶ byæ ze[65] mn±[45]. Wiêc po[64] co[44] teraz siê zgrywasz[501]? .. Ja te¿ mog³am przywi±zaæ[501] siê do[62] ciebie[42]. I przywioz³am ci[43] taki[241] drobiazg[141]. Aby¶ nie zapomnia³ naszych[222] chwil. Dam[5] ci[43] go[44], gdy bêdziemy ca³kiem sami[212]. Na[64] maskotkê .. Jako[61] marksista nie wierzê w[64] zabobony[142]. Uwa¿aj, przecie¿ mo¿e[5] kto¶ wej¶æ[5]! Tu nie pokój[111] w[66] hotelu[161].
 159 80~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 16
 160 Ale bêdzie zamieszanie[111]. Wywlok± nas[44] do[62] ró¿nych[222] instancji[122]. Przeciwnie. Ten[211] desperacki[211] krok[111] Dudzika[/][121] jest najlepszym[251] dowodem jego[42] winy[121] .. Owszem, owszem. Lecz jak[8] my, wobec[62] tego[221] wszystkiego[42]? .. Có¿[8], wy¶le siê[41] wieniec[141] na[64] pogrzeb[141]. Ostatecznie nieboszczyk pracowa³ u[62] nas [?][42] czterna¶cie[34] lat. Niech ma[55] .. Tak, trzeba siê zdobyæ[501] na[64] gest[141]. To[41] bêdzie[56] dobrze wygl±da³o[52]. Pan[111], panie[171] Jacku[/][171], my¶li[5] o[66] wszystkim[46].
 161 81~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 19
 162 Mowy[121] nie[+] ma. Nie takim[232] intrygom potrafi³em ³eb[141] ukrêciæ! .. Ca³ujê rêce[142] pani[131] Walentynie[/][131]. Czy nie za[+] wcze¶nie? .. Walu[/][171]! Go¶æ[111] w[64] dom[141]! .. Przepraszam. Dobry[211] wieczór[111]. Bo mieli¶my w³a¶nie tak±[241] rodzinn±[241]. Rozmowê. Ale ja zaraz .. Z[65] przyjemno¶ci± patrzê na[64] pañskie[241] ¿ycie[141] rodzinne[241]. Bezpretensjonalne[241], ciche[241], u[62] boku[121] ¿ony[121], która siê krz±ta[501], aby rado¶nie powitaæ go¶ci[142] .. Niew±tpliwie moja ¿ona siê krz±ta[501]. W[66] szlafroku[161] przy[66] go¶ciach. Ale ja jestem wyrozumia³y[211].
 163 82~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 22
 164 Rozumiem, drogi[211] Marianie[/][171]. I nie przyszed³em jako[61] interesant .. Tadeusz[/][111]? .. A ju¿ my¶la³em, ¿e poznaæ mnie[42] nie mo¿na. Ty¶ siê nie zmieni³[531]. Trochê brzuszka. Ale to[41] prawo[111] awansu .. Mówili mi[43] w[66] biurze[161], ¿e kto¶ siê zg³asza³[501] .. Ale to[41] nie by³y[5] godziny[112] przyjêæ, rozumiem .. Przecie¿ to[41] pan[111] porucznik? Jak¿e[8] siê cieszê[501]. Spotkaæ kogo¶[44] z[62] tamtych[222] lat! To[41] jakby siê czas[111] odwróci³[501].
 165 83~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 25
 166 A ty musisz za[65] ni±[45] lataæ? .. Nie mog³em jej[42] zatrzymaæ. Uciek³a z[65] p³aczem. Czego[42] ona siê dowiedzia³a[501]? .. A bo ja wiem? Bezczelna dziewucha! .. I jak[8] na[64] nas[44] patrzy³a! .. Nie krzyczcie. A ja siê od[62] niej[42] odczepiê[501]. Muszê wiedzieæ, co[41] jej[43] siê sta³o[501]. Bo, proszê obecnych[122], w³a¶nie tak±[241] bezczeln±[241] dziewuchê chcê mieæ za[64] ¿onê .. Nie zazdroszczê perspektyw ..
 167 84~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 27-28
 168 Dlatego, ¿e chêtnie pomagam ludziom .. Mog³a tu przyj¶æ[5], bo siê nie ba³a[501], ¿e ojciec j± wyrzuci. Ojciec nabra³ wody[121] w[64] usta[142], a ona mówi³a rzeczy[142], które nawet matka musia³a zrozumieæ. To[41] awanturnica, która nie przebiera w[66] ¶rodkach .. Wiêc ojciec jednak nie¼le j± zna! .. A co[8] ciê to[211] wszystko[41] obchodzi? .. Widzi ojciec, to[41] nie jest takie[211] proste[211], gdy siê nagle zaczyna[501] widzieæ cz³owieka[141], na[64] którego[241] siê nie patrzy³o[501] tyle[34] lat.
 169 85~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 30-31
 170 Trudno mi[43] pani±[141] pocieszaæ. ¿al[5] mi[43] go[42], ale có¿[44] na[64] to[44] poradzê? .. Nie[+] ma sposobu, aby zechcia³ pan byæ szczery[211] .. Zawsze mówiê, co[44] my¶lê. Ale przepraszam, s³u¿ba nie dru¿ba. Wiem, wiem, ju¿ idê. Tward±[241] ma pan[111] skórê. Wyg³upi³am[501] siê .. Ale zrobi³a to[44] pani[111] z[65] wielkim[251] wdziêkiem. Dam[5] pani[131] samochód[141], odwiezie pani±[141].
 171 86~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 35-36
 172 Na[64] mi³o¶æ[141] bosk±[241]! Niech jej[42] pan[111] nie dra¿ni[55]! .. Pietra[141] ma pan[111] teraz? I racja! Bo ja, kiedy jadê, to[9] do[62] koñca. Kawê na[64] ³awê. A za[64] oszustwo[141] w[66] umowie[161] piêknie[5] podziêkujê. Zreszt±, po[66] namy¶le[161], wolê[5] byæ lojaln±[251] obywatelk±. I powiedzieæ, co[44] o[66] was[46] wiem. A pañstwo[111] ludowe[211] nagrodzi mi[43] zdemaskowanie[141] szkodników[122]. ¶mieszy mnie[44] pani[111]! Ten[211] cz³owiek to[41] chluba naszego[221] miasta[121]! .. Chluba jest i chluby[121] nie[+] ma. A za[64] niszczenie[141] ludzi[122] oraz mnie[42] trzeba bêdzie zap³aciæ.
 173 87~Z. Bystrzycka~Krzywe lustra~Dialog~9/1963~str. 39
 174 Swoj±[251] drog±[151], nie takiej[221] wpadki[121] po[66] panu[161] siê spodziewa³em[501]. My¶la³em, ¿e jak[9] przy[66] panu[161], to[9] w³os[111] mi[43] z[62] g³owy[121] nie spadnie. Mia³em[5] do[62] pana[121] zaufanie[141], bo i oni mieli. Logiczne[211] .. To[41] czasy[112] dla[62] giêtkich[222] i sprytnych[222]. Nie docenia³em .. ¿yjemy w[66] czasach ciekawych[262]. Ciekawych[222] opinii[122] .. My¶la³em, w[66] razie czego[42], jeszcze popchn± pana[141] w[64] górê, ¿eby zaklajstrowaæ. Nawet siê zapisa³em[501] do[62] PZPR[=], jak[9] do[62] PZU[=].
 175 88~A. Nowicki~Dwa s³uchowiska~Dialog~10/1963~str. 41
 176 Szuflady[112] puste[212], niestety puste[212], nic[41] w[66] nich[46], jaka¶ ¿yletka. Stalówki[112] czego[42] mog³em siê spodziewaæ[501] po[66] tylu[36] latach? Mo¿e[8] kto¶ tu ju¿ by³ przede[65] mn±[45], bada³. Co[41] to[41]? Ro¿ek[111] jakiej¶[221] kartki[121] .. Ostro¿nie, ¿eby nie podrzeæ. Musia³a dostaæ[501] siê miêdzy[64] deszczu³ki[142] przez[64] to[241] pêkniêcie[141]. Gdzie scyzoryk[111]? Podwa¿yæ. O[7] jest. Nie[+] ma, nie[+] ma. Przysi±g³bym, ¿e w³o¿y³em do[62] tej[221] szuflady[121].
 177 89~A. Nowicki~Dwa s³uchowiska~Dialog~10/1963~str. 43
 178 Dawaj bi¿uteriê, ma³a[171]! .. Bierz j±, ale we¼ i mnie[44], bo ten[211], którego[241] kocham, gardzi mn±[45]! .. To[9] pakuj[501] siê, lala[171]. Szybko[8], szybko[8]. Ciekawym[211], co[44] szef na[64] to[44] powie. Ha[7]. Ha[7]. Dziêkujê panu[131] .. Mów[5] mi[43] Felek[/][111] .. Wóz[111] trzy, cztery, piêæ. Tulipañska[/][111] dwana¶cie, pierwsze[211] piêtro[111], w³amanie[111]. Powtarzam, wóz[111] trzy, cztery, piêæ .. To[41] tu? Wywaliæ drzwi[142]!
 179 90~A. Nowicki~Dwa s³uchowiska~Dialog~10/1963~str. 46
 180 Zasn±³em na[64] chwilê, ale obudzi³o mnie[44] bicie[111] mojego[221] starego[221] antycznego[221] zegara, có¿[41] to[8] mi[43] siê ¶ni³o[501] takiego[221]? A mo¿e[8] mi[43] siê to[41] nie ¶ni³o[501]? W[66] pokoju[161] unosi[501] siê jeszcze jaki¶[211] dziwny[211] zapach[111]. Czy¿[8] to[41] mo¿liwe[211]? Có¿[44] wiêc mam[5] uczyniæ? Najlepiej si±dê przy[66] oknie, z[62] którego[221] rozci±ga[501] siê wspania³y[211] widok[111] na[64] port[141], szpital[141] i gmach[141] Komendy[121] Tajnej[221] Policji i bêdê[56] obserwowa³[52] dalszy[241] bieg[141] wypadków.
 181 91~A. Nowicki~Dwa s³uchowiska~Dialog~10/1963~str. 47
 182 Przyszli¶my tu w[66] pewnej[261] sprawie[161]. Które[221] nie wyjawiê panu[131] od[+] razu. W[66] toku[161] rozmowy[121] na[64] tematy[142] na[+] pozór obojêtne[242], zadam panu[131] jednak kilka[34] wnikliwych[222] pytañ, a pañskie[212] na[64] nie[44] odpowiedzi[112] przyczyni±[501] siê niew±tpliwie do[62] rozwik³ania[121] pewnej[221] zawi³ej[221] sprawy[121] zwi±zanej[221] byæ mo¿e[5] z[65] maj±c±[251] nast±piæ kradzie¿± pewnych[222] przedmiotów niewielkich[222], lecz jak¿e[8] cennych[222] .. Czy¿by pere³ ze[62] statku[121], którego[221] kapitan ma zostaæ[57] otruty[211]?
 183 92~J. Prze¼dziecki~Gar¶æ piasku~Dialog~11/1963~str. 7
 184 Zreszt± dobrze -- jestem panem zachwycona, oczarowana .. Ka¿dy[211] cz³owiek jest najwa¿niejszy[211] dla[62] siebie[42] samego[221]. Ka¿dego[241] boli z±b[111] samotnie[8]. Choæby nie wiem co[41], to[9] drugi[211] nie bêdzie[56] potrafi³[52] czuæ[5] tego[221] bólu[121]. Tak jest ze[65] wszystkim[45] .. Nieprawda! Niekiedy czyj¶[211] ból[111] jest silniejszy[211] ni¿[9] w³asny[211]. Czemu[8] pan[111] nic[44] nie mówi? .. Ju¿ wszystko[44] powiedzia³em. Pani[121] zdrowie[111]! ¯eby nam siê?
 185 93~J. Prze¼dziecki~Gar¶æ piasku~Dialog~11/1963~str. 9
 186 O[66] tym[46], ¿e jestem naiwny[211]. Jak[9] mog³em s±dziæ, ¿e to[41] nie bêdzie[56] mia³o[52] ¿adnego[221] znaczenia[121]? To[41] by³o niepotrzebne[211]. Po[64] co[44] ciebie[44] poca³owa³em? Poca³unek[111] to[41] dla[62] mnie[42] co¶[41] wielkiego[221]. Dlaczego pozwoli³a¶ mi[43] poczuæ[5] twoj±[241] blisko¶æ[141]? ¯ebym potem[8] têskni³, kiedy wyjedziesz? ¯eby marzyæ o[66] tej[261] chwili[161]? Znikn±³ mój[211] spokój[111]. Poca³uj mnie[44] jeszcze raz[8]. B³agam!
 187 94~J. Prze¼dziecki~Gar¶æ piasku~Dialog~11/1963~str. 11
 188 Ciebie[42] nikt nie zrozumie, bo gadasz od[62] rzeczy[121] albo dla[62] siebie[42] samego[221] .. Czy ty chcia³e¶ byæ kiedy¶ wszêdzie jednocze¶nie? .. Jak[8] to[8]? .. No, na[64] przyk³ad[141] piæ wino[141] w[66] marsylskiej[261] knajpie[161], z[65] jakim¶[251] komsomolcem dyskutowaæ w[66] Archangielsku[/][161] o[66] kosmosie, wrzeszczeæ na[66] meczu[161] pi³karskim[261] w[66] Londynie[/][161], ³aziæ po[66] Alpach[/][162] ze[65] szwajcarsk±[251] dziewczyn± i. i. [???] byæ[57] z[65] ni±[45] spokojnie zarêczony[211].
 189 95~J. Prze¼dziecki~Gar¶æ piasku~Dialog~11/1963~str. 14
 190 Widzia³a, ¿e poderwa³e¶ tê t. Jak¿e[8] jej[43] tam[7]? Zupe³nie zapomnia³am Halina[/][111]? Nie, to[41] ta poprzednia. No, jakie[241] ona ma imiê[141] ta, co[9] tu spa³a? .. Zapomnia³em .. My¶la³am, ¿e Marciniakow±[/][141] rozniesie z[62] zazdro¶ci[121]. Rozsadza³o babê. Gdyby¶ siê zgodzi³[501], to[9] mia³by¶ ¿ycie[141]! .. Na[64] co[44]? .. Na[64] ¶lub[141].
 191 96~J. Prze¼dziecki~Gar¶æ piasku~Dialog~11/1963~str. 19
 192 A wiêc to[41] tak z[65] panem. No, to[41] pewne[211], ¿e pan[111] ma tu rajskie[241] ¿ycie[141]. Tylko wie pan[111] -- kobiety[112] nie najlepiej wp³ywaj± na[64] karierê mê¿czyzny[121]. Rozbijaj± j± na[64] drobne[242] .. ,,Na[64] karierê'' tak .. Fajny[211] pan[111] jest .. Ilu¿[34] to[8] mia³em[5] kolegów[122], którzy dziêki[63] kobietom zupe³nie wy³±czyli[501] siê z[62] ¿ycia[121] albo drepcz± w[66] miejscu[161] po[+] dzi¶[+] dzieñ, maj±c z³udzenie[141], ¿e id± naprzód .. Przepraszam, ¿e pytam -- pan[111] ¿onaty[211]? .. Bardzo proszê. Tak, mam[5] wspania³±[241] ¿onê -- prawdziwego[241] przyjaciela[141].
 193 97~J. Prze¼dziecki~Gar¶æ piasku~Dialog~11/1963~str. 21
 194 Z[65] kim[45]? To[41] maj± byæ rozmowy[112]? To[41] pijackie[211] mamlanie[111]? P³ac±[5] mi[43], wiêc siê u¶miecham[501]. Gdyby pan[111] posiedzia³ na[66] moim[261] miejscu[161], to[9] by[8] pan[111] zobaczy³[54], jak[9] jest naprawdê. Wie pan[111], co[41] jest najstraszniejsze[211] ¿e wszyscy s± tacy[212] sami[212]. Ka¿dy[211] nieszczê¶liwy[211], ka¿dy[211] samotny[211], nie rozumiany[211]. Mo¿na dostaæ ataku[121] ziewania[121] czemu[8] pan[111] siê u¶miecha[501]? W[66] tym[46] nie[+] ma nic[44] weso³ego[221].
 195 98~J. Prze¼dziecki~Gar¶æ piasku~Dialog~11/1963~str. 24
 196 O[7], w³a¶nie -- co[44] ty powiesz na[64] temat[141] ¿ycia[121] i ¶mierci[121]? .. Ma³o. Ka¿dy[211] cz³owiek jest potrzebny ¶wiatu. Najlepszy[211] dowód[111], ¿e siê urodzi³[501]. By³a¶ kiedy¶ u[62] starego[221] Wionczka[/][121] na[66] latarni[161] morskiej[261]? Mo¿na ¿yæ[5] i ¶wieciæ innym[232], albo i¶æ za[65] ¶wiat³em, które[241] ci[43] kto¶ pokazuje. Wiêcej mo¿liwo¶ci[122] nie[+] ma. Najgorzej jest -- psiakrew -- ¿e nie mo¿na znale¼æ swojego[221].
 197 99~J. Prze¼dziecki~Gar¶æ piasku~Dialog~11/1963~str. 26
 198 Tam[8] jest butelka, rozumiesz? Daj, bo. To[41] bêdzie stypa. Najwspanialsza stypa w[66] Solnie[/][161]. Po[66] cz³owieku[161], który[211] p³yn±³ na[64] Madagaskar[/][141]. Po[66] cz³owieku[161] .. Zasn±³. To[211] lekarstwo[111] tak zawsze na[64] niego[44]. Teraz bêdzie[56] spa³[52] pó³ dnia. Dlaczego pan[111] tak patrzy? .. Jest mi[43] pani[111] bliska, serdeczna. Rozumiem pani±[141]. Mówiê to[44] nie ot tak -- dla[62] s³ów. Ale dlatego, aby[9] pani[111] wiedzia³a, ¿e doceniam pani[121] wysi³ki[142].
 199 100~J. Prze¼dziecki~Gar¶æ piasku~Dialog~11/1963~str. 31
 200 To[41] zbyt[8] dla[62] mnie[42] bolesne[211]. Zrozum, Geza[/][171]. Moja ¿ona jest dla[62] mnie obcym[251] cz³owiekiem. To[41] w[66] gruncie rzeczy[122] bardzo ¼le prze¿yæ[5] kiedy¶ z[65] w³asn±[251] ¿on± wielk±[241] mi³o¶æ[141] i widzieæ potem[8] jedynie koniec[141] tego[221] uczucia[121]. Tu nie mo¿na nic[44] udawaæ, nic[44] graæ. Obaj partnerzy pamiêtaj± zbyt[8] dobrze to[44], co[41] by³o niegdy¶. Obecnie moja ¿ona jest dla[62] mnie[42] kim¶[45] obcym[251] -- sêdzi±, prokuratorem.
 201 101~J. Prze¼dziecki~Gar¶æ piasku~Dialog~11/1963~str. 32
 202 ¼le, ¿e jedzie .. co[44] ciebie[44] to[41] obchodzi? .. Obchodzi. Szkoda[5] tego[221] wszystkiego[42]. Drugiej[221] takiej[221] nie znajdziesz. Pójdzie sobie[43], to[9] siê wszystko[41] zmieni[501]. Wiesz, co[41] to[41] za[8] dziewczyna? Warta[211] stu[32] innych[222], albo tysi±ca. Jak[9] ciebie[44] tu samego[241] zostawi, to[9]. Ty naprawdê nie rozumiesz, co[41] bêdzie, jak[9] ona pójdzie? .. Nie wrzeszcz[5] .. Dobrze -- spokojnie. Bardzo spokojnie. Wiesz, ile[34] ja mam[5] lat?
 203 102~J. Broszkiewicz~Koniec ksiêgi VI~Dialog~12/1963~str. 7
 204 S³uchaj i ty! .. Nie ³atwo by³o od[+] razu znale¼æ inn±[241] spokrewnion±[241] i uczciw±[241] gospodyniê. Mimo[64] to[44] postanowi³em sprawie[131] po³o¿yæ kres[141] .. I s³usznie .. By[9] jednak wasza przewielebno¶æ[111] nie s±dzi³a, ¿e staram[501] siê o[64] zw³okê, ograniczy³em termin[141]. Pragnê wed³ug[62] mo¿no¶ci[121] wystrzegaæ[501] siê, by[9] nie obraziæ dobrych[222] cnót .. Có¿[41] za[8] styl[111] chromo-kulawy [211]! .. Ani nie niecierpliwo¶æ[111] waszej[221] przewielebno¶ci[121], która zas³u¿y³a na[64] mój[241] szacunek[141], cze¶æ[141] i gor±c±[241] mi³o¶æ[141].
 205 103~J. Broszkiewicz~Koniec ksiêgi VI~Dialog~12/1963~str. 9
 206 ¯e koza znios³a jaje[141]? A rzeka siê zapali³a[501] od[62] deszczu[121]? Bzdury[112], dury[112], durno¶ci[112]! S³uchajcie starucha[121]! Wyja¶nimy dok³adniej i zwiê¼lej, ¿e przypad³a nam znajomo¶æ[111] matematyki[121] ponad[64] wszelkie[242] ludzkie[24] wyobra¿enia[142]. I: ¿e zadziwiam was[44], poniewa¿ was[44] zadziwiam. Ty prowincjonalny[211] ksiê¿yno[171], felczerze[171], urzêdniczku[171]! W[66] fromborskiej[261] dziurze[161] mo¿esz byæ ,,mê¿em uczonym[251] i wielkim[251]'', dla[62] ch³opów[122], popów[122] i skopów[122]
 207 104~J. Broszkiewicz~Koniec ksiêgi VI~Dialog~12/1963~str. 12
 208 Za[65] rad±[151] Filipa[/][121] po¶wiêca[501] siê matematyce[131], a za[65] jego[42] protekcj± otrzymuje katedrê na[66] tamtejszej[261], ob³o¿onej[261] jak[9] wiadomo kl±tw±, uczelni[161]. Otaczaj± go[44] opiek± równie¿ inni przedstawiciele ¶rodowiska[121]: doktór teologii[121] Marcin[/][111] Luter[/][111] .. Tak .. oraz burmistrz miasta[121], znany[211] malarz, £ukasz[/][111] Cranach[/][111] siostra s³yszy? .. Tak jest, Wasza Przewielebno¶æ[171]! .. Fascynuj±ce[211]. A wiêc powiadasz, P³otowski[/][171], ¿e przyjaciel tych[222] panów[122] zamierza siê obecnie przyja¼niæ[501] z[65] naszym[251] doktorem?
 209 105~J. Broszkiewicz~Koniec ksiêgi VI~Dialog~12/1963~str. 15
 210 Mój[211] pan[111] nauczyciel jest tchórzem .. Tej[221] mo¿liwo¶ci[121] te¿ nie wykluczam. Nie tak bojê[501] siê wrzasku[121] nieuków[122], jak[9] w³asnego[221] nieuctwa[121]. Idioto[171]! Jak[8] unikn±æ b³êdu. z[65] ca³ym[251] jego[42] wstydem, je¶li tylko trzydzie¶ci[31] piêæ[31] lat by³o mi[43] danych[222], ¿eby dowie¶æ ruchów, dla[62] których[222] ,,ludzko¶æ[111]'' nie znalaz³a jeszcze rachunku[121]? .. Przykre[211]! .. Przyjmiesz ³askawie moje[241] usprawiedliwienie[141] skromnego[221] uczonego[121] z[62] prowincji[121]?
 211 106~J. Broszkiewicz~Koniec ksiêgi VI~Dialog~12/1963~str. 19
 212 Je¶li siê nie mylê[501], nie mylê[501] siê. Albowiem wed³ug[62] mo¿liwo¶ci[122] zabawiê naród[141] swym[251] dowcipem, a Wasz±[241] Przewielebno¶æ[141] ,,wulgarno¶ci± nie bez[62] ikry[121]''. Bêdê[56] s³uchaæ[51] t³ustego[221] ¶miechu[121] oraz co[8] wytworniejszych[222] chichotów, chrz±kania[121] kanoników[122] i popiskiwañ dziewiczych[222] oraz ch³opskiego[221] plaskania[121] po[66] udach. Co[41] jest wielk±[251] rado¶ci± autorów[122] pisz±cych[222] dla[62] teatru .. A je¶li .. A je¶li siê mylê[501], nie mylê[501] siê tym[9] bardziej!
 213 107~J. Broszkiewicz~Koniec ksiêgi VI~Dialog~12/1963~str. 22
 214 Dobrze. Strona nastêpna: poniewa¿ punkty[12] znajduj±[501] siê na[66] jednej[261] linii[161] prostej[261] .. Tak: wzd³u¿[62] kierunku[121] dioptry[121] .. Od[62] tego[221] miejsca[121] .. Oddam ci[43] kolczyki[142]. Nie musisz. Nigdy nie nosi³am .. Mo¿esz zacz±æ. S± twoje[212] .. Nie nud¼! Uszy[112] mi[43] puchn±! .. Mogê nic[44] nie mówiæ .. Idiotka! Uszy[112] mi[43] puchn± od[62] kolczyków .. Mój[211] w±saty[211] kocha mnie[44] w[66] kolczykach. Mój[211] g³upi[211], mój[211] w±saty[211]!
 215 108~J. Broszkiewicz~Koniec ksiêgi VI~Dialog~12/1963~str. 24
 216 Ty, oczywi¶cie, nie bêdziesz[56] siê ba³a[521]. Si±d± ci[43] nad[65] g³ow± ze[65] ¶wiecami, palmami i psalmami, a ty bêdziesz[56] plaskaæ[51] w[64] ³apki[142]! Tak? .. Was[42] ju¿ przy[66] tym[46] nie bêdzie .. Nie w±tpiê. Nie bêdê ani przy[66] tobie[46], ani przy[66] nim[46]. Jednak. Powiem. Nie przebaczy³by, gdybym nie powiedzia³a. Dawaj kolczyki[142]! .. Bierz te[242] parszywe[242] cudowno¶ci[142], przywie¶, gdzie ci[43] wygodnie, i id¼!
 217 109~J. Broszkiewicz~Koniec ksiêgi VI~Dialog~12/1963~str. 28
 218 Uwa¿asz, ¿e wystarczy na[+] razie pó³ nieba[121] i pó³ bata? .. Jestem pewien[211], ¿e i pó³ to[41] za[+] wiele .. Wiêc ile[31]? Jedna[211] pi±ta[111]? Jedna[211] piêtnasta[111]? .. ¯artujesz ze[62] mnie[42], panie[171] nauczycielu[171] .. Nie ¿artujê .. ¿artujesz. Obaj wiemy dobrze, ¿e ca³a prawda odbije[501] siê od[62] têpych[222] mózgów w[66] ca³o¶ci[161]. Natomiast czê¶æ[111], a raczej ca³o¶æ[111] w[66] przebraniu[161], pod[65] maseczk±, po[65] pretekstem czê¶ci[121] prawdy[121] w±tpliwej[221], hipotezy[121]. Ma szanse[142]?
 219 110~J. Broszkiewicz~Koniec ksiêgi VI~Dialog~12/1963~str. 31
 220 Wyznajê, panie[171] mój[211] i ojcze[171], ¿e nie staæ mnie[42] na[64] mocne[242] grzechy[142] ani na[64] silne[242] winy[142]. ¶winia ze[62] mnie[42] cienka, grzesznik niedonosek[111]. Na[64] przyk³ad[141]: ile[34] to[8] lat chcê wzi±æ sobie[43] na[64] noc[141] ze[8] trzy[34] piersiaste[242] dziwy[142] i grzeszyæ na[66] nich[46] przez[64] ca³y[241] gruby[241] tydzieñ[141]. A bojê[501] siê. Móg³bym, a nic[41] z[62] tego[42]! Tyle[8], ¿e podgl±daj±c jak[9] bawi± w[66] stajni[161] z[65] wo¼nicami, samotny[211] str±cam nasienie[141] bez[62] po¿ytku[121], a ze[65] wstydem. Zabiæ chcia³bym; otruæ? Przewielebno¶æ[111] sam[211] wie: nic[41] z[62] tego[42].
 221 111~J. Broszkiewicz~Koniec ksiêgi VI~Dialog~12/1963~str. 35
 222 Co[41]? W³asna polityka[111]? Tydzieñ[111] ciemnicy[121], chleb[111] i woda, plagi[112], powtórzyæ! .. Tydzieñ[111], chleb[111], plagi[112]. Tak jest, wasza przewielebno¶æ[111] .. Nie wykluczam tej[221] mo¿liwo¶ci[121], ¿e ¿adna bystro¶æ[111] i chytro¶æ[111] nam nie pomo¿e, Joachimie[/][171]. Osobi¶cie zeznawaæ chyba nie zd±¿ê. Ale tobie[43] bêdzie potrzebny charakter[111] .. Nauczycielu[171]! Przecie¿ wiesz: nie prze¿y³em ani chwili[121] wahania[121]. Je¶li nawet stanê prze[65] stosem .. [&]
 223 112~J. Broszkiewicz~Koniec ksiêgi VI~Dialog~12/1963~str. 37
 224 A co[41] z[65] g³upot±? Dlaczego jej[42] nie uszanujesz? Pomijam problem[141] taktyczny[241], ¿e ³atwiej rz±dziæ ¶lepymi[152]. Zysk[111] to[41] raczej uboczny[211]. Pewnik[111] bez[62] dowodu. Ale czy nie warto uszanowaæ ciemnoty[121], mi³osiernej[221] i przychylnej[221]? Nie jeste¶ ³askaw zauwa¿yæ, ¿e ka¿dy[211] krok[111] twojej[221] ,,wiedzy[121]'' spycha nas[44] coraz ni¿ej[8], ¿e coraz to[8] jeste¶my parszywsi[212], mniejsi, coraz g³upiej[8] przera¿eni?
 225 113~T. Ró¿ewicz~Akt przerywany~Dialog~1/1964~str. 12
 226 ,,Co[44] to[41] znaczy? Tatusiu[171], ju¿ d³u¿ej nie mogê wyje¿d¿am na[+] zawsze nie szukaj mnie[42]. Nigdy ciê nie przestanê kochaæ. Musisz mnie[44] zrozumieæ .. Nie jestem ju¿ dzieckiem. Nie potêpiam ciê. Robisz to[44] co[44] robi± wszyscy ludzie[112]. P³aczê pisz±c te[242] s³owa[142]. Nie ju¿ nie p³aczê u¶miecham[501] siê do[62] ciebie[42]. Pa[7]! Pa[7]. Twoja córeczka''.
 227 114~T. Ró¿ewicz~Akt przerywany~Dialog~1/1964~str. 14
 228 Do¶æ ju¿ tej[221] zabawy[121] go³±bki[172]. To[41] stary[211] kocur[111]! Widzicie go[44]. Noga w[66] gipsie, wa¿y chyba tonê[141], a jemu nic[41] tylko amory[112] w[66] g³owie[161]. I co[44] oni mog± tam[8] robiæ. W[66] takim[261] po³o¿eniu[161]. carezza albo coitus[+] reservatus. mmm[7]. hmm[7]. mno[7]. no. Pozycja standartowa.mmm[7] ano tak soixante[+] neuf. po[63] naszemu sze¶ædziesi±t[31] dziewiêæ[31], co[44] to[8] ludzie[112] nie wymy¶l±. Dwadzie¶cia[21] jeden[8], niby ,,oczko[111]'', albo ,,tysi±c[111]''.
 229 115~T. Ró¿ewicz~Akt przerywany~Dialog~1/1964~str. 18
 230 Id¼cie w[64] stronê mostu. Ubezpieczajcie na[+] razie izbicê workami piasku[121]. Ja spróbujê obudziæ konstruktora[141]. Panie[171] konstruktorze[171] zaklinam pana[141] na[64] nasz±[241] star±[241] przyja¼ñ[141] ze[62] szkolnej[221] ³awy[121] niech pan[111] natychmiast ze[65] mn±[45] jedzie[55] czy pan[111] nie pamiêta naszego[221] starego[221] historyka[121] albo pana[121] od[62] przyrody[121] mia³[5] brodê farbowan±[241]? Zielon±[241] albo rud±[241] ju¿ nie pamiêtam .. [&]
 231 116~T. Ró¿ewicz~¦mieszny staruszek~Dialog~2/1964~str. 9
 232 A ja akurat zdrapywa³em. ,,To ty, stary[211] gnojku[171], tutaj podziemn±[241] robotê organizujesz'' .. A ja czujê, ¿e skóra na[66] mnie[46] cierpnie ca³a i czujê, ¿e ten[211] cz³owiek ¼le jako¶ rozumuje, bo jaka¿ to[8] mo¿e[5] byæ robota[111] podziemna i wywrotowa w[66] klozecie, o[66] tym[46] pomy¶la³em a nie o[66] tym[46], ¿e jestem[57] oskar¿ony[211] o[64] ciê¿k±[241] zbrodniê i mogê siê jak[8] nic[41] kilka[34] lat w[66] kryminale przesiedzieæ[501].
 233 117~T. Ró¿ewicz~¦mieszny staruszek~Dialog~2/1964~str. 15
 234 Wysoki[211] S±d[111] pyta[5] mnie[44], co[41] siê sta³o[501] z[65] tym[251] manekinem p³ci[121] ¿eñskiej[221]? A sk±d pan[111] mecenas wie, ¿e ten[211] manekin[111] by³ p³ci[121] ¿eñskiej[221]? Ja tego[42] nie stwierdzi³em. Jest chyba faktem znanym[251] ludziom dojrza³ym[232], ¿e te[212] manekiny[112] podobnie jak[9] anio³y[112] nie posiadaj± p³ci[121]. I doprawdy zabawnym[251] wydaje[501] mi[43] siê to[211] porozumiewawcze[211] spojrzenie[111] pana[121] Mecenasa[121] skierowane[211][64] stronê Wysokiego[221] S±du.
 235 118~T. Ró¿ewicz~¦mieszny staruszek~Dialog~2/1964~str. 16
 236 A przecie¿ w[66] ka¿dym[261] z[62] nas[42] drzemie instynkt[111], który[211] ka¿e nam przed³u¿aæ gatunek[141] ludzki[241] na[66] tym[261] padole, zabiegaæ ko³o[62] budowania[121] gniazdka[121]. Kiedy te[212] pisklêta[112] z[65] rozwartymi dziobkami piszcz± g³odne[212] i czekaj± na[64] pokarm[141], kiedy ojciec i matka przynosz± smakowite[242] k±ski[142] swoim[232] pociechom, mamy[5] przed[65] oczyma obraz[141] szczê¶cia[121], którego[221] nie dost±pi³em.
 237 119~K. Korcelli~Wyj¶cie przez okno~Dialog~4/1964~str. 6
 238 Zostaw! Przestañ bredziæ. A z[65] Turskim[/][151] nie jest takie[211] proste[211]. Zrobi³ cha³ê, to[41] prawda, ale jest to[41] cha³a a¿ ostentacyjna, jakby facet chcia³ pokazaæ: kiedy¶ robi³em ¶wietne[242] przedstawienia[142] i filmy[142], teraz robiê cha³y[142], chcecie macie[5] cha³y[142]! Upadek[111], oczywi¶cie, ale w[66] tym[261] upadku[161] jest metoda .. Metoda .. Jaka[211]? .. Go¶æ[111] psuje sobie[43] tylko karierê. Wiêc po[64] co[44]?
 239 120~K. Korcelli~Wyj¶cie przez okno~Dialog~2/1964~str. 8
 240 Zawsze s± tacy[212]. Samolubni do[62] nieprzyzwoito¶ci[121], na[64] sprawy[142] ogólne[242] oziêbli[212]. Hm[7] zale¿y. Widzia³em ich[44] w[66] Pa¼dzierniku[161] piêædziesi±t sze¶æ, byli[57] -- roz¿arzeni. Ostatecznie wszyscy sma¿ymy[501] siê na[66] tym[261] samym[261] ruszcie[161] historii[121], roz¿arzamy[501] siê, stygniemy gdy napiêcie[111] pr±du spada .. Wa¿niejsze[212] o[62] socjalizmu s± dla[62] nich[42] skutery[112] .. Nie. Pan[111] ich[42] nie zna, bo pan[111] ich[44] wychowuje. Marz± o[66] autach.
 241 121~K. Korcelli~Wyj¶cie przez okno~Dialog~4/1964~str. 11
 242 Nie. Weso³o! W[66] tobie[46] jest teraz ju¿ tylko jedno[211] uczucie[111]: strach[111] przed[65] nêdz± na[64] staro¶æ[141]. Zw³aszcza, ¿e masz kosztowne[242] przyzwyczajenia[142]. Strach[111] ciê tu przywiód³, dobrze wiem. No i popatrz, znów jeste¶ dzieckiem szczê¶cia[121]. Nêdza ciê ominie, bo parter[111] naszej[221] willi[121] bêdziemy[56] odnajmowaæ[51] i to[8] tylko bogatym[232], sutereny[142] przerobimy na[64] gara¿e[142]. Zabiegam o[64] kredyty[142], obiecano mi[43] ostatecznie na[66] piêtrze bêdzie instytucja kulturalna, która po[66] ¶mierci[161] stanie[501] siê muzeum[151] twojego[221] imienia[121].
 243 122~K. Korcelli~Wyj¶cie przez okno~Dialog~4/1964~str. 14-15
 244 Pan[111] do[62] kogo[42]? .. Szukam. Nie mog³em siê chyba pomyliæ[501], to[41] tu. Przepraszam, szukam znajomej[121] .. Pan[111] pijany[211] chyba? .. S³ucham? .. Tu mieszka[5]. W[66] ka¿dym[261] razie[161] zdaje[501] siê ¿e tu. Izabela[/][111] Rajska[/][111] .. Proszê, czego[42] pan[111] sobie[43] ¿yczy? Ja jestem Izabela[/][111] .. Nie! .. Przepraszam! Omy³ka! .. Co[41] tu siê dzieje[501]? .. Pomylony[211] jaki¶[211]? .. Czego[42] w³a¶ciwie pan[111] szuka? Dobrze, ¿e idzie Konar[/][111] ten[211] umie rozmawiaæ z[65] pijakami.
 245 123~K. Korcelli~Wyj¶cie przez okno~Dialog~4/1964~str. 16
 246 Magdalena[/][111]. Dawno przyjecha³e¶? .. Ja? Chyba niedawno. Masz ¶liczne[242] usta[142]. Nie. Koniec[111] na[+] dzi¶. W[66] rezultacie nie dowiedzia³am[501] siê, ani gdzie mieszkasz, ani na[+] jak[+] d³ugo przyjecha³e¶? .. To[41] ca³a chryja. Przyjecha³em, kapujesz, z[65] dwoma kolegami, mieszka³em z[65] nimi w[66] namiocie. I nagle diabli[112] wziêli namiot[141] i kolegów[142], a ja obudzi³em[501] siê na[66] pla¿y[161]. Ubranie[141] kto¶ mi[43] ¶wisn±³ .. Musia³e¶ ostro popiæ.
 247 124~K. Korcelli~Wyj¶cie przez okno~Dialog~4/1964~str. 20
 248 Po[66] twojej[261] ¶mierci[161] .. Ha[7]! tym[9] wiêksz±[241] zrobiê karierê. Nie doceniasz naszej[221] miss Polonii[/][121]. Znam takie[242] ¿a³obne[242] wdowy[142]. Spod[62] ziemi[121], z[62] powietrza[121], z[62] gabinetu ministra[121] wydr±[5] areolê dla[62] nieboszczyka[121]. Jak[9] widzisz, je¶li zostanê tu, mogê nic[44] nie robiæ, a do[62] tego[42], je¶li umrê, nie¶miertelno¶æ[141] mam[5] zapewnion±[241]. Razi ciê cynizm[111]? .. Cieszê[501] siê, zostaniemy tu razem[8].
 249 125~K. Korcelli~Wyj¶cie przez okno~Dialog~4/1964~str. 26
 250 Tu jest droga[111]. ¶ni³a[501] mi[43] siê ma³a rzecz[111], romantyczna i absurdalna, taki[211] teatrzyk[111], który[211] siê w[66] mózgu[161] majaczy³[501]. Rozsypa³[501] siê po[66] zetkniêciu[161] z[65] obiektywn±[251] prawd±. No bo nigdy ju¿ w[66] rzeczywisto¶ci[161] nie bêdê m³ody[211] .. No, nareszcie, sam[211] widzisz, ¿ycie[141] trzeba braæ[5] serio[8], a nie sztukê .. Czasami[8] jest to[41] -- to[211] samo[41]. Co[44] ty tu roisz?
 251 126~J. Broszkiewicz~Przychodzê opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 29
 252 Co[41] za[8] bezczelno¶æ[111]?! .. A tylko wynikaj± z[62] przekonania[121], ¿e nie mo¿na budowaæ niepodleg³o¶ci[121] na[66] umêczonych[262] plecach .. Milczeæ! .. Pragnê broniæ ojczyzny[121] przed[65] hitleryzmem, faszyzmem oraz barbarzyñstwem! .. Przed[65] czym[45]? Przed[65] czym[45] ten[211] gnojek[111] chce broniæ ojczyzny[121]?! Milczeæ, ¶cierwo[171] rekruckie[211], inteligencja zafajdana! Przed[65] Niemcami[152] i bolszewizmem masz broniæ narodu, a nie przed[65] faszyzmem, wodzostwem i ³adem!
 253 127~J. Broszkiewicz~Przyszed³em opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 31
 254 Nie w[64] g³owê. G³owa stanowi[5] najtrudniejszy[241], w[66] dodatku[161] chroniony[241] przewa¿nie he³mem cel[141] bojowy[241]. Dobry[211] ¿o³nierz, w[66] zale¿no¶ci[161] od[62] tego[42], czy prowadzimy wojnê pozycyjn±[241] czy te¿ ruchom±[241], za[64] cel[141] swego[221] wystrza³u wybiera nieprzyjacielsk±[241] klatkê piersiow±[241] z[65] p³ucami i sercem wzglêdnie brzuch[141]. Kto zrozumia³, wyst±p[5] ja te¿ by³em g³upi[211]. Pluton[171], spocznij, mo¿na siadaæ.
 255 128~J. Broszkiewicz~Przychodzê opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 34
 256 Czekaj! Wrócisz, prawda? Z[65] orderami, gwiazdkami. Z[65] tak±[251] ¶liczn±[251] szram±. I koniecznie na[66] koniu[161] .. Dobra[211] wojna musi dobrze przesiaæ kadrê .. Niech matka ju¿ idzie[55] we¼ ten[241] chleb[141] do[62] kogo[42] matka[111]? .. Do[62] syna[121] cz³owieka[121], który[211]. nad[65] Dnieprem[/][151]. Krzy¿[141] Walecznych[/][122] .. Tylko ¿e Krzy¿[141] Walecznych[/][122] zostawi³ twój[211] wuj Sta¶[/][111] dopiero w[66] dwudziestym[261] czwartym[261], [&]
 257 129~J. Broszkiewicz~Przychodzê opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 36-37
 258 Tote¿ staram[501] siê douczaæ[501] i dorastaæ do[62] roli[121] ¿o³nierza[121] oraz do[62] czynów bojowych[222]. Jestem przecie ¿o³nierzem odrodzonego[221] mocarstwa[121], szefie[171], wed³ug[62] ewidencji[121]. Wiêc idê krzycz±c ,,Polska[/][111]! Polska[/][111]!''. Od[62] piêciu[32] dni[122] na[66] wojnie[161], od[62] czterech[32] dni[122] w[66] ucieczce[161], i pytam: jaka[211]? A móg³bym mieæ czyste[241] sumienie[141], szefie[171]. Nie traci³em ja zmys³ów z[62] mi³o¶ci[121] do[62] niej[42].
 259 130~J. Broszkiewicz~Przychodzê opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 39
 260 Za[64] szyjê[141] .. Ka¿dy[211] ma szyjê[141] .. Co[44] ty powiedzia³? .. Meldujê pos³usznie: ja rozumiem, panie[171] wachtmeister[171]. Wojna jest wojna. Ale jest przewidziana regulaminem umowa o[66] jeñcach. Rozumiem: wieszaæ mo¿na, nale¿y i trzeba. Od[+] kiedy wojna jest wojn±, zawsze siê[41] wiesza³o, ale to[41] jest æwiczenie[111] dla[62] cywilów[122], jako[+] ¿e mundur[111] ¼le i demoralizuj±co wygl±da na[66] sznurze. Ka¿dy[211] mundur[111] i dla[62] ka¿dej[221] armii[121].
 261 131~J. Broszkiewicz~Przychodzê opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 42
 262 Dzia³anie[111] czê¶ci[122] pistoletu podczas[62] ³adowania[121]? .. Przy[66] cofaniu[161] zamka od[62] ty³u sprê¿yna powrotna zostaje[57] .. Napiêta, rowek[111] zamka ¶lizga[501] siê po[66] .. Zêbie wyrzutnika, a przedni[211] .. Do¶æ! czy kto¶ jad³ ¶niadanie[141]? .. Baczno¶æ[111]! Spocznij! .. Pyta³em czy kto¶ jad³ ¶niadanie[141]? .. Nikt. A wiêc nikt nie bêdzie[56] jad³[52] obiadu. Akcja o[66] piêtnastej[261], zero, zero. Do[62] tego[221] czasu post[111]. Dlaczego?
 263 132~J. Broszkiewicz~Przychodzê roz³±czyæ~Dialog~4/1964~str. 44
 264 Wykonujê rozkazy[142], panie[171] majorze[171] .. Pyta³em prywatnie .. Oczywi¶cie, meldujê, ¿e mam[5]. Idiota z[62] was[42] ,,szefie[171]'' .. Ku[63] chwale ojczyzny[121], panie[171] majorze[171] .. Coooo[41]?! .. Dlaczego nie pozwalacie mi[43] osobi¶cie kierowaæ akcj±? .. ,,Szef[111]'' ju¿ nie potrafi? Ju¿ siê zgra³[501]? Ju¿ siê boicie[501], ¿e stchórzy? .. Milczeæ! .. Nie tylko idiota z[62] was[42] ku[63] chwale[131] ojczyzny[121] ale i gówniarz, szajda[111], szczeniak.
 265 133~J. Broszkiewicz~Przychodzê opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 48
 266 Nie wiem .. Gdzie Jagienka[/][111]? Gdzie Sikorka[/][111]? Gdzie Sowa[/][111]? Gdzie Sêp[/][111]? .. W[66] ziemi[161]! .. W[66] czyjej[261] ziemi[161]? .. Ja nic[44] nie powiedzia³em, szefie[171]. Ja nic[44] nie widzia³em i nic[44] nie wiem. Meldujê tylko pos³usznie: nieszczê¶cie[111]. Nie schodz±c ze[62] stanowiska[121] ani na[64] sekundê. W[66] wozie. A von[+] Epp[/][111] doszed³ do[62] zakrêtu. Wyj±³ pistolet[141] z[62] kabury[121] podniós³ lufê i wystrzeli³.
 267 134~J. Broszkiewicz~Przychodzê opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 51
 268 Baczno¶æ[111]! Baczno¶æ[111]! Baczno¶æ[111]! .. ¯o³nierze[172]. Jeste¶my pierwszym[251] od[62] dwustu[32] lat pokoleniem, które[211] pójdzie do[62] powstania[121] i zwyciê¿y dziêki[63] sile[131] ognia[121] wewnêtrznego[221] oraz zabezpieczeniu[131] kwatery[121] g³ównej[221] aliantów[122] poprzez[64] zrzuty[142], przerzuty[142], desanty[142], naloty[142] i tak dalej, et[+] caetera. powstajemy, by[9] ¿yæ[5]. ¿adne[211] padnij, ch³opcy[172]. Powstañ[5]! Powstañ[5]! Powstañ[5]! Która godzina? .. Szesnasta[211] piêædziesi±t osiem .. Za[64] dwie[34] minuty[142].
 269 135~J. Broszkiewicz~Przychodzê opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 55
 270 A mo¿e[8] go[44] jeszcze po[66] rêkach ca³owaæ? Ach, zejd¼ do[62] gondoli[121] .. Masz ludzi[142]? .. Mnie[44] czasem[8] interesuje inne[211] pytanie[111]: gdzie ona ich[44] ma? .. Albo jest dyktatura proletariatu, albo jej[42] nie[+] ma .. Nie[+] ma. Jest parlamentaryzm, demokracji, konstytucja, strategia i pusta ziemia .. Mam[5] czytaæ czy nie? .. Tak. I taktyka[111] .. Ja, ni¿ej podpisany[211], urodzi³em[501] siê dziesi±tego[221] czerwca tysi±c dziewiêæset dziewiêtna¶cie, [&]
 271 136~J. Broszkiewicz~Przychodzê opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 59
 272 My¶la³em, ¿e siê nada[501]. On zastrzeli³ Szarego[/][141] .. Jeste¶ pewien[211]? .. Krasnoludki[112] s± na[66] ¶wiecie. Ale to[41] pêtak. Dwuznaczny[211] pêtak. My¶la³em, ¿e ma wyobra¼niê dowódcy[121], a on ma mentalno¶æ[141] podatnika[121] chocia¿ zastanówmy[501] siê, mia³[5] odwagê odmówiæ .. Towarzysz[111] jest zdania[121], ¿e p³acenie[111] podatków ubli¿a rewolucyjnej[231] godno¶ci[131] .. Szuka³em was[42] .. Znale¼li¶cie mnie[44] .. Zagin± Pasiaty[/][111] .. Co¶[44] s³ysza³em .. Co[44] s³yszeli¶cie? Co[44]? Co[44]? Co[44]?
 273 137~J. Broszkiewicz~Przychodzê opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 63
 274 Pocz±tkowo nienawidzi³am ciebie[42] w[64] sposób[141] ¶miertelny[241]. Byli¶my. Rozkaz[111], panie[171] poruczniku[171]. Szef[111] zapomnia³, ¿e przed[65] Mari±[/][151] by³am ja? .. Chyba szef, Janek[/][111], Janeczek[/][111], nie zapomnia³. A potem[8]? Zdradzi³e¶ swoich[242] prze³o¿onych[142] i swoich[242] podw³adnych[142], poszed³e¶ do[62] czerwonych[122], sam[211] taki[211] siê sta³e¶[501] i kiedy mi[43] powiedzieli, ¿e strzelano w[66] Bylicy[/][161] do[62] ciebie[42], wtedy ¿a³owa³am, ¿e strzela³ nie taki[211], którego[241] ty uczy³e¶, bo umia³e¶ uczyæ, Szefie[171].
 275 138~J. Broszkiewicz~Przychodzê opowiedzieæ~Dialog~4/1964~str. 67
 276 Dziêkujê, szefie[171]. P±czki[112], parady[112], perspektywy[112], pralki[112], szefie[171], postaci[112] przyjaciele[112]. Rzeczy[112] cenne[212]. Ja jednak, szefie[171], wzi±³em rachunek[141] do[62] rozliczenia[121]. I odpowiadam za[64] ten[241] rachunek[141]. Odpowiadam: jaka[211]? .. Mnie[43] ojczyzna kaza³a .. A ja musia³em decydowaæ sam[211] .. Niwek[/][111] nie przyjecha³, pojecha³em na[64] jego[42] miejsce[141], t±[251] drug±[251] drog±[151], kamienist±[251], b³otnist±[251], polsk±[251]. Niebezpieczn±[251] a bolesn±[251] .. Przy[66] cofaniu[161] zamka podczas[62] ³adowania[121], sprê¿yna powrotna.
 277 139~B. Drozdowski~Ballada polska~Dialog~5/1964~str. 5
 278 Znasz tê star±[141], Karol[/][171]? .. Znam, porz±dna babina[111] .. Nie zaspie[5]? Co¶[8] takie[212] ¶lipska[112] rozbiegane[212] .. A jednak boli .. Nigdy bym[8] nie powiedzia³[54], ¿e byle patyk[111] mo¿e[5] cz³owieka[141] z³amaæ. Kopn±³em w[64] jaki¶[241] francowaty[241] sêk[141] czy co[41]? .. Niez³e[211] podpiwniczenie[111]. Mo¿na tu przeczekaæ jaki¶[241] czas[141] .. To[9] skocz, powiedz ch³opakom, ¿e pasuje .. Faktycznie, sêk[111] nie sêk[111], a dziurka odpowiednia.
 279 140~B. Drozdowski~Ballada polska~Dialog~5/1964~str. 7
 280 Widzia³em, jak[9] mu oczy[112] zachodzi³y bielmem. Pomy¶la³em sobie[43]: ty te¿, Karakon[/][171], mo¿esz tak umieraæ. To[41] musi byæ przera¿aj±ce[211], panowie[172], widzieæ coraz mniej ¶wiat³a[121] i odchodziæ w[64] g³±b[141], gdzie¶ pewno w[64] g³±b[11], czuæ[5], jak[9] siê[41] wrasta w[64] ziemiê, patrzy³em na[64] niego[44] z[+] bliska, nie wiem, czy widzia³, jak[9] siê ¶mia³em[501], ty skur[171]. ty tchórzu[171], mówi³em, zdychasz nareszcie, ale czy to[41] starczy[5], ¿e zdychasz tylko raz[8].
 281 141~B. Drozdowski~Ballada polska~Dialog~5/1964~str. 9-10
 282 Ja mam[5] jednak, racja, ten[241] katar[141], pierwszy[241] raz[141] w[66] ¿yciu[161], nie czu³em. I teraz ma³owiele[8] czujê, co[44] powiecie[5]. Ale ta wêdzonka pachnie, co[41]? .. Jak[9] sam[211] koniec[111] wojny[121], o¶wiadczam .. Kobiecie[131] nale¿y[501] siê najpierw .. Niez³a rozdzielimy[501] siê po[66] tych[262] k±tach .. To[41] jak[8] tam[7] na[66] froncie, wasi, mili wy, daleko? .. Kamieniem dorzuci, mamusiu[171] niez³y[211] bigos[111], ca³kiem niez³y[211].
 283 142~B. Drozdowski~Ballada polska~Dialog~5/1964~str. 13
 284 Poszli po[64] tego[241] doktora[141]. O[7] Jezus[/][171] ty mój[211]! .. Co¶cie[8] siê tak, babuniu[171], za[64] nos[141] chwyci³a[531]? .. Ksiêdza[141] by[8] tu przywie¼æ .. Babcia da spokój[141], jeszcze mi niepilno .. Czternasty[211]. Czternasty¶[211] dziecko[171] moje[211] .. Bo ja mówiê, ¿e ci[43] pilno? .. Ale to[41] wygl±da! No i jak[8], Gro¼ny[/][171]? .. Mogliby¶my próbowaæ .. Po[64] co[44]? .. Noga jak[9] bania i sina.
 285 143~B. Drozdowski~Ballada polska~Dialog~5/1964~str. 16
 286 Czy pani[111] siê zamknie[501] wreszcie? .. Marta[/][171], przestañ, to[41] jest[57] wzdête[211], nie bêdzie nic[41] takiego[221] .. Nerka .. Spokojnie, Gro¼ny[/][171], ropa wyjdzie, gor±czka zejdzie .. Ropa wyjdzie, gor±czka zejdzie, zajdzie s³oñce[111], rosa oczy[142] wyje .. Nikt tu nie bêdzie[56] wyæ[51] .. Odwróæ oczy[142], nie patrz .. Nas³uchujemy, jakby Gro¼ny[/][111] mia³ porodziæ, pard±[8]! .. A Wies³aw[/][111] proponowa³ im[43] wspóln±[241] walkê. Widzieli¶cie, jak[9] on na[64] nas[44] patrza³?
 287 144~B. Drozdowski~Ballada polska~Dialog~5/1964~str. 19
 288 Kilo[111] boczku[121]? Ty kpie[171] durny[211], a ty my¶lisz, ¿e co[41]? Magik! Szlag[111] mnie[44] trafia³, jak[9] sz³am ko³o[62] Zachêty[/][121], wozy[112] pe³ne[212] wszystkiego[42], rabuj± a rabuj± i do[62] hajmatu[121], mówiê sobie[43], dawaj gnata[141], to[9] dam[5], a jak[9] da³ i siê dobiera[501] w[66] bramie[161], odbezpieczy³am i mówiê: ty szwajnehund[11], handehoh albo pójdê i powiem twojemu komandatur[131], ¿e¶ opchn±³[53] ¿elazo[141], won[7], mówiê i tak dalej mówiê, ga³y[142] na[64] mnie[44] wystawi³, wytrze¼wia³ i chodu[8].
 289 145~B. Drozdowski~Ballada polska~Dialog~5/1964~str. 21-22
 290 Ta rana[111] d³ugo po[66] zagojeniu[161] jeszcze bêdzie[56] paliæ[51] .. Jestem pi³sudczykiem, strzela³em do[62] bolszewików[122] w[66] dwudziestym[261], jestem bur¿ujem, zabijcie mnie[44], rozdepczcie, nie potraficie? .. No, no, sk±d ta nag³a skromno¶æ[111]? .. Przestañcie z[65] tym[45]! .. Chcesz jeszcze piæ? .. S±dzisz pan[111], ¿e w[66] tej[261] chwili[161] te¿ tam[8], na[66] górze[161], trwa dyskusja polityczna? .. Nie udawaj pan[111] idioty[121] .. Towarzyszu[171] dowódco[71]!
 291 146~B. Drozdowski~Ballada polska~Dialog~5/1964~str. 24
 292 Nie mam[5] zamiaru pozostawaæ dalej w[66] waszej[261] niewoli[161], nie widzê ani podstaw[122], ani potrzeby[121]. Dosta³ surowicê, zoperowa³em, bêdzie[56] ¿y³[52]. Ten[211] pan[111] powiedzia³: tam[8] dobijaj± rannych[142], nie s±dzi pan[111], panie[171] dowódco[171], ¿e tam[8] jestem po[+] prostu potrzebniejszy[211]? .. Mo¿e[5] pan[111] i¶æ. Ten[211] tam[8] na[66] górze[161], ten[211] wasz[211] starosta .. Niech siê pan[111] nie martwi[551], nie bêdzie[56] do[62] pana[121] strzela³[52].
 293 147~B. Drozdowski~Ballada polska~Dialog~5/1964~str. 30
 294 Przeczytaj, kiedy nas[42] tu ju¿ nie bêdzie .. @@Wszyscy odeszli, id± i aktory, na placu pustym , samotnym zosta³o dwadzie¶cia trupów.@@ Zwariowa³e¶? Dziadów[/][122] czê¶æ[111] trzecia[211], ustêp[111] .. Na[64] rany[142] Chrystusa[/][121] Obywatelu[171] dowódco[171], to[41] ju¿ nie do[62] pojêcia[121]! .. Prawid³owo. Prawid³owy[211]. Idziemy? .. Dziadów[/][122] czê¶æ[111] trzecia[211], powiadasz? .. Mówisz: idziecie .. Pu¶æ ich[44], Mamoñ[/][171] .. Nie jest ci[43] zimno[8], Gro¼ny[/][171]? Poczu³am, jaki[211] tu wieje zi±b[111].
 295 148~T. Karpowicz~Dziwny pasa¿er~Dialog~6/1964~str. 5
 296 Pan[111] z[62] prowincji[121]? .. I to[8] jakiej[221]! Z[62] Hajnówki[/][121]. Pan[111] wie, gdzie to[41] jest? .. Nie, nie bardzo. Jest tam[8] jeszcze tej[221] Polski[/][121] poza[65] Mokotowem[/][151] .. A wie pan[111], gdzie mamy[5] ¿ubry[142]? .. No jasne[211]! W[66] Bia³owieskiej[/][161] .. No tak jak[9] w[66] Bia³owieskiej[/][161] ryknie ¿ubr -- to[9] w[66] Hajnówce[/][161] s³ychaæ. Wyra¼nie .. Niez³a opera. No to[9] ju¿ pan[111] wie?
 297 149~T. Karpowicz~Dziwny pasa¿er~Dialog~6/1964~str. 8
 298 Potem[8] by³em w[66] lasach kieleckich[262] .. W[66] BCh[=]? .. Nie, w[66] AK[=]. Ale to[41] przecie¿ ju¿ wszystko[41] jedno[41]. Zupe³nie. Ho[7], ho[7]. By³o gor±co[8]? .. Troszeczkê .. I tam[8] pan[111] trochê dosta³? .. Tam[8]? Nie. Jako¶ minê³o. Dosta³em tu, w[66] Warszawie[/][161]. I to[8] po[66] wojnie[161]. Kiedy ju¿ wszystko[41] by³o[57] skoñczone[211] .. Z[62] wierzchu[121] po[66] panu[161] nie widaæ. Wszystko[41] w[66] porz±dku[161].
 299 150~T. Karpowicz~Dziwny pasa¿er~Dialog~6/1964~str. 12
 300 Cofniemy[501] siê i na[+] lewo. Ale dziewczynê pan[111] pamiêta? .. No tak. Sta³a[5] nad[65] panem, jak[9] pan le¿a³ pod[65] tym[251] domem z[65] kolumnami .. Nie sta³a[5]. Klêcza³a. I mówi³a. Zacz±³em j± s³yszeæ. Chcia³a wo³aæ pomocy[11]. Wtedy przypomnia³em sobie[43], dlaczego tam[8] le¿ê. Nie, ¼le siê wyrazi³em[501] niezupe³nie przypomnia³em, dlaczego tam[8] le¿ê. To[211] okre¶lenie[111] jest te¿ myl±ce[211]. Mo¿e[8] tak przypomnia³em sobie[43] jak±¶[241] cz±stkê tego[42], co[44] musia³bym przypomnieæ, abym wiedzia³ wszystko, dlaczego tak le¿ê. [#]
 301 151~T. Karpowicz~Dziwny pasa¿er~Dialog~6/1964~str. 16
 302 Co[41] w[66] tym[46] dziwnego[221]? Mamy[5] WF[=] na[66] niez³ym[261] poziomie .. Jak[8] pani[111] my¶li[5], gdzie on jest teraz? .. Kto? .. Szofer .. Stoi w[66] hallu[161] .. Na[+] pewno? .. Na[+] pewno, s³ysza³am kroki[142] i przesuniêcie[141] popielniczki[121] w[66] hallu[161] stoi du¿a metalowa popielniczka .. ¶wietnie. Ja te¿ o[44] s³ysza³em. Tylko chcia³em siê upewniæ[501] .. Ciekawy[211] przypadek[111] .. S³ucham? Ciekawy[211] przypadek[111] -- tak dobrego[221] s³uchu[121]. Co[41] dalej, dziadku[171]?
 303 152~T. Karpowicz~Dziwny pasa¿er~Dialog~6/1964~str. 18
 304 I pan[111] .. Ja? Dobrze mi[43] tak jest. Cze¶æ[111] .. O[7] panowie[112] ju¿ odchodz± no popatrzcie jak[9] prêdko jak[9] to[8] ludzie[112] prêdko za³atwiaj± a jak[9] do[6] Miecia[/][121] przyjd± znajomi[112] to[9] mówiê panom tak d³ugo rozmawiaj± ¿e Polskê[/][141] ca³±[241] przegadaæ mo¿na a panowie[112] tak raz[+] dwa z[65] krewniaczk± pogadali doprawdy teraz ludzie[112] coraz mniej maj± czasu bo tak za[65] tymi interesami zalatani i ju¿[8] [?] nie widz± tylko lataj± jak[9] ptaszki[112].
 305 153~T. Karpowicz~Dziwny pasa¿er~Dialog~6/1964~str. 21
 306 Do[+] dzi¶ nie wiem: by³a[5] czy nie by³a[5] .. S³owo[141] dajê, krêæka[141] mo¿na dostaæ! .. Cierpliwo¶ci[121] panie[171] Piotrze[/][171], cierpliwo¶ci[121]. Wszystko[41] siê wyja¶ni[501]. Poprosi³em fotografa[141] o[64] b³yskawiczne[241] wywo³anie[141] kliszy[121]. Wywo³a³. Ciekawo¶æ[111] tego[42], jaki[211] jest wynik[111] zdjêci[121], by³a[5] wiêksza od[62] lêku[121] przed[65] Piotrem[/][151] -- Nie-Piotrem[/][151]. Co[41] za[8] sprzeczno¶ci[112]? Fotograf pokaza³ nam kliszê. Piotr[/][111] siedzia³ u¶miechniêty[211], wyra¼ny[211], a dooko³a[62] niego[42] widoczne[212] by³y[5] tylko dwie[31] smugi[112] cienia[121].
 307 154~T. Karpowicz~Dziwny pasa¿er~Dialog~6/1964~str. 25
 308 We¼miemy go[44] w[66] my¶li[161], w[66] wyobra¼ni[161], w[66] sercu[161]. Wtedy, po[66] ¶lubie, zostawi³em j± na[66] progu[161] ko¶cio³a i uciek³em .. Przed[65] Piotrem -- Nie-Piotrem[/]? .. Tak. Sta³ przy[66] wyj¶ciu[161] i u¶miecha³[501] siê, musieli¶my go[44] min±æ. Praw±[251] stron±, obok[62] rozwalonej[221] bramy[121]. Musia³bym siê przecisn±æ[501] miêdzy[65] nim[45] a filarami i wle¼æ drug±[251], praw±[251] po³ow± cia³a[121] za[64] rozwalony[241] filar[141]. Rozumiesz?
 309 155~T. Karpowicz~Dziwny pasa¿er~Dialog~6/1964~str. 27
 310 Co[41]? Warszawski[211] szofer nie ma wyobra¼ni[121]? Ma. W³a¶nie wyobrazi³em sobie[43], jak[9] pan zwiewa³ przed[65] Piotrem[/] -- Nie-Piotrem[/][151] i skoczy³em. Dobre[211], co[41]? .. Dobre[211]? .. To[9] co[41], teraz pewno na[64] cmentarz[141]? Na[64] to[241] miejsce[141] ostatnie[241]? .. Na[64] cmentarz[141] -- tak. Ale nie na[64] ostatnie[241] miejsce[141] .. Co[41]? Mo¿e[5] gdzie¶ cz³owiek dalej zajechaæ ni¿[9] na[64] cmentarz[141]? .. Jak[9] dobrze mu siê jedzie[501] -- to[9] mo¿e[5] .. [&]
 311 156~T. Karpowicz~Dziwny pasa¿er~Dialog~6/1964~str. 31
 312 Mam[5] w[66] dupie[161] pana[121] z³ote[142]. Wywalaj pan[111]! Z[+] lewa na[+] prawo .. Panie[171] Piotrze[/][171], niech pan[111] nie zrobi[55] czego¶[42] okropnego[221], co[41] mnie[44] przestraszy. Jestem taki[211] bliski[211] celu[121]. Jeszcze tylko Falencin[/][111], mo¿e[8] jeszcze Rembertów[/][111]. Najwy¿ej M³ociny[/][112] .. Nie mogê. Nie mam[5] si³. Nie mogê prowadziæ wozu. Rêce[112] mi[43] siê trzês±[501] .. By³em kiedy¶ szoferem. Moje[211] ramiê[111] odzyska³o jakby si³ê.
 313 157~J. Wasylkowski~Upalny dzieñ~Dialog~6/1964~str. 35
 314 Szkoda[5]. Z[65] przyjemno¶ci± bym[8] siê wyk±pa³[541]. Umiesz p³ywaæ? .. By³em najlepszym[251] p³ywakiem w[66] powiecie[161]. Bra³em udzia³[141] w[66] mistrzostwach województwa[121] .. Patrzcie, patrzcie. Ja siê nigdy nie mog³em nauczyæ[501] p³ywaæ. Moja stara[111] twierdzi, ¿e mam[5] zbyt[8] ciê¿ki[241] ty³ek[141] i dlatego lecê od[+] razu na[64] dno[141]. He he he. Moja stara[111] to[8] mia³a zagrana[142], niech j±. O[7], co[41] za[8] gor±c[111]!
 315 158~J. Wasylkowski~Upalny dzieñ~Dialog~6/1964~str. 37
 316 Pójdziemy? .. ¦pieszy[501] ci[43] siê? .. Nigdy nie lubi³em czekaæ. Tym[9] bardziej teraz .. Kto wie, czy z[62] nas[42] dwóch[32], ty nie jeste¶ w[66] lepszym[261] po³o¿eniu[161] .. Upa³[111] ci[43] pad³ na mózg[141]? .. Pos³uchaj! Ty ju¿ wiesz. Ju¿ masz pewno¶æ[141]. Za[64] godzinê, dwie[34] umrzesz. Nie bêdziesz[56] siê ju¿ martwi³[521] o[64] najbli¿szych[142], nie bêdziesz[56] wyczekiwa³[52] ka¿dego[221] listu, nie dostaniesz kartki[121] z[65] urzêdowym[251] nadrukiem, na[66] której[261] ³adnie wypisano ,,z g³êbokim bólem zawiadamiamy, ¿e ¿ona pana, syn, albo córka zginêli podczas barbarzyñskiego bombardowania dokonanego przez wrogie lotnictwo''. [#]
 317 159~T. Karpowicz~Upalny dzieñ~Dialog~6/1964~str. 40-41
 318 Idziesz czy nie? .. Urodzi³em[501] siê po[66] tamtej[261] stronie[161] gór. Tam[8] jest mój[211] kraj[111], moi przyjaciele, moi najbli¿si[112]. Cz³owiek nie wybiera ojczyzny[121], jak[9] nie wybiera rodziców[122]. Równie[8] dobrze móg³by¶ ty przyst±piæ do[62] nas[42]. Prêdzej czy pó¼niej ukatrupimy wszystkich[242], którzy bêd±[56] nam staæ[51] na[66] zawadzie[161], kamieñ[111] na[66] kamieniu[161] nie pozostanie[5] na[66] tej[261] ziemi[161], nasze[212] fabryki[112] potrzebuj± r±k do[62] pracy[121], zamienimy ich[44] w[64] naród[141] niewolników[122], parobków[122].
 319 160~T. £ubieñski~Stare byki~Dialog~7/1964~str. 65
 320 Ja w[+] ogóle nic[44] nie wiem o[66] tobie[46]? .. Zejd¼ ze[62] mnie[42] .. Tadziu[/][171]! , No jak[9] ty mo¿esz w[64] ten[241] sposób[141]. Na[64] swojego[241] kolegê, Tadziu[/][171]. Przecie¿ jeste¶my kolegami, urzêdnikami. Pomagajmy sobie[43]. Ja tobie[43], ty mnie[43]. Trzymajmy[501] siê razem[8]. I uspokój[501] siê, Tadziu[/][171]. I nie udawaj .. W³adziu[/][171], ja wcale nie udajê, W³adziu[/][171].
 321 161~T. £ubieñski~Stare byki~Dialog~7/1964~str. 69
 322 Obliczaj, przeliczaj, pilnuj, bo zabior±! Rozpychaj[501] siê, podgl±daj, pods³uchuj, bo wygryz±! Uwa¿aj, uwa¿aj .. Ja uwa¿am .. Co[41] z[62] tego[42]? Co[41] dalej? Sam[211] siê gryziesz[501], sam[211] siê dusisz[501], nie bêdziesz szczê¶liwy[211] nigdy, sam[211] wiesz, sam[211] mi[43] tu przed[65] chwil± jêcza³e¶, po[64] co[44], na[64] co[44] g³upi[211] jeste¶ .. Nie bêdê twoj±[251] ofiar±. Ani s³ug±. Ani koleg±. Za[64] kieliszek[141] wódki[121].
 323 162~M.Z. Bordowicz~Krzy¿ówka~Dialog~7/1964~str. 71
 324 Od[62] niej[42] te[212] papierosy[112]. Siedzia³em z[65] ni±[45] i gada³em, i u¶miecha³em[501] siê do[62] tamtego[221]. A najchêtniej plu³bym, plu³[54], a¿ bym[8] wszystko[44] zaplu³[54]. Tê jego[42] ¶liczn±[241], dok³adnie ogolon±[241] mordê, tê ,,najlonow±[241]'', biel[141] ko³nierzyka, ale gada³em z[65] ni±[45] i temu[231] facetowi[131] patrzy³em w[64] oczy[142], i nawet by³em mi³y[211] .. Ona tu by³a[5] wtedy w[64] ¶wiêta[142]?
 325 163~M.Z. Bordowicz~Krzy¿ówka~Dialog~7/1964~str. 73
 326 Nie obchodzi ciê, co[41]? Dla[62] ciebie[4] to[41] jest brzêczenie[111], brzd±kanie[111]. Mêczy ciê, co[41]? .. Zamordowa³by¶ Bacha[/][141], Mozarta[/][141], Bethovena[/][141], zamordowa³by¶. Mêcz± ciê. Tacy[212] jeste¶cie, tacy[212], nie inni[212]. Jeste¶ taki[211], Blacha[/][171], jeste¶ taki[211] i nie zmienisz[501] siê .. Móg³by¶ skoñczyæ? Mam[5] jutro[8] kolokwium[141] .. No to[9] ryj[55]! .. Ty, Bogdan[/][171], przestañmy siê k³óciæ[501]. Nic[44] o[66] mnie[46] nie wiesz.
 327 164~M.Z. Bordowicz~Krzy¿ówka~Dialog~7/1964~str. 77
 328 Do[62] czego[42] zmierzasz? .. Nie jeste¶ sprawiedliwy[211], Blacha[/][171]. Ten[211] ch³opak byæ mo¿e[5] spróbowa³ siebie[44] oskar¿aæ, kiedy lecia³ ten[211] piêkny[211], ciê¿ki[211] ,,Fordziak[111]'', i on. Postawiê ci[43] parawan[141]. Id¼ spaæ. Nie bêdziesz[56] czu³[52] ¶wiat³a[121] .. Rzuæ te[242] krzy¿ówki[142]. Niczego[42] ci[43] nie rozwi±¿ .. Krzy¿ówka to[41] jest krzy¿ówka .. Nie musi niczego[42] rozwi±zywaæ, prawda?
 329 165~S. Grochowiak~Ch³opcy~Dialog~8/1964~str. 6
 330 G³upi[211], powiedzia³. Kogo¶[44] mia³[5] na[66] my¶li[161] .. Ja g³upi[211]? Ej¿e[7], Kalmita[/][171], miej lito¶æ[141] nad[65] sob±. Tak jest zawsze, kiedy staremu[131] zachciewa[501] siê ¿eniaczki[121] z[65] m³ódk±. ile[34] ona ma lat, ta twoja Narcyza[/][111]? .. Piêædziesi±tki[12] dosz³a[5] .. Wydarzy³o[501] siê przed[65] wojn±. Przed[65] t±[251] drug±[251], bo wtedy ju¿ by³y[5] takie[112] tingel-tangle[112]. Kalmita[/][111] podpi³ sobie [?] i skoczy³ do[62] rewietki[121].
 331 166~S. Grochowiak~Ch³opcy~Dialog~8/1964~str. 9
 332 Panowie[172], trzeba siê rozebraæ[501] do[62] kalesonów. Tak jak[9] ostatnio, na[66] moich[262] imieninach. Wtedy nie wejd± .. Ja? Do[62] kalesonów? Z[62] powodu kilku[42] mniszek[122]? .. Krêc±[501] siê. Ostatnio siedzia³e¶ w[66] gaciach .. No i co[41] z[62] tego[42]? ¯adna mniszka[111] mnie[42] nie rozbierze do[62] kalesonów! To[8] by[8] siê dopiero proboszcz ucieszy³[541]. Mogliby¶my skorzystaæ z[62] uprzejmo¶ci[121] hrabiny[121] de[+] Profundis[/][121].
 333 167~S. Grochowiak~Ch³opcy~Dialog~8/1964~str. 12
 334 Mog³aby byæ twoj±[251] wnuczk± .. Rencista Po¿arski[/][111] po¿egna[501] siê ze[65] swoimi spacerkami po[66] mie¶cie. Pan[111] powinien byæ wiêkszym[251] domatorem, panie[171] Po¿arski[/][171]. My¶lê, ¿e co[+] [?] przez[64] tydzieñ[141] nie bêdzie[56] siê pan[111] oddala³[52] z[62] zak³adu .. Bo siostra siê m¶ci[51]! .. Ja? Pan[111] wybaczy, ale nie zrozumia³am pana[121]. Ja siê mszczê[501]? A niby za[64] co[44]? .. Wielka rzecz[111]. Pewnie, ¿e siostra siê m¶ci[501].
 335 168~S. Grochowiak~Ch³opcy~Dialog~8/1964~str. 15
 336 Nie powinna¶ go[42] tak nazywaæ. Jest nieszczê¶liwy[211] .. Zgorszy³ ca³y[241] zak³ad[141]. Podobno podszczypywa³ Wiktorynê[/][141]? Nie wiem. Jego[42] sprawa .. Wychodzi na[64] rynek[141] albo na[64] skwerek[141], zwabia cukierkami ma³e[242] dziewczynki[142] i szepce im[43] do[62] ucha[121] spro¶no¶ci[142] .. Ohoho[7]! .. Józefku[/][171]! .. Tak? .. Chod¼ tu, milutki[211], zapniesz mi[43] ekler[141]? £askoczesz mnie[44]! Przepraszam .. Ale¿ nie gniewam[501] siê, dzieciaczku[171], ³askota³e¶ mnie[44] tak[+] samo, kiedy po[64] raz[141] pierwszy[241] wyprawiali¶my[501] siê na[64] bal[141].
 337 169~S. Grochowiak~Ch³opcy~Dialog~8/1964~str. 18
 338 Kiedy dzisiaj patrzê na[64] Józefka[/][141], czêsto nachodzi mnie[44] co¶[41] w[66] rodzaju[161] zadumy[121] filozoficznej[221]. Mo¿e[8] u¿ywam niew³a¶ciwych[222] okre¶leñ, Profesorze[171], ale nie jestem intelektualistk±, proszê mnie[44] poprawiaæ my¶lê jednak, ¿e to[41] ma co¶[44] wspólnego[221] z[65] filozofi±. Otó¿ pozna³am pana[141] Józefa[/][141] Kalmitê[/][141] jako[64] cz³owieka[141] pe³nego[241] werwy[121], don¿uana[141], byæ mo¿e[5] -- nawet trochê lekkoducha[141]. Ubóstwia³ otwieranie[141] szampana[121] robi³ to[44] za[65] pomoc± nieznacznego[221] gestu palców i nawet w najdrobniejszym ge¶cie potrafi³ byæ tak m³odzieñczy, tak silny, ¿e w koñcu uwierzy³em i¿ dla niego jednego zatrzyma³ siê czas. [#]
 339 170~S. Grochowiak~Ch³opcy~Dialog~8/1964~str. 21
 340 Mia³y j± na[+] wczoraj, gdyby siostra jej[42] tak surowo nie cenzurowa³a .. Zdjê³am tylko wspomnienie[141] o[66] panu[161] Kalmicie[/][161] to[41] by³o wprost nieprzyzwoite[211]: zaledwie jedno[211] zdanie[111] o[66] pani[161] Narcyzie[/][161], a i ono bardzo dwuznaczne[211]. Proszê siê nie martwiæ[501], siostro[171]. Uwypukli³em Narcyzê[/][141] .. Cieszê[501] siê, ¿e jest pan[111] rozs±dny[211]. Czy dostatecznie pan[111] podkre¶li³, ile[8] jej[43] zawdziêczamy? .. Napisa³em o[66] telewizorze .. Bardzo dobrze. Panie[171] profesorze[171]!
 341 171~S. Grochowiak~Ch³opcy~Dialog~8/1964~str. 23
 342 Morzy³a g³odem! .. Na[64] ¶niadanie[141] jad³em rogaliki[142] z[65] mas³em i pi³em kawê ze[65] ¶mietan±, potem[8] drugie[211] ¶niadanie[111], trzydaniowy[211] obiad[111] .. Zdradza³a ciê! .. O[7], to[41] ju¿ przeminê³o z[65] wiatrem. Po[66] skoñczonym[261] spektaklu[161] bra³a taksówkê, ¿eby czym[+] prêdzej byæ w[66] domu[161], leczyæ moj±[241] bezsenno¶æ[141] najbardziej tkliwymi wspomnieniami .. Przerazi³o ciê jej[42] gadulstwo[111]! .. Ona potrafi mówiæ, kiedy chce. Jest naprawdê znakomit±[251] aktork± .. Czy panowie nie rozumiecie, ¿e pan Kalmita[/] ironizuje?! [#]
 343 172~M. Domañski~Kto¶ nowy~Dialog~8/1964~str. 25
 344 Jest dyrektor Kuku³a[/][111]? .. Jeszcze nie .. No jak[8] to[41]? Dyscyplina .. A czego¶cie[42] chcieli[53], Zawadko[/][171]? .. Tam[8] czekaj±, co[41] ma byæ z[65] tym[251] pasem, bêdzie nowy[211] czy nie bêdzie? .. Dyrektor sam[211] zadecyduje .. A kiedy? .. Jak[9] przyjdzie .. A kiedy przyjdzie? Bo klasie[131] robotniczej[231] siê nudzi[501] .. Gdzie jest Kuku³a[/][111]? .. Pewnie jeszcze ¶pi .. Co[41] to[41] ma byæ? Pe³na automatyzacja obróbki[121] oporników?
 345 173~M. Domañski~Kto¶ nowy~Dialog~8/1964~str. 27
 346 Gdzie jest mechanik? .. Na[66] fabryce[161], ja mu oddam te[242] kluczyki[142], pani[111] pozwoli .. Chwileczkê! Jaki[211] samochód[111]? .. Pana[121] nie by³o, przedwczoraj Kuku³a[/][111] przyjecha³ w³asnym[251] wartburgiem[151] .. Na[64] raty[142]? .. Pan[111] dyrektor Kuku³a[/][111] dosta³ nagrodê za[64] tamten[241] wynalazek[141] dla[62] hutnictwa[121] .. No jeszcze inne[242] patenty[142] siê[41] ma tak¿e .. Patenty[112], nagrody[112], wartburgi[112]? To[41] s± jego[42] osobiste[212] sprawy[112], nie powinien tego[42] w³±czaæ do[62] ,,koncertu ¿yczeñ''.
 347 174~M. Domañski~Kto¶ nowy~Dialog~8/1964~str. 31
 348 Ju¿ mnie[42] tu nic[41] nie dziwi, ale mam[5] zupe³nie poszarpane[242] nerwy[142]. Swój[241] gabinet[141] odda³ na[64] laboratorium[141], a z[62] sekretariatu zrobi³ poligon[141] i jarmark[141]. To[41] bardzo po[+] obywatelsku zrzec[501] siê gabinetu, ale inni te¿ maj± prawo[141] do[62] spokoju[121]. Ka¿dego[221] dnia siada na[66] tym[261] sto³ku jak[9] na[66] g³owicy[161] atomowej[261]. Pu[7].Pu[7]. Bach[7]! Bach[7]! Urzêdowanie[111]! I niech pani[111] popatrzy[55]: biurko[111] dyrektora[121] fabryki[121]. Szkolna ³aweczka. P³akaæ siê chce[501]. Tak, je. Ach, s³uchaj, co siê u nas dzieje! [#]
 349 175~M. Domañski~Kto¶ nowy~Dialog~8/1964~str. 33
 350 Bo ja jestem kochank± Kuku³y[/][121]. Id¼, upij[501] siê, poderwij inn±[241] dziewczynê, tylko przestañ go[44] tak nienawidzieæ! .. Dziwka. Dlaczego to[44] zrobi³a¶? .. Bo æma leci do[62] ¶wiat³a[121] .. Siedzia³em w[66] tej[261] dziurze[161] tylko dla[62] ciebie[42] .. Przestañ nareszcie k³amaæ! Znalaz³e¶ tu najlepsz±[241] posadê, na[64] jak±[241] ciê by³o staæ, a gdy przyszed³ kto¶ lepszy[211] i zrani³ twoje[242] ambicje[142] i jeszcze zabra³ ci[43] dziewczynê.
 351 176~M. Domañski~Dialog~8/1964~str. 36
 352 Gdyby mojego[241] ojca[141] wyrzuci³, to[9] ja bym[8]. Jak[8] to[41]? Ona z[65] Kuku³±[/][151]?? .. Tak. Zamiast wyj¶æ[5] za[64] m±¿[141] za[64] Tekliñskiego[/][141] .. Nieprawda! .. Sama widzia³am. Tu! .. Co[44] pani[111] widzia³a? .. Wszystko[44] .. Cholera[7]! .. Cholera[7] jasna! .. A mówi³am: ,,nie dawaj, dopóki siê z[65] tob± nie o¿eni[501]''. Nie! .. Ona musia³a siê sprowadziæ[501] do[62] niego[42]! .. Ale Kuku³a[/][111] powiedzia³, ¿eby siê zapytaæ[501] za[64] tydzieñ[141], czy ma drug±[241].
 353 177~M. Domañski~Kto¶ nowy~Dialog~8/1964~str. 41
 354 Robisz to[44] z[65] tak±[251] pasj± jak[9] kura, która chce znie¶æ jajko[141]. Uwa¿aj. Ja siê nie nadajê[501] na[64] ojca[141] .. Ale ja mam[5] instynkty[142] macierzyñskie[242]. Lubiê takie[242] du¿e[242], rozkapryszone[242], biedne[242], nerwowe[242], przepracowane[242] bachory[142] .. Do[62] kochania[121] te¿ siê nie nadajê[501] .. Owszem. Jak[9] jeste¶ wyspany[211], najedzony[211], zabawiony[211], jak[9] ci[43] wszystko[41] idzie dobrze w[66] fabryce[161], jak[9] ci[43] pomys³y[112] wyskakuj± z[62] g³owy[121] bez[62] porodu kleszczowego[221].
 355 178~M. Domañski~Kto¶ nowy~Dialog~8/1964~str. 47
 356 Nagle, ale szczerze. I ¿yczliwie .. A mo¿e[8] nie brak[5] mi[43] tej[221] umiejêtno¶ci[121], tylko zachodzi nieporozumienie[111] jêzykowe[211]. Bo dla[62] niektórych[222] umiejêtno¶æ[111] wspó³¿ycia[121] z[65] lud¼mi to[41] znaczy zamykaæ oczy[142] na[64] nieudolno¶æ[141], lenistwo[141], brak[141] inicjatywy[121], przygarniaæ lizusów[142], dawaæ przywileje[142] partyjnym[152], baæ[501] siê wysokoprotegowanych[122], a kopaæ ma³ych[142] -- to[41] znaczy wchodziæ do[62] miejscowych[222] sitw, dawaæ swoim[232] prace[142] zlecone[242].
 357 179~J. Abramow~Anio³ na dworcu~Dialog~9/1964~str. 6
 358 Ideowiec. Gdyby chcia³ strzeli³by w[64] górê raz[+] dwa. ¿yciorys[141] ma nie do[62] zdarcia[121]. Ka¿demu ¿yczê. Z[65] pierwsz±[251] armi± szed³, Berlin[/][141] zaliczy³. ¶pi, nie s³yszy. Z[65] obecnymi ministrami zupê fasowa³ z[62] jednego[221] kot³a. Po[66] imieniu[161] s±. Ka¿d±[241] sprawê ,,na[64] ty'' mo¿e[5] za³atwiæ .. Na[64] ty? .. To[41] taki[211] on? .. A jak[8]? .. Mo¿e[8] mnie[43] by[8] co[44] pomóg³[54] .. Zale¿y.
 359 180~J. Abramow~Anio³ na dworcu~Dialog~9/1964~str. 9
 360 Sprawiedliwo¶ci[121] szukam .. Tu jest dworzec[111], nie s±d[111] .. Czy jest takie[211] prawo[111], ¿eby na[64] spokojnych[242] ludzi[142] w[66] nocy[161] napad[141] czyniæ? .. Za[64] co[44] radio[141] bior±? Za[64] który[241] rok[141]? Bo zaczêli radio[141] ze[62] stolika ¶ci±gaæ .. Nikt wam radia[121] nie zabiera, cz³owieku[171]! Chyba kopniêty[211], co[41]? .. Ja do[62] tego[42] nic[44] nie mam[5] .. Musi jaka¶ pomy³ka, ludzie[172]? .. Przecie mój[211] wszystko[44] pop³aci³.
 361 181~J. Abramow~Anio³ na dworcu~Dialog~9/1964~str. 12
 362 Za[64] czas[141] jaki¶[241] na[64] posterunek[141] wszed³ kierownik od[62] finansów -- Sobolak[/][111]. Cze¶æ[111], Edziu[/][171] -- powiedzia³. Zaczêli ze[65] ¶ledczym[151] o[66] pogodzie[161] rozmawiaæ -- a ja wci±¿ sta³em na[+] pó³ nie¿ywy[211] .. Tak powiedzia³?! Cze¶æ[111] Edziu[/][171]? Dalej ju¿ wiem. Mo¿ecie nie mówiæ. Kochany[211]! Widzê, Edzik[/][171], ¿e twardo ryjesz w[66] bumadze[161], a ja na[64] taki[241] gor±c[141] wysiadam, k³opot[111] z[65] powietrzem.
 363 182~J. Abramow~Anio³ na dworcu~Dialog~9/1964~str. 16
 364 Szkoda gadaæ, proszê pana[121]! Przedwojenny[211] d¼wiêk[111]! Rêczna robota, bez[62] fuchy[121], surowiec[111] pierwsza klasa, na[+] lewo mi[43] kombinowali! Gdzie panu[131] dzisiaj zrobi± taki[241] buczek[141]? .. No i co[41]? .. A nic[41]. R±bnêli sto[34] tysiêcy[122] domiar[141] -- tylko mi[43] prycza[111] zosta³a. Ogo³ocili ze[62] wszystkiego[42], na[66] dworcu[161] wyl±dowa³em. Zadusili cz³owieka[141]. ¿ona ode[62] mnie[42] odesz³a .. O¿eni[501] siê pan[111] drugi[241] raz[141] .. [&]
 365 183~J. Abramow~Anio³ na dworcu~Dialog~9/1964~str. 19
 366 Nie szkodzi. Ale ja was[44] znam. Wiêc to[41] wy jeste¶cie Sobolak[/][111]? Bo¿e[171] z³oty[211], kto by[8] pomy¶la³[54]? No jasne[211]! W³adek[/][111] Sobolak[/][111] ze[62] Strzelec[/][122]. Ten[211] sam[21]. Nic[8] siê nie zmieni³e¶[501], ch³opie[171]. Nic[8] a nic[8] .. Jak[8] to[41]? Znacie mnie[44]? .. Pytanie[111] .. Sk±d? .. Z[62] fotografii[122]. Z[62] raportów, wyci±gów, meldunków. Ca³a sprawozdawczo¶æ[111] do[62] kogo[42] idzie? .. Jak[8] my¶licie?
 367 184~J. Abramow~Anio³ na dworcu~Dialog~9/1964~str. 21
 368 Podobna do[62] Stasi[/][121], tyle[+] -- ¿e ociupinê[8] ³adniejsza .. £adniejsza? .. Mo¿liwe[211]. Niestety, nie znam Stasi[/][121]. Co[41] to[41] za[8] stacja? Ole¶nica[/][111]. Minuta postoju[121] .. Od[+] dawna podejrzewa³em Ros³onia[/][141], ¿e robi interesy[142] na[66] dostawach. Odk±d jednak kierownik skupu -- Bolek[/][111] Domaga³a[/][111] -- zosta³ oficjalnym[251] narzeczonym[151] Stasi[/][121] -- Ros³oñ[/][111] poczu³[501] siê tak pewnie, ¿e jawnie przechwala³[501] siê przed[65] lud¼mi, jak[8] on to[8] nabiera g³upich[242] urzêdników[142].
 369 185~J. Abramow~Anio³ na dworcu~Dialog~9/1964~str. 24
 370 Tak jest! Dusza cz³owiek. Globtrotter[111]. Sam[211] urok[111]. Bo¿yszcze[111] kobiet. Kolega z[62] ministerstwa[121]. Razem[8] pracujemy. Pardon[8], madame[171]. Zapomnia³em siê przedstawiæ[501]. Doktór Feliks[/][111] Pakulski[/][111]. Radca prawny[211] MSZ[=] przed[65] wojn±, pani[111] oczywi¶cie nie mo¿e[5] tego[42] pamiêtaæ, by³a[5] w[66] Warszawie[/][161] znana firma ,,Bracia[/][112] Pakulscy[/][112]: takie[212] sanacyjne[212] ,,Delikatesy[/][112]''. ???Sklepy[112] na[66] Brackiej[/][161], Marsza³kowskiej[/][161]. Otó¿ ja w³a¶nie wywodzê[501] siê z[62] tych[222] braci[122]. M³odszy[211] brat Pakulski[/][111] -- to[41] mój[211] ojciec[111].
 371 186~J. Abramow~Anio³ na dworcu~Dialog~9/1964~str. 27
 372 Przecie¿ go[42] nie znam? .. Poka¿ê go[44] wam. Niedawno przestraszy³ go[44] jeden[211] z[62] Warszawy[/][121]. Na[66] dworcu, w[66] poczekalni[161]. Podobno inspektor. Ros³oñ[/][111] opowiada³, ¿e go[44] obrabowa³, a córkê chcia³ zgwa³ciæ .. Od[+] razu zgwa³ciæ? .. Ci[212] ch³opi to[41] przesadni[212] .. Potem[8] wmawia³ ludziom, ¿e to[41] ja nas³a³em tego[241] inspektora[141]. Wszêdzie go[44] szuka. Sk³ada meldunki[142] na[66] milicji[161], z³o¿y³ list[141] goñczy[241], ci±gle co¶[44] wozi do[62] Zielonej[/][221] Góry[/][121]!
 373 187~T. Ró¿ewicz~Wyszed³ z domu~Dialog~10/1964~str. 12
 374 Papa[111] jeszcze nie wróci³? .. Nie .. Mo¿e[8] mu co¶[41] wypad³o .. Ja. Nie wiem .. Rêczê ci[43], ¿e co¶[41] mu wypad³o .. Nie wiem. Po[+] prostu siê bojê[501] .. Czy co¶[41] siê sta³o[501]? .. Ojciec wyszed³ i przepad³ .. Jak[8] to[8] przepad³? .. Nie wiem, po[+] prostu go[42] nie[+] ma .. Tatu¶ zawsze wraca³ .. Ty ostatnia z[65] nim[45] rozmawia³a¶ jmm rano[8] nic[44] specjalnego[211] nie zauwa¿y³am.
 375 188~T. Ró¿ewicz~Wyszed³ z domu~Dialog~10/1964~str. 13
 376 Niech mnie[44] bóg broni[55] .. Nie bêdê[56] przed[65] panem ukrywa³a[52], ¿e nasze[211] po¿ycie[111]. Tak. Nie. Tak. Nie wróci³. To[41] jego[42] matka. Nie wiem, co[41] dalej. Tak, wiem, ¿e ty jeste¶ matk±, nie, nie masz prawa[121] tak mówiæ. Przepraszam, chcia³am siê spytaæ[501] o[64] drobiazg[141], czy nie pamiêtasz, jak±[241] Henryk[/][111] mia³[5] oprawê. Czego[42]? .. Okularów. Tak, nie nosi³ okularów. Bêdê[56] dzwoni³a[52] czekamy. O[66] czym[46] to[8] ja chcia³am .. Proszê siê nie mêczyæ .. Pan mi zada³ wa¿ne pytanie. [#]
 377 189~T. Ró¿ewicz~Wyszed³ z domu~Dialog~10/1964~str. 15
 378 Wiêc tutaj kapu¶[111] le¿y? .. Tatu¶ .. Kapu¶[111], który by³ tatusiem? .. Mylisz[501] siê, panie[171] .. Wiêc tu tatu¶ le¿y, który by³ kapusiem. U[62] licha[121]. Je¶li le¿y, to[9] czego[42] szukacie w[66] tej[261] zmarzniêtej[261] ziemi[161]? Niech spoczywa[55] w[66] Panu[/][161] .. A ¶wiat³o¶æ[111] wiekuista. Ale w[66] jakim[261] Panu[/][161]? To[41] by³ ateista .. Jest nakaz[111] od[62] cesarza[121], trzeba kopaæ, panie[171]. Trzeba mu pomóc, bo nie zmartwychwstanie[5] .. Trzeba szukaæ.
 379 190~T. Ró¿ewicz~Wyszed³ z domu~Dialog~10/1964~str. 18
 380 Proszê siê uspokoiæ[501], niebezpieczeñstwo[111] minê³o. M±¿[111] w[66] czasie spaceru potkn±³[501] siê na[66] skórce[161] banana[121], a raczej po¶lizn±³[501] siê i upad³. Upadaj±c uderzy³ podstaw± czaszki[121] w[64] g³owê pomnika, odniós³ równie¿ zadrapania[142] na[66] twarzy[161]. Poza[65] skaleczeniami skóry[121] upadek[111] wywo³a³ szok[141]. Lekarz .. O¶rodki[112] mowy[121] w[66] mózgu[161] nie zosta³y[57] zniszczone[212], jedynie zablokowane[212]. Lekarz dy¿urny[211] stwierdzi³, ¿e szok[111] minie[5] i chory[111] odzyska w[66] ci±gu[161] czterdziestu[32] o¶miu[32] godzin mowê.
 381 191~T. Ró¿ewicz~Wyszed³ z domu~Dialog~10/1964~str. 21
 382 On nie jest szczê¶liwy[211]. A je¶li jest, to[9] musimy mu natychmiast u¶wiadomiæ tragiczn±[241] sytuacjê, w[66] jakiej[261] siê znajduje[501]. Zrozum, ¿eon nie mo¿e[5] byæ szczê¶liwy[211]. Przecie¿ to[41] jest doros³y[211] cz³owiek, a nie jaki¶[211] mato³ek czy poeta. Przecie¿ on ma na[+] jutro przygotowaæ referat[141], od[62] którego[221] zale¿y jego[42] kariera. Wszystko[41] zale¿y od[62] tego[221] referatu. Ca³e[211] nasze[211] przysz³e[211] ¿ycie[111], czy ty nie rozumiesz? Chodzi o[64] to[44], aby[9] doszed³ do[62] poznania[121] prawid³owej[221] wiêzi[121] zjawisk.
 383 192~T. Ró¿ewicz~Wyszed³ z domu~Dialog~10/1964~str. 25
 384 Czy mo¿na? .. Dzieñ[111] dobry[211], piêkna[211] panienko[171] .. Czy zrobi³e¶, tatusiu[171], jakie¶[242] postêpy[142]? .. Zrozumia³, ¿e jego[42] miejsce[111] jest w[66] komórce[161], to[41] znaczy w[66] rodzinie[161], która jest komórk±, ¿e mo¿e[5] wysoko lataæ, ale z[65] ca³±[251] rodzin± .. Jeste¶ przemêczona .. Henryku[/][171]! Zaczynamy. Ja bêdê[56] wymienia³a[52] nazwy[142] poszczególnych[222] czê¶ci[122] cia³a[121], a ty bêdziesz[56] powtarza³[52], przy[66] ka¿dej[261] nazwie[161] bêdê[56] dotyka³a[52] swoj±[251] rêk± odpowiedniej[221] czê¶ci[121] mojego[221] cia³a[121] lub twojego, a ty bêdziesz robi³ to samo. [#]
 385 193~T. Ró¿ewicz~Wyszed³ z domu~Dialog~10/1964~str. 29
 386 Pragnê wam zostawiæ jakie¶[242] wskazania[142]. Swoj±[251] drog±[151], nikt nie ma w[66] tych[262] sprawach do¶wiadczenia[121]. Dziad wasz wpad³ do[62] studni[121] po[63] pijanemu i nie mia³[5] czasu na[64] spisanie[141] testamentu, nie zd±¿y³ mi[43] przekazaæ nic[44] ze[62] swego[22] wielkiego[221] do¶wiadczenia[121], ja jestem w[66] szczê¶liwszym[261] po³o¿eniu[161] i chcê wam to[44] przekazaæ, czego[42] nie zd±¿y³ mnie[43] przekazaæ wasz[211] dziadek .. Przekazuj nam tatusiu .. Gizelo! B±d¼ cierpliwa. Ty, Benku, b±d¼ zawsze mê¿czyzn± do koñca ¿ycia, [&] [#]
 387 194~T. Ró¿ewicz~Wyszed³ z domu~Dialog~10/1964~str. 31
 388 Zapomnia³a¶, mamo[171], ¿e tatu¶[111] przenosi³ nade[64] wszystko[44] zupê ogórkow±[241] .. Mylisz[501] siê, dziecko[171], znam ojca[141] nie od[+] dzisiaj. Zawsze przepada³ za[65] zup± pomidorow±[251]. Pamiêtam, kiedy siê stara³[501] o[64] moj±[241] rêkê, moja matka zawsze mówi³a ,,Henryku[/][171], dzisiaj twoja ulubiona zupa'', ¶mia³a[501] siê przy[66] tym[46], ¿e siê ,,kawaler na[64] tê zupê z³apie[501]'' i z³apa³[501] siê .. Och! Mamusiu, jakie to by³y prymitywne czasy. Komu by teraz przysz³o do g³owy mê¿czyznê lub ch³opca ³apaæ na zupê i to do tego pomidorow±. [#]
 389 195~T. Ró¿ewicz~Wyszed³ z domu~Dialog~10/1964~str. 32
 390 Zrozum, g±sko[171], ¿e wiek[111] pary[121] istnia³ ju¿ w[66] raju[161]. ,,Monsieur[111]'' zapomnia³ o[66] takich[262] drobiazgach jak[9] sztuczne[212] nawozy[112], ciê¿ki[211] przemys³[111], elektryfikacja, opieka spo³eczna, skrócony[211] czas[111] pracy[121], chemia .. Francuzi s± bardzo mili i chcieliby za³atwiæ wszystko[44] w[66] ³ó¿ku[161] albo ko³o[62] ³ó¿ka[121], to[41] ich[42] zaleta narodowa, u[62] nich[42], i polityka[111], i sztuka, i ca³a literatura dzieje[501] siê w[66] ³ó¿ku[161] albo pod[65] ³ó¿kiem .. Proszê natychmiast odej¶æ od sto³u. [#]
 391 196~L. Pasternak~Album~Dialog~1/1965~str. 5
 392 Ale¿ tego[42] nam trzeba! To[41] jest w³a¶nie materia³[111]. A niech was[44] Pan[111] Bóg broni[55]! Chcecie mnie[44] z[65] kretesem o¶mieszyæ? Jeszcze sobie[43] kto¶ przypomni, ¿em za[+] stary[211] .. Eee[7], kochany[211] dyrektor stanowczo przesadza .. Tak, ta, bracie[171]. Teraz, bratku[171], modernizacja, wykonaj plan[141], przyno¶ zysk[141] i wsio. Reszta nikogo nic[8] nie obchodzi .. Na[+] codzieñ tak bywa, ale nie w[64] tak±[241] rocznicê.
 393 197~L. Pasternak~Album~Dialog~1/1965~str. 8
 394 Kosztorys[111] potrwa maksimum[8] godzinê, pó³tora, a konspekt[111] te¿ nie wiêcej. Przygotowa³am kilka[34] ksi±¿ek. Oder¿nie siê[41] .. Zygus[/][171], jeste¶ wspania³a! .. Zawsze ci[43] mówi³am, ¿eby¶ siê jej[42] trzyma³[501] .. Lepiej niech siê trzyma[551] kogo¶[44], kto bli¿ej[62] dyrekcji[121]. ¶wietny[241] sweterek[141] masz. W³oski[211]? Nie[+] ma to[8], jak[9] byæ pod[65] samym[251] naczelnym[151]. Przywióz³ c[43]? .. Otó¿ wyobra¼ sobie[43], ¿e rozlicza[501] siê z[62] dewiz co[41] do[62] grosza.
 395 198~L. Pasternak~Album~Dialog~1/1965~str. 11
 396 Kitulku[/][171] najmilszy[211], nie mog³em przy[66] Bo¿enie[/][161] stawiaæ sprawy[121] inaczej. Wszystko[41], co[44] robiê, jest dla[62] wspólnego[221] dobra[121] .. Nawet to[41], ¿e ciê tutaj z[65] ni±[45] nakry³am? .. A randka z[65] Kacperkiem[/][151]. Jeste¶my kwita[8] .. Kiedy naprawdê spotka³am go[44] przypadkiem[8]! .. Oko[111] Ale Zygusio[/][171] najdro¿sze[211], najukochañsze[211], nie sprzeczajmy[501] siê o[64] drobnostki[142]. Wszystko[41] idzie jak[+] najlepiej i w[66] wyobra¼ni[161] widzê nas[44] ju¿ razem[8] na[66] Capri[/][161].
 397 199~L. Pasternak~Album~Dialog~1/1965~str. 13
 398 Towarzysz[111] dyrektor wywar³ jak[+] najlepsze[21] wra¿enie[141] .. Tak? No bo w³a¶ciwie co[41]? ¯yje cz³owiek jak[9] ten[211] kret. Powiedzcie, Skalski[/][171], a ta Górecka[/][111] pracuje ju¿ u[62] was[42] d³ugo? .. Nieca³y[241] rok[141]. Ale da³a[501] siê ju¿ poznaæ z[62] najlepszej[221] strony[121]. Ma tylko ciê¿kie[242] warunki[142] mieszkaniowe[242] .. Wiêc mówicie, ¿e warto by[8] j± poprzeæ. Co¶[8] mi[43] to[211] palenie[111] wyra¼nie nie smakuje dzi¶.
 399 200~L. Pasternak~Album~Dialog~1/1965~str. 16
 400 Co[41] znaczy pó¼niejsza? Ona jest najpilniejsza i najwa¿niejsza. Towarzysz[111] Skalski[/][111] to[41] bardzo ³adnie, towarzyszu[171] dyrektorze[171]. My nic[44] nie mamy[5] naprzeciwko[62] towarzysza[121] Skalskiego[/][121]. I towarzysz[111] dyrektor te¿ ma prawo[141] do[62] swojej[221] listy[121]. Co[41]? .. Towarzysz[111] dyrektor nie ma prawa[121] do[62] swojej[221] listy[121]? Ma.
 401 201~L. Pasternak~Album~Dialog~1/1965~str. 19
 402 Zaczê³oby[501] siê wiêc od[62] reprodukcji[121] znanego[221] obrazu Kowarskiego[/][121] ,,Proletariatczycy[/]''. Kto wie, czy to[41] nie by³oby najlepsze[211]. Pó¼niej nale¿a³oby daæ sylwetkê jakiego[221] starego[221] dzia³acza[121], mo¿liwie ¿yj±cego[221] jeszcze, którego[221] nazwisko[111] mia³oby szansê patronowaæ kiedy¶ naszej[231] instytucji[131]. Ale okres[141] ten[241] ujê³oby siê[41] raczej krótko, b±d¼[+] co[+] b±d¼ czasy[112] to[41] a¿ nadto zamierzch³e[212] i wspó³czesnemu czytelnikowi ma³o mówi±.
 403 202~L. Pasternak~Album~Dialog~1/1965~str. 22
 404 Babka klasa[111]! Ty sobie[43] ¿yjesz! .. Ja? .. Co[44] ja wiem o[66] ¿yciu[161]? I co[44] ja ju¿ dotychczas z[62] niego[42] mia³em[5]? Ale mówiê ci[43] ro¶nie pokolenie[111]. Ale do[62] rzeczy[121]. Otó¿ robimy na[64] nasze[241] dwudziestolecie[141] album[141]. Rozumiesz, trzeba daæ ludziom jak±¶[241] satysfakcjê .. S³ysza³em .. I ty te¿? A niech to[8]! .. A zreszt± mo¿e[8] i lepiej. Proponujê ci[43], ¿eby¶ wszed³ do[62] komitetu redakcyjnego[221].
 405 203~L. Pasternak~Album~Dialog~1/1965~str. 27
 406 Nie chcê ciê, Nastek[/][171] martwiæ, ale Krupczatka[/][141] bêdziesz[56] musia³[52] daæ. Mówisz, jakby¶ mnie[42] nie zna³ .. Znam ciê znam. Zawsze by³e¶ uparty[211] i stawia³e¶ na[66] swoim[161] .. To[41] ¼le, czy dobrze? .. Kiedy¶ by³o dobrze, teraz prawie[8] nie ma znaczenia[121], sprawy[121] naprzód nie posuniesz i przegrasz. Rozumiesz -- przegrasz .. Dotychczas nie czêsto mi[43] siê zdarza³o[501] .. Bo ma³o kto siê do[62] ciebie[42] wtr±ca³[501] i udawa³o[501] ci[43] siê byæ panem na[66] w³asnych[262] ¶mieciach.
 407 204~L. Pasternak~Album~Dialog~1/1965~str. 31
 408 Nie. Wytrzymam. W[66] imieniu[161] komitetu redakcyjnego[221] przedstawi³em wam projekt[141] listy[121]. Przyjmujê g³osy[142] w[66] sprawie[161] kandydatur do[62] naszego[221] albumu. Kto? Mówcie, Michalak[/][171]. Aha[7], i chcia³em nadmieniæ, ¿e towarzysz[111] Zyberblatt[/][111] mia³[5] niew±tpliw±[241] racjê wspominaj±c, ¿e szkic[111], podkre¶lam, zaledwie szkic[111], tego[221] projektu musia³ byæ[57] wpierw, ze[62] wzglêdów a¿ nadto zrozumia³ych[222], konsultowany[211] w[66] ró¿nych[262] instancjach a nawet organach.
 409 205~J. Kulmowa~Realny byt~Dialog~1/1965~str. 35
 410 Panie[171] komisarzu[171], niech mnie[44] pan[111] ratuje[55]! .. Przed[65] kim? .. Przede[65] mn±[45] samym[251]. Prze¶ladujê siebie[44] kontrapunktycznie .. Od[+] dawna? .. Odk±d ukocha³em muzykê. Chodzê za[65] sob±. Dosz³o o[62] tego[42], ¿e po[+] prostu sobie[43] zagra¿am .. Konkretnie w[64] jaki[241] sposób[141]? .. Ba[7], gdybym ja to[44] wiedzia³, to[9] bym[8] siê ustrzeg³[541] siebie[42]. W[66] ka¿dym[261] razie to[41] siê skoñczy[501] samobójstwem.
 411 206~J. Kulmowa~Realny byt~Dialog~1/1965~str. 38
 412 Subiektywne[211] -- otó¿ to[41]. A oto jak[9] wygl±da prawda obiektywna z[62] mojego[221] punktu widzenia[121]: prawdê subiektywn±[241] zasugerowa³ nam hipnotyzer. To[41] on jest morderc±. Chcia³ zdobyæ maj±tek[141] i alibi[141] jednocze¶nie. Upozorowa³ ³añcuch[141] samobójstw. Rzuci³ czar[141] muzyczny[241] na[64] poetê, tudzie¿ imputowa³ mu zawód[141] Dozorcy[121] i hodowlê kanarków. Sprzeda³ zatruty[241] tulipan[141] Marice[/][131], po[66] czym[46] wmówi³ dozorcy[131] jej[42] osobowo¶æ[141].
 413 207~J. Krasicki~Za nasze winy i wasze~Dialog~2/1965~str. 7
 414 Jeszcze tylko, ¿eby¶cie siê staranniej nauczyli[501] pisaæ. Bo potem[8] si±dziecie do[62] matury[121] i jak[9] komisja zobaczy takie[242] bezgroty[142], w[+] ogóle nie zechce czytaæ .. Nie mam[5] dobrego[221] pióra[121], pani[171] wychowawco[171] .. Zostawcie sobie[43] na[+] razie mój[241] d³ugopis[141]. Ja mam[5] drugi[241] .. Dziêkujê, pni[171] wychowawco[171]. Bardzo pani[131] dziêkujê .. No, wygra³am. By³am pewna, ¿e tym[251] razem[151] wygram.
 415 208~J. Krasicki~Za nasze winy i wasze~Dialog~2/1965~str. 9
 416 Rzuæ to[44] w[64] k±t[141], te[242] ksi±¿ki[142], mówiê ci[43]. Po[64] co[44] siê uczysz[501]? Patrz na[64] mnie[44]. Tak by³am[57] uczesana, kiedy pierwszy[241] raz[141] czeka³am na[64] mê¿czyznê, którego[241] kocha³am. Przyszed³ sta³am ca³y[241] czas[141] przed[65] drzwiami i lipowa³am przez[64] judasza[141]. Pos³ysza³am jego[42] kroki[142] na[66] schodach. Szed³ prêdko, potem[8] przed[65] drzwiami chwilê odczeka³, wysapa³[501] siê, poprawi³ w³osy[142] krawat[141], dopiero potem[8] zapuka³.
 417 209~J. Krasicki~Za nasze winy i wasze~Dialog~2/1965~str. 12
 418 Przestañ! .. Co[44] mi[43] mo¿e[5] daæ? Dzieci[142] i cztery[34] ¶ciany[142] z[65] ³ó¿kiem w[66] jednym[261] rogu[161] i szaf± w[66] drugim[261]. To[41] tak, jakby mnie[44] zapakowa³ do[62] trumny[121]. A ja chcê widzieæ ¶wiat[141] .. Za[64] lasem jest góra, a za[65] t±[251] gór±. I ludzie[112] s± inni w[66] ka¿dym[261] mie¶cie, na[66] ka¿dej[261] drodze[161] inne[212] drzewa[112], i chcia³abym tak i¶æ bez[62] koñca, deszcz[111] zmoczy, s³oñce[111] wysuszy, zmêczê[501] siê, to[9] usi±dê, odpocznê -- pójdê dalej.
 419 210~J. Krasicki~Za nasze winy i wasze~Dialog~2/1965~str. 14
 420 Przestañ, Madama[171] .. On chce ci[43] co¶[44] powiedzieæ, pochyla[501] siê ku[63] tobie[43], ty te¿ chcesz mu co¶[44] powiedzieæ, zbli¿asz swoj±[241] twarz[141] do[62] jego[42] twarzy[121], ale w[66] tej[261] chwili[161] oboje[31] u¶wiadamiacie sobie[43], ¿e macie[5] za[+] du¿o do[62] powiedzenia[121], na[+] pró¿no szukacie s³ów, wiêc tylko coraz bardziej nachylacie[501] siê ku[63] sobie[43] .. Madama[171], przestañ! .. Niech mówi[55], to[41] takie[211] piêkne[211] .. [&]
 421 211~J. Krasicki~Za nasze winy i wasze~Dialog~2/1965~str. 17
 422 Jutro[8] jest dzieñ widzeñ[122] .. Rano[8]. Ale po[66] po³udniu[161] wasza cela idzie do[62] ¶wietlicy[121]. Nie id¼. Zostañ. Teraz s³uchaj. Zanim tamte[212] wróc± ze[62] ¶wietlicy[121], we¼miesz prze¶cierad³o[141] i przywi±¿esz jeden[241] koniec[141] do[62] kraty[121] w[66] oknie. Rozumiesz? Sama[211] staniesz na[66] krze¶le. Drugi[241] koniec[141] prze¶cierad³a[121] zawi±¿esz sobie[43] na[66] szyi[161]. Rozumiesz .. Rozumiem. I co[41]? Kiedy tamte[212] wróc± i zobacz±, co[44] chcesz sobie[43] zrobiæ, narobi± krzyku[121].
 423 212~J. Krasicki~Za nasze winy i wasze~Dialog~2/1965~str. 21
 424 Ach[7], nie, gdzie¿bym ¶mia³a[5], sama[211] pani[111] powiedzia³a, ¿e to[41] pami±tka, dziêkujê serdecznie, dziêkujê, obiecujê ¿e w[66] najbli¿szym[261] miesi±cu, tak wiêc do[62] jutra[121]. Cieszê[501] siê ¿e pani[111] przysz³a[5], proszê, proszê sobie[43] wybraæ, oto ten[211] dom[111] w[66] budowie[161], w[66] tym[261] domu[161] bêdzie[56] pani[111] mia³a[52] mieszkanie[141]. Dokumenty[142] pani[121] ju¿ z³o¿y³am gdzie trzeba. Naczelnik by³ zachwycony[211] broszk±. Oczywi¶cie, jak[9] tylko dom[111] bêdzie gotowy[211]. Wiêc na[66] pierwszym[261] piêtrze.
 425 213~J. Krasicki~Za nasze winy i wasze~Dialog~2/1965~str. 23
 426 Id¼ sobie[43], nie chcê ciebie[42] widzieæ, nie chcê, ja ciebie[42] zdradzi³am, my¶lisz, ¿e tylko ty masz do[62] mnie[42] prawo[141]? .. Je¿eli bêdê[56] kochaæ[51] tylko ciebie[44], nigdy nie poznam mi³o¶ci[121]. Tak, ¿eby¶ wiedzia³, nie bêdziesz pierwszym[251], który[211] mnie[44] widzia³ go³±[251], popatrz na[64] mnie[44]. Jestem dziwk±, dziwk±, pu¶ci³am[501] siê, ¿eby¶ wiedzia³, nie bêdziesz pierwszym[251], nie bêdziesz pierwszym[251]. Poczekaj ja ciebie[44] kocham, to[211] wszystko[41], co[44] powiedzia³am, to[41] nieprawda, poczekaj!
 427 214~J. Krasicki~Za nasze winy i wasze~Dialog~2/1965~str. 24
 428 No wiêc jak[8]? .. Pomy¶la³ pan[111] o[66] tym[46]? .. Tak, proszê pani[121]. Ja sobie[43] to[44] ju¿ wcze¶niej dok³adnie wykalkulowa³em. Niedawno zmieni³em nawet posadê, zarabiam lepiej, co[64] parê[34] miesiêcy mam[5] premiê, a do[62] tego[221] czasu chyba siê dorobiê[501] w³asnego[221] k±ta. ¿eby nie ona, to[9] mo¿e[8] bym[8] o[66] tym[46] tak nie my¶la³[54], ale chcê, ¿eby mia³a jaki¶[241] swój[241] k±t[141], kiedy wróci.
 429 215~J. Krasicki~Za nasze winy i wasze~Dialog~2/1965~str. 27
 430 Nie tak ja sobie[43] wyobra¿a³am twoje[241] ¿ycie[141], kiedy¶ by³a[53] jeszcze ca³kiem malutka .. Mamo[171] .. Moja mamo[171], mówiê ci[43] tak[+] samo .. Wiêc o[64] to[44] siê rozchodzi[501]. Ale to[41] zale¿y tylko od[62] ciebie[42], bo z[62] drugiej[221] strony[121] ¶lub[141] brali¶cie w[66] ko¶ciele, przed[65] g³ównym[251] o³tarzem, bóg by³ wam za[64] ¶wiadka[141], a teraz ty moje[211] dziecko[171], jeste¶[57] wyjêta spod[62] prawa[121] .. Jak[9] sobie[43] czasem[8] wspomnê te[242] twoje[242] pierwsze[242] poñczochy[142], to[9] mi[43] siê p³akaæ chce[501], jak[9] boga[141] kocham, sama[211] nie wiem dlaczego, nawet nie chcê p³akaæ, ale to[41] jako¶ tak samo[211] przychodzi.
 431 216~J. Krasicki~Za nasze winy i wasze~Dialog~2/1965~str. 29
 432 Có¿[44] ty mówisz? .. Prawdê. Ostatnim[251] razem[151], jak[9] tu by³a¶, wydawa³o[501] mi[43] siê, ¿e to[41] jest moje[211] dziecko[111]. A teraz .. Nie wolno[5] ci[43] tak mówiæ. Wyjedziesz st±d, wszystko[41] siê jako¶ u³o¿y[501] .. Kiedy ja st±d wyjadê, on bêdzie[56] mia³[52] .. No w³a¶nie. Bêdzie ju¿ na[+] tyle du¿y[211], ¿e zrozumie .. Nie. Pojadê do[62] innego[221] miasta[121], gdzie mnie[42] nikt nie zna i tam[8] siê zgubiê[501] miêdzy[65] nieznajomymi[252] lud¼mi. Jezus[/][171] Maria[/][171], ¿ebym to[8] mog³a urodziæ[501] siê jeszcze raz[8] wiesz, czêsto my¶lê o[66] tym[46] .. O[66] czym[46]? .. Jak[8] to[41] bêdzie, kiedy mnie[44] st±d wypuszcz±?
 433 217~J. Krasicki~Za nasze winy i wasze~Dialog~2/1965~str. 34
 434 Zawsze, od[62] maleñko¶ci[121] co¶[41] mnie[44] tak gna³o po[66] ¶wiecie. Jezu[/][171]! Jak[9] by³am jeszcze ca³kiem ma³a, a poci±g[111] przeje¿d¿a³, tom[9] siada³a[53] w[66] rowie, przy[66] torze[161] i gapi³am[501] siê, jak[9] kto g³upi[211]. Jeden[211] przyjecha³, czeka³am na[64] drugi[241]. ¿eby to[8] mo¿na by³o tak ca³e[241] ¿ycie[141] przeje¼dziæ. Nie chcê niczyjej[221] ³aski[121], nie chcê my¶leæ o[66] tym[46], co[44] mê¿owi[131] podaæ na[64] obiad[141], nie chcê staæ na jednym miejscu przez osiem godzin na dzieñ, nie chcê wyk³ócaæ siê w kolejkach przed sklepami, pozna³am ch³opca, obiecywa³, przysiêga³, zapewnia³, a potem pozna³ drug±, brzydk±, ale z fors±, mnie rzuci³, tamt± wydoi³ do cna i da³ nogê. [#]
 435 218~R. Napiórkowski~Susza~Dialog~3/1965~str. 7
 436 Proszê. Sprzeda³em wodê, kupujê wino[141] .. Dokonajmy zamiany[121], bo pieni±dze[112] mi[43] niepotrzebne[212] .. Jakiej[221] zamiany[121]? .. Dam[5] ci[43] teraz dwie[34] kwaterki[142], a ty mi[43] kubek[141] wody[121] z[62] nastêpnej[221] beczki[121] to[41] by[8] by³a[54] moja krzywda, panie[171] Prokop[/][171]. Do[62] ¼ród³a[121] daleko, ledwie kapie[5], kurz[111] i ludzie[112] pochowani, jakby ju¿ nie ¿yli albo jakby siê bali[501] wyj¶æ[5] na[64] drogê .. Trzy[31] kwaterki[112] w[66] takim[261] razie .. Cztery[31], panie[171] Prokop[/][71] .. Wypij pierwsz±[241] na[64] zadatek[141].
 437 219~R. Napiórkowski~Susza~Dialog~3/1965~str. 6
 438 Nie krzycz, a lepiej obud¼ Prokopa[/][141], to[9] Prokop[/][111] zobaczy .. Panie[171] Prokop[/][171], panie[171] Prokop[/][171]! .. Co[41] tam[8] siê sta³o[501]? Deszcz[111] mo¿e[8] pada? .. Nie pada, panie[171] Prokop[/][171] .. To[9] czego[8] budzisz? .. Bobola[/][111] nie ¿yje .. A sk±d to[41] wiadomo? .. Nie oddycha .. To[41] jeszcze nie dowód[111]. Cz³owiekiem trzeba potrz±chn±æ .. A kto to[44] zrobi? .. Chyba po[64] to[44] mnie[44] przebudzi³e¶?
 439 220~R. Napiórkowski~Susza~Dialog~3/1965~str. 10
 440 Nie wiem, nie noszê przed[65] sob± zwierciad³a[121] .. Mnie[43] tam[7] nic[41] do[62] tego[42], ja jestem mieszaniec wyznaniowy[211], bo mój[211] tata[111] by³ ¿ydem, a matka nale¿a³a d[62] baptystów[122]. Ale mnie[43] siê zdaje[501], ¿e ludzie[112] mog± pana[141] zabiæ, za[64] to[241] wy¶miewanie[141] .. Aposto³owie s± po[64] to[44], aby[9] ich[44] kamienowaæ .. Pan[111] siê chyba nie uwa¿a[501] za[64] aposto³a[141]?
 441 221~R. Napiórkowski~Susza~Dialog~3/1965~str. 13
 442 Ale rozmawiaj±c z[65] lud¼mi wy¶miewa[501] siê pan[111] z[62] ich[42] cnót i blu¼ni pan[111] na[64] ich[42] ¶wiêto¶ci[142]. I tak w³a¶nie trzeba siê chyba zabieraæ[501] za[64] swoje[241] ukamienowanie[141] w[66] dzisiejszym[261] ¶wiecie. Trzeba blu¼niæ, a nie b³ogos³awiæ, trzeba siê na¶miewaæ[501] -- zamiast pocieszaæ. Inaczej trudno zostaæ mêczennikiem w[66] tych[262] czasach, gdy ju¿ wszyscy s±[57] na[64] co¶[44] nawróceni i gdy ju¿ ka¿dy[211] co¶[44] wyznaje.
 443 222~R. Napiórkowski~Susza~Dialog~3/1965~str. 15
 444 Piêæ[34] z³otych[122] ka¿da kwaterka .. Poproszê, jestem spragniony[211]. Pan[111] jest m±drym[251] cz³owiekiem, panie[171] Anna[/][171] .. Pan[111] jest heretykiem, bêdê[56] siê modli³[521] za[64] pana[141] .. Nie mogê byæ heretykiem, skoro[9] nigdy nie by³em ortodoks± .. Nie by³[57] pan[111] chrzczony[211]? Moja matka nie mia³a na[64] to[44] pieniêdzy[122] .. Ja bolejê i p³aczê nad[65] pañsk±[251] stracon±[251] dusz±[151].
 445 223~R. Napiórkowski~Susza~Dialog~3/1965~str. 17-18
 446 Niech bêdzie[55], nalewaj. Och[7], ju¿ mi[43] lepiej. Jeszcze jedn±[241] proszê. Jaka[211] ulga. A my¶la³am, ¿e ju¿ siê nie przebudzê[501]. ¶ni³o[501] mi[43] siê, ¿e deszcz[111] pada, a ja umieram z[62] pragnienia[121] i nie mogê otworzyæ oczu[122]. Panie[171] Prokop[/][171], ja ju¿ siê namy¶li³am[501] .. Wzglêdem[62] czego[42]? .. Wzglêdem[6] tego[221] handlu[121] .. Ju¿ za[+] pó¼no .. Na[64] handel[141] zawsze jest wcze¶nie .. Z[65] winem trzeba uwa¿aæ.
 447 224~R. Napiórkowski~Susza~Dialog~3/1965~str. 21
 448 I ja w[64] to[44] wierzê. A jak[9] znajdê[5], zaraz wrócê i powiem o[66] tym[46] ludziom. Czy ksi±dz my¶li[5], ¿e ludzie[112] mi[43] to[44] zapamiêtaj±? .. Na[+] pewno, synu[171] .. Bêd±[56] mówiæ[51]: to[41] zakrystian znalaz³ wodê i w[64] niedzielê nie bêd±[56] siê do[62] mnie[42] wykrzywiaæ[51], a ka¿dy[211] rzuci wiêkszy[241] pieni±dz[141] na[64] nasz[241] tacê .. Wierzê, ¿e ci[43] siê spe³ni[501].
 449 225~R. Napiórkowski~Susza~Dialog~3/1965~str. 24
 450 O[44] ty opowiadasz, kochanie[171] .. Czujê, ¿e mi[43] pêka[5] co¶[41] w[66] piersi[161], jak[9] oddycham. Tak jakby siê tam[8] przerywa³a[501] nitka po[66] nitce[161] i za[65] ka¿dym[251] pêkniêciem co¶[41] mnie[44] tam[8] boli. Daj mi[43] wina[121], Aleksandrze[/][171] .. Nie[+] ma ju¿ ani kropelki[121] .. Zdawa³o[501] mi[43] siê, ¿e¶my wczoraj zostawili[53] kilka[34] ³yków .. Wypi³e¶ resztê poprzedniego[221] dnia rano[8] .. Przytul mnie[44] w[66] takim[261] razie[161] i okryj mnie[44] czym¶[45] na[64] g³owê, abym[9] nie czu³a[5], ¿e s³oñce[111] tak strasznie ¶wieci.
 451 226~R. Napiórkowski~Susza~Dialog~3/1965~str. 28
 452 Przez[64] ostatnie[242] lata[142] przewa¿nie nosi³em je[44] w[66] rêku[161]. Wk³ada³em je[44] tylko wtedy, jak[9] trzeba by³o przej¶æ[5] przez[64] rynek[141] i jak[9] do[62] ko¶cio³a. A w[66] ko¶ciele nie mog³em siê przez[64] nie[44] modliæ[501], nie mog³em my¶leæ o[66] bogu[161], bo mnie[44] ci±gle w[66] nodze[161] uwiera³o. I by³o tak, ¿e stoj±c pod[65] ¶cian±, niekiedy w[66] ko¶ciele przeklina³em.
 453 227~R. Napiórkowski~Susza~Dialog~1965~str. 33
 454 Ja mia³em[5] tu moich[242] wiernych[142] i moje[242] dusze[142] .. A oni mieli tu swoje[242] domy[142] i swoje[241] byd³o[141]. Mieli tu swoich[242] bliskich[142], swoje[242] dzieci[142] i mieli tu swoich[242] wrogów[142] .. Pan[111] jednak uciek³, panie[171] Anna[/][171] .. Bo ja nigdy ¿adnej[221] z[62] tych[222] rzeczy[122] nie mia³em tm [?] wiêc nic[41] mnie[42] w[66] jednym[261] miejscu[161] nie trzyma³o.
 455 228~J. Krzysztoñ~Towarzysz N.~Dialog~3/1965~str. 37
 456 Aha[7], Jezus[/][171], Maria[/][171] .. Roger[/][111], przesiedzia³e¶ tyle[34] lat we[66] francuskiej[261] kopalni[161]. Stary[211] polski[211] górnik. Choæby¶ ³ga³ mi[43] w[64] ¿ywe[242] oczy[142], ja nie mogê tobie[43] nie ufaæ. Okropne[211] .. Praworz±dno¶æ[111], rozumiesz. Gdyby nie ta cholerna praworz±dno¶æ[111], ja bym[8] go[44] za³atwi³[54] .. On by[8] nam nie niszczy³[54] nerwów. On by[8] nam nie szkodzi³[54], w[66] robocie[161], nie bru¼dzi³[54], nie podgryza³[54], nie wyniszcza³[54] nas[42] wszystkich[222] pospo³u?
 457 229~J. Krzysztoñ~Towarzysz N.~Dialog~3/1965~str. 39
 458 Tak, tak, tak, panie[171] burmistrzu[171], tak, tak, tak .. Ty jutra[141] nie do¿yjesz, Kachna[/][171] .. Oszala³e¶? .. Nie uciekaj. Albo uciekaj sobie[43]. I tak nic[41] nie pomo¿e. Ty jutra[121] nie do¿yjesz, Kachna[/][171] .. Mam[5] go[44]! Teraz go[44] mam[5]. Z[65] nadle¶nictwem. Natychmiast. Nie. Do[62] diab³a[121] ciê¿kiego[221], nie! Mówi³em, ¿e chcê z[65] nadle¶niczym[151]. [?] to[41] ty, Stefan[/][171]? Czo³em. Na[64] jutro[141] dwie[31], trzy[31] sarenki[112] u[62] wodopoju[121].
 459 230~J. Krzysztoñ~Towarzysz N.~Dialog~3/1965~str. 42
 460 A skoro[9] ¿e¶cie mnie[42] nie zaprosili[53], to[9] jestem dla[62] was[42] -- za[+] mocnym[251] albo za[+] s³abym[251] kompanem. Jak[9] pan[111] my¶li[5], dyrektorze[171]? .. Pan[111] burmistrz by[8] nie przyszed³[54] .. Dlaczego? .. Lubiê moczymordów[142]. Chocia¿. Przysz³o mi[43] na[64] my¶l[141], dyrektorze[171], ¿e moczymorda i kanciarz w[66] jednej[261] osobie[161] mniej mi[43] przypada do[62] gustu, nie mówiê tego[42] o[66] panu[161], dyrektorze[171] .. Jasne[211], burmistrzu[171].
 461 231~J. Krzysztoñ~Towarzysz N.~Dialog~3/1965~str. 44
 462 Proszê zadzwoniæ po[64] karetkê. Natychmiast! .. Chory[211] jeste¶ ,,Olek[/][171]''? Strasznie przepraszam. Nie wiedzia³em, ¿e jeste¶ chory[211]. W[66] takim[261] razie[161] .. Nie, nic[41] mi[43] nie jest bracie[171] kochany[211]. Ty siê uspokój[501]. No, usi±d¼ sobie[43]. Usi±d¼. Pogadamy. Pojedziemy na[64] ma³±[241] przechadzkê. Do[62] lasu, stary[171]. Wiesz, mam[5] ochotê przejechaæ[501] siê z[65] tob± a¿ nad[64] oczko[141] w[66] dêbowym[261] zagajniku[161], no tam[8], gdzie takie[212] liny[112] p³ywaj±.
 463 232~J. Krzysztoñ~Towarzysz N.~Dialog~3/1965~str. 47
 464 Nie wiem, czy ona jest winna[211], ale ja jestem -- na[+] pewno. Gdzie¶ pope³ni³em b³±d[141]. Nie wiem -- gdzie, i chyba nigdy nie bêdê[56] wiedzia³[52]. Zawsze kaza³a mi[43] wybieraæ. Nie umia³em wyja¶niæ jej[43] tego[42], co[41] jest ca³kiem jasne[211]. Kocham j±. Kocham swoj±[241] pracê. Bez[62] mojej[221] ¿ony[121] nie umia³bym tak kochaæ swojej[221] pracy[121] i na[+] odwrót.
 465 233~J. Krzysztoñ~Towarzysz N.~Dialog~3/1965~str. 50
 466 Ale dlaczego, na[64] lito¶æ[141] bosk±[241], boicie[501] siê ka¿dego[221], kto przyjedzie ze[62] stolicy[121]? .. Bo tak nas[44] przyuczyli .. Ciebie[44] móg³ ktokolwiek czegokolwiek przyuczyæ? Ja tego[42] nie pamiêtam. Ale ludzie[112] mówi±, ¿e tu by³a[5] ¶mierdz±ca kupa gruzu i ¿e trzeba by³o takiego[221] starego[221] diab³a[121], jak[9] ty, ¿eby z[62] tego[221] cmentarza zrobiæ miasto[141] .. O[7], chwal± mnie[44]?
 467 234~J. Krzysztoñ~Towarzysz N.~Dialog~3/1965~str. 53
 468 Faktycznie. Robota to[41] jest rozum[111] bez[62] cienia dobrej[221] woli[121]. Przymus[111] -- i wtedy wszystko[41] idzie ci[43], jak[9] trzeba. Mosty[142] budujesz, szko³y[142] budujesz, piramidy[142] budujesz. Wszystko[41] jedno[41]. Wszystko[41] klawo. Ro¶nie ca³e[242] wieki[142] stoi. Byleby¶ nie wetkn±³ swojego[221] parszywego[221] serca[121]. Raz[141] to[44] zrobisz -- a pierwszy[211] kamieñ[111] w[64] piasek[141] ci[43] siê rozleci[501]. I bêdziesz[56] ca³e[241] ¿ycie[141] przesypywa³[52] z[62] rêki do[62] rêki piasek[141].
 469 235~J. Broszkiewicz~Wesele na osiedlu~Dialog~5/1965~str. 6
 470 Podoba[501] ci[43] siê, Wincenty[/][171]? .. Pas .. Dwa[31] piki[112] .. Gor±c[111] .. Jest piwo[111] .. Trzy[31] kiery[112] .. Kontra[111] .. Dobrze, ¿e krzepkie[211] .. Porter[111] te¿ jest .. Pas .. Trzy[31] bez[62] atu. Mnie[43] siê krzepkie[211] wiêcej jak[9] porter[111] podoba[501]. Synu¶[171]? A nic[41], nic[41] .. ósme[211] piêtro[111]. Niewola nas[44] o¿eni³a, bieda[111] nas[44] kupi! .. A pójdziemy do[62] matuli[121] .. Soli[121] nam kupi .. Pani[111] co¶[44] mówi³a?
 471 236~J. Broszkiewicz~Wesele na osiedlu~Dialog~5/1965~str. 8
 472 Co[41] jest, proszê ksiêdza[121]? Ma³o druhen? M³oda jest moja. Powiedziane[211] jest: i nie wód¼ nas[42] na[64] pokuszenie[141]. Franu¶[/][171]? Którego[241] to[8] ¶wiêtego[141] wodzi³y na[64] pokuszenie[141] diab³y[112] w[66] kostiumie z[62] go³ego[221] babskiego[221] cia³a[121]? .. ¦wiêtego[241] Marksa[/][141] .. Dobrze ci[43] tak. On siê z[62] naszej[221] religii[12] nie wy¶miewa³[501]. Z[62] waszej[221]? Wierz±cy[111] jeste¶cie? .. Tak s±dzê .. W[64] co[44]?
 473 237~J. Broszkiewicz~Wesele na osiedlu~Dialog~3/1965~str. 11
 474 Bardzo przepraszam, mo¿na by³o próbowaæ naprzód ¶ci±gaæ kara[142], ale w[66] istocie[161] powinnam by³a[5] wpierw atutowaæ. Prawo[111] jest prawem. Atuty[112]. Nie lubiê improwizacji[121], nie lubiê wyobra¼ni[121]. Co[41] to[41] w³a¶ciwie jest wyobra¼nia? .. My Polacy wolimy ¿elazo[141] .. Ale niech mi[43] pan[111] wierzy[55]. Ja jestem Polk±. Drog±[151] wyboru. To[41] bywa [?] lepsza droga[111] ni¿[9] tak zwana droga[111] naturalna.
 475 238~J. Broszkiewicz~Wesele na osiedlu~Dialog~3/1965~str. 14
 476 Spokojnie, moja droga[211]. Na[66] tym[261] weselu[161] bójki[121] nie bêdzie. No¿e[112], k³onice[112], pepesze[112], b[?]awy[112] oraz m³oty[112] pneumatyczne[212] kazali my zostawiæ w[66] przedpokoju[161] .. Mistrz, jak[9] zawsze, pe³en[211] humoru .. Zdrowie[111] mistrza[121]! .. Pañskie[211] zdrowie[111], kochany[211] panie[171] Janie[/][171]. Zdrowie[111], kochany[171]? .. Nie protestujê .. Poloneza[141]! Poloneza[141] czas[5] zacz±æ.
 477 239~J. Broszkiewicz~Wesele na osiedlu~Dialog~3/1965~str. 16
 478 Pó³noc[111] minê³a, dzwon[111] bi³, hejna³[141] odtr±biono. Przy[66] barach i w[66] knajpach Polacy zaczynaj± mówiæ objawionymi jêzykami: oh[7], enchante, messieurs - samas, wer bist du, du Idiot. I am very happy to meet you, ja oczeñ rad i kto mienia znajet? .. Zamknijcie drzwi[142] od[62] kaplicy[121], dajcie jeszcze trochê wódki[121]. Rozpoczynamy bal[141] kostiumowy[241] po³±czony[241] z[65] quizem historyczno-literackim[251] pod[65] has³em ,,Co siê komu w duszy gra''. [#]
 479 240~J. Broszkiewicz~Wesele na osiedlu~Dialog~5/1965~str. 19
 480 Ma³e[211] pud³o[111] rezonansowe[211]. Tak powiadasz? .. Na[66] gwiazdach? D³onie[142]? Po³o¿y³. Ma³o mu, ¿e przeszkadza³ w[66] licytacji[161] szlemika, ¿e m±drzy³[501] siê: tu katedra grzebalna, tam[8] paleolit[111], tu gigant[111] industrialny[211], jakby to[41] by³a[5] jego[42] w³asno¶æ[111]. A teraz gwiazdy[112]! D³onie[112] na[66] gwiazdach. Z³a¼ stamt±d. Zajête[212]! W[66] górze[161] lata[5] kosmiczna taksówka, a jeden[211] z[62] pasa¿erów[122] spaceruje po[66] perigeum[161]. A w[66] dole[161] te¿ ni jeste¶ pan[111].
 481 241~J. Broszkiewicz~Wesele na osiedlu~Dialog~5/1965~str. 26
 482 Pogadamy za[64] dwadzie¶cia[34] lat .. A z[65] panienk± kiedy? .. Nie mam[5] aktualnie ochoty[121] na[64] s³owa[142], s³owa[142], gadanie[141]. Uwa¿aj tato[171]. Utopimy kraj[141] w[66] gadaniu[161]. Ja nie lubiê. Ja nie z[62] tej[221] generacji[121] i nie wytrzeszczaj oczu[122], drogi[211] ojcze[171], bo sam[211] mnie[44] na[64] tak±[241] chowa³e¶. Ani Chrystus[/][111] narodów[122], ani papuga, ani borem - lasem ani ja mistrz - wyci±gam d³onie[142].
 483 242~M.Z. Bordowicz~Jam Session~Dialog~5/1965~str. 30-31
 484 Nie wiem, czy dobrze nastawi³am. Na[64] trzeci±[241], kochanie[171]? .. Niepotrzebnie. Obudzê[501] siê wcze¶niej .. Przesadzasz z[65] tym[251] wstawaniem, kochanie[171]. Nie pal[5] ju¿ proszê. Wesz, pomy¶la³am sobie[43] w[66] tej[261] chwili[161] o[66] Julii[/][161] .. Mam[5] dostaæ podwy¿kê. Tak mówi± mam[5] nadziejê, ¿e co¶[41] z[62] tego[42] wyjdzie .. U[62] nas[42] w[66] pracy[161] s± bilety[112] na[64] chiñski[241] cyrk[141] poszed³by¶ .. Nie znoszê cyrku[121].
 485 243~M.Z. Bordowicz~Jam Session~Dialog~5/1965~str. 33
 486 Jak[8] my¶lisz? Czy on siê modli[501] tam[8], czy po[+] prostu czeka? Jak[8] my¶lisz, co[44] to[41] ma znaczyæ? .. ósmego[221] kwietnia tysi±c dziewiêæset sze¶ædziesi±tego[221] pi±tego[221]. Rodzice[112] wyszli sublokator z[65] którym[251] muszê dzieliæ pokój[141], nie wróci³ jeszcze. Zaraz po[66] pracy[161] wpad³ na[64] chwilê do[62] domu[121] i zmieni³ ubranie[141]. Czasami nie wraca na[64] no[141]. Czasami[8] wraca w[66] nocy[161]. K³adzie siê i jeszcze przez parê minut pali papierosa, ukradkiem, potem wietrzy pokój tak, ¿eby nikt nie zauwa¿y³. Ze wzglêdu na mnie. [#]
 487 244~M.Z. Bordowicz~Jam Session~Dialog~5/1965~str. 36
 488 Musimy sobie[43] pomóc, kochanie[171] .. Tak, kochanie[171] .. Ja nie ¿artujê .. Wierzê, kochanie[171]. Przypomnia³am sobie[43], co[44] chcia³am ci[43] powiedzieæ .. Skoñczmy ju¿ z[65] tym[45], kochanie[171] .. Trzy[31] lata[112] w[66] konspiracji[161]. To[41] dla[62] kobiety[121], to[41] dla[62] m³odej[221] dziewczyny[121] .. Ja nie chcê niczego[42] przez[64] to[44] powiedzieæ, kochanie[171] .. Kochanie[171] musimy sobie[43] jako¶ pomóc. Co¶[41] musi byæ. Co¶[41] pod[65] rêk±, co¶[41].
 489 245~M.Z. Bordowicz~Jam Session~Dialog~5/1965~str. 39
 490 Nie wiem, co[41] teraz bêdzie .. Julia[/][111]. Zapomnia³abym. Nie muszê tam[8] jechaæ, kochanie[171]. Powinna przyjechaæ, jak[9] co[62] roku[121] nigdy nie zapomina przyjechaæ na[64] ¶wiêta[142]. Zadepeszujê na[64] wszelki[241] wypadek[141]. Mo¿e[8] to[41] tylko próbny[211] alarm[111], kochanie[171] .. Próbny[211] alarm[111], w³a¶nie .. Ale ja zadepeszujê na[64] wszelki[241] wypadek[141] .. Na[64] wszelki[241] wypadek[141], w³a¶nie. Aha[7], trzeba powiesiæ obraz[141]. Szk³o[111] pewnie pêk³o.
 491 246~M.Z. Bordowicz~Jam Session~Dialog~5/1965~str. 41
 492 Czego[42] chcesz? Powiedz raz[8] nareszcie, czego[42] chcesz? .. £zy[112] .. Tresujesz? .. Pu¶æ mnie[44]. My¶limy o[66] tym[261] samym[46]. Jestem tego[42] pewna .. Skoro jeste¶ pewna .. Dobrze, rozstrzygniemy ostatecznie po[66] ¶wiêtach .. Pamiêtaj, ¿e to[41] ty powiedzia³a¶ .. Ja powiedzia³am? No tak, oczywi¶cie. Odpowiedzialno¶æ[141] chcesz zwaliæ na[64] mnie[44], tak? .. Chcê ciê tylko ostrzec .. Dobrze. Dobrze. Przez[64] ¶wiêta[142], zapewniam ciê, nic[41] siê nie stanie[501].
 493 247~M.Z. Bordowicz~Jam Session~Dialog~5/1965~str. 45
 494 Naprawdê, postarajmy[501] siê zasn±æ, kochanie[171] .. Ty chcesz, ¿ebym ja zasn±³? Dobre[211]? Ona chce, ¿ebym ja móg³ w[66] tych[262] ¶cianach spokojnie po³o¿yæ g³owê na[66] poduszce[161] i zamkn±æ oczy[142]. Ty chyba nie masz zielonego[221] pojêcia[121] o[66] tym[46], co[41] to[41] jest odpoczynek[111]? Pewnej[221] nocy[121] ¶ni³[501] mi[43] siê sen[111]. Tu, w[66] tych[262] ¶cianach. Nie co¶[41], nie kto¶.
 495 248~M.Z. Bordowicz~Jam Session~Dialog~5/1965~str. 47
 496 Cieszê[501] siê, naprawdê, cieszê[501] siê, kochana[171]. Patrz, znów p³aczê ja[9] g³upia. Naprawdê nie chcê p³akaæ, wierzysz mi[43], kochanie[171]? .. Wierzê ci[43]. Naprawdê ci[43] wierzê, kochanie[171] .. Bo¿e[171]! No naprawdê, nie mogê siê powstrzymaæ[501] .. P³acz[5]. Nikt ci[43] nie przeszkodzi p³akaæ a¿ do[62] rana[121], kochanie[171]. A¿ do[62] chwili[121], kiedy bêdziesz[56] musia³a[52] podaæ ¶niadanie[141] Misiowi[/][131]. Kiedy przyjdziesz mu powiedzieæ ,,Dzieñ[111] dobry[211]''.
 497 249~S. Grochowiak~Kaprysy £azarza~Dialog~5/1965~str. 49
 498 No powiedz ksiêdzu[131], twoja krzywda, Kaziuk[/][171] .. Z³aja³, ot co[41] .. Ciebie[44] z³aja³? U¿ywa³ wyrazów? Psiajucha stary[211]! Który[241] to[8] ju¿ raz[141] biegam z[65] wiatykiem? Bo mi[43] siê w[66] g³owie[16] m±ci[501] od[62] upa³u .. Ju¿ czwarty[241] albo pi±ty[241] raz[141], ksiê¿e[171] proboszczu[171] .. A on ¿yje i grzeszy. Ludzie[172], to¿[41] to[8] ja mam[5] inne[242] obowi±zki[142]. Chrzciæ trzeba, ¶lubów udzielaæ. Ca³e[242] dnie[142] tracê na[64] tego[241] starucha[141]. A tu jeszcze skwar[111] jak[9] na[66] patelni[161] .. Pan[111] doktór te¿ siê u¿ala³[501].
 499 250~S. Grochowiak~Kaprysy £azarza~Dialog~5/1965~str. 52
 500 Bierz, kiedy ci[43] mówiê! Nie potrzebujesz dziêkowaæ. Otrzymam za[64] to[44] zap³atê w[66] niebie. Trudno, mój[211] drogi[171], dobry[211] pasterz odejmie sobie[43] od[62] ust ostatni[241] kawa³ek[141] chleba, i odda go[44] owieczkom chleb[141] owieczkom? .. Chlebem siê[41] karmi ¶winie[142] .. A ¿eby¶ wiedzia³, ¿e ¶winie[112]! ¯eby¶ wiedzia³! To[41] jednak nie ma znaczenia[121]. Dajê [?] ci[43] grób[141], a ty go[44] bierz!
 501 251~S. Grochowiak~Kaprysy £azarza~Dialog~5/1965~str. 55
 502 Niech ksi±dz siada[55]. Niepotrzebnie fatygowali ksiêdza[141] dobrodzieja[141]! W³a¶nie wybiera³em[501] siê na[64] plebaniê, aby[9] obejrzeæ to[241] miejsce[141] pod[65] pó³nocn±[251] ¶cian± ko¶cio³a. Za[64] dwa[34], trzy[34] lata[142] mo¿e[5] mi siê przydaæ[501]... Za[64] dwa[34], trzy[34] lata[142]? Ty ju¿ dzisiaj jeste¶ ruin±, mój[211] synu[171]. Nerki[112], w±troba, ¶ledziona, pêcherz[111] .. Ksi±dz dobrodziej te¿ na[64] nerki[142] narzeka. A w±troby[121] ju¿ bym[8] wola³[54] nie ogl±daæ.
 503 252~J. Krasiñski~Czapa~Dialog~6/1965~str. 6
 504 O[7] Bo¿e[171] mi³osierny[211]. Ciara[/][111] kochany[211]. Kochany[211] Ciareñka[/][111]. Powiedz mu Ku¼ma[/][171], ¿e nigdy mu tego[42] nie zapomnê .. Ciszej, Ole¶[/][11]. On mówi, ¿e sypn±³ nas[44] tak, ¿e mucha nie siada. Trzy[31] czapy[112] murowane[212] .. Nieprawda .. Tak mówi. Trzy[31] czapy[112]. Dla[62] ka¿dego[221] po[66] jednej[261]. Ciara[/][111] zawsze siê dobrze zapowiada³[501]. Ale prawdê mówi±c to[41] nie jego[42] zas³uga.
 505 253~J. Krasiñski~Czapa~Dialog~6/1965~str. 9
 506 Szukaj± go[42] od[62] trzech[32] dni[122] i nigdzie go[42] nie[+] ma .. Zdzisia[/][121]? .. Zdzisia[/][121]. Gdzie¶ siê zmy³[501]. Jak[9] kamieñ[111] w[64] wodê. Skurczybyk, on zawsze mia³[5] takie[242] zagrania[142] .. Zdzisio[/][111]? Przecie¿ on nie ¿yje .. No w³a¶nie nie ¿yje .. Ale jak[8] udowodnisz s±dowi[131], ¿e nie ¿yje, skoro siê zmy³[501]. Referent[111] powiada, ¿e my¶my go[44] sobie[43] wymy¶lili[53].
 507 254~J. Krasiñski~Czapa~Dialog~6/1965~str. 12
 508 A o[66] karze[161] ¶mierci[121]? Jest co¶[41] o[66] karze[161] ¶mierci[121]?! Zaraz. Jezu [?][171], co[41] za[8] cz³owiek. Nie da nawet spokojnie przeczytaæ gazety[121]. Do¿ywocie[141], pisz±, ¿e na[64] lat piêtna¶cie[34]. Hm[7], piêtna¶cie[31]. O[7] jest i o[66] najwy¿szych[262] wymiarach kary[121]. ,,Wyroki[112] ¶mierci[121] bez[62] wzglêdu na[64] rodzaj[141] przestêpstwa[121]'' .. S³uchaj Ole¶[/][171], bo to[41] wa¿ne[211]. O[7] Jezu[/][171], Ole¶[/][171], nie wydzieraj mi gazety[121].
 509 255~J. Krasiñski~Czapa~Dialog~6/1965~str. 16
 510 Co[41] takiego[221]? .. No mówiê, pyta, jak[9] siê nazywamy[501]. Ku¼ma[/][171]. Ku¼ma[/][171]. To[41] chyba nie jest Ciara[/][111]. To[41] jaki¶[211] zupe³nie inny[211] go¶æ .. Cicho. Tam[8] znowu kto¶ jest .. Ciara[/][171]. Ciara[/][171], to[41] ty? To[41] Ciara[/][111]. Mówi, ¿e nie uda³o[501] siê. Mucha[/][111] od[62] dwóch[32] lat siedzi na[66] karze[161] ¶mierci[121] i tak jak[9] my sprzedaje swoje[242] zw³oki[142].
 511 256~L. Ko³akowski~System ksiêdza Jensena~Dialog~6/1965~str. 19
 512 Ja my¶lê, ¿e tam[8], po[66] drugiej[261] stronie[161], jest dworzec[111] kolejowy[211]. Wielki[211], b³yszcz±cy[211] dworzec[111] kolejowy[211], mnóstwo[111] podró¿nych[122] z[65] walizkami, ¶piesz±[501] siê. Poci±gi[112] odje¿d¿aj± i przyje¿d¿aj±, s³ychaæ syk[141] pary[121], tragarze pêdz± na[64] wszystkie[242] strony[142]. Mo¿na pojechaæ, gdzie siê[41] chce, ka¿dy[211] mo¿e[5] pojechaæ, gdzie chce. Taki[211] piêkny[211] b³yszcz±cy[211] dworzec[111] - widzia³em taki[241] dworzec[141] na[66] obrazku[161] - gdzie to[41] by³o? W[66] Wiedniu[/][161]?
 513 257~L. Ko³akowski~System ksiêdza Jensena~Dialog~6/1965~str. 22
 514 Po[66] jakiej[161] drugiej[261] stronie[161]? No, po[66] drugiej[261] stronie[161], jak[9] siê[41] wychodzi z[62] gabinetu dentysty. Bo jeden[211] mówi, ¿e morze[111], a drugi[211], ¿e kawiarnia, a trzeci[211], ¿e dworzec[111] kolejowy[211]. Ale¿ tam[8] nie[+] ma ¿adnego[221] drugiego[221] wyj¶cia[121]. Po[+] prostu wraca siê[41] tymi samymi drzwiami i wychodzi siê[41] z[62] poczekalni[121] tymi drzwiami .. Jak[8] to[41]? To[41] znaczy, ¿e w[+] ogóle nic[41] nie[+] ma?
 515 258~L. Ko³akowski~System ksiêdza Jensena~Dialog~6/1965~str. 24
 516 Wiêc powiadam, ¿e ta sprawa pozostaje otwarta - sprawa drugiego[221] wyj¶cia[121] i póki nie bêdziemy[56] mieli[52] dowodów, powa¿nych[222], prawdziwych[222], rzetelnych[222] dowodów, o[66] niczym[46] nie mo¿emy z[65] pewno¶ci± wyrokowaæ. To[41] by³ punkt[111] pierwszy[211]. A oto punkt[111] drugi[211], ¿eby was[44] uspokoiæ ostatecznie. Za³ó¿my, jak[9] powiedzia³em, ¿e jednak urzêdniczka ani siê nie myli[501], ani nie k³amie, to[41] znaczy, ¿e naprawdê nie[+] ma drugiego[221] wyj¶cia[121] z[62] gabinetu.
 517 259~L. Ko³akowski~System ksiêdza Jensena~Dialog~6/1965~str. 27
 518 Och[7], ³askawa pani[171], nie ulega w±tpliwo¶ci[131], ¿e je¶li bêdziemy[56] wszyscy uwa¿aæ[51], czujnie i pilnie uwa¿aæ[51], je¶li bêdziemy[56] natê¿aæ[51] ca³±[241] nasz±[241] uwagê, to[9] zobaczymy go[44] wychodz±cego[241] z[62] gabinetu - je¶li pañstwu[132] na[66] tym[46] zale¿y ot[7], tak. A je¿eli nie bêdziemy[56] uwa¿aæ[51], je¿eli nie bêdziemy czujni, to[9] mo¿emy przegapiæ, pan[111] Peters[/][111] mo¿e[5] nam siê wymkn±æ[501], mo¿e wyj¶æ[5] niepostrze¿enie[8].
 519 260~L. Ko³akowski~System ksiêdza Jensena~Dialog~6/1965~str. 31
 520 My¶la³am, ¿e pani[111] pracuje u[62] dentysty .. Oczywi¶cie, ¿e pracujê u[62] dentysty. Mam[5] wykazy[142], mam[5] papiery[142], zapisujê przyjmujê, wzywam. Mam[5] du¿o pracy[121] .. Ale skoro[9] nie[+] ma dentysty, to[9] nie[+] ma pacjentów[122]. Na[64] pozór[141] tak siê wydaje[501]. Ale nie trzeba ufaæ pozorom, pozory[112] czêsto nas[44] ³udz±, bardzo niedobrze ufaæ pozorom, no tak, to[41] ju¿ szczyt[111] wszystkiego[42].
 521 261~H. Bardijewski~Zacznijcie siê ¶miaæ~Dialog~7/1965~str. 7
 522 Nie zawracaj g³owy[121], wiem, co[44] chcesz powiedzieæ .. Ach[7] tak? Tu wszyscy wszystko[44] wiedz± .. Wiem i nie odmawiam. Nie dziêkuj mi Riri[/][171], nie trzeba. Za³atwione[211] .. Cieszê[501] siê bardzo, ale .. ¯adnych[222] ale .. Powiedzia³em, ¿e za³atwione[211], to[9] za³atwione[211]. Bêdziesz moim[251] zastêpc±. Nie dziêkuj. Mo¿esz liczyæ na[64] gry[142] liczbowe[242], by³e¶ sam[211] nie gra³, bo to[41] strata czasu i pieniêdzy[122] .. [&]
 523 262~H. Bardijewski~Zacznijcie siê ¶miaæ~Dialog~7/1965~str. 11
 524 Co[41] za[8] dzwoneczki[112]? .. U[62] sanek .. Ile[34] razy[122] .. Ka¿dej[221] zimy[121] .. Aha[7]. A z[65] kobiet±, synu[171] sprawy[121] nie mia³e¶? .. Nie. Tylko sprawki[112]. Granica miêdzy[65] mn± [?] a kobietami przebiega tak blisko[62] kobiet, i¿ my¶l±[5] biedaczki[112], ¿e ja stale[8] atakujê. A ja tymczasem przebywam zaledwie w[66] pasie[161] przygranicznym[261], i nic[44] nie robiê. S³owo[141] honoru, kasjerka Flora[/][111] mo¿e[5] potwierdziæ. On musi s³uchaæ?
 525 263~H. Bardijewski~Zacznijcie siê ¶miaæ~Dialog~7/1965~str. 13
 526 A z[62] drugiej[221] strony[121]? Przecie¿ masz dwa[34] boki[142], Riri[/][171] .. Z[62] drugiej[221] strony[121] chcia³bym mieæ trochê wolnej[221] przestrzeni[121]. Chcia³bym mieæ miejsce[141] na[64] zamach[141] rêki i my¶li[121]. Z[62] drugiej[221] strony[121] podp³ywa do[62] mnie[42] ¿ycie[111] .. Nie bêdê ci[43] tam± Riri[/][171]. Nie ka¿da kobieta musi byæ tam±. Wejd¼ do[62] mnie[42]. Znalaz³am tu k±t[141] ciep³y[241] i pachn±cy[241] chlebem. Wejd¼, Riri[/][171], tu nigdy nie zabraknie m±ki[121]. To[41] dom[111] piekarza[121].
 527 264~H. Bardijewski~Zacznijcie siê ¶miaæ~Dialog~7/1965~str. 16
 528 ¯e trz±s³ dzwonnicami, a¿ siê dzwony[112] urywa³y[501]! A wojsko[111] ze[62] ¶miechu[121] nie mog³o siê zebraæ[501] do[62] parady[121]! .. Bo g³upia by³a[5] w³adza. Zamiast ¶miaæ[501] siê z[62] ludem - usi³owa³a odci±æ[501] siê powag±. I przegrywa³a jak[9] ka¿dy[211], kto powag± pokrywa[5] strach[141] i g³upotê. Ale to[41] by³o dawno .. Naszkicujê ju¿ cenê, co[41]? .. Naszkicuj .. Widzê tê spo³eczno¶æ[141] i jej[42] klasy[142] oparte[242] na[66] ¶miechu[161].
 529 265~H. Bardijewski~Zacznijcie siê ¶miaæ~Dialog~7/1965~str. 19
 530 A wiêc k³ama³e¶, Alberto[/][171]? Czy to[41] znaczy, ¿e nadal jeste¶my potê¿ni? .. Jak[9] nigdy dot±d, panie[171]! Znów jeden[241] spisek[141] pokona³e¶! .. Dziêkujê ci[43], Alberto[/][171]. Uspokoi³e¶ mnie[44], mo¿esz odej¶æ[5]. Pos³uchanie[111] skoñczone[211], s³u¿ba[1] won[7]! .. S³uga uni¿ony[211]. Podskakuje nam ten[211] Alberto[/][111], oj[7] podskakuje .. A ty, panie[171], swoj±[251] drog±[151] móg³by¶ siê wiêcej ksiêstwem interesowaæ[501]. Przez[64] twój[241] brak[141] orientacji[121] by³by¶ dzisiaj cykutê wypi³.
 531 266~H. Bardijewski~Zacznijcie siê ¶miaæ~Dialog~7/1965~str. 21-22
 532 Dam[5] zak³adnika[141]. We¼, synu[171], kratê i id¼ z[65] panem komendantem, potem[8] siê odmienicie[501] .. Dziêkujê ci[43], Kleo[/][171]. Straszny[211] jest ¶wiat[111], kiedy zamiast[62] przyzwoitego[221] narzêdzia[121] trzyma siê[41] w[66] rêku[161] kratê. Kleo[/][171] .. Co[41], Riri[/][171]? .. Wiesz, dlaczego wszyscy poznikali? Bo s± w[66] cyrku[161]. Tam[8] jest przedstawienie[111]. Dramat[111] historyczny[211], kostiumowy[211]. Bombowy[211] .. Nic[44] o[66] tym[46] nie wiedzia³em. Komendant [?] wie? .. Tak dziwnie zachowywa³ siê przy braniu ³apówki, ¿e nie wiadomo, czy nie zapomnia³ zapomnieæ, ¿e wie.
 533 267~H. Bardijewski~Zacznijcie siê ¶miaæ~Dialog~7/1965~str. 25
 534 Przynie¶li, ³ajdaki[112], aluzje[142] ze[65] sob± .. Od[62] ¶miechu[121] a¿ pêk³o szapito[111]! .. O[7] Bo¿e[171], trzeba bêdzie zaczynaæ od[62] szycia[121]! .. Mów[5] dalej, Riri[/][171], mów[5] dalej .. S± nawet ofiary[112] przewrotu. Osiem[31] osób od[62] ¶miechu[121] zas³ab³o, dwadzie¶cia[31] do[62] tej[221] pory[121] tarza[501] siê po[66] ziemi[161], a trzydzie¶ci[31] wpad³o w[64] notoryczny[241] chichot[141]. G³ówni aktorzy zamachu[121] zaraz tu przyjd±! .. Burmistrzu[171], s³yszy pan[111]? Uciekajmy!
 535 268~H. Bardijewski~Zacznijcie siê ¶miaæ~Dialog~7/1965~str. 27
 536 Teraz ja decydujê, co[44] wolno[5], a czego[42] nie wolno[5]. Ale s³ucham. Niech pan[111] burmistrz pozwoli[55], ¿eby mi by³o wolno[5] w[66] imieniu[161] naszego[221] odje¿d¿aj±cego[221] cyrku[121] po¿egnaæ go[44] i ¿yczyæ mu wszelkiej[221] pomy¶lno¶ci[121] .. Bardzo ³adnie, bardzo ³adnie .. Kwiaty[112] .. Co[41] kwiaty[112]? .. Wrêczyæ kwiaty[142]! .. Ach kwiaty[11] a te[212] kwiaty[112] niech bêd±[55] .. Dobra[8], dobra[8], niech bêd±[55].
 537 269~J. Lutowski~Tryptyku czê¶æ trzecia~Dialog~8/1965~str. 6
 538 Te¿ ogl±da³e¶ tak niezliczon±[241] ilo¶æ[141] twarzy[122] .. Istotnie. Bardzo wiele[34] .. I wiesz, jak[9] to[41] przebiega. Znasz stadium[141], kiedy zmarszczki[112] staj±[501] siê nagle wyraziste. I nastêpnie, kiedy mru¿±[501] siê oczy[112]. Reszcie usta[112] zmieniaj±[501] siê w[64] g±bkê .. I winni zaczynaj± mówiæ .. Nie tylko winni. Wybacz. Przyzwyczajenie[111]. Przywyk³em rozmawiaæ w[64] ten[241] sposób[141]. Do[62] ciebie[42] to[41] siê naturalnie nie odnosi[501]. Obaj jeste¶my po[66] tej[261] stronie[161] sto³u .. [&]
 539 270~J. Lutowski~Tryptyku czê¶æ trzecia~Dialog~8/1965~str. 9
 540 Nikomu wiêc nie ufacie? .. Nikomu! Najbli¿szym[232] wspó³pracownikom. Kierowcy[131]. W³asnej[231] ¿onie[131]. Chcesz wiedzieæ do[62] koñca?! Stajê[5] czasami[8] przed[65] lustrem. I widzê: tam[8] stoi cz³owiek. Tam[8] stoi przecie¿ cz³owiek! Ma oczy[142] nalane[242] strachem. Zwierzêcym[251] przera¿eniem. Otwarte[242] do[62] krzyku[121] usta[142]. Rêka siê sama[211] wyci±ga[501]. Nacisn±æ tylko cyngiel[141] i strzeliæ. W[64] te[242] ¶lepe[242] oczy[142]. W[64] tê czarn±[241] czelu¶æ[141] ust. Ufaæ? Mówi³e¶ ufaæ? Czy mogê komukolwiek ufaæ, je¶li nie ufam sam sobie?!
 541 271~O. £otoczko~Rawenna~Dialog~8/1965~str. 13
 542 Nie mêcz[501] siê. Jestem tu przecie¿ przy[66] tobie[46] .. Jeste¶. ¯yjê. To[41] dobrze. Kto by³ tu przedwczoraj, Anno[/][171]? .. Przedwczoraj. Przedwczoraj by³a[5] Maria[/][111]. Tak, Maria[/][111]. Przecie¿ te[212] ró¿e[112] zapal ¶wiat³o[141]. Chcê zobaczyæ czy ci±gle s± czerwone[212] .. Anno[/][171] czy ona przyjdzie .. Tak. Przyjdzie .. Kiedy? .. Mo¿e[8] jutro[8]. Albo pojutrze.
 543 272~O. £otoczko~Rawenna~Dialog~8/1965~str. 11
 544 K³amiesz. Twoj±[241] matkê zabili na[66] pocz±tku[161]. By³a[5] prawie[8] dziewczyn±. Czy moja twarz[111] te¿ jest pomarszczona? .. Nie. Nie my¶l[5] ju¿ o[66] akcji[161] .. Ju¿ chyba nie przyjd±, co[41]? .. Nie wiem. Mo¿e[8] nie przyjd± .. Wczoraj te¿ mieli przyj¶æ[5], pamiêtasz? .. Tak. Nie przyszli[5] .. Ale za[64] to[44] by³ Janusz[/][111]. Tylko potem[8], co[41]? .. Tak trochê pó¼niej .. O[66] dziewi±tej[261]?
 545 273~R. Napiórkowski~Politycy~Dialog~9/1965~str. 5
 546 Tych[242], co[9] nie znale¼li, ob³o¿ymy podatkami, zrujnujemy ich[42] domy[142], doprowadzimy ich[44] do[62] zguby[121], zasypiemy ich[42] studnie[142], a¿ przejrz± i przyjd± tam[8] gdzie jest premier[111] i szczê¶cie dla[62] ka¿dego[221] .. Jaka cisza, czy nikt nie usi³uje zrozumieæ tej[221] ciszy[121]? Jakby ha³as[111] zosta³[57] ze[62] ¶wiata wypêdzony[211], albo jakby ze[62] strachu[121] zszed³ pod[64] ziemiê niczym[61] wyznawcy[112] nowego[221] boga[121] .. Potem jeszcze raz mi pogratulowa³ i poleci³, aby rz±d zosta³ z miejsca uformowany. Tak wiêc zaprosi³em panów i tak wiêc ju¿ nad szczê¶ciem kraju obradujemy.
 547 274~R. Napiórkowski~Politycy~Dialog~9/1965~str. 9
 548 Panie[171] premierze[171], dusza mi siê z[62] czu³o¶ci[121] do[62] pana[121] kraje[501], chcê zrobiæ co¶[44] takiego[221], ¿eby moja s³u¿ba by³a[5] wielka i wierna, ¿eby w[66] narodzie nasta³a tylko sama[211] prawda i jeden[211] premier[111] ¿eby by³ tylko w[66] narodzie .. Niech pan[111] siê opanuje[551], nie godzi[501] siê politykom okazywaæ uczuæ[122] .. Ma³o mi ci±gle tej[221] s³odyczy[121], za[+] ma³o panu[131] premierowi[131] wyzna³em, pójdê, zabijê kogo[44], potem[8] wyznam - i tak bêdziemy[57] zwi±zani tajemnic± do[62] samego[221] grobu.
 549 275~R. Napiórkowski~Politycy~Dialog~9/1965~str. 12
 550 Tak jak[9] wszystkie[212] objawienia[112] .. Zrozumia³em, ¿e niebo[141] pod[64] parcelê trzeba pu¶ciæ, sami ludzie je[44] rozparceluj±, a kratek[122] przy[66] konfesjona³ach nie bêdzie ju¿ na[66] ¶wiecie .. Nie zrozumieli, ¿e to[41] ja dla[62] nich[42] premiera[121] zacz±³em szukaæ, ¿eby im[43] ¶winie[112] ca³ymi dniami ¿o³êdzi[122] nie chrupa³y, ¿eby mieli co¶[44] wiêcej poza[65] kogutem i kurami. Ale oni mnie[44] wypêdzili.
 551 276~R. Napiórkowski~Politycy~Dialog~9/1965~str. 15
 552 Zamieszkaj± w[66] tych[262] nowych[262] domach, zaczn± p³odziæ nowe[242] dzieci[142], a ten[211] nowy[211] cz³owiek bêdzie[56] siê ju¿ rodzi³[521] bez[62] tego[42], z[65] czym[45] siê jego[42] rodzice[112] rodzili[501], bo ludzie[112] nareszcie sami bêd± bogami. Trzeba zabraæ im[43] niebo[141], ludziom niebo[111] jest uci±¿liwe[211] i niepotrzebne[211], a kiedy siê go[42] pozbêd±[501] - bêd± szczê¶liwi [?] i wolni.
 553 277~R. Napiórkowski~Politycy~Dialog~9/1965~str. 19
 554 Mahoñ[/][171], czy ty tak[+] samo jak[9] oni, czy ty te¿ mo¿e[8] zachorowa³e¶ na[64] gadanie[141]? .. To[41] nie to[41], Kubas[/][171], s³uchaj mnie[42] uwa¿nie, wszyscy maj± jakie¶[242] teorie[142] na[64] zbawienie[141] ¶wiata, nie nale¿y im[43] odmawiaæ wys³uchania[121]. Kubas[/][171], ale to[211] wszystko[41] nieprawda, to[211] wszystko[4] szaleñstwo[111], bo tylko jedna[211] teoria jest prawdziwa, tylko moja teoria, ca³e[241] ¿ycie[141] nad[65] ni±[45] my¶la³em.
 555 278~R. Napiórkowski~Politycy~Dialog~9/1965~str. 21
 556 On ju¿ nie ¿yje, nie nale¿y drêczyæ umar³ego[121] .. Mahoñ[/][171], co[44] ja ci[43] powiem? Chyba tylko tyle[8]. ¯e g³upie[211] jest twoje[211] zbawienie[111], bo nie[+] ma dla[62] ludzi[122] nic[41], oprócz[62] ich[42] maleñkich[222] zbawieñ, które[242] sobie[43] w[66] cicho¶ci[161] i na[64] swój[241] u¿ytek[141] wymy¶laj±. Nie[+] ma innych[222] zbawieñ, za[+] du¿o narodu na[66] ¶wiecie, niech no kto tylko sobie[43] stworzy[55] jak±¶[241] cicho¶æ[141], zaraz mu j± rozgrabi±, albo wy¶miej±.
 557 279~R. Napiórkowski~Politycy~Dialog~9/1965~str. 24
 558 Ona nie daje mi spokoju[121] .. I jeszcze tej[221] studni[121] nie widzia³em .. Po[64] co[44] ci[43] ogl±daæ, to[41] nic[41] ciekawego[221] .. A jednak chyba bêdê[56] musia³[52], Soñka[/][171], ci±gnie mnie[44], nie rozumiesz, ci±gnie? .. Nie powiniene¶, Hugo[/][171], ale nie bêdê[56] ci[43] siê sprzeciwia³a[521] .. Proszê [?] jeszcze raz[8] spojrzeæ na[64] polityków[142], nie móg³bym ¿yæ[5] spokojnie, gdybym ich[42] sobie[43] teraz nie obejrza³, i mo¿e nawet musia³bym kiedy¶ ze ¶wiata wracaæ po to tylko, ¿eby zajrzeæ do studni, bo teraz nie zajrza³em.
 559 280~I. Iredyñski~¯egnaj, Judaszu~Dialog~9/1965~str. 27
 560 To[9] po[64] co[44] ci[43] taka pi³ka? .. ¯eby ni±[45] rzucali tacy[212] duzi ch³opcy .. Wiêksi od[62] pana[121]? .. Wiêksi. Od[62] tego[221] rzucania[121] im[43] rosn± musku³y[112]. O[7] tu .. A czy kurwy[112] te¿ bawi±[501] siê pi³k±? .. Kto? .. Kurwy[112] .. A kto to[41] s± kurwy[112]? .. Takie[212] jak[9] ja. W[66] spódnicach .. To[41] te[212], co[9] chodz± w[66] spódnicach, to[41]. Kto ci[43] tak powiedzia³? .. Tata[112]. A ci[212], co[9] chodz± w[66] spodniach, to[41] ch³opy[112].
 561 281~I. Iredyñski~¯egnaj, Judaszu~Dialog~9/1965~str. 29-30
 562 To[9] co[44] by¶[8] zrobi³[54], gdyby go³±b na[64] zdjêcie[141]? .. Star³bym chusteczk± .. Nie mów[5] nawet takich[222] rzeczy[122]. Przecie¿ to[41]. Jakby szef to[44] us³ysza³, to[9] by[8] ciê tak opieprzy³[54], ¿e. Móg³by¶ wszystkich[242] wkopaæ przez[64] taki[241] numer[141] .. No tak. Ale zdjêcie[111] szefa[121] .. No tak .. Sucha by³a[5] ta bu³ka .. To[9] napij[501] siê wody[121] .. Ju¿ pi³em. No tak, ju¿ pi³e¶ .. Musia³a byæ wczorajsza .. Albo przedwczorajsza.. Ty.. Co? .. Gimnastykowa³e¶ siê kiedy
 563 282~I. Iredyñski~¯egnaj, Judaszu~Dialog~9/1965~str. 33-34
 564 Jakbym im[43] co¶[44] powiedzia³, to[9] ty by¶[8] ju¿ nie ¿y³[54] ani szef, ani on, ani inni .. Jak[9] ja lubiê cwaniaków[142], mówiê ci[43], Judasz[/][171], jak[9] ja lubiê cwaniaków[142] .. O[64] co[44] chodzi? .. A nie s³ysza³e¶ o[66] takich[262] go¶ciach z[65] ambicj±, ¿e jak[9] staj±[501] siê szpiclami, to[9] maj± ambicjê. I nie chc± wsypaæ jednego[221] czy drugiego[221], tylko chc± zniszczyæ ca³y[241] ruch[141]? Ca³y ruch! ¯eby z ruchem zniszczyæ poczucie ¶wiñsko¶ci! Je¿eli je jeszcze maj±.
 565 283~I. Iredyñski~¯egnaj, Judaszu~Dialog~9/1965~str. 37
 566 Lubiê ludzi[142] wra¿liwych[242]. Wiêc mo¿e[8] mi[43] pan[111] powie, czy uwaga, któr±[241] za[64] chwilê wyg³oszê, ubodzie albo, nazwijmy, zadra¶nie [?] pañsk±[241] wra¿liwo¶æ[141]. A wiêc mam[5] pewno¶æ[141], i to[41] jest ta uwaga, ¿e jest pan[111] jednym[51] z[62] najbli¿szych[222] wspó³pracowników[122] szefa[121] .. Nie ma pan[111] tej[221] pewno¶ci[121]. Bo ja nim[45] nie jestem. I mam[5] tylko wyj±tkowego[241] pecha[141], ¿e zawsze mnie[44] bior± za[64] kogo¶[44] innego[241].. Zdumiewaj±co dobrze umie pan k³amaæ. I wed³ug starej dobrej zasady, ¿e k³amstwo nie powinno byæ zbyt wyg³adzone.
 567 284~I. Iredyñski~¯egnaj, Judaszu~Dialog~9/1965~str. 39
 568 Za[64] chwileczkê. Nieraz po[66] dobrym[261] obiedzie, gdy mamy[5] w[66] sobie[46] tê pulsuj±c±[241] ciê¿ko¶æ[141] i ciep³o[141], zastanawia³em[501] siê, ile[8] jeszcze czasu minie[5], nim[9] ludzie[112] przestan± deformowaæ sobie[43] ¿ycie[141] z[62] powodu nic[8] nie znacz±cych[222] drobiazgów. Dla[62] pana[121] tym[251] drobiazgiem by³ kaprys[111] ojca[121], dla[62] innych[222] kolor[111] skóry[121], jeszcze dla[62] innych[222] purytañskie[211] wychowanie[111] i tak dalej i tak dalej.
 569 285~I. Iredyñski~¯egnaj, Judaszu~Dialog~9/1965~str. 42
 570 A by³e¶ na[66] placu[161] wtedy, jak[9] wieszali tego[241], wiesz tego[241] najg³ówniejszego[241] bandytê? U¶miaæ[501] siê by³o mo¿na, co[44] on mówi³! .. Nie by³em .. U¶miaæ[501] siê mo¿na by³o. A co[44] robi³e¶, jak[9] ciê nie by³o? .. Trochê podró¿owa³em, mieszka³em w[66] dobrych[262] hotelach. Tobie[43] to[44] trudno zrozumieæ, nigdy w[66] takich[262] nie by³a¶, ale tam[8] wszystko[41] siê b³yszczy[501], wiesz. Windy, szyby, guziki portierów, wszystko. Wanny, kurtki, zêby barmanów. Nie ma rzeczy, która by nie b³yszcza³a.
 571 286~I. Iredyñski~¯egnaj, Judaszu~Dialog~9/1965~str. 43
 572 Nawet nie spojrzy na[64] wódkê .. Tak, bêdzie pe³en[211] wstrêtu .. Ten[211] doktór te¿ tak powiedzia³ .. No widzisz. Wygodnie ci[43]? .. Wygodnie. A tobie[43]? .. Te¿.. A ja bym[8] co¶[44] chcia³a[54] .. Co[44] .. ¯eby jeszcze raz[8] by³o jak[9] w[66] niebie .. Tak, tak .. Ale ty wcale nie s³uchasz! .. ¯eby jeszcze raz[8] by³o jak[9] w[66] niebie .. Tak .. Wiedzia³em, przez[64] ca³y[241] czas[141]. Mo¿e nas pocz±tku nie, ale potem ju¿ wiedzia³em, na pewno, ¿e muszê tu przyj¶æ.
 573 287~M.Z. Bordowicz~Psalmy~Dialog~10/1965~str. 7
 574 Pieprzysz .. Nie, klnê[501] siê na[64] Boga[141]! I powiedzia³ mi, Papie¿[/][111]. On mi powiedzia³, a w³a¶ciwie wyszepta³ ,,Zgubi³em gdzie¶ klucze[142], synku[171]''. Papie¿[/][171], on tak do[62] mnie powiedzia³. Do[62] mnie[42], Papie¿[/][171]. Papie¿[/][171] .. Co[41] - Papie¿[/][111]? .. Papie¿[/][171]. Od[62] tamtego[221] dnia .. No dalej, stary[171]. Tamtego[241] dnia jaki¶[211] suczy[211] syn[111] nazwa³ mnie [?] Papie¿[/][111]. Trudno siê odzwyczaiæ[501], nie? Jak ju¿ co¶ takiego ci wymy¶l±, to potem klêkajcie narody i .. Piêæ lat temu, kochany. Akurat w Zaduszki. Akurat tak wcelowa³e¶.
 575 288~M.Z. Bordowicz~Psalmy~Dialog~10/1965~str. 9
 576 Papie¿[/][171], nie wymieniaj imienia Pana[121] swego[221] .. Kupi³by¶ mojego[241] Boga[141]? Po³amanego [?][241], skrêconego[241] w[66] ¶rodku, z[65] blizn± zamiast[62] ust. Boga[141], który[211] nie przemówi. Chorego[241] Boga[141]. Cholera[7], ten[211] Bóg, co[9] odzywa[501] siê w[66] tobie[43], jak[9] postrza³[111], który[241] kiedy¶ musia³e¶ dostaæ. W[64] brzuch [?][141], w[64] usta[142], w[64] oczy[142]. Znajdziesz walutê, za[64] któr±[241] wykupisz go[44] ze[62] mnie[42], chorego[221]? .. Bicz na siebie skrêci³e¶. Bo¿y bicz, z³otko.
 577 289~M.Z. Bordowicz~Psalmy~Dialog~10/1965~str. 12
 578 Zaczynasz mi siê podobaæ[501] .. Mam[5] nadziejê, ¿e ci[43] dorównam .. W[66] ci±gu[161] tych[222] piêciu[32] lat du¿o czytali¶my .. Chodzili do[62] kina[121] .. Stykali z[65] lud¼mi .. I pie¶cili wyobra¼niê. Chwal±c mistrza[141]! Alleluja[7]! Polubili¶my teatr[141], no nie? .. Grê .. Niuanse[142] .. Sensy[142] .. Nonsensy[142] .. Tak wiêc .. Chcemy ci[43] tylko przypomnieæ twoje[242] najlepsze[242] lata[142] .. I ty nie popsujesz nam zabawy[121] .. Zrozumiesz nas[44] .. Mamy[5] dla[62] ciebie[42] prima[+] sort.
 579 290~M.Z. Bordowicz~Psalmy~Dialog~10/1965~str. 15
 580 Niech to[44] grom[111]! Zwijamy[501] siê! .. Ilu[32] jest ludzi[122] na[66] posterunku[161]? .. Du¿o, du¿o. Bekniesz, z³ociutki[211]! .. Dobra[8], wiejemy! .. Jasna cholera[7]! .. Tu nie przyjd± .. Ty, cwaniak[171]! .. Tu nikt poza[65] ni±[45] nie przyjdzie .. Papie¿[/][171], ja ludziom mówiê. Ty dobry[211] cz³owiek ty niewinny[211], z³otko[171] .. Siwy[/][171], rób swoje[141]. Ludzie[112] te¿ nie przyjd± .. Na[66] grobach siedz±, kochany[171]. ¦wieczki[112] pal±, racja .. Rób swoje[141], mówiê.
 581 291~M.Z. Bordowicz~Psalmy~Dialog~10/1965~str. 17
 582 Nie, Siwy[/][171], nie. Nie ka¿ mi st±d schodziæ, Siwy[/][171], nie .. Co[41] nie? .. Rozewrzyj nogi[142]! Bêdziesz[56] zupe³nie przypomina³[52] pajaca[141]. Sam[211] widzisz, ¿e przej¶cie[111] od[62] figury[121] ukrzy¿owanego[121] do[62] figury[121] roz³o¿onego[221] pajaca[121] jest nazbyt proste[211]. Papie¿[/][171], to[41] tylko naturalna cecha i mo¿liwo¶æ[111] ukrzy¿owanych[122]. Wiêcej, to[41] jedyna mo¿liwo¶æ[111] ukrzy¿owanych[122] .. Siwy[/][171], na[64] rany[142] Chrystusa[/][121], nic[44] nie mówi³e¶, nic[44] .. Chcia³e¶ dos³owno¶ci, co? Postawi³e¶ na mêkê, na cierpienie, na piêkny koniec.
 583 292~M.Z. Bordowicz~Psalmy~Dialog~10/1965~str. 20
 584 Legenda[/][171] .. Kiedy [?], kiedy ci[43] to[44] powiedzia³em, ty?! .. Powiedzia³e¶. Jak[9] mi Bóg mi³y[211], powiedzia³e¶ .. Ty stara[211] mendo[171]. Ja ci[43] to[44] powiedzia³em, ja? .. Legenda[/][171], by³o tak? Pi³em dzieñ[141] ca³y[241] i noc[141]. I wtedy, kiedy ju¿ nie wiedzia³em, co[44] robiæ, kiedy ju¿ ona, Kasia[/][111], w[66] ziemi[161], podszed³e¶, powiedzia³e¶. ,,Brat Siwego[/][121] stukn±³. Siwy[/][111] bratu kaza³, bo jego[42] nikt nie bêdzie[56] podejrzewa³[12].''
 585 293~M.Z. Bordowicz~Psalmy~Dialog~10/1965~str. 23
 586 A teraz przypomnij sobie[43], co[41] ciebie[44] zawróci³o. I po¶miej[501] siê, ale na[64] w³asne[241] ju¿ konto[141]! .. Ja? Nie mog³em zupe³nie zapomnieæ o[66] moich[262] szarych[262] komórkach. Wystarcz .. Ty, humorysta! I o[66] bracie[161], co[41]? .. Proszê Boga[141], nie by³em nigdy i nie jestem sentymentalny[211]. I o[66] bracie[161], którego[241] rozwali³em z[65] ca³±[251] ¶wiadomo¶ci± tego[42], ¿e jest niewinny[211]. Wiêcej na[66] koncie swoim[261] takich[222] nie mam[5].! .. Kaisa, Kasiê.. Blad¼?! To ja ci powiem. I ty jeste¶ blad¼! Najwiêksza na ¶wiecie bo¿ym, bo kary dla ciebie nie ma! Bo kiedy cz³owieka mo¿na ukaraæ.
 587 294~M.Z. Bordowicz~Psalmy~Dialog~10/1965~str. 26
 588 Mówi³em prawdê, Siwy[/][171]! Ca³y[241] czas[141] nic[44] innego[221] nie mówi³em! Tych[222] trzech[32] dyndaj±cych[222] po¶rodku[62] ko¶cio³a[1]. I ci[212] wszyscy, którym[232] wierci³e¶ dziurki[142] w[66] karkach. Za[+] du¿o kosztowa³a mnie[44] tamta prawda, ¿eby mo¿na by³o uwierzyæ w[64] pomy³kê!. Na[64] rany[142] Chrystusa[/][121], Siwy[/][171]. By³em i jestem tylko cz³owiekiem! Jasne[21]. I to[41] nie twoja wina[11], ¿e zdarza³y[501] siê takie[212] chwile[112]. Takie chwile, gdy wyci±gn±³e¶ Mauser i wtedy ci, dla których by³ przeznaczony my¶leli co innego!
 589 295~M.Z. Bordowicz~Psalmy~Dialog~10/1965~str. 31
 590 Jeste¶my amatorami wszyscy. Z³ymi, koszmarnymi amatorami. I to[41] nieprawda, ¿e mo¿e[5] byæ inaczej, stary[171] .. Co[41] mi siê z[65] tym[251] po³udniem sk±d ci[43] siê, z³otko[171], to[211] po³udnie[111]? Du¿o s³oñca[121], kiedy najgorêcej. Sk±d mi siê, Kasiu[/][171], to[211] po³udnie[111] wziê³o[501] .. No ju¿, szlus[111]! Szlus[111], mówiê! Tyle[31] jest s³ów Ewangelii[/][121] na[64] dzieñ[141] dzisiejszy[241]. Nie bij.
 591 296~L. Ko³akowski~¯ebrak i ³adna dziewczyna~Dialog~11/1965~str. 5
 592 Synku[171] kochany[211], ja wiem, ¿e ty nie lubisz uroczystych[222] s³ów i ceremonii[122], ale dzisiaj mamy[5] naprawdê takie[241] wielkie[241], takie[241] wielkie[241] ¶wiêto[141]. Zda³e¶ maturê i akurat masz osiemnaste[242] urodziny[142]. Tak siê okropnie ba³am[501], jak[9] ci[43] to[41] pójdzie. A teraz jestem taka szczê¶liwa, ¿e... Daruj mi, syneczku[171] .. Dziêkujê, mamo[171] .. No co, stary[171], tylko patrzeæ, a zajmiesz moje[241] miejsce[141]. Nie mówiê, ¿e mi o to chodzi, nie, ja chcê, ¿eby¶ zaszed³ wy¿ej ni¿ ja. W koñcu ja te¿, gdyby nie inne warunki, inne czasy, mo¿e bym co¶ wiêcej zrobi³. Ale ty masz wszystkie warunki. Ruszysz teraz pe³n± par±.
 593 297~L. Ko³akowski~¯ebrak i ³adna dziewczyna~Dialog~11/1965~str. 9
 594 Ale kto to[41] jest? Jak[8] siê nazywa[501]? .. Nie wiem. Przyszed³ wczoraj i pi³[5] z[65] nami .. Jak[8] to[41], pi³[5] z[65] wami przy[66] stole i pan[111] nie wie, kto to[41] jest? Po[64] co[44] przyszed³? .. To[41] ju¿ trzeba wszystko[44] powiedzieæ dok³adnie. Przyszed³ wieczorem[8], akurat byli¶my przy[66] stole. My¶leli¶my, ¿e to[41] ¿ebrak, ale on szuka³ takiej[221] kuli[121] .. Jakiej[221] kuli[121]? Takiej kuli czarnoksiêskiej, gdzie s± ró¿ne s³owa napisane. To, ¿eby wszyscy byli szczê¶liwi.. Co to znaczy? .. Naprawdê, to nie ¿arty. By³a tu taka kula. On j± znalaz³.. Jaka kula? Gdzie ona jest? .. W³a¶nie niewiadomo.
 595 298~L. Ko³akowski~¯ebrak i ³adna dziewczyna~Dialog~11/1965~str. 11
 596 Nic[8] nic[8] mnie nie obchodzi ¿ebrak ani kula[111], ani te[212] g³upstwa[112], które[242] on czyta³ .. Wanda[/][171], opamiêtaj[501] siê! .. Ciekaw jestem, co[41] by[8] by³o[54], gdyby¶ go[42] tu nie zatrzyma³a na[66] pocz±tku[161]. To ty mu pozwoli³a¶ zostaæ. Wszystko[41] siê od[62] tego[42] zaczê³o[501]. A teraz oczywi¶cie, mówisz, ¿e to[41] ciê nie obchodzi. Mówiê, ¿e mnie[42] nie obchodzi .. Córeczko, ja nie rozumiem, co ty mówisz. Przecie¿ widzia³a¶. Powiedzia³a¶ inspektorowi, ¿e widzia³a¶. Powiedzia³am, a teraz ¿a³ujê.
 597 299~W. Wirpsza~Na górze~Dialog~11/1965~str. 15
 598 Idzie sam[211]. Dzielny[211], samodzielny[211]. Zaproponowano mi co¶[44] w[66] rodzaju[161] samobójstwa[121]: cykutê mi dano, ale muszê j± wypiæ sam[211]. Ze[62] wszystkich[222] ¶cie¿ek, jakie[212] prowadz± na[64] tê górê, ta jest najdogodniejsza .. Manierkê przytoczy³ do[62] pasa. Bulgocze z[62] niej[42] wywar[111] zió³ek. Jest niepe³na. Te¿ maniera .. Wije[501] siê w[66] ³agodnych[262] zakosach, w[66] miejscach stromych[262] u³o¿ono stopnie[142]. Ale to jest najd³u¿sza. Powinieniem wypiæ cykutê sam, kat bêdzie bezczynny, bêdzie siê tylko przygl±da³.
 599 300~W. Wirpsza~Na górze~Dialog~11/1965~str. 17
 600 Piæ mi siê nie chce[501] .. Czy oni maj± pragnienie[141]? .. Kto? Kaci[112] czy katowani? .. Jak[8] my ich[44] nazywamy? Katami, oprawcami. Mrowiem, armi±, chmar±, katowanymi? .. Jak[8] my siebie[44] nazywamy? Opryszkami, mordercami, zdrajcami, buntownikami, deprawatorami, kacerzami. Co[44] ma nazwa do[62] rzeczy[121]? .. Teraz mo¿emy siê powymieniaæ[501]. Opryszku[171], chcesz byæ zdrajc±? Usi±d¼ na[66] pieñku[161] katowskim[261]. Oddaj zdrajcy[131] swoj±[241] uduchowion±[241] szubienicê: niech siê oprze o ni± jak o s³up telegraficzny.
 601 301~W. Wirpsza~Na górze~Dialog~11/1965~str. 18
 602 Szorstkie[211] niebo;[111] suche[211], szorstkie[211] i puste[211] .. Takie[212] bêd± ko³ysanki[112] .. Skazani jeste¶my[57] na[64] uko³ysanie[141] .. Ten[211] krzyk[111]. Dos³ucha³em[501] siê: có¿em[44] ci[43] uczyni³[53]? .. To[41] brak [111] specjalizacji[121], precyzji[121] i fachowo¶ci[121] .. Weszli¶my na[64] górê. Minêli¶my gapiów[142], jeste¶my na[66] szczycie, oprawcy[112] zajêli[501] siê kim[45] innym[251], zapominaj±c o[66] swym[261] fachowym[261] wykszta³ceniu[161]; trud[111] spo³eczny[211] kszta³cenia[121] poszed³ na[+] marne, stali[501] siê barbarzyñcami.
 603 302~A. Bonarski~Przyczynek do teorii ucz³owieczenia w procesie edukacji~Dialog~11/1965~str. 28
 604 Zagadnienie[141] widzê tak uporz±dkowane[241], byæ mo¿e[5], dopiero teraz, kiedy rzecz[141] przemy¶la³em, kiedy dokona³em, ¶miem powiedzieæ, naukowego[221] trudu klasyfikacji[121] tortur, kiedy stworzy³em metodologiê, technikê i filozofiê torturowania[121]. Je¶li tak wolno[5] powiedzieæ, wywodzê[501] siê z[62] dobrej[221] rodziny[121], ale dzisiaj, jak[9] tego[42] za[+] nied³ugo dowiodê, rodzina dla[62] mnie[42] nie istnieje. Ukoñczy³em szko³y[142] i zacz±³em poznawaæ nauki[142]. Z domu i ze szkó³, poza elementarnym wychowaniem, wynios³em jeszcze zgubn± zdolno¶æ lekkomy¶lno¶ci, zapominania.
 605 303~A. Bonarski~Przyczynek do teorii ucz³owieczenia w procesie edukacji~Dialog~11/1965~str. 30
 606 Chaotyczne[212] przygotowania[112] poch³onê³y wiele[34] pieniêdzy, wyprzedawa³em [?][501] siê, dla[62] oszczêdno¶ci[121] ¼le siê od¿ywia³em[501]. Podkopa³o to[41] moje[241] zdrowie[141]. Musia³em zacz±æ siê leczyæ[501]. Wtedy, po[66] tym[261], ¿e tak powiem, m³odzieñczym[261] okresie, który[211] choæ bez³adny[211], da³ mi jednak sporo do¶wiadczenia[121], zrozumia³em, ¿e dalej nie mogê tak postêpowaæ, ¿e nale¿y stworzyæ plan[141] przygotowañ, sklasyfikowaæ tortury[142] znane[242], wytyczyæ kierunki[142], w[66] których[262] bêdzie[56] prowadzi³o[52] siê[41] badania[142] nad[65] mo¿liwo¶ci± nowych[222], oznaczyæ normy, wprowadziæ skalê doskona³o¶ci, stworzyæ wspó³czynnik gradacji, wyznaczyæ progi pozornego zakoñczenia - tortura przecie¿ nie mo¿e u¶miercaæ [&]
 607 304~A. Bonarski~Przyczynek do teorii ucz³owieczenia w procesie edukacji~Dialog~11/1965~str. 31
 608 Jak[8] to[44] nale¿y rozumieæ? .. Nie wolno[5] godziæ. Jak[8] ty to[44] rozumiesz? .. Nie zastanawia³em[501] siê nad[65] tym[45] .. To[9] siê zastanów[501]! .. Zastanowiê[501] siê .. Czy nale¿y godziæ w[64] tego[241], kto ucieka z[65] rozwianym[251] w³osem? .. Nie wiem .. A gdyby ona ucieka³a z[65] rozwianym[25] w³osem? .. Nie! Nie! Nie bêdê[56] odpowiada³[52]! .. W[66] takim[261] razie nie przyjdzie .. Gdzie jest?! .. Ty zadajesz pytanie[141]? Mów[5].
 609 305~A. Bonarski~Przyczynek do teorii ucz³owieczenia w procesie edukacji~Dialog~11/1965~str. 35
 610 Czy odczuwasz niedosyt[141] .. Nie wiem .. Mów[5] .. ¦wiadomo¶æ[111] siebie[42] i ¶wiadomo¶æ[111] ¶wiadomo¶ci[121] siebie[42] s± wiêc jak[+] gdyby dwoma ciê¿arami, z[62] których[222] jeden[211] zawsze przewa¿a drugi[241]. Stan[111] równowagi[121] nigdy nie zostaje[57] osi±gniêty[211] .. Nigdy? .. Nigdy nie zostaje[57] osi±gniêty[211] .. Tak. Czy kochasz Laurê[/][141]? .. Kocham j± jak[9] piêkna[121] kszta³ty[142] doskona³e[242], w[66] mi³o¶ci[161] mej[261] ku[63] Laurze[/][131] ¿ycie[111] moje[211] ca³e[211]! .. Dlaczego kochasz Laurê[141]?
 611 306~A. Bonarski~Przyczynek do teorii ucz³owieczenia w procesie edukacji~Dialog~11/1965~str. 37/38
 612 Trudno jest powiedzieæ cokolwiek[44] o[66] zachowaniu[161] libido[121] w[66] id[161] oraz superego[161]. Wszystko[41], co[44] o[66] tym[46] wiemy, odnosi[501] siê do[62] ego[121], w[66] którym[261] pocz±tkowo zgromadzona jest[57] ca³a dostêpna zawarto¶æ[111] libido[121]. Stan[141] ten[241] nazywamy absolutnie pierwotnym[251] narcyzmem. Trwa on tak d³ugo, póki ego[111] nie zacznie traktowaæ wyobra¿enia[121] przedmiotów z[62] punktu widzenia[121] libido[121], przekszta³caj±c libido[141] narcystyczne[241] w[64] przedmiotowe[241].
 613 307~A. Bonarski~Przyczynek do teorii ucz³owieczenia w procesie edukacji~Dialog~11/1965~str. 40
 614 Ze wzglêdu na[64] to[44], co[41] zosta³o[57] powiedziane[211] wy¿ej o[66] istocie[161] pos³ugiwania[+] siê[121] jêzykiem, w[66] jakiejkolwiek[261] postaci[161] i na[64] czyjkolwiek[241] u¿ytek[141] (mówi±cego[221] czy wspó³bli¼nich[122]) - pos³ugiwanie[+] siê[111] jêzykiem implikuje my¶lenie[141], bo implikuje rozumienie[141] znaczeñ zwi±zanych[222] z[65] materialnymi ich[42] no¶nikami w[66] danym[261] jêzyku[161]. A wiêc teza, ¿e nie mo¿na u¿ywaæ jêzyka nie my¶l±c - jest tez± analityczn±[251].
 615 308~A. Bonarski~Przyczynek do teorii ucz³owieczenia w procesie edukacji~Dialog~11/1965~str. 44
 616 Cukierki[112], wafle[112], czekoladki[112]. Cukierki[112], czekoladki[112], wafle[112] .. Znów [?] odbieg³em, lecz sami pañstwo[112] widz±, jak[9] ka¿de[211] zagadnienie[111], pocz±tek[111] nawet rzeczy[121] rzuca nas[44] w[64] nieskoñczone[242] obszary[142] ciemno¶ci[121], oceany[142] bez[62] wysp[122]. Studiowa³em cia³o[141] i jego[42] tajemnice[142], poznawa³em cz³owieka[141], a¿ wreszcie uda³o[501] mi siê stworzyæ fundamenty[142] wiedzy[121]. Podzieli³em tortury[142] wed³ug[62] rodzajów bólu[121] a wiêc tortury[112] dotyku[121], wzroku[121], smaku[121] wêchu[121], s³uchu[121] i równowagi[121].
 617 309~A. Bonarski~Przyczynek do teorii ucz³owieczenia w procesie edukacji~Dialog~11/1965~str. 45
 618 Jestem zmêczony[211], moje[211] cia³o[111] z[65] trudem ju¿ wytrzymuje nawet prost±[241] torturê bicia[121] mieszanego[221]. Nie spocznê, nie ulegnê; gdybym przez[64] wieczno¶æ[141] mia³[5] i¶æ do[62] nieskoñczono¶ci[121], przemierzê w[66] koñcu tê drogê, ukoñczê moje[241] dzie³o[141] i oddam ludzko¶ci[131], jednemu cz³owiekowi, który[211] czeka. Unios³em[501] siê, niech mi pañstwo[112] zechc±[55] wybaczyæ. Prowadzi³em moje[242] badania[142] i spisywa³em ich[42] wyniki[142], i dziêki[63] niedoskona³o¶ci[131] - jestem cz³owiekiem, humani nihil a me alienum puto - wielokroæ wydawa³o mi siê, ¿e osi±gn±³em kres, ¿e pozna³em prawdê; to mi siê niestety zdarza³o, ale na szczê¶cie zdarza³o siê coraz rzadziej!
 619 310~A. Bonarski~Przyczynek do teorii ucz³owieczenia w procesie edukacji~Dialog~11/1965~str. 46-47
 620 Ku[63] czemu[43] d±¿ê? D±¿ê ku[63] szczê¶ciu[131], ku[63] wyzwoleniu [?][131], zadajê sobie[43] ból[141], choæ siê go[42] bojê[501], dr¿ê na[64] my¶l[141] o[66] nim[46] - tortura oczekiwania[121] tortur; zmierzaj±c ku[63] doskona³o¶ci[131] przygotowujê klêskê! Gdzie jest pewno¶æ[111], ¿e w[66] koñcu poznam wszystkie[242] tortury[142], zwyciêsko przez[64] nie[44] przejdê, zdrada przestanie[5] dla[62] mnie[42] istnieæ, nie bêdzie ju¿ potencjalnej[221] winy[121], dzie³o[141] moje[241] pozna ludzko¶æ[111] i ja, który jestem jej cz³onkiem, dla której prowadzê badania, zostanê wyzwolony i j± tym samym wyzwalaj±c?!
 621 311~A. S³onimski~Pamiêtniki emigranta~Dialog~12/1965~str. 7
 622 Takie[212] panny[112] nie mia³y[5] nieuczciwej[221] konkurencji[121] gwiazd filmowych[222] czy telewizyjnych[222], bo nie znano jeszcze masowego[221] upowszechniania[121] urody[121]. Dziewczêta[112] z[62] ludu[121], panny[112] s³u¿±ce[112] czy szwaczki[112] by³y[5] po[66] innej[261] cenie[161]. Na[66] wsi[161] taka piêkna panna z[62] dworu mia³a pierwszeñstwo[141]. Wy³±czno¶æ[141] na[64] ca³e[242] powiaty[142] czy gubernie[142].
 623 312~A. S³onimski~Pamiêtniki emigranta~Dialog~12/1965~str. 11
 624 Bli¿sze[242] wiadomo¶ci[142] mo¿na by³o zdobyæ w[66] biurze towarzystwa[121] w[66] Soho[/][161]. Zapachnia³a nam przygoda egzotyczna, szansa wyrwania[+] siê[121] z[62] marazmu londyñskiego[221]. Dzieñ[111] by³ przykry[211], mglisty[211], wilgotny[211], Julek[/][111] - znasz go[44] - kolegowa³ z[65] Hryniem[/][151] i Karpiñskim[/][151] - powiedzia³: ,,a mo¿e[8] to[41] najlepsze[211] co[44] mo¿emy zrobiæ? Przez[64] dwa[34] lata[142] mo¿na od³o¿yæ parê[34] tysiêcy funtów. Jed¼my na[64] Soho[/][141], nie szkodzi pogadaæ.'' No i pojechali¶my. Lokal towarzystwa ,,La Paz'' powinien by³ nas ostrzec, powinien by³ wzbudziæ podejrzenia co do rodzaju tego przedsiêbiorstwa, [&]
 625 313~A. S³onimski~Spowied¼ emigranta~Dialog~12/1965~str. 13
 626 Po[66] ¼le przespanej[261] nocy[161], nazajutrz przeda[1] pój¶ciem na[64] dworzec[141] autobusowy[241], podra¿niony[211] i g³odny[211] spotkania[121] oko[111] w[64] oko[141] cz³owieka[121], który[211] mnie[44] zdradzi³, poszed³em do[62] architekta[121] Z. Adres[111] jego[42] by³ na[66] li¶cie[161], który[211] mi wtedy dano do[62] przeczytania[121]. Odnalaz³em nie bez[62] trudu dom[141], a raczej willê podmiejsk±[241]. By³o moim[251] obowi±zkiem formalnym[251] stwierdziæ ponad[64] wszelk±[241] w±tpliwo¶æ[141] autentyczno¶æ[141] listu, który[211] nas[44] skazywa³ na[64] lata[142] poniewierki[121]. Nagle zbudzi³a siê we mnie nik³a nadzieja, ¿e jest to jakie¶ trudne do wyt³umaczenia nieporozumienie, [&]
 627 314~A. S³onimski~Spowied¼ emigranta~Dialog~12/1965~str. 17
 628 Ty trwasz w[66] szaleñstwie twojej[221] m³odo¶ci[121], pragniesz przekonywaæ ludzi[142] i ¶wiat[141] poprawiaæ. A teraz skar¿ysz[501] siê na[64] zdrady[142] i ma³oduszno¶æ[141], szarpiesz[501] siê i pope³niasz b³êdy[142], bo w[66] twojej[261] pozycji[161] musisz je[44] pope³niaæ, ale w[66] koñcu kto wie, czy to[41] ty w³a¶nie nie masz racji[121], bo w[66] twoim[261] sk³óconym[261] ¿yciu[161] dzieñ[111] jest dniem a noc[111] jest noc±. Mnie coraz trudniej o[64] sny[142]. A co[+] gorsza z[65] dniem ka¿dym[251] coraz bardziej zaciera[501] siê granica miêdzy[65] snem a jaw±.
 629 315~W. Or³owski~Pi±ty lot~Dialog~12/1965~str. 19
 630 A co[41]? Komisji[121] nie[+] ma? Wyjecha³em z[62] Warszawy[/][121] wozem w[64] godzinê po[66] poci±gu[161] .. Kolej[111] zrobi³a nam psikusa[141]. Poczekamy dwie[34] godziny[142] na[64] komisjê. Chcecie tymczasem na[64] kwaterê? .. Dziêkujê. Chêtnie porozmawiam z[65] panem pu³kownikiem, je¿eli nie przeszkodzê w[66] pracy[161] .. Co[41] to[41] za[8] praca? .. Jak[9] cz³owiek czeka to[9] i tak nie mo¿e[5] siê skupiæ[501] .. Po[66] drodze[161] ogl±da³em trochê teren[141] i zabudowania[142] jednostki[121]. £anie zagospodarowane[212] .. Staramy siê, kolego.. Nie zna³em dot±d tych stron. Bardzo malownicza okolica. Zw³aszcza jak siê patrzy z góry.
 631 316~W. Or³owski~Pi±ty lot~Dialog~12/1965~str. 21
 632 Widzisz, prokurator[171], jako[61] pilot muszê mieæ zaufanie[141] do[62] zespo³u ludzi[122] przygotowuj±cych[222] mi samolot[141] .. To[41] chyba oczywiste. Praca w[66] kolektywie[161] .. Mowa. Nie o [?][1] to[44] chodzi. U[62] nas[42] nie wypo¿yczalnia kajaków. Zaufanie[111] jest mi potrzebne[211], jak[9] paliwo[111] w[66] baku[161]. Bez[62] tego[42] nie polecê .. Pan[111] bawi[501] siê w[64] przeno¶nie[142] .. ¯adne[212] przeno¶nie[112]. Gdyby najdrobniejszy[211] cieñ[111] podejrzenia[121]. Po[+] prostu nie wsiad³bym do[62] maszyny[121].
 633 317~W. Or³owski~Pi±ty lot~Dialog~12/1965~str. 23
 634 Uruchamiamy w³a¶nie ¼ród³o[141] zasilania[121] .. Ile[34] na[64] to[44] potrzeba[5] minut? .. Normalnie dwie[34] minuty[142] .. Normalnie. Znaczy[501] siê, ¿e tym[251] razem[151] nie odby³o[501] siê normalnie? Pech[111]. Po[+] prostu pech[111]. Monterzy zaczêli akurat co¶[44] majstrowaæ i agregat[111] by³[57] rozgrzebany[211] .. Za[+] du¿o tych[222] przypadków. Tu kto¶ musi byæ[57] poci±gniêty[211] do[62] odpowiedzialno¶ci[121]. Sprawdzê pó¼niej .. Ostro sobie[43] poczynasz. Ale proszê bardzo, proszê bardzo. Sprawdzaj. Poci±gaj .. W ci±gu ilu minut odzyskali¶cie ³±czno¶æ?
 635 318~W. Or³owski~Pi±ty lot~Dialog~12/1965~str. 27
 636 Trujesz .. Powa¿nie .. Ma lepsz±[241] babkê w[66] domu[161] .. Z[65] ma³¿eñstwami to[41] ró¿nie bywa .. S³ysza³e¶ co¶[44] o[66] tym[46]? Z[62] ciebie[42] dziwny[211] facet[111], Stefan[/][171]. Wszêdzie wietrzysz drakê .. Po prostu znam ¿ycie[141]. Ju¿ mi niejeden[241] raz[141] po[66] kulach da³o, wiêc swoje[141] wiem. Zuziu[/][171], ma³e[211] piwko[111]! .. Dzi¶ dzieñ[111] lotów, panie[171] poruczniku[171] .. To[9] zmyj[501] siê, siostro[171]. A Koczar[/][111] to[41] miêczak[111]. Miêczak[111]. Trochê mi to[41] nie pasuje do[62] Koczara[/][121].
 637 319~W. Or³owski~Pi±ty lot~Dialog~12/1965~str. 29
 638 W[66] porz±dku[161], Mekka[/][171]. Wiem, co[44] robiê .. Trzysta[/] piêædziesi±t[/] trzy[/]. Mówiê ci[43], ¿e lecisz za[+] nisko, do[62] cholery[121] .. Nie denerwuj[501] siê .. Jezus[/][171], Maria[1][/][171]. Wariat. Nie .. Alarm[111]. Karetka. Stra¿[111]. Stateczny[/][171], zostañ, ja jadê do[62] wypadku[121] .. Jezus[/][171], Maria[/][171] .. Proszê mi jeszcze raz[8] powtórzyæ przebieg[141] wypadku[121]. Koczar[/][111] podchodzi³ zbyt[8] nisko i co[41]? .. To[41] by³o mgnienie[111] oka[121]. I du¿a odleg³o¶æ[111]. Nie widzia³em dok³adnie.
 639 320~W. Or³owski~Pi±ty lot~Dialog~12/1965~str. 32
 640 Mo¿e[8] jestem g³upia, ale chwilami nachodz± mnie[44] straszne[212] my¶li[112]. Czy pani[111] zechce nam co¶[44] bli¿ej na[64] ten[241] temat[141] powiedzieæ? .. Panie[171] pu³kowniku[171], czy znana jest[57] ju¿ przyczyna wypadku[121]? .. Przyczyna. Nie, sk±d¿e znowu. W[+] ogóle nie przeprowadzano jeszcze dochodzenia[121] .. Ale mnie[43] nie chodzi o[64] ¿adne[242] oficjalne[242] komunikaty[142], b³agam pana[141], niech mi pan[111] prosto, po[+] ludzku powie[55]. Mo¿e ju¿ co¶ panowie wiedz±? Odpowiadam pani najszczerzej: nic. Kompletnie nic.
 641 321~W. Or³owski~Pi±ty lot~Dialog~12/1965~str. 321
 642 Ale ujawniæ[501] siê nie chcia³? .. Prosi³ mnie[44] tylko, ¿eby jaki¶[241] czas[141] zaczekaæ. Ale liczy³[501] siê, ¿e prêdzej czy pó¼niej bêdzie trzeba to[44] zrobiæ .. Wola³ pó¼niej .. Znajdowa³ szczególn±[241] przyjemno¶æ[141] w[66] tym[46], ¿e nas[44] dwoje[34] ³±czy[5] tajemnica. To[41] mu imponowa³o. A jak [?][9] w[+] ogóle stosunek[111] ze[65] mn±[45]. Czêsto przychodzi³ do[62] mnie[42], kiedy Ignacy[/][111] odbywa³ loty[142] a on by³ wolny[211]. Ach, wiêc to by³ kto¶ z pilotów? £adne rzeczy! Mówi³a pani, ¿e lubi³ konspiracjê.
 643 322~W. Or³owski~Pi±ty lot~Dialog~12/1965~str. 37
 644 Skoro[9] pan[111] ju¿ tu jest, zadam panu[131] parê[34] pytañ. Chodzi oczywi¶cie o[64] Koczara[/][141]. Du¿o by³ starszy[211] od[62] pana[121]? .. Ze[8] siedem[34] lat .. Jak[8] d³ugo s³u¿yli¶cie w[66] jednej[261] eskadrze[161]? .. Ponad[8] trzy[34]. To[41] siê[41] u[62] was[42] liczy d³ugo, prawda? .. Do¶æ .. Przyja¼ni³[501] siê pan[111] z[65] nim[45]? .. Zaraz tam[7] przyja¼ni³[501]. Kolega .. Ale przez[64] te[242] lata[142] z¿yli¶cie[501] siê ze[65] sob±, co[41]?
 645 323~W. Or³owski~Pi±ty lot~Dialog~12/1965~str. 41
 646 Jeszcze co¶[41] przemawia przeciw[63] samobójstwu. W[66] swoim[261] czwartym[261] locie Koczar[/][111] wykona³ wzorowo strzelanie[141] z[62] dzia³ek pok³adowych[222]. Piêæ[34] razy[122] nalatywa³ i odda³ precyzyjnie trzydzie¶ci[34] strza³ów. Czy tak postêpuje cz³owiek, który[211] w[64] parê[34] minut pó¼niej ma pope³niæ samobójstwo[141]? .. Ma³o prawdopodobne[211]. W[66] dodatku[161] znanym Koczara[/][141], jego[42] obowi±zkowo¶æ[141], wzorowy[241] stosunek[141] do[62] sprzêtu. Nie wierzê, ¿eby wybra³ sobie[43] taki[241] rodzaj[141] ¶mierci[121]. A wiêc panowie odrzucaj± samobójstwo. Ale w takim razie jak wyt³umaczyæ sobie inne okoliczno¶ci?
 647 324~W. Terlecki~My¶liwi~Dialog~1/1966~str. 7
 648 Nie. Zrobi³em mu kiedy¶ zdjêcie[141]. Je¿d¿ê czasami[8] na[64] rz±dowe[242] polowania[142]. Ten[211] le¶niczy[111] i pewien[211] - o[7], taki[211] wysoki[211] - go¶æ upozowali[501] [?] siê do[62] tej[221] fotografii[121]. Przyjacielska pami±tka. Chcia³em mu teraz daæ to[241] zdjêcie[141]. Niech sobie[43] oprawi[55] i powiesi[55] nad[65] ³ó¿kiem. Takie[212] polowania[112] to[41] co[41] innego[221]. Znane[212] twarze[112]. Pompa. Dyplomacja. Takie[242] zdjêcia[142], moi[212] panowie[172], ka¿da gazeta bierze z[65] poca³owaniem r±czki[121].
 649 325~W. Terlecki~My¶liwi~Dialog~1/1966~str. 9
 650 Z[62] tej[221] strony[121] odwrót[11] by³[57] zamkniêty[211] przez[64] bagna[142]. Wystarczy³o wiêc przeprowadziæ stosunkowo niedu¿y[241] oddzia³[141], aby[9] odci±³ wam drogê. G³ówne[242] za¶ si³y[142] skoncentrowaæ tutaj. Taka szeroko¶æ[111] drogi[121] wystarczy³a zupe³nie, ¿eby ca³y[211] wasz[211] oddzia³[111] zmie¶ci³[501] siê w[66] pu³apce[161]. I wtedy nale¿a³o uderzyæ .. Co[41] jeszcze? .. Du¿o. Mo¿na by³o wybraæ inne[241] przej¶cie[141]. Zna pan[111] takie[242] przej¶cia[142].
 651 326~W. Terlecki~My¶liwi~Dialog~1/1966~str. 13
 652 Poznasz mnie[44] chyba? S³abe[211] ¶wiat³o[111]. Psuje[501] siê przy[66] silniejszej[261] burzy[161]. Postarza³em[501] siê bardzo .. O[64] co[44] chodzi? .. A¿ tak bardzo? Ty te¿ postarza³e¶[501] siê. Nie pozna³em ciê. Zaraz jak[9] wysiad³e¶ z[62] samochodu. Zanim ten[211] gówniarz .. Sowa[/][111]. Nie wymy¶la³e¶ m±drych[222] pseudonimów. ¦wiête[212] s³owa[112], nigdy nie wymy¶la³e¶ m±drych[222] pseudonimów. Dlaczego co¶[44] takiego[221] wymy¶li³e¶.
 653 327~W. Terlecki~My¶liwi~Dialog~1/1966~str. 16
 654 Jemu? Nic[44] nie powiem. Ani przez[64] chwilê nie przyszed³ mi taki[211] pomys³[111] do[62] g³owy[121] .. Chcia³by¶ mo¿e[8], ¿ebym ja sam[211] powiedzia³ mu to[241] wszystko[41]? Mo¿e[8] jeszcze mia³bym powiedzieæ mu: tak jest, szczeniaku[171], twoje[211] podejrzenia[112] okaza³y[501] siê s³uszne[212]. Mia³em do[62] wyboru inn±[241] drogê. Nie wybra³em jej[42] przez[64] lekkomy¶lno¶æ[141]. To[1] nie takie[211] proste[211], niestety. Ja to[44] mam[5] z[62] g³owy[121].
 655 328~A. Cwojdziñski~Sprzê¿enie zwrotne~Dialog~2/1966~str. 5
 656 Cybernetyka[111] to[41] taka nauka o[66] prawach sterowania[121] w[66] ró¿nych[262] uk³adach, a wiêc w[66] maszynach i w[66] ludziach .. A no tak, oczywi¶cie. To[41] znaczy, ¿e o[66] ludziach, ale tylko jako[66] o[66] maszynach .. Czy s± czym¶[45] wiêcej, choæ to[41] pytanie[111] zasadnicze[211], nie wiemy .. Ale chyba, bardzo ciê przepraszam. Nie jeste¶my tylko g³upimi maszynami! O[7], Kitty[/][171] .. Co[41]?
 657 329~A. Cwojdziñski~Sprzê¿enie zwrotne~Dialog~2/1966~str. 9
 658 Nawet z[62] najlepszych[222] nie bêdê[5][?] bra³a[52] kremu na[64] twarz[141]! .. Kitty[/][171], ja nic[44] jeszcze w[66] ustach nie mia³em[5], a zaraz bêdê[56] musia³[52] i¶æ do[2] dyrektora[121], wiêc .. Nie nud¼ mnie[42] ju¿ t±[251] kaw± .. Splami³a¶ i tamte[242], i teraz nie mam[5] ¿adnych[222] .. To[9] pójdziesz do[62] biura[121] bez[62] spodni[122]. Sandra[/][111] nieraz ciê tak widzia³a .. Zajmij[501] siê ju¿ t±[251] kaw±, a nie .. [&]
 659 330~A. Cwojdziñski~Sprzê¿enie zwrotne~Dialog~2/1965~str. 11
 660 Wszystko[41]? To[9] ja to[44] ju¿ umiem. I ten[211] Elmózg[/][111] tak mno¿y³ i mno¿y³, a¿ wymno¿y³, ¿e to[41] ja w³a¶nie dla[62] niego[42]. A jakby Peter[/][111] nie podoba³[501] mi siê? .. Wymno¿y³ [?], ¿e bêdzie .. Ale ja jemu mog³am .. Bêdzie pani[111], wymno¿y³. Dlatego Peter[/][111], choæ nigdy pani[121] nie widzia³, nie namy¶la³[501] siê ani przez[64] sekundê .. W³a¶nie. Ja my¶la³am, ¿e to[41] wariat, bo niby mówi siê[41] ,,od[62] pierwszego[221] wejrzenia[121]'', ale on nawet nie popatrza³ na[64] mnie[44].
 661 331~A. Cwojdziñski~Sprzê¿enie zwrotne~Dialog~2/1966~str. 15
 662 Nie warto nawet mówiæ .. No? No jak±[241]? .. Jak[9] graæ na[64] pieski[142] .. To[41] ciekawe[211]. I jak[8] graæ? .. Te[212] co[9] id± pomno¿yæ przez[64] czas[141], jaki[241] mia³y[5] przedtem. Pomno¿yæ pieski[142] przez[64] czas[141], tak? A ty o[66] innym[261] Einsteinie[/][161] nie s³ysza³a¶ nigdy? .. Ja ma³o wiem o[66] cybernetyce[161], ale to[41] nie wstyd[111]. Ma³o kto wie, no nie? .. Dziêkujê ci[43], kaza³a¶ mi o[64] wszystko[44] pytaæ! .. Wiêc ten[211] uniwersytet[111] to[41] k³amstwo[111].
 663 332~A. Cwojdziñski~Sprzê¿enie zwrotne~Dialog~2/1966~str. 19
 664 Cz³owiek my¶li[5] ca³ym[251] cia³em, tu pisze. Ju¿ wymy¶li³am? To[41] nie jest prawda, co[44] mówicie, bo cz³owiek mo¿e[5] sam[211] sobie[43] zrobiæ program[141]. O[7]. I mo¿e[5] zmieniæ go[44] - o[7]. A maszyna zawsze robi tak jak[9] kazali i nic[44] zmieniæ nie mo¿na .. Te¿ mo¿e[5]! Prawda? .. Maszynie[131] mo¿na daæ tylko cel[141] najogólniejszy[241] - co¶[44] jakby przeznaczenie[141].
 665 333~A. Cwojdziñski~Sprzê¿enie zwrotne~Dialog~2/1966~str. 21
 666 Fili¿ankê i muzyczkê i to[241] podrygiwanie[141] darowa³bym, ale Bertiego[/][121]? .. Bertiego[/][121] nie darujê. Ale jak[9] chcesz, zrobiê, co[44] siê da[501] .. Tak. Odruchy[142] krowy[121] mi zrobisz .. Co[41]? .. Ja s³ysza³am wszystko[44]. S³ysza³am jak[9] mu radzi³a¶. Dlatego przysz³am tu po[64] tê ksi±¿kê. Tu jest ca³y[211] rozdzia³[111] o[66] tym[261] Paw³owie[/][161]. Przeczyta³am sobie[43], tylko .. Nie mam[5] ju¿ po[64] co[44] .. Kretynka[111] jeste¶, nie idiotka. Je¿eli pods³uchiwa³±¶, to s³ysza³a¶, ¿e ju¿ chcia³ wnosiæ skargê rozwodow±, dzi¶ chcia³ dzwoniæ do adwokata.
 667 334~A. Cwojdziñski~Sprzê¿enie zwrotne~Dialog~2/1966~str. 24
 668 Je¿eli tak, to[9] w[66] cz³owieku[161] nie[+] ma rzeczywi¶cie nic[41] wiêcej ni¿[9] w[66] maszynie[161] .. Nie wiadomo. Cz³owiek jednak po¶wiêci wszystko[44] dla[62] jakiej¶[221] idei[121]. ¦wiêty[111] idzie obojêtnie na[64] stos[141] za[64] swoj±[241] wiarê, a maszyna? .. Reporterzy wychodz±. Powiedzia³am, ¿e przyjdziesz z[65] rewelacj± i dyrektor czeka .. Z[65] inn±[251] ni¿[9] przypuszcza, ale z[65] rewelacj± .. Peter[/][171], czy ty musisz tym[251] wywiadem skompromitowaæ w³asn±[241] ¿onê?
 669 335~A. Cwojdziñski~Sprzê¿enie zwrotne~Dialog~2/1966~str. 27
 670 Gdzie? .. U[62] jednego[221]. To[41] znaczy, w[66] jednym[261] przedsiêbiorstwie. Bo jakby¶ ich[44] rozwali³, on potrzebowa³by takiego[221] jak[9] ty specjalisty, a u[62] niego[42], to[41] znaczy, w[66] tym[261] przedsiêbiorstwie bêdziesz[56] móg³[52] robiæ co[44] tylko bêdziesz[56] chcia³[52]. Nawet wróciæ do[62] Sandry[/][121], choæ w±tpiê, czy by³by¶ z[65] ni±[45] szczê¶liwy[211].
 671 336~A. Cwojdziñski~Sprzê¿enie zwrotne~Dialog~2/1966~str. 31
 672 Czego[42] chcesz? Mówi³am ci[43], ¿eby¶ nie. Z[62] czego[42] siê ¶miejesz[501]. O[7], czyta³e¶ ju¿? No to[41] co[41]? On tak¿e ju¿ czyta³ i tak[+] samo ¶mieje[501] siê z[62] tego[42]. A tak, dla[62] elmózga[112][1] to[41] reklama. Tu od[62] rana[121] urywaj±[501] siê telefony[112]. Jak[8] mówisz ¿e. Poczekaj bo. Pete[/][171], chod¼ tu na[64] chwileczkê. Pete[/][171]! Bertie[/][111] chce zaraz kupiæ Elmózg[/][141]. Nie czeka nawet na[64] licytacjê.
 673 337~A. Cwojdziñski~Sprzê¿enie zwrotne~Dialog~2/1966~str. 34
 674 No i jakie[212] to[41] sprzê¿enia[112], i jak[8] bêdziesz[56] mi zmienia³a[52]? .. Prowadz±ce[212] do[62] tej[221]. Porywczo¶ci[121] .. Przecie ja jestem wybornie [?] opanowany[211]. Tylko g³osowo. Odruchy[142] masz samowzbudzaj±ce[242] dodatnie. Wygodnie ci[43]? - a regulacja odruchów w[66] ¿ywych[262] organizmach opiera[501] siê na[66] ujemnych[262]. Nigdzie nie uwiera. Pu¶æ z[62] ³aski[121] swojej[221] magnetofon[141]. To muzyka[111] do[62] tego[221] tañca ,,Sprzê¿enie[/][111] Zwrotne[/][211]''.
 675 338~A. Cwojdziñski~Sprzê¿enie zwrotne~Dialog~2/1966~str. 36
 676 Tu kaftan[111] bezpieczeñstwa[21] potrzebny[211], nie moja idea! .. Elmózg[/][111] u[62] handlarza[121] ¿ywym[251] towarem! .. U[62] kogo[42]?! .. Wiêc ja w[66] tej[261] chwili[161] dzwoniê do[62] tego[221] handlarza[121] i jadê z[65] nim[45] do[62] tego[221] domu[121]! .. Stracisz prawo[141] do[62] odszkodowania[121]! .. Ja bimbam sobie[43] na[64] odszkodowanie[141] od[62] pêkniêtej[221] firmy[121] pierwsza wyprowadzam[501] siê, ale bez[62] Elmózgu[/][121] .. Nakrêca numer[141].
 677 339~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 8
 678 Czeka nas[44], panie[171] szefie[171], literackie[211] czasopi¶miennictwo[111] .. Owszem, to[41] te¿. Ale nie tylko .. S³awa, panie[171] szefie[171] .. Uwa¿ajcie, do[62] kogo[42] mówicie, dobrze? .. To[41] mo¿e[8] przyjemnostki[112], panie[171] szefie[171], o¶mielam[501] siê zapytaæ .. Przeciwnie, pielêgniarze[112]. Na[66] drodze[161] tej[261] oczekuj± same[212] nieprzyjemnostki[112]. Kiedy¶ z[62] bobka[121] by³ laur[111], teraz z[62] lauru bobek[111] .. Kapitalne[211] powiedzenie[111]. Jedno[211] z[62] wielu[32] .. Pan[111] szef jak[9] co[44] powie, to[9] a¿ ja¶niej siê robi[501] na[66] duszy[161].
 679 340~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 11
 680 Owszem. Po[66] Ataraksie[/][161] i na[+] ogó³ spokojnie. A ty, Rozalio[/][171]? .. Nie umiem powiedzieæ. Nie zauwa¿y³em. Jestem skromny[211], cichy[211] muzyk[111]. Ostro¿ny[211] jakby[9] mia³[5] czterna¶cioro[34] dzieci[122]. Na[66] Zet[+] Czterdzie¶ci[+] Cztery[/][161] móg³by¶ daleko zaj¶æ[5], Rozalio[/][171]. Zagraj co¶[44] jeszcze z[62] ich[42] repertuaru. Prawdziwie czasem[8] ¿a³ujê, ¿e du¿y[211] stopieñ[111] paranoiczno¶ci[121] uniemo¿liwia pe³ny[241] rozwój[141] tym[232] interesuj±cym[232] istotom. Doktór Paracels uwa¿a, ¿e maj± jednak chwile przeja¶nieñ, tak zwane lucida intervalle.
 681 341~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 14
 682 Pewna idea. Chcia³bym mianowicie zbadaæ mowê ptasi±[241], do[62] czego[42] jestem[57], jak[9] mi siê zdaje[501], szczególnie predestynowany[211]. Dlatego te¿ proszê o[64] urlop[141], o[66] którym[261] o¶mieli³em[501] siê ju¿ wspomnieæ .. Sz³o ci[43] wówczas o[64] rzekom±[241] epidemiê przeci±gów, je¶li siê nie mylê[501] .. To[41] prawda, pragn±³bym bowiem, panie[171] szefie[171], przeciwdzia³aæ przeci±gom i badaæ mowê ptasi±[241] oraz wzajemny[241] zwi±zek[141] tych[222] dwóch[32] fenomenów natury[121].
 683 342~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 17
 684 Mo¿e[8] i ¼li. Ale g³odni. I si³y[121] przez[64] to[44] nie macie[5]. A ty o¿eni³by¶[501] siê, w±saty[211]? .. Ja? Ja do[62] domu[121] ¶pieszê. Jeszcze tydzieñ[111] drogi[121] .. Tydzieñ[111]? Wy do[62] Komory[/][121] pewno, do[62] stolicy[121] .. Ano[7], tak jakby. Do[62] Komory[/][121], rodzinnego[221] miasta[121] .. Znad[62] Duny[/][121], ¿o³nierzyki[172]? .. Znad[62] Duny[/][121]. Z[62] bitwy[121] nieszczê¶liwej[221]. Daj nam sera, kobiecinko[171] .. No to[41] w[64] drug±[241] idziecie stronê.
 685 343~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 19
 686 Pójdê znowu przed[65] wami. Jestem, o[+] ile wiem, szpic± .. A jeste¶, jeste¶. Chocia¿ nic[41] tu nam nie grozi. Ale szanujmy zasady[142]. Naprzód, Parcales[/][171]! .. Rzeczywi¶cie, to[41] nie d¿ungla ani las[111]. Owszem, jest jaka¶ niepokoj±ca tajemnica w[66] tej[261] pustce[161]. Ale cisza a¿ w[66] uszach dzwoni i przeprawa nasza jest niewypowiedzianie bezpieczna i nawet monotonna.
 687 344~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 22
 688 £apiduchy[112], proszê ksiê¿niczki[121]. Pomoc[111] dla[62] jeñców[122] i temu[43] podobnych[222]. Wszyscy¶my opodatkowani [?] i szko³y[112] wszystkie[212] równie¿ przynale¿±, a jak¿e, szko³y[112] i sklepy[112]. O[7], sklepy[172]! Jatki[172]! Delikatesy[172]! O[7], ogonku[171] po[66] serwolatkê i metkê! O[7], ogóreczku[171] kiszony[211]. Czy doprawdy nie[+] ma tu ¿adnego[221] sklepu, panienko[171]? .. Zbli¿aj±[501] siê! Spójrzcie! .. Prztyk! Lornetka! Niestety, Ciziowie! Skryjemy siê z uwagi na przewa¿aj±c± liczbê nieprzyjació³.
 689 345~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 25
 690 Jed¼. Odnajdê ciê tam[8]. Tylko jeszcze jedno[44] mi powiedz. O[64] co[44] ta wojna? .. Jak[8] to[41] o[64] co[44]? O[64] wszystko[44]. Ciziowie odwiecznym[251] s± nam wrogiem. My, Tuaregowie[112], co[64] pewien[241] czas[141] wpadamy w[64] ich[42] niewolê. Uwiêziony[211] w[66] ich[42] obozie w[66] roku[161] tysi±c dziewiêæset sze¶ædziesi±tym[261] czwartym[261], znajdowa³em[501] siê tam[8] do[62] roku[121] tysi±c siedemset dwudziestego[221] czwartego[221].
 691 346~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 28
 692 No tak, panie[171] so³tys[171]. Mieszkañcy tej[221] tu miejscowo¶ci[121] .. To[41] s± Krzy¿yki[/][112] .. A dusz du¿o? .. Czego[42], panie[171] oficer [?][171]? .. Dusz, pytam, czy du¿o .. A to[44] ju¿ nie odpowiem [?]. Ma³o kto ma duszê[141], wiecie. Ja to[8] mam[5], ale za[64] innych[242] g³owy[121] nie dam[5]. Mo¿e[8] jeden[211] Zbyñ[/][111], mo¿e[8] tam[7] jeszcze Józwa[/][111], a bo to[41] wiadomo. Wiêcej udawania[121] ni¿[9] posiadania[121].
 693 347~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 32
 694 Dlaczego? Karuzele[112], ko³o[111] szczê¶cia[121], beczka ¶miechu[121]. Ca³kiem zajmuj±ce[211] .. Czy ja wiem? I jeszcze ten[211] s³up[111] z[65] kie³bas± .. Widzicie? Wspina[501] siê tam[8]. Zdejmie. Nie. Spad³ .. Rzeczywi¶cie nie do¶æ by³ zrêczny[211] ten[211] osio³ek .. Nie[+] ma si³y[121] bez[62] zrêczno¶ci[121] .. Nie[+] ma dobrze powiedziane[211]. S³abo¶æ[111] si³y[121] polega na[66] wierze[161] w[64] si³ê jedynie. Dawno i¿ nie uprawiali¶my godziwej[221] konwersacji[121].
 695 348~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 35
 696 Ja. Niestety. Chocia¿ w³a¶ciwie .. Kolega[171], s³yszysz? On siê waha[501] .. Ale nie mówi ,,nie''. Nie mówi. Panie[171] kochany[211], pan[111] ma jaki¶[241] rozkazik[141], widzimy przecie¿. No, ¶mia³o, co[41] panu[131] szkodzi a dla[62] nas[42] wielka rzecz[111]. Dobrze. Prowad¼cie nas[44] do[62] Gurguna[/][121] natychmiast .. Do[62] Gurguna[/][121]. Jak[8] to[41]? On urodziny[142] przygotowuje.
 697 349~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 38
 698 ¯eby¶ st±d poszed³. Nie mia³e¶ prawa[121] siê tu osiedlaæ[501]. Dlaczego? Mia³em[5]. Podoba[501] mi siê tutaj. I tobie[43] te¿ .. Nie twoja rzecz[111]. Moje[211] uszanowanie[111] drogiej[231] pani[131]! .. Co[41] to[41] za[8] huki[112]? Poszaleli¶cie. Suflety[112] opadaj± .. Nie gniewaj[501] siê, mamuñcia[171], ju¿ nie bêdziemy. Przyjaciela[141] spotka³em znowu. Mi³o mi ponownie powitaæ szanown±[241] pani±[141]. Bêd± suflety[112], s³yszê?
 699 350~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 41
 700 Owszem. Bez[62] wierszyka ra¼niej jako¶, proszê Wysokiego[221] Jubilata[121] .. Fakt[111]. I mogliby podejrzewaæ, ¿e chcia³bym, ¿eby o[66] mnie[46] ody[142] pisali. A dla[62] mnie[42] to[41] obojêtne[211]. Nic[41] podobnego[221]? Nazywaj mnie[44], bracie[171], Skromny[211] Jubilat[111] .. Tak jest, proszê jego[42] Ekscelencji[121]: Skromny[211] Jubilat[111]. Ale przyda³aby[501] siê taka oda aktualna .. S³uchaj, Kizior[/][17]. Mnie[43] na[66] tym[46] nie zale¿y. Ty wiesz.
 701 351~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 43
 702 Dobra[211] sztuczka, wygolony[211]! Powinszowaæ! .. A co[41], brodaty[211]? .. Nie podoba[501] ci[43] siê? .. Owszem. Podoba[501]. Ale trybuna³ nakaza³ ci[43] to[241] zarz±dzenie[141] .. Rzeczywi¶cie. Nie[+] ma jednak o[66] czym[46] mówiæ. Zawsze siê mogê odwo³aæ[501]. W[66] ka¿dej[261] sprawie[161] .. W[66] ka¿dej[261]? W[66] tej[261] podstawowej[261] tak¿e? .. Tak¿e, brodaty[211]. Tak¿e. Nie jeste¶my w[66] tej[261] samej[261] sytuacji[161] .. Co[44] s³yszê? To[41] co¶[41] nowego[221], wygolony[211].
 703 352~A. Miêdzyrzecki~Ekspedycja~Dialog~3/1966~str. 45
 704 Przychylam[501] siê do[62] opinii[121] pani[121] szefowej[121] .. Paracelsa[/][141] i Dorê[/][141] Knox[/][141] te¿ ukradli. W³a¶ciwie to[41] by³a[5] kradzie¿[111]! Ale zgodzi³e¶[50] siê. Prezent[111] urodzinowy[211]! To[41] co¶[41] innego[221]. A nie zapyta³e¶ nawet o[64] Ciziów[142] i Tuaregów[142]. Rozlokowani ju¿. Bardzo mili[212] ludzie[112]. Mo¿liwe[211]. Ale do¶æ mam[5] ciziów[122] i tuaregów[122]. Na[+] d³ugo .. I gdybym chocia¿ wiedzia³, na[66] czym[46] to[211] wszystko[41] polega. Co[41]? Co[41] to[41] jest? Czym jeste¶my, do stu tysiêcy piorunów? Dlaczego w³a¶ciwie oni tu przychodz±?
 705 353~J. Abramow~Derby w pa³acu~Dialog~4/1966~str. 6
 706 W[66] rzeczy[161] samej[261]. Dalej na[+] prawo, dzie³o[111] znakomitego[221] ebenisty[121] Charles[/] Andre[/] Boulle'a[/][121]. Powierzchniê mebla zdobi wyk³adzina z[62] br±zu, szyldkretu i masy[121] per³owej[221]. Dalej ³o¿e[111] polskie[211] w[66] stylu[161] klasycystycznym[261]. Popularne[211] we[66] Francji[/][161] pod[65] nazw±[151] lit[+] a[+] la[+] polonaise. Nazwa przyjêta na[64] cze¶æ[141] córki[121] naszego[221] króla[121] Stanis³awa[/][121] Leszczyñskiego[/][121], Marii[/][121]. Wszystko[41] wymaga teraz starannego[221] zabezpieczenia[121] ..
 707 354~J. Abramow~Derby w pa³acu~Dialog~4/1966~str. 9-10
 708 Tolek[/][171]. Zwariowa³e¶. Gdzie idziesz? .. Gazety[112] zosta³y. A zreszt± niech zna[55] pana[141]. Towarzysz[111] dyrektor bêdzie [?][56] mia³[52] co[44] poczytaæ. Dobranoc ja¶nie wielmo¿nemu panu[131] hrabiemu. A mo¿e[8] na[64] ma³y[241] spacerek[147]? Wóz[111] czeka. Mo¿emy podrzuciæ .. Niech ich[42] Józef[/][111] wyprowadzi[55] i zamknie[55] bramê .. Tak jest, panie[171] dyrektorze[171] .. Wyprowadzi³em tych[242] masonów[142], panie[171] dyrektorze[171] .. Jutro wyja¶niê ca³±[241] sprawê z[65] Byrczakiem[/][151].
 709 355~J. Abramow~Derby w pa³acu~Dialog~4/1966~str. 12
 710 Józefie[/][171], kolacjê bêdê[56] jad³[52] tutaj, przygotuj nakrycia[142] dla[62] dwóch[32] osób. Aha[7], by³bym zapomnia³. Podobno Józef[/][111] otrzyma³ lista[11] od[62] hrabiego[121]. Pisze co¶[44] interesuj±cego[221]? .. Jak[9] zwykle, przesy³a pozdrowienia[142]. Dla[62] mnie[42]. Hrabia Zygmunt[/][111] nie mieszka[5] ju¿ w[66] Toronto[/][161]. Przeniós³[501] siê na[64] wie¶[141]. Pod[64] Riwerton[/][141]. Naby³ tam[8] farmê niedaleko[62] jeziora[121] Winnipeg[/]. Pisze, ¿e krajobraz[111] bardzo mu przypomina nasz[241] Dembowiec[/][141].
 711 356~J. Abramow~Derby w pa³acu~Dialog~4/1966~str. 15
 712 Poszed³. Jeste¶my sami, ksi±¿ê[171]. Ca³e[241] ¿ycie[141] marzy³am o[66] takiej[21] nocy[161]. Przyszed³e¶ do[62] mnie[42] nagle, sp³yn±³e¶ z[62] ksiê¿yca na[64] ziemiê. Wygl±dasz jak[9] seleniczna zjawa. Mo¿e[8] widzia³am ciê ju¿ gdzie¶? Na[66] jakim¶[261] filmie, albo w[66] marzeniu[161] sennym[261]. Nie wiem. Czu³am jednak, ¿e siê spotkamy[501]. W³a¶nie tutaj. W[66] tym[261] pa³acu[161]. Takich[222] mê¿czyzn[122] jak[9] ty ju¿ nie[+] ma.
 713 357~J. Abramow~Derby w pa³acu~Dialog~4/1966~str. 18
 714 S³yszê, panie[171] dyrektorze[171] .. Józef[/][111] ma co¶[44] do[62] mnie[42]? .. Owszem. Mam[5] zaszczyt[141] zameldowaæ, panie[171] dyrektorze[171], niezwyk³±[241] nowinê .. No? .. S³ucham? Niech Józef[/][111] wreszcie wykrztusi[55]! Co[41] za[8] nowina? .. Ordynat hrabia Zygmunt[/][111] Dembopolski[/][111] raczy³ [?] zajechaæ pod[64] bramê .. Kto? .. Ordynat hrabia Zygmunt[/][111] Dembopolski[/][111] czeka przed[65] pa³acem.
 715 358~J. Abramow~Derby w pa³acu~Dialog~4/1966~str. 22
 716 Tak jest, panie[171] dyrektorze[171] .. Przestraszy³e¶ mnie[44]. By³em pewien[211], ¿e duchy[112] .. A to[41] ja, panie[171] dyrektorze[171]. W[66] odmiennym[261] stanie[161] .. Ten[211] szum[111] deszczu[121], nie us³ysza³em, jak[9] wszed³e¶. A to[41] co[41]? Co[44] ma oznaczaæ ta kreacja? Wybierasz[501] siê na[64] bal[141] weteranów[122] sk±d wytrzasn±³e¶ ten[241] mundur[141]? .. Odkopa³em. Mój[211] w³asny[211]. Sanacyjny[211]. Dwudziesty[211] siódmy[211] pu³k[111] strzelców[122] konnych[222]. Od[62] wrze¶nia uda³o[501] mi siê przechowaæ.
 717 359~J. Abramow~Derby w pa³acu~Dialog~4/1966~str. 25
 718 Jak[9] sobie[43] chcecie. My idziemy .. Nie gniewaj[501] siê, Alicjo[/][171]. Nie mogê. Jestem gospodarzem. Bêdziecie[56] ¿a³owaæ[51]. Idziemy ch³opcy[172]. Nie przeszkadzajmy panom w[66] rozmowie[161] .. Wiesz, po[64] co[44] tu przyjecha³em Karbot[/][171]? .. Tak .. No? .. ¯eby powiedzieæ: có¿[44] oni zrobili z[62] mojego[221] Dembowca[/][121]! A ty odebra³e¶ mi satysfakcjê. Schadenfreude, tak? Istotnie. Odebra³e¶. Ale nie w[66] tym[46] rzecz[111]. My¶lê, ¿e nigdy nie odgadniesz celu[121] mojej[221] wizyty[121].
 719 360~J. Abramow~Derby w pa³acu~Dialog~4/1966~str. 27
 720 Ty masz ¼le w[66] g³owie[161]. Cz³owieku[171]. Powiniene¶ i¶æ do[62] czubków [?][122] .. Niedawno wyg³osi³ pan[111] piêkne[241] przemówienie[141] o[66] rasie[161] genach i krwi[161]. Ja nie rozumiem, panie[171] hrabio[171]. Dlaczego? .. Dlaczego siê pan[111] upiera[501]? Z[62] zemsty[121]? Z[62] nienawi¶ci[121]? ¯e to[211] wszystko[41] ju¿ nie nale¿y do[62] pana[121]? Proszê mi wyt³umaczyæ .. Chcê po[+] prostu kupiæ te[242] konie[142]. I miejsce[141] w[66] parku[161] .. Ale ja nie mogê sprzedaæ! .. Jest takie stare opowiadanie rosyjskie, Leskowa bodaj¿e.
 721 361~J. Abramow~Derby w pa³acu~Dialog~4/1967~str. 29
 722 Niestety, tabakier± nie dysponujê, ostatnio jako¶ wysz³y[5] z[62] mody[121].. Szkoda[5].. Ludzie[112] kichaj± bez[62] tego[42]. Widaæ klimat[111] siê zmieni³[501].. Znakomicie waæpan[171] tu gospodarzysz. To[41] nie cne[211] pochlebstwo[111]. Mam[5] skalê porównawcz±[241]. Dziedzic z[62] wa¶ci[121] ca³±[251] gêb±. I te[212] konie [?][112]. Oczy[142] rw±. Gdybym ¿y³a[5], by³by¶ u[66] mnie[46] g³ównym[251] koniuszym[151], a nawet, kto wie? Taki[211] g³adysz[111] we[66] dworze jest[57] zawsze mile[8] widziany[211].
 723 362~J. Abramow~Derby w pa³acu~Dialog~4/1964~str. 32
 724 Dlaczego? Tych[222] kilka[31] sztuk to[41] nie ca³a hodowla .. Powiniene¶ wiedzieæ, ¿e czasem[8] ilo¶æ[111] w[64] ¿aden[241] sposób[141] nie chce przej¶æ[5] w[64] jako¶æ[141]. Szczególnie, kiedy tê jako¶æ[141] sprzedamy. Czy ty nie rozumiesz, ¿e taki[211] Sarmata[/][111] czy Bataliano[/][111], którego[241] dzi¶ chcesz sprzedaæ za[64] kilka[34] dolarów, jutro[8] mo¿e[5] zdobyæ championat[141] i wart[211] bêdzie kilkadziesi±t[34] tysiêcy! Hrabia wie, co[44] robi. Nie handluje z[65] nami z[62] mi³o¶ci[121].
 725 363~J. Abramow~Derby w pa³acu~Dialog~4/1966~str. 35
 726 Chyba? Nie b±d¼cie dzieckiem, panie[171] kolego[171]. Za[64] tych[222] kilka[34] koni[122] otrzymamy ciê¿kie[242] dewizy[142]! Eksponaty[112] na[64] wagê z³ota[121]. Za[64] dwa[34] metry[142] gruntu rodzina Dembopolskich[/][122]. S³ysza³em ju¿ to[44]. Co[+] prawda we[66] ¶nie, ale s³owo[111] w[64] s³owo[141]. To[41] ¶mieszne[211], doprawdy .. Nie zapominajcie, Karbot[/][171], czyje[211] to[41] s± konie[112]! Dembowiec[/][111] to[41] nie prywatny[211] folwark[111]! .. Wiem. To[241] samo[44] twierdzi³ hrabia.
 727 364~K. Choiñski~Alarm~Dialog~6/1966~str. 5
 728 Dziêkujê. Czy pozwoli pani[111], ¿e zapalê. My¶lê, ¿e pani[121] milczenie[111] jest przyzwoleniem. Dziêkujê. Przepraszam. Czy pani[111] pali[5]? Nie. Zreszt± przecie¿ wiem, ¿e pani[111] nie pali[5]. Pozwoli pani[111] ¿e usi±dê? Czy pani[111] zauwa¿y³a, ¿e pani±[141] ¶ledzê? Hm[7], nie wiem, czy pani[111] to[44] zauwa¿y³a. I nie wiem [?], czy tak nie jest lepiej. Nie jestem zarozumia³y[211], chocia¿ bywa³y[5] kobiety[112], którym[232] siê podoba³em[501].
 729 365~K. Choiñski~Alarm~Dialog~6/1966~str. 9
 730 Kto to[41] mo¿e[5] byæ. Gadaj w[66] tej[261] chwili[161]. Kto to[41] jest. Czeka³e¶ na[64] kogo¶[44]. Sied¼ i ani s³owa[121]. Je¿eli miaukniesz - po[66] tobie[46]. Zabijê ciê. Nie ruszaj[501] siê. Twój[211] kochanek? Poszed³? Jest. Jest. To[41] listonosz. Odchodzi. No, ten[211] zrobi³ swoje[141] i nie wróci. Widzê, ¿e ci[43] lepiej. Nadzieja ci[43] pomog³a. Nie[+] ma nadziei.
 731 366~K. Choiñski~Alarm~Dialog~6/1966~str. 11
 732 Co[44] wy tu wyprawiacie, moi pañstwo[172]? Rozumiem, rozumiem, ale dlaczego ona umawia[501] siê ze[65] mn±[45] i nawet nie zawiadomi? Ach[7]!, jest chora .. Chora? .. Bardzo ¼le siê czuje[501] .. Ale có¿[41] jej[43] jest .. Mia³a torsje[142]. Mo¿e[8] pora¿enie[111] .. To[44] trzeba sprawdziæ .. Bardzo proszê nie. Dopiero przed[65] chwil± usta³ ból[111] g³owy [?][121] i zaczê³a drzemaæ. Mo¿e[8] usi±dziemy?
 733 367~K. Choiñski~Alarm~Dialog~6/1966~str. 14
 734 Bo je¿eli nie masz zamiaru strzelaæ, to[9] co[44] zrobisz? My¶lisz mo¿e[8], ¿e mnie[44] wyp³oszysz? Nie zd±¿ysz. Rzucê[501] siê na[64] ciebie[44] i bêdziesz[56] musia³a[52] strzelaæ. Odwa¿ysz[501] siê? Tak, moja kochana[171]. Nie odwa¿ysz[501] siê. Widzê twoj±[241] nienawi¶æ[141], ale od[62] nienawi¶ci[121] do[62] odwagi[121] droga[111] daleka. No, strzelaj. Muszê przyznaæ, ¿e to[41] ci[43] siê uda³o[501]. Moje[211] uznanie[111]. Swoj±[251] drog±[151], gdyby ciê tego[42] i owego[42] nauczyæ.
 735 368~K. Choiñski~Alarm~Dialog~6/1966~str. 18
 736 No, widzisz, sprawdzi³o[501] siê. Widzê ten[241] ogród[141]. Ach[7], jak[9] piêknie[8]. W³a¶ciwie brakuje mi tylko jednego[42]. Opowiedz mi bajkê. No, o[64] co[44] chodzi? Bajkê do[62] snu. Przecie¿ tyle[8] mo¿esz dla[62] mnie[42] zrobiæ. Jak±¶[241] tak±[241] pogodn±[241]. ¯eby nic[41] z³ego[221] siê nie dzia³o[501]. ¯eby wszystkim[232] by³o dobrze. I ¿eby dobrze siê koñczy³a[501], koniecznie. Ach[7], widzê, ¿e z[62] ciebie[42] niczego[42] nie wyduszê. nawet straszyæ nie ma co, bo ze strachu zapomnia³a¶ jêzyka w gêbie, a jak siê zastrzelê, to i tak bajki nie bêdzie.
 737 369~K. Choiñski~Alarm~Dialog~6/1966~str. 23
 738 To[9] co[44] mam[5] zrobiæ? .. Jest przecie¿ wszystko[41], jak[9] chcia³e¶. Wyspowiada³e¶[501] siê, ja siê wyspowiada³am[501]. Teraz zastrzelisz mnie[44] i siebie[44] .. To[41] by³y[5]. To[41] by³o nieporozumienie[111] .. No, ale przecie¿ tak mówi³e¶. I co[41] boisz[501] siê .. Bojê[501] siê .. Czego[42]? .. Policji[121]. Ciebie[42], Panie[171] .. Aha[7], boisz[501] siê. Mnie[42]? .. Có¿[44] ja ci[43] mogê zrobiæ? .. Pani[111] powinna mi pozwoliæ odej¶æ[5].
 739 370~K. Choiñski~Alarm~Dialog~6/1966~str. 24
 740 A je¿eli ci[43] powiem, ¿e [?] dam[5] znaæ? Zabijesz mnie[44], zabijesz j±, ale nie zabijesz przecie¿ siebie[42]. I dopiero wtedy zacznie[501] siê strach[111]. Dopiero wtedy bêdziesz[56] siê ba³[521] tak, jak[9] nigdy siê nie ba³e¶[501]. Rzucisz prace. Zaczniesz ¿yæ w[66] ukryciu[161], bez[62] jutra[121], liczyæ godziny[142] do[62] zmroku[121] i baæ[501] siê wyj¶cia[121] w[66] nocy[161], snuæ[501] siê po[66] domu[161] z[65] przera¿eniem, ¿eby szmer[111] nie wyda³ ciê komu¶ przypadkiem[8].
 741 371~A. Barañski~Forteca~Dialog~7/1966~str. 23
 742 Mamy[5] now±[241] sztangê. Dopiero co[8] od[62] kowala [?][121] przynios³em. Chcia³em ci[43] zrobiæ niespodziankê. Jak[9] zamkniemy na[64] klucz[141], na[64] zatrzask[141], na[64] ³añcuch[141], na[64] k³ódkê, na[64] hak[141], na[64] dwie[34] zasuwki[142], te¿ nowe[242] i na[64] sztangê nie wejd± .. Przyjacielu[171], to[41] s± zabezpieczenia[112] przed[65] z³odziejami. Z³odziej musi dzia³aæ po[+] cichu. Pijaków[122] to[41] nie obowi±zuje. Oni mog± robiæ ha³as[141]. To[41] im[43] nie przeszkadza w[66] robocie[161]. Wprost przeciwnie. Dodaje animuszu. £omami, siekierami wywal±.
 743 372~A. Barañski~Forteca~Dialog~7/1966~str. 26
 744 To[9] mo¿e[8] zamiast[62] forsy[121] daæ im[43] kupon[141] totka[121]? .. Nie ¿artuj. Przecie¿ mo¿e[5] pa¶æ[5] milion[111]. Ju¿ tyle[8] gramy[5], a jeszcze trójki[121] nie by³o .. Oni na[64] kupon[141] siê nie zgodz±[501]. Oni chc± gotówkê .. Worki[112] z[65] piaskiem by[8] siê przyda³y[541] .. Jeden[241] mo¿na zrobiæ. Ziemiê spod[62] kwiatków wsypiemy do[62] poszwy[121] .. Za[+] ma³o mamy[5] kwiatków. Najwy¿ej jedn±[241] skarpetkê wype³nia [?][1]. Ale [?] to[44] te¿ trzeba zrobiæ. Im[9] wiêcej, tym[9] lepiej.
 745 373~J. Wasylkowski~Ten trzeci~Dialog~7/1966~str. 29
 746 Ach, on jest tak ma³o gadatliwy[211]. Nie umie siê nawet pochwaliæ[501]. Ale zrozum, jestem kobiet±, a ka¿da kobieta pragnie wiedzieæ, jakie[241] miejsce[141] zajmuje w[66] ¿yciu[161] swego[221] mê¿a[121]. S±dzê, ¿e mia³[5] inne[242] babki[142], ale dlaczego wybra³ mnie[44], czy ja jestem dla[62] niego[42] wyj±tkow±[251] dziewczyn±, wiesz, chodzi mi o[64] drobiazgi[142] szczegó³y[142], nawet takie[242] pikantne[242].
 747 374~J. Wasylkowski~Ten trzeci~Dialog~7/1966~str. 33
 748 Przesadzasz, trudno mieæ takie[242] pretensje[142] .. Fajt³apa jeste¶, gamoñ, ¶lepak. Nic[44] nie widzisz, nie chcesz widzieæ. Jeste¶ doro¿karskim[251] koniem, któremu za³o¿ono klapki[142] na[64] oczy[142], sam[211] je[44] sobie[43] za³o¿y³e¶. Wygodnie ci[43] tak .. Za[+] wiele sobie[43] pozwalasz. Andrzej[/][111] ciebie[42] nie chce, a winê chcesz zwaliæ na[64] mnie[44]. Mo¿e[8] mam[5] wzi±æ go[44] za[64] r±czkê i przyprowadziæ do[62] twego[221] ³ó¿eczka[121]?
 749 375~J. Wasylkowski~Ten trzeci~Dialog~7/1966~str. 35
 750 Za[64] dwadzie¶cia[34] minut mam[5] poci±g[141]. Nastêpny[211] dopiero pó¼nym[251] wieczorem[151] .. G³upstwo[111]! Ba¶ka[/][111] mi powiedzia³a o[66] wszystkim[46] .. O[66] wszystkim[46]? .. Zrobiê wam kawy[121] .. Nigdzie nie pójdziesz! Siadaj! Ty tak¿e!. Chcia³bym ci[43], Tadeuszu[/][171], wyja¶niæ [?] nie teraz .. Mo¿e[8] jednak .. Nie. Zbyt[8] wiele[34] rzeczy[122] dzi¶ zrozumia³em. Otworzy³y[501] mi siê oczy[112]. By³em naiwny[211] i g³upi[211] wierzy³em. To[41] jedyne[211] usprawiedliwienie[111], choæ i wiarê czasem[8] trzeba sprawdzaæ.
 751 376~H. Bardijewski~Klatki~Dialog~8/1966~str. 5
 752 A gdzie¿ wed³ug[62] pana[121] jest ta swoboda? .. W[66] rzece[161] jest, w[66] jeziorze jakim¶[261] rozleg³ym[261], w[66] morzu[161], w[66] oceanie. Widzia³ pan[111] kiedy ocean[141], panie[171] administratorze[171]? Ja nigdy. Nawet ryby[112] nie wszystkie[212] go[44] widzia³y, zw³aszcza te[212] nasze[212]. To[41] musi byæ przestwór[111]! .. Ale z[62] ogrodu zoologicznego[221] pana[141] wyrzucili .. Co[41]? Ach[7] z[62] ogrodu. To nie by³o tak, jak pan my¶li, panie Adeem. Ani nawet tak, jak ja my¶la³em. To by³o tak, jak my¶la³ dyrektor ogrodu.
 753 377~H. Bardijewski~Klatki~Dialog~8/1966~str. 7
 754 Zwierzêta[112], zwierzêtami, panie[171] administratorze[17], bóg[111] z[65] nimi. Ale dlaczego on ludzi[142] dra¿ni tymi otwartymi klatkami. Tu nie chodzi o[64] mysz[141] jedn±[241] czy drug±[241], tu chodzi o[64] spo³eczeñstwo[141]. Ca³e[211] osiedle[111] ju¿ o[66] nim[46] mówi, ca³a dzielnica. Niech zamknie[55] klatki[142], po[64] co[44] dra¿ni, po[64] co[44] j±trzy, niech wpakuje[55] tam[8] zwierzêta[142] i zamknie. Ludzie[112] boj±[501] siê takich[222] odwa¿nych[222]. Na co mu to - niestary jest jeszcze. Biedy mog± narobiæ. On, panie Jota, mówi³ kiedy¶ bardzo piêknie o miniaturyzacji zwierz±t - [&]
 755 378~H. Bardijewski~Klatki~Dialog~8/1966~str. 11
 756 Oczywi¶cie, ¿e pan[111] Jota[/][111] ¿artuje .. Ale¿ nigdy w[66] ¶wiecie, ja mówiê jak[+] najbardziej serio[8]! .. A jednak by³oby lepiej, ¿eby pan[111] kpi³ .. Niech¿e pan[111] to[44] obróci[55] w[64] ¿art[141], panie[171] Jota[/][171], no, co[41] panu[131] szkodzi .. Ale¿ panowie[172] .. Ja stanowczo doradzam kpiny[142] .. Niech to[41] bêdzie[55] dowcip[111]. ¦miej[501] siê pan[111] z[62] tego[42]! Ha[7] ha[7] .. No skoro[9] panowie[112] tak ka¿±, to[9:] Ha[7] ha[7]!
 757 379~J. Krzysztoñ~Pierwsza na ¶wiecie w Chicago~Dialog~8/1966~str. 15
 758 Laszlo[/][111] by³ nad[64] podziw[141] mizerny[211]. Taki[211] trzyæwierciowy[211] cz³owieczek. Wspominali¶my z[65] nim[45] Budê[/][141], bulwary[142], Wyspê[/] Ma³gorzaty[/][121] i parê[34] naddunajskich[222] knajp, zw³aszcza halasz[+] csardy[/][141], gospody[142] rybackie[242], gdzie siê[41] jada i pija najlepiej na[66] ¶wiecie. Mówi³em mu, ¿e dawno nie[+] ma ¶ladów po[66] kulach, a kazerna na[66] rogu[161] ulloi[+] Utca[/][121] i ferenc[+] Korut[/][121] nosi ¶wie¿y[241] tynk[141]. Laszo[/][111] wraz z[65] ojcem uciek³ za[64] granicê tu¿ przed[65] upadkiem powstania[121].
 759 380~J. Krzysztoñ~Pierwsza na ¶wiecie w Chicago~Dialog~8/1966~str. 17
 760 Lubi³em tam[8] zagl±daæ przed[65] pó³noc± wracaj±c z[62] w³óczêgi[121], po[66] mie¶cie, zwa³êsany do[+] cna. Laszlo[/][111] ju¿ tam[8] by³ i podnosi³ na[64] powitana[114][1] otwart±[241] d³oñ[141] do[62] góry[121] z[65] sakramentalnym[251] ,,Hi[7], George[/][171]''. Dick[/][111] zaraz siê pojawia³[501], je¶li nie mia³[5] nocnej[221] zmiany[121] na[66] stacji[161] obs³ugi[121] samochodów. Ernest[/][111] szafarzy³, nape³nia³ czarki[142] i nas³uchiwa³ stukania[121] obcasikiem. Którego¶[221] wieczoru postawi³em im[43] flaszkê.
 761 381~W. Terlecki~Kuzyni~Dialog~8/1966~str. 21
 762 I co[44] oskar¿ony[111] mo¿e[5] na[64] to[44] powiedzieæ? .. Przeczyta³em gazetê. Powiedzia³em: Pan[111] nosi g³owê na[66] karku[161]. Ale ja rzeczywi¶cie jestem kuzynem Apfelbauma[/][121], który[111] mia³[5] wytwórniê wyplatanych[222] mebli[122] i córkê Ró¿ê[/][141], z[65] któr±[251] przyja¼ni³em[501] siê na[66] wakacjach .. Zachowane[212] metryki[112] twierdz±[5] ¿e Ró¿a[/][111] Apfelbaum[/][111] zmar³a[5] na[64] rok[141] przed[65] wojn± i ¿e nigdy nie mia³a mê¿a[121]. To nie jest prawd±, bowiem jej mê¿em by³ w³a¶ciciel przedsiêbiorstwa przewozowego po rzece i nosi³ inne nazwisko.
 763 382~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 14
 764 Niech¿e pani[111] zamknie[55] okno[141], zwariowaæ mo¿na! Hallo[7]. Nie, nie, to[41] nie do[62] pani[121]. Dzieñ[111] dobry[211] pani[131]. Sk±d? Od[62] godziny[121] ju¿ siedzê przy[66] pracy[161]. Jeszcze jeden[211] artyku³[111] na[64] ten[241] temat[141]. Nie[+] ma mowy[121]. Pojecha³em tam[8] wczoraj po[66] po³udniu[161] i ca³±[241] prawie[8] noc[141] spêdzi³em na[66] terenie akcji[121]. Dopiero nad[65] ranem wróci³em do[62] domu[121].
 765 383~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 17
 766 To[41] jest taka komisja do[62] badania[121] losu zwierz±t w[66] Europie[/][161] ¦rodkowej[/][261]. Maj± wiêkszo¶æ[141] w[66] Radzie[161] Nadzorczej[261] mojej[221] agencji[161] ,,the[+] Man[+] in[+] the[+] Nature[/]'' .. O[7] Bo¿e[171]. To[41] znaczy, ¿e jeste¶ od[62] nich[42] zale¿ny[211]. To[41] znaczy, ¿e naprawdê powinni¶cie siê postaraæ[501]. Ja was[44] proszê. Nie sied¼cie tak z[65] za³o¿onymi rêkami. Co[44] tu masz? Co[41] to[41] jest? .. Poka¿! .. Nic[41] wa¿nego[221] .. Co[41] tu tak zapachnia³o? Jakie¶ perfumy. Nic nie czujê.
 767 384~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 19
 768 R±czki[142] ca³uj. Przyszli¶my z[65] interesem .. O[7] Jezu[/][171]! A co[41] to[41]? .. Nie bój[501] siê, szwagier[171], mów[5]! .. Kiedy sobie[43] zapomnia³em .. R±czki[142] ca³ujê, przyszli¶my z[65] interesem .. To[41] ju¿ by³o, jed¼ szwagier[171] dalej .. Kiedy siê bojê[501]. Jeszcze raz[8] zacznê. R±czki[142] ca³ujê, przyszli¶my z[65] interesem .. No, ju¿ dobrze. O[64] co[44] chodzi? .. No, mów¿e szwagier[171], mów[5].
 769 385~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 23
 770 To[41] ja ju¿ nie przeszkadzam. Mnóstwo mam[5] roboty[121] .. Bo¿e[171] drogi[211]. I co[41] teraz bêdzie? .. Jak[8] to[41] co[41]? Trzeba ich[44] rozlokowaæ w[66] ogrodzie .. Ino[8] ¿eby za[+] bardzo nie wydeptali, bo ¶wie¿o skopane[211] .. To[41] ju¿ kaprale dopilnuj± .. Je¶æ by[8] trzeba[54] daæ, bo okrutnie g³odni .. We¼mie siê[41] kocio³[141], kaszy[121] ugotuje .. Przyodziewek[141] cieplejszy[241] wydaæ, bo przymrozek[111] chwyta.
 771 386~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 26
 772 Nic[41], nic[41], straszny[211] tu ha³as[111] u[62] mnie[42] w[66] domu[161]. Uwaga, dyktujê: Szóstego[221] pa¼dziernika w[66] nocy[161], w[66] miejscowo¶ci[161] Borki[/] mia³o miejsce[141] wydarzenie[111] istotnie oburzaj±ce[211]. Zamieszka³ego[241] tam[8] Jana[/][141] obudzili znajomi[212] furmani[112] prosz±c o[64] wodê. Literujê: Wanda[/][111], Olga[/][111], Danuta[/][111], Ewa[/][111] z[65] haczykiem, w[66] dole[161] rozumie pani[111]. Dalej Jan[/] [?] otworzy³ drzwi[142] od[62] stajni[121] i ujrza³ jak[9] jaki¶[211] nieznajomy[211] mê¿czyzna obcina ogon[141] jego[42] koniowi[131].
 773 387~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 28
 774 No popatrz, jak±[241] ja mam[5] g³owê .. Panie[171] Ludwiku[/][171]! Niech pan[111] ze[65] mn±[45] zatañczy[55] .. Niestety, nie mogê. Baronowa[171] obla³a[501] siê rumem, biegnê po[64] ¶cierkê .. Nakrój[55] jeszcze wêdliny[121]. Jedz± z[65] ogromnym[251] apetytem .. Niech pan[111] do[62] nas[42] przyjdzie[55], panie[171] Ludwiku[/][171], urzêdnicy w³a¶nie chwal± pañski[241] stosunek[141] do[62] przyrody[121] tego[221] kraju[121] .. Zaraz przyjdê, Ekscelencjo[171], przyniosê tylko szmatê i wêdlinê.
 775 388~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 31
 776 Powiem im[43] teraz, ¿eby wracali do[62] domu[121]. Nie dam[5] z[62] nich[42] d³u¿ej robiæ widowiska[121]. Niech nie marzn±[55] na[+] pró¿no w[66] ogrodzie .. Nie! B³agam, nie! Niech pan[111] im[43] nic[44] nie mówi[55]. Powiem! Powiem, ¿e to[41] by³ ¿art[111]. Niech sobie[43] id±[55] sk±d przyszli[5] .. Nie, to[41] by³oby straszne[211]. Nie! Zaklinam na[64] wszystko[44]. Trudno. Je¶li nie mo¿na inaczej - pójdê .. Albo odejd± od[+] razu i ja wraz z[65] nimi, albo ¿±daæ[51] bêdê[56] ¿elaznej[221] konsekwencji[121]. Ni pozwolê graæ z sob± d³u¿ej w ciuciubabkê. A wiêc?
 777 389~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 34
 778 Za[+] pó¼no. Ko¶ci[112] s±[57] rzucone[212]. Za[64] chwilê wyruszam w[64] pole[141]. Wygram albo przegram. Dlaczego zreszt± mia³abym przegraæ. Nie jestem taka g³upia jak[9] ty my¶lisz. I mam[5] ambicjê. Mo¿e[8] podbijê Inflanty[/][142]. Alb za³o¿ê Now±[241] Ligê Ludów. Spróbujê zyskaæ zaufanie[141] Czechów[122] i po³±czê[501] siê z[65] nimi. Potem[8] namówiê jeszcze Wêgrów[142] i Rumunów[142]. Mo¿e[8] zgodz±[501] siê zjednoczyæ[501]. A jak[9] nie, to[9] nie. Nie bêdê[56] ich[42] zmuszaæ[51]. Wymy¶lê co¶[44] innego[221].
 779 390~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 37
 780 Podnie¶, Ludwiku[/][171], rêce[142] do[62] góry[121] .. Chyba tu trochê pije, to[9] ja zaraz podetnê .. Au[7]. Boli .. Trudno. Poboli i przestanie[5]. Niech siê pan[111] nie rzuca[551] .. Nie rzucaj[501] siê, Ludwiku[/][171], a[1] ci[43] pani[111] Wandzia[/][111] mo¿e[5] krzywdê zrobiæ. No poka¿[501] siê. Wiesz, ¿e bardzo ci[43] w[66] tym[46] ³adnie. Nawet nie przypuszcza³am. Dziêkujê pani[131] Wandzi[/][131] .. Mogê ju¿ to zdj±æ? Jeszcze nie, muszê spojrzeæ z daleka. A teraz niech siê pan powoli obraca.
 781 391~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 40
 782 Sam[211] ju¿ nie wiem. Bo przecie¿ to[41] jest tylko jeden[211] aspekt[111] zagadnienia[121]. Inny[211] problem[111] polega na[66] tym[46], ¿e kobieta w[66] Dobrem[161] i Z³em[161] staje[501] siê losem mê¿czyzny. Wchodzi w[64] jego[42] ¿ycie[141] b±d¼[9] jako[61] Matka Piêknej[221] Mi³o¶ci[121], by[9] podnie¶æ go[44] w[64] górê, b±d¼[9] te¿ jako[61] Babiloñska Dziwka, by[9] go[44] doszczêtnie uwik³aæ w[64] nico¶æ[141] i przyziemno¶æ[141]. W[66] historii[161] ludzkiej[221] kultury[121] znajdujemy bezustannie na[64] to[44] przyk³ady[141].
 783 392~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 43
 784 Znacznie lepiej. Krajobraz[111] u[62] nas[42] malowniczy[211], laski[112], gaiki[112], rozrzucone[21] po[66] pagórkach, dolinach, jarach, dwa[31] stawy[112] czyste[212] jak[9] lustro[111], krów osiem[31] .. Co[41]? .. Krów. Osiem[31]. Dwie[31] szwajcarskie[212], dwie[31] holenderskie[212], dwie[31] tyrolskie[212] i dwie[31] ka³magórskie[112]. A po[66] stawie ³ódk± do[62] olszyny[121]. A w[66] olszynie[161] cieñ[111]. A tu ju¿ tuba[+] maryna wzywa na[64] wieczerzê. A na[66] stole ryby[112] morskie[212], ortolany[112], najrzadsze[212] jarzyna[112] amerykañskie[212], wino[111]. Jedziemy.
 785 393~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 47
 786 A dzieñ[111] dobry[211], dzieñ[111] dobry[211]. Ja tu po[64] zegar[141] i kanapê. Pan[111] dyrektor z[62] Instytutu wyniós³ za[65] rewersem i do[62] tej[221] pory[121] nie odda³. A u[62] nas[42] kontrol[111] by³a[5] z[62] Ministerstwa[121]. To[9] musia³em powiedzieæ ¿e pan[111] dyrektor wyniós³. To[9] krzyczeli, pyskowali. Pani[111] zejdzie z[62] tej[221] kanapki[121]. To[41] zabytek[111], wielki[211], cenny[211]. kanapa Marii Luizy opisana w tomie trzecim ,,Bau[+] und[+] Still[+] des Empires'' Heinemanna. Jaki¶ napis jest tu nawet z ty³u.
 787 394~J. Olczak~Ja - Napoleon~Dialog~9/1966~str. 49
 788 No có¿[41]. Biedna kobieta. Mnie[43] to[41] siê zreszt± od[62] pocz±tku[121] wydawa³o[501] podejrzane[211]. Maria[/][111] Walewska[/][111]. Sk±d nagle u[62] nas[42] w[66] domu[161] Maria[/][111] Walewska[/][111]. Ca³y[241] czas[141] my¶la³am sobie[43], znajoma[211] jaka¶ twarz[111]. Nie ka¿dy[211] ma tyle[8] szczê¶cia[121] co[9] ty. Powinna¶ Ludwika[/][141] po[66] rêkach ca³owaæ za[64] to[44], ¿e ci[43] tak na[64] wszystko[44] pozwala. Teraz sama widzisz, jacy s± mê¿owie. Mam[5] nadziejê, ¿e nie zrobi jej[43] jakiej¶[221] krzywdy[121].
 789 395~J. Kulmowa~Duch pras³owiañski~Dialog~9/1966~str. 52
 790 Utrwalony[211] duch[111]. Utrwalona ulotno¶æ[111]. Toæ[41] to[41] mo¿liwe[211] jeno w[66] konwencji[161] snu .. Bo te¿ i ¶nisz nas[44] jeno, niby-duchu[171] .. ¦niê? W[66] jakim¿e[261] sensie nas[44] ¶niê? .. W[66] sensie koszmaru nocnego[221], bêd±cego[221] wyrazem twoich[222] dziennych[222] pod¶wiadomych[222] ³aknieñ .. Koszmar[111]? Ratunku[121]! Koszmar[111]! Spokojnie, panie[171] kierowniku[171], spokojnie, niech siê pan[111] przebudzi[551]. Idiotyczne[211]. Po to mnie stwarza, ¿eby siê we mnie wcielaæ.. Q kogo? Co tu? Kto tu?
 791 396~J. Kulmowa~Duch pras³owiañski~Dialog~9/1966~str. 55
 792 Urojeni w³o¶cianie z[62] wewnêtrznego[221] dramatu Czynnika[/][121], co[41] z[62] kolei[121] jest twoim[251] wewnêtrznym[251] dramatem. Wed³ug[62] mnie[42] przybêd± tu z[65] antyfon± .. Nie, nie! Biada[7] herezji[131]. Jednak¿e Czynnik[/][111]! Moja wizja przysz³o¶ci[121] domaga[501] siê Czynnika[/][121]! Niechaj mnie[44] rozgrzeszy[55]. Niechaj wspania³±[251] szar¿± na[66] karej[261] wo³dze[161] wejdzie[55] w[64] sam[241] ¶rodek[141] t³uszczy[121] .. Czynniki[1] [?] z[62] powiatu. Ratuj[501] siê, kto w[64] Mszczuja[/][141] wierzy .. Witajcie, obywatele w³o¶cianie. Có¿ to za wiece po nocy? Panie so³tysie?
 793 397~J. Kulmowa~Duch pras³owiañski~Dialog~9/1966~str. 58
 794 Zawsze [?] gotów na [?][64] apel[141] ojczystego[221] ducha[121] .. Jednostka nadrzêdna! A jam pó³nagi[211], jam bosy[211], mnie[43] w[64] nogi[142] zimno[8]. Ksi±¿ê[171], nadu¿ywasz wizjonerskiego[221] stanowiska[121] .. Nieugiête[211] jest .. Dziêki[63] komu? Kto siê komu ¶ni³[51], u[62] króla[121] ducha[121]? .. Czy ja wiem? To[41] tak dawno w[66] istocie[161]. Sen[111] mara, duch wiara? .. Wiara. Pan[111] w[64] niego[44] wierzy, kierowniku[171] klubokawiarni[121]? .. A co[44] towarzysz[111] Jednostka[/][111] zaleca? .. Ostro¿no¶æ[141] .. Dlaczego, proszê nadrzêdnej jednostki? Wszak¿e ja znów prowadzê ten sen o potêdze.
 795 398~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 5
 796 Mówiê - Ruma[/][111], tak siê nazywa[501] to[211] miasto[111], za³o¿one[211] podobno przez[64] Etrusków[142] zza[62] Tybru[/][121], i st±d ich[42] nazwa, nie latyñska .. Co[41] mi za[8] miasto[111]? Nie wysilili[501] siê, ze[8] dwie¶cie[31] mizernych[222] domów. Z[65] tym[45] nale¿a³oby dopiero co¶[44] zrobiæ, bo miejsce[111] jest doba[121][1], obronne[211]. Ale przeciw[63] komu siê broniæ[501], od[62] strony[121] Tybru[/][121]? W³a¶nie przeciw[63] Etruskom.
 797 399~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 9
 798 Nie wiedzia³em, ¿e na[66] dworze królewskim[261] panuje [?] ju¿ obyczaj[111] etruski[211] .. W³a¶nie, zmieni³o[501] siê wszystko[41] nie do[62] poznania[121] przez[64] te[242] dwadzie¶cia[34] lat. Sale[112] recepcyjne[212], salony[112], ju¿ mia³[5] hultaj podzieliæ los[141] ca³ej[221] lejbgwardii[121], gdy wtem pac[7] pada na[64] kolana[142] przede[65] mn±[45] ten[211] Tertes[/][111], majordomus, jak[9] siebie[44] nazywa i wo³a[5]: ,,Zbawienia, panie. Osoba króla mo¿e siê zmieniæ, ale nie duch rz±dzenia - protokó³ dyplomatyczny''.
 799 400~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 11
 800 Tak, panie[171], pêdzili¶my co[8] koñ wyskoczy i po[66] drodze[161] wie¶æ[111] siê potwierdzi³a[501] Amuliusz[/][111] nie ¿yje, a twój[211] stary[211] gród[111] Alba[+] Longa[/][111] obwo³a³ ciê tak¿e swoim[25] królem i gor±co[8] do[62] siebie[42] zaprasza. Aby¶ porzucaj±c choæ strojny[241], to[9] jednak ponury[241] Palatyn[/][141], tam[8] osiad³. Tu bêdzie[56] straszy³[52] duch Amuliusza[/][121], we¼ to [?] pod[64] rozwagê. Kredyty[112] na[64] odnowienie[141] zamku[121] w[66] Alba[+] Longa[/][161] ju¿ zosta³y[57] zatwierdzone[212].
 801 401~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 14
 802 Królu[171] Romulusie[/][171], ja zaraz zapominam, ju¿ nie pamiêtam, co[44] napisa³em poprzednio. Mam[5] s³ab±[241] pamiêæ[141] niewolnika[121], miêsa[121], które[211] by[8] wzmocni³o[54] mój[241] mózg[141], prawie[8] nie widzê .. Mniej by¶[8] k³ama³[54] skrybo[171]. Sam[211] widzia³em, jake¶[9] siê ob¿era³[531], w³a¶nie miêsem .. Etruskim[251], zdobyczn±[251] wêdzonk±, mój[211] królu[171] .. Obojêtne[211]. Tym[9] lepiej. A wiêc pisz. Jeste¶ przy[66] namiotach. Ile[31] tam[8] by³o?
 803 402~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 17
 804 Niepokojê[501] siê rozwojem wypadków w[66] ostatnich[262] dniach .. Nie przesadzaj. Do[62] tego[42] musia³o doj¶æ[5] prêdzej czy pó¼niej. Romulus[/][111] i Remus[/][111] tak siê ró¿ni±[501] temperamentami .. To[41] w³a¶nie. Odk±d mój[211] pan[111], król Numitor[/][111] wyjecha³ do[62] Alba[+] Longa[/][121], sytuacja znacznie siê pogorszy³a[501]. Nie ma ju¿ kto ³agodziæ ich[42] zatargów, sta³o[501] siê to[41], przed[65] czym[45] ten[211] m±dry[211] starzec przestrzega³. Obawiam[501] siê zamieszek, jakikolwiek[211] by³by wybór[111].
 805 403~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 19-20
 806 Wró¿ba jest nieodparta, ujrza³ sêpów dwana¶cie[34] .. Remus[/][111] mia³[5] swoje[242] ptaki[142] wcze¶niej, to[41] siê liczy[501] .. Romulus[/][111] przyznaje ci[43] nowy[241] tytu³[141]: Pontifex[+] Maximus. Bêdziesz panem ka¿dego[221] Collegium[121] w[66] nowo zdobytym[261] mie¶cie .. Jeszcze zap³aczesz pod[65] rz±dami samodzier¿cy[121], z³udne[212] bêd± twoje[212] przywileje[112]. Dwana¶cie[31] .. Sze¶æ[31], ale wcze¶niej .. Dajcie mi zapytaæ samego[241] Jowisza[/][141].. Jowisz Wszechpotê¿ny przychyli³ siê do wró¿by bardziej pzzzekonywuj±cej i wskaza³ mi Romulusa.
 807 404~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 22
 808 Panie[171], przecie¿ wiesz, ¿e jest gotowy[211], prawie[8] gotowy[211] .. Prawie[8]. A wiêc nie jest. Czego[42] tam[8] jeszcze brakuje? .. Bramy[112]. Te[212] jeszcze nie s± gotowe[212] .. Bagatelka. Kasztel[111] obronny[211], twierdza - tyle[9] tylko, ¿e otwarta, ka¿dy[211] mo¿e[5] do[62] niej[42] wej¶æ[5] swobodnie. Bez[62] ¿artów: kiedy mi zamkniesz Kapitol[/][141]? Wiesz przed[65] kim[45] .. Wiem. Przed[65] Sabinami. Obiecujê za[64] miesi±c[141], Romulusie[/][171].
 809 405~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 25
 810 Ty nic[44] nie gwarantuj, ale ¶ci±gnij na[64] wszelki[241] wypadek[141] posi³ki[142] z[62] Praeneste[/][121]. Teraz zostawcie mnie[44] samego[241], jestem zmêczony[211]. Po[66] po³udniu[161] narada z[65] wszystkimi senatorami, Quercus[/][111] te¿ ma byæ obecny[211], muszê mieæ w[66] gar¶ci[161] opozycjê .. Chcê siê z[65] tym[251] wszystkim[45] oswoiæ .. No oczywi¶cie, dajê ci[43] na[64] to[44] czas[141], ale ani s³owa[121] senatorom, ja im[43] to[44] sam[211] przedstawiê.
 811 406~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 27
 812 Zabijê[501] siê przed[65] wieczorem[151] .. A[+] fe[7], Kornelio[/][171]. Pomy¶l, jak[9] siê los[111] do[62] ciebie[42] u¶miechn±³[501]. Zamiast[62] s³u¿by[121] - co[+] prawda ¶wiêtej[221] - ale miêdzy[65] nami mówi±c, jak¿e uci±¿liwej[221] dla[62] m³odej[221] dziewczyny[121], bêdziesz[56] mia³a[52] mê¿a[141] i dziatki[142], rozkwitniesz w[66] szczê¶ciu[161]. Minerwa[/][111] za¶ [?] umie byæ okrutn±[251] matk± dla[62] swoich[222] córek, o[7] tak, tak, okrutn±[251], nie przebacza ¿adnej[221] my¶li[121] ze[62] ¶wiata, strze¿e swych kap³anek tak zazdro¶nie, ¿e liczy i karze nawet westchnienia.
 813 407~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 29
 814 Sabinka[/][111], o[64] ni±[44] i inne[242] w³a¶nie toczymy wojnê. Mówiê - nie mam[5] ci[43] nic[44], lub prawie[8] nic[44], do[62] zarzucenia[121]. Poza[65] tym[45] pozostajesz kim¶[45] w[66] rodzaju[161] mego[221] kanclerza[121], to[211] najwa¿niejsze[211] stanowisko[111]. Tu jednak chodzi o[64] co[44] innego[221] - potrzebujê kogo¶[42], kto by[8] mi gwarantowa³[54] ci±g³o¶æ[141] akcji[121] z[65] Kapitolem[/][151]. Zgin±³ [?] Spuriusz[/][111] Tarpejusz[/][111].
 815 408~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 32
 816 Piszesz o[66] sobie[46] w[66] trzeciej[261] osobie[161] - Romulus[/][111] - jakby¶ nie ty sam[211] by³ tym[251], który[211] opisuje? .. Jasne[211]. To[41] przecie¿ kronika .. ,,Na[66] stokach Palatynu[/][121] zgromadzili[501] siê Rzymianie[112], a na[66] stokach Kapitolu[/][721] Sabinowie[112], patrz±c z[65] zapartym[251] tchem'' .. Tak, mo¿e[5] byæ od[62] tego[221] miejsca[121] .. Patrz±c z zapartym tchem, jak Romulus z dobytym mieczem w prawej rêce i trójzêbn± w³óczni± w lewej czeka na udeptanej ziemi na Mencjusza Kurcjusza.
 817 409~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 37
 818 Dawno przybyli¶cie? .. Zaraz bêd±[56] nadchodziæ[51] senatorowie[112]. Wpuszczaæ tylko na[64] has³o[141] dnia. Gdzie siê ukrywasz[501], Coelio[/][171]? .. Za[65] miastem, ka¿dej[221] nocy[121] ¶piê gdzie[+] indziej, mój[211] dom[111] skonfiskowany[211] .. Uwa¿aj na[64] siebie[44]. Romulus[/][111] podwoi³ s³u¿bê liktorów[122], rozpe³zaj±[501] siê po[66] ca³ym[261] kraju[161]. Zdoby³em trochê wiadomo¶ci[122] .. Ilu[32] mamy[5] pewnych[222] w[66] senacie? .. Przynajmniej trzydziestu[32]. Mo¿e[8] ¶mieszne[211], ale to[41] jest w³a¶ciwy[211] oddzia³[111] szturmowy[211].
 819 410~M. Promiñski~Romulus i Remus~Dialog~11/1966~str. 40
 820 Jeste¶ niesprawiedliwy[211], Romulusie[/][171]. Dla[62] oddanych[222] ci[43], ma³ych[222] Rzymian[122], z[62] gminu. Tantilius[/][111] dobrze mówi. Nieraz umy¶lnie w[66] przebraniu[161] pods³uchiwa³em w[66] t³umie, co[44] o[66] tobie[46] powiedz±, nawet sam[211] naprowadza³em rozmowê. Porównuj± ciê do[62] Herkulesa[/][121], wiesz? Dokona³e¶ wiêcej ni¿[9] dwunastu[32] prac .. Mo¿e[8] ci[43] wtedy toga[111] praetexta[121] wy³azi³a spod[62] opoñczy[121], ju¿ aktorem, daruj, nie jeste¶.
 821 411~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 5
 822 Panie[171] ministrze[171], panie[172], panowie[172], drodzy[212] przyjaciele[172]! Dziêkujê wam za[64] przybycie[141], za[64] serdeczne[241] przyjêcie[141], dziêkujê za[64] dobre[242] s³owa[142], które[242] tu o[66] mnie[46] powiedziano. Moje[241] imiê[141] i nazwisko[141] odmieniano przez[64] wszystkie[242] przypadki[142], w[66] ka¿dym[261] przypadku[161] dodaj±c listek[141] do[62] mego[221] laurowego[221] wieñca: ,,Jan[/][111] Kwiatkowski[/][111] zapisa³[501] siê chlubie'', ,,Jana[/][141] Kwiatkowskiego[/][141] podziwiali¶my wielokrotnie'', ,,Janowi[/][131] Kwiatkowskiemu[/][131] zawdziêczamy'' i tak dalej i tak dalej. Sam nieraz przemawia³em na tego rodzaju uroczysto¶ciach i wiem oczywi¶cie, ¿e o jubilacie z regu³y mówi siê o samych superlatywach, tak jak o nieboszczyku.
 823 412~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 9
 824 To[9] chocia¿ dwadzie¶cia[34] .. Mówiê ci[43], ¿e nie mam[5] nic[44]. Wczoraj by³y[5] imieniny[112] Wigi[/][121], wiêc wybrali¶my[501] siê do[62] ,,Adrii[/][121]//, a skoñczyli¶my rano[8] w[66] ,,Narcyzie[/][161]''. To[41] co[41] zosta³o posz³o na[64] kwiaty[142] .. Co[44] ja mam[5] robiæ? Rany[112] boskie[212]! .. Ze[65] starym[151] nie próbowa³e¶ pogadaæ? .. Nie da. Do[62] premiery[121] sam[211] ledwo zipie, a dopiero w[66] zesz³ym[261] tygodniu strzeli³em go[44] na[64] stówê[141] a[+] conto zaleg³o¶ci[121] bo musia³em op³aciæ egzaminy[142] Romka[/][121].
 825 413~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 11
 826 Sama[211] mi powiedzia³a. Kostaneccy[/][112] to[41] stara[211] szlachta, tylko nieco zubo¿a³a[211] .. Czy nie uwa¿a pan[111], ¿e nasza rozmowa nie ma sensu? Co[41] do[62] mnie[42] powiedzia³bym nawet, ¿e jest wrêcz idiotyczna. Pragnê tylko, ¿eby pan[111] u¶wiadomi³ sobie[43] jedno[44], panie[171] Kwiatkowski[/][171]. Nie ma pan[111] szans, mogê panu[131] zabraæ pani±[141] Wigê[/][141] w[66] ka¿dej[261] chwili[161]. Kobiety[112] wybieraj± zawsze takich[242] jak[9] ja.
 827 414~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 14
 828 I dotychczas wszêdzie robi³o kasê .. Wiesz, przykro s³uchaæ, kiedy mówisz takie[242] rzeczy[142]. W³a¶nie ty[1]! Dlaczego w³a¶nie ja? .. Pamiêtam twoje[242] plany[142], kiedy mnie[44] ci±gn±³e¶ do[62] siebie[42] z[62] Reduty[/][121]. To[41] mia³ byæ teatr[111] naprawdê niezale¿ny[211] z[65] interesuj±cym[251], bojowym[251] repertuarem. A co[44] gramy[5]? Bzdurne[242] farsy[142] i melodramid³a[142]. Ale dlaczego w³a¶nie ja? .. Nie rozumiem .. Dlaczego w³a¶nie ja mia³bym przebiæ g³ow± mur[141]?
 829 415~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 17
 830 Ja jestem sekretark± .. I co[41] z[62] tego[42]? .. To[41] przecie¿ jasne[211]. Bywaj± sekretarki[112] lepsze[212] i gorsze[212]. Ale istnienie[111] sekretarek lepszych[222] nie dyskredytuje sekretarek gorszych[222], nie przekre¶la sensu ich[42] istnienia[121]. Tymczasem z[65] aktorami, pisarzami czy malarzami jest zupe³nie inaczej. W[66] tych[262] zawodach albo siê[41] nale¿y do[62] najlepszych[222], albo siê[41] nie istnieje. Kogo[42] nie widaæ, ten[211] siê nie liczy[501].
 831 416~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 19
 832 Nie gniewam[501] siê .. Nieprawda. Ja ciê znam .. Jest mi tylko bardzo nieprzyjemnie. W[64] ten[241] sposób[141] nigdy jeszcze ze[65] sob± nie rozmawiali¶my .. To[41] twoja wina[111]. Moja? .. Naturalnie, ¿e twoja. My¶lisz, ¿e nie wiem, dlaczego tak mnie[44] odmawiasz od[62] tego[221] filmu. Nie powiniene¶ tego[42] robiæ .. Nie rozumiem? .. Mnie[43] te¿ by³o bardzo nieprzyjemnie, ¿e nie umia³e¶ siê opanowaæ[501].
 833 417~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 20-21
 834 Stary[111] znowu zalega. Te[242] dwadzie¶cia[34] z³otych[122] oddam panu[131] po[66] premierze[161], dobrze? .. Dobrze, dobrze .. Bardzo mi przykro .. Nie ma pan[111] wiêkszych[222] zmartwieñ? .. Ja ju¿ sam[211] nie wiem, które[212] wiêksze[212], które[212] mniejsze[212], tyle[31] ich[42] jest .. Jak[8] córeczka? Zdrowa ju¿? .. Zdrowa. Ale ile[8] mnie[44] to[41] kosztowa³o, ¿eby pan[111] wiedzia³! .. Zdrowie[111] najwa¿niejsze[211]. Chocia¿ pieni±dze[112] te¿ wa¿ne[212].
 835 418~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 23
 836 Ale czy pan[111] wówczas. Je¿eli nie rêczê za[64] rezultat[141]. I w[+] ogóle takie[212] sprawy[112] trwaj±. Czy pan[111] w[66] tych[262] okoliczno¶ciach zdecyduje[501] siê pozostaæ w[66] teatrze? .. Powiem ci[43] szczerze, mój[211] kochany[171], ¿e okropnie nie lubiê decydowaæ .. Teraz ju¿ nie[+] ma innej[221] rady[121]. Musisz .. Przecie¿ pan[111] Kwiatkowski[/][111] nie mo¿e[5] zacz±æ rozmów[122] z[65] Czerniaw±[/][151], nie maj±c z[62] pana[121] strony[121] zapewnienia[121].
 837 419~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 26
 838 Rzeczywi¶cie, tylko dla[62] ciebie[42] tu przyszed³! .. Czego[8] siê z³o¶cisz[501]? .. Po[66] przedstawieniu[161] zapraszam wszystkich[242] do[62] Bristolu[/][121], tak±[241] premierê nale¿y uczciæ .. Brawo[7], stare[212] tradycje[112] o¿ywaj±! Dawno¶my ju¿ nie oblewali[53] .. Bo nie by³o co[44] .. Ani za[64] co[44] .. Pana[141] te¿ proszê, panie[171] poruczniku[171]. Bêdzie nam mi³o, je¿eli zechce pan[111] wypiæ z[65] nami za[64] pomy¶lno¶æ[141] teatru.
 839 420~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 30
 840 Mam[5] nadziejê, ¿e nie ma pani[111] nic[44] przeciw[63] temu[43]? .. Ja? Nie. Ale on na pewno mia³by. Nie, niepotrzebnie siê pani[111] mêczy[501], ja i tak nie uwierzê. Pani[111] mnie[42] nie cierpi, wiem. Nic[41] zreszt± dziwnego[221], ja pani[121] te¿ nie znoszê od[62] pierwszej[221] chwili[121]. Przyjemnie by[8] by³o[54] wzbudziæ we[66] mnie[46] zazdro¶æ[141], prawda?
 841 421~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 33
 842 Wiem, wiem. Ale najwy¿szy[211] czas[111], ¿eby zagra³ co¶[44] porz±dnego[221]. Masz, ch³opie[171], kawa³ek[141] talentu, ja ci[43] to[44] mówiê. Trzeba ciê tak pokazaæ, ¿eby¶ wszed³ na[64] listê .. Na[64] listê? .. Tych[222], o[66] których[262] siê[41] pisze. Bo o[66] jednych[262] siê[41] pisze, a o[66] innych[262] nie. Recenzent musi siê orientowaæ[501], o[66] których[262] siê[41] pisze, a o[66] których[262] nie, inaczej nie wejdzie na[64] listê recenzentów[122], którzy siê licz±[501], kapujesz?
 843 422~J. Jurandot~Pami±tkowa fotografia~Dialog~12/1966~str. 35
 844 Ani ja. W[66] ka¿dym[261] razie ja przyszed³em przeprosiæ .. Nie[+] ma za[64] co[44] .. I zapewniæ, ¿e ju¿ nawet nie marzê nazywaæ[501] siê Czerniawa[/][111]. Dobrze. Panie[171] Szwarcglas[/][171] .. Co[41] jednakowo¿ wcale nie znaczy, ¿e marzê nazywaæ[501] siê dalej Szwarcglas[/][111]. I nawet pomy¶la³em sobie[43] .. Ju¿ rozumiem .. W³a¶nie. No, bo je¿eli on jest taka gruba ryba i w[66] dodatku[161] pañski[211] przyjaciel.
 845 423~S. Mro¿ek~Poczwórka~Dialog~1/1967~str. 7
 846 Oczywi¶cie, ¿e nie. Gorzej. To[41] jaka¶ brudna, cuchn±ca ober¿a! Nie[+] ma tu ani ³ó¿ka[121], ani szafy[121], ani telefonu. O[7] Bo¿e[171], jak[9] ja wygl±dam! .. ¦licznie .. Okropnie. Wszystko[41] przez[64] twoje[242] g³upie[242] pomys³y[142] z[65] walizk± .. Bardzo mi przykro. Nie by³o innej[221] rady[121]. Zadzwoñ na[64] s³u¿bê. Na[64] co[44] jeszcze czekasz? Potrzebujê ¿elazka[121] .. Gdyby¶ mnie[42] zechcia³a uwa¿nie wys³uchaæ.
 847 424~S. Mro¿ek~Poczwórka~Dialog~1/1967~str. 9
 848 Co[41] dobrze? .. Które[212]? .. To[41] ja siê pytam[501] .. Ju¿ ci[43] mówi³em. Czy ty mnie[44] s³uchasz? .. No w³a¶nie, nie przeszkadzaj .. Powiedzia³em przecie¿ z[65] tamtym[251] skoñczone[211] .. Mój[211] ty biedaku[171], bardzo j± kocha³e¶? .. Kogo[44]? .. No tê kobietê .. Jak±[241] kobietê? .. Kocha³e¶ j±, powiedz? .. J±? .. Mo¿esz byæ szczery[211]. Ja to[44] rozumiem .. J±? .. Przecie¿ to[44] widaæ. Co[41] siê z[65] ni±[45] sta³o[501]? ..
 849 425~S. Mro¿ek~Poczwórka~Dialog~1/1967~str. 11
 850 Niespodzianka! £adn±[241] mi zrobi³e¶ niespodziankê. Ma³o, ¿e mnie[44] zawlok³e¶ do[62] jakiej¶[221] rudery[121], to[9] jeszcze masz czelno¶æ[141] zdradzaæ mnie[44] z[65] kim[45] innym[251]! .. Ale¿ moja droga[211], nie przypuszczasz chyba .. Jeste¶ wstrêtnym[251] k³amc±, krzywoprzysiêzc± .. Wzi±³em j± za[64] ciebie[44], by³o tak ciemno .. Mój[211] m±¿ by[8] nigdy na[64] to[44] nie pozwoli³[54]! .. Do[62] diab³a[121] z[65] mê¿em! .. Ty. Ty. Bigamisto[171]! To[41] jaki¶[211] potworny[211] zbieg[111] okoliczno¶ci[122].
 851 426~S. Mro¿ek~Poczwórka~Dialog~1/1967~str. 13
 852 I dotrzyma³em .. Co[44]? Klêskê, wstyd[141], pokutê? .. Nie. Tylko wielko¶æ[141] .. Dziêkujê. Mia³o byæ zwyciêstwo[111] naszej[221] wielkiej[221] sprawy[121]. Prawdy[121] jedynej[221]. Po[64] wieki[142] wieków .. Bo wy¶cie mali[212]. Za[+] wielki[241] by³em dla[62] was[42] .. Nikt wodza[121] nie prosi³ .. Jak[9] to[8] siê miota[501], jak[9] siê puszy[501] s³u¿ka. Nie chcesz pamiêtaæ, to[9] ja ci[43] przypomnê: ty nie dla[62] korzy¶ci[121] poszed³e¶ ze[65] mn±[45].
 853 427~S. Mro¿ek~Poczwórka~Dialog~1/1967~str. 16
 854 To[41] siê pani[111] chwali[501]. A jak[8] mnie[44] rozpozna³a¶, powiedz dziecinko[171] .. Z[62] portretu, oczywi¶cie .. S³ysza³e¶? .. K³amie! .. Nie by³o mnie[42] wtedy na[66] ¶wiecie, ale pamiêtam. Takiego[221] oblicza[121] nie mo¿na zapomnieæ .. Niech jej[43] wódz[111] nie wierzy[55]. To[41] ³adnie z[62] pani[121] strony[121]. A jak[8] pani[111] mnie[44] woli[5], en[+] face czy z[62] profilu[121]? .. Z[62] profilu[121] jak[9] orze³[111], ale lubiê tak¿e wpatrywaæ[501] siê en[+] face w[64] te[242] pal±ce[242] oczy[142]. On ma fascynuj±ce[241] spojrzenie[141].
 855 428~S. Mro¿ek~Poczwórka~Dialog~1/1967~str. 20
 856 Przedstaw[501] siê, kanalio[171]! .. Tylko bez[62] inwektyw[122]. Pan[111] nie wie, kto ja jestem .. Ale siê dowiem[501]. Pu¶æ mnie[44] do[62] niego[42]! .. Jak[8] tam[7] ¶niadanko[111]? .. Jakie[211] ¶niadanko[111], to[41] dziki[211] cz³owiek! .. Nie¶wie¿e[211] pieczywko[111]! Za[+] ma³o cukru! .. ¯artowni¶ .. Z[65] tak±[251] pokrak±. Wstydzi³aby¶[501] siê .. Niech¿e kto¶ zatrzyma[55] tego[241] szaleñca[141]! Co¶ wódz nie w humorze .. A ty siê niby cieszysz? .. Trochê mi ul¿y³o, nie mogê powiedzieæ.
 857 429~S. Mro¿ek~Poczwórka~Dialog~1/1967~str. 25
 858 Od[+] razu widaæ, ¿e pani[111] nowicjuszka. Jest takie[211] prawo[111], ¿e gdy kogut pieje, widmo[111] musi znikaæ. A przed[65] trzecim[251] kurem winno byæ daleko, daleko .. Rzeczywi¶cie, ¶wita[5] .. Ju¿ prawie[8] jasno .. Pójdziemy razem[8]? Wska¿ê pani[131] drogê .. A co[41] z[65] nim[45] bêdzie? .. Zostawmy go[44] na[+] razie .. ¯ywego[241]? .. To[41] tylko kwestia czasu .. No to[41] do[62] widzenia[121]. By³e¶ cudowny[211] .. Ty tak¿e niez³a .. ,,Ha-ha niewierna, ho-ho uwodzicielu'', co¶ wspania³ego.
 859 430~A. Stern~Rze¼nia~Dialog~2/1967~str. 5
 860 O[7], pan[111] nie ubrany[211] .. Nie szkodzi .. Ja tylko na[64] chwilê. Chcia³am pana[141] o[64] co¶[44] zapytaæ .. Proszê .. Niech pan[111] sobie[43] nie przeszkadza[55]. Niech siê pan[111] goli[551]. Nic[41] ¶piesznego[221] .. Niech siê pan[111] goli[551]. Bardzo lubiê patrzeæ, kiedy mê¿czyzna siê goli[501] .. Doprawdy? .. Kiedy mój[211] m±¿ siê goli³[501], zawsze siada³am sobie[43] i patrzy³am .. Có¿, niech pani siada .. Nie wiem, dlaczego tak lubi³am na to patrzeæ. Od najwcze¶niejszego dzieciñstwa. Kiedy by³am ma³a, to po prostu ca³a dr¿a³am, kiedy patrzy³am.
 861 431~A. Stern~Rze¼nia~Dialog~2/1967~str. 7
 862 O[66] obecnych[262] siê[41] nie mówi. Ja tylko dla[62] przyk³adu .. Rozumiem. A czy nie by³oby pro¶ciej, gdyby wychodz±c zamyka³a pani[111] drzwi[142] do[62] pokojów, z[65] wyj±tkiem tego[221]? .. E[7], mój[211] panie[171]. Dla[62] chc±cego[221] nie[+] ma nic[44] trudnego[221]. Jak[9] siê kto¶ uwe¼mie[501], to[9] nawet przez[64] dziurkê od[62] klucza siê prze¶li¼nie[501] .. Pani[111] lubi m±dro¶æ[141] ludow±[241]. To[9] pañstwo[112] tylko we[64] dwoje[34] tu mieszkacie? .. Tak jakby .. nie zupe³nie rozumiem to ,,tak jakby''.
 863 432~A. Stern~Rze¼nia~Dialog~2/1967~str. 10
 864 Musia³ pan[111] tam[8] prze¿yæ[5] straszne[242] rzeczy[142] .. Od[62] tego[221] czasu co¶[41] siê we[66] mnie[46] zmieni³o[501]. ¯ycie[111] straci³o ca³±[241] sw±[241] dla[62] mnie[42] warto¶æ[141]. Trudno mi przebywaæ z[65] lud¼mi, mówiæ z[65] lud¼mi. Ci±gle mam[5] wra¿enie[141], ¿e ca³y[211] ¶wiat[111] jest obozem, gdzie jedni[212] ludzie[112] po¿eraj± drugich[242]. Silniejsi - s³abszych[242]. ¯e tak ju¿ byæ musi .. Nie ma pan[111] racji[121]. Znam wielu[34], którzy tam[8] byli. I dziêki temu bardziej potrafi± oceniæ, czym jest ¿ycie.
 865 433~A. Stern~Rze¼nia~Dialog~2/1967~str. 13
 866 £adny[211] pokój[111] .. Ciszej! .. A co[41]? Nie masz prawa[121] przyjmowaæ go¶ci[142]? .. Mam[5], ale nie o[66] tej[261] godzinie[161] .. Przecie¿ nie jeste¶ dentyst± .. Dlaczego - dentyst±? .. Tylko denty¶ci przyjmuj± wa[1] dzieñ[141] i od[62] - do[62]. Chyba nie masz zamiaru ¶widrowaæ mi zêbów? To[41] dowcip[111]? .. Kiedy grasz na[66] swoim[261] saksofonie, jeste¶ du¿o fajniejszy[211] .. Chcesz, ¿ebym zagra³? .. Chcia³abym to[44] zobaczyæ! Masz!
 867 434~A. Stern~Rze¼nia~Dialog~2/1967~str. 15
 868 Ju¿ ja mam[5] zawsze takiego[241] pecha[141]. Inny[211] mrugnie i szafa gra[5], a mnie[43] zawsze jaki¶[211] Chryzostom[/][111] musi wyskoczyæ .. To[41] lepiej. Powiadam ci[43], ¿e lepiej. Ju¿ jutro[8] by¶my[8] o[66] sobie[46] zapomnieli[54], a tak, to[9] bêdziemy[56] o[66] sobie[46] pamiêtaæ[51]. Niech ¿yje[55] sentymentalizm[111]. Jedno[44] ci[43] powiem. Jeste¶ ostatnia, która s³ysza³a ode[62] mnie[42] tê historyjkê .. A jak[8] my¶lisz, mo¿na [?] dostaæ obrazek[141]? .. Jaki[241] znów obrazek[141]?
 869 435~A. Stern~Rze¼nia~Dialog~2/1967~str. 18
 870 A ten[211] g³uchoniemy[111] pilnuje pani[121]? .. Tak. To[41] on w³a¶nie pomóg³ mi siê wymkn±æ[501] .. Dok±d? .. Do[62] pana[121]. Tutaj .. Do[62] mnie[42]?! .. Tak .. Po[64] co[44]? .. On chce, ¿ebym siê dowiedzia³a od[62] pana[121], ¿e jestem normalna. ¯e oni k³ami± .. Sk±d pani[111] wie, ¿e on tego[42] chce? Przecie¿ to[41] g³uchoniemy[111] .. To[41] siê tylko tak wydaje[501]. On wiêcej s³yszy ode[62] mnie[42] i od[62] pana[121] .. Dlaczego pani[131] nie wystarczy, ¿e on nie uwa¿a pani[121] za[64] chor±[141]?
 871 436~A. Stern~Rze¼nia~Dialog~2/1967~str. 21
 872 W[66] ka¿dy[261] razie zastanawiaj±ce[211] .. A czy wyja¶ni³a panu[131], dlaczego jest[57] tak przez[64] nas[44] pilnowana? .. Nie. Raczej nie .. A[1] pana[121], czy pana[121] samego[221] nie zdziwi³o to[41]? Owszem. Nie pyta³em jednak o[64] szczegó³y[142] .. Mo¿e[8] mówi³a panu[131] równie¿ co¶[44] o[66] moim[261] pomocniku, w[66] Wole[/][161]? .. Wspomina³a o[66] nim[46] .. Z[65] nienawi¶ci±? .. Nie. Nie odnios³em tego[221] wra¿enia[121] .. Ale z[65] niechêci±. Czy wyja¶niæ panu[131] powody[142] tej[221] niechêci[121]? .. Bardzo jestem ciekaw .. Wó³ jest stra¿nikiem i nie ma prawa spuszczaæ z niej oka .. Doprawdy? A dlaczego¿ to?
 873 437~A. Stern~Rze¼nia~Dialog~2/1967~str. 22
 874 Nie wierzy mi pan[111]. Moja siostrzenica potrafi³a widocznie bardziej zaskarbiæ sobie[43] pañskie[241] zaufanie[141] ni¿[9] ja. Có¿[41], nie dziwiê[501] siê. Z[2] jednej[221] strony[121] - znana jest[57] dobrze przebieg³o¶æ[111] wariatów[122], a z[62] drugiej[221] - s³owa[112] m³odej[221], piêknej[221] dziewczyny[121] .. My¶lê, ¿e jest do¶æ powodów, a¿ebym z[65] tak±[251] sam±[251] rezerw± odnosi³[501] siê do[62] tego[42], co[44] mówi mi teraz pan[111], jak[9] do[62] tego[42], co[44] mówi³a mi przed[65] chwil± ona. Byæ mo¿e. Tak czy inaczej, przyrzek³em panu wyja¶niæ, dlaczego trzymamy tê ma³± pod kuratel±.
 875 438~A. Stern~Rze¼nia~Dialog~2/1967~str. 25
 876 W³a¶nie. O[64] to[44] chodzi, ¿e nie wiem, bo brak[5] by³o koñcowych[222] kartek. I tytu³owej[221] te¿, by³ tylko ¶rodek[111] .. Ja ci[43] na[+] ¶lepo powiem: zamordowa³ ten[211], kto mia³[5] w[66] tym[46] najwiêkszy[241] interes[141]. Kto po[66] tym[261] go¶ciu[161] dziedziczy³? .. Rozumie siê[41], ¿e ¿ona .. To[41] znaczy, ¿e ona go[44] zrobi³a. Mo¿e[8] do[62] spó³ki[121] z[65] kim¶[45] .. Nie, moja droga, to by³oby zbyt proste .. W tym w³a¶nie ca³a sztuka, ¿eby by³o proste. Bo jak dot±d pisano?
 877 439~A. Stern~Rze¼nia~Dialog~2/1967~str. 29
 878 I wtedy tamten[211] biedak nie wytrzyma³ tego[42] d³u¿ej. Zacz±³ robiæ awantury[142], krzycza³, grozi³ .. Zbuntowa³[501] siê .. Potem[8] przesta³ groziæ i milcza³, wci±¿ tylko milcza³ - a¿ pewnego[221] dnia, kiedy¶my wszyscy byli[53] w[66] pokoju[161], podczas[62] golenia[121] poder¿n±³ sobie[43] gard³o[141]. Wiêc to[41] on sam[211]? .. Tak. Przeze[64] mnie[44] .. Co[41] by³o potem[8]? .. Pozosta³ ¶wiadek .. G³uchoniemy[111]? .. Nie tylko. Dziecko[111]. Mówi³a pani[111], ¿e mia³a zaledwie kilka[34] lat?
 879 440~J. Jesionowski~Nieos±dzony~Dialog~2/1967~str. 33
 880 To[41] nie takie[211] proste[211], muszê przede[+] wszystkim zaczekaæ na[64] pierwsze[242] wyniki[142] ¶ledztwa[121]. Jestem w[66] bardzo niezrêcznej[261] sytuacji[161] .. Czemu[8]? Zrekonstruujemy ostatnie[242] dziesiêæ[34] lat. Pewnemu dzia³aczowi, o[66] którym[261] wiadomo, ¿e jest moim[251] przyjacielem i by³ym[251] towarzyszem broni[121], wyra¼nie nie wiedzie[501] siê w[66] Warszawie[/][161]. Przesuwaj± go coraz ni¿ej, notuj± coraz gorzej, nie wiadomo, gdzie siê w koñcu zatrzyma. Poprzedni opiekunowie umyli ju¿ dawno rêce.
 881 441~J. Jesionowski~Nieos±dzony~Dialog~2/1967~str. 35
 882 Wiedzia³ pan[111] chyba, co[44] nale¿a³o natychmiast zrobiæ .. Tak, ale wiedzia³em te¿, co[41] mi za[64] to[44] grozi .. Co[44] wiêc pan[111] w[66] koñcu postanowi³? .. Poza[65] dokumentami nie by³o w[66] teczce[161] nic[41], co[41] przedstawia³oby jak±¶[241] rynkow±[241] warto¶æ[141]. Wyznaczy³em dwa[34] tysi±ce[142] nagrody[121] za[64] jej[42] zwrot[11] i da³em og³oszenie[141] w[66] obu[36] naszych[262] dziennikach .. I kto¶ przyniós³? .. Nie. Po[66] tygodniu odes³ano mi dokumenty[142] poczt± pod[65] fabrycznym[251] adresem. Bez ¿adnego listu w sprawie nagrody. I bez adresu nadawcy.
 883 442~J. Jesionowski~Nieos±dzony~Dialog~2/1967~str. 39
 884 Schodzenie[111] na[64] margines[141]. Zna pan[111] jego[42] ¿yciorys[141]? .. Tak .. No wiêc nie muszê panu[131] chyba t³umaczyæ. Z[65] ka¿dym[251] rokiem czu³[501] siê coraz mniej potrzebny[211]. Czy mo¿na siê dziwiæ[501], ¿e ucieka³ w[64] alkohol[141]? .. Czy [?] zdarza³o [?][501] siê, ¿e przychodzi³ do[62] pani[121] nietrze¼wy[211]? .. Raz[8]. Kaza³am mu siê wynie¶æ[501] .. Kiedy to[41] by³o? .. Na[64] wiosnê. Bodaj¿e w[66] marcu .. Czym[45] siê t³umaczy³[501]?
 885 443~J. Jesionowski~Nieos±dzony~Dialog~2/1967~str. 42
 886 Dobrze. Kto ma wyg³osiæ? Nasze[211] prezydium[111] proponuje towarzysza[141] Wanada[/][141] .. Koniecznie musi byæ Wanad[/][111]! .. Jest najstarszy[211] stopniem. Zawsze to[44] uwzglêdniamy, zw³aszcza przy[66] rocznicach .. Referat[111], to[41] nie wyk³ad[111], mo¿e[5] wyg³osiæ ka¿dy[211] .. Dlatego w³a¶nie najlepiej wed³ug[62] szar¿y[121], inaczej bêd± zaraz obra¿eni .. Czy ju¿ uzgodnili¶cie to[44] ju¿ z[65] nim[45]? .. Tak, jeszcze w[66] zesz³ym[261] tygodniu. .. Dobrze, niech bêdzie Wanad. Jak z reszt± programu? .. Tu s± nasze propozycje. Proszê bardzo.
 887 444~J. Jesionowski~Nieos±dzony~Dialog~2/1967~str. 47
 888 Bardzo pani[131] dziêkujê za[64] ¿yczliwo¶æ[141]. Ale sprawa potoczy³a[501] siê ju¿ dalej, m±¿ postanowi³ wycofaæ[501] siê z[62] poprzedniego[221] zeznania[121] i mówiæ prawdê .. To[41] znaczy? .. Nie by³o ¿adnego[21] zgubienia[121] dokumentów. M±¿ zamierza³ pocz±tkowo broniæ[501] siê w[64] ten[241] sposób[141], ale po[66] namy¶le doszed³ do[62] wniosku[121], ¿e to[41] zbyt[8] naiwne[211]. Woli[5] trzymaæ[501] siê prawdy[121]. .. Przepraszam, nie wiedzia³am. Chorobê alkoholow± cechuje jeszcze jedna w³a¶ciwo¶æ, o której pragnê pani± poinformowaæ.
 889 445~J. Jesionowski~Nieos±dzony~Dialog~2/1967~str. 51
 890 Wzywali¶cie mnie[44], generale[171] .. Tak. By³ u[62] mnie[42] dzi¶ Wanad[/][111] .. Pewnie skar¿yæ[501] siê na[64] mnie[44]? .. Nie. On nie. Ja ciê bêdê[56] oskar¿a³[52] .. O[64] co[44]? .. O[64] dzia³anie[141] na[64] szkodê autorytetu partii[121] .. Mocne[211] sformu³owanie[111] .. Czy zrealizowali¶my to[44], co¶my[44] obiecywali[53] przy[66] obejmowaniu[161] w³adzy[121]? .. Za[+] du¿o¶my obiecywali[53] .. Zgoda, za[+] du¿o. Tym[9] trudniejsze[211] nasze[211] po³o¿eni[111]. Dlaczego je[44] jeszcze pogarszaæ, podk³adaæ[501] siê przeciwnikom?
 891 446~J. Jesionowski~Nieos±dzony~Dialog~2/1967~str. 53
 892 Tak. Tego[42] nie wolno[5] u¿ywaæ przy[66] nadci¶nieniu[161], na[64] które[241] cierpia³ Wanad[/][111]. Za¿y³ ogromn±[241] dawkê, ci¶nienie[111] podskoczy³o tak, ¿e naczynia[112] krwiono¶ne[212] w[66] mózgu[161] nie wytrzyma³y[5] .. Móg³ to[44] dostaæ bez[62] recepty[121]? .. Wykluczone[211], ¿adna apteka nie sprzeda, bada³em ju¿.
 893 447~I. Iwaszkiewicz~Kosmogonia~Dialog~3/1967~str. 5
 894 Pocieszam[501] siê wiecznym[251] obrotem rzeczy[122]. Czy to[41] nie wspania³a pociecha? .. Rzeczywi¶cie. To[41] jest pociecha, zw³aszcza dla[62] tych[222], co[9] siê za[+] bardzo oddzielili[501] od[62] spraw[122] dzisiejszych[222]. Czasami[8] siê zastanawiam[501] .. Tylko czasami[8] szkoda[5], ¿e nie zastanawiasz[501] siê czê¶ciej .. Oczywi¶cie, ¿e tylko czasami[8]. Przecie¿ ja ciebie[42] jakbym nie zna³. Zawsze jeste¶ taki[211] sam[211] .. A chcia³by¶, ¿ebym siê zmienai³? .. Jak najbardziej. Przecie¿ prowadzisz niemo¿liwe ¿ycie. Cicho tutaj, g³ucho. Dom pe³en wspomnieñ.
 895 448~I. Iwaszkiewicz~Kosmogonia~Dialog~3/1967~str. 7
 896 Ja nigdy tu nie by³em podczas[62] tych[222] jej[42] wizyt. Który[211] to[41] ju¿ raz[111]? .. Mówi³em ci[43], pi±ty[211] .. Tak, to[41] sze¶æ[31] lat. By³em wtedy w[66] Szwajcarii[/][161] .. Tak, by³e¶ w[66] Szwajcarii[/][161]. By³em tu sam[211]. Zawsze jestem sam[211], kiedy co¶[41] wa¿nego[221] siê dzieje[501]. Bo to[41] chyba by³o wa¿ne[211] .. ¦mieræ[111] .. Wa¿na jest tylko w³asna ¶mieræ[111] .. By³em wtedy szczeniakiem. On by³ ma³o[+] co m³odszy[211] ode[62] mnie[42].
 897 449~I. Iwaszkiewicz~Kosmogonia~Dialog~3/1967~str. 10
 898 Musisz mnie[44] szanowaæ, Wiktorku[/][171]. Gdybym ja tego[221] domu[121] przez[64] dwadzie¶cia[34] lat nie pilnowa³a, to[9] by[8] nasz[211] Sewerek[/][111] nie mia³[54] gdzie mieszkaæ. A on w[66] Warszawie[/][161], czy Krakowie[/][161] nie bêdzie[56] mieszka³[52]. On do[62] Nowej[/][221] Huty[/][121] nie pojedzie. To[41] nie dla[62] niego[42] ¿ycie[111]. On siê urodzi³[501] na[64] dziedzica[141] .. Nikt z[62] nas[42] dziedzicem nie by³ .. A kto jego[44] tam[7] wie. Macie takie dziedzickie maniery. Tatu¶ te¿ by³, ¶wieæ Panie nad jego dusz± - ale bez kija nie przyst±p.
 899 450~I. Iwaszkiewicz~Kosmogonia~Dialog~3/1967~str. 12
 900 Nie wiem, ale mam j±. Chowam jako[64] pami±tkê po[66] ojcu[161], ¿adnej[221] innej[221] nie mam[5]. Lokatorzy, którzy przez[64] ten[241] dom[141] przez[64] dwadzie¶cia[34] lat przechodzili, nie pozostawili nic[44]. Ani jednej[221] ksi±¿ki[121] z[62] biblioteki[121]. A teraz dopiero siê dowiadujê[501], ¿e jest to[41] tak¿e pami±tka po[66] pani[161]. Pani[111] by³a[5] nosicielk± tej[221] trucizny[121]. I jak[9] widzi pani[111], by³a[5] niepotrzebna. Ojciec i tak nikogo nie sypn±³ .. By³ bohaterem .. ¯eby¶ ty go zna³. .. Zabra³ nam to bohaterstwo. I mnie, i Wiktorowi.
 901 451~I. Iwaszkiewicz~Kosmogonia~Dialog~3/1967~str. 15-16
 902 Ba[7], ca³y[211] ¶wiat[111] jest pe³en[211] innych[222] ludzi[122]. I to[41] jest w³a¶nie najgorsze[211] .. Na[64] przyk³ad[141], Wiktor[/][111] .. Oczywi¶cie, Wiktor[/][111]. Przez[64] ca³e[241] ¿ycie[141] stawiaj± mi go[44] za[64] przyk³ad[141]. Wiktor[/][111] jest innym[251] cz³owiekiem. On nawet nie wie, ¿e jest przegrany[211] .. To[41] cz³owiek czynny[211], znany[211], powszechnie lubiany[211]. Wie, czego[42] chce i wie, po[64] co[44] ¿yje .. Wie po[64] co[44] ¿yje. Byæ mo¿e[5] ¿yje dla[62] ludzi[122].
 903 452~I. Iwaszkiewicz~Kosmogonia~Dialog~3/1967~str. 19
 904 Wielka ró¿nica, bo móg³ ocaleæ. A gdyby go[44] tutaj zabierali, to[41] wiadomo. Sama[211] mu tê truciznê przynios³a¶. Nie chcia³em, aby[9] siê tru³[501] twoj±[251] trucizn± .. Co[41] za[8] delikatno¶æ[111] uczuæ[122] .. Wyda³am go[44], choæ chodzi³am za[65] nim[45] jak[9] ten[211] pies. Ty¶ przy[66] nim[46] tak nie warowa³a[53], ty¶ tu wpada³a[53] jak[9] po[64] ogieñ[141]. A te[212] niemiaszki[112], to[8] za[65] tob± tutaj przychodzi³y.
 905 453~I. Iwaszkiewicz~Kosmogonia~Dialog~3/1967~str. 22
 906 Nie wiem .. Mo¿e[8] one straci³y swoj±[241] moc[141]? .. Jeszcze sze¶æ[34] lat temu[8] dzia³a³y piorunuj±co .. Jak[8] to[41]? .. Tamta dzia³a³a. Zaraz spróbujemy tej[221] .. Sewer[/][171], ty jeste¶ szalony[211] .. Niech siê pani[111] nie boi[551]. Nie bêdê[56] jej[42] próbowa³[52] na[66] pani[161] .. Wyrzuæ to[44] zaraz. Wypróbowa³em je[44] na[66] pani[121] synu[161] .. Jak[8] to[41]? Oszala³e¶ .. Czy pani[111] nie domy¶li³a[501] siê, ¿e otru³em Inia[/][141]? .. Bo¿e[171] drogi[211].
 907 454~I. Iwaszkiewicz~Kosmogonia~Dialog~3/1967~str. 27
 908 Przed[65] obliczem sprawiedliwo¶ci[121] nikt siê nie mo¿e[5] t³umaczyæ[501] niewiedz±[151] .. Kto ciebie[44] tego[42] nauczy³? .. On .. Ty¶ go[44] namówi³a[53] do[62] tego[221] morderstwa[121] .. Chroni³am go[44] .. I nic[8] to[41] nie pomog³o .. Gdyby [?] nie wasz[211] przyjazd[111] - ¿y³aby jeszcze .. Czy móg³by ¿yæ[5] z[65] takimi my¶lami? .. Nie wiecie, jakie[242] mia³[5] my¶li[142] .. Ty tak¿e nie mo¿esz tego[42] zrozumieæ .. Nie rozumia³am jego[42] my¶li[122].
 909 455~Maciej Z. Bordowicz~Akty~Dialog~4/1967~str. 5
 910 A jak[8]? Jasne[211], tylko w[64] ¿o³±dku[141] .. Prima robota[111]. Nie[+] ma to[44] tamto[44] .. Charakterniak, nie? .. Fakt[111]. Gdyby tak na[64] mnie[44] siê nadzia³[501], co[41] panie[171] Tadziu[/][171]? .. Ty nie od[62] tego[42] .. Ojciec[171], zderzy³e¶[501] siê kiedy¶ z[65] ekspresem? Narwany[211] jeste¶, Tancor[/][171],. Kiego[8] siê czepia[501]? Panie[171] Tadziu[/][171], no kiego[8]? Czy ja mu wchodzê w[64] drogê? Siedzi tu jak[9] wrzód[111] .. Fajrant[111] .. Nie .. Zrobi³ ich[44]. Fakt[111].
 911 456~M.Z. Bordowicz~Akty~Dialog~4/1967~str. 8
 912 Co¶[41] takiego[221], kumpel[171] .. No to siê masz[501] z[62] rana[121]! .. Co[41]? .. Nic[41]. Nie mo¿na powiedzieæ, ¿eby¶my tu za[65] nim[45] przepadali .. Podpad³ ci[43]? Charakterny[211] jeste¶ kole¶[171] .. Nie mo¿na powiedzieæ, ¿ebym za[65] cwaniakami przepada³ .. Skoñczy³e¶? Zna³em jednego[21], te¿ charakterniak. Kwiatki[142] w±cha od[62] spodu .. I po[64] co[44] to[8] zaraz warczeæ na[64] siebie[44]? Po[63] jakiemu to[41]? .. Po[+] chrze¶cijañsku, dzwonie[171].
 913 457~M.Z. Bordowicz~Akty~Dialog~4/1967~str. 11-12
 914 Jak[9] nale¿y, elegancko. Taksówk± pod[64] sam[241] ko¶ció³[141]. Co[44] maj± zachachmêciæ, dajcie spokój[141], tatu¶[171]. Elegancko taksówk± .. Przerwali¶my .. Ten[211] ju¿ siê ¿eni[501] .. Tak nam siê[41] gada³o [?] i [?] przerwali¶my mówi±, ¿e jak[9] siê to[211] wszystko[41] obsunê³o[501]. Mówi±, ¿e on nawet nie móg³ pomy¶leæ o[66] czymkolwiek[46] .. To[41] ju¿ jest co¶[41] .. Mówi±, ¿e to[41] dobra ¶mieræ[111]. Ka¿dy[211] by[8] sobie[43] ¿yczy³[54], nie?
 915 458~M.Z. Bordowicz~Akty~Dialog~4/1967~str. 14-15
 916 Kuleba[/][111] chcia³ od[62] pana[121] koszuli[121], bia³ej[221], ¿eni[501] siê .. Nie wie ch³op, co[41] go[44] czeka .. Ka¿dy[211] tak mówi .. Ale siê ¿eni[501] .. O[64] to[44] chodzi .. Matko[171] Boska[211], ¿eby cz³owiek choæ przez[64] sekundê wiedzia³, o[64] co[44] w[66] tym[261] wszystkim[46] chodzi! .. Widzia³em kiedy¶ taki[241] film[141]. Stary[211] farmer, czerstwy[211] jeszcze, ale ju¿ taki[211], wie pan[111].
 917 459~M.Z. Bordowicz~Akty~Dialog~4/1967~str. 17
 918 Ja bym[8] tam[7] nie po¿ycza³[54]. Jasna rzecz[111]. Ale u[62] nas[42] jak[9] ch³opak nie odpalony[211], to[9] ludzie zaraz Bóg wie co[64] my¶l±[5]. Ja bym[8] tam[7] kupi³[54] sobie[43]. Od³o¿one[211] nawet mam[5]. Tylko ¿e. Jej[42] grunta[112] to[8] w[66] s±siedztwie takiej[221] ³±czki[121] s±. Staw[111] te¿ jest, jak[9] nale¿y. To[41] tatu¶ i ja, my pomówili, ¿eby jakby podkupiæ tê ³±czkê, to[9] i obej¶cie[141] mo¿na[54] by[8] postawiæ, no i woda.
 919 460~M.Z. Bordowicz~Akty~Dialog~4/1967~str. 20
 920 My im[43]. Odegramy, nie? Ziutek[/][171], wszystko[41] po[66] kole[161]. Tak, jak[9] ci[43] mówi³em. Ja, bracie[171], jestem dusza cz³owiek. Ze[65] mn±[45] jak[9] z[65] dzieckiem. Niech wiedz±[55], ¿e Prima[/][111] to[41] jest prima. Nie w[64] kij[141] dmucha³. Ziutek[/][171], odstawiaj! .. Tak jest, panie[171] podchor±¿y[171] .. Wal[55] jak[9] leci! Podchor±¿y[171] Prima[/][171], co[44] macie[5] do[62] powiedzenia[121]? .. Prima[/][171], pan[111] zawiód³ nasze[241] zaufanie[141]. .. Ziutek, mordeczko! Prima odstawiasz!
 921 461~M.Z. Bordowicz~Akty~Dialog~4/1967~str. 24
 922 Pijany[211] jeste¶, ojciec[171]. Prze¶pi[501] siê lepiej .. Sewek[/][171], jak[9] on siê nie zamknie[501], to[9] ja go[44]. Prima[/][171]! .. Nie przejmuj[501] siê .. Rozumiesz, Sewu¶[/][171], ja im[43] muszê raz[8] nareszcie. ¯eby siê nie czepiali[501], ¿eby. Mnie[43], bracie[171] ¿ycie[111] da³o wycisk[141] .. Wszystkim[232] .. Prima[/][171], rozumiesz? .. Wszêdzie, po[66] g³owie[161], a[166] ¿ebrach, w[64] jaja[142] .. W[64] jaja[142] te¿ .. Boli, bracie[171] .. Poboli, przestanie[5].
 923 462~M.Z. Bordowicz~Akty~Dialog~4/1967~str. 27
 924 O[7] taka jego[42]. I tak dalej .. Mniej wiêcej .. I weso³o by³o .. ¯eby¶ wiedzia³ .. I l¿ej .. Jak[9] przekroczyli¶my po³owê, to[9] ju¿ nikt nie zapala³ tego[221] ¶wiat³a[121]. Jak[9] jeden[211] zawo³a³ ,,Ch³opaki[172], min±³ trzysta sze¶ædziesi±ty[211] pi±ty[211] dzieñ[111]'' .. Rozumiem .. Wtedy ju¿ ka¿dy[211] na[64] w³asn±[241] rêkê liczy³ .. Dni[142]? .. Odchrzañ[501] siê! .. Mia³e¶ wyjechaæ .. Bo co[41]? .. Prima[/][111] siê zg³osi³[501] .. Kuleba[/][111] wróci³. Litr[111] stoi.
 925 463~M.Z. Bordowicz~Akty~Dialog~4/1967~str. 29
 926 Odwal[501] siê! .. Sam[211] wiesz, jak[9] to[41] jest. Bierz swoj±[241] zasran±[241] dolê! Nie wrabiaj mnie[42] .. Prima[/][111] siê zg³osi³[501]. Zarobi³e¶, to[41] twoje[211] .. Pocz±tek[111] zosta³[57] zrobiony[211], to[44] siê[41] mówi! .. Jak[9] wszyscy, to[9] wszyscy. Fifty-fifty .. Nie ze[65] mn±[45] te[212] cuda[112] z[65] pustymi rêkami nie wyjedziesz .. A mnie[43] to[41] zwisa! .. Za[+] m³odzi jeste¶cie .. Nie wrobisz mnie[42], za[64] Boga [?][141].
 927 464~M.Z. Bordowicz~Akty~Dialog~4/1967~str. 33
 928 Dobra[8], zaczniemy bez[62] niego[42]. Pij. Nie chcesz piæ? A jak[9] to[44] mówi± [#].. Panie[171] Tadziu[/][171], wnerwi³o mnie[44] to[211] wszystko[41]! No i zasun±³em im[43] wczoraj. Ustawi³em ich[44] po[66] k±tach, panie[171] Tadziu[/][171] .. S³ysza³e¶? On tu wczoraj zasun±³. Dlatego wypij i odegramy im[43] na[+] nowo. [#] Odstawiaj. Prima[/][111]. Odstawiasz .. Panie[171] Tadziu[/][171], ja go[44] jak[9] rany[112], ja go[44] trzasnê!
 929 465~M.Z. Bordowicz~Akty~Dialog~4/1967~str. 37
 930 I dok±d teraz? .. Pokrêcê[501] siê. Zawsze siê gdzie¶ zatrzymam[501] .. Ale powiesz, teraz im[43] powiesz, ¿eby przyszli[5] .. Jasne[211]. Zobaczê, co[41] z[65] tym[251] lekarzem. No, na[+] razie. Patrz pan[111], chwilê tylko s³ysza³em i ju¿. Tak to[41] idzie, nie? .. Nie bój[5] siê, wejd¼ my¶my siê bawili[531] .. Chod¼. Chod¼ bli¿ej .. £adne[242] ma pan[111] samoloty[142]. I ró¿ne[242] typy[142], prawda?
 931 466~S. Mro¿ek~Dom na granicy~Dialog~5/1967~str. 6
 932 Proszê nam wybaczyæ, o[+] ile[9] zachodzi tego[42] konieczno¶æ[111]. Przychodzimy jednak¿e jako[61] pe³nomocnicy[112] nadrzêdnego[221] cia³a[121], które[211] zobowi±za³o nas[44], aby¶my wykonali zadanie[141] wchodz±ce[241] w[64] zakres[141] naszych[222] umiejêtno¶ci[122] i uprawnieñ .. Kim[45] panowie[112] s±? .. Dyplomaci[112]! .. A to[41] niespodzianka! .. Je¿eli tak, to[9] co[41] innego[221]. Witamy, witamy. Chocia¿ dziwne[211], dyplomaci[112] w[66] moim[261] domu[161]. A tu nie posprz±tane[211]. £ó¿ka[112] ju¿ na[64] noc[141] roz¶cielone[212], wszêdzie ba³agan[111].
 933 467~S. Mro¿ek~Dom na granicy~Dialog~5/1967~str. 9
 934 Co¶[41] siê ojcu[131] ¶ni³o [?][501]? .. Ano, pewnie .. Co[41] to[41] by³o? .. Pos³uchaj. Graj± .. Jakie¶[212] hymny[112] .. Która godzina? .. Trzecia[211] rano[8] .. Prawie[8] ¶wita[5] .. My wci±¿ nie ¶pim .. Co[41] to[41] bêdzie? .. O[7], psiakostka[7]! .. Jestem taki[211] niespokojny[211], co[44] tam[8] widaæ .. Jaka¶ gala[111] .. Co¶[41] mi wierzyæ nie pozwala, ¿e to[41] jawa. Co skoñczyli? .. Ju¿ chor±gwie wywiesili, ju¿ podaj± sobie rêce.
 935 468~S. Mro¿ek~Dom na granicy~Dialog~5/1967~str. 11
 936 Nie szkodzi. Jeste¶my w[66] mo¿no¶ci[161] zrozumieæ pañsk±[241] sytuacjê .. Cz³owiek sam[211] nie wie, co[44] mówi. Tak ³atwo siê pomyliæ[501] .. I omy³ki[121] nie[+] ma, je¿eli przestrzega siê[41] przepisów .. A czego[42] przestrzegaj± przepisy[112]? .. Przepisy[112] wynikaj± z[62] odpowiednich[222] norm .. A normy[112]? .. Normy[112] s± konsekwencj± zasad[122]. Ma pan[111] jeszcze jakie¶[242] pytania[142]? .. Tylko jedno[211]: jak[8] to[44] ja teraz wyt³umaczê babci[131]?
 937 469~S. Mro¿ek~Dom na granicy~Dialog~5/1967~str. 15
 938 Jeszcze siê pan[111] pyta[501]? Ci[212] z[62] tamtej[221] strony[121], naturalnie .. A je¿eli us³ysz±, to[9] co[41]? .. Mog± nast±piæ konsekwencje[112] miêdzynarodowe[212]. Tu jest strefa zdemilitaryzowana na[66] mocy[161] uk³adu o[66] wzajemnej[261] przyja¼ni[161] .. Wiêc co[44] pan[111] tutaj robi? .. A[7], to[41] co[41] innego[221]. Konieczno¶æ[111] obronna .. Od[+] dawna ju¿ pan[111] tutaj siedzi? .. Tajemnica wojskowa. A dlaczego pan[111] siê pyta[501]? .. Tak sobie[43], z[62] ciekawo¶ci[121] .. A[7], z[62] ciekawo¶ci[121]? A co to pana w³a¶ciwie obchodzi?
 939 470~S. Mro¿ek~Dom na granicy~Dialog~5/1967~str. 18
 940 Ach[7], to[41] pan[111], nareszcie! .. Kto tu? .. Nie poznaje mnie[42] pan[111]? .. Nie widzê, ciemno .. Nic[41] nie szkodzi. Ju¿ nied³ugo zrobi[501] siê jasno. Jasno jak[9] w[64] dzieñ[141]. Nawet ja¶niej .. Pan[111] kapitan! .. Tak, to[41] ja. Doczekali¶my[501] siê nareszcie .. Doczekali¶my[501] siê? Czego[42]? .. Godzina wybi³a .. Jaka godzina? .. Godzina dziejowa. Rozkazy[112] wydane[212], wszystko[41] gotowe[211]. Id±! .. Id±, oni[1] ale id± tak¿e nasi.
 941 471~S. Mro¿ek~Woda~Dialog~6/1967~str. 7
 942 Co[41] siê ze[65] mn±[45] dzieje[501]? A zaczê³o[501] siê wszystko[41] tak niewinnie. Kiedy by³em dzieckiem, kiedy by³em m³ody[211], wszystko[41] wydawa³o[501] mi siê takie[211] wyra¼ne[211]. Jak[9] wyspa wznosz±ca[+] siê nad[65] powierzchni± morza[121], widziana z[62] pok³adu statku[121] w[64] przejrzysty[241], letni[241] dzieñ[141]. Wszystko[41] takie[211]. Suche[211], nie rozmyte[211].
 943 472~F. Falk~Winda~Dialog~6/1967~str. 9
 944 Przecie¿ mówiê: To[41] nie skoñczy[501] siê tak szybko[8]. Ja te¿ pierwszy[211] raz[111] tak siê denerwowa³em[501] jak[9] pan[111]. Potem[8] cz³owiek siê przyzwyczaja[501]. Najgorszy[211] to[41] ten[211] pierwszy[211] raz[111]. Jak[9] pan[111] chce, to[9] niech pan[111] stoi[55]. Jak[9] pan[111] siê zmêczy[501] to[9] pan[111] usi±dzie. Zawsze tak jest .. Chce pan powiedzieæ ¿e nie maj± zamiaru naprawiæ windy[121]? A G³ówny[211] Monter? .. G³ówny Monter to dziwny cz³owiek. On trzyma ich wszystkich w gar¶ci.
 945 473~F. Falk~Winda~Dialog~6/1967~str. 13
 946 Tak. Kiedy¶ zmieniali liczniki[142], innym[251] razem[151] przykrêcali kaloryfery[142] aby[9] ograniczyæ dop³yw[141] ciep³ej[221] wody[121]. Podobno by³o jej[42] za[+] du¿o. By³o ju¿ kilka[31] takich[222] zmian .. A co[44] na[14] to[44] ludzie[112]? .. Ludzie[112] jak[9] to[8] ludzie[112], wiadomo. Najpierw narzekali, podejrzewali, ¿e im[43] siê[41] kradnie pr±d[141] i ciep³o[141], ale potem[8] przyzwyczaili[501] siê .. No jasne[211], wszêdzie tak jest. Ludzie zawsze my¶l±, ¿e wszystkie zmiany s± ze szkod± dla nich.
 947 474~W. Balicka~Szczyt~Dialog~7/1967~str. 7
 948 Lepszym[251]. Przecie¿ on ju¿ za[62] ¿ycia[121] by³ taki[211] dobry[211]! Bo¿e[171]! Gdyby¶cie widzia³y, jak[9] on siê martwi³[501], kiedy mi co¶[41] by³o. Niech mnie[44] tylko g³owa zabola³a, a jego[42] ju¿ nic[41] nie obchodzi³o, najpilniejsz±[241] robotê od[+] razu rzuca³ .. Cicho, cicho. Nie my¶l[5] tyle[8] o[66] nim[46]. Pobrudzisz tylko materia³[141] i oberwiesz od[62] Leontyny[/][121]. Ona ma dzisiaj bardzo ciê¿k±[241] rêkê.
 949 475~W. Balicka~Szczyt~Dialog~7/1967~str. 9
 950 Tym[9] bardziej ¿e Hunkierka[/][111] nic[44] nie umia³a, a reszty[121] zapomnia³a .. Ale jak[9] mo¿na nas[44] zostawiæ bez[62] dentystki[121]? Przecie¿ Adwokatka[/][111] nie umie wyrwaæ zêbów .. Tyle[34] ich[42] jeszcze masz? .. Elwircia[/][111] bardzo siê przejê³a[501] Hunkierk±[/][151] .. ¦rednio. Zanadto dokucza jej[43] reumatyzm[111], jak[9] bêdziesz[56] j± masowaæ[51], to[9] uwa¿aj, Amelcia[/][111] ju¿ oberwa³a dzisiaj.
 951 476~W. Balicka~Szczyt~Dialog~7/1967~str. 11
 952 Sk±d! Zaraz nas[44] przepêdzi³a! Kaczor Donald[/][111]! Biorê go[44]! Oluniu[/][171], pamiêtaj, ¿e tym[251] razem[151] mnie[43] obieca³a¶! Daj! Wieczorem[8] zap³acê cukierkami! .. Zobaczymy jak[9] u³o¿±[501] siê ceny[112] .. Ale co[41] to[41] mog³o byæ? Przecie¿ one wyra¼nie krzycza³y: ,,¦cigaj± Ferdynanda[/][141]''. Maszyna Ferdynanda[/][121] minê³a przedostatni±[241] serpentynê i przeje¿d¿a³a ju¿ pod[65] ska³ami, kiedy za[65] trzeci±[251] serpentyn± pokaza³[501] siê nagle jaki¶[211] ma³y[211] wóz[111], który[211] jecha³ bardzo szybko.
 953 477~W. Balicka~Szczyt~Dialog~7/1967~str. 13
 954 Nie mogê. Nie umiem udawaæ .. Spróbuj, Alu[/][171]! Po[66] chwili[161] nie bêdziesz[56] ju¿ udawaæ[51]. Po[66] chwili[161] twoja modlitwa bêdzie tak[+] samo szczera jak[9] moja! Uklêknij i módl[501] siê, aby¶my nie splami³y r±k krwi± sióstr naszych[222] .. Naszych[222] r±k? My? .. Tak, my. Bo my milczymy i pozwalamy im[43] to[44] robiæ .. Ja nie milczê, ja krzyczê .. Ale nikt nie s³ucha twego[221] krzyku[121]. Krzycza³a¶, ¿e janka jest niewinna, krzycza³a¶, kiedy polowa³y na Czeszkê, za ka¿dym razem krzycza³a¶.
 955 478~W. Balicka~Szczyt~Dialog~7/1967~str. 16
 956 Pos³uchaj, Alu[/][171]. To[41], co[44] chcê ci[43] powiedzieæ, jest bardzo wa¿ne[211] .. A wiesz, jak[9] siê wyrazi³a[501] o[66] tobie[46]. Powiedzia³a: ,,Mam[5] gdzie¶ tê ca³±[241] Adwokatkê[/][141], razem[8] z[65] jej[42] gimnastyk±.'' .. Wiem. Ju¿ mi doniesiono .. To[9] dlaczego nic[44] nie robisz? .. A co[44] mogê zrobiæ? Je¿eli ona nie rozumie[5], ¿e w[66] jej[42] wieku[161], przy[66] dwunastogodzinnej[261] pracy[161] przez[64] dziewiêæ[34] dni[122] w[66] tygodniu, gimnastyka jest tak[+] samo wa¿na jak[9] jedzenie[111], jak sen, to co ja mogê poradziæ?
 957 479~W. Balicka~Szczyt~Dialog~7/1967~str. 19
 958 Ale zapisa³a ich[42] kilkaset[34]. I nawet ponumerowa³a .. Musia³a siê ostatnio zmieniæ[501] .. A mo¿e[8] kobiety[112] rzeczywi¶cie ju¿ nie pamiêtaj± tytu³ów filmów. Od[62] ilu[32] lat nie[+] ma ju¿ u[62] nas[42] kina[121]? .. Od[62] dwunastu[32], trzynastu[32]? .. To[41] nie jest wykluczone[211], Heleno [?][/][171], ale Bob[/][111] chcia³by w³a¶nie wiedzieæ, jak[9] dzia³a[5] ich[42] pamiêæ[111] po[66] latach. To[41] mu jest potrzebne[211] ¿eby ustaliæ, dlaczego te[212] filmy[12] nie podnios³y produkcji[121]. No, ale trudno, jed¼ dalej.
 959 480~W. Balicka~Szczyt~Dialog~7/1967~str. 22
 960 Broñ[5] bo¿e[171], Helenko[/][171]. Bob[/][111] nie znosi obcego[221] pisma[121] ko³o[62] tekstu, który[241] sam[211] opracowa³ [?]. On zawsze to[44] podkre¶la. Zobacz jego[42] wskazówki[142] tam[8], na[66] pierwszej[261] stronie[161] [?] w[66] porz±dku[161] kochanie[171], ale wobec[62] tego[42] zaproponujê ci[43] co¶[44] innego[221]: po³ó¿[501] siê, a ja ju¿ sama[211] odpowiem na[64] pozosta³e[242] pytania[142] .. Nie, Helenko[/][171], to[41] by[8] by³o[54] zwyk³e[211] oszustwo[111].
 961 481~W. Balicka~Szczyt~Dialog~7/1967~str. 26
 962 Ale co[41] siê sta³o[501]? Bracia[112]? .. Ok³amali mnie[44], oszukali, ograbili, zamordowali. To[41] s± mordercy[112], Helenko[/][171]! Artur[/][111] w[66] O¶wiêcimiu[/][161]. Nie, i tak by¶[8] mi[43] nie uwierzy³a[54]. A teraz w³asn±[241] siostrê. Daj mi te[242] brylanty[142], Helenko[/][171]! Przecie¿ wiesz, ¿e Hunkier[/][111] nie mia³a ¿adnych[222] brylantów. To[41] taka legenda, która nie wiadomo sk±d powsta³a[5] w¶ród[62] wiê¼niarek. Wczoraj pomaga³a¶ mi odpowiedzieæ na pytania dotycz±ce powstania tej legendy, pamiêtasz?
 963 482~W. Balicka~Szczyt~Dialog~7/1967~str. 29
 964 Dobrze, kochanie[171], bêdziesz[56] mieæ[51] te[242] brylanty[142]. Ja wiem, gdzie one s±[57] ukryte[212] .. A widzisz, oszukiwa³a¶ mnie[44]! .. Tak, kochanie[171], ale ty te¿ troszkê mnie[44] oszukiwa³a¶. Teraz szczero¶æ[111] za[64] szczero¶æ[141] miêdzy[65] rzeczami Hunkier[/][121] znalaz³am plan[141] miejsca[121], w[66] którym[261] ona je[44] zakopa³a. To[41] jest niedaleko[62] Lipska[/][121]. Lipska[/][121]? Lipsk[/][111] nie nale¿y do[62] nas[42]! Tam[8] s± komuni¶ci! .. To[41] nie ten[211] Lipsk[/][111].
 965 483~W. Balicka~Szczyt~Dialog~7/1967~str. 31
 966 Co[44] nas[44] ¿ydzi obchodz±? Tu jest aryjski[211] obóz[111]! .. Nie wiem, czy wyra¿am[501] siê do¶æ jasno, ale chyba orientujecie[501] siê, ¿e ¯ydów[122] na[66] ca³ym[261] ¶wiecie by³o w[66] chwili[161] wybuchu[121] wojny[121] co[+] najmniej dwa[31] razy[112] tyle[8]. Wynika z[62] tego[42] ¿e nieprawd± jest to[41], co[44] nam mówiono. Nieprawd± jest, ¿e Hitler[/][111] zlikwidowa³ problem[141] ¿ydowski[241] w[66] skali[161] ¶wiatowej[261]. Nieprawd± jest, ¿e Niemcy[/][112] podbi³y ca³±[241] kulê[141] ziemsk±[241]!
 967 484~W. Balicka~Szczyt~Dialog~7/1967~str. 34
 968 Co[41] wiêcej: rewolucja mo¿e[5] os³abiæ Niemcy[/][142], a wtedy podbite[212] narody[112] podnios± g³owy[142], wolny[211] ¶wiat[111] przyjdzie im[43] z[65] pomoc± i tym[251] razem[151] Niemcy[/][112] mog± ponie¶æ klêskê. A czy trzeba wam t³umaczyæ, ¿e klêska Niemiec[/][122] oznacza dla[62] nas[42] wolno¶æ[141]? Dlatego naszym[251] jedynym[251] celem jest teraz przetrwaæ. Zacisn±æ piê¶ci[142] i przetrwaæ. Czy s± jeszcze jakie¶[212] ¯ydówki[112] miêdzy[65] nami? Nie ma! Niech ¿yje Adwokatka! Do sto³ówki! .. Jeszcze nie skoñczy³am. Pewnie wiecie, ¿e Elwira w równym stopniu nienawidzi³a klarysy, co siê jej ba³a.
 969 485~S. Grochowiak~Ksiê¿yc~Dialog~9/1967~str. 6
 970 Nie potrzebujesz pouczaæ. Wyrok[111] wydany[211] .. Ale ja bym[8] go[44] sam[211]. Najwy¿ej Aloszkê[/][141] wzi±³bym do[62] pomocy[121]. Jak[9] chodzili¶my na[66] ryby[142], Aloszka[/][111] przerêble[142] mi wyciosywa³. Tak i siê przyzwyczai³em[501]: bez[62] Aloszki[/][121] ¿aden[211] po³ów[111] .. Cicho! Tu jest s±d[111]. Ty siê zastanów[501], Pietruchow[/][171]: trzeba wyprowadziæ lejtnanta[141] daleko za[64] wie¶[141]. Bóg Wszechmog±cy[211] wie, jak[9] siê d³ugo tutaj utrzymamy[501].
 971 486~S. Grochowiak~Ksiê¿yc~Dialog~9/1967~str. 9
 972 Niech dziadek nie przeszkadza[55]. Ja mia³em pytaæ .. No to[9] pytaj [?]. Zapytaj go[44], czy s± tam[8] jakie¶[212] cha³upy[112] dla[62] tych[222] umar³ych[122]. Czy baby[112] s±? .. Gadzina? .. Czy tam[8] co¶[41] ¿yje .. Mówi³em, ¿e to[41] kraina umar³ych[122] .. A widzisz! Na[64] moje[141] wychodzi! .. Ksiê¿yc[111] jest martwy[211]. Nie[+] ma powietrza[121], ro¶lin, wody[121]. Krajobraz[141] tworz± jedynie ska³y[112] i krater[112] .. Kratery[112]? .. Takie wielkie wyrwy po upad³ych gwiazdach. .. A te plamy? Widzisz te ciemne plamy?
 973 487~S. Grochowiak~Ksiê¿yc~Dialog~9/1967~str. 11
 974 Ch³opów[142] wiesza siê[41] w[66] koszulach. Ju¿ za[62] Iwana[/][121] Gro¼nego[/][221] inaczej nie wieszano. Chod¼, popatrzysz na[64] dziwowisko[141]. To[41] ci[43] lepiej zrobi ni¿[9] szklanka rumu .. Zostanê wolê[5] ich[42] nie widzieæ .. Rozumiem. Rozklei³e¶[501] siê trochê. Trudno nie rozumieæ. Zostawimy ich[44] na[66] strykach, ¿eby¶ móg³ pó¼niej popatrzeæ. No, ch³opaki[172]. Zabieraæ[501] siê! Egzekucja z[65] pe³n±[251] gal±[151] .. P³aczesz? .. Nie. Nie z[62] ich[42] powodu.
 975 488~S. Mro¿ek~Testarium~Dialog~11/1967~str. 6
 976 Nareszcie! .. Gratulacje[112]! .. Chyba zd±¿yli¶my .. Niestety. Rozczarujê panów[142] .. Nie przyszed³? .. Przeciwnie .. Co[41], ju¿ po[66] wszystkim[46]? .. Dopiero siê zacznie[501] .. Gdzie on .. Raczej gdzie oni. Moi panowie[172], muszê was[44] uprzedziæ, ¿e rezultaty[112] przesz³y[5] w[+] dwójnasób oczekiwania[142]. Jest dwóch[32] proroków[122] .. To[41] niemo¿liwe[211]! Trudno uwierzyæ, jednak to[41] s± fakty[112]. Poprzednim razem by³ tylko jeden. To nie wyklucza, ¿e teraz jest ich wiêcej.
 977 489~S. Mro¿ek~Testarium~Dialog~11/1967~str. 9
 978 Tym[9] bardziej i tym[9] lepiej. Je¿eli jeden[211] wart[211] drugiego[221], nie[+] ma k³opotu. Zastanówmy[501] siê tylko, co[44] zrobiæ z[65] drugim[251] zmagazynowaæ .. To[41] znaczy co[44]? .. Proste[211]. Jednego[241] zostawiæ w[66] rezerwie [?]. Na[64] wszelki[241] wypadek[141]. Gdyby temu[231] pierwszemu[231] co¶[41] siê sta³o[501] .. Niez³a my¶l[111] .. Wbrew[63] pozorom to[41] jest ryzyko[11]. Do¶wiadczenie[111] uczy, ¿e prêdzej czy pó¼niej ludzko¶æ[111] pozbywa[501] siê swego[221] proroka[121] drog±[62] ukrzy¿owania[121] go[42].
 979 490~S. Mro¿ek~Testarium~Dialog~11/1967~str. 12
 980 Który¶[211] z[62] panów[122] raczy ¿artowaæ .. Nie ja w[66] ka¿dym[261] razie .. Przypomnij sobie[43]: przecie¿ ty zacz±³e¶ .. A ty skoñczy³e¶. To[41] jakie¶[212] subtelno¶ci[112]. Publiczno¶æ[111] siê domaga[501] postawienia[121] sprawy[121], ¿eby tak powiedzieæ, na[66] ostrzu[161] no¿a .. Pozwólcie, panowie[172], ¿e ja siê wtr±cê[501]. Sama[211] my¶l[111] jest niez³a. Je¿eli to[241] samo[44] macie[5] do[62] powiedzenia[121], wzglêdy[112] osobiste[212] nie graj± ¿adnej[221] roli[121]. Owszem, to szlachetne usun±æ siê na bok [&]
 981 491~S. Mro¿ek~Testarium~Dialog~11/1967~str. 16
 982 Pan[111] dyrektor niema pojêcia[121], jaki[211] teraz na[66] ¶wiecie jest ¶cisk[111]. Jaki[211] t³um[111]. Co[44] pan[111] dyrektor wie o[66] ¶cisku[161]? S³u¿bowa przestrzeñ[111], s³u¿bowe[211] powietrze[111], osobna kareta i mieszkanie[111] w[66] pa³acu[161]. Lew[111] tego[42] nie ma. Cze¶æ[111] jego[42] pamiêci[131]. Niechaj mu po¶miertnie przyznaj±[55] order[141] Z³otego[/][221] Jagniêcia[/][121]. A pan[111] niech poczeka[55]. Gdzie on sobie[43] to[44] przypnie? Zbucikowali go na amen. Dobre by³o lwisko.
 983 492~S. Mro¿ek~Testarium~Dialog~11/1967~str. 19
 984 A[7], jaka szkoda[111] .. Czy pan[111] oszala³? .. Ja to[44] polubi³em .. Przecie¿ mia³[5] pan[111] to[44] zrobiæ tylko niechêtnie! .. To[8] tak siê[41] mówi .. Tylko wbrew[63] sumieniu[131]! .. Mo¿e[8] pan[111] dyrektor ma co¶[44] jeszcze dla[62] mnie[42] .. Nie. Nic[44] ju¿ nie mam[5] .. Ledwo siê rozgrza³em[501] .. Koniec[111] tej[221] rozpusty[121]. Niech pan[111] mi to[44] odda[55] i idzie[55] teraz ¿a³owaæ za[64] swój[241] uczynek[141].
 985 493~S. Mro¿ek~Testarium~Dialog~11/1967~str. 21
 986 Panowie[172], nie przy[66] s³u¿bie[161]! Je¿eli ju¿ tak, to[9] pozwolê sobie[43] przypomnieæ, ¿e pan[11] jest co[+] najmniej tyle[8] odpowiedzialny[211] co[9] ja .. Ja? .. Pan[111] .. Lu[7] go[44]! A pan[111] co[8] siê wtr±ca[501]? .. Ja tylko tak, do[62] siebie[42]. Co¶[41] mi siê przypomnia³o[501]. Nikt teraz nie chce ze[65] mn±[45] rozmawiaæ. Panowie[172], panowie[172], wstydzê[501] siê za[64] was[44].
 987 494~S. Mro¿ek~Testarium~Dialog~11/1967~str. 24
 988 Bieg³ w[64] górê, po[66] schodach .. Nie, na[64] dó³[141] .. A ja mówiê, ¿e na[64] górê .. Mo¿e[8] i na[64] górê. Sta³em odwrócony[211] .. A[7], sta³ pan[111] dziekan .. To[41] obojêtne[211]. I co[41] dalej? .. Pan[111] dziekan bieg³ za[65] nim[45] .. Przepraszam, pan[111] rektor .. Na[64] dó³[141] .. Na[64] górê .. Do[62] rzeczy[121], do[62] rzeczy[121]. Jak[8] to[41] siê sta³o[501]? .. Po¶lizg[111] .. Po¶lizgn±æ[501] siê na[66] g³owie[161]?! .. Nie. Na[66] nogach.
 989 495~J. Krasiñski~Wkrótce nadejd± bracia~Dialog~12/1967~str. 8
 990 Kostki[112]. Z[62] amerykañskich[222] paczek. Mo¿na chrupaæ jak[9] cukierki[142]. Je¶li pani[111] lubi .. Dziêkujê, nie lubiê cukierków .. A pani[121] herbata? Nie napije[501] siê pani[111] ze[65] mn±[45]? Beze[62] mnie[42] wypije pan[111] prêdzej .. Istotnie. Nie jest pani[111] zbyt[8] go¶cinna. Ciekawe[211], ¿e mimo[64] to[44] miewa pani[111] tylu[34] go¶ci[122]. A te[242] obrazy[142] ze[62] ¶cian to[8] te¿ go¶cie pozrzucali? .. Te¿ .. Zabawne[211]. A czêsto pani±[141] odwiedzaj±?
 991 496~J. Krasiñski~Wkrótce nadejd± bracia~Dialog~12/1967~str. 11
 992 ¦wiat³o[111] .. Widzê, ¿e ¶wiat³o[111] ale sk±d ono siê wziê³o[501]? .. Nie wiem. Pewnie uruchomiono elektrowniê .. Mieszkam tutaj ju¿ trzy[34] tygodnie[142] i na[64] oczy[142] nie widzia³am ¶wiat³a[121]. W[66] pierwszych[262] dniach pali³am poñczochê umaczan±[241] w[66] margarynie[161]. Dopiero potem[8] uda³o[501] mi siê zdobyæ trochê nafty[121]. To[41] nie do[62] wiary[121]. Prawdziwe[211] ¶wiat³o[111]. Dlaczego pan[111] nawet nie mrugnie? Nie widzisz pan w tym nic nadzwyczajnego?
 993 497~J. Krasiñski~Wkrótce nadejd± bracia~Dialog~12/1967~str. 13
 994 W[66] walizce[16]? .. W[66] walizce[161]. Z[65] podwójnym[251] dnem .. A czego[42] pani[111] tam[8] szuka³a? .. Niczego[42]. Chcia³am tylko wiedzieæ, kim[45] naprawdê pan[111] jest .. I czego[42] siê pani[111] dowiedzia³a[501]? No pytam, co[44] pani[111] teraz o[66] mnie[46] wie? .. W[66] zasadzie[161] nic[44]. Wiêc po[64] co[44] by³o tam[8] zagl±daæ? .. To[41] strasznie du¿o pieniêdzy. Nigdy na[64] oczy[142] nie widzia³am takiej[221] sumy[121]. No widzi pani, ¿e wcale nie tak du¿o, skoro mi nie zabrali. Nielegalny bilet kosztuje dwa razy tyle.
 995 498~J. Krasiñski~Wkrótce nadejd± bracia~Dialog~12/1967~str. 16
 996 To[9] kogo[42] pani[111] siê tak obawia[501]? .. Dajmy temu[43] pokój[141]. Jestem potwornie zmêczona. I tego[42] siê w³a¶nie bojê[501], najbardziej .. Czego[42]? .. To[41] niebezpieczny[211] stan[111]. Zmêczonemu ju¿ wszystko[41] jedno[41]. Gotów po³o¿yæ[51] siê w[66] szczerym[261] polu[161] i niech siê dzieje[551] co[41] chce. A i tak jestem ju¿ dostatecznie bezbronna. Niech pani[111] rozpakuje[55] wreszcie te[242] bohomazy[142].
 997 499~J. Krasiñski~Wkrótce nadejd± bracia~Dialog~12/1967~str. 19
 998 Poci±giem .. Poci±giem? .. Tak .. A dzisiaj odp³ywa ten[211] duñski[211] statek[111]. No to[9] co[41]? .. Nie p³ynie[5] pan[111] nim[45]? .. Nie .. Na[+] pewno? .. Na[+] pewno .. Nigdy nie wiem, kiedy panu[131] wierzyæ. A chcia³abym mieæ pewno¶æ[141], ¿e to[41] nie statek[111], lecz poci±g[111]. ¯e naprawdê nie uda³o[501] siê panu[131] kupiæ biletu. Chocia¿ to[41] i tak bez[62] wiêkszego[221] znaczenia[121]. jak nie zechce pan wróciæ, nie wróci pan i tak. Ale jako¶ z¿y³am siê z my¶l± o pañskiej obecno¶ci.
 999 500~J. Krasiñski~Wkrótce nadejd± bracia~Dialog~12/1967~str. 22
1000 No to[41] koniec[111]. On siê zaraz zupe³nie roz³o¿y[501]. Od[62] trzech[32] ni[122] ju¿ ledwie patrzy na[64] oczy[142]. Wczoraj zaaplikowa³em mu samogonu z[65] miodem, dzisiaj - wina[121] na[+] gor±co - nic[8] mu nie pomaga. Mówi, ¿e mu coraz gorzej. Mo¿e[8] po³o¿ysz[501] siê na[64] chwilê, to[9] ci[43] trochê ul¿y? .. Nie po³o¿ê[501] siê .. No i widzi pani[111] ja mam[5] z[65] nim[45] tak od[62] trzech[32] dni[122]. £ba mu ma³o nie rozsadzi, a on jak[9] kozio³.
1001 501~J. Broszkiewicz~Niepokój przed podró¿±~CPARA~1963~str. 14
1002 Cz³owieku[171]. Mówiê jasno - nie jestem ¿ebraczk± [?]. Ale mam[5] trzy[34] córki[142]. Trzy[34] córki[142], które[212], dla[62] których[222] .. Dla[62] których[222]? .. Przyzwyczai³am[501] siê do[62] wielu[32] rzeczy[122] i mnie[43] samej[231] wiele[8] nie trzeba. Mam[5] bardzo ma³e[242] wymagania[142]. Ale mam[5] ogromne[242] wymagania[142], je¶li chodzi o[64] moje[242] córki[142]. Ja ich[42] nie chcê tu widzieæ. Ja mam[5] do¶æ. Urodzi³am[501] siê w[66] spalonym[261] mie¶cie.
1003 502~J. Broszkiewicz~Niepokój przed podró¿±~CPARA~1963~str. 24
1004 Je¶li siê przekona[501], ¿e zamiast trzech[32] nieszczêsnych[222] sierot przyjecha³y dwie[31] mê¿atki[112] i jeden[211] lis w[66] spódnicy[161], gotów was[44] odes³aæ z[+] powrotem w[64] godzinê o[66] powitaniu[161] .. Podró¿e[112] kszta³c±. W[64] obie[34] strony[142] .. Joa¶ka[/][171]! Rozumiecie? .. Oczywi¶cie .. Tak .. Obiecujecie? .. Mogê .. Tylko dla[62] ciebie[42], mamusiu[171] .. Magda[/][111] zrozumia³a. To[41] wystarczy. Ale Teresa[/][111]? .. Teresa[/][111] jeszcze przysiêgnie .. Przysiêgam .. Maga[/][171], id¼ do[62] niej[42].
1005 503~J. Broszkiewicz~Niepokój przed podró¿±~CPARA~1963~str. 32
1006 Nie. Stamt±d. Nie gniewaj[501] siê, Rudek[/][171]. Póki nie wiem, co[41] przyjdzie stamt±d, nie wiem nic[44]. Nie wiem, i to[41] wszystko[41]. Dlatego pijmy za[64] dobr±[241] odpowied¼[141] - Rudek[/][171] .. Dobrze .. Co[41] ,,dobrze''? Komu tu ,,dobrze''? .. Jak[9] dobrze, to[9] dobrze. Ja te¿, ja tak¿e - nie wiem. Jeszcze nie wiem .. Co[41] to[1] za[8] spisek[111]?! .. Co[41] to[41] znaczy ,,nie wiem''?
1007 504~J. Broszkiewicz~Niepokój przed podró¿±~CPARA~1963~str. 43
1008 Ty siê robisz[501] uczuciowa? .. Wcale mnie[42] to[41] nie bawi .. Zawsze by³a¶ tchórzem .. Jeszcze przed[65] chwil± umiera³a ze[62] strachu[121] .. Ale wy¿y³am. Tosiek[/][111] przyszed³ i ju¿ nie musisz mnie[42] namawiaæ, ¿ebym siê uspokoi³a[501]. Mnie[44] obchodzi jedno[41] - nie zamierzam nawet na[64] pó³ dnia rozstawaæ[501] siê z[65] To¶kiem[/]. Bêdzie to[41] pierwsza rzecz[111], jak±[241] wuj ode[62] mnie[42] us³yszy.
1009 505~J. Broszkiewicz~Niepokój przed podró¿±~CPARA~1963~str. 53
1010 Szósta[211] dwadzie¶cia. Poczekaj przynajmniej na[64] niego[44]! .. Pytanie[111], czy go[44] tu wpuszcz±. Przyjdzie taki[211], ¿eby wspó³czuæ i ³amaæ rêce[142]? I roniæ ³zy[14], ¿e ciê¿ko siê[41] tu ¿yje? Ja go[42] do[62] nas[42] nie prosi³am. Na[66] swoich[262] wyspach te¿ chyba znajdzie jakie¶[242] biedne[242] sierotki[142]. Jeszcze raz[8] przepraszam, kochanie[171]. Mo¿e[8] jako[61] jej[42] wspólniczka, bêdê[56] mia³a[52] k³opoty[142]. Wtedy spróbuj na[64] nie [?][44] poczekaæ. Je¶li chcesz.
1011 506~Z. Bystrzycka~Czy to jest mi³o¶æ~CPARA~1963~str. 7
1012 Nie wiadomo, kto dzwoni. Na[66] dworcu[161], oczywi¶cie, wszystkie[212] taksówki[112] chc± jechaæ nie tam, gdzie ja. Ze[62] skóry[121] wychodzi³am. Dzieñ[111] dobry[211], pani[131]. Dzieñ[111] dobry[211], Ma³gosiu[/][171] .. Dla[62] pana[121] dobry[211], a dla[62] mnie[42] .. Odby³y¶my z[65] córk± wymianê pogl±dów. Poza[65] tym[45] nie popisuje[501] siê w[66] szkole[161] .. Co[8] obchodz± pana[141] Janusza[/][141] moje[212] dwójki[112] z[62] historii[121]? Tak, dosta³am dwójkê!
1013 507~Z. Bystrzycka~Czy to jest mi³o¶æ~CPARA~1963~str. 16
1014 Nawet nie mêczy, tylko nudzi. Chocia¿ on, proszê pani[121], tak¿e jest nowoczesny[211]. Goli[501] siê raz[8] na[64] tydzieñ[141], kiedy nie wychodzi z[62] domu[121]. I mieszka[5] sam[211] przy[66] krewnych[162] .. Sk±d o[66] tym[46] wiesz? .. Jak[8] to[41] sk±d? By³am u[62] niego[42] .. Po[64] co[44]? .. Ach, nie po[64] to[44], co[44] pani[111] my¶li[5]. Pokazywa³ mi znaczki[142] z[62] autostopu[121] .. S³uchaj, Ma³gosiu[/][171], m³odzi[212] ludzie maj± ró¿ne[242] sposoby[142]. Takie[212] wizyty[112] mog± siê przykro skoñczyæ[501].
1015 508~Z. Bystrzycka~Czy to jest mi³o¶æ~CPARA~1963~str. 26
1016 Ja te¿ bêdê aktork±. Bardota[/][111] wysiada, bo p³ytka umys³owo. Przerzucam[501] siê na[64] Marianê[/] Vlady[/]. ¯egnajcie mi, drodzy[212] przyjaciele[172] prawdziwa sztuka .. To[41] rzeczywi¶cie sztuka .. Co[41]? .. Nic[41]. My¶lê o[66] waszej[261], kobiecej[261] szczero¶ci[161] .. Jestem zdenerwowany[211]. Irena[/][111] musia³a ciê znudziæ .. Niezupe³nie .. Pani[111] Irena[/][111] nudna? I tak mówi mama, najlepsza przyjació³ka? Irena[/][111] czêsto udaje, ale ze[65] mn± jest szczera. Bo naprawdê, to ona jest smutna i sama.
1017 509~Z. Bystrzycka~Czy to jest mi³o¶æ~CPARA~1963~str. 34
1018 Znów wykrêty[112], byle nie si±¶æ do[62] nauki[121]. Odrób zadania[142], a potem[8] dam[5] ci[43] termofor[141] na[64] ¿o³±dek[141]. Do[62] jutra bêdziesz zdrowa jak[9] ryba .. Dobrze, mamo[17], bêdê zdrowa .. W[66] twoim[261] wieku[161] na[64] gorycze[142] ¿ycia[121] pomaga³y mi cukierki[112]. Jak[9] odrobisz lekcje[142], mo¿esz wzi±æ sobie[43] z[62] mego[221] pokoju[121] co¶[44] s³odkiego[221]. Zgoda? .. Pani[111] mnie[44] traktuje jak[9] dziecko[141] .. Czy nie za[+] wiele wszyscy zwracamy na[64] ni±[44] uwagi[121]?
1019 510~Z. Bystrzycka~Czy to jest mi³o¶æ~CPARA~1963~str. 43
1020 W[66] ojcu[161] co¶[41] siê poruszy³o[501], bo mu powiedzia³am, ¿e wszyscy mê¿czy¼ni s± podli. Ale przecie¿ to[41] prawda? .. Nie mam[5] teraz si³y[121], aby[9] o[66] tym[46] my¶leæ .. Ja wiem, ¿e oni k³ami±. Ale my, kobiety[112], jak[9] te[212] gêsi[112] wierzymy tym[232] potworom .. Nie jeste¶ jeszcze kobiet±. Ciebie[42] jeszcze nikt nie k³ama³ .. Ale oni ok³amuj± inne[242].
1021 511~Z. Bystrzycka~Czy to jest mi³o¶æ~CPARA~1963~str. 63
1022 O[7], tak, on jest zadziwiaj±cy[211]. Dlatego nigdy siê z[65] nim[45] nie nudzi³am[501]. Powiedz jej[43], ¿e czekam, i ¿e nie pamiêtam. Na[+] pewno to[44] potrafisz. Ufam ci[43]. Mimo[64] wszystko[44] .. To[41] dziwne[211], ¿e w³a¶nie Anna[/][111] mówi mi w[66] tej[261] rozmowie[161] mi³e[242] s³owa[142]. Warto wzi±æ pod[64] uwagê. ¯egnam was[44], przyjemnej[221] awantury[121] .. Nie wiem, dlaczego diabe³ jest zawsze rodzaju[121] mêskiego[221]. Diablice[112] stanowczo powinny walczyæ o[64] równouprawnienie[141].
1023 512~Z. Bystrzycka~Czy to jest mi³o¶æ~CPARA~1963~str. 72
1024 Za[64] to[44] ja niezbyt m±drych[212] rodziców[142]. Bo przecie¿ m±drzy ludzie nie robi± tylu[32] g³upstw. I jeszcze udaj±, ¿e s± z[62] tego[42] zadowoleni. Tak, ona ma racjê. To[41] te¿ jest mi³o¶æ[111], je¶li tak trudno nam siê po¿egnaæ[501] .. A to[41], ¿e zapomnia³em o[66] ¶niadaniu[161] do[62] biura[121]? ¯e pierwszy[241] raz[141] w[66] ¿yciu[161] straci³em apetyt[141]? .. Wac³awie[/][171]? To[41] te¿ jest mi³o¶æ[111] .. Nie przypuszcza³em, ¿e to[41] takie[211] trudne[211]. Tylko siê nie roztkliwiajcie. Macie ju¿ swoje lata, a poza tym to nie jest widok dla dziecka.
1025 513~B. D³ugosz, E. Maszewski~Niez³y interes~CPARA~1963~str. 5
1026 Nadbite[212]. Nie chc± takich[222] przyjmowaæ. Zacznie gniæ i ca³a skrzynka pójdzie na[64] marne[241]. Nie potrzebujê, ¿eby mi potem[8] kto ur±ga³ .. E[7]! .. Jak[9] zacznie gniæ, to[9] je[44] kto¶ tam[7] wtedy zd±¿y wyrzuciæ, a tymczasem grzech[111] dar[141] bo¿y[241] marnowaæ. W³ó¿, w³ó¿. Nie tak .. Nadbitym[251] do[62] spodu, ¿eby marnotrawców[122] nie k³u³o w[64] oczy[142]. Tamto[241] te¿ w³ó¿
1027 514~B. D³ugosz, E. Maszewski~Niez³y interes~CPARA~1963~str. 15
1028 Ja nie z[62] takich[222]. Co[9] przez[64] dziewczynê do[62] wody[121] skacz± .. No - nie chcia³em ci[43] dokuczyæ. ¬le nigdy ci[43] nie ¿yczy³em. Tylko to[41] s± ju¿ takie[212] sprawy[112]. ¯e. Zreszt± co[44] ci[43] bêdê[56] t³umaczy³[52]? Sam[211] wiesz .. Pewnie. Co[9] murowany[211] dom[111], to[9] nie stara cha³upa. Ja takich[222] maj±tków nie mia³em[5] .. Julek[/][171], wiesz, ¿e ja sam[211] nic[44] nie mam[5] na[66] sumieniu[161].
1029 515~B. D³ugosz, E. Maszewski~Niez³y interes~CPARA~1963~str. 25
1030 Broñ[55] mnie[44] Bo¿e? Je¿eli siê kochaj±[501], niech siê pobieraj±[551] i niech siê im[43] w[66] ¿yciu[161] darzy[551]. Niech im[43] siê dzieci[112] ³adnie chowaj±[551] i wyrosn±[55] na[64] uczciwych[242] ludzi[142]. Niech wychodzi[55] dziewczyna za[64] czarnego[241] Julka[/][141]. Ju¿ tak widocznie musia³o byæ. Wola boska .. Co¶cie[8] siê tak zafrasowali[53]? .. Co[44] wam bêdê[56] mówi³[52], kiedy i tak nic[41] siê od[62] tego[42] nie zmieni[501].
1031 516~B. D³ugosz, E. Maszewski~Niez³y interes~CPARA~1963~str. 34
1032 Trzyna¶cie[31] ich[42] by³o, matko .. Nie wmawiaj we[64] mnie[44], ziêciu[171] kochany[211], bom sama liczy³a[53] z[8] osiem[34] razy[122]. Musia³e¶ siê omyliæ[501]. Nawet siê nie dziwiê[501], bo mnie[43] samej[231] jaki¶[211] diabe³[111] wczoraj rachunek[141] popl±ta³. Liczê raz[8] worki[142] - dwana¶cie[31]. Liczê drugi[241] raz[141] - trzyna¶cie[31]. Liczê znowu - dwana¶cie[31]. I tak w[64] kó³ko[141]. A¿em siê zlêk³a[53]. Ale zmówi³am zdrowa¶kê, liczê jeszcze raz[8] dwana¶cie[31].
1033 517~B. D³ugosz, E. Maszewski~Niez³y interes~CPARA~1963~str. 45
1034 Jej[43] widocznie co[41] innego[221] w[66] g³owie[161] .. Nie szkodzi. Na[+] pewno to[211] jej[42] ,,co[41] innego[221]'' mniej kosztuje .. Jeszcze ciê serce[111] boli? Daj to[44], zaniosê mamie[131] .. Czego[42] to[8] cz³owiek nie zrobi, ¿eby ¿onie[131] serce[141] okazaæ. A nie zawsze wdziêczno¶ci± za[64] to[44] mu p³ac±. Nie zawsze. Co[41] siê sta³o[501], Cesia[/][171], ¿e¶ taka markotna? .. Co[44] wam bêdê[56] rozpowiada³a[52] o[66] swoich[262] sprawach. [?]
1035 518~B. D³ugosz, E. Maszewski~Niez³y interes~CPARA~1963~str. 55
1036 Powiedzia³em, ¿e¶cie najêli[53] robotnicê i teraz j± wyzyskujecie. Ale je¿eli sumienie[141] macie[5] spokojne[241], to[9] ku¼niê w[66] ,,niezale¿no¶ci[161]'' postawicie i bêdziecie[56] sobie[43] spokojnie ¿yli[52] .. Wyzyskiwaczem mnie[44] zrobili na[64] stare[242] lata[142] .. Odgrodzili¶cie[501] siê od[62] nas[42] na[64] dobre[241]. A szkoda[5], bo porz±dny[211] by³ z[62] was[42] cz³owiek, zanim ¿e¶cie tê m³ocarniê kupili[53] .. M³ocarniê kupi³em, bo musia³em, ale jaki[211] by³em, taki[211] jestem.
1037 519~B. D³ugosz, E. Maszewski~Niez³y interes~CPARA~1963~str. 65
1038 Taka hañba. Jak[8] tu ludziom w[64] oczy[142] spojrzeæ .. To[41] siê pod[65] pokrywk± warzy³o[501]. Ba³[501] siê piekielnik. Ludzkiego[221] gadania[121] siê ba³[501]. Taka chytro¶æ[111]. Taka chytro¶æ[111], ¿e siê cz³owiekowi w[66] g³owie[161] nie mie¶ci[501]. Poratowa³ nas[44]. Dar³a[5] ³ozê koza, a kozê wilk. Wszy¶ciutko[44] jak[9] sobie[43] u³o¿y³. Zapomnia³ tylko, ¿e jêzyki[142] mamy[5] w[66] gêbie[161]. Czekaj, piekielniku[171].
1039 520~H. Bardijewski~To co najdro¿sze~CPARA~1963~str. 6
1040 Dopóki nam samo[211] marzenie[111] wystarczy - marzymy. Potem[8] bêdzie trzeba daæ mu ¿ycie[141], a nastêpnie wychowanie[141] i wykszta³cenie[141] .. Z[65] ¿yciem bêdzie mniej trudno¶ci[121]. To[44] mo¿emy wzi±æ ca³kowicie na[64] siebie[44] i jestem pewny[211], ¿e nie zawiedziemy. Natomiast odpowiedzialno¶ci± za[64] wychowanie[141] i wykszta³cenie[141] wola³bym siê podzieliæ[501] z[65] jeszcze paroma osobami. To[41] idiotyczne[21], ale tak jest stworzyæ ten[241] cudowny[241] aparat[141] jest o[+] wiele ³atwiej, ni¿[9] nim[45] kierowaæ.
1041 521~H. Bardijewski~Ostatni dzieñ rado¶ci~CPARA~1963~str. 19
1042 A pan swoje[241]. Pan jest pijany[211]. Idê do[62] nich[42]. Proszê bardzo. Czy mo¿na jeszcze co¶[44] podaæ? .. Na[+] razie wystarczy. Chwileczkê .. Chcia³em pani±[44] o[64] co¶[44] zapytaæ .. S³ucham .. Proszê pani[121], czy nie zagl±da³ tu - mo¿e[8] wczoraj, mo¿e[8] przedwczoraj - go¶æ w[66] naszym[261] wieku[161]. Nie pyta³ o[64] dwóch[34] panów[142], kolegów[142] nie zostawi³ jakiej¶[221] wiadomo¶ci[121]? .. Wiadomo¶ci[121]? Nie. Chocia¿ .. No, no. Móg³ pomyliæ datê spotkania[121] .. Tak, oczywi¶cie, przypominam sobie. By³ tu wczoraj jeden pan. O pi±tej. Bardzo elegancki. Nigdy go u nas nie widzia³am. Zajecha³ czarnym wielkim Cadillakiem.
1043 522~H. Bardijewski~Mi³o¶æ barwi na czarno~CPARA~1963~str. 23
1044 Kiedy ja dzi¶ spaæ nie mogê. By³em ju¿ w[66] pi¿mie[161] i znów siê ubra³em[501]. Doszed³em do[62] wniosku[121], ¿e nie powinni¶cie zostawiaæ mnie[42] samego[221]. Jeszcze móg³bym sobie[43] zrobiæ jak±¶[241] krzywdê albo co¶[44] innego[221] .. W[66] takim[261] razie[161] siadaj .. Czujê[501] siê ja[1] bardzo zeszmacony[211] przez[64] tê mi³o¶æ[141] na[66] skroniach posiwia³em, a dusza sczernia³a mi w[66] ¶rodku[161]. To[211] samo[41] z[65] sercem.
1045 523~H. Bardijewski~Kuluary~CPARA~1963~str. 31
1046 Owszem, broñ[111]. A co[41] mi po[66] broni[161], no niech pani[111] sama powie[55]. Na[64] wiatrówkê nie mam[5] pozwolenia[121]. A co[41] dopiero na[64] skrzyniê karabinów maszynowych[222]! Nawet siê z[65] tym[45] obchodziæ nie umiem[5][?]. Proponowa³ jeszcze samoloty[142] my¶liwskie[242] starszych[222] typów - s³ysza³a pani[111] co¶[44] podobnego[221]?! Mnie[43] takie[242] rzeczy[142] proponowaæ - uczciwemu cz³owiekowi? Ca³e[211] szczê¶cie[111], ¿e nie mam[5] ¿adnego[221] terytorium[121].
1047 524~H. Bardijewski~Gonitwa~CPARA~1963~str. 47
1048 Nie mam[5] pojêcia[121]. Dawniej nie zna³ ¿adnego[221] .. Ale w[66] szkole[161] musia³ siê jakiego[221] uczyæ[501]. Nie pamiêta pani[111]? Nie pamiêtam jakiego[221] ja sam[211] siê uczy³em[501] - a có¿[41] dopiero on. Angielski[211] czy francuski[211], a mo¿e[8] niemiecki[211]. A swoj±[251] drog±[151] idzie do[62] góry[121] ch³opak. Bo to[41] i ¿ona, i uczelnia, i te[212] wyroby[112] z[62] tworzywa[121]. Ale chyba jeszcze mieszka[5] przy[66] Alei[/][161] Wolno¶ci[/][121] - to[41] ³adna ulica[1] .. Dla jednych ³adna, a dla drugich tylko d³uga.
1049 525~H. Bardijewski~Pieni±dze bij± w mennicy~CPARA~1963~str. 57
1050 Kogo[44] ty chcesz uczyæ, chwistku[171]? Chudego[241] Julka[/][141]? .. Ale[8]! Widzieli go[44]! .. Ja, proszê pana[121], nie uczê, ja tylko tak uwa¿am. Uwa¿aæ lepiej po[+] cichu, panie[171]. Wejdziemy tu? .. Wejdziemy. Otwórzcie. A to[41] co[41]? .. Gabinet[111] dyrektora[121] .. Jaki[211] piêkny[211] dywan[111]. Jaki[211] fotel[111]. Czy mogê na[66] nim[46] trochê posiedzieæ? .. A z[62] jakiej[221] racji[121]? Czy¶ ty dyrektor, czy co? .. Nie, panowie! Ja tam muszê usi±¶æ!
1051 526~K. Strza³ka~Najszczê¶liwszy ze ¶wiatów~CPARA~1964~str. 51
1052 Moje[211] dziecko[111] ju¿ nied³ugo. Teraz, kiedy ucieka³am przez[64] pola[142], czu³am to[44] wyra¼nie. Pan jest starym[251] cz³owiekiem, pan mnie[44] rozumie[5]. Ukrywa³am to[4] przed[65] ca³ym[251] ¶wiatem, ale d³u¿ej ju¿ nie mogê .. Jak[8] to[41], nie mia³a¶ nikogo[42], komu mog³aby¶ powierzyæ swoj±[241] tajemnicê? .. Nikogo[42]. Przecie¿ aresztowali nas[44] Niemcy. Gdyby oni wiedzieli, kopaliby mnie[44] w[64] brzuch[141], tak jak kopali inne ciê¿arne kobiety jad±ce ze mn± transportem.
1053 527~K. Strza³ka~Najszczê¶liwszy ze ¶wiatów~CPARA~1964~str. 69
1054 Powiem ci[43], czemu[8] nie? .. Ale przecie¿ nie mogê tak trzymaæ r±k .. Tym[232] dziesiêciu[33], których[242] pan wyda³, to[8] kazali przez[64] ca³y[241] czas[141] trzymaæ rêce[142] nad[65] g³ow±. Teraz pan spróbuje, jak[8] d³ugo pan potrafi. Ostrzegam, natychmiast zastrzelê! .. Jak[9] chcesz. Powiem ci[43], po[64] co[44] tu przyszed³em. Jak[9] bêdziesz m±dry[211], to[9] mo¿esz na[66] tym[46] jeszcze zarobiæ. powiedz no, lubisz naszego ksiê¿ulka i tego starego dziada, organistê?
1055 528~W. Odojewski~Lekcja tañca~CPARA~1964~str. 5
1056 Je¶li moja córka ¿yczy sobie[43] ciastko[141], to[9] bêdzie i ciastko[111]. ¦wietnie. Och nie, tatusiu[171], nie mogê tam[8] i¶æ .. Jak[8] to[41] nie mo¿esz? Przecie¿ lekcje[112] siê ju¿ dzi¶ skoñczy³y[501] .. Tak, skoñczy³y, ale, widzisz, nie mogê .. Nie rozumiem. Powiedz, dlaczego? .. Ju¿ wiem, tatusiu[171], wiem, co[44] zrobimy. Do[62] kawiarni[121] pójdziemy jutro[8]. Jutro[8], dobrze? ..
1057 529~W. Odojewski~Lekcja tañca~CPARA~1964~str. 12
1058 Kochanie[171]. Powiedz, my¶lisz czasem[8] o[66] mnie[46]? .. Tak, my¶lê. My¶lê bardzo czêsto. Jest mi niekiedy tak smutno, ¿e ciebie[42] nie[+] ma z[65] nami. Ja nie jestem wcale taka g³upia, jak[9] my¶lisz, tatusiu[171] .. Nigdy o[66] tobie[46] tak nie my¶la³em .. Nie pamiêtam, ¿eby¶cie siê kiedykolwiek z[65] mam± specjalnie mn± zajmowali. Mia³am dawniej do was ¿al, ¿e ci±gle was nie ma, ¿e albo przyjmujecie go¶ci, albo gdzie¶ chodzicie siê bawiæ.
1059 530~W. Odojewski~Punkt zwrotny~CPARA~1964~str. 25-26
1060 Nie mogê podszywaæ[501] siê pod[64] kogo¶[44] innego[241]. Skoro[9] nie pamiêtam, to[9] nie mogê pañstwu[132] powiedzieæ: tak. Oczywi¶cie, chcia³bym znale¼æ rodzinê. Pragn±³em tego[42] tyle[34] lat. Ale my¶lê, ¿e zawsze nazywa³em[501] siê Marek[/][111]. Z[62] tamtego[221] okresu pozosta³o mi tylko wspomnienie[111] marchwi[121] któr±[241] raz[8] wygrzeba³em ze[62] ¶niegu[121] i zanim zjad³em, wyrwa³ mi j± jaki¶[211] starszy[211] ode[62] mnie[42] ch³opak, pamiêtam jego[42] twarz[141].
1061 531~W. Odojewski~Punkt zwrotny~CPARA~1964~str. 39
1062 Ty naprawdê nie my¶lisz jak[9] twój[211] ojciec, ¿e mi brak[5] krêgos³upa? .. Nie. Lepiej d³u¿ej szukaæ, ni¿[9] potem[8] biadaæ nad[65] swoj±[251] nieodwracaln±[251] pomy³k± .. I my¶lisz, ¿e mo¿na jeszcze do[62] czego¶[42] doj¶æ[5]? Nawet, gdy ma siê[41] tak±[241] niewydarzon±[241] przesz³o¶æ[141]? .. Przecie¿ to[41] nie ma ¿adnego[221] zwi±zku[121], Marek[/][171], z[65] tym[45], co[44] chcesz zrobiæ. W[+] ogóle wydaje[501] mi siê, ¿e dotychczas zbyt[8] poddawa³e¶[501] siê, no, jakby to powiedzieæ, jakiej¶ ¶rodowiskowej modzie nieszczê¶cia.
1063 532~W. Odojewski~Patrzymy na siebie~CPARA~1964~str. 55
1064 W[66] gruncie rzeczy[121] jeste¶my zawsze takie[212] same[212]. I dawniej, i dzi¶. Choæ próbujemy siê zmieniæ[501]. Na¶ladowaæ was[44] i w[66] tych[262] sprawach. Wasz±[241] bezceremonialno¶æ[141]. Och, niektóre[212] z[6] nas[42] zd±¿y³y was[44] nawet prze¶cign±æ w[66] tym[46]. Nie zauwa¿y³e¶? .. Nie wiem, o[64] co[44] ci[43] chodzi .. Ale¿ wiesz, wiesz. Sta³y¶my[501] siê bardziej od[62] was[42] agresywne[212], zdobywcze[212], u³atwiamy wam ca³±[241] grê, nie wymagamy d³ugich[222] wstêpów i zabiegów.
1065 533~W. Odojewski~Wielki cz³owiek~CPARA~1964~str. 64
1066 Prawda. Piêtna¶cie[31] lat. Ale ludzie tutaj niewiele[8] maj± do[62] pamiêtania[121], wiêc i wspominaj± d³u¿ej. Zw³aszcza tych[242], co[9] nie zginêli w[66] ¶wiecie, ale wyszli na[64] swoje[241] .. Nie mów: Wtedy nikt o[64] mnie[44] nie dba³. By³em taki[211] sobie[43] g³upi[211] Micha¶[/][111], który[211] nie wiadomo co[44] ma we[66] ³bie[161] .. Zawsze tak jest, dopóki cz³owiek nie wyrwie[501] siê ze[62] swojej[221] skorupki[121] i kim¶[45] siê nie stanie[501].
1067 534~W. Odojewski~Wielki cz³owiek~CPARA~1964~str. 70
1068 Teraz jest ju¿ inaczej. Szanuj± ciê. Tê fabrykê, to[8] jakby wybudowali dla[62] ciebie[42]. Bêdzie ci[43] dobrze. Bêdziesz blisko[8] .. Jak[8] mog³em ¿yæ[5] bez[62] ciebie[42] przez[64] ca³ych[222] piêtna¶cie[34] lat? Nie wiem. Nawet nie potrafiê tego[42] sobie[43] wyobraziæ. Powtórz to[44], Micha³[/][171] .. Przez[64] ca³ych[222] piêtna¶cie[34] lat .. To[41] mo¿e[5] znowu byæ. Bêdziemy[56] chodzili[52] razem[8] nad[64] rozlewisko[141] .. Tylko, ¿e nie jeste¶my ju¿ tak m³odzi jak wtedy .. Rozejrzyj siê. Wszystko jest takie samo jak dawniej.
1069 535~M. Patkowski~Jutro wyrok~CPARA~1964~str. 10
1070 Dlaczego jeste¶ taka w¶ciek³a[211]? .. A jestem! Zajrzyj sobie[43] na[64] wystawê biura[121] ,,Turysty[/][121]''. Wywiesili og³oszenie[141] ,,Batorym[/][151]'' na[64] Baleary[/][142]. A po[66] drodze[161] Kopenhaga[/], Amsterdam[/][111], Bruksela[/], Pary¿[/][111], San[+] Sebastian[/][111]. Dwadzie¶cia[31] dwa[31] tysi±ce, jakby siê kto pyta³[501]. Nie wiesz, dla[62] kogo[42] oni to[44] wywiesili? Po[64] co[44] ludzi[142] denerwuj±? I tak niewiele[8] brakuje. Baleary[/][112]! Dowcipnisie[112]! Ciekawe[211], kto mo¿e[5] na [?] nie[44] reflektowaæ z[62] naszego[221] miasteczka[121]? Pytlarscy, ci na pewno. Kto jeszcze od nich ze szpitala? Mo¿e dentysta, Hofneider.
1071 536~M. Patkowski~Jutro wyrok~CPARA~1964~str. 20
1072 Pan bardzo pewny[211] siebie[42]. [?] broñ[55] mnie[44], Panie[171] Bo¿e. Wszystko[41] siê mo¿e[5] zdarzyæ[501], wiem. Mam[5] jednak nadziejê, ¿e siê nie zdarzy[501]. Sprawa trafi³a w[64] rêce[142] dobrego[221] fachowca[121]. To[41] mnie[44] usposobi³o optymistycznie .. Pan jest szalenie uprzejmy[211] wobec[62] mê¿a[121] .. Powtarzam tylko opiniê innych[222] .. Na[64] szczê¶cie[141] nie wziê³am pieniêdzy, ani pañska matka nie nalega³a .. Czy¿bym siê zawiód³[501] na[66] matuli[161]? Niemo¿liwe[211]. Obieca³a telewizor[141] .. Jezus Maria! To ja jutro bêdê goni³ wozem do Jeleniej Góry czy do Wroc³awia po telewizor!
1073 537~M. Patkowski~Jutro wyrok~CPARA~1964~str. 26
1074 Przepraszam pani±[141] .. Czy zechce pani[111] przyj±æ zaproszenie[141] na[64] jutrzejszy[241] obiad[141]? .. Gra¿ka[/][171]. My jutro[8], jakby to[44] powiedzieæ, musimy wyjechaæ do[62] zak³adu[121] penitencjarnego[221]. Je¿eli mo¿na, przygotuj kolacjê .. Pani[111] wybaczy, pani[171] Gra¿yno[/][171] .. Oczywi¶cie. Nie pierwszy[241] i nie ostatni[241] raz[141]. Tylko szkoda[5], ¿e nie mo¿emy choæby skromnie, ale serdecznie ugo¶ciæ .. Powetujemy sobie[43] kiedy¶ z³e[242] czasy[142], pani[171] Gra¿yno[/][171], prawda?
1075 538~M. Patkowski~Jutro wyrok~CPARA~1964~str. 37-38
1076 Mów[5] co¶[44] .. Chod¼, si±dziemy sobie[43] na[66] kanapie[161]. Trochê jestem zmêczony[211]. Przez[64] ca³y[241] czas[141] gdy oprowadza³em Zofiê[/], mia³em[5] niejasne[241] prze¶wiadczenie[141], ¿e ¼le siê czujesz[501] albo co¶[41] takiego[221] i ¿e powinienem wróciæ do[62] domu[121]. Okropnie d³u¿y³y[501] mi siê godziny[112] .. Zmêczony[211] jeste¶ .. To[41] niem±dre[211], ale przez[64] tych[222] kilka[34] godzin zd±¿y³em siê za[6][?] tob± stêskniæ[501]. A[+] propos. Zofia[/][111] powiedzia³a, ¿e jeste¶ urocza.
1077 539~M. Patkowski~Jutro wyrok~CPARA~1964~str. 50
1078 Czyje[212] to[41] by³y[5] pieni±dze[112]? Piotrowskiej[/][121] czy Piotrowskiego[/][121]? .. My¶lê, ¿e jej[42], chocia¿ kto ich[44] ta[17] wie .. Wrêczysz Piotrowskiej[/][131] w[66] obecno¶ci[161] ¶wiadka[121] Piotrowskiego[/][121] trzyna¶cie[34] tysiêcy .. Sk±d je[44] wezmê? .. Ja ci[43] dam[5] te[242] pieni±dze[142] .. Romek[/][171], a ty sk±d we¼miesz? Z[62] kasy[121] spó³dzielczej[221]. Bêdziemy[56] przez[64] dwa[34] lata[142] ¿yæ[51] jeszcze skromniej. Zrozumia³a¶? .. Jak[9] chcesz .. To[41] wszystko[41] na[+] razie.
1079 540~R. Smo¿ewski~Kilka pytañ i nic wiêcej~CPARA~1963~str. 19
1080 Rury[112]. No, ¿e piszczy w[66] rurach, a najbardziej piszczy wieczorem[8], gdy wszyscy po³o¿±[501] siê spaæ. S³ysza³ [?] pan, jak[9] piszczy? Piszczy i piszczy. Chyba piszczy. Ale[8] ale[8] .. No, ¿eby kochany[211] pan redaktor do[62] administracji[121]. To[9] oni by[8] zaraz. Co¶[44] trzeba zrobiæ, ¿eby nie piszcza³o, bo jak[9] siê[41] p³aci komorne[141], to[9] ma siê[41] prawo[141] wymagaæ, ¿eby. ¯eby by³ spokój[111].
1081 541~R. Smo¿ewski~Kilka pytañ i nic wiêcej~CPARA~1963
1082 No, to[9] chod¼cie. Trafisz .. Dok±d? .. Nie udawajcie g³upiego[221]! .. Jak[8] to[41]? .. Ano, tak to[41]. A [?] przecie¿ ja niewinny[211] .. Niewinny[211]? Co[41] niewinny[211]? Ka¿dy[211] jest co¶[44] tam[7] winny[211] .. W[66] kieszeni[161] funkcjonariusza[121] organów ¶cigaj±cych[222] spoczywa³y dwa[31] papiery[112] spiête[212] razem[8]. Wystarczy³o zajrzeæ do[62] odpisu wyroku[121]. Tylko zajrzeæ i nic[41] wiêcej .. S³ysza³em, ja, czytali w[66] s±dzie[161], ¿e ja niewinny[211] .. A w papierach stoi, ¿e winny .. Widaæ ¼le napisali .. Zarzucajcie s±dowi, ¿e wypisuje g³upoty, zarzucajcie, to dostaniecie jeszcze dwa miesi±ce za obrazê w³adzy.
1083 542~R. Smo¿ewski~Kilka pytañ i nic wiêcej~CPARA~1963~str. 38
1084 Trzeba kopaæ .. Ale kopi±c dalej, mo¿na dokopaæ[501] siê w³asnej[221] ¶mierci[121] i mo¿e[8] ¶mierci[121] ca³ej[221] rodziny[121] .. Mo¿na dokopaæ[501] siê .. Gdyby, proszê pana[121], Jêdrzejczak[/][111] gdzie¶ poza[65] kamienio³omem postawi³ sobie[43] domek[141], móg³by wykopaæ dynamit[141] .. Polecia³aby góra kamienia razem[8], panie[171] z[65] t±[251] bud±. Mia³bym kamienia a mia³bym, ile[8] kamienia now±[241] komodê bym[8] obstalowa³[54], ¿onie[131] bluzkê bym[8] kupi³[54] ..
1085 543~Romeo i Julia za czwartym falochronem~CPARA~1963~str. 543
1086 Januszu[/][171]! Napisz mi, Januszu[/][171]! .. Napisz mi, Januszu[/][171], jak[9] wygl±da panorama miejscowo¶ci[121], w[66] której[261] mieszkasz. Ja mieszkam w[66] Jêdrzejowie[/][161]. Jest to[41] ma³e[211] miasteczko[111], poziom[111] intelektualny[211] raczej niski[211]. Dla[62] mnie[42] jednak ma swój[241] urok[141]. Ostatnio grali u[62] nas[42] ,,Mi³o¶æ[/][141] Po[/][66] Po³udniu[/][161]''. A[+] propos malarstwa[121], czy ciê interesuje? Bardzo lubiê s³uchaæ starych[222] sentymentalnych[222] piosenek, napisz do[62] mnie[42] d³ugi[241] list[141], Januszu[/][171] ..
1087 544~Romeo i Julia za czwartym falochronem~CPARA~1963~str. 59
1088 Jestem m³odym[251] konstruktorem, ale mi³o¶æ[111] nie jest mi obca. Uwa¿asz - to[44] muszê zaznaczyæ - ¿e m³ody[211] cz³owiek powinien umieæ odró¿niæ mi³o¶æ[141] od[62] mi³ostek. Tu chcê podkre¶liæ, ¿e mi³ostki[112] zdarzaj±[501] nam siê czê¶ciej od[62] mi³o¶ci[121] i je¶li nawet bywaj± przyjemne[212], pozostawiaj± w[66] nas[46] pewien[241] przykry[241] osad[141]. Proszê mnie[44] dobrze zrozumieæ - ja nie jestem przeciwko[63] mi³ostkom.
1089 545~Romeo i Julia za czwartym falochronem~CPARA~1963~str. 67
1090 Dbam o[64] swój[241] wygl±d[141] zewnêtrzny[241], pracujê, jestem przewodnicz±cym[151] ko³a[121] ZMS[=] w[66] Bawe³niance[/][161]. Staram[501] siê byæ sympatyczny[211], u¶miecham[501] siê. Ale chyba dziêki[63] brzydocie[131] nie mam[5] tak zwanego powodzenia[121]. Mój[211] trochê zaawansowany[211] wiek[111] - dwadzie¶cia[31] lat - wyleczy³ mnie[44] z[62] kompleksów z[65] tym[45] zwi±zanych[222]. Jednak powiedzenie[111], ¿e mê¿czyzna powinien byæ tylko trochê przystojniejszy[211] od[62] ma³py[121], nie ma - wydaje[501] mi siê - racji[121] bytu.
1091 546~J. Abramow~Licytacja~CPARA~1964~str. 11
1092 Nie wiem jak[9] siê pan nazywa[501], mo¿e[8] Grodke[/][111], a mo¿e[8] inaczej. Nie wymienili¶my przecie¿ wizytówek wtedy. W[66] nocy[161] na[66] szosie[161] za[65] Pu³tuskiem[/]. W[66] nocy[161] z[62] dziewiêtnastego[221] na[64] dwudziesty[241] sierpnia tysi±c dziewiêæset czterdziestego[221] trzeciego[221] roku[121]. No, co[41]? Teraz pan sobie[43] przypomina? .. Zaraz. Chwileczkê. Wiêc to[41] by³ pan? To[41] pan by³ wtedy tym[251] Polakiem .. By³em i jestem.
1093 547~J. Abramow~Na szosie~CPARA~1964~str. 23
1094 Widzê. Nie pouczaj mnie[42]. ¯aden szofer tego[42] nie znosi. Od[+] razu widaæ, ¿e nigdy nie siedzia³a¶ za[65] kierownic±. No, chwa³a Bogu[131] wyjechali¶my z[62] tych[222] wertepów. Co[41] to[41] znaczy jednak szosa. Od[+] razu inaczej .. Chcesz jab³ko[141]? .. Nie, dziêkujê. Nied³ugo bêdê[56] musia³[52] zapaliæ ¶wiat³a[142] .. Spójrz tylko, co[44] ten[211] cham nieczesany[211] wyprawia? Gna sobie[43] ¶rodkiem szosy[121] krowy[142] i zadowolony[211]!
1095 548~J. Abramow~Na szosie~CPARA~1964~str. 30
1096 Wyno¶[501] siê pan, dalej. Tu jest obok[8] cha³upa. Podepchniemy wóz[141] na[64] podwórko[141]. Pójdê spytaæ, mo¿e[8] nas[44] przenocuj±. Nie bêdziemy[56] przecie¿ z[65] tym[251] pijakiem siedzieli[52] na[66] szosie[161]. Wóz[111] nawali³ na[66] szosie[161]. Przenocuje mnie [?] pan z[65] ¿on±? Samochód[141] postawimy na[66] podwórzu[161]. Mo¿na, czemu[8] nie .. Pomó¿cie, co[41]? Dobra[8]. Gdzie on jest? .. Tu zaraz .. Ej raz, ej raz, równo! Chwileczkê. Trzeba wpierw pompê, koledzy. Powoli!
1097 549~J. Abramow~Oferma~CPARA~1964~str. 45
1098 Nie skar¿y³em[501] siê, obywatelu[171] sier¿ancie[171] .. Zakapowali¶cie, Resz[/][171]. Ja was[44] znam. Przez[64] was[44] Rakieta[/][111] nie startuje w[66] meczu[161]. Przegramy z[65] pi±t±[251] dywizj±. Co[44] wy rozumiecie. Resz[/][171]. Przyszli¶cie z[62] cywila, wychuchani przez[64] mamusiê dostali¶cie trochê w[64] dupê i podnosicie krzyk[141] na[64] ca³y[241] garnizon[141]. Wojsko[111] ma swoje[242] prawa[142]. Dyscyplina musi byæ. Te¿ móg³bym siê skar¿yæ[501] .. Przysiêgam, ¿e siê nie skar¿y³em[501] .. To[9] kto?
1099 550~J. Abramow~Co za wypadek!~CPARA~1964~str. 53
1100 Mogli. Ale nie przyjechali .. I co[41]? Ch³opak ¿yje? .. Oczywi¶cie. Tylko mocno przestraszony[211] .. A ty wróci³e¶ i spokojnie zjad³e¶ obiad[141] .. No, a co[44] mia³em[5] robiæ. Zjad³em, bo by³em g³odny[211] .. Zadziwiasz mnie[44], doprawdy! Ma³o brakowa³o a o[66] wszystkim[46] dowiedzia³bym[501] siê dopiero z[62] prasy[121]! Ty[501] naprawdê jeste¶ wariat. Jacek[/][171]. Jak[9] tak mo¿na, kochanie[171]! Poka¿ siê. Nic[41] ci[43] siê nie sta³o[501]? Bo¿e drogi. Ale mnie zdenerwowa³e¶.
1101 551~J. Abramow~Co za wypadek!~CPARA~1964~str. 61
1102 Tak jest. W[66] porz±siu[161], pani[171] redaktor[171]. Ju¿ zwijam majdan[141]. Pani[111] mi tylko wyrzuci kabelek[141] przez[64] okno[141], dobra[8] .. Dobra[8]? Jeszcze raz[8] dziêkujê, by³o bardzo mi³o, ciasteczka[112] znakomite[212]. Panie[171] Matuszczak[/][171], proszê mikrofon[141], ju¿ schodzê do[62] wozu, gdzie mój[211] p³aszcz[111]? Muszê, niestety, pêdziæ, mam[5] jeszcze dzi¶ kilka[34] rozmów. To[41] ca³y[211] cykl[111] po¶wiêcony[211] bohaterskim[232] ludziom dnia codziennego[221].
1103 552~J. Abramow~Lekcja~CPARA~1964~str. 73
1104 G³upia, produkuje siê[41] wódkê - przecie¿ to[41] takie[211] proste[211]. Ka¿de[211] dziecko[111] wie o[66] tym[46] .. Wstrêtny[211] prymus[111]. Zawsze siê wym±drza[501]. Chce byæ m±drzejszy[211] od[62] pañstwa[122] .. Spójrzcie dzieci[172] i zapamiêtajcie. Ohyda. On teraz jest do[62] wszystkiego[42] zdolny[211]. Widzicie. W[66] takim[261] stanie[161] on mo¿e[5] zamordowaæ, naubli¿aæ, pobiæ ¿onê, ryczeæ, wpa¶æ pod[64] tramwaj[141]. Nawet wiersz[111] do[62] niego[42] nie przemówi.
1105 553~J. Abramow~Rodak~CPARA~1964~str. 83
1106 Po[64] co[44] tyle[8] czasu robiæ miny[142] .. Krysia[/][171], nie rozumiesz, Micha³[/][111] o[66] minach gada. Z[65] minami lepiej nie ¿artowaæ. Byle ruch[111] i ju¿ wylatujesz w[64] powietrze[141]. Nie[+] ma co[44] zbieraæ. Polaków[142] zawsze lubi± posy³aæ na[64] ¶mieræ[141]. Ty, Micha³[/][171] uwa¿aj. Pamiêtam w[66] czternastym[261] roku[16] .. Co[44] ojciec pamiêta? Micha³[/][111] o[16] kopalni[161] opowiada, a ojciec zaraz o[66] wojnie[161].
1107 554~J. Abramow~Odwiedziny, czyli ruda czupryna~CPARA~1964~str. 95
1108 Oczywi¶cie. Po¶wiêci³em mu fragment[141] ,,Cierpkiej[/][221] Mi³o¶ci[/][121]'' .. Racja. Nie wiedzia³em, ¿e to[41] o[66] panu[161] ten[211] piêkny[211] fragment[111] z[62] partyzantki[121]. Wspania³y[211]! Gratulujê! Brawo[7]! .. Niewa¿ne[211], panie[171] ministrze[171]. Trochê siê[41] walczy³o. To[41] ju¿ tak dawno. Pan Romañski[/][111] mocno przesadzi³. Niczym[45] specjalnym[251] siê nie wyró¿ni³em[501] .. A ruda czupryna? .. Zabawne[211]. To[9] pan by³ rudy[211], kolego[171]? .. Od[62] urodzenia[121], panie[171] ministrze[171].
1109 555~J. Abramow~Na ³awce~CPARA~1964~str. 102
1110 Czy ja wiem? Zreszt± takiego[221] g³upiego[221] rozkazu bym[8] nie dosta³[54]. Porucznik Gêbala[/][111] lubi ³adne[242] kobiety[142] .. O[7]? To[9] ja jestem ³adna? .. Podobam[501] siê panu[131]? To[41] ¶wietnie. No, ale niech pan powie[55], zabi³by mnie[44] pan? No, trochê fantazji[121]. Przecie¿ ja nie mówiê naprawdê, ale przypu¶æmy gdybym .. Co[41] tam[7] gdyby. Gdyby ryby[112] ¶piewa³y to[9] by¶my[8] chodzili[54] na[64] rybi±[241] operê, ha, ha!
1111 556~K. A. Czy¿owski~Zawalidroga~CPARA~1965~str. 7
1112 Nieboszczyk ¶wiêtej[221] pamiêci[121] mój[211] Maciej[/][111] by³ nie tylko dobrym[251] ogrodnikiem, ale zna³[501] siê równie¿ na[66] robocie[161] ró¿nych[222] soków, konfitur i powide³, czyli jak[9] dzisiaj mówi± marmelad z[62] owoców .. I co[41]? I tu chcia³ urz±dziæ tak±[241] marmeladziarniê? .. Ano w³a¶nie, wspólnik go[44] na[64] to[44] namówi³. Wspólnik mówicie? Zaraz, zaraz, co¶[41] mi siê przypomina[501].
1113 557~K. A. Czy¿owski~Zawalidroga~CPARA~1965~str. 17
1114 Komisja oszacuje dzisiejsz±[241] warto¶æ[141] i gotowe[211] .. Jak[8] to[41] gotowe[211]. Przecie¿ my tu mieszkamy .. Póki co[41] bêdziecie[56] mieszkaæ[51] dalej. A zdaje[501] siê, ¿e w[66] stra¿nicy[161] bêdzie potrzebna gospodyni[111] .. S³yszysz, mamo? .. W[64] sam[241] raz[141] dla[62] ciebie[42] zajêcie[111]. Mamo musisz siê zgodziæ[501]. O[7], dla[62] boga[121]. Tyle[31] kwiatów. Czy to[41] wasz[211] ch³op, ¶wiêtej[221] pamiêci[121] Maciej[/][111] sam[211] wszystko[44] p³aci³?
1115 558~K. A. Czy¿owski~Zawalidroga~CPARA~1965~str. 25
1116 Mamo, chod¼ do[62] nas[42] na[64] chwilê. Och, masz jakiego¶[241] go¶cia[141]? .. To[41] pan Szczurek[/][111], o[66] którym[261] nieraz s³ysza³a¶. A to[41] moja córka, Zosia[/][111] .. Och, bardzo mi przyjemnie poznaæ tak piêkn±[241] sierotê po[66] moim[261] ¶wiêtej[221] pamiêci[121] kontrahencie[161] .. O[7], to[41] pan Szczurek[/][111]. Szkoda[5], ¿e mama nie mo¿e[5] wyj¶æ[5]. Bo tam[8] pan Marek[/][111] i ch³opcy chc± mamê na[66] miejscu[161] o[64] co¶[44] zapytaæ. Mo¿e[8] pan Szczurek[/][111] zechce poczekaæ? .. Sama nie wiem co mam robiæ .. Ale¿, mamo, chodzi o ca³± nasz± przysz³o¶æ. A mo¿e ja ich tu sprowadziæ mogê?
1117 559~K. A. Czy¿owski~Zawalidroga~CPARA~1965~str. 38
1118 A tobie[43] widaæ wódka tak dogodzi³a, ¿e nawet nie zwracasz uwagi[121] na[64] to[44], co[41] siê w[64] ko³o[141] dzieje[501] .. Nie s³yszysz jak[9] tam[8] kuj±? O[7], do[62] diab³a[121]. Wiedzia³em, ¿e muruj±, ale nie spodziewa³em[501] siê, a¿eby ju¿ byli[5] nad[65] nami. A ju¿, ju¿ nied³ugo koñcz±, a ty im[43] jeszcze palcem do[62] pomocy[121] nie kiwnê³a¶ .. W³a¶nie skar¿yli[501] mi siê, ¿e w[66] murach trafili na[64] jakie¶[242] rury[142].
1119 560~K. A. Czy¿owski~Zawalidroga~CPARA~1965~str. 49
1120 Bo nie dano wam czasu do[62] namys³u. Ale przecie¿ s³ów samotnej[221], starszej[221] wdowy[121] i niepe³noletniej[221] sieroty[121] nie wolno[5] uwa¿aæ, ¿e tak rzeknê, za[64] handlow±[241] umowê .. A jednak my¶my siê na[64] to[44] zgodzi³y[531]. Nie zechce pan, panie[171] Kajetanie[/][171], zaczynaæ od[62] wojny[121] z[65] ochotnicz±[251] stra¿± po¿arn±[251] .. Niech bóg zachowa[5] .. W[66] razie[161] czego[42] ca³a wie¶[111] za[65] nimi stanie[5].
1121 561~K. A. Czy¿owski~Zawalidroga~CPARA~1965~str. 55
1122 Przestañ chichotaæ, bo mnie[43] nie do[62] ¶miechu[121] .. Gdzie¿e¶ ty spa³[53]? .. W[66] stodole[161]. Chyba ci[43] nie brakowa³o mnie[42] w[66] domu[161]. Przeciwnie. Po[66] wyj¶ciu[161] Szczurka[/][121] szuka³am ciebie[42], ale¶ przepad³[53] jak[9] kamieñ[111] w[66] wodzie[161] .. A co[41]? Mia³em[5] przez[64] okno[141] przypatrywaæ[501] siê twoim[232] romansom? .. G³upi[211] jeste¶ .. Nawet bardzo g³upi[211], ¿e ci[43] dotychczas wierzy³em. Ot kokietka jak[9] wszystkie[212].
1123 562~K. A. Czy¿owski~Zawalidroga~CPARA~1965~str. 66
1124 Nie tak ¶piesznie, panno Zosiu[/][171], bo tu mog± wyskoczyæ ró¿ne[212] niespodzianki[112] .. Dobrze¶cie to[44] powiedzieli[53], panie[171] Sikora[/][171], i w[64] sam[241] czas[141], bo w³a¶nie przyjecha³ ten[211] ów[211] Szczurek[/][111], wspólni mojego[221] ¶wiêtej[221] pamiêci[121] mê¿a[121], o[66] którym[261] wam mówi³am .. Wiem, wiem i ju¿ go[44] nawet pozna³em, bo przed[65] pó³ godzin± by³ u[62] mnie[42] w[66] prezydium[161] .. By³ u[62] was[42]? I czego[42] chcia³? .. Najpierw powiedzcie swoje, czego on od was chce, a ja potem powiem swoje.
1125 563~J. P. Gawlik~Pokusa~CPARA~1965~str. 13
1126 Gdzie by³em? Z[65] kim[45] by³em? Mo¿e[8] na[66] wódce[161]. Mo¿e[8] na[66] kartach. Na[66] wódce[161]. Na[66] wódce[161] z[65] Bart³omiejem[/]. Wesele[111] jest te¶ciowa i ziêæ. Dobre[211], nie? Panie[171] starszy[211], jeszcze pó³ metra, bardzo proszê, bardzo proszê, o[7] ¿oneczka, jest i ¿oneczka, ptaszynka, chod¼ tu, go³±beczko[171] .. Idiota .. Widzisz, na[66] wódce[161], by³em na[66] wódce[161]. Albo na[66] kartach.
1127 564~J. P. Gawlik~Pokusa~CPARA~1965~str. 19
1128 Tak siê ogromnie cieszê[501] z[62] tego[221] spaceru! .. Pójdziemy zupe³nie jak[9] na[64] wagary[142]. Bêdziesz[56] mia³a[52] ¶wietn±[241] okazjê .. Albo wiesz co[44], chod¼my na[64] kawê. Bêdê[56] mog³a[52] w³o¿yæ ten[241] jerseyowy[241] komplet[141] i ten[241] sznur[141], wiesz, no ten[241], który[211] ci[43] siê tak podoba[501] .. Na[64] kawê? Pewnie, oczywi¶cie, mo¿na na[64] kawê. Bardzo dobry[211] pomys³[111]. Dawno nie byli¶my na[66] kawie[161].
1129 565~J. P. Gawlik~Pokusa~CPARA~1965~str. 30
1130 Dlaczego tak du¿o mówisz? Jasne[211], nie mog³e¶ .. Nie mog³em. No, nie mog³em. Co[41] w[66] tym[46] dziwnego[221]? Nie mog³em i ju¿. Dlaczego zaraz jeste¶ taka podejrzliwa! .. Ja jestem podejrzliwa? .. W[64] imiê[141] Ojca[121] i Syna[121]. Pytam najnormalniej w[66] ¶wiecie, dlaczego siê spó¼ni³e¶[501], bo by³am trochê niespokojna i obiad[111] wystyg³ zupe³nie, a ty zaraz jak[9] osa. Mia³e¶ jakie¶[242] przykro¶ci[142]?
1131 566~J. P. Gawlik~Pokusa~CPARA~1965~str. 45
1132 Natrafi³a pani[111] widaæ na[64] nietypow±[241] dziewczynê. Czego[42] pani[111] ode[62] mnie[42] chce? Nie chcê pani[121] mê¿a[121], nie chcê waszej[221] dobroci[121], waszej[221] uprzejmo¶ci[121], waszych[222] u¶miechów. Sama[211] dam[5] sobie[43] radê. Nie chcê s³yszeæ o[66] tych[262] waszych[262] wspó³czuciach, solidarno¶ciach, przyja¼niach. Nie chcê! S³yszy pani[111]? Nie chcê! Niech mi siê pani[111] st±d zabiera[551], ale szybko[8], ¿ebym tu wiêcej pani[121] nie widzia³a!
1133 567~Z. Jaremko-Pytowska~Trzy prawdy~CPARA~1965~str. 12
1134 Z[65] czym[45]? No, powiedz? Ja wiem, co[44] my¶lisz z[65] rozumem, ze[65] szlachetno¶ci± dla[62] ciebie[42] by³oby szlachetniej, gdybym ca³e[241] ¿ycie[141] oszukiwa³a wszystkich[242] i sam±[241] siebie[44]. S³uchaj, dziecko[171], czy¶ ty doprawdy nigdy nie pomy¶la³a[53], co[44] czu³, co[44] prze¿ywa³ Henryk[/][111], kiedy wróci³ z[62] obozu? Przecie¿ ty¶ go[44] po[+] prostu wypchnê³a[53] za[64] próg[141]? Spróbuj sobie[43] przypomnieæ tê chwilê, popatrzeæ na[64] ni±[44] jak[9] kto¶ bezstronny[11].
1135 568~Z. Jaremko-Pytowska~Trzy prawdy~CPARA~1965~str. 25
1136 Ale¿ na[64] lito¶æ[141] Boga? .. Nie, nie, proszê mi nie przerywaæ. Ze[65] mn± tak¿e zszed³[501] siê, bo ja tego[42] chcia³am, chcia³am, bo. Bo by³ inny[211] od[62] tamtej[221] bandy[121], ³agodny[211], szczery[211], bez[62] tych[222] wszystkich[222] wyg³upiañ, tych[222] zgryw[122] na[64] cynizm[141], na[64] nudê, na[64] filozofiê za[64] dwa[34] grosze[142]. Tylko za[+] miêkki[211]. Ja. Ja siê nieraz po[+] prostu ba³am[501], ¿e on. Przecie¿ ja go[44].
1137 569~Z. Jaremko-Pytowska~Trzy prawdy~CPARA~1965~str. 35
1138 Ka¿dy z[62] nas[42] chodzi na[66] jakim¶[261] pasku[161]. Nie histeryzuj. Jeste¶ przewra¿liwiona. Zreszt± masz do[62] tego[42] prawo[141] .. Przewra¿liwiona? .. Powiedz lepiej przera¿ona. Tak, bojê[501] siê! .. Widzisz, ona dopiê³a swego[121]. Wyprowadzi³a mnie[44] z[62] równowagi[121]! No, nie¼le jej[43] wygarnê³am. Ale co[44] jej[43] mia³am powiedzieæ? ¯e go[44] kocham? ¯e chcia³am mieæ dom[141], bo go[42] nie mam[5], odk±d zabrak³o mamy[121]? No, mogê byæ z siebie dumna!
1139 570~J. Kawalec, R. Smo¿ewski~Akt oskar¿enia~CPARA~1965~str. 7
1140 Proszê nie przerywaæ! Ale u[62] was[42] we[66] wsi[161] by³ jeszcze taki Ludwik[/][111]. To[9] ten[211] Ludwik[/][111], jak[9] mu zabrali pole[141] pod[64] drogê, to[9] on siê ubra³[501] ³adnie i poszed³ tam[8], gdzie maszyna robi³a rów[141] w[66] jego[42] oziminie[161]. Poszed³ tam[8] i stan±³. Nie wszed³ na[64] pole[141], ¿eby nie zadeptaæ zbo¿a[121] i do[62] dzieci[122] krzycza³, ¿eby nie biega³y po[66] zbo¿u[161].
1141 571~J. Kawalec, R. Smo¿ewski~Akt oskar¿enia~CPARA~1965~str. 22-23
1142 O[41] my siê zadusimy[501] .. Razem[8] dwa[31] morgi[112]. Tyle[8] musi byæ .. Ja bym[8] ciê zat³uk³[54]. Och, jak[9] ja bym[8] ciê zat³uk³[54], ty ¶liczny[211], zdrowy[211], blond-kawalerze[171] .. Szcz±tkowy[211] obraz[111] prawdy[121]. Jedynym[251] ¶wiadkiem ¶mierci[121] Karola[/][121] Kotuli[/][121] by³ jego[42] zabójca. Czy on my¶la³ wcze¶niej o[66] zabójstwie[161]. A mo¿e[8] wynik³o ono niespodziewanie[8]. Mo¿na mówiæ, co[44] siê chce[501]. ¯e te¿ on tego[42] nie rozumie[5].
1143 572~J. Kawalec, R. Smo¿ewski~Akt oskar¿enia~CPARA~1965~str. 31
1144 Trudno w[64] to[44] uwierzyæ. Wszystko[44] mo¿na wytrzymaæ, gdy jest pole[111]. Ziemia jest po[64] to[44], ¿eby znie¶æ to[44], co[41] boli, i ¿eby cz³owieka[121] nie dosiêg³a krzywda od[62] ludzi[122] i od[62] w³asnych[222] my¶li[122]. Gdy siê[41] ma ziemiê, trzyma siê[41] j± a¿ do[62] ¶mierci[121] .. Mówiê wam, ¿e co¶[41] z[62] tego[42] bêdzie .. Ja tam[7] niczego[42] siê nie bojê[501]. Bo czego[42] tu siê baæ[501]?
1145 573~J. Kawalec, R. Smo¿ewski~Akt oskar¿enia~CPARA~1965~str. 43
1146 W[66] mie¶cie[161] to[8] musi byæ[1] dobrze, co[41]? .. Znowu mi siê przypomnia³o[501] to[211] podlewanie[111] kwiatków. Gdyby¶ widzia³, jak[9] idê z[65] dzbankiem do[62] okna[121], gdzie stoj± te[212] wazoniki[112], gdyby¶ widzia³, to[9] da³by¶ mi w[64] pysk[141]. Da³by¶ mi w[64] pysk[141] i ja bym[8] ci[43] nic[44] nie powiedzia³[54]. Ja bym[8] ci[43] mo¿e[8] nawet i tak powiedzia³[54]: ,,Dobrze¶ zrobi³, ¿e¶ mi da³ w pysk, bo to znaczy, ¿e ty mnie rozumiesez''.
1147 574~J. Kawalec, R. Smo¿ewski~Akt oskar¿enia~CPARA~1965~str. 52
1148 A po[64] co[44] oskar¿ony[111] chodzi³ na[64] brzeg[141] rzeki[121]? .. Przygl±da³em[501] siê Durajowi[/][131] .. Oskar¿ony[111] go[44] obserwowa³? Obserwowa³em .. Oskar¿ony[111] obserwowa³ go[44] z[62] ukrycia[121]? .. Siedzia³em zawsze w[66] kêpie[161] .. W[66] jakim[261] celu[161] oskar¿ony[111] obserwowa³ Stefana[/][141] Duraja[/][141]? .. Czeka³em okazji[121] .. Jakiej[221] okazji[121]? .. ¯eby go[44] zabiæ .. Za[64] chwilê powinienem w[66] swojej[261] mowie[161] oskar¿ycielskiej[261] podkre¶liæ, ¿e oskar¿ony[111] Trepa[/][111] z[65] premedytacj± przygotowywa³[501] siê do[62] swojej[221] drugiej[221] zbrodni[121].
1149 575~H. Krzy¿anowska, J. Laskowska~Pietrek Niedorajda~CPARA~1965~str. 10
1150 Oj, Piotru¶[/][171], Piotru¶[/][171]. Jak[8] ci[43] siê to[41] przytrafi³o[501]? Tak ju¿ dobrze by³o [?], a tu naraz .. A tu naraz co¶[41] tak za[65] mn± huk³o, ¿em siê odwróci³[531] w[64] ty³[141] i .. Ej, Anto¶[/][171]. Czy to[41], co[41] huk³o, to[41] nie twoja sprawa? .. Ale¿ sk±d. Nawet mi w[66] g³owie[161] nie powsta³o .. No to[9] ju¿ po[66] ca³ej[261] robocie[161]! Mo¿esz sobie[43] i¶æ do[62] domu[121], Pietrek[/][171].
1151 576~H. Krzy¿anowska, J. Laskowska~Pietrek Niedorajda~CPARA~1965~str. 18
1152 Piotru¶[/][171], to[41] ty jeste¶ bardzo obrotny[211] ch³opak .. Gdzie tam[7] obrotny[211], g³upi[211]. Tak siê temu[231] ³obuzowi daæ[501] zagadaæ. I ju¿ by[8] by³o[54] po[66] pieni±dzach .. I bardzo dzielny[211]. Takiego[241] draba[141] jak[9] Wacek[/][111] powaliæ .. Ach wy ³ajdaki[172]! To[9] Wicek[/][111] po[64] to[44] mi nagada³ o[66] Michalaku[/][161], ¿eby mnie[44] z[62] remizy[21] wyci±gn±æ. Jacy[212] chytrzy. Patrzcie ich[44] .. To[9] co[44] on Kasi[/][131] powiedzia³?
1153 577~W. Odojewski~Dziewczyna~CPARA~1965~str. 8
1154 £adne[242] nauki[142] mi dajesz, nie[+] ma co[44] mówiæ .. Powiniene¶ pojechaæ ze[65] mn± .. Nie. Ju¿ zdecydowa³em .. Dobrze siê namy¶l[501], zanim podejmiesz nastêpn±[241] decyzjê. Masz jeszcze przed[65] sob± ostatni[241] rok[111] studiów, a potem[8] cztery[34], a nawet piêæ[34] lat minie[5], zanim staniesz samodzielnie na[66] nogach. ¯eby¶ sobie[43] nie uwi±za³ do[62] nich[42] kuli[121] .. Zamkn±æ walizkê?
1155 578~W. Odojewski~Dziewczyna~CPARA~1965~str. 17
1156 Dobre[211], nie[+] ma co[44] mówiæ! Gdybym to[44] opowiedzia³, nikt by[8] nie uwierzy³[54]. Gdyby nie to[41] ¿e moja matka nie potrafi zachowaæ tajemnic, przypuszcza³bym, ¿e od[+] dawna wiedzia³a i specjalnie mnie[44] tam[8] do[62] ojca[121] pos³a³a .. Roman[/][171] .. Och, przestañ! A¿ siê md³o robi[501]! Trele[+] morele na[64] temat[141] mi³o¶ci[121], wzdychania[121], ¶ciskania[+] siê[121] po[66] kinach, parkach i ró¿nych[262] k±tach!
1157 579~W. Odojewski~Dziewczyna~CPARA~1965~str. 29
1158 To[41], co[44] powiedzia³e¶. Nie chcesz mówiæ! Jeszcze siê gniewasz[501]? Och, Roman[/][171], ja siê cieszê[501], ¿e przyszed³e¶. Sk±d wiedzia³e¶, ¿e mnie[44] tu zastaniesz? Domy¶li³e¶[501] siê? Wczoraj chcia³e¶ mnie[44] tylko pognêbiæ tym[251] swoim[251] ojcem, prawda? Od[+] razu wiedzia³e¶, ¿e to[41] nie by³o wcale tak? Powiedz? .. Ale jednak dzisiaj tutaj przysz³a¶, choæ znowu nikt ciê do[62] tego[42] nie zmusza³.
1159 580~W. Odojewski~Ich dziwne zabawy~CPARA~1965~str. 35-36
1160 Jeste¶ bardzo dobry[211] dla[62] maluchów[122]. Dziêki[63] niemu tak prêdko zapomnia³y, jaki[211] by³e¶. Ale ty chyba pamiêtasz. Przychodzi³e¶ pijany[211], wrzeszcza³e¶, ¶piewa³e¶, próbowa³e¶ podcinaæ sobie[43] ¿y³y[142] .. Musisz to[241] teraz wszystko[44] przypominaæ? .. Pamiêtam trochê d³u¿ej. Nie jestem dzieckiem .. Twojego[221] udzia³u te¿ w[66] tym[46] trochê by³o .. Co[44] przez[64] to[44] rozumiesz? .. Sama wiesz. Gdyby nie Marian[/][111].
1161 581~W. Odojewski~Ich dziwne zabawy~CPARA~1965~str. 48
1162 Ja te¿ wiedzia³am, ¿e o[66] tym[46] wiesz. Mo¿e[8] mnie[44] to[41] w³a¶nie z³o¶ci³o? Mo¿e[8] dlatego lubi³am stwarzaæ pozory[142]? Do[+] dzi¶ nie wiem, po[64] co[44]? .. Byli¶my strasznie niedojrzali. Nie powinni¶my teraz mówiæ o[66] tym[46] .. ¯eby to[8] ja wiedzia³, co[44] teraz powinni¶my, a co[44] nie? .. Masz racjê. Teraz to[41] ju¿ nie ma znaczenia[121].
1163 582~W. Odojewski~Bardzo udane lato~CPARA~1965~str. 61
1164 No, wiêc o[64] co[44] ci[43] chodzi? .. Nie chcia³abym, ¿eby¶ do[62] niego[42] wraca³a .. Ju¿ to[44] powiedzia³e¶. A ja ci[43] tak¿e powiedzia³am, ¿e nie spe³niê twego[221] ¿yczenia[121]. Jakkolwiek o[66] tym[261] kroku[161] my¶lisz, wyjadê do[62] niego[42] .. Ale nie musisz? .. Nie, wcale nie muszê. Tylko teraz chcê .. To[41] znaczy, ¿e wszystko[41], co[44] mówi³a¶ o[66] nim[46] przedtem, o[66] nim[46] i o[66] sobie[6], nie by³o prawd± .. By³o, dobrze wiesz .. By³o prawd±, a mimo to musia³a¶ wróciæ? .. Chcê! To znaczy tylko tyle, nic wiêcej.
1165 583~W. Odojewski~Bardzo udane lato~CPARA~1965~str. 65
1166 My¶lisz, ¿e ten[211] pomys³[111], nieanga¿owania[+] siê[121] uczuciowego[221], ratuje ciê przed[65] czym¶[45]? .. Jeste¶ w[66] b³êdzie. Nic[44] przez[64] to[44] nie zapomnisz, ani z[62] ¿adnych[222] win siê nie oczy¶cisz[501] .. Zdumiewasz mnie[44] sw±[251] dalekowzroczno¶ci±. I martwisz .. Zreszt± ty sam[211] wiesz, ¿e zdradzasz j±. Codziennie, co[61] noc[111] zdradzasz j± ze[65] mn±. Czy siê anga¿ujesz[501], czy nie, zdradzasz j± ci±gle na[+] nowo.
1167 584~W. Odojewski~Pomy³ki~CPARA~1965~str. 79
1168 Pewnie pomyli³am ciê z[65] kim¶[45] innym[251] .. Chyba tak. Moja ¿ona nigdy przecie¿. Ona odesz³a ode[62] mnie[42] przed[65] paroma laty[152]. A w³a¶ciwie. No jasne[211], musisz przecie¿ wiedzieæ. Wtedy, gdy my¶my. Ja ju¿ by³em przecie¿ po[66] rozwodzie. Ach, tak? .. Wtedy nie mówi³em ci[43] o[66] tym[46]? Niemo¿liwe[211]! .. Byæ mo¿e[5] nawet mówi³e¶. Bardzo mi przykro .. Nie rozumiem. Czego[42] nie rozumiesz? .. Dlaczego mia³oby ci byæ przykro?
1169 585~W. Odojewski~Pomy³ki~CPARA~1965~str. 90
1170 Tylko w[66] tym[46] sêk[111], ¿e ja wcale nie chcê zapomnieæ. Bo to[41] by³o co¶[41] najlepszego[221] w[66] moim[261] ¿yciu[161] .. Skoñcz z[65] tym[45]! .. Ty by³a¶ najlepsz±[251] moj±[251] kobiet±, najlepszym[251] koleg±, kompanem, przyjacielem. W[64] dzieñ[141] i w[66] nocy[161], rano[8] i wieczorem[8]. Do[62] zabawy[121], do[62] pracy[121], na[64] wakacyjn±[241] w³óczêgê. Czy ja wiem w[66] koñcu, do[62] czego[42] jeszcze. Najlepsz±[251] kochank±. Do[62] diab³a[121], najlepsz±[251].
1171 586~E. Pietryk~Dziesi±tka~CPARA~1965~str. 9
1172 Nic[41] mu siê przez[64] to[44] nie stanie[501], a ta nauka zawsze siê na[64] co¶[44] przyda[501]. Jeszcze parê[34] razy[122] spróbuje, co[41] to[41] znaczy mieæ z[65] takimi jak[9] wy do[62] czynienia[121], i znajdzie[5] na[64] was[44] sposób[141] .. A ty próbowa³e¶? .. Ja nie lubiê p³otek[122]. To[41] nuda[1] robota. Wolê[5] grubsz±[241] rybê .. Uwa¿aj, ¿eby¶ siê nie z³apa³[501] na[64] w³asny[241] haczyk[141]. Zna³em takich[242] rybaków[142].
1173 587~E. Pietryk~Dziesi±tka~CPARA~1965~str. 20
1174 Niech ten[211] uwa¿a[55], co[9] mi to[44] ukrad³. Znajdê drania[141] choæby pod[65] ziemi± .. I znów szykuje[501] siê rozróba .. Widocznie tutaj bez[62] tego[42] nie mo¿na siê obej¶æ[501] .. Tobie[43] dobrze mówiæ, bo ciebie[42] on nie dotknie .. A ty czego[42] siê boisz[501]? .. Dosyæ w[66] ¿yciu[161] siê nacierpia³em[50]. ¯ebym ja mia³[5] tyle[8] wszystkiego[42], ile[8] mia³em[5] bólu[121].
1175 588~E. Pietryk~Dziesi±tka~CPARA~1965~str. 33
1176 Co[41] za[8] b³azna[141], co[41] za[8] b³azna[141]. Byli[5] tacy[212], co[9] nie mieli obu[32] r±k, a dawali sobie[43] radê z[65] takimi, do[62] których[222] ty nawet jeszcze nie doros³e¶ .. Kto ci[43] o[66] tym[46] mówi³? .. W[66] ksi±¿ce[161] o[66] tym[46] by³o .. Ciebie[44] te[212] ksi±¿ki[112] do[62] reszty[121] og³upi³y. Raz[8] tam[8] wyczytasz, ¿e nie wolno[5] siê z[62] ciebie[42] ¶miaæ[501] .. Bo nie wolno[5]. I tam[8] tak jest[57] napisane[211].
1177 589~E. Pietryk~Dziesi±tka~CPARA~1965~str. 44
1178 Przecie¿ wychowawca zabroni³ mi st±d wychodziæ .. Ta nowa[211] te¿ tutaj?! Sk±d siê tu wziê³a¶[501]? .. Przecie¿ to[41] mój[211] brat .. Ca³a rodzina siê tutaj wpakowa³a[501]. I co[41]? Nic[41] z[62] tego[42]? .. Z[62] czego[42]? .. Z[62] tego[42], co[44] wiesz .. ¦winia jeste¶ .. No, no. Chcesz? .. Daj. To[41] bardzo pod³e[211] wino[111]. Mo¿e[8] i oni siê napij±[501] .. Dla nich to za dobre. Dawaj.
1179 590~E. Pietryk~Dziesi±tka~CPARA~1965~str. 63
1180 Mówiê akuratnie tak, jak[9] by³o, nic[44] nie zmy¶lam. Powiedzia³em prawdê .. Mo¿e[8] wiêc który¶[211] z[62] was[42] mo¿e[5] co¶[44] jeszcze dorzuciæ do[62] tej[221] prawdy[121]? Dobrze, poczekamy. Do[62] godziny[121] dziesi±tej[221] pozosta³o nam jeszcze kilka[31] minut. Obejrzycie sobie[43] przez[64] ten[241] czas[141] dok³adnie ten[241] pokój[141], w[66] którym[261] by³o tak wygodnie, a który[241] trzeba bêdzie opu¶ciæ przez[64] bezmy¶lny[241] upór[141]. S±dzi pan, ¿e przegram?
1181 591~E. Pietryk~Dziesi±tka~CPARA~1965~str. 67
1182 To[41], co[44] teraz zrobi³e¶, to[41] nawet nie wsypa. To[41] co¶[41] gorszego[221]. Obrzydzenie[111] bierze, kiedy siê[41] na[64] ciebie[44] patrzy .. Po¿a³ujesz tego[42], co¶[44] powiedzia³[53] .. Powiem ci[43] to[44] jeszcze raz[8] .. Od[+] dzisiaj jeste¶[57] w[66] tym[261] pokoju[161] zupe³nie skoñczony[211]. Zdechniesz z[62] osamotnienia[121]. Maciek[/][111] trzyma moj±[241] stronê, Dziesi±ta[/][111] pójdzie st±d lada[8] chwila, a Bareja[/][111]? Bareja[/][111] siê nie liczy[501].
1183 592~M. Szulecka~¬d¼b³a s³omy~Cpara~1965~str. 12
1184 Dzieci[112] siê fornalom zawsze sypa³y[501] jak[9] kartofle[112] z[62] dziurawego[221] worka, a ziemiê dostali raz[8] na[64] tysi±c[141] lat, to[9] jak¿e mam[5] o[66] tym[46] zapomnieæ .. Umiesz sypaæ piaskiem w[64] oczy[142] nawet w³asnej[231] ¿onie[131] .. A ty narzekasz, zamiast siê cieszyæ[501], ¿e¶ mia³a[53] wtedy ch³opa[141] nie boj±cego[241], bo jeszcze siê wtedy wojna nie skoñczy³a[501], jeszcze na[64] dwoje[34] babka wró¿y³a.
1185 593~M. Szulecka~¬d¼b³a s³omy~Cpara~1965~str. 29
1186 Ty siê tak z[65] tym[251] jechaniem nie ¶piesz[501]. Nie b±d¼ naiwniak. Czy ty my¶lisz, ¿e ciê kto przeciw[63] Krypie[/][131] poprze? Nikt .. Nawet jak[9] sprawa jest tak jasna? .. Bêd±[56] siê bali[521]. Wiedz±, ¿e Krypa[/][111] ma chody[142] w[66] województwie[161] i dalej jeszcze, bo nawet w[66] samej[261] Warszawie[/][161]. Ma³o to[8] razy[122] widzieli u[62] niego[42] go¶ci[142] za[1] ministerstwa[121].
1187 594~M. Szulecka~¬d¼b³a s³omy~Cpara~1965~str. 41
1188 Dobre[211] by³o, bo i do[62] ¶miechu[121] bardzo, ale mogli¶cie zagraæ jase³kê. to by[8] dopiero by³o[54] na[64] co[44] patrzeæ .. Jase³kê na[66] rozliczeniu[161]. Mo¿e[8] jeszcze z[65] Kryp±[/][151] jako[65] królem Herodem[/]? .. On i za[64] samego[241] diab³a[141] móg³by byæ .. Chyba za[64] kulawego[241] diab³a[141], to[41] tak .. Nale¿a³o[501] siê, nale¿a³o[501] .. A mówi³a¶ ¿e ju¿ tego[42] nie doczekasz .. Co[44] ja tam[7] znaczê.
1189 595~M. Szulecka~¬d¼b³a s³omy~Cpara~1965~str. 45
1190 A ja my¶la³em, ¿e siê wzi±³[501] w[64] gar¶æ[141], bo jak[9] wyszed³ odprowadziæ sekretarza[141] do[62] samochodu [?] to[9] by³ ju¿ ca³kiem spokojny[211]. Spokojny[211], owszem, ale to[41] w³a¶nie najgorsze[211], bo on nigdy nie bywa spokojny[211]. Przecie¿ ju¿ nawet nie wróci³ do[62] ¶wietlicy[121], tylko poszed³ prosto do[62] domu[121] .. Prawda .. A rano[8] wygl±da³ jak[9] trup i jak[9] powiedzia³, ¿e idzie do[62] roboty[121], to[9] mama ba³a[501] siê go[44] pu¶ciæ.
1191 596~A. Górny~¦lub~CPARA~1966~str. 15
1192 Nareszcie po[66] tylu[36] latach mog³a pokazaæ, ¿e nie nale¿y do[62] nas[42]. A my¶leli¶my, ¿e zrezygnowa³a ze[62] swoich[222] fantazji[122] .. Matuszczak[/][111] wzi±³ pos³usznie konia[141] za[65] uzdê. Tylko nie zapomnijcie [?]. Bo bêdziecie[56] chodziæ[51] po[66] pro¶bie[161] do[62] mnie[42]. I odszed³ nie przejmuj±c[501] siê Marysi±[/] i nami .. Zosta³a sama na[66] schodach dumnie wyprostowana .. Zrobili¶my, co[41] do[62] nas[42] nale¿a³o rzucaj±c tym[251] kamieniem.
1193 597~A. Górny~¦lub~CPARA~1966~str. 23
1194 Nic[44] nie by³o widaæ .. Marysia[/][111] by³a teraz pe³na spokojnego[221], dziêkczynnego[221] rozmodlenia[121] i ufno¶ci[121]. Po[66] ko¶ciele[161] rozchodzi³[501] siê zapach[111] pal±cych[+] siê[222] ¶wiec. Ksi±dz b³ogos³awi³, ludzie siê ¿egnali[501]. Organy[112] ucich³y. Zostali sami w[64] trójkê. Zakrystian gasi³ ¶wiece[142], ogarnia³ ich[44] z wolna cieñ[111] wysokich[222] murów .. Klêczeli. Pierwsze[24] minuty[142] nowego[221] ¿ycia[121] nale¿y spêdziæ na[66] modlitwie[161].
1195 598~Z. Nienacki~Styks~CPARA~1966~str. 8
1196 Niestety, ekscelencjo[171]. To[211] wszystko[41] dzia³o[501] siê tak szybko, ¿e nie zd±¿y³em zabraæ nie tylko ciep³ej[221] bielizny[121], ale i pañskiej[221] szczoteczki[121] do[62] zêbów, brzytwy[121], jak[9] równie¿ pañskich[222] ulubionych[222] perfum. Pan chyba przyzna, ¿e to[41] by³a wyj±tkowa sytuacja .. Dobry sekretarz osobisty i adiutant, mój Anzelmo, nawet w takich chwilach nie zapomina o szczoteczce do zêbów, brzytwie i perfumach swego ukochanego dowódcy.
1197 599~Z. Nienacki~Styks~CPARA~1966~str. 21
1198 Nie zd±¿y³em. To[41] by³ wypadek[111] lotniczy[211] .. Ja tak¿e powinnam zatelefonowaæ. Zapomnia³am wys³aæ dyspozycje[142] w[66] sprawie[161] moich[222] plantacji[122] bananowych[222] w[66] Afryce[/][161]. Je¶li te[212] plantacje[112] nie przynios± w[66] tym[261] roku[61] wiêkszego[221] dochodu, za[64] co[44] utrzymam ochronkê przy[66] ko¶ciele[161] ¦wiêtego[/][221] £azarza[/][121]? .. To[41] zbo¿ne[211] dzie³o[111]. Powinna pani[111] zadzwoniæ .. Nie mogê jednak straciæ obola[121].
1199 600~J. Wasylkowski~Wêze³ rodzinny~CPARA~1965~str. 46
1200 Ale ja, naprawdê, nie mam[5] dzisiaj ochoty[121]. Nie mo¿esz mu tego[42] jako¶ wyt³umaczyæ. Laurencja[/][111] nastroi³a mnie[44] lirycznie, a ty mi ka¿esz .. Zawsze uwa¿am ¿e lepiej mieæ ju¿ ,,to[44]'' za[65] sob±. Czy kiedykolwiek pan hrabia zawiód³[501] siê na[66] mojej[261] radzie[161]? .. Dobrze, dobrze, mo¿esz go[44] wpu¶ciæ. Choæ, szczerze mówi±c, nie wiem, dlaczego mu siê ¶pieszy, ci m³odzi ludzie s± w gor±cej wodzie kompani, to ich gubi, ja ci to mówiê, Augustino, to ich gubi.
1201 601~K. Gruszczyñski~Dymy nad wysp±~MON~1963~str. 7
1202 Sier¿ancie[171], po[64] co[44] ich[44] mêczyæ? Przecie¿ i tak ju¿ nie da rady[121]. Lepiej niech siê trochê pogimnastykuj±[551] na[66] ¶wie¿ym[261] powietrzu[161] .. Mo¿e[8] jednak ludzie przyjd±. To[41] by³a[5] robota przygotowawcza do[62] prawdziwej[221] akcji[121]. Zreszt± robimy, bo musimy, ¿eby nie powiedzieli, ¿e stra¿[111] gapi[501] siê na[64] ogieñ[141] i czeka, a¿ go[44] cywile ugasz± .. To[41] cholernie g³upia sytuacja! Jak[9] Boga[141] kocham!
1203 602~K. Gruszczyñski~Dymy nad wysp±~MON~1963~str. 17
1204 Dajcie mi doj¶æ[5] do[62] s³owa[121]. Plan[111] jest dobry[211], ale nie mo¿emy poprzestaæ na[66] ¶ci±gniêciu[161] do[62] pomocy[121] studentów[122]? Musimy zmobilizowaæ tak¿e ludno¶æ[141]. Za[4][?] wszelk±[241] cenê. Gdy siê dowiedz±[501], co[44] napisali w[66] gazecie[161], mo¿e[8] przyjd± nam z[65] pomoc±. Biorê tê sprawê na[64] siebie[44]. My¶lê, ¿e mi pani[111] pomo¿e? .. Ale¿ oczywi¶cie, z[65] najwiêksz±[251] chêci±! .. Pan pojedzie po swoich kolegów. Chyba nie odmówi± pomocy.
1205 603~K. Gruszczyñski~Dymy nad wysp±~MON~1963~str. 28
1206 Rozumiem! Ale widzi pan, siedzimy tu od[+] dawna, a ¿ycie[111] monotonne[211] i smutne[211], dlatego ja i moi przyjaciele zamierzamy st±d wyjechaæ tak szybko, jak[9] tylko siê da[501] .. Ta[1], tak. No, bêdzie[56] mia³[52] pan jeszcze trochê czasu do[62] zastanowienia[+] siê[121]. My¶lê, ¿e do[62] porozumienia[121] dojdziemy, najwa¿niejsze[211], ¿eby cz³owiek móg³ znale¼æ dla[62] siebie[42] jakie¶[241] pasjonuj±ce[241] zajêcie[141].
1207 604~K. Gruszczyñski~Dymy nad wysp±~MON~1963~str. 35
1208 Nie chcia³em pani[121] zasmuciæ. Pomówmy o[66] czym[46] innym[261]. Na[64] przyk³ad[141] o[66] ¿yciu[161] ludzi[122] zamieszkuj±cych[222] tê ziemiê przed[65] tysi±cem lat. Mo¿emy to[44] sobie[43] wyobraziæ na[66] podstawie[161] odnalezionych[222] naczyñ i narzêdzi, nik³ych[222] ¶ladów dawnego[221] ¿ycia[121]. Opowiem pani[131], co[44] tu bêdziemy[56] robili[52], co[41] siê stanie[501] z[65] wysp± w[66] zwi±zku[161] z[65] tym[251] odkryciem. Zgoda? A mo¿e[8] wybierzemy[501] siê na[64] ma³y[241] spacer[141]?
1209 605~K. Gruszczyñski~Dymy nad wysp±~MON~1963~str. 40-41
1210 To[41] nie jest dla[62] mnie[42] miejsce[111]. A zreszt± Pawe³[/][111] bêdzie[56] mia³[52] rodzinê .. Rodzinê?! .. Wiêc nic [?] nie wiesz? .. Nic[44], a co[41], o¿eni³[501] siê? .. Jeszcze nie, ale zrobi to[44] w[66] nied³ugim[261] czasie. Wierz mi, mój[211] drogi[171], ¿e bardzo zale¿y mi na[66] zachowaniu[161] tej[221] przyja¼ni[121], dobrych[222] wspomnieñ. Nie chcê tego[42] psuæ, wiêc po[+] prostu odchodzê .. Tu jest pe³no roboty[121]. Starczy jej[42] dla[62] wszystkich[222]. Nie s±dzisz? .. Przywyk³em do w³óczêgi, do ci±g³ego przenoszenia siê z miejsca na miejsce.
1211 606~K. Gruszczyñski~Dymy nad wysp±~MON~1963~str. 48
1212 Stój, wariacie[171]! S³uchaj, co[4][?] ci[43] powiem! .. Tak bêdzie lepiej. Jak[9] sobie[43] trochê pochodzê, to[9] mi przejdzie, opanujê[501] siê i znów bêdê dla[62] wszystkich[222] uprzejmy[211] .. Na[+] razie móg³by¶ byæ uprzejmiejszy wobec [?] mnie[42]. Teraz nie mam[5] czasu na[64] dyskusje[142]. Porozmawiamy potem[8]. Id¼ sobie[43], gdzie chcesz, ale wróæ chocia¿ na[64] same[242] wystêpy[142]. Zobaczysz, co[41] za[8] niespodziankê przygotowali¶my! .. Same niespodzianki! Od rana o niczym innym nie s³yszê! Dobrze, postaram siê nie spó¼niæ.
1213 607~S. Lem~Wierny robot w: Noc ksiê¿ycowa~Kraków~Wyd. Literackie~1963~str. 114
1214 Dobry[211] wieczór[111]. Pan bêdzie moim[251] nowym[251] panem. Bardzo siê cieszê[501]. Bêdê[56] siê stara³[521] zadowoliæ pana[141] wed³ug[62] mych[222] mo¿liwo¶ci[122], a s± niema³e[212]. Jestem najnowszym[251] modelem Ultra-DeLuxe[/] .. Co[41] to[41] ma znaczyæ? Nie zamawia³em ¿adnego[221] robota[121] .. Och, to[41] nie ma znaczenia[121]. Dlaczego mia³by siê pan sam[211] trudziæ[501]? Od[62] czego[42] ja jestem? Odt±d bêdê[56] za³atwia³[52] za[64] pana[141] wszystko[44]. Jestem niezawodny[211]. Nie mówiê tego, ¿eby siê che³piæ. My, roboty, jeste¶my skromne. Po prostu stwierdzam fakt.
1215 608~S. Lem~Wierny robot w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 123
1216 Moja[211] droga[211], nie mo¿esz byæ tego[4] pewna. By³ po[+] prostu stary[211], rozstrojony[211]. Kupili go[44] z[62] czwartej[221] rêki[121] .. Dobrze. Mo¿e[8] to[41] nie by³ piorunatyk[111], w[66] ka¿dym[261] razie[161] nie wiedzia³ sam[211], co[44] robi. Kilka[31] razy[122] nakarmi³ kota [?][141] z³otymi rybkami. W[66] zupie[161] by³y[5] kulki[112] .. Jakie[212] kulki[112] .. Stalowe[212]. Z[62] ³o¿ysk. Bo siê wprost rozlatywa³[501]. Mówi³am jej[43], ¿eby go[44] da³a do[62] generalnego[221] remontu, ale ona: nie .. Jej m±¿ by³ do niego taki przywi±zany. Wyjechali nad morze, a kiedy wrócili, nie poznali mieszkania.
1217 609~S. Lem~Wierny robot w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 131
1218 Nic[41] wielkiego[221]. Kwestia rutyny[121] czy móg³by mi pan powiedzieæ jaki[241] numer[141] ma pañski[211] robot[111]? .. Numer[11]? Mój[211] robot[111]? Co[41] za[8] numer[111]? .. Seryjny[211] numer[111] produkcji[21]. Ka¿dy[211] robot[111] go[44] ma. Jest[57] wyt³oczony[211] na[66] karku[161] .. Zaraz sprawdzê. A czemu[8] to[41] pana[141] interesuje? .. W[66] ¶cis³ym[261] zaufaniu[161], Clempner[/][171]: sprawdzamy numery[142] wszystkich[222] robotów[122]. Mamy[5] dane[142] ¿e on jest w[66] mie¶cie .. O kim pan mówi? .. O tym robocie, o którym opowiada³em wtedy u pana. Nie pamiêta pan? .. Nie. Jaki numer ma ten robot?
1219 610~S. Lem~Wierny robot w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 132
1220 Panie[171]. Muszê wyznaæ otwarcie[8]: nie spodziewa³em[501] siê tego[42] po[66] panu[161]. Nie mia³em pana[121] za[64] dobrego[241] pana[141] .. Nie mówmy o[66] tym[46]. Nie bêdê[56] ciê nawet pyta³[52], co[44] przeskroba³e¶, ale w[+] zamian pamiêtaj masz mniej mówiæ, a bardziej siê staraæ[501] .. Bardzo bêdê[56] siê stara³[521]. Ale muszê panu co¶[44] wyja¶niæ .. No to[9] mów, ale zwiê¼le! .. Jestem prostym robotem, niczym wiêcej, proszê pana, ale zawsze têskni³em do doskona³o¶ci.
1221 611~S. Lem~Wyprawa profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 140
1222 Pan profesor nie pamiêta? By³em wtedy tylko parê[34] minut w[66] osobliwych[262] okoliczno¶ciach. Bo, prawdê mówi±c, to[8] w³a¶ciwie do[+] dzisiaj[1] nie wiem, po[64] co[44] przyszed³em wtedy do[62] pana[121] profesora[121] .. A[7]. Teraz ju¿ wiem. Naturalnie, to[41] by³o zabawne[211]! Pan nie wiedzia³, po[64] co[44] przyszed³, i ja te¿ nie wiedzia³em. He, he .. Ale je¿eli przez[64] to[44] mnie[44] pan profesor wybra³, to[9] siê nic[41] nie zmarnowa³o[501]. Sam nie wiem, jak powiedzieæ, ale jestem panu profesorowi taki wdziêczny.
1223 612~S. Lem~Wyprawa profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 145
1224 Bierzemy z[65] najwiêksz±[251] chêci±! Tylko, powiedzcie, proszê, czyje[212] to[41] jajka[112]? Jak[8] to[41] czyje[212], moje[212]! Co[44] pan my¶li[5], ¿e ja po[66] s±siadach bêdê[56] zbiera³a[52]. Mam[5] w³asne[241] gospodarstwo[141]. Jaja[112] ¶wie¿utkie[212] .. Nie, to[41] nieporozumienie[111] chodzi o[64] to[44] [?] moja[211] dobra[211] kobieto[171], czyje[212] to[41] jaja[112], to[41] znaczy, kto je[44] zniós³ .. A to[41] co[41] - ¿arty[112]? Kto mia³[5] znie¶æ? Wiadomo kto - prztemocel .. A jak on wygl±da?
1225 613~S. Lem~Wyprawa profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 150
1226 Panowie[172], wybaczcie, ale idzie o[64] sprawê du¿ej[221] wagi[121]. Przybyli¶my do[62] was[42] w[64] ten[241] niezwyk³y[241] sposób[141], aby[9] skontaktowaæ[501] siê z[65] wami jako[65] ras± rozumn±[251], zamieszkuj±c±[251] odleg³y[241] gwiazdowy[241] glob[141] .. Co[44] ten[211] tam[7] znowu? Proszê siê wy³±czyæ[501] bo was[44] przeklnê .. Panowie[171], panowie[172], zapewniam was[44], ¿e macie[5] do[62] czynienia[121] z[65] mieszkañcami dalekiej[221] planety[121], którzy dziêki[63] nowemu wynalazkowi .. Nie chce siê odczepiæ[501]! Kto to jest? .. To ten facet z Ziemi, o którym wczoraj wam mówi³em.
1227 614~S. Lem~Wyprawa profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 163
1228 Pan z[62] Bochni[/][121]? .. Jak[8] proszê? Nie rozumiem .. A kopa[141] chcesz? .. Ale¿, panie[171] magistrze[171]! .. Zaraz. Zdaje[501] siê, ¿e nast±pi³o zak³ócenie[111] .. Taka mowa? .. Kolego[171] Chybek[/][171], co[41] panu? .. Co[41] to[41] jest? .. Zaraz dostroimy .. Zna pan Krupê[/]? .. Nie, to[41] jeszcze nie to[41] .. Szkoda, bobym panu powiedzia³ .. Co mu jest?! .. Zak³ócenia. Zanik. Tu.
1229 615~S. Lem~Wyprawa profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 178
1230 Zapewniam pana[141], ¿e nie puszczamy ¿adnych[222] p±czków .. A wiêc to[41] nie my! .. Ach, moi[212] biedni[212] ludzie[172], to[41] wy, to[41] wy! Przecie¿ ja was[42] nigdy nie mia³em[5] okazji[121] poznaæ z[+] bliska. Przera¿ony[211] owym[251] wypadkiem i zagra¿aj±cymi nieuchronnie konsekwencjami, pozostawi³em s³onecznicê i oddali³em[501] siê, z³amany[211], a wygl±d[141] wasz[241] wydedukowa³em na[66] podstawie[161] znajomo¶ci[121] dawniejszych[222] przypaleñ przy[66] pomocy[161] matematyki[121].
1231 616~S. Lem~Wyprawa profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 184
1232 Ja te¿ nie. Kim[45] pan jest, je¶li ³aska? .. Studiujê na[66] WSE[=]. Koñczê towaroznawstwo[141]. W[66] przysz³ym[261] roku[161] bêdê[56] pisa³[52] pracê magistersk±[241] .. Ha. I nie przypomina pan sobie[43], co[41] pana[141] do[62] mnie[42] przywiod³o? Jestem profesorem nauk ¶cis³ych[222] .. Pan profesor. Och najmocniej przepraszam. Proszê siê nie gniewaæ[501] ja naprawdê nie wiem. Sk±d ja tu siê mog³em wzi±æ[501]? .. Dwudziestego siódmego kwietnia tysi±c dziewiêæset piêædziesi±t jeden. Dziwne.
1233 617~S. Lem~Czarna komnata profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 191
1234 ¯adnych[222]. Ani ¶ladu zw³ok. Nic[41]. Absolutnie nic[41] .. Osobiste[212] rzeczy[112] ludzi[122], którzy zniknêli? .. Ani ¶ladu. Zreszt± oni a[1][+] ogó³ nie maj± wiele[8]: walizeczka, w[66] niej[46] myd³o[111], szczoteczka do[62] zêbów, parê[31] koszul. To[41] s± przewa¿nie absolwenci albo studenci .. Co[44] w³a¶ciwie robi ten[211] Tarantoga[/][111]? .. Nie wiem. Ma w[66] swoim[261] domku[161] laboratorium[141], obok[62] niego[42] - niewielki[241], zamkniêty[241] pokój[141], do[62] którego[221] nie mogli¶my siê dostaæ[501].
1235 618~S. Lem~Czarna komnata profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 197-198
1236 Tak jest, panie[171] profesorze[171]. Przyjmujê .. Niech pan siê dobrze zastanowi[551]. Bo, gdy pan siê raz[8] zdecyduje[501], nie bêdzie odwrotu. Skierowa³em ju¿ pana[121] licznych[242] rówie¶ników[142] na[64] podobne[242] drogi[142] ¿yciowe[242] i nie zawiod³em[501] siê dot±d. Z[62] drugiej[221] strony[121] muszê byæ ostro¿ny[211]. Los[111] obarczy³ mnie[44] misj± dziejow±[231] wobec[62] ca³ej[221] ludzko¶ci[121]. Muszê j± wype³niæ do[62] koñca. Pan jest jednym z tych, od których bêdzie zale¿a³a przysz³o¶æ ¶wiata.
1237 619~S. Lem~Czarna komnata profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 201
1238 O[7], nie w±tpiê w[64] to[44]! Nie w±tpiê! .. Nawet mi do[62] g³owy[121] nie przychodzi³o gdym to[44] wynalaz³[53], jakie[242] ¶ci±gnê na[64] siebie[44] k³opoty[142], ile[34] bêdê[56] mia³[52] zachodów, a to[9] koszty[112], a to[9] komplikacje[112] z[65] policj±, ale mniejsza[8] o[64] to[44], nie przyszli¶my t, ¿ebym siê przed[65] panem uskar¿a³. Trudno, sta³o[501] siê, wynalaz³em tê maszynê i muszê teraz ponosiæ konsekwencje[142] .. Panie profesorze, pan dziekan prosi pana do telefonu!
1239 620~S. Lem~Czarna komnata profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 205
1240 No dobrze, ale prawo[111] ci±¿enia[121] .. Kto jak[9] kto, ale on go[42] na[+] pewno nie odkryje. To[41] po[+] prostu kretyn. W[66] dodatku[161] pobi³[501] siê wczoraj w[66] ober¿y[161] z[65] jakimi¶ marynarzami i mnie[43] siê te¿ przy[66] tym[46] oberwa³o[501]. Ledwo uciek³em .. A wiêc nie[+] ma innej[221] rady[121] - musi pan zaj±æ jego[42] miejsce[141] .. Ale jak[8]? .. Tak jak[9] ju¿ panu mówi³em. Zaproponuje mu pan, ¿eby zmieni³ nazwisko[141]. Niech siê nazywa, dajmy na to, Jonathan Saith. Wtedy pan przybierze jego nazwisko i bêdzie pan móg³, jako Izaak Newton, spokojnie pracowaæ naukowo. Najlepiej proszê zacz±æ od razu.
1241 621~S. Lem~Czarna komnata profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 211
1242 Panie[171] profesorze[171], przyszed³ jaki¶[211] pan. Zdaje[501] siê, ¿e on przyszed³ z[65] tym[251] m³odym[251] panem i czeka³ na[66] ulicy[161], ale nie móg³ doczekaæ[501] i chce tu wej¶æ[5]! .. Ach, tak? No, dobrze. Zaraz go[44] tu poprosimy. Hm. Gdzie by[8] tego[241] znów wys³aæ? S± liczne[212] co[+] prawda wolne[212] miejsca[112] czy nie potrzeba[5] Atylli[/][121], D¿engischana[/][121], Hannibala[/][121] i tysiêcy innych[222]. Powolutku wy¶lemy ca³± policjê, moja Melanio, bo musimy wiedzieæ, ¿e brzuch czasu jest nieskoñczenie wielki i pomie¶ci wszystkich!
1243 622~S. Lem~Dziwny go¶æ profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 220
1244 Czy próbowa³ to[44] pan komu¶ powiedzieæ .. Ja nie. To[41] znaczy. Czê¶ciowo. By³em[57] zmuszony[211]. Mniejsza[8] o[64] to[44]. Profesorze[171], nie mamy[5] czasu, zaraz po[64] mnie[44] przyjd±. Czy mo¿e[5] mnie[44] pan st±d wyci±gn±æ? .. Obawiam[501] siê, ¿e nie. Póki pan sobie[43] nie przypomni .. O[7], klauston[111]! Przepraszam. Obawia³em[501] siê tego[42]. Wobec[62] tego[42] proszê mi pomóc. Potrzebna mi historia, któr± im opowiem, prawdziwa, a przynajmniej taka, która wytrzyma ich sprawdzenia.
1245 623~S. Lem~Dziwny go¶æ profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 225
1246 Mo¿e[8] powie mi pan, sk±d siê pan tu wzi±³[501] i kim[45] pan jest? .. By³a wycieczka, to[9] pojecha³em. Dlaczego nie mia³em[5] pojechaæ? Wszyscy je¿d¿±. Jak[9] Chronobus[/][111] obni¿y³[501] siê, zrobi³em g³upstwo[141]. Przyznajê. Wyskoczy³em na[64] jedn±[241] chwilkê. Drog±[151] sz³a dziewczyna. Spodoba³a[501] mi siê, nikt nie zauwa¿y³, ¿e siê wymkn±³em[501]. Poszed³em za[64] ni±[44]. By³a tam[8] jaka¶ buda z[62] kamieni. Dziewczyna stanê³a, ledwo siê do niej odezwa³em, zaczê³a krzyczeæ.
1247 624~S. Lem~Dziwny go¶æ profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 229
1248 Na[66] czym[46] polega ró¿nica? .. Jak[8] to[41] - na[66] czym[46]? Przecie¿ ja jestem mê¿czy¼nikiem, nie? .. Dobrze, dobrze. Ma pan dzieci[42]? .. Jeszcze nie. Ale mia³em[5] dostaæ wnet przydzia³[141] .. Przydzia³[111], proszê. A kto to[41] s± ci[212] Nanowie, o[66] których[262] pan wspomina³? .. Nanowie to[41] s± rozumnawce. Rozumnawiec to[41] Nan[111] albo Kleppel[111], ale przewa¿nie Nan[111]. Przypadkowo pamiêtam, bo Nowak[/][111] mi mówi³.
1249 625~S. Lem~Dziwny go¶æ profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 234
1250 Mówi³, ¿e go[44] sptolemizuj± .. Bo to[41] idiota, idiota, nie rozumie[5], ¿e ptolemizacjê wynaleziono dopiero w[66] roku[161] dwa tysi±ce sze¶æset osiemdziesi±t trzy. Proszê pana[121], niech pan w[+] ogóle z[65] nim[45] nie rozmawia[55]. To[41] kretyn[111]! Nie rozumiem, jak[9] mogli mnie[44] z[65] kim¶[45] takim[251] scieliæ? .. Jak[8] proszê? .. Zaraz pan zrozumie wszystko[4]. Ja nie jestem mê¿czyzn±, panie profesorze, tylko mê¿czy¼nikiem.
1251 626~S. Lem~Dziwny go¶æ profesora Tarantogi w: Noc ksiê¿ycowa~Wyd. Literackie~1963~str. 240
1252 Z[62] Marsa[121]? Proszê - z[62] Marsa[121]! Marsjanin znaczy no, chod¼ ty mój[211] Marsjaninie[171] jeden[211], chod¼ .. Przepraszam pana[141] profesora[141] za[64] wszystkie[242] k³opoty[142], co[9] pan z[65] nim[45] mia³[5] i za[64] ten[241] czas[141] stracony[241] .. O[7], nie szkodzi, pani[171] Nowakowa[/][171], nie szkodzi .. Dobranoc .. A to[41] historia dopiero. On tu chyba [?] dwie[34] godziny[142] siedzia³, wyobra¿am sobie[43], ¿e musia³ panu naopowiadaæ. Hi. Hi. Przepraszam. Wiêc pan przychyla siê do zdania, ¿e on nie pochodzi³ z przysz³o¶ci, co? A zauwa¿y³ pan jego nogi?
1253 627~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 8
1254 By³ ranny[211]? .. Na[66] wschodnim[261] froncie. Ciê¿ka rana[111], wiêc przys³ano go[44] ze[62] szpitala na[64] d³u¿sz±[241] rekonwalescencjê. Nie wie, jak[9] siê poznali[501], ale to[41] nie by³o trudne[211], poniewa¿ ogród[111] wilii[121] od[62] terenu sanatorium[121] oddziela³a tylko w±ska ¶cie¿ka. Nie silili[501] siê nawet na[64] ostro¿no¶æ[141]. Wkrótce ca³e[211] osiedle[111] powtarza³o ze[65] zgorszeniem, ¿e córka doktora[121] Korsadzkiego[/][121] zadaje[501] siê z[65] Niemcem. Widywano ich na ³ódce, to znowu w lesie. S³owem - skandal!
1255 628~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 21
1256 Jestem, Ró¿o[/][171], jaka¶ sko³owana. Zupe³nie nie mogê znale¼æ tych[222] zdjêæ .. Poszukam pó¼niej .. Wracajmy do[62] sprawy[121] .. W³a¶nie - wiêc czego[42] ty od[62] nas[42], Zosiu[/][171], chcesz? Bardzo jestem zobowi±zany[211] za[64] informacjê, ¿e pewnej[231] pani[131] tak ¶wietnie siê powodzi[501]. No i co[41]. Benedykcie[/][171]? M±¿[111] mój[211] nie ¿yje. Chcê, ¿eby¶ doradzi³ ¿yczliwie .. Po co, stryju, ta ironia? Nie udawaj, wiesz, o co chodzi.
1257 629~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 25
1258 O[7], w³a¶nie. Umieranie[111] to[41] nasza specjalno¶æ[111]. Czas[5] ju¿ przekwalifikowaæ[501] siê .. Aha. Wiêc po[64] to[44] jedziesz do[62] Pragi[/][121]? .. Miêdzy[+] innymi i po[64] to[44]. W[66] oczach ¶wiata wiêcej znaczy postêp[111] techniczny[211] i racjonalna gospodarka ni¿[9] bohaterskie[212] zrywy[112]. Na[64] przyk³ad[141] Niemcy. Od[62] nich[42] te¿ wiele[8] mo¿emy siê nauczyæ[501] .. Brak[5] mi s³ów! Polska[/][111] by³a[5] sumieniem narodów. Czy wy¶cie zapomnieli[53] o[66] wszystkim[46]?!
1259 630~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 32
1260 Do¶æ! W¶ród[62] sze¶ciorga obecnych[222] trzy[34] osoby[112] wypowiedzia³y[51] siê zgodnie z[65] rozs±dkiem i sumieniem, czyli przeciw[63] temu[231] nieszczêsnemu konceptowi. Nie osi±gnêli¶cie wiêkszo¶ci[121], wobec[62] tego[42], Zosiu[/][171], nie wolno[5] ci[43] odpisaæ. No, czas[5] na[64] mnie[44]. Idzie pan panie[171] Michale[/][171]? .. Nie! Ja w³a¶ciwie jeszcze nie zabra³em g³osu. To pani Ró¿a do³±czy³a mnie automatycznie do tych, którzy mówili ,,nie'' .. Jak mam to rozumieæ?
1261 631~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 39-40
1262 Tym[9] bardziej jestem ci[43] wdziêczna, ¿e przedstawi³a¶ Kurta[/][141] tak, no wiesz? .. Obiektywnie? Chcê te¿ wierzyæ, ¿e wasza decyzja jest s³uszna. Czego[42] ty szukasz, kochanie[171]? .. Pojêcia[121] nie mam[5], gdzie ja podzia³am te[242] dwie[34] fotografie[142]. Nie widzia³a¶ ich[42]? .. Jakie [?][212] fotografie[112]? .. By³y[5] jeszcze dwie[31], przecie¿ pamiêtam. Na[66] jednej[261] domek[111], a na[66] drugiej[261] dzieci[112] w[66] piaskownicy[161]. Znajd±[501] siê. To tak zawsze. Powyrzucam niedopa³ki, ale¿ nakopcili!
1263 632~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 55
1264 Prawda, pana[121] czas[111] drogi[211]. Widzi pan, ja ca³y[241] dzieñ[141] sama przy[66] robocie[161], z[65] babci± tylko, to[9] chce[501] siê pogadaæ. No, nie przeszkadzam .. Chwileczkê, mamo[171]. Mamusiu[171], zosta³o tam[8] co[41] z[62] obiadu? .. A dlaczego? .. Proszê ciê, poczêstuj obiadem tego[241], co[9] tam[8] kopie w[66] ogródku[161]. Zimno[8] .. Ojciec umówi³ cz³owieka[141] bez[62] ¿ycia[121] .. Ojciec go[44] umówi³ za[64] tak±[241] cenê ¿e po[+] prostu wstyd[111] .. Co ciê to obchodzi? Przecie¿ stary siê nie targowa³.
1265 633~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 68
1266 A Staszka[/][141] przecie¿ znamy. Kuzyn Kici[/][121], rodzina przyzwoita. Jej[42] matka taka dzielna .. Idealistka, pedagog! Tytan pracy[121] dla[62] ludzko¶ci[121]. Tylko w[66] domu[161] bieda z[65] nêdz± .. Co[44] chcesz, jedna pensja nauczycielska na[64] wszystko[44]. Ale córki[142] dobrze wychowa³a. Wiesz, Kicia[/][111] chce pój¶æ na[64] dentystykê .. I sk±d to[8] siê u[62] takiej[221] matki[121] wziê³a taka córka! Tak, tej[221] córki[121] mo¿na pozazdro¶ciæ. Nie zginie .. Wiêc jej kuzyn to te¿ na pewno ch³opak do rzeczy.
1267 634~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 76
1268 Zenek[/][171]! Kiedy ciê pozna³am, by³e¶ taki[211], jak[9] ona. A teraz. Czasem[8] to[8] mi nawet ¿al[5] .. Jest czego[42] ¿a³owaæ. Powinna¶ siê cieszyæ[501], ¿e przy[66] mnie[46] do[62] czego¶[42] dosz³a¶. Przecie¿ ci[43] teraz l¿ej, co[41]? Nie? .. Niby tak. Ale jakbym wysz³a za[64] innego[241], a teraz ¿y³a[5] z[65] innym[251]. No i te[212] wieczne[212] historie[112] z[65] Ol±[/] .. No có¿[41], ¿ycie[111] ludzi[142] zmienia. Czekaj, i Ola[/][111] zm±drzeje .. Jak bêdzie mia³a mê¿a i dziecko, to mo¿e siê zmieni.
1269 635~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 93
1270 W³a¶nie! Staszek[/][111]! Odrzuci³ twoje[242] nêc±ce[242] propozycje[142]! Prawda? .. Zawiod³e¶[501] siê na[66] nim[46], bo on jest ambitny[211] i ma w³asne[242] zasady[142], których[222] nie zdradza dla[62] dora¼nych[222] korzy¶ci[122]. S± wiêc jednak ludzie, którzy .. Którzy wszystkiego[42] siê boj±[501]. Po[+] prostu stchórzy³. G³upiec! A przy[66] mnie[46] od[+] razu stan±³by na[64] nogi[142]. Pieni±dze[112] - to[41] niezale¿no¶æ[111]. A ty? To[41] ty ci±gle siê boisz[501]. Boisz siê, ¿e urw± ci zarobki, boisz siê wyjechaæ na urlop, ¿eby kto¶ do teczek nie zajrza³, ¿eby kto¶ nie podstawi³ nogi.
1271 636~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 85
1272 Ten[211] pokój[111] - powtarzam - jest wolny[211]. W[66] zasadzie[161] mogê go[44] w[66] ka¿dej[261] chwili[161] wynaj±æ - w[66] rzeczywisto¶ci[161] sprawa nie jest taka prosta. Pan wie ta willa wchodzi w[64] sk³ad[141] jednorodzinnych[222] domków Spó³dzielni[121] Mieszkaniowej[221] Pracowników[122] Przedsiêbiorstw Us³ugowych[222] .. Ale to[41] pana[121] dom[111]? .. Oczywi¶cie. Ca³a rzecz[111] w[66] tym[46], ¿e od[62] kilku[32] lat jestem prezesem naszej[221] spó³dzielni[121]. Moje stanowisko jest zbyt eksponowane, oczy ca³ego osiedla zwrócone s± na mnie. Nie chcia³bym, ¿eby mnie obmawiano, ¿e odnajmujê pokoje... [&]
1273 637~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 98
1274 Le¿a³a tam[8] pusta butelka .. Pewnie ten[211] stary[111] cisn±³ w[64] krzaki[142] .. Na[+] pewno! .. Pili twoje[241] zdrowie[141], Zenku[/][171]. Szkoda[5], ¿e nie s³ysza³e¶, jak stary[111] dziêkowa³ za[64] pracê, za[64] zarobek .. Poleca³[501] siê na[64] przysz³±[241] wiosnê .. Nabra³ przy[66] toastach humoru i energii[121] i na[64] ca³y[241] g³os[141] ciê b³ogos³awi³! Cha! Cha! Cha! No co[41], nie jeste¶[57] zaszczycony[211]. Nazwa³ ciê swoim[251] dobroczyñc± .. Phi! Czy to on jeden? .. Co tak stoisz, Oleñko? Daj butelkê!
1275 638~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Kariery~LSW~1963~str. 8
1276 A wiêc ju¿ wszyscy zawiadomieni .. Wszyscy. Tylko co[41] do[62] stryja[121] Benedykta[/][121] .. Nie przyjdzie? .. Spokojnie, Zosiu[/][171], nie denerwuj[501] siê. Przyjdzie. Ale nie mówi³am mu o[66] li¶cie[161]. My¶la³am, ¿e lepiej, je¶li sama mu powiesz .. Trudno. A co[41] u[62] niego[42]? .. Przebola³ ju¿ emeryturê? .. Chyba tak. Dosta³ lekcje[142] rosyjskiego[221] Rysiek[/][111] co¶[44] przys³a³. Nie zginie .. Doskonale. Bêdzie w zno¶nym humorze.
1277 639~S. Mro¿ek~Policja w: Utwory sceniczne~Kraków~1963~Wydawnictwo Literackie~str. 9
1278 Czy atei¶ci nie maj± prawa[121], podobnie jak[9] wierz±cy[112], do[62] swobodnego[221] dysponowania[121] swoim[251] cia³em, w³asnym[251] pogrzebem? To[41], co[44] pan mówi, jest tylko potwierdzeniem przeczuwanego[221] przeze[64] mnie[44] faktu, ¿e w[66] kraju[161] panuje jak[+] najszersza tolerancja, tak¿e w[66] zakresie przekonañ religijnych[222] .. Tak .. A we¼my kulturê, sztukê. Ile[34] to[8] razy[122] przechadzam siê tam[8] i z[+] powrotem, raczej wzd³u¿[8] ani¿eli wszerz, bo, jak pan wie, cela jest prostok±tna - i entuzjazmujê siê .. No tak, nie da siê zaprzeczyæ .. A widzi pan.
1279 640~S. Mro¿ek~Policja~Wyd. Literackie~1963~str. 18
1280 Nie. Poszed³ na[64] miasto[141] prowokowaæ z[62] w³asnej[221] chêci[121]. Kto wie, jak[9] d³ugo mu zejdzie .. Proszê sobie[43] nie przeszkadzaæ. Pani[111], jak[9] widzê, szyje[5] .. E[7]. Takie[212] tam[7]. To[41] tylko lampasy[112] do[62] kalesonów mê¿owi[131]. On siê tak ¼le czuje[501] w[66] cywilnym[261] garniturze. Chce mieæ zawsze na[66] sobie[46] choæby jaki¶[241] szczegó³[141] wojskowy[241], choæby pod[65] spodem. Panie[171] naczelniku[171]! .. Có¿ takiego? .. Niech pan go zwolni z tej s³u¿by. Niech on ju¿ nie chodzi prowokowaæ po cywilnemu .. A dlaczegó¿ to? Nikt nie wie, jak on zmarnia³, jak zbiednia³ odk±d musi chodziæ po cywilnemu.
1281 641~S. Mro¿ek~Policja~Wyd. Literackie~1963~str. 23
1282 Czy wiecie, ¿e ju¿ nigdy nikogo[42] nie zaaresztujemy? .. Jak[8] to[41] panie[171] naczelniku[171], jak[8] to[41]? .. Powiem wam jeszcze wiêcej. Nie tylko nigdy ju¿ nie zaaresztujemy nikogo[42], ale i wasz[211] syn, wasz[211] wnuk i prawnuk nikogo[42] ju¿ nie zaaresztuje. Ca³a policja znajduje siê na[66] skraju[161] przepa¶ci[121], w[66] przededniu[161] katastrofy[121]. Po[64] co[44] istnieje policja? ¯eby aresztowaæ tych, którzy wystêpuj± przeciwko istniej±cemu porz±dkowi. A je¶li takich ju¿ nie ma? Je¶li w³a¶nie na skutek dzia³ania coraz ulepszanej i rozbudowywanej policji znikn±³ ju¿ w¶ród obywateli ostatni cieñ buntu.
1283 642~S. Mro¿ek~Policja~Wyd. Literackie~1963~str. 27
1284 Codziennie wysy³am raporty[142] o[66] was[46] do[62] genera³a[121]. Dziêki[63] wam dostali¶my ju¿ fundusze[142] na[64] rozbudowê wiêzienia[121], szkolenie[141] nowego[221] personelu [?][121] i wzmocnienie[141] patroli. Genera³ osobi¶cie interesuje[501] siê wami. Mówi, ¿e jeste¶cie bardzo niebezpieczni i ¿e to[41] wielkie[211] szczê¶cie[111], ¿e was[44] uj±³em w[64] porê. Kto by[8] was[42] nie zna³[54], móg³by pomy¶leæ, ¿e jeste¶cie z[62] tego[42] niezadowoleni. Genera³ zapowiedzia³, ¿e osobi¶cie przyjedzie dzisiaj na przes³uchanie.
1285 643~S. Mro¿ek~Policja~Wyd. Literackie~1963~str. 33
1286 Proszê, proszê, niech pan kontynuuje[55] .. Przysiêgam, ¿e siê nie mylê[501]. Znam go[44] doskonale. Siadywa³ u[62] mnie[42] przez[64] dziesiêæ[34] lat, tu, na[66] tym[261] krze¶le. To[41] niemo¿liwe[211], ¿eby wasza ekscelencja mia³a takiego[241] adiutanta[141]! .. Co[44] pan na[64] to[44], poruczniku[171]? .. Pan naczelnik rzeczywi¶cie ma racjê, jestem jego[42] by³ym[251] wiê¼niem. Fakt[111] ¿e rozpozna³ mnie[44] w[66] mundurze i ze[65] zmienionym[251] zarostem przynosi zaszczyt[141] jego[42] spostrzegawczo¶ci[131] zawodowej[231], jego[42] kwalifikacjom.
1287 644~S. Mro¿ek~Policja~Wyd. Literackie~1963~str. 37
1288 Chyba to[41] wystarczy, panie[171] generale[171] .. Prawdê mówi±c, zaczynam siê dziwiæ[501], dlaczego pan utrudnia ¶ledztwo[141] .. Ja utrudniam ¶ledztwo[141]? Ja? .. Tak mi siê wydaje[501]. Czy panu zale¿y na[66] tym[46], ¿eby temu[231] cz³owiekowi niczego[42] nie udowodniono? .. Ja protestujê .. Przecie¿ wyra¼nie przeszkadza pan adiutantowi w[66] ostatecznym[261] zdemaskowaniu[161] przestêpcy[121], w[66] obna¿eniu[161] ca³ej[221] jego[42] nikczemno¶ci[121]. Ostrzegam, ¿e czujê siê w obowi±zku porozmawiaæ o tym pañskim stanowisku z Regentem, Wujem naszego Infanta.
1289 645~S. Mro¿ek~Policja~Wyd. Literackie~1963~str. 41
1290 Niech pan nie my¶li[55], ¿e policja jest ponad[65] aresztowaniem. Nie. To[211] aresztowanie[111] jest ponad[65] nami. Ono jest ponad[65] wszystkim[45]. Jestem policjantem starej[221] daty[121]. Proszê wiêc. Je¿eli tylko umie pan uzasadniæ .. Oczywi¶cie, ¿e umiem. Sprawa przedstawia[501] siê tak: do[62] elementarnych[222] obowi±zków szefa[121] milicji[121] nale¿y ochrona genera³ów[122] przed[65] zamachami bombowymi. A pan - co[44] zrobi³? .. Sam pan wcisn±³ bombê do r±k aresztowanego spiskowca, sam mu pan pokazywa³, jak ma rzucaæ.
1291 646~S. Mro¿ek~Mêczeñstwo Piotra Ohey'a w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 58
1292 Móg³by¶ go[44] chocia¿ zastrzeliæ, zaczaiwszy[501] siê ko³o[62] umywalki[121]. Czyta³am, ¿e podobno w[66] Indiach[/] Anglicy umy¶lnie wci±gali tygrysy[142] do[62] ³azienki[121], aby[9] potem[8], odci±wszy im[43] odwrót[141] korkiem od[62] wanny[121], strzelaæ do[62] nich[42] jak[9] do[62] kaczek. Mój[211] bo¿e, a ksi±¿ê Sanguszko[/][111], jakie[242] on hodowa³ ba¿anty[142]. Raz[8] z³ote[212], raz[8] srebrne[212], a¿ go¶cie dostawali zapalenia[121] spojówek .. Roztkliwianie[+] siê[111] nic[8] nie pomo¿e.
1293 647~S. Mro¿ek~Mêczeñstwo Piotra Ohey'a w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 57
1294 Niestety. Postaram[501] siê zaj±æ niewiele[8] czasu. Proszê, niech pan po³o¿y[55] .. Dziêkujê, usi±dê w[66] nogach, je¶li mo¿na. Polecono mi przekazaæ, osobist±[241] niejako, pro¶bê Ministra[121] Spraw[122] Zagranicznych[222] do[62] pana[121] .. Mo¿e[8] siê pan uniesie[501] na[64] chwilê? Przysiad³ mi pan nogê. O[7] tak, dziêkujê. A wiêc, có¿[41] to[41] za[8] pro¶ba? .. Jak[9] panu wiadomo, w[66] naszym[261] kraju[161] bawi± przedstawiciele ró¿nych[222] pañstw.
1295 648~S. Mro¿ek~Mêczeñstwo Piotra Ohey'a w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 63
1296 Tam[8], gdzie zwyk³em codziennie odczytywaæ sobie[43] rubrykê ,,Drobne[/][112]'' dzisiaj trwa gonitwa psów, miejsce[111] pokrzepiaj±cej[221], poobiedniej[221] drzemki[121] - teraz wype³niona[111] szarlatañskimi sprzêtami linoskoczków[122] powszechne[211] pomieszanie[111] ¿ywio³ów, ambitne[212] plany[112], gor±czkowe[212] majaki[112], brak[111] szacunku[121] dla[62] ojca[121] i niepokój[111] wtargnê³y tutaj. Wiek[111] mi nie sprzyja, nie bêdê[56] wiêc s³u¿alczo zabiega³[52] o[64] jego[42] wzglêdy[142]. Podajcie mi szlafrok[141].
1297 649~S. Mro¿ek~Indyk w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 69
1298 £oñskiego roku[121], przed[1] sam±[251] wili±, krowa co¶[44] mówi³a do[62] Marcina[/][121] .. Opowiedzcie no, kumie[171] .. Ano, poszed³ Marcin[/][111] do[62] obory[121], a krowa powiedzia³a do[62] niego[42] wedle[62] ¿³oba[121]: ,,Nie jest dobrze, Marcinie[/][171]'' .. Tak samo i Marcin j± zapyta³: ,,Co[41] nie jest dobrze, krowo? .. Tak[+] samo i Marcin[/][111] j± zapyta³ co[41] nie jest dobrze, krowo[171]. A krowa na[64] to[44]: ,,A tak, w[+] ogóle to[41] nie jest dobrze'' - i tylko siano jad³a. Marcin jeszcze trochê poczeka³, bo my¶la³, ¿e mo¿e co¶ wiêcej powie.
1299 650~S. Mro¿ek~Indyk~Wyd. Literackie~1963~str. 71
1300 Nie jest pan zadowolony[211] z[62] ¿ycia[121]? .. Ani jestem, ani nie jestem. Tak[+] samo, jak[9] z[65] tymi zwierzêtami, które[212] pana[141] tak zdenerwowa³y, po[+] prostu nie zale¿y mi. Ani celu[121], ani ochoty[121] .. Z[62] czego [?] pan ¿yje? .. O[7], utrzymanie[111] mamy[5] w[66] tej[261] karczmie[161] zapewnione[211]. Choæ skromne[211], ale zapewnione[211], wystarczy, ¿eby ¿yæ[5], widoków na[64] przysz³o¶æ[141] niewiele[31], ot, aby[8] aby[8]. Za[64] to[44] jest ciep³o[8], choæ trochê ¶mierdzi, ale nie za[+] bardzo. Zreszt± uciec st±d nie mo¿na, bo nie ma dok±d, drogi z³e, pustkowie wokó³ straszne.
1301 651~S. Mro¿ek~Indyk~Wyd. Literackie~1963~str. 75
1302 Nic[44] nie pamiêtam. W[66] g³owie[161] taki[211] szum[111] .. Zemdla³a¶, Lauro[/][171], przynios³em ciê tu, gdy nas[44] wygnano z[62] pustelnika[121] chatki[121] .. Nic[44] nie pamiêtam, pomnê tylko bór[141], czarny[241], ogromny[241] .. Precz smutne[212] wspomnienia[112] niechaj nam nie zm±c±[55] dni[122] przysz³ych[222], bez[62] troski[121], szczê¶cia[121], co[9] nas[44] czeka! .. On mnie[44] bêdzie[56] uczy³[52]. Baka³arzyna! .. Pierwotniak! .. Co[41] to[41] za[8] ludzie? .. To[41] dekadenci .. O[7]! .. I cynicy .. Czy mo¿e nas pan przedstawiæ? .. Ten pan jest poet± .. By³em poet±. Obecnie rozmy¶lam .. Poeta? A wiêc nasz przyjaciel. Sprzymierzeniec.
1303 652~S. Mro¿ek~Indyk~Wyd. Literackie~1963~str. 80
1304 A tak. Z[62] pewnego[221] punktu widzenia[121] - tak. Bo przyznajê[501] siê uczciwie do[62] swojej[221] sytuacji[121]. Przesta³em pisaæ i nie staram[501] siê zostaæ, na[64] przyk³ad[141], atlet±, bo wiem ¿e ani mnie[44] to[41] zajmuje, ani nie mam[5] ku[63] temu[43] ¿adnych[222] mo¿liwo¶ci[122]. W[66] tej[261] niezdrowej[261] okolicy[161] straci³em wszelkie[241] poczucie[141] sensu[121] tak dalece, ¿e nie staram[501] siê nawet tego[42] opisywaæ i w[64] ten[241] sposób[141] ocaliæ siebie[42] jako[62] poety[121].
1305 653~S. Mro¿ek~Indyk~Wyd. Literackie~1963~str. 85
1306 Za³o¿ê[501] siê, ¿e dziêki[63] tej[231] dziewczynie[131] zmienili¶cie zdanie[141]. Dekadencja dekadencj±, ale wystarczy, ¿eby ³adna dziewczyna przesz³a ko³o[62] was[42], a zaraz znajdziecie cel[141] w[66] ¿yciu[161]. Ale trudno, nie mam[5] wam tego[42] za[64] z³e[141]. Potwierdzacie tylko moj±[241] tezê. Teraz widzê [?] ¿e muszê ich[44] znale¼æ koniecznie. I j±, i jego[44] .. I jego[44] tak¿e? Czy¿by ksi±¿ê. Ja siê nie wtr±cam[501]. Jako by³y artysta, mam zrozumienie dla tajników ludzkiej psychologii.
1307 654~S. Mro¿ek~Indyk~Wyd. Literackie~1963~str. 88
1308 Nie, tego[221] wszystkiego[42] nie mo¿emy tolerowaæ. Wiêc najpierw o¶wiadczy³em[501] siê o[64] Laurê[/], bo my¶la³em, ¿e ma³¿eñstwo[111] ksiêcia[121], jako[61] przyk³ad[111], podzia³a i wp³ynie na[64] stan[141] umys³ów, je¿eli mo¿na tak powiedzieæ. Ma³¿eñstwo[111] jako[61] forma zorganizowana i legalna jest w[66] pe³ni[161] do[62] przyjêcia[121] przez[64] nas[44]. ¯ywio³[111] - ot, co[41] jest gro¼ne[211]. Z[62] ma³¿eñstwa[121] nic[41] nie wysz³o, bo Laura[/][111] uciek³a z[65] Rudolfem[/]. I to nasunê³o mi now± my¶l.
1309 655~S. Mro¿ek~Indyk~Wyd. Literackie~1963~str. 95
1310 Przepad³y[5]? Ano, zobaczymy. Jeste¶ zbyt[8] pewny[211] siebie[42], m³odzieñcze[171] czy naprawdê wierzysz, ¿e nikt ciê nie zast±pi? .. Strêczyciel i grubianin .. Kto? .. Wola³bym nie operowaæ tytu³ami. Ale w[66] takiej[261] chwili[161] rozmawiaæ w[64] ten[241] sposób[141], to co[+] najmniej nieprzyzwoito¶æ[111] .. Czy mam[5] to[44] rozumieæ jako[64] aluzjê? .. Trzeba nie mieæ za[64] grosz[141] delikatno¶ci[121] .. Ej¿e, czy nie za ¶mia³o? My mamy w archiwach ró¿ne takie wierszyki.
1311 656~S. Mro¿ek~Na pe³nym morzu w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 127
1312 S³uchaj pan! .. Szanowny[211] i drogi[211] panie[171]! Wiemy wszyscy, ¿e nie da[501] siê ukryæ takich[222] cech charakteru, jak[9] chêæ[111] do[62] po¶wiêceñ. Mi³o¶æ[111] bli¼niego[121], solidarno¶æ[111]. Ju¿ od[62] pierwszych[222] chwil zauwa¿yli¶my z[65] koleg±, i¿ w[66] panu[161] jest co¶[41], co[41] pana[141] od[62] nas[42] odró¿nia, to[41] co¶[41], to[41] w³a¶nie wrodzona szlachetno¶æ[111], nieodparte[211] pragnienie[111] s³u¿enia[121] wspólnej[231] sprawie[131], gotowo¶æ[111]. Prawda, panie[171] kolego? W ¿yciu nie widzia³em lepszego cz³owieka .. Jeste¶my szczê¶liwi, ¿e nareszcie kolektyw mo¿e odpowiedzieæ na pañskie gor±ce wezwanie o sposobno¶æ, okazjê zrealizowania pañskiej skrytej, czystej têsknoty.
1313 657~S. Mro¿ek~Na pe³nym morzu w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 136
1314 Ja nie, ¿eby siê uchyla³[501], tylko po[+] prostu z[62] ¿yczliwo¶ci[121]. Sam[211] lubiê dobrze zje¶æ i wiem, jak[9] ³akomstwo[111] czasem[8] gubi cz³owieka[141]. Gdybym nie by³ zatruty[211], to[9] ja bym[8] nic[44] nie mówi³[54], proszê bardzo. Ale tak, to[41] jest po[+] prostu mój[211] obowi±zek[111] .. Tak jest, szefie[171] .. Ja nie twierdzê[5], ¿e to[41] jest nieuleczalne[211]. Nie, po prostu powinni panowie jeszcze trochê poczekaæ, na pewno mi przejdzie.
1315 658~S. Mro¿ek~Karol w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 143
1316 Niech dziadek pos³ucha[55] pana[12] doktora[121]. Pif-paf bêdzie potem[8]. A to[44] mogliby¶my chwilowo po³o¿yæ tam[8]. Nie? Dobrze, dobrze, jak[9] panu wygodniej .. Dziadzio nigdy nie rozstaje[501] siê ze[65] strzelb±. My, w[66] rodzinie[161], wiemy, co[41] do[62] nas[42] nale¿y. Czy mo¿e[5] to[44] pan przeczytaæ? .. Hej! Widzia³em ci[43], ja, jak[9] ojciec nieboszczyk wpakowa³ jemu pó³ funta ¶rutu w[64] sam[241] ¶rodek[141] brzucha.
1317 659~S. Mro¿ek~Karol w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 150
1318 Co[44] macie[5] przeciwko[63] mnie[43]?! .. Pan jest Karol[/][111]? .. Nie! .. A kto protestowa³, ¿e strzelba jest[57] ju¿ nabita od[62] dwudziestu[32] lat i ¿e taki[211] stan[111] rzeczy[121] nie mo¿e[5] trwaæ d³u¿ej? Kto chcia³ zmusiæ dziadka[141], ¿eby czyta³? .. Brednie[112] .. Kto nie chcia³ daæ okularów biednemu staruszkowi? Pan jest Karol[/][111]! .. Nie! .. Przysiêgam. Ja mam[5] dowód[141] osobisty[241], ja poka¿ê .. Dowód[111] nic[44] nie znaczy.
1319 660~S. Mro¿ek~Strip-Tease w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 169
1320 Zdaje[501] siê, ¿e to[41] by³ pañski[211] pomys³[111] .. Ale pan go[44] zrealizowa³. Zimno[8] tu .. Nie jest wykluczone[211], ¿e i tak kaza³by nam oddaæ ubranie[141], pomys³[111] czy nie pomys³[111] .. Nie! Ja jestem pewien, ¿e to[41] pan narazi³ siebie[44] i mnie[44] przez[64] tê idiotyczn±[241] maskaradê. Pan zwróci³ uwagê Rêki[/][121] na[64] nasz±[241] odzie¿[141]. ¯eby pan chocia¿ nie podwija³ nogawek. Mo¿e[8] wtedy spodnie[112] nie rzuci³yby[501] siê w[64] czy[142].
1321 661~S. Mro¿ek~Zabawa w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 185
1322 A dlaczego ma byæ? .. Bo ja chcê! .. Chcesz naprawdê? .. Jak[8] to[41], nie chcê? .. Powiedz mu, ¿e chcesz .. Sk±d wiesz, ¿e chcesz? .. Bo chcê, to[44] wiem. Bo mi siê chce[501] .. Brawo[7]! .. Ale jej[42] nie[+] ma .. To[41] ¼le .. Dlaczego ¼le? Jakby mia³a byæ, a jej[42] nie by³o, to[9] by[8] by³o[54] ¼le .. Ale mnie[43] jest ¼le zabawa musi byæ! .. Tak .. Jak jej nie ma, to byæ nie ma, to nie musi .. Jak to nie musi, kiedy mnie jest dobrze, kiedy jest zabawa?
1323 662~S. Mro¿ek~Kynolog w rozterce w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 204
1324 Chwileczkê .. Nie! To[41] niemo¿liwe[211]! Nie mogê pozwoliæ ¿eby niewinne[212] cierpia³y stworzenia[112]! To[41] jest okrucieñstwo[111]! .. Stanê ko³o[62] pana[121]. Taka siê czujê[501] przy[66] panu[161] malutka. Pan jest taki[211] silny[211], a ja taka s³aba. Czy pan ju¿ rozpozna³ to[44], co[4] siê tam[8] dzieje[501]? Rada[211] bym[8] wiedzieæ, to[41] jest tak okropne[211]! .. Przyznam, ¿e pierwsze[242] s³yszê takie[242] g³osy[142]. I nie wykluczaj±c innych mo¿liwo¶ci. Lecz pos³uchajmy! .. Ach, s³uchajmy, proszê! .. To nie do wiary, a jednak prawdziwe! Jak on to robi?
1325 663~S. Mro¿ek~Kynolog w rozterce w: Utwory sceniczne~Wyd. Literackie~1963~str. 211
1326 Po[64] to[44] tu przyszed³em, ¿eby siê dowiedzieæ[501] .. Id¼cie ju¿, cz³owieku[171]. Co[44] mamy[5] do[62] tego[42]? .. Czy to[41] nie obchodzi pana[121] szanownego[221]? .. Co[41] mnie[44] ma obchodziæ? .. No to[9] ja powiem, by[9] panu dogodziæ. Ja powiem od[+] razu mój[211] panie[171] ³askawco[171], i zaraz dojdziemy, kto jest tym[251] oprawc±. Gin± koniki[112], przepadaj± marnie, bo on konin± karmi swoj±[241] psiarniê! .. Ha! £otrze! .. Je¶li kto ³otrem, to nie o mnie mowa! .. W gard³o ci wcisnê z powrotem te s³owa!
1327 664~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 7
1328 No proszê, proszê. Znajdujemy dobre[242] strony[112] lotu. W[66] ka¿dym[261] razie[161] bêdziesz[6] mia³a[52] codziennie[242] meldunki[142] z[62] bazy[121]. Na[66] koñcu[161] podam w[66] jednym[261] zdaniu[161] jak[9] wygl±dam .. I jak[9] siê czujesz[501]. Pamiêtaj! Gwarantujê. Mur[111]! .. Tylko nie my¶l[5], ¿e ja siê pogodzi³am[501] z[65] t±[251] ca³±[251] histori±. Nie zaprzeczaj, Adasiu[/][171]. I nie rozumiem, dlaczego ciebie[44] wybrali? Mieli nie braæ[5] ¿onatych[122].
1329 665~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 13
1330 Normalnie - to[8] nie powiem. Ale owszem, takich[242] cudaków[142] widujê czasem[8] na[66] scenie[161]. Izolda[/][111] nieraz zaprasza mnie[44] na[64] stare[242] sztuki[142]. Lubiê s³uchaæ, jak[9] ¶miesznie rozmawiaj± na[66] scenie[161]. Ja. Trzeba ci[43] wiedzieæ, bardzo lubiê kostiumy[142] czy mo¿e[8] jeste¶ artyst±? .. Dom[111] wariatów[122]. Bo ja przecie¿ nie sfiksowa³em. Oczywi¶cie, zmys³y[112] dzia³aj± normalnie ale to[211] wszystko[41] tutaj. Gdzie ja jestem?
1331 666~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 18-19
1332 Cha! Cha! Cha! Kapitalne[211]. Proszê to[44] zrobiæ jeszcze raz[8] .. O[7], przepraszam. Zdawa³o[501] mi siê, ¿e jestem sam[211]. Czy mo¿e[8] pani[111] te¿ tutaj mieszka? .. Niezupe³nie. Przysz³am w[64] odwiedziny[142]. Kim[45] ty jeste¶? Albo nie, proszê nic[44] nie mówiæ. Pasjami lubiê zagadki[142]. To[41] moje[211] hobby[111]. Nie uwierzysz, jaki[241] ja mam[5] dar[141] odgadywania[121] .. G³owa pêka w[66] tym[261] wszystkim[46]. Pani jest jeszcze jedn± zagadk± .. Szkoda, ¿e Karol tego nie s³yszy.
1333 667~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 36
1334 Ba, przed[65] odlotem .. Dzieci[172] opowiedzcie mi jeszcze o[66] mamie[161]. Jak[8] ¿yli¶cie, gdy min±³ termin[111] mego[221] powrotu? Tak chaotycznie rozmawiali¶my wczoraj. Jak[8] ¿yli¶cie? .. Jak[8] mama dawa³a sobie[43] radê? .. Jak[8] ¿yli¶my? Pierwszych[222] lat to[8] ja, prawdê mówi±c, dobrze nie pamiêtam. Nie, nie martw[501] siê. Nie by³o nam ¼le. Materialnych[222] k³opotów mama nie mia³a. Przeciwnie. Otrzymywali¶my du¿± rentê i wszystko, czego potrzebowali¶my. Po maturze dosta³am nawet samochód i motorówkê.
1335 668~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 41
1336 Marta[/][111] przynios³a jak±¶[241] ta¶mê. Le¿y na[66] magnetofonie na[+] pewno od[62] niej[42]. Zaraz pos³uchajmy. Hustowi[?][112]. Zgody[/][121] dziesiêæ, Dzielnica[/] Zachodnia[/][211]. Kochani[172], wczoraj przekona³am[501] siê, ¿e wasz[211] dom[111] jest wylêgarni± dziwaków[122]. Czy dziadek musi ¶ci±gaæ wszystkich[242] pomyleñców[142] z[62] teatru, by[9] robili honory[142] domu[121] podczas[62] waszej[221] nieobecno¶ci[121]? Nie macie pojêcia, jak ¶miesznie wasz Hamlecik wygl±da. Istnieje, czy nie istnieje? Chwilami zakrawa³o na to drugie.
1337 669~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 50
1338 Hm. Tak. Dziêkujê .. Sam[211] pan widzi. Uda³[501] siê Janek[/][111]. Zawsze go[44] lubi³em, mimo[62] tego[221] ¶miesznego[221] bzika. A El¿bietka[/][111] tak¿e niczego[8]. Niech mi pan wierzy[55], stara³em[501] siê, jak[9] mog³em, zast±piæ ojca[141] sierotkom .. Tylko nie sierotkom .. Któ¿ móg³ wiedzieæ. Przyzna pan, ¿e nie ³atwo zaj±æ miejsce[141] bohatera[121]. Nie tylko przy[66] dzieciach. Przy[66] kobiecie[161]! Zw³aszcza przy kobiecie! Któ¿ jej zast±pi bohatera?
1339 670~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 57
1340 To[41] ja siê ciebie[42] pytam[501]. Ty jeste¶ g³ow± rodziny[121]. Nie patrz tak na[6] mnie[44]. Ty musisz znale¼æ radê. Ca³e[241] ¿ycie[141] lubi³e¶ wykrêcaæ[501] siê od[62] decyzji[121]. Bo ty masz teatr[141] i to[41] ci[43] wystarczy. I Ilona[/][111] wpatrzona w[64] [?]. I tylko ja jedna muszê my¶leæ .. O[7] przepraszam, nie masz racji[121]. Ja czêsto sam[211]. O[7] tak! W³a¶nie dzisiaj pokaza³e¶, co[44] mo¿esz zrobiæ sam[211]. Co ci strzeli³o do g³owy, ¿eby sprowadziæ Patryka. Mog³e¶ nic o Patryku nie mówiæ.
1341 671~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 61
1342 Nie chodzi mi tylko o[64] te[242] sprawy[142]. My¶lê o[66] ¿yciu[161] codziennym[261]. O[66] drobnym[261] obyczaju[161]. Ile¿[3] ¶wiadectw zosta³o, ¿e ich[42] kobiety[112] nie by³y[5] szczê¶liwe[212] .. Ale co[44] to[211] wszystko[41] ma wspólnego[221] z[65] Adamem[/]. Bo przecie¿ tobie[43] o[64] niego[44] chodzi, przyznaj[501] siê, o[64] Adama[/][141]. Ty jeste¶ zazdrosny[211]. Co[41] za[8] klêska. Filar klubu najnowocze¶niejszych[222], czysty[211] ekstrakt[111] intelektu w[66] mocy[161] ciemnej[221]. Dwudziestowiecznej[221] zazdro¶ci[121]. Niech ci siê przyjrzê. Poka¿ siê, Karolku .. Zostaw, nie wiesz, ¿e ja .. Czy zawsze musicie siê k³óciæ?
1343 672~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 67
1344 Ale ja nie oddam ubrania[121]. Nie liczcie na[64] to[44]. Wszyscy na[64] to[44] licz±. Nie jestem nawet pewny[211], czy twego[221] ubrania[121] ju¿ El¿bieta[/][111]. By³ tu kto¶ z[62] muzeum[121] .. Czy¶cie poszaleli[53]. Nie chcê ¿adnej[221] chlamidy[121]. Uwziêli¶cie[501] siê, ¿eby mi odebraæ resztki[142] mego[221] ¶wiata. O[7], jest Marta[/][111]. Marto[/][171]? Prêdzej! .. Co[41] siê tam[8] znów porobi³o[501]? Idê, ju¿ idê. Zaraz bêdê.
1345 673~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 73
1346 To[41] dla[62] ciebie[42], Adamie[/][171]. Chcia³am ci[43] zrobiæ przyjemno¶æ[141] i nie wiedzia³am jak[8]. Wreszcie wpad³am na[64] my¶l[141], ¿e najlepiej co¶[41] z[62] dawnej[221] lekkiej[221] muzyki[121]. Wyobra¼ sobie[43], dwie[34] godziny[142] szpera³am w[66] muzeum[161] kultury[121]. Nie gryma¶. Nic[41] ci[43] siê nie podoba[501]. Mówi asystentka. A ja na[64] to[44] chcê komu¶ zrobiæ przyjemno¶æ[141] i muszê znale¼æ co¶[44] odpowiedniego[221].
1347 674~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 81
1348 A ty czego¶[8] dzisiaj taki[211] markotny[211]? Boisz[501] siê, ¿e tatu¶ nie przejmuj[501] siê. Ja siê do[62] tego[42] zabra³em[501]. Wszystko[41] siê ureguluje[501] .. Wszystko[41] siê skomplikowa³o[501]. We¼my choæby sprawê natury[121]. Teraz gdy Rada[111] ¦wiata znios³a sztuczn±[241] inseminacjê, le¿ymy. Izolda[/][111] chcia³a powrotu do[62] natury[121]. £adna historia z[65] t±[251] natur±. W[66] naturze[161] s± jeszcze dzi¶ owady[112], u[62] których[222] samica zagryza samca[141] po[66] wszystkim[46]. Ja nie chcê! Ja siê bojê! S³yszysz, Janie, w naszych kobietach drzemie okrucieñstwo, skoro tak ³atwo garn±³ siê do barbarzyñcy.
1349 675~L. Prorok~Powrót taty~LSW~1963~str. 89
1350 Mój[211] Henry¶[/][111] by³ nim[45] zachwycony[211] i chce w[66] najbli¿szym[261] wypracowaniu[161] jako[61] temat[111] wolny[211] .. Oszuka³ mnie[44]. Cz³owiek z[62] epoki[121] metali ciê¿kich[222] oszuka³ mnie[44] w[66] dyskusji[161]. S±dzi³em, ¿e jest zwolennikiem inseminacji[121] i rozs±dku[121]. Nie by³ taki[211]. Oho, znowu co¶[41] nadesz³o do[62] dyspozytorki[121]. Za[64] chwilê wrócê .. By³ bohaterem, nie da[501] siê zaprzeczyæ. Jak skwapliwie dodali mu drug± gablotkê. Cz³owiek dumny jest z takiego ojca .. Co mówisz? Eee, nie, ja siê nie zgadzam.
1351 676~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 17
1352 Ja oddam ci[43] z[62] nastêpnego[221] przydzia³u .. Zaraz oddam! Ja nie chcê byæ ciê¿arem. Jeste¶my cierpliwi. Bardzo cierpliwi! Nikt nie narzeka. Tylko Salci[/][131] trzeba czasem[8] co¶[44] ugotowaæ. Ona nie chce wcale je¶æ. Ona ju¿ taka chuda .. To[41] dla[62] Salci[/][121]. Mo¿e[8] bêdzie[56] smakowaæ[51]. Nic[44] lepszego[221] nie mo¿na zrobiæ z[62] kawy[121] zbo¿owej[221] .. Nie wiem jak[9] podziêkowaæ. Co to bêdzie za rado¶æ.
1353 677~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 35-36
1354 A w[66] czyim[261] domu[161] jest inaczej? Najwy¿szy[211] czas[111] przestaæ zwracaæ uwagê na[64] to[44], co[44] kto komu powiedzia³, jakim[251] tonem, dlaczego. Rozumieæ[50] siê trzeba. To[41] najwa¿niejsze[211] .. Co[41] tam[7] nowego[221]? .. To[211] samo[41], co[1] zawsze .. Nie rozumiem. Co[41] to[41] znaczy? .. Ten[211] sam[211] niepokój[111] .. Wiêc, co[41] siê dzieje[501]? .. Czy trzeba pytaæ? .. Wiêc? .. Nêdza, egzekucje[112], tyfus[111], gru¼lica, selekcje[112], ¶mieræ[111] g³odowa.
1355 678~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 46
1356 Najgorsze[211] jest to[41], co[41] siê w[66] nas[46] dzieje[501]. Musisz byæ dzielna .. Przed[65] chwil± ojciec, teraz ty mi to[44] mówisz. A to[41] przecie¿ niemo¿liwe[211]. Niemo¿liwe[211] zachowaæ dzielno¶æ[141], tak jak[9] kiedy¶ wydawa³o[501] siê niemo¿liwe[211], by[9] straciæ odwagê! .. A jednak taka jeste¶ - silna i rozumna .. Gdyby tak by³, nie musia³abym dowiadywaæ[501] siê tego[42] od[62] nikogo[42]. A ja nie rozumiem siebie[42].
1357 679~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 50
1358 S³yszysz? Czy to[41] mo¿e[5] byæ zapomniane[211]? Czy przestanie[5] nas[44] prze¶ladowaæ? Nic[44] nie mówisz? Wiêc i ty odczuwasz? Prawda, jako¶ tu co¶[41] obezw³adnia? Kto tu wchodzi, to[41] tak jakby ¿egna³[501] siê z[65] ¿yciem. Ca³e[211] ¿ycie[111] musi siê zmieniæ[501], ¿eby mo¿na by³o ¿yæ[5] i zapomnieæ, co[41] z³e[211]. W[66] przeciwnym[261] razie[161] nie by³oby po[64] co[44] ¿yæ[5]. B±d¼ gotowa o[66] szóstej[261].
1359 680~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 58
1360 Ty musisz tam[8] my¶leæ tylko o[66] tym[46], ¿eby przetrwaæ i nie straciæ ju¿ ani jednego[221] dnia na[+] pró¿no. Ani jednej[221] godziny[121]. O[66] niczym[46] innym[261] nie powinna¶ my¶leæ. O[66] wszystkim[46] zapomnij, o[66] ca³ym[261] naszym[261] smutku[161]. Smutek[111] zaraz przeminie, jak[9] ty bêdziesz szczê¶liwa. I dla[62] nas[42] wszystkich[222] z³e[212] czasy[112] przemin± prêdzej .. Nie! Nie mówmy ju¿ o[66] tym. Co ty masz, mamo, w tym kuble? Dlaczego go trzymasz?
1361 681~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 66
1362 Nasz[211] pierworodny[111]. Kiedy by³ ma³y[211], wszystko[44], co[44] dosta³ mnie[43] oddawa³. Jaki[211] piêkny[211] by³, jaki[211] m±dry[211]. Podobny[211] do[62] ciebie[42]. On i Joel[/][111] wszyscy ch³opcy. Jacy[212] teraz nieszczê¶liwi .. Nie wolno[5] tak mówiæ .. Dlaczego nie wolno[5], kiedy tak jest? Czy Niuta[/][111] nie jest nieszczê¶liwa, bo, czy[66] takim[261] ¿yciu[161] dla[62] niej[42] marzy³e¶? Wielkie[211] nieszczê¶cie[111] na[64] nas[44] spad³o. Dlaczego nie pozwalasz mi mówiæ? Serce moje jest chore od tego nieszczê¶cia.
1363 682~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 74
1364 Nieraz my¶lê, ¿e nie potrafi³bym teraz u³o¿yæ najprostszego[221] zdania[121]. A gdy zaczynam pisaæ, dziwiê[501] siê temu[43], co[44] piszê, nie rozumiem tego[42], co[44] napisa³em .. Czy ty nie za[+] du¿o pracujesz? Nie gniewaj[501] siê. Ja bardzo siê cieszê[501], kiedy ty, ale nie powiniene¶ siê przemêczaæ[501]. Czy to twój[211] ostatni[211] utwór[111], to[41], co[44] mi czytasz? Co to jest? .. Krzyk, poni¿enie. Krzyk ca³ej nêdzy ludzkiej.
1365 683~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 91
1366 Dokoñcz to[44], co[44] zacz±³e¶ czytaæ .. ,,Pragniemy naturalnie idea³u''. Gdzie to[41] jest? Aha. ,,Nigdy''. Nie, to[41] nie to[141], czego[42] szukam. Owszem, to[4], ale nigdy przekre¶lone[211]. Znalaz³em. S³uchaj: ,,si³a pragnienia[121] idea³u zdolna jest przezwyciê¿yæ przymus[141] podporz±dkowania[+] siê[121] Z³u[131]'' .. Czytaj, czytaj .. ,,ale czy nie jeste¶my bardziej sk³onni poddaæ siê przymusowi dnia powszedniego, poddaæ siê zupe³nie dobrowolnie, wiêcej ze znudzenia nawet ni¿ z jakiegokolwiek innego powodu...''
1367 684~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 97
1368 Podobno maj± zabraæ wszystkie[242] dzieci[142] .. Nie wierz. Tak podszeptuj± nam nasze[212] obawy[112]. Pragniemy uratowaæ nasze[242] dzieci[142], zabezpieczyæ je[44], zanim mog³aby im[43] zagroziæ jaka¶ zbrodnicza my¶l[111] i dlatego .. Nie chcê pociechy[121]. Chcê prawdy[121] .. Nikt nie zna prawdy[121]. Zadrêczaj± nas[44] podejrzenia[112]. Cios[111], który[211] na[64] nas[44] spada, nie ma nic[44] wspólnego[221] z[65] tymi przypuszczeniami. Zdrowie Daniela, przysz³o¶æ Belci, los ca³ej naszej rodziny - to nie s± przecie¿ urojenia.
1369 685~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 102
1370 Trzeba! Trzeba jak[+] najprêdzej rozstaæ[501] siê, ¿eby po³±czyæ[501] siê znowu w[66] jednym[261] miejscu[161] bezpiecznym[261]. Nie mo¿na czekaæ, je¿eli nie chcemy, ¿eby nas[44] roz³±czono przymusowo. Ju¿ jeste¶my[57] wci±¿ roz³±czeni! Odbiera siê[41] dzieci[142] rodzicom. Dzieci[112] nie mog± doczekaæ[501] siê rodziców[122], którzy padli[5] w[66] drodze[161] do[62] domu[121]! .. Có¿[44] na[64] to[44] poradziæ? .. Uciekaæ .. Gdzie? .. Na[64] tamt±[241] stronê!
1371 686~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 111
1372 Ju¿ nigdy nigdzie st±d nie wyjdê. Mówmy prêdko o[66] najwa¿niejszych[262] sprawach. Przyjdziesz jeszcze? .. Przyjdê. Co[44] ci[43] potrzeba[5]? Postaram[501] siê przynie¶æ jak[+] najprêdzej .. Jaka ja jestem niem±dra. Sk±d mo¿esz wiedzieæ, czy przyjdziesz? Nikt nie wie, co[41] bêdzie za[64] chwilê. Nikt nie wie, czy jeszcze jutro[8] zobaczy swoich[242] najbli¿szych[142]. Czy ty czy chcia³aby¶, ¿ebym dzisiaj zabra³ dziecko[141]?
1373 687~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 117
1374 Te[212] ró¿ne[212] sposoby[112] samoobrony[121] przed[65] nieszczê¶ciem odbieraj± zdolno¶æ[141] postanowienia[121] .. Ale chyba w[66] krêgu[161] najbli¿szych[122] nie powinno siê[41] mieæ ¿adnych[222] w±tpliwo¶ci[122] .. Tak, na[+] pewno, tak. Gdyby nie to[41], ¿e trzeba d¼wigaæ inny[241] jeszcze, wiêkszy[241] ciê¿ar[141]. Ciê¿ar[111] cierpienia[121]. Cierpienie[111] dzieli ludzi[142] w[66] wiêkszym[261] stopniu[161] ni¿[9] w±tpliwo¶ci[112]. Im[9] wiêcej cierpimy nad[65] sob± wzajemnie, tym[9] bardziej wydajemy[501] siê sobie[43] oschli.
1375 688~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 127
1376 Dawno nie by³e¶. Zmienili¶my[501] siê, prawda? Jak[9] uwa¿asz, czy stali¶my[501] siê bardziej lud¼mi, czy bardziej ¯ydami? Dawniej o[64] tym[46] nie my¶la³em, nie widzia³em barier. Teraz zobaczy³em. Zosta³em[57] postawiony[211] twarz± w[64] twarz[141] z[65] samym[251] sob±: ¯yd w¶ród[62] ¯ydów[122], prawda? Doro[/][171] [?], nie wpatruj[501] siê we[64] mnie[44] tak natarczywie nie za³amuj r±k. Nie spodziewaj[501] siê ¿adnych[222] uk³adów o[64] moj±[241] g³owê. Ja nie móg³bym opu¶ciæ getto, je¿eli nie potrafiê byæ inny ni¿ jestem.
1377 689~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 128
1378 Nic[44] innego[221] nie robiê, tylko my¶lê. Nie mogê uwolniæ[501] siê od[62] udrêki[121] my¶lenia[121]. Nie masz pojêcia[121], o[66] czym[46] cz³owiek tu ¶mie my¶leæ. Wyobra¼nia dosiêga zawrotnych[222] szczytów. Wbrew[63] mojej[231] woli[131]. Mnie[44] samego[241] ju¿ nic[41] nie interesuje. Chory[211] jestem od[62] wymagañ mojej[221] wyobra¼ni[121], od[62] lawiny[121] pytañ, pocz±wszy od[62] pytania[121] - jak[8] mo¿na pozwoliæ wypchn±æ[501] siê z[62] ¿ycia[121], a skoñczywszy na[66] pytaniu[161] - jak[8] mo¿na przestaæ dzia³aæ w[66] obronie[161] w³asnego[221] ¿ycia[121]. ¯adnej odpowiedzi. Co mi jeszcze ka¿esz pomy¶leæ?
1379 690~L. Prus-Lisicka~I ludzie wszêdzie braæmi~Pax~1963~str. 149
1380 Wiêc gin±æ? Odpowiedz - gin±æ? .. Trzeba walczyæ o[64] prawa[142] i pomoc[141]. Walczy siê[41] .. Nie[+] ma dzisiaj praw[122]. S± obietnice[112]. ¯adne[212] nie zostan±[57] dotrzymane[212]. Ju¿ nikt ¿adnym[232] obietnicom nie mo¿e[5] wierzyæ. Trzeba walczyæ o[64] ¿ycie[141] inaczej .. Wiêc czego[42] on w³a¶ciwie chce? .. Wolno¶ci[121]? Za[64] wszelk±[241] cenê wolno¶ci[121]. ¯±dam czynu w[66] obronie[161] getta[121]! .. Ka¿dy[211] dzieñ[111] getta[121] jest heroicznym[251] czynem. Obrona i walka o resztki ludzkiego ¿ycia nie ustaj±.
1381 691~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 9
1382 Ale to[41] nie matka, mówi³am! S± takie[212] kobiety[112]. Sama nie zdaje sobie[43] sprawy[121] z[62] tego[42], czego[42] jej[43] naprawdê potrzeba[5] .. Mo¿e[8]. To[41] k³±b[111] nerwów i pomieszanych[222] uczuæ[122]. Jakby ¿y³a[1] w[66] ustawicznej[261] psychicznej[261] rozterce[161]. Sabinko[/][171], gdybym nie by³ in¿ynierem, ale jakim¶[251] psychologiem, by³by nad[65] czym[45] pomy¶leæ. To[41] okaz[111]. Tak czy inaczej, nieszczê¶liwa istota .. Zastanów[501] siê. Wszystkiego[42] ma po[64] uszy[142]. Dobrobyt, tamte warunki. Mê¿a te¿, zdaje siê, bardzo j± kochaj±cego. Ona, to tam nie wiem, na trzy jego listy jeden odpisuje.
1383 692~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 19
1384 Tak ci[43] siê[41] mówi, Joasiu[/][171], m³odziutka¶ .. Dzisiejszej[231] kobiecie[131] dziecko[111] potrzebne[211] dopiero w[66] pó¼niejszym[261] wieku[161]. Chcesz wiedzieæ prawdê? Tobie[43] nie[+] tyle[9] brak[5] ,,potomstwa[121]'', ile[9] m±dro¶ci[121] korzystania[121] z[62] ¿ycia[121]. Ja to[8] bym[8] wiedzia³a[54], po[64] co[44] siedzê zagranic±. Kurczê[171] pieczone[211], ka¿dy[211] jest gdzie[+] indziej ni¿[9] potrzeba[5] .. Mo¿e[8] prawda .. Murowane[211]! Bracie[171], czu³abym[501] siê na[66] twoim[261] miejscu[161] jak[9] Bardot[/][111]. A nawet bym ci to dziecko urodzi³a, pal diabli. Szkoda zreszt±, ¿e¶ wcze¶niej nie zg³osi³ zapotrzebowania.
1385 693~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 28
1386 Pani[111] mówi³a o[66] dziecku[161], to[41] jest o[66] tej[261] pani[161] .. Ca³y[241] czas[141] o[66] tym[46] mówiê. By³o to[41] w[64] pi±tek[141], mo¿e[8] dwunasta[211], nie, jedenasta[211], o[66] dwunastej[261] przecie¿ zamykaj±. Stojê w[66] kolejce[161], Bo¿e, te[212] kolejki[112]. Stoi siê[41] i stoi, a te[212] baby[112] nic[41], tylko gadaj±, gadaj±, gadaj±. Wiêc i ja mówi³am ale tylko o[66] pani[161], o[66] tej[261] dziecinie[161] i tego[42]. Jak one by³y wzruszone, jak pani wspó³czu³y! My¶la³am, ¿e siê rozbecz±, bo ja tak umiem z lud¼mi rozmawiaæ.
1387 694~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 35
1388 Pójdziemy, pani[171] Ewuniu[/][171], jutro[8] z[62] rana[121]. O[7], z[65] Anielci±[/] we[64] trzy[34]. Wezmê, proszê pani[121], becik[141], po[66] moim[261] Franusiu[/][161]. Mo¿e, jak[9] ten[211] ch³opiec siê chowa[501], bêdzie dobry[211] znak[111]. [?] becik[141] mam[5] .. Ale nie taki[211]. A mleko[111] w[66] proszku[161] jest? Teraz tylko mleko[111] w[66] proszku[161] .. Pokarm[141] mam[5] .. Ma pani[111]? .. To[41] dobrze, na[+] pewno bêdzie zdrowa, niczego[42] wiêcej nie potrzeba[5]. Wszystko siê uk³ada jak z p³atka.
1389 695~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 39
1390 A widzisz! To[41] jest wielkie[211] ryzyko[111] i dlatego trzeba jej[43] raczej ¿yczyæ jak[+] najlepiej, oszczêdziæ wszelkich[222] wahañ .. Dobrze jej[43] ¿yczê, ale uwa¿am, ¿e trzeba tamto[241] powiedzieæ. To[41] powinno ju¿ dawno wyj¶æ[5] od[62] ciebie[42] lub Jana[/][121]. Ale Jan[/][111]. On bez[62] ciebie[42] s³owa[121] nie pi¶nie .. W[66] g³upstwach. W[66] wa¿nych[262] sprawach nie ust±pi na[64] jotê .. Tak czy inaczej Ewa powinna mieæ porównanie, próbê... [&]
1391 696~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 42
1392 Za³atwia m to[44] pani[111] Malwina[/][111]. Posz³a po[64] dziecka[141] do[62] Teresy[/][121], zrobi zdjêcia[142] a[+] la[+] minute i tu przyniesie. To[41] bardzo uczynna pani[111]. Chcia³am j±[44] czym¶[45] poczêstowaæ, wiêc, nie gniewajcie[501] siê, kupi³am trochê ciastek, kawy[121] i .. Ale¿, moja[211] kochana[171], po[64] có¿[44] to[41]? Kawa jest. No, we¼, Sabinko[/][171], do[62] kuchni[121] .. Kawê zaparzê, ale tej[231] wariatce[131] nic[44] podawaæ[51] nie bêdê[56]. To mnie upokarza. Zrób to sama .. Zrobiê, zrobiê.
1393 697~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 48
1394 Ty go[42] wcale nie znasz. To[41] zimny[211] cz³owiek. Niby jest ze[65] mn± w[66] domu[161], a jakby go[42] nie by³o, nie czujê ¿adnego[221] ciep³a[121] i dlatego chcia³am mieæ kogo¶[44] bliskiego[241] - to[41] dziecko[111]. S± przecie¿ bezdzietne[212] ma³¿eñstwa[112], dla[62] których[222] dziecko[111] nie jest konieczne[211]. Bez[62] potomstwa[121] bywaj± szczê¶liwe[212] i kochaj±[501] siê, a ja nie mam[5] co[44] kochaæ. Rozumiesz? Dlatego muszê mieæ ko³o siebie drug± istotê, Ewuniê .. To ³adnie, ¿e ju¿ mówisz o niej zdrobniale. Troska o potomstwo odnowi twoje uczucie.
1395 698~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 57
1396 Mówi³am ci[43], ¿eby¶ sz³a ze[65] mn±, odmówi³a¶ .. Bo siê wstydzê[501]. Brakuje mi polskich[222] s³ów, nie bêdê[56] siê zachowywa³a[521] jak[9] normalna kobieta .. Który[211] z[62] mê¿czyzn[122] lubi dzi¶ normaln±[241] kobietê? .. Teraz podobaj±[501] siê takie[212] jak[9] ty, trochê r±bniête[212]. A jeszcze, bracie[171], nie uczesane[212], piegowate[212], nawet zezowate[212], tak pod[64] Picassa[/][141]. Sama czasem tak± udajê, by nie gadali, ¿em dziamdzia, staro¶wiecki dzióbutek. Czêsto wyg³upiam siê i gadam tak na niby. Ty¶ te¿ uwierzy³a, ¿e mia³am mieæ dziecko? .. No tak.
1397 699~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 63
1398 No, wiêc jak[8]? .. Chyba do[62] ciotki[121], do [?][62] dozorczyni[121] na Piwn±[/][141]. O[7], tam[8], bardzo pani[131] bêdê wdziêczna. Dziêkujê, ju¿ inaczej siê czujê[501] .. I mnie[43] te¿ l¿ej .. I chyba od[+] dzisiaj nie bêdzie[56] mi siê ¶ni³o[521]. Bo muszê pani[131] powiedzieæ, nikomu tego[42] nie mówi³am, co[64] noc[141] mêczy mnie[44] sen[111], ¿e dziecko[141] utopi³am. Ju¿ tak kilka[31] razy[122]. Budzi³am[501] siê spocona, wystraszona, i wtedy ma³a[111] te¿ krzycza³a. Mo¿e dlatego pokarm mi odjê³o? Przepraszam, ju¿ idê .. Joasia mówi³a, ¿e idziecie gdzie¶ na wieczór.
1399 700~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 82
1400 Po[64] co[44] ¿yjê? Mam[5] tylko chodziæ z[65] rajsbretem i rysowaæ piece[142] do[62] centralnego[221] ogrzewania[121]? O[7] nie, kochana[171], co¶[41] siê cz³owiekowi nale¿y[501]. Potem m±¿[111], bachory[112], pieluchy[112], gary[12], wieszanie[111] firanek. To[41] dobre[211] dla[62] mamy[121]. Ja po[66] takim[261] ubawie[161] czujê[501] siê jak[9] Lolo[+] Brygida[/][111]. Ani chwileczki [?][121] nie siedzia³am, by³am mokra jak[9] mysz[111], zmachana bardziej, ni¿[9] gdy rzucam dyskiem na[66] boisku[161] .. Podziwiam ciê, jeste¶ taka pe³na ¿ycia .. E tam, wiêcej siê wyg³upiam. Ewka, masz tu od mamy kasetê z Cepelii, a ode mnie takie kajdanki ludowe z drzewa na rêkê, no i na twój biu¶cik.
1401 701~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 87
1402 I z[62] zagranicy[121], ka¿dy[211] by[8] pozna³[54]. Tam[8] s± ludzie przy[66] pieni±dzach. Skoro to[41] ju¿ pani[111], to[9] powiem. Jak[9] Pan Bóg nie da³, to[9] jeszcze mo¿e[5] daæ .. Dziesiêæ[34] lat czeka³am .. Nic[41] nie znaczy. Jest u[62] nas[42] we[66] wsi[161] taka[211], co[9] jej[43] by³o[57] przez[64] osiem[34] roków odmówione[212], a dziewi±tego[221] zasz³a[5] i teraz ma Jadwisiê[/]. Tyle, ¿e pani mi trochê chudzina .. Zdrowia wielkiego nie mam, leczê siê u doktorów.
1403 702~M. Rusinek~Dwie Ewy~LSW~1963~str. 91
1404 Jest, no to[9] chwaliæ Pana[141] Boga[141], bom po[64] to[44] przyjecha³a[53]. Co[44] ona winna, moja rzecz[111], odbeczy, odpokutuje. Ale choæby tam[8] mia³o w[66] ¶wiecie mieæ, jakby siê w[66] czepku[161] rodzi³o[501], to[9] ja dziecka nie dam[5]. Do[62] siebie[42] zabieram razem[8] z[65] ni±[45], niech siê dzieje[551], co[41] chce, a zreszt± i we[66] wsi[161] co¶[44] miarkuj±, prawdy[121] nie zadusi. A pani, je¶li dot±d by³o odmówione, to jeszcze mo¿e byæ, czego ¿yczê, bom ty¿ matka dzieciom i to takim.
1405 703~M. Siedmiograj~Jak Wojtek muzykant odwiedzi³ piek³o~LSW~1963~str. 11
1406 E[7], to[41] pewno echo[111] mami[5]. Na[66] fujarce[161] zagram, na[66] czarodziejskiej[261] fujarce[161]. Mo¿e[8] lepiej g³os[141] poniesie? .. Znów tylko echo[111]. Nic[41] z[62] tego[221] grania[121]. Gwizdnê na[66] palcach, po[66] rosie[161] g³os[141] daleko niesie. He. He. He. Od[+] kiedy to[8] na[66] wierzbie[161] rosn± takie[212] rogate[212] gruszki[112]? .. Ajajaj[7]! Rozbi³em[501] siê na[64] miazgê! .. Có¿[41] to[41] za[8] straszyd³o[111]? .. Pu¶æ mnie! Czy ty musisz ha³asowaæ po nocach? Naprzód ¶piewa³e¶ na ca³e gard³o, teraz gwi¿d¿esz przera¼liwie. Co¶ ty za jeden?
1407 704~M. Siedmiograj~Jak Wojtek muzykant odwiedzi³ piek³o~LSW~1963~str. 26
1408 Cicho! Nie dziwiê[501] siê Kukusiowi[/][131], jest jeszcze m³ody[211], ma³o do¶wiadczony[211]. Jakkolwiek my¶la³em, ¿e jest sprytniejszy[211] od[62] cz³owieka[121]. Ale ¿e ty, Stary[/][211] Biesie[/][171], da³e¶[501] siê cz³owiekowi nabraæ? .. Dziadziuniu[171]! W³a¶nie poskromili¶my ch³opa[141]! Ja zabra³em mu fujarkê .. Brawo[7]! Gdyby wszystkie[212] diab³y[112] by³y[5] tak odwa¿ne[212], mieliby¶my wiêkszy[241] szacunek[141] u[62] ludzi[122], muszê bowiem stwierdziæ ze[65] smutkiem, ¿e ludzie siê nas[42] zupe³nie nie boj±[501] .. Ten na rozdro¿u bêdzie nas pamiêta³. Do rana bêdzie b³±dzi³.
1409 705~M. Siedmiograj~Jak Wojtek muzykant odwiedzi³ piek³o~LSW~1963~str. 30
1410 Nie udawaj g³upka[121]! Nie by³by¶ diab³em, gdyby¶ nie wiedzia³, po[64] co[44] tu przyszed³em. Oddajcie fujarkê. Ukrad³ mi j± wasz[211] familiant[111] .. Obra¿asz nas[44]. U[62] nas[42] nie[+] ma z³odziei[122]. Radzê ci[43] po[+] przyjacielsku: Id¼ st±d, nie rób zamieszania[121] i b±d¼ zadowolony[211] ¿e puszczamy ciê wolno[8] .. Wyno¶[501] siê st±d! .. To[41] tak? Có¿[44] wy sobie[43] my¶licie, psiajuchy[172], ¿e potraficie przestraszyæ mnie[44], ch³opa[141]? Niedoczekanie wasze! ¯ebym tutaj mia³ do koñca ¶wiata siedzieæ, to bêdê. Ot, co! Powiedz to ca³emu piek³u, bo moje s³owa nie wiatr!
1411 706~M. Siedmiograj~Jak Wojtek muzykant odwiedzi³ piek³o~LSW~1963~str. 35
1412 Moja[211] g³owa[111]. Moja[211] g³owa[111] .. Mo¿e[8] jeszcze proszek[111]? .. Nic[8] mi te[212] twoje[212] proszki[112] nie pomagaj±. To[211] wszystko[41] przez[64] tego[241] ch³opa[141] i jego[42] fujarkê. I przez[64] wasz±[241] g³upotê .. Królu[171], przysiêgam na[64] twoje[242] królewskie[242] wid³y[142], ¿e to[41] nie jest zwyczajna fujarka. Widzia³em na[64] w³asne[242] oczy[142]. Tañczyli¶my jak[9] zwariowani, kiedy ch³op piska³ a[66] przeklêtym[261] patyku[161]. U nas nikt nie potrafi tak zagraæ.
1413 707~M. Siedmiograj~Jak Wojtek muzykant odwiedzi³ piek³o~LSW~1963~str. 38
1414 I by³by urwa³ na[+] pewno, ale Bubu¶[/][111] tak przera¼liwie wrzasn±³, ¿e nawet Wojtek[/][111] przestraszy³[501] siê i pu¶ci³ go[44] .. Ale g³ówka mnie[44] jeszcze boli .. Hej, piekielniki[172], otwierajcie bramê! .. Królu[171] Belzebubie[/][171] .. Mów[5], Stary[/][211] Biesie[/][171] .. Mo¿e[8] to[41] straszne[211], co[44] powiem, ale wydaje[501] mi siê ¿e nie[+] ma innej[221] rady[121]. My¶lê królu[171]. ¯e. Trzeba mu oddaæ tê nieszczêsn±[241] fujarkê .. Wstyd trochê .. I tak przegramy. On jest uparty .. A ja nie da³bym fujarki!
1415 708~M. Siedmiograj~Jak Wojtek muzykant odwiedzi³ piek³o~LSW~1963~str. 42
1416 Napêdzi³em wam strachu[121], co[41]? Ha[7]! Ha[7]! Ha[7]! .. Mów[5], cz³owieku[171], czego[42] chcesz? .. Przede[+] wszystkim tobie[43] muszê siê przypatrzeæ[501]. Bo jak¿e to[41], pomy¶la³em sobie[43], byæ w[66] piekle[161] i Belzebuba[/][121] nie widzieæ? My¶la³em, co[+] prawda, ¿e¶[1] straszny[211], ale ty okrutnie ¶mieszny[211]! .. No, no, cz³owieku[171], nie tak poufale .. W³a¶nie. Co[41] za[8] poufa³o¶æ[111]! .. Gdzie fujarka? .. Masz i wyno¶ siê st±d! .. Wyno¶ siê st±d! .. Za go¶cinê muszê wam jeszcze podziêkowaæ.
1417 709~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~1963~str. 23
1418 £adu na[66] ziemi[161] ¿adnego[221]. Wszystko[41] na[+] opak. Nic[44] ju¿ zrozumieæ nie mogê .. A co[41] tam[7] w[66] gazecie[161] stoi, Kluczniku[/][171] Niebieski[/][271]? .. Ale¿ to[41] dziennik[111] antyklerykalny[211]. Jak[9] ci[43] nie wstyd[5], Kostucho[/][171], takie[241] paskudztwo[141] do[62] raju[121] przynosiæ? Konfiskujê .. Sk±d mog³am wiedzieæ, ¦wiêty[/][211] Piotrze[/][171]? Znalaz³am to[44] w[66] kieszeni[161] wisielca[121] i przynios³am .. To[41] s± samobójcy, powiadasz? .. Ho ho. Jeszcze ilu. Opêdziæ siê nie mogê. Dzierlatki smarkate, co to im ¿yæ, nie umieraæ - same na kosê mi w³a¿±.
1419 710~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~str. 27
1420 To[9] wy wróbli, darmozjadów[122], chlebem karmicie, a sami trawê ¿recie? .. Ano. I szara ptaszyna od[62] Boga[121]. Niewiele[8] mamy[5], niewiele[8] i ubêdzie. A wy s±siadko[171] z[62] targu[121]? .. A z[62] targu[121]. Zle¿a³e[242] jajka[142] sprzeda³am .. Jajka[142], po[63] czemu[43]? .. Albo ja wiem? Po[64] piêæset[34] marek[122], powiadam - zap³acili. Po[64] sze¶æset[34] mówiê - zap³acili. Bez[62] jaj nie mog±. Dobre[212] czasy[112] .. Jak dla kogo. A co kupili¶cie? .. Ho ho? Patrzcie! Jak wam siê widzi.
1421 711~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~1963~str. 36
1422 Ja to[8] bym[8] chcia³a[54] mieæ kilka[34] po³ciów s³oniny[121], dziesiêæ[34] ³okci kie³basy[121], worek[141] m±ki[121], worek[141] cukru[121]. Maciorê albo i krówkê. No i perkalu[121] na[4] sukniê .. Du¿o by¶[8] chcia³a[54]. Jeszcze siê ¶wiêty[111] obrazi[501]. Ja to[8] bym[8] wola³[54] ze[8] dwie[34] w³óki[142] gruntu i fornalkê koni[122]. Poczekaj, skoczê do[62] s±siadki[121] po[64] radê. Ona ma do[62] interesów dobr±[241] g³owê .. Spe³ni siê ¿yczeniê, jakiego pragnê.
1423 712~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~1963~str. 44
1424 Potem[8], potem[8]. Rozetrzyj [?] mi drugie[241] kolano[141], Michasiu[/][171]! S± jednak ludzie poczciwi. Taki[211] wyrobnik na[64] przyk³ad[141]. Bieda a¿ piszczy - a jednak mnie[44], dziada[141], nakarmi³, od[62] policji[121] mnie[44] obroni³. Wynagrodzi³em go[44] za[64] to[44]: spe³ni[501] mu siê ¿yczenie[111], jakiego[221] zapragnie. Ch³op, zdaje[501] mi siê, nie g³upi[211], nadane[241] mu prawo[141] rzetelnie wyzyska. Dziêkujê ci[43], Michasiu[/][171]. Ul¿y³o .. A czy bêdzie dla mnie robota? .. Bêdzie, stara, bêdzie. No, o nic mnie wiêcej nie pytajcie, bom bardzo zmêczony. Zdrzemnê siê trochê. Tylko mnie obud¼, Michasiu, po dziesiêciu zdrowa¶kach. Czeka mnie du¿o roboty.
1425 713~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~1963~str. 55
1426 Cicho! Sza[7]! Zaraz! Uj[7]! Co[41] siê dzieje[501], co[41] siê dzieje[501]? Odwo¿ê mleko[141] do[62] miasteczka[121]. A tu narodu, narodu! Co[41] jest? A to - powiadaj± - ten[211] pijak Wicek[/][111] to[8] on siê z[62] rozpaczy[121] powiesi³[501]. Ale to[41] nic[41], ¿e on siê powiesi³[501]. On sobie[43] tak wisi - i wisi - i wisi. Dwie[31] godziny[112] - trzy[31] godziny[112] - dwana¶cie[31] godzin[122] czy ja wiem? Tylko ¿e wisi i nie umiera. Co jest. Zdjêli go, zawo³ali doktora. A Wicek jakby nic. Zaraz do szynku polecia³.
1427 714~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~1963~str. 60
1428 Ptaszki[112]! Ptaszki[112]! O[66] ludziach by¶cie[8] lepiej pamiêtali[54]! .. Co[44] ludzie powiadali? .. Czas[5] ju¿ ¶mieræ[141] z[62] gruszy[121] zdejmowaæ! Co[64] dzieñ[141] wam to[44] powtarzam. Nie widzicie, co[41] siê woko³o[8] przez[64] te[242] piêædziesi±t[34] lat porobi³o. Ludzie chodz± jak[9] muchy[112] w[66] ¶mietanie[161] - i zdychaæ nie mog±. A wszystko[41] przez[64] was [?][44]. Ch³opa[141] macie[5] zawo³aæ, s³yszycie? .. Niechaj ¶mieræ[141] z[62] drzewa[121] zdejmie[55]!
1429 715~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~1963~str. 76
1430 He he. Dla[62] dobra[121] sprawy[121]? Dziêkujê. Chwyci mnie[44] pani[111] za[64] gard³o[141] i ca³±[241] moj±[241] ¶wietnie zaczêt±[241] karierê diabli[112] wziêli. Nie sied¼ sobie[43] lepiej na[66] drzewie[161]. Ja nie mam[5] czasu[121] na[64] bajdy[142] .. Ale¿, cz³owieku[171]. Nie mamy[5] o[66] czym[46] mówiæ. Przecie¿ pani[111] w³a¶ciwie nie istnieje? Jest pani[111] tylko wytworem fantazji[121] ludowej[221]. Cz³owiek inteligentny nie mo¿e wszak wierzyæ w moc jakiej¶ kosy w rêku ko¶ciotrupa?! Do¶æ tej romantyki. Nasze armaty i gazy truj±ce obróc± w niwecz ten przes±d .. Widzicie go, jaki m±drala? Jeszcze ci ta m±dro¶æ ko¶ci± w gardle stanie! Rób sobie co chcesz. Ja ¶piê.
1431 716~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~1963~str. 88-89
1432 My tylko przysz³y[5] prosiæ króla[141] o[66] radê .. Tak skromne[211] ¿±danie[111] - z[65] tak±[251] parad± przedk³adane[211]? A mo¿e[8] by[8] tak lepiej wys³aæ delegatów[142]? .. Przecie¿, ¿e lepiej. Wybierajmy delegatów[142] niech mówi±[55], o[64] co[44] chodzi? .. Przygotowaæ krzes³a[142] dla[62] panów[122] delegatów[122] .. Czy Wasza[211] Królewska[211] Mo¶æ[111] raczy wys³uchaæ swoich[242] wiernych[242] poddanych[142]? .. S³uchamy? .. Poddani[112] nasi czekaj±, Wasza[211] Królewska[211] Mo¶æ[171] .. Najmilsi moi poddani! Wspó³czuj±c ogólnej niedoli, zwo³ujemy, zwo-³u-je-my. Co?
1433 717~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~1963~str. 98
1434 I o[66] mnie[46]! I o[66] mnie[46]! Zabierz nas[44] wprzódy, Kostusiu[/][171] - my stare[212]. My jak[9] ten[211] owoc[111] dojrza³y[211]. My chore[212]. Zabierz nas[44], zabierz! .. Nie pchaæ[501] siê! Kolejka byæ musi! Tak w[66] kupie[161] to[8] i kosiæ nie poradzi. Ustawiæ[501] siê szeregami, hej, starce[172] zgrzybia³e[212] i starki[172] - do[62] pierwszego[221] rzêdu. Dalej baby[172]! Nie pchaæ[501] siê, mówiê! W nastêpnym szeregu m³odsi i kto na ochotnika. Delegaty do mnie!
1435 718~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~1963~str. 109
1436 Chrz±ka³em i przeprasza³em - wstawia³em cierpkie[242] uwagi[142] - ale nikt s³uchaæ nie raczy³ - wci±¿ jeno gadu[8] i gadu[8] .. Nie, to[41] nie do [?] wiary[121]! A wszystko[41] dlatego, ¿e nie[+] ma zegara! Stanowczo muszê sobie zegar[141] i kalendarz[141] z[62] ziemi[121] sprowadziæ. ¦mieræ[111] siedzi na[66] gruszy[161] zaklêta od[62] lat piêædziesiêciu[32]! Toæ nikt nie umiera .. A to siê ludzie pewnie uradowali? U¿ywali sobie, co? .. U¿ywali - o tak! U¿ywali! U¿ywali jak szczeniêta w studni.
1437 719~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~1963~str. 110
1438 Ludzie s± ¶mierci[121] spragnieni - chcieliby ¦mieræ[141] ¶ci±gn±æ z[62] gruszy[121] - r±bi± drzewo[141] i we[64] dnie[142], i w[66] nocy[161] stale[8] r±bi±, lecz nic[41] nie pomaga .. A któ¿ j±[44] na[64] gruszê wsadzi³ .. Wyrobnik, poczciwy[211] wyrobnik. Toæ sami dali¶cie mu prawo [?] .. Et[7]. Znów g³upstwa[142] pleciesz .. Gdzie mam[5] ustawiæ, ¦wiêty[/][211] Pietrze[/][171]? .. Stañ na zydlu i oprzyj na p³ocie. Ksiê¿yc niech ¶wieci i kieruje. Jak¿e to siê staæ mog³o?
1439 720~W. Wandurski~¦mieræ na gruszy~Wyd.Zw.CRZZ~1963~str. 130
1440 Chod¼cie, dzieci[172], chod¼cie. Czas[111] najwy¿szy[211] do[62] ¿ycia[121] powracaæ. Patrzcie, jak[9] ziemia ¶pieszy .. Jak[9] ³adnie! Nie widzia³am nigdy nic[44] podobnego[221] .. A mówi³a¶: niczegom[42] ju¿ nie ciekawa. Toæ teraz dopiero zacznie[501] siê ¿ycie[111] prawdziwe[211]! .. Bociany[112] lec±! Bociany[112], bociany[112]! .. Ha, to[41] ju¿ wiosna w[66] pe³ni[161]. Czas[5] oraæ .. Cieszy mnie[44] bardzo, moje[212] dzieci[172], ¿e siê do[62] ¿ycia[121] garniecie[501]. Oto stoi przed wami skrzynia otwarta, pe³na cudno¶ci: bierzcie i radujcie siê!
1441 721~Afanasjew z Sopotu~Bim-Bom w: Sezon kolorowych chmur~Wyd. Morskie~1968~str. 132
1442 A jak[8] jutrzejsze[211] kolokwium[111]? .. Nie zaj±c[111], nie ucieknie! Sp³yñ .. Idê na[64] skargê do[62]. Zarz±du Uczelnianego[221] .. Mo¿e[8] by¶[8] siê wódki[121] napi³[541]? Co[41]? .. Z[65] tob± - zawsze! .. Sprowadzimy takie[242] dziewczyny[142]! My¶l[111] dobra[211]! Idê po[64] nie[44]. Dzieñ[111] dobry[211]! Cze¶æ[7]! Mo¿e[8] by¶cie[8] siê wódki[121] napi³y[54]?! .. Dziêkujemy! .. Wobec[62] tego[42] bêdziemy[56] wywo³ywaæ[51] duchy[142]! .. My¶l[111] dobra[211]. Idê po[64] talerz[141].
1443 722~Afanasjew z Sopotu~Bim-Bom~Wyd. Morskie~1968~str. 133
1444 A[7]. Dziwicie[501] siê zapewne. Kim[45] jestem. I po[64] co[44] - przyby³em! Otó¿ - jestem duchem, Duchem Rado¶ci[121] i Uweso³ozabawienia[121]. Przyszed³em zobaczyæ, czy mnie[42] tu przypadkiem[8] nie[+] ma. I okaza³o[501] siê - ¿e nie. Ale im[9] bardziej tu jestem, tym[9] bardziej chcia³bym to[44] robiæ dalej. Bo ja jestem Dobrym[251] Duchem, który wst±pi³ w[64] Ministra[141] Kultury[121] i Sztuki[121]. I niektórych[242] dzia³aczy[142] kulturalnych[242]. Tak, w ministra, ale zawsze Duchem z Krwi i Ko¶ci. Metafizycznym .. I na co nam ten Duch? Tak siê ³adnie zapowiada³o. A teraz co? Z duchem cenzura nie pu¶ci!
1445 723~Afanasjew z Sopotu~Bim-Bom~Wyd. Morskie~1968~str. 137-138
1446 Krytyczne[241] zebranie[141] grupy[121] studenckiej[221] szczepu Tuti-tuti[/] uwa¿am za[64] otwarte[241]! .. Na[66] porz±dku[161] dziennym[261] sprawy[112] krytyczne[212] i samokrytyczne[212]. Jeste¶cie zagajeni .. Surowo piêtnujê postêpowanie[141] kolegi Szantaszke[/], który[211] podobno nosi kolorow±[241] apaszkê! .. A jak[9] nas[44] dochodz± s³uchy[112], do[62] kawiarni[121] pod[65] ,,Ar±[/][151]'' czarny[211] student Szawe[/][111], chodzi na[64] bia³±[241] kawê. To postêpowanie nasuwa pytanie, czy kolega Szawe nie jest w ¶rodku bia³y a z wierzchu czarny?!
1447 724~Afanasjew z Sopotu~Bim-Bom~Wyd. Morskie~1968~str. 142
1448 .. Proszê pañstwa[121], oto znajdujemy[501] siê w[66] najwiêkszej[261] hali[161] sportowej[261], targowej[261], tfu, sportowej[261] ¶wiata. Naprzeciwko[62] mnie[42] mój[211] kolega redaktor Szasz³yk[/][111] plecie cudowne[242] bzdury[142] dla[62] telewizji[121] i je¶li chcecie naprawdê co¶[44] zrozumieæ, to[9] s³uchajcie tylko mnie[42]. Kochany[211] Józiu[/][171], co[41] tam[7] u[62] ciebie[4] s³ychaæ? Ale na[64] bok[141] prywata. Oto, jak[9] Boga[141] kocham, na[64] salê wchodz± poczty[112] sztandarowe[212]. S³yszycie? Brawa, ryki, kolczyki, huragany, wiwaty. Oczy b³yszcz±, miê¶nie graj± jak na skrzypcach i piersi, wspania³e piersi naszych dziewcz±t zawiniête w sztandary.
1449 725~Afanasjew z Sopotu~Bim-Bom~Wyd. Morskie~1968~str. 163
1450 Kto¶ musia³ ni±[45] przecie¿ krêciæ. Mêcz±ce[211] zajêcie[111]. Trzeba bardzo kochaæ malców[142]. Zajrza³em us³ysza³em sapanie[141]. Spocony[211] jak[9] konewka, a jednak szczê¶liwy[211], sta³ Andersen[/][111]. Baba sprzedaj±ca pastele[142] opowiada³a mi, ¿e u[62] nich[42] wieczorami[8] na[66] ulicach ¶wiec± gwiazdy[112]. Bo gwiazdy[112] przecie¿ wieczorami[8] musz± ¶wieciæ. A dyrektorem ca³ej[221] sieci[121] ,,agregatorów i lamp naftowych[222]'' jest od[+] niedawna. Polak. Spyta³em: Szewc z Warszawy? Nie. Doro¿karz z Krakowa - odpar³a. Mog³em ci tam kupiæ ciep³y p³aszcz w kupkach.
1451 726~Afanasjew z Sopotu~Bim-Bom~Wyd. Morskie~1968~str. 164
1452 By³a[5] lekcja matematyki[121]. By³a[5] jesieñ[111]. Pada³ deszcz[111]. W[66] piecach jeszcze nie palono. Nikt z[62] nas[42] nie odrobi³ domowego[221] zadania[121]. Pan profesor zapowiedzia³: ka¿dy[211] przyjdzie do[62] tablicy[121] i dostanie[5] trzy[34] zadania[142]. Logarytmy[112]. Wyró¿niki[112]. Wielomiany[112]. Deszcz[111]. I by³ tylko jeden[211] sposób[111]. Stary[211] sposób[111]. Wiedzieli¶my o[66] tym[46] wszyscy. I tego[221] w³a¶nie dnia postanowili¶my siê nim[45] pos³u¿yæ[501]. Widzê jeszcze Pana Profesora, jak wchodzi do klasy, staromodny, ma³y. Panie Profesorze, czy pan nie pamiêta?
1453 727~Afanasjew z Sopotu~Bim-Bom~Wyd. Morskie~1968~str. 166
1454 Naturalnie. A przed[65] sam±[251] scen± by³o miejsce[111] dla[62] orkiestry[121]. Z[62] mej[221] lo¿y[121] ¶wietnie widaæ by³o. Ró¿ne tam[8] by³y[5] instrumenty[112]. Kot³y[112] i smyczki[112], wiole[112], bêbny[112]. Ju¿ co¶[44] tam[8] s³ychaæ. Najpierw skrzypce[112], to[9] znów waltornia, panie[171] ¶wiêty[211]. To[41] pierwsze[212] próby[112] instrumentów. O[7]. Rozmaicie. Tak¿e. To[9] znowu jakby ¶piewa³ ptak. Strumyczek[111]. Gaik[111]. Grzmi ostrzegawczo bêbna huk! Hahaa! Wtem patrzê. Widzê dyrygenta! Jakby dmuchniêto lekko w lampy. Zapada pó³mrok. Cichnie gwar.
1455 728~Afanasjew z Sopotu~Bim-Bom~Wyd. Morskie~1968~str. 173
1456 Grasz w[64] pokera? .. Od[62] czasu do[62] czasu .. Przyjd¼ wieczorem[8] .. Gdzie? .. Ko³o[62] kantyny[121] .. Po[64] ile[34]? .. Zobaczymy .. Piæ mi siê chce[501] .. Napijesz[501] siê potem[8] .. To[41] du¿e[211] miasto[111]? .. Nie wiem .. Takie[211] jak[9], Hiroszima[/][111]? .. Mo¿e[8] takie[211] .. Bêdzie ze[8] dwie¶cie[31] tysiêcy .. Chyba bêdzie .. A mo¿e[8] trzysta[31]? .. Mówi³em ci[43] ju¿ ¿e nie wiem .. Starczy jedna pigu³ka? .. A co mnie to obchodzi?! . Nie fa³szuj! .. Nie fa³szujê.
1457 729~Afanasjew z Sopotu~Bim-Bom~Wyd. Morskie~1968~str. 179
1458 Kraj[111] mój[211], het[8], a¿ do[62] po³atanej[221] zieleni altany[121]. Ode[62] mnie[42] zale¿a³ pokój[111] i wojna, to[41], czy trawy[112] do¿yj± jesieni[121]. Id±c po[66] pañstwie[161] w¶ród[62] traw, potrafi³em byæ dla[62] ,,obywateli[122]'' wspania³omy¶lny[211] i straszny[211]. ¦cina³em lub pob³a¿a³em. Poddani[112] chwiali[501] siê na[66] wietrze[161]. ¦piewaj przyjacielu[171]! A potem[8] ugania³em[501] siê z[65] psem po[66] szerokich[262] ³±kach, po[64] zielone[242] na[66] horyzoncie drzewa[142]. Albo jak chcia³em, to i dalej. A tak! Nauczy³em siê je¼dziæ na rowerze.
1459 730~Afanasjew z Sopotu~Cyrk w:Sezon kolorowych chmur~Wyd. Morskie~1968~str. 195
1460 Ksi±¿êta[172] i ¿ebracy[172]? .. Po[66] licznych[262] wyst±pieniach w[66] Antwerpii[/][161], Venedice[/][161]. Katzenbergu[/][161], Nivea[/][161], Hajnówce[/][161] i Pupie[/][161]. Na[64] estradê rodzim±[241] powróci³y ¿a³osne[212] ogryzki[12] triumfalnego[221] ongi¶ cyrku[121], a oto jego[42] smêtny[211] ,,epilog'' [?][111]. Znany[211] pañstwu[132] ekwilibrysta Ramigani[/][111] o¿eni³[501] siê i ma piêcioro[34] dzieci[122]. B³azen Lorenz[/][111] zamordowa³ siekier± te¶ciow±[141] i siedzi w[66] ciupie[161]. Natomiast resztki[142] ukochanego[221] konia[121] Sizy[/] zjedli¶my w³a¶nie wczoraj z musztard± na kolacjê. Pañstwu, jak widzê, tak¿e ju¿ nic nie brak.
1461 731~Afanasjew z Sopotu~Cyrk~ Wyd. Morskie~1968~str. 202
1462 Niegdy¶ by³em s³awnym[251] b³aznem, b³aznowa³em przed[65] samymi królami. Dzi¶, gdy artretyzm[111] odwraca mnie[44] podszewk± na[64] wierzch[141], kierujê ju¿ tylko tym[251] oto szmat³awym[251]. Interesem. Bo teatr [?][111] jest jak[9] dziewczyna, proszê pañstwa[122]! ¯±da od[62] nas[42] wci±¿ nowych[222] pieszczot i poca³unków. O[7]. Wyobra¼cie sobie[43], moi mili[172], ¿e ta oto scena jest jej[42] g³ow±. O[7]. Tu s± w³a¶nie jej[42] oczy[112]. Tu usta[112]. Pañstwo siedzicie jej na biu¶cie, a pan; halo, panie! Gdzie¶ pan usiad³, ³askawy panie? Co? Oj, oj, oj. Co wieczór ogl±damy wasze ³zy, to znów wasze rado¶ci, bo w gruncie rzeczy, pomimo, i¿ wielu z was jest ,,mankowiczami'' [&]
1463 732~Afanasjew z Sopotu~Cyrk~ Wyd. Morskie~1968~str. 209
1464 Mogliby¶my jeszcze d³ugo bawiæ was[44], lecz czas[111] przedstawienia[121] dla[62] was[42] ,,podró¿nych[162]'' ju¿ up³yn±³, dla[62] nas[42] artystów[122] przedstawienie[111] trwa nadal. O[7] patrzcie! Wystarczy znów kupiæ bilet[141], wej¶æ[5] innym[251] wej¶ciem, aby[9] znów ich[44] zobaczyæ. I arlekina[141]. I kolombinê[141] i b³azna[141] Puncha[/][141]. Czar[111] prysn±³. Zegar[111] znów zaczyna i¶æ dalej, odbijacie od brzegu naszej szczê¶liwej wyspy, a pr±d ¿ycia porywa nieub³aganie wasz± ³ódkê, coraz dalej i dalej. Bêdziecie po drodze na brzegach rzeki ogl±daæ inne teatry.
1465 733~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 9
1466 Rozumiem - ¿yciowy[211] awans[111]. L¿ejsza praca. Siedzisz w[66] okienku[161] na[66] poczcie[11] i nic[44] nie robisz .. Jak[8] to[41] nic[44]? .. Et, taka tam[7] robota[111]. Ale nie my¶la³em, ¿e i ty. Moda teraz taka nasta³a, ¿eby do[62] miasta[121] pryskaæ. Inne[212] no tak, trudno, ale ty .. Co[41] ja? .. No mów .. Nic[41]. Ju¿ nic[41] .. Mo¿e[8] ja siê i zmieni³am[501], ale za[64] to[44] ty ani trochê. Ponurak. Mruk .. Tobie siê to nie podoba?
1467 734~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 19
1468 Nie, twoje[211] .. Uwa¿aj, Franek[/][171], bo mi siê nara¿asz[501]. Bracie[171] czy ty tego[42] nie rozumiesz, jaka mo¿e[5] byæ korzy¶æ[111] z[62] takiego[221] maleñkiego[221] po¿aru? Od[+] razu nasze[212] akcje[112] id± w[64] górê. Stajemy[501] siê potrzebni i w[66] akcjach ratowniczych[262] dajemy okolicznym[232] stra¿akom przyk³ad[14] ofiarno¶ci[121]. Pewnie, ¿e jest w[66] tym[46] trochê lipy[121], ale czy nam nie zabrali bezprawnie placu[121], nie zniszczyli boiska[121]? Wiêc oko[111] za[64] oko[141].
1469 735~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 27
1470 To[41] przecie¿ ³adnie z[62] jego[42] strony[121] .. Jak[8]? .. No, mówiê, ¿e poczciwie .. Akurat. Pani[111] my¶li[5], ¿e on taki[211] odwa¿ny[211]? Idzie ratowaæ, choæ nie mus? Ja na[64] to[44] nie dam[501] siê nabraæ. Idzie, bo chce siê puszyæ[501] przed[65] t±[251] swoj±[251] Rosiakow±[/][151]. ¯eby zobaczy³a, ¿e on nie gorszy[211] od[62] innych[222] ch³opów[122]. Ale jak sobie tê jedyn± ³apê w ogniu poparzy, to potem kto bêdzie chodzi³ ko³o niego jak ko³o ma³ego dziecka? Ja, nie ona.
1471 736~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 34
1472 Postaram[501] siê. I tak¿e co[41] do[62] ¶wietlicy[121]. Mo¿ecie sobie[43] przychodziæ wieczorami[8], naturalnie .. Sprz±taæ bêdziemy sami. Dajê s³owo[141]. No, to[9] spokój[111], skoñczone[211]. Zapali pani[111]? Proszê. Siadajmy wszyscy i rad¼my. Jest nad[65] czym[45] .. No có¿[41]. Stra¿acy uratowali kiosk[141], to[41] prawda. Z[65] nara¿eniem ¿ycia[121]. I kosztem naszej[221] wspinalni[121] .. E[7], e[7], jakim[251] tam[7] znów kosztem? Przecie¿ ten grat nadawa³ siê ju¿ tylko do rozbiórki .. Nasza wspinalnia? Grat? .. I to jaki!
1473 737~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 47
1474 Bo ja wiem? My¶la³am nad[65] tym[45] ca³±[241] noc[141]. Olek[/][171], a je¿eli to[41] nie Kowalska[/][111]? Je¿eli to[41] my przez[64] nieuwagê .. No to[9] co[41]? Nie masz wiêkszych[222] zmartwieñ? A drugi[211] po¿ar[111]? Mo¿e[8] te¿ my? .. No nie. Naturalnie, ¿e nie .. To[9] czego[8] gadasz od[62] rzeczy[121] .. Chcia³am siê tylko upewniæ[50]. Ale je¿eli ty mówisz, ¿e to[41] chyba szkie³ko[111] .. Ja nic nie powiedzia³em, nic nie wiem. Czyta³em o tym kiedy¶, to powtarzam. Przestañ ty, Hanka, dziurê w brzuchu wierciæ.
1475 738~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 50-51
1476 I to[41] pan? Akurat pan? Czego[42] wy ode[62] mnie[42] chcecie? Ja siê nie zgadzam[501] na[64] takie[241] traktowanie[141]. Napiszê skargê do[62] samego[221] prezesa[121]. Ja .. Spokojnie, spokojnie. Napiszecie skargê? A dlaczego? Obywatelka Janina[/] Kowalska[/][111], tak? Zaznaczam, ¿e jestem tu s³u¿bowo i wszystko[44], co[44] obywatelka powie, muszê zapisaæ .. A bardzo proszê, mnie[43] to[41] nie przeszkadza. Ja mam sumienie czyste i bêdê mówiæ, mówiæ, mówiæ .. O rany! Mówiæ o czym? .. O mojej krzywdzie.
1477 739~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 63
1478 To[9] ju¿ powiem, kiedy tak. Chcia³em kryæ[5] Olka[/][141] Pawlaka[/][141], bo równy[211] ch³op, ale jak[9] ma byæ wszystko[41] na[64] mnie[44]. No to[9] powiem. Ja tom[8] sobie[3] poszed³[53] w[64] stronê tej[221] sterty[121] tak tylko, bo mi siê znudzi³o[501] staæ za[65] drzewem. Alem zobaczy³[53], ¿e oni tam[8] s±, no tom[8] zawróci³[53]. I wszystko[41].
1479 740~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 76
1480 Bo ja wiem. Ale wola³bym o[66] tym[46] nie mówiæ .. Dlaczego? .. Pomówimy kiedy[+] indziej. Nie teraz .. To[41] niby dlatego, ¿e ja tu jestem? Ale ja chcê wiedzieæ, muszê wiedzieæ .. Dobra[8]. A wiêc powodu nie znam. Ale wiem na[+] pewno, ¿e sk³ama³a. By³a wczoraj w[66] sadzie[161] Rosiaków[/][122] .. Hanka[/][111]? .. Tak. I sz³a za[65] Pawlakiem[/] i Kowalsk±[/][151] a¿ do[62] sterty[121] .. To nieprawda! .. Za to rêczê. Chyba wystarczy?
1481 741~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 83
1482 To[41] mi nie przysz³o do[62] g³owy[121] .. Ale mnie[43] - tak. I ju¿, ju¿ mia³am ten[24] drobiazg[141] daæ jemu wczoraj, kiedy rozgniewa³ mnie[44] znowu. Przez[64] ca³y[241] dzieñ[141] milcza³, boczy³[501] siê. Wiêc posz³am siê przej¶æ[501] z[65] Olkiem[/]. I wtedy, na[66] drodze[161], musia³am zgubiæ zapalniczkê. To[41] wszystko[41] .. A dlaczego pani[111] sk³ama³a? .. Bo ja nie chcê, ¿eby on wiedzia³ o[66] tym[261] prezencie[161].
1483 742~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 87
1484 Bo, s± nowiny[112]. Nieoczekiwane[212]. Wszystkie[242] moje[242] kombinacje[142] diabli wziêli. Trzeba zacz±æ my¶leæ od[62] pocz±tku[121] .. Dzwonili w[66] sprawie[161] Rosiaka[/][121]? .. W³a¶nie. Siedzi w[66] areszcie[161] od[+] wczoraj, od[62] szóstej[221] trzydzie¶ci. Przedtem by³ w[66] knajpie[161] i pobi³[501] siê po[63] pijanemu[231]. Ma murowane[241] alibi[141] od[62] szóstej[221] do[62] siódmej[221]. Co¶[41] tu nie tak. Przecie¿ to[41] on mia³[5] zapalniczkê? .. W³a¶nie. On, nie kto inny .. Kaza³am go przes³uchaæ na miejscu i zaraz przetelefonowaæ zeznaia.
1485 743~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 94
1486 Ale[8]. Przecie¿ by³am przy[66] tym[46]. To[41] nie on .. Pan naczelnik dla[62] nas[42] jak[9] najlepszy[211] gromadzki[211] opiekun, jak[9] ogniowy[211] ojciec. Jego[42] krzywdy[121] nikt nie chce, a ¿eby od[62] nas[42] odszed³, to[9] nawet pomy¶leæ straszno. To[9] niech pan w³adza zapisze[55]: moja sterta, moja sprawa. Spali³am i nic[41] nikomu do[62] tego[42] .. Teraz kolej na oboje G³uszków. Pozwólcie sobie, dalej, dalej!
1487 744~H. Auderska~Awantura w Jaworowie~MON~1964~str. 99
1488 Urzêdowa, wi±¿±ca. To[41] znaczy nie bêdzie. Przynajmniej postara[501] siê o[64] to[44]. No, to[9] moje[211] zadanie[111] skoñczone[211]. Teraz naczelniku[172], pójdziemy do[62] szko³y[121] pisaæ protokó³[141]. Z[65] nami pójd± tylko G³uszkowie[112], Stefek[/][111] i Pawlak[/][111] .. Dlaczego on? Pan Olek[/][111] niewinny[211]. By³am z[65] nim[45] razem[8], to[9] wiem .. A pani[111] ju¿ zapomnia³a, ¿e by³ i pierwszy[211] po¿ar[111]? E[7], co[41] tam[7]. Spali³a siê stara, spróchnia³a wie¿a. Przeznaczona na rozbiórkê .. Co wy na to, naczelniku?
1489 745~J. T. Dybowski~Droga do Warszawy~LSW~1964~str. 11
1490 Mój[211] nikogo[42] nie wozi .. Zupe³nie prawid³owo. Po[64] co[44] woziæ innych[242], kiedy mo¿na je¼dziæ tylko samemu, ale mnie[43] nie o[64] to[44] chodzi. W[66] waszym[261] podwórzu[161], pod[65] szop±, widzia³em auto[141]. Nawet pozna³em je[44]. To[41] jest wóz[111] naszego[211] wojewody[121] z[62] Bydgoszczy[/][121]. Jest tu mo¿e[8]? .. Znacie pana[141] naczelnika[141] .. Wiêc pan wicewojewoda zatrzyma³[501] siê u[62] was[42]. Niezbyt daleko dojecha³.
1491 746~J. T. Dybowski~Droga do Warszawy~LSW~1964~str. 19
1492 Tak, tak, my zaraz [?] do[62] Warszawy[/][121]. Tam[8] bêdzie cudnie, prawda, mamo[171]? .. Jest wojna, nie obiecuj sobie[43] zbyt[8] wiele .. W³a¶nie. Ja tam[8] wst±piê do[62] Czerwonego[221] Krzy¿a[121]. Nie my¶l[5] ¼le o[66] mnie[46], mamusiu[171] .. Z[65] tym[251] Czerwonym[251] Krzy¿em to[8] jeszcze zobaczymy. W[66] ka¿dym[261] b±d¼[8] razie[161] tam[8] bêdzie lepiej ni¿[9] tutaj .. Za[64] to[44] paniom mogê rêczyæ .. Niech siê gosposia nie martwi o to, jak pomie¶ciæ go¶ci. My dzi¶ wyje¿d¿amy.
1493 747~J. T. Dybowski~Droga do Warszawy~LSW~1964~str. 24
1494 Nauczcie mnie[44] strzelaæ. Co[41] to[41] za[8] ch³op, co[9] biæ[501] siê nie poradzi, kiedy wrogi[112] nas[44] bij±? Tak bym[8] chcia³[54] choæ jednego[241] szkopa[141] przyuwa¿yæ, a[64] to[44], ¿e nas[44], psie[212] krwie[112], zagnali a¿ tak daleko .. Ch³opaki[172], ruszymy chyba do[62] tego[221] poci±gu[121]? Chcia³em tylko memu dawnemu zwierzchnikowi powiedzieæ, ¿e jest benzyna. Nie mia³em karnistra, bo bym[8] zaraz jej[42] nabra³[54].
1495 748~J. T. Dybowski~Droga do Warszawy~LSW~1964~str. 34
1496 Co[41] pana[141] obchodzi? .. Mo¿e[8] jednak obchodzi, mo¿e[8] jednak. Nie, nie, nie, nie. To[41] by³oby. Przecie¿ pan zna³ Ró¿ê[/], moj±[241] narzeczon±[141]. Ostatnio na[66] balu[161] wojewódzkim[261] tañczy³ pan z[65] ni±[45] kilka[34] razy[122], winszowa³ mi narzeczona[112][1]. Gdy zaczê³a[501] siê ta zawierucha, Ró¿a[/][111] zniknê³a tak nagle, tak jak[9] i pan. O[7], Bo¿e, co[41] za[8] zestawienie[111]. Pan tu jest z ¿on±. Ja chcê zobaczyæ pañsk± ¿onê.
1497 749~J. T. Dybowski~Droga do Warszawy~LSW~1964~str. 45
1498 Certowa³e¶[501] siê za[+] du¿o z[65] nimi, Marian[/][171]. Wziê³a ciê ta ma³a[111], co[41]? Cukierek[111] .. Wziê³a, masz racjê. Bierze mnie[44] wszystko[41], co[41] ¿yje. Kwiaty[112], drzewa[112], wiatr[111]. Jaka [?] to[41] cudowna rzecz[111] wiatr[111], nawet kamienie[112] .. Aby[9] nie cement[111] .. My¶la³em o[66] ¿ywych[262] kamieniach a nie o[66] cementowych[262] trumnach, w[66] których[262] nas[44] zamknêli .. Cholera[171], kiedy to[8] my ich[44] bêdziemy[56] mogli[52] zamykaæ.
1499 750~J. T. Dybowski~Droga do Warszawy~LSW~1964~str. 49
1500 Gdzie tam[7]. Pojesz[5] placka i ju¿ siê nie chce[501], ale ten[211] nasz[211] chlebek[111]. Zawsze jak[9] dzi¶ sobie[43] podjesz, to[9] jutro[8] te¿ ci[43] siê chce[501] podje¶æ. I ¿yæ[5] siê chce[501]. Ot, wieczorem[8] wyjdziesz nad[64] Turiê[/], a popadianki[112] ³ódk± jad± po[66] srebrnej[261] od[62] ksiê¿yca wodzie[161]. A ¶piewaj± tak piêknie nasze[242] ruskie[242] pie¶ni[142], ¿e i nieba[121] nie trzeba. A nasze mo³odycie im z brzegu drugim g³osem wtóruj±.
1501 751~J. T. Dybowski~Droga do Warszawy~LSW~1964~str. 57
1502 Co[41]? To¿[41] zbrodnia budziæ cz³owieka[141]. Przerwa³e¶. Oj, tak ³adnie. Laryssa[/] ¶piewa³a, a tu znowu to[211] ¶mierdz±ce[211] ¿ycie[141]. Akurat wyci±gn±³em do[62] niej[42] rêkê, u¶miechnê³a[501] siê. My¶la³em, ¿e co[41] bêdzie z[62] tego[42], a tu Marian. A ¿eby was[44]. Goni± i goni±. Powiedzcie, kiedy ¿yæ[5]? Wola³bym ja, ¿eby prosto zareza³, a nie budzi³.
1503 752~J. T. Dybowski~Droga do Warszawy~LSW~1964~str. 67
1504 Nie wiadomo kto. Pewnie nadci±gnê³o nasze[211] wojsko[111], aby[9] otworzyæ drogê do[62] Warszawy[/][121] .. I oni polecieli z[65] tym[251] wojskiem .. Daliby nam znaæ, gdyby. Dziwny[211] to[4][?] jaki¶[211] cz³owiek ten[211] kapitan. Przyszed³ tu z[65] dwoma. Wszyscy prawie w[66] ³achmanach. Mówi³, ¿e jest komunist±. To[41] chyba jaki¶[211] wywiad[111] .. Komunista.?Co[41] to[41] znaczy komunista?
1505 753~L. Pasternak~Pierwsze kroki~LSW~1964~str. 11
1506 Albo co[41]. Ma³o¶my siê w[66] ziemi[161] nagnili[53]? Niektórzy oficerowie to[8] siê urz±dzili[501]! Po[64] piêæ[34] pokoi, kryszta³y[112], dywany[112] .. I jak[8] w[66] tym[261] ba³aganie bêdzie[56] pani[111] kapitanowa[111] mieszkaæ[51]? .. Nie sprz±ta³em, bo przyjd± z[62] ³±czno¶ci[121] zak³adaæ telefon[141] .. Na[+] razie wystarczy. Reszta[111] przyda[501] nam siê na[64] onuce[142]. A co[41] pani[131] kapitanowej[131] w³a¶ciwie by³o? .. Jakie¶[211] takie[211] zatrucie[111]. Dzi¶ ju¿ wraca. Brr[7], zimno[8]. Tam[8] w[66] biurku[161] jest konserwa i jeszcze co¶[41]. Rozlewaj, bo padam na[64] nos[141].
1507 754~L. Pasternak~Pierwsze kroki~LSW~1964~str. 21-22
1508 Gotowe[211]? .. Tak jest! .. Macie[5] tu zapotrzebowanie[141] na[+] dzi¶. Dostaniecie jaglankê i suchary[142]. I piêæ[34] litrów oliwy[121]. Tylko nie dajcie[501] siê zbujaæ, ma byæ s³onecznikowa[211]. Tak jest, panie[171] kapitanie[171], ale jak[8] bêdzie z[65] wydaniem? .. Rozkaz[111] kwatermistrza[121] .. Ale magazynier .. Albo co[41]? .. Jemu trzeba. Co¶[44] odpaliæ .. Za[65] którym[251] razem[151]? .. Jak[9] siê[41] fasuje, to[9] tak.
1509 755~L. Pasternak~Pierwsze kroki~LSW~1964~str. 27
1510 Nie bój[501] siê Rubin[/][171]. Ten[211] kapral nazywa[101] siê Bury[/][111] i je¶li nawet co¶[44] s³ysza³, to[9] ani pi¶nie. Z[65] nim[45] mo¿esz byæ jak[9] ze[65] mn±. A teraz s³uchaj. Broni [?][121] swojej[221] daæ ci[43] nie mogê, numer[111] jest przecie¿ w ewidencji[161], ale zrobiê co¶[44] innego[221]. Wci±gnê ciê do[62] mojej[221] jednostki[121] jako[64] niby by³ego[241] oficera[141]. Bury[/][111] wykombinuje ci[43] jaki¶[241] wojskowy[241] przyodziewek[141], a po[66] pewnym[261] czasie otrzymasz broñ[141].
1511 756~L. Pasternak~Pierwsze kroki~LSW~1964~str. 33
1512 Z[65] auswajsami nie ruszaj± na[+] razie. Widzi pan[111], panie[171] majorze, tego[241] kelnera[141]? Ten[211] jest ich[42]. Obstawia te[242] dwa[34] banderowskie[242] stoliki[142] w[66] roku[161]. ¯eby wsadziæ tu swego[241] kapusia[141] musieli wzi±æ w³a¶cicielowi knajpy[121] w[64] zastaw[141] syna[141]. Proszê patrzeæ, jak[9] temu[231] szpicelkowi[131] ucho[111] ro¶nie .. Szybko[8] siê ucz±[501] .. Speców[142] przys³ali do[62] pomocy[121] ale pod[65] Lublinem[/]. S³ysza³ pan[111]? .. Sowietów[142], nawet z[65] ich[42] kobietami, komunê - rozumiem. Ale po[64] co[44] tych[242] nieszczêsnych[242] ¯ydów[142]?
1513 757~L. Pasternak~Pierwsze kroki~LSW~1964~str. 40
1514 Ch³opak z[65] charakterem. Od[62] biedy[121] móg³bym go[44] zamieniæ. Ale tylko od[62] biedy[121]. Rani± takiego[241], z³api± - sypnie i co[41]? A on da[501] siê pokrajaæ. S± jeszcze tacy[212]. Jak[9] ju¿ co¶[44] wybrali to[9] do[62] koñca. Trochê mo¿e[8] grymasi, filozofuje, trochê mo¿e[8] siê boi[501]? Kto siê przed[65] tym[45] nie boi[501]? W[66] dodatku[161] lubiê go[44] jak[9] brata[141].
1515 758~L. Pasternak~Pierwsze kroki~LSW~1964~str. 50
1516 A ja nie. Znam ciebie[44]. Tacy[212] jak[9] ty nie zapominaj±. Ratowa³e¶ mnie[44], bo jeste¶ dla[62] ludzi[122] ¿yczliwy[211]. Ratowa³by¶ w[66] tej[261] sytuacji[161] ka¿dego[241] innego[241]. Widzia³e¶ nieraz ¶mieræ[141] i znasz lêk[141] cz³owieczy[241] przed[65] ni±[45]. Poza[65] tym[45] nie by³am wtedy na[+] pewno dla[62] ciebie[42] nienawistna. Nie orientowa³e¶[501] siê jeszcze dostatecznie.
1517 759~L. Pasternak~Pierwsze kroki~LSW~1964~str. 55
1518 Kocham ciê[44], Uto[/][171], kocham. Choæ jeste¶ tak wzgardliwa, odleg³a, coraz dalsza. Uto[/][171], mylisz[501] siê, mylisz[501]! Zaklinam ciê[44], przypomnij sobie[43] chwile[142], kiedy byli¶my szczê¶liwi! Wierz mi - potrafimy to[44] ocaliæ, odbudowaæ! To[41], co[44] chcesz zrobiæ, jest szaleñstwem .. Nie powtarzajmy[501] siê, da³am ci[43] przecie¿ ca³kowit±[241] satysfakcjê. Nic[41] nie jest w[66] stanie[161] tego[42] naprawiæ. A teraz, proszê, zostaw mnie[44], zostaw.
1519 760~L. Pasternak~Pierwsze kroki~LSW~1964~str. 63
1520 Jaka szansa. Teraz dopiero dzicz[111] siê rozhula[501]! Pêk³y przed[65] ni±[45] wszystkie[212] kordony[112]. To[41], ¿e jeden[211] Goliat[/] z³ama³ krêgos³up[141] drugiemu[231] nie oznacza dla[62] nas[42] przecie¿ wolno¶ci[121]! .. I mamy[5] zostawiæ kraj[141] na[64] jego[42] pastwê? My, którzy b±d¼[+] co[+] b±d¼ przyczynili¶my[501] siê do[62] klêski[121] jednego[221] z[62] kolosów? Gdyby siê kiedy¶ o[66] tym[46] Jerzy[/] dowiedzia³[501], mia³by prawo[141] nie tylko mnie nienawidzieæ, ale i gardziæ mn± ..
1521 761~L. Pasternak~Pierwsze kroki~LSW~1964~str. 70
1522 Nikt tego[42] nie mówi. Walczyli¶my przecie¿. Ale co[41] innego[221] wtedy, a co[41] innego[221] teraz. Powiem ci[43] co¶[44], tak na[66] gazie[161]: te[212] obrachunki[112], machlojki[112], podstêpy[112], ta ca³a robota[111] na[66] ty³ach - nie, to[41] nie dla[62] mnie[42]. Co[41] innego[221] front[111] - tam[8] siê te[212] nienawi¶ci[112] jako¶ wyrównuj±[501]. Racjê ma jeden[211] mój[211] kumpel[111], ¿e mnie[44] do[62] linii[121] popycha. Wojsko[111] w[66] boju[161] jest ostatecznie najczystsze[211]. Robi swoje[141]. I tobie[43] to[44], ch³opcze mi³y[211], póki czas[111], radzê. Tam[8] zapomnimy najprêdzej. O[66] wszystkim[46].
1523 762~L. Pasternak~Pierwsze kroki~LSW~1964~str. 75
1524 Ja tam[7] inaczej twierdzê[5]. Ta nasza w³adza za[+] du¿o kosztowa³a i ledwie na[66] nogach stoi .. Tak, ale my chcemy, ¿eby by³o wreszcie inaczej. My jeste¶my inni. Vis[111] w[66] robocie[161] nie przebiera. ,,Innych[242]'' te¿ zabija .. Cz³owieku[171], sko³owany[211] by³em. Dzieñ[141] mia³em[5] cholernie pokrêcony[241]. S³uchaj, by³e¶ tam[8]? .. Ja mia³em[5] byæ. Nie chcia³em ciebie[42] z[65] tym[251] bandziorem[151] samego[221] zostawiæ.
1525 763~L. Rybarski~Ochotnicy~MON~1964~str. 7
1526 Ogieñ[111] to[41] jak[9] mamid³o[111]. Musisz dobrze pomy¶leæ, ¿eby go[44] od[62] tego[42] odzwyczaiæ .. Nie ogieñ[111] ch³opów[142] mami[5], tylko towarzystwo[111], popijocha [?] i brak[111] ma³¿eñskiej[221] kontroli[121]. Ju¿ ja wyci±gnê Wacka[/][141] z[62] tej[221] stra¿ackiej[221] zabawy[121] .. Spróbuj, ale stra¿[111] te¿ przecie¿ jest potrzebna .. Niech inni siê tym[45] zajm±[551] .. Ja bym[8] przymusowo wszystkich[242] ch³opów[142] nauczy³a[54] stra¿y[121] i kolejk± bym[8] ich[44] pêdzi³a[54] do[62] ognia, a nie tylko zwariowanych[242] ochotników[142].
1527 764~L. Rybarski~Ochotnicy~MON~1964~str. 26
1528 Chyba pani±[141] do[62] prezydium[121] rady[121] wybierzemy, pani[171] Marysiu[/][171]. Z[65] pani±[151] gotów jestem budowaæ dom[141] kultury[121] nawet bez[62] stra¿aków[122] .. A mo¿e[8] ja nie by³abym potrzebna w[66] tym[261] komitecie? .. Mo¿e[5] pani[111] nic[44] nie robiæ, ale musi pani[111] byæ. Jak[9] ja bêdê[56] patrzeæ[51] w[64] oczy[142] Sieroniowi[/][131]? .. Sama zaczê³a, a teraz nerwowo nie wytrzymuje .. Taka to[8] ju¿ delikatna jest nasza pani[111] nauczycielka .. Ja pani co¶ powiem, pani Haniu. Niech pani wiêcej dba o siebie. To pani± wzmocni nerwowo. Jak mo¿e byæ kobieta pewna siebie, jak nie dba o w³osy ani paznokcie.
1529 765~L. Rybarski~Ochotnicy~MON~1964~str. 33
1530 No w³a¶nie. Nie mo¿emy siê dogadaæ[501]. Ale co[41] do[62] budowy[121] domu[121] kultury[121] - zgoda, zgoda i jeszcze raz[8] zgoda. Chyba ¿eby przewodnicz±cy[111]. Ale s³ysza³em, ¿e z[65] nim[45] niedobrze. I tym[45] oboje[31] mo¿emy siê pocieszyæ[501] .. Ja tam[7] z[62] cudzego[221] nieszczê¶cia[121] cieszyæ[501] siê nie my¶lê .. To[9] co[44] pani[111] chce robiæ? .. Zastanowiê[501] siê. Na[+] razie zadowolona jestem, ¿e m±¿[111] zrobi³ ogrodzenie[141], ¿e zabra³[501] siê do[62] supremy[121] .. Jak to do supremy? .. Nie widzia³ pan, ¿e ¶ciany na zewn±trz suprem± ok³ada? .. No tak, ca³kiem ju¿ cz³owiek sko³owany.
1531 766~L. Rybarski~Ochotnicy~MON~1964~str. 45
1532 Nie s³ysza³em dotychczas, ¿eby¶cie do[62] starej[221] kadry[121] nale¿eli .. Mniejsza[8] z[65] tym[45]. Nie o[64] to[44] chodzi. W[66] ka¿dym[261] razie[161] takie[212] czasy[112] nasta³y ¿e gromadzka rada[111] musi tylko wszystkich[242] woko³o[8] chwaliæ i klaskaæ. Trzeba[54] by[8] siê te¿ trochê opamiêtaæ[501], bo niczego[42] tu z³ego[221] nie chcê. To[41] jest, chcia³em powiedzieæ, nie chcemy, bo co[44] tu znaczy taki[211] pionek[111], jak[9] Ciechoñski[/][111]. Nic. No wiêc chcemy z wami pracowaæ. Gotowi jeste¶my was co piêæ minut chwaliæ. Wyst±pimy o odznaczenia. Ale zróbcie¿, do kroæset, raz tak, jak my chcemy.
1533 767~L. Rybarski~Ochotnicy~MON~1964~str. 60
1534 Przepraszam was[44]. Dzieñ[111] dobry[211]. Tak jestem zalatany, ¿e ju¿ nie odró¿niam czy dzisiaj, czy wczoraj siê z[65] kim¶[45] widzia³em[501] i wita³em[501] .. Nie szkodzi. Usi±d¼cie. Odpoczniecie trochê. Mo¿e[8] herbaty[121] podaæ .. No owszem, chêtnie siê herbaty[121] napijê[501] .. I pierniczki[142] mam[5] do[62] tego[42] w[66] czekoladzie[161] .. Nie, to[41] ju¿ za[+] du¿o dobrego[221] ..[?] mo¿e[8] kieliszek[111] wódki[121]? .. Dziêkujê. Wódka mi szkodzi. Co¶ mi tu z prawej strony ¿o³±dka jako¶ przeszkadza. W±troba, nie w±troba .. Trzeba uwa¿aæ, nie denerwowaæ siê.
1535 768~L. Rybarski~Ochotnicy~MON~1964~str. 69
1536 Niech mi pani[111] po¿yczy[55] munduru stra¿ackiego[221] .. Przecie¿ i tak pana[141] poznaj± .. Ale mundurem udowodniê, ¿e w[66] gruncie[161] rzeczy[121] jestem razem[8] z[65] nimi .. A zreszt± oni tam[8] przyszli w[66] mundurach bojowych[262], a nie zwyk³ych[262] .. A pani[111] nie ma tego[221] munduru bojowego[221]? .. Ja nie mam[5], ale dam[5] panu mundur[141] mê¿a[121] .. No i jak[8]? .. Nie¼le kto¶ idzie. Tu, tu, za[64] szafê .. O[64] co[44] ci[43] idzie? .. Nie wdaj siê przypadkiem w awanturê z milicj±.
1537 769~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 15
1538 Dzielny[211] jeste¶. Jak[9] pierwszego[221] ranka[121] zobaczy³em, a raczej us³ysza³em, to[9] jeszcze mam[5] teraz ten[241] obraz[141] tu, pod[65] powiekami. Podobno to[41] by³ jaki¶[211] oficer. Wykonaæ mia³[5] wa¿ne[241] zadanie[141]. Ale go[44] siek³o! Kiedy mu otwierali brzuch[141]. To[41]. To[41] nie by³ krzyk[111], to[211] wycie[111]. Nieludzkie[211], przera¼liwe[211] wycie[111]. To[211] wycie[111] w[66] moim[261] pojêciu[161] przekre¶la³o ca³±[241] jego[42] zas³ugê.
1539 770~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 19
1540 Na[64] banda¿e[142]. Mama o[66] wszystkim[46] pomy¶la³a. A tu, w[66] tajemnicy[161] przed[65] ni±[45], schowa³am pasek[141] taki[241] do[6] ³y¿ew. W[66] dru¿ynie[161] by³am, na[66] samarytance[161] siê znam[501]. Jakby têtnicê przeciê³o, to[9] wiesz, zapi±æ szybko[8] pod[65] krwawi±cym[251] miejscem, a¿ do[62] zsinienia[121] rêki[121]. Zatamuje i gangreny[121] nie[+] ma .. Ja tam[7] i bez[62] paska[121] .. Ty. Ty jeste¶ nieustraszony[211].
1541 771~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 31
1542 Wielki[211] mi Vaterland[111]. Taki[211] i ja Niemiec[111]. Przyszli na[64] ¦l±sk[/][141] i dobieraj±[501] siê do[62] nazwisk - Krenz[/][111], Gustlik[/] Krenz[/][111]. To¶[41] ty Niemiec.. Ach, nie, nie poczuwasz[501] siê? To[9] pójd¼ do[62] obozu. Poniewierali mnie[44], ach, jak[9] poniewierali. Za[64] to[44], ¿e ja ¶mia³[5] byæ w[66] polskim[261] wojsku[161]. ¯e ja ¶mia³[5] walczyæ przeciw[63] nim[43]. ¯em by³[53] przez[64] nich[44] tak ciê¿ko ranny[211].
1543 772~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 43
1544 Gadanie[111]! Co[8] siê oni przyczepili[501] do[62] tego[221] Grzegorza[/][121]? .. A mnie[43] to[41], pieruna[7], nie grozi. Nie grozi. Bo Niemcy dali czarne[241] na[66] bia³ym[261], ¿e my s± [@@@] jak[9] tak - to[9] tak. Ale chleba dajcie. Dali. I zarobiæ dali i ¿y³o[5] siê[41] jako¶ .. Jak[9] mo¿esz? Jak[9] mo¿esz w[+] ogóle o[66] tym[46] mówiæ? Rozumiem. Wcielili tak jak[9] mnie[44], pod[65] przymusem.
1545 773~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 47
1546 Co[44] pan[111] ma zamiar[141] robiæ? .. Z[65] ojcem pani[111] rozmawia³a? .. I tak [?] i nie. Domy¶la[501] siê, ale nie pomo¿e. On nie rozumie[5], jak[9] mo¿na by³o s³u¿yæ w[66] armii[161] Hitlera[/][121] .. Ziemia[/][111] Z³otowska[/][211] po[66] pierwszej[261] wojnie[161] zosta³a przy[66] niemcach. dali nam wszystkim[232] obywatelstwo[141]. Na[+] razie nas[42] na[64] front[141] nie brali. Dopiero po[66] czterdziestym[261] pierwszym[261] - dobrzy i Polacy. Dlategom uciek³[53].
1547 774~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 55
1548 O[66] tym[46] nie by³o mowy[121] .. Sta³em wtedy ju¿ tu, pod[65] sam±[251] klap±. By³a mowa .. Je¿eli nawet. My¶li[121] takiej[221] nie by³o. Znam swego[241] ojca[141]. Czasami[8], kiedy idzie nad[65] rzekê[151] i bierze wios³o[141], mówi, ¿e jest aposto³em. A potem[8] siê usprawiedliwia[501]. ,,Toæ[41] aposto³owie te¿ byli[5] grzesznymi lud¼mi''. Nie widzieli¶cie jego[42] oczu. Siwe [?][212] i bardzo ludzkie[212].
1549 775~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 67
1550 Dzieci[142] ma? .. Ch³opaczka[141], tak, sze¶æ, siedem. Rozkoszny[211] bobas. Justyna[/][111] mnie[44] zastêpuje. Uczy w[66] liceum[161] razem[8] z[65] mê¿em. Taki[211] suchorêki[111], zna go[44] pan[111]? Nie? .. Bardzo porz±dny[211] cz³owiek, tyle[+] ¿e ma³omówny[211]. Tutejszy[211]. Pochodzi st±d i upomina[501] siê o[64] krzywdy[142] swoich[222]. Justyna[/][111] ma wiêcej polotu[121], ale uzupe³niaj±[501] siê. Doskonale, wie pan[111], uzupe³niaj±[501] siê.
1551 776~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 79
1552 Koniecznie, koniecznie w[66] mundurze. Na[66] tych[262] terenach Polski[/][121] mundur[111] zawsze ma wagê. Zbyt[8] d³ugo panowa³ tu grunblau[111]. A jeszcze ta legenda, która pana[141] otacza .. Kogo[/][44]? Justysiu[/][171]: czas[5] aby¶my byli[5] po[66] imieniu[161]. Skrócon±[251] form± Grzegorz[/] .. Justyna[/][111] kto by³ ten[211] kulawy[211], w[66] jasnym[261] garniturze, co[9] siê z[65] pu³kownikiem tak wylewnie wita³[501]? .. Krenz[/][111]. Gustlik[/] Krenz[/][111]. Mój[211] towarzysz[111] broni[121] z[62] wehrmachtu. Porz±dne[211] ch³opisko[111]. Przywióz³ woreczek[141] ziemi[121] spod[62] Bytomia[/][121].
1553 777~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 89
1554 Bo trzeba panu wiedzieæ, ¿e Krenz[/][111] by³ razem[8] ze[65] mn± i profesora[121] bratem w[66] jednostce[161] .. W[66] wehrmachcie. bo w[66] polskim[261]. W[66] trzydziestym[261] dziewi±tym[261], te¿em [?] proch[141] w±cha³[53]. Wtedy mnie[44] tak siek³. To[9] jakem[9] siê dowiedzia³[531], ¿e tu taka uroczysto¶æ[111] to¿em[9] przyjecha³[53]. I ziemiem[141] przywióz³[53]. S³odkie[241] wiñsko[141], ja wolê[5] jak[9] tak wiêcej kwa¶nawe[211]. Sk±d to[41] tu? .. Widzieli¶cie? W³a¶nie chcia³em wam o[65] tym[45] powiedzieæ.
1555 778~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 94-95
1556 Panie[171] inspektorze[171]. Waleriana[111] .. Trucizny[121] mu, nie miksturê. Gangrenie[131]! .. Gustlik[/][171], co[44] powiedzia³em? .. Odpieprz[501] siê! .. Krenz[/][171], przywo³ujê ciê do[62] porz±dku[121]! .. Ty! Ino nie podno¶ g³osu! Jeden[211] taki[211] w[66] mundurze te¿ na[64] mnie[44] podnosi³! .. Dosyæ! Ani s³owa[121] wiêcej! .. Ty mnie[44], na[66] polskiej[261] ziemi[161], polskiego[221] s³owa[121] zabronisz?! Ty co¶[9] dziêki[63] mnie[43] przemkn±³[53] przez[64] rzekê! ¯e¶ o tym zapomnio³! .. Panowie. Do czego to prowadzi! Grzegorz!
1557 779~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 99
1558 On! Jak[9] Boga[141] kocham, on! .. Bryczesy[112], d³ugie[212] buty[112] .. I szklane[211] oko[111]. A kiedy w[64] pierwszy[241] dzieñ[141] ¶wi±t, na[64] rozkaz[141] tego[221] Wenzkego[/][121], córkê aresztowali, przyszed³ do[62] was[42] organista z[65] listem .. ¯eby natychmiast uciekaæ do[62] gajówki[121]. Kto¶ da³ ciê¿arowe[241] auto[141] .. To[211] auto[111] by³o z[62] m³yna[121], z[62] mego[221] polecenia[121] .. Patrzcie? Po[66] tylu[36] latach cz³ek siê dowiaduje[501]. Gdyby godzinê pó¼niej. Bo¿e, gdyby moj±[241] star±[141] wziêli na[64] spytki[142]. Co to, Justusia, co siê sta³o?
1559 780~J. Rychlewski~Has³o "Korridor"~LSW~1964~str. 100
1560 Doktor idzie. Co[41]? Co[41]? Puls[11] bije? Na[64] dwór[141], ju¿, Justysia[/][171], profesorze! .. Poruczniku[171]! Pierona[7]! Poruczniku[171]! Na[7], co[41] by³o, niech tam[7] no, ej ty, panie[171] .. Ja .. Kapitan[111] Izdydor [?][/]. Gdyby nie on, gestapo[111] by[8] nas[44] do[+] cna zgnêbi³o[54]. Jego[42] imiê[111] sia³o postrach[141]. Kapitan bez[62] oka[121]! Ty¶ przynajmniej zgin±³[53] w[66] polskim[261] mundurze, ale Wacek[/] w[66] tym[261] przebrzyd³ym[261] Hitlera[/][121].
1561 781~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 9
1562 Ech, ¿ycie[111], ¿ycie[111]. Mo¿e[8] i mam[5], mo¿e[8] i skoczê? Micha³[/][171], pójdziesz ze[65] mn±? Chyba siê nie gniewasz[501]? Pójdziesz? .. Gdzie? .. Jak[8] to[41] ,,gdzie''? .. Jak[9] zwykle, do[62] knajpy [?][121] .. My¶la³em, ¿e jak[9] zwykle do[62] pracy[121] buty[142] robiæ .. Nie, bracie[171], nie dzisiaj. Dzisiaj ju¿ pracowa³em. Ja jestem szewc, ale tylko do[62] po³udnia[121] .. Du¿o dzi¶ zrobi³e¶?
1563 782~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 14
1564 Nie zwracaj na[64] niego[44] uwagi[121], on tak zawsze. S± wa¿ne[212] sprawy[112]. Ale woleliby¶my gdzie¶ na[66] osobno¶ci[161] .. No, no, czemu[43] zawdziêczam? Interesy[112]? Zaszczyt[111], zaszczyt[111]. Je¶li tajemnice[112], to[9] mo¿e[8] do[62] mnie[42], do[62] ko¶cio³a? .. Go¶æ[111] w[64] dom[141], Bóg w[64] dom[141]. Mam[5] racjê, proszê ksiêdza[121]? Lepiej, ¿eby nas[42] nikt nie widzia³. W[66] ko¶ciele[161] zawsze siê krêci[501] tylu[32] partyjnych[122].
1565 783~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 21
1566 I pokazaæ ¦limakowi[/][131] dwie[3] drogi[142]: z[62] jednej[221] strony[121] piek³o[141] ekskomuniki[121], a z[62] drugiej[221] niebo[141] pieniêdzy[122] za[64] ziemiê nad[65] rzek±[151]. Takiej[231] alternatywie[131] w[66] tym[261] mie¶cie[161] tylko ja bym[8] siê opar³[541] .. Ciebie[44] to[8] my dobrze znamy. Ciebie[44] bêdziemy[56] wyklinali[52] co[61] niedziela, a ze[65] ¦limakiem[/] najpierw pogadamy .. A to[41] siê ojciec ucieszy[501]! Niby z[62] czego[42], moje[211] dziecko[171]?
1567 784~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 31
1568 No dobrze, cz³owieku[171], ale jakim[251] tonem pan[111] to[44] mówi? Jaka¶ ironia, co[41] to[41] w³a¶ciwie jest? Sk±d siê to[41] w[66] panu[161] bierze[501]? Czy pan[111] wie, do[62] kogo[42] pan[11] siê odzywa[501]? To[41] jest sam[21] dyrektor naszego[221] wielkiego[221] kombinatu, nowego[221] giganta[121], który[241] tu zbudujemy .. Rany[172] boskie[212], ludzie[172]! .. Dajcie mu spokój[141]. W[66] gruncie[161] rzeczy[121] ma racjê. Paradoks[111]. Dlaczego w³a¶nie ja?
1569 785~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 39
1570 To[41] w³a¶nie nasz[211] domek[111], panie[171] dyrektorze .. Oho, s³yszy pan[111]? Bêd± sprzeciwy[112] .. I có¿[41] z[62] tego[42]? Zupe³nie naturalne[211]. Dostan± nowe[242] mieszkania[142] i po[66] wszystkim[46]. Drobiazg[111]. Oczywi¶cie najpierw bêdziemy[56] budowaæ[51] dla[62] naszych[222] pracowników[122], to[44] siê[41] rozumie[5], dla[62] tych[222], którzy przyjd± do[62] nas[42] pracowaæ .. Ja siê przecie¿ nie rozczulam[51] nad[65] ruderami, ale ludzie[112] .. Ludzie musz± zrozumieæ, bo i tak nie maj± innego wyj¶cia. Wszystko postanowione i zaplanowane.
1571 786~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 48
1572 Zo¶ka[/][171]. Trzewiki[112] do[62] ko¶cio³a! .. Gdzie ojciec? Dzisiaj sobota, ¿adne[211] ¶wiêto[111]. Wszystko[41] mu siê pokrêci³o[501]. Po[66] goleniu[161] dopomina[501] siê o[64] ¶niadanie[141] .. A co[44] on najbardziej lubi? .. Zo¶ka[/][171]? .. Trzewiki[112]! I szelki[112] z[65] klamerk±! .. Ja go[44] nawet lubiê. Ojciec go[42] nienawidzi. Idê szukaæ szelek[122]. Có¿[41] za[8] mi³a niespodzianka. Odwiedziny[112] tak rano[8]. Przepraszam, ¿e w[66] takim[261] stroju[161], gdybym wiedzia³, ¿e to[41] w³a¶nie pani[111].
1573 787~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 57
1574 A ty pilnuj lepiej swego[221] kamienia, bo ci[43] ukradn± .. O[64] kamieñ[141] ³atwiej ni¿[9] o[64] jatkê .. To[41] jest g³owa! .. Micha³[/][171], bracie[171], kiedy jeste¶my razem[8], to[9] siê ju¿ nie damy[501]. Ech, wy, sklepikarze[172], co[44] wy tu macie[5] do[62] powiedzenia[121]? Co[44] wy wiecie? Dalej, bracie[171], gadaj! Sypaæ kopiec[141], podpaliæ fabrykê, co[44] robiæ? Idziemy do[62] lasu[121] czy do[62] pracy[121]. No, mów. Ja z[65] tob±!
1575 788~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 69
1576 W[66] ka¿dym[261] razie[161] nic[44] nie budowali, a wy jakie¶[242] fabryki[142]? Jak¿e tak? .. Przykro mi, jestem tylko wykonawc±. Dajemy ¦limakowi[/][131] pó³ godziny[121] czasu do[62] namys³u. Je¿eli nie wyjdzie st±d dobrowolnie u¿yjemy si³y[121]. Poci±gniemy do[62] odpowiedzialno¶ci[121] wszystkich[242], którzy go[44] namawiali i podburzali. Proszê mu to[44] przekazaæ .. Id¼ pan[111] sam[211]! Spójrz mu pan[111] w[64] oczy[142].
1577 789~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 78
1578 Szkoda[5] takiej[221] kobiety[121] dla[62] niego[42]. Zawsze to[44] powtarzam. Zamknij[501] siê, kie³basiarzu[171]! Ruszy³ g³owizna[1] obroñca. Te¿ jeste¶ dobry[211]. Wszyscy dobrzy, pijusy. Jak[9] bieda nasta³a, to[9] do[62] Micha³a[/][121], co[41]? .. A przedtem? K³ody[112] pod[64] nogi[142]. Dla[62] was[42] nie warto palcem ruszyæ. Ja mówiê, ¿eby on to[44] dla[62] mnie[42] zrobi³ - rozumiecie. Zrobisz to[44] dla[62] mnie[42]?
1579 790~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 89
1580 Zaraz przyjd±, szanowna[211] pani[171] prezesowo[171], niech pani[111] sekretarz uzbroi[551] siê w[64] cierpliwo¶æ[141]. Có¿[41] to[41]? Pali[501] siê czy co[41]? Ma³o to[8] mamy[5] innych[222] obowi±zków, ¿eby tak na[64] ka¿de[241] zawo³anie[141] biegaæ. Piwa[121] dla[62] mnie[42]! Och, przepraszam pani±[141] prezesow±[141] .. Niewa¿ne[211]. S³uchaj no, ja siê bawiæ[501] z[65] wami w[64] wersal[141] nie mam[5] zamiaru. Przy[66] piwie mo¿emy sobie[43] inaczej pogadaæ.
1581 791~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 95
1582 Zaraz, zaraz. My, ja, ty. Kto i co[41]? .. My¶la³em, ¿e skoro .. Mniej my¶l[55], wiêcej rób .. Mnie[43] nikt nic[44] nie mo¿e[5] zarzuciæ .. Chcesz zaraz tu na[66] miejscu[161] us³yszeæ? .. Chcesz? .. Ju¿ my dobrze wiemy, co[44] ty my¶lisz, a co[44] robisz .. Niejedno[241] do[62] nas[42] dochodzi. Znamy[501] siê nie od[+] dzi¶ .. Kto kogo[44]? A ja to[8] was[42] nie znam? Czekaj, ju¿ ja ciê[44] znam.
1583 792~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 98
1584 Ci±gle te[212] krwawe[212] wizje[112]. Oduczyæ[501] siê dzieliæ ¶wiat[141] na[64] sznyclówkê, och³apy[142] i pierwsz±[241] krzy¿ow±[141]. Kultura, to[41] nie r±banka, mój[211] przyjacielu[171] .. Nie dam[501] siê zepchn±æ. Kto w³a¶ciwie wybra³ ten[241] komitet[141]? .. Co[41]? Kto go[44] powo³a³ .. W[66] czyim[261] imieniu[161]? Jakim[251] prawem[151]? .. Panowie[172], co[41] siê tu dzieje[501]? To[41] jakie¶[211] nieporozumienie[111]. Pierwszy[241] raz[141] w[66] ¿yciu[161] s³yszê takie[242] pytania[142]. Jakim prawem, kto wybra³. Tu jest co¶ nie w porz±dku.
1585 793~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 107
1586 A gdzie. Tu jest najlepsze[211] miejsce[111]. Oczywi¶cie usuniemy ten[241] idiotyczny[241] parkanik[141], kto to[44] widzia³, ¿eby odgradzaæ pomniki[142] od[62] ludzi[122]? .. Ja .. Ty? .. Ja. Ja to[44] sobie[43] ogrodzi³em .. Ale tu nie bêdziesz[56] ty siedzia³[52], tylko tu bêdzie[56] sta³[52] pomnik[111] .. A mo¿e[8] ja tu zostanê? .. Te¿ jestem bojownikiem przebudowy[121]. Stale[8] te[212] idiotyczne[212] pomys³y[112]. A mo¿e[8] ty trzymasz z[65] rze¼nikiem?
1587 794~J. Abramow, A. Jarecki~Du¿e jasne~Wydawn. Zw. CRZZ~1965~str. 114
1588 Wybrali¶my to[241] miejsce[141], w³a¶nie, gdzie ten[211] kamieñ[111], ale on .. Postanowi³ odej¶æ[5] od[62] nas[42], panie[171] dyrektorze. Osobi¶cie nie rozumiem tej[221] decyzji[121] .. Postanowi³e¶ odej¶æ[5]? A, to[41] dobrze. To[41] siê ¶wietnie sk³ada[501]. Bo w³a¶nie my równie¿ z[65] Marianem[/] postanowili¶my, to[41] znaczy - ja postanowi³am, ale skoro ty pierwszy[211]. To[9] ja. Nie mogê zostaæ sama .. Zaraz, zaraz! Ty ja.
1589 795~S. Fleszerowa-Muskat~Ostatni koncert~LSW~1965~str. 8
1590 No i po[64] co[44] znowu to[211] gadanie[111]? Te[212] babskie[212] jêki[112] od[62] rana[121] do[62] wieczora. Musi jechaæ! Wszyscy to[44] mówi±. I Elsner[/][111], i nasz[211] ¯ywny[/][111] poczciwina, i hrabia Moriolles[/][111], który[211] wie najlepiej, co[44] w[66] trawie[161] piszczy. I Tytus[/] nawet, który[211] w[66] ka¿dym[261] li¶cie[161] o[66] niczym[46] innym[261] nie pisze. Wiesz, jak[9] Frycek[/] na[64] niego[44] zwa¿a .. Wiem, wiem, jak[9] on na[64] wszystkich[242] zwa¿a i jak[9] siê sam[21] tym[45] trapi[501].
1591 796~S. Fleszerowa-Muskat~Ostatni koncert~LSW~1965~str. 19
1592 Nie pozwalam ¶miaæ[501] siê z[62] Oskarka[/][121]. Mo¿e[8] pani[111] Kolbergowa[/][111] naprawdê pragnê³a córeczki[121] i co¶ [?][1] siê jej[43] w[66] ostatniej[261] chwili[161] pomyli³o[501], ale na[+] pewno woli[5], ¿e Oskarek[/] jest taki[211], a nie inny[211]. A za[65] Fryckiem[/] wszyscy bêdziemy[56] p³akaæ[51] .. ¯eby tylko nie zaraz. Nie dasz ch³opcom kawy[121] .. Dziêkujemy, my ju¿ po[66] kawie[131]. Kiedy¶ pantalion do teatru odstawili i ekstraordynaryjnie, przy pomocy dragonów jego wielkoksi±¿êcej mo¶ci nam to posz³o, [&]
1593 797~S. Fleszerowa-Muskat~Ostatni koncert~LSW~1965~str. 27
1594 Bo ona jedna szczerze siê do[62] niego[42] adresuje[501]. On sobie[43] nic[44] z[62] tego[42] nie robi, ale zawsze ka¿demu przyjemne[211] to[211] uczucie[111], ¿e kto¶ oddany[211] i wierny[211]. ¯eby tylko nie by³a[5] taki[211] cudak[111] francuski[211]. Ani to[41] z[62] pierza[121], ani z[62] miêsa[121]. Zuska[/][111] to[8] siê ¿egna[501], jak[9] j± widzi .. Bo nasza[211] Zuska[/][111] konserwatystka co[41] siê zowie[501]. Nie lubi panien[122] zagranicznie wypindrzonych[222].
1595 798~S. Fleszerowa-Muskat~Ostatni koncert~LSW~1965~str. 47
1596 Frycek[/][171]! Jeste¶ u[62] wszystkich[222] na[66] ustach. Nawet by¶[8] nie uwierzy³[54], gdyby¶my ci[43] wszystkie[242] komplementa[142] powtórzyæ mieli .. Wilu¶[/] twierdzi, ¿e adagio[111] najwiêcej efektu zrobi³o, a pod³ug[62] mnie[42] nic[41] z[65] rondem[151] porównaæ[501] siê nie mo¿e[5], a ksi±dz Cybulski[/][111] allegro[141] na[66] pierwszym[261] miejscu[161] stawia .. Linowski[/][111] i £±czyñski[/][111] w[66] wiêzieniu[161] u[62] karmelitów[122]. Dzi¶ w[66] nocy[161] ich[44] wziêli .. Sk±d wiesz? .. Wyobra¿asz sobie swój koncert bez Linowskiego?
1597 799~S. Fleszerowa-Muskat~Ostatni koncert~LSW~1965~str. 57
1598 Nie wolno[5], nie wolno[5] ci[43] tak mówiæ! .. Je¶li nawet mówiæ[51] nie bêdê[56], to[9] czy my¶leæ przestanê? Przepraszam ciê[44], Fryderyku[/][171]. Nie chcia³am sprawiæ ci[43] przykro¶ci[121]. To[41] zreszt± ciebie[42] mniej siê tyczy[501]. Ty jeste¶ mê¿czyzn±. Przed[65] tob± nie tylko ka¿dy[211] dom[111], ale i ¶wiat[111] ³atwiej siê otworzy[501]. Och, ¿eby to[41] ju¿ by³o po[66] wszystkim[46] to[41] moje[212] nerwy[112], moje[212] nerwy[112] sprowadzaj± mi te[242] my¶li[142].
1599 800~S. Fleszerowa-Muskat~Ostatni koncert~LSW~1965~str. 66
1600 I dobrze i ¼le. Kiedy cz³owiek na[+] zawsze zostaje dzieckiem, udaje[501] mu siê ochroniæ w[66] duszy[161] to[241] jakie¶[241] ¶wiate³ko[141], które[211] ¶wieci ja¶niej ni¿[9] inne[211], a czasem[8] i grzeje. Ale si³y[121] nie dodaje, a ¶wiat[111] nie jest niañk± do[62] dzieci[122]. Kiedy by³ ma³y[211], zdawa³o[501] mi siê, ¿e nigdy go[42] nikomu nie oddam, ¿e zawsze bêdzie ze[65] mn±, z[65] nami. Tak mi³o rano[8] us³yszeæ, kiedy graæ zaczyna, to[41] najlepsze[211] moje[211] przebudzenie[111].
1601 801~S. Fleszerowa-Muskat~Ostatni koncert~LSW~1965~str. 69
1602 Oj, dzieci[112], dzieci[112]! .. Musia³ siê wreszcie z[65] tym[45] pogodziæ[501], ¿e Chopin[/] w[64] jego[42] ¶lady[142] nie poszed³ i oper nie pisze .. Kto tam[7] wie, a mo¿e[8] mu to[41] w³a¶nie w[64] smak[141]? Sam[211] jeden[211] przed[65] potomnymi[152] jako[61] twórca narodowych[222] oper stanie[5] .. Pani[111] namiestnikowa[111] Zaj±czkowa[/][111]? .. To[41] siê nie wysadzi³a[501] .. Iziu[/][171]! .. A bo prawda! Za[64] piêæ[34] z³otych[122] mo¿na ³adniejsze[242] dostaæ na[66] targu[161].
1603 802~S. Fleszerowa-Muskat~Ostatni koncert~LSW~1965~str. 74
1604 Pan[111] profesor o[64] naj³adniejszy[241] siê pyta³[501]. Pod[65] Lubomirskimi[/][152] nie by³o, to[9] a¿ za[64] ¯elazn±[/][241] Bramê[/] chodzili¶my. Ale taki[211] siê trafi³[501], ¿e panicz [?] wstydu mieæ[51] nie bêdzie[56] nawet w[66] tym[46]. W[66] tym[261]. Cicho b±d¼, Zuska[/][171]! A có¿[41] to[41], w[66] kuchni[161] nie masz roboty[121]? Kawy[121] by¶[8] przynajmniej da³a[54] .. Jak[9] pani[111] nic[44] nie mówi. Ani panienki[121]. Zmêczony¶[211]? .. Nie tylko pusty[211]. Zupe³nie pusty[211] w[66] ¶rodku[161] .. Usi±d¼. Chod¼ tu, usi±d¼ ko³o matki.
1605 803~S. Fleszerowa-Muskat~Ostatni koncert~LSW~1965~str. 81
1606 Ale dlaczego to[41] siê tylko u[62] ciebie[42] liczy? Dlaczego wszyscy siê gdzie¶ wydzieraj±[501], ¿eby ¶wiata innego[221] pow±chaæ? Dlaczego wszyscy tam[8] tylko za[65] piêkno¶ci± wêsz±, za[65] m±dro¶ci±, za[65] jakim¶[251] nowym[251] szczê¶ciem? A my¶my siê tu urodzili[53]. I to[41] siê tylko za[64] piêkno¶æ[141] i szczê¶cie[141] liczyæ[501] powinno, co[44] st±d mo¿emy wzi±æ i co[44] tutaj zostawiæ. Powtórz, Zuska[/][171], jam siê tu urodzi³a[53].
1607 804~S. Kowalewski~Zbawiciele w: Lot nad ¶wiatem~Iskry~1964~str. 108
1608 Otworzyæ? Co[41] jest? Otworzyæ! .. Dzi¶ jest narada. Id¼cie sobie[43] i nie przeszkadzajcie .. Ci±gle narady[112]. Wczoraj te¿ by³a[5] .. I przedwczoraj .. Dopóki wam siê[41] nie powie, ¿e otwarte[211] nie ha³asujcie. Narady[112] potrwaj± a¿ do[62] skutku[121] .. Do[62] chrzanu z[65] tak±[251] ¶wietlic±. Do[62] chrzanu! .. Nie utrudniaæ. Id¼cie sobie[43]. O[66] otwarciu[161] w[66] odpowiednim[261] czasie was[44].. [&]
1609 805~S. Kowalewski~Zbawiciele~Iskry~1964~str. 112
1610 Nie widzê, panie[171] baronie[171] .. Cz³owieku[171] ma³ej[221] wiary[121] .. Od[62] dziecka marzy³em, ¿eby zobaczyæ prawdziwego[241] ducha[141]. Wy racjonali¶ci[172], mêdrki[172], krytykanci[172] g³usi i ¶lepi. Przetrzyj jeszcze raz[8] swoje[242] szk³a[142], Serwacy[/][171]. Duch[111] przodków[122] to[41] wielki[211] cel[111], wielkie[211] zwyciêstwo[111]. S³yszysz szum[141] skrzyde³ husarskich[222]? Patrz, widzisz? Biegn± skrajem[151] nieba[121]. P³omieniste[212] proporce[112], zbroje[112] srebrne[212], rumaki[112] ogniste[212]. S³yszysz szum[141] skrzyde³?
1611 806~S. Kowalewski~Zbawiciele~Iskry~1964~str. 117
1612 Ja nic[44] nie wiem. Ojczyzna .. Powiedz. Zgadzasz[501] siê? .. Ojczyzna .. Zgód¼ siê. Zrobiê, co[44] zechcesz, ale siê zgód¼ .. Ja nie wiem. Ojczyzna .. Ach, ta cudowna gêsiowato¶æ[111]. Ten[211] ch³ód[111], ten[211] brak[111] temperamentu, który[211] jest w[66] istocie[161] jego[42] najbardziej wyuzdan±[251] form±. To[41] mnie[44] bierze. Powiedz pani[171], przyjmujesz kapitulacjê cesarza[121]? .. Ja nic[44] nie wiem. Kiedy trzeba.
1613 807~S. Kowalewski~Zbawiciele~Iskry~1964~str. 119
1614 Ta wojna nie jest do[62] wygrania[121]. A zatem i my nie mamy[5] nic[44] do[62] wygrania[121], a wszystko[44] do[62] stracenia[121] .. Ksi±¿ê[111], wzór[111] cnót rycerskich[222], raczysz tchórzyæ .. Nie siebie[44] chcê ocaliæ. Kraj[141], ale sprawy[112] musz± byæ[57] powiedziane[212] do[62] koñca. Cesarz jest zajêty[211] pani±[151]. Trudno okre¶liæ, jak[8] bardzo .. Nie mówmy o[66] tym[46].
1615 808~S. Kowalewski~Zbawiciele~Iskry~1964~str. 124
1616 Uwierzy³em, ¿e bêdziemy[56] mieli[52] teatr[141] .. Zupe³nie niezwyk³y[241] teatr[141] .. Pani[171] Renato[/][171], pani[111] sama w[66] sobie[46] jest teatrem. Zjawi³a[501] siê pani[111]. Nie wiem, jak[8] to[44] powiedzieæ .. Jakie¶[211] ¶wiat³o[111]. Lampy[112] zaczê³y siê ja¶niej paliæ[501] .. Na[64] pani[121] widok[141] zwyk³e[212] lampy[112] marzyæ zaczynaj± o[66] karierze[161] teatralnych[222] reflektorów .. Ja tam[7] jestem cynik. Ale co¶[44] tutaj siê[41] czuje .. Jakie¶ dr¿enie. Mo¿e to moja prywatna neurastenia .. Ale¿ sk±d! Wszyscy to czuj±.
1617 809~S. Kowalewski~Zbawiciele~Iskry~1964~str. 129
1618 Spaæ nie dajesz .. Nie mogê spaæ. Rozumie[5] pan[111], w[+] ogóle nie mogê zasn±æ, póki nie jestem podpity[211] .. Nie wypi³e¶ swojej[221] porcji[121]? .. Nie wypi³em .. To[9] ciê[44] ¿a³ujê, ale siê przymknij[501]. Tu ¶pi± ludzie[12] .. Nie wybiera³em tego[221] lokalu[121] .. Musia³e¶ zdrowo narozrabiaæ, ¿e¶ tu trafi³[53] .. Nie pamiêtam .. Tu wszyscy nie pamiêtaj± .. Wyszed³em od znajomych. Chcia³em i¶æ, poszukaæ jakiej¶ mety. Powiedzia³em, ¿e nie pamiêtam? Nie, ja przecie¿ pamiêtam.
1619 810~S. Kowalewski~Zbawiciele~Iskry~1964~str. 137
1620 Oczywi¶cie nie[+] ma mowy[121] o[66] dekoracjach naturalistycznych[262]. Jak[+] najmniej rekwizytów, dekoracji[122]. Chodzi tylko o[64] znaczenie[141] .. Có¿[44] wiêc znacz± te[212] bibu³ki[112] na[66] ¶cianie[161]? .. Morze[141] .. Morze[141]! Pani[111] wybaczy, pani[171] Renato[/][171], mnie[43] staremu[131]. Jakie¿[211] to[41] morze[111] z[62] czerwonych[222] bibu³ek? .. Innych[222] bibu³ek, panie[171] profesorze, nie by³o na[66] sk³adzie[161] .. Przecie¿ to[41] niewa¿ne[211], by³y[5] czy nie by³y[5] na[66] sk³adzie[161]. Bibu³ki mog± byæ czerwone, ¿ó³te, niebieskie. Tutaj s± one morzem.
1621 811~S. Kowalewski~Zbawiciele~Iskry~1964~str. 146
1622 Jestem kobiet± z³±[251]. Jestem kobiet± czu³±[251] i ³agodn±[251]. Jestem kobiet± przewrotn±[251]. I nigdy nie poznam siebie[42] do[62] koñca. Czemu[8] muszê psuæ i niszczyæ wszystko[44] wokó³[62] siebie[42]? Czemu[8] têskniê do[62] dobra[121], i uprawiam z³o[141]? Czy z³o[111] jest najbardziej ostr±[251] i aktywn±[251] form± têsknoty[121] za[65] dobrem[151]? Znów jestem nad[65] brzegiem morza[121]. Wracam tam[8], sk±d przysz³am. Znów mówiê do ciebie. Nie wiem, kim jeste¶, ale wiem, ¿e by³e¶ przy mnie, od kiedy zjawi³em siê na ¶wiecie, od kiedy pozna³am sam± siebie.
1623 812~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 9
1624 Mam[5]! Po¶pieszê[501] siê z[65] robot± i zd±¿ê na[64] ostatni[241] seans[141]. Dwudziesta[211] trzydzie¶ci. Zawsze siê znajdzie[501] jakie¶[211] wyj¶cie[111]. Podobno dobry[211] film[111]: ,,Dziewczyna[/] Z[/][62] Prowincji[/][121]''. Z[62] prowincji[121], tak, jak[9] ja. Ale kto by[8] pozna³[54] dzi¶ po[66] mnie[46], ¿e nie zawsze mieszka³am w[66] stolicy[161]. Kto by[8] pomy¶la³[54], ¿e do[62] trzydziestego[221] siódmego[221] roku[121] ¿ycia[121] prawie[8] nie bywa³am w[66] kinie[161]. Cha[7]! Cha[7]! Cha[7]! Paradne co[41]? Ja! Ja! Cha[7]! Cha[7]! Cha[7]! No, lecê do[62] domu[121]!
1625 813~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 15
1626 Du¿o zadane[211]? .. E tam[7]. Z[62] geografii[121] powtórka, historii[121] nie by³o, a pani[111] od[62] polskiego[121] chora. Prawie[8] nic[41] .. Jak[9] zawsze .. Zaraz: ,,zawsze''. No, nie jestem taki[211] pracu¶ jak ty. Wróci³a¶ z[62] pracy[121] i pracujesz .. Ja? .. Pudrujê[501] siê tylko .. W³a¶nie. W[+] ogóle, co[41] to[41] za[8] praca, kosmetyczka! .. Nie gadaj, koñcz lekcje[142] .. Grudzieñ[111] .. Ciekawe[211], kto rusza³ mój[241] pilnik[141] od[62] paznokci[122].
1627 814~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 23
1628 Nie ani s³owa[121] nikomu .. Nikomu - proszê. To[41] niby ja jestem ten[211] ,,nikt''? .. Ja - Julietta[/]. A kto trzyma w[66] gar¶ci[161] ca³y[241] dom[141]? Kto od[62] lat trzynastu[32] dba o[64] was[144] wszystkich[242]? Ja siê nie chcê chwaliæ[501], ale to[41] ja wychowa³am Mareczka[/][141]. Od[62] urodzenia[121]. Zreszt± to[41] urocze[211] dziecko[111], on jeden[211] nie jest niewdziêcznikiem.
1629 815~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 29
1630 Nog±, mamo, nog±! .. Bêdziesz ty cicho. Sam[211] nie wie, co plecie .. Ale¿ z[62] ciebie[42] prawdziwy[211] adwokat, Julietto[/][171]! .. No có¿[41], trzeba przeprosiæ i zap³aciæ - prawda, Mareczku[/][171]? .. Niestety, mamusiu[171], niestety .. Zap³acisz z[62] w³asnych[222] oszczêdno¶ci[122] .. Z[62] jego[42] oszczêdno¶ci[122]! Trzeba nie mieæ serca[121]. Chod¼ Mareczku[/][171], chod¼ pójdê tam[8] z[65] tob± .. Ach, ten[211] Marek[/]!
1631 816~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 43
1632 Z³ote[212] s³owa[112]! .. Zachowuj±c jednak trze¼wy[241] krytycyzm[141]. Pary¿[/][111] to[41] zjawisko[111] bardzo z³o¿one[211]. Ty nie wiesz. Jest co¶[41] w[66] klimacie tego[221] miasta[121]. Pary¿[/][111] - to[41] nie tylko Montaigne[/] i Pascal[/], ale równie¿ Brantome[/], de[+] Laclos[/]. Pamiêtasz ,,Niebezpieczne[/][242] Zwi±zki[/][142]''? .. ¯adne[212] zwi±zki[112] nie s± dla[62] mnie[42] niebezpieczne[212] .. M³oda, samotna kobieta w¶ród[62] pokus, którym[232] trudno siê oprzeæ[501] .. Tak, tak .. Rozmach wielkich arterii i urok cienistych zau³ków.
1633 817~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 52
1634 Co[41] za[8] cielê[111]! Trzeba trochê dyplomacji[121], trochê .. Ale po[64] co[44]? Nam jest tak dobrze, kiedy jeste¶my razem[8] .. S³ucha³a¶ mnie[42] dot±d i proszê - jeste¶my na[66] pó³metku[161]. Ale do[62] koñca jeszcze daleko. Chcesz wszystko[44] popsuæ? .. Ale mnie[43] siê zdaje[501], ¿e on. On jest chyba mn± zajêty[211]? .. O¶wiadczy³[501] ci[43] siê .. Och, on chyba o[66] tym[46] nie my¶li[5] ale ty my¶lisz - przyznaj[501] siê.
1635 818~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 63
1636 Przecie¿ to[41] sukces[111]! .. W[66] zasadzie[161] tak, ale mam[5] w³a¶nie dylemat[141]. Wszystko[41] mi siê pokrêci³o[501]. S±dzi³em ¿e Ela[/] wróci i zdecydujemy razem[8]. No, zobaczymy [?], co[44] pisze. ,,Kochanie[171]. Co[41] za[8] niespodzianka. Wiem, ¿e nie lubisz zmian w[66] raz[8] powziêtych[262] planach''. Otó¿ to[41], zw³aszcza jak[9] wszystko[41] naraz siê zmienia[501]. ,,Gdyby¶ wiedzia³, jak jestem szczê¶liwa!'' Egzaltacje .. Kto wie, mo¿e ma powody.
1637 819~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 71
1638 Natychmiast, a bez[62] ¿adnych[222] dodatkowych[222] kosztów .. Wiwat! .. No, nareszcie. Przesz³o[5] mu .. Chwa³a Bogu[131] .. Wiwat. Co[41] za[8] rado¶æ[111] .. Ta nag³a zmiana nastroju te¿ mnie[44] niepokoi .. Ach, drodzy, kochani przestañcie siê niepokoiæ[501] .. Rozumiem. Pomy¶la³e¶ przytomnie i .. I wymy¶li³em. Pójdê jutro[8] do[62] prezesa[121] i .. I podziêkujesz serdecznie .. Tak, tak, podziêkujê, a jako[64] powód[141] podam to[44], ¿e nie mogê wp³aciæ teraz ca³ej[221] sumy[121]. By³em przygotowany na raty.
1639 820~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 83
1640 Nie idzie o[64] gotówkê? .. Wiêc o[64] co[44] chodzi? .. O[64] urlop[141] .. Rezerwowa³e¶ sobie[43] lipiec[141] .. Niestety, wola³bym sierpieñ[141]. W[66] kadrach pójd± mi na[64] rêkê, o[+] ile[9] ty siê ze[65] mn± zamienisz[501] .. Ba, ¿eby to[41] od[+] razu, ale ja ju¿ u³o¿y³em sobie[43] ca³y[241] plan[141] zajêæ .. No, to[9] u³o¿ysz nowy[241]. Przepadasz za[65] tym[45] .. Wy¶cie chyba wszyscy uknuli[53] spisek[141]. Mo¿na zwariowaæ. Jak[8] tu ¿yæ[5] w[66] takim[261] ba³aganie. Ja chcê przed urlopem oddaæ ksi±¿kê do druku. Nie, nie mogê! Bierz lipiec!
1641 821~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 95
1642 Z³ego[121] diabli nie wezm± .. Tam[8], sk±d odlatywa³ do[62] Aten[/] .. Bo¿e. Do[62] Aten[/]? Chyba do[6] niego[42] nie wesz³a?! .. Do[62] samolotu? .. Taka wariatka .. Przecie¿ tam[8] nie wpuszczaj± .. Ona wszêdzie siê wkrêci[501]. S³ysza³am warkot[141]. Odlecia³. Z[65] moim[251] dzieckiem! .. Mam[5] j±. Z³apa³em nieomal w[66] locie! .. Jest, jest i dziecko[111]! .. Trzymajcie j± mocno. Idê po[64] taksówkê .. Najpierw pojedziemy na[64] Madaliñskiego[/][121].
1643 822~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 111
1644 Naj¶wiêtsze[241] s³owo[141] honoru daæ mogê, ¿e by³am tylko w[66] aptece[161] na[66] Pu³awskiej[/][161], ani mi do[62] g³owy[121] przysz³o sprawdzaæ, czy w[66] kasie[161] kina[121] ,,Moskwa[/]'' jest ogonek[111]. Gdzie tam[7]! A ¿e d³ugo - trudno. Nie ka¿dy[211] mo¿e[5] lecieæ samolotem. ¯eby to[41] tak wzbiæ[51] siê w[64] przestworza[142] i jak[9] ptak, jak[9] ptak .. Julietto[/][171], co[44] ty znów? .. Nie rozumiesz, pewnie w[66] ,,Moskwie[/]'' graj± ,,Noc[/][141] Nad[/][65] Pacyfikiem[/]''. Cha! Cha! Cha!
1645 823~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 120
1646 Pamiêtasz? Jak[9] wyje¿d¿a³am, prosi³e¶, ¿ebym tylko o[66] tobie[46] my¶la³a, ¿ebym by³a rozs±dna .. No wiêc? Prosi³e¶, a mnie[43] siê ¶miaæ[501] chcia³o[501], bo .. To[41] wcale nie zabawne[211]. Mo¿e[8] wolisz nie mówiæ dalej? .. Nie, muszê! Ju¿ za[+] d³ugo gryzie mnie[44] sumienie[111] .. Do¶æ! Nie jestem a¿ tak niedomy¶lny[211] .. Cha! Cha! Cha! Cha! Nie wysz³o ci[43] to[41] zbyt[8] zrêcznie, El¿uniu[/] .. Mo¿e[8] wrócimy do[62] tego[221] tematu pó¼niej. Jak[9] bêdziemy sami.
1647 824~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 131
1648 Niech ¿yje[55] ma³a pary¿anka. Janusz[/][171], przyjmij ode[62] mnie[42] ¿yczenia[142] z[62] racji[121] powiêkszenia[+] siê[121] rodziny[121] .. Tak. Tego[42]. Dziêkujê .. A teraz proszê o[64] podpis[141] w[66] sprawie[161] zamiany[121] urlopu, ¿ebym i ja móg³ powiêkszyæ rodzinê. I pozwól sobie[43] wreszcie przedstawiæ narzeczon± .. Chyba teraz pan[111] mnie[44] poznaje. To[41] w³a¶nie ja .. Ach, Jola[/][171], Jola[/][171] .. Henryku[/][171]! Wiêc moje[212] s³owa[112] to[41] groch[111] o[64] ¶cianê? Mia³em nadziejê, ¿e siê rozmy¶li³e¶, ¿e we¼miesz moje s³owa pod uwagê.
1649 825~W. Maciejewska, Z. Zawadzka~Prezent z Pary¿a~LSW~1965~str. 135
1650 Proszê. Zaraz siê uciszyli[501]. Tak, tak, Januszek[/] zrozumia³, ¿e przesta³ byæ ,,Pierwszym[251] po[66] Bogu[161]''. Co[44] mówicie, ¿e i ja musia³am czê¶ciowo zrezygnowaæ? Trudno! Julia[/] siê po¶wiêci[501] dla[62] dziecka. Tymczasem zamiast samolotem bêdê[56] sobie[43] je¼dzi³a[52] a¿ na[64] szóste[241] piêtro[141]. Wind± do[62] góry[121] i na[64] dó³[141], i do[62] góry[121]. Nawet astronauci podobno æwicz±[501] siê najpierw na[66] ziemi[161] w[66] takich[262] kabinach czy klatkach.
1651 826~S. Grochowiak~Partita na instrument drewniany w: Rzeczy na g³osy~Wyd. Pozn.~1966~str. 7
1652 Kto¶ panu[131] powiedzia³ o[66] dziecku[161] .. O[66] dziecku[161]?! .. Tak, wczoraj jedli¶my marchew[141]. Ja móg³bym nawet piasek[141]. Ale ona musi mieæ miêso[141] .. Pañska córeczka jest chora? .. O nie, nie, nie. Tego[42] nie przewidywa³em .. W[66] takim[261] razie[161] bardzo pana[141] przepraszam. Wszystko[44] odwo³ujê i jeszcze raz[8] przepraszam .. Co[44] pan odwo³uje? .. No, to[44], ¿e wyrwa³em pana[141] z[62] domu[121]. W[66] takiej[261] sytuacji[161].
1653 827~S. Grochowiak~Partita na instrument drewniany~Wyd. Pozn.~1966~str. 12
1654 Ciosaj, ciosaj. Co[44] teraz naszpicujesz, potem jakby¶ znalaz³! .. Siekiera têpa, panie[171] Weych[/][171]. B±ble[112] siê robi±[501] .. Gdyby ci[43] siê na[66] ty³ku[161] [?]bi³y[501]. O[64] rêce[142] siê martwisz[501]? .. Nie martwiê[501] siê, bol±. Nie trzeba tak poganiaæ. Przecie¿ zd±¿ymy. Matu¶ka mówi³a, ¿e na[64] s±d[141] ostateczny[241] nikt siê nie spó¼ni[501], panie[171] Weych[/][171] .. A ja ci mówiê, ¿e robota jest na termin i to wa¿niejsze od S±du Ostatecznego! Cz³owieku, jak ty przyk³adasz tê siekierê! Poka¿ no.
1655 828~S. Grochowiak~Partita na instrument drewniany~Wyd. Pozn.~1966~str. 23
1656 Nie otwieraj. To[41] Niemcy .. Czego[42] mog± chcieæ? .. Zarz±dzili na[+] dzi¶ egzekucjê. Nie otwieraj .. Burmistrz poinformowa³ mnie[44] wczoraj dok³adnie, ¿e chodzi tylko o[64] komunistów[142]. A czy w³a¶ciciel restauracji[121] mo¿e[5] byæ komunist±? .. Nie wiem. Ale nie otwieraj! .. Ca³±[241] noc[141] budowali tê maszynê, wiêc mo¿e[8] teraz chc± siê ogrzaæ[501]? .. Niech zamarzn±[55] na[64] ¶mieræ[141], a ty nie otwieraj .. Jeste¶ nieludzka, córeñko. Dwadzie¶cia piêæ stopni mrozu.
1657 829~S. Grochowiak~Partita na instrument drewniany~Wyd. Pozn.~1966~str. 25-26
1658 Kto¶ musia³ wznie¶æ tê szubienicê. Kto¶ zaciêty[211] i uparty[211], bo to[41] nie by³a[5] ³atwa robota. Stulpa[/] ju¿ siê nie wyli¿e[501] z[62] zapalenia[121] p³uc, a Subik[/] z[62] tego[221] przeklêtego[221] strachu[121]. Kto¶ musia³ j± zbudowaæ. Wiêc nie dlatego znalaz³em ¶miech[141] u[62] mojej[221] córki[121]. Ale ¿e tak da³em[501] siê oszukaæ, ¿e przez[64] chwilê mog³em im[43] uwierzyæ - £aciakowi[/][131], im[43] .. To[41] Niemcy! .. Bojê[501] siê!
1659 830~S. Grochowiak~Szachy w: Rzeczy na g³osy~Wyd. Pozn.~1966~str. 32
1660 Powiedzia³em ci[43], ¿e piêkniejesz mi z[62] dnia na[64] dzieñ[141]. Dzisiaj bowiem jeste¶ dumny[211]. Ju¿ nic[44] mi nie proponujesz. Przyszed³e¶ tu jako[61] zwyciêzca. Dostaniesz tê ziemiê za[+] darmo. A co[44] ze[65] mn± zrobisz? Widzisz, chcia³bym ciê prosiæ, ¿eby¶cie [?] mnie[42] nie wieszali. Zawsze by³em estet± - och, nie rozumiesz, co[41] to[41] jest esteta. Wiêc - zawsze brzydzi³em siê wisielcami. Gdyby¶cie mogli mnie zastrzeliæ, nawet z wiatrówki.
1661 831~S. Grochowiak~Szachy~Wyd. Pozn.~1966~str. 37
1662 Spodziewa³em[501] siê tego[221] ¶miechu[121]. To[41] by³oby ponad[64] twoje[242] si³y[142], gdyby¶ siê w[66] tym[261] miejscu[161] nie za¶mia³a[501]. Otó¿ ten[211] cz³owiek jest rzeczywi¶cie bolszewikiem. Przyznasz, ¿e to[41] pachnie jak[9] s³onina, jak[9] pieprz[111], jak[9] nagrzane[211] ³ó¿ko[111], jak[9] kuchnia - jak[9] wszystko[41], za[65] czym[45] têskni w[66] tobie[46] zwyk³a samotna kobieta. Przyznasz, ¿e twój mokry od zimna brzuch nabiera z miejsca na okr±g³o¶ci, ¿e siê w my¶lach rozkraczasz, ¿e jeste¶ gotowa pobiec tam, rozwin±æ go z banda¿y i lizaæ po rêkach.
1663 832~S. Grochowiak~Szachy~Wyd. Pozn.~1966~str. 40
1664 Przedwczoraj wymkn±³[501] siê nam gro¼ny[211] szpieg. Chcia³ przej¶æ[5] liniê frontu, ale mu siê nie uda³o[501]. Zosta³[57] raniony[211]. W[66] takim[261] stanie[161] nie móg³ uciec zbyt[8] daleko. Ukrywa[501] siê gdzie¶ w¶ród[62] ludzi[122]. I niech mnie[44] pan teraz dobrze zrozumie[55], panie[171] hrabio[171]. Trzy[34] lata[142] bez[62] przerwy[121] t³ukê[501] siê po[66] froncie. Gdybym uj±³ tego[241] cz³owieka[141], dosta³bym ze[8] dwa[34] tygodnie[142] urlopu. Pojecha³bym do Bawarii, mam tam wielu krewnych i znajomych na wysokich stanowiskach, nie da³bym siê drugi raz wepchn±æ w to piek³o.
1665 833~S. Grochowiak~Szachy~Wyd. Pozn.~1966~str. 48
1666 Zadenuncjowa³e¶ go[44] Niemcom? .. Wiêcej ni¿[9] zadenuncjowa³em. Sprzeda³em go[44]. A wiesz za[64] co[44]? Za[64] ciebie[44]. Mia³em[5] do[62] wyboru albo zgodziæ[501] siê na[64] wymordowanie[114][1] mi ch³opów[122], albo wydaæ ciebie[44], albo cz³owieka[141], który[211] co[+] prawda pomóg³ ci[43] w[66] ucieczce[161], ale ciê nie zdradzi. Wybra³em wiêc So³dyka[/][141]. Przypuszczam, ¿e ta twoja rewolucja powinna mi byæ wdziêczna. Za cenê jednego, zapewne niepi¶miennego ch³opa uratowa³em b±d¼ co b±d¼ prawdziwego bolszewika.
1667 834~S. Grochowiak~Szachy~Wyd. Pozn.~1966~str. 58
1668 Kiedy? Wiêc jednak go[44] pan ukrywa³? .. Mówiê o[66] lokaju[161]. Wasz[211] lokaj uciek³ .. Mia³[5] zawsze co¶[44] ze[62] zwierzêcia, a zwierzêta[112] przeczuwaj± katastrofy[142]. To[41] s± ostatnie[12] chwile[112], proszê panów[122]. My¶lê, ¿e panowie s±[57] ju¿ zwolnieni ze[62] swoich[222] obowi±zków. Trzeba pomy¶leæ o[66] swoich[262] ¿onach i dzieciach. One zawsze siê licz±[501]. Nawet przy[66] koñcu ¶wiata .. My tu jeszcze wrócimy ..
1669 835~S. Grochowiak~Szachy~Wyd. Pozn.~1966~str. 62
1670 S³yszycie? S³yszycie tê ciszê? .. Zapewne ju¿ nikt nie ¿yje. Wymordowali[501] siê a¿ do[62] ostatniego[221] cz³owieka[121] .. Nie. Przegnali Niemców[142]. Po[+] prostu ich[44] przegnali, jeste¶my wolni .. To[41] ty jeste¶ wolny[211]. Ale my? On? Zgin±³ za[64] ciebie[44]. Ocali³ ciê .. Nie. Nie mia³em[5] z[65] nim[45] nic[44] wspólnego[221] .. Ocali³ ciê. Nie wolno[5] ci[43] o[66] tym[46] zapominaæ .. No chod¼! Jeste¶ wolny[211]!
1671 836~S. Grochowiak~Wergili w: Rzeczy na g³osy~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 65
1672 Lubiê, kiedy prowadzi Amerykanin. Jedziemy ostro, ale pewnie .. W[66] tym[261] kraju[161] prawie nie[+] ma samochodów. Rowerzy¶ci i furmanki[114]. Czasem[8] krowy[112] .. I zapach[111] jab³ek. Czuje pan? .. Chcia³by pan tu kiedy¶ mieszkaæ? Ja tak, ale tylko jesieni±. Kocham zapach[141] owoców. Nie mia³bym tutaj co[44] robiæ. Z jednej strony s± zbyt leniwi, z drugiej - za sprytni. Podobno kochliwi?
1673 837~S. Grochowiak~Wergili~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 70
1674 Nie. W[64] inne[242] dni[142] mo¿na wje¿d¿aæ autokarami. Ale jutro[8] pañstwo[112] jad± do[62] Zakopanego[/][121]. Wejdziemy do[62] komory[121]. Pañstwo[112] widz± ten[241] bunkier[141]? .. To[41] jest komora gazowa? Wyobra¿a³em je[44] sobie[43] zupe³nie inaczej. Zwyk³a ziemianka .. W[66] ¶roda[111] jednak solidna .. Pan co¶[44] wie o[66] sposobie[161] eksterminacji[121]? .. Ile[31] osób naraz? Jak[8] to[41] by³o po[66] zamkniêciu[161] drzwi[122]?
1675 838~S. Grochowiak~Wergili~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 74
1676 Siedzimy w[66] pañskim[261] gabinecie, czy tak? Tak .. Ale przedtem to[41] nie by³ pañski[211] gabinet[111]? .. Nie. Biuro[111] komendanta[121] obozu .. Doskonale. Wiêc tutaj pracowa³ mózg[111] zbrodni[121]. Tu siê rodzi³a[501] ¶mieræ[111] milionów, czy tak? W[66] ograniczonym[261] zakresie tak .. A tam[8]? Za[65] ¶cian±? .. Bawi±[501] siê .. Jak[8] to[44] pan wyt³umaczy, panie[171] dyrektorze? .. Pan tu wszed³ drog± nielegaln±, panie Browling! Postaram siê, ¿eby opó¶ci³ pan muzeum oficjalnym wyj¶ciem!
1677 839~S. Grochowiak~Wergili~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 76
1678 Pan z[62] Ameryki[/][121]! Rany[172] boskie[212]! Jak[9] ja kocham Amerykanów[142]! W[66] Sachsenhausen[/][161] wjechali na[66] takich[262] ogromnych[262] czo³gach. Ale niech pan pije[55]! No, zdrowie[111] Amerykañców[122]! Nie, dyrektorze! Tamtych[242] wystrzela³ z[62] miejsca[121] Palitsch[/]! Nie by³o ich[42] du¿o: ze[8] trzynastu[32]. Poszli raz[+] dwa. W[64] piêæ[34] albo sze¶æ[34] minut .. Mówisz o[66] tych[262] listopadowych[262]? No, pamiêtam. Ale to byli spadochroniarze czy co¶ takiego! Ch³op w ch³opa! Ani jeden niski!
1679 840~S. Grochowiak~Wergili~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 81
1680 I wszystkich[242] rozpu¶cili. Tak, my mamy[5] za[+] miêkkie[241] serce[141]. Przez[64] ca³y[241] czas[141] w[66] obozie czai³em[501] siê na[64] jednego[241] kapo[141] wiecie, na[64] Fryderyka[/][141]. A jak[9] przyszli ruscy[112], to[9] da³em go[44] sobie[43] ¶wisn±æ sprzed[62] nosa. Przez[64] serce[141]. Ja nie zna³em tego[221] z[65] gitar±. Co[4]? To[41] ma byæ ten[211] Tene[/]? Gdzie¿ tam[7]! Ten[211] ma³y[211] z[65] gitar± prze¿y³! Pili¶my razem wódkê w Krakowie! .. Wiêc co? .. Jak to co?
1681 841~S. Grochowiak~Wergili~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 83
1682 Ale dlaczego pani[111] im[43] ulega? No proszê, po[64] co[44] te[212] ³zy[112]? To[41] s± ludzie tak zbutwiali od[62] ¶rodka, ¿e nie staæ ich[42] na[64] odrobinê wra¿liwo¶ci[121]. Muzeum[141] powinni prowadziæ spokojni, opanowani naukowcy, grzeczni i wra¿liwi. Jakim[251] prawem ci[212] ludzie urz±dzili sobie[43] tutaj dom[141]? Nie, nie mówmy ju¿ o[66] tym[46]. Jutro[8] pojedziemy do Zakopanego[/][121], zmieni pani[111] krajobraz[141], du¿o ¶wie¿ego[221] powietrza.
1683 842~S. Grochowiak~Mniej warci w: Rzeczy na g³osy~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 130
1684 Tak. Ogl±dali mnie[44] z[65] tak±[251] dok³adno¶ci±, jakby to[41] nie oni prze¿yli co¶[44] na[6] mój[241] temat[141] przed[62] dwudziestu[32] piêciu[32] laty. Wstyd[111]? Nie, nie sprawi³bym im[43] przykro¶ci[121], gdybym nagle zrzuci³ ubranie[141]. Do[+] szczêtu. Wszystko[44]. Zw³aszcza ¿e w[64] pó³ godziny[121] potem[8] mieli sprowadziæ moj±[241] narzeczon±[141]. Tak±[241] wymyt±[241] .. Podnie¶ g³owê, ch³opcze. Oto i twoja Lilianne[/][111]. Nie my¶l, ¿e tylko ty cierpia³e¶ dla Francji. Mo¿esz nam zaufaæ. Przychodzi³a tutaj co wieczór, pisali¶my do ciebie listy, grali¶my w domino.
1685 843~S. Grochowiak~Mniej warci~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 133
1686 Widzia³am w[66] Zoo[161] krokodyla[141], ale nawet nie chcia³ siê poruszyæ[501]. Niestety, nie robi³ ¿adnego[221] wra¿enia[121]. Wyobra¿am sobie[43], ¿e widzia³e¶ krokodyle[142] w[66] ca³ych[262] stadach? A mo¿e[8] walczy³e¶ z[65] nimi? S± podobno wstrêtne[212]? .. No, odpowiedz cioci[131] .. Nie, ciociu, nie widzia³em krokodyli .. Ani jednego[221]? .. Okazuje[501] siê, ¿e nawet mniej ni¿[9] ty, ciociu .. Ale lwy[112]. O[+] ile pamiêtam, ¿yj± przecie¿ w[66] Afryce[/][161] .. Bardzo mi przykro. Nie widzia³em lwów.
1687 844~S. Grochowiak~Mniej warci~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 134
1688 Nieoceniony[211] dziadek! Tylko dziêki[63] niemu biesiada powitalna nie zakoñczy³a[501] siê ca³kowitym[251] fiaskiem. Pu³kownik de[+] Foret[/][111] dosta³ prosto w[64] pier¶[141], krew[111] wytrys³a na[64] jego[42] lica[142]. Dziadek o[66] tym[46] nie wspomina³, za³o¿ê[501] siê jednak, ¿e pu³kownik de[+] Foret[/][111] by³ starannie ogolony[211]. Och, oczywi¶cie by³a to[41] zas³uga dromaderów. ¦mieræ w aucie pancernym jest ciasna, pe³na zapachów ludzkich cia³ i benzyny, oczy spalaj± siê zawsze na pocz±tku.
1689 845~S. Grochowiak~Mniej warci~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 140-141
1690 Wysoki[211] S±dzie[171]! Có¿[41] to[41] za[8] mi³e[211] wra¿enie[111], kiedy nieboszczyk jest a¿ tak starannie wygolony[211]. Nie mówiê tego[42], aby[9] wp³yn±æ na[64] wyrok[141] - zapewne sprawiedliwy[241] - Wysokiego[221] S±du, ale my¶lê, ¿e jeszcze nie wszystko[41] stracone[211]. My¶lê, ¿e pognamy jeszcze na[66] dromaderach, ujrzymy lwy[142] i krokodyle[142], ¿e nad[65] zniczem Grobu Nieznanego[221] ¯o³nierza[121] ¿aden kucharz nie o¶miela[101] siê obracaæ nale¶ników. Ja za¶ z rado¶ci± znajdê przytu³ek w tym wysoko cywilizowanym wiêzieniu, gdzie nikt nie bêdzie mi nigdy przytyka³ szczypców z elektryczno¶ci±, gdzie - przy pewnym spoufaleniu ze stra¿± - podadz± nawet miednicê do moczenia nóg.
1691 846~S. Grochowiak~Król IV w: Rzeczy na g³osy~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 214
1692 A k³aniam[501] siê, k³aniam[501], szanownemu panu premierowi[131]. Czy to[41] nie za[+] wcze¶nie[1]? .. Wasza Wysoko¶æ[111] wybaczy, ale Wasza Wysoko¶æ[111] wie, ¿e mieszkam na[66] dalekim[261] przedmie¶ciu[161]. Tymczasem strajk[111] w[66] autobusach .. Siadaæ! Siadaæ! Jaki¿[11] tu zaduch[111]. Otwórz okno[141]. Ten[211] fetor[111] to[41] z[62] popielniczek. Czy wo¼na[111] ju¿ ich[42] w[+] ogóle nie czy¶ci[5]. Istotnie, ona siê ostatnio opuszcza[501]. Dzisiaj na[64] przyk³ad[141] nie bêdzie kawy[121] .. Jezus Maria! To ja wysiadam! Pan chyba ¿artuje?
1693 847~S. Grochowiak~Król IV~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 219
1694 A wszystkiemu[43] winien brak[111] rozrywek! Gdyby mia³[5] gdzie pój¶æ[5], do[62] jakiej¶[221] kulturalnej[221] kawiarni[121], powiedzmy, na[64] jak±¶[241] ciekaw±[241] imprezê. Albo ksi±¿ki[112]. Co[41] siê dzieje[501] z[65] t±[251] nasz±[251] literatur±? Same okropno¶ci[112], dziwactwa[112], problematyka z[62] marginesu .. Móg³ siêgaæ po[64] klasyków[142]. Czyta³em ostatnio ,,Ksiêgê[/] Z[/][62] San[+] Michele[/][121]'' doktora[121] Munthe[/][121]. Czyta³. W±tpiê [?]. Czytywa³ wy³±cznie broszury[142]. Takie cienkie, bez ok³adek, niekiedy wysmarowane jakim¶ smalcem lub ochlapane wódk±. Jednym s³owem: niehigieniczne?
1695 848~S. Grochowiak~Król IV~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 225
1696 Na[+] razie nawet lepiej ni¿[9] na[66] starym[261] miejscu[161]. Ale pan? Co[44] pan tutaj robi? .. Rozgl±dam[501] siê. Ponuro .. Oni to[44] lubi± .. Zanim siê[41] wejdzie na[64] pa³ace[142], dobrze posiedzieæ trochê w[66] piwnicy[161]. Cz³owiek lubi takie[242] przeskoki[142] .. Nawet m±dre[242]. Jak[9] na[64] pana[141], to[41] .. Du¿o w[66] ¿yciu[161] widzia³em, ¶winiaczku[171]. Topi³a¶[501] siê kiedy? .. Nie .. A widzisz, ja siê topi³em[501]. Raz[8] nawet na[66] koniu[161].
1697 849~S. Grochowiak~Król IV~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 230
1698 A ja siê topi³am[501]. Z[62] wodorostów mnie[44] wypl±tywali. Nie, nie, panie[171] prezesie[171], ja siê nie dam[501] nabraæ .. Nabraæ? Któ¿ [?] pani±[141] chce nabraæ? .. Niech pan siê nie mêczy[551], szefie. Widzia³em wiele[34] wdów, ale ta jest szczególnie marudna. Wystarczy ¿e zetn± takiej[231] mê¿a[141], a babie[131] przewraca[501] siê w[66] g³owie[161] .. Czy¿by to[41] by³o mo¿liwe[211], droga[211] pani[171]? .. Zausznik ma racjê. Prezesie[171], nie wolno[5] siê patyczkowaæ[501]. Kilka dni temu zawraca³a nam g³owê na Radzie Królewskiej. Mo¿e pó³ godziny, albo i wiêcej. Bez cienia lito¶ci.
1699 850~S. Grochowiak~Król IV~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 235-236
1700 Bigos[111]. Mo¿e[8] i nie najlepszy[211], ale nie stanê na[66] g³owie[161]. Bigos[111] nabiera smaku dopiero na[64] drugi[241], trzeci[241] dzieñ[141]. Trzeba odgrzewaæ i odgrzewaæ. Zjedz± ca³y[241] gar[141] za[65] jednym[251] zamachem, a potem[8] pretensje[112] .. Zaciê³a[501] siê .. No i macie[5] swój[241] szmelc[14]! .. Bomba zaciê³a[501] siê pod[65] wp³ywem wstrz±su od[62] garnka. Tak. Inaczej by[8] wybuch³a[54]! .. Chcieliby z grzybkami! A pan wie, ile kosztuje kilo suszonych grzybków?
1701 851~S. Grochowiak~Król IV~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 241
1702 A to[41] z[62] pana[121] taki[211] numer[111]? .. Nie. Nie taki[211]. Naprawdê ca³a nadzieja w[66] Fortynbrasie[/][171]. Jak[9] zawsze .. I jak[9] zawsze skoñczy[501] siê na[66] nadziei[161]. On nie jest za[121][1] powinni¶my go[44] kochaæ. Niezale¿nie od[62] tego[42] czy przychodzi w[64] czas[141], czy ju¿ po[66] wszystkim[46]. Cicho! Obawiam[501] siê, ¿e nadchodzi. S³yszy pan stukanie[141] laski[121]? .. S³yszê. Bo¿e! Przecie¿ muszê zle¼æ z[62] tego[221] rusztowania[121]. Jak¿e tak?
1703 852~S. Grochowiak~Król IV~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 244
1704 Wiêc nic[41] siê nie dzia³o[501]? .. Cierpliwo¶ci[121], królu[171]. Po[66] godzinie[161] siê ockn±³[501], i to[8] akurat w[66] momencie[161] kiedy jego[42] ¿ona zesz³a[5] do[62] sklepu[11] kupiæ jaki¶[241] proszek[141] do[62] prania[121]. Nie, po[64] szare[241] myd³o[141]. Za[64] tydzieñ[141] bêd±[56] malowaæ[51] .. A niech siê powiesi[551]! I co[41]? Co[41] dalej? .. Proszê sobie[43] wyobraziæ, ¿e on jest zazdrosny[211]. Zupe³nie jakby o¶lep³. Zrobi³ z[62] kobiecinki[121] bezzêbn±[241] staruszkê, czupirad³o[141] niegodne[241] jednego[221] spojrzenia[121], a pos±dza j±[44] o[64] szwadron[141] kochanków[122]!
1705 853~S. Grochowiak~Król IV~Wydawnictwo Poznañskie~1966~str. 257
1706 To[41] ju¿ naprawdê nieprzyzwoite [?][211]. Generale[171], mo¿e[8] pan? Byli¶cie przyjació³mi. Ponadto pan fachowiec. Na[64] tych[242] moich[242], jak[9] pan widzi, nie mogê liczyæ. Sentymentalno¶æ[111] .. Chcia³em pana[141] ostrzec ostrzec. Co[41] tam[7] nowego [?][221]? .. Ma pan zegarek[141]? .. Który[211] tam[7] ma zegarek[141]? .. Za[64] dziesiêæ[34] dziesi±ta[211], generale[171] .. Jak[8] pan my¶li[5], jak[8] d³ugo mo¿na biec do[62] pó³nocnych[222] granic naszego[221] kraju[121]? Ale tam[8] i z[+] powrotem? Z[+] powrotem szybciej.
1707 854~A. Maliszewski~Z³ote konie w: Utwory dramatyczne~PIW~1966~str. 218
1708 Maryla[/] ostatnimi czasy[152] bardzo siê zmieni³a[501] - prawda, mamo? Tyle[8] ¶wiat³a[121] ma w[66] oczach. Zupe³nie, zupe³nie inny[211] cz³owiek. Wszyscy to[44] widzimy i ty, i ja. Lorens[/]. I Lorens[/] to[44] widzi, mamo. Lorens[/] wie, ¿e nie on te[242] ¶wiat³a[142] zapala³. Jeszcze nie dawno wszystko[44] mia³[5] do[62] wygrania[121]. Przyrzek³a¶ mu rêkê swojej[221] córki[21], ale on nie zdo³a³ pozyskaæ jej[42] serca[121]. Straci³ je[44]. Przegra³, mamo .. To wszystko z tych nowych ksi±¿ek i z g³owy rozpalonej imaginacjami.
1709 855~A. Maliszewski~Z³ote konie w: Utwory dramatyczne~PIW~1966~str. 222
1710 Liczy³em na[64] to[44], ¿e je¶li wszystko[41] dobrze pójdzie, to[9] i dla[62] dobra[121] ojczyzny[121], i dla[62] postêpu[121], i dla[62] mnie[42], i dla[62] was[42]. Sta³o[501] siê inaczej. Majowy[211] grad[111] pogrzeba³ moje[242] nadzieje[142]. Zbli¿aj±[501] siê terminy[112] p³atno¶ci[122] ró¿nych[222]. Nie wiem, co[44] robiæ. Nie mo¿emy przecie dopu¶ciæ do[62] rozdzia³u[121] Tuhanowicz[/][122] miêdzy[64] wierzycieli[142] .. Jezus Maria, Pepi! .. Wszystko we mnie kipi, wszystko siê we mnie buntuje - jak mo¿na losy Maryli wi±zaæ z komercjalnymi spekulacjami!
1711 856~A. Maliszewski~Z³ote konie w: Utwory dramatyczne~PIW~1966~str. 238
1712 Wyjechaæ? Wyjechaæ w[66] chwili[161], gdy niebo[111] zapowiada dla[62] mnie[42] dzieñ[141] pe³en pogody[121] i wesela[121]? .. Czyta³am kiedy¶ tak±[241] historiê o[66] ¿o³nierzu[161]. Ten[211] ¿o³nierz, Adamie[/], wraca z[62] pola[121] bitwy[121] upojony[211] zwyciêstwem i dowiaduje[501] siê ¿e w[66] sztabach postanowiono inaczej. W[66] sztabach obliczono, ¿e to[41] ma byæ klêska .. Có¿[41] to[41] za[8] metafory[112]? Czyja¿ to[41] ma byæ klêska? .. Och, ja bym ich! Adamie! Dzi¶ ma byæ wyznaczony termin ¶lubu Maryli z Puttakamerem.
1713 857~A. Maliszewski~Z³ote konie w: Utwory dramatyczne~PIW~1966~str. 243
1714 Nie od[+] dzisiaj przecie. Nie mogê poj±æ, czemu[8] to[8] nagle dzisiaj, koniecznie zaraz mam[5] wyznaczyæ dzieñ[141] ¶lubu z[65] Lorensem[/][151]. Kogo[44] to[41] ma uratowaæ - mnie[44], Lorensa[/][141]? Ciebie[44]? Nasz[241] maj±tek[141]? .. Odwo³ujê[501] siê do[62] twojego[221] rozs±dku[121], do[62] twoich[222] wszystkich[222] rozs±dków razem[8]. Mario[/][171], nie[+] ma innego[221] ratunku[121] - trzeba podj±æ z[62] depozytu[121] twoj±[241] sumê posagow±[241], te[242] dwana¶cie[34] tysiêcy rubli - i to[8] jak[+] najprêdzej.
1715 858~A. Maliszewski~Z³ote konie w: Utwory dramatyczne~PIW~1966~str. 247
1716 Jak[9] moje[211] serce[111] mia³o tyle[34] lat, co[9] jej[42] - tak¿e nic[44] poj±æ nie mog³o. A pó¼niej siê wszystko[41] powoli uciszy[501], uspokoi[501], zapomni i bêdzie tak, jakby inaczej nigdy byæ nie mia³o. Jakby inaczej byæ nie mog³o. Kiedy wyjdziesz za[64] Lorensa[/][141], bêdziesz mo¿e[8] mniej szczê¶liwa, ale za[64] to[44] bardziej spokojna. A spokój[111], me[211] dziecko[171], to czêsto w[66] ¿yciu[161] wiêcej znaczy ni¿[9] szczê¶cie[111]. My nie jeste¶my stworzone na to, aby nam by³o dobrze.
1717 859~A. Maliszewski~Z³ote konie w: Utwory dramatyczne~PIW~1966~str. 248-249
1718 Tyle[34] razy[122] prosi³am, ¿eby Teklunia[/] uwa¿a³a, co[44] siê[41] do[62] niej[42] mówi. Czego[42] sama nie dopilnujê - przepad³o .. Wszystko[41] tak bêdzie, jak[9] sobie[43] pani[111] marsza³kowa[111] dobrodzika[111] ¿yczy³a .. Nie wszystko[41], moje[211] dziecko[171], nie wszystko[41] gdzie¿ oni siê porozchodzili[501]? Rozalka[/][171]! Gdzie s± panowie[112]? .. Tê butelkê zakopa³ w[66] piwnicy[161] ¶wiêtej[221] pamiêci[121] ojciec nasz[211], marsza³ek nowogródzki[211], sêdzia brzeski[211], Antoni[/] Wereszczak[/][111] w[66] dniu[161] urodzin Maryli[/][121]. Ile¿ to lat temu? .. Ach, Pepi, nie ¿artuj ju¿, proszê.
1719 860~M. Promiñski~Rakieta Thunderbolt w: Utwory sceniczne~Wydawn. Literackie~1966~str. 10
1720 Nie tylko to[41]. Jak[9] dot±d nikt z[62] ludzi[122] nie sterowa³ rakiet± kosmiczn±[251] i powierzenie[111] jej[42] w[64] czyjekolwiek[242] rêce[142] bêdzie zawsze kwesti± udzielenia[121] nie sprawdzonemu osobnikowi nieograniczonego[221] kredytu. Cygaro[111] panu zgas³o, proszê, proszê ognia. Jakkolwiek, ma[501] siê rozumieæ, bardzo to[41] zachêcaj±ce[211], ¿e pañski[211] kandydat ma[64] wyobra¿enie[141] o[66] awiacji[161] w[+] ogóle. Szkopu³[111] tkwi w[66] czym[46] innym[261]. Z dziesiêciu przeprowadzonych dotychczas rozmów, [&]
1721 861~M. Promiñski~Rakieta Thunderbolt~Wydawn. Literackie~1966~str. 18
1722 A wiêc przyjmijmy, ¿e tak jest. Tutaj mamy[5] urz±dzenia[142] do[62] badania[121] stanu nerwowego[221] u[62] lotnika[121]. W[66] kopule[161] pañskiego[221] he³mu bêdzie[57] umieszczony[211] ultraczu³y[211] odbiornik[111]. ¶ci¶lej mówi±c encefalograf[111], zdolny[211] do[62] rejestrowania[121] fal i toksyczno¶ci[121] p³ynu mózgowego[221]. To[241] pasmo[141], wzmocnione[241], my bêdziemy[56] odbieraæ[51]. Z[62] zabarwienia[121] gazu w[66] probówce[161] umocowanej[261] na[66] tamtym[261] cokole bêdê[56] zgadywaæ[51], jak[8] siê pan czuje[501] .. Ja zreszt± bêdê zadawaæ panu pytania.
1723 862~M. Promiñski~Rakieta Thunderbolt~Wydawn. Literackie~1966~str. 34
1724 Mówiê zupe³nie powa¿nie. Wyobra¼ sobie[43] zawsze chcia³em mieæ elegancki[241] czarny[241] garnitur[141], poczuæ[5] co¶[44] takiego[221] na[66] grzbiecie choæby jeden[241] raz[141], przespacerowaæ[501] siê przed[65] lustrem, wetkn±æ bia³y[241] kwiatek[141], wyj¶æ[5] na[64] ulicê, móc zaproponowaæ dziewczynie[131]: Podobam[501] ci[43] siê teraz? Pójdziemy razem[8] potañczyæ? Zazdro¶ci³em kolegom, którym[232] siê to[41] udawa³o[501], a mnie[43] nigdy, powiadam ci[43] nigdy, nawet w[66] razie[161] pogrzebu w[66] rodzinie[161]. No, nie ¶miejesz siê ze mnie?
1725 863~M. Promiñski~Rakieta Thunderbolt~Wydawn. Literackie~1966~str. 50
1726 Nie spodziewa³em[501] siê takiego[221] obrotu rzeczy[121]. Kapitulujê przed[65] panem, Herbst[/][171] .. Ostrzega³em. No có¿[41]? Spodziewa³[501] siê pan d¿entelmenterii[121] po[66] zbrodniarzu? Ju¿ od[62] wielu[32] godzin rzyga swoj±[251] nienawi¶ci± do[62] ¶wiata, oskar¿aj±c wszystkich[242] dooko³a[8], tylko nie siebie[42]. I to[41] rozchodzi[501] siê na[66] falach eteru nie zaszyfrowane[211], ka¿dy[211] w[66] najodleglejszym[261] zak±tku ziemi[121] mo¿e[5] go[42] pos³uchaæ i po¶miaæ[501] siê z[62] nas[42] i z[62] Ameryki[/][121]. Zaszyfrowali¶my przekazy niewinnych automatów, które nikomu nic nowego nie powiedz±.
1727 864~M. Promiñski~Rakieta Thunderbolt~Wydawn. Literackie~1966~str. 56
1728 Hallo, hallo Thunderbolt[/][171] - nadci±ga burza magnetyczna. Koñczymy. Ale us³ysza³em ciê. Powtórzyæ nie ma czasu. Chcê tylko jeszcze powiedzieæ, ¿e lotnicy z[62] syberyjskiej[221] stacji[121] kosmicznej[221] przes³ali dla[62] ciebie[42] pozdrowienia[142], przed[65] dziesiêcioma godzinami oczywi¶cie. Teraz milcz±. To[41] na[64] dowód[141], ¿e s± wiêzy[112] g³êbszej[221] solidarno¶ci[121] ludzkiej[221] od[62] podzia³u na[64] obozy[142] i strony[142] walcz±ce[242]. I chocia¿ na pewno chcieliby byæ na twojej drodze przed tob±, szczerze ci ¿yczyli - uspiecha ¿e³ajem, Armand. S³yszysz mnie?
1729 865~M. Promiñski~Rakieta Thunderbolt~Wydawn. Literackie~1966~str. 59
1730 Wierzysz w[64] to[44]! Lotnik wojskowy[211], lotnik, to[44] wiem z[65] ca³±[251] pewno¶ci±. Czego[42] ludzie nie potrafi± zmy¶liæ! No, ale jak¿e¿? Przecie¿ tr±bi³a o[66] tym[46] ca³a prasa na[66] kuli[161] ziemskiej[261]. Potem[8] nawet by³a[5] rewizja procesu, w[66] której[261] cofniêto mu zaocznie elektryczne[241] krzes³o[141] i dano rok[141] za[64] zabójstwo[141] w[66] afekcie, i to[44] zaraz skasowano .. No [?] wiêc, tym[+] bardziej. Czy to[41] jest mo¿liwe[211], gdyby naprawdê by³ morderc±?! Ciemna afera polityczna i tyle. Anarchosyndykalist± by³ i dlatego zespó³ sêdziowski wlepi³ mu wyrok.
1731 866~M. Promiñski~W jaskini albo kosmogonia w: Utwory sceniczne~Wydawn. Literackie~1966~str. 101
1732 No i co[41], mo¿e[8] lepiej, bo¶my [?] was[44] obudzili[53] w[64] sam±[241] porê .. Powracali w³a¶nie .. Pozwólcie pañstwo[112] ustaliæ stan[141] faktyczny[241]. Panowie[112] Wala[/][111] i Kostia[/][111] pukali w[66] tej[261] chwili[161] do[62] okien? .. Tak, z[62] tarasu do[62] okien .. Ja wyszed³em na[64] cygaro[141] pod[64] portal[141] i ogromny[211] kamieñ[111] z[62] urwanego[221] kapitelu tylko o[64] w³os[141] chybi³ mojej [?][221] g³owy[121] .. Ja poprawia³am w³a¶nie makija¿, szczê¶ciem toalety by³y sklepione jak twierdza.
1733 867~M. Promiñski~W jaskini albo kosmogonia~Wydawn. Literackie~1966~str. 109
1734 Uwa¿ali¶my to[241] milczenie[141] za[64] kwestiê taktu .. Ja wam tego[42] nie odmawiam, pardon, jestem w[66] mniejszo¶ci[161], zw³aszcza wobec[62] temperamentu niektórych[222] m³odych[222] osób. Sam[211] zreszt±, uznacie, post±pi³em tak[+] samo. Jestem Amerykaninem niemieckiego[221] pochodzenia[121], szeroko skoligaconym[251] na[66] obu[36] kontynentach, ale o[66] tym[46] sza[7]! Szuka³em tylko sposobu dla[62] pocieszenia[121] tej[221] najmniej odpornej[221] istoty[121] po¶ród[62] nas[42] .. A wiêc nie wszystko mo¿e stracone? .. Na pewno nie.
1735 868~M. Promiñski~W jaskini albo kosmogonia~Wydawn. Literackie~1966~str. 115
1736 Bo tylko w[66] starych[262] bajeczkach, w[66] Biblii[161] [?] stworzenie[141] i zniszczenie[141] ¶wiata za³atwia³o[501] siê od[62] rêki, w[66] godzinach, albo w[66] dniach. A tutaj armie[112] dopiero stanê³y naprzeciw[62] siebie[42] i do[62] rozstrzygniêcia[121] trzeba byæ mo¿e[5] - lat! .. Tak, tak, ulegamy zapewne sugestii[131] Apokalipsy[/][121]. Zgód¼my[501] siê, ¿e to[41] s± tylko symbole[112] .. Czujê, ¿e bêdê musia³a po¶wiêciæ panom kiedy¶, przy sposobno¶ci godzinkê na naukê religii, ale nie dzisiaj, zanadto mnie g³owa boli. Och, jak ¶ciska!
1737 869~M. Promiñski~W jaskini albo kosmogonia~Wydawn. Literackie~1966~str. 124
1738 Aha. S³ysza³em. To[41] znaczy - ona bierze rozpêd[141]. Gdyby mia³a jeszcze ko¿uch[141], to[9] by[8] tak¿e nadzia³a[54] na[64] siebie[44]. A potem[8] won[7] z[65] tym[251] wszystkim[45]. Aj, aj, jaka aktorka. Napijemy[501] siê jeszcze, bo mi to[41] zaczyna siê podobaæ[501]. Wy jeste¶cie straszne[212] huncwoty[112] - Zachód[/][111], nic[44] nie uszanujecie. Powinienem w³a¶ciwie zacisn±æ oczy[142], w[66] moim[26] wieku[161] przy[66] moim[261] stanowisku[161]! Ale co[44] mam[5] do[62] stracenia[121]? Porfiry Iwanicz, matula ci nie ¶piewa³a przy ko³ysce.
1739 870~M. Promiñski~W jaskini albo kosmogonia~Wydawn. Literackie~1966~str. 127
1740 To[41], ¿e za[65] pierwszym[251] razem[151] nie uda³o[501] siê przekuæ wyj¶cia[121], nie oznacza, ¿e nie ponowimy próby[121] .. Trzeba[54] by[8] zacz±æ na [?] szerszej[261] p³aszczy¼nie[161], w[64] bok[141] od[62] g³ównej[221] osi[121]. Po[66] prawej[261] stronie[161] ¶ciana wydaje[501] mi siê cieñsza .. No w³a¶nie. A to[41], ¿e Walenty[/][111] i Konstanty[/][111] jeszcze nie powrócili? .. Przyjêli¶my ¿e wybuch[111] zaskoczy³ ich[44] przed[65] doj¶ciem do[62] schroniska[121] .. Tak jest, to[41] nie ulega w±tpliwo¶ci[131]. Czy zatem pozbierawszy siê po wstrz±sie mieli jakie¶ powody, aby zawróciæ przed doj¶ciem do celu? ¯adnych.
1741 871~M. Promiñski~W jaskini albo kosmogonia~Wydawn. Literackie~1966~str. 134
1742 Przecie¿ nie jestem ¿ar³ok, tylko kawa³[111] mê¿czyzny, nie mogê byæ po[+] ludzku g³odny[211]? Ona chyba dla[62] ¿artu? .. Z[65] pewno¶ci±. Ja jeden[211] nie odwiedzi³em jeszcze spi¿arni[121], ale my¶lê, ¿e mo¿e[5] pan sobie[43] pozwoliæ .. Przypomina[501] siê mi w[66] zwi±zku[161] z[65] tym[45] pewna ormiañska anegdotka, opowiedzieæ? Opowiem, bo co[44] tutaj robiæ? Otó¿ jednego roku przyszed³ do bardzo bogatego ormiañskiego kupca inny kupiec, [&]
1743 872~M. Promiñski~W jaskini albo kosmogonia~Wydawn. Literackie~1966~str. 142
1744 Wybacz, panie[171], wszyscy troje[31] chcieliby¶my otworzyæ nasze[242] serca[142] i zrozumieæ sytuacjê, zanim przyjmiemy to[44], co[44] nam zechcesz oznajmiæ i co[41] zapewne bêdzie[56] dotyczy³o[52] naszej[221] przysz³o¶ci[121]. Mimo[62] ró¿nic ¶wiatopogl±dowych[222] i filozoficznych[222], które[212] mnie[44] dziel± z[65] ministrem Bambarowem[/][151], pragnê³abym do³±czyæ swoje[241] zdanie[141] do[62] jego[42] w±tpliwo¶ci[121]. Ty ju¿ raz[8] panie[171], wyniszczy³e¶ ¿ycie[141] na[66] ziemi[161] w[64] podobny[241], choæ co[+] prawda mniej nowoczesny[241] sposób[141]. Mówiê o Potopie i do¶wiadczeniu naszego praojca Noego. Nie pytam o przyczyny obecnej decyzji [&]
1745 873~M. Promiñski~Niski pu³ap w: Utwory sceniczne~Wydawn. Literackie~1966~str. 151
1746 Nie, nie tafta, chifon[111], bladoniebieski[211], na[66] takim[261] samym[261] spodzie. Z[62] przodu pod[64] szyjê, ale z[65] g³êbokim[251] wyciêciem w[66] tyle[161]. Jak[8] uwa¿asz? .. Plecy[112] .. Basiu[/][171], co¶[41] z [?][65] telefonem. Nie s³yszê .. Ja ciebie[44] doskonale. My¶lê, ¿e ju¿ dobrze. Powiedzia³am: mo¿esz sobie[43] na[64] to[44] pozwoliæ, maj±c tak ³adne[242] plecy[142] ty mnie[44] zawsze komplementujesz, tak[+] samo zreszt± jak[9] Czes³aw[/][111]. A wiêc pos³uchaj: jeszcze. G³adka, ca³kiem g³adka, odrobinê poza kolano, dodatki ju¿ mam, torebkê, korale.
1747 874~M. Promiñski~Niski pu³ap~Wydawn. Literackie~1966~str. 154
1748 Ju¿ przyrzek³am. A teraz zajmiemy[501] siê ¿on±. Pani[111] powinna oderwaæ[501] siê my¶lami od[62] lotniska[121] i czym¶[45] siê zaj±æ[501] na[64] parê[34] godzin je¿eli nie sp³ynie b³ogos³awiony[211] sen[111]. Pomy¶la³am o[66] tym[46], nie wiedz±c z[62] góry[121], jak[8] siê przyda[501]. Czy by[8] nie zechcia³a[54] pani[111] udekorowaæ nam jednego[221] k±cika w[66] sali[161] kasyna[121]? Sama zrobi³am kilka[34] prowizorycznych[222] szkiców, ale to[41] nie zobowi±zuj±ce[211] mo¿e[5] pani[111] wymy¶liæ co¶[44] lepszego[221]. Nie dalej jak przed dziesiêciu minutami uprosi³am porucznika Michalca, ¿eby to pani zawióz³ razem z materia³em.
1749 875~M. Promiñski~Niski pu³ap~Wydawn. Literackie~1966~str. 163
1750 Normalne[211] zu¿ycie[111], có¿[44] chcesz [?] latka[112], ja ju¿ mam[5] trzydzie¶ci[34] cztery[34]. Od[6] wstrz±sów maszyna obluzuje[501] siê w[66] spojeniach, a co[41] dopiero cz³owiek. Potem[8] mo¿e[8] zrobiê sobie[43] przerwê[141], poproszê dowództwo[141] o[64] urlop[141] .. Ty ju¿ mia³e¶ przerwê[141] sze¶æ tygodni, ale one nie s± dobre[212] - te[212] przerwy[112]. Pilot, który zamiast lataæ chce siê po³o¿yæ[501] na[66] kanapie[161] i rozmy¶laæ, nic[44] nie jest wart. Ty jeste¶, Czes³aw, zdrów jak ryba, a mimo to s± chwilê, ¿e mam ochotê ciê odstawiæ.
1751 876~M. Promiñski~Niski pu³ap~Wydawn. Literackie~1966~str. 172
1752 Nie przerywaj mi. Ja uzna³em, ¿e obiektywne[212] warunki[112] do[62] lotu s± dla[62] ciebie[42] za[+] trudne[212] po[66] przerwie[161] i po[66] takich[262] nerwach jak[9] dzisiejszej[221] nocy[121]. Czy jasne[211]? .. Tak jest, jasne[212], obywatelu majorze .. I te¿ nie wyobra¿aj sobie[43], i¿ ta historia zakoñczy[501] siê jak[9] w[66] dobrej[261] bajeczce[161], ¿e mimo[62] braków, i niewylatania[121] tego[42] co[44] potrzeba[5] - dostaniesz pierwsz±[241] klasê albo ja podam ciê do[62] awansu. Nic podobnego. Jutro mamy dzieñ do latania.
1753 877~M. Promiñski~Zjazd kole¿eñski w: Utwory sceniczne~Wydawn. Literackie~1966~str. 179
1754 Kto mówi o[66] zazdro¶ci[161]?! Samemu te¿ siê[41] osi±gnê³o w[66] ¿yciu[161] co¶[+] nieco¶ dziêki[63] uczciwej[231] pracy[131], dziêki[63] w³asnemu wysi³kowi, a nie przez[64] przypadek[141]. Nie przez[64] to[44], ¿e los[111] kogo¶[44] szczê¶liwie rzuci³ w[64] taki[241] k±t[141], gdzie siê[41] zbiera nie siej±c, lub siej±c ma³o. Wiesz, na czym taki Howard Johnson, pewien restaurator w Nowym Jorku, który rozpoczyna³ od wózka z lodami, dorobi³ siê w ci±gu trzydziestu lat wielomilionowej fortuny?
1755 878~M. Promiñski~Zjazd kole¿eñski~Wydawn. Literackie~1966~str. 189
1756 I s³usznie zrobi³a, bo czy my musimy wy³±cznie o[66] tera¼niejszo¶ci[161]. Tyle[34] przecie¿ mamy[5] wspomnieñ .. W±t³ych[22], jak[9] siê okazuje[501] .. A te[212] ca³e[212] obszary[112] ¿ycia[121] nieznane[212]? Przecie¿ ka¿dy[211] mia³by o[66] sobie[46] co¶[44] ciekawego[221] do[62] powiedzenia[121] .. Dobrze, urz±dzimy tak±[241] ankietê, ka¿dy[211] bêdzie[56] mia³[52] obowi±zek[141] opowiedzenia[121] czego¶[42] ciekawego[221] .. O[66] momencie[161] w[66] swoim[261] ¿yciu[161] najszczê¶liwszym[261] .. Albo najniebezpieczniejszym[261] .. Dajcie¿ spokój. To mi przypomina zabawê: chodzi³em po ¶wiecie i zbiera³em ¶miecie .. Uwa¿asz, ¿e tak jeste¶my ju¿ sobie dalecy, ¿e nas wzajemnie nasze losy nie obchodz±?
1757 879~M. Promiñski~Zjazd kole¿eñski~Wydawn. Literackie~1966~str. 197
1758 Opowiada³em o[66] skromno¶ci[161] nagrodzonej[261], swojej[261] skromno¶ci[161], wybaczcie tê pychê .. To[41] musia³o byæ bardzo dawno .. Owszem, bardzo dawno, u[62] pocz±tku[121] mojej[221] kariery[121], która - jak[9] zauwa¿y³em - staje[5] ci[43] ko¶ci± w[66] gardle i nie mo¿esz jej[42] prze³kn±æ. Przyczepiasz[501] siê do[62] mnie[42] od[62] d³u¿szego[221] czasu, a to[41] nie³adnie, po[66] tylu[36] latach .. Ja siê przyczepiam[501]? Nie odró¿niasz ¿artu od[62] .. Przestañcie, nie psujmy nastroju[121] .. Zupe³nie jak na pauzie miêdzy lekcjami, który z was dorwie pierwszy piórnik i po g³owie?
1759 880~M. Promiñski~Zjazd kole¿eñski~Wydawn. Literackie~1966~str. 209
1760 Nie umia³em, to[41] mo¿liwe[211]. Ale w[66] tym[261] czasie wygra³em drobn±[241] sumkê na[66] loterii[161]. I wpad³ mi do[62] g³owy[121] plan[111]. Wielki[211] strategiczny[211] plan[111]. Do[62] naszego[221] banku[121] wp³ywa³y du¿e[212] kwoty[112] w[66] obrocie przemys³owym[261], inwestycyjne[212], których brak[111] - je¿eli co¶[44] siê[41] z[65] tym[45] chcia³o zrobiæ - móg³ siê ujawniæ[501] dopiero w[66] czwartym[261] kwartale. Nale¿a³o tylko podfa³szowaæ dowody kasowe dla ukrytych wp³ywów. Mo¿na je by³o zmniejszyæ w ten sposób o okr±g³e sumy, sto albo dwie¶cie tysiêcy. Wybra³em najlepsze wyj¶cie - trzysta tysiêcy, jak ju¿ - to na ca³ego.
1761 881~M. Promiñski~Zjazd kole¿eñski~Wydawn. Literackie~1966~str. 218
1762 £adna mi zabawa, patrz na[64] Kolbuszewskiego[/][141], co[44] ¿ycie[111] z[62] niego[42] zrobi³o! Z³odzieja[141]. To[211] wszystko[41] jest okrutne[211] ¶wiñstwo[111]. Co[44] nam opowie nastêpny[211]? ¯e zamordowa³?! Ach, nie przypuszcza³am, ¿e ten[211] wieczór[111] bêdzie taki[211] smutny[211]. Patrz, siedzi jak[9] trup[111], nie odzywa[501] siê wiêcej i tak¿e p³acze .. Rzeczywi¶cie tak, uwa¿am, ¿e za[+] du¿o szczero¶ci[121] .. No nie, panowie[172]! Przez[64] wszystkich[242] zaraz zacznie p³akaæ wódka. Zupe³nie - ch³opska zabawa z kajaniem.
1763 882~M. Promiñski~Zjazd kole¿eñski~Wydawn. Literackie~1966~str. 226
1764 I kto wie, czy nim[45] nie by³. Niezmiernie finezyjne[211] psychologicznie, uda³a[501] mu siê pere³ka kunsztu narratorskiego[221]. Z[62] drugiej[221] strony[121] - ,,Bank[/][141]'' Kolbuszewskiego[/][121] i ,,Eksterminacjê[/]'' Mandelbauma[/][121]. Co¶[41] mnie[44] w[66] tym[261] zestawieniu[161] uderza. A mianowicie. Proszê .. Oczywi¶cie - mamy[5] opowiadania[142] jasne[242] i ciemne[242]. Takie[242], które[212] nie budz± w±tpliwo¶ci[121] .. Nie budz± w±tpliwo¶ci[121] swoim[251] triumfalnym[251] zakoñczeniem. W³a¶nie. A z drugiej strony prze¿ycie dwuznaczne; smutne, nie dokoñczone i dwuznaczne, tak, jakby opowiadaj±cy nie panowa³ nad ich puent±.
1765 883~M. Promiñski~Zjazd kole¿eñski~Wydawn. Literackie~1966~str. 230
1766 Ona umiera, jak[9] szaro¶æ[111] .. Zupe³nie bezw³adna, leci mi przez[64] rêce[142] .. Nie gadaæ, robiæ! .. Przerwa³e¶? .. Bez[62] zastrzyku[121] nie poradzê. Mam[5] asystenta[141] na[66] telefonie[161] przy[66] klinice[161], to[41] blisko[8], przyjdzie z[62] dy¿uru. Ró¿o[/][171], teraz ty, widzia³a¶, jak[8], o[+] samo bez[62] przerwy[121] .. Wróæ. Jej[43] lepiej, wstaje .. Dlaczego takie[211] zgromadzenie[111] doko³a[8] nade[65] mn±? Przespa³am[501] siê, tak? To[41] po[66] wczorajszym[261] zmêczeniu[161]. Zdawa³o mi siê, ¿e albo zas³ab³am, albo zapad³am w sen.
1767 884~T. Ró¿ewicz~Kartoteka w: Utwory dramatyczne~Wyd. Literackie~1965~str. 9
1768 Panie[171] dyrektorze, czas[5] na[64] posiedzenie[141] .. Zrozumia³em po[66] trzydziestu[36] latach ogrom[141] swych[222] win, a w³a¶ciwie mych[22] win. Tatusiu. Mamusiu. Tak, to[41] ja zjad³em kie³basê w[64] Wielki[241] Pi±tek[141] dnia piêtnastego[221] kwietnia tysi±c dziewiêæset dwudziestego[221] szóstego[221] roku[121]. Wstydzê[501] siê swego[221] czynu. Zjedzenie[141] kie³basy[121] uplanowa³em o[+] wiele wcze¶niej wraz z[65] Jasiem[/] i Pawe³kiem[/]. Mój niski postêpek, kochany tatusiu, nie mo¿e byæ usprawiedliwiony. Zjad³em kie³basê z ³akomstwa. Nie by³em g³odny.
1769 885~T. Ró¿ewicz~Kartoteka~Wyd. Literackie~1965~str. 17
1770 Pan wie, kto ja jestem? Kto pan jest, a kto [?] on jest, co[41] on jest? Ja mam[5] swoj±[241] dumê. Nie, panie[171], pan jest za[+] ma³y[211], ¿eby tak do[62] mnie[42] mówiæ. Nie chcia³em wiedzieæ, gdybym wiedzia³, nie móg³bym oszukiwaæ. Ale cierpiê. Ja jestem jam czujê obcego[141]. Czujê wazelinê, lakier[141], b¼dzinê i literaturê. Kto tu? .. Bobik[/][171], do[62] nogi[121]! Bobik[/][171], le¿eæ! Zdech³ pies!
1771 886~T. Ró¿ewicz~Kartoteka~Wyd. Literackie~1966~str. 21
1772 Wstyd[111]. Taki[211] m³ody[211] ch³opiec i podgl±da kobietê .. Kto pani[131] pozwoli³ tu wej¶æ[5]? To[41] jest prywatne[211] mieszkanie .. Prywatne[211] mieszkanie[111]? Mieszkanie[111] prywatne[211]. Ja pani[121] nie znam .. Pan mnie[44] w[66] k±pieli[161] podgl±da³, panie[171] Jurku[/][171] .. Wieki[112] minê³y od[62] tej[221] chwili[121]. Tak, przypominam sobie[43]. Widzê, ¿e pani[111] ju¿ wysz³a z[62] wody[121] .. Panie[171] Dzidku[/][171], ja pana[141] pamiêtam ch³opczykiem w[66] marynarskim[261] ubraniu z[65] ko³nierzykiem.
1773 887~T. Ró¿ewicz~Kartoteka~Wyd. Literackie~1966~str. 27-28
1774 Proszê siê nie denerwowaæ[501]. Proszê pomy¶leæ .. Co[44] pan tu robi? On ma dzisiaj maturê. Egzamin[141] dojrza³o¶ci[121] .. Dobrze, ale dlaczego dzisiaj? .. Jest[57] ju¿ spó¼niony[211] dwadzie¶cia[34] lat. D³u¿ej czekaæ nie mogê .. Có¿[44] tam[7] macie[5] za[8] pytania[142]? .. Ró¿ne[242] takie[242]. Niech pan siada[55]. Niech pan siê przygotuje[551] .. Pan doprawdy nie w[64] porê .. Co mi pan powie na temat przy³±czenia Rusi Czerwonej .. Ze ¶mierci± króla Daniela rozpocz±³ siê okres upadku Rusi Czerwonej.
1775 888~T. Ró¿ewicz~Grupa Laokoona w: Utwory drmatyczne~Wydawnictwo Literackie~1966~str. 42
1776 Jest obowi±zkiem ka¿dego[221] cz³owieka[121] objawiæ[501]. Siê, etyka powiada, ¿e celem[151] ¿ycia[121] i wszelkich[222] rzeczywistych[222] stosunków jest aby[9] cz³owiek siê objawi³[501]. Je¿eli tego[42] nie uczyni, objawienie[111] uka¿e[501] mu siê jako[61] kara. Estetyk przeciwnie, nie chce przyznaæ ¿adnego[221] znaczenia[121] rzeczywistemu ¿yciu[131], pozostaje on zawsze w[66] ukryciu[161], gdy¿ choæby nie wiadomo jak[9] czêsto i jak[9] bardzo siê udziela³[501] ¶wiatu, nie czyni tego[42] nigdy ca³kowicie. Zawsze pozostaje jeszcze co¶, co zachowuje dla siebie, gdyby czyni³ to ca³kowicie, postêpowa³by etycznie. Lecz ta chêæ ukrywania m¶ci siê zawsze.
1777 889~T. Ró¿ewicz~Grupa Laokoona~Wydawnictwo Literackie~1966~str. 49
1778 Piêkno[111], co[9] jest w[66] dziadku[161] .. Bo¿e, jaka¿ alienacja. Znów musimy zaczynaæ od[62] pieca. Ca³kowita politechnizacja [?]. Widzisz, biedny ch³opcze, to[41] jest tak, jakby¶ w[66] sobie[46] nosi³, lecz w[66] sensie przeno¶nym[261], Grupê[/] Laokoona[/][121], oczywi¶cie w[66] oryginale. S± to[41] g³êbokie[212] warto¶ci[112] .. A w[66] ojcu[161] te¿ jest to[211] piêkno[111]? .. Jest, w³a¶nie przekazane[211] przeze[64] mnie[44] .. A w[66] mamie[161] .. A jak¿e .. A w[66] pani[161] Kwiatkowskiej[/][161]? .. Która to Kwiatkowska? .. Nasza s±siadka .. W niej równie¿, aczkolwiek okaleczone przez wychowanie, ¶rodowisko, warunki ¿yciowe.
1779 890~T. Ró¿ewicz~Grupa Laokoona~Wydawnictwo Literackie~1966~str. 55
1780 Mo¿e[8] nie ma nic[44] do[62] powiedzenia[121] .. Kto to[44] s³ysza³, ¿eby zdrowy[211] ch³opiec milcza³. Albo jest chory[211], albo co¶[41] siê sta³o[501]. Ale dzieci s± teraz tak zamkniête[212]. Mo¿e[8] ma jakie¶[242] w±tpliwo¶ci[142] ideologiczne[242]? .. Jeste¶ przeczulona. Onegdaj gawêdzili¶my bardzo ciekawie. Dziadek opowiada³ bardzo plastycznie, obrazowo, wszystko[44] co[44] mu ojciec opowiada³ o[66] podró¿y[161], antycznych[262] spacerach. I powiem ci, ¿e by³em zaskoczony tymi okresami, sformu³owaniami, stosunkiem do piêkno¶ci ojca i syna i syna do ojca.
1781 891~T. Ró¿ewicz~Grupa Laokoona~Wydawnictwo Literackie~1966~str. 71
1782 Dziêkujê ojcu[131] za[64] to[241] mêskie[241] otwarcie[141] oczu. Ale nasza m³odzie¿ jest taka zamkniêta. Mimo[62] ci±g³ych[222] ankiet i testów w[66] czasopismach. Mimo[+] ¿e nie wierz±, to[9] praktykuj±. Dziewczêta chc± mieæ dzieci[142], domek[141]. Ich[42] idea³em jest Kmicic[/][111] i Oleñka[/][111]. Przy[66] tym[46] s± tak strasznie zamkniêci. Nie mo¿na znale¼æ wyj¶cia[121], wyj¶cia[121]. Po[+] prostu roboty[112]. Gdyby siê da³o[501] przeprowadziæ sztuczne[241] karmienie [?][141] piêknem, piêkno¶ci±. Absolutnie nie chc± czerpaæ pe³nymi gar¶ciami ze skarbca warto¶ci nieprzemijaj±cych. Wiêc zmusiæ!
1783 892~T. Ró¿ewicz~Grupa Laokoona~Wydawnictwo Literackie~1966~str. 75
1784 Mam[5] dla[62] was[42] ciekaw±[241] wiadomo¶æ[141] .. Usi±d¼ .. Co[41] siê sta³o[501]? .. Dziadek by³ przed[65] chwil± u[62] ojca[121] .. Przeczucie[111] mnie[42] nie omyli³o .. Pomówmy ze[65] sob± jak[9] doro¶li[112] .. Czujê, ¿e co¶[44] ukrywacie przede[65] mn± .. Dziadek nie wierzy w[64] piêkno[141] i harmoniê .. Kiedy siê to[41] sta³o[501]? Czy dzwoni³e¶ do[62] kogo¶[42]? .. Gawêdzili¶my z[65] dziadkiem o[66] egzaminie dojrza³o¶ci[121], kiedy dobieg³y nas[44] z[62] pokoju[121] ojca[121] jakie¶[212] nieartyku³owane[212] d¼wiêki[112]. Zaniepokojony, pos³a³em tam Dzidka.
1785 893~T. Ró¿ewicz~¦wiadkowie w: Utwory dramatyczne~Wydawn. Literackie~1966~str. 85
1786 Dziesiêæ[31] tysiêcy .. Czasem[8] stanê w[66] oknie i patrzê na[64] chmury[142]. P³yn± po[66] niebie i p³yn± .. O[7]. I o[66] czym[46] wtedy my¶lisz. O[7]. Jaki[211] zabawny[211] kotek! Sk±d on wyskoczy³? .. My¶lê o[66] tobie[46], o[66] sobie[46] i o[66] tym[46], ¿e nasze[211] ¿ycie[111] te¿ tak przep³ywa .. Wiesz, to[41] ciekawe[211] spostrze¿enie[111]. Nigdy na[64] to[44] nie wpad³em. Po[+] prostu brak[5] czasu .. Chmury[112] zmieniaj± swoje[242] kszta³ty[142]. Czasem[8] co¶[44] przypominaj±. Wczoraj widzia³em chmurê w kszta³cie lokomotywy, a potem przybra³a kszta³t kozaka na koniu .. Co¶ podobnego. Widzia³a¶ kiedy kozaka na koniu? .. Nie .. Z czego siê ¶miejesz? .. Z ciebie. Przecie¿ ty nie masz za grosz wyobra¼ni.
1787 894~T. Ró¿ewicz~¦wiadkowie~Wydawn. Literackie~1966~str. 105
1788 S³uchaj, a mo¿e[8] tam[8] podejdziesz? Nic[44] nie stracisz. Ja tu bêdê[56] czeka³[52] .. Nie mogê siê ruszyæ. Ju¿ ci[43] mówi³em, ¿e teraz nie mogê .. W³a¶ciwie, ju¿ mi o[66] tym[46] mówi³e¶ trzy[34] razy[142], ale nie mogê zrozumieæ, dlaczego nie mo¿esz siê ruszyæ[501]. Czy jeste¶[57] przywi±zany[211]? Dawniej próbowa³em. Czasem[8] odchodzi³em. Ale od[62] dziesiêciu[32] lat ju¿ nawet nie próbujê .. Mam[5] tutaj nó¿[141] .. Nó¿[141]? .. Nó¿ nie nó¿, po prostu no¿yk deserowy. Zaraz ci podam .. Nie trzeba.
1789 895~T. Ró¿ewicz~¦wiadkowie~Wydawn. Literackie~1966~str. 111
1790 Czy jeszcze oddycha? .. Nie wiem. Je¶li ciê to[41] interesuje, to[9] chod¼ tu i zobacz. No co[41]? .. Tak bardzo mnie[42] nie interesuje. Co[44] tam[8] robisz? Czy zawiadomi³e¶ pogotowie[141]? .. Oczywi¶cie .. Czy on co¶[44] mówi? .. Nie wiem. Je¶li siê trochê pochylisz, to[9] mo¿e[8] co¶[44] us³yszysz .. Nie mogê .. Ciekawe[211], jak[9] wygl±da .. Trudno zidentyfikowaæ. Rozk³ada[501] siê bardzo szybko .. Ale przecie¿ ma jaki¶ jeszcze kszta³t .. Wygl±da jak worek pe³en gnij±cego miêsa i szmat .. A rasy nie mo¿esz rozpoznaæ?
1791 896~T. Ró¿ewicz~Spagheti i miecz w: Utwory dramatyczne~Wydawn. Literackie~1966~str. 153
1792 Ja, panienko, prawdy[121] pod[65] korcem ukrywaæ[51] nie bêdê[56]. Dopiero jak[9] stara Kozubowa[/][111] na[66] ³o¿u ¶mierci[121] wyzna³a, ¿e to[41] ona sama ze[62] siebie[42] wszystko[44] napisa³a, heca okropna siê zrobi³a[501]. Kozubowa[/][111] chorowa³a na[64] obsesjê erotyczn±[241] i pozazdro¶ci³a tej[231] hrabinie[131]. Anglik wyjecha³, nawet go[42] polskie[212] rzeczoznawcy pewnie nie przeprosili. Mordê w[64] kube³[141], wodê w[64] usta[142] i ciao[7]! .. Regenalio!
1793 Wyt³umacz mi, co to jest ,,dziurka bzdurka''! Uspokój siê, moje dziecko. ,,Des'' jest to obni¿ony chromatycznie drugi stopieñ skali diatonicznej ,,Des-dur'', tonacja natomiast to po prostu gama opatrzona piêcioma bemolami jako znakami przykluczowymi.
1794 897~T. Ró¿ewicz~Spagheti i miecz~Wydawn. Literackie~1966~str. 159
1795 Pan pu³kownik ¿yje niepotrzebnie w[66] permanentnej[261] martyrologii[161]. Ca³±[241] operacjê [?] wy³o¿y³a mi kiedy¶ Wanda[/][111] jak[61] kawa na[64] ³awê. Otó¿ mimo[62] b³êdnej[221] idei[121] jagielloñska [?] operacja w[66] Pupa[/][161] mia³a bardzo pomy¶lny[241] przebieg[141]. Kiedy pan zdj±³ czapkê, Mewa[/][111] przelecia³a na[64] drug±[241] stronê drogi[121]. Wtedy D±b[/][111] próbowa³ otworzyæ ogieñ[141] ci±g³y[241], ale Kurze[/][131] z³ama³[501] siê pazur[111] wyci±gu[121] i Koza[/][111] odbezpieczy³ granat[141]. Wszystko wylecia³o w powietrze wed³ug planu. Pan straci³ orientacjê i odniesiono pana razem z wiernym koniem do chatki gajowego. Minê³y lata. Wanda mia³a list, ¿e wszystko dobrze.
1796 898~T. Ró¿ewicz~Spagheti i miecz~Wydawn. Literackie~1966~str. 165
1797 Oj, utopi³o[501] siê kurcz±tko[111], nasz[211] skowroneczek[111] z[62] dalekiej[221] pó³nocy[121], oj, utopi³o[501] siê moje[211] biedactwo[111]. Na[66] moich[262] oczach, panowie[172]. Wyp³ynê³o toto[111] na[64] ¶rodek[141] Morza[/][121] Adriatyckiego[/][221] i posz³o na[64] dno[141] jak[9] kamieñ[111]. Pomacha³o mi toto[111] rêk± i jeszcze zabulgota³o ,,ciao[7], ciao[7]'' .. Czemu[8] nie skoczy³a¶, nie ratowa³a¶? .. Lata[112] ju¿ nie po[63] temu[8]. Zreszt± panienka jeszcze m³oda, pewnie gdzie¶ wyp³ynie, nie tu, to tam. Ty, Reganello, zajmij siê naszym go¶ciem, ja skoczê, poszukam Wandy. Vaporetto! Hej! Vaporetto! Gdzie ja jestem?
1798 899~W. Wirpsza~Tantal w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 74
1799 Nie zapominaj, ¿e jeste¶ ¶wiêtokradc± i morderc± w³asnego[211] syna[121]. A b³azen i z³odziej opiekuje[501] siê tob± teraz. Wed³ug[62] hierarchii[121], ustanowionej[221] przez[64] ojca[141] bogów[122], znajdujê[501] siê na[66] wy¿szym[261] szczeblu, ba, na[66] nieskoñczenie[8] wy¿szym[261]. B³azen i z³odziej jest bogiem, a morderca tylko morderc±. Wstawaj .. Nie mogê st±pn±æ nog±. Boli mnie[44]. Ale powiem ci[43], Hermesie[/][171], z³odziejstwo[111] [?] b³azeñstwo[111], to[41] rzecz[111] brudna i niska.
1800 900~W. Wirpsza~Tantal w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 79
1801 Ale mimo[64] wszystko[44] trzymamy go[44]. Mo¿emy siê nad[65] nim[45] znêcaæ[501] do[62] woli[121] .. Znêcaæ[501] siê, mówisz znêcaæ[501] siê? To[41], s±dzisz, rozwi±zuje zagadnienie[141]. Wy, mê¿czy¼ni[112], doprowadzeni do[62] w¶ciek³o¶ci[121], nie macie[5] pojêcia[121], co[44] robiæ z[65] w³adz±. Wyobra¿acie sobie[43], ¿e maltretowania[111] pokonanego[221] przeciwnika[121] .. Pokonany[211] przeciwnik? £adnie mi pokonany. I to mówisz ty, bogini m±dro¶ci? Pokonany, to znaczy przede wszystkim - upokorzony. A on, ¿eby¶ go tylko s³ysza³a, deklamowa³ mi o swojej wolno¶ci.
1802 901~W. Wirpsza~Tantal w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 87
1803 Zostawmy j± tak. Bêdziemy rozumni, popolujemy sobie[43] dalej. Poszukamy i dogonimy naszego[241] zaj±czka[141], któremu, trzeba to[44] przyznaæ, dali¶my spor±[241] szansê. Uciek³ ju¿ chyba dostatecznie daleko .. I dobrze tak. To[41] budzi we[66] mnie[46] tkliwe[242] [?] uczucia[142]. Bêdziemy[56] go[44] gonili[52], a on nam ucieknie. Jest to[41] s³abe[211], ¶liczne[211], puszyste[211] zwierz±tko[111]. S³abszy[211] oka¿e swoj±[241] przewagê; obroni[501] siê przed[65] nami i zwyciê¿y nas[44].
1804 902~W. Wirpsza~Tantal w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 91
1805 Tak, ojcze, wskrzesili mnie[44] .. I potem[8] i potem[8] zaraz znowu umar³e¶ i zeszed³e¶ tu, do[62] krainy[121] cieniów .. Nie, ojcze. Nie jestem cieniem. Jestem z[62] cia³a[121] i krwi[121] .. Jak¿e siê wiêc tu dosta³e¶[501]? Ani Charon[/] ciê nie zatrzyma³, ani Cerber[/]? .. Nie ma ich[42], ojcze. To[211] wszystko[41] by³y[5] bujdy[112]. Tu wstêp[111], jak[9] siê okazuje[501], dla[62] ka¿dego[221] wolny[211] .. I wyj¶æ[5] mo¿na? .. Swobodnie .. Po[64] co[44] przyszed³e¶, Pelopsie[/][171]? .. ¯eby ciebie zobaczyæ, ojcze .. Jak mam to rozumieæ? .. ¯eby¶ mnie zobaczy³, ¿ebys wiedzia³, ¿e jestem.
1806 903~W. Wirpsza~Tantal w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 105
1807 Przysz³a¶ mnie[44] szpiegowaæ, czy szydziæ ze[62] mnie[42]. Przecie¿ wiem, ¿e tutaj nic[44] o[66] mnie[46] wiedzieæ nie mo¿esz, ¿e tutaj jeste¶ bezsilna .. Wiem tyle[8] o[66] tobie[46], ile[8] siê cz³owiek mo¿e[5] domy¶laæ[501] o[66] cz³owieku[161]. Smutek[111] twój[211] jest[501] wypisany[211] na[66] twojej[261] twarzy[161]. Tego[42] nie mo¿esz unikn±æ .. Po[64] co[44] te[212] domys³y[112]? Zrobili¶cie ze mn± swoje, przestañcie mnie nachodziæ. Gardzê twoj± bosk± ciekawo¶ci± .. Zawsze ten sam. Oczywi¶cie, mo¿esz sobie gardziæ, a nawet powiem ci, ¿e mnie to nie porusza. To jeden z najprostszych teologicznie problemów, zagadnienie pychy potêpionych.
1808 904~W. Wirpsza~Kreator w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 128
1809 Bardzo aromatyczne[211]. Przypuszczam, ¿e pan dobrze rozumie. Chcê kupiæ ca³o¶æ[141] pañskiego[221] - jakby to[44] okre¶liæ - dzie³a[121], dorobku[121]. Dlaczego pan my¶li[5] o[66] robakach? .. Nie mam[5] nic[44] na[64] sprzeda¿[141]. Nie jestem rze¼biarzem i te[212] moje[212] twory[112] nie s± ¼ród³em utrzymania[121]. Wszelka materia organiczna jest robaczywa .. Wiêc ja jestem te¿ robaczywa? .. Chodzi o przeno¶niê. Jednak pan to musi jako¶ szacowaæ, chocia¿by dla siebie .. Szacowaæ? Warto¶ci± mego ¿ycia i ¶wiata. ¯adnych przeno¶ni.
1810 905~W. Wirpsza~Kreator w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 132
1811 Wybaczy pan, ale to[41] ju¿ moja dziedzina. Tutaj pomy³ek nie robiê. Grzechy[112] i przywary[112] nigdy siê wzajemnie nie wykluczaj±[50][?] przeciwnie uzupe³niaj±[501] siê harmonijnie, przylegaj± do[62] siebie szczelnie i tworz± piêknie[8] rozwiniêt±[241] osobowo¶æ[141]. Zarozumia³o¶æ[111] pana[141] ponios³a[5] i nadmierna pewno¶æ[111] siebie[42]. Us³ysza³ pan: pycha, lecz do[62] ¶wiadomo¶ci[121] pañskiej[221] przeniknê³o: duma. I owszem, duma jest zalet±, w pewnych warunkach mo¿e byæ nawet cnot± i na ogól wyklucza tchórzostwo, chocia¿ i takie po³±czenia ju¿ widywa³em.
1812 906~W. Wirpsza~Kreator w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 136
1813 Dobrze. Niech bêdzie[55] moja, powiedzmy, ingerencja. Konieczne[211] uzupe³nienie[111]. Ten[211] ch³ód[111] to[41] twoja pycha. I ta zawziêto¶æ[111] to[41] te¿ twoja pycha .. Ja znam Premeckiego[/][141] trochê lepiej. Jestem jego[42] szefem. To[41] bardzo zawik³ana osobisto¶æ[111] i przyznam[501] siê, ¿e do[62] tej[221] pory[121] nie po¶wiêcili¶my mu dostatecznej[221] uwagi[121]. Jego [?] my¶li[112] nie chodz± prost±[251] drog±[151], to[41] pewne[211]. Jego my¶li prawdopodobnie ocieraj± siê o blu¼nierstwo, ale nie s±dzê, aby pycha by³a dobrze odgadniêtym tego powodem.
1814 907~W. Wirpsza~Kreator w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 139
1815 Jakie[242] masz dowody[142]? .. Moje[242] spisy[142] i wyliczenia[142], wasza dostojno¶æ[111] .. A sk±d wzi±³e¶ te[242] spisy[142] i wyliczenia[142]? .. Dosta³em je[44], o[7] panie[171] mój[211], od[62] podw³adnych[222] mi pisarzy[122] i rachmistrzów[122], którzy maj± swoje[242] spisy[142] i wyliczenia[142] .. A wiêc spisy[112] i wyliczenia[112] maj± za[64] ¼ród³o[141] spisy[142] i wyliczenia[142]. A czy widzia³e¶ na[64] w³asne[242] oczy[142] choæ jednego[241] cielaka[141] lub niemowlê[141]? Czy bywa³e¶ na[66] pogrzebach? .. Nie panie[171] .. Uczyni³e¶ przezornie. Jedno jeszcze tylko: [&]
1816 908~W. Wirpsza~Kreator w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 149
1817 Na[64] imiê[141], powtarzam, nada³em mu Marka[/][141] Antoniusza[/][141] - poszed³em zapytaæ ¶wiêtych[242] kap³anów[142], jakiej[221] miary[121] bêdzie ten[211] ch³opiec cz³owiekiem. I powiedzieli mi w[66] b³ysku[161] jasnowidzenia[121] o[66] dokumencie, który[211] pó¼niej spisany[211] zostanie[57] - a przysz³y[211] dokument[111], zaznaczam, prawdziwym[251] jest dokumentem - i przytoczyli mi z[62] niego[42] urywek[141], który[211] tak chyba brzmieæ bêdzie powinien ..Tu rzecz siê dopiero gmatwa! Przysz³o¶æ w pude³ku przesz³o¶ci. Tu przysz³o¶æ wprawdzie minê³a, lecz przesz³o¶æ jest tera¼niejszo¶ci±.
1818 909~W. Wirpsza~Kreator w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 159
1819 Taka jest dola Ewy[/][121]. Proszê, myj teraz garnki[142] po[66] wszystkich[262], po[66] bankiecie nieustaj±cym[261], po[66] go¶ciach, po[66] mê¿u[161] i po[66] tej[261] wdowie[161] przeklêtej[261]. Dlaczego inni mê¿owie nie chc± byæ bogami? Dlaczego inni mê¿owie nie wyprawiaj± wiekuistych[222] bankietów? .. Dlaczego ja siê na[64] to[44] godzê[501]? Co[41]? Bo g³upia by³am! Wyszed³ z krymina³u, przygarnê³am go, choæ trzeba siê by³o rozwie¶æ i zostaæ powa¿n± rozwódk± z czworgiem dzieci i solidnie ¶ci±ganymi alimentami. Swoj± drog±, nigdy nie zgodzi³abym siê na zostanie sztuczn± wdow±.
1820 910~W. Wirpsza~Kreator w: Morderca~Wydawn. Poznañskie~1966~str. 910
1821 Zgadli¶my. O[64] to[44] chodzi. Ale siê rozgada³a[501] .. Zawsze mia³a tendencje[142] do[62] wielkich[222] przemówieñ. Jest realistk±, wiêc du¿o gada[5] .. Dlaczego posz³a przedtem na[64] te[242] wygibasy[142]? .. Dlaczego? .. Tak jest dlaczego? .. Znowu dlaczego .. W gruncie rzeczy[121] dlaczego to[211] dlaczego? .. Przestañ. Posz³a na[64] wygibasy[142], bo chcia³a siê wywindowaæ[501] na[64] wy¿szy[241] szczebel[141] intelektualny[241] .. A to siê jej w koñcu przesta³o zgadzaæ z rzeczywisto¶ci± .. Dlaczego siê rozgada³a .. I znowu jej siê nie zgadza. Nigdy siê nie zgodzi.
1822 911~J. Broszkiewicz~Bar wszystkich ¶wiêtych w: Piêæ komedii ró¿nych~Wydawn. Literackie~1967~str. 9
1823 Jestem .. Jakiego[221] rodzaju[121] s± anio³y[112], panowie[172]. Demonstrujemy? .. Dobra[1] .. Jest[57] dowiedzione[211], ¿e wiêkszo¶æ[111] bogatych[222] klientów[122] woli[5] anio³y[142] rodzaju[121] ¿eñskiego[221]. Telefon Remy[/][111], jeden piêæ trzy, jeden piêæ sze¶æ .. Wola[111] naszych[222] klientów[122]. Remy[/][111], sto piêædziesi±t trzy, sto piêædziesi±t sze¶æ. Jest nasz±[251] wol±[151] .. Do¶æ tego[42] .. Dobrze .. A teraz ja, teraz ja, teraz ja. Kim[45] jestem, pytacie pañstwo[112]. Kim jest ten cz³owiek o twarzy Einsteina, natchnionym ge¶cie i g³upich oczach?
1824 912~J. Broszkiewicz~Bar wszystkich ¶wiêtych~Wydawn. Literackie~1967~str. 14
1825 Czy pan przypadkiem[8] nie koloryzowa³, panie[171] Sebastianku[/][171]? Czy ona naprawdê [?][5] podobna do[62] pañskiej[221] siostry[121]? .. Naprawdê .. A w[66] wielkim[261] kapeluszu z[65] piórem by³aby idealnym[251] sobowtórem pañskiej[221] mamusi[121], z[62] czasów kiedy? By³aby .. Ale ten[211] chwyt[111] z[65] frontowym[251] kumplem, podobieñstwem i tak dalej, to[41] ju¿ tylko chwyt[111], strategia i taktyka[111]. Niech pan przyzna[55], ¿e tylko. Ja proszê .. Nie tylko .. O Bo¿e! ¦wiêta Orberozo! Oni naprawdê zranili ¿o³nierskie serce pana Sebastiana.
1826 913~J. Broszkiewicz~Bar wszystkich ¶wiêtych~Wydawn. Literackie~1967~str. 21
1827 Dobrze. Teraz siê ju¿ zrozumiemy[501]. Otó¿ mam[5] do¶æ szerokie[242] znajomo¶ci[142]. Moje[212] znajomo¶ci[112] mog± ju¿ od[62] jutra[121] zapewniæ ¶licznej[231] pannie[131] Julii[/][131] stanowisko[141] jednej[221] z[62] pierwszych[222] modelek w[66] którym¶[261] z[62] pierwszych[222] domów mód. A [?] tak¿e: gwarancjê próbnych[222] zdjêæ filmowych[222]. Jestem pewna, ¿e to[41] bêdzie odkrycie[111]. Na[64] pocz±tek[141] wystarczy? .. A czym i komu ¶liczna panna Julia ma za to zap³aciæ? .. Niczym i nikomu.
1828 914~J. Broszkiewicz~Bar wszystkich ¶wiêtych~Wydawn. Literackie~1967~str. 32
1829 Mo¿e[8] wyprowadziæ pannê Lulu[/][14]? .. W[66] swoim[261] czasie pójdzie sama .. A co[44] tamci robi±? .. Ca³uj±[501] siê .. Znowu? .. Widocznie to[41] im[43] wystarcza .. Oni po[+] prostu s± szczê¶liwi, panie[/][171] Piotrusiu[/][171], bardzo szczê¶liwi .. Co[44] to[41] znaczy? .. No. Wyt³umacz nam, Szmatko[/][171] .. Ja? .. No .. Ja pamiêta³em, doskonale pamiêta³em [?], tylko ¿e jako¶ nieprawda¿, uleg³em chwilowemu zdenerwowaniu, dystrakcji[131], i jako¶, w[66] zwi±zku[161] z[65] tym[45].
1830 915~J. Broszkiewicz~Bar wszystkich ¶wiêtych~Wydawn. Literackie~1967~str. 43
1831 Nie, koteczku[171]. Mówi±c szczerze, Sebastian[/][111] potrafi o[+] wiele lepiej ciê urz±dziæ. Ja natomiast bez[62] trudu mogê znale¼æ jakie¶[241] b³yszcz±ce[241] ¼róde³ko[141] dla[62] m³odego[221] pana[121]. Oczywi¶cie trzeba umieæ poprosiæ. Trochê pomêczyæ, trochê podra¿niæ. Nie lubiê ³atwych[222] przyjemno¶ci[122]. Ale za[64] to[44] jeden[211] mój[211] telefon[111] mo¿e[5] za³atwiæ du¿o trudnych[222] spraw[122] .. Nie wiem jak[9] dziêkowaæ, pani[171] hrabino[171] .. Mia³e¶ mi mówiæ po imieniu, g³uptasie. Mów: Mario! .. Mario! ..Magdaleno! .. Pojedziemy na weekend, kochanie?
1832 916~J. Broszkiewicz~Bar wszystkich ¶wiêtych~Wydawn. Literackie~1967~str. 53
1833 Mój[211] dzielny[211], mój[211] ¶liczny[211]! Masz takie[241] ¶mieszne[241] zadrapanie[141] na[66] policzku[161] .. ¦pieszy³em[501] siê, zaci±³em[501] siê .. Blady[211] jeste¶ .. Inni s± bledsi! No i co[41], zabawili¶my[501] siê, ekscelencjo[171]? .. A [?] owszem, dziêkujê wam, dzieci[172]. Ale co[41] dalej? Znowu nudno, pusto, cicho. Pójdziemy ju¿! .. O[7], przepraszam! A ja? Jeszcze jeden[211] prezent[111] dla[62] m³odej[21] pary[121]! Patron nie daje ich ze swej natury, pani Kasia z zasady, ale przecie¿ ja te¿ tu jestem, istniejê, tañczê!
1834 917~J. Broszkiewicz~Ta wie¶, Mogi³a w: Piêæ komedii ró¿nych~Wydawn. Literackie~1967~str. 177
1835 To[41] nie jest ¿aden materia³[111]. Nic[44] z[65] nimi nie zrobisz. Stary[211] sklerotyk i m³oda idiotka .. Za[+] m³oda dla[62] ciebie[42]? .. Za[+] ³adna! .. Przestañcie siê k³óciæ[501]. Wszystko[41] zale¿y od[62] trzeciego[221] faceta[121] .. Ale go[42] jeszcze nie[+] ma. Za[64] dziesiêæ[34] godzin wychodzimy na[64] wizjê. Na[64] próbê kamerow±[241] zostawili nam wszystkiego[42] pó³torej godziny[121] .. Mia³y[5] byæ trzy[31]! .. Juliusz S³owacki ,,Mazepa''. Kolejna premiera Teatru TV. Zabrali nasze pó³torej godziny dla siebie .. Oni s± oczywi¶cie wa¿niejsi .. S± .. W tych warunkach nie bêdê pracowa³!
1836 918~J. Broszkiewicz~Ta wie¶, Mogi³a~Wydawn. Literackie~1967~str. 185
1837 Panie[171] Wieluñ[/][171]. Czy pan wtedy choæ raz[8] pomy¶la³, ¿e kiedy¶ bêdzie inaczej? .. Oj nie, panie[171] redaktorze. Ja ju¿ wtedy nie by³em m³ody[211]. To[41] panna Janeczka[/] mia³a wtedy trzy[34] latka[142], kaszki[142] jej[43] warzyli i nocniczek[141] nosili. A nam by³o inaczej: piwo[111], kie³basa, chleb[111], kie³basa, chleb[111] i piwo[111]. Pan wie, jak[9] ludzie chorowali strasznie. Wszystkie[212] baraki[112] byli obs. przepraszam .. S³ysza³em. Czyta³em .. Redaktor ile sobie liczy³ wtedy latek? Dziesiêæ? .. Trzyna¶cie .. A ja dwadzie¶cia dwa .. Czy pan wierzy³, ¿e z tego co¶ wyjdzie?
1838 919~J. Broszkiewicz~Ta wie¶, Mogi³a~Wydawn. Literackie~1967~str. 190
1839 Niech mówi[55]. On lubi mówiæ, a ja za[+] rzadko go[44] s³yszê, choæ czasem[8] chcia³oby[501] siê pos³uchaæ .. Jaki¶[211] sukinsyn na[64] mnie[44] nabreszy³? ciekawe[211], kto? .. A przecie¿ ja za[65] wami, towarzysze[172]. Pacu³a[/][111] obrazki[142], Picu¶[/][111] dziwki[142]. Zwyk³e[11] ¿ycie[111]. Ale Pietryk[/][111] zapisa³ siê do[62] was[42], nie? Czerwony[241] krawat[141] nosi, nie? Po[64] co[44] mu dziwki[112] nad[65] ³ó¿kiem? Ja mu radzê powie¶[55] co¶[44] z[62] rewolucji[121]. Co¶[44] rz±dowego[221]. A on siê szarpie. Ma³o co, obrazi³by cz³owieka pracy.
1840 920~J. Broszkiewicz~Ta wie¶, Mogi³a~Wydawn. Literackie~1967~str. 194
1841 Fascynuj±ce[211]. Zaraz pewnie zobaczymy wytop[141] stali[121]. Prawda redaktorze? .. Prawda .. Ciep³o[8] tam[8] musi byæ .. Prosimy spróbowaæ .. My z[65] pann± Hank± mamy[5] powa¿niejsze[242] zainteresowania[142] .. Jank±[/], Jank±[/] .. Pani[111] wybaczy? .. Nie .. Smutno mi, Bo¿e! O[7]. Kolejny[211] wytop[111] stali[121] .. Pomy³ka! .. Przepraszam. Nie znam[501] siê .. Na[141] dziwnego[221]. Uciek³ pan z[62] kraju[121], to[9] pan nie wie .. Proszê pana[121] ja by³em na[66] wojnie[161].
1842 921~J. Broszkiewicz~Ta wie¶, Mogi³a~Wydawn. Literackie~1967~str. 199
1843 W³a¶nie to[44] robiê .. Niech¿e siê pan zbudzi[55]. Przecie¿ ja rozumiem pan i tacy[212] jak[9] pan zrobili¶cie du¿±[241] robotê. Lubicie j±[44]. Teraz, kiedy to[41] ju¿ jest i ludzie ¿yj± jak[9] w[66] zwyk³ym[261] mie¶cie, takim[232] facetom, jak[9] ten[211] król i jak[9] ja wydaje[501] siê, ¿e nic[41] specjalnego[221] siê nie sta³o[501]. Przelecia³y trzy[31] pstre[212] przepiórzyce[112]. Przez[64] drabinê z[65] powy³amywanymi szczeblami. I gotowe[211]. Pó³ narodu lata na westerny i zachwyca siê, jak nad Rio Bravo budowali kolej. A u nas to nuda.
1844 922~J. Broszkiewicz~Ta wie¶, Mogi³a~Wydawn. Literackie~1967~str. 206
1845 Nie nie wierzyli¶my. W[66] takich[262] sprawach nie by³o mocnych[222]. Wtedy, jesieni± czterdziestego[221] dziewi±tego[221] roku[121], zwyk³y[211] barak[111] by³ luksusem. Na[+] wiêcej nie by³o czasu, ochoty[121] ani, ¿e tak powiem, miejsca[121] w[66] wyobra¼ni[161]. Ani zwyk³ej[221] cierpliwo¶ci[121]. W³a¶nie wtedy jeden[211] z[62] moich[222] s±siadów[122] kolegów[122]. Powiesi³ sobie[43] nad[65] ³ó¿kiem dwa[34] obrazki[142]: kombinat[111] jak[9] z[62] filmu, miasto[111] jak[9] z[62] cukru. O ma³o nie skoñczy³o siê ¼le. To nie by³a prosta sprawa pokazywaæ piêkne widoczki w baraku, w deszczu, w glinie, jak ciastko za szyb±.
1846 923~T. Karpowicz~Kiedy kto¶ zapuka w zbiorze pt. Kiedy kto¶ zapuka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 9
1847 Mama[111] nigdy nie zje po[+] ludzku obiadu .. Przecie¿ musia³am otworzyæ .. No to[9] niech mamusia usi±dzie[55] i zje spokojnie .. Przecie¿ musia³am .. Kto to[41] by³? .. Nie wiem. Nieznajomy[211]? .. Nigdy go[42] nie widzia³am .. I co[44] chcia³? .. Nic[44] .. Jak[8] to[41] - nic[44]? .. No nic[44] .. Niech mamusia je[55]. Zupa ca³kiem wystygnie .. Kto¶ m³ody[211]? .. Bardzo.
1848 924~T. Karpowicz~Kiedy kto¶ zapuka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 19
1849 A co[44] tu administrator ma do[62] gadania[121]? Co[44] mnie obchodzi ¿e krzycz±? .. Ale puka³ .. Puka³. No to[9] i co[41], ¿e puka³. Co[44] to[41] obchodzi administratora[141], ¿e kto¶ puka .. Ale w[66] takich[262] okoliczno¶ciach podejrzanych[262] nikt nigdy do[62] nas[42] nie puka³ i nie krzyczeli tak te[212] .. No to[9] i mówiê, ¿e powinni¶cie zostaæ. Bo to cholera wie, co mo¿e byæ. A ja pojadê. Dajcie mi tylko swoj± wêdkê.
1850 925~T. Karpowicz~Kiedy kto¶ zapuka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 26
1851 Nie on, nie on. Poci±g[111] .. Nasz[211] ostatni[211] poci±g[111], którym[251] i to[8] przez[64] was[44] ot los[111] co[9] .. Muszê wiedzieæ, po[64] co[44] puka³ .. Ja nie mogê graæ, bo wci±¿ puka. Nuty[112] mi siê myl±[501]. Zw³aszcza bemole[112]. E[7] tam[7] bemole[112] brzana[111] obywatelko s³owo[141] dajê bemole[112] niech to[44] krew[111] .. Moja dusza go[44] przeczuwa³a .. Kogo[44]? .. Antychrysta[/][141] .. E[7] tam[7] macie[5] sobie[43] czym[45] g³owê zawracaæ.
1852 926~T. Karpowicz~Kiedy kto¶ zapuka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 35
1853 Ja nie chcê nic[44] mówiæ, ale przecie¿ to[41] komedia. On nic[44] nie za³atwi! .. Sk±d pan wie? .. Za³atwi! Po[64] co[44] puka³? Po[64] co[44] przychodzi³? Takie[212] rzeczy[112] siê zdarzaj±[501]. Za³atwiaj± .. Piszcie. Piszcie! .. No i kawa³ek[111] lasu z[65] jeleniami koniecznie tak .. No. Najciekawiej to[8] siê[41] poluje na[64] kunê le¶n±[241] .. Tak no to[9] i z[65] kunami koniecznie.
1854 927~T. Karpowicz~Kiedy kto¶ zapuka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 39
1855 Syn mój[211], [?] Chrystus[/], urodzi³[501] siê w[66] Ziemi[/][161] ¦wiêtej[/][261], w[66] Jerozolimie[/], w[66] dzielnicy[161] ¿ydowskiej[261]. Wielu[32] nam mówi³o, ¿e by³ podobny[211] do[62] Chrystusa[/][121]. Urodzi³a go[44] praczka, ojcem jego[42] by³ komentator Talmudu[/], nawrócony[211] na[64] ³ono[141] Ko¶cio³a. Mój[211] syn lubi³ bardzo kwiaty[142] i miód[141]. Mój[211] syn u¶miecha³[501] siê do[62] wszystkich. Nawet u¶miechn±³[501] siê do[62] Niego[42], kiedy przyszed³ i powiedzia³: [&]
1856 928~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów w: Kiedy kto¶ zapuka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 51
1857 Mój[211] drogi[171], wieziemy urnê. Z[65] jego[42] sercem. I p³ytê. Nigdy jeszcze nie mia³e¶ tak delikatnego[221] i wa¿nego[22] pasa¿era[121]. O[64] mnie[44] nie chodzi .. Blade[211].[83][=] swojej[231] dziewczynie[131] powiedzia³em, ¿e pan burmistrz .. Trzymaj[501] siê faktów - wiceburmistrz .. Pan wiceburmistrz upatrzy³ mnie[44] ¶ród[62] szoferów[122] do[62] tej[221] jazdy[121], powiedzia³a: w[66] czepku siê urodzi³e¶[501]. Psia[211] .. Trzymaj[50] siê lepszej[221] drogi[121].
1858 929~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 55
1859 Pan na[64] wszystko[44] ma ochotê? .. Nie. Ma pani[111] stolik[141] z[65] widokiem na[64] szosê? .. Nie mam[5]. Od[62] strony[121] szosy[121] mam[5] ¶lep±[241] ¶cianê. ¯eby by³o cieplej. Strasznie stamt±d zim± dmucha. A po[64] co[44] panu okno[111] na[64] szosê? .. Chcia³em mieæ na[66] oku[161]. Tam[8] s± ¶liczne[212] drzewa[112]. I nie denerwowaæ[501] siê, nie denerwowaæ[501] .. Drzewa[112]? Niemo¿liwe[211]. Przyniosê panu burgunda[121]. Musi pan wypiæ.
1860 930~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 59
1861 Zapewniam moj±[241] urocz±[241] osóbkê, ¿e ja jestem realny[211]. To[9] niech mnie[44] pan poci±gnie[55] za[64] palec[141] .. No, pani[121] paluszek[111] jest bardzo mi³y[211] .. Och. Rzeczywi¶cie zosta³am[57] poci±gniêta. Musi pan spróbowaæ. Nuits. Koniecznie. On, ten[211] we[66] ¶nie robi³ to[241] samo[44]. Poci±ga³ mnie[44]. Za[64] palec[141]. I mówi³ - ostatnie[212] nasze[212] poci±gniêcia[112] s± idiotyczne[212]. Czy nie s±dzisz, ptaszku, mówi³, ¿e wkrótce zamiast chleba bêdziemy jedni dekrety? Czy pan móg³by tak pomy¶leæ?
1862 931~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 61
1863 A¿ tyle[8]. Mój[211] Bo¿e. Po[64] co[44] wyje¿d¿a³am do[62] tego[221] kraju[121] g³upich[222], smutnych[222] ober¿, z[65] mlaskaj±cymi stró¿ami nocnymi. Mog³am przecie¿, jak[9] przysta³o a[164] dumn±[241], podbit±[241], ale niepokonan±[241] Irokezkê, umrzeæ jak[9] moja matka, nad[65] Jeziorem[/] Ontario[/] .. Irokezka? Ontario[/][111]? Przecie¿ urodzi³a[501] siê pani[111] w[66] Burgundii[/][161] .. W[66] Burgundii[/][161]. Ach, tak! Zrozumia³ mnie[44] pan zbyt[8] dos³ownie. Urodzi³am siê tam po raz drugi. Pan jest ksiêgowym?
1864 932~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 69
1865 Proszê nie dotykaæ sto³u rêkami nie wolno[5]. W[+] ogóle rêce[142] w³asne[242], panie[171] burmistrzu[171], trzeba szanowaæ. Trzyma³ pan w³asn±[251] rêk± barmankê? .. Trzyma³em .. A fe[7]. Jak[9] tak mo¿na. Niech mi pan burmistrz wybaczy[55] - to[41] prostackie[211]. Wszystko[44] trzeba za³atwiæ rêkami, ale cudzymi. Taka jest moja dewiza. Po[64] co[44] z[62] byle powodu pchaæ[501] siê w³asnymi. Nie. Doprawdy ludzie s± ¶mieszni. Nie potrafi± szanowaæ w³asnych r±k. Czy kto¶ interesowa³ siê pakunkiem, w którym by³± urna?
1866 933~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 78
1867 Jak±[241]? .. Nie widzê szans odzyskania[121] skradzionego[221] serca[121]. Przynajmniej do[62] jutra[121]. Musimy znale¼æ w[66] najwiêkszej[261] tajemnicy[161] serce[141] zastêpcze[241]. Urna, to[41] nie problem[111]. Bêdzie to[41] najwiêksza mistyfikacja, jak±[241] zna historia naszego[221] miasta[121]. Mistyfikacja o[66] cudownych[262] skutkach. Je¶li wiara kap³ana i wiara pobo¿nego t³umu przy pomocy formu³ liturgicznych zmieniaj± zwyk³e wino w krew Pañsk±, a m±kê pszenn± - w cia³o Pañskie, dlaczego wiara naszych obywateli serca jakiego¶ w³óczêgi nie mog³aby zmieniæ w serce burmistrza?
1868 934~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 85
1869 A to[41] heca! Nabra³em pana[141] doktora[141]. Na[64] to[44] wychodzi. Mo¿e[8] i nie wychodzi, ale nabraæ - nabra³em to[9] ja co¶[44] panu doktorowi powiem. Ja tak [?] mlaskam, bo mi za[64] to[241] mlaskanie[141] p³ac±. Krzyczê bigos[111] - raz[8], bigos[111] - dwa, bigos[111] - trzy, bigos[111] - cztery. Ale my¶li[5] pan, ¿e mi tak zaraz barmanka raz[8], dwa, trzy, cztery. Gówienko[171]. Nic[41] z[62] tego[42]. Ja tu tylko reklamujê. Za to ca³odzienne podniecanie ¿o³±dków go¶ci dostajê talerz kapu¶niaku; nie powiem, ¿e to rzecz do wylania za okno; porcja kaszanki - nie powiem, ¿e tym mo¿na psa do sza³u doprowadziæ; [&]
1870 935~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 89
1871 Na[+] pewno jeszcze je[44] uratujemy. To[41] bodaj¿e kwestia diety[121], prawda, panie[171] doktorze[171]? .. Tak. Oczywi¶cie diety[121] .. Glukoza. Bia³ko[111] zwierzêce[211] .. Musi pan piæ du¿o wina[121] bogatego[221] w[64] glukozê .. Najlepsze[211] jest gronowe[211]. Wprost z[62] beczki[161] rozlewanie[111] niszczy cenne[242] sk³adniki[142] .. I je¶æ miêso[141]. Najlepiej w[66] postaci[161] suchych[222] kie³bas. To[41] s± po[+] prostu koncentraty[112] bia³ka[121] zwierzêcego[221] .. No, je¶li tak, to mo¿na wytrzymaæ. Tylko .. Rozumiemy, rozumiemy.
1872 936~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 93
1873 Buty[112]? Ale kto¶ panów[142] kopn±³ w[64] kostkê? Przecie¿ zawsze chodzê boso za[62] panowania[121] wszystkich[222] ja¶nie panów[122] burmistrzów[122]. Bo mnie[44] obciera. I teraz [?] boso. Proszê bardzo. Boso, co[41]? .. Odsuñ tê z³odziejsk±[241] kie³basê! .. Przecie¿ pozwolili¶cie .. Rzuæ tê kie³basê! .. Poka¿ rêce[142]. Na[66] rêkach masz odciski[142] urny[121] .. Któr±[241] nam w[66] zêbach musisz przynie¶æ .. Ja? W[66] zêbach urnê? Jak±[241] urnê? A ca³ujcie mnie[44] gdzie¶.
1874 937~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 97
1875 Doskonale. Doskonale. To[44] rozumiem. To[41] talent[111] nie rozumiem tylko .. Proszê nie na¶ladowaæ mnie[42] i mego[221] poprzednika[121] .. Znakomicie! Co[41] za[8] dowcip[111] chcia³bym jednak dowiedzieæ[501] siê, co[44] to[41] znaczy? .. Co[41]? .. No ten[211] strój[111] karnawa³owy[211]. Tylko to[44] co[44] znaczy? Jestem stró¿em [?] nocnym[251] .. Panie[11] to[41] znaczy. W±tpiê, czy ¿arty[112] w[66] takiej[261] chwili[161] .. Ale¿ ja zupe³nie nie ¿artujê. O[7], proszê - nawet rzepy[121] nakrad³em. I kapusty[11].
1876 938~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 103
1877 To[41] zabawne[211]. Wygl±da na[64] to[44], ¿e wszystko[41] dobrze siê koñczy[501] .. Jak[+] najlepiej. Tylko proszê pamiêtaæ o[66] mnie[46] .. I o[66] mnie[46] .. A[19] co[44] pan, panie[171] kolego, pogrzeba³? .. Serce[141] .. Jak[8] to[41]. Czyje[241]. M³odego[221] ¼rebaka [?][121]. Kto by[8] siê pozna³[541] .. Rozumiem. Dobry[211] pomys³[111]. Ale przecie¿ mia³a byæ[57] odtworzona p³yta z[65] nagraniem. Odtworzy³em. Nagra³em bicie[141] swego[221] serca[121]. Kto by[8] siê domy¶la³[541]. Chowa³o siê serce ¼rebaka, bi³o - burmistrza, mówi³o siê - grzebie serce bhatera. ¦wietnie! Pyszna historia! Raz, dwa, trzy, cztery, piêæ.
1878 939~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 108
1879 Przyjemnej[221] zabawy[11] .. Pootwieramy, co[44] siê da[501]. I wyrzucimy, zupe³nie niemo¿liwa. Do[62] widzenia[121] .. Mój[211] drogi[171] - jeszcze dwa[31] s³owa[112]. Co[44] ci[43] z³ego[221] zrobi³em? .. Mnie[43]? Nic[44]. Z[65] tym[251] samochodem, co[41]? .. No w³a¶nie. Nakrêcili ciê .. Mnie[44]. Nie. A[1] nie z[62] tej[221] bran¿y[121]. Ja tak dla[62] ¶miechu. Na[64] w³asn±[241] rêkê. Bo mnie[44] napad³o. Pomy¶la³em a co[41] bêdzie, jak[9] nie dowieziemy? Pêknie ¶wiat? Zrobi siê dziura w niebie? Pomy¶la³em - mo¿e nigdy nie nadzarzy siê taka okazja. Tak zam±ciæ. Tak zasup³aæ.
1880 940~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 117
1881 Ojej[7], zaraz: wypra[111], po[64] co[44] zaraz wypra[111]. Trzeba zbadaæ serce[141]. Profilaktycznie. Na[64] kartê zdrowia. Bo inaczej pan Inspektor straci posadê. Prawda, panowie[172]. A czy panowie pomodlili[501] siê przed[65] jedzeniem? Do[62] Bozi[121]? Nie. A fe[7]! Trzeba siê pomodliæ[501]. No proszê: baranku[171] bo¿y[211], który[211] g³adzisz grzechy[142] ¶wiata. No. ¦mia³o[8], ¶mia³o[8]. Wyra¼niej. ¯eby pan Bógus³ysza³. Ojej, przecie¿ to nie pierwsze o¶wiadczyny, a litania loterañska. Wyra¼niej! O tak. To rozumiem.
1882 941~T. Karpowicz~Czterech nocnych stró¿ów~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 124-125
1883 Psiakrew[171]! Nie od[62] tej[221] bramy[121] .. To[41], ¿e siê wszystko[41] miesza[501], ptaszku[171], to[41] dobrze, powiedzia³. G³upcy tylko wierz± w[64] warto¶ci[142] trwa³e[242] i niezmienne[242] ptaszku[171], powiedzia³. Wiara w[64] harmoniê ¿ycia[121] polega nie na[66] wierze[161] w[64] dostojne[242] hymny[142] lecz w[64] piosenkê ulicy[121]. Kiedy pijê, ptaszku[171], mówi³, starego[221] burgunda[121] - jestem m³ody[211], mówi³, a stary[211], kiedy wpompowuj± we[64] mnie[44] m³ode[242] pomys³y. Móg³bym nawet mieæ, ptaszku, mówi³, jedn± nogê bia³±, drug± czarn±, bylebym sobie swobodnie chodzi³ po ¶wiecie.
1884 942~T. Karpowicz~Cz³owiek z absolutnym wêchem w: Kiedy kto¶ zapuka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 134
1885 Nasze[212] uzdolnienia[112] musz± znale¼æ zastosowanie[141], inaczej zniszcz± nas[44] wewnêtrznie. Malarskie[212] uzdolnienia[112] oka[121] musz± siê wy³adowaæ[5][?] w malowaniu[161], muzyczne[212] uzdolnienia[112] s³uchu[121], jego[4][?] nadwra¿liwo¶æ[111], musi wyczerpaæ[501] siê w[66] akcji[161] kompozycji[122] muzycznych[222], w[66] grze[161]. To[211] samo[41] z[65] wêchem. Jeste¶my niewolnikami naszych[222] uzdolnieñ. Budowanie[111] tam[122] przeciw[63] tym[232] uzdolnieniom mo¿e[5] doprowadziæ jedynie do[62] nerwicy[121], a nawet schizofrenii[121]. Dzia³amy w stanie nawiedzenia. To nas nawet rozgrzesza z niew³a¶ciwego, w sensie utartych norm moralnych, u¿ycia naszych uzdolnieñ.
1886 943~T. Karpowicz~Cz³owiek z absolutnym wêchem~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 139
1887 Oczywi¶cie, proszê pañstwa[122], milionowego[221] mno¿nika nie mo¿na stosowaæ do[62] odleg³o¶ci[121]. To[41] by³ ¿art[111] z[62] mojej[221] strony[121]. Cz±steczki[112] zapachu[121] nie mog± pêdziæ w[64] nieskoñczono¶æ[141] jak[9] ¶wiat³o[111]. Mno¿nik[111] ten[211] odnosi[501] siê tylko do[62] gêsto¶ci[121] cz±stek zapachu[121], do[62] stopnia nasycenia[121] nim[45] powietrza[121]. Ta fenomenalna wra¿liwo¶æ[111] zmys³u powonienia[121] u[6][?] pana[121] Józefa[/][121] Kowalskiego[/][121] by³a powodem zainteresowania[121] ludzi[122] nauki[121] ca³ego[221] ¶wiata. Zapewne ciekawi pañstwa zewnêtrzny wygl±d pana Kowalskiego. Pan Józef Kowalski to elegancki pan lat oko³o sze¶ædziesiêciu.
1888 944~T. Karpowicz~Cz³owiek z absolutnym wêchem~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 152
1889 W±skie[212] spodnie[112]. Niech pan je[44] podci±gnie[55]. No, ¶mia³o[8]. O[7], tak. A teraz - spacer[111] z[65] ³aweczk±. Popchniemy j± [?] ze[8] sto[34] metrów w[66] linii[161] prostej[261], potem[8] liniê za³amiemy pod[65] k±tem dziewiêædziesiêciu[32] stopni i jeszcze popchniemy ze[8] sto[34] metrów. Bêdziemy[56] siê w [?] ten[241] sposób[141] uczyli[521] geometrii[121]. Wszelkich[222] mo¿liwych[222] uk³adów przestrzennych[222]. No - mocniej, mocniej. Repetycja[112]. Zna pan co¶ takiego - k±t prosty? .. Niech mnie pan nie upupia! .. No, no. Zobaczymy. Uwaga! .. Obawiam siê, ¿e chuliganimy.
1890 945~T. Karpowicz~Cz³owiek z absolutnym wêchem~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 159
1891 Czy tak? .. Ta. Niech pan stanie[55] bokiem w[64] stronê drzwi[122]. Drzwi[112] nie powinny pana[121] interesowaæ, tylko to[41], co[41] jest za[65] drzwiami. Ale musi pan wiedzieæ, jakie[212] to[41] s± drzwi[112]: z[62] metalu[121], drzewa[121] czy mas plastycznych[222]. Ich[42] zapach[111] miesza[501] siê z[65] zapachem potraw i trzeba go[44] wydzieliæ, odrzuciæ. Panie[171]! Panie[171]! Panie[17] Kowalski[/][171]! No, co[41] siê sta³o[501]? .. Panie! Panie Kowalski! Zupa pomidorowa! Ja czujê zupê pomidorow±! .. Niech siê pan uspokoi. Jest pan zasugerowany moimi s³owami.
1892 946~T. Karpowicz~Cz³owiek z absolutnym wêchem~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 195
1893 E[7], m³ody[211] cz³owieku[171] - tak do[62] b³ota[121]. G³upia zabawa .. To[41] nie zabawa .. Nie? .. Nie. To[41] lekcja. Wielka lekcja. Bezcenna[211]. Dziêkujê panu[131]. Przeszed³em g³ówny[241] próg[141] wtajemniczenia[121]. Raczej przeprowadzi³ mnie[44] pan. Za[65] którym[251] znalaz³em to[44]. Co[41] za[8] orkiestra zapachów. Symfonia zapachów. Podzielone na[64] w³ókna[142]. Na[64] zupê pomidorow±[241], ziemniaki[142] pure z[65] kaszank± i cebulk±. Pot[111]. Piêkny[211] dzieñ[111]. Dzieñ[111] narodzin .. Pana? .. Nie, mego nosa .. Trzeba go ochrzciæ .. W³a¶nie o tym my¶lê. Jakie mu daæ imiê?
1894 947~T. Karpowicz~Cz³owiek z absolutnym wêchem~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 204
1895 Mia³bym ochotê równie¿ zlaæ pana[121] ty³ek[141]. Jak[9] pañski[211] ojciec .. O[7], to[41] siê panu[131] nie uda[501]. Jestem za[+] wysoko. Jestem w[66] locie. Jestem w[66] stu[36] p³aszczyznach na[+] raz. W[66] ró¿nym[261] czasie. Proszê bardzo. Ja. Syn Germanika[/][121] i Agrypiny[/][121]. Cajus[/][111] Caesar[/][111], trzeci[211] cesarz rzymski[211], rozkazujê siostrze[131] mojej[231], z[65] któr±[251] siê przespa³em[501] dzisiejszej[221] nocy[121] - co[41] za[8] boskie[212] uda[112], godne[212] moich[222] - wyj¶æ[5] do[62] ogrodu, na¶cinaæ ró¿ i umaiæ nimi szyjê mego[221] najwierniejszego[221] konsula[121] - konia[121]. Rozkazujê pierwszemu szulerowi z mojej pañstwowej szulerni przekonaæ batami ludno¶æ cywiln±, ¿e ka¿de czarodziejstwo, które przysparza pieniêdzy i kochanek, jest dobre.
1896 948~T. Karpowicz~Cz³owiek z absolutnym wêchem~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 215
1897 Teraz i zawsze, i na[64] wieki[142] wieków amen - je¶æ. Jak[9] nie, to[9] nie. W[66] gruncie rzeczy[121] nie przewidywa³em dzielenia[+] siê[121] z[65] panem, kiedy robi³em te[42] kanapki[142]. Wiêc wszystko[41] w[66] porz±dku[161] .. Mam[5] w[66] tej[261] chwili[161] jedno[241] ogromne[241] pragnienie[141] .. To[9] niech siê pan napije[551] .. Aby[9] mnie[44] pan poca³owa³ .. Hm .. Abdykuj±cy[211] król ca³uje w [?] czo³o[141] swego[241] nastêpcê. To[41] zwyk³y[211] ceremonia³[111] .. Wie pan co - niech pan jednak pos³ucha ptaszków. One te¿ co¶ maj± do powiedzenia. Dlatego lubiê tu przychodziæ. Na tê ³aweczkê. Pod banalnym ja¶minem.
1898 949~T. Karpowicz~Cz³owiek z absolutnym wêchem~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 222
1899 E[7], nie dyskutujemy .. Z[65] reporterem, co[41]? .. Znów jaki¶[211] siê przypêta³[501]. Nie maj± rodziny[121], to[9] siê szwendaj±[501] .. Co[41], przygotowa³o siê[41] z[62] geometrii[121]? K±ty[112], co[41]? .. Tak jest, panie[171] sier¿ancie[171]. Takie[212] ró¿ne[212] .. No i z[62] wuef[=], co[41]? .. A[1], jasne[211], panie[171] sier¿ancie[171] .. I jak[8] tam[7] bicepsiki[112], co[41]? .. Pytony[112], panie[171] sier¿ancie[171], pytony[112] .. Ze[62] skróconego[221] kursu[121]. O[64] g³owê, co[41]? .. Nie, o[64] ogon[141], panie[171] sier¿ancie[171] .. Wiecie, geometriê wasz± to rozumiem. Cholerne trudno¶ci w szkole.
1900 950~T. Karpowicz~Jego ma³a dziewczynka w: Kiedy kto¶ zapuka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 239
1901 Mamy dzisiaj dwudziesty[241] pi±ty[241] czerwca. Wtorek[111]. Imieniny[142] obchodzi £ucja[/][111]. Halo[7], s³yszy mnie[44] pan. Halo[7], s³yszy mnie[44] pan? Halo[7] .. Oczywi¶cie. S³yszê .. S± zamówienia[112] i podziêkowania[112]. Mam[5] je[44] odczytaæ? .. Oczywi¶cie. Proszê .. Londyn[/][111] zamawia trzydzie¶ci[34] tysiêcy z³odziei[122], Rzym[/][111] - trzydzie¶ci[34] piêæ[34] tysiêcy koni[122], Canberra[/][111] - czterdzie¶ci[34] tysiêcy nied¼wiedzi[122]. Rio[+] de[+] Janeiro[/][111] - czterdzie¶ci[34] tysiêcy lalek, Waszyngton[/][111] - piêædziesi±t[34] tysiêcy mieczyków. Cieszy siê pan? .. Cieszê siê .. I mnóstwo podziêkowañ. Proszê: [&]
1902 951~T. Karpowicz~Jego ma³a dziewczynka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 244-245
1903 Lalkê, z³odziejaszka[141], konia[141] na[66] biegunach .. Aha, w[66] porz±dku[161]. Któr±[241] zabawkê teraz trzymasz w[66] prawej[261] rêce[161]? .. Lalkê .. Czy trzymasz j± wpó³, mocno? .. Tak. Widzisz mnie[44]? .. Nie. Sk±d? Nie mogê. Podwójnie nie mogê. Dlaczego trzymasz j± tak mocno? .. Aby [?] nie upad³a[5]. Nie upad³a[5]. Na[64] ziemiê .. Dlaczego boisz[501] siê, aby[9] lalka nie upad³a[5] na[64] ziemiê? .. Jest delikatna. Ma czê¶ci wymienne. Mo¿e siê rozsypaæ. Tu jest ciemno. Nie pozbiera³bym tej lalki.
1904 952~T. Karpowicz~Jego ma³a dziewczynka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 257
1905 Wyobraziæ. No jasne[211] - wyobraziæ. Ja tak sobie[43] przedstawiam, ¿e jak[9] ten[211] nied¼wied¼ by³ ¿ywy[211] i w³asny[211], to[9] chyba i las[141] mia³[5] ¿ywy[241] i w³asny[241], z[65] grzybami, z[65] wiewiórkami. To[9] tu chodzi mnie[43] po[66] g³owie[161] taka rzecz[111] - co[41] z[65] tym[251] lasem sta³o[501] siê potem [?] jak[9] z[62] nied¼wiedzia[121] zrobi³ pan zabawkê? No, pij stary[171], pij, ile[8] wlezie. Napompujemy. Napompujemy. Pan dyrektor pomo¿e. Pomo¿e. Co[41] - jeszcze? No popatrz, popatrz - wyrós³ taki worek skórzany na wszystkie wody ¶wiata! Ja tak my¶lê, jak ten nied¼wied¼ by³ ¿ywy.
1906 953~T. Karpowicz~Jego ma³a dziewczynka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 266
1907 Nie bij mnie[42]. Zga¶ ¶wiat³o[141]. Zga¶? Nie rób mi nic[44] z³ego[221]. Lubiê ciebie[44]. Twoje[242] zabawki[142]. Zga¶ ¶wiat³o[141]. Zga¶. Muszê le¿eæ po[+] ciemku. Zdjêli mi kataraktê. Mama pracuje. Tatusia[121] nie mam[5]. Umar³. Bawiê[501] siê twoimi zabawkami. Zga¶ ¶wiat³o[141], zga¶. Prosi³am mamê, ¿eby dowiedzia³a[501] siê, kto robi takie[242] piêkne[242] graj±ce[242] zabawki[142]. Chcia³am siê obawa[150][1]. Wymy¶la³am ró¿ne[242] rzeczy[142]. Pisanie do ciebie. Nie, nie wiedzia³am o tobie. Zga¶ ¶wiat³o, zga¶. Teraz wiem du¿o, ojej, jak du¿o. ¯ga¶ ¶wiat³o, zga¶.
1908 954~T. Karpowicz~Jego ma³a dziewczynka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 275
1909 ¦liczny[211] list[111]! Podoba[501] siê pani[131]? .. Bardzo. W[66] tym[261] li¶cie[161] jest pan ca³y[211]! .. O[7], s± nowe[212] zamówienia[112]? .. Mnóstwo[111]. A najwa¿niejsze[211] - zamówienia[112] na[64] nowy[241] projekt[141] zabawki[121]. Przyjmie pan? .. Hm. To[41] nie³atwa sprawa. Pani[111] wie, ile[8] to[41] kosztuje czasu, taka zabawka. Dobrze, przyjmujê .. Ju¿ depeszujê. Ma pan swój[241] piêkny[241] dzieñ[141]. Mo¿emy mieæ równie¿ piêkny[241] wieczór[141]. Co[44] pani[111] robi dzi¶ wieczorem[8]? .. Ja? .. Nie chcê rozmawiaæ z dalekopisem. Chcê rozmawiaæ z kobiet±. Pytam, co pani robi dzi¶ wieczorem? .. Ja? .. Tak. Pani. Mam dwa bilety do teatru.
1910 955~T. Karpowicz~Jego ma³a dziewczynka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 282
1911 ¯yje? To[41] pan, panie[171] dyrektorze[171], ¿yje? O[7], jaki[211] pan dobry[211], ¿e pan ¿yje. Bardzo dobry[11]. Tylko za[64] to[44], ¿e pan ¿yje, jest ju¿ pan bardo dobry[211]. Jest pan tak bardzo potrzebny[211] .. Panie[171] dyrektorze[171] ¶wiatu potrzebne[212] s± pana[121] zabawki[112]. Panie[171] dyrektorze[171] - k³aniamy[501] siê panu .. Za[65] przeproszeniem - k³aniamy[501] siê dyrektorowi, takiemu dyrektorowi - tylko k³aniamy[501] siê. Ja - klêkam .. Panie dyrektorze, ¶wiat uwielbia pana zabawki .. Klêczymy? Przed dyrektorem - tylko klêczymy? Przed byle dziwk± te¿ siê klêczy.
1912 956~T. Karpowicz~Przerwa w podró¿y w: Kiedy kto¶ zapuka~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 294
1913 Trzy[31] godziny[112]. O[7] Bo¿e! .. Trzy[31] godziny[112]! Ja nie chcê! Ja nie bêdê. Ja muszê jechaæ! .. Trzy[31] godziny[112] rany[172] Julek[/][171]. Nie z³apiê poci±gu[121]. Ale mi wleje dyrcio[111] za[64] spó¼nienie[141]! .. Trzy[31] godziny[112]? Je¶li za[64] trzy[34] minuty[142] nie bêdê[56] mia³[52] poci±gu[121], to[9], to[9]. To[9] co[41]? .. On przepada za[65] kabaczkami. Kabaczki[112] to[41] jego[42] przysmak[111]. Nadziewanym[251] kabaczkiem to[8] mo¿na go[44] by³o na[64] koniec[141] ¶wiata zaprowadziæ. Na koniec ¶wiata? Kabaczki? .. Co to babcia z tym kabaczkiem? I z tym koñcem ¶wiata! Koniec! .. Kolejarz! .. Przepraszam. Momencik. Guziki .. Poci±g! .. Zamilcz pan!
1914 957~T. Karpowicz~Przerwa w podró¿y~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 300
1915 Podnie¶ pan semafor[141] .. Po[64] co[44]? .. Jak[9] pan podniesiesz semafor[141], to[9] przyjedzie poci±g[111]. Zawsze tak jest. Podnie¶ pan semafor[141]. Podnie¶ pan semafor[141]. My musimy byæ w[66] domu[161]. Podnie¶ pan semafor[141] .. Nie mogê. ¯elazne[212] .. To[9] my sami! .. Ja sam[211]. Ja sam[211]. Sam[211] .. To[41] ja. Ja sam[211]. Jutro[8] muszê przed³o¿yæ projekt[141] budowy[121] nowego[221] gmachu[121] Ministerstwa[121] Kolei[122] ¯elaznych[222]. A poza tym moja ¿ona oczekuje dziecka. Jak ta pani. To mo¿e byæ te¿, jak u tej pani, lada godzina. By³oby nieludzkie [&]
1916 958~T. Karpowicz~Przerwa w podró¿y~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 315
1917 Mówi³ pan, ¿e ¿ona. ¯e dlatego .. Tak. I ¿ona. I dlatego .. Klamka .. Ja siê bojê[501] .. No, patrzcie, pañstwo[172], no patrzcie! No spójrzcie, jak[9] to[8] siê wszystko[41] pokrêci³o[501]. Ma³a[/][211] Po¶rednia[/][111], wielka rudera. £achy[112]. Dziewiêcioro[31] drzwi[122]. Bóg wie, kto pod[65] bokiem. A ja my¶la³em przestraszê go[44], stan± mu w³osy[112] na[66] g³owie[161]. Wyobra¼cie to sobie: stoj± w³osy na g³owie nie mojej, nie moje w³osy, nie w³osy fryzjera, tylko jego, innego cz³owieka, który nie ba³ siê nigdy, rozumiecie, nie tak jak ja, nie wiem dlaczego - zawsze; [&]
1918 959~T. Karpowicz~Przerwa w podró¿y~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 322
1919 Z[65] ni±[45] jest naprawdê ¼le. Babcia du¿o mia³a synów[122]? .. Du¿o? Jednego[241]. Tylko dziwaka[141]. D³u¿ej jak[9] dzieñ[111] nie móg³ wysiedzieæ w[66] jednej[261] skórze[161]. Jak[9] go[44] zapamiêta³am wieczorem[8] bia³ym[251] - to[9] rano[8] we[66] drzwiach sta³ czarny[211]. Jak[9] go[44] ju¿ piêkne[8] w[66] oczach mia³am z[65] bujn±[251] czupryn±, to[9] zaraz pojawia³[501] siê ³ysy[211]. Co[44] ja tu wam zreszt± bêdê[56] gada³a[52] - przecie¿ macie[5] oczy[142]. Widzicie, jaki to gagatek. Raz taki, raz taki. A mia³ tak± stateczn± matkê. Nie zmieni³am siê nic a nic. Od dziecka mam rêce te same, od dziecka mam te same oczy, nos, usta.
1920 960~T. Karpowicz~Przerwa w podró¿y~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 328
1921 Co[8] siê tak opierasz[501] o[64] te[242] drzwi[142]? Odst±p[501] siê! Mówiê ci[43] - odst±p[501] siê! On jest tam[8], za[65] drzwiami. Sam[211] gada³e¶ wszystko[41] mo¿e[5] byæ za[65] tymi drzwiami. Musz± byæ gdzie¶ drzwi[112], za[65] którymi jest to[41], czego[42] dusza potrzebuje. To[41] te[212] drzwi[112]. Stary[111] chytrze je[44] pozabija³. To[41] te[212]. To[9] i on tam[8] jest. Na[+] pewno wy³owi³ ³adn±[241] per³ê. To[41] najlepszy[211] na[66] ¶wiecie po³awiacz pere³. Chce siê podroczyæ. To straszny figlarz! .. Jak± znowu per³ê. Nie ma.
1922 961~T. Karpowicz~Przerwa w podró¿y~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 339-340
1923 To[41] nic[41]. To[41] g³upstwo[11]. Czuje[501] siê pani[111] lepiej? .. Czujê[501] siê zupe³nie dobrze .. No to[9] ¶wietnie. No to[9] znakomicie. To[9] mo¿e[8] pani[111] .. Czasem[8] prze¶laduj± mnie[44] nag³e[212] napady[112] gor±czki[121]. Kiedy bardzo siê zdenerwujê[501]. I nagle ustêpuj±. Lekarze nie wiedz±, co[41] to[41] za[8] choroba. O[7], przepraszam. Przepraszam bardzo. Rozumiem o[7], to[41] zupe³nie co[41] innego[221]. Przepraszam, ¿e z[62] mego[221] powodu .. Proszê pani. Mamy tylko kilka minut do poci±gu .. Przepraszam. Nie mogê. Nie dojdê.
1924 962~T. Karpowicz~Przerwa w podró¿y~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 346
1925 Przepraszam. To[41] znów z[62] jakiej¶[221] sztuki[121]? .. Drogi[211] panie[171]! Niech¿e pan pos³ucha[55]. Wszyscy mê¿czy¼ni s± tacy[212]. Kochaj± kobietê za[64] to[44], ¿e jest dobra, inteligentna, prze¼roczysta, i przy[66] pierwszej[261] sposobno¶ci[161] rzucaj± dla[62] innej[221], która jest z³a, têpa i matowa. Umiem mówiæ, przedtem umia³am powtarzaæ. To[41] zupe³nie co[41] innego[221]. Czy potrafi³abym kochaæ. Przedtem umia³am. ,,Ty siê zestarza³e¶, jak wszyscy ludzie, którzy wypieraj± siê wspomnieñ, którzy depcz± stare ¶lady. Jestem pewna, ¿e¶ nieraz chodzi³ po parku w Colombes z t± Georgette'±.''
1926 963~T. Karpowicz~Przerwa w podró¿y~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 359
1927 Nic[44] nie widzê .. Nic[44] .. Pic[111] i fotomonta¿[111]! .. No, no. Patrzcie d³ugo i uwa¿nie. Nie rezygnujcie .. Mo¿e[8] nam pan powie .. Proszê bardzo. Kiedy zdejmujê go[44] z[62] g³owy[121] - odwraca[501] siê rzeczywisto¶æ[111] .. Nie rozumiem .. Dam[5] przyk³ad[141]. Kiedy¶ by³em w[66] nim[46] na[66] pogrzebie. Kiedy zdj±³em go[44] z[62] g³owy[121] - nieboszczyk o¿y³, a ¿ywi stali[501] siê nieboszczykami. Nawet dowcipne[211] .. A na przyk³ad teraz: chcemy wyjechaæ z Ma³ej Po¶redniej. Koniecznie. Jemy po¿egnaln± kolacjê. Gdybym teraz zdj±³ cylinder wszystko stanê³oby na g³owie; zapragnêliby¶my tu zostaæ.
1928 964~T. Karpowicz~Przerwa w podró¿y~Wydawn. Poznañskie~1967~str. 371
1929 Co[41], przeszkadza wam? Siedzi w[66] swojej[61] budzie i szczeka. Cze¶æ[171]! .. To[41] nie jego[42] buda, to[41] gospodarza[121] .. Jak[9] gospodarz zwiewa, to[9] pies po[66] nim[46] obejmuje tron[141]. Co[41], nie zgadza[501] siê. S³uchajcie orêdzia [?] .. Czy nie za[+] du¿o pan sobie[43] pozwala? .. Jestem fryzjer co[9] mo¿e[5] sobie[43] pozwalaæ. Nawet gospodarz to[44] uszanowa³. Uciekaj±c ciep³±[251] r±czk± da³ mi fajuniê .. E[7], naprawdê zostawi³ ci[43] fajkê? .. Co, nie macie oczu? Zostawi³. Wszystko zostawi³. Je¶te¶my, jakby to rzec, jego spadkobiercami.
1930 965~J. Krzysztoñ~Ten nieznajomy~Wydawn. Zw. CRZZ~1967~str. 7
1931 Daj siê raz[8] wreszcie wypchaæ[501]! Ty i twoje[211] stanowisko[111]! Ty jeden[211] masz stanowisko[141] na[66] ca³ym[261] bo¿ym[261] ¶wiecie? A ja nie mam[5]? To[9] mów[55] mi na[66] moim[261] stanowisku[161]: ty g³upi[211] cepie[171]. Mów[55] do[62] mnie[42]: ty stary[211] g³upi[211] cepie[171]. Ale przestañ[5] bredziæ. Nic[44] o[66] nim[46] nie wiem. Dos³ownie nic[44]. Imiê[111], nazwisko[111] koniec[111]. Po[66] tygodniu[161] mojej[221] ciê¿kiej[221] pracy[121]! .. Jezus Maria .. Aha, Jezus Maria .. Roger, przesiedzia³e¶ tyle lat we francuskiej kopalni. Stary polski górnik.
1932 966~J. Krzysztoñ~Ten nieznajomy~Wydawn. Zw. CRZZ~1967~str. 17
1933 Dziewczynki[172], czy wy nie rozumiecie, ¿e jestem z[62] was[42] obu[32] dumny[211]? Z[62] was[42] obu[32], m³odych[222] obywatelek naszego[221] miasta[121]. Jedn±[241] i drug±[241] z[62] was[42] go¶æ z[62] Warszawy[/][121] uzna³ za[64] godn±[241] spêdzenia[121] z[65] nim[45] uroczego[221] wieczoru. ¶wiadczy to[41] zarówno dobrze o[66] gu¶cie naszego[221] go¶cia[121], jak[9] i o[66] was[46] samych[262]. O[64] có¿[44] wy siê spieracie[501], dzieci[172] moje[212] dobre[212]? Obie na równi przys³u¿y³y¶cie siê naszemu miastu. To z wami go¶æ z Warszawy tañczy³ a¿ osiem razy! W sumie, dzieci drogie. Liczy siê suma - i tak powinno byæ. Z kim jeszcze tañczy³?
1934 967~J. Krzysztoñ~Ten nieznajomy~Wydawn. Zw. CRZZ~1967~str. 27
1935 Sponiewiera³. Tyle[31] lat mojej[221] pracy[121]. Nie dosypia³em, nie dojada³em, wstyd[5] mi to[44] przed[65] panem mówiæ, burmistrzu[171], ale by³ czas[111] na[66] pocz±tku[161], ¿e do[62] domu[121] przychodzi³em tylko raz[8] na[64] tydzieñ[141] zmieniæ bieliznê. I sponiewiera³ - mnie[44] i moje[242] tuczniki[142]. Moje[242] ¶winie[142]. Dlaczego? Przecie¿ bez[62] moich[222] ¶wiñ by³by tu brud[111], smród[111] i ubóstwo[111]! .. Wolnego, dyrektorze. Bycz mo¿e bez swoich ¶wiñ pan by³by niczym, ale ja.
1936 968~J. Krzysztoñ~Ten nieznajomy~Wydawn. Zw. CRZZ~1967~str. 31
1937 M³otkiem pneumatycznym[251] pana[121] nie dobij±, burmistrzu[171]. I powiem szczerze. Chcia³bym zobaczyæ, jak[9] pan raz[8] dostanie[5] miêdzy[64] oczy[142]. I zwali[501] siê pan martwym[251] bykiem. Towarzysz[111]. To[41] nie byle kto. I nie chcê byæ z³ym[251] prorokiem, ale on takich[242] jak[9] pan chyba za³atwia³ na[64] krocie[142]. ¯a³ujê, ¿e nie bêdê[56] ogl±da³[52] tego[42] na[62] w³asne[242] oczy[142]. Idê na[64] urlop[141]. Nale¿y mi siê pe³ny miesi±c .. Nie pomyli³em siê. Powodzenia, dyrektorze, i dobrej pogody.
1938 969~J. Krzysztoñ~Ten nieznajomy~Wydawn. Zw. CRZZ~1967~str. 40-41
1939 Chory[211] jeste¶, Olek[/][171]? Strasznie przepraszam. Nie wiedzia³em, ¿e jeste¶ chory[211]. W[66] takim[261] razie[161] .. Nie, nic[41] mi nie jest, bracie[171] kochany[211]. Ty siê uspokój[501]. No usi±d¼ sobie[43]. Usi±d¼. Pogadamy. Pojedziemy na[64] ma³±[241] przeja¿d¿kê. Do[62] lasu, stary[171]. Wiesz, mam[5] ochotê przejechaæ[501] siê z[65] tob± a¿ nad[64] oczko[141] w[66] dêbowym[261] zagajniku, no tam, gdzie takie liny[112] p³ywaj± .. Jezus Maria, kto z nas siê dzisiaj ur¿n±³? Ja czy ty? .. Stefan. Mój z³oty, b±d¼ spokojny. Pojedziemy razem.
1940 970~J. Krzysztoñ~Ten nieznajomy~Wydawn. Zw. CRZZ~1967~str. 47
1941 Cicho. Zapomnij, co¶[44] powiedzia³a[53]. Czym[+] prêdzej zapomnij, Ola[/][171]. My¶lê, ¿e rzadko mo¿na spotkaæ tak uroczego[241] cz³owieka[141]. Mnóstwo[111] ludzi[12] odwiedza nasze[241] miasto[141], ale jeszcze nigdy nie odwiedzi³ nas[42] cz³owiek tak zacny[211] i swojski[211]. Musisz go[44] poznaæ. Ba³wan .. Cicho. Na[64] lito¶æ[141] bosk±[241]. Córu¶[171], kochanie[171] moje[211], nic[44] wiêcej nie mogê ci[43] powiedzieæ. Ale musisz go[44] poznaæ. Od[62] tego[42] zawis³ nasz[211] los[111].
1942 971~J. Krzysztoñ~Ten nieznajomy~Wydawn. Zw. CRZZ~1967~str. 50
1943 No, stary[171], gratulujê ci[43], my¶la³em, ¿e dawno ju¿ to[44] zrobisz, a potem[8] my¶la³em, ¿e wcale tego[42] nie zrobisz, i ¼le o[66] tobie[46] my¶la³em. ¬le i niesprawiedliwie. Gratulujê .. Je¿eli kpisz, to[9] g³upio. A je¶li nie kpisz, to[9] o[64] co[44] ci[43] chodzi? .. Zachowa³e¶[501] siê jak[9] mê¿czyzna [?] .. Masz dziwne[241] pojêcie[141] o[66] mêsko¶ci[161], Roger[/][171]. Takie[241] wiêcej francuskie[241] .. Francuskie? Ciekaw jestem, jaki ze mnie Francuz, kiedy gratulujê ci, ¿e zamkn±³e¶ wreszcie ten przybytek rozkoszy.
1944 972~J. Krzysztoñ~Ten nieznajomy~Wydawn. Zw. CRZZ~1967~str. 56
1945 Ja .. Winszujê pani[131] charakteru. Trze¼wo rzecz[141] bior±c nie[+] ma sensu, aby[9] pani[111] k³ad³a zdrow±[241] g³owê pod[65] ewangeliê. Wcale siê nie pogniewam[501], je¶li zawczasu zmieni pani[111] posadê. Co¶[44] z³ego[221] powiedzia³em? .. Pan my¶li[5] ¿e ja siê bojê[501]. Owszem, ba³am[501] siê, ba³am[501] siê tak okropnie. Ale postanowi³am i jak[9] pan widzi, wysz³o mi na[64] zdrowie[141] .. Co[44] pani[111] postanowi³a?
1946 973~J. Krzysztoñ~Ten nieznajomy~Wydawn. Zw. CRZZ~1967~str. 61
1947 On nie zrobi³ nikomu nic[44] z³ego[221]. To[211] wszystko[41] twój[211] wymys³[111]! Mój[211] wymys³[111]? Pewnie i Rogera[/][121]? I dyrektora[121] tucza[121]? I kierownika[121] hotelu[121]? My¶lisz, ¿e my nie mamy[5] nic[44] innego[221] do[62] roboty[121]? .. On jest Bogu[131] ducha[121] winny[211]. Ju¿ ciê przekabaci³ .. O¶lepli¶cie wszyscy do[62] reszty[121]? Czego[42] wy siê boicie[501]? .. Ka¿dy chce ¿yæ[5] .. Ale dlaczego, na lito¶æ bosk±, boicie siê ka¿dego, kto przyjedzie ze stolicy?
1948 974~J. Krzysztoñ~Ten nieznajomy~Wydawn. Zw. CRZZ~1967~str. 69
1949 Gehenna, bracie[171]. Jeszcze mi ciarki[112] po[66] krzy¿ach chodz±. Gehenna. Ja przystajê przed[65] witryn±, on przystaje. Idê dalej, idzie. Gapiê[501] siê na[64] chmurkê [?], on siê gapi[51]. Idê szybciej, idzie. Idê wolniej, idzie. Idzie za[65] mn± krok[111] w[64] krok[141]. Przystajê [?] przystaje. Idê, idzie. Godzinê. Dwie[34]. Trzy[34]. Piêæ[34]. Czas[111] mi siê urwa³[501]. Te same zau³ki, te same ulice, ten sam plac, ten sam ratusz, w kó³ko, w kó³ko to samo. Idê, idzie. Stojê, stoi. Idê.
1950 975~J. Krzysztoñ~Ten nieznajomy~Wydawn. Zw. CRZZ~1967~str. 76
1951 A dla[62] kogo[42], do[62] jasnej[221] cholery[121] .. Tak jest, panie[171] burmistrzu[171]. Robi siê[41] .. Z[65] malarzem Fiksandrem[/][151]! Natychmiast! .. Fiksander[/][111]. Zrobisz wcierê[141] na[64] ca³±[241] g³ówn±[241] ¶cianê sali[121] ratuszowej[221]. Na[+] dzi¶ wieczór[8] ma byæ gotowa. Farby[142] i p³ótno[141] we¼miesz, sk±d chcesz .. Wciera[111] bêdzie, ale z[65] czyj±[251] gêb±? .. Jak[8] to[41] - z[65] czyj±[251]. Z[65] moj±[251] gêb± .. Ach. Pañskie[211] oblicze[111]? Z[65] rozkosz±! .. I transparent przez ca³± salê. Z jednej strony na transparencie ,, Niech ¿yje towarzysz N!''
1952 976~L. H. Morstin~W s³oñcu w: Z pism, t. IV: Dramaty polskie~Wydawn. Literackie~1967~str. 354
1953 I dlatego kupi³am go¼dziki[142]. Nie mogê znie¶æ tej[221] tyranii[121]. Wszystko[41] ma byæ tak, jak[9] siê jemu zamarzy[501]. Znêca[501] siê nad[65] otoczeniem, a przede[+] wszystkim nad[65] tob±, Anno[/][171] .. G³upstwa[142] gadasz .. G³upstwa[112]. Jeste¶ niewolnic±, choæ sobie[43] z[62] tego[42] nie zdajesz sprawy[121], niewolnic± jego[42] kaprysów i upodobañ, jego[42] chorobliwej[221] histerii[121] .. Bredzisz ..
1954 977~L. H. Morstin~W s³oñcu w: Z pism, t. IV: Dramaty polskie~Wydawn. Literackie~1967~str. 354
1955 Gdyby móg³, to[9] by[8] ciê kaza³[54] ch³ostaæ co[64] dzieñ[141], a ty by¶[8] rêce[142] jego[42] ca³owa³a[54] dziêkuj±c za[64] rózgi[142], taka jeste¶ sadystka .. Jak[9] u¿ywasz obcych[222] s³ów, to[9] mog³aby¶ wiedzieæ, co[44] one znacz±. Powiedzia³am ci[43], nie k³ad¼ tych[222] kwiatów do[62] wazonu. Daj ten[241] bukiet[141]. Id¼ teraz do[62] sklepu i przynie¶ taki[241] sam[241] bukiet[141], ale ró¿, czerwonych[222] naj³adniejszych[222], jakie[242] maj±.
1956 978~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 361
1957 Tylko ¿e nie maluje. Robi twój[241] portret[141] - ile[8]? Ju¿ kilka[34] tygodni i co[44] zrobi³? Po³o¿y³[501] siê na[66] mokrej[261] ziemi[161] i dosta³ tej[221] dzieciêcej[221] choroby[121] w[66] tym[261] wieku[161]. Ale nic[44] na[64] to[44] nie poradzimy. W³a¶nie o[66] tym[46] chcia³am z[65] pani± pomówiæ .. Tylko pó¼niej, pó¼niej, bo idzie wuj Aleksander[/][111] .. Dzieñ[111] dobry[211] pani[131], panno Alino[/][171]. Jak[8] siê panie miewacie[501] dzi¶, przy[66] tej[261] pogodzie[161]? .. Dzieñ dobry panu .. Czy wujaszek jad³ ju¿ ¶niadanie?
1958 979~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 368
1959 Tu ju¿ przepraszam, ale to[41] nie moja wina, tylko kota[121]. Chcia³am siê opalaæ[501], a on mi siad³ na[66] le¿aku[161]. Prosi³am go[44], [?] poszed³, mówi³am do zwierzêcia bardzo czule i grzecznie. Nie chcia³ siê ruszyæ[501]. Wiêc w[66] koñcu lekko zdzieli³am go[44] paskiem od[62] kostiumu, a on siê rzuci³[501] na[64] mnie[44] i podrapa³ mi udo[141]. Mogê ci[43] pokazaæ, mam[5] szramê .. Daj spokój, wierzê ci, ale przy dobrej woli mo¿e wasze wspó³¿ycie jako¶ siê u³o¿y.
1960 980~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 373
1961 Matka siê nie liczy[501], matki[121] siê[41] nie zna, matkê siê[41] ma i koniec[111]. Jeste¶ pierwsz±[251] Polk±. A zawsze pragn±³em poznaæ Polkê. Tyle[8] o[66] as[46] s³ysza³em i czyta³em jako¶ nie by³o okazji[121]. Mówiono mi, ¿e polka, oczywi¶cie jak[9] siê Panu[131] Bogu[131] uda[501], jest mê¿na wobec[62] ¿ycia[121], zdolna do[62] bohaterstwa[121], niez³omna, ofiarna, obdarzona wszystkimi urokami cia³a[121] i duszy[121], nie zamkniêta w[64] formu³ê g³upich[222] przes±dów.
1962 981~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 377
1963 Ale, moje[211] dziecko[171], on siê ju¿ nie chce leczyæ[501]. Powiedzia³ mi wyra¼nie i kategorycznie, ¿e nie bêdzie[56] siê w³óczy³[521] po[66] szpitalach i klinikach, ¿e ma tego[42] dosyæ. A on, jak[9] co¶[44] postanowi .. Nie, nie, nie, pani[111] siê myli[501], on teraz chce siê leczyæ[501], on teraz chce, bardzo che byæ zdrowym[251], ja wiem lepiej .. Jeszcze mi wczoraj powiedzia³, ¿e na[64] ¿adn±[241] kuracjê nie pojedzie.
1964 982~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 403
1965 No, dziêki[112] Bogu[131]. Ale co[41] dalej? Lucjan[/][111] zapewne bêdzie[56] chcia³[52] robiæ tê operacjê. Co¶[41] mu siê odmieni³o[501] i chce siê leczyæ[501], chce za[64] wszelk±[241] cenê byæ zdrowym[251] .. Za[64] wszelk±[241] cenê, ale nie mo¿na mu na[64] to[44] pozwoliæ .. To[9] pomów z[65] nim[45], moja[211] droga[211], ja ju¿ nie wiem, co[44] o[66] tym[46] my¶leæ, on zrobi, co[44] bêdziesz[56] chcia³a[52] .. Tego te¿ nie jestem pewna .. Id¼ do niego .. Tutaj mi kaza³ czekaæ, powiedzia³, ¿e siê tu spotkamy .. To zostawiam was samych. Muszê siê jednak zaj±æ tym obiadem. Zaprosi³±m go¶cia.
1966 983~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 413
1967 Elka[/][171], uspokój[501] siê. Wiem, co[44] robiê, nie mogê inaczej post±piæ, choæby to[41] mia³o byæ moj±[251] klêsk±, bo o[41], co[41] mnie[44] do[62] tego[42] pcha, jest ca³kiem niezale¿ne[211] od[62] mojej[221] woli[121], jest poza[65] mn±, nie we[66] mnie[46] .. Nieprawda, nic[41] nie jest poza[65] nami, wszystko[41] jest w[66] nas[46]. Nie drêcz mnie[42] i siebie[42], tylko zrób, o[64] co[44] ciê proszê.
1968 984~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 424
1969 Alinko[/][171], co¶[8] tak poblad³a[53]. Zdaje[501] ci[43] siê, to[41] ¶wiat³o[111] jakie¶[211] dziwne[211] .. S³oñce[111] zachodzi .. O[7] Bo¿e zacznie [?] mówiæ o[66] zegarkach .. S³oñce[111] zachodzi, godzina jest dziewiêtnasta, ile[31] minut? .. Nie wiem, nie wiem .. S³oñce[111] zachodzi, czemu[8] zachodzi s³oñce[111] .. Alino[/][171], oprzytomnij. Co[64] dzieñ[141] zachodzi s³oñce[111]. Niech siê pani[111] nie martwi[551], jutro[8] znów wzejdzie.
1970 985~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 433
1971 Ale wróci do[62] Pary¿a[/][121]. Z[65] tob± tu nie zostanie[5] .. Nie wiem. Alinko[/][171], nie mêcz [?] mnie[42], nie wiem, co[44] zrobi Marie-Jo[/][111]. Mówmy o[66] tobie[46]. Wiêc jak[9] wrócisz do[62] Polski[/][121] napisz pracê o[66] impresjonizmie francuskim[261]. Mog± mówiæ co[44] chc±, ale to[41] by³a[5] jednak wielka epoka w[66] dziejach malarstwa[121]. Mo¿e[8] od[62] czasu w³oskiego[221] renesansu nie by³o takiego[221] wybuchu[121] twórczych[222] talentów.
1972 986~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 440
1973 Tylko masz oczy[142] mokre[242] od[62] ³ez. Moja[211] mi³a[171], by³am tak¿e m³od±[251], i wiem, ¿e my nasze[242] prze¿ycia[142] mi³osne[242] zwykle oblewamy t±[251] s³on±[251] wod±. Czyta³am, ¿e pochodzimy od [?][62] morskich[222] stworów i nasi przodkowie w[66] s³onej[261] wodzie[161] ¿yli, zanim na[64] l±d[141] wyszli i dlatego nigdy jej[42] nie braknie w[66] ¼renicach. Nie wstyd¼ siê swoich ³ez, ale bojê siê, ¿e jak tak dalej pójdzie, zachorujesz ciê¿ko i co?
1974 987~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 449
1975 Za[+] m³ody[211], za[+] m³ody[211]. Ma³¿eñstwo[111] to[41] rzecz[111] serio[8], a nie gra[111] w[64] kierki[142] albo chowanego[221]. Niech pani[111] siê zastanowi[551] albo niech pani[111] zaczeka[55], a¿ siê stanie[501] dojrza³ym[251] mê¿czyzn± .. Mam[5] czekaæ, a¿ zramoleje i bêdzie[5][?] siê pyta³[521], czy to[41] woda, czy atrament[111], bo mi siê piæ chce[501], a niedowidzê. Albo bêdzie[56] zapomina³[52], jak[8] siê kto nazywa[501]: a ten, co tam mieszka obok tego, co to by³ ¿onaty z t± [&]
1976 988~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 455
1977 Nie[+] ma na[66] ¶wiecie dwóch[32] moralno¶ci[122], tylko jest jedna[211], co[9] wszystkich[242] obowi±zuje, a któr±[241] ka¿demu cz³owiekowi dyktuje jego[42] sumienie[111]. Obowi±zki[112] cz³owieka[121] wzglêdem[62] cz³owieka[121] s± zawsze, wszêdzie te[212] same[212], pod[65] ka¿d±[251] szeroko¶ci± geograficzn±[251]. Nie wolno[5] ich[42] lekcewa¿yæ oj, kazanie[111], kazanie[111], nie lubiê tego[42]!Moralno¶æ moralno¶ci±, sumienie sumieniem, a ja siê idê wyk±paæ, bo s³oñce zajdzie, nim skoñczê tê rozmowê z pani±.
1978 989~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 460
1979 Nie jestem niedobra, tylko szukam wyj¶cia[121] z[62] tej[221] sytuacji[121]. Tak d³u¿ej byæ nie mo¿e[5], trzeba siê zdecydowaæ[501] na[64] jakie¶[241] stanowcze[241] rozstrzygniêcie[141] tej[221] sprawy[121]. A trzeba postêpowaæ ostro¿nie, bo mamy[5] do[2] czynienia[121] z[65] p³omieniem uczuæ[122] i namiêtno¶ci[122]. Wiesz, ¿e Alina[/][111] co[64] dzieñ[141] siê k±pie[501] i wyp³ywa na[64] pe³ne[241] morze[141] kilkaset[34] metrów od[62] brzegu[121]? .. Wiem, ona ¶wietnie p³ywa.
1980 990~L. H. Morstin~W s³oñcu~Wydawn. Literackie~1967~str. 469
1981 Ale serce[111] mi siê kraje[501] na[64] my¶l[141] o[66] rozstaniu[161]. A moje[211] szczê¶cie[111] - czy nie mam[5] do[62] niego[42] prawa[121]? A ja szczê¶cie[141] widzê tylko przy[66] tobie[46]. Czy siê sprzeda³am[501] w[64] wieczn±[241] niewolê, dlatego ¿e mi dali pieni±dze[12] na[4] studia[142]? Wiesz, ¿e kocham mój[241] kraj[141], ale wiêcej od[62] niego[42] kocham ciebie[44]. I gdy my¶lê, ¿e mamy[5] siê rozstaæ[501] na[+] zawsze .. Dlaczego - na zawsze? Kto ci to powiedzia³?
1982 991~A. ¦wirszczyñska~Czarny kwadrat w: Czarne s³owa~Wydawn. Literackie~1967~str. 33-34
1983 Ja jestem wariat .. A ja jestem zamiatacz. Widzicie, ¿e zamiatam. Nie bój[501] siê, to[41] jest zwyczajna szczotka .. Bojê[501] siê rzeczy[122] zwyczajnych[222] .. A to[41] jest kwadrat[111]. Zwyczajny[11] kwadrat[111] .. Bojê[501] siê rzeczy[122] zwyczajnych[222]. Jestem wariat .. Za[64] chwilê zrobiê z[65] nim[45] co¶[44] strasznego[221] .. Brawo[7], chcesz mnie[44] rozbawiæ .. Schowam ten[241] kwadrat[141] .. Nie bêdziesz taki[211] z³y[211] .. Nie zobaczysz go[42] ju¿ nigdy. Ten[211] kwadrat[111] jest niezwyk³y[211]
1984 992~A. ¦wirszczyñska~Czarny kwadrat~Wydawn. Literackie~1967~str. 39
1985 Tak, pamiêtam .. Pozwól mi uca³owaæ twoj±[241] rêkê .. Przecie¿ ja nie za[65] pomoc± rêki .. Wiem, ale to[41] symbol[111]. Symbole[11] s± pocieszaj±ce[212] .. Smutno mi zawsze, kiedy ty czujesz[501] siê pocieszony[211] .. Przepraszam ciê .. Nie zapominaj, ¿e jestem biednym[251] sadyst± .. Daruj mi, przyjacielu[171] .. Czy ju¿ przesta³e¶ siê ¶miaæ[501]? .. Sk±d¿e. Ha, ha, ha .. Brawo[7] .. To wspania³a rzecz, taki ¶miech. Pieni siê w p³ucach jak szampan. Czujê siê jak otwarta butelka szampana, z której p³ynie [&]
1986 993~A. ¦wirszczyñska~Czarny kwadrat~Wydawn. Literackie~1967~str. 45
1987 Nie bojê[501] siê, ¿e ty, nie bojê[501] siê niczego[42]. Gdybym mia³[5] cel[141], móg³by mi kto zrabowaæ. Gdybym mia³[5] przyczynê, móg³by mi j± kto ukra¶æ. Ale ja nie mam[5] celu[121] ani przyczyny[121]. Ja jestem jak[9] on .. Mo¿liwe[211] .. Ja jestem on. Dla[62] mnie[42] ¶wieci ksiê¿yc[111] i wszystkie[212] gwiazdy[112], wszy¶ciutkie[212] co[41] do[62] jednej[221]. Policz sobie[43], ile[8] tego jest. Ha ha ha .. Pozwól, ¿e z³o¿ê ci[43] g³êboki[241] uk³on[141] .. Dziêkujê. Przeszed³em wiele w ¿yciu, zanim sta³em siê taki szczê¶liwy jak teraz.
1988 994~A. ¦wirszczyñska~Cz³owiek i gwiazda w:Czarne s³owa~Wydawn. Literackie~1967~str. 51
1989 P³odzi³em rozpustê z[65] w³asn±[251] matk± .. Nie by³o nigdy wiêkszego[221] grzechu[121] .. Nie by³o nigdy wiêkszego[221] grzechu[121]. Zabi³e¶! .. Zabi³em .. P³odzi³e¶ .. P³odzi³em .. Och, straszna[211] wago[171]! Dzieñ[111] i noc[111], wiecznie. Rzygam ju¿ t±[251] wieczno¶ci±. Nie chcê jej[42] widzieæ chcê j± widzieæ, nie chcê, muszê, muszê, muszê. Jak[9] tu ciemno. Zas³ania mi s³oñce[141], wypija powietrze[141], nie daje zasn±æ. Czy to mo¿e siê skoñczyæ? Kiedy to siê skoñczy? Kacie, kacie!
1990 995~A. ¦wirszczyñska~Cz³owiek i gwiazda~Wydawn. Literackie~1967~str. 53
1991 Mój[211] drogi[171], jestem postaci± symboliczn±[251], jak[9] pewno zauwa¿y³e¶. Nie obowi±zuje mnie[42] posiadanie[111] indywidualnego[221] charakteru .. Powiedz mi, czy to[41] jest tamten[211] ¶wiat? Czy jeszcze bêdzie co[41] innego[221]? .. Nic[41] innego[221] nie bêdzie .. Tylko te[212] obcêgi[112], którymi mnie[44] torturujesz i ta waga .. Te[212] obcêgi[112], którymi i ta waga .. O[7] mój[211] piramidalny[211] grzech[111]. Nie by³o nigdy wiêkszego[221] .. Nie b±d¼ tylko megalomanem.
1992 996~A. ¦wirszczyñska~Cz³owiek i gwiazda~Wydawn. Literackie~1967~str. 63
1993 Kondycja fizyczna pod[65] psem. Dwadzie¶cia[34] lat klêcza³em w[66] celi[161], dwadzie¶cia[34] lat p³aka³em .. Mówi±c prywatnie - g³upio robi³e¶. Teraz to[211] wszystko[41] niewa¿ne[211] .. Moja przera¿aj±ca zbrodnia - niewa¿na. Moja okrutna pokuta niewa¿na .. Sam[211] rozumiesz. Chod¼, pomogê ci[43] i¶æ. Pogrzeszymy na[+] weso³o .. Jestem lekki[211] jak[9] nitka, to[41] jest straszne[211]. Zabrali mi moj±[241] zbrodniê, zabrali wagê. Jestem niczym[45] .. Masz teraz du¿o powietrza .. Tyle powietrza, ¿e siê podusimy. Bojê siê, ¿e to mnie porwie w górê.
1994 997~A. ¦wirszczyñska~Rozmowa z w³asn± nog± w: Czarne s³owa~Wydawn. Literackie~1967~str. 69
1995 Co[41] siê sta³o[501]? .. Z[65] zak³adem dla [?] idiotów[122]. W[66] którym[261]. By³y¶my ca³e[211] ¿ycie[111] .. Gdzie jest pani[111] kierowniczka? Gdzie s± nasze[212] siostry[112] idiotki[112]? .. Gdzie jest sypialnia idiotek? Gdzie jest jadalnia idiotek? .. Gdzie s± nasze[212] miski[112]? Gdzie s± nasze[212] ³y¿ki[112]? .. O[7], o[7], o[7]. Gdzie s± ³y¿ki[112] dla[62] idiotek? .. Nie widaæ nic[44]. Ani zak³adu, ani kierowniczki[121], ani naszych[222] ³y¿ek. O, o, o .. Czy to jest dobrze, Kleopatro? .. To chyba nie jest dobrze, Augusto. Patrz, patrz! Tam co¶ p³ynie po wodzie.
1996 998~A. ¦wirszczyñska~Rozmowa z w³asn± nog±~Wydawn. Literackie~1967~str. 81
1997 S±d[111] ostateczny[211] nie odby³[501] siê .. Co[44] to[41] znaczy .. Nie wiem. To[41] nie jest dobrze. Zobacz, czy woda siê podnosi[501] .. Podnosi[501] siê, jest coraz wy¿ej. Zaraz wleje[501] siê do[62] pokoju[121]. Szkoda[5], ¿e tu nie[+] ma muchy[121] .. Na[64] co[44] ci[43] mucha, o¶lico[171]? .. Albo wszy[112]. Wesz[111] siê rusza[501] .. Nie[+] ma ju¿ na[66] ¶wiecie[161] ani jednej[221] wszy[121] .. Pog³aszcz mnie[44], Kleopatro[/][171] .. Odczep siê, teraz ju¿ nie mam czasu .. Podobno dawniej ludzie siê g³askali .. Po co mieliby siê g³askaæ.
1998 999~A. ¦wirszczyñska~Rozmowa z w³asn± nog±~Wydawn. Literackie~1967~str. 83
1999 To[41] chyba nie jest dobrze .. Kleopatro[/][171]! Kleopatro[/][171]! .. Czego[8] siê drzesz[501]? .. Woda! Woda! Wlewa[501] siê .. Wlewa[501] siê, to[41] ju¿ koniec[111]. To[41] ju¿ chyba koniec[111], co[44] robisz, Augusto[/][171]? .. K³adê[501] siê, ¿eby umrzeæ. My¶lê, ¿e uda[501] mi siê jednak umrzeæ .. Nie wolno[5]! Ja ci[4] nie dama[1]! Musisz mi wpierw powiedzieæ! Nikt mi ju¿ nie powie, wiêc ty musisz .. Czego[8] chcesz ode[62] mnie[42]? Jestem przecie¿ idiotka, najwiêksza idiotka ze wszystkich.
2000 1000~A. ¦wirszczyñska~Rozmowa z w³asn± nog±~Wydawn. Literackie~1967~str. 86
2001 Tak, wy nie mo¿ecie mi powiedzieæ. Czego[42] powiedzieæ? O[64] co[44] ja siê pytam[501]? O[64] co[44] ja siê pytam[501]? O[64] co[44] ja siê pytam[501]? O[64] co[44] ja siê pytam[501]? Nie wiem, bo jestem idiotka. To[41] jest ¶wiñstwo[111] dlaczego jestem idiotka. Czy moja matka te¿ by³a idiotka? Chcê zabiæ moj±[241] matkê, chcê zabiæ. Jestem noga idiotki[121], ostatnia noga na[66] ¶wiecie .. ¯egnaj, nogo[171] ..
2002 1001~J. Ga³uszka~Nie nazywajcie nas bohaterami~P R~V 65~s. 2
2003 Poczekajcie. Macie[5] ¶wietnych[242] kierowców[142], prawda? I kawalerów[142], tak? .. Tak jest. Sier¿ant Grajec[/][111] na[64] przyk³ad[141] jest .. Nie prosi³em was[42] o[64] opinie[142]. Chcê wam tylko zakomunikowaæ, ¿e jutro[8] musicie kogo¶[44] wyznaczyæ do[62] przewiezienia[121] tego[221] cholernego[221] niewypa³u .. To[41] olbrzymia odpowiedzialno¶æ[111]. Nie chcia³bym sam[211] .. Poruczniku[171] Malina[/][171], jutro[8] o[66] godzinie[161] czternastej[261] kto¶ z[62] waszych[222] ludzi[122] podstawi piêciotonowy[241] wóz[141] pod[64] niewypa³[141].
2004 1002~J. Ga³uszka~Nie nazywajcie nas bohaterami~P R~V 65~s. 5
2005 Spróbuj [?] zrobiæ to[44] sama .. Jak[8] sobie[43] to[44] wyobra¿asz, Anno[/][171]? .. Po[+] prostu. Chwycê za[4] nogê ³ó¿ka[121] i spróbujê ci±gn±æ. Powinno mi siê udaæ[501] .. Zostaw Anno[/][171]. Zapominasz, ile[34] wa¿ê .. Powinno mi siê jednak udaæ[501]. Najgorszy[211] bêdzie próg[111]. Gdyby nie próg[111], na[+] pewno uda³oby[501] mi siê .. Powiadam ci[43], zostaw. Czy¿[8] nie nalepi³a¶ pasków na[64] okna[142]?
2006 1003~J. Ga³uszka~Nie nazywajcie nas bohaterami~P R~V 65~s. 8
2007 Nie widzê, aby[9] pan[111] by³ zachwycony[211], panie[171] doktorze[171], moimi czêstymi wizytami .. Ale nie dziwiê[501] siê im[43] .. Bêdê[56] panu[131] siedzia³[52] na[66] karku[161], a¿ pan przyprowadzi tego[241] Gustawa[/][141] Bracha[/][141] do[62] przytomno¶ci[121]. Ale a[+] propos, jak[8]? .. Brach[/][111] jeszcze nie odzyska³ przytomno¶ci[121] .. ¯±dam, aby[9] go[44] pan[111] nareszcie obudzi³ .. Niestety, ale .. Do[62] diab³a[121], doktorze[171], pan nie wspó³dzia³a ze[65] mn±[45].
2008 1004~J. Ga³uszka~Nie nazywajcie nas bohaterami~P R~V 65~s. 16
2009 Milcz! .. Ojcze[171], co[41] za[8] ton[111]! Czy¿bym zgad³? Wiêc jednak ten[211] przejazd[111]? .. Rysiek[/][171]! .. Och[7], przestañcie. ¯e te¿ starzy[112] musz± robiæ z[62] niczego[42] tragedie[142]. No, wielkie[212] rzeczy[112]. Co[41] siê sta³o[501]? Bombê wykopali, wiêc dwoje[31] ludzi[122]. Taka cena strachu[121]. E[7]. Jeszcze kobieta, ale ojciec. Zdaje[501] siê, ¿e my mamy[5] silniejsze[242] nerwy[142] .. Kto ,,wy'', a kto ,,my''?
2010 1005~J. Ga³uszka~Nie nazywajcie nas bohaterami~P R~V 65~s. 19
2011 S³ucham .. To[41] by³o dawno, dwadzie¶cia[34] lat temu[8]. Z[62] jednej[221] strony[121] naszego[221] miasta[121] by³ front[111]. Spodziewali¶my[501] siê, ¿e wyzwolenie[111] miasta[121] jest kwesti± kilku[32] dni[122]. niemcy[112] wynie¶li[501] siê ju¿ z[62] miasta[121]. Stali¶my z[65] twoj±[251] matk± przy[66] oknie i patrzyli¶my na[64] dwoje[34] m³odych[222] szczê¶liwych[222] ludzi[122], id±cych[222] ulic± przed[65] naszymi oknami. Ona nios³a na[66] rêku ma³e[241] zawini±tko[141].
2012 1006~J. Ga³uszka~Nie nazywajcie nas bohaterami~P R~V 65~s. 27
2013 O[64] co[44] to[8] mnie[44] pyta³e¶? Ach[7], wiem, czy nie my¶la³am o[66] powrocie[161]. Powiem ci[43]. Czasem[8] tak, ale czy¿[8] mog³am rzuciæ to[241] wszystko[41], co[44] tam[8] zdoby³am. Powodzenie[141], ol¶niewaj±c±[241] karierê, pieni±dze[142]. Czy ty potrafi³by¶ to[241] wszystko[1] rzuciæ? .. Nie wiem, Nino[/][171], nigdy nie by³em w[66] takim[261] po³o¿eniu[161]. Nie zrobi³em ol¶niewaj±cej[221] kariery[121], pieniêdzy[122] starcza[5] mi na[64] zwyk³e[241] ¿ycie[141].
2014 1007~J. Ga³uszka~Nie nazywajcie nas bohaterami~P R~V 65~s. 31
2015 Nie ma znaczenia[121], nie ma znaczenia[121]. Masz wszystko[44], Nino[/][171], co[44] potrzebujesz .. Konrad[/][171], ja nie jestem pijana! I nie mam[5] nic[44]! Nie jestem aktork± i nie nazywaj± mnie[44] ,,Królewska[/][211] Jane[/][111]'', i nie przysy³aj± mi bilecików za[64] kulisy[142], ani kwiatów. I nie chodzê nawet do[62] teatru. By³am s³u¿±c±[151], rozumiesz? I na[64] tê sukniê, któr±[241] nazwa³e¶ piêkn±[251], wyda³am ca³e[242] oszczêdno¶ci[142].
2016 1008~K. Kowalski~Miêdzy tak a nie~P R~III 64~s. 1
2017 Co[44] tatu¶ [?] robi z[65] moim[251] g³osem? .. Utrwala .. A[19] ju¿ nie bêdê[56] mia³a[52] g³osu? .. Ostro¿nie Ewa[/][171], bo zrzucisz .. A co[41] to[41] jest? .. Mikrofon[111] .. Co[41] to[41] jest mikrofon[111]? .. Co[41] to[41] jest. Co[41] to[41] jest. Chod¼, powiedz jaki¶[241] wierszyk[141] .. Wierszyk[111]? A po[64] co[44]? .. No powiedz, powiedz .. Ale jaki[211]? .. Mo¿e[8] ten[211] o[66] lokomotywie[161] .. Nie, nie ten[211]. Ten[211] o[66] kotku[161].
2018 1009~K. Kowalski~Miêdzy tak a nie~P R~III 64~s. 3
2019 S³ysza³a¶, Jolanto[/][171]? Ach[7], nie ¶miej[501] siê. Dlaczego wszystkie[212] lalki[112] maj± takie[242] weso³e[242] miny[142]? Czekaj, teraz ja co¶[44] powiem do[62] mikrofonu, zakoñczê to[241] utrwalanie[141] g³osów. Kto¶ to[44] bêdzie[56] przes³uchiwa³[52]. Niech us³yszy[55]. Tu, zdaje[501] siê, trzeba nacisn±æ. O[7], tak! S³uchajcie, nienawidzê was[42]. Pogardzam wami. Jeste¶cie obrzydliwi i fa³szywi. Chod¼cie sobie[43] do[62] kina[121], na[64] spacery[142] - ja wami pogardzam.
2020 1010~K. Kowalski~Miêdzy tak a nie~P R~III 64~s. 4
2021 O[7], to[41] by³by dopiero k³opot[111] .. Tak. Niech pan[111] mocno stuka[55] .. Dziêkujê pani[131] .. Nie[+] ma go[42] .. Pani[111] przez[64] ca³y[241] czas[141] tu stoi? .. Nie, widaæ nie[+] ma nikogo[42] .. Gdyby pan[111] zechcia³, to[9] proszê bardzo, niech pan[111] wejdzie[55] do[62] nas[42] zaczekaæ .. Och[7], bêdê[56] przeszkadzaæ[51]! .. Proszê siê nie krêpowaæ[501]. Bêdzie mi przyjemnie .. No, czy ja wiem.
2022 1011~K. Kowalski~Udawanie~P R~III 64~s. 3
2023 Zwyczajnie. Nie przepuszcz± go[42]. Ju¿ my dobrze obmy¶leli[53] .. Proszê chwileczkê zaczekaæ, zaraz wrócê .. Moi panowie[172], mam[5] pro¶bê. Otwórzcie sobie[43] drzwi[142] i uwa¿ajcie na[64] to[44], co[41] siê dzieje[501] na[66] korytarzu[161] .. Znaczy siê .. Nie pozwólcie tym[232], co[9] s± u[62] mnie[42], wyj¶æ[5] z[62] gabinetu. Niech tam[8] siedz±[55] .. W[66] porz±dku[161]. Ju¿ pan[111] dyrektor mo¿e[5] na[64] nas[44] liczyæ.
2024 1012~K. Kowalski~Udawanie~P R~III 64~s. 9
2025 Przyszed³ inspektor, zamkn±³[501] siê z[65] kierowniczk± w[66] gabinecie i bardzo krzycza³: My¶my powierzyli[53] pani[131] opiekê nad[65] tymi sierotami, a jak[8] siê pani[111] z[62] tego[42] wywi±zuje[501]? Jak±[251] jest pani[11] matk± dla[62] tych[222] nieszczê¶liwych[222] dzieci[122]. Jedna kole¿anka s³ysza³a przez[64] drzwi[142]. Ale gdzie tu zawini³a kierowniczka? Niech pan[111] powie[55] .. No, tak .. Id¼my wolniej.
2026 1013~K. Kowalski~Udawanie~P R~III 64~s. 13-14
2027 Nie mam[5] si³ .. Odpoczniemy, dobrze? .. ¬le siê czujesz[501], moje[211] dziecko[171]? .. To[41] ju¿ niedaleko[8]. Jeszcze tylko parê[31] minut. B±d¼ dzielna, Ewo[/][171] .. Tak. Ale id¼my wolniej. Proszê pana[121] .. S³ucham .. Pan[111] wierzy w[64] to[44], ¿e jest niebo[111]? .. W[64] niebo[141] .. Na[+] pewno jest, proszê pana[121]. I teraz mamusia z[65] tatusiem patrz± na[64] mnie[44]. Widz± moj±[241] bia³±[241] sukienkê, wianuszek[141].
2028 1014~K. Kowalski~Udawanie~P R~III 64~s. 21
2029 Gdzie? .. Tam[8], u[62] góry[121], nad[65] drzwiami, o[7]! Ale piêkne[211] .. Och[7], powiesili na[66] samym[261] ¶rodku[161] naszego[221] szyldu szpitalnego[221]. Niedorajdy[112] .. Przeczytajcie, jak[9] to[41] ¶miesznie brzmi. Pierwszorzêdnie. A teraz sto[34] lat .. No, spe³ni³o[501] siê ich[42] marzenie[111]. Jakie¿[211] to[211] szczê¶cie[111] ludzkie[211] bywa czasem[8] absurdalne[211] .. No, ale chod¼my, doktorze[171], do[62] nich[42]. Najwa¿niejsze[211], ¿e im[43] jest dobrze. To[41] jest najwa¿niejsze[211].
2030 1015~K. Kowalski~Zdarzenie w lesie~P R~I 65~s. 1
2031 Dosta³? .. Szkoda[5], ¿e jeszcze d³u¿ej nie czeka³e¶. Nie mog³e¶ od[+] razu, jak[9] ci[43] mówi³em? Taki[211] piêkny[211] kozio³ek[111]. Nie gadaj tyle[8]. Podejdzie drugi[21]. Paliæ mi siê chce[501] jak[9] diabli[112] .. Jeszcze tego[42] brakowa³o. My¶lisz, ¿e dymem zwabisz zwierzynê? .. Przestañ nareszcie! .. Idziemy dalej? .. Poszli¶my [?]. Nie by³o sensu siedzieæ dalej na[66] przecince[161]. Ten[211] niecelny[211] strza³[111] sp³oszy³ zwierzynê w[66] promieniu co[+] najmniej kilometra.
2032 1016~K. Kowalski~Zdarzenie w lesie~P R~I 65~s. 4
2033 Znam niemiecki[141] ze[62] szko³y[121]. Nie najlepiej, ale wystarczaj±co, a¿eby móc siê porozumieæ[501] jako[+] tako. Usiedli¶my w[66] sto³owym[161]. ¯ona zrobi³a herbaty[121], by³o trochê placka[121] z[65] jab³kami; dobrze, ¿e to[41] niedziela, gdyby przyjechali w[64] zwyk³y[241] dzieñ[141], nie by³oby czym[45] poczêstowaæ. Najwiêcej mówi³a ta kobieta, zupe³nie jak[9] nie Niemka, a Polka, albo W³oszka z[62] filmu; wiêc ona mówi³a i ten[211] stary[111], jej[42] m±¿.
2034 1017~K. Kowalski~Zdarzenie w lesie~P R~I 65~s. 6
2035 Oni bez[62] przerwy[121] fotografowali. Wszystko[44]. Le¶niczówkê, p³ot[141] po³amany[241], krowê na[66] ³±ce[161], tamt±[241] ruinê ko³o[62] dêbu, porêbê, wszystko[44], co[41] siê tylko da³o[501] .. Chc± mieæ pami±tkê. Dziwisz[501] siê? Albo mo¿e[8] im[43] ¿a³ujesz? Niech sobie[43] robi±[55], có¿[44] to[41] szkodzi .. Mnie[43] siê nie podoba[501]. We[66] wsi[161] te¿ wszystko[44] fotografowali. Domy[142], cegielniê, psa[141] przy[66] budzie[161], uschniête[241] drzewo[141] przy[66] drodze[161]. Wszystko[44].
2036 1018~K. Kowalski~Zdarzenie w lesie~P R~I 65~s. 8
2037 Ja wysz³am z[62] chlewu, a Krysia[/][111] wjecha³a z[65] tym[251] wózkiem na[64] podwórze[141]. ,,Gdzie¶[53] ty by³a[53]'', pytam. ,,Odwioz³am cudz±[241] w³asno¶æ[141]'', ona powiada. ,,Jak±[241] w³asno¶æ[141]'', pytam. ,,Niemieck±[241]''. Muszê tu powiedzieæ, ¿e Krysia[/][111] nie wie, co[41] to[41] wojna, ona ma dopiero siedemna¶cie[34] lat. Ona siê nie zna[501] na[66] polityce[161] i grzeczno¶ci[161]. Jest bardzo honorowa, ma to[44] po[66] mnie[46].
2038 1019~A. Markowa~Bogato ilustrowana~P R~XI 64~s. 2
2039 Jak[9] on siê musia³ namêczyæ[501], zanim przygotowa³ to[241] przemówienie[141]. Chyba ze[8] dwadzie¶cia[34] bitych[222] stron maszynopisu. Nawet do[62] po³owy[121] daleko. Ale nie szkodzi, raz[8] na[64] tyle[34] lat. Mój[211] przyjazd[111] tutaj. Tak dawno. W³adek[/][111] mia³by dzisiaj trzydzie¶ci[34] piêæ[34], nie prawie[8] trzydzie¶ci[34] sze¶æ[34]. Tyle[34] co[9] Janek[/][111] Górol[/][111]. Byliby rówie¶nikami. Siedzia³by w[66] pierwszym[261] rzêdzie, trochê na[+] prawo, obok[62] matki[121].
2040 1020~A. Markowa~Bogato ilustrowana~P R~XI 64~s. 5
2041 Poprosi³em kolegê o[64] zastêpstwo[141]. Koniecznie chcia³em byæ na[66] uroczysto¶ci[161] .. Ostatnio rzadziej do[62] nas[42] przychodzisz. Nie mam[5] siê przy[65] kim[45] wygadaæ[501]. Micha³[/][111] stale[8] zajêty[211] .. Bêdê[56] wpada³[52] czê¶ciej, jak [?] tylko przewali[501] siê najgorsza robota. Za[64] dwa[34] tygodnie[142] otwieramy w[66] szpitalu[161] nowy[241] oddzia³[141]. Czterdzie¶ci[3] ³ó¿ek. Piêæ[34] lat na[64] to[44] czeka³em, proszê pomy¶leæ okr±g³e[241] piêæ[34] lat.
2042 1021~A. Markowa~Bogato ilustrowana~P R~XI 64~s. 7
2043 Niepotrzebnie mówi³em w[64] taki[241] sposób[141]. Pan przecie¿ nie mo¿e[5] tego[42] rozumieæ .. Tu ju¿ nie chodzi o[64] tê rozmowê. Ale, przerwa³e¶ naukê. A teraz chcesz wyjechaæ. Dowiedzia³em[501] siê od[62] dyrektora[121]. To[41] nie ma sensu. Je¿eli nawet nie wszystko[41] jest tak, jak[9] chcieliby¶my .. Ja nie dlatego. Zosta³em sam[211] z[65] siostr±. Matka umar³a[5] rok[141] temu[8], a ojciec.
2044 1022~K. Radowicz~Westerplatte~P R~64~s. 4
2045 Inwigilacjê. Mówmy zwyczajnym[251] jêzykiem. Po[+] prostu potrzebujemy pana[121] i musieli¶my pewne[242] rzeczy[142] sprawdziæ. S±, panie[171] in¿ynierze[171], zadania[112], do[62] których[222] ludzi[142] wybiera siê[41] jak[9] orzechy[142]. tylko zdrowe[242] i twarde[242]. A w[66] naszym[261] wypadku[161] jeszcze - pewne[242]. Potrzebujemy in¿yniera[121] i oficera[121]. Pan[111] jest i tym[45] i tym[45]. Pañski[211] macierzysty[211] pu³k[111] wystawi³ panu[131] jak[+] najlepsze[241] ¶wiadectwo[141], o[66] kwalifikacjach zawodowych[262] te¿ co¶[+] nieco¶[8] siê dowiedzieli¶my[501].
2046 1023~K. Radowicz~Westerplatte~P R~64~s. 7
2047 Przepustki[112] .. Co¶[8] ty taki[211] s³u¿bisty[211] dzisiaj? .. Nie gadaj tyle[8], tylko dawaj przepustkê. A ty, Rygielski[/][171], wal zaraz do[62] porucznika[121] ¦wi±tka[/][121]. Czeka na[64] ciebie[44] .. Teraz? O[66] dwunastej[261] w[6] nocy[161]? Ty¶ chyba .. Dwa[34] razy[142] ju¿ pyta³ o[64] ciebie[44]. I powiedzia³, ¿e jak[9] przyjdziesz, to[9] masz natychmiast meldowaæ[501] siê u[62] niego[42] .. Co[41] mu, cholera, strzeli³o do[62] g³owy[121]?
2048 1024~K. Radowicz~Westerplatte~P R~64~s. 12
2049 Dwa[31] tygodnie[112] .. Przykro mi, ale musi panu[131] wystarczyæ dziesiêæ[31] dni[122] .. To[41] znowu rozkaz[111] - kapitanie[171]? .. Niestety tak .. Trudno. Zrobi siê[41] jako¶. Bêdziemy[56] pracowali[52] ca³ymi dniami .. Ca³ymi nocami, in¿ynierze[171]. Ca³ymi nocami. Zapomnia³em pana[141] uprzedziæ, ¿e prace[112] mog± byæ[57] prowadzone[212] tylko w[66] nocy[161]. Na[66] terenie ca³ej[221] placówki[121] wygasimy ¶wiat³a[142]. Niemcy[112] nie mog± nas[42] zauwa¿yæ.
2050 1025~K. Radowicz~Westerplatte~P R~64~s. 21
2051 To[9] jak[8], ch³opaki[172], jakby co[41], to[9] walimy? Nie? .. A ¿eby¶ wiedzia³ - nie. Zreszt± z[62] czego[42] ty, sieroto[171], chcesz strzelaæ? Do[62] pancernika z[62] CKM-u[=], co? Jakby to[44] ch³opaki[112] w[66] Gdyni[/][161] us³yszeli, to[9] chyba pêkliby ze[62] ¶miechu[121]. Czy¶, ty, bracie[171], nigdy okrêtu nie widzia³[53]?
2052 1026~K. Radowicz~Westerplatte~P R~64~s. 25
2053 Nasi sojusznicy obawiaj±[501] siê incydentu. Genera³ Faury[/][111] o¶wiadczy³ marsza³kowi[131] ¦mig³emu[/][131], ¿e anglikom nie uda³oby[501] siê wyt³umaczyæ, ¿e to[41] nie by³a[5] polska[211] prowokacja. I wtedy trudno by³oby im[43] .. I¶æ razem[8] z[65] nami. Zbaranieli zupe³nie .. Tym[9] bardziej, rozumiesz, by³oby trudno, ¿e niemcy[112] podkre¶laj± pokojowy[241] cel[141] tej[221] wizyty[121]. Forster[/][111] zapewni³ wczoraj ministra[141] Chodackiego[/][141], ¿e na[66] ,,Schleswigu[/][161]'' nie[+] ma wcale bojowej[221] amunicji[121].
2054 1027~K. Radowicz~Westerplatte~P R~64~s. 36
2055 Proponujê, panie[171] majorze[171], przeniesienie[141] naszej[221] centrali[121] telefonicznej[221] do[62] piwnic. Tam[8], gdzie jest w[66] tej[261] chwili[161], mo¿e[5] zostaæ[57] uszkodzona w[66] czasie nalotu .. Dobrze, proszê siê tym[45] zaj±æ[501]. Co[41] jeszcze? .. Mam[5] za[+] s³abe[241] o¶wietlenie[141] nad[65] sto³em operacyjnym[251] .. In¿ynier Grodecki[/][111] pod³±czy[5] panu[131] dodatkowe[241]. Niech mi pan[111] jeszcze powie[55], kapitanie[171] .. Polska[211] Sk³adnica Wojskowa. Przy[66] aparacie kapitan D±browski[/][111].
2056 1028~K. Radowicz~Westerplatte~P R~64~s. 48
2057 Przecie to[41] ludzie[112]. Jakby nie by³o - ludzie[112]. A teraz tam[8] le¿±. Jak[9] który[211] jest z[62] wioski[121] jak[9] ja, to[9] ju¿ nie wyjdzie na[64] pole[141] .. Po[64] co[44] siê tu pchali[501]? Ty¶ nie zaczyna³[53] .. Ano[7], prawda. Ale i tak dziwnie. Nigdym przecie .. Uwaga - ch³opaki[172] .. Co[41]? Ju¿? .. Ju¿. Mia³e¶ racjê, id± ostro¿nie. Cholernie ostro¿nie .. Kadeci ze[62] ,,Schleswiga[/][121]''. M³ode[212] ch³opaki[112].
2058 1029~K. Radowicz~Westerplatte~P R~64~s. 54
2059 Obowi±zek[141] nasz[41] wype³nili¶my ju¿ dawno. Nie wiem, czy mamy[5] prawo[141] kazaæ umieraæ dalej naszym[22] ¿o³nierzom .. Bronimy honoru, Henryk[/][171]. To[41] daje nam wszelkie[242] prawa[142] .. Ja nie jestem poet±. Jestem dowódc± oblê¿onej[221] i odciêtej[221] placówki[121] wojskowej[221]. Jestem odpowiedzialny[211] za[64] ¿ycie[141] moich[222] ¿o³nierzy[122], za[64] ¿ycie[141] ludzi[122], którzy bêd± jeszcze potrzebni krajowi[131]. Co [?][41] siê dzieje[501] z[65] nasz±[251] armi±?
2060 1030~K. Radowicz~Westerplatte~P R~64~s. 57
2061 Mogliby¶my siê jeszcze broniæ[501]. Po[64] co[44] kapitulowaæ?1 .. Cicho, komendant mówi .. ¯o³nierze[172]! Podj±³em trudn±[241] decyzjê kapitulacji[121]. Wiem, ¿e nie czujecie[501] siê pokonani, i dlatego muszê wam powiedzieæ, czemu[8] siê poddajemy[501]. Zostali¶my[57] napadniêci przez[64] lepiej przygotowanego[241] do[62] walki[121] wroga[141], dysponuj±cego[241] okrêtami, lotnictwem i artyleri±, której[231] mogli¶my przeciwstawiæ tylko karabiny[142] i granaty[142]. Mimo[64] to[44] walczyli¶my i trwali¶my tak d³ugo, dopóki nasza walka mia³a sens[141].
2062 1031~J. Skotnicka~Stukaæ nale¿y zanim siê ¶ciemni~P R~63~s. 5
2063 Ju¿ raz[8] obci±³e¶! .. Kiedy? .. Zaraz ci[43] powiem! W[66] kwietniu. Mieli¶my wtedy tego[241] faceta[141] z[65] g³ówn±[251] wygran±[151]! Napi³[501] siê jodyny[121]! .. Nigdy nie mieli¶my faceta[121] z[65] g³ówn±[251] wygran±[151]! .. I nie bêdziemy[56]! .. Jasne[211]! Facet z[65] g³ówn±[251] wygran±[151] jedzie do[62] Monte[+] Carlo[/][121] a nie na[64] pogotowie[141] dla[62] samobójców[122] .. Ja my¶lê! .. Wiêc co[4]? Ale ten[211] by³ prawie[8] z[65] g³ówn±[251] wygran±[151]!
2064 1032~J. Skotnicka~Stukaæ nale¿y zanim siê ¶ciemni~P R~63~s. 11
2065 No, drogo[8] nie jest! Ale raz[8] dostali¶my sto[34]! .. No, ale to[41] by³ udzia³owiec! .. Mia³ akcje[142] miedzi[121] w[66] Luboniu[/][161] Legnickim[/][261]. I rozstrój[111] nerwowy[211]! .. Ale ju¿ nazajutrz dostali¶my tylko zasuszony[241] kwiatek[141]! .. Fio³ek[141]. Le¶ny[241], blady[241] fio³eczek[141]. Viola[+] tricoloris. Od [?][62] tej[221] ma³ej[121] zakochanej[221] w[66] profesorze[161] od[62] geografii[121]. Bardzo piêkne[211] honorarium[111] .. Piêkne[211]! Ale jak[8] to[44] ksiêgowaæ?
2066 1033~J. Skotnicka~Stukaæ nale¿y zanim siê ¶ciemni~P R~63~s. 20-21
2067 Wiêc co[41]? .. Taka by³a[5] zawsze niezawodna! .. A z[62] herbaty[121] [?] nici[8]! Proszê pana[121], a czy tam[8] u[62] niej[42] jest dobre[211] ci¶nienie[111] w[66] rurach? .. Co[44] pan[111] chce przez[64] to[44] powiedzieæ? .. I czy ona nie napisa³a w[66] ostatnich[262] czasach twista[121]? Albo co¶[44] takiego[221], czego[42] nie chc± wydaæ? .. Ona? Twista[121]? .. Wykluczone[211]. S³yszy tylko na[64] jedno[241] ucho[141] .. Twist[111] odpada.
2068 1034~J. Skotnicka~Stukaæ nale¿y zanim siê ¶ciemni~P R~63~s. 33
2069 To[41] talent[111] na[+] pewno .. Poza[65] tym [?][5], to[9] go[44] raz[8] na[+] zawsze powstrzyma³ od[62] sprawdzenia[121] ci¶nienia[121] w[66] rurach na[66] w³asnej[261] skórze[161] .. Bezsprzecznie? Ten[211] uratowana[111] do[62] koñca ¿ycia[121] .. Kto wie, czy to[41] nie nasz[211] najwiêkszy[211] sukces[111]? .. No, a boska Lolita[/][111]? .. To[41] te¿ by³o piêkne[211], stary[171]! .. Bardzo .. No dobrze a ty? .. Co[41] ,,ja''? .. Co[44] ty zamierzasz? .. Nie wiem. Mo¿e[8] napiszê twista[141]!
2070 1035~K. Strza³ka~Szczê¶cie~P R~63~s. 2
2071 W[66] ci±gu[161] trzydziestopiêcioletniej[221] nieprzerwanej[221] pracy[121] nasz[211] drogi[211] jubilat zapisa³[501] siê z³otymi zg³oskami w[66] dziejach naszego[221] zak³adu, trwaj±c skromnie na[66] swoim[261] posterunku[161] - zawsze gotów do[62] wykonywania[121] stoj±cych[222] przed[65] nim[45] zadañ. Dzi¶, gdy go¶cimy go[44] po[64] raz[141] ostatni[241] w[66] naszym[261] gronie, gdy od[62] jutra[121] ju¿ przechodzi on w[64] zas³u¿ony[241] stan[141] spoczynku[121], sk³adamy mu wszyscy serdeczne[241] podziêkowanie[141] oraz ¿yczymy d³ugich[222] lat ¿ycia[121]!
2072 1036~K. Strza³ka~Szczê¶cie~P R~63~s. 6
2073 Wiêc co[41] panu[131] dolega? .. Nie wiem, panie[171] doktorze[171]? Szukam kogo¶[42], kto by[8] mi pomóg³[54] .. Skoro[9] jednak zdecydowa³[501] siê pan[111] przyj¶æ[5], to[9] znaczy, ¿e nie jest pan[111] zdrów, ile[34] pan[111] ma lat? .. Sze¶ædziesi±t[34] piêæ[34], panie[171] doktorze[171] .. £adny[211] wiek[111]. W[66] tym[261] wieku[161] pojawiaj±[501] siê ró¿ne[212] dolegliwo¶ci[112]. Trzeba siê z[65] tym[45] pogodziæ[501].
2074 1037~K. Strza³ka~Szczê¶cie~P R~63~s. 9
2075 Tutaj jest cicho, dlatego tu przychodzê .. O[7]. Przeszkadzam ci[43]? .. Tego[42] nie powiedzia³em .. Ka¿dy[211] szuka kogo¶[42], do [?] kogo[42] mo¿e[5] gêbê otworzyæ. Mam[5] syna[141], ale niech go[44] diabli[112] wezm±[55] - trzyma z[65] matk± przeciw[63] mnie[43] .. Musi mieæ powody[142] .. A ty masz dzieci[142]? .. Cz³owiek musi sam[211] na[66] sobie[46] polegaæ. Dzieci[112] s±, a potem[8] odchodz±. Nie, nie mam[5] dzieci[122].
2076 1038~K. Strza³ka~Szczê¶cie~P R~63~s. 12
2077 My¶licie, poruczniku[171], ¿e siê op³aci[501] robiæ tyle[8] szumu? .. Wszystko[41] siê op³aci[501]. Przy[66] okazji[161] nakryjemy tego[241] ptaszka[141], który[211] go[44] tak ,,urz±dzi³'', na[66] ³awce[161], w[66] parku[161]. Przecie¿ o[64] ma³y[241] w³os[141] a mog³o byæ morderstwo[111]. To[41] by³o fachowe[211] uderzenie[111]. I ten[211] brak[111] dokumentów. By³y[5] ¶lady[112], ¿e stary[111] siê broni³[501]. Chcieli go[44] zabiæ i dlatego wziêli dokumenty[142].
2078 1039~K. Strza³ka~Szczê¶ciarz~P R~63~s. 18
2079 Nie rozklejajcie[501] siê. We¼cie fotografiê tego[221] ch³opca[121] i te[241] dane[142], które[242] spisa³em: niewiele[8] tego[42], ale my¶lê, ¿e wystarczy. Przypilnujcie tej[221] sprawy[121] ze[65] starym[151], przecie¿ cz³owiek nie mo¿e[5] byæ tak zupe³nie samotny[211], jakby spad³ z[62] ksiê¿yca .. Proszê, niech pan[111] siada[55] .. Dziêkuj[4]. Niestety, mam[5] czas[141] bardzo ograniczony[241]. O[64] co[44] w³a¶ciwie chodzi?
2080 1040~K. Strza³ka~Szczê¶ciarz~P R~63~s. 21
2081 Dom[141] starców[122] to[8] my te¿ mo¿emy za³atwiæ. Zdaje pan[111] sobie[43], zapewne sprawê, ¿e w[66] wypadku[161], gdy ¿yj± najbli¿si[112] i je¶li do[62] tego[42] wcale nie¼le im[43] siê powodzi[501] - obci±¿anie[111] pañstwa[121] kosztami utrzymania[121] jest rzecz± niedopuszczaln±[251] .. Oczywi¶cie, ale ja mam[5] liczn±[241] rodzinê jeden[241] pokoik[141] zajmuje pomoc[111] domowa, a poza[65] tym[45] ja te¿ muszê mieæ miejsce[141] do[62] pracy[121]. Nie, to[41] jest zupe³nie niemo¿liwe[211]. Jestem gotów ponosiæ koszty utrzymania ojca w Domu Opieki dla Starców.
2082 1041~M. Szczepkowska~Czy mogê skorzystaæ z telefonu~P R~66~s. 3
2083 Pani[121] m±¿ to[8] ma z[62] pani[121] wygodê .. Och[7] ja jestem taka szczê¶liwa, ¿e mogê mu choæ trochê pomóc. Jestem tylko zwyk³±[251] kobiet±, a on pisarz, literat. Wybitny[211] intelekt[111] .. Co¶[8] mi siê zdaje[501], ¿e za[+] bardzo pani rozpieszcza ten[241] intelekt[141] .. Och[7], proszê pani[121], jedyny[211] najbli¿szy[211] cz³owiek na[66] ¶wiecie .. Nie ma pani[111] rodziny[121]? Owszem ale dalsz±[241] i nie tutaj.
2084 1042~M. Szczepkowska~Czy mogê skorzystaæ z telefonu~P R~66~s. 10
2085 Nie nie. To[41] nie by³oby taktowne[211], teraz gdy pracuje. Zaraz by[8] siê zorientowa³[541], ¿e mog³am s³yszeæ ich[42] k³ótniê .. Ceregiele[112] .. Ale ja tu jeszcze przyjdê, mo¿e[8] nie bêdzie[56] pracowa³[52], a do[62] pani[121] to[8] ja mam[5] pro¶bê, pani[171], pani[131] na[64] imiê[141] Katarzyna[/][111], prawda? Wiêc pani[171] Kasiu[/][171], bardzo proszê, gdyby zauwa¿y³a pani[111] co¶[44] interesuj±cego[221]? .. Niby co[44]?
2086 1043~M. Szczepkowska~Czy mogê skorzystaæ z telefonu~P R~66~s. 19
2087 Ach[7] nie, nie mo¿na by³o przy[66] nim[46] wspomnieæ o[66] lekarzu[161] .. Wiêc mówi pani[111], ¿e zabra³ walizkê z[65] rzeczami i maszynopis powie¶ci[121] i wyszed³ z[62] domu[121] tak, ¿e nikt go[42] nie widzia³ nawet pani[111] £êgowska[/][111], która s³yszy i widzi wszystko[44] w[66] promieniu stu[32] metrów od[62] swego[221] mieszkania[121]. Ale to[41] by[8] wygl±da³o[54] raczej na[64] planowane[241] i w[66] pe³ni[161] ¶wiadome[241] znikniêcie[141]. Czy wzi±³ z[65] sob± jakie¶[242] pieni±dze[142]? O tak, przedwczoraj odebra³em z wydawnictwa piêædziesi±t tysiêcy i to wszystko zabra³ ze sob±.
2088 1044~M. Szczepkowska~Czy mogê skorzystaæ z telefonu~P R~66~s. 23
2089 Przepraszam pani±[141], chcia³em skorzystaæ z[62] telefonu, mo¿na, prawda? Pani[111] jest taka uprzejma, a ma pani[111] ta¶my[142] magnetofonowe[242], gdzie je[44] pani[111] ukrad³a? Co[41]? .. Niech pan[111] st±d wyjdzie[55], ja nie chcê, proszê st±d wyj¶æ[5] .. Niech siê pani[111] nie denerwuje[551]. Przecie¿ pani[111] wszystkim[232] pozwala korzystaæ ze[62] swojego[221] telefonu. Proszê odej¶æ[5] od[62] okna[121] .. Niech mnie[44] pan[111] pu¶ci[55] .. Proszê siê uspokoiæ, otwieranie okien o tej porze roku nie jest bezpieczne, mo¿na siê zaziêbiæ.
2090 1045~H. Vogler~Zabawa w kotka i myszkê~P R~64~s. 2
2091 Czy naprawdê my¶lisz, ¿e zale¿y mi na[66] tym[261] przyjêciu[161]? Wola³abym wcale nie jechaæ ni¿[9] patrzeæ teraz, jak[9] babrzesz[501] siê w[66] tym[261] przeklêtym[161] wozie. Przyjedziesz na[64] miejsce[141] zmordowany[211] .. O[+] ile[9] w[+] ogóle dojadê. Absolutnie nie mogê siê po³apaæ[501] w[66] tym[261] kramie. I jeszcze do[62] tego[42] rzeczywi¶cie coraz ciemniej. B±d¼[5] tak dobra[211], po¶wieæ mi. W[66] baga¿niku[161] jest latarka. Na[1] jest ci[43] ch³odno w[66] wieczorowej[26] sukni[161]?
2092 1046~H. Vogler~Zabawa w kotka i myszkê~P R~64~s. 7
2093 Ale¿ [?] to[41] nudne[211] .. Mo¿e[8] to[41] jest nawet nudne[211], ale za[64] to[44] wiadome[211] i okre¶lone[211]. Uczciwo¶æ[111] jest zawsze nudniejsza ni¿[9] zbrodnia, ale czy to[41] znaczy, na[64] przyk³ad[141], ¿e wola³aby¶ aby¶my byli zbrodniarzami? Nasze[221] ¿ycie[111] by³o, co[+] prawda, zawsze bardzo zwyczajne[211], nie zdarzy³o[501] nam siê nigdy nic[41] takiego[221], o[66] czym[46] tak chêtnie ludzie[112] - przynajmniej niektórzy - czytaj± w[66] ksi±¿kach, ale to[41] chyba dobrze.
2094 1047~H. Vogler~Zabawa w kotka i myszkê~P R~64~s. 12
2095 Wyci±gnij przed[64] siebie[44] d³onie[142]. Dotykaj dok³adnie wszystkiego[42]. Ka¿dy[211] szczegó³[111]. Natê¿aj s³uch[141] .. Jak[9] ¶lepi[112]. To[4] ju¿ raz[8] by³o. Zdaje[501] mi siê, jak[+] gdyby kiedy¶ gdzie¶ zdarzy³o[501] siê co¶[41] podobnego[221] .. Do[62] diab³a[121] z[65] twoimi idiotycznymi pomys³ami. Uwa¿aj lepiej na[64] swoje[242] palce[142]. Kto wie czy w³a¶nie w[66] nich[46] nie le¿y ratunek[111]. Czujesz? ¦ciana. Gruba ceg³a.
2096 1048~H. Vogler~Zabawa w kotka i myszkê~P R~64~s. 20
2097 Jestem niewinny[211]! Nie wiedzia³em, ¿e miêdzy[65] wami by³y[5] jakie¶[212] zobowi±zania[112]. Nie dopu¶ci³bym nigdy do[62] krzywdy[121]. Jestem cz³owiekiem uczciwym[251]. Nie[+] ma powodu mnie[42] wiêziæ. Otwórz drzwi[142] .. Nie baw[501] siê z[65] nami jak[9] kot[111] z[65] myszk±. Miej lito¶æ[141]. To[41] przecie¿ wszystko[41] nie takie[211] proste[211] ani ³atwe[211]. Nie pamiêtam ju¿ zreszt± dobrze, to[41] by³o tak dawno, o[+] ile[9] w[+] ogóle by³o.
2098 1049~H. Vogler~Zabawa w kotka i myszkê~P R~64~s. 23
2099 Dobrze, porachujemy[501] siê. Za[64] wszystko[44]. Nikt ciê tu nie odnajdzie. Nikt siê nie dowie[501] .. Grzegorzu[/][171]! S³yszê jego[42] oddech[141]. Jest coraz bli¿ej. Zmêczy³a¶[501] siê, co[41]? Tym[9] lepiej. Szybciej pójdzie .. Mam[5] ciê. Nareszcie! Grzegorzu[/][171], daj mi, daj mi nó¿[141] .. Ach [?][7], ty bestio! Zwinna jeste¶. Po[64] co[44] ci[43] nó¿[111]. Masz ostre[212] pazury[142], jak[9] kot[111]. Chcesz dostaæ[501] siê do[62] mojego[221] gard³a[121]?
2100 1050~H. Vogler~Zabawa w kotka i myszkê~P R~64~s. 24
2101 Proszê nam po¶wieciæ: Co[41] to[41] za[8] dom[111]? Kto tutaj mieszka[5]? .. Jestem w³a¶cicielem tego[221] domu[121] i jedynym[251] jego[42] mieszkañcem .. Pan[111]? .. Dok±d prowadz± te[212] drugie[212] drzwi[112]? Dlaczego w[66] tym[261] pokoju[161] nie[+] ma ¶wiat³a[121]. Ani okien .. Osiedli³em[501] siê tu kilkana¶cie[34] lat temu[8]. Po[66] powrocie[161] z[62] obozu. Mam[5] ma³e[241] gospodarstwo[141]. Przywyk³em do[62] samotno¶ci[121]. W[66] tym[261] pokoju[161] lubiê rozmy¶laæ. Ciemno¶æ[111] sprzyja koncentracji[131] psychicznej[231].
2102 1051~J. Abramow~Wysoko nad ziemi±~P R~VI 65~s. 3
2103 Decydujê[501] siê wej¶æ[5] na[64] szczyt[141] i rozmontowaæ uszkodzone[241] lustro[141] o[+] ile[9] uzyskam gwarancjê konstruktora[121], ¿e wierzcho³ek[111] masztu wytrzyma ciê¿ar[141] mojego[221] cia³a[121]. Robert[/][111] bêdzie[56] mnie[44] asekurowa³[52] .. Zaraz zawo³am g³ównego[241] konstruktora[141]. Jego[42] zdanie[111] liczy[501] siê najbardziej. Panno[171] Halinko[/][171]. Pani[111] poprosi do[62] mnie[42] in¿yniera[141] Haupe[/][141]. Niech we¼mie[55] ze[65] sob± dokumentacjê masztu .. Nie mamy[5] zamiaru dokonywaæ szar¿y[121] u³añskiej[221]. Je¿eli cyfry bêd± przeciwko nam - zrezygnujemy .. Niespodziewane uszkodzenie lustra sprawi³o dyrekcji naszej wystawy powa¿ny k³opot.
2104 1052~J. Abramow~Wysoko nad ziemi±~P R~VI 65~s. 7
2105 Tylko do[62] osiemdziesiêciu[32] kilogramów, powiedzia³em [?]. Co[41] dalej - nie wiem! .. Wystarczy. Oczywi¶ci nikt z[62] nas[42] nie jest z[62] ¿elaza[121]. Pierwszy[241] raz[141] znajdziemy[501] siê w[66] podobnej[261] sytuacji[161]. Trudno gwarantowaæ powodzenie[141]. Ale spróbowaæ warto .. Zastanówcie[501] siê, panowie[172]. Sto[31] siedemna¶cie[31] metrów. To[41] nie s± ¿arty[112]. Jeden[211] nieostro¿ny[211] ruch[111] .. Nie jeste¶my samobójcami .. W[66] razie czego[42] zawsze mo¿emy zrezygnowaæ. Nie podpisali¶my kontraktu .. Trudno nam braæ odpowiedzialno¶æ za wasz czyn.
2106 1053~J. Abramow~Wysoko nad ziemi±~P R~VI 65~s. 13
2107 Ju¿ siê dowiedzieli[501]. To[41] niebywa³e[211] .. Nie zapominaj, ¿e ludzie[112] tu przychodz± na[64] wystawê .. Pozwolicie, panowie[172], ¿e was[44] sfleszujê. doskonale. A teraz kilka[31] pytañ dla[62] ,,G³osu[/] Robotnika[/][121]'' .. Nie udzielamy wywiadów .. Nawet dla[62] ,,G³osu[/] Robotnika[/][121]''? Panowie[172], to[41] niepowa¿ne[211] .. A kto panu[131] powiedzia³, ¿e my jeste¶my powa¿ni? Przecie¿ powa¿ni ludzie[112] nie wdrapuj±[501] siê na[64] s³upy[142] .. ¦wiêta[211] racja. Ju¿ notujê.
2108 1054~J. Abramow~Wysoko nad ziemi±~P R~VI 65~s. 21
2109 Doszed³, rozumie[5] pan[111]? Zaraz bêdzie przy[66] lustrze. Przez[6][?] lornetkê widzê najwyra¼niej. Bardzo spokojnie pracuje, robi teraz pêtlê samozaciskow±[241], instaluje[501] siê na[+] sta³e! Brawo! Zwyciê¿y³! Hurra[7]! Halo[7]! Panie[171] Karolu[/][171]! To[41] wspania³e[211]. Jeste¶my pe³ni[212] podziwu. Prawdziwe[211] bohaterstwo[111]. Wyobra¿am sobie[43], jak[9] pan[111] siê tam[8] musi cuæ[501], zawieszony[211] w[66] powietrzu[161] .. Niezacudnie. Ten wiatr bardzo utrudnia .. Niestety, my tu na ziemi nic nie mo¿emy panu pomóc!
2110 1055~J. Abramow~Wysoko nad ziemi±~P R~VI 65~s. 30
2111 To nie zmienia postaci rzeczy .. Samochodu te¿ nie chcecie?! Ludzie[172], w[66] jakim[261] ja kraju[161] ¿yjê. To[41] chyba nie s± Polacy. Pan[111] te¿ nie chce? .. Ja? No, có¿[41]? Hm[7]. Raczej te¿. Dziêkujê .. Jest pan[111] tego[42] zupe³nie pewny[211]? .. Prawdê mówi±c niezupe³nie. Karol[/][171], a mo¿e[8] daliby¶my[501] siê przeb³agaæ. Ja ostatecznie bym[8] wzi±³[54]. Nie mo¿na ludziom robiæ przykro¶ci[121] .. Jak[9] chcesz. Ja nie wezmê .. A mo¿na wiedzieæ jaka marka[111]?
2112 1056~H. Auderska~Narodziny nowych ¶wiatów~P R~XI 64~s. 14
2113 Wiem. Ale oni przyjêli mnie[44] bez[62] entuzjazmu, nawet z[65] lekkim[251] obrzydzeniem. Tyle[+] ¿e[9] nie protestowali przeciwko[63] temu[231] ma³¿eñstwu. Dlaczego? O[66] tym[46] dowiedzia³am[501] siê du¿o pó¼niej .. Jan[/][111] opowiada³ czêsto o[66] tym[261] starym[261] dworze, o[66] wspania³ym[261] parku[161] .. Park[111] by³ piêkny[211], ale Jan[/][111] wola³ rozleg³y[241] sad[141], który[211] schodzi³ tarasami w[64] dó³[141], a¿ do[62] Wis³y[/][121].
2114 1057~H. Auderska~Narodziny nowych ¶wiatów~P R~XI 64~s. 30
2115 ¯eby odszukaæ jego[42] rodzinê? .. ¯eby odszukaæ Wandê[/][141], pomówiæ z[65] ni±[45] o[66] nim[46], dowiedzieæ[501] siê o[66] wszystkim[46], czego[42] nie wiedzia³am tak¿e o[66] tym[46], co[44] przemilcza³a wtedy, w[66] chwili[161] rozstania[121], na[64] ¿yczenie[141] babki[121] .. Ale¿ .. Zdawa³o[501] mi[43] siê, ¿e w[64] ten[241] sposób[141] bêdê jako¶ bli¿ej[62] niego[42], potrafiê lepiej zrozumieæ, usprawiedliwiæ to[241] zwichniête[241] ¿ycie[141].
2116 1058~H. Auderska~Narodziny nowych ¶wiatów~P R~XI 64~s. 33
2117 Mieli zdaje[501] siê dziesiêcioro[34] dzieci[122], to[211] by³o w³a¶nie jedenaste[211]. Dok³adne[212] dane[112]? Bardzo proszê: ojciec Walenty[/][111] Zagaj[/][111], matka Weronika[/][111]. Ch³opiec urodzi³[501] siê we[66] wsi[161] r[?]Aki[/][111] dwa[34] tygodnie[142] wcze¶niej, ni¿[9] to[8] podano w[66] jego[42] papierach. I nazywa³[501] siê Szczepan[/][111], Szczepan[/][111] Zagaj[/][111] .. Dowody[112]? Jakie[242] ma pani[111] na[64] to[44] dowody[142]? .. By³y[5] listy[112]. Niestety, zaginê³y. Mam[5] mówiæ dalej?
2118 1059~H. Bardijewski~Ma³a komedia~P R~64~s. 6
2119 Poza[65] tym[45] pracuje siê[41] tu na[66] organizmach wiêkszych[262] ni¿[9] ludzkie[212]. Panu[31] nie wystarcz± rysunki[112] cia³a[121] ludzkiego[221], pan[111] pomaga sobie[43] rysunkami ziemi[121] .. W[66] pewnym[261] sensie jest to[41] sprawa skali[121] .. Tak! To[41] moja ulubiona my¶l[111], drogi[211] panie[171]. Przyznam[501] siê, ¿e ja równie¿ wola³bym pracowaæ na[66] organizmach wiêkszych[262] ni¿[9] cz³owiek. Czy zauwa¿y³ pan[111] podobieñstwo[141] miêdzy[65] systemem wodnym[251] i drogowym[251] kontynentów - a unerwieniem ludzkiego[221] cia³a[121]?
2120 1060~H. Bardijewski~Ma³a komedia~P R~64~s. 9
2121 Nie by³ w[66] pani[121] typie .. Nie by³. Ju¿ wola³abym tego[241] drugiego[241] pacjenta[141], wie pan[111], tego[241], co[9] tam[8] czeka. No, czemu [?] pan[111] jest taki[211] poruszony[211]? No, niech pan[111] na[64] mnie[44] spojrzy[55]. Nie podobam[501] siê panu[131]? Co[41], nie wiedzia³ pan[111], ¿e tak wygl±dam? No niech¿e siê pan[111] nie boi[551], nie[+] ma we[66] mnie[46] nic[44] strasznego[221].
2122 1061~H. Bardijewski~Ma³a komedia~P R~64~s. 22
2123 No tak, rzeczywi¶cie. Ale przecie¿ niekoniecznie moja. Rzecz[111] jasna, gdybym jak[9] jaki¶[211] Parys[/][111] mia³ wybieraæ z[62] waszej[221] piêknej[221] trójki[121], wybra³bym pani±[141], ale na[+] razie chcê nadal ¿yæ[5] samotnie[8], to[41] jest - nadal chcê ¿yæ[5]. Czy pani[111] mnie[44] rozumie[5]? .. Nie. Po[64] co[44] chcesz ¿yæ[5]? .. Jak[8] to[41] po[64] co[44]? Tego[42] nie trzeba uzasadniaæ .. Przed[65] lud¼mi mo¿e[8] nie, ale przede[65] mn±[45] trzeba .. Leczê ludzi[142] .. Nie b±d¼[5] ¶mieszny[211].
2124 1062~H. Bardijewski~Ma³a komedia~P R~64~s. 23
2125 Raczej nie. Jako[61] lekarz nie wzbudzasz we[66] mnie[46] zaufania[121] .. S±dzi³em, ¿e pani[111] jest nie¶miertelna. Wymarzony[211] rodzaj[111] pacjenta[121] .. Oczywi¶cie, ¿e jestem. Ale ty masz tak±[241] rêkê, ¿e nawet mnie[43] móg³by¶ zaszkodziæ .. ¶mieszna pani[111] jest z[65] tym[251] uprzedzeniem do[62] lekarzy[122]. Ostatecznie, gdyby nie oni. No. Niewa¿ne[211]. Pani[111] podlega pewnie wy³±cznie jakiemu¶ bogu[131] .. Nie b±d¼[5] zabobonny[211].
2126 1063~H. Bardijewski~Ma³a komedia~P R~64~s. 26
2127 O[64] co[44] w³a¶ciwie chodzi? Zagadujesz mnie[44] tylko .. Ale¿ sk±d. Ja mam[5] do[62] pani[121] zaufanie[141], w³a¶ciwie mogê powiedzieæ, i¿ dopiero teraz, przy[66] pani[161], poczu³em[501] siê prawdziwie bezpieczny[211] .. To[41] mi³e[211] z[62] twojej[221] strony[121]. Jeszcze nikt mi[43] tego[42] nie powiedzia³ .. Nigdy nie wierzy³em w[64] anio³a[141] stró¿a[141], mówi³em, ¿e to[41] bajka. Teraz wiem, ¿e to[41] pani[111] jest tym[251] anio³em. W[66] gruncie rzeczy[121] zawsze czu³em pani[121] obecno¶æ[141].
2128 1064~H. Bardijewski~Piêæ snów w obcym mie¶cie~P R~IV 65~s. 15
2129 Powinni¶cie mieæ tak¿e wyboist±[241] ¶cie¿kê dla[62] potêpionych[122] .. Tu ¶cie¿ka, niestety, nie wystarczy - trzeba[54] by[8] go¶ciniec[141] naszykowaæ szeroki[241], rozleg³y[241]. Lecz i tak nikt nie zechce nim[45] chodziæ. Ludzi[112] godni potêpienia[121] chodz± w³asnymi krêtymi ¶cie¿kami .. Albo je¿d¿±. Czy t±[251] wasz±[251] alej± zas³u¿onych[122] nikt nie je¼dzi? .. Nie, tu siê[41] tylko chodzi .. Nikt nie ¶mie?
2130 1065~H. Bardijewski~Piêæ snów w obcym mie¶cie~P R~IV 65~s. 28
2131 W[66] takim[261] razie[161] chod¼ graæ! .. Zbieramy obrazy[142], idziemy graæ. Zielony[211], wielki[211] stó³[111], czerwone[212] g³owy[112] kibiców[122], du¿o dymu i my - przy[66] grze[161] w[64] tysi±ca[141]. Nasze[212] p³ótna[112] nagle malej±. Paw[/][111] bierze je[44] do[62] rêki[121] i tasuje jak[9] taliê kart. D³ugo tasuje. Potem[8] rozdaje. Dlaczego nie wypad³y same[212] moje[212] obrazy[112]? Dlaczego wrócimy [?] do[62] mnie[42]? .. Gramy w[64] tysi±ca[141] .. Mo¿e[5] byæ w[64] tysi±ca[141]. Jerzy[/][171], nie podpatruj.
2132 1066~E. Bernstein, K. Wierzbiañski~Mesjasz Gromaire~P R~XII 63~s. 3
2133 To[41] bardzo interesuj±ce[211]. Ale to[41] mnie[42] nie dotyczy. Z[65] wyj±tkiem oczywi¶cie zak³ócenia[121] spokoju[121]. Istotnie, wypi³em trochê. Proszê bardzo, trzysta[31], czterysta[31], piêæset[31]. Proszê bardzo, panie[171] komisarzu[171], tu jest piêæset[31] franków[122]. [?] panie[171] .. Gromaire[/][111] .. Dobrze, niech bêdzie[55] Gromaire[/][111]. B³agam, niech¿e siê pan[111] wczuje[551] w[64] moj±[241] sytuacjê. Nie bêdziemy[56] chyba siedzieæ[51] tu w[64] nieskoñczono¶æ[141]. Panie[171], ja mam[5] ³adn±[241] ¿onê.
2134 1067~E. Bernstein, K. Wierzbiañski~Mesjasz Gromaire~P R~XII 63~s. 23
2135 Nie chcê takiej[221] s³awy[121] .. Ale ojczyzna ¿±da jej[42] od[62] pana[121]. Majorze[171] Gromaire[/][171], wczoraj jeszcze, stoj±c u[62] stóp pañskiego[221] pomnika, cofa³em[501] siê my¶l±[151] w[64] przesz³o¶æ[141], a wyobra¼ni± wybiega³em ku[63] przysz³o¶ci[131]. My¶la³em o[66] misji[161] dziejowej[261] naszego[221] kraju[121], o[66] jego[42] kulturze[161], jego[42] historii[161], o[66] wspania³ym[261] rozwoju[161] przemys³u przetwórczego[221] i turystyki[121] w[66] naszym[261] mie¶cie. Nie przesadzê, je¶li powiem, ¿e w[66] tej[261] chwili[161] ojczyzna mówi przez[64] moje[242] usta[142].
2136 1068~M. Z. Bordowicz~Tak d³ugo do tych samych miejsc~P R~X 66~s. 17
2137 Przecie¿ nic[44] nie powiedzia³am. Nic[44]. Wysiadamy .. Na[66] jakiej[261] ulicy[161] mieszkaj± pani[121] krewni[112]! .. Ja nie mam[5] tu krewnych[122]. Wracam wieczornym[251] autobusem .. Bêdzie[56] ani[111] jechaæ[51] po[66] nocy[161]? Nie, nie, wykluczone[211], ³askawa pani[171] .. Nie mam[5] tu nikogo[42] u[62] kogo[42] mog³abym siê zatrzymaæ[501]. A tam[8], gdzie mog³abym, jest jeszcze za[+] wcze¶nie. Pan[111] bêdzie uprzejmy[211], tu na[66] pó³ce[161] zosta³y kwiaty[112].
2138 1069~E. Bryll~Hej przelecia³y te siwe ³abêdzice~P R~VII 67~s. 6
2139 I tak przypomina³ ka¿dy[211] i sz³y te[212] wspomnienia[112] bez[62] przerwy[121] - ale zaczêto nas[44] wzywaæ. Przy[66] stole nakrytym[261] bordowym[251] aksamitem siedzia³o piêciu[32] oficerów[122] w[66] sowieckich[262] mundurach - najstarszy[211] stopniem major chyba - rozkazuj±cym[251] g³osem kaza³ siê rozebraæ[501] - co[44] zrobi³em - a potem[8] obróciæ[501] ty³em - co[41] te¿ mi posz³o wedle[62] rozkazu - jak[9] trzeba. Potem[8] nazwisko[111] i ubieranie[111].
2140 1070~M. Choromañski~Czy umie pani gotowaæ~P R~II 63~s. 16
2141 A pani[111] jest rzewna z[62] powodu jakiego¶[221], czy bez[62] powodu? Ot[7], tak sobie[43] rzewna? .. Ano[7], przewa¿nie rozgl±dam[501] siê za[65] powodem. Jak[9] ludzie[112] wychodz± z[62] kina[121], to[9] ja siê zawsze pytam[501], a czy p³akaæ mo¿na? Nigdy nie kupiê biletu, jak[9] siê wpierw nie upewniê[501], czy film[111] jest do[62] p³akania[121] .. Pewnie .. A jak[9] do[62] p³akania[121], to[9] bym[8] na[66] dwóch[36] seansach siedzia³a[54]. Patrzê i p³aczê. A w[66] sercu[161] tak przyjemnie. Przyjemnie.
2142 1071~M. Choromañski~Czy umie pani gotowaæ~P R~II 63~s. 47
2143 Nie wiem, jak[9] pani[111], ale wyznam, ¿e by³bym szczê¶liwy[211] mieæ po[6] ¶mierci[161] do[62] czynienia[121] z[65] takim[251] cz³owiekiem, jakim[251] by³ ma³¿onek[111] pani[121]. Nie jestem zwolennikiem prywatnej[221] inicjatywy[121] o[7] - broñ[5] Bo¿e[171]. Ale mam[5] wra¿enie[141], ¿e opieka nad[65] zw³okami powinna spoczywaæ w[66] rêkach jednostek, które[212] maj± do[62] tego[221] powo³anie[141]. Mi³o s³yszeæ, ¿e w¶ród[62] emigrantów[122] tacy[212] siê zdarzaj±[501].
2144 1072~M. Choromañski~Czy umie pani gotowaæ~P R~II 63~s. 56
2145 To[9] dlaczego pan[111] do[62] mnie[42] mówi, jak[9] do[62] dziecka? .. Ja? W³a¶ciwie nic[44] nie zd±¿y³em jeszcze powiedzieæ. Zaledwie siê panu[131] przedstawi³em[501] .. Jak[8] to[41] nie? Pan[171] od[+] razu spyta³ cemu zamiast czemu[8] .. Co[41] ja siê nazywam[501] Cemuvjtis[/][111] .. O[7], pan[111] znowu? Czemu[8] co[41]? .. Vajtis[/][111] .. Pan[111] jest Litwinem? .. Na[64] po³owê. Samo[211] nazwisko[111] to[44] mówi. Pierwsza po³owa jest polska[211].
2146 1073~M. Choromañski~Mro¼ne sny~P R~IX 63~s. 8
2147 A co[44] to[41] ma do[62] rzeczy[121]? Wyszed³by pan[111] po[+] prostu z[62] cha³upy[121] i wygrza³[541] siê na[66] ganku[161] w[66] s³oñcu[161], na brzegu[161] Nilu[/][121]. A tu, co[41]? Wyjdzie pan[111] na[64] Marsza³kowsk±[/][141], to[9] nawet nie[+] ma gdzie usi±¶æ, ¶nieg[111]! .. Ja osobi¶cie wolê[5] po[66] niej[46] chodziæ w[66] ¶niegu[161], tam[8] i nazad, ni¼li w[66] domu[161] siedzieæ. Zawsze ruch[111], grzeje .. A dlaczego siê pan[111] nie po¿ali[501] w[66] administracji[161]? .. Nie o[64] to[44] idzie.
2148 1074~M. Choromañski~Mro¼ne sny~P R~IX 63~s. 15
2149 Jak[9] ja teraz. Mimo[+] ¿e wtedy by³ lipiec[111]. Pomy¶la³em, sk±d on ma te[242] dreszcze[142]? Ale tu akurat Bo¿enka[/][111] nadchodzi i on mnie[44] jej[43] przedstawi³ .. Podoba³a[501] siê panu[131]? .. Nie w[66] tym[46] rzecz[111]. Ten[211] jej[42] m±¿, hrabia, mówi przepraszam na[64] chwilkê, ale chcê sobie[43] jegierowsk±[241] koszulkê kupiæ - i oddali³[501] siê. Stoimy godzinê, a on nie wraca. Stoimy do[62] zmierzchu[121], a on w[+] ogóle nie wróci³.
2150 1075~M. Choromañski~Mro¼ne sny~P R~IX 63~s. 21
2151 Dziwne[211]. By³ pan[111] taki[211] o¿ywiony[211], kiedy rozmawiali¶my o[66] pogodzie[161], a teraz wci±¿ milczy. Pan[111] ma jakoby uraz[141] do[62] naszego[221] spo³eczeñstwa[121]. Czy pana[41] rodacy po[66] powrocie dobrze przyjêli? .. ¬le .. Wreszcie pan[111] przemówi³. A dlaczego ¼le? .. Za[+] ciep³o .. Bardzo siê cieszê[501], bardzo. Widzê, ¿e siê dogadamy[501]. Wola³by pan[111], ¿eby pana[141] przyjêto ch³odniej?
2152 1076~M. Choromañski~Mro¼ne sny~P R~IX 63~s. 35
2153 Czy mo¿na i mnie[43] do[62] pani[121]? .. ¯e co[41], proszê gosposi[121]? .. Dawno nie widzia³am, jak[9] siê[41] buty[142] na[64] miarê szykuje. Czy ja mogê siê przypatrzeæ[501]? .. Pani[111] ³askawie pozwoli, ¿e zdejmê jej[43] pantofelek[141]. Z[62] lewej[221] nó¿ki[121], proszê. Z[62] lewej[221] nó¿ki[121]. O[7] rany[172]! .. Co[41]? .. Nic[41]. Zapomnia³em rêkawiczki[142] w³o¿yæ. Mam[5] takie[242] z[65] we³nian±[251] podszewk±.
2154 1077~M. Choromañski~Przepraszam bardzo, pardon!~P R~VII 65~s. 2
2155 W³a¶nie. To[9] co[44] ja mu mia³em[5] odpowiedzieæ? .. eeee[7]! .. Co[41]? .. ueee[7], mmm[7]! .. Proszê jeszcze nie zamykaæ ust! Zaraz dam[5] panu[131] pop³ukaæ. ¯ona moja mówi, ¿e to[211] pchanie[+] siê[111] wesz³o ludziom w[64] krew[141]. A jak[8] pan[111]? Czy wierzy pan[111] w[64] pchanie[+] siê[141] dziedziczne[241]? Mam[5] siostrzeñca[141] dziewiêcioletniego[241], to[9] ¿eby pan[111] widzia³, jak[9] on siê pcha[501]. Pan[111] ma dzieci[142]?
2156 1078~M. Choromañski~Przepraszam bardzo, pardon!~P R~VII 65~s. 5
2157 Nie pamiêta pan[111]? Z[65] tymi dziêkowaniami, to[8] nigdy nie wiadomo. Mnie[43] siê zdarzy³[501] taki[211] wypadek[111], ¿e zjad³em w[66] restauracji[161], nawet kategorii[121] A[/], barszczyk[141] z[65] uszkami. Kelner zabiera mi talerz[141], a ja mu na[64] to[44]: Dziêkujê! .. Jak[8] pan[11] to[44] - tak, bez[62] niczego[42]? .. Sam[211] nie wiem, co[41] mi siê sta³o[501] .. A ile[8] pan[111] wypi³?
2158 1079~M. Choromañski~Przepraszam bardzo, pardon!~P R~VII 65~s. 12
2159 Chwileñkê. Przedtem bêdzie pan[111] ³askaw siê ui¶ciæ[501]! Sto[31] piêædziesi±t[31] .. A pan[111] doktor mówi³, ¿e tylko sto[31]? .. Za[64] rozciêcie[141] dzi±s³a[121] muszê policzyæ osobno. Poza[65] tym[45], to[41] poczwórny[211] korzeñ[111]! .. Sto[31] dwadzie¶cia[31] piêæ[31], panie[171] doktorze[171]? .. Sto[31] czterdzie¶ci[31]! .. Sto[31] trzydzie¶ci[31]? .. Niech bêdzie[55]. Niech pan[111] chusteczk± wytrze[55] sobie[43] policzek[141], bo z[62] tej[221] strony[121] trochê jest[57] zamazany[211].
2160 1080~M. Choromañski~Przepraszam bardzo, pardon!~P R~VII 65~s. 13
2161 Do[62] widzenia[121], panie[171] doktorze[171] .. Tak sobie[43] i my¶la³em .. Czy pan[111] ma co [?][4][?] jeszcze do[62] mnie[42]? .. W[66] zwi±zku[161] z[65] nasz±[251] rozmow± ciekaw by³em, czy pan[111] mnie[43] podziêkuje, czy nie? .. Przepraszam? Pan[111] mi wyrwa³ z±b[141], a ja mam[5] dziêkowaæ? .. To[41] oczywi¶cie nie obowi±zek[111]. Ale s³ysza³em od[62] starszych[222] kolegów[122], ¿e dawniej. Ale co[41] by³o, a[141] by³o, u[62] nas[42] dzi¶ nikt nie siada do[62] tego[221] fotela z[65] my¶l±[151] o[66] wdziêczno¶ci[161].
2162 1081~M. Choromañski~Przepraszam bardzo, pardon!~P R~VII 65~s. 20
2163 Uczucie[111] lotu, panie[171] dyrektorze[171], ¿e gdzie¶ lecê. Ockn±³em[501] siê dopiero tutaj, w[66] gabinecie u[62] pana[121], z[65] poni¿eniem to[44] wspominam .. Mia³em[5] zawsze do[62] pana[121], jak[9] do[62] starszego[221] pracownika[121] naszej[221] instytucji[121] wiele[8] sympatii[121], kolego[171] Poptonek[/][171]. Chocia¿ teraz widzê pañsk±[241] sylwetkê w[66] nieco innym[261] ¶wietle. Musi pan[111] przyznaæ, ¿e uczucie[111] poni¿enia[121] jest subiektywne[211]. Chodzi o[64] obiektywne[242] dane[142].
2164 1082~C. Chruszczewski~Kontakt~P R~II 64~s. 17
2165 Czy¿by moja teoria mia³a wzi±æ w[64] ³eb[141]? Jaka teoria? ¯e cz³owiek z[65] cz³owiekiem zawsze znajdzie[5] wspólny[241] jêzyk[141], bez[62] wzglêdu na[64] dziel±ce[242] ich[44] ró¿nice[142], czêsto sztuczne[242]. Widocznie nie odnalaz³em do[62] tej[221] pory[121] w³a¶ciwej[221] drogi[121]. Moja ¿ona tymczasem wyobrazi³a sobie[43], ¿e jest kole¿ank± nauczycielki[121] gimnastyki[121] .. Jak[9] podajesz komendê padnij, czy nie ¿al[5] ci[43] tych[222] biednych[222] dzieci[122]?
2166 1083~C. Chruszczewski~Kontakt~P R~II 64~s. 21-22
2167 No, co[41], pyszniutkie[211] .. Niez³e[211], niez³e[211]. Nastêpnie, popiwszy sorbetem, przemówi³a pani[111] .. Bigosik[111] palce[142] lizaæ .. Bigosu nie popija siê[41] sorbetem [?] ale je¶li pani[131] smakuje .. Niebo[111] w[66] buzi[161] .. Bardzo pani[111] uprzejma, istotnie smaczny[211] ten[211] bigosik[111] .. Pycha[211] .. Uhm[7], w[66] rzeczy[161] samej[261], znakomity[211] .. Ano widzicie. Cz³owiek z[65] cz³owiekiem zawsze siê jako¶ dogada[501]. Pocz±tkowo nam nie sz³o. A teraz. Ha[7] ha[7]. Mów[5] mi Bernardzie[/][171].
2168 1084~C. Chruszczewski~Odwiedziny~P R~XI 65~s. 3
2169 W[66] ka¿dym[261] wypadku[161] korzystajcie z[62] pomocy[121] Biur Miêdzynarodowych[222] Powietrznych[222] Linii[122] Komunikacyjnych[222]. Nasz[211] wysoko wykwalifikowany[211] personel[111] zawsze do[62] waszej[221] dyspozycji[121]. Polecamy[501] siê ³askawej[231] pamiêci[131]. Dziêkujemy za[64] uwagê .. Doskonale przewodniku[171]. Obróci³e¶ wszystko[44] w[64] ¿art[141] reklamowy[241] .. Refleks[111] godny[211] podziwu .. Niebezpieczeñstwo[111] przedwczesnego[221] wykrycia[121] miejsca[121] naszego[221] pobytu zosta³o[57] szczê¶liwie za¿egnane[211] .. Powiedzia³e¶ niebezpieczeñstwo. Czy s± bardzo niebezpieczni .. Zgodnie z waszym poleceniem obserwujê ich od wielu ziemskich lat. Wiêkszo¶æ ludzi wierzy tylko we w³asny rozum.
2170 1085~C. Chruszczewski~Odwiedziny~P R~XI 65~s. 11
2171 Pozostaj± jeszcze noce[112] i poranki[112] .. Dobre[8] sobie[43], jeste¶my przecie¿ tylko lud¼mi .. Nie mo¿e[5] pani[111] wymagaæ od[62] nas[42] pracy[121] ponad[64] si³y[142] .. To[41] by³oby sprzeczne[211] z[65] Deklaracj± Praw[122] Cz³owieka[121] .. Trzeba powiedzieæ, wygra³a pani[111] los[141] na[66] loterii[161], spotykaj±c[501] siê z[65] nami .. G³ówny[211] los[111], b±d¼my szczerzy[212], g³ówny[211] .. Ale to[41] wcale nie oznacza, ¿e pozwolimy[501] siê eksploatowaæ w[64] brutalny[241] sposób[141] .. Ze szkod± dla naszego zdrowia.
2172 1086~C. Chruszczewski~Odwiedziny~P R~XI 65~s. 26-27
2173 Dzie³a[112] sztuki[121] i ludzie sztuki[121] to[41] moja s³abo¶æ[111], pomogê panu[131] .. Tak, s³ucham .. Lubiê silnych[242] ludzi[142], z[65] charakterem. Tam[8], w[66] schronie by³ pan[111] w[66] porz±dku[161], pod[65] ka¿dym[251] wzglêdem[151], potrzebujemy odwa¿nych[222] ludzi[122] z[65] g³ow± na[66] karku[161] .. Potrzebujemy? Do[62] czego[42] .. ¯eby wygraæ kampaniê wyborcz±[241]. Nasz[211] symbol[111] .. Z³ota[211] woda? .. W³a¶nie, skrêcam w prawo na[64] boczn±[241] drogê. Z³ota woda - ciê¿ka woda.
2174 1087~C. Chruszczewski~Odwiedziny~P R~XI 65~s. 28
2175 Proszê [?] nie przerywaæ, s³yszeli¶my sto[34] razy[122] sza[111][1] [?], omdlenie[111]. Samochód[111] jad±cy[211] z[65] szybko¶ci± stu [?][132] kilometrów na[64] godzinê wpada na[64] cz³owieka[141], przewraca go[44], a on wstaje jak[+] gdyby nigdy nic[41] i u¶miecha[501] siê. Mogliby¶my uwierzyæ w[64] wyj±tkowo szczê¶liwy[241] zbieg[141] okoliczno¶ci[122] takie[212] rzeczy[112] zdarzaj±[501] siê raz[141] na[64] tysi±c[141] lat, no [?], powiedzmy, jakie¶[212] pr±dy[112] wstêpuj±ce[212], wiry[112], czy jak[9] tam[7], pêd[111] powietrza[121] z³agodzi³ upadek[141], Pan Bóg ³askaw, jednak pañska ingerencja w ¿ycie tego cz³owieka posz³a dalej, posz³a za daleko i przekroczy³a granice przyzwoito¶ci.
2176 1088~C. Chruszczewski~Odwiedziny~P R~XI 65~s. 29
2177 Proszê pana[141], niech pan[111] nie odchodzi[55]. Proszê pana[141] .. Proszê [?], nie nadu¿ywajcie umiejêtno¶ci[121] czynienia[121] cudów .. Przepraszam, chcia³em daæ nauczkê temu[231] mecenasowi[131] sztuki[121] .. Ale biskup mia³[5] racjê, przekroczy³e¶ granicê przyzwoito¶ci[121], obdarzaj±c tego[241] cz³owieka[141] drug±[251] nog± .. By³o ciemno, nie widzia³em go[42] przed[65] wypadkiem. Zregenerowa³em ofiarê w[66] stu[36] procentach .. Kto teraz nawi±¿e kontakt[141] z[65] lud¼mi. Czy¿by¶cie mieli ju¿ tego do¶æ? .. Opuszczamy ziemiê. Wydaje mi siê, ¿e macie o niej ju¿ i tak zbyt wiele do powiedzenia.
2178 1089~B. Danowicz~Cyrk Orlando~P R~X 65~s. 6
2179 Kocham lwy[142]. Nie mog³abym [?] ¿yæ[5] bez[62] ich[42] zapachu[121] i dotyku[121] skóry[121], nie mog³abym ¿yæ[5] bez[62] patrzenia[121] im[43] w[64] oczy[142] i muskania[121] ich[42] batem. S± mi potrzebne[212] jak[9] powietrze[111] i s³oñce[111]. Pamiêtam jeszcze, kiedy Ciona[/][111] - ta z[65] czarnymi cêtkami za karkiem - by³a[5] ma³ym[251] psem i ssa³a mleko[141] z[62] piersi[121] Saby[/][121], leniwej[221] i brunatnej[221] suki[121], która w[66] czasie rui[121] skoczy³a ku[63] mnie[43] na[66] mane¿y[161]. Za[+] blisko podesz³am.
2180 1090~B. Danowicz~Cyrk Orlando~P R~X 65~s. 8
2181 Na[66] arenie[161] tresura lwów[122]. Na[66] arenie[161] dompteurka[111] Iwona[/][111]. Trzask[111] bata, znowu pomruki[112] i rytmiczne[211] trzaskanie[111] biczem oraz g³os[111] treserki[121] wykrzykuj±cej[221]: hop[7] Ciona[/][171], op[7] Aida[/][171], hop[7] Roma[/][171], hop[7] Cezar[/][171], potem[8] muzyka[111] oklaski[112] publiczno¶ci[121] pomrukiwania[112] lwów[122] i da[+] capo .. Friko[/][171]! Friko[/][171]! Friko[/][171]! .. Na[66] arenie[161] zjawi³[501] siê Friko[/][111]. Idzie po[66] bandzie[161] i robi pocieszne[242] miny[142]. Strzela te¿ z ma³ego, dzieciêcego bata.
2182 1091~B. Danowicz~Cyrk Orlando~P R~X 65~s. 9
2183 Ale do¶æ ju¿ zabawy[121]. Aida[/][111] zrzuci³a z[62] siebie[42] Frika[/][141] klown upad³ na[64] piasek[141]. Nie rusza[501] siê. Podbieg³ do[62] niego[42] Cezar[/][111] i przytyka doñ[62] swój[241] ³eb[141]. Iwona[/][111] uderza go[44] batem miêdzy[64] oczy[142]. Cezar[/][111] klapn±³ paszcz± i ruszy³ do[62] tunelu[121], za[65] nim[45] Aida[/][111], Roma[/][111] Kleopatra[/][111], Ciona[/][111]. Ciona[/][111] podnosi Frika[/][141], Friko[/][111] dyszy[5] ciê¿ko. Publiczno¶æ bije brawa Frikowi. Iwona ca³uje w policzek Frika. Klown chwieje siê. Znów podbiegaj± doñ uniformi¶ci i znosz± Frika z areny.
2184 1092~B. Danowicz~Cyrk Orlando~P R~X 65~s. 10
2185 I nie uda³o[501] mi siê, Augu¶cie[/][171], ten[211] raid[111] na[66] lwie[161]. Za[+] stary[211] ju¿ jestem. Ale gdybym by³ m³odszy[211], czy dosiad³bym lwa[121]? Na[+] pewno nie! To[41] szaleñstwo[111], które[211] nachodzi cz³owieka[141] tylko na[64] stare[242] lata[142]. Upad³em dzi¶ na[66] arenie[161] i chcia³em siê podnie¶æ[501]. Ale nie mog³em. Znowu mi siê zakrêci³o[501] w[66] g³owie[161] i widzia³em arenê jak[9] przez[64] mg³ê. Bêdê[56] musia³[52] chyba pój¶æ[5] jutro[8] do[62] doktora[121].
2186 1093~B. Danowicz~Cyrk Orlando~P R~X 65~s. 11
2187 Musz± mi j± jednak w[64] czas[141] podrzuciæ. I wtedy mo¿e[8] t± drabink± dojdê do[62] Ciebie[42] Augu¶cie[/][171], tam[8] gdzie s± ¶piewaj±ce[212] s³onie[112], tañcz±ce[212] foki[112] i lwy[112], które[212] ¿ongluj± treserami. Powiedz mi Augu¶cie[/][171], jak[9] jest tam[8] naprawdê? I, czy dojdê twoj±[251] drabink± do[62] tego[221] cyrku[121]? Augu¶cie[/][171]. Kwiaty[112] nawet ¶piewaæ mog± tam[8] gdzie wielb³±dy[112] przechodz± przez[64] ucho[141] igielne[241]. Zabierz mnie[44] Augu¶cie[/][171] na[64] tê najwiêksz±[241] i najcudowniejsz±[241] arenê.
2188 1094~K. Fija³kowski~Jego pierwsza twarz~P R~VI 67~s. 2
2189 Nie musisz mi o[66] tym[46] mówiæ. Lata³em z[65] nim[45] nie raz[141]. By³ doskona³ym[251] pilotem .. A zawsze marzy³, ¿eby zostaæ konstruktorem. Wiesz, ¿e przygotowywa³[50] siê nawet do[62] egzaminów wstêpnych[222]. Mia³[5] zdawaæ w[66] tym[261] roku[161] .. Szkoda[5] ch³opa[121]. To[41] ju¿ trzy[31] miesi±ce[112] .. Tak. Dok³adnie dziewiêædziesi±t[31] cztery[31] dni[112]. Do[+] dzisiaj nie mogê tego[42] poj±æ. W[64] jaki[241] sposób[141] siê to[41] sta³o[501]?
2190 1095~K. Fija³kowski~Jego pierwsza twarz~P R~VI 67~s. 15
2191 A jak[8] daleko jest ta planeta? .. Wchodzimy w[64] jej[42] atmosferê. Muszê odszukaæ w[66] przybli¿eniu[161] pewne[241] miejsce[141] .. Nie znasz wspó³rzêdnych[122]? .. Niezupe³nie dok³adnie. Automaty[112], które[212] wróci³y, mia³y[5] rozkojarzon±[241] pesudopsychikê .. Nie dzia³a³y? .. Dzia³a³y ¼le. Ich[42] pamiêæ[111] zosta³a[57] czê¶ciowo starta[211] .. Na[64] skutek[141] czego[42]? .. To[44] w³a¶nie mamy[5] zbadaæ .. Wiêc jak[8] znajdziemy to[241] miejsce[141]? .. Mamy[5] przybli¿one[242] wspó³rzêdne[142].
2192 1096~K. Fija³kowski~Jego pierwsza twarz~P R~VI 67~s. 24
2193 Oczywi¶cie. Ja nigdy takich[222] automatów nie widzia³em. To[41] modele[112] sprzed[62] kilkuset[32] lat. Ich[42] kszta³tów nie pamiêtaj± nawet nasze[212] mnemotromy[112] .. Wiêc po[64] to[44] potrzebny[211] by³em ja, cz³owiek sprzed[62] wieków? .. Brawo[7] Ald[/][171]. Stajesz[501] siê coraz bardziej domy¶lny[211] .. Ale mog³e¶ mi powiedzieæ .. Nie mog³em ci[43] nic[44] sugerowaæ .. Ach[7] tak. Cz³owiek sprzed[62] wieków spe³ni³ swoj±[241] rolê.
2194 1097~K. Fija³kowski~Jego pierwsza twarz~P R~VI 67~s. 31
2195 Ta psychika rzutuje na[64] maszyny[142] przez[64] nich[44] zbudowane[242]. Automaty[142] ochronne[242] sondy[121] mogliby¶my zdezintegrowaæ. To[41] przecie¿ w[66] koñcu ¿aden[211] problem[111]. Ale nie o[64] to[44] przecie¿ idzie. Dlatego te¿ potrzebny[211] nam by³e¶ ty .. Czy¿by? .. Tak. Stanowczo nie doceniali¶my ciebie[42]. Obawiali¶my[501] siê, ¿e nie dasz sobie[43] rady[121]. Przypuszczam, ¿e w[+] ogóle nie umiemy doceniaæ ludzi[122] z[62] przesz³o¶ci[121].
2196 1098~K. Fija³kowski~Jego pierwsza twarz~P R~VI 67~s. 35
2197 Normalny[211] odruch[111] kosmonauty[121]. Powiedz mi jeszcze. Dlaczego. Dlaczego. Dlaczego powtórnie wys³ali¶cie mnie[44] dopiero. Dopiero osiem[34] dni[122] po[66] wyprawie[161] mojej[221] pierwszej[221] realizacji[121]? .. Musieli¶my ciê po[+] prostu zsyntetyzowaæ. Ciebie[44] i pilota[141]. To[41] skomplikowany[211] proces[111], Ald[/][171]. Potrzeba[5] nam na[64] to[44] a¿ o¶miu[32] dni[122], dok³adnie o¶miu[32] dni[122] .. I co[41] dalej? .. To ju¿ wszystko[41]. Teraz [?] ode¶lemy ciê w[64] twoj±[241] epokê.
2198 1099~E. Fiszer~Piknik nad Gop³em~P R~X 66~s. 3
2199 Rych³o w[64] czas[141] co[41] tam[7], panie[171] Józefie[/][171]. Pan[111] ma wolne[141], ja mam[5] wolne[141], zwiedzimy kawa³ek[141] starej[221] puszczy[121], zjemy dobry[241] obiad[141], posiedzimy na[66] trawce[161], odetchniemy .. Kiedy moja ¿ona upar³a[501] siê, ¿e mam[5] wolne[141] .. ¯ona, s³usznie, na[+] pewno ma racjê. Nie trzeba ¿ony[121] zostawiaæ samej[221]. Pan[111] we¼mie ¿onê, ja wezmê ¿onê .. Dziêkujê, panie[171] in¿ynierze[171]. No wiêc w porz±dku. Wszystko gra. Do jutra.
2200 1100~E. Fiszer~Piknik nad Gop³em~P R~X 66~s. 7
2201 Dawno niewidziany[211] .. Robota[111], mamo[171], robota[111]. Ale to[41] przez[64] ojca[141], bo tak±[241] dyscyplinê zasun±³, ¿e cz³owiek zza[12] kó³ka[121] nie wy³azi .. Ju¿ ja twoich[222] ³ebków nie liczê .. Z[65] tymi ³ebkami to[41] nie bardzo mi idzie, ojcze[171]. Bo w³a¶nie wpad³em na[64] chwilê, ¿eby zapytaæ, czy nie macie[5] parê[34] wolnych[222] Zet[=]. Mamo[171], ty nie masz?
2202 1101~E. Fiszer~Piknik nad Gop³em~P R~X 66~s. 10
2203 Kiedy, Franiu[/][171], tobie[43] to[41] lepiej pójdzie. Ja tak nie umiem siê wys³owiæ[501]. Nie ¶miem .. Nie ¶miesz? Wozisz go[44] piêtna¶cie[34] lat i nie ¶miesz? .. To[41] dyrektor .. Nie Pan[111] Bóg przecie¿ .. Ale niez³y[211] ch³op. Nic[44] z³ego[221] mi nie zrobi³ .. Tylko ci[43] chuligana[141] na[64] ziêcia[141] podszykowa³ .. No, no, Franiu[/][171], tego[42] nigdy nie bêdzie .. Ani siê obejrzysz[501], jak[9] ci[43] wyprowadzi z[62] domu[121] twoje[241] oczko[141] w[66] g³owie[161].
2204 1102~E. Fiszer~Piknik nad Gop³em~P R~X 66~s. 18
2205 Ja nigdzie nie wchodzê. Najlepiej bêdzie, jak[9] panowie[112] sami tam[8] siê wdrapi±[501], a ja tu z[65] pani±[151] Józefow±[/][151] siê roztasujê[501] i we[64] dwie[34] przyrz±dzimy tymczasem obiad[141] .. Jestem za[65] tym[45] .. No jak[8] panie[171] Józefie[/][171]? .. Jak[9] pan[111] dyrektor uwa¿a .. Id¼cie ju¿, id¼cie .. No, skoro[9] panie[112] nie dotrzymuj± nam kroku[121], to[9] chod¼my panie[171] Józefie[/][171]. Chyba nie za[+] wysoko na[64] nasze[242] odciski[142], co[41]?
2206 1103~E. Fiszer~Piknik nad Gop³em~P R~X 66~s. 27
2207 Rzuæ go[44] w[66] tej[261] chwili[161], Marysiu[/][171] .. Jurek[/][171], pamiêtaj, kto jest twoj±[251] matk±, kto jest twoim[251] ojcem .. O[64] co[44] wam chodzi, staruszki[172] wy moje[212]? Z[65] czym[45] wy do[62] nas[42]? Z[65] miot³±? Z[65] dyrektorstwem? Patrzcie na[64] tê wie¿ê. Uczcie[501] siê. Zjad³y go[44] myszy[112]? A zjad³y, zjad³y. Góra jest do³em, dó³[111] jest gór±. O[64] co[44] wam chodzi, najdro¿sze[212] matuchny[172]? Z[65] wami ¶lubu nie bierzemy.
2208 1104~E. Fiszer~Zegar nie ¶pi~P R~IX 67~s. 11
2209 Jest prawie[8] doros³y[211]. Jest zawsze naszym[251] dzieckiem. Jeszcze tak niedawno s³ucha³ nas[42] jak[9] wyroczni[121] .. Tak s³ucha³ nas[42], jak[9] babcia emerytka s³ucha tamtych[222]. Ale w[66] koñcu musia³ przej¶æ[5] na[64] inne[242] fale[142], bo nie jest emerytem .. Niby mieszka[5] za[1] nami i nie mieszka[5]. Nigdy nie wiem, dok±d go[44] ponios³o .. A my¶lisz, ¿e on sam[211] wie? Ech[7], pamiêtam, jak[9] mój[211] staruszek[111] ze[65] mn±[45] wojowa³: Gdzie¶[53] by³[53]?
2210 1105~E. Fiszer~Zegar nie ¶pi~P R~IX 67~s. 17
2211 Wielkie[211] to[41] szczê¶cie[111] mieæ takiego[241] ch³opca[141]. M±drego[241], z[65] horyzontami, z[65] przysz³o¶ci±. Ja by³em ca³kiem inny[211]. Z[+] dala od[62] zgromadzeñ, od[62] ludzkiej[221] szeptaniny[121] .. Adam[/][111] to[41] zapaleniec. Zobaczy pan[111], ¿e jeszcze wyro¶nie z[62] niego[42] nie byle kto .. ¯yczê tego[42] pañstwu[132] z[62] ca³ego[221] serca[121]. Kto wie, mo¿e[8] jeszcze bêdê[56] siê chwali³[521], ¿e mnie[44] taki[211] cz³owiek pi³k± w[64] czo³o[141] pacn±³ .. Ale¿ on niechc±cy[8].
2212 1106~E. Fiszer~Zegar nie ¶pi~P R~IX 67~s. 20
2213 Nie wiem. Wydaje[501] siê, ¿e nie najlepiej siê bawi[501]. Czasem[8] znajdujê w[66] jego[42] kieszeni[161] drogie[242] papierosy[142], czasem[8] jakie¶[242] wiêksze[242] pieni±dze których[222] ode[62] mnie[42] nie otrzymuje .. Sk±d je[44] ma? Sk±d, pytam? .. Mo¿e[8] daje korepetycje[142] .. To[9] ja. Ja bêdê jego[42] korepetytorem. Ja go[44] przygotujê do[62] egzaminu. Ja. Ja mu rogi[142] przytrê, ja go[44] .. Co[8] ty go[44]?
2214 1107~E. Fiszer~Zegar nie ¶pi~P R~IX 67~s. 22
2215 Bêdzie. Wróci. Ale nasz[211] niepokój[111] nie przy¶pieszy jego[42] powrotu, kochanie[171]. Do[62] ¶witu niedaleko[8]. A ja mam[5] wa¿ne[242] terminowe[242] sprawy[142] od[62] samego[221] rana[121]. Chod¼, Wandeczko[/][171], odpoczniemy. Mo¿e[8] jak[9] dawniej potrafiê ciê u¶piæ szeptem o[66] jego[42] piêknej[261] przysz³o¶ci[161] .. ¶pi±. Nie czekali na[64] mnie[44]. Na[64] ukochanego[241] jedynaka[141] nie czekali. Nikt nie czeka na[64] mnie[44]. Sam[211] jestem. Nawet cieñ[111] troski[121] o[64] mnie[44] nie majaczy na[66] tych[262] ¶cianach.
2216 1108~E. Fiszer~Zagin±³ Dudu¶~PR~III 63~s. 15
2217 Wszystko[41] to[211] piêkne[211]. Kolego[171] S³oboda[/][171], ale jak[9] my¶licie, pod[65] czyj±[251] kling± zaci±ga[?] siê o[66] tej[261] godzinie[161] kolega Adam[/][111]? .. Pseudonim[111] ,,Liszka[/][111]''? .. Bo wie pan[111] - on zagin±³ .. Ha[7] ha[7] - nie zagin±³, szanowna pani[171]. My z[62] le¶nej[221] brygady[121] tak ³atwo nie giniemy. Rozpraszamy[501] siê - to[41] prawda, ale zgin±æ? Niekoniecznie .. Wiêc pod[65] czyj±[251] kling±? .. ,,Liszka''? Kolega Adam? Je¶li nie do³±czy³ do mnie, to widocznie z³apa³ kontakt z ,,Córuchn±''.
2218 1109~E. Fiszer~Zagin±³ Dudu¶~PR~III 63~s. 26
2219 Co[41] za[8] pani[111] Hania[/][111] znowu? .. Nic[41], nic[41], nie[+] ma takiej[221] w[+] ogóle .. I nigdy nie by³o .. In¿ynierze[171] Czerwieñczyk[/][171], ¿±dam wyja¶nieñ .. Kiedy ja nic[44]. Ja naprawdê nie mam[5] nic[44] do[62] wyja¶nienia[121]. Nie znam, nie wiem. Pani[111] Hania[/][111], nie Hania[/][111], ani Frania[/][111], Mania[/][111], Jania[/][111], Szmania[/][111]. Nie wiem nie znam nikogo[42] takiego[221]. Kto to[41] jest pani[111] Hania[/][111]? .. A co mnie to obchodzi.
2220 1110~L. Górski~P³ot~P R~X 66~s. 4
2221 Nie pope³ni³em ¿adnego[221] wykroczenia[121]. Proszê opowiadaæ, s³ucham. .. Opowiem, ¿eby pana[141] przekonaæ, ¿e pan[111] siê nara¿a[501] .. Dobrze, dobrze. Proszê opowiedzieæ .. Otó¿ pewien[211] cz³owiek podczas[62] wojny[121] hodowa³ kwiatki[142] w[66] swoim[261] ogródku[161]. Wydawa³oby[501] siê, ¿e nic[41] bardziej niewinnego[221]. Okaza³o[501] siê jednak, ¿e linia frontu przebiega³a dok³adnie przez[64] ¶rodek[141] grz±dki[121] z[65] tulipanami. Sztabowcy mieli to[44] na[66] mapach wyra¼nie zaznaczone[241].
2222 1111~L. Górski~P³ot~P R~X 66~s. 14
2223 Pani[111] jest skomasowana? .. Tak, ukoñczy³am dodatkowo kurs[141] próchnicy[121] ko³ków .. A ja jestem zwyk³y[211]. Chcieli mnie[44] pos³aæ na[64] kurs[141], ale nie pos³ali i ju¿ zosta³em jak[9] by³em - zwyk³y[211]. W³a¶nie, i kobiecie[131] podlegam, a[1] jestem zwyk³y[211]. Taki[211] los[111] zwyk³ego[221] .. Sam[211] sobie[43] jeste¶ winien[211], bo to[41] nie tak by³o z[65] tym[251] wys³aniem na[64] kurs[141]. Teraz nie narzekaj .. Ale jest mi nieswojo, ¿e kobiecie podlegam.
2224 1112~L. Górski~P³ot~P R~X 66~s. 22
2225 Nie pouczaj mnie[42]. Na[66] przybijaniu[161] kadra siê nie zna[501]. Ja kierujê tu prac± .. A kieruj sobie[43]. Ci±gle siê wywy¿sza[501]. Dzi¶ [?] st³ukê, wiesz .. A premia? .. Raz[8] stracê, a w[66] przysz³ym[261] miesi±cu nadrobiê .. Nie powinien pan[111] .. Zwyk³y[211] te¿ cz³owiek. Czy nie ma pan[111] czego[42] tego[42], zasch³o mi .. Proszê mu .. Oj[7], kadra[171], uwa¿aj .. Ale nie wyt³uczesz .. Zobaczymy, nie ma pan ju¿.
2226 1113~S. Grochowiak~Dzieñ orderu~P R~II 66~s. 2-3
2227 Jecha³em ca³±[241] noc[141] .. Koniak[111] wzmacnia. Nie wygl±da pan[111] wspaniale .. Kiepsko? Nigdy nie wygl±da³em dobrze .. P³uca[112]? .. Nie wiem. Chyba nie. Zawsze by³em taki[211]. .. A ja? .. O[7], pan[111] jest wielki[211]. To[41] widaæ. Pan[111] siê odró¿nia[501]. Mo¿na pana[141] podziwiaæ .. Pan[111] chce mi co¶[44] powiedzieæ .. Dlaczego pan[111] odk³ada to[44] do[62] jutra[121]? Pan[111] jest wra¿liwy[211] .. Nie jestem chamem. Nie chcê byæ.
2228 1114~S. Grochowiak~Dzieñ orderu~P R~II 66~s. 24
2229 On .. On? Ten[211] m³ody[211]? Ten[211] nowy[211] .. Przecie¿ nie wierzysz mu bardziej ni¿[9] mnie[43]. Mnie[44] potrafi³e¶ przynajmniej nienawidziæ. Kiedy siedzia³e¶ w[66] wiêzieniu[161], wspomina³e¶ tylko imiê[141] matki[121] i moje[241]. Kiedy by³e¶ g³odny[211], my¶la³e¶ o[66] tym[46], ¿e ja jestem syty[211]. Kiedy by³o ci[43] zimno[8], my¶la³e¶ o[66] moich[262] bamboszach. Jaki[211] ty by³e¶ mn±[45] oczarowany[211] .. ¦cierwo[171].
2230 1115~S. Grochowiak~Dzieñ orderu~P R~II 66~s. 29
2231 Mówi³, ¿e nie chce ciê okradaæ, a ¿e to[41] tak w³a¶nie by[8] wygl±da³o[54]. ¯e im[43] tam[8] wszystko[44] przet³umaczy w[66] centrali[161]. Zreszt± przestañ mi zawracaæ g³owê! Chcê spaæ .. Nie bêdziesz[56] spa³[52]. Co[44] mówi³ Paluch[/][111]? .. ¯e jeste¶ ¶wiêty[211] i ¿e od[62] jutra[121] powiesi twój[241] obrazek[141] nad[65] ³ó¿kiem! .. Bijesz? Nauczy³e¶[501] siê, co[4]? Nie umiesz [?] odwykn±æ?
2232 1116~S. Grochowiak~W popió³ p³odna~P R~VI 64~s. 5
2233 Pan[111] ¶ci±gnie kurtkê i buty[142]. Trzeba postawiæ ko³o[62] pieca. Bli¿ej[8] .. Wiedzia³em, ¿e wy ludzcy ludzie[112]. Od[+] razu wiedzia³em .. Teraz wszyscy boj±cy[212], a i ziemia obca. My zza[62] Buga[/][121]. Cz³owiek ani my¶la³, ¿e jest na[66] ¶wiecie jaka¶ inna rzeka. Wis³a[/][111]. Wo³ga[/][111]. To[41] tak, ale Odra[/][111]? Kto to[44] s³ysza³? .. Cicho ju¿. Rozgada³a[501] siê kobieta. Lepiej nastaw na[64] herbatê. Przytknij pan nogi[142] do[62] pieca.
2234 1117~S. Grochowiak~W popió³ p³odna~P R~VI 64~s. 10
2235 A s± tutaj i dzisiaj. Tacy[212] z[62] dziada[121] pradziada[121]. S±. M±drzy ludzie[112], ale nieprzystêpni .. Moi przyjaciele[112] .. Na[+] pewno odwiedzi ich[44] pan[111]. Uciesz±[501] siê .. Pewno ¿e siê uciesz±[501]. I o[66] nas[46] ciep³e[241] s³ówko[141] pan[111] gospodarz powie. ¯e my, chocia¿ zza[62] Buga[/][121] .. Nie. Przyszed³em tylko do[62] was[42].
2236 1118~S. Grochowiak~W popió³ p³odna~P R~VI 64~s. 19-20
2237 Gospodarzê. Jak[9] umiem. Becza³a¶? Co[41] jest? .. Pani[111] nie chce siê pogodziæ[501] z[65] pewnymi sprawami i dlatego lamentuje .. Gospodarz ma racjê, Kaziuk[/][171]. Kaziuk[/][17], on mi nic[44] nie zrobi³! Podam herbaty[121]. Mo¿e[8] wyci±gn±æ nalewkê? .. Tê, któr±[241] lubisz, Kaziuk[/][171]? .. Nie. K³adziemy[501] siê spaæ: pó¼no. Ca³y[241] dzieñ[141] harowa³em .. Kaziuk[/][171]. Mamy[5] go¶cia[141] .. Pora[5] spaæ. Nadzieja[/][111] oszczotkowana [?], a ty nie wymy³a¶ pod³ogi[121].
2238 1119~S. Grochowiak~W popió³ p³odna~P R~VI 64~s. 37
2239 Tatku[171]! Tatku[171]! Go¶æ do[62] nas[42] idzie! Jaki¶[211] z[62] Ameryki[/][121] albo i dalej. A jaki[241] ma samochód[141]. Ca³a wie¶[111] - wszystkie[212] ch³opaki za[65] nimi biegli[5] .. Go¶æ? .. Kaziuk[/][171]. To[41] on .. Przestañ o[66] nim[46] my¶leæ. Kiedy ty, kobieto[171], zapomnisz?! .. O[66] kim[46], tatu¶ku[171]? .. At[7], o[66] jednym[261]. Nic[41] ciekawego[221]. A teraz zmiataj do[62] ch³opaków[122], nie jeste¶ tu potrzebny[211].
2240 1120~S. Grodzieñska~Ja i ty~P R~III 64~s. 5
2241 Przepraszam, a mo¿e[8] pani[111] przypadkiem wie, gdzie ³api± oczka[142]? Bo u[62] mnie[42] na[66] ¯oliborzu[/][161] to[8] potrafi± tydzieñ[141] trzymaæ .. Niestety, proszê pani[121], nie wiem. U[62] mnie[42] te¿ trzymaj± tydzieñ[141] .. Szkoda[111]. No to[9] nie przeszkadzam jeste¶ niesprawiedliwa. Ja tu przychodzê w[66] najlepszych[262] zamiarach, my¶la³em, ¿e siê ucieszysz[501], ale jak[9] ten[211] tam[8] przy[66] motorze na[64] ciebie[44] czeka, to[9] w[+] ogóle nie s³uchasz co[44] do[62] ciebie[42] mówiê.
2242 1121~S. Grodzieñska~Ja i ty~P R~III 64~s. 9
2243 Tylko na[66] samym[261] koñcu siedzia³ mê¿czyzna. Usiad³am naprzeciwko[8], na[66] koñcu tej[221] drugiej[221] ³awki[121]. Wpatrzy³am[501] siê bezmy¶lnie w[64] ulotkê: ,,Wielki[211] bal[111] sylwestrowy[211] masa atrakcji[122]''. Ulotka by³a[57] przylepiona na[66] oknie. Nagle wsta³e¶. Dopiero wtedy ciê zauwa¿y³am. Dopiero wtedy spojrza³am na[64] ciebie[44]. Wskazywa³e¶ mi grzecznie swoje[241] miejsce[141] tak zwyk³ym[251] gestem, jak[+] gdyby¶ mi je[44] ust±pi³ w[66] zat³oczonym[261] wagonie. Wsta³am. W sposób tak naturalny, jakby nic innego nie mo¿na by³o zrobiæ, usiad³am na twoim miejscu. Dlaczego w brodê .. To spotkanie by³o pó¼nym lipcem.
2244 1122~S. Grodzieñska~Ja i ty~P R~III 64~s. 14
2245 Ojejku[7], jaka¶[53] ty g³upia. Zobacz, jak[9] d³ugo oni mog± wytrzymaæ. Tatu¶[111] mówi, ¿e umie pod[65] wod± dwie[34] minuty[142], ¿eby nie oddychaæ, i ¿e pan[111] Królikowski[/][111] siê z[65] nim[45] za³o¿y³[501] w[66] ¦widrze[/][161] o[64] pó³ basa[121], ¿e te¿ umie i ma³o siê nie utopi³[501], ale siê nie utopi³[501]. A on j± ju¿ ca³uje w[64] brodê sto[34] minut. Albo tysi±c[141].
2246 1123~S. Grodzieñska~Ja i ty~P R~III 64~s. 21
2247 Nosi³am je[44] w[66] kuchni[161] i w[66] ³azience[161], a przy[66] ¶niadaniu[161] stawia³am je[44] sobie[43] na[66] stole. By³am szczê¶liwa. Wreszcie nadszed³ ten[211] dzieñ[111]. Wyskoczy³am z[62] pracy[121] jak[9] szalona, bo mia³am zamówionego[241] fryzjera[141] w[66] zak³adzie miota³[501] siê t³um[111] kobiet o[66] tragicznym[261] wyrazie twarzy[121]. By³a[5] kolejka do[62] mycia[121] g³owy[121], potem[8], ju¿ z[65] mokrymi g³owami, kolejka do[62] czesania[121].
2248 1124~S. Grodzieñska~Ja i ty~P R~III 64~s. 31
2249 To[9] id¼ gdzie¶. Nie sied¼. Baw[501] siê. Och[7], jaki[211] ty jeste¶, jaki[211] ty jeste¶. Nie mo¿na by³o nie s³yszeæ naszej[221] rozmowy[121]. Najbli¿sza s±siadka poczu³a[501] siê nawet w[66] obowi±zku[161] zaj±æ stanowisko[141] .. Ja to[8] podziwiam niektór±[241] kobietê. Wziê³abym na[66] jej[42] miejscu[161], bêd±c, innego[241] ch³opa[141] i posz³abym na[64] dancing[141] .. Te¿ pani[111] nie posiada racji[121], mo¿na czasem w domu posiedzieæ i korona z g³owy nie spadnie.
2250 1125~S. Grodzieñska~Ja i ty~P R~III 64~s. 45
2251 Siedzieli¶my przy[66] przeciwleg³ych[262] krañcach sto³u: ty, króluj±cy[211] i promieniej±cy[211] w¶ród[62] swoich[222] przyjació³[122] - i ja, ziej±ca apokaliptycznym[251] katarem i rozdartym[251] sercem. Posadzono mnie[44] miêdzy[65] Witkowskimi[/][152] .. Ma³¿eñstw[141] trzeba rozdzieliæ, proszê pañstwa[122]. Posadzimy tu pani±[141] .. Mia³am byæ sylwestrow±[251] atrakcj± dla[62] Witkowskich[/][122]. Przyznaæ trzeba, ¿e raczej oni usi³owali mnie[44] rozerwaæ .. Dwa[34] lata[142] temu[8], to¶my[8] byli[53] na[66] sk³adkowym[261] sylwestrze prywatnie i nawet wolê, bo raz siê da³o tych parê z³otych i ju¿.
2252 1126~M. Grze¶czak~Zjadanie ognia~P R~XI 67~s. 19-20
2253 Tak, na[+] pewno. To[41] chyba Ma³y[/][111] .. Odje¿d¿a. Ma³y[/][111] przyjdzie rano[8]. Je¶li on teraz nie przyjecha³ .. Nie, to[41] ch³opi ze[62] wsi[121], przyszli[5] nam pomóc .. Teraz ju¿ siê nie musisz martwiæ[501] Yuna[/][171], zd±¿ymy. Id¼ spaæ .. Macie[5] ³opaty[142]? .. Kopcie[5] tu. Yuna[/][111] pójdzie trochê odpocz±æ .. A ty ojcze, dogl±daj czasem[8] jeñca [?] .. Id¼, ju¿ id¼. Do[62] rana[121] niedaleko[8] .. Niewygodnie tak le¿eæ. Ty sobie tu le¿ysz, a oni tam pracuj±.
2254 1127~M. Grze¶czak~Zjadanie ognia~P R~XI 67~s. 31
2255 Tak, w[66] ziemiance[161] i w[66] wykopie[161] urz±dzimy sk³ad[141] amunicji[121]. Pociski[112], granaty[112], miny[112], dynamit[111]. Transport[111] powinien tu dotrzeæ za[64] dwie[34] godziny[142] .. Tak, co[41] dalej? .. Otrzymali¶my informacjê, ¿e nad[65] morzem przeje¿d¿aæ[51] bêdzie[56] drog±[151] do[62] Teh[+] Nhi[/][121] amerykañska jednostka pacyfikacyjna SN[=]. Urz±dzimy zasadzkê. Plan[111] jest prosty[211]. Z[62] jednej[221] strony[121] zamknie im[43] odwrót[141] rzeka, z[62] drugiej[221] pola[112] ry¿owe[212]. Pozostan± im dwa wyj¶cia.
2256 1128~J. Hen~Toast~P R~IV 64~s. 11-12
2257 Po[64] co[44]? ¯eby nêciæ romansowo usposobionych[242] panów[142]? Dziêkujê, chcia³abym trochê postaæ[5] .. Ha[7], ha[7], ha[7], panie[171] doktorze[171], ale panu[131] zasunê³a .. Ty, Smó³ka[/][171], uwa¿aj, bo. Dok±d teraz? .. Do[62] Graustadt[/][121] .. Co[41]? Jakie[211] Graustadt[/][111]? .. W³a¶nie tam[8] jedziemy .. Zabierzecie nas[44]? .. Chwileczkê. Dlaczego do[62] Graustadt[/][121]? .. Janka[/][111], powiedz panu[131] .. Bo to[41] ¶wietna miejscowo¶æ[111] .. A[1], patrzcie. Dlaczego ¶wietna? Ko¶ciuszko[/][111] nocowa³?
2258 1129~J. Hen~Toast~P R~IV 64~s. 22
2259 Wszystko[44] robisz tak przepisowo? .. Nie, jako¶ siê nie udaje[501]. Ja wiem, ¿e nurzam[501] siê w[66] grzechu[161] i wiem, ¿e przyjdzie kara[111], ale siê nie bojê[501], bo ja, Heniek[/][171], mam[5] wiarê, a to[41] mi bêdzie[57] policzone[211]. Koñczymy, robi[501] siê wieczór[111]. Smó³ka[/][171]. Patrz [?]. Ta skrzynia jest z[62] Biblioteki[121] Kórnickiej[/][221]. Patrz - ,,Kórnik[/][111]'' .. No to[9] co[41]? .. To[211] wszystko[41] nasze[211].
2260 1130~J. Hen~Toast~P R~IV 64~s. 44
2261 Jak[9] pan[111] widzi .. Ja mam[5] dla[62] pana[121] jedn±[241] wa¿n±[241] wiadomo¶æ[141]. Ja co¶[44] znalaz³em. Broñ[141] .. Broñ[111]? .. Lekki[211] karabin[111] maszynowy[211]. On tu jest w[66] piwnicy[161]. Trzeba go[44] jako¶ ukryæ[5], bo doktor mo¿e[5] zechcieæ go[44] u¿ywaæ - i co[41] wtedy? .. Panie[171] Cukierman[/][171], czy pan[111] go[44] uradzi wynie¶æ? .. Dziêki[112] Bogu[131], zosta³o mi trochê si³y[121].
2262 1131~J. Hen~Toast~P R~IV 64~s. 53
2263 Wiesz dlaczego z[65] nim[45] siê bi³em[501]? On chcia³ st±d wzi±æ jedn±[241] rzecz[141]. Ja mu kaza³em od³o¿yæ. Znokautowa³ mnie[44]. Ale potem[8], potem[8] przyzna³ mi racjê .. Jak±[241] racjê? .. ¯e to[41], co[44] my robimy tutaj, upadla[5] .. To[41] mo¿liwe[211]. Czesiek[/][171]? Wiedzia³em. Wiedzia³em, ¿e siê z[65] tob± dogadam[501]! .. Wolnego[221]. Jakie[211] dogadam? My¶lisz, ¿e nie mo¿na ¿yæ[5] jak[9] siê pope³ni³o[501] co¶[44] brzydkiego[221]? Ca³kiem dobrze mo¿na ¿yæ[5].
2264 1132~Z. Herbert~Maja~P R~IV~s. 12
2265 Ojciec chcia³by, ¿ebym posz³a na[64] stomatologiê. To[41] dobry[211] zawód[111]. Po[66] dwóch[36] latach mo¿na mieæ samochód[141]. Ja bym[8] wola³a[54] archeologiê .. Interesuje pani±[141] historia? .. Historia nie za[+] bardzo. Chcia³abym podró¿owaæ. Rzadko by³abym w[66] domu[161]. Kto¶ inny[211] zajmowa³by[501] siê gospodarstwem. Ale dom[111] by³by[57] piêknie[8] urz±dzony[211]. Jeden[211] pokój[111] egipski[211]. Ciemnozielony[211] i mnóstwo takich[222] tajemniczych[222] figurek. Czy przyjdzie pan[111] jak[9] bêdê[56] mia³a[52] ten[241] dom[141]? Bardzo chêtnie. Mój m±¿ nie powinien byæ o pana zazdrosny.
2266 1133~Z. Herbert~Maja~P R~IV~s. 21
2267 Bo s± czasem[8] spotkania[112], bardzo rzadko zreszt±, wa¿ne[212], znacz±ce[212], wtedy kiedy siê chce[501] komu¶ co¶[44] daæ, przekazaæ jak±¶[241] prawdê, podaæ rêkê, rzuciæ ¶wiat³o[141] na[64] nie³atwe[242] i popl±tane[242] sprawy[142] ¿ycia[121] .. Nasze[211] spotkanie[111] by³o znacz±ce[211]? .. Chyba tak. Czy mia³a pani[111] kiedy¶ przyjaciela[141]. Zawsze o[66] tym[46] marzy³am, ale czy to[41] jest mo¿liwe[211]? Je¶li pani pozwoli, bêdê pani przyjacielem.
2268 1134~I. Iredyñski~W parku~P R~VI 64~s. 9
2269 Jeste¶ najbardziej rozkapryszona psica[111] jak±[241] widzia³em .. O[7], w³a¶nie. Ale jeszcze tak inaczej .. No, pewnie. Ty zasypiasz, a ja mam[5] co¶[44] wymy¶laæ .. No, ju¿. Nie daj[501] siê tyle[8] prosiæ .. Przed[65] kilkoma dniami, gdy siedzia³em w[66] barze bez[62] ciebie[42], zobaczy³em tak±[241] parê[141]: ona têga w[66] obcis³ej[261] sukni[161], wiesz, takiej[261] o[64] dwa[34] numery[142] za[+] ciasnej[261], on w[66] zacnym[261] ubraniu[161].
2270 1135~I. Iredyñski~W parku~P R~VI 64~s. 24
2271 Mówmy. Jeste¶my ju¿ starzy. Jeste¶ ju¿ stary[211], Andrzeju[/][171]. Jeste¶ pomarszczony[211]. Twarz[111] mopsa[121]. A mo¿e[8] jeste¶ wysuszony[211] jak[9] mandarynka zawieszona nad[65] spirytusem. Masz osiemdziesi±t[34] lub siedemdziesi±t[34] lat. Mo¿esz je¶æ tylko niektóre[242] rzeczy[142]. Palce[142] masz powyginane[242] artretyzmem .. Oni s± ³adni, tacy[212] zgrabni, maj± takie[242] zwierzêce[242] ruchy[142] .. Albo masz mniej lat. Piêædziesi±t[34] kilka[34]. To ju¿ nied³ugo, Andrzeju.
2272 1136~J. Janicki~Diabelnie s³one ceny~P R~XII 66~s. 3
2273 Zdaje[501] siê, ¿e kto¶ obcy[211]. Idzie bardzo wolno[8], jak[9] na[64] spacer[141]. Nasi tak siê nie wlok±[501]. Mniej maj± czasu. Ju¿ przeszed³. Dzi¶ znów nie[+] ma s³oñca[121]? Nie. I chmury[112] s± niskie[212] .. Ale w[64] któr±[241] przesuwaj±[501] siê stronê? .. Na[64] zachód[141] .. Jeste¶ pewna spójrz tak¿e na[64] chwilê w[64] okno[141] i sprawd¼ czy naprawdê id± na[64] zachód[141].
2274 1137~J. Janicki~Diabelnie s³one ceny~P R~XII 66~s. 10
2275 Morze[111]. W³a¶nie morze[111]. W[64] noc[141] i w[64] dzieñ[141] i w[64] noc[141] .. To[41] chyba najwiêksza zaleta naszego[221] pokoju[121]. Wystarczy podej¶æ[5] do[62] okna[121] i ju¿. Ju¿ ono jest .. Proszê spojrzeæ jakie[211] jest piêkne[211] .. Na[+] razie wiem, ¿e jest drogie[211] .. Wybrali¶my z[65] mê¿em to[241] w³a¶nie mieszkanie[141] ze[62] wzglêdu na[64] blisko¶æ[141] morza[121] .. Nie dziwiê[501] siê, ale pañstwo nic za tê przyjemno¶æ nie p³ac±.
2276 1138~J. Janicki~Diabelnie s³one ceny~P R~XII 66~s. 17
2277 Co[41] to[8] tak szumi? Przymknê okno[141], je¿eli panu[131] przeszkadza. Nareszcie siê pan[111] odezwa³[501] .. Gdzie ja jestem? .. Spokojnie. Nie wolo[5] panu[131] siê ruszaæ[501] .. Gdzie ja jestem? Kim[45] pani[111] jest? Proszê zapaliæ ¶wiat³o[141]. Proszê natychmiast zapaliæ ¶wiat³o[141] .. Uspokój[501] siê, cz³owieku[171]. Jeste¶ bardzo wyczerpany[211]. Piêæ[34] dni[122] le¿a³e¶ bez[62] przytomno¶ci[121] .. Piêæ[34] dni[122]? .. Tak. Dopiero dzi¶ z[62] rana[121] gor±czka trochê ust±pi³a.
2278 1139~J. Janicki~K³opoty z powodu pozostania na Zachodzie Wac³awa Kwa¶niewskiego~P R~X 67~s. 8
2279 Dosta³em w[64] ucho[141], bo akurat siedzia³em rz±d[141] przed[65] nim[45]. Odwracam [?][1] siê i zmartwia³em. Tchu[121] nie móg³ z³apaæ, dysza³, oczy[142] mia³[5] okr±g³e[242] jak[9] dwie[31] dziesiêcioz³otówki[112] .. Wszystkie[242] nadprogramowe[242] postoje[142] mam[5] obowi±zek[141] odnotowywaæ w[66] diagramie jazdy[121]. Wiêc w³a¶nie wynika, ¿e jazdê zmuszeni byli¶my[57] przerwaæ w[66] miejscowo¶ci[161] Hoche[+] Wiesen[/]. Wioska. Ko¶ció³[111] z[65] bardzo d³ug±[251], bia³±[251] ¶piczast±[251] wie¿±. Stacja benzynowa z olejami, jak dzi¶ pamiêtam BH, a wiêc ca³a w zielonych kolorach.
2280 1140~J. Janicki~K³opoty z powodu pozostania na Zachodzie Wac³awa Kwa¶niewskiego~P R~X 67~s. 12
2281 Prosi³em naszego[241] lekarza[141], aby[9] mu da³ jakikolwiek[241] ¶rodek[141]. Nie by³em pewien, czy wezwanie[111] pogotowia[121] jest u[62] nich[42] odp³atne[211], a je¶li tak, to[9] w[66] jakiej[261] wysoko¶ci[161] .. Jedyne[211], co[44] mog³em zrobiæ, to[41] PRONESTYL[111]. Prudens, powtarzam omnia[+] secum[+] portat. wiêc i to[44] mia³em[5]. Za¿y³. No i có¿[41], ¿e za¿y³, widzia³em, ¿e pozostaje nam tylko czekanie[111]. To napadowe migotanie przedsionków i komór serca jest dla ucha niesamowite.
2282 1141~J. Janicki~K³opoty z powodu pozostania na Zachodzie Wac³awa Kwa¶niewskiego~P R~X 67~s. 14
2283 Powinna nied³ugo byæ. Moja ¿ona dzwoni³a, osobi¶cie ¿ona, poniewa¿ jej[42] brat pracuje tam[8] jako[61] elektryk. Znaj± nas[44] tam[8] i jestem pewien, ¿e skieruj± pierwszy[241] samochód[141], jaki[211] tylko bêdzie wolny[211]. Zdaje[501] siê, ¿e to[41] bardzo gro¼ny[211] wypadek[111]? .. Bardzo .. Co[44] jeszcze da³oby[501] siê zrobiæ? .. Ju¿ nic[44] .. To[9] a¿ tak ¼le. W[66] takim[261] razie. Hm[7], da³oby[501] siê co¶[44] jeszcze zrobiæ. Mianowicie - ksi±dz .. Jaki[211] ksi±dz?
2284 1142~J. Janicki~K³opoty z powodu pozostania na Zachodzie Wac³awa Kwa¶niewskiego~P R~X 67~s. 18
2285 Niech bêdzie[55] pochwalony[211] Jezus[/][111] Chrystus[/][111]. Jestem wikarym[151] parafii[121] w[66] Hoche[+] Wiesen[/][161]. Przyszed³em, aby ci[43] pomóc pojednaæ[501] siê z[65] Bogiem .. Szczerze mówi±c, proszê ksiêdza[121], nie bardzo¶my siê ze[65] sob± k³ócili[531]. Ale dziêkujê, ¿e ksi±dz przyszed³ .. Zachowujesz pogodê ducha[121]. To[41] dobrze. L¿ej bêdzie ci[43] stan±æ przed[65] obliczem Pana[/][121] .. Je¿eli to jest konieczne[211] .. Nikt nie wie tego na pewno, bo niedostêpne s± dla naszych oczu wyroki, które wypisano ju¿ dawno.
2286 1143~J. Janicki~K³opoty z powodu pozostania na Zachodzie Wac³awa Kwa¶niewskiego~P R~X 67~s. 21
2287 Nie pamiêtam. Wie ksi±dz, ¿e nie pamiêtam. Pyta³em ile[34] ksi±dz ma lat i stara³em sobie[43] przypomnieæ, ale to[41] chyba dawniej ni¿[9] siê ksi±dz urodzi³[501] .. To[41] niedobrze. Ju¿ to[211] samo[41] jest grzechem, lecz je¶li ¿a³ujesz, bêdzie[57] ci[43] odpuszczone[211]. A twoje[211] dzisiejsze[211] pragnienie[111] oczyszczenia[121] ¶wiadczy o[66] twojej[261] dobrej[261] woli[161]. ¯a³ujesz za[64] swoje[242] grzechy[12]? .. Proszê ksiêdza[121]? .. S³ucham?
2288 1144~J. Janicki~K³opoty z powodu pozostania na Zachodzie Wac³awa Kwa¶niewskiego~P R~X 67~s. 26
2289 Nie rozumiem .. Nie mówmy o[66] tym[46] .. Owszem, w[66] tym[46] tkwi dla[62] ciebie[42] pociecha. A wiêc Niemcy[112] byli[5] wówczas twoimi nieprzyjació³mi. Kazano ci[43] do[62] nich[42] strzelaæ, tak[+] samo jak [?] mi kazano do[62] ciebie[42]. Ten[211] grzech[111] nie obci±¿a waszych[222] sumieñ. By³e¶ ¿o³nierzem .. Przez[64] pewien[241] czas[141] .. Wykonywa³e¶ rozkazy[142] .. Tak¿e przez[64] pewien[241] czas[141]. Potem[8] znudzi³o[501] mi siê wyczekiwaæ rozkazów i sam[211] sobie[43] znajdowa³em zajêcie[141] .. Sam? .. Wie ksi±dz, co to byli partyzanci.
2290 1145~J. Janicki~K³opoty z powodu pozostania na Zachodzie Wac³awa Kwa¶niewskiego~P R~X 67~s. 33
2291 Niech pan[111] nie mówi[55], niech pan[111] tego[42] nie mówi[55]. Wierzê panu[131], ¿e by³ wielkim[251] grzesznikiem, wiêkszym[251] ni¿[9] tamten. Ale niech pan[111] nie mówi[55] .. Chcia³em siê tylko wyt³umaczyæ[501], ale je¿eli na[64] ksiêdza[141] ¼le dzia³aj± takie[212] opisy[112] jak[9] tamten[211] o[66] osesku[161], mogê nie mówiæ. S± ludzie[112], którym[232] robi[501] siê niedobrze, nawet pod[65] wp³ywem samego[221] opisu. To, zdaje siê, sprawa wyobra¼ni taka nadwra¿liwo¶æ i ksi±dz widaæ nale¿y do tych ludzi. W porz±dku, nie bêdê mówi³.
2292 1146~J. Janicki~K³opoty z powodu pozostania na Zachodzie Wac³awa Kwa¶niewskiego~P R~X 67~s. 39
2293 Tak d³ugo, dopóki my bêdziemy o tym pamiêtaæ! A teraz niech ju¿ ksi±dz sobie[43] idzie[55] .. Czujê[501] siê coraz gorzej. Nie mogê ¿a³owaæ tego[42], co[44] zrobi³em, a ksi±dz skrêpowany[211] jest[57] przepisami .. Bêdê[56] siê modli³[521] za[64] pana[141]. Bêdê[56] siê modli³[521] gor±co, a mo¿e[8] jeszcze przed³o¿ê to[241] wszystko[44] proboszczowi[131]. Mo¿e[8] jednak istnieje ratunek[111] dla[62] pana[121], lecz w[66] ciemno¶ci[161] swej[221] niewiedzy[121] b³±dzê i nie wiem, gdzie go[44] odnale¼æ. Nigdy sobie nie darujê, ¿e to nie ja pojecha³em po ¶liwki, ale nie umiem prowadziæ Opla.
2294 1147~J. Janicki~Mo¿e nie bêdzie bola³o~P R~II 64~s. 4
2295 Jest ich[42] dwóch[32] z[65] tym[251] samym[251] numerem. Czy pan[111] sobie[43] zdaje sprawê, Udo[/][171], co[41] to[41] za[8] skandal[111]? .. To[41] ¶wiadczy w[66] pierwszym[261] rzêdzie, panie[171] Scharfuhrer[/][171], o[66] ba³aganiarstwie .. O[66] ba³aganiarstwie? O[66] skandalicznym[261] ba³aganiarstwie. O¶wiêcim[/][111], to[41] ju¿ jest, chwaliæ Boga[141], czwarty[211] obóz[111], w[66] którym[261] pracujê, ale czego¶[42] podobnego[221] jeszcze nie s³ysza³em, ¿eby w[+] ogóle mog³o siê gdziekolwiek przytrafiæ[501]. Czy pan[111] mnie[44] dobrze rozumie[5], Udo[/][171]?
2296 1148~J. Janicki~Mo¿e nie bêdzie bola³o~P R~II 64~s. 7
2297 A jednak mówi pan[111] jak[9] nauczyciel matematyki[121] o[66] umi³owanym[261] przedmiocie .. Nie by³em ¿adnym[251] nauczycielem matematyki[121]. Jestem po[+] prostu Niemcem i przyzna pan[111], ¿e skoro[9] liczba dowodzi jakiego¶[221] porz±dku[121], muszê mieæ dla[62] niej[42] szacunek[141] .. Nie wiedzia³em, ¿e przywi±zuje pan[111] do[62] tego[42] a¿ tak wielk±[241] wagê. Dlatego tym[9] bardziej wyprowadzi³a pana[141] z[62] równowagi[121] ta omy³ka .. A pana[141] nie, Udo[/][171]?
2298 1149~J. Janicki~Mo¿e nie bêdzie bola³o~P R~II 64~s. 14
2299 ¯yjesz zamiast[62] niego[42]. Rozumiesz? Je¿eli ciê rozwal± albo bêd±[56] wpychaæ[51] do[62] gazu, nie powiniene¶ ani przez[64] chwilê siê baæ[501], bo i tak do[62] tej[221] chwili[121] ¿yæ[51] bêdziesz[56] za[+] d³ugo. To[41], ¿e le¿ysz teraz na[66] pryczy[161] pode[65] mn±[45], wcale ci[43] siê nie nale¿y[501]. I nic[41] nigdy nie bêdzie[56] ci[43] siê nale¿a³o[521], bo to[241] wszystko[44] wytargowa³e¶ od[62] niego[42] .. To cholerne psy.
2300 1150~J. Janicki~Mo¿e nie bêdzie bola³o~P R~II 64~s. 26
2301 W[66] wielu[36] szczegó³ach jeste¶cie w[+] ogóle do[62] siebie[42] podobni. Nie gniewa to[41] pana[141], ¿e tak mówiê? .. Nie, pani[171] Anno[/][171]. Przecie¿ pragn±³bym go[44] pani[131] zast±piæ. Wynagrodziæ niezas³u¿on±[241] samotno¶æ[141] .. Wie pan[111], czym[45] mnie[44] pan[111] uj±³ zaraz na[66] pocz±tku[161] naszej[221] znajomo¶ci[121]? Którego¶[221] dnia przyniós³ mi pan[111] ró¿ê. P±sow±[241] ró¿ê. W³a¶nie nie trzy[34], nie piêæ[34], lecz jedn±[241]. I wie pan, co to by³ za dzieñ?
2302 1151~I. Iredyñski~Uzdrowienie Gajdy~P R~V 63~s. 2
2303 Witam. Proszê siadaæ. Co[41] panu[131] dolega? O[7], na[66] tym[261] foteliku[161] bêdzie panu[131] wygodniej .. Wygodniej .. Och[7], rozumiem. Nie chce pan[111] siedzieæ naprzeciw[62] okna[121]. Proszê, ten[211] fotelik[111] .. Naprzeciw[62] okna[121] .. Tak. No tak. Wiêc. Niech pan[111] zreszt± siada[55], gdzie pan[111] chce. S³ucham .. Przytulnie tu. Meble[112], dywanik[111], szafki[112], czy¶ciutko, e[7]. A ludzie[112] cierpi± .. Umieraj±.
2304 1152~I. Iredyñski~Uzdrowienie Gajdy~P R~V 63~s. 9-10
2305 Ech[7], ¿ono, ¿ono .. Chce[501] mi siê je¶æ .. Odk±d przesta³em byæ jednoznaczny[211], nic[8] mnie[44] to[41] nie obchodzi. [?] Przesta³e¶ byæ jednoznaczny[211]? .. Tak .. Czy to[41] ma zwi±zek[141] z[65] pensj±? .. Zasadniczy[211] .. Nied³ugo umrê. Moje[212] biedne[212] dzieci[112] .. Jeszcze ich[42] nie masz .. Ale urodzê! .. Bez[62] mojej[221] pomocy[121] .. Jestem g³odna .. Ju¿ ci[43] mówi³em, ¿e mnie[44] to[41] nie obchodzi. Przesta³em byæ jednoznaczny[211].
2306 1153~I. Iredyñski~Uzdrowienie Gajdy~P R~V 63~s. 19
2307 Dzi¶ zakoñczymy kuracjê. Weso³y[211] dzieñ[111] dzisiaj. Umar³a[5] Kurpiewska[/][111], ¶wieæ[55] s³oñce[111] nad[65] jej[42] nylonowym[251] zêbem .. Kurpiewska[/][111] .. Profesor[111] Kurpiewska[/][111]. Miejsce[111] siê zwolni³o[501]. A wiêc do[62] roboty[121] .. Mo¿e[5] mi pan[111] ju¿ mówiæ panie[171] profesorze[171] .. Panie[171] profesorze[171] ¶wiat[111] jest .. Wiem. Pod³y[211] .. Gdyby .. Z³o¿ony[211], panie[171] profesorze[171], niejednoznaczny[211] .. Tak, to[41] gorzej. Przeczyta³em ostatnio kilka[34] autorytetów[122], i .. Ja my¶la³em, ¿e je mo¿na tylko szargaæ.
2308 1154~I. Iredyñski~Uzdrowienie Gajdy~P R~V 63~s. 20-21
2309 Zaszed³em do[62] was[42], Gajda[/][171], widzê jak[9] sami w[66] biurze siedzicie .. Tak jest, panie[171] dyrektorze[171] .. Podoba[501] mi siê to[41], Gajda[/][171]. Podoba[501] .. Cieszê[501] siê, panie[171] dyrektorze[171] .. Zmienili¶cie[501] siê od[62] jakiego¶[221] czasu .. Tak, panie[171] profesorze[171] .. Na[64] lepsze[241], Gajda[/][171], na[64] lepsze[241]. Patrzymy na[64] to[44], widzimy. Przez[64] jaki¶[241] czas[141] byli¶cie tacy[212] dziwni. Jakby na[1] ten[211] sam[211] Gajda[/][111]. Ale to[41] minê³o.
2310 1155~J. Janicki~Rozwód po polsku~P R~VI 64~s. 2
2311 Prezydium[111]? Halo[7], prezydium[111]? Dajcie mi wydzia³[141] kwaterunkowy[241]. Ja wiem, ¿e dopiero ósma[211]. Towarzysz[111] Ruciñski[/][111]. Dzieñ[111] dobry[211] towarzyszu[171], Go¶cik[/][111] mówi. Przepraszam, ¿e tak [?] z[62] samego[221] rana[121], ale ja to[44] muszê dzisiaj mieæ. Ja wiem [?], ¿e mogê byæ spokojny[211], ale ja to[44] muszê mieæ prawie[8] zaraz, powiedzmy za[64] pó³ godziny[121]. Ale kiedy przewodnicz±cy[111] podpisze. Nie[+] ma go[42] jeszcze. Widzicie, ja jestem w s±dzie w tej chwili.
2312 1156~J. Janicki~Rozwód po polsku~P R~VI 64~s. 7
2313 Przepraszam pana[141] bardzo, ju¿ sam[211] nie wiem, co[44] mówiê; nie mogê, nie mogê w[66] pe³ni[161] przywykn±æ. Od[62] pó³ roku[121] dopiero jestem adwokatem. A przedtem? .. Przedtem? Oczywi¶cie, ¿e prokuratorem. Czy mo¿e[5] byæ bardziej czysta, bardziej uczciwa interpretacja prawa[121] i spo³ecznego[221] ³adu od[62] punktu widzenia[121] prokuratora[121]? Spyta pan[111], dlaczego zmieni³em togi[142]? O[7], proszê pana[121], ja powrócê do[62] czerwonych[222] wy³ogów. To tylko kolejny etap moich studiów.
2314 1157~J. Janicki~Rozwód po polsku~P R~VI 64~s. 11
2315 Zd±¿ymy? .. Mecenas powiedzia³, ¿e nas[44] uprzedzi .. Gdzie jest ten[211] osio³? .. Prowadzi jak±¶[241] sprawê. Nie lubisz go[42]? .. Nie. Nie lubiê choæby dlatego, ¿e jest twoim[251] adwokatem .. Nie mia³am zbyt[8] du¿ego[221] wyboru w[66] tym[261] mie¶cie .. Mog³a¶ nie wybieraæ w[+] ogóle .. Daj spokój[141], Lutek[/][171] .. Wiêc nie? .. Aniu[/][171] za[64] chwilê bêdzie wszystko[41] tak, jak[9] chcia³a¶. Nie wierzê ci[43] .. Zaraz, mo¿e za kilka minut. Sama zobaczysz. Zaraz bêdzie mia³.
2316 1158~J. Janicki~Rozwód po polsku~P R~VI 64~s. 12
2317 Mnie[43] te¿ szkoda[5] .. Wiêc po[64] co[44] to[41]? .. Trzeba byæ rozs±dnym[251] na[66] pocz±tku[161]. Nie zmieniasz[501] siê. A im [?] d³u¿ej, tym[9] trudniej bêdzie .. Po[64] co[44] w[+] ogóle koñczyæ? .. Bo chcê mieæ normalne[241] ¿ycie[141]. Wszyscy doko³a[8] ¿yj± ju¿ normalnie .. Za[64] chwilê bêdzie tak, jak[9] chcia³a¶ .. Nie wierzê. Wcale ci[43] to[41] niepotrzebne[211] .. Potrzebne[211] Aniu[/][171] .. Po[64] co[44]? .. Bo ciebie[44] kocham. Przepraszam, widzê porucznika[141] z[62] milicji[121], muszê z[65] nim[45] co¶[44] za³atwiæ.
2318 1159~J. Janicki~Rozwód po polsku~P R~VI 64~s. 22
2319 To[41] nieprawda, proszê s±du. Nieraz mówi³: zacznê ¿yæ[5] wygodnie i bez[62] zmartwieñ, to[9] przestanê rozumieæ niewygody[142] i zmartwienia[142] ludzi[122] .. I to[41] jest prawda. Uwa¿a³em poza[65] tym[45], ¿e mogê poczekaæ a¿ zawi±¿e[501] siê spó³dzielnia i mieszkanie[141] sobie[43] kupiæ .. Kupiæ? Za[64] dwa[34] tysi±ce[142] dwie¶cie[34] z³otych[122] miesiêcznie! Kiedy¶my siê pobrali[531], m±¿ by³ wtedy na[66] kursie we[6][?] Wroc³awiu[/][161]. Bardzo¶my siê kochali[531].
2320 1160~J. Janicki~Czy mo¿na wierzyæ lekarzom z cyklu "Dzielnica Maliniaka~P R~X 66~s. 4
2321 W[64] ten[241] sposób[141] Zosiu[/][171], to[8] my siê ze[65] sob± nie dogadamy[501]. Ma³o sto[34], dwie¶cie[34] razy[122] nas³ucha³em[501] siê ju¿ od[62] ludzi[122], ¿e za[64] niewinno¶æ[141] siedz±, a potem[8] dostawali wyroki[142] po[64] dziesiêæ[34] latek[122]. Prawdê mówi±c w[+] ogóle takiego[221] nie widzia³em, ¿eby od[+] razu powiedzia³: tak jest, zrobi³em g³upstwo[141], trudno .. Jak[9] ty w[+] ogóle mo¿esz porównywaæ doktora[141] z[65] takimi lud¼mi?
2322 1161~J. Janicki~Czy mo¿na wierzyæ lekarzom z cyklu "Dzielnica Maliniaka~P R~X 66~s. 13
2323 Napiszê karteczkê do[62] w³a¶ciciela[121]. I tak mia³em mu przes³aæ pewn±[241] wiadomo¶æ[141]. Zawiezie mu pan[111] tê karteczkê, a przy[66] okazji[161], wie pan[111] jak[9] to[41] jest, zrobi± panu[131] przy[66] samochodzie wszystko[44] za[+] darmo. Nie pogniewa[501] siê pan[111] za[64] tê pro¶bê? .. Proszê bardzo. Tak czy owak muszê to[241] smarowanie[141] gdzie¶ w[66] Wiedniu[/][161] zrobiæ .. Doskonale. Czekamy na pana o dwunastej.
2324 1162~J. Janicki~Czy mo¿na wierzyæ lekarzom z cyklu "Dzielnica Maliniaka~P R~X 66~s. 24
2325 Nie wierzê ci[43] .. Mnie[43] nie wierzysz? .. Nie .. Nie wiesz, ¿e ego[42] ju¿ za[+] wiele. Jakiemu¶ obcemu facetowi, który[211] przemyca dolary[142] za[64] granicê, wierzysz bez[62] zastrze¿eñ, a mnie[43] nie .. Co[44] ma piernik[111] do[62] wiatraka? .. A ma, ma, wyobra¼ sobie[43]. Na[64] ¶mieszno¶æ[141] tylko narazi³em[501] siê i nic[41] wiêcej. Ju¿ drugi[241] raz[141] nie dam[5] siê nabraæ[501] tak szybko na[64] twoj±[241] znajomo¶æ[141] ludzi[122] .. Telefon dzwoni .. Niech sobie dzwoni.
2326 1163~J. Janicki~Pasa¿er na gapê~P R~VI 66~s. 7
2327 Niech pan[111] spojrzy[55] w[64] dó³[141]. Nie tu, na[+] prawo. Widzi pan[111] ten[241] zakrêt[141] w[66] dole? .. Widzê .. Tam[8] jedzie pañski[211] autobus[111] .. Widzê go[44]! .. Widzê! Jak[9] go[44] pan[111] tylko wyprzedzi, dojedzie pan[111] do[62] pierwszego[221] przystanku[121] i tam[8] siê przesi±dziemy[501] .. Jak[8] to[41]? Do[62] autobusu? .. W³a¶nie .. Tego[42] ju¿ nie rozumiem. Tym[251] wozem bêdzie pan[111] znacznie prêdzej .. Wcale mi nie zale¿y, ¿eby byæ prêdzej.
2328 1164~J. Janicki~Pasa¿er na gapê~P R~VI 66~s. 11
2329 Miasto[111] .. To[41] dobrze .. Czy pan[111] nie s³yszy? To[41] pan[111], zdaje[501] siê, wsiad³ przed[65] chwil±? .. Poniewa¿ tr±ci³ mnie[44] lekko swoimi c±¿kami do[62] dziurkowania[121] biletów, musia³em siê odwróciæ[501]. Zobaczy³em tego[241] konduktora[141]. Tak jest, mia³em jednak dobre[241] oko[141]. Sta³ nade[65] mn±[45] i odmierza³ z[62] bloczku[121] dwa[34] bilety[142], kiedy mu powiedzia³em: miesiêczny[111]. Kiwn±³ g³ow±, przytkn±³ c±¿ki[142] do[62] daszka i ju¿ odchodzi³ na[64] swoje[241] miejsce[141], kiedy wda³a siê w to wszystko moja ¿ona.
2330 1165~J. Janicki~Pasa¿er na gapê~P R~VI 66~s. 17
2331 Bardzo s³usznie .. Panie[171] kolego, zap³aæ pan[111] za[64] ten[241] bilet[141]. Potrzebna panu[131] milicja? Przepisy[112] s± przeciwko[63] panu[131], mo¿e[5] mi pan[111] wierzyæ. Nawet, je¿eli ma pan[111] ten[241] miesiêczny[141], to[9] i tak wlepi± panu[131] za[64] odmowê wykupywania[121] biletu. Bêdzie w[66] kolegium[161] sprawa. Dobrze panu[131] radzê, ja siê na[66] tym[46] znam[501] .. Pos³uchaj pana[141] .. Prawda? Zgadza[501] siê pan[111]? Panie konduktorze, ten pan zap³aci, daj ju¿ pan spokój z t± milicj±?
2332 1166~J. Janicki~Pasa¿er na gapê~P R~VI 66~s. 18
2333 Dobrze, ale pan[111] konduktor tak¿e .. Dobrze, dobrze. I dowodzik[141] proszê .. Proszê .. To[9] my jedziemy dalej, panie[171] plutonowy[171], jak[9] panowie[112] wysi±d± .. Nie, panie[171] plutonowy[171]. By³o [?] zaj¶cie[111], zeznawaæ[51] bêdzie[56] i konduktor .. Obywatelu[171]! Nie bêdziemy[56] siebie[42] uczyæ[51], co[44] trzeba, a co[44] nie trzeba .. Owszem, bêdziemy[56] .. Proszê wysiadaæ .. Ale konduktor z[65] nami .. Co[41] to[41], opór[111] w³adzy[131]?
2334 1167~J. Janicki~Pasa¿er na gapê~P R~VI 66~s. 19
2335 Obywatelu[171], proszê nie stawiaæ oporu .. Przeciwnie. W³a¶nie chcia³em, ¿eby¶my siê znale¼li[501] w[66] komisariacie. Mo¿e[8] jednak poprosi pan[111] o[64] dowód[141] Benedykta[/][121] Majorka[/][121], by³ego[221] kapo[121] w[66] obozie na[66] Majdanku[/][161] .. No? Co[44] ja s³yszê? .. Zdaje[501] siê, ¿e kogo¶[44] odstawili na[64] miejsce[141]. Pokazuj dowód[141] .. Dobrze, oka¿cie, obywatelu[171], dowód[141]. Proszê bardzo .. mmm[7]. mmm[7]. Nie zgadza[501] siê. Tu jest inne[211] nazwisko[111] .. Nie szkodzi. Ja pamiêtam i numer[141].
2336 1168~J. Janicki~Pasa¿er na gapê~P R~VI 66~s. 21
2337 No wiêc co[41] z[62] tego[42]? Ma³o takich[222] wezwañ przychodzi? Jeszcze z[62] dawnych[222] czasów jakie¶[212] sprawy[112] .. Bój[501] siê Boga[121], ale ty tu figurujesz jako[61] pods±dny[111] .. Poka¿ to[241] wezwanie[141] Zosiu[/][171]. No i rzeczywi¶cie. Za[64] przejazd[141] autobusem bez[62] biletu. Ciebie[44] te¿ wzywaj± .. Mnie[44]? .. Przecie¿ wtedy te¿ nie zap³aci³a¶ za[64] bilet. Te¿ jecha³a¶ na[64] gapê[141] .. Ja na gapê? Bo¿e, do czego ja przy tobie dosz³am.
2338 1169~M. Jankowska~Wybór~P R~III 67~s. 3
2339 Och[7], nudni jeste¶cie. S³uchaj, ojcze[171], Jerzy[/][111] to[41] nastrojowiec. A nasze[212] ¿o³nierskie[212] piosenki[112] chyba wszystkie[212] s± jednakowe[212] .. Jednakowe[212]? .. No, wszystkie[212] s± nastrojowe[212] .. Rzewne[212], co[41]? .. A[7], dajcie mi spokój[141]. No, wszystkie[212] s± takie[212] pobudzaj±ce[212] patriotyczne[242] uczucia[142]. Nic[44] nie pijecie? Jerzy[/][171]! .. Dziêkujê .. Masz racjê. Potrzebujemy od[62] czasu do[62] czasu odnawiaæ patriotyczne[242] uczucia[142]. Wasze[211] zdrowie[111].
2340 1170~M. Jankowska~Wybór~P R~III 67~s. 10
2341 Wiem. S³ysza³em. Mówi³em ci[43], ¿e mi by³o ciê¿ko .. Tak .. Ale oczywi¶cie w[64] to[44] nie uwierzy³e¶? .. Nie .. I nigdy nie uwierzysz? .. Nie. Ale, pos³uchaj, ja ciebie[44] .. Oskar¿ê? Wiem. Przez[64] ca³y[241] czas[141] od[+] kiedy to[41] siê sta³[501] - to[241] samo[44] mówisz. I wiesz dobrze, ¿e mnie[44] o[64] nic[44], rozumiesz? - o[64] nic[44] nie mo¿esz oskar¿aæ. Nikt mnie[42] nie mo¿e[5] oskar¿aæ, ¿e nie by³em tam[8], gdzie mnie[42] szuka³e¶.
2342 1171~J. Janicki~Kuzyn z cyklu: "Dzielnica Maliniaka~P R~X 66~s. 4
2343 A stryj [?] od[+] dawna w[66] Ameryce[/][161] .. O[7], jeszcze od[+] przed[+] wojny! .. Chyba mi siê przywidzia³o[501] albo przy¶ni³o[501]. Wiem, ¿e co¶[41] do[62] pana[121] z[62] poczty[121] by³o. A w[66] torbie[161] nie[+] ma. Musia³em widaæ w[66] domu[161] zostawiæ. Po[66] po³udniu[161] panu[131] przyniosê .. Niech pan[111] poczeka[55]. Wst±piê z[65] panem. I tak mia³em[5] przej¶æ[501] siê troszeczkê. Niech pan[111] poczeka[55], zaraz wyjdê. No i taki w³a¶nie by³ pocz±tek.
2344 1172~J. Janicki~Kuzyn z cyklu: "Dzielnica Maliniaka~P R~X 66~s. 9
2345 Widzi Robert[/][111], nigdzie stryja[121] nie mog± z³apaæ, w[66] Zurcie[=] mówi±, ¿e z[62] rana[121] jeszcze wzi±³ zg³oszenia[142] i poszed³ naprawiaæ. Stryj bardzo ciê¿ko pracuje, musi Robert[/][111] wiedzieæ .. Praca, praca, wszêdzie praca. Bez[62] tego[42] nie[+] ma nic[41] .. A tu ten[211] ba³agan[111]. Tak mi, Robert[/][171] wstyd[5]. Tak niespodziewanie siê Robert[/][111] zjawi³[501]. Nic[41] nie przygotowane[211]. ¯eby¶my choæ dzieñ[141] wcze¶niej wiedzieli. A tu i koniec[111] miesi±ca.
2346 1173~J. Janicki~Kuzyn z cyklu: "Dzielnica Maliniaka~P R~X 66~s. 11
2347 Ja bardzo proszê. My sobie[43] dobrze zdajemy sprawê ¿e tu u[62] was[42] nie jest za[+] dobrze. Wszystko[44] tak zorganizujemy, ¿e ca³y[211] mój[211] pobyt[111] bêdzie[57] op³acony[211]. Sprzedamy to[44], co[44] przywioz³em, stryj we¼mie tyle[8], co[9] na[64] mnie[44] potrzeba[5], a reszta to[8] ju¿ w[66] prezencie. Tylko czy sprzedamy? .. A[141], co[44] zawsze przesy³amy w[66] paczkach. Lekarstwa[112], swetry[112] .. To[41] dobrze, to[41] bardzo dobrze .. Tylko. ¯e tego[42] jest du¿o. Bardzo du¿o.
2348 1174~J. Janicki~Kuzyn z cyklu: "Dzielnica Maliniaka~P R~X 66~s. 16
2349 Dlaczego trzymasz pana[141] Maliniaka[/][141] w[66] kuchni[161]? Robert[/][111] ju¿ siê obudzi³[501]. Pyta dlaczego nie zawiadomili¶my jeszcze ciotki[121] Stanis³awy[/][121] .. Niech on ju¿ to[44] mnie[43] zostawi[55] .. Mówi, ¿e trzeba natychmiast depeszowaæ. Idzie tutaj .. Dlaczego ciocia Stasia[/][111] nie wie, ¿e przyjecha³em? .. W³a¶nie chcia³em i¶æ na[64] pocztê, ale s±siada[141] spotka³em. Pozwól, Robert[/][171], to[41] nasz[211] s±siad. Proszê, przejd¼my do[62] pokoju[121] .. Dziêkujê, nie bêdê[56] przeszkadza³[52].
2350 1175~J. Janicki~Kuzyn z cyklu: "Dzielnica Maliniaka~P R~X 66~s. 25
2351 A co[41]. Pan[111] przyszed³ mnie[44] ostrzec? .. Szkoda[5] mi ciebie[42], m³ody[211] jeste¶. Po[64] co¶[53] to[44] wymy¶li³[53]? .. Jeszcze siê poka¿e[501] kto to[44] wymy¶li³. Mam[5] i¶æ z[65] panem .. Po co[44]? Dam[5] ci[43] szansê, id¼ sam[211] na[64] milicjê i powiedz. Przyznaj[501] siê do[62] wszystkiego[42]. Powiedz, ¿e w[64] porê siê spostrzeg³e¶[501] i chcesz zapobiec oszustwu[131]. Dobrowolne przyznanie siê, to wiesz. Jeszcze szansa. Id¼ i powiedz, póki nie bêdzie za pó¼no .. Chwileczkê. Ale czemu mam w³a¶ciwie zapobiec, jak tamtego ju¿ zdjêli?
2352 1176~J. Janicki~Kuzyn z cyklu: "Dzielnica Maliniaka~P R~X 66~s. 27
2353 A ja panu[131] robi³em ¶wiñstwo[141]. Oszuka³em pana[141]. A cz³owiek cz³owieka[121] nie powinien oszukiwaæ. Da³em panu[131] fa³szywe[242] pieni±dze[142]. Proszê, oto pañskie[212] dwa[31] dolary[112]. Mo¿e[5] mi pan[111] zwróciæ tamte[242]. Sprzeda³e¶ temu[231] panu[131] dolary[142], Robert[/][171]? .. Sprzeda³em . U[62] nas[42] interes[111] jest interes[111]. bByznes[+] is[+] byznes. dlaczego mi pan[111] zwraca? .. Niech no Robert[/][111] poka¿e[55] te[242] pieni±dze[142]. Co[41]? I to[44] pan[111] zrobi³, panie[171] Maliniak[/][171]? Pan? .. To w ogóle jest sprawa nadaj±ca siê do milicji. Ja dam znaæ o tym.
2354 1177~J. Janicki, A. Mularczyk~Prawie tysi±c czwartków~P R~IV 63~s. 10
2355 Jednak z[62] tej[221] wojny[121] pan[111] co¶[44] wyniós³ .. Co¶[44], czego[42] nie mo¿na zgubiæ. Chcê panu[131]. Chcê panu[131] ksiêdzu[131] zrobiæ nawet pewn±[241] niespodziankê .. Nie, niech pan[111] nie rozpina[55] koszuli[121]. Rany[112], rany[112], wiem, ca³y[211] naród[111] je[44] nosi. I nasz[211] - i wasz[211]. Niech pan[111] nie rozpina[55]. Co[41] to[41]? Medalik[111]? Jak[8] to[41]? Matka[/] Boska[/][211] i? .. Nie, to[41] pami±tka .. Pochodzi pan[111] z[62] katolickiej[221] rodziny[121]?
2356 1178~J. Janicki, A. Mularczyk~Prawie tysi±c czwartków~P R~IV 63~s. 30
2357 Ja? Ja s³ysza³em. Ja w[66] nocy[161] wszystko[44] s³yszê .. Niedobrze jest pods³uchiwaæ ludzi[142] .. Czasami[8] dobrze. Je¶li s± we[64] dwoje[34]. Bo mówi± wtedy bardzo ³adne[242] rzeczy[142] .. £adne[242]? Co[44] on jej[43] mówi³? .. On jej[43] mówi³. Mówi³ jej[43] bajkê. O[66] ¿o³nierzu[161]. Wiesz. By³ sobie[43] ¿o³nierz. Jak[9] ka¿dy[211] ¿o³nierz - tylko noce[142] mia³[5] dla[62] siebie[42]. Noce[112] s± po[64] to[44], ¿eby by³o inaczej, ni¿[9] we[64] dnie[142].
2358 1179~J. Janicki, A. Mularczyk~Prawie tysi±c czwartków~P R~IV 63~s. 35
2359 A ta pani[111], to[41] ¿ona? .. Urszula[/][111]? ¯ona. Te¿ obok[8] ¿yje. No, nie[+] ma na[64] co[44] czekaæ. Teraz siê pan[111] napije[501], co[41]? Dla[62] Faskowej[/][121] najwa¿niejsza depesza. Dla[62] ciebie[42] - benzyna, bo ci[43] zabrak³o, dla[62] mnie[42] wódka - ¿eby nie my¶leæ. A tak naprawdê, panie[171] przyjezdny[171], to[8] co[41] jest najwa¿niejsze[211]? .. Co[41]? O[64] co[44] pan[111] pyta?
2360 1180~M. Jankowska~Lêk~P R~III 67~s. 6
2361 Ale bêdê. Mam ju¿ zamówion± wizytê. Wtedy te¿ poproszê o[64] lekarstwa[142] dla[62] niej[42]. Podobno s± nowe[212]. Przeprosi³em matkê i od³o¿y³em s³uchawkê. Pewnie, móg³bym do[62] niej[42] pojechaæ. Kiedy sobie[43] jednak uprzytomni³em, i¿ bêdê[56] musia³[52] s³uchaæ o[66] chorobach, o[66] tym[46], ¿e siê zatracam[501] i [?] ¿e ¿ycie[111] to[41] nie tylko robienie[111] pieniêdzy[122]. Pan[111] rozumie[5]? Odechcia³o[501] mi siê. Tak wiêc by³em ju¿ zdecydowany[211]: wyprowadzê wóz[141] i wyjadê na[64] miasto[141].
2362 1181~M. Jankowska~Lêk~P R~III 67~s. 11
2363 Zapyta³em, ju¿ nie kryj±c gniewu, jaka to[41] mianowicie rada[111]? ¯eby nie szuka³ cz³owieka[121] wtedy, kiedy on mi jest naprawdê potrzebny[211]. ¯e ona co¶[44] wie o[66] takich[262] poszukiwaniach. Nie udaj±[501] siê. A przespaæ[501] siê na[66] moim[261] tapczanie nie ma ochoty[121] tym[251] razem[151]. Przypomnia³em sobie[43] radê lekarza[121]. Powiedzia³em przed[65] od³o¿eniem s³uchawki[121]: ¿e otworzê szeroko okno[141]. ¯e bêdê[56] liczy³[52] do[62] stu[32]. Raz, dwa, trzy. I ¿e to, co powiedzia³a, rozczaruje mnie.
2364 1182~M. Jankowska~Z³odziej~P R~VIII 67~s. 5-6
2365 Napi³bym[501] siê. Zimno[8]. Trochê przemarz³em. Ale, pamiêtajcie, jakby co[41]: jedno[211]! Jeden[211] kufelek[111] .. No, to[9] teraz wszystko[44] powiem. Chcecie wiedzieæ panowie[172], dlaczego w³a¶ciwie ukrad³em ten[241] portfel[141]? .. Bêdziecie[56] siê t³umaczyæ[511] w[66] innym[261] miejscu[161] .. Odechce[501] siê szczeniakowi nabieraæ porz±dnych[242] ludzi[142] .. Jak[8] to[44] pan[111] powiedzia³? Nabieraæ? .. A co[44] pan[111], przepraszam, robi? .. Trzy[31] piwa[112]! .. Grzane[212] .. Mog± byæ grzane .. Na chwilê przepraszam, muszê i¶æ na moment.
2366 1183~M. Jankowska~Z³odziej~P R~VIII 67~s. 14
2367 Chwileczkê. Tak zupe³nie prawdê mówi±c przyjecha³ pan[111] nie tylko dla[6] wra¿liwej[221] i serdecznej[221] publiczno¶ci[121]. Zreszt± wcale ona tak pana[141] nie oklaskiwa³a. Sam[211] pan[111] siê na[64] to[44] przy[66] obiedzie skar¿y³[501] .. No, wie pan[111] .. Przyjecha³ pan[111] tu, delikatnie mówi±c, tak¿e dla[62] za³atwienia[121] pewnych[222] spraw[122] dotycz±cych[222] pieniêdzy. Mo¿e[8] nie mam[5] racji[121]? .. Proszê mi nie przerywaæ. Nied³ugo dowie siê pan, dlaczego ukrad³em ten portfel.
2368 1184~E. Kabato~Odpoczynek w wysokiej trawie~P R~II 65~s. 8
2369 Nie, ja nie bêdê[56] siê z[65] panem spiera³[521]. Mo¿e[8] rzeczywi¶cie nie umieli trafiæ do[62] ludzi[122]. Nie szukajmy winnych[122], przynajmniej nie tu, nie teraz. Mo¿e[8] rzeczywi¶cie ju¿ wtedy nie nale¿eli do[62] tego[221] ¶wiata, co[41] sprawê, przyznajê, wielce utrudnia³o, ale chyba nie czyni³o jej[42] niemo¿liw±[251]. Kto ¶mie, zapytam pana[141], odmawiaæ im[43] powrotu? Pan[111]? Ja? Ale cz³owieczeñstwo[111] najwidoczniej bywa czasem[8] strachliwe[211] i przy braku[161] koniunktury[121] skrywa[501] siê nieraz bardzo g³êboko.
2370 1185~N. Ka¼mierczak~Trzy gongi~P R~X 63~s. 5-6
2371 Nie wierzê .. Jan[/][111], s³owo[141] dajê. Czy mszê siê wylegitymowaæ[501]? Mam[5] nadziejê, ¿e nie wezwie pan[111] policji[121], ¿e nie uwa¿a mnie[42] pan[111] za[64] z³odzieja[141], w³amywacza[141], albo co¶[44] w[66] tym[261] rodzaju[161]? .. Kto wie. Niech siê pan[111] poka¿e[551]. No, niech¿e pan[111] podejdzie[55] bli¿ej[8] .. Jestem .. Nie do[62] wiary[121]. Podobny[211] do[62] mojego[221] syna[121]. Do[62] mnie[42] samego[221] ze[62] szkolnej[221] fotografii[121]. Ta sama rozwichrzona czupryna, te[212] same[212] krosty[112] ko³o[62] nosa.
2372 1186~N. Ka¼mierczak~Trzy gongi~P R~X 63~s. 14
2373 Przepraszam, nie chcia³em ci[43] zrobiæ przykro¶ci[121], ale. No nie. Ty tego[42] jeszcze nie rozumiesz, ale muszê powiedzieæ wyra¼nie. Kochanie[171], gdy do¿yjesz moich[222] lat - a to[41] jest zupe³nie pewne[211] - przekonasz[501] siê, ¿e zbudowanie[111] maszyny[121], która by[8] by³a[54] w[66] wiecznym[261] ruchu[161] sama, bez[62] ¿adnego[221] ¼ród³a[121] energii[121], na[66] czystej[261] zasadzie[161] mechanicznej[261] - jest absolutnie wykluczone[211]!
2374 1187~N. Ka¼mierczak~Trzy gongi~P R~X 63~s. 16
2375 Tak, o[64] tê drobnostkê, ale nigdy jej[42] nie rozwi±¿esz. Próbowano ju¿ przed[65] wiekami. Gdyby¶ rozwi±za³, rozwali³by¶ ca³±[241] fizykê .. To[41] co[41]? .. Je¶li fa³szywa? Niech j± diabli[112] wezm±[55] .. Mo¿na[54] by[8] zbudowaæ now±[241] .. Mo¿na, ale nie na[66] tych[262] zasadach, naiwnych[262], prymitywnych[262]. Nie, kochanie[171], ten[241] m³ynek[141] mo¿esz spokojnie wyrzuciæ na[64] ¶mietnik[141], oddaæ na[64] z³om[141] .. Nie, szanowny[211] sceptyku[171]. Nie oddam, nie wyrzucê.
2376 1188~N. Ka¼mierczak~Trzy gongi~P R~X 63~s. 23
2377 Nie obraca[501] siê, znowu siê nie obraca[501], ale dlaczego?! Taka ¶liczna wiosna. Ciekawym[211], czy gdy bêdê stary[211], a[19] bêdê[56] ¶mia³[521] siê z[62] tych[222] prób? Kiedy¶, za[64] ile¶[34] tam[7] lat, przyjdzie tu starszy[21] pan[111] z[65] ³ysin± i brzuszkiem, znajdzie[5] kilka[34] zardzewia³ych[222] zabawek i powie: bzdury[112], idiotyzmy[112], mrzonki[112] m³odo¶ci[121]. Nie! To[41] niemo¿liwe[211]! Kto siê tam[8] pêta[501] po[66] strychu[161]? Proszê nie ruszaæ moich kó³ek!
2378 1189~T. Koch~Narzeczona w windzie~P R~V 67~s. 6
2379 Bez[62] przesady[121]. To[41] raczej ja .. Mêczy mnie[44] to[41] przez[64] ca³y[241] wieczór[141]. Nie mogê sobie[43] przypomnieæ, gdzie ja pana[141] widzia³em .. Bardzo mo¿liwe[211] .. Serio[8], gdzie¶ ju¿ musia³em pana[141] spotkaæ .. Nie wykluczone[211], ¿e na[62] ulicy[161] albo w[66] kinie[161] .. Nie, nie. Mam[5] okropna[141] pamiêæ[141] .. No, by³o mi bardzo mi³o, ale niestety .. Gdzie siê pan[111] ¶pieszy[501]? .. Obieca³em ¿onie[131] ¿e wrócê wcze¶nie do[62] domu[121]. Mam[5] poza[65] tym[45] trochê pracy[121] przed[65] jutrzejszym[251] posiedzeniem.
2380 1190~T. Koch~Narzeczona w windzie~P R~V 67~s. 9
2381 Ty jeszcze siedzisz? .. Jak[9] widzisz .. My¶la³am, ¿e wychodzê ostatnia z[62] biura[121]. Mój[211] stary[111] dopiero co[8] zakoñczy³ urzêdowanie[141]. S³uchaj, zostawi³am ci[43] teczkê do[62] podpisu .. Mój[211] jeszcze ma jakiego¶[241] interesanta[141]. Jutro[8] mu dam[5], dobrze? .. Ale z[62] samego[221] rana[121], bo stary[111] o[66] dziesi±tej[261] ma spotkanie[141] w[66] CRZZ-cie[=] i chcia³by to[44] mieæ gotowe[241] .. Zrobi siê[41] .. No to[9] : cze¶æ[111]! .. Serwus[7]! Witek? No, to ja. Mój drogi, wiêc jak mówi³am [&]
2382 1191~T. Koch~Narzeczona w windzie~P R~V 67~s. 12
2383 O[7], co[41] siê sta³o[501]? .. Nic[41] strasznego[221], po[+] prostu nawali³a winda .. Panu[131] dobrze ¿artowaæ .. Jeste¶my w[66] takiej[261] samej[261] sytuacji[161] .. Czy nie da[501] siê co¶[44] zrobiæ? Niech pan[111] spróbuje[55] jako¶ uruchomiæ to[241] paskudztwo[141] .. Przecie¿ pani[111] widzi, ¿e zgas³o ¶wiat³o[111], to[41] znaczy, ¿e nie[+] ma pr±du .. Niech pan[111] naci¶nie[55] na[64] alarm[141] .. Od[62] lat co[+] najmniej kilkudziesiêciu[32] dzwonki[112] alarmowe[212] w[66] windach dzia³aj± na[66] zasadzie[161] sygna³u elektrycznego[221]. O Bo¿e, niech pan spróbuje co¶ zrobiæ, duszno mi.
2384 1192~T. Koch~Narzeczona w windzie~P R~V 67~s. 17
2385 Inaczej bruderszaft[111] niewa¿ny[211] .. Co[44] by[8] mój[211] narzeczony[111] powiedzia³[54]. Jednym[251] s³owem. Wind± na[64] szafot[141]. Ogl±da³em kiedy¶ taki[241] film[141], bardzo fajny[241]. .. Wind± na[64] szafot[141]. ¶wietne[211]. Twoje[211] zdrowie[111]. Oj[7], jak[9] to[41] dobrze, nie widaæ nawet, ile[8] w[66] butelce[161] uby³o. Pomó¿ mi znale¼æ mój[241] kapelusz[141]. Gdzie¶ siê zapodzia³[501] w[66] tych[262] ciemno¶ciach .. Nie mam najlepszego[221] g³osu, ale w[66] ³azience[161] przy[66] goleniu[161] zawsze sobie[43] pod¶piewujê.
2386 1193~T. Koch~Narzeczona w windzie~P R~V 67~s. 20-21
2387 Panie[171] Witku[/][171], bardzo przepraszam, ale w[66] windzie[161] znów kto¶ ugrz±z³. Pan[111] Florczak[/][111] dzwoni³ ju¿ do[62] konserwatora[121], ale powiedzieli, ¿e mog± przyjechaæ dopiero po[66] dziewi±tej[261] wieczorem[8]. Mo¿e[8] by[8] pana[11] co¶[44] na[64] to[44] poradzi³[54]? S³yszy pan[111] tam[8] kto¶ siedzi w[66] windzie[161]. Rozrabia jak[9] .. Có¿[44] ja mogê poradziæ [?], droga[211] s±siadko? Najwy¿ej mo¿na[54] by[8] sprawdziæ bezpieczniki[142]. Przepraszam za strój, ale od kilku dni nie wy³a¿ê ze szlafroka .. Nic nie szkodzi .. Pani rozumie, grypa.
2388 1194~T. Koch~Narzeczona w windzie~P R~V 67~s. 22
2389 Dam[5], jak[9] tylko przyjdzie. Co[41] za[8] ba³agan[111]. Nasza sprz±taczka od[62] kilku[32] dni[122] jest na[66] chorobie[161], to[9] nam sprz±taj± co[64] drugi[241] dzieñ[141]. Sama muszê przed[65] urzêdowaniem doprowadziæ sekretariat[141] i gabinet[141] do[62] jakiego[221] takiego[221] porz±dku[121] .. Czego[42] siê[41] nie robi dla[62] szefa[121]?! .. Daj spokój[141]. S³ucham, sekretariat[111]. Nie, pana[121] dyrektora[121] jeszcze nie[+] ma. Dobrze. Po³±czê pana[141], jak[9] tylko przyjdzie. Proszê .. Co¶ ci siê spó¼nia twój stary. Chyba gdzie¶ zaba³agani³ wczoraj. Nie jeste¶ zazdrosna?
2390 1195~T. Koch~Narzeczona w windzie~P R~V 67~s. 25
2391 Naszym zadaniem jest znale¼æ ich w³a¶ciw± miatê. Ustalmy najpierw to, co siê da ustaliæ z ca³± pewno¶ci±. Czerwinskiego[/][141] zastrzelono z[62] krótkiej[221] broni[121] palnej[221] kaliber[111] dziewiêæ, a posiadany[211] przez[64] nas[44] pocisk[111] pasuje do[62] ³uski[221], znalezionej[221] po[66] napadzie trzy[34] tygodnie[142] temu[8], kiedy Czerwiñski[/][111] zosta³[57] postrzelony[211] w[64] ramiê .. Wynika z[62] tego[42] niezbicie, ¿e w[66] obydwu[36] wypadkach mieli¶my do[62] czynienia[121] z[65] tym[251] samym[251] przestêpc± .. Powiedzmy. Z[65] t±[251] sam±[251] broni±[151]. Ale mo¿emy przypu¶ciæ, ¿e i cz³owiek, który[211] siê ni±[45] pos³ugiwa³[501], by³ ten[211] sam[211]. Dalej, przy oglêdzinach gabinetu nie natrafiono na jakiekolwiek ¶lady walki lub szamotania.
2392 1196~T. Koch~Narzeczona w windzie~P R~V 67~s. 29
2393 Ach[7], o[64] to[44] chodzi?! Nie chcia³abym byæ plotkar±, ale o[66] panu[161] Emilu[/][161] zawsze siê[41] mówi³o, ¿e to[41] kobieciarz wysokiej[221] klasy[121]. Nie wiem, ile[8] w[66] tym[46] prawdy[121], w[66] ka¿dym[261] razie jego[42] ¿ona nie wiedzia³a o[66] niczym[46]. I bardzo dobrze, po[64] co[44] ma wiedzieæ? Ona nawet nie wie, ¿e. Mo¿e[8] za[+] du¿o mówiê? .. To[41] tylko do[62] naszej[221] wiadomo¶ci[121]. Ona nawet nie wie o tym, ¿e pan Emil mia³ nie¶lubnego syna .. To ciekawe! .. We Wroc³awiu. To ju¿ du¿y ch³opak. Z dziesiêæ lat bêdzie mia³ nied³ugo. Bardzo rzetelnie wywi±zywa³ siê wobec tamtej kobiety. Regularnie posy³a³ znaczne sumy.
2394 1197~J. Ku¶mierek~Noc Listopadowa~P R~IX 67~s. 3
2395 Ju¿ idê, ju¿ mi lepiej. Podwody[112]? Prêdzej by¶[8] dosta³[54] k³onic± przez[64] ³eb[141] .. Co[41] tam[8]? Znów ten[211] Suchotnik[/][111]? Po[64] co[44] my go[44] wleczemy za[65] sob±? .. Ju¿ mi lepiej, ju¿ idê .. My¶lisz, ¿e w[66] tej[261] wiosce[161] lepiej nas[44] przyjm±? .. Porucznik mówi³, ¿e tam[8] stale[8] g³osowali na[64] ludowców[142] .. Bracie[171], min± ju¿ trzeci[211] rok[111] wojny[121], tu wszêdzie g³osowali na[64] ludowców[142] i komunistów[142].
2396 1198~J. Ku¶mierek~Noc Listopadowa~P R~IX 67~s. 6
2397 Czy ich[44] znam. A ja nawet wiem, co[41] siê z[65] nimi sta³o[501] i z[65] ich[42] brylantami. My¶leli, ¿e ka¿dy[211] cz³owiek to[41] brylant[111]. Zawierzyli jednym[232] Polakom swoje[242] brylanty[142] i swoje[241] ¿ycie[141], to[9] drudzy Polacy zaczêli zazdro¶ciæ tamtym[232] i co[41]? Nie[+] ma teraz tych[222] ¯ydów[122], nie[+] ma tych[222] brylantów i nie[+] ma tych[222] Polaków[122]. Mówiê ci, Czarny, z nami to ju¿ teraz koniec.
2398 1199~J. Ku¶mierek~Noc Listopadowa~P R~IX 67~s. 14
2399 To bêdzie tutaj. Wysoka grusza. Jest .. Wchod¼ ty pierwszy[211]. Po[64] co[44] ja mam pokazywaæ swoj±[241] czerwon±[241] brodê. Komunista, nie komunista, teraz mo¿e[5] ¯ydów[122] nie lubiæ. Pukaj, na[+] pewno siê ju¿ obudzili[501] .. Psiakrew! Zamok³y[5]! No, nareszcie! Nie zapalisz? Ci±gle zapominam, ¿e jeste¶ niepal±cy[211] .. Nie pozwalamy ludziom paliæ .. Mówiê ci[43], mój[211] drogi[171], to[41] nie ma ¿adnego[221] znaczenia[121] w[64] tak±[241] noc[141] jak[9] dzisiejsza, z[62] punktu widzenia[121] taktycznego[221].
2400 1200~J. Ku¶mierek~Noc Listopadowa~P R~IX 67~s. 24
2401 Anto¶[/][171], oddaj ten[241] chleb[141]. Oddaj i powiedz, sk±d wzi±³e¶, pójdziemy tam[8] razem[8] i odniesiemy .. Tadek[/][171], grubo lubisz mas³o[141]? Nie ¶piesz[501] siê tak, po[+] ciemku trudno ukroiæ, mo¿na siê zaci±æ[501]. Zêbami tak szczêkasz, z[62] zimna[121]? Tadziu[/][171], kochany[211], chocia¿ jeste¶ naszym[251] niby szefem to[9] jednak pe³nej[221] ewidencji[121] broni[121] nie masz. I jaka¶ pistolecina[111] mog³a ci[43] siê wymkn±æ[501] z[62] ewidencji[121].
2402 1201~J. Ku¶mierek~Noc Listopadowa~P R~IX 67~s. 30
2403 Nie, czekam na[64] jakie¶[241] ¿arcie[141], nie mogê spaæ .. I co[41] siê z[65] tym[251] Rudym[/][151] sta³o[501]? .. A my¶lisz jednak o[66] tym[46]. To[41] dobrze. Jak[9] ju¿ siê facet ob³owi³[501], podobno zbi³ sze¶æset[34] tysiêcy, przedwojennych[222], prysn±³ do[62] Ameryki[/][121] Po³udniowej[/][221]. W[66] trzydziestym[261] pi±tym[261] roku[161] .. Jak[8] to[41] - prysn±³! .. Cz³owieku[171], jak[9] siê[41] ma wiêcej ni¿[9] pó³ miliona, to[9] siê[41] dostaje dyplomatyczny[241] paszport[141] i jedzie siê[41] pierwsz±[251] klas±. Batorym, jak król.
2404 1202~J. Ku¶mierek~Noc Listopadowa~P R~IX 67~s. 39
2405 Zacz±³em uciekaæ. Nie wiem, jak[9] to[41] siê sta³o[501]. Nie my¶la³em o[66] niczym[46] .. Nie wiesz, jak[9] to[41] siê sta³o[501]? Chcia³e¶ ¿yæ[5]. To[41] jest nieraz silniejsze[211] od[62] wszystkiego[42], silniejsze[211] od[62] cz³owieka[121] .. Tak, silniejsze[211] .. I teraz sam[211] sobie[43] chcesz udowodniæ, ¿e siê nie boisz[501], ¿e jeste¶ odwa¿ny[211]. Tylko wiesz, co[44] ci[43] powiem, strasznie kocham gierojów[142], jak[9] kozakuj± samotnie[8].
2406 1203~Z. Kopalko~Denty¶ci~P R~XII 63~s. 8
2407 Pardon! Nie zauwa¿y³em pañstwa. Proszê na fotel! .. Nic[41] nam nie dolega .. Zêby[112] przesta³y boleæ .. Mamy[5] bardzo zdrowe[242] zêby[142]! .. To[41] siê oka¿e[501]! Proszê na[64] fotel[141]! .. Na fotel[141]! .. S³usznie na[64] fotel[141]! Ale przed[65] tym[45] chcieliby¶my siê pobraæ[501] .. Jeste¶my par± narzeczonych[122] .. Go³±bki[112]. Zgoda. Pobierzcie[501] siê. Operujê tylko bez¿ennych[142]. Ale pamiêtajcie, ¿e nale¿y myæ codziennie zêby[142], rano[8], wieczorem[8] i po[66] ka¿dym[261] posi³ku[161] .. Próchnica jest waszym[251] wrogiem.
2408 1204~Z. Kopalko~Denty¶ci~P R~XII 63~s. 12
2409 W[66] powietrzu[161] czai[501] siê groza. Co[41] to[41]? Asystenci wywo¿± na[66] wózkach cia³a[142] m³odych[122] .. Nie ¿yj±? Jaka szkoda[111]. Byli[5] bardzo mili[212]! .. Pani[171]! .. S³ucham pana[141]! .. Chcia³em pani[131] serdecznie podziêkowaæ .. Protestujê! Protestujê! Protestujê. Nieprawdopodobne[211] libretto[111] musi znale¼æ inn±[241] pointê. Wiem. Proszê pañstwa[122] to[41] by³ sen[111], m³odzi[112] nie umarli[5], dajê na[64] to[44] s³owo[141].
2410 1205~J. Abramow~Nie zapalaj ¶wiat³a~P R~I 66~s. 4
2411 Dlaczego. Przynajmniej jaka¶ korzy¶æ[111] zosta³a [?] z[62] naszej[221] znajomo¶ci[121]. Na[+] pewno wysz³o ci[43] to[41] na[64] zdrowie[141] .. Na[+] pewno. Ale ty, widzê, dosyæ dyskretnie o¶wietli³e¶ swoj±[241] twarz[141]. Czy¿by¶ .. Z[62] jakiej[221] racji[121] mam[5] pierwszy[211] ods³aniaæ karty[142], kiedy ty je[44] tak uparcie chowasz? Przyszed³em zobaczyæ ciebie[44], Mario[/][171], a nie pokazywaæ siebie[44]. To[41] jest ró¿nica.
2412 1206~J. Abramow~Nie zapalaj ¶wiat³a~P R~I 66~s. 11
2413 Trawa by³a[5] podmok³a[211], zdjêli¶my buty[142], ba³am[501] siê, bo zaczêli¶my siê powoli zapadaæ[501], ale ty¶ siê upar³[531], ¿eby doj¶æ[5] do[62] drzewa[121], które[211] ros³o tu¿ nad[65] brzegiem jeziorka[121]. Potem[8] wzi±³e¶ mnie[44] na[64] rêce[142] i donios³e¶ a¿ do[62] tego[221] drzewa[121]. Nie mówili¶my nic[44] do[62] siebie[42]. Wokó³[62] nas[42] by³a[5] zupe³na cisza. Ksiê¿yc[111] o¶wietla³ sitowie[141], woda jeziorka[121] by³a[5] granatowa, niemal czarna, stali¶my d³ugo oparci o drzewo, przytuleni na ma³ej kêpie podmok³ej trawy i by³o cudownie.
2414 1207~J. Abramow~Nie zapalaj ¶wiat³a~P R~I 66~s. 2
2415 To[41] jeszcze z[62] mojego[221] domu[121] - z[62] tego[221], co[9] siê spali³[501] .. Ja lubiê niebieski[241] kolor[141]. Najbardziej lubiê niebieski[241], a tak¿e bia³y[241] i z³oty[241]. To[41] takie[212] ¶wiête[212] kolory[112] .. Kocha³am[501] siê w[66] ¿ó³tym[261] kolorze za[+] m³odu i w[66] czerwonym[261]. Zawsze musia³am mieæ co¶[44] czerwonego[221] albo ¿ó³tego[221] .. Ja nie mia³em drygu[121] do[62] czerwieni[121]. Nie¶mia³a[211] by³am. Patrz pani! Hrabia znowu idzie do Baszkiewicza. Wstydu nie ma.
2416 1208~A. Kowalska~Æma~P R~III 67~s. 4
2417 I te¿ siê spali³a[501]? .. I jak[8] siê pali³a[501]! Strzela³o jak[9] z[62] armaty[121]. Patrzy³am [?]. Ruszyæ[501] siê z[62] miejsca[121] nie mog³am. Izydor[/][111] te¿. By³ jak[9] skamienia³y[211] .. I od[62] mrozu, bywa, ¿e drzewa[112] strzelaj±. A ja my¶lê, moja pani[171] Kruszyñska[/][171], ¿e jak[9] nieszczê¶cie[111], to[9] gdzie¶ i jaka¶ wina[111], z³o¶æ[111] musia³a byæ .. Jaki[211] cz³owiek bez[62] winy[121], jaki[211] dom[111] bez[62] z³o¶ci[121], a przecie nie wszystko[44] ogieñ[111] pali[5].
2418 1209~A. Kowalska~Æma~P R~III 67~s. 5
2419 Ja to[8] nigdy domu[121] nie mia³am ani mê¿a[121], ani nic[44]. Nie skoñczy³am dziesiêciu[32] lat, jak[9] mnie[44] matka na[64] s³u¿bê do[62] szewca[121] da³a w[66] miasteczku[16]. Ca³e[241] ¿ycie[141] u[62] ludzi[122]. Mia³am w[66] ostatnich[262] dwudziestu[36] latach dobrych[242] pañstwa[142], ale mi siê sprzykrzy³o[501] wiecznie patrzeæ komu¶ w[64] oczy[142] i chcieæ tylko to[44], co[44] on chce, i jak[9] chce, i kiedy chce, a samemu nie byæ, tylko drugim[232] s³u¿yæ, s³u¿yæ, s³u¿yæ.
2420 1210~A. Kowalska~Æma~P R~III 67~s. 11
2421 Barda[1] lubiê s³uchaæ o[66] po¿arach, a najwiêcej o[66] lunatykach i o[66] tych[262], co[9] w[66] trumnie[161] z[62] letargu[121] siê budz±[501]. Dok³adnie pani[111] opowiada. Ja tê æmê to[8] widzê, jak[9] lata[5] ko³o[62] lampy[121]. Pani[171] Kruszyñska[/][171]? .. Co[41] pani[171] Józiu[/][171]? .. Pani[111] nie chce mi mówiæ Szczur[/][111]. Nieprzyjemne[211] nazwisko[111]. Ma pani[111] racjê. To[44] chcia³am powiedzieæ, ¿e mi siê bardzo ten[211] pani[121] kubek[111] z[65] niebieskim[251] kwiatkiem podoba[501].
2422 1211~A. Kowalska~O ró¿y, o s³owiku~P R~VI 65~s. 5
2423 Nie chcê o[66] tym[46] wiedzieæ .. Dziwny[211] z[62] pana[121] cz³owiek .. Pani[111] jest dziwna .. Ja? .. Tyle[8] pani[111] pyta[5]. Nie znam pani[121], a tyle[8] pani[111] mówi .. Ja tylko przez[64] grzeczno¶æ[141] .. Przepraszam. Jestem zmêczony[211]. Ca³y[241] dzieñ[141] matka do[62] mnie[42] co¶[44] mówi. Drepcze, drepcze i zagaduje. Mamy[5] jeden[241] pokój[141] bez[62] kuchni[121]. Przenios³em[501] siê na[64] werandê, ¿eby nie s³yszeæ .. Weranda jest, a nie[+] ma kuchni[121]? .. Tak podzielono willê. Kwaterunek przydzieli³ kuchniê innej rodzinie.
2424 1212~A. Kowalska~O ró¿y, o s³owiku~P R~VI 65~s. 14
2425 A ko³o[62] pana[121] werandy[121] s± jakie¶ kwiaty[112]: fio³ki[112], konwalie[112] .. Nie. Nie wiem .. To[41] dziwne[211], ¿eby nie wiedzieæ, co[41] ro¶nie przed[65] oknem. I to[8] jeszcze przed[65] werand±? Ale zdaje[501] siê, ¿e mê¿czy¼ni nie widz± kwiatów .. Nie wiem .. Chyba, ¿e s± ogrodnikami. No, nie? A pan[111] gdzie pracuje? Nie w[66] ogrodnictwie, prawda? .. Nie .. Niech siê pan poczêstuje. Moja pani mówi, ¿e to najlepsze cukierki .. Jaka pani?
2426 1213~A. Kowalska~Nocny pejza¿ wsi~P R~X 67~s. 13
2427 ¯e wykonujemy zaleg³y[241] wyrok[141] .. Nikt nie wydawa³ takiego[221] wyroku[121]. Dobrze o[66] tym[46] wiecie .. Na[64] takich[242] historia wyda³a wyrok[141] .. Ja bym[8] siê z[65] tak±[251] choler±, nie cacka³[541]. Jeszcze siê t³umaczyæ[501]? .. Zobaczymy, co[44] powie Bolek[/][111] .. A jak[9] te¿ bêdzie za[66] tym[46], ¿eby strzyc, to[9] ja nie pójdê z[65] wami .. A co[44] zrobisz? Kwiatami go[44] powitasz? .. Oddam mu ziemiê .. Teraz ju¿ nie tyle chodzi o ziemiê, ile o sprawiedliwo¶æ. To jest stara sprawa.
2428 1214~J. Krasiñski~Filip z prawd± w oczach~P R~III 63~s. 3
2429 O[7], m±drala[111]. A ty widzia³e¶ i te¿ siê pchasz[501] .. Bo ja mam[5] dla[62] niego[42] marchew[141] .. Ja te¿ mog³abym przynie¶æ marchew[141]. U[62] nas[42] w[66] piwnicy[161] ca³y[241] kosz[141]. Mog³abym mu daæ ³adniejsz±[241] jak[9] ta .. A on by[8] ciê kopn±³[54] .. To[41] ciebie[44] kopnie, nie mnie[44] .. Mnie[44]? Mnie[44] Filip[/][111] kopnie, mnie[44]? .. O[7], ty ¶winio! Czego[8] siê kopiesz[501], co[41]? Bo po co siê pchasz? .. Co¶cie dzieci chcia³y?
2430 1215~J. Krasiñski~Filip z prawd± w oczach~P R~III 63~s. 7
2431 Morda moja kochana[1]. ¶lepia[112] moje[212] wy³upiaste[212]. No, odezwij[501] siê. No, powiedz co¶[44] .. Wacuniu[/][171], d[62] kogo[42] ta mowa? .. No, widzisz, odezwa³e¶[501] siê. S³yszysz Jacuniu[/][171]? Jak[9] to[8] on mówi. Jaki[241] to[8] on ma g³os[141] .. Wacek[/][171], kogo¶[44] ty przyprowadzi³? .. Filipa[/][121] nie poznajesz? Przyjaciela[121] mojego[221]? .. Panowie[112] nie uregulowali rachunku[121] .. Wacek[/][171], kelner uwa¿a, ¿e nie zap³acili¶my rachunku[121].
2432 1216~J. Krasiñski~Filip z prawd± w oczach~P R~III 63~s. 10
2433 Pani[171] Chojnowska[/][171], niech pani[111] da[55] koniu[131] ¿reæ, bo jeszcze wyci±gnie kopyta[142]. On ju¿ chyba ze[8] trzy[34] dni[142] nie jad³. Jak[9] pani[111] nie ma go[42] czym[45] karmiæ, to[9] niech go[44] pani[111] sprzeda[55]. U[62] mnie[42] bêdzie[56] mia³[52] zad[141] jak[9] bajzel[+] mama .. Bóg zap³aæ za[64] dobre[22] chêci[142], panie[171] in¿ynierze[171]. Z[62] pana[121] dobry[211] cz³owiek. Pan bardzo lubi zwierzêta[142]. Zw³aszcza poci±gowe[242]. Ale pan wie, ¿e Filipa nie sprzedam.
2434 1217~J. Krasiñski~Filip z prawd± w oczach~P R~III 63~s. 14
2435 A ja tam[7] mówiê, ¿e to[41] nie jest zwyk³y[211] koñ .. A co[41]? .. Nie wiem co[41], ale na[+] pewno nie zwyk³y[211] koñ. Zwyk³y[211] koñ nie móg³by mieæ takiego[221] rozumu .. On ma zwyk³y[241] rozum[141] .. Zwyk³y[211] rozum[111]? On ma lepszy[241] rozum[141] od[62] ciebie[42] .. O[7], o[7]. To[241] samo[44] chcia³em powiedzieæ. To[41] nie jest zwyk³y[211] koñ. Popatrz tylko jak[9] on k³adzie uszy[142]. On je k³±dzie tak, jakby to by³y p³etwy. ¯aden koñ nie k³adzie tak uszu.
2436 1218~J. Krasiñski~Filip z prawd± w oczach~P R~III 63~s. 24
2437 Z samym zarz±dzeniem - s³yszy pani? Z samym zarz±dzeniem te¿ lepiej siê nie obnosiæ. Ma charakter lokalny i raczej wewnêtrzny. Podyktowa³a je konieczno¶æ i trzeba siê z tym pogodziæ. Chodzi o[64] to[44] ¿eby nie udzielaæ ¿adnych[222] niepotrzebnych[222] wywiadów. ¯adnych[222], s³yszy pani[111]? Ani o[66] ¿yciu[161] prywatnym[261] obywateli[122], ani o[66] gospodarczym[261] miasta[121]. ¯adnych[222] wywiadów, ¿adnym[232] agentom i tym[232] podobnym[232]. Wielu[32] znaczniejszych[222] obywateli[122] podpisa³o ju¿ takie[241] zobowi±zanie[141]. My¶lê, ¿e i pani[111] tak¿e powinna je[44] podpisaæ. By³oby to[41] z[65] niew±tpliwym[251] po¿ytkiem dla[62] ca³ego[221] miasta[121]. My¶lê, ¿e nie ma pani[111] nic[44] przeciwko[63] temu[43]? Proszê, tu jest formularz.
2438 1219~J. Krasiñski~Filip z prawd± w oczach~P R~III 63~s. 36
2439 Panie[171] przewodnicz±cy[171]. Rozkruch[/][111] mówi, ¿e musi wypiæ jedn±[241] orzechówkê, bo jak[9] mu siê bêdzie[56] odbijaæ[511] orzechem, to[9] meblarzom przyjdzie jeszcze wiêkszy[211] smak[111] .. Niech on siê nie wyg³upi[551]. Meblarze i bez[62] tego[42] maj± smak[141]. Sto[34] lat musieliby czekaæ na[64] takie[241] drzewo[141]. Niech pani[111] przygotuje te[242] próbki[142] .. Ju¿, ju¿, zaraz, panie[171] przewodnicz±cy[171]. Orzechówkê. Fantastyczne[211]. Pani Chojnowska. Czy pani czyta³a to, co da³em pani do podpisania? .. Czyta³±m .. I zrozumia³a pani wszystko?
2440 1220~J. Krasiñski~Filip z prawd± w oczach~P R~III 63~s. 47
2441 Zawsze, panie[171] profesorze[171]. Raz[8] tylko jak[9] mi zabronili, to[9] zamiast jemu, mówi³em Filipowi[/][131]. Tak, ¿eby on s³ysza³. Ja w[+] ogóle zawsze mówiê prawdê. Mam to[44] jeszcze po[66] ojcu[161] .. A czy pani[111] wie, ¿e ludzie[112] nie lubi± prawdy[121]? .. Wiem, panie[171] profesorze[171] .. I mimo[64] to[44], trzyma[501] siê pani[111] tego[42] z[65] uporem? O[7], ju¿ mi dojad³o, panie[171] profesorze[111]. Ostatnio jak[9] tak pok³uli Filipa[/][141], powiedzia³am sobie[43], ¿e nigdy wiêcej. ¯e co mnie to wszystko, star±, obchodzi.
2442 1221~J. Krasiñski~Interpretacja~P R~I 67~s. 3
2443 Nie wyobra¿asz sobie[43], jak[9] po[66] zapaleniu[161] reflektora wszystko[41] siê zmieni³o[501]. Ten[211] skórzany[211] kozio³[111] na[66] estradzie[161] nabra³ interesuj±cych[222] kszta³tów. Dr±¿ki[112] gimnastycznych[222] drabinek przesta³y[5] ¶wieciæ politur±, a ca³a sala - pachnieæ porann±[251] gimnastyk±. Nawet twoja muszka jeszcze bardziej ¶ciemnia³a[5] pod[65] szyj±[151], nabieraj±c jak[+] gdyby pewnego[221] znaczenia[121]. Wiêc mówiê ci, nie spodziewa³am siê, ¿e tak nagle umilkn± i ¿e cisza zrobi siê taka, w ktrej s³ychaæ bêdzie, jak ten ³ysy, pamiêtasz, co mówi³, ¿eby bez plakatów, bo i tak pies z kulaw± nog± nie przyjdzie.
2444 1222~J. Krasiñski~Interpretacja~P R~I 67~s. 7
2445 Gdy morski jacht opuszcza brzeg, nie wstrzyma go fal wstecznych bieg. Potem[8] zapowiedzia³e¶ ,,Siwy[/][241] W³os[/][141]''. Nie wyobra¿asz sobie[43], jak[9] bardzo ba³am[501] siê o[64] akompaniament[141]. Ten[211] nauczyciel nigdy przecie¿ nie akompaniowa³ piosenkarzowi i chyba w[+] ogóle ¿adnemu arty¶cie, a co[+] najwy¿ej przygrywa³ walczyki[142] i krakowiaki[142] dzieciom ze[62] swojej[221] szko³y[121], maj±cym[232] wyst±piæ na[66] akademii[161]. Wiêc my¶la³am, ¿e zaraz co¶[41] nawali.
2446 1223~J. Krasiñski~Interpretacja~P R~I 67~s. 12
2447 Ale mo¿e[8] i lepiej, ¿e by³a[5] sama m³odzie¿[111]. Obawiam[501] siê, ¿e to[211] straszne[211] mieszczañstwo[111] mog³oby zmroziæ salê i zepsuæ tê znakomit±[241] atmosferê. Zreszt± ¶piewa³e¶ ¶wietnie. Musia³e¶ mieæ dzisiaj swój[241] dzieñ[141]. I g³os[111] i aktorstwo[111]. I to[211] ko³ysanie[+] siê[111] za[65] hu¶tawk±, i to[211] voir[+] ces[+] jembes[+] blanches takie[11] przeci±gane[211], odrobinê lubie¿ne[211], z[65] podgl±daniem tej[221] dziewczyny[121] - wszystko[41] jak[9] u[62] Ive[+] Montanda[/][121].
2448 1224~J. Krasiñski~Interpretacja~P R~I 67~s. 20
2449 Podobno chcesz j± zabraæ z[65] sob± na[64] swoje[241] artystyczne[241] tournee[141]. Czy to[41] prawda? To[41] by³oby zabawne[211]. Nigdy tego[42] nie robi³e¶. Mia³e¶ ró¿ne[242] dziewczyny[142], ale co[+] najwy¿ej. Ach[7], byæ mo¿e[5] bêdziesz nawet szczê¶liwy[211]. Przez[64] jaki¶[241] czas[141]. Zawsze jest siê[41] szczê¶liwym[251] tylko przez[64] jaki¶[241] czas[141]. Nie obawiaj[501] siê. Nie skoczê, jak[9] ten[211] pijak ze[62] Zbójeckiej[/][221] Ska³y[/][121]. Jestem na[64] to[44] zbyt[8] trze¼wa. Ale chcia³am ci tylko powiedzieæ, ¿e nie ka¿da, nawet najwa¿niejsza kobieta potrafi zrozumieæ prawdziwego artystê.
2450 1225~J. Krasiñski~Strip-tease~P R~III 63~s. 4
2451 Niech pan[111] potasuje[5] karty[142]. Ma pan[111] pewnie szczê¶liw±[241] rêkê .. Tak siê nale¿y[501]. W[64] ³eb[141] dziada! .. W ³eb[141]! .. To[41] ju¿ druga lewa[111] tego[221] wieczoru. Jak[9] dobrze pójdzie, to[9] dyrektor jeszcze trzeci±[241] zabierze .. Zawiod³em[501] siê na[66] poruczniku[161]. My¶la³em, ¿e mocniejszy[211] gracz. Ja muszê mieæ porz±dnego[241] partnera[141] .. Partner dobry[211], tylko ty tak grasz .. Porucznik jest z³y[211]. On wcale nie szed³ graæ. On szuka³ znajomej .. Jurgacz, niech pan z³apie tê æmê.
2452 1226~J. Krasiñski~Strip-tease~P R~III 63~s. 11
2453 Jak[9] dla[62] kogo[42]. Nikt przecie¿ nie powiedzia³, ¿e muszê siedzieæ tutaj w[66] koszuli[161]. W[66] zesz³ym[261] roku[161] nosi³am na[66] pla¿y[161] ,,bikini[141]'' i nie by³o z[62] tego[221] powodu zaæmienia[121] s³oñca[121]. To[41], co[41] zostaje jeszcze na[66] mnie[46], jest i tak o[+] wiele bardziej przyzwoite[211] .. A có¿[41] to[41] za[8] pruderyjna argumentacja. Tu nie mo¿e[5] byæ mowy[121] o[66] ¿adnej[261] przyzwoito¶ci[161]. Nale¿y oddaæ fant, nawet gdyby mia³o pani groziæ siedem egipskich plag i dziesiêæ bestii apokalipsy.
2454 1227~J. Krasiñski~Strip-tease~P R~III 63~s. 17
2455 Mo¿e[5] pan[111] zast±piæ pier¶[141] czym[45] innym[251]. Wra¿enie[111] na[+] pewno nie bêdzie mniejsze[211]. On? On siê nigdy na[64] to[44] nie zdobêdzie[501]. On ju¿ siê robi[501] blady[211] .. Jurgacz[/][111] jest obrzezaniec. On ma nie tak jak[9] wszyscy. Ma zupe³nie inaczej .. Naprawdê?! Zawsze marzy³am o[66] tym[46], ¿eby zrozumieæ na[66] czym[46] to[41] polega .. Zupe³nie inaczej. On ma nie tak, jak [?][9] wszyscy ¶wiêci[112]. On ma tak, jak Moj¿esz mia³.
2456 1228~J. Krasiñski~Strip-tease~P R~III 63~s. 27
2457 Niech pan[111] ju¿ przestanie[55]. To[41] bez[62] znaczenia[121]. I tak [?] pan[111] wszystko[44] wie. Wiedzia³ pan[111] wszystko[44], zanim pan[111] tu wszed³. Proszê, niech pan[111] mówi[55], co[44] mam[5] teraz zrobiæ .. To[41], co[44] przewiduj± regu³y[112] gry[121], zdj±æ koszulê .. Niech mi pan[111] pozwoli[55] ubraæ[501] siê. I tak bêdzie[56] pan[111] chcia³[52], ¿eby z[65] panem wyj¶æ[5] .. Dziecko[111]. Zabierzcie st±d to[241] dziecko[141]. Zabierzcie je st±d!
2458 1229~J. Krzysztoñ~Cyrograf dojrza³o¶ci~P R~IX 64~s. 3
2459 Tatulku[171], widzisz mnie[44] raz[141] na[64] rok[141]. Daj trzy[34] i kwita[111] .. Ho[7], ho[7]. Trzy[31] dychy[112]. ¯ebym sam[211] tyle[8] mia³[5] .. Kutwo[171], chcia³e¶ mieæ syna[141] .. Nie ja chcia³em, tylko twoja matka .. Tak czy owak jeste¶ mim[251] ojcem. Twój[211] nos[111] to[41] mój[211] nos[111]. Czy ja ci[43] wymawiam, ¿e obdarzy³e¶ mnie[44] tak±[251] kociub±? .. Skórê masz ze[62] mnie[42]. Skórê. A co w niej siedzi, to ju¿ nie moje .. Nie chcesz mi daæ nic prócz ³ysiny w spadku?
2460 1230~J. Krzysztoñ~Cyrograf dojrza³o¶ci~P R~IX 64~s. 4-5
2461 Nikczemny[211] by³ to[41] ranek[111]. Wraca³em ulic± ¯ytni±[/][151], gdzie mieszkali¶my pod[66] szóstym[261], dopóki ¿y³a[5] moja matka. Mia³a sprytn±[241] rêkê do[62] noworodków[122]. Chodz± dzi¶ tacy[212] po[66] mie¶cie, co[9] od[62] niej[42] oberwali pierwszego[241] klapsa[141] w[64] ty³ek[141], zanim ¶wiat[111] przypad³ czy nie przypad³ im[43] do[62] gustu. U[62] zegarmistrza[121] zobaczy³em, ¿e jest godzina dziewi±ta[211] zero piêæ na[66] zegarze z[65] kurantem. Staremu nie mog³em powiedzieæ, ¿e wczoraj w³a¶nie zrobi³em maturê.
2462 1231~J. Krzysztoñ~Cyrograf dojrza³o¶ci~P R~IX 64~s. 8
2463 Zawczasu trudno mówiæ o[66] pomy³ce[161], panie[171] profesorze[171]. Niech pan[111] mi pozwoli[55] uwierzyæ, ¿e nie bêdê[56] pope³nia³[52] pomy³ek przez[64] ca³e[241] swoje[241] ¿ycie[141]. Tak jak[9] tu stojê .. Nie najgorzej, Lewicki[/][171]. W[66] takim[261] razie[161] wejd¼. I siadaj. Poczynasz sobie[43] nie najgorzej, ch³opcze .. Pan[111] mnie[44] pierwszy[241] raz[141] chwali, profesorze[171] .. Jeszcze jedna[211] twoja sztuczka, co[41]? Od[+] wczoraj dziwnie wydoro¶la³em, panie[171] profesorze[171] .. Przepraszam. Jest mi trochê niezrêcznie.
2464 1232~J. Krzysztoñ~Cyrograf dojrza³o¶ci~P R~IX 64~s. 10
2465 No w³a¶nie. To[41] taka odmiana syna[121] marnotrawnego[221]. Tylko jeszcze gorsza .. Wspania³e[211]! Przyszed³e¶ - i nie wiesz po[64] co[44]. Jak[9] dobrze pomy¶lê, to[9] mo¿e[8] bym sobie[43] przypomnia³[54]. Nie lubiê zaci±gaæ d³ugów, profesorze[171]. Niech mi pan[111] wierzy[55], bardzo nie lubiê. W³a¶ciwie - d³ugów nie cierpiê, ale sp³acaæ kocham. To[41] mi daje cel[141] w[66] ¿yciu[161]. Sp³ata w terminie, co do grosza .. Ale ja ci powiem - po co przyszed³e¶!
2466 1233~J. Krzysztoñ~Cyrograf dojrza³o¶ci~P R~IX 64~s. 14
2467 Barbara[/][171], chcê siê z[65] tob± o¿eniæ[501] .. Dzisiaj? .. Hm[7]. Niekoniecznie. Kiedy tylko zechcesz .. To[41] zamiast[62] melby[121], która[141] mi obieca³e¶? .. Chod¼my st±d. Na[64] melbê zapraszam ciê jutro[8] .. Masz minê jak[9] nabab[111]. Ani grosza przy[66] duszy[161], co[41]? .. Rzeczywi¶cie, z³amanego[221]. I ¿enisz[501] siê ze[65] mn±[45]. Ty siê ze[65] mn±[45] ¿enisz[501], kapitanie[171] siedmiu[32] mórz[122] .. Nie wykluczone[211]. Bêdê re¿yserem .. Re¿yserem? Przecie¿ mia³e¶ dyrygowaæ wielk± orkiestr± symfoniczn± .. Nie. Re¿yserem.
2468 1234~J. Krzysztoñ~Cyrograf dojrza³o¶ci~P R~IX 64~s. 16
2469 I koliê, i wy¿³a, i kurtkê z[65] kapturem z[62] wielb³±dziej[121] sier¶ci[121], i trzyna¶cie[34] par[122] pantofelków .. Tego[42] nie mówi³em .. Ale ja to[44] mówiê. I trzypokojowe[241] mieszkanie[141] z[65] loggi±. Od[62] po³udnia[121]. P³yty[142] Armstronga[/][121], ¿adnych[222] dzieci[122], dopóki siê nie namy¶lê[501]. Odkurzacz[141], którym[251] ty bêdziesz[56] pracowa³[52]. Telewizor[141]. I georginie[142] w[66] wazonie .. Dobra[8]. Termin[111]? .. Dwa[31] lata[112]. Komu innemu da³abym dziesiêæ[34]. Ale dla ciebie by³oby to upokorzenie. Uparty jeste¶, zdolny jeste¶ i wiesz, czego chcesz.
2470 1235~J. Krzysztoñ~Cyrograf dojrza³o¶ci~P R~IX 64~s. 20
2471 Ty? Przecie¿ mia³e¶ byæ obywatelem ¶wiata! Sam[211] mi mówi³e¶. Obywatelem ¶wiata .. Mrzonka .. Nie pamiêtasz? W[66] parku[161]. W[66] nocy[161]. Kurzyli¶my wspólnego[241] peta[141]. Powiedzia³e¶ mi w[66] tajemnicy[161], ¿ebym nikomu tego[42] nie powtórzy³. Pamiêtasz? Zostanê obywatelem bez[62] paszportu, bez[62] wiz, bez[62] dzia³kowej[221] przynale¿no¶ci[121], bez[62] skocznych[222] narodowych[222] ko³ymek[122], pamiêtasz? Zostanê obywatelem ¶wiata! .. E[7]. Mrzonka .. Obywatelu[171] ¶wiata ze[65] szpryc±[151] do[62] krowiego[221] zadka[121] .. Wolê. Wolê krowi zadek.
2472 1236~J. Krzysztoñ~Cyrograf dojrza³o¶ci~P R~IX 64~s. 25
2473 Milcza³ przera¼liwie, my¶la³em, ¿e porwie go[44] atak[111] gniewu, tak jak[9] na[+] co dzieñ porywa³ proroków[142] w[66] wichrze pustyni[121], ale on widocznie pomy¶la³ nie o[66] tym[46], co[44] trzeba, tylko o[66] kuszeniu[161] ¦wiêtego[/][221] Antoniego[/][121], o[66] biczownikach na[66] puszczy[161] i o[66] innych[262] takich[262] zjawiskach, które[212] m±ci³y umys³[141] ¶wi±tobliwym[232] mê¿om, i m±ciæ[51] bêd±[56] po[64] wsze[242] wieki[142], wiêc odwo³a³[501] siê cicho do[62] Pana[121] Boga[121], bo có¿ innego móg³ powiedzieæ stary mê¿czyzna m³odemu mê¿czy¼nie. A potem szed³ bez s³owa, ogarn±³ mnie ramieniem.
2474 1237~J. Krzysztoñ~Cyrograf dojrza³o¶ci~P R~IX 64~s. 27
2475 Miasto nie bêdzie takie[211] du¿e[211]. Hm[7], tak. Zda³e¶ maturê, co[41] prawdê rzek³szy, zda³e¶, nie? Hm[7]. Maturê, co[41]? Prawdê rzek³szy. Masz maturê, nie? .. Wykszta³ci³e¶ mnie[44] tatulku[171]. Wiesz co[41]? Hm[7]. Prawdê rzek³szy. Ekspedient[111] to[41] nie dla[62] ciebie[42]. Babraæ[501] siê w[66] kaszy[161], babraæ[501] siê w[66] ogórkach. Brudna robota, ¿mudna. Nie dla[62] takiego[22] ch³opaka[121], jak[9] ty. Wiesz, co ci powiem? .. No? .. Ekspedient to nie dla ciebie .. Zgoda, tatulku .. Jêzyka by¶ siê poduczy³.
2476 1238~J. Krzysztoñ~Koralik~P R~II 63~s. 12
2477 Jezus[/][171] Maria[/][171], co[8] mnie[44] to[211] wszystko[41] obchodzi? Cz³owieku[171]? .. Dlaczego ty mnie[44] tak do[62] diab³a[121] wyganiasz? .. Romek[/][171], przecie¿ sam[211] rozumiesz, no. To[44] trzeba za³atwiæ spokojnie. Czas[111] gra[5] na[64] nasz±[241] korzy¶æ[141]. Nie mo¿emy siê rzucaæ[501] g³ow± naprzód, na[64] wariata[141]. Z[65] czasem[151] to[211] siê wszystko[41] u³o¿y[501], po[66] naszej[261] my¶li[161], zobaczysz. Trochê cierpliwo¶ci[121], wszystko[41] bêdzie dobrze, takiej[221] rzeczy[121] nie mo¿na osi±gn±æ galopem, im[9] mniej nerwów, a wiêcej .. Masz racjê.
2478 1239~J. Krzysztoñ~Koralik~P R~II 63~s. 16
2479 To[41] siê mniej wiêcej zgadza[501] z[65] moim[251] pogl±dem, proszê pana[121] .. Nie interesuj± mnie[42] pañskie[212] pogl±dy[112]! .. Przecie¿ jest granica miêdzy[65] sprawami umar³ych[122] a k³opotami ¿ywych[122]. To[41] zale¿y, komu wiêcej po¶wiêcimy uwagi[121]. Je¶li pan[111] spojrzy od[62] tej[221] strony[121], to[9] na[66] czym[46] polega nasza wina[111]? Na[66] tym[46], ¿e mamy[5] dwadzie¶cia[34] lat. Na[66] tym[46], ¿e chcemy ¿yæ[5] i nie ogl±daæ[501] siê na[64] przesz³o¶æ[141]? A czy to nasza przesz³o¶æ?
2480 1240~J. Krzysztoñ~Nazajutrz po wojnie~P R~X 63~s. 5
2481 A ty siê cieszysz[501]? .. Od[62] Bugu[/][121] idziemy razem[8], w[66] jednej[261] kompanii[161], Grzegorz[/][171]. Sier¿anta[121] siê dochrapa³e¶[501]. Krzy¿a[121] Walecznych[122]. Ja siê nie dochrapa³em[501] niczego[42]. Nie by³em odwa¿ny[211], Grzegorz[/][171]. Nie ¶ni³a[501] mi siê taka odwaga. Prawdê rzek³szy, to[41] ty jeste¶ fenomen[111]. Ze[65] ¶wiec±[151] szukaæ .. Bzdura .. Wzór[111] odwagi[121]! Porucznik z[62] polwych-u to[8] by[8] ciê na[66] rêkach nosi³[54]. A ja my¶la³em - na czym ci zale¿y? Na awansie?
2482 1241~J. Krzysztoñ~Nazajutrz po wojnie~P R~X 63~s. 21
2483 Co[44] gada[5]? No mów¿e, Grzegorz[/][171]. Co[44] on gada[5]? .. Podziwia twoj±[241]. Odwagê .. Ka¿ mu zamkn±æ pysk[141]! Przecie¿ milczy .. Ty, frycu[171]. Zamknij[501] siê, verstehen. Trzymaj gêbê na[64] k³ódkê, dopóki ciê nie pytaj±. Bo po¿a³ujesz, frycu[171]. Verstehen .. Jawohl. Franek [?][/][171]! .. Co[41]? Co[41] stary[111]? My¶la³e¶, ¿e go[44] zastrzel±? Nie . Nie, bracie[171]. Z[65] nim[45] jest wszystko[41] w[66] porz±dku[161].
2484 1242~J. Krzysztoñ~Alibi, czyli igraszki rodzinne~P R~VI 67~s. 9
2485 I co[44] pan[111] powie? .. Nie wierzê w[64] ¿adne[242] ruble[142] i bi¿uteriê. Dziadek kpi³ w[64] ¿ywe[242] oczy[142]. Kiedy wyzdrowia³, mówi³, ¿e da³ ³apówkê lekarzom i za[64] ruble[142] kupi³ sobie[43] jeszcze sto[34] lat ¿ycia[121] .. Ten[211], kto postanowi³ go[44] zamordowaæ, zrobi³ to[44] dla[62] rubli[122] i [?] bi¿uterii[121] .. Nie wiem. W[66] ka¿dym[261] razie[161] na[66] ta¶mie[161] to[41] s± majaczenia[112] w[66] gor±czce[161]. Nie mo¿na braæ[5] ich[42] ca³kiem serio[8].
2486 1243~J. Krzysztoñ~Alibi, czyli igraszki rodzinne~P R~VI 67~s. 16
2487 Mój[211] ojciec. Mój[211] biedny[211] ojciec .. Proszê siê uspokoiæ[501]. Je¶li pani[111] udaje p³acz[141], to[9] kiepsko. A je¶li rzeczywi¶cie pani[111] p³acze[5], to[9] tym[9] gorzej. Syn [?] zamiast zniszczyæ ta¶mê zachowa³ ten[241] ciekawy[241] dokument[141]. Trzeba by³o ch³opaka[121] dopilnowaæ. Przykry[211] b³±d[111] z[62] pani[121] strony[121] .. Có¿[41] z[62] tego[42]? By³am u[62] ojca[121], kiedy le¿a³ chory[211], i pyta³am o[64] ruble[142]. Chyba to ca³kiem naturalne.. [&]
2488 1244~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 3
2489 Uwa¿asz, ¿e powinien byæ m±drzejszy[211] nawet od[62] mamy[121]? .. Tak. Powinien byæ m±drzejszy[211] i najsilniejszy[211] ze[62] wszystkich[222] .. Wtedy móg³by robiæ, co[44] by[8] chcia³[54] .. Od[62] tego[42] jest ojciec .. Na[+] pewno. Trzeba tylko znale¼æ takiego[241] kogo¶[44], kto nie ma nikogo[42] do[62] kochania[121]. Jak[9] nie ma nikogo, to[9] siê skusi[501] .. Mo¿na usi±¶æ na[66] murku[161] pod[65] PKS-em[=]. To jest bardzo ruchliwe miejsce.
2490 1245~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 8
2491 Co[41] to[41]? .. Pies .. Pies? Jaki[211] pies? Gryzie? .. Czasami[8] .. On siê ciebie[44] s³ucha[501], ten[211] pies? To[9] ka¿ mu wyj¶æ[5] spod[62] ³awki[121] i po³o¿yæ[501] siê o[7] tam[8], pod[65] drzewem .. Lepiej nie .. Dlaczego nie? .. Bo[9], bo on móg³by siê nie pos³uchaæ[501]. On jest[57] ma³o oswojony[211]. Lepiej go[44] trzymaæ .. No to[9] go[44] przytrzymaj. Tylko bez kawa³ów, bo jak ja ci zrobiê kawa³.
2492 1246~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 15
2493 Niech pan[111] usi±dzie[55]. Nie[+] ma, ale. A pan[111]? .. Proszê, gryla¿owe[212]. Proszê siê poczêstowaæ[501]. Mo¿e[8] nawet dobrze siê sk³ada[501]. Z[65] pewno¶ci± dobrze. Mam[5] wielk±[241] pro¶bê do[62] panienki[121]. I do[62] kawalera[121] te¿, naturalnie. Powiedzcie mi, jaka jest ta wasza ciocia? .. Ciocia .. No, czy jest dobra[211]? ¯e porz±dna, to[44] widzê, o[64] urodê mnie[43] siê nie rozchodzi[501], byle nie podobna do[62] diab³a[121].
2494 1247~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 17
2495 Piotru¶[/][111] ma dom[141] i ca³e[241] gospodarstwo[141]: dwie[34] krowy[142], m³ockarniê. Wiêc ona moa[15] byæ biedna. Wola³bym tylko, ¿eby nie by³a[5] bardzo ³adna. S³ucham kawalera[141]? .. Nie jest bardzo m³oda .. A dobra[211]? Spokojna? Bo mi nie odpowiedzieli¶cie .. Jak[9] jej[43] krzywdy[121] nie robiæ, to[9] tak, to[9] spokojna .. Za[64] parê[34] dni[122] przyjedziemy znowu, a wy powiedzcie cioci[131]. Powiedzcie, ¿e by³ m³odzieniec z[65] ojcem. I o[66] gospodarstwie wspomnijcie.
2496 1248~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 20-21
2497 Ju¿, moment[111]. Memento[+] mori. miej serce[141] i patrz w[64] serce[141], skromny s³uga Stasiak[/][111], Lisieckiej[/][121] osiemna¶cie mieszkania[121]. Przepraszam, ja siê zapomnia³em przedstawiæ[501], Kazimierz[/][111] Stasiak[/][111], jestem. Kazimierz[/][111] Stasiak[/][111] na[64] drugie[241] imiê[141] Julian[/][111] .. Ile[34] pan[111] ma lat? .. Trzydzie¶ci[34] jeden[8] i pó³ .. To[41] pan[111] jest za[+] m³ody[211]. Pan[111] wie, jak[8] ona mówi na[64] takich[242]. Gówniarz .. Mo¿e[8] na[64] trochê m³odszych[242]. Dwadzie¶cia[31] osiem[31]. Przecie¿ by³o napisane, ¿e w sile wieku? Czy pan jest w sile wieku? Niech pan siê nie nara¿a!
2498 1249~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 26
2499 Przy[66] ¶wiadkach: Sodoma[/][111] i Gomora[/][111]! Zgnilizna jak[9] w[66] tej[261]. Laicyzacji[161]! Dzieci[112] niby. Sama s³ysza³am, jak[9] do[62] jednego[221] z[62] tych[222] mê¿czyzn, powa¿nego[221] cz³owieka[121], gówniarze[112] mówi³y .. Gówniarz! .. To[41] chyba nie s± tacy[212] powa¿ni ludzie[112], je¶li dali[501] siê nabraæ. A dlaczego panie[112] przypuszczaj±, ¿e to[41] w³a¶nie moje[212] dzieci[112] sprowadzaj± ich[44] tutaj? Mo¿e[8] to[41] jacy¶[212] znajomi[112] pani[121] S³omczyk[/][121]? Co te¿ pani mówi! .. Do mnie mê¿czyzna! I s± dowody, dowody, proszê pani. Og³oszenie dali! Tacy perfidni!
2500 1250~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 27
2501 I dobrze, ¿e mi pani[111] powtórzy³a. Bo ja opowiadam w[66] pracy[161], a tu kole¿anka siê pyta[501], ile[8] u[62] ciebie[42] mieszkania[121], bo ja PKS-em[=] doje¿d¿am i to[241] og³oszenie[141] widzia³am. Na[66] autobusie przyklejone[211]. S³yszane[212] rzeczy[112]? Tyle[34] lat ¿yjê i nikt siê nie o¶mieli³[501] mnie[42] zaczepiæ. A teraz? .. Skandal[111]! .. Co[41] to[41]? .. Pan[111] Koz³owski[/][111] .. Pani[121] m±¿ ma racjê, tu zdecydowanie[8] zrobi³o[501] siê za[+] g³o¶no .. I tyle ma pani do powiedzenia? Pani ich popiera! My pójdziemy do Komitetu Blokowego!
2502 1251~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 31
2503 Dlaczego? Nie. Po[+] prostu mia³em ju¿ tyle[34] psów[122], ¿e naprawdê znam[501] siê z[65] wszystkimi. Tak bywa .. Ma pan tak±[241] szko³ê dla[62] psów? .. Nie. Ale urodzi³em[501] siê w[66] lesie! W[66] le¶niczówce[161] jak[9] w[66] le¶niczówce[161], zawsze by³o masê psów. Nawet w[66] czasie wojny[121] trzyma³em owczarka[141], w³óczy³[501] siê ze[65] mn±[45]. Dopiero w[66] czterdziestym[261] siódmym[261] zgin±³ .. Kto¶ go[44] zastrzeli³? .. Nie, wylecia³ na[66] minie[161], biedny[211] Ku¼ma[/][111]. Bo ja by³em w tym czasie w saperach.
2504 1252~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 34
2505 Po[64] co[44] mamie[131] termometr[111]? .. Jak[8] to[41]? Nie widzisz? Oni na[+] pewno maj± gor±czkê. Spójrz na[64] te[242] ma¶lane[242] oczy[142]! .. Babciu[171]! .. Proszê bardzo, przynios³am. A mo¿na wiedzieæ, kto choruje? .. Choruje. Odpukajmy lepiej te[241] s³owo[141]. Wnusie[112] moje[212] co¶[8] niewyra¼ne[212]. Bardzo pani[131] dziêkujê .. Niby lato[111], a mój[211] m±¿ wczoraj kicha³ .. Z[65] mê¿czyznami zawsze k³opoty[112] .. Tylko im zmierzê temperaturê, zaraz pani odniosê. Mi³a kobieta. No to co robimy?
2506 1253~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 38
2507 Daj cukierka[141]. Mo¿e[8] siê nie obrazi[501], on nie jest z[62] obra¼ników[122]. Ale pójdzie .. No, w³a¶nie. Nie bêdzie[56] przecie¿ do[62] jutra[121] czeka³ na[64] nas[44] nad[65] rzek±! .. Trzeba go[44] zawiadomiæ, ¿e jeste¶my[57] uwi±zani .. Ale jak[8]? .. Przez[64] dzieciaki[142]. Wo³amy? Staszek[/][171]! Staszek[/][171]! .. Mo¿e[8] lepiej przez[64] Zosiê[/][141]? Zosia[/][171]! .. Mo¿e[5] byæ. Zosia[/][11]! Staszek[/][171]! .. Ale sk±d taka Zosia[/][111] czy Staszek[/][111] bêd±[56] wiedzieæ[51], ¿e to[41] w³a¶nie on? .. Staszek! Siê go opisze. Metr osiemdziesi±t, barczysty, oczy stalowe.
2508 1254~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 41
2509 Pan[111] do[62] mojej[221] córki[121] Julii[/][121] ? Wcale nie t³usty[211] .. Nie, Stasiak[/][111], Kazimierz[/][111] Juliusz[/][111] .. Musia³em przyj¶æ[5]. Pani[111] mnie[44] zrozumie? Pani[111] jest matk±! .. Postaram[501] siê .. Panu[131] mo¿e[8] chodzi o[64] tê ksi±¿kê, któr±[241] pan[111] u[62] nas[42] zostawi³? Ja j± zaraz ! .. W³a¶nie! Dosta³em j±! Listonosz, cz³owiek pogodny[211], nie wiedzia³ o[66] niczym[46], a ja od[62] tego[221] dnia miotam[501] siê miêdzy[65] Scyll±[/][151] rozpaczy[121] a Charybd±[/][151] nadziei[121] .. Albo odwrotnie .. S³ucham? .. Bo ja napisa³em na ksi±¿ce ,,Miej serce i patrzaj w serce''. .. Bardzo ³adnie.
2510 1255~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 45
2511 Zosta³ na[66] górze [?], ¿eby pomóc ¶licznej[231] dziewczynie[131]. Ju¿ do[62] tej[221] pani[121] przyjecha³ lekarz. Serce[111] jej[43] nawali³o, ale nie tak bardzo, ¿eby na[64] przyk³ad[141] umar³a[5] .. Aniu[/][171]! S±siadka, bardzo mi³a kobiecina, zdenerwowa³a[501] siê na[64] córkê, wie pan[111], jak[9] to[41] jest z[65] dziewczêtami w[66] dzisiejszych[262] czasach. Ale córka te¿ przyjemna osoba, tak siê przerazi³a[501] o[64] matkê! No, rozmawiajcie sobie, rozmawiajcie, a ja zaraz zrobiê herbatê .. Du¿a woda na rzece po tym ostatnim deszczu? .. Czy ryby lepiej bior± jak jest du¿o wody czy jak jest mniej?
2512 1256~M. Leja~Wszystko dla naszej mamy~P R~X 63~s. 49
2513 Nie przeszkadzaj. Przemys³[111] a nie ¿adne[212] tam[7] takie[212] pok±tne[212] wytwórnie[112] grzebyków .. No tak, to[41] jest praca twórcza .. Ale¿ to[41] jest jak[9] zabawa, mamusiu[171]! Nic[41] nie[+] ma, tylko dwa[31] brzegi[112] i wszystko[4] siê[41] samemu wymy¶la! .. No, nie samemu. I do[62] tej[221] zabawy[121] potrzeba[5] wiele[34] osób. Do[62] tej[221] zabawy[121] czy to[8] do[62] tej[221] twórczo¶ci[121]. Ja bym[8] to[44] zwyczajnie nazwa³[54] robot± .. To jest wielka ró¿nica. Robotê to ja znam, proszê pana. A kiedy¶ mówi³a¶, ¿eby¶ za skarby nie chcia³a pracowaæ!
2514 1257~J. Lenart~Próba ognia~P R~V 64~s. 35
2515 Tak, panie[171] doktorze[171] .. Z[65] nim[45] na[64] szczê¶cie[141] nie by³o ¿adnych[222] k³opotów, ju¿ pracuje .. Jeszcze. Ci±gle go[44] boli g³owa .. No. Piêtna¶cie[31] minut. I ¿adnych[222] hiobowych[222] wie¶ci[122]. Proszê .. Gerda[/][171]. My¶la³em, ¿e ju¿ nie przyjdziesz. Siadaj tu. Nie, nie tam[8], tu siadaj, na [?] ³ó¿ku[161] .. Ju¿ siê nie mog³am doczekaæ[501] kiedy otworzysz oczy[142]. Karolowi[/][131] siê lepiej uda³o[501] ni¿[9] tobie[3] .. Karol. Tak. Karolwi lepiej siê uda³o. On by³ taki, jakby tylko czeka³.
2516 1258~J. Lenart~Próba ognia~P R~V 64~s. 42
2517 My¶my gadali[53], Bury[/][171]. Z[65] Rylskim[/][151] te¿, to[41] ten[211], co[9] go[44] stempel[111] przywali³. Gadali¶my. Uwa¿amy, a[1] jeste¶ swój[211] ch³op, chcemy z[65] tob± pracowaæ. Rylski[/][111] te¿, jak[9] siê wyli¿e[501], kaza³ ci[43] to[44] powiedzieæ .. Hm[7]. Jakby tak by³o co[41], napi³bym[501] siê z[65] wami, ch³opaki[172]. ¿eby tak choæ raz[8] dla[62] przyjemno¶ci[121], a nie ¿eby zalaæ w[66] sobie[46] trupa[141] .. To siê inaczej mówi, Bury. Zalaæ siê w trupa. .. To co innego. Który z was ma trupa na sumieniu? No?
2518 1259~A. Markowa~Nagranie~P R~V 65~s. 12
2519 Wiêc, jak[9] ju¿ mówi³em, wróci³em z[62] Buchenwaldu[/][121] dopiero w[66] czterdziestym[261] pi±tym[261], gdy wyzwolili obóz[141]. I dlatego by³o w[66] G³uchnowie[/][161] strasznie, ¿e to[211] miasto[111] w³a¶ciwie nie ¿y³o. Ruiny[112], bez[62] ¶wiat³a[121], bez[62] wody[121], bez[62] niczego[42]. A po[66] Niemcach, co[9] wcze¶niej uciekli, kanapy[142] i bety[142] wywleczono na[64] ulice[142], na[64] rumowisko[141]. I pe³no s³oików po kompotach, wyci±ganych z piwnicy, bo ¿o³nierze, zanim poszli dalej, z frontem, pili te kompoty i wszystko zostawili na ulicy, szk³o, rupiecie, w ogóle wszystko.
2520 1260~A. Markowa~Nagranie~P R~V 65~s. 20
2521 Kogo[44]? Matkê jej[42] Niemcy[112] zabili, w[66] ³apance [?][161], w[66] Krasnymstawie[/][161]. A innej[221] rodziny[121] nie ma .. Zaraz. A mo¿e[8] by[8] do[62] Jonaszów[/][122] .. Kto to[41] taki[211]? .. Kolega, tutejszy[211]. To[41] niedaleko[8], w[66] Boguszowicach[/][162]. Porz±dni ludzie[112] .. Ona boi[501] siê obcych[122]. Nie pójdzie. By³a[5] z[65] matk± wtedy, w[66] czasie tej[221] ³apanki[121]. Pamiêta .. Ot[8] i ca³a rozmowa. Ma³a przycupnê³a w k±cie za polowym ³ó¿kiem. Przestraszona, jak mysz w pu³apce. Tylko mi siê przygl±da³a i ani s³owa. Jakby nie umia³a mówiæ.
2522 1261~A. Markowa~Nagranie~P R~V 65~s. 26
2523 Dlaczego nie s³uchali¶my tamtego[221]? Tam[8], gdzie mówi³em, co[41] by³o przed[65] wst±pieniem do[62] Partii[121]? .. Bêdê[56] to[44] musia³[52] usun±æ .. Zrobi[501] siê za[+] du¿a luka[111]. W[66] czasie i w[+] ogóle .. To[9] mo¿e[8]. Niektóre[242] fragmenty[142] dogramy. Inaczej nie da rady[121]. Musia³em wyci±æ kilka[34] rzeczy[122], choæby o[66] tym Wehrmachcie[161]. A ¿e siê ³±czy³y[501] z[65] waszymi nastêpnymi wypowiedziami, to[9] wobec[62] tego[42]. Rozumiecie chyba.
2524 1262~A. Markowa~Nagranie~P R~V 65~s. 31
2525 Nie musisz mi t³umaczyæ .. Dobrze. Po[64] co[44] trzymali¶cie tutaj takich[242] jak[9] tamten[211]? Powinni wynie¶æ[501] siê wcze¶niej, bez[62] krzyku[121], ¿e siê[41] ich[44] zatrzymuje si³±. Wynie¶æ[501] siê i nigdy nie wracaæ ludzi[22] mamy[5] do¶æ .. Jakie[211] to[211] wszystko[41] dla[62] ciebie[42] proste[211]. Wiesz. W[66] grudniu dosta³em list[141]. Pisa³a dziewczyna. Nawet jej[42] nie zna³em. Dwa[34] lata[142] temu[8] wyjecha³a z[65] matk± do[62] Monachium[/][121]. Zrzek³y siê wtedy gospodarstwa, tu, pod G³uchowem.
2526 1263~M. Miklaszewska~Cz³owiek z rejestru~P R~IV 65~s. 5
2527 Czy [?] ¶wiadek zaobserwowa³ co¶[44] wiêcej, czy tylko? .. O[7] nie, jak[9] mnie[43] kto¶ ju¿ raz[8] w[64] oko[141] wpadnie. U[62] nas[42] pracy[121] du¿o, zostajê czasem[8] - Wysoki[211] S±dzie[171] - po[66] godzinach. Jednego[221] razu[121] s³yszê, kto¶ chodzi po[66] korytarzu. U[62] nas[42] po[66] pracy[161] lec± ludzie[112] zaraz do[62] domu[121], jak[9] wszêdzie, wiêc mnie[44] co¶[41] tknê³o. Podchodzê do[62] drzwi[122], gaszê w[66] pokoju[61] ¶wiat³o[141] i [?] s³ucham. Z³odziej - my¶lê.
2528 1264~M. Miklaszewska~Cz³owiek z rejestru~P R~IV 65~s. 7-8
2529 Usun±³ go[44] zatem ¶wiadek a[12] pracy[121] dlatego, ¿e, zdaniem ¶wiadka[121], zachowywa³[501] siê podejrzanie? .. Ja tak po[66] w³asnym[261] uwa¿aniu[161] ludzi[122] nie zwalniam. Przecie¿ tak nie wolno[5], mo¿na cz³owieka[141] skrzywdziæ. Ja mia³em dowód[141]. Obiektywny[211]. Zaraz nastêpnego[221] dnia zwróci³em[501] siê do[62] rejestru i po[66] tygodniu przysz³a[5] jego[42] karta karalno¶ci[121]. Ten[211] cz³owiek - Wysoki[211] S±dzie[171] - by³[57] ju¿ skazany[211] za[64] rabunek[141]. Obrabowa³ sklep.
2530 1265~M. Miklaszewska~Cz³owiek z rejestru~P R~IV 65~s. 12
2531 Proszê ¶wiadka[121], skoro[9] ¶wiadek tak negatywnie ocenia³ tego[241] cz³owieka[141], to[9] dlaczego odnajmowa³ mu pokój[141] przez[64] ca³e[242] trzy[34] miesi±ce[142], a¿ do[62] chwili[121] aresztowania[121]? .. Dlaczego? P³aci - to[9] odnajmowa³em. Jako[61] g³ówny[211] lokator mia³em[5] prawo[141] .. Czy panowie[112] maj± do[62] ¶wiadka[121] jakie¶[241] pytanie[141]? .. Je¿eli mo¿na[1] .. Proszê, panie[171] obroñco .. Mo¿e[8] ¶wiadek powie s±dowi[131], czy oprócz[62] niechêci[121] do[62] przyjmowania[121] go¶ci[122] oskar¿ony[111] przejawia³ jakie¶[242] cechy[142] wskazuj±ce[242], zdaniem ¶wiadka[121], na[64] szczególn±[241] demoralizacjê?
2532 1266~M. Miklaszewska~Cz³owiek z rejestru~P R~IV 65~s. 15
2533 Proszê pani[121], na[66] ulicy[161] by³o ciemno. Tak ciemno, ¿e jak[9] ¶wiadek [?] tu powiedzia³a przed[65] chwil±, nie mo¿na by³o nawet dostrzec, co[44] napastnik trzyma³ w[66] rêku[161]. I w [?][66] tych[262] ciemno¶ciach, widz±c oskar¿onego[141] tylko przez[64] jedno[241] mgnienie[141] oka[121] tak dok³adnie zapamiêta³a pani[111] jego[42] twarz[141] i sylwetkê, ¿e bez[62] ¿adnych[222] w±tpliwo¶ci[122] rozpozna³a go[44] pana[111] w[64] kilka[34] tygodni potem[8], podczas[62] konfrontacji[121] w[66] ¶ledztwie i dzisiaj, tu na[66] sali[161] s±dowej[261].
2534 1267~M. Miklaszewska~Cz³owiek z rejestru~P R~IV 65~s. 22
2535 S±d[111] zwraca obroñcy[131] uwagê, ¿e taki[211] sposób[111] formu³owania[121] pytañ jest niedopuszczalny[211] .. Wysoki[211] s±dzie[171]! Ja bym[8] te¿ co[44] mia³[54] do[62] tego[221] ¶wiadka[121] .. Proszê. Mo¿e[5] oskar¿ony[111] pytaæ .. Proszê pani[121] czy pani[111] pamiêta, co[44] ja pani[131] wtedy gada³em, a co[44] pani[111] do[62] mnie[42]? Pani[111] mnie[44] pyta³a, czy to[41] do[62] narzeczonej[121] list[111] na[64] ¶wiêta[142], nie? A ja do pani, ¿e narzeczona jeszcze trochê zaczeka. I pani siê ¶mia³a i ja siê ¶mia³em. Ka¿dy co¶ gada. Czy to mo¿na wszystko spamiêtaæ?
2536 1268~M. Miklaszewska~Cz³owiek z rejestru~P R~IV 65~s. 26
2537 S±d[111] zalicza do[62] materia³u dowodowego[221] dokumenty[142] wnioskowane[242] w[66] akcie oskar¿enia[121]: zawiadomienie[141] o[66] przestêpstwie, obdukcjê lekarsk±[241] i kartê szpitaln±[241] Joanny[/][121] Baranowskiej[/][121], opiniê MO[=] i kartê karalno¶ci[121] oskar¿onego[121] Szewczyka[/][121]. Czy obrona pragnie do³±czyæ jakie¶[242] dokumenty[142]? Opinie[142] o[66] oskar¿onym[161], za¶wiadczenia[142] .. Niestety nie posiadam ¿adnych[222] za¶wiadczeñ .. Wobec[62] tego[42] zamykam przewód[141] s±dowy[241]. G³os[141] ma pan[111] prokurator .. Wysoki[211] s±dzie[171]! Rzadko mo¿na spotkaæ na wokandach s±dowych tak okazowy, tak - powiedzia³bym- klasycznie czysty przypadek bandytyzmu.
2538 1269~E. Miko³ajczyk~Za drzwiami nie ma nikogo~P R~III 64~s. 11
2539 Rzadko siê teraz widujemy[501]. Zapêdzony[211] jestem. Plany[112] napiête[212], harmonogramy[112] przeterminowane[212], a ja latam! Przemys³owe[211] budownictwo[111], rozumiesz? To[41] nie ¿arty[112]. Eksperymentujemy, bracie[171]! Gonimy! .. Kogo[44]? .. Wszystkich[242]. Wschód[141]. Zachód[141]. Pó³noc[141]. Po³udnie[141]. Wszystkich[242] gonimy! Przez[64] to[44] ja ci±gle w[66] terenie siedzê. Od[62] budowy[121] do[62] budowy[121] je¿d¿ê. Dziury[142] ³atam! A co[41] u[62] ciebie[42]? .. Po[63] staremu. Urzêduje siê[41] .. Pomy¶l wreszcie o jakim¶ zawodzie.
2540 1270~E. Miko³ajczyk~Za drzwiami nie ma nikogo~P R~III 64~s. 28
2541 Lepiej pójdê. Gdybym zosta³a u[62] ciebie[4] na[64] noc[141], to[9] by³by dowód[111] przeciwko[63] mnie[43]. ¿e zaniedbujê Maæka[/][141]. ¿e prowadzê[501] siê niemoralnie .. Bzdury[112]! .. Ale to[41] by³by dowód[111] przeciwko[63] mnie[43]. W[66] tej[261] sytuacji[161] bzdury[112] brzmi± sugestywnie. S±[57] nawet uprzywilejowane[212] .. Urz±dzi³ siebie[44]. Urz±dzi³ nas[44]. Co[41] z[65] tym[251] rozwodem? .. Musimy odczekaæ. Tak radzi[5] adwokat .. A on? Co[44] ci[43] mówi³ w[66] szpitalu?
2542 1271~A. Mularczyk~I by³o ¶wiêto~P R~IV 65~s. 13-14
2543 Pos³uchaj Ja¶ku[/][171], co[44] ja, brat twój[211], mam[5] ci[43] do[62] powiedzenia[121], a sam[211] zostaw sobie[43] g³os[141] na[+] wtedy, jak[9] ju¿ bêdziesz[56] wiedzia³[52], ¿e co¶[44] wiesz, a bêdziesz[56] mo¿e[8] wiedzia³[52], jak[9] czy[142] zamkniesz i wêdrówkê ludów spróbujesz zobaczyæ. Nie, Ja¶ku[/][171], pró¿ne[212] by³yby twoje[212] starania[112], ¶lepy[111] nie dojrzy na[66] zegarze, kiedy przysz³a[5] jego[42] godzina. A mnie ona wybi³a w Kru¿ownikach nad samym uchem i wiedzia³em ja, ¿e nie ma co siê z tym zegarem o piêæ minut targowaæ, bo on nie dla mnie jednego czas wyznaczy³.
2544 1272~A. Mularczyk~I by³o ¶wiêto~P R~IV 65~s. 22
2545 I w³adza zjecha³a w[66] osobie[161] starosty[121] i komendanta[121], i spirytusu nie zabrak³o i ,,Jeszcze[/] Polska[/][111]'' od¶piewana by³a[57], a Pawe³[/][111] siê przy[66] tej[261] okoliczno¶ci[161] trzy[34] razy[142] w[64] pieluchy[142] zla³[501] i sam[211] komendant go[44] przewia³, no i wyrós³ z[62] niego[42] dêbczak[111]. W[64] to[241] lato[141] akurat dziewiêtnasty[211] rok[111] z[62] niego[42] spad³. Podejd¼ no Ja¶ku[/][171] do [?] okna[121] i popatrz: to[41] ten[211] ch³opak, co[9] stoi ko³o[62] s³upa i w[64] hotelowe[242] okna[142] patrzy.
2546 1273~A. Mularczyk~Ogród za ¿ywop³otem~P R~VII 64~s. 7
2547 Chodzi³o siê[41] wtedy po[66] polach i wbija³o ko³ki[142]. A oni - zna³em ich[44] jako[64] rodziców[142] dzieci[122], co[9] siê ¼le uczy³y[501] - szli za[65] mn±[45] gromad±, trochê z[62] ty³u, i szarpali pytaniami: Panie[171] pe³nomocniku[171], czy jak[9] kto fornal, to[9] wiêcej od[62] ch³opa[121] mu siê ukroi[501]? Czy aby[8] na[66] tym[261] przydzielonym[261] ten[211] sam[211] zbierze, co[9] zasieje? Ka¿dy siê ba³ o swoje. Zaraz, ale co wtedy by³o ,,moje''?
2548 1274~A. Mularczyk~Ogród za ¿ywop³otem~P R~VII 64~s. 21
2549 No, widzisz! A ty, chwaliæ Boga[141], ani nie kaszlniesz, ani nie kwêkniesz! .. To[41] wysadzanie[111] kapusty[121] i ³uskanie[111] grochu[121] zapewnia d³ugowieczno¶æ[141] .. ¶miej[501] siê ¶miej[501], ale ¿eby¶ wiedzia³, ¿e to[41] najwa¿niejsze[211], ¿eby byæ na[66] ¶wie¿ym[261] powietrzu[161] i nerwów nie szarpaæ. Spróbowa³by¶ tyle[8] co[9] on mieæ na[66] g³owie[161], to[9] by¶[8] siê sam[211] za[65] ¶wiêcon±[251] ziemi± rozgl±da³[541].
2550 1275~A. Mularczyk~Ogród za ¿ywop³otem~P R~VII 64~s. 24
2551 Ju¿ siê skoñczy³o[501] moje[211] czekanie[111]. Teraz wiem: ca³y[241] czas[141] by³e¶ mi potrzebny[211]. Wymy¶li³em nienawi¶æ[141] do[62] ciebie[42], do[62] ka¿dego[221] twego[221] czynu, ¿eby nie musieæ nienawidziæ siebie[42] .. O[7], Tonia[/][111] prowadzi tego[241] pana[141]. Tego[241] dziennikarza[141]! .. Odchodz±c, min±³e¶ mój[241] ¿ywop³ot[141], te[242] kwiaty[142], te[242] groszki[142] i przypomnia³e¶ mi, kim[45] jestem .. To[41] by[8] nam dobrze zrobi³o[54], gdyby ciê wymienili w[66] gazecie[161]. £atwiej by³oby o kredyt na cieplarniê.
2552 1276~A. Mularczyk~Przypomnij sobie~P R~X 66~s. 8
2553 ¯al do niego. No co siê dziwisz? Inne[212] dzieci[112] mia³y ojców[142]. Czasem[8] by³ to[41] pijak czy z³odziejaszek, jak[9] to[41] w[66] cegielni[161] bywa³o - ale przynajmniej by³! A on. Z[62] niego[42] to[8] najwiêcej pamiêtam w³a¶nie tê nieobecno¶æ[141]. Przed[65] pierwszym[251] majem ja z[65] Leonem[/][151] musieli¶my na³adowaæ tytoniem pe³no gilz[122], a jak[9] przychodzili po[64] niego[44] granatowi[112], to[9] ju¿ by³[57] spakowany[211], jak[9] na[64] wycieczkê. A my¶my siê wtedy z Loenem wstydzili.
2554 1277~A. Mularczyk~Przypomnij sobie~P R~X 66~s. 12
2555 Jak[9] ja bym[8] wygl±da³[54], gdyby w[66] telewizji[161] wyskoczy³ ten[211] ¦wiêty[/][211] Jerzy[/][111] na[66] koniu[161]! Wiesz, jakby to[44] Walczak[/][111] rozegra³? .. Jaki[211] Walczak[/][111], Stefcia[/][171]? On robi wszystko[44], ¿eby Zygmunta[/][141] utr±ciæ bo Zygmunt[/][111] zg³osi³ w[66] zak³adzie wspania³e[241] usprawnienie[141] nowa metoda ciêcia[121] rur aluminiowych[222]. Olbrzymie[212] oszczêdno¶ci[112]: prawie[8] dziewiêæset[31] tysiêcy rocznie! .. A tamten[211]? .. Te¿ zg³osi³ projekt[141], ale gorszy[241]. I dlatego zygmunt jest w gorszej sytuacji.
2556 1278~A. Mularczyk~Przypomnij sobie~P R~X 66~s. 19
2557 O[7], dobrze¶ powiedzia³[53] Zygmusiu[/][171]: on zawsze mówi³, ¿e ka¿da rzecz[111] jest prawdziwsza, jak[9] siê[41] j± robi, ni¿[9] jak[9] siê[41] nad[65] ni±[65] zastanawia .. Babciu[/][171]! Co[41] siê dzieje[501] z[65] twoj±[251] pamiêci±. Niemo¿liwe[211], ¿eby¶ zapomnia³a, e twój[211] m±¿ by³ wiê¼niem sanacji[121], ¿e zak³ada³ organizacjê, ¿e walczy³ z[65] okupantem, ¿e przewozi³ bibu³ê .. To wszyscy wiedz±, wiêc po co? Przecie¿ babcia wie wiêcej, wie naprawdê to, co tylko ona wie.
2558 1279~A. Mularczyk~Wieczór autorski~P R~VII 63~s. 18
2559 Jak[9] to[41] dobra[1], ¿e chocia¿ teraz mnie[44] rozumiesz. Bo jeszcze nie jest za[+] pó¼no. Je¿eli tyle[8] siê[41] przesz³o[5]! ¯adnej[221] ³y¿ki[121] ¿arcia[121] nie by³o siê[41] pewnym[251]. ¯aden[211] facet na[66] szosie[161], co[9] zatrzymywa³ samochód[141], nie mia³[5] u[62] mnie[42] szans. To[41] móg³ byæ kto¶ od[62] nich[42]! Uwierzysz, ¿e piêæ[34] lat temu[8] mia³em[5] swoj±[241] godzinê policyjn±[241] jak[9] za[62] okupacji[121]? Nie wychodzi³o siê z domu po zmroku, nie chodzi³o siê do kina. W kinie ciemno. kto zauwa¿y, jak mi wsadz± nó¿ pod ¿ebro? To by³o oblê¿enie!
2560 1280~A. Mularczyk~Znak szczególny~P R~II 65~s. 12
2561 Có¿[41] jeszcze mo¿e[5] siê dziaæ[501], skoro[9] on zgin±³? W[66] zabawie[161] zawsze nadchodzi³ taki[21] moment[111]: ¶mieræ[111] bohatera[121]. Co¶[41] z[62] lektury[121] - i co¶[41] z[62] ¿ycia. By³em wiêc synem bohatera[121], a moja matka by³a[5]. Wdow± po[66] bohaterze. On ju¿ nie by³ tym[45], czym[45] przed[65] wojn± znanym[251] architektem. By³ bohaterem jakby siê od[+] razu do[62] tego[42] urodzi³[501] i tylko po[64] to[44], ¿ebym ja móg³ ¿yæ[5] jego[42] ¶mierci±.
2562 1281~A. Mularczyk~Znak szczególny~P R~II 65~s. 17
2563 Tacy[212] jak[9] Leon-Sobie-Król[/][111] byli[5] neutralni, inni. Inni oszukali mnie[44]. Wszyscy! Ojciec - bo ¿y³[5], matka - bo go[44] u¶mierci³a. Ja rozumiem, dzi¶ to[44] rozumiem, ¿e z[65] tym[45] by³o jej[43] wygodniej. Zatrzymuj±c jego[42] ¿ycie[141] w[1] tysi±c dziewiêæset trzydziestym[261] dziewi±tym[261] roku[161] mia³a go[44] przynajmniej dla[62] siebie[42]. Mog³a o[66] nim[46] mówiæ, wspominaæ. O[66] umar³ych[162] nie mówi siê[41] ¼le, a o[66] tych[262], co[9] odeszli. Do[62] innych[222]. ¯eby ¿yæ przy innym. Och, ja ciê rozumiem, ale dopiero teraz, po wielu latach.
2564 1282~A. Minkowski~Zapa³ka bez ³epka~P R~XII 66~s. 3
2565 Nic[41] z[62] tego[42]. Tamten[211] korytarz[111] koñczy[501] siê studni± .. Powtarzam, trzeba kopaæ! Mo¿e[8] zasypa³o niewielki[241] tylko odcinek[141] i po[66] paru[36] godzinach wydostaniemy[501] siê st±d. A je¶li bêdziemy[56] tak siedzieæ[51] .. Bzdury[112]. Przecie¿ nie rozdrapiemy tego[221] zwaliska[121] paznokciami. Spójrz tylko na[64] te[242] bry³y[142] betonu, spróbuj je[44] ruszyæ z[62] miejsca[121] .. Wiêc co[41]? Mamy[5] zdychaæ. Siedzieæ z za³o¿onymi r êkami i czekaæ na zmi³owanie boskie?
2566 1283~A. Minkowski~Zapa³ka bez ³epka~P R~XII 66~s. 10
2567 Nikt. Ale musia³em. Dla[62] nich[42] samych[222]. Nie chcia³em, ¿eby¶my odeszli st±d przegrani. Rozumiesz? To[41] zostaje w[66] cz³owieku[161] potem[8] na[64] ca³e[241] ¿ycie[141]. ¿e przegra³, podda³[501] siê .. Takiej[221] cholernej[221] budowy[121] jak[9] ¿yjê nie mia³em[5]. Ale skoñczymy j±. Wy skoñczycie. Ju¿ niewiele[8] zosta³o .. Tego[241], co[9] ustala³ lokalizacjê, powiesi³bym w³asnymi rêkami .. Tak. Dlatego zjednoczenie[111] dwukrotnie kaza³o przerwaæ roboty[142] .. A pan kierownik walczy³, ¿eby nie przerywaæ.
2568 1284~A. Minkowski~Zapa³ka bez ³epka~P R~XII 66~s. 14
2569 Nie rozumiem. Doktor s±dzi, ¿e mo¿na spróbowaæ wydostaæ[501] siê na[64] powierzchniê. To[44] mia³[5] pan[111] na[66] my¶li[161], prawda, doktorze[171]? .. Nie wiem. Pr±d[111] jest ostry[211]. Nie wiadomo którêdy p³ynie[5] woda, mo¿e[8] przez[64] ciasne[242] przesmyki[142]. To[41] by[8] by³o[54] ogromnie ryzykowne[211] .. I po[64] co[44]? Z[65] pewno¶ci± ju¿ nas[44] szukaj±, najdalej o[66] ¶wicie bêdziemy[57] uratowani .. To wcale nie jest pewne.
2570 1285~A. Minkowski~Zapa³ka bez ³epka~P R~XII 66~s. 23
2571 To[41] prawda .. A¿ po[66] tej[261] historii[161], jak±[241] mi urz±dzi³e¶ w[66] stoczni[161], przesta³em w[64] ciebie[44] wierzyæ. Rozumiesz? Nabra³em pewno¶ci[121], ¿e jeste¶ wiecznym[251] w³óczêg±, któremu nie wolno[5] ufaæ. Poszukiwaczem przygód, zwyk³ym[251] awanturnikiem .. Nie! .. Tak. A je¶li nawet za[+] mocno siê wyrazi³em[501], jedno[41] jest pewne[212]: nie mo¿na na[66] tobie[46] polegaæ. Nie mo¿na ufaæ ci[43]. I dlatego zdecydowa³em, ¿e nie bêdê ju¿ twoj± niañk±. Minê³y cztery lata.
2572 1286~A. Minkowski~Zapa³ka bez ³epka~P R~XII 66~s. 31
2573 To[41] by³a[5] osada z[62] jedenastego[221] wieku[121]. Przypuszczam, ¿e w[66] g³êbszych[262] warstwach ziemi[121] sporo siê jeszcze zachowa³o[501] .. Pan[111] oczywi¶cie informowa³ o[66] tym[46] Akademiê Nauk .. Nie. Trudno to[44] wyt³umaczyæ. Mia³em[5] jakie¶[242] wewnêtrzne[242] opory[142] wobec[62] mo¿liwo¶ci[121] powrotu tutaj. Prowadzenie[111] prac naukowych[222]. Czy pan[111] rozumie[5], co[44] to[41] znaczy ,,rezerwat[111] cierpieñ''? Ba³em[501] siê tych[222] podziemi[122]. Wyobra¿a³em sobie, ¿e starczy wbiæ ³opatê, aby pokaza³y siê szcz±tki moich przyjació³. Rozumiem, panie profesorze.
2574 1287~R. Napiórkowski~Studnia~P R~XI 65~s. 12
2575 Og³upia³e¶? .. No to[9] który[211]? Niech mama gada[55] .. Tadek[/][111] mi grozi³. Upi³[501] siê w[66] mie¶cie, pobi³ mnie[44] i powiedzia³, ¿e te¿ tak jak[9] stryj Ludwik[/][111] do[62] studni[121] poleci .. Gada³e¶, Tadek[/][171]? .. Gada³em .. Co[44] ty, w[66] g³owie[161] masz nie po[66] kolei[161]? .. By³em pijany[211]. Ale matkê, pobi³e¶, prawda? .. Nie pamiêtam .. Wiêc pobi³e¶, czy nie? Mów, bo ci zaraz .. Zostaw go! Siadaj, Tadek
2576 1288~R. Napiórkowski~Studnia~P R~XI 65~s. 31
2577 A jak¿e, ukrywa³am. Jak¿e bym[8] nie mia³a[54] ukrywaæ. Pochwaliæ[501] siê czym[45] nie by³o, a jeszcze ¿al[111] siê w[66] sercu[161] zbiera³[501]. Sama wola³am chowaæ, ja go[44] urodzi³am .. I dopiero obcy[212] ludzie[112] mi donie¶li .. Ludzie[112] s± po[64] to[44], ¿eby donosiæ. A nie donie¶liby, gdyby ich[44] cudze[111] tak[+] samo bola³o, jak[9] w³asne[111] boli .. Krzywdy[121] u[62] mnie[42] nie mia³a¶ wychowa³am ciê zdrowo.
2578 1289~M. Nowakowski~Kwiaciarnia przy placu S³onecznym~P R~X 64~s. 6
2579 Najlepiej. Wierz mi. W[66] moim[261] wieku[161] ma siê[41] ju¿ trochê do¶wiadczenia[121]. Kawa³[141] ¶wiata widzia³em. Angliê[/][141], W³ochy[/][142]. Te[212] angielki[112], szelmy[112] niby zimne[212], a za[65] Polakami lecia³y, ho[7], ho[7]. Albo jedna[211] taka Francuzka, ¯anett[/][111], nie zapomnê tego[42], sekretarka w[66] pewnym[261] biurze, ja w[66] wojskowym[261] mundurze, Poland naszywka, do[62] bistro[121] z[65] ni±[45], parle[+] franse, madmuazel, a¿ piszcza³a z[62] uciechy[121]. Kawa³ ¶wiata pan in¿ynier zwiedzi³ .. Nie narzekam. To i owo siê zobaczy³o. Wczoraj na przyk³ad wpad³em sobie na kawkê. Patrzê, siedzi taka samotna donna mia.
2580 1290~M. Nowakowski~Kwiaciarnia przy placu S³onecznym~P R~X 64~s. 11
2581 £atwo tak powiedzieæ .. Widzê, ¿e tylko ja na[66] placu[161] boju[121] zosta³em. Wy, dzisiejsza m³odzie¿[111]. Co¶[8] kiepsko w[66] tej[261] dziedzinie[161]. Dawno ju¿ zreszt± w[66] mojej[261] garsonierze[161] ¿adnej[221] nowej[221] niewiasty[121] nie by³o. Co¶[44] trzeba urz±dziæ. A czasu teraz mam[5] wiêcej, w[66] warsztacie rozkrêci³a[501] siê seryjna robota[111], prze³±czniki[142] teraz robimy, w³a¶ciwie ja tylko zbytem siê zajmujê[501] .. Panu, panie in¿ynierze, to dobrze. Prywatny interes. Forsa leci jak z kranu.
2582 1291~M. Nowakowski~Kwiaciarnia przy placu S³onecznym~P R~X 64~s. 21
2583 I dlatego tak dzi¶ chodzi³ jak[9] mucha po[66] lepie[161]. Warta[211] zachodu, szelma. Istna W³oszka. Pamiêtam, jak[9] w[64] wojnê, co[9] to[8] u[62] Andersa[/][121] by³em, w[66] miejscowo¶ci[161] Serocca[/] pozna³em jedn±[241] tak±[241] Germinê[/][141]. Mówiê panom, piêkno¶æ[111] do[62] konkursu, p³omienne[211] oko[111], kszta³ty[112] Wenus[/][121], có¿[41] za[8] czar[111] .. Pan[111] to[8] ¿adnej[231] nie przepu¶ci .. A pewnie, lata[112] lec±, u¿ywaæ póki czas[111]. Fakt, nie daæ siê babie sko³owaæ, to najwa¿niejsze, bo cz³owieka opêta i koniec .. Oczywista, ja tam w ¿adne czu³e s³ówka nie wierzê. Zreszt±, znam kobiety dosyæ dobrze, niby niezdobyte, a podje¿d¿am swoj± Oktawi±, pozwoli pani, ¿e podwiozê, ju¿ wsiada.
2584 1292~M. Nowakowski~Kwiaciarnia przy placu S³onecznym~P R~X 64~s. 30
2585 Ca³ujê r±czki[142], panno Haneczko[/][171] .. Szczê¶liwy[211] przypadek[111]. Marzy³em, ¿eby spotkaæ[501] siê z[65] pani±[151]. Có¿[44] zrobiæ, w[66] starym[261] sercu[161] p³omieñ[141] pani[111] zapala .. Pan[111] in¿ynier te¿ wygaduje. Absolutna prawda, moja Nineczko[/][171]. Serce[111] nie s³uga. Od[62] pierwszego[221] wejrzenia[121], jak[9] mówi± Francuzi .. Ani trochê nie uwierzê. Pan[111] to[8] umie czarowaæ .. Panno Nineczko[/][171], po[64] co[44] tak oficjalnie, wiêc Nineczko[/][171], proponujê. Czeka³em na pani± pod sklepem, jak ten nasz Stasiek z kwiaciarni przy placu S³onecznym. Pani ch³opiec .. A, Stasiek. On bardzo zabawny .. Wiêc czeka³em.
2586 1293~M. Nowakowski~£adny wspó³czesny~P R~II 65~s. 18
2587 Co[44] ty wygadujesz? .. Nic[41]. Znajomo¶æ[111] psychiki[121] kobiecej[221]. Po[+] prostu. Dlatego mój[211] przyjaciel £adny[/][211] Wspó³czesny[/][111] jest tutaj .. Do¶æ. Nie chcê tego[42] s³uchaæ! To[41] wstrêtne[211]. Przestañ! .. Pomy¶la³em w[66] tym[261] momencie: taka jeste¶ niby stateczna, obojêtna. A wystarczy ci[43] daæ sposobno¶æ[141], stworzyæ odpowiedni±[241] sytuacjê, a wtedy .. Boli mnie[44] g³owa. Ju¿ starczy[5] tej[221] zabawy[121] .. Dlaczego. Piêkna muzyka, jazz. Ellington. Ochryp³y Amstrong. Mi³o¶æ. Cierpienia m³odego Wertera .. Przestañ, ponury b³a¼nie.
2588 1294~M. Nowakowski~£adny wspó³czesny~P R~II 65~s. 26-27
2589 Nie tañczycie. Ca³ujecie[501] siê .. Co[44] robiæ, stary[171]. Trudno siê oprzeæ[501] urokowi El¿biety[/][121]. Widzisz, ju¿ moja pamiêæ[111] utrwali³a twoje[241] imiê[141] .. Co[44] ty na[64] to[44], Elu[/][171]? .. Ja. Przecie¿ nic[44] nie mam[5] do[62] powiedzenia[121] .. W[66] takim[261] razie zostaniesz sama. Bez[62] nikogo[42] .. Wychodzimy? Teraz? Po[64] co[44]? .. Musimy .. Trudno. Je¶li tak bardzo musimy. Do[62] zobaczenia[121], mi³a Elu[/][171] .. Co[44] ty wyprawiasz?! Upi³e¶ siê?! Szkoda zabawy. Tak dobrze siê rozwija³a .. Dobrze siê rozwija³a, mówisz? .. Piêknie .. Wiêc rozwija siê wszystko, tak jak przypuszcza³em. Rozwija siê.
2590 1295~W. Odojewski~Na drodze~P R~X 67~s. 6
2591 Szkoda[5] tylko, ¿e przez[64] przesz³o[8] piêæ[34] lat nie potrafi³e¶ sobie[43] uzmys³owiæ, ¿e pieni±dze[112] i to[41], co[44] ty nazywasz wygodami, to[41] nie wszystko[41] .. A by³o ci[43] ma³o? .. O[7] tak, oczywi¶cie. Trzeba du¿o wiêcej. Nawet bez[62] tych[222] parszywych[222] pieniêdzy i wygód .. Mia³a¶ wszystko[44]. Wszystko[41]. Wszystko[41] by³o dla[62] ciebie[42] i dla[62] domu[121] .. Mylisz[501] siê, nie wszystko[41] .. Dowiadujê siê w koñcu rewelacyjnych rzeczy .. Nie pos±dzam ciê, aby¶ by³ a¿ tak gruboskórny, aby nie rozumieæ.
2592 1296~W. Odojewski~Na drodze~P R~X 67~s. 9
2593 Nie my¶lê ciê zadziwiaæ, chcê ciê tylko przekonaæ, ¿e siê tak ³atwo z[62] tego[42] nie wypl±czesz[501]. Przede[+] wszystkim nie zapominaj, ¿e kobieta, która opuszcza dom[141], mo¿e[5] utraciæ prawo[141] do[62] dzieci[122]. Nie zrobisz tego[42]. Ty tak¿e. Ty odchodzi³e¶ nie jeden[241] raz[141] .. To[44] trzeba udowodniæ. Nie wiem [?] czy bêdziesz[56] mog³a[52]. Poza[65] tym[45] nie my¶l[5], ¿e nie potrafiê siê rozprawiæ[501] z[65] nim[45]. Potrafiê go zniszczyæ. Tak zniszczyæ, ¿e siê d³ugo nie podniesie.
2594 1297~W. Odojewski~Na drodze~P R~X 67~s. 13
2595 Prawda .. Nigdy siê z[65] tym[45] nie pogodzê[501] .. Bêdziesz[56] musia³[52] .. Nie mogê. Musi byæ przecie¿ jaki¶[211] wa¿ny[211] powód[111] .. Sam[211] wiesz, ¿e jest ich[42] a¿ za[+] du¿o .. Ale nie w³a¶nie teraz .. W³a¶nie teraz mo¿e [?][8] nie, bo by³y[5] zawsze. Zawsze .. Przecie¿ ja tylko ciebie[44] kocha³em. Dobrze wiesz .. Nie musisz teraz tego[42] powtarzaæ .. Tylko ciebie .. Przestañ, nie chcê tego s³uchaæ.
2596 1298~W. Odojewski~Na drodze~P R~X 67~s. 15
2597 O tak, w³a¶nie mieli¶my. Wystarczy³o jednak wyjechaæ tylko za[64] rogatki[142] miasta[121], wst±piæ do[62] przydro¿nej[221] restauracji[121] i ¿eby mignê³y ci[43] przed[65] oczyma jakie¶[212] nowe[212] ³ydki[112] .. Nieprawda .. Prawda. Choæ ju¿ i do[62] tego[42] przywyk³am. Od[+] dawna przyzwyczai³e¶ mnie[44] do[62] zadawalania siê[121] resztkami. Lecz wystarczy³o, ¿ebym jednym[251] s³owem ci[43] przypomnia³a, ¿e siedzê obok[62] ciebie[43], ¿e nie jestem cieniem, a czujê i widzê, i ¿e to[41] boli, aby¶ od[+] razu pokaza³ sw±[241] prawdziw±[241] twarz[141].
2598 1299~W. Odojewski~Na drodze~P R~X 67~s. 16
2599 K³amiesz, nie mo¿emy tak siê rozstaæ[501]. Nie mo¿esz byæ sama. Nawet nie potrafisz. Zreszt± nie pozwolê ci[43] .. Och[7], robisz[501] siê krzykliwy[211]. Nie pozwolê! Co[44] znaczy nie pozwolê? Nie masz ju¿ na[64] to[44] si³y[122] .. Jeste¶ pod³a! .. Nie szarp[5] mnie[42]. Upi³e¶[501] siê .. Wiêc to[41]. To[41] tak. Wiêc to[41] jednak o[64] niego[44] chodzi. O[64] niego[44], tak. No, przyznaj[501] siê, ¿e o[64] niego[44]? My¶lisz, ¿e nie wiem? .. Nic nie wiesz. Pu¶æ mnie .. To teraz pos³uchaj. Chcia³em wszystko pu¶ciæ w niepamiêæ.
2600 1300~W. Odojewski~Na drodze~P R~X 67~s. 20
2601 Nie mów[5]. Nie byli[5] wcale tak dokuczliwi. Sama lubi³a¶ siadywaæ na[66] tym[261] pniu[161] nad[65] wod±, sk±d by³ widok[111] na[64] cypel[141], a wieczorem godzinami mog³a¶ patrzeæ na[64] smu¿±cy[+] siê[24] blask[141] od[62] ich[42] ognisk .. Bo ³adnie grali na[66] gitarach i ¶piewali .. No widzisz, nawet do[62] ich[42] gitar siê przyzwyczai³a¶[501] .. W[66] koñcu do[62] wszystkiego[42] siê[41] przywyka .. Musia³em ciê potem si³± ci±gn±æ do namiotu .. Mo¿liwe, nie pamiêtam .. Och, pamiêtasz, pamiêtasz. Tak by³o co wieczór. Czeka³a¶ na to.
2602 1301~W. Odojewski~Nikt nigdy nie przyjdzie~P R~II 66~str. 2
2603 Nie chcesz mi powiedzieæ .. S± takie[212] chwile[112], ¿e po[+] prostu wystarczy to[41], co[41] jest. Woda, s³oñce[111], lekki[211] szmer[111] wiatru a[16] sitowiu[161] - woda jest[57] rozpalona do[62] czerwono¶ci[121], trudno na[64] ni±[44] patrzeæ - czujesz to[44]? Jeste¶my coraz dalej od[62] brzegu[121]. Jeszcze parê[31] uderzeñ i zniknie ca³a przesz³o¶æ[111]. Nie[+] ma tak¿e przysz³o¶ci[121]. Wystarczy od³o¿yæ teraz wios³a[142] jest tylko s³oñce[111] i woda. I zielona smuga brzegu - a my p³yniemy powoli poza czasem i ¶wiat³em. Rozumiesz?
2604 1302~W. Odojewski~Nikt nigdy nie przyjdzie~P R~II 66~str. 9
2605 Jeste¶ idiotka. Wiesz ¶wietnie, ¿e ojciec na[64] nic[44] mi nie ¿a³uje. Mam[5] wszystko[44] .. Niejedna woli[5] jednak przej¶æ[5] na[64] w³asny[241] rachunek[141]. Przepraszam. Nie chcia³am ciê uraziæ. Ale nie powiesz mi, ¿e wierzysz w[64] to[44], co[44] on mówi. W[64] te[242] piêkne[242] s³ówka[142]. ¯e ,,zawsze'', ¿e ,,wiecznie'', ¿e ,,najbardziej'', ¿e ,,jeszcze nigdy tak''. Pewnie dlatego jeste¶ teraz taka inna .. Wierzê. Mo¿e ciê to zdziwiæ, ale wierzê w to, co mówi.
2606 1303~W. Odojewski~Nikt nigdy nie przyjdzie~P R~II 66~str. 22
2607 S³ucham pana[141] .. Mo¿na wyrz±dziæ krzywdê przywi±zuj±c[501] siê za[+] bardzo do[62] swego[221] dziecka i przywi±zuj±c dziecko[141] za[+] bardzo do[62] siebie[42]. Obdarzaj±c je[44] zbyt[8] wielk±[251] mi³o¶ci±. Potem[8], gdy doro¶nie, szuka w[66] zwi±zkach z[65] obcym[251] partnerem tej[221] samej[221] ¶lepej[221] czu³o¶ci[121], tego[221] samego[221] wszechogarniaj±cego[221] zrozumienia[121] i tolerancji[121] .. Tak, szuka .. I zwykle nie znajduje. Wie pan dlaczego? Bo ¿adna mi³o¶æ[111] nie mo¿e[5] byæ tak ¶lepa, jak[9] rodzicielska.
2608 1304~K. Or³o¶~Szczur~P R~VI 67~s. 6
2609 Niech pan[111] siê nie denerwuje[551], in¿ynierze[171]. Pañski[211] ¶wiat[111] oparty[211] na[66] kalkulacji[161], wyrachowaniu[161], rz±dzony[211] wy³±cznie rozumem, przypomina mi nieco koncepcje[142] panów[122], którzy w[66] czasie wojny[121] wsadzali nas[44] do[62] obozów. To[41] wszystko[41]. A teraz mogê pañstwu[132] opowiedzieæ o[66] cz³owieku[161], którego[241] nazywali¶my Szczurem[/]. Uprzedzam, pani[171] Wando[/][171], ¿e bêdzie to[41] historia z[62] obozu .. Niech pan[111] mówi[55]. Trudno. Postaram siê wy³±czyæ. Nie mam ochoty i¶æ na spacer przed kolacj±.
2610 1305~K. Or³o¶~Szczur~P R~VI 67~s. 10
2611 Potem[8] dopiero biegli¶my do[62] umywalni[121] i na[64] plac[141] apelowy[241], gdzie stawali¶my w[66] wyznaczonym[261] miejscu[161] patrz±c, jak[9] nadchodz± wiê¼niowie z[62] pozosta³ych[222] bloków. My zawsze byli¶my pierwsi. Zapada³a cisza. S³yszeli¶my tylko swoje[242] oddechy[142], lub szum[141] wiatru w[66] ga³êziach topól za[65] drutami, albo jednostajny[241] szum[141] deszczu[121]. Kiedy wia³ zachodni wiatr, czuli¶my mdl±cy zapach dymu z kominów krematorium. Nadchodzili SS-mani. Szli uliczk± miêdzy blokami. Z daleka s³ychaæ by³o ich ¶miech i g³o¶n± rozmowê.
2612 1306~K. Or³o¶~Szczur~P R~VI 67~s. 19
2613 Spodziewa³em[501] siê, ¿e pan[111] o[64] to[4][?] zapyta .. Wystarczy³o dos³ownie kilka[31] sekund. Wystarczy³o niby przypadkiem[8] pchn±æ i przej¶æ[5] po[66] nim[46] zgnie¶æ, zdeptaæ, jak[9] wiesz[111]. Albo, tak jak[9] pan[111] mówi³ z[65] tym[251] szczurem na[66] dnie kub³a - wystarczy³a ³opatka .. Czy kto¶ z[62] pañstwa[122] by³ wiê¼niem obozu koncentracyjnego[221]? Nikt. Jeste¶cie m³odzi[212] .. Mój[211] brat zgin±³ w[66] O¶wiêcimiu[/][161] .. To by³o po prostu nie do pomy¶lenia. Tylko on móg³ sobie pozwoliæ na deptanie. Urz±dza³ takie zabawy. kaza³ siê k³a¶æ w szeregu i bieg³ z koñca na koniec jak po ¿ywym pomo¶cie.
2614 1307~K. Or³o¶~Szczur~P R~VI 67~s. 31
2615 Zaczekaj! Powiedzia³em. Tamci przyszli[5] i stanêli przed[65] nami. Przywlekli Szczura[/][141] - naszego[241] blokowego[141]. Dwóch[32] trzyma³o go[44] pod[64] rêce[142]. By³ w[66] cywilnym[261] ubraniu[161] - jaki¶[211] inny[211], zmieniony[211]. Mia³[5] posiniaczon±[241] twarz[141] - z[62] rozbitych[222] warg ciek³a[5] krew[111]. Jego[42] marynarka by³a[57] rozdarta w[66] kilku[36] miejscach. Jeden[211] rêkaw[111] prawie[8] oderwany[211]. Mia³[5] tylko jeden[241] but[141]. Na chwilê zapad³a cisza. Oni przestali krzyczeæ i mówiæ jeden przez drugiego. S³ychaæ tylko by³o pojedyñcze strza³y, warkot czo³gów na drodze, ¶piew gdzie¶ przy bramie. I oddech - szybki, nierówny oddech Szczura. Jakby zatrzyma³ siê po d³ugim biegu.
2616 1308~B. Ostromêcki~¦wiat³a na kontynentach~P R~X 64~str. 6
2617 Z[62] g³êbi[121] lasu wynurza[501] siê t³um[111] biegn±cych[122] nam naprzeciw[8]. Naczelnik wsi[121] wita nas[44] w[66] krêgu[161] starszyzny[121]. P³on± ogniska[112]. Z[62] ciemno¶ci[121], z[62] buszu[121] wy³aniaj±[501] siê ludzie[112] nios±cy[212] chorych[142] na[66] noszach, na[66] plecach. Niektórzy odbyli tak kilkudniow±[241] wêdrówkê. Ma³e[212] dzieci[112], kobiety[112], starcy, m³odzi[212] mê¿czy¼ni. Cz³onki rozprute rogami bawo³a, z³amane koñczyny, w±skie, g³êbokie rysy, rany od strza³. Chorzy, którzy majacz± w gor±czce dezynteryjnej i którzy milcz±.
2618 1309~S. Otwinowski~Pacjent z parasolem~P R~I 67~s. 6
2619 To[41] pan[111] o[66] mnie[46] my¶la³? .. Widywali¶my[501] siê codziennie i naraz pani[121] nie[+] ma. Nawet ba³em[501] siê pytaæ .. Wyjecha³am do[62] kuzynów[122] na[64] wie¶[141]. Co[44] panu[131] podaæ? .. Niech pani[111] na[64] chwilê usi±dzie[55]. Przecie¿ jest zupe³nie pusto. Ci[212] pañstwo[112] jedz± ju¿ swój[241] bigos[141], a ten[211] m³ody[211] cz³owiek popija swoj±[241] kawê. Wie pani[111] co[41]? Bêdê[56] tu przychodzi³[52] bardzo czêsto. Doktór poleci³ mi spacery, piwo i pogodne my¶li.
2620 1310~S. Otwinowski~Pacjent z parasolem~P R~I 67~s. 12
2621 Oczywi¶cie. W[66] jakim[261] to[41] by³o miejscu[161]? .. Adriatyk [?][/][111], panie[171] doktorze[171]. W[66] swej[261] koñcowej[261] czê¶ci[161] zwê¿a[501] siê bardzo, to[241] zwê¿one[241] miejsce[141] Albañczycy i Grecy nazywaj± Morzem[/] Joñskim[/][251]. Dalej na[64] po³udnie[141] morze[111] rozszerza[501] siê znowu. W[66] miejscu[161] zwê¿enia[121] W³osi, zdobywszy Albaniê[/][141], wybudowali port[141] i rozpoczêli budowê miasta[121] naprzeciw[62] wyspy[121] Korfu[/][111]. Port jest malutki, okolica bardzo piêkna.
2622 1311~S. Otwinowski~Pacjent z parasolem~P R~I 67~s. 35
2623 Ma cz³owiek ciê¿ki[241] uraz[141]. Pewnie panu[131] te¿ ju¿ siê zwierza³[501]? .. Tak. Mówi³ o[66] przes³uchaniach. O[66] oficerze[161] ¶ledczym[261], który[211] mu zazdro¶ci³ przygód .. Siedzia³ dwa[34] lata[142], a[164] jaki¶[241] wypadek[141] przy[66] budowie[161]. Niczego[42] mu nie udowodniono. Co[41] to[41], pan[111] odchodzi, docencie[171]? Nie mogê sobie[43] pozwoliæ na[64] trwonienie[141] czasu w[66] towarzystwie podchmielonych[222] instruktorów[122] z[65] kompleksami. Do[62] widzenia[121] panom .. Ja tam[7] jestem emerytem. Dzieñ[111] dobry[211]. Czy s± jakie¶ wiadomo¶ci o Katarzynie?
2624 1312~A. W. Piotrowski~Drugi batalion wygrywa wojnê~P R~IX 63~s. 9
2625 Zaczynamy. Otó¿, jak[9] sami s³yszeli¶cie, wojna dla[62] nas[42] w³a¶ciwie siê skoñczy³a[501]. Dyrektywy[112] dowództwa[121] pu³ku[121] nakazuj± pozostanie[141] na[66] dotychczasowym[261] miejscu[161] postoju[21] i oczekiwanie[141] na[64] wiadomo¶æ[141] o[66] kapitulacji[161]. To[41] nie znaczy oczywi¶cie, ¿e maj± zapanowaæ stosunki[112] garnizonowe[212], koniak[112] i tym[232] podobne[212]. Warty[112] podwojone[212], pododdzia³y[112] alarmowe[212] tak[+] samo. Po kapitulacji nast±pi± pewnie jakie¶ przegrupowania, czy ja wiem - no, ale to daleka przysz³o¶æ.
2626 1313~A. W. Piotrowski~Nocna wizyta~P R~X 64~s. 6
2627 W³a¶nie. Pamiêtasz ten[241] marsz[141] w[66] zadymce[161], w[66] nocy[161] .. Czekaj, czekaj. Jako¶ nie przypominam sobie[43] .. No, wtedy, jak[9] gonili¶my bandê ,,M¶ciciela[/][121]''. W[66] Bia³ostockim[/][161] .. A[7], naturalnie, ¿e pamiêtam. Od[+] razu z[62] marszu do[62] akcji[121]. To[41] by³o. Chyba w[66] lutym[161] czterdziestego[221] siódmego[221] .. W³a¶nie. Wtedy Staszka[/][141] Wojciechowskiego[/][141] .. Tak, wlaz³ na[64] pole[141] minowe[241]. A Majewskiego[/][141] pamiêtasz? Te¿ w[66] tej[261] akcji[161] .. Dosta³ seriê w[64] brzuch[141] - mêczy³[501] siê pó³ dnia.
2628 1314~A. W. Piotrowski~Nocna wizyta~P R~X 64~s. 10
2629 Za³o¿y³e¶, s³yszê, rodzinê? ¯ona, dzieci[112] .. Prawda, ty nawet nie wiesz, ¿e siê o¿eni³em[501] - a to[41] ju¿ dziesiêæ[31] lat. Teraz ca³a rodzina nad[65] morzem od[62] - dwóch[32] tygodni ju¿ - i muszê ci[43] siê przyznaæ[501], ¿e nie mogê siê ju¿ doczekaæ[501], kiedy tam[8] pojadê .. Kiedy jedziesz? .. Ju¿, jutro[8]. O[66] osiemnastej[261]. Dzi¶ ostatni[241] raz[141] by³em w[66] pracy[161]. Mia³e¶ szczê¶cie, ¿e¶ mnie jeszcze z³apa³.
2630 1315~A. W. Piotrowski~Nocna wizyta~P R~X 64~s. 15
2631 Ale co[44] ty - s³owo[141] dajê co¶[44] sobie[43] ubzdura³e¶. Przecie¿ to[41] drobiazg[111] .. S³uchaj no - ja czujê, ¿e ty co¶[44] przede[65] mn±[45] ukrywasz. Bardzo ciê proszê, nie krêæ, tylko powiedz wprost o[64] co[44] tu chodzi. Wolê[5] siê dowiedzieæ[501] teraz od[62] ciebie[42], ni¿[9] pó¼niej z[62] ksi±¿ki .. Ja w[+] ogóle jeszcze nie wiem, czy ta historia w[66] koñcu znajdzie[501] siê w[66] ksi±¿ce. Mam tak± masê materia³u.
2632 1316~A. W. Piotrowski~Nocna wizyta~P R~X 64~s. 19
2633 Nic[44] nie rozumiem .. Ten[211], który[211] strzela³ - cz³onek zlikwidowanej[221] pó¼niej przez[64] nas[44] bandy[121] ,,Gro¼nego[/][121]'' - tego[221] dnia ocala³. Przebieg³ przez[64] wie¶[141] i nadzia³[501] siê prosto na[64] naszych[242] ch³opców[142] z[62] tamtych[222] samochodów. ,,Gro¼ny[/][111]'' go[44] wys³a³ na[64] rozpoznanie[141], ale ch³opak nie wytrzyma³ w[6] tym[261] zagajniku[161] i pu¶ci³ seriê. Potem[8] zreszt± okaza³o[501] siê, ¿e ma inne[242] jeszcze sprawki[142] na[66] sumieniu[161] i dosta³ wyrok[141] ¶mierci[121]. To ju¿ inna sprawa.
2634 1317~A. W. Piotrowski~Nocna wizyta~P R~X 64~s. 20
2635 Ale nie w[66] stosunku[161] do[62] nas[42] .. Znów nic[44] nie rozumiem .. To[41] proste[211]. Tam[8] chodzi³y bandy[112]. G³ównie ,,Gro¼ny[/][111]'', ale inne[212] te¿. W[66] s±siedniej[261] wsi[161] sekretarza[141] komórki[121] PPR[=] zat³ukli dr±gami na[66] placyku[161] przed[65] ko¶cio³em na[66] oczach ca³ej[221] wsi[121]. Bednarski[/][111] nie by³ partyjny[211] ale - zwróæ uwagê - by³ zdemobilizowanym[251] ¿o³nierzem, wzi±³ ziemiê z[62] reformy[121]. Ba³ siê - ale nie nas. Ale przecie¿ wo³ali¶my pzez drzwi. Przecie¿ wiedzia³, ¿e to my.
2636 1318~A. W. Piotrowski~Nocna wizyta~P R~X 64~s. 26
2637 By³ cz³owiek - nie ma cz³owieka. Nic nie mogê zrobiæ. Muszê z tym zostaæ. Zawsze by³em dumny[211] z[62] tego[42], ¿e mam[5] czyste[241] sumienie[141]. Ale tak to[41] ju¿ jest. Strzelanie[111] do[62] ludzi[122] - nawet w[64] imiê najs³uszniejszej[221] sprawy[121] - to[41] nie zabawa. Nie wolno[5] zabijaæ ludzi[122] - a jednak czasami[8] trzeba - ale wtedy trzeba tak¿e ponosiæ konsekwencje[142] tego[42], ¿e siê[41] strzela³o .. No có¿[41] czas[111] na[64] mnie[44]. To[41] ty jutro[8] jedziesz do[62] ¿ony[121]?
2638 1319~A. W. Piotrowski~Syn~P R~V 64~s. 8
2639 Tfu[7]! Babskie[212] humory[112]! Bo¿e[171] ¶wiêty[211] - ¿ebym to[8] ja w[66] jego[42] latach dosta³ w[64] rêce[142] taki[241] maj±tek[141]. Radio[111] jest, telewizja sobie[43] kupi± - co[41] tam[7] telewizja - taksówkê sobie[43] bêd±[56] mogli[52] kupiæ. Doktór w[66] Lipkach[/][162] ju¿ dwa[34] lata[142] w³asnym[251] autem je¼dzi .. Doktór w[66] Lipkach[/][162] to[41] jest doktór - nie baba. Do[62] baby[121] ludzie[112] na[64] leczenie[141] nie przyjd± .. Co ty tam wisz? Jak bêdzie dobrze leczyæ - to przyj±.
2640 1320~A. W. Piotrowski~Syn~P R~V 64~s. 10
2641 A przesz³ego[221] roku[121] jak[9] na[64] wakacje[142] przyjecha³, to¶cie[9] siê pok³ócili[531] o[64] te[242] szkolne[242] nowinki[142] .. Pok³ócili[501] - nie pok³ócili[501]. Przemówili¶my[501] siê tylko ¼dziebko. Ale ja mu wtedy powiedzia³em. Pawe³[/][171] - powiedzia³em - za[64] rok[141] szko³ê koñczysz, na[64] wie¶[141] wrócisz, gospodarkê ci[43] oddam i bêdziesz[56] sobie[43] na[66] niej[46] tê szkoln±[241] naukê próbowa³[52]. Póki ja tu rz±dzê - niech bêdzie po staremu.
2642 1321~A. W. Piotrowski~Syn~P R~V 64~s. 14
2643 ¶wietni ci[212] twoi staruszkowie. Jak[9] ze[62] Stryjeñskiej[/][121]. Ojciec taki[211] pras³owiañski[211] kmieæ .. To[41] przez[64] w±sy[142]. Stary[111] strasznie z[62] nich[42] dumny[211] .. Matka musia³a byæ kiedy¶ ¶liczna .. Ba[7]. Najpiêkniejsza we[66] wsi[161]. Gdzie¶ tu w[66] domu[161] jest ich[42] ¶lubne[211] zdjêcie[111] - poka¿ê ci[43] pó¼niej .. Bardzo mi siê podoba[501] i w[+] ogóle cieszê[501] siê, ¿e tu w[66] koñcu przyjecha³em. To stary dom, prawda? O tak. Dziadek go zbudowa³, jak siê ¿eni³.
2644 1322~A. W. Piotrowski~Syn~P R~V 64~s. 21
2645 A sklepowy[111]. Ze[65] wszystkim[45] pijany[211]. Obali³[501] siê na[66] ulicy[161], ludzie[112] siê ¶mieli[501] .. Olaboga[7] - jeszcze zamarznie kiedy! .. Nic[41] mu nie bêdzie pijakowi. Ale panna El¿bietka[/][111] je[5] tyle[8] co[9] nic[41] - jak[9] ptaszek .. Kiedy ja naprawdê nie mogê .. To[9] ja ju¿ pierogi[142] przyniosê .. Brawo[7], pierogi[112]? Zobaczysz jakie[212] u[62] nas[42] pierogi[112] .. E[7], co[41] tam[7]. Zwyczajne[212]. A do[62] pierogów flaszkê przynie¶. W szafce stoi. I kieliszek dla Franka - niech siê te¿ przy ¶wiêcie napije!
2646 1323~A. W. Piotrowski~Syn~P R~V 64~s. 30-31
2647 Nie mo¿esz tak zrobiæ, Pawe³[/][171]. Tak nie mo¿esz .. Nie mo¿esz mi zabroniæ. Jestem doros³ym[251] cz³owiekiem i wiem czego[42] chcê. Ty te¿ przecie¿ chcesz, ¿ebym by³ szczê¶liwy[211] .. A o[66] nas[46] pomy¶la³e¶? Pawe³[/][171]? O[66] matce[161] i o[66] mnie[46]? ¯eby¶my te¿ byli szczê¶liwi? .. S³uchaj. Ja wiem, ¿e nie jest ci[43] to[44] ³atwo przyj±æ. ¿e to[41] ciê zaskakuje i w ogóle. Ale nie mogê, zrozum, nie mogê inaczej post±piæ.
2648 1324~A. W. Piotrowski~Urodziny pana Karola~P R~XI 66~str. 13
2649 Nie spó¼ni³em[501] siê? Cieszê[501] siê, ¿e ciê widzê! .. Co[41] siê sta³o[501]? Masz k³opoty[142]? .. Nie, ni, naprawdê nie tak po[+] prostu chcia³em siê z[65] tob± zobaczyæ[501]. Zapalisz? No, co[44] s³ychaæ? .. S³uchaj, Karol[/][171], je¶li ty¶ mnie[44] wyci±gn±³[53] z[62] pracy[121] tylko po[64] to[44] .. Nie, nie - chcia³em siê ciebie[44] o[64] co¶[44] zapytaæ[501] .. No? S³uchaj Roman - ale nie ¶miej siê ze mnie- ja siê chcia³em zapytaæ, czy ty siê zmieniasz?
2650 1325~A. W. Piotrowski~Urodziny pana Karola~P R~XI 66~str. 16
2651 S³uchaj. Co[41] ci[43] jest? Masz jakie¶[242] k³opoty[142]? Karol[/][171]! Co[41] siê sta³o[501]? .. Nie, nic[41]. Nic[41] siê nie sta³o[501]. Tak jako¶, sam[211] nie wiem dlaczego przypomnia³a[501] mi siê ta wyprawa .. ¼le wygl±dasz. Nie jeste¶ czasem[8] chory[211]? W[66] domu[161] wszystko[41] w[66] porz±dku[161]. A w[66] pracy[161] .. Wszystko[41] w[66] porz±dku[161], s³owo[141] dajê .. ¬le wygl±dasz, tak jako¶ blado. Nie chorujesz? .. Nie, nie. G³owa mnie dzi¶ trochê boli - to dlatego.
2652 1326~A. W. Piotrowski~Urodziny pana Karola~P R~XI 66~str. 20
2653 Nie, jad³em[5] na[66] mie¶cie. Spotka³em Romana[/][141], wiesz? .. No i co[41] z[65] Romanem[/][151]? .. Zupe³nie zwariowa³ na[66] punkcie swoich[222] wierceñ. Aha[7], by³bym zapomnia³. Prosi nas[44] w[64] sobotê na[64] bryd¿a[141]. Kto tam[8] jest u[62] Lilki[/][121]? .. Jacy¶ koledzy. Jacek[/][111], wiesz, ten[211] i jeszcze dwaj inni .. Jaki[211] Jacek[/][111]? .. Och[7], Karolu[/][171] by³ tu u[62] nas[42] na[66] kolacji[161]. Nie pamiêtasz? .. Aha, ten w okularach. Ci±gle dzi¶ o czym¶ zapominam.
2654 1327~A. W. Piotrowski~Urodziny pana Karola~P R~XI 66~str. 29
2655 O[66] ¶mierci[161]? Wie pan[111], s± ró¿ne[212] pogl±dy[112] na[64] ten[241] temat[141]. Nie bardzo wiem, o[64] co[44] panu[131] chodzi .. Napije[501] siê pan[111] jednego[121]? Nie? Wie pan[111], chodzi mi o[64] to[44], co[44] oni s±dzili o[66] ¶mierci[161], co[44] mieli na[64] ten[241] temat[141] do[62] powiedzenia[121], no, rozumie[5] pan[111] .. Ha[7], Epikur[/][111] na[64] przyk³ad[141] bardzo ³adnie powiedzia³, ¿e ¶mieræ[111] nie istnieje, poniewa¿ dopóki ja istniejê, ona nie istnieje.
2656 1328~A. W. Piotrowski~Zdjêcie z krzy¿a~P R~X 67~s. 11
2657 Poczekaj. Na[66] drugim[261] brzegu[161] Niemców[122] nie by³o i to[41] by³ ich[42] b³±d[111]. Nie liczyli, ¿e ktokolwiek siê przedostanie[501]. Jeszcze próbowali¶my z[62] tego[221] drugiego[221] brzegu[121] os³oniæ ogniem tych[242] biedaków[142], co[9] siê spó¼nili, ale jak[9] nas[44] mo¼dzierze[112] zmaca³y, prysnêli¶my do[62] lasu. Stracili¶my na[66] tym[261] mostku[161] po³owê ludzi[122], wszystkie[242] karabiny[142] maszynowe[242], zapasow±[241] amunicjê, prowiant[141] - no, s³owem ludzie wyszli z tej wody jak stali, tylko z lekk± broni±.
2658 1329~A. W. Piotrowski~Zdjêcie z krzy¿a~P R~X 67~s. 17
2659 Jak[8] to[41] nie bêdzie[56] chcia³[52]? Co[44] on tam[8] bêdzie[56] robi³[52]? Oczywi¶cie, ¿e pójdzie, na[+] pewno siê ucieszy[501], ¿e przyjechali¶my po[64] niego[44] .. Ucieszy[501] siê? Jeste¶ pewien[211]? .. Jasne[211], ¿e siê ucieszy[501]. B±d¼[+] co[+] b±d¼ wojowa³ z[65] nami prawie[8] przez[64] dwa[34] lata[142]. Przecie¿, ¿eby nie my, to[9] by[8] zgin±³[54] wtedy w[66] tym[261] lesie, z[62] g³odu, albo z[62] zimna[121] .. Ale kto by go kropn±³.. [&]
2660 1330~A. W. Piotrowski~Zdjêcie z krzy¿a~P R~X 67~s. 19
2661 Umówmy[501] siê od[+] razu, ¿e nic[44] nie bêdziemy[56] robiæ[51] na[64] si³ê. Nikogo[42] nie bêdziemy[56] na[64] si³ê uszczê¶liwiaæ[51] .. Ja przecie¿ ¿artujê. Na[+] pewno z[65] rado¶ci± pójdzie z[65] nami .. A je¿eli nie pójdzie, to[9] co[141]? Powiedzmy, ¿e nie bêdzie[56] chcia³[52] i¶æ. Bêdzie[56] chcia³[52] zostaæ i dalej wegetowaæ w[66] tej [?] ziemiance[161]. Co[41] wtedy? Zostawimy go[44] tak? Damy mu to ubranie i wódkê, któr± wieziemy, pogadamy godzinkê i wrócimy bez niego?
2662 1331~A. W. Piotrowski~Zdjêcie z krzy¿a~P R~X 67~s. 24
2663 Jak[8] to[41] nie jeste¶ pewien[211]? Uwa¿asz, ¿e ¼le zrobili¶my? Wiesz, ty nie masz chyba sumienia[121] .. O[64] to[44] w³a¶nie chodzi. O[64] sumienie[141]. Nasze[241]. Dla[62] nas[42] i dla[62] naszego[221] sumienia[121] zrobili¶my dobrze. Pomogli¶my koledze[131], wyci±gnêli¶my go[44] z[62] ciê¿kiej[221] sytuacji[121], nie opu¶cili¶my go[44] w[66] biedzie[161]. Jeste¶my teraz zadowoleni z[62] siebie[42], dumni nawet. Nasze sumienie te¿ jest zadowolone. W ogóle jeste¶my porz±dne ch³opy. A on?
2664 1332~Z. Posmysz~Ave Maria~P R~III 63~s. 5
2665 To[41] ty, dziecko[171]? .. Ja. Z[65] tym, co[41] zawsze .. Wchod¼, prêdko wchod¼! Co¶ siê dzi¶ dzieje. Krzyki, strzelanina .. To nic. Nas to nie dotyczy. To na rampie. Nowy transport. Podobno bogaty. Ogromne beczki jedzenia. Co¶ z tego kapnie i dla lagru .. S³uchasz, Mario[/][171]? Prawda, jaka to[41] ¶wietna fraza? I ten[211] cz³owiek na[66] swych [?][262] pierwszych[262] drukowanych[262] utworach podpisywa³[501] siê jako[61] ,,dilettante[+] veneto''.. [&]
2666 1333~Z. Posmysz~Ave Maria~P R~III 63~s. 20
2667 Gdybym przynajmniej wiedzia³, Mario[/][171], dlaczego rzuci³a¶ nasz[241] dom[141]. Miotam[501] siê, szukaj±c powodu, lub choæby jakiego¶[221] punktu zahaczenia[121]. Nie znajdujê go[42]. Czyniê przegl±d[141] naszego[221] po¿ycia[121], dzieñ[111] po[66] dniu[161]. Lecz pamiêæ moja jest bezsilna. Nie podsuwa mi niczego[42], co[44] móg³bym odczytaæ jako[64] oznakê, zapowied¼[141] tego[42], co[41] siê sta³o[501]. Czy to[41] mo¿liwe[211], ¿eby nic[41] takiego[221] nie by³o? Nigdy?
2668 1334~Z. Posmysz~Kartka ze sprawozdania~P R~VII 63~s. 5
2669 Chcesz powiedzieæ, ¿e uwa¿asz to[44] za[64] taktykê? .. Co[41]? A[7], nie. Nie wiem, czy w[+] ogóle co¶[44] uwa¿am. Pogl±dy[112] nigdy nie by³y[5] moj±[251] najmocniejsz±[251] stron±. Wiesz przecie¿. Czasem[8] mog³o mi siê co¶[41] tam[7] wydawaæ[501]: to[41], lub owo[211]. Przysun±³by¶ te[242] buty[142] do[62] pieca .. Szczê¶ciem, ¿e nie to[41] i owo[211] jednocze¶nie. Dlatego chyba w[66] Brzozówce[/][161] nie[+] ma partyzanta[121] Sowy[/][121].. [&]
2670 1335~Z. Posmysz~Kartka ze sprawozdania~P R~VII 63~s. 9
2671 Jeste¶ odwa¿ny[211]. Ma³o - jeste¶ ryzykant .. E[7], las[111] te¿ siê oczy¶ci[501] .. My¶lê o[66] innych[262] niebezpieczeñstwach tych[262], które[12] s± w[66] was[46]. Czy ,,zrodzeni w[66] burzy[161]'' wytrzymacie próbê zwyk³o¶ci[121] .. No! Ze[62] wszystkich[222] strachów, jakie[212] mu dokuczaj±, ten[211] jest najmniejszy[211]. Powiedz, Adam[/][171], czemu¶cie[8] jeszcze nie wyjechali[53]? .. A wiêc jednak. A my¶la³em ju¿, ¿e mnie[42] o[64] to[44] nie spytasz.
2672 1336~Z. Posmysz~Kartka ze sprawozdania~P R~VII 63~s. 13
2673 Ale na[64] drugi[241] dzieñ[141], by³ to[41] wtorek[111], pojecha³em do[62] Brzozówki[/][121]. Zatêskni³em za[65] Mirk±[/][151] i czekaæ do[62] umówionego[221] spotkania[121] w[64] niedzielê, wyda³o[501] mi siê niemo¿liwe[211], pojecha³em na[66] rowerze, skrótami. By³a[5] noc[111], kiedy przyby³em na[64] miejsce[141]. Wie¶[111] ju¿ spa³a, ale zapuka³em w[64] okno[141] bez[62] wahania[121]. W[66] czasie partyzantki[121] Mirka[/][111] zd±¿y³a[501] siê przyzwyczaiæ do[62] tego[42], ¿e zjawia³em[501] siê o[66] ró¿nych[262] porach.
2674 1337~Z. Posmysz~Kartka ze sprawozdania~P R~VII 63~s. 17
2675 Nie. Nie[+] ma ¿adnej[221] górki[121]. Ani du¿ej[221], ani ma³ej[221]. Jutro[8] pójdziemy do[62] ¶lubu. Przed[65] ¶witem? W[64] po³udnie[141]? O[66] zmierzchu[161]? Albo mo¿e[8] pojutrze? Popojutrze? Tyle[34] razy[122] chodzili¶my do[62] ¶lubu, pamiêtasz? Który[241] ¶lub[141] najlepiej pamiêtasz? Ten[241] uroczysty[241], kiedy ja by³am ca³a w[66] tiulu[161], a ty w[66] smokingu[161] i by³o tyle[8] ¶wiat³a[121], muzyki[121] i bia³ych[222] ró¿[122]? Czy ten[241] dziwaczny[241].. [&]
2676 1338~Z. Posmysz~Mo¿e to dzi¶~P R~IX 66~s. 9
2677 Co[44] robimy, ojczulku[171]? .. Nie bierzesz go[42] .. Nie ta ryba, na[64] któr±[241] czekam .. Zdaje[501] siê, ¿e znowu zrobi³e¶ odkrycie[141]. Tak mi siê zdaje[501] .. No, szczupak[171], teraz bêdziesz ptakiem. Hop[7], do[62] wody[121]. Co[41] za[8] odkrycie[111], ojczulku[171]? .. Zdaje[501] mi siê, ¿e ju¿ wiem, co[41] jest najwa¿niejsze[211] w[66] tym[261] przy³a¿eniu[161] tutaj i przegl±daniu[+] siê[161] w[66] wodzie[161]. I najlepszego[221]. Wiesz co[41]/ To[41], ¿e siê[41] czeka.
2678 1339~Z. Posmysz~Mo¿e to dzi¶~P R~IX 66~s. 17
2679 Chcia³em ci[43] pomóc, ¿eby¶cie siê szybko urz±dzili[501], osi±gnêli jaki¶[241] standard[141], podró¿owali .. Tak. Prawdopodobnie nie od[+] razu bêdziemy[56] mieli[52] wszystkie[242] krzes³a[142], ale kolegów[122] to[41] nie zniechêci. Bêd±[56] siadali[52] na[66] pod³odze[161]. A podró¿e[112]? Mo¿e[8] kiedy¶ przyjdzie czas[111], ¿e ¶wiat[111], ten[211] najbli¿szy[211], wyda[501] mi siê ubogi[211] i zbyt[8] znany[211]. Ale chcia³bym, ¿eby to[41] siê sta³o[501] jak[+] najpó¼niej.
2680 1340~Z. Posmysz~Mo¿e to dzi¶~P R~IX 66~s. 22
2681 Jacek[/][111] kaza³ prosiæ, ¿eby pani[111] poczeka³a w[66] domu[161]. Nie mo¿e[5] w[66] tej[261] chwili[161] opu¶ciæ hali[121], ma awariê na[66] oddziale .. Co¶[41] gro¼nego[221]? .. Ma³e[211] uszkodzenie[111]. Ale mog± byæ straty[112] w[66] polimerze[161], je¶li zanieczyszczenie[111] przeniknie do[62] kolumny[121] .. Chcia³abym tam[8] byæ .. To[41] by[8] mu nie pomog³o[54]. Przeciwnie .. Pan[111] jest ¶wietnie zorientowany[211] w[66] tym[46], co[41] Jackowi[/][131] pomaga, co[41] przeszkadza.
2682 1341~Z. Posmysz~Mo¿e to dzi¶~P R~IX 66~s. 25
2683 Wystarczy ,,proszê pana[141],,. Na[64] ten[241] jeden[241] raz[141] to[41] wystarczy .. Na[64] ten[241] jeden[241] raz[141]? Czy pan[111]. Nie, nie, chcia³am tylko powiedzieæ, chcia³am powiedzieæ, ¿e chemik wszêdzie mo¿e[5] znale¼æ pracê, wszêdzie mo¿e[5] byæ u¿yteczny[211]. Na[66] uczelni[161], jako[61] wyk³adowca. Wcale nie jest[57] powiedziane[211], ¿e jego[42] miejsce[111] jest tylko w[66] takim[261] zak³adzie .. Oczywi¶cie, ¿e nie. niech siê pani uspokoi.
2684 1342~Z. Posmysz~Mo¿e to dzi¶~P R~IX 66~s. 36
2685 To[9] po[64] jak±[241] nag³±[241] cholerê tak powiedzia³e¶? .. G³osowa³em tak¿e za[65] tym[251] drugim[251] projektem .. Ty? Powiedz. Zrobi³e¶ to[44] po[64] to[44], ¿ebym odszed³ .. Po[64] to[44], ¿eby¶ wiedzia³, ¿e tak mo¿e[5] byæ. ¿e tak mo¿e[5] ci[43] siê trafiæ[501] nie raz[141] i nie dwa[34]. Wszêdzie [?] gdzie siê znajdziesz[501]. ¿eby¶ siê nie nastawia³[501] na[64] to[44], ¿e wystarczy mieæ racjê.
2686 1343~Z. Posmysz~Mo¿e to dzi¶~P R~IX 66~s. 41
2687 To[41] tylko kwestia wysoko¶ci[121] ceny[121]. Tam[8] s± wille[112] i jachty[112], tu wycieczka do[62] W³och[/][122], mo¿e[8] mieszkanie[111]. Nie chcê byæ przedmiotem kupna[121] i sprzeda¿y[121] .. Chcesz powiedzieæ, ¿e ja .. Dana[/][171], dotychczas rozumieli¶my[501] siê. Powiedz, co[41] siê sta³o[501]? To[41] ten[211] twój[211] ,,ojczulek''. Wmawia ci[43], ¿e jeste¶ kim¶[45] wyj±tkowym[251], ¿e to[41], co[41] jest dobre[211] dla[62] innych[222], ciebie[42] jest niegodne[211].
2688 1344~Z. Posmysz~Palê "Martina Edena"~P R~X 67~s. 7
2689 Niech pani[111] siê ju¿ spyta[55] o[64] to[44], o[66] czym[46] pani[111] ca³y[241] czas[141] my¶li[5]. Czy chcia³em skoñczyæ ze[65] sob±? A je¿eli powiem, ¿e tak, to[9] co[41]? Postawi pani[111] kreskê w[66] której¶[261] ze[62] swoich[222] rubryk[122] i co[41] dalej? Potem[8] pewnie spyta pani[111] jeszcze, czemu[8] to[44] zrobi³em? .. Przepraszam pana[141], naprawdê to[41] nie jest najwa¿niejsze[211]. Moja ankieta dotyczy czego¶[42] innego[221] .. Wiem. Jakie ksi±¿ki czytam, jakie filmy ogl±dam .. [&]
2690 1345~Z. Posmysz~Palê "Martina Edena"~P R~X 67~s. 10
2691 Musicie ¿yæ[5] ze[65] sob±. Nie, nie mówiê, ¿eby regularnie, jak[9] m±¿ z[65] ¿on±, ale kiedy siê zdarzy[501], i¿ w[66] domu[161] nie[+] ma nikogo[42]. On tak¿e jest st±d? Nie? W[66] takim[261] razie mieszka[5] w[66] akademiku[161]. Obejrza³em sobie[43] kiedy¶ taki[241] dom[141]. Nasze[211] przedsiêbiorstwo[111] budowa³o obok[8]. Z[62] rusztowañ widzia³em jak[9] tam[8] w[66] ¶rodku, bo wiosna by³a[5], okna[112] otwarte[212]. Ciekawie by³o popatrzeæ na tych studenciaków. Jedni z rêkami na uszach, z g³owami w ksi±¿kach, drudzy, przez ¶cianê, z flach± na stole, ca³kiem jak u nas .. [&]
2692 1346~Z. Posmysz~Palê "Martina Edena"~P R~X 67~s. 19
2693 O[66] mnie[46] my¶la³a¶ .. O[66] tobie[46]. Tylko o[66] tobie[46]. Nie cieszysz[501] siê? .. Cieszê[501] .. Ale jeste¶ smutny[211]. Nie podoba[501] ci[43] siê nasz[211] dom[111]? .. Bardzo podoba[501] .. Prawda, ¿e jest pozytywny[211]? Czekaj, nie widzia³e¶ jeszcze góry[121]. Tam[8] s± trzy[31] pokoiki[112], prze¶liczno¶ciowe[212]. Takie[212] sypialenki[112]. Jakby¶my chcieli, mogliby¶my mieæ ka¿de[211] oddzieln±[241]. Ale my bêdziemy[56] sypiaæ[51] razem[8]. Zawsze. nawet jak bêdziemy mieæ piêædziesi±t lat.
2694 1347~Z. Posmysz~Palê "Martina Edena"~P R~X 67~s. 25
2695 A tak±, co¶my kiedy¶ radzili miêdzy sob±: siadamy z Nijakim w poci±g i jedziemy budowaæ ten jego pa³ac. Jak[9] we[64] czterech[34] staniemy do[62] roboty[161], to[9] przez[64] dzieñ[141] wyci±gniemy ze[8] trzy[34] metry[142] muru .. Gadacie .. Stary[/][171]! By³a[5] taka mowa? .. Niech siê spyta[551] Ma³ego[/][121] .. A bo on jest? .. Nijaki[/][171]! Ile[8] kosztuje murarska dniówka na[66] wsi[161]? .. Ja tam[7] nie p³acê[5] ani nie dostajê .. Ty. Zagramy tego[241] tysi±ca[141] wiesz o[64] co[44]?
2696 1348~Z. Posmysz~Palê "Martina Edena"~P R~X 67~s. 43
2697 Ja tak¿e ju¿ nie. Z[62] pocz±tku bardzo mnie[44] to[41] ¶mieszy³o, jak[9] sobie[43] przypomnia³am, ¶mia³am[501] siê sama do[62] siebie[42], ale odesz³o mi. A dzisiaj sobie[43] nawet pop³aka³am .. ¯e tak nie jest? .. Tak. I jeszcze jak[9] pomy¶la³am, ¿e przede[65] mn±[45] sobota i niedziela .. Nieraz w[64] sobotê telefonowa³a¶ do[62] mnie[42] .. Tak, a ty¶ kaza³[53] mówiæ, ¿e ciê nie[+] ma. To[41] nic[41]. Ma³y[/][171], to[41] nic[41]. Co by mi z ciebie przysz³o, nawet gdyby¶ mnie kocha³?
2698 1349~Z. Posmysz~Tor~P R~IV 65~s. 10
2699 Znowu jacy¶ Niemcy[112]. Chc± ¶ci±gn±æ tamtych[242] z[62] lasu. A niechby! Póki mam[5] w[66] sobie[46] ten[41] samogon[141]. Wie pan, kiedy¶, na[66] jakiej¶[261] bibie[161] posz³am w[64] tan[141] na[+] bosaka. Kto¶ po[+] staropolsku rozbija³ puste[242] flaszki[142] o[64] piec[141] i ja ca³±[251] piêt± [?] nadepnê³am na[64] dno[141] od[62] butelki[121]. Wie pan, ¿e nie poczu³am nawet uk³ucia[121]. Patrzy³am na[64] plamê pod[65] nogami, jak[9] siê rozszerza³a[501], i nie wiedzia³am, sk±d ta krew[111].
2700 1350~Z. Posmysz~Tor~P R~IV 65~s. 22
2701 Nie rozumiem, po[64] co[44] tu pan[111] dulczy[5]? Dla[62] ¶wiecenia[121] przyk³adem wystarczy ¶wietlana osoba burmistrza[121]. O[64] co[44] pani[131] chodzi? .. Pani[121] r±k mo¿e[8] w[66] tej[261] chwili[161] potrzebuj± chorzy[112], a pani[111] tu manifestuje z[65] kluczem francuskim[251], który[241] ledwie mo¿e[5] ud¼wign±æ. Ju¿ siwe[212] w³osy[112], a wci±¿ jeszcze to[211] zami³owanie[111] do[62] gestów? .. Trzydzie¶ci[31] piêæ[31] lat - to[41] wcale nie tak du¿o. A siwe[212] w³osy[112].
2702 1351~L. Prorok~Chiton dla Laertesa~P R~VII 65~s. 6
2703 Chyba nie tak zuchwa³y[211] jak[9] Lejokryt[/][111]. A temu[231] przecie¿ dozwalasz przy[66] stole najczê¶ciej siadaæ naprzeciw[62] siebie[42] .. Przestañ. Ten[211] zdaje[501] siê odzieraæ mnie[44] z[62] szat[122] spojrzeniem .. Sk±d nag³a blado¶æ[111]? Czy ci[43] co¶[41] dolega, pani[171]. Daruj omy³kê. To[41] zblad³y[5] czarki[112], dola³am za[+] ma³o oliwy[121] .. A jednak wolê[5], niech patrz±[55] ni¿[9] mieliby opuszczaæ oczy[142].
2704 1352~L. Prorok~Chiton dla Laertesa~P R~VII 65~s. 13
2705 Nie lubiê czekaæ. Nie umiem .. Wiem. To[211] s³owo[111] wymy¶lone[211] dla[62] kobiet. W[66] waszych[262] ustach brzmi obco .. Czas[111] jest taki[211] sam[211] dla[62] mê¿czyzn[122] i dla[62] kobiet .. Nie! Czekam tylko ja. Odys[/][111] d±¿y. To[41] co¶[41] innego[221] .. Czy wyobra¿asz sobie[43], pani[171], powrót[141] Odysa[/][121]? O[7], tak, nieraz widzê ten[241] dzieñ[141]. To[41] bêdzie pe³ny[211] dzieñ[111], mo¿e[8] blisko[62] po³udnia[121]. Z[62] portu przybiegnie kto¶ z[65] wie¶ci±, ¿e zbli¿aj±[101] siê statki[112].
2706 1353~J. Prutkowski~G³upcy umieraj± punktualnie~P R~XII 63~s. 6
2707 Je¶li? .. Kto¶ zgodzi[501] siê umrzeæ za[64] ciebie[44] .. Tylko tyle[8]? Jestem[57] uratowany[211]! .. Pierwszy[241] raz[141] muszê byæ wobec[62] ciebie[42] okrutna .. Wspania³a, najukochañsza, koj±ca, b³ogos³awiona. Czy nie wiesz, ¿e za[64] króla[141] chêtnie gin± poddani[112]? .. Ginêli .. Jak[8] to[41]? .. Ju¿ nie chc± .. Sk±d wiesz? .. Próbowa³am, namawia³am, sondowa³am .. Nikt? .. Nikt .. Wiêc je¶li nie za[64] króla[141], mo¿e[8] oddadz± ¿ycie[141] za[64] dziecko[141]? .. Za[64] dziecko[141] mogliby po¶wiêciæ[501] siê rodzice[112].
2708 1354~J. Prutkowski~G³upcy umieraj± punktualnie~P R~XII 63~s. 11
2709 Tak bardzo j± kochasz? .. Nie. Tak bardzo ona mnie[44] kocha .. Jeste¶ pewny[211]? .. Co[44] chcesz przez[64] to[44] powiedzieæ .. Nic[44]. Pytam po[+] prostu. To[41] bardzo wa¿ne[211] .. Kocha mnie[44] tak bezgranicznie i bez[62] reszty[121], ¿e mogê spokojnie kochaæ ciebie[44]. Wiêc s±dzisz, ¿e ona siê zgodzi[501]? .. Je¶li naprawdê kocha .. Ojciec i matka te¿ mnie[44] naprawdê kochaj± .. To nie to samo .. Dlaczego? .. Je¶li mê¿czyzna i kobieta kochaj± siê nawzajem, ofiara ich nie jest wa¿na.
2710 1355~J. Prutkowski~G³upcy umieraj± punktualnie~P R~XII 63~s. 20-21
2711 A wiêc s³u¿ba wróci³a? .. Tak, królu[171] .. Wszyscy? .. Wszyscy .. Mówi³em .. Jeste¶ nieomylny[211] .. Król musi byæ nieomylny[211] .. Dowiedzieli[501] siê o[66] decyzji[161] królowej[121] .. Wstrz±snê³a nimi? .. Chc± oddaæ ¿ycie[141] za[64] ciebie[44] .. Trochê za[+] pó¼no. Klamka zapad³a[5] .. Dlatego zg³aszaj±[501] siê teraz .. Jeste¶ cyniczna. Ich[42] ¿ycie[111] przyda[501] siê w[66] trudnym[261] dla[62] naszej[221] ojczyzny[121] momencie .. Wtedy ich[42] znów nie bêdzie .. Jeste¶ niepoprawna .. Je¶tem trze¶wa .. A ja, jestem pijany twoj± [&]
2712 1356~J. Prutkowski~G³upcy umieraj± punktualnie~P R~XII 63~s. 28
2713 Dlatego boisz[501] siê mnie[42] .. Nie jestem tchórzem, ale .. Wyobra¿asz sobie[43], co[44] z[65] tob± zrobiê .. Przeczuwam .. Jestem bezlitosna .. Ty jeste¶ mi³o¶æ[111] .. Jestem ¶miertelnym[251] wrogiem mi³o¶ci[121] .. Jeste¶ nie¶miertelna .. Zgad³e¶ .. Przysz³a¶ do[62] mnie[42]? .. Prawdopodobnie do[62] ciebie[42] .. We¼ mnie[44] sobie[43]. Rzucê wszystko[44]. Koronê [?], królow±[141], nawet kochankê .. Królu[171], psujesz mnie[44]. Moja pieszczota jest bolesna i krótkotrwa³a .. Nie wierzê. Pozwól mi sprawdziæ.
2714 1357~J. Prutkowski~G³upcy umieraj± punktualnie~P R~XII 63~s. 49
2715 Czy wiesz, o[7] pani[171], ¿e Adonis[/][111] odwiedzi³ nasz[241] kraj[141]? .. Przyjecha³ na[64] polowanie[141]. Ale ja[19] on nieumiejêtnie tropi zwierza[141]. Czyni to[44] z[65] nagonk±, z[65] ha³asem i szczuciem, daje zwierzynie[131] szansê obrony[121]. A tu trzeba dzia³aæ sprytnie, inteligentnie, spa¶æ na[64] zdobycz[141] nieoczekiwanie[8]. Udzielê mu kilku[32] lekcji[122] polowania[121] .. I ja mu udzielê .. Raczysz ¿artowaæ, królowo .. Kiedy królowa ¿artuje, poddani umieraj±. Umieranie grozi nawet królom!
2716 1358~H. Bardijewski~Manewry~P R~X 63~s. 9
2717 ¯e mleko[141] wypili. Nie macie[5] wiêcej? .. Nie. Dopiero bêdê[56] doiæ[51], ale takiej[221] krowy[121] co[9] by[8] od[+] razu kwa¶ne[241] dawa³a[54], to[8] nie mam[5]. Siadajcie, odpocznijcie sobie[43] .. Mo¿na, czemu[8] nie, ale wpierw trzeba okno[141] zas³oniæ, ¿eby ¶wiat³o[111] kogo[42] nie przyci±gnê³o. A mê¿a[141] to[8] gdzie chowacie? .. A w[66] wojsku[161]. Ju¿ rok[111] bêdzie jak[9] poszed³. Mo¿e[8] teraz tak jak[9] wy chodzi gdzie¶ z[65] karabinem po[66] nocy[161] ..
2718 1359~H. Bardijewski~Manewry~P R~X 63~s. 18
2719 No co[8] siê gapicie[501]?! Kto szed³ w[66] pierwszej[261] linii[161] ten[211] jest pierwszy[211]. Obsadziæ drzwi[142] i okna[142], reszta do[62] ogrodu, zaj±æ pozycje[142] obronne[242]! .. Ty by³e¶ z[65] nami? .. A z[65] kim[45] - z[65] cesarzem abisyñskim[251]?! .. Ale[7]! .. No dobra[8], ale powiedzcie mi .. Sier¿ancie[171]! Sier¿ant[171]! .. Co[41] jest? .. £±cznik[111] od[62] dowódcy[121] batalionu. Grozi wam odciêcie[111]. Wycofaæ[501] siê natychmiast na[64] po³udnie[141] ..
2720 1360~H. Bardijewski~Manewry~P R~X 63~s. 23
2721 Ale teraz nie mo¿emy uciekaæ .. Dlaczego nie? .. O[7] rany[172], nieprzytomny[211] cz³owiek! Kaczkê masz zaraz dostaæ - jeñca[141] ¿e¶my[8] przehandlowali[53] .. A prawda. Ale mogliby¶my tê kaczkê wzi±æ ¿yw±[241] .. Oszala³. Patrol[111] z[65] kaczk± pod[65] pach± .. W[66] plutonie wiêcej by[8] siê ucieszyli[541], ni¿[9] z[62] jêzyka, to[41] pewne[211] .. Nasz[211] porucznik da³by nam kaczkê. Jak by³em zwiadowc±, pamiêtam... [&]
2722 1361~K. Radowicz~Noc w konwoju~P R~XII 65~s. 5
2723 Za[64] chwilê. Lepiej panu[131]? .. Trochê. Gor±co[8] mi .. Za[64] parê[34] dni[122] temperatura spadnie. Zaraz kucharz przyniesie herbatê .. Sk±d siê pan[111] tu wzi±³[501]? Kto pan[111] jest? .. Mówi³em ju¿. Przyp³yn±³em z[62] Meduzy[/][121]. Jestem tam[8] chiefem[151]. Dlaczego pan[111] tak patrzy na[64] mnie[44] .. Jak[8] pan[111] mówi. ¿e pan[111] jest chiefem[151] .. Tak. Musia³ mnie[44] pan[111] widzieæ .. Mo¿liwe[211]. Twarz[111] jakby znajoma[211]. Ale nie pamiêtam, jak patrzê, to tak, jakbym ju¿ pana gdzie¶ widzia³.
2724 1362~K. Radowicz~Noc w konwoju~P R~XII 65~s. 20
2725 Czy pan[111] wie, co[41] to[41] s± prawa[112] morskie[212]. Czy pan[111] wie, jakiego[221] by¶my[8] sobie[43] wstydu narobili[54]. Przecie¿ on nas[44] uratowa³ .. Ale teraz mo¿ecie ju¿ p³yn±æ sami. Sam[211] pan[111] powiedzia³ [?] ¿e wszystko[41] jest w[66] porz±dku[161]. Odetnie pan[111] ten[241] hol[141]. To[41] jest moje[211] polecenie[111] .. Nie mogê go[42] wykonaæ .. Czy pan[111] sobie[43] zdaje sprawê z[62] tego[42], co[44] pan[111] mówi? Ja panu, do cholery, rozkazujê to zrobiæ!
2726 1363~K. Radowicz~Noc w konwoju~P R~XII 65~s. 29
2727 Nic[41], nic[41]. Proszê czytaæ dalej .. Do[62] opuszczenia[121] pok³adu. Podp³yn±³ do[62] nas[42] holenderski[211] statek[111] i prosili¶my, ¿eby wzi±³ nas[44] na[64] hol[141], ale odmówi³. Powiedzia³, ¿e bêd±[56] ratowali[52] tylko za³ogê. Wiedzia³ ju¿ o[66] tym[46], co[44] zrobili¶my z[65] Duñczykiem. Musia³em z³o¿yæ o¶wiadczenie[141], ¿e damy[501] siê odprowadziæ do[62] portu, i dopiero wtedy podali nam hol[141]. Obecnie znajdujemy siê w Helder i po naprawie uszkodzeñ powrócimy do kraju.
2728 1364~K. Radowicz~Noc w konwoju~P R~XII 65~s. 44
2729 Niech pan[111] te[242] ig³y[142]. Mówi³em, ¿eby pan[111] po³o¿y³ te[242] ig³y[142] .. Nie ¶pi pan[111] .. Skoro[9] mówiê, to[9] chyba nie ¶piê. Gor±czki[121] te¿ ju¿ nie mam [?] .. Jeszcze, na[+] pewno, tak. Przejdzie dopiero za[64] parê[34] dni[122] .. Po[64] co[44] pan[111] bierze strzykawkê. Powiedzia³em przecie¿ .. Muszê zrobiæ zastrzyk[141]. To[41] ju¿ przedostatni[211] .. Teraz nie. Chcê panu[131] co¶[44] powiedzieæ. Chcê powiedzieæ, ¿e pana[141] pozna³em.
2730 1365~K. Radowicz~Temat z polskiego~P R~X 66~s. 5
2731 Nie wysilaj[501] siê. Ju¿ to[44] s³ysza³em. Ostatecznie, je¶li nie macie[5] ochoty[121] siê uczyæ[501], to[9] nie musicie. Obejdê[501] siê bez[62] was[42]. Nie wyg³upiaj[51] siê, Jacek[/][171]. Przecie¿ zgodzi³e¶[501] siê uczyæ[501] z[65] nami .. Bo¶cie tego[42] sami chcieli[53]. Jak[9] tylko ,,Pêdzel[/][111]'' zacz±³ wrzeszczeæ, ¿e was[44] jeszcze przepêdzluje, to[9] strach[111] was[44] oblecia³ .. Ich[44]. Mnie[44] nie. Nie wierzê, ¿eby kogo¶[44] na[66] maturze[161] oblali. To jest w³a¶ciwie tylko formalno¶æ .. No, to cze¶æ. Rozchodzimy siê.
2732 1366~K. Radowicz~Temat z polskiego~P R~X 66~s. 11
2733 Z[65] Ew±[/][151] mo¿na[54] by[8] sobie[43] ciekawie porozmawiaæ. Ona lubi my¶leæ. Usiedliby¶my sobie[43] gdzie¶, albo pojechaliby¶my na[64] pla¿ê i gadaliby¶my o[66] tym[261] wszystkim[46]. Chyba móg³bym zapytaæ j±, czy mój[211] stary[111] ma racjê, ¿e mi ci±gle podtyka pod[64] nos[141] tych[242] swoich[242] facetów[142]. Bierz przyk³ad[141] z[62] tego[21], wzoruj[501] siê na[66] tamtym[261]. Kazimierz[/][111] Wielki[/][211] nie umia³ pisaæ, ale umia³ my¶leæ. Ty umiesz pisaæ, ale nie umiesz my¶leæ. Albo ten, który nigdy nie sk³ama³.
2734 1367~K. Radowicz~Temat z polskiego~P R~X 66~s. 16
2735 Panie[171] szyper[171]! Nie s³ucha steru! K³adzie[501] siê! .. Nastêpna fala mo¿e[5] nas[44] po³o¿yæ. Jak[9] siê odwrócimy[501] bokiem, to[9] koniec[111]. Musisz siê zdecydowaæ[501], Witek[/][1][?][1] .. I straciæ kuter[141] .. A tak stracisz. Wszystko[44] .. Zalewa[5] nas[44]! Ludzie[172], toniemy! Spuszczaæ szalupê! Toniemy! .. Wachtowi[112] na[64] miejsce[141]! Odej¶æ[5] od[62] burty[121]! .. Przewróci nas[44]! .. Jeszcze nie przewraca. Wszyscy na[64] swoje[242] stanowiska[142]! .. Naprawdê my¶lisz, ¿e doci±gniemy?
2736 1368~K. Radowicz~Temat z polskiego~P R~X 66~s. 22
2737 Jeszcze nie przewróci³e¶[501] siê .. Ale ty w³a¶nie chcesz doprowadziæ do[62] tego[42]. Fakt, ¿e bêdziesz[56] mi towarzyszy³[52] niczego[42] dla[62] mnie[42] nie zmienia. Przecie¿ ty te¿ nie jeste¶ sam[211], te¿ masz dom[141]. Pomy¶la³e¶ chocia¿ przez[64] moment[141] o[66] swojej[261] ¿onie[161] i o[66] swoim[261] synu[161]. Jak[9] bêdziesz[56] wygl±da³[52] w[66] ich[42] oczach? Znany[211] in¿ynier o[+] ma³o nie utopi³ statku[121].
2738 1369~K. Radowicz~Temat z polskiego~P R~X 66~s. 33
2739 A tamci pisali o[66] obywatelskim[261] wychowaniu[161]. Po[64] co[44] pisali? Jak[8] to[8] mówi³a wtedy Ewa[/][111]. Nie ona nic[44] o[66] nich[46] nie mówi³a. To[41] ojciec mówi³ mi o[66] tym[46], ¿e walczyli z[65] egoizmem, ¿e chcieli. Dlaczego im[43] siê chcia³o[501]? Dlaczego ich[44] co¶[41] obchodzi³o? Przecie¿ mogli my¶leæ tak[+] samo. Pan in¿ynier Ludwik[/][111] sprzedaje teraz swój[241] samochód[141] i kupuje nowy[241]. Ile lat temu móg³ zdawaæ maturê.
2740 1370~W. Rogowski~Tariki~P R~VII 66~s. 2
2741 G³odny[211] jestem, Tariki[/][171]. Ty te¿, co[41]? Rozdziawi³a¶ dziób[141], ale nic[41] z[62] tego[42]. Zaczekaj trochê. Mo¿e[8] zjem ciebie[44] dzisiaj na[64] obiad[141]. No, Tariki[/][171], nie strosz[55] piór, nie zrobiê tego[42], no, uspokój[501] siê, przyjació³[122] siê[41] nie zjada, rozumiesz? Kilkana¶cie[34] lat temu[8] to[41] by³o miasto[111], Tariki[/][171]. ¿eby¶ wiedzia³a jaki[211] w[66] porcie by³ ruch[111].
2742 1371~W. Rogowski~Tariki~P R~VII 66~s. 12
2743 Po[64] co[44] pan[111] tutaj przyszed³? W[66] tym[261] mie¶cie nie[+] ma u¿ nikogo[42]. Tylko tacy[212] jak[9] ja. Nikt wiêcej. Czego[42] pan[111] szuka? Proszê na[64] nic[44] nie liczyæ .. Wiem .. Nie chcê, ¿eby u[62] mnie[42] przebywa³ kto¶, kto ma broñ[141] .. Rozumiem .. Niech pan[111] napije[551] siê wody[121] i idzie st±d. Je¶li mogê prosiæ .. Nie .. Pan[111] mnie[44] zgubi! Gdyby oni tu przyszli i znale¼li pana, wtedy nic by mnie nie uratowa³o.
2744 1372~W. Rogowski~Tariki~P R~VII 66~s. 26
2745 Teraz te¿ panu[131] nie wierzê .. I mo¿e[8] potem[8] nie chcia³em robiæ tego[42] na[66] oczach Heidiego[/][121], albo mo¿e[8] w[+] ogóle odechcia³o[501] mi siê robiæ cokolwiek? .. Pan[111] mnie[44] tylko straszy .. Ale czy to[41] nie jest prawdopodobne[211]? .. Kto¶ inny[211] mo¿e[8] tak, ale pan[111] nie .. Mylisz[501] siê. Jestem taki[211], jak[9] wszyscy .. Nie wierzê .. Nie mów[5] tak do[62] mnie[42]! Nie lubiê tego! .. Przepraszam pana .. Je¶li zechcê, mogê to jeszcze zrobiæ.
2746 1373~W. Rogowski~Tariki~P R~VII 66~s. 34
2747 A kiedy wygnaj± ciê z[62] tego[221] miasta[121], które[241] wezm± sobie[43] Polacy, albo Rosjanie i nie bêdziesz[56] ju¿ móg³[52] tutaj mieszkaæ, zrobisz wszystko[44], ¿eby tu powróciæ. Ty, albo koledzy Heidiego[/][121], albo jego[42] synowie, a twoje[212] wnuki[112]. Wy wszyscy cisi, mali, niewinni, pos³uszni, zaborczy[212], chciwi Niemcy[112] .. Proszê pana[121]. Có¿[44] a[1] bêdziemy[56] mogli[52] zrobiæ! Jeste¶my w nêdzy, w rozpaczliwej niemocy, pokonani, proszê pana! .. Ju¿ wy bêdziecie wiedzieli, co trzeba robiæ.
2748 1374~S. M. Saliñski~Guziki dla wdowy~P R~IV 64~s. 3
2749 Milcz, Wowka[/][171], nie twoje[211] prawo[111] mówiæ o[66] kapitanach. Ale faktycznie, trzepotliwy[211]. Wtedy na[66] ,,Hanamecie[/][161]'', kiedy w[66] kajucie[161] siedzia³ kamieniem, powiadali, ¿e s±du siê boi[501] .. Czy to[41] kapitana[121] sprawy[112]. Bosman powinien sprawdziæ, czy wszyscy na[66] pok³adzie[161] .. Mia³[5] mo¿e[8] chodziæ z[65] list± i wywo³ywaæ? Nie, Tarakanow[/][171], tego[42] siê[41] nie praktykuje .. U[62] nas[42] na[64] ten[241] przyk³ad[141], na[66] ,,Stiereguszczim[/][161]'' .. Torpedowiec co innego.
2750 1375~S. M. Saliñski~Guziki dla wdowy~P R~IV 64~s. 6
2751 Pewnie! Jak[9] siê cztery[34] doby[142] gotowa³[501] .. Piêæ[31], z[62] W³adywostoku[/][121] do[62] Czifu[/][121] piêæ[31] .. A nie, bo cztery[31]. Taki[211] rejs[111] to[41] cztery[31] .. Taki[211] - siaki[211], a piêæ[31], bo przy[66] Cuszimie[/][161] tajfun[111] i do[62] Czifu[/][121] przyszli¶my spó¼nieni, razem[8] piêæ[31] dni[122] rejsu. Z[62] W³adywostoku[/][121] wyszli¶my na[4] noc[141] .. A listy[121] za³ogowej[221] nie sprawdzali? .. To[41] u[62] nas[42] na[66] ,,Stiereguszczim[/][161]'' wachtowy[111] nawet po[66] kojach[162] patrzy³.
2752 1376~S. M. Saliñski~Guziki dla wdowy~P R~IV 64~s. 10
2753 A du¿y[211] jest taki[211] kocio³[111]? .. Spory[211]. Hanamet[/][111] stara[211] ³ajba, jeszcze w[66] siedemdziesi±tym[261] trzecim[261] u[62] Duncana[/][121] w[66] Anglii[/][161] budowana, maszyna t³okowa. Oni kot³y[142] wtedy stawiali zdrowe[242] .. Ile[34] mia³[5] ton[122]? .. Co¶[8] oko³o[8] trzy[34] i piêæset[34] .. Je¿eli kocio³[111] duncanowski[211] to[9] bêdzie wiêkszy[211] ni¿[9] ten[211] kubryk[111]. Jest gdzie p³ywaæ tam[8] i nazad .. I wody[121] przybywa i przybywa .. I coraz cieplej.
2754 1377~S. M. Saliñski~Guziki dla wdowy~P R~IV 64~s. 15
2755 Zamknij[501] siê, gówniarzu[171]. Co[41] innego[21] w[66] garbarni[161] do[62] basenu, co[41] innego[221] w[66] kotle. Tam[8] ludzka ¶mieræ[111], przy[66] ludziach, a tu nie daj bo¿e[171], w[66] samotno¶ci[161] i ciemno¶ci[161]. Po[66] tym[261] rejsie ludzie[112] zaczêli schodziæ z[62] ,,Hanameta[/][121]'', pierwszy[211] zmustrowa³[501] siê Zuk[/][111], potem[8] Oñka[/][111], plun±³ i poszed³. Palaczy[122] dwóch[32] zesz³o, tych[222] co[9] ten[241] wêgiel[141] podsypywali cztery[34] dni[142].
2756 1378~S. M. Saliñski~Guziki dla wdowy~P R~IV 64~s. 18
2757 Wy tak jako¶ nie jasno .. A dobrze, niech bêdzie[55] jasno, Iwan[/][171] Matwieicz[/][171]: chcia³em zaj¶æ[5] do[62] wdowy[121] po[66] Wadimie[/][161] i pouczyæ j± .. Jak[8] to[41] pouczyæ? .. Pouczyæ, nie rozumiesz. Ale pomy¶la³em sobie[43], ¿e natury[121] suczej[221] nie przerobisz. I nie zaszed³em, czort[171] j± bierz. Wadima[/][121] mi ¿al[5], faktycznie, ale ¶wieæ panie[171] jego[42] pamiêci[131], dureñ by³, ¿e jej[42] fotografiê wiesza³ nad[65] koj±[151].
2758 1379~S. M. Saliñski~Guziki dla wdowy~P R~IV 64~s. 28
2759 To[41] ju¿ inna sprawa, potrzebnie czy nie. Mo¿e[8] tak, a mo¿e[8] nie. Wadimowi[/][131] nie pomog³o, taki[211] ju¿ jego[42] los[111], a komu innemu mo¿e[8] by[8] pomog³o[54]. Komu innemu mo¿e[8] i nie pomaga, kiedy go[44] ¿ona odprowadza na [?] próg[141] domu[121] .. A ciebie[44], Jersz[/][171], odprowadza? .. Odprowadza. Kiedy wychodzê z[62] domu[121], Anna[/][111] zawsze stoi na[66] progu[161]. Stoi na[66] progu[161] i rêk± macha.
2760 1380~S. M. Saliñski~Guziki dla wdowy~P R~IV 64~s. 34
2761 Pociesza³a[501] siê, owszem. Taka ona widzicie, ¦wiêta[/][211] Olga[/][111], cholera[111] j± w[64] bok[141]. Popatrzy³a na[64] Saliñskiego[/][141]. I pyta: czego[8]? A on, ¿e z[62] ,,Hanametu[/][121]'', przechodzi³ obok[8], zaszed³ po[66] drodze[161], aby[9] to[44] oddaæ. I podaje jej[43] guziki[142] w[66] chustce[161]. Odwinê³a, patrzy i pyta co[41] to[41] jest? Wiêc on mówi, ¿e to[211] wszystko[41], co[44] po[66] jej[42] mê¿u[161] - nieboszczyku[161] w[66] kotle na[66] ,,Hanamecie[/][161]'' znale¼li.
2762 1381~Z. Posmysz~Zanim mnie pani pozna~P R~VII 64~s. 2
2763 Teraz? Kiedy siê zaczyna[501] rok[111] szkolny[211]? Ludzie[112] powiedz±, ¿e to[41] ucieczka. ¯e siê pani[111] poczuwa[501] do[62] winy[121] za[64] Jachimiakównê[/][141] .. Pan[111] Gilarz[/][11] bêdzie pierwszym[251], który[211] to[44] powie. Choæby dlatego, ¿eby odci±¿yæ swego[241] kuzynka[141] .. Zacietrzewia[501] siê pani[111]. Zeznanie[111] Gilarza[/][121] najbardziej ze[62] wszystkich[222] obci±¿y³o Czepielskiego[/][141]. A ten[211] karierowicz Palkowski[/][111]? Gdyby nie postawa Gilarza[/][121] - nie dosta³by dyscyplinarki[121].
2764 1382~Z. Posmysz~Zanim mnie pani pozna~P R~VII 64~s. 12
2765 Pani[111] tak¿e my¶li[5], ¿e zwariowa³am? .. Uchowaj Bo¿e[171]. Kierownik zreszt± te¿ tak nie my¶li[5]. Ale co[44] mia³[5] powiedzieæ, jak[9] go[44] pani[111] nazwa³a pastuchem, nie pedagogiem? I to[8] przy[66] wszystkich[262]! Rany[172] boskie[212], to[41] nie by³o potrzebne[211]. Ten[211] karierowicz pani±[141] zniszczy .. Niech mi pani[111] nie psuje[55] nastroju[121], pani[171] Heleno[/][171]. Taka jestem teraz lekka .. Pani[111] jest za[+] m³oda jak[9] na[64] swoje[242] dwadzie¶cia[34] cztery[34] lata[142] ..
2766 1383~Z. Posmysz~Zanim mnie pani pozna~P R~VII 64~s. 15
2767 ,,Pierwszy[211] maja - moje[211] ¶wiêto[111]''. Czy dobre[211] bêdzie takie[211] rozmieszczenie[111], proszê pani[121]? .. A w[66] tym[261] wolnym[261] miejscu[161] co[41] ma byæ? .. My¶la³am, ¿eby ga³±zkê jab³oni[121]. Tu mam[5] szkic[141] .. Bardzo dobrze. Jeszcze jak[9] przyjdzie kolor[111] czym[45] ty by¶[8] chcia³a[54] zostaæ, Alinko[/][171]. My¶la³a¶ ju¿ o[66] tym[46], czy mo¿e[8] jeszcze nie? To[41] tajemnica? Je¿eli tak, nie musisz mówiæ.
2768 1384~Z. Posmysz~Zanim mnie pani pozna~P R~VII 64~s. 23
2769 Pi±tego[221] maja. Droga[11] panno[171] Janko[/][171]! Coraz czê¶ciej i wiêcej my¶lê o[66] dniu[161], kiedy siê poznamy[501]. Nad[65] tym[45], co[41] bêdzie potem[8], na[+] razie siê nie zastanawiam[501]. Wszystko[41] chyba rozstrzygnie[501] siê w[66] momencie, kiedy pani[111] powiem, ¿e to[41] ja. My¶lê, ¿e najwy¿szy[211] czas[111] zacz±æ przygotowywaæ[501] siê do[62] tego[42]. Wiêc na pocz±tek poprosze o znak, ¿e Pani te listy czyta. Wiem, ¿e najpro¶ciej by³oby poprosiæ Pani± o napisanie na Poste Restante.. [&]
2770 1385~Z. Posmysz~Zanim mnie pani pozna~P R~VII 64~s. 28
2771 Stracê je[44], je¶li wyst±piê z[65] tym[251] projektem .. A odwo³aæ[501] siê do[62] pomocy[121] w³adz zwierzchnich[222]? Jako[61] kierownik móg³by pan zainteresowaæ t±[251] spraw± Wydzia³[141] O¶wiaty[121] .. To[41] trudna sprawa, kole¿anko[171]. Delikatna. Dziecko[111] ma prawnych[242] opiekunów[142] .. Wiem, ¿e trudna .. Chyba, ¿e od[62] innej[221] strony[121]. Ma³a[111], zdaje[501] siê, ma talent[141] .. Tak, nie wolno[5] jej[42] tu zostawiæ ..
2772 1386~Z. Posmysz~Zanim mnie pani pozna~P R~VII 64~s. 31-32
2773 Co[41] siê tu sta³o[501]? Proszê przepu¶ciæ! Jaki¶[211] wypadek[111]? W[66] szkole[161]? Co[41] siê sta³o[501]? Na[64] lito¶æ[141] Bosk±[241]! Nie umie pani[111] mówiæ? .. Zgwa³cili .. Co[41]?! Co[44] pani? Kogo[44]? .. Ma³±[241] Jachimiaczkê[/][141] .. Proszê przepu¶ciæ. Zmi³ujcie[501] siê .. List[111]. List[141] pani[111] zgubi³a. Pani[171] nauczycielko[171]! List[111]! Ludzie[172], nie tara¶ta[5] przecie¿, ludzie[172] .. Uwa¿ajcie, ostro¿nie, ostro¿nie. Unie¶æ nosze[142] .. Pomogê, panie[171] doktorze[171] .. Co[41] siê tu? O[41] siê tu sta³o[501]? Niech¿e pan[111] mówi[55]!
2774 1387~J. Skotnicka~Bêdzie pada³o~P R~X 65~s. 12
2775 Tych[222] zmartwieñ .. Przecie¿ mówiê, ¿e dosyæ .. To[41] jeszcze nie tak ¼le .. Mo¿e[5] byæ gorzej? .. Znacznie. Jest znacznie gorzej kiedy ma siê[41] jedno[241]. Ale du¿e[211] .. Co[41] jedno[211]? Zmartwienie[111]? Jedno[211], ale takie[211] co[9] cz³owieka[121] nie opuszcza ani na[64] chwilê. Nawet we[66] ¶nie. Mnie[42] w³a¶nie nie opuszcza. Mo¿e[8] nawet nie zmartwienie[111], ale [&]
2776 1388~J. Skotnicka~Bêdzie pada³o~P R~X 65~s. 17
2777 Stukniesz[501] siê w[64] g³owê i przyjdziesz do[62] mnie[42] na[64] tydzieñ[141] do[62] kliniki[121] .. Nie .. G³upia jeste¶, dziecinko[171] .. Ja siê bojê[501] .. Koniec ¶wiata. Pyskata Sonia[/][111] siê boi[501]! .. Bojê[501] siê .. To[9] siê bój[501], ale przyjd¼ .. Bo je¶li to[41] nieprawda, ¿e mi tylko co¶[41] zaszkodzi³o. ¿e to[41] .. Co[41]? .. E[7]. Ile[31] tych[222] moreli[122]? .. Ca³a skrzynka. Tylko ¿eby meszek[111] by³ nietkniêty[211].
2778 1389~J. Skotnicka~Bêdzie pada³o~P R~X 65~s. 37
2779 Gwidon[/][171]! Na[64] kolacjê. Do[62] domu. Jeszcze z[65] tym[251] dzieckiem. Co[41] za[8] dzieñ[111]. Co[41] to[41] za[8] kamienica? Milicja? No pewno! Czy ty wiesz co[41] z[65] Parylakiem[/][151]? Umar³. Drzwi[142] wywalili, ale ju¿ by³o po[66] wszystkim[46]. Bo¿e[171], co[41] za[8] kamienica. Pozwoliæ cz³owiekowi umrzeæ. Od[+] wczoraj nikt nie zajrza³. Jak[9] zobaczy³am to[241] mleko[141] pod[65] drzwiami od[+] razu pomy¶la³am, ¿e nieszczê¶cie[111]. Taki porz±dny cz³owiek. Inwalida! No tak, ale jeden ma fio³a z królikami, drugiej te¿ akurat dzisiaj musia³o pa¶æ na mózg!
2780 1390~J. Skotnicka~Kiedy ¶piewaj± kieliszki~P R~VII 66~s. 3
2781 Niestety. Jako¶ nie .. Czy mogê wobec[62] tego[42] prosiæ o[64] znaczek[141]? .. Na[64] pocztówkê? Jak[9] zwykle? .. Jak[9] zwykle .. Znowu jaki¶[211] piêkny[211] okrêt[111] .. To[41] jest statek[111], ³askawa pani[171]. Transatlantyk[111] w[66] typie Queen[+] Elisabeth[/][111]. Wysokiej[221] klasy[121] .. W³a¶nie mówi³y¶my z[65] pani±[151] Matyld±[/][151], ¿e pan[111] to[8] musi bardzo kochaæ morze[141] .. I latarnie[142] morskie[242] .. W³a¶ciwie. Nie wiem jeszcze .. Jak to nie wie pan jeszcze?
2782 1391~J. Skotnicka~Kiedy ¶piewaj± kieliszki~P R~VII 66~s. 19
2783 Jak[8] to[41] spotkaæ? Gdzie? Kiedy? .. W[66] jakim[261] tam[7] kurorcie morskim[261], co[9] to[8] pani[111] genera³owa[111] wie. Zaraz. O[7]. Tutaj. Na[66] dole[161] .. Na[66] dole[161]. Ale¿ .. Tutaj na[66] dole[161] pisze. O[7], ,,Czy nie zechcia³aby pani[111] jeszcze raz[8] w[66] ¿yciu [?][161] ofiarowaæ sentymentalnemu dziwakowi ma³ego spotkania w miejscu tamtego niefortunnego sprzed lat dwudziestu piêciu, na które nie stawi³o siê ¿adne z nas?''.
2784 1392~J. Skotnicka~Kiedy ¶piewaj± kieliszki~P R~VII 66~s. 30
2785 I nikt o[64] mnie[44] nie pyta³? .. Nie .. A mo¿e [?] kiedy by³em na[66] pla¿y[161]? .. Nie .. A taka wysoka, miedziana blondynka[111]. Powinna byæ w[66] czarnym[261] szerokim[261] kapeluszu[161]. Z[65] herbacian±[251] ró¿±. Twarz[111] w[66] cieniu[161] ronda[121] .. Ronda[121]. Teraz nosi siê[41] wy³±cznie Robin-Hoody[142] z[62] czo³a[121]! .. Teraz? O[7] moje[212] panie[172], czy wy w[+] ogóle wiecie, co[44] to[41] znaczy nosiæ kapelusz[141]. Mo¿liwe[211] .. A wiêc proszê pani[121], tak.
2786 1393~J. Skotnicka~Kiedy ¶piewaj± kieliszki~P R~VII 66~s. 39
2787 W³a¶nie, wczoraj minê³y trzy[31] tygodnie[112]. Codziennie wyskakuje jeszcze na[64] przystanek[141] ko³o[62] wiaduktu .. Jakie[211] to[41] dziwne[211]. Zbyt[8] czêsto ludzie[112] siê mijaj±[501]. Albo nie dostrzegaj± tego[42], co[41] ich[42] w[+] pobli¿u .. Co[8] one siê tak rozdzwoni³y[501]! Wyra¼nie trzês±[501] siê ze[62] ¶miechu[121] .. Chyba z[62] kogo¶[42] z[62] nas[42] .. Cicho! Przestaj±. Autobus[111] min±³ wiadukt[141] i wjecha³ na[64] asfalt[141]. O[7], ten[211] Tulio[/][111] jednak wraca. Nie przyjecha³a. Czy to ¼le, Tulio?
2788 1394~J. Skotnicka~Trzecia zasada Newtona~P R~VII 65~s. 14
2789 Ja te¿ nie wiem. ¯yli¶my tu pod[65] jednym[251] dachem, ale prawdê powiedziawszy, je¿eli kogo¶[42] w[66] ¿yciu[161] naprawdê serdecznie nie cierpia³am, to[9] mojego[221] brata[121]. Przez[64] ca³e[241] ¿ycie[141] mi siê wymyka³[501]. Czasem[8] godzi³a nas[44] muzyka[111], ale na[1][+] krótko. A¿ wreszcie wymkn±³[501] mi siê ostatecznie i nieodwo³alnie! Ale to[41] ju¿ pañska ciemna[211] sprawka!
2790 1395~J. Skotnicka~Trzecia zasada Newtona~P R~VII 65~s. 37
2791 To[41] znaczy jak[8]? Co[44] obywatel zobaczy³? .. Znaczy[501] siê pan[111] profesor le¿y .. Znali¶cie ofiarê? .. Znaczy[501] siê pana[141] profesora[141]? .. Tak. Znali¶cie? .. Osobi¶cie. Jak[9] raz[8] w[64] pi±tek[146] bêdzie miesi±c[111] jak[9] mu ucho[141] od[62] teczki[121] narychtowa³em. Pogadali my piêknie[8] tak i tak. Tak i tak .. To[41] znaczy jak[8]? .. A no wzglêdem[62] demokracji[121]. Ja mu tak i tak. A on, ¿e tak i tak. A sk±d pan w³adza wie?
2792 1396~S. Stampfl~Krótkie ¶wiat³a~P R~I 64~s. 5
2793 E[7], daj¿e spokój[141]. Z[65] pewno¶ci± zwyczajny[211] defekt[111], opon albo ga¼nik[111]. W[66] koñcu samochód[111] ma te[242] swoje[242] tysi±c[141] czê¶ci[122] .. Dopóki nie by³o tego[221] telefonu by³am spokojniejsza .. Dobrze. Powiedzmy sobie[43], ¿e je¶li w[66] ci±gu[161] piêtnastu[32] minut nic[41] siê w[66] sytuacji[161] nie zmieni [?][501] - zaczniemy dzia³aæ .. Co[44] zrobisz? .. Jeszcze nie wiem. Pomy¶lê. Ale pod[65] warunkiem, ¿e siê uspokoisz[501] i opanujesz[501]
2794 1397~S. Stampfl~Krótkie ¶wiat³a~P R~I 64~s. 10
2795 To[41] prawda. Ale widzisz. Jak[8] ty mo¿esz pogodziæ istnienie[141] tego[221] wygodnego[221] domu[121] z[65] obecno¶ci± cz³owieka[121] nocuj±cego[221] w[66] gara¿u[161] .. Mo¿e[8] po[+] prostu ¿ycie[111] nauczy³o mnie[44] egoizmu? .. Nasze[211] miasto[111] jest z[+] ma³e[211], ¿eby ludzie[112] tego[42] nie widzieli .. Masz na[66] my¶li[161] - nas[44] - czy sprawê Hanisza[/][121] .. W[66] tej[261] chwili[161] my¶lê o[66] Haniszu[/][161].
2796 1398~S. Stampfl~Krótkie ¶wiat³a~P R~I 64~s. 15
2797 A wiêc przyczyna najb³ahsza z[62] b³ahych[222]. £adnie najb³ahsza. O[+] ma³o nie wpakowa³em[501] siê na[64] drzewo[141]? W[66] pewnym[261] momencie zasn±³em chyba nad[65] kierownic± .. Tato[171]! Tato[171]! .. No, skoro [?] wróci³e¶ do[62] domu[121] zdrów i ca³y[211], to[9] i na[64] mnie[44] ju¿ czas[111], stary[171] .. Móg³by¶ przenocowaæ .. Nie. Dziêkujê. Mam[5] ochotê popatrzeæ trochê na[64] gwiazdy[142]. Przespacerujê[501] siê .. Tato! Tato! Chyba ju¿ do niego nie pójdziesz?
2798 1399~S. Stampfl~Krótkie ¶wiat³a~P R~I 64~s. 19
2799 Co[44] pan[111] wczoraj upolowa³ po[66] drodze[161]? Zaj±ca[141]? .. Dlaczego? .. Krew[111] by³a[5] na[66] prawym[261] reflektorze. Wstajê rano[8], patrzê - krew[111] na[66] b³otniku[161] i na[66] prawym[261] reflektorze .. Jak[8] to[41] -krew[111]? .. No, szk³o[111] by³o[57] umazane[211] krwi±. I wgiêcie[111] takie[211] ma³e[211] na[66] obudowie[161]. Widaæ musia³ trzepn±æ ³bem. G³upi[211] lecia³ w[64] ¶wiat³o[141]. Nic[44] pan[111] nie zauwa¿y³? Musia³ pan[111] czuæ[5].
2800 1400~S. Stampfl~Krótkie ¶wiat³a~P R~I 64~s. 23
2801 Zadajê sobie[43] pytanie[141], czy to[41] jest w[+] ogóle mo¿liwe[211], czy to[41] siê w[+] ogóle mog³o staæ[501]! Jak[8] d³ugo mo¿na spaæ nad[65] kierownic±? ¯eby cz³owiek nie wiem jak[9] by³ skonany[211]. Dwie[34] sekundy[142]. Piêæ[34]! Przecie¿ nie mo¿na spaæ godzinami. Nie[8] mo¿na przejechaæ przez[64] ten[241] czas[141]. Cz³owiek zdejmuje przecie¿ nogê z[62] gazu. Przestaje naciskaæ gaz[141]. Hamowanie[111] jest automatyczne[211], rozumiesz? Ile mo¿na ujechaæ? Trzydzie¶ci metrów? Piêædziesi±t?
2802 1401~S. Stampfl~Krótkie ¶wiat³a~P R~I 64~s. 40
2803 S³uchaj! Je¿eli jeszcze .. Doniesiesz? Oskar¿ysz? Wolne[212] ¿arty[112]. Jastrzêbiec[/][171]! Trzymamy[501] siê obaj na[66] muszce[161]! Ty uwa¿aj! Nigdy nie wiadomo, kto pierwszy[211] poci±gnie za[64] cyngiel[141]. Szanta¿ujesz .. Broñ[5] Bo¿e[171]. Chcê tylko, ¿eby¶ pos³ucha³. Zróbmy, Jastrzêbiec[/][171], gospodarski [?] rachunek[141]. Pamiêtasz tê przesiekê w[66] lubickim[261] lesie? Odci±³e¶[501] siê od[62] pêpowiny[121]. Plun±³e¶ za[64] siebie[44]. Nie pamiêtasz. Uda³o[501] ci[43] siê. A mo¿e[8] nie! .. Pijany[211] jeste¶.
2804 1402~K. Radowicz~Szyper z "Andromedy~P R~65~s. 2
2805 ¯e damy[5] panu[131] nowiutki[241] trawler[141]. Taki[241] prosto ze[62] stoczni[121]. A starym[232], do¶wiadczonym[232] szyprom te[242] zardzewia³e[242] graty[142]. Skoro pan[111] tak mówi, to[9] bêdê z[65] panem szczery[211]. Dyrektor waha³[501] siê bardzo d³ugo, zanim zdecydowa³[501] siê na[64] pana[141], ale w[66] tej[261] chwili[161] nie mamy[5] nikogo[42] innego[221] pod[65] rêk± .. Wiêc to[41] tak wygl±da .. W³a¶nie tak. To[41] jest dla[62] pana[121] szansa, ale dla[62] nas[42] ryzyko[111] ..
2806 1403~K. Radowicz~Szyper z "Andromedy~P R~65~s. 6
2807 Bosman[171], do[62] mnie[42]! .. Tak, panie[171] szyper[171] .. Co[44] wy tam[8] robicie na[66] baku[161]? .. No, my¶my w³a¶nie .. Trzymacie ³apy[142] w[66] kieszeniach i gadacie. Obijacie[501] siê, a statek[111] za[64] trzy[34] dni[142] wychodzi w[64] morze[141]. Jakie[242] dyspozycje[142] wyda³ wam na[+] dzi¶ pierwszy[211] oficer .. Dyspozycje[112]. Na[+] dzisiaj. No .. Nie pamiêtacie, czy nie mieli¶cie dyspozycji[122]? .. Mia³em[5], ale [?] o[7], idzie chief[111], to[9] mo¿e[8] lepiej on powie. Panie pierwszy, pan kapitan prosi.
2808 1404~K. Radowicz~Szyper z "Andromedy~P R~65~s. 7
2809 Wychodzili¶my w[64] morze[141]. Szli¶my na[64] ³owisko[141]. Mia³em[5] swój[241] statek[141] i wyprowadza³em go[44] z[62] portu, a przecie¿ wszystko[41] by³o nie tak. Daj, stary[171], jeszcze jednego[241] papierosa[141]. Wiesz przecie¿ jak[9] to[41] bywa, kiedy brzeg[111] znika za[65] burt±. Ludzie[112] u¶miechaj±[501] siê, klepi± po[66] ramionach, bo siê ju¿ wysiedzieli[501] na[66] l±dzie i maj± go[42] dosyæ. U mnie nikt siê nie u¶miecha³.
2810 1405~K. Radowicz~Szyper z "Andromedy~P R~65~s. 11
2811 Chodzi mi o[64] to[44], ¿eby ich[42] nie straciæ z[62] oczu. Je¿eli zaczn± st±d wiaæ, to[9] my musimy je[44] goniæ. I to[41] ju¿ od[62] pana[121] zale¿y, ¿eby¶my ich[42] nie zgubili. Jak[9] ja tu dam[5] z[62] mostku[121] ca³±[151] naprzód, to[9] pan[111] musi na[66] dole[161] wycisn±æ z[62] maszyny[121] tyle[8], ile[8] siê da[501] .. Pan[111] chyba nie chce .. Tak, w³a¶nie chcê. Pójdziemy za[65] nimi na[64] chorego[241] ¶ledzia[141] ..
2812 1406~K. Radowicz~Szyper z "Andromedy~P R~65~s. 16
2813 Oni by[8] woleli[54] ³owiæ rybê zamiast siê ¶miaæ[501] .. Powiedzia³em ci[43] ju¿, ¿eby¶ siê wynosi³[501]. Sam[211] wiem, ¿e nie z³owi³em dot±d nic[44]. Tylko, ¿e nie powiedzia³em jeszcze ostatniego[221] s³owa[121] .. I nie powiesz. Nie znajdziesz ryby[121]. Mówi³em ci[43] to[4] na[66] samym[261] pocz±tku[161], ale nie chcia³e¶ wys³uchaæ rady[121]. Teraz wszyscy czujemy skutki[142]. Ja wiem, wtedy mo¿e nie mia³em prawa tego mówiæ, bo ciebie nie zna³em, ale.. [&]
2814 1407~K. Radowicz~Szyper z "Andromedy~P R~65~s. 17
2815 Do[62] cholery[121], cz³owieku[171], zrozum, ¿e ty mnie[44] nic[8] nie obchodzisz, ale nie chcê do[62] Gdyni[/][121] wracaæ z[65] pustymi beczkami .. W[64] ten[241] sposób[141] wygrasz, wiêc co[8] siê martwisz[501]. Pewnie mnie[44] zdejm± i zostaniesz wreszcie szyprem .. Ale wrócimy bez[62]. Cz³owieku[171], ja te¿ my¶la³em, ¿e jak[9] nic[44] nie z³owimy, to[9] bêdzie lepiej, bo ciê wezm± od[62] nas[42], ale to[41] siedzi we[66] mnie[46] za[+] mocno.
2816 1408~K. Radowicz~Szyper z "Andromedy~P R~65~s. 19
2817 Przepraszam, ¿e wchodzê, ale puka³em, a pan[111] .. Po[+] prostu nie us³ysza³em. Zdarza[501] siê. A mo¿e[8] pan[111] uwa¿a, ¿e nie powinno siê zdarzaæ[501]? .. Mo¿e[8]. To[41] przecie¿ drobnostka. S± wa¿niejsze[212] rzeczy[112] .. Jakie[212]? O[64] co[44] chodzi? .. Widzia³em przez[65] chwil± zapis[141] w[66] dzienniku. Wzi±³ pan[111] kurs[141] na[64] cie¶niny[142] .. No to[9] co[41]? Ma pan[111] mo¿e[8] co¶[44] przeciw[63] temu[43]? .. Mam[5] .. ¦mia³o tu sobie wszyscy poczynaj± z szyprami.
2818 1409~K. Radowicz~Szyper z "Andromedy~P R~65~s. 21
2819 Jumperman[/][111] na[66] miejscu[161]? .. Na[66] miejscu[161], panie[171] chief[171] .. Przy[66] dewitach[162] uwaga. Bosman[171], jak[8] z[65] bakta³ami? .. W[66] porz±dku[161]. Mo¿emy zaczynaæ .. Na[66] pok³adzie[161] gotowe[211]! Panie[171] szyper[171], gotowe[211]! Dobra[8] .. Maszyna[171], uwaga. Id¼cie wolno[8]. Ci±gniemy. Sternik[171], na[4] zero[141]. Ustaw[501] siê dobrze .. Jest na[64] zero[141] .. Przy[66] windach gotowe[211]? .. Gotowe[211] .. Wybieraæ w³ok[141] .. Hej-op[7] hej-op[7]! Razem[8], hej-op[7]! Wychodzi ..
2820 1410~K. Strza³ka~Ucieczka o zmierzchu~P R~XI 65~s. 13
2821 Zwariowa³e¶? .. To[9] mo¿e[8] wreszcie co¶[44] zjesz? Jak[9] ci[43] gor±czka podskoczy, to[9] bêdzie ³adna chryja .. To[9] wtedy zawo³asz doktora[141]. O[+] ile tu w[+] ogóle jest jaki¶[211] doktor. Przynie¶ z[62] kuchni[121] wrz±cej[221] wody[121]. Wyparzymy ranê. Szybciej siê zagoi[501] .. My¶lisz, ¿e ta[11] pomo¿e? Dzieñ[111] dobry[211]. Zbudzi³em pani±[141]? .. Nie, nie spa³am .. Potrzebujemy gor±cej[221] wody[121]. Kolega ma chor±[241] nogê .. A co jest z t± nog±?
2822 1411~K. Strza³ka~Ucieczka o zmierzchu~P R~XI 65~s. 29
2823 Daj mi pistolet[141]. Nie bój[501] siê. Nie chcê, ¿eby go[44] znale¼li przy[66] tobie[46]! Daj mi go[44]! I odejd¼ od[62] okna[121]! .. Ju¿ podchodz± pod[64] drzwi[142]. Rudy[/][111] idzie teraz sam[211], zdjêli mu kajdanki[142], a sami[212] siê pochowali[501] .. Otwórzcie! S³yszycie! To[41] ja, Bogdan[/][171]. Witek[/][171]. Wiem, ¿e tam[8] jeste¶. Maczuga[/][111] nie ¿yje. Znaleziono go[44] na[66] torfowisku[161]. Nie uda³o[501] nam siê tym[251] razem[151]!
2824 1412~E. Szaniawska~Czy pani wierzy w mi³o¶æ~P R~X 63~s. 7
2825 P³aczê czêsto sama z[62] rozpaczy[121], ¿e nikt mnie[42] nie chce, ¿e nawet kobiety[112] siê odsuwaj±[501] - jak[9] od[62] zara¿onej[121] - bom[9] tylko rozwódka! Jest jeszcze jeden[211] problem[111] od[62] trzech[32] lat, odk±d jestem rozwódk±, do dzi¶ nie spotka³am mê¿czyzny, który by[8] chcia³[54] ze[65] mn±[45] chodziæ bezinteresownie, ot[8], tak zwyczajnie bez[62] ma³omiasteczkowego[221] wstydzenia[+] siê[121], ¿e chodzi z[65] rozwódk±, a przecie¿ ja przez[64] to[44] nic [?][8] od[62] lat siê nie zmieni³am[501]!
2826 1413~E. Szaniawska~Czy pani wierzy w mi³o¶æ~P R~X 63~s. 11
2827 U[62] dziewuch mam[5] wziêcie[141], a i koledzy mnie[44] uwa¿aj±. Mówi±, ¿e ze[65] mn±[45] chodziæ, to[41] dobry[211] fart[111]. Pracujê w[66] fabryce[161], a po[66] pracy[161] lubiê siê zabawiæ[501]. Kulturalnie. Pój¶æ do[62] kina[121], albo poczytaæ jak±¶[241] dobr±[241] ksi±¿kê. Ostatnio kupi³em sobie[43] d¿insy[142] z[62] takiego[221] eksportowego[221] materia³u, to[9] kolesie[112] a¿ cmokali. Ba¶ka jest fajna - ³adnie ubrana, czesze siê nieg³upio, a jak razem gdzie¶ idziemy, to koledzy a¿ cmokaj±.
2828 1414~E. Szaniawska~Czy pani wierzy w mi³o¶æ~P R~X 63~s. 14
2829 ,,Jed¼ Waldeczku[/][171]'' - powiedzia³am - kiedy siê waha³[501]. Pojecha³. Na[64] wycieczkê z[65] ,,Juwenturem[/][151]''. Krym[/][111], Moskwa[/][111], Leningrad[/][111]. Wróci³. On ma w[66] portfelu[161] schowek[141]. By³y[5] tam[8] zdjêcia[112]. Nawet ³adna. I adres[111], i numer[111] telefonu, i ,,na[64] pami±tkê cudnie spêdzonych[222] chwil''. Teraz czêsto patrzê w[64] lustro[141] i zastanawiam[501] siê, czy jestem o[+] wiele brzydsza od[62] tamtej[221].
2830 1415~E. Szaniawska~Czy pani wierzy w mi³o¶æ~P R~X 63~s. 20
2831 No, wiêc mam opinie podrywacza, ale to jeszcze nie dowód, ¿eby mnie ,,starzy'' moich kole¿anek uwa¿ali za zbrodniarza. Kiedy telefonujê do[62] jakiej¶[221] dziewczyny[121], w[66] domu[161] od[+] razu jest panika i nap³ywaj± anonimy[112] na[64] mój[241] temat[141]. Ilona[/][111] jest fajna i nie wierzy temu[43], ale Blanka[/][111], to[41] je[42] przyjació³ka, tak na[64] mnie[44] napyskowa³a, ¿e wyszed³em z[62] nerwów i chcia³em tê Blankê[/][141] wzi±æ pod[64] obcas[141]. Nie wiedzia³em, ¿e to[41] taka ma³pa.
2832 1416~A. Szczypiorski~Polowanie na lwy~P R~X 64~s. 4
2833 Od[62] kilku[32] dni[122] czekamy na[64] dobr±[241] pogodê, ¿eby .. Zostañmy. Wola³abym tu zostaæ .. Co[41] za[8] pomys³y! Sk±d ci[43] to[41], tak nagle, przysz³o do[62] g³owy[121]? .. Nie wiem. Ale chcia³abym zostaæ .. El¿bieta[/][171]! Co[41] ciê dzisiaj opêta³o?! .. Ja siê bojê[501], Antoni[/][171] .. Czego[42] siê boisz[501]? Lasu .. Cz³owiek nigdy nie wie, czego[42] siê boi[501] [?]. No, Ela[/][171]! Ubieraj[501] siê szybko[8]. Czekamy na ciebie.
2834 1417~A. Szczypiorski~Polowanie na lwy~P R~X 64~s. 11
2835 Sama nie wiem. Zdawa³o[501] mi siê, ¿e pan[111] ma inne[241] imiê[141] .. Nie. Edward[/][111]! S³owo[111] honoru .. Chyba bêdzie burza. Wiatr[111] coraz silniejszy[211] .. Czy ja wiem?! Mo¿e[8] i bêdzie nie mam[5] szczê¶cia[121]. Nie lepiej wróciæ, panie[171] Mi¶[/][171]? .. Sk±d¿e! Burza w[66] lesie to[41] ³adna rzecz[111]. Bêd±[56] pañstwo[112] sobie[43] wspominali[52] .. Pan[111] ¿onaty[211]? .. Nie .. Ach[7] .. Co[41] siê sta³o[501]? .. Ga³±¼. Pan Mi¶ tak gwa³townie odgi±³
2836 1418~A. Szczypiorski~Polowanie na lwy~P R~X 64~s. 26
2837 Panie[171]! Panie[171], mia³[5] pan[111] pietra[141]? Chryste[/][171] Jezu[/][171], królu[171] ¿ydowski[211]! Mia³[5] pan[111] pietra[141] przede[65] mn±[45]? Lufa do[62] ziemi[121], panie[171] szanowny[211]. Sztucer[111] nie do[62] zabawy[121]. Ostro bije. Da³by pan[111] lepiej napiæ[501] siê cz³owiekowi. Ha[7], ha, ha[7] .. El¿bieta[/][171]! Po¶wieæ mi .. Nie! Nie mo¿esz mu wierzyæ .. Da³aby pani[111] wreszcie spokój[141]. Niech mnie[44] Bóg skarze[55], je¶li jeszcze kiedy kobietom wypuszczê pokój[141] na[64] letniaki[142] ..
2838 1419~A. Szczypiorski~Trzej ludzie na poddaszu~P R~VII 64~s. 9
2839 Zabawne[211]! Dosta³em do¿ywocie[141]. Ulricha[/][141] powiesili, wie pan[111]. Ja siê jako¶ wykaraska³em[501] .. Tak spokojnie pan[111] o[66] tym [?] mówi?! To[41] przecie¿ haniebna sprawa, ten[211] proces[111] grupy[121] Hochenau[/] .. Mi³o us³yszeæ. Ale ma³e[211] pytanko[111], Viegeland[/][171]! Co[44] pan[111] robi³ wtedy, ¿eby do[62] procesu Hochenau[/] nie dopu¶ciæ? .. Te¿ co¶[41]. Co[44] ja mog³em poradziæ, do[62] diab³a[121]? .. Byli¶cie tutaj. Mo¿na by³ choæ protestowaæ. Przecie¿ za was nadstawia³em wtedy ³ep.
2840 1420~A. Markowa~Miêdzy piêtrami~P R~XII 66~s. 6-7
2841 Nie szkodzi. Zawsze kiedy¶ musi byæ pierwszy[211] raz[111] .. To[41] ju¿ lepiej pan[111] sam[211]. Ja sobie[43] pomalutku .. Przecie¿ nie bêdzie[56] pani[111] d¼wiga³a[52] tych[222] walizek na[64] siódme[241] piêtro[141]. Odwiozê pod[64] same[242] drzwi[142] i wrócê .. Na[64] dó³[141]? .. Nie, trochê ni¿ej[8]. Na[64] pi±te[241]. Niech pani[111] wchodzi[55] .. Rzeczy[142] sam[211] wniosê .. To[41] jest wygoda. Tylko dziwnie jako¶ .. Jak[9] w[66] samolocie?
2842 1421~A. Markowa~Miêdzy piêtrami~P R~XII 66~s. 17
2843 M±¿ mówi³. Wie pan[111], wtedy, jak[9] ich[44] wziêli i trzymali w[66] piwnicy[161]. Ca³y[241] miesi±c[141]. U[62] nas[42] gestapo[111] by³o w[66] takiej[261] doktorskiej[261] willi[161]. Doktora[141] wcze¶niej wywie¼li, a w[66] piwnicy[161] zrobili wiêzienie[141]. Na[66] górze[161] trzymali papiery[142], przes³uchiwali i w[+] ogóle. Wiêc m±¿ mówi³, ¿e w[66] tej[261] piwnicy[161] to[8] oni wszyscy tak strasznie potrzebowali papierosa[121] ..
2844 1422~A. Markowa~Miêdzy piêtrami~P R~XII 66~s. 37
2845 Niech pan[111] poprosi[55], ¿eby kto¶ poszed³ do[62] Szmitów[/][122] .. Panie[171] Waciu[/][171]! Przejdzie[501] siê pan[111] do[62] Szmitów[/][122]? Potrzeba powiedzieæ, ¿e matka Szmitowej[/][121] przyjecha³a .. Zaraz sama[211] dojedzie na[64] siódme [?][241] .. No dobrze. Nie[+] ma siê o[64] co[44] targowaæ[501]. Ja pójdê .. Pan[111] siê na[64] mnie[44] nie gniewa[501]? .. Za[64] co[44]? .. No, rozumie[5] pan[111]. Zostanê u[62] nich[42] kilka[34] dni[122]. Gdyby pan zechcia³.
2846 1423~A. Szypulski~Agent z Vaduz~P R~X 67~s. 8
2847 Tak, to[41] jest Henryk[/][111] Beker[/][111]. Gro¼ny[211] wróg naszego[221] pañstwa[121] .. Tak wygl±da Henryk[/][111] Beker[/][111] - agent z[62] Vaduz[/][121]. Jest zwyczajny[211], bardzo zwyczajny[211]. Nie docenia³em was[42], przyznajê .. Uwaga, w³±czam d¼wiêk[141]! .. S³u¿ê panu[131] .. Dobry[211] wieczór[111]. Chcia³em pokój[141] na[64] jedn±[241] noc[141] .. Oto karta meldunkowa, proszê wype³niæ .. Pan[111] Franciszek[/][111] ju¿ nie pracuje? .. Zastêpujê go[44], jest chory[211]. Jednoosobowy[211]? ..
2848 1424~A. Szypulski~Agent z Vaduz~P R~X 67~s. 19
2849 Proszê siê po¶pieszyæ[501], zosta³o niewiele[8] czasu .. Co[44] teraz robi? .. Tañczy z[65] Lili[/][151], widzi pan[111], trzecia para[111] od[62] szafy[121] graj±cej[221]? Przytula[501] siê do[62] niej[42]. Zaraz, zaraz, co[44] on teraz robi? Powinni daæ zbli¿enie[141]. No, nareszcie, ma pan[111] go[44]. O[7] rany[172], umrê ze[62] ¶miechu[121]. Pan[111] to[44] notuje? Zapisuje pan[111], ¿e on teraz zdejmuje obr±czkê?
2850 1425~A. Szypulski~915 stopni~P R~VII 64~s. 5
2851 Chcesz, ¿eby Urban[/][111] wykitowa³? .. Urbana[/][141] zaniosê .. Zwariowa³e¶, Lo¶[/][171], po[66] drabinie[161] chcesz nie¶æ nieprzytomnego[241] .. Doniosê .. Lo¶[/][171], s³yszysz mnie[44]? Dajê ci[43] polecenie[141]: czekaj w[66] pompowni[161] - za[64] dwie[34] godziny[142] powinien byæ[57] zmontowany[211] d¼wig[111], przy¶lê po[64] was[44] ludzi[142] .. Wystarczy, ¿eby wysiad³ jeden[211] silnik[111] i w[64] godzinê zaleje pompowniê. Wiecie, co[44] to[41] znaczy? .. Nie doniesiesz go[42], Lo¶[/][171], zwalicie[501] siê obaj na[64] ³eb[141]!
2852 1426~A. Szypulski~915 stopni~P R~VII 64~s. 8
2853 Co[+] najmniej dwadzie¶cia[31] kubików na[64] minutê - póki co[41], pompy[112] s± szybsze[212] .. Zawiadom dyrektora[141], ¿e musi ¶ci±gn±æ nowe[242] pompy[142], ja mogê poczekaæ .. Mówi³em. Jak[8] siê czujesz[501]? .. Mogê poczekaæ .. Urban[/][171], s³uchaj - nie bêdziemy[56] tu czekaæ[51]. Urban[/][171], s³yszysz mnie[44]? No, my¶la³em, ¿e znowu zemdla³e¶. Mdlejesz, jak[9] dziewica .. ³eb[111] mi pêka[5] .. Powiedzia³em im[43], ¿e ciê zaniosê .. Nie dasz rady[121] ..
2854 1427~A. Szypulski~915 stopni~P R~VII 64~s. 25
2855 A mo¿e by¶ wróci³ do nas, do kombinatu .. Wróci³? Powa¿nie? .. Stary[/][171] - wracaj - u[62] nas[42] potrzeba[5] in¿ynierów[122] i s³owo[141] dajê, ¿e nie bêdziesz[56] grzeba³[52] w[66] papierkach. Wiêc mo¿e[8] dlatego, ¿e kiedy ci[43] powiedzia³em - ,,wracaj do[62] nas[42] do[62] kombinatu'' - a ty siê zawaha³e¶[501] i wtedy ja - przecie¿ znam nowe[242] metody[142] agitacji[121] - powiedzia³em - dobrze u[62] nas[42] mo¿esz zarobiæ i mieszkanie[141] damy[5], to[9] ty wtedy spojrza³e¶ na[64] mnie[44] tak, jakby¶ mnie[44] chcia³ w[64] pysk[141] strzeliæ ..
2856 1428~W. Terlecki~Egzmin z filzofii~P R~VII 67~s. 11
2857 Zawracanie g³owy[121] .. Masz chwilê czasu? .. O[64] co[44] chodzi? .. Chcia³am ciê o[64] co¶[44] zapytaæ .. Po¶piesz[501] siê. Rano[8] dzwoni³a krawcowa[111]. Jedzie na[64] urlop[141]. Wiesz, dziwiê[501] siê ludziom, którzy w[66] takiej[261] porze[161] wybieraj±[501] siê na[64] urlop[141] .. Co[44] my¶la³a¶, kiedy ju¿ by³a¶ pewna, ¿e mam[5] siê urodziæ[501]? .. Co[41] takiego[221]? .. Chcia³am, ¿eby¶ mi powiedzia³a co[44] my¶la³a¶, kiedy ju¿ by³a¶ pewna, ¿e mam[5] siê urodziæ[501]?
2858 1429~W. Terlecki~Pio³un~P R~I 67~s. 6
2859 Jest. Znalaz³am. To[41] nic[41], ¿e sczernia³y[211]. Widzisz, ju¿ nabiera blasku[121]. Trzeba tylko dobrze wytrzeæ. My to[44] znajdziemy. Wszystko[44]. Tylko trzeba szukaæ! .. To[41] nie ma sensu .. Ju¿ zaczynasz! Chcesz mnie[44] drêczyæ .. Przepraszam .. Przepraszam .. Spokojnie, proszê ciê, spokojnie. Zrobiê, jak[9] zechcesz! .. Klêknij. To[44] trzeba na[66] kolanach, metr[141] po[66] metrze .. Szukacie .. Anna[/][111] znalaz³a pier¶cionek[141], ja wiem, ¿e to[41] nie ma sensu.
2860 1430~W. Terlecki~Pio³un~P R~I 67~s. 17
2861 Muszê. Teraz ju¿ muszê. Mog³am zostaæ w[66] Warszawie[/][161]. Pozwoliæ ci[43] uciekaæ samemu. Nie odbieraæ twoich[222] telefonów, nie czekaæ, kiedy sam[211] siê zjawisz[501], nie my¶leæ o[66] twoich[262] sprawach. Dok±d chcesz uciec? .. Nie wiem. Ale lepiej bêdzie, jak[9] mnie[44] zostawisz id¼ st±d .. Powtórz to[44]? .. Id¼. Mo¿esz wracaæ .. Nie powinna¶ tego[42] by³a[5] robiæ .. Wiem .. Bêdê[56] musia³a[52] zmieniæ buty[142].
2862 1431~W. Terlecki~Pio³un~P R~I 67~s. 29
2863 Bardzo ciekawe[211]. Niech pan[111] dalej s³ucha[55] radia[121] .. Rzeczywi¶cie mówili o[66] natarciu[161] genera³a[121] Amelina[/][121]. Je¿eli niemcy[112] rzucili na[64] wschód[141] wszystkie[242] swoje[242] si³y[142], to[9] pan[111], pu³kowniku[171], mo¿e[5] istotnie wierzyæ w[64] zbawienie[141] .. A pan[111] tymczasem, majorze[171], nie ma zaufania[121] do[62] tych[222] przewidywañ? .. Nie, panie[171] generale[171]. Nigdy nie mia³em[5] .. Nic[41] dziwnego[221]. Dziwi³bym[501] siê nawet, gdyby by³o inaczej .. Nie ¿ywi³em wielkiej mi³o¶ci do Francuzów.
2864 1432~W. Terlecki~Odkrycia~P R~II 64~s. 15
2865 Nic[44] pan[111] nie rozumie[5]. Je¿eli ojciec zdecydowa³[501] siê na[64] to[44], aby[9] nie ujrza³y ¶wiat³a[121] dziennego[221] - to[9] robi [?] to[44] ze[62] wzglêdu na[64] siebie[44]. By³aby to[41] dla[62] niego[42] zbyt[8] du¿a krzywda. Mia³[5] racjê, gdyby pan[111] zna³ .. Czy bêdzie[56] pani[111] mog³a[52] pokazaæ te[242] papiery[142]? .. Sprzedaæ. Proszê mi podaæ torebkê. Mogê panu[131] co¶[44] pokazaæ. To[41] s± zdjêcia[112].
2866 1433~W. Terlecki~Odkrycia~P R~II 64~s. 19
2867 Koperta. Tam[8] na[66] odwrocie nazwisko[111] .. To[211] samo[211] pismo[111] .. Ale listu nie mam[5] .. Niemo¿liwe[211]. Pismo[111] .. To[211] samo[211]. Sprawdza³am, zupe³nie takie[212] same[212] jak[9] w[66] innych[262] listach. Móg³by zmieniæ przynajmniej charakter[141] pisma[121]. Muszê te[242] listy[142] sprzedaæ .. Sprzedaæ? .. Tak. Potrzebujê pieniêdzy. Dzisiaj nikogo te[212] sprawy[112] nie mog± dotykaæ .. No, wie pani[111]. Dla[62] mnie[42] przynajmniej nie maj± ¿adnej [?][221] warto¶ci[121].
2868 1434~W. Terlecki~Odkrycia~P R~II 64~s. 23
2869 Ten[241] zegarek[141] dosta³ mój[211] ojciec. Nie chodzi, niech pan[111] obejrzy[55] kopertê. Srebro[111]. Ciê¿ki[211], prawda? Ojciec powiedzia³, ¿e gdyby to[44] mia³[5] oddaæ do[62] muzeum[121] .. Schowaj to[44]! .. Dosta³ od[62] swojego[221] ojca[121]. Zegarek[111] le¿a³ na[66] stole, nie nosi³ go[42] przy[66] sobie[46]. Wtedy, kiedy on mieszka³ w[66] tym[261] domu[161], ten[211] zegarek[111] te¿ tam[8] by³ .. We¼ to[44]! .. Ojciec powiedzia³, ¿e móg³by to sprzedaæ do muzeum.
2870 1435~W. Terlecki~Pomnik~P R~II 64~s. 18
2871 Tak .. Wiem, ¿e nie szuka k³amstwa[121]. Tego[42] - czego[42] szukano dawniej. Pó³prawd[122]. I to[41] jest jej[42] przekleñstwo[111]. Publiczno¶æ[141] mo¿na ³atwo nabraæ na[64] starzyznê. Zamiast prawdy[121] mo¿na jej[43] pokazywaæ pó³prawdy[142], albo prawdê, która z [?] biegiem czasu sta³a[501] siê k³amstwem. Hedda[/][111] Gabler[/][111]! Mój[211] Bo¿e[171], gdyby tylko takie[242] rzeczy[142] ogl±dali. Przecie¿ te[212] wielkie[212] sztuki[112] to[41] starzyzna. Tego szukaj±?
2872 1436~W. Terlecki~Przyjdê do pani znów za rok~P R~X 67~s. 4
2873 Proszê mi powiedzieæ, dlaczego pan[111] tu przyjecha³? .. Lubiê dotrzymywaæ s³owa[121]. Obieca³em, ¿e spotkamy[501] siê za[64] rok[141]. Pani[111] musia³a tê obietnicê zapamiêtaæ. Pyta³a pani[111] przecie¿ - po[64] co[44] mieliby¶my siê spotkaæ[501], prawda? .. Byæ mo¿e[5]. Je¶li jednak rzeczywi¶cie pyta³am, to[9] nie pamiêtam odpowiedzi[121] .. Czy móg³bym pani±[141] prosiæ o[64] szklankê wody[121]? .. Proszê. Mo¿e[8] napije[501] siê pan[11] kawy[121]? .. Nie ¶miem prosiæ.
2874 1437~W. Terlecki~Przyjdê do pani znów za rok~P R~X 67~s. 9
2875 Najpierw oczywi¶cie dowiedzia³em[501] siê mnóstwa[121] szczegó³ów o[66] stosunkach, jakie[212] panuj± w[66] tym[261] domu[161]. O[66] szykanach, z³ej[261] opiece[161], kiepskich[262] lekarzach. O[66] tym[46], ¿e poprzedniego[221] dnia czekano a¿ pó³torej godziny[121], nim[9] tu dojecha³o pogotowie[111]. Skargi[112], skargi[112] .. Czy pierwszy[241] raz[141] zetkn±³[501] siê pan[111] z[65] takim[251] zjawiskiem? Najsilniejszym[251] pragnieniem starego[221] cz³owieka[121] jest mówienie[111] o[66] swoich[262] k³opotach nadzieja, ¿e kto¶ mo¿e[5] w[66] nich[46] pomóc.
2876 1438~W. Terlecki~Przyjdê do pani znów za rok~P R~X 67~s. 12
2877 Przy[66] dalszym[261] czytaniu[161] kronik towarzyskich[222]? .. Jest pani[111] bliski prawdy[121]. Niebawem - nie pamiêtam ju¿, czy w[66] tej[261] samej[261] gazecie[161] - przeczyta³em inn±[241] wiadomo¶æ[141]. Ta gazeta by³a[57] wydana rok[141] pó¼niej. Tym[251] razem[151] podano ju¿ nazwiska[142] .. Jaka to[41] by³a[5] wiadomo¶æ[111]? .. O[66] ¶lubie .. Tego[221] mê¿czyzny? Nie ¿yli¶my ju¿ w[66] tym[261] czasie ze[65] sob±.
2878 1439~W. Terlecki~Przyjdê do pani znów za rok~P R~X 67~s. 26
2879 Mnie[44]? Dlatego tak czêsto odwiedza³a mnie[44], dlatego rozmawia³y¶my, dlatego nie unika³a mojego[221] towarzystwa[121]? Skoro tak rzeczywi¶cie mówi³a, to[9] powinna równie¿ powiedzieæ - dlaczego? Wiem. Powie pan[111], ¿e kierowa³o mn± pragnienie[111] zemsty[121]. Za[64] co[44]? Musia³aby powiedzieæ, ¿e porzuci³am cz³owieka[141], który[211] by³ pó¼niej jej[42] mê¿em .. Mówi³a, ¿e pani[111] jest z³±[251] kobiet± .. Wszyscy tak o[66] sobie[46] mówimy.
2880 1440~W. Terlecki~Wczesny powrót~P R~V 65~s. 5
2881 Ma³y[/][111] umawia[501] siê z[65] tragarzami. Od[62] d³u¿szego[221] czasu przygl±dam[501] siê temu[231] Japoñczykowi. Zdradza du¿o zapa³u. Amerykanin - najstarszy[211] z[62] nas[42] - mówi, ¿e to[41] nie tylko cecha Ma³ego[/][121], ale, ¿e wszyscy - oni - ¿ó³ci[212] - nawet je¶li udaj± - cechuj±[501] siê takim[251] upartym[251] zapa³em .. S³uchasz tego[221] ¶piewu? .. Tak, s³ucham .. Podoba[501] ci[43] siê? .. Cholernie .. Tragarze, których[242] tu najmiemy, bêd±[56] tak ¶piewaæ[51] przez[64] ca³±[241] drogê.
2882 1441~W. Terlecki~Wczesny powrót~P R~V 65~s. 17
2883 Z[62] drugiego[221] brzegu[121] w[66] czasie przeprawy[121] widzia³em ich[44] jak[9] rozmawiali ze[65] sob±. Ustawi³em na[66] statywie swój[241] aparat[141]. Robi³em zdjêcia[142] przez[64] teleobiektyw[141]. W[66] pewnej[261] chwili[161] Amerykanin podniós³[501] siê i chwyci³ Ma³ego[/][141] za[64] ramiona[142]. Opanowa³[501] siê jednak. Siêgn±³ po[64] mapê, która upad³a[5] Ma³emu[/][131]. Zdaje[501] siê, ¿e scenê tê obserwowali nasi tragarze. Widaæ, ¿e mieli ochotê nas[44] zapytaæ, dok±d ich[44] prowadzimy.
2884 1442~W. Terlecki~Wczesny powrót~P R~V 65~s. 25
2885 Przy[66] bardzo powolnym[261] marszu[161] bêdziemy[56] jeszcze szli[52] tydzieñ[141] .. Nie. Ma³y[/][171]. Powinni¶my zawracaæ. Nie mamy[5] tu czego[42] szukaæ. Tam[8] s± w³a¶nie najbezpieczniejsze[212] tereny[112]. Wszystkie[212] dotychczasowe[212] ekipy[112] dochodzi³y zaledwie do[62] tego[221] miejsca[121], w[66] którym[261] siê znajdujemy[501] .. Co[44] im[43] mówi³e¶? .. Z³apa³em jak±¶[241] obc±[241] stacjê. Rozmawiaj± szyfrem. Nie, nie rozumiem .. Co[41] to[41] jest, Ma³y[/][171]? .. S³ysza³e¶? Strza³ karabinowy.
2886 1443~W. Terlecki~Wczesny powrót~P R~V 65~s. 31
2887 Mam[5] jeszcze o³ówek[141]. Ale nie mam[5] papieru. Nie mam[5] si³y[121]. Mo¿na zapisaæ marginesy[142]. Pokona³o nas[44] to[211] ciê¿kie[211], wilgotne[211] powietrze[111]. Tragarze ¶piewaj± jeszcze. Nikt z[62] nas[42], oprócz[6][?] Ma³ego[/][121] - nie zna ich[42] jêzyka, nie wiemy o[66] czym[46] mówi± ze[65] sob±, o[66] czym[46] ¶piewaj±, czego[42] od[62] nas[42] oczekuj±? Czy warto by³o podejmowaæ tê wyprawê? Komu wychodzimy naprzeciw[8]?
2888 1444~W. Toczaska, B. Wiernik~Dzieci siê bawi±~P R~VII 67~s. 9
2889 Niech ci[43] bêdzie[55] .. I w[+] ogóle, wiesz? .. Mój[211] tata[111] powiedzia³, ¿e od[62] tego[42] jeszcze nikt nie umar³ .. Bo twój[211] tata[111] na[64] wojnê tylko patrza³. Ale na[66] prawdziwej[261] wojnie[161] nie by³ .. A w³a¶nie, ¿e by³ .. Na[66] tej[261] najprawdziwszej[261] na[+] pewno nie by³. Moja mama by³a[5] .. Ty sobie[43] nie my¶l[5] .. I mój[211] dziadek .. Sama[211] powiedzia³a¶, ¿e siê schowa³[501].
2890 1445~W. Toczaska, B. Wiernik~Dzieci siê bawi±~P R~VII 67~s. 22
2891 Jeszcze nie. Ulka[/][171], ja ciebie[44] ju¿ muszê znale¼æ, bo zaraz nas[44] bêd±[56] wo³ali[52] na[64] obiad[141] .. Ach[7], ty jeszcze musisz ¶piewaæ .. Co[8] ty siê na[66] tym[46] znasz[501]. ¿aden[211] szeryf nie ¶piewa .. Ale tamten wtedy ¶piewa³ .. Sk±d wiesz? .. Mama mówi³a .. A twoja mama sk±d wie .. Ty, Pietrek[/][171], nie umiesz nigdy niczego[42] zapamiêtaæ. Przecie¿ ci[43] ju¿ mówi³am.
2892 1446~M. Tonecki~Ach, ucieka ¿ycie rano..~P R~XI 63~s. 7
2893 By³em z[65] nim[45] w[66] partyzanta[116][1], w[66] GL-u[=], w[66] Gwardii[161] Ludowej[261], kiedy jeszcze siostry[121] na[66] ¶wiecie nie by³o .. Niech mnie[42] pan[111] nie odm³adza[55]. Stara[211] ju¿ jestem po[66] dwudziestce[161] .. A[7], to[41] siostra rzeczywi¶cie stara[211] .. Przyniosê panu[131] co¶[44] do[62] picia[121] .. Nie. Niech siostra nie chodzi[55] nad[64] rzeczkê, niech siostra nie chodzi[5] do[62] tego[221] bajorka[121] po[64] wodê.
2894 1447~M. Tonecki~Ach, ucieka ¿ycie rano..~P R~XI 63~s. 19
2895 Kto, proszê pani[121]? .. Mój[211] m±¿, in¿ynier Borkowski[/][111]. Dzwoniono do[62] mnie[42] do[62] Warszawy[/][121]. Przyjecha³am przed[65] chwil± poci±giem. Co[41] siê sta³o[501]? .. Gdzie on jest? .. Wypadek[111], proszê pani[121]. Chcia³ wymin±æ rowerzystê, najecha³ na[64] drzewo[141]. Cztery[31] ¿ebra[112], powik³ane[211] otwarte[211] z³amanie[111] ko¶ci[121] udowej[221]. Ale ju¿ po[66] operacji[161]. Ju¿ mu lepiej, proszê pani[121].
2896 1448~M. Tonecki~Co dzi¶ za dzieñ? - pi±tek~P R~II 63~s. 18
2897 Muszê, muszê, kto tu naprawdê musi? A je¶li nie wpuszczaj±c mnie[42] do[62] samolotu pali[5] pan[111] ten[241] jedyny[241] most[141] rozpiêty[241] miêdzy[65] brzegiem, na[66] którym[261] siê[41] czego¶[42] pragnie, a brzegiem, na[66] którym[261] siê co¶[41] spe³nia[501]. A je¶li ja wrócê teraz do[62] domu[121] i ju¿ nigdy nie bêdê[56] niczego[42] pragn±æ[51], a pan[111] trawiony[211] wyrzutami sumienia[121] nigdy nie bêdzie[56] ju¿ móg³[52] w[66] nocy[161] zasn±æ?
2898 1449~M. Tonecki~Panie zabijaj± panów~P R~V 67~s. 6
2899 Bo ona szanuje przepisy[142]. Przecie¿ wiesz, ¿e nie wolno[5] piæ, jak[9] siê[41] prowadzi samochód[141] .. W³a¶nie. I panie[112] zaproponowa³y. Przeja¿d¿kê tym[251] samochodem .. Kochasiu[171], opanuj[501] siê, cz³owiek nawet zwi±zany[211] nie powinien k³amaæ .. Przepraszam. Rzeczywi¶cie panie[112] oznajmi³y, ¿e mieszkaj± samotnie[8] w[66] ma³ym[261] domku[161], za[5] miastem. Mia³em[5] wiêc nadziejê, ¿e napijê[501] siê u[62] was[42] kawy[121] .. Bu¼ka[/][171], on nie wierzy, i napi³[501] siê u[62] nas[42] kawy[121].
2900 1450~M. Tonecki~Panie zabijaj± panów~P R~V 67~s. 13
2901 No uspokoi³e¶[501] siê. Za¶piewaæ ci[43] co¶[44]? Aaa, kotki dwa, szare bure obydwa. Jak[9] tak le¿ysz cichutko, jeste¶ nawet sympatyczny[211]. My¶lisz, ¿e mi ciebie[42] nie ¿al[5]? .. No to[9] rozwi±¿ mnie[44] .. A co[44] ci[43] to[41] pomo¿e? Domek[111] na[66] peryferiach, w[66] oknach kraty[112], telefonu nie[+] ma, drzwi[112] od[62] ulicy[121] zamkniête[212] na[64] klucz[141], a klucz[141] ma zawsze Bu¼ka[/][111].
2902 1451~M. Tonecki~Panie zabijaj± panów~P R~V 67~s. 19
2903 I nie uciek³by¶ nigdy ode[62] mnie[42]? .. Uciekaæ od[62] ciebie[42], Magdaleno[/][171]? Po[64] co[44]? Dlaczego? .. Mi³y[211] jeste¶, poca³uj mnie[44] .. Bêdziemy[56] siê ca³owaæ[511], jak[9] mnie[44] rozwi±¿esz. Prêdko! Zanim ona wróci z[65] siekier±. Rozwi±zuj! .. Kiedy ja siê jej[42] bojê[501] [?] Magdaleno[/][171], wampirów nie trzeba siê baæ[501]. Nie wolno[5] czekaæ, a¿ zaatakuj±, trzeba je[44] zawsze uprzedzaæ. Stanê ko³o[62] drzwi[122], jak[9] wejdzie, wyrwê[5] jej[43] siekierê i bêdzie[56] musia³a[52] oddaæ klucz[141].
2904 1452~M. Tonecki~Panie zabijaj± panów~P R~V 67~s. 26
2905 To[41] prawda, nasze[212] stypendia[112] s± bardzo niskie[212] .. Polubi³a mnie[44], opiekuje[501] siê mn±[45], pomaga mi .. To[41] bardzo ³adnie z[62] jej[42] strony[121], ale, panno Bu¼ko[/][171], za[64] tak±[241] cenê? .. Studia[142] trzeba koñczyæ za[64] wszelk±[241] cenê. W[66] dzisiejszych[262] czasach tylko wy¿sze[212] studia[112] i pe³ne[212] kwalifikacje[112] daj± kobiecie[131] jak±¶[241] szansê .. Owszem, ale[8].. Ale[8].. Czy musi pani[111] pomagaæ sobie[43] szyde³kiem, strzykawk±, siekier±.
2906 1453~M. Tonecki~Po deszczu miêkka ziemia~P R~X 67~s. 6
2907 A mo¿e[8] to[41] ja j± wypchn±³em, wyrzuci³em przez[64] okno[141]? .. No, mów[5] pan[111] .. My na[+] pewno nie mamy[5] z[65] tym[45] nic[44] wspólnego[221]. Nie odchodzili¶my od[62] bryd¿a[121] .. A pani[111] grzecznie milczy, Elu[/][171] .. S³ucham grzecznie pañskich[222] grzecznych[222] prowokacji[122]. Ale przecie¿ pan[111] j± tu przyprowadzi³. My tej[221] pani[121] wcale nie znamy .. Niektórzy znali j± ju¿ dobrze .. Ty. Nik, je¶li siê nie zamkniesz.
2908 1454~M. Tonecki~Po deszczu miêkka ziemia~P R~X 67~s. 19
2909 Ja go[42] nie wywozi³am .. Nie o¶mieli³bym[501] siê pani[121] o[64] to[44] pos±dziæ .. Ale na[64] mnie[44] to[41] spad³o, rozumie[5] pan[111], na[64] mnie[44]. Najpierw on straci³ wolno¶æ[141], trzeba by³o my¶leæ o[66] dzieciach. I Wiktor[/][111] siê nimi zaj±³[501]. Potem[8] on wyszed³, a Wiktor[/][111] straci³ stanowisko[141]. Kto siê mia³[5] zaj±æ[501] Wiktorem[/][151]? Kto siê mia³[5] zaj±æ[501] nimi obydwoma. Ja, wszystko[44] ja, wszêdzie ja.
2910 1455~M. Tonecki~Po deszczu miêkka ziemia~P R~X 67~s. 37
2911 Udajesz. Udajesz tylko [?]. To[41] ja my¶la³am, ¿e wyskoczy³a¶ przez[64] okna[141], bo zbrzyd³o ci[43] ju¿ to[211] twoje[211] ¿ycie[111] .. Ach[7], tak. To[41] ja mam[5] wyskakiwaæ przez[64] okno[141]. A ty? A wy? Wy wszyscy bêdziecie[56] siê przygl±daæ[511], a potem[8] si±dziecie sobie[43] do[62] bryd¿a[121] .. Ty i twój[211] Nik[/][111]. Dobrana z[62] was[42] para[111]. Chcieliby¶cie siê zabawiæ[501] w[64] s±d[141] nad[65] nami, udaj±c sprawiedliwych[242], szlachetnych[242], odwa¿nych[242]?
2912 1456~M. Tonecki~Po deszczu miêkka ziemia~P R~X 67~s. 38
2913 Taki[211] porz±dny[211] dom[111] powinien unikaæ kompromitacji[121]. No, czekam. Chyba zd±¿ê jeszcze wypiæ jednego[141], co[41]? Komedia siê nie uda³a[501]. A mo¿e[8] siê jednak uda[501]. Takie[211] du¿e[211] okno[111], i otwarte[211]. I parapet[111] niewysoki. Chcecie zobaczyæ, jak[9] wygl±da cz³owiek w[66] oknie .. Anielka[/][171], nie wyg³upiaj[501] siê, z³a¼ .. Kochasiu[171], nie podchod¼, bo. A gdybym wyskoczy³a .. Nie us³ysz±, po deszczu miêkka ziemia, pierwsze piêtro.
2914 1457~M. Tonecki~Próba~P R~III 64~s. 5
2915 Nie wiem, ja te¿ nic[44] nie wiem, nic[44] tu w[66] Warszawie[/][161] nie prze¿y³am. Czekaj±c na[64] ciebie[44] rwa³am kwiatki[142]. I tak szybko[8] o[66] niej[46] zapomnia³e¶ .. Nie zapomnia³em, ale .. Ale odnalaz³e¶ mnie[44] .. Wszystko[41] tak siê popl±ta³o[501] .. Nic[41] siê nie popl±ta³o[501]: po[+] prostu masz o[64] jedn±[241] ¿onê za[+] du¿o .. Czy ty naprawdê nie mo¿esz tego[42] zrozumieæ? .. Ona ciê zrozumie.
2916 1458~M. Tonecki~Próba~P R~III 64~s. 17
2917 No tak. Ty¶ wcale do[62] mnie[42] nie wróci³[53]. Ty¶ tylko przyszed³[53]. Z³o¿yæ mi wizytê .. Zrozum .. No przecie¿ rozumiem. Przyszed³e¶ zobaczyæ, czy wszystkie[212] meble[112] s± na[66] tym[261] samym[261] miejscu[161], i zapytaæ, sk±d mam[5] tê makatkê. Tylko ty tam[8] liczy³e¶ lata[142], miesi±ce[142], dni[142]. A ja nic[44] nie liczy³am, na[64] nic[44] nie czeka³am.
2918 1459~M. Tonecki~Próba~P R~III 64~s. 21
2919 Co[41] siê sta³o[501]? Czego[8] tak krzyczysz? Co[41] nie ma ¿adnego[221] sensu? .. ¿ono moja ukochana, sk±d¿e znowu, wszystko[41] ma sens[141] no to[9] powiedz mi co¶[44] mi³ego[221] .. Có¿[41] to[41] za[8] u¶mieszki[112], proszê pañstwa[122]? Brak[111] zakoñczenia[121] tak was[44] ¶mieszy? Woleliby¶cie, ¿eby autor wyja¶ni³ wreszcie, co[41] siê naprawdê sta³o[501] z[65] jego[42] bohaterami. Niestety, proszê pañstwa[122], autora[121] nie[+] ma miêdzy[65] nami.
2920 1460~M. Tonecki~Przyszed³ pan Lonek~P R~XI 66~s. 6
2921 A ja nie gram, nie piszê .. Zdarza[501] siê [?] ale swoje[141] wiem. Znam ¿ycie[141] .. Od[+] razu to[44] zauwa¿y³em .. Pan[111] widzi, jaki[211] teraz jest ¶wiat[111]. Ludzie[112] pluj± na[64] siebie[44]. Ludzie[112] siê kopi±[501]. Ludzie[112] siê nie lubi±[501] .. A ja lubiê ¿onê, i pana[141] ju¿ polubi³em .. Nie chcê pana[121] straszyæ, ale. Nie trzeba mnie[42] straszyæ, panie[171] Lonku[/][171] .. Pan[111] sobie[43] gra[5] na[66] skrzypcach, co¶[44] pan[111] tam[7] sobie[43] pisze.
2922 1461~M. Tonecki~Przyszed³ pan Lonek~P R~XI 66~s. 16-17
2923 Lauro[/][171], pan[111] Nikifor[/][111] gra³ dotychczas na[66] skrzypcach i pisa³, pan[111] Bartek[/][111] uprawia³ dotychczas boks[141] i filozofiê .. A ja skoñczy³am weterynariê, ale .. Lauro[/][171], ¶mia³o[8] .. Ale siê rozczarowa³am[501] do[62] nauk ¶cis³ych[222], bo. Bo .. Lauro[/][171], panowie[112] nie boj±[501] siê prawdy[121], czekaj± na[64] ni±[44] .. Bo. Nauka nie daje cz³owiekowi szczê¶cia[121]. A ja. Ja .. Laura[/][111] jest bardzo wstydliwa. I niezamê¿na. Chcia³aby byæ szczê¶liwa.
2924 1462~M. Tonecki~Przyszed³ pan Lonek~P R~XI 66~s. 25
2925 Nie jeste¶ ju¿ ten[211] sam[211] Lonek[/][111] .. Nie jestem .. Siedzê tam[8], przy[66] wtryskarce[161], naciskam d¼wigniê, naciskam i my¶lê o[66] tobie[46], a ty. Obejmij mnie[44] .. Lauro[/][171], rzucisz dla[62] mnie[42] tê nieszczêsn±[241] wtryskarkê? .. Przeniesiemy [?] [?] Osiê[/][141] do[62] tamtego[221] pokoju[121], a ja tu w[66] tym[261] pokoju[161], z[65] tob±. Obejmij mnie[44] .. Nie, Lauro[/][171], ja .. ¼le siê czujesz[501], kochany[171]? No to przenie¶ siê ty do tamtego pokoju.
2926 1463~M. Tonecki~Uspokojenie~P R~V 66~s. 11
2927 Dlaczego Myszka[/][111] j± wpuszcza? Zaraz zacznie[501] siê wszystko[41] od[62] pocz±tku[121] i od[62] koñca, bo dla[62] niej[42] pocz±tkiem i koñcem wszystkiego[42] jest tamten[211] czas[111], je¶li kto¶ umar³ to[9] tylko wtedy, je¶li kto¶ kocha³ to[9] tylko wtedy, je¶li kto¶ by³ mê¿ny[211] i dumny[211] to[9] tylko wtedy, je¶li kto¶ by³ m³ody[211] to[9] tylko wtedy. Czy zaczê³a od[62] pocz±tku[121] ,,Maria[/][111] mia³a wtedy dziesiêæ[34] lat''?
2928 1464~M. Tonecki~Uspokojenie~P R~V 66~s. 20
2929 Ta idiotka Maria[/][111]. Bo ona jest idiotka, rozumie[5] pan[111]? .. Rozumiem, ¿adna sztuka rozumieæ, ¿e kto¶ jest idiot± .. Nauczy³a[501] siê dodawania[121], odejmowania[121], dzielenia[121], mno¿enia[121] .. Liczenie[111] wa¿na rzecz[111], ale najwa¿niejsza: sprawdziæ rachunek[141] .. A teraz wymy¶la nowe[242] zwierzêta[142], nowe[242] ro¶liny[142] .. Czego[42] to[8] ludzie[112] nie wymy¶l±, chocia¿ jak[9] na[64] ludzkie[242] potrzeby[142] dosyæ mamy[5] starych[222] zwierz±t i starych[222] ro¶lin.
2930 1465~M. Tonecki~Uspokojenie~P R~V 66~s. 22
2931 Ju¿ siê[41] robi. I ciep³o[111], i ¶wiat³o[111], i kontakt[111] ze[65] ¶wiatem .. Biedna Myszko[/][171], nie umia³a¶ odró¿niæ montera[121] od[62] profesora[121]. W[66] dodatku[161] nienawidzisz mnie[42]. Siedzisz skulona, nie chcesz siê ruszyæ[501] z[62] miejsca[121], zbli¿yæ[501] siê. Boisz[501] siê mnie[42]? A wiêc ja siê do[62] ciebie[42] zbli¿ê[501], podejdê. Nie cofaj[501] siê, nie uciekaj, nie wyk³ujê ci[43] oczu, nie wyrwê[5] ci[43] serca[121], chcê ciê tylko pog³askaæ po[66] twarzy[161].
2932 1466~S. Tym~Czterech z pianinem~P R~X 65~s. 6
2933 O[66] fortepianie .. No, w³a¶nie. No! A to[41] co[41] jest? Fortepian[111]? Nie, pianino[111] .. W[64] konia[141] ciê zrobi³. W[64] perszerona[141] .. W[64] jakiego[241] konia[141]. Czego[8] r¿ysz? Fortepian[111] czy pianino[111] - ró¿nicy[121] nie[+] ma .. Jaka¶ tam[7] jest .. No, jaka? .. Fortepian[141] znacznie trudniej wnosiæ po[66] schodach? .. Zdjêli¶cie? .. Nie. Samo[211] sfrunê³o .. Masz, nie by³o ciê minutê, a tu ju¿ wino[111] polecia³o ..
2934 1467~S. Tym~Czterech z pianinem~P R~X 65~s. 10
2935 Nie wyg³upiaj[501] siê .. Dzieñ[111] dobry[211] .. Dzieñ[111] dobry[211], dzieñ[111] dobry[211], panie[171] Andrzeju[/][171]. A co[41] to[41], fortepian[111]? .. Pianino[111] .. A do[62] kogo[42]? .. Na[64] czwarte[241] piêtro[141]. Praca zlecona .. Dobrze pan[111] wygl±da. M³odemu[231] to[41] wszystko[41] s³u¿y. Studiuje pan[111] jeszcze, panie[171] Andrzeju[/][171]? .. Tak .. No w³a¶nie. A mój[211] nie chce. £azi gdzie¶ tam[8], niby pracuje, a jak[9] go[44] o[64] co[44] spytaæ, to[9] ³apy[112] w[64] kieszeñ[141] wsadzi i gwi¿d¿e.
2936 1468~S. Tym~Czterech z pianinem~P R~X 65~s. 23
2937 Raz[8]! Po[+] wio¶larsku! Równo ci±gnij! Bez[62] odpoczynku[121] na[66] pó³piêtrze. Co[41] za[8] ba³wan .. Kto? Ten[211], ten[211] .. Pan[111] Czesio[/][111]. Powoli wykrêcaj, nie[+] ma co[44] odpoczywaæ. I te[212] dziewczyny[112], jasny[211] gwint[111]. O[64] co[44] im[43] chodzi .. Same[212] nie wiedz±[5], mogê siê z[65] tob± o[64] to[44] za³o¿yæ[501] .. To[41] jeszcze gorzej. Stawiaj [?] fajno[8] .. Jest, dobra[8] .. I masz: taka wesz[111] ¿yje sobie[43] i fajnie[8].
2938 1469~S. Tym~Czterech z pianinem~P R~X 65~s. 26
2939 Tak. Potem[8] wojna przysz³a[5] i cze¶æ[111] .. Siedzia³ pan[111]? .. Cztery[34] lata[142]. Wyszed³em i koniec[111]. A mog³em co¶[44] tam[7] jeszcze zwojowaæ. Nic[41] z[62] tego[42]. Cztery[31] lata[112] to[41] nie ¶miech[111]. To[41] jak[8] tam[8] na[66] treningach no. poadajcie [?] trochê .. Wie pan, teraz, no, ró¿nie .. Normalnie .. Normalnie i dobrze. O[64] to[44] chodzi, ¿eby normalnie. Dobrze idzie? .. Dobrze. Co[8] ma i¶æ ¼le.
2940 1470~W. Terlecki~Statek~P R~VII 65~s. 7
2941 Ma pan[111] racjê. Kiedy wychodzê na[64] pok³ad[141], wydaje[501] mi siê, ¿e po[66] przekroczeniu[161] granicy[121] czas[111] rzeczywi¶cie stoi w[66] miejscu[161] .. Z³udzenia[112]. Zreszt± przyjemne[212]. Czy pani[111] p³ynie[5] pierwszy[241] raz[141]? Chcia³em siê dowiedzieæ[501], czy przekroczy³a pani[111] granicê po[64] raz[141] pierwszy[241] .. Tak .. Ma pani[111] wobec[62] tego[42] wszystko[44] przed[65] sob±. Mo¿na nawet zazdro¶ciæ .. Nie jest pan[111] zadowolony[211] z[62] tej[221] podró¿y[121]? .. Trudno to tak nazwaæ.
2942 1471~W. Terlecki~Wdowa~P R~VII 65~s. 30
2943 Nie wiem, czy nie jest pani[111] zbyt[8] surowa .. Mówi pan[111] o[66] ksi±¿kach? A jakie[212] one s±? O[66] czym[46] ten[211] cz³owiek pisa³? Wpad³ w[64] towarzystwo[141] najokropniejsze[241], jego[42] przyjació³mi sta³y[501] siê wszystkie[212] portowe[212] mêty[112], wszyscy najokropniejsi ludzie[112] jacy[212] w[66] tamtych[262] czasach zdo³ali do[62] tego[221] miasta[121] dotrzeæ, najstraszliwsze[212] szumowiny[112] .. Aby[9] móc o[66] nich[46] pisaæ, musia³ ich[44] poznaæ .. Po[64] có¿[44] mia³[5] o[66] nich[46] pisaæ? ¯yli¶my w[66] ¶wiecie, który[211] móg³ siê doskonale obej¶æ[501] bez[62] tej[221] scenerii[121].
2944 1472~W. ¯es³awski~Koncert Hansa Muellera~P R~XI 63~s. 6
2945 Oczywi¶cie, ¿e jest to[41] pawie[8] nonsens[111], pastorze[171]. Wed³ug[62] mnie[42] nie[+] ma bardziej odpowiedniego[221] miejsca[121] na[64] szko³ê, ni¿[9] plac[111] za[65] parkiem .. Ale jaki¿[211] to[41] jest plac[111]! A [?] ile[8] bêdzie[56] kosztowa³[52]? .. Pokój[111], panowie[172], pokój[111]! Zostawmy tê sprawê da[12] decyzji[121] Zarz±dowi Miasta[121] .. Niech tak bêdzie[55]. Z³ó¿my wiêc ¿yczenia[142] naszemu solenizantowi .. Ode[62] mnie[42] ¿yczenia[112] d³ugich[222] lat ¿ycia[121], powodzenia[121] w[66] interesach.
2946 1473~M. Wawrzyniak~Nie odk³adaj s³uchawki~P R~III 66~s. 3
2947 Dobrze mieæ tak±[241] hojn±[241] ciociê. O[66] której[261] pana[141] obudziæ? .. O[66] siódmej[261] .. Przyjê³am .. Halo[7], proszê pani[121]! .. S³ucham .. Czy to[41] pani[111] bêdzie[56] mnie[44] budzi³a[52]? .. Dlaczego pan[111] pyta[5]? .. Bo mi siê podoba[501] pani[121] g³os[111] .. Co[44] pan[111] powie. Niestety, nie ja. Koñczê dy¿ur[141] o[66] szóstej[261] .. Szkoda[5]. A nie mo¿e[5] pani[111] jeszcze kiedy¶ do[62] mnie[42] zadzwoniæ? Po[64] co[44]? .. Pos³uchaliby¶my razem na przyk³ad czajnika od cioci. No?
2948 1474~M. Wawrzyniak~Nie odk³adaj s³uchawki~P R~III 66~s. 6
2949 No co[41], jeszcze ma³o? .. Odk³adanie[111] s³uchawki[121], mój[211] drogi[171], nie ma sensu, bo jak[9] widzisz, znowu ze[65] sob± rozmawiamy. Tak ³atwo mnie[42] nie sp³awisz. Parê[31] przekleñstw, od³o¿ysz s³uchawkê, ja znowu zadzwoniê i tak siê bêdziemy[56] bawili[521] do[62] rana[121]. Tym[9] bardziej, ¿e o[+] ile wiem, nie mo¿esz wy³±czyæ telefonu .. Czy nie lepiej ze[65] sob± porozmawiaæ? Ale o[66] czym[46]? .. O ¿yciu, zawsze o ¿yciu .. Czy nie lepiej zadzwoniæ do psychiatry?
2950 1475~M. Wawrzyniak~Nie odk³adaj s³uchawki~P R~III 66~s. 8
2951 No i co[41]. Dlaczego tego[42] nie robisz? .. Wymaga to[41] jednak pewnego[221] zachodu. Trzeba wstaæ, ubraæ[501] siê i wyj¶æ[5]. Jest noc[111]. Sam[211] rozumiesz. Ponadto uporczywo¶æ[111] twoich[222] telefonów zainteresowa³a mnie[44] do[62] tego[221] stopnia, ¿e wola³bym bezpo¶rednio dowiedzieæ[501] siê, o[64] co[44] w³a¶ciwie chodzi .. Czy nie zdarzy³o[501] ci[43] siê zrobiæ komu¶ krzywdy[121]? .. Mo¿e[8] tobie [?][43] .. Przypu¶æmy .. Aha, wiêc wyrz±dzi³em ci krzywdê. I teraz m¶cisz siê, dzwoni±c do mnie po nocach. Mo¿na i tak. Ciekawie.
2952 1476~M. Wawrzyniak~Nie odk³adaj s³uchawki~P R~III 66~s. 16
2953 Ty parszywy[211] ³ajdaku[171]! To[41], co¶[44] zrobi³[53], jest ohydniejsze[211] od[62] podgl±dania[121] najintymniejszych[222] scen .. Czy¿by? Nie b±d¼[5] taki[211] purytañski[211]. Nie podgl±da³em nikogo[42]. S³ucha³em tylko pewnego[241] faceta[141] w[66] ¶rednim[261] wieku[161], który[211] .. No, moralnie ju¿ mi siê przedstawi³e¶[501]. Ile[8] chcesz za[64] ta¶mê? .. Ja? .. Przecie¿ nie ksi±dz proboszcz .. O[7], drogo[8] .. Ile[8]? .. Nie masz tyle[34] pieniêdzy .. Racja. Nie mam i nie chcê mieæ. Szanta¿ nie uda³ siê, mój ch³opcze.
2954 1477~M. Wawrzyniak~Nie odk³adaj s³uchawki~P R~III 66~s. 18
2955 Zabola³o? No wiêc, tak. Nie da[501] siê ukryæ[5]. Tylko nie wiem, który[211] z[62] nas[42] pope³ni³ tê funkcjê dope³niacza[121]. Usi³ujesz mi wiêc wmówiæ, ¿e Monika[/][111] ¿y³a[5] równocze¶nie z[65] nami dwoma, tak? .. Trudno mi powiedzieæ, czy by³a[5] to[41] zwyczajna równoczesno¶æ[111]. Raczej by³y[5] to[41] okresy[112] - dni[112], czy tygodnie[112], kiedy Monika[/][111] by³a[5] z[65] tob± lub ze[63] mn± .. To[41] niemo¿liwe[211] .. ¯e kto¶ inny ci szczê¶cie da³, co? By³a taka piosenka.
2956 1478~M. Wawrzyniak~Nie odk³adaj s³uchawki~P R~III 66~s. 20
2957 Jeszcze jedna[211] naiwna iluzja. W[66] twoim[261] wieku[161] .. Dopiero w[66] moim[261] wieku[161] iluzje[112] staj±[501] siê warto¶ciowe[212]. Studiowa³e¶ z[65] Monik±[/][151] psychologiê? .. Nie, poznali¶my[501] siê zupe³nie przypadkowo .. I zapewne s±dzisz, ¿e przypadkowo siê rozstali¶cie[501]? .. Nie, ty mi j± odebra³e¶ .. Sedno[111] sprawy[121] nie le¿y w[66] odbieraniu[161]. By³o tak niew±tpliwie, i z[65] odej¶ciem Moniki[/][121], o[+] ile[9] oczywi¶cie nie potraktujemy jej[42] jak[9] zwyk³ej[221] dziwki[121].
2958 1479~M. Wawrzyniak~Nie odk³adaj s³uchawki~P R~III 66~s. 26
2959 Nie. W³a¶nie to[41] mnie[44] zgubi³o, ¿e tak pomy¶la³em. A mog³em mieæ ju¿ spokój[141]. Pukanie[111] by³o delikatne[211]. Znajome[211]. Zdawa³o[501] mi siê, ¿e s³yszê g³os[141] Moniki[/][121]. Nie mog³em nie otworzyæ. Zawsze siê[41] liczy na[64] jaki¶[241] cud[141]. Otworzy³em drzwi[142]. To[41] by³a[5] moja ciotka. Kochana[1] stara[211], g³upia ciotka. Przynios³a mi s³oiczek[141] konfitur. Rozumiesz, konfitur. W³asnej[221] roboty[121] .. Tak, rozumiem .. Siedzia³a d³ugo. Nawet nie pamiêtam, comówi³a. Posz³a, ale ja ju¿ nie mog³em odej¶æ. Zacz±³em siê baæ.
2960 1480~Z. Wiktorczyk~Tajemnica skradzionego s³uchowiska~P R~VI 63~s. 6
2961 Nie szkodzi, grunt, ¿e ma pan[111] intuicjê. A pan[111], panie[171] M¿awka[/][171]? Dobrze wydedukowa³em pañskie[241] nazwisko[141]? .. Bez[62] pud³a[121]. Pewnie chce pan[111] wiedzieæ, po[66] czym[46] ja pozna³em, ¿e panowie[112] z[62] milicji[121]? .. O[7], pan[111] to[8] ma i intuicjê i zmys³[11] dedukcji[121]. W³a¶nie o to[44] chcia³em spytaæ. Wiêc po[66] czym[46] pan pozna³? .. Ja nie jestem taki[211] zdolny[211] jak[9] moi koledzy. Ja pozna³em dopiero po tym drugim panu w cywilu.
2962 1481~Z. Wiktorczyk~Tajemnica skradzionego s³uchowiska~P R~VI 63~s. 16
2963 Wiêc obywatelka zaprzecza, ¿e czyta³a s³uchowisko[141]? .. Co[44] pan[11] oficer? Wstyd[5]. Milicjant a do[62] k³amstwa[121] namawia. Bez[62] czytania[121] bym[8] opiniowa³a[54]? Ja wszystko[44] od[62] deski[121] do[62] deski[121] czytam. I wczoraj wieczorem po[66] sprz±taniu[161] przeczyta³am to[241] s³uchowisko[141], ¿eby nie zalegaæ z[65] materia³em .. Wiêc wczoraj wieczorem mia³a je[44] pani[111] w[66] rêce[161] - a dzisiaj go[42] nie[+] ma. Tak.
2964 1482~Z. Wiktorczyk~Tajemnica skradzionego s³uchowiska~P R~VI 63~s. 23
2965 Jak[8] to[41]? Wiedz±[5], ¿e awaria techniczna, ale ¿e przepad³o? Sk±d? Od[62] kogo[42]? .. Od[62] panów[122] samych[222]. Przecie¿ wszystko[44] s³yszeli, tak jak[9] i my w[66] radiowozie. Dlatego tu przyjechali¶my .. O[7] rany[172]. Mnie[43] pan[111] porucznik zabrania³, a sam[211] siê wygada³[501] z[62] tajemnicy[121] s³u¿bowej[221] .. O[7], psiakrew[7]. Wypsnê³o[501] mi siê. Autor nie wytrzyma³ do[62] koñca .. Zaraz. Chwileczkê.
2966 1483~A. Wróblewski, A. ¯arnecki~Raport o gruszce~P R~VII 66~s. 8
2967 Jak[9] boga[141] kocham, kropli[121] w[66] ustach nie mia³em[5] .. Mamusia by[8] krzycza³a[54]? .. I my¶lê - wiesz co[44]? ¯e nikt nie popije. Drugi[241] dzieñ[141] ju¿ szukaj±. Jak[9] dotychczas nie znale¼li, to[9] ju¿ nie znajd±[5] .. Znajd±[5]. Wczoraj tu nawet przyjecha³ w[66] tej[261] sprawie[161] inspektor z[62] Warszawy[/][121]. Jeszcze nikt na[66] budowie[161] nie wiedzia³, a on ju¿ tu by³. Wioz³em go[44] od[62] stacji[121] .. Ten[211] z[65] lask±? .. A ten[211]. Pyta³, co wiozê, tu zajrza³, tam zajrza³. Maj± nasz± elektrowniê na oku.
2968 1484~A. Wróblewski, A. ¯arnecki~Raport o gruszce~P R~VII 66~s. 12
2969 ¦miaæ siê nie ma czego. O¿enisz siê, to sam zobaczysz, jak to jest .. Zaczekaj pan[111]. To[41] gdzie¶ tutaj. Chyba to[41] nie grzech[111]? Jak[8] my¶lisz, Antek[/][171] .. Dlaczego grzech[111] .. No w³a¶nie mówiê, ¿e nie grzech[111]. O[66] na¶wietlaniu[161] ksi±dz nic[44] nie mówi³ .. A pan[111] w[+] ogóle co¶[44] opowiada³? .. Ja jemu nie, to[41] on mnie[43]. Tego[42] nie wolno[5], tego[42] nie rób .. Ksiêdzu[131] dobrze mówiæ, sam[211] nie rodzi [?] i nie karmi. No, gdzie to masz?
2970 1485~A. Wróblewski, A. ¯arnecki~Raport o gruszce~P R~VII 66~s. 22
2971 Ale pana ludzie, je¶li siê z panem licz±, lepiej bêd± szukaæ .. Moi ludzie! To siê ³adnie czyta w Warszawie. Moi ludzie[112] nie szukaj± kradzionego[221], tylko sami kradn±. Co[64] miesi±c[141] ginie sprzêtu za[64] dwadzie¶cia[34] dwa[34] tysi±ce[142] z³otych[122]. Moi ludzie[112]. W[66] gospodarce[161] wszystko[41] siê przydaje[501], jak[9] nie do[62] pêtania[121] krów to[9] do[62] kiszenia[121] kapusty[121]. Czy pan[111] rozumie[8], co[41] to[41] znaczy ,,wysokie[211] napiêcie[111], nie dotykaæ''. Spodziewam[501] siê, ¿e tak. A moi ludzie[112] nie wiedz±[5], chocia¿ ucz±[501] siê tego[42] na[66] niezliczonych[262] pogadankach, na[66] których[262] zreszt± odsypiaj± nocn±[241] orkê.
2972 1486~M. Wyszomirski~Obiad na trzy osoby~P R~III 63~s. 8
2973 To by³o konieczne? .. Widocznie mama uwa¿a³a, ¿e tak .. Lubi kawê bez[62] cukru .. Wiêc to[41] by³o tak. Parê[34] miesiêcy temu[8] napisa³em do[62] mamy[121] list[141]. Otrzyma³em odpowied¼[141], dowiedzia³em[501] siê, ja[9] ¿yjecie, ¿e ci[43] studia[112] dobrze id± .. Ty masz piêædziesi±t[34] cztery[34] lata[142] .. Ju¿ ci[43] mówi³em, ¿e tak. Dlaczego ci±gle to[44] powtarzasz, i to[8] takim[251] tonem, jak[+] gdyby¶ wypomina³ mi ten[241] wiek[141] .. To pó¼niej, mów dalej.
2974 1487~M. Wyszomirski~Obiad na trzy osoby~P R~III 63~s. 13
2975 To znaczy miejsce, w którym ¿yj± ludzie, których ³±czy co¶ wiêcej, ni¿ wspólny dach. Czy tak? .. Tak .. Niech siê zastanowiê .. To[41] bardzo ³atwa ankieta, prawie[8] test[111]. Albo siê[41], wie, albo nie wie. Wyobra¼ sobie[43], ¿e i ja nie bardzo bym[8] wiedzia³[54], co[44] na[64] to[241] pytanie[141] odpowiedzieæ .. Tak te¿ my¶la³em .. W[66] tym[261] domu[161] spa³o siê[41], jad³o, pracowa³o, czasem[8] by³ miejscem odpoczynku[121]. Naprawdê rodzin± byli¶my tylko w[66] nieszczê¶ciach, na[64] przyk³ad[141], kiedy kto¶ zachorowa³, drugi[211] pielêgnowa³ go[44].
2976 1488~Z. Zawadzka~Nie tylko kwiaty~P R~III 66~s. 3
2977 Bardzo ³adna. Od[62] czasu, kiedy¶my byli[53] po[64] raz[141] ostatni[241], wiele[8] siê tu zmieni³o[501]. Przebudowano teatr[141] .. Mam[5] nadziejê, ¿e wentylacja dzia³a[5] lepiej, ni¿[9] trzy[34] lata[142] temu[8] .. Jak[8] ci[43] siê podoba[501] afisz[111]? .. Jest dwa[34] razy[142] wiêkszy[211] ni¿[9] tam [?][8] w[66] Chicago[/][161], i mniejszy[211] o[64] jedn±[241] trzeci±[141] od[62] tego[221] w[66] Waszyngtonie[/][161]. Ale czytaj, Helusiu[/][171], czytaj! .. ,,Romeo i Julia'' - wstrz±saj±ca tragedia Wiliama Szekspira. Modejska - aktorka ¶wiatowej s³awy, wyst±pi w roli Julii. Powiem Molly, ¿eby zrobi³a dobrej kawy.
2978 1489~Z. Zawadzka~Nie tylko kwiaty~P R~III 66~s. 8
2979 Helusiu[/][171], Tennyson[/][111] przys³a³ list[141] na[64] adres[141] teatru. Zdaje[501] siê, ¿e usidli³a¶ starego[241] wieszcza[141]. Ty zawsze wspaniale radzi³a¶ sobie[43] z[65] poetami .. Ja? .. A tak, tak wszyscy wiedz±[5] ¿e Longfellow[/][111] uwielbia³ ciebie[44]. Nie mówi±c ju¿ o[66] Kornelu[/][161] Ujejskim[/][161] .. Lonfgellow[/][111]. Ujejski[/][111] .. Dawne[212] dzieje[112] .. Wiêc odk³ada pani[111] powrót[141] do[62] Ameryki[/][121] do[62] przysz³ego[221] roku[121]? .. Niestety, mój[211] drogi[211] Longfellow[/][171] .. Jak¿e mnie to smuci. Jak ptaki w Norwegii lataj± najszybciej, gdy dnie s± najkrótsze, tak i coraz szybciej lec± lata, kiedy siê starzejemy i ¿ycie staje siê coraz krótsze.
2980 1490~Z. Zawadzka~Nie tylko kwiaty~P R~III 66~s. 10
2981 Lubiê po³udnie. Ludzie s± serdeczniejsi i maj± wiêcej fantazji. Publiczno¶æ[111] reaguje cudownie, bawi[501] siê, p³acze[5] i bije brawo[141] bez[62] koñca .. Robi³em wywiad[141] z[65] pani±[151]. To[41] by³ pocz±tek[111] mojej[221] kariery[121] dziennikarskiej[221] .. Inaczej mówi±c: wspinaczki[121] na[64] zawrotne[242] szczyty[142] popo³udniówek .. Zachwyci³ mnie[44] wtedy pani[121] leciutki[211] akcent[111] francuski[211].[66] Londynie[/][161] zachwycano[501] siê moim[251] leciutkim[251] akcentem s³owiañskim[251] .. To[41] by³y[5] lata[112]! Amerykê[/] nagle ogarnê³o szaleñstwo[111]. Wszystkie[212] panie[112] nosi³y tylko kapelusze[142] Modejska[/][111].
2982 1491~Z. Zawadzka~Nie tylko kwiaty~P R~III 66~s. 16
2983 Jeden[211] wieczór[111]! Bêdzie[56] pani[111] mieæ[51] ca³y[241] tydzieñ[141] i wiêcej, je¿eli siê da[501]. Piêknie[8] pani[111] zagra³a Adrianê[/][141], zw³aszcza w[66] scenie[161] ¶mierci[121] by³a[5] pani[111] zdumiewaj±ca. Do[62] licha[121]! Mia³em[5] ³zy[142] w[66] oczach .. Dziêkujê panu[131] .. Musimy pani±[141] zareklamowaæ, tylko to[211] nieszczêsne[211] nazwisko[111]. Modrzejewska[/][111]! Tego[42] nikt nie wymówi, ani nie zapamiêta. Trzeba koniecznie zmieniæ nazwisko[141], droga[211] pani[171] .. Mo¿e wystarczy ma³y skrót, opuszczenie kilku liter.
2984 1492~Z. Zawadzka~Nie tylko kwiaty~P R~III 66~s. 22
2985 Droga[211] Heleno[/][171], mamy[5] straszny[241] k³opot[141] z[65] naszym[251] Luniem[/][151]. Ch³opiec zdolny[211], ale nie ma szczê¶cia[121]. Nauczyciele w[66] Ja¶le[/][161] zawziêli[501] siê na[64] niego[44] i przepad³ przy[66] egzaminie. Chcieli¶my, ¿eby zdoby³ jaki¶[241] praktyczny[241] zawód[141], ale on kocha muzykê i koniecznie chce byæ artyst±. Mo¿e wy, którzy macie takie rozleg³e stosunki i znajomo¶ci, zechcecie nam przyj¶æ z pomoc± w tej trudnej sytuacji. ,,Tu siê gra tylko dla pieniêdzy, bo tu artystyczne wzglêdy s± tylko kwesti± pieniê¿n±. Impresario Helusi to dobry cz³owiek jak na Amerykanina, a przy tym najsprytniejszy agent z ca³ej Ameryki''.
2986 1493~Z. Zawadzka~Nie tylko kwiaty~P R~III 66~s. 33
2987 Dzi¶? Och[7]. Czy koniecznie musimy? .. My¶lê, ¿e tak, kochanie[171]. On ma dla[62] nas[42] niez³±[241] propozycjê .. Mój[211] p³aszcz[111], Molly[/][171]. Có¿[41] to[41] za[8] propozycja? .. Ogl±da³ ciê w[66] Londynie[/][161] .. W[66] czym[46] .. W[6] ,,Odetcie[/][161]''. Jest zachwycony[211]. Nie mo¿e[5] zapomnieæ ksiêcia[121] Walii[/][121] bij±cego[221] brawo[141] i ksiê¿nej[121] z[65] chusteczk± przy[66] oczach .. Kawa³[111] snoba[121] .. Chcia³by wystawiæ ,,Odettê[/][141]'' w[66] przysz³ym[261] sezonie, proponuje angagement[141] na[64] trzy[34] miesi±ce[142] .. ¯ywiæ siê przez trzy miesi±ce emanacjami mózgowymi pana Sardonu. £adna perspektywa.
2988 1494~Z. Zeydler - Zborowski~Druga szklanka herbaty~P R~I 67~s. 14
2989 O[+] ile[9] siê orientujê[501], to[9] Mareccy[/][112] mieli gosposiê .. Tak .. Oczywi¶cie pan[111] j± przes³uchiwa³ .. Zrozumia³e[211]. Ja [?] przede[+] wszystkim .. Mo¿e[5] mi pan[111] powiedzieæ, bez[62] naruszenia[121] tajemnicy[121] s³u¿bowej[221], co[44] zezna³a? .. My¶lê, ¿e mogê. I tak przecie¿ bêdzie[56] wystêpowaæ[51] na[66] sprawie[161] w[66] charakterze ¶wiadka[21] i pan[111] bêdzie[56] zadawa³[52] jej[43] pytania[142]. Wed³ug[62] jej[42] relacji[121] Mareccy[/][112] oboje[31] byli[5] w[66] domu[161]. Poda³a im herbatê i tort i posz³a potañczyæ na plac Konstytucji. Kiedy wróci³a, by³o ju¿ po wszystkim.
2990 1495~Z. Zeydler - Zborowski~Druga szklanka herbaty~P R~I 67~s. 24
2991 Czy romansowanie[141] z[65] kobiet± okre¶la pan[111] jako[64] przelotn±[241] znajomo¶æ[141]? .. Wypraszam sobie[43], panie[171] mecenasie[171]. To[41] s± moje[212] osobiste[212], prywatne[212] sprawy[112] i nie mam[5] najmniejszego[221] zamiaru rozmawiaæ z[65] panem na[64] te[242] tematy[142] .. Niech siê pan[111] nie gniewa[551], ale staram[501] siê zebraæ materia³[141], który[211] móg³by mi dopomóc w[66] obronie[161] mojego[221] klienta[121] .. Ja z[65] tym[251] wszystkim[45] nie mam[5] nic[44] wspólnego[221]. I bardzo proszê, ¿eby pan mnie nie miesza³ do tej sprawy.
2992 1496~Z. Zeydler - Zborowski~Druga szklanka herbaty~P R~I 67~s. 35
2993 Pañski[211] opis[111] jest prawdopodobnie zgodny[211] z[65] rzeczywisto¶ci±. Tylko co[44] pan[111] w³a¶ciwie chce przez[64] to[241] wszystko[44] powiedzieæ? .. Pragnê panu[131] uzmys³owiæ, panie[171] kapitanie[171], ¿e Marecki[/][111] nie bardzo mia³[5] kiedy wsypaæ truciznê do[62] szklanki[121] ¿ony[121]. Przez[64] ca³y[241] czas[141] byli[5] razem[8], albo przy[66] stoliku, albo przy[66] oknie .. Och[7], to[41] nie takie[211] skomplikowane[211]. Móg³ to[44] zrobiæ, s³odz±c jej[43] herbatê .. Bardzo w±tpiê. W takiej sytuacji raczej ¿oa mê¿owi s³odzi herbatê, a nie odwrotnie.
2994 1497~W. ¯es³awski~Ballada o trzech synach Bulandy~P R~III 66
2995 A on jest mój[211] syn. Nie, to[41] nie mój[211] syn, mój[211] syn odszed³ ju¿, mój[211] syn mia³[5] czarn±[241] prêgê na[66] szyi[161]. Gdzie jeste¶ synu[171]! Ten[211] ma tylko w³osy[142] jasne[242] ja[9] on. Tak[+] samo silne[242] rêce[142]. Jak[8] ci[43] na[64] imiê[141]? .. W[66] papierach ma Józef[/][111], i nazwisko[141] Bulanda[/][111] .. Obud¼[501] siê. Jaka szczê¶liwa twoja matka, jaka szczê¶liwa! .. Nie bud¼cie go, kobieto! ¦pi teraz, sen mu bardzo potrzebny .. Widzia³am jego krew, wsi±ka³a w ziemiê. Wyro¶nie na niej zbo¿e i przenica.
2996 1498~W. ¯es³awski~Powroty~P R~IV 64~s. 5
2997 Nie trzeba ¿a³owaæ tej[221] ¶mierci[121], panno Justyno[/][171]. Bo z[62] drugiej[221] strony[121] [?] - pomy¶leæ, co[41] to[41] by³oby dla[62] niego[42] za[8] ¿ycie[111]? ¿adne[211]. Mêka tylko. Niby to[8], biedny[211], te[242] nogi[142] mia³[5], ale w[66] nich[46] ¿adnej[221] w³adzy[121], chodziæ nie móg³, czo³ga³[501] siê tylko. To[41] nie ¿ycie[111]. Na[64] tak±[241] chorobê lekarstwa[121] nie[+] ma .. Wtedy nie by³o .. Tote¿ mówiê, wtedy nie by³o. Nie trzeba my¶leæ ju¿ o tym, trzeba zapomnieæ.
2998 1499~E. ¯ytomirski~Chodniki siê psuj± powoli~P R~X 65~s. 8
2999 Wczoraj znowu na pró¿no czeka³em .. Nie mog³am. Przepraszam ciê, ale nie mog³am .. Te twoje tajemnicze przeszkody zaczynaj± mnie trochê denerwowaæ .. Nie ma tu ¿adnych tajemnic. Dobrze wiesz, ¿e siê wkuwam[501] do[62] matury[121] i ¿e chodzê. Na[64] komplety[142] .. W³a¶nie wtedy, kiedy siê ze[65] mn±[45] umawiasz[501]? .. Czasem[8] i tak siê zdarza[501]. To[41] nie przedwojenna buda. Ja ciebie[42] nie pytam, kiedy i gdzie masz swoje[242] wyk³ady[142] .. A czy ten[211] facet, co[9] ci±gle tu do[62] ciebie[42] ³azi - to[41] te¿ twój[211] profesor? Jest na[64] to[44] odrobinê za[+] m³ody[211].
3000 1500~E. ¯ytomirski~Chodniki siê psuj± powoli~P R~X 65~s. 26
3001 No nie, ja tylko tak. Nie gniewaj[501] siê ale widzisz: mama na[+] pewno powie, ¿e jestem za[+] m³oda na[64] ma³¿eñstwo[141] .. To[41] niewa¿ne[211], co[44] powie mama. Wa¿ne[211] jest to[41], co[44] ty mi odpowiesz. To[41], co[44] ty czujesz .. Bardzo ciê lubiê .. To[41] ma³o .. I chyba ciê kocham .. Chyba. Nie chyba, ale na[+] pewno. Tak, kocham ciê. To[41] nie ulega najmniejszej[221] w±tpliwo¶ci[121] .. Naprawdê? .. Naprawdê. Zaraz idê do mamy.
3002 1501~Matysiakowie~P R~12.01.1963~odc. 332~s. 5
3003 To[41] ¼le, tego[42] w³a¶nie nie powinna¶ robiæ. Tego[42] mê¿czy¼nie[131] nie nale¿y pokazywaæ. Niech on ciebie[44] zdobywa[55], a nie ty jego[44] .. G³upia jestem, stara[211] i g³upia, ale inaczej nie potrafiê. Nie umiem graæ, udawaæ. I nie chcê niczego[42] udawaæ przed[65] cz³owiekiem, który[211] jest mi bliski[211]. Ty mo¿e[8] jeste¶ inna, ty kierujesz[501] siê przede[+] wszystkim rozumem. A we mnie tylko to g³upie serce. Wiêksze ode mnie .. [&] [#]
3004 1502~Matysiakowie~P R~12.01.1963~odc. 332~s. 13
3005 Nie wiem, czy potrafiê rozmawiaæ. Nie mam[5] nic[44] na[64] swoje[241] usprawiedliwienie[141] .. Masz, masz, jeste¶ m³od±[251] dziewczyn±, a poza[65] tym[45] dobrym[251], rzetelnym[251] pracownikiem .. Najwiêcej jednak boli mnie[44] to[4], ¿e on nie daje znaku[121] ¿ycia[121] o[66] sobie[46]. A wiem, ¿e jest w[66] Warszawie[/][161] .. Sk±d wiesz? Widzia³a¶ go[44]? .. Nie, ale dzwoni³am do[62] niego[42] do[6][?] domu[121]. Jego gospodyni odpowiedzia³a mi, ¿e nigdzie nie wyje¿d¿a³, ¿e jest w domu .. [&] [#]
3006 1503~Matysiakowie~P R~26.01.1963~odc. 334~s. 2
3007 Niedobrze to[41] siê jako¶ chyba sta³o[501] .. To[241] samo[44] w³a¶nie chcia³em powiedzieæ. Podkre¶lam, ¿e bez[62] wzglêdu na[64] przyczyny[142], bez[62] wzglêdu na[64] to[44] czy bêdziemy[56] brali[52] pod[64] uwagê mo¿e[8] zbytni±[241] dra¿liwo¶æ[141] ch³opca[121], czy te¿ nasze[241] zdenerwowanie[141], powtarzam -- bez[62] wzglêdu na[64] to[44], skutki[112] s± bardzo nieprzyjemne[212] .. Widzi pan[111], przepraszam, pan[111] co¶[44] chcia³ jeszcze powiedzieæ? .. Nie, nie proszê bardzo, s³ucham .. [&] [#]
3008 1504~Matysiakowie~P R~09.02.1963~odc. 336~s. 21
3009 Ale¿ bynajmniej, panno Zosieñko, proszê siê nie niepokoiæ, odpowiem panu Józefowi na zadane pytanie z ca³± szczero¶ci±. Pragnê jednak uprzedziæ pana[141], panie[171] Józefie[/][171], ¿e w[66] moim[261] przypadku[161] jest to[41] do¶æ skomplikowany[211], ¿e siê tak wyra¿ê[501], problem[111] .. No, a dlaczegó¿ to[8]? .. Poniewa¿ jak[9] panu[131] wiadomo, prowadzê tak zwany[241] kawalerski[241] tryb[141] ¿ycia[121] -- przepraszam, panno Zosieñko[/][171], ale to[44] siê[41] tak mówi, jestem zdany[211] wy³±cznie na[64] swoje[242], ¿e tak powiem si³y[142] .. [&] [#]
3010 1505~Matysiakowie~P R~16.02.1963~odc. 337~s. 8
3011 To[9] siê dowiedz[501], i po[64] to[44] ci[43] ksi±¿kê da³em, o¶le[171] jeden[211], ¿eby¶ .. Ojciec[171], ojciec[171], po[64] co[44] zaraz to[211] ,,o¶le[171]'', przecie¿ mo¿na spokojnie rozmawiaæ .. ¿eby¶ siê dowiedzia³[501], ¿e nikt sobie[43] ot[8] tak dla[62] fasonu, do[62] wody[121] nie skaka³, ¿eby ³adnie by³o, tylko ¿e siê ksi±¿ê Józef[/][111] chcia³ przez[64] Elsterê[/][141] przedrzeæ[501], bo tylko tamtêdy by³o jedyne[211] przej¶cie[111] .. [&]
3012 1506~Matysiakowie~P R~02.03.1963~odc. 339~s. 4
3013 Tylko, proszê ciê, aby[8] z[65] tym[45] znów nie zaczynaj! .. Kiedy tak mówisz, to[9] mi ju¿ rêce[112] opad³y[5] .. powiesz¿e ty mi wreszcie o[64] co[44] chodzi czy nie? .. Od[62] rana [?][121] taka ca³a w[66] nerwach chodzê, jak[9] to[44] tylko spostrzeg³am. Ale to[41] moja wina[111], moja .. Co¶[44] zmajstrowa³a[53]? przyzna[?][501] siê .. Moja wina[111], bo trzeba by³o od[+] razu przeliczyæ .. O[66] czym[46] ty mówisz? .. Widzisz Józeczku .. Oho, jak ,,Józeczku'' to ju¿ niedobrze .. [&] [#]
3014 1507~Matysiakowie~P R~02.03.1963~odc. 339~s. 20
3015 Nie rób piany[121] bez[62] myd³a[121], Stach[171]. Przede[+] wszystkim wiesz, ¿e¶ ty nic[44] nie powiedzia³[53], ju¿ chocia¿by dlatego, ¿e wtedy i mnie[43] otworzy³by¶ usta[142]. Czy¿[8] nie tak. Zauwa¿ co[41] za[8] dialektyk[111] ze[62] mnie[42], co[41]? A twoja sprawa jest nieco, hm[7], powa¿niejsza od[62] mojej[221]. O[66] mojej[261] mog± sobie[43] wiedzieæ. Mnie[43] wolno[5] .. Zgadza[501] siê. Wiêc co[41]? .. [&]
3016 1508~Matysiakowie~P R~09.03.1963~odc. 340~s. 3
3017 Przestañ chlipaæ, przynajmniej jak[9] Zosia[/][111] przyjdzie. Trzeba jako¶ dziewczynie[131] dodaæ ducha[121] a nie odbieraæ, jako¶ j± podeprzeæ, jako¶ j± wzmocniæ, a nie os³abiaæ jeszcze! .. Ja rozumiem Józu¶[/][171], ja siê postaram[501], jako¶ siê przemogê[501], tylko ja[9] sobie[43] pomy¶lê, ¿e im[43] nie mogê w[66] niczym[46] pomóc .. Mo¿e[8] i niewiele[8] by¶[8] mog³a[54] teraz pomóc .. [&]
3018 1509~Matysiakowie~P R~09.03.1963~odc. 340~s. 10
3019 Tak, i ¶wiadczy³y za[65] ni±[45], i chodzi³y do[62] kierownika[121]. I w[+] ogóle by³y[5] dobre[212] dla[62] niej[42], serdeczne[212]. Zosia[/][111] chcia³a im[43] jako¶ okazaæ swoj±[241] wdziêczno¶æ[141], no i take¶my uradzi³y[53], ¿e mo¿e[8] siê[41] je[44] poprosi, do[62] nas[42]. I tak to[41] dzi¶ w³a¶nie wypad³o .. Ale honory[142] domu[121], bo widzê, ¿e pani[111] pe³ni[5] sama[211] .. Zosia[/][111] zaraz przyjdzie, wyskoczy³a co¶[44] jeszcze za³atwiæ ..
3020 1510~Matysiakowie~P R~16.03.1963~odc. 341~s. 1
3021 Ju¿ chyba ci[43] wstyd[141] zrobiê, Gieniu¶[/][171], i powiem przy[66] pani[161] El¿biecie[/][161]. Nie wypada tak co[61] chwila patrzeæ na[64] zegarek[141] .. Po[+] pierwsze ja patrzê bardzo dyskretnie i go¶æ[111] wcale tego[42] nie widzi, tylko mama. A po[+] drugie -- bojê[501] siê, ¿e siê mo¿emy spó¼niæ[501] do[62] kina[121] .. E[7], bo jak[9] ju¿ postanowili¶cie, ¿e tu przyjdziecie, nie trzeba by³o tych[222] biletów kupowaæ. Albo jedno, albo drugie .. [&] [#]
3022 1511~Matysiakowie~P R~30.03.1963~odc. 343~s. 4
3023 Nigdy nie by³e¶ w[66] takiej[261] sytuacji[161]? .. Czy ja wiem? .. I najgorsze[211], ¿e ja siê tego[42] nigdy nie nauczê[501] .. Nauczysz[501] siê, nauczysz[501]. Chcesz naprawiaæ aparaty[142] tranzystorowe[242], a g³upiego[221] przebierania[121] nóg siê nie nauczysz[501] .. Kiedy ja nigdy do[62] tego[42] g³owy[121] nie mia³em[5] .. Tote¿, prawdê mówi±c, g³owa do[62] tego[42] nie jest konieczna .. A jak jeszcze pomy¶lê o madisonie .. [&]
3024 1512~Matysiakowie~P R~30.03.1963~odc. 343~s. 17
3025 Mówi³a mama, ¿e pan Breit[/][111] obieca³ pismo[141] wys³aæ? .. No, obieca³. Ale mówi, napiszê, jak[9] rozmowy[112] nic[44] nie dadz±. Ja mu mówiê, ¿e nic[44] nie daj±, co[64] drugi[241] dzieñ[141] z[65] synem rozmawiam, i jednego[221] dnia ju¿ my¶lê, ¿e mu do[62] serca[121] i do[62] rozumu przemówi³am, a nastêpnego[221] dnia on ju¿ przez[64] tamtych[242] jest[57] nakrêcony[211]. Ach[7], có¿[41] to[41] za[8] ludzie[112], te[212] Ku¶bowie[/][112], gorszych[222] z³odziei[122] chyba [?] nie[+] ma .. [&]
3026 1513~Matysiakowie~P R~06.04.1963~odc. 344~s. 13
3027 Ale mów¿e Helenko[/][171] po[+] ludzku, s³owo[141] dajê! .. Co[41] to[41]? Panna El¿betka[/][111], Józeczku[/][171] .. Dobry[211] wieczór[111] .. Dobry[211] wieczór[111] i -- po¿egnam[501] siê z[65] panem od[+] razu .. A co[41] ty, Gieniu¶[/][171]? Nie odprowadzisz nawet go¶cia[121]? .. Nie, nie. Ja biegnê do[62] autobusu i ogromnie siê ¶pieszê[501], prosi³am ¿eby zosta³ .. I kiedy pani[111] nas[44] odwiedzi znowu? Ja bardzo proszê. Kiedy nas odwiedzisz, chcia³am powiedzieæ, moje dziecko .. Dziêkujê pani, zobaczê, przyjdê, do widzenia .. [&] [#]
3028 1514~Matysiakowie~P R~13.04.1963~odc. 345~s. 4
3029 Pewno, widaæ ¿e siê przeprosili[501] .. To[9] gniewali[501] siê? .. Tak mi siê zdaje[501]. Przez[64] ca³y[241] tydzieñ[141] chodzi³ przecie¿ taki[211] struty[211], taki[211] smutny[211]. Na[+] pewno im[43] o[64] co¶[44] posz³o .. Moja[211] droga[211], jeszcze sto[34] razy[122] siê pogniewaj±[501] i sto[34] razy[122] bêd±[56] siê przepraszali[521]. Nie wiesz jak[9] to[41] jest? Najwa¿niejsze[211], ¿eby siê w[66] szkole[161] nie opuszcza³[501] ..
3030 1515~Matysiakowie~P R~13.04.1963~odc. 345~s. 8
3031 No, mówiê, ¿e trzeba raz[8] skoñczyæ z[65] tym[251] przes±dem. Przecie¿ to[41] nie ma ¿adnego[221] sensu. Ca³y[241] tydzieñ[141] harujesz, biegasz po[66] sklepach, sprz±tasz. I po[64] co[44]? Potem[8] dwa[34] dni[142] stoisz przy[66] kuchni[161] bez[62] przerwy[121] .. Przecie¿ inaczej nie mo¿na .. Co[41] to[41] znaczy -- nie mo¿na? A ja ci[43] dowiodê, ¿e mo¿na. ¿e mo¿na spêdziæ ¶wiêta[142] bez[62] tego[221] wszystkiego[42]. I równie[8] dobrze. Kupisz na przysz³y rok kawa³ek kie³basy, kawa³ek miêsa jak na ka¿d± niedzielê .. [&] [#]
3032 1516~Matysiakowie~P R~13.04.1963~odc. 345~s. 23
3033 Nie chciano mnie[42] wypu¶ciæ, doprawdy by³em wzruszony[211] troskliwo¶ci± wszystkich[222] pañstwa [?][122], uprosi³em jednak¿e, ¿e muszê wracaæ do[62] Warszawy[/][121] i dzisiaj po[66] po³udniu[161] -- zosta³em[57] odwieziony [?][211] przez[64] pana[141] Zygmunta[/][141] na[64] stacjê .. To[9] siê pan[111] rozmin±³[501] z[65] Zosi±[/][151] .. Czy¿[8] byæ mo¿e[5]? Ach[7], to[41] nadzwyczajna szkoda[111]. Przywo¿ê, pani[171] Heleno[/][171], od[62] wszystkich[222] serdeczne[242] pozdrowienia[142] i tego[8] -- ¿yczenia[142] weso³ych[222] ¶wi±t .. A có¿ tam Rozalka, kochany. Jak¿e? Zdrowa, daje sobie radê? .. [&] [#]
3034 1517~Matysiakowie~P R~20.04.1963~odc. 346~s. 11
3035 Mo¿na z[65] Klemensem[/] te¿ porozmawiaæ, ale wydaje[501] mi siê, ¿e co¶[41] u[62] nas[42] tam[7] bêdzie. Tylko siê zdecyduj[501]! .. Dobra[8]. To[9] nie bêdê[56] przeszkadza³[52], zrywam[501] siê, zajrzê jeszcze do[62] Stacha[/][121] [?] to[9] wpadnê z[64] kilka[34] dni[122] .. Tak czwartek[111], pi±tek[111]. Co¶[44] bêdê[56] wtedy ju¿ wiedzia³[52] .. Uszanowanie[111], pani[171] Matysiakowa[/][171]! Dziêkujê za[64] herbatkê! Nie[+] ma za[64] co[44], panie[171] Wacku[/][171], nie[+] ma za[64] co[44] .. [&]
3036 1518~Matysiakowie~P R~20.04.1963~odc. 346~s. 20
3037 Nam te¿ szkoda[5] pana[121], ale podobno tam[8] maj± pañstwo[111] o[+] wiele lepsze[241] mieszkanie[141] .. To[41] te¿ prawda. Ale ludzie[112] nie ci[212] sami .. Czy pan[111] nie przesadza czasem[8]? .. No, to[9] powiem panu[131] [?] panie[171] Matysiak[/][171], ¿e czujê[501] siê jak[9] groch[111] przy[66] drodze[161]. Ani do[62] kogo[42] gêby[121] otworzyæ, ani co[41]. Gdzie tam[7] im[43] do[62] starych[222] lokatorów[122], do[62] pañstwa[122]! .. [&]
3038 1519~Matysiakowie~P R~11.05.1963~odc. 349~s. 5
3039 No, ¿e pan[111] siê bardzo stara[501] i ¿e s± zadowoleni z[62] pana[121]. Józu¶[/][111] siê bardzo ucieszy³[501] z[62] tego[42]. I w[+] ogóle to[41] dobrze, ¿e pan[111] siê tak tam[8] dobrze czuje[501] od[62] pocz±tku[121] .. A powiedzieæ pani[131] prawdê, pani[171] Matysiakowa[/][171], jak[8] ja siê tam[8] czujê[501]? Lepiej nie mówiæ .. Naprawdê? To[41] mo¿e[8] dlatego, ¿e pan[111] siê jeszcze nie przyzwyczai³[501] .. I chyba siê nigdy nie przyzwyczajê[501] .. [&]
3040 1520~Matysiakowie~P R~11.05.1963~odc. 349~s. 22
3041 I tak nawet sobie[43] specjalnie my¶la³am -- kiedy on zacznie o[66] tym[46], kiedy mi powie. A ty nic[44]. Gdzie¶my siê spotkali[531]? Na[66] Krakowskim[/][161] i od[62] Krakowskiego[/][121] szli¶my a¿ dot±d. Pó³ godziny[121] to[41] trwa³o, prawda? .. Oj[7] rany[172]! Gdybym by³[56] wiedzia³ to[44] .. I o[64] to[?] ja nie mam[5] mo¿e[8] mieæ pretensji[121], mam[5] przej¶æ[5] nad[65] tym[45] do[62] porz±dku[121] dziennego[221]? Nawet my¶la³am, co[44] temu[231] Ry¶kowi[/][131] zrobi±, czy dostanie[5] karê czy nie? .. [&]
3042 1521~Matysiakowie~P R~18.05.1963~odc. 350~s. 25
3043 I dlatego, ¿eby pan[111] Klemens[/][111] ju¿ wiêcej wyrzutów sumienia[121] nie mia³[5], ¿e obcych[242] ludzi[142] razem[8] spaæ k³adzie, pobrali[501] siê .. Tak jest. To[41] znaczy nie tak jest, jak[9] pan[111] Wojciech[/][111] by³ ³askaw ¿artobliwie to[44] sformu³owaæ, albowiem niezwykle przypadli sobie[43] do[62] gustu. Jest to[41], proszê mi wierzyæ, niezwykle udane[211] ma³¿eñstwo[111], kuzynka[111] Felicja[/][111] i kuzyn Pawe³[/][111] .. To znów ma pan urwanie g³owy .. [&] [#]
3044 1522~Matysiakowie~P R~25.05.1963~odc. 351~s. 8
3045 Ty tak to[44] jako¶ potrafisz, El¿bietka[/][171] .. To[9] co[41], robimy co¶[44] jeszcze? Prawdê mówi±c, to[9] mi siê ju¿ pl±cze[501] w[66] g³owie[161], mam[5] chyba na[+] dzisiaj dosyæ .. Dobra[8], ja te¿ ju¿ mam[5] siano[141]. Tylko, powiem ci[43], jedna[211] rzecz[111] mnie[44] tu dziwi. Ja tu ca³y[241] czas[141] siê uczê[501] o[66] pomiarach, a Rysiek[/][111] mi co¶[44] mówi³ o[66] generatorach. Tu nic[41] takiego[221] nie by³o.
3046 1523~Matysiakowie~P R~15.06.1963~odc. 354~s. 3
3047 W³a¶nie chcia³am to[241] samo[44] powiedzieæ podniecona. A w[+] ogóle dobrze musia³ ten[211] wyjazd[111] pani[131] zrobiæ. Opalona -- jak[9] czekoladka! .. Wie pani[111], prawie[8] ca³e[242] dnie[142] by³am tam[8] na[66] powietrzu[161] .. To[9] pani[111] dzisiaj dopiero wróci³a? .. Dzisiaj, dopiero dzisiaj z[62] samego[221] rana[121]. Ledwo nam to[44] i tamto[44] zd±¿y³a opowiedzieæ, potem[8] od[+] razu do[62] pracy[121] polecia³a .. Ju¿ mog³a sobie pani dzi¶ podarowaæ pracê, po takiej harówce. [#]
3048 1524~Matysiakowie~P R~15.06.1963~odc. 354~s. 14
3049 Po[+] prostu, ¿eby nie by³o z[62] tego[42] jakich¶[222] nieprzyjemno¶ci[122]. To[41] bardzo mi³y[211] cz³owiek, uk³adny[211], rozs±dny[211], ale. No có¿[41], ma s³abo¶æ[141] do[62] ³adnych[222] i m³odych[222] dziewcz±t. Zreszt±, który¿[211] mê¿czyzna nie ma tej[221] s³abo¶ci[121], [o][41] panie[171] Józefie[/][171]? .. Mnie[44] siê pani[111] pyta[501]? .. A sk±d¿e Józu¶[/][111] ma to[44] wiedzieæ, proszê pani[121]? W[66] jego[42] wieku[161] .. Co - w jego wieku, Helenko, co w jego wieku? Ju¿ nie rób ze mnie staruszka, proszê ciê. [#]
3050 1525~Matysiakowie~P R~22.06.1963~odc. 355~s. 12
3051 A có¿[44] ty masz do[62] ukrywania[121] przed[65] lud¼mi, moje[211] dziecko[171]? .. Ja niczego[42] nie mam[5] do[62] ukrywania[121], tylko tak siê[41] mówi. Ostatecznie czy jest co¶[41] w[66] tym[46] z³ego[221], ¿e idê z[65] kim¶[45] do[62] kawiarni[121]? .. Pewnie, ¿e nie, moje[211] dziecko[171], ja wcale nie mówiê, ¿e to[41] co¶[41] z³ego[211]. Ty masz ju¿ zreszt± swoje[242] lata[142], jeste¶ doros³a[211] i wiesz co[44] robisz. I ten pan te¿ jest doros³y cz³owiek i wie, co robi. [#]
3052 1526~Matysiakowie~P R~29.06.1963~odc. 356~s. 6
3053 To[41] nie dobrze, rzeczywi¶cie. Du¿y[211] t³ok[111] .. Wydenerwowa³em[501] siê solidnie, ale powiedzia³em sobie[43] w[66] koñcu -- tylko spokój[111] mo¿e[5] ciê uratowaæ. No i co[41] bêdzie, to[41] bêdzie .. Moja zasada. Przyznam[501] ci[43] siê, ¿e w[66] tym[261] roku[161] doprowadzi³em j± do[62] perfekcji[121]. Na[64] dwa[34] dni[142] przed[65] egzaminami jeszcze siê do[62] £azienek[/][122] wybra³em[501]. Bo z[65] dziewczyn± .. Powiedzmy. I tobie radzê to samo. [#]
3054 1527~Matysiakowie~P R~29.06.1963~odc. 356~s. 26
3055 Niech pan[111] poczeka[55], ona pana[141] po³±czy .. A[7], dobrze, dobrze, proszê pani[121]. To[9] ja poczekam. Mówiê ci[43], Janusz[/][171], ¿e za[64] ta[14] bêdziesz mi naprawdê wdziêczny[211]. No, jeszcze nie[+] ma. Hallo[7]! .. To[41] chwilê potrwa, panie[171] Wojtku[/][171] .. Hallo[7]. No co[41] tam[8] nic[44] nie s³ychaæ? Ach[7] to[41] ty -- Danusia[/][171]! Tu ojciec mówi. Nie, nie ten[211] ojciec[111]. Wojtek[/][111]! Hallo[7]. Czego ty chcesz Józek? .. Daj, daj tu Danusiê. Hallo. Tu ojciec mówi. [#]
3056 1528~Matysiakowie~P R~06.07.1963~odc. 357~s. 12
3057 Pan[111] ¿artuje. Nie, ja do[62] niego[42] w[66] tym[261] roku[161] jadê z[65] ca³±[251] rodzin±. Zawsze brat wczasowiczom domek[141] wynajmuje, a w[66] tym[261] roku[161] ja jeden[241] pokój[141] zajmê. A ¿e pokój[111] jest przechodni[211], u[62] mnie[42] ma³e[211] dziecko[111], wiêc drugi[241] pokój[141] ciê¿ko by[8] by³o[54] komu wynaj±æ. Chyba, pisze brat, ¿eby jaki[211] amator -- rybak, znajomy[211], któremu by[8] to[41] nie przeszkadza³o[54].
3058 1529~Matysiakowie~P R~13.07.1963~odc. 358~s. 15
3059 Nie wiesz pan[111], panie[171] Grzelak[/][171], ¿e biednemu wiatr[111] w[64] oczy[142] i ¿e nieszczê¶cia[112] w[66] parze[161] chodz±? A kiedy wróci, panie[171] Gieniu[/][171]? .. Ale co[41] siê sta³o[501], panie[171] R±czka[/][171]? .. Nie b±d¼[5] pan[111] taki[211] Tajemniczy[/][211] Jems[/][111] .. Daj mnie[43] pan[111] spokój[141], panie[171] kolego, bo mnie[43] wcale nie do[62] ¿artów. Ada¶[/][111], panie[171], dosta³ takiej[221] silnej[221] gor±czki[121] .. To niech pan dzwoni po pogotowie. [#]
3060 1530~Matysiakowie~P R~20.07.1963~odc. 359~s. 2
3061 S³owo[141] dajê, mo¿e[8] poczekacie a¿ ja sobie[43] pójdê i wtedy zaczniecie roztrz±saæ jaki[211] ja jestem, jaki[241] mam charakter[141], czy siê wstydzê[501] i czy siê d±sam[501]. Te¿ przyzwoito¶æ[111] sama nakazuje, ¿eby mnie[42] tak w[64] ¿ywe[242] oczy[142] nie obgadywaæ .. Ale co[44] ja s³yszê, bracie[171] - Polaku[171]? Jak[8] to[41] wtedy, Bronek[/][111] powiada, jak[8] to[41] wtedy? To[9] ju¿ jeden[241] krzy¿[141] masz?
3062 1531~Matysiakowie~P R~20.07.1963~odc. 359~s. 11
3063 Niez³y[211], ale takich[222] jak[9] on jest jeszcze paru[32]. A wiecie o[64] co[44] chodzi? Dwadzie¶cia[31] procent[122] poborów leci za[64] obs³ugê tych[222] maszyn. Op³aca³o[501] siê teraz panu[131] Sobociñskiemu[/][131] Wojtka[/][141] do[62] Wêgorzewa[/][121] zaprosiæ czy nie? .. Hm[7]. To[41] przykra sprawa .. E[7], bracia[172] Polacy[172], w[66] gor±cej[261] wodzie[161] was[44] k±pano. Sam[211] przecie¿ mówi³e¶, Matysiaku[/][171], ¿e siê ten[211] Sobociñski[/][111] nadaje[501].
3064 1532~Matysiakowie~P R~20.07.1963~odc. 359~s. 26
3065 Ale czyim[251] tam[7] staraniem. Józiek[/][171], ty choæ przez[64] chwilê my¶la³e¶? Przecie¿ naprzód on mi te[242] ryby[142] zaproponowa³, a dopiero w[64] dwa[34] tygodnie[142] potem[8] chcia³ do[62] tych[222] maszyn. Jako¶ mi by³o g³upio odmówiæ. Wiesz, jak[9] jest. Ale nie odwrotnie. Wierzysz mi, Józiek[/][171]? .. Chod¼ tu, stary[171] .. No, daj pyska[141]. Kurtka na[66] wacie[161], ¿eby¶ ty mnie[44] o[64] co¶[44] takiego[221] pos±dza³.
3066 1533~Matysiakowie~P R~10.08.1963~odc. 362~s. 10
3067 Ale zapominasz, ¿e jest ten[211] dom[111], który[211] jest niezmienny[211], a w[66] nim[46] rodzice[112], zawsze tacy[212] sami, i jest to[211] drzewo[111] przed[65] oknem, które[211] razem[8] z[65] nami ros³o .. Jak[9] mi powiesz jeszcze, ¿e ciê i kocie[212] ³by[112] wzruszaj±, to[9] mnie[44] szlag[111] trafi! .. Nie po[?]e, poniewa¿ stwierdzili¶my naocznie ku[63] wielkiej[231] naszej[231] rado¶ci[131] i satysfakcji[131], ¿e dla[62] kocich[222] ³bów na[66] Dobrej[/][161], wybi³a ostatnia godzina.
3068 1534~Matysiakowie~P R~10.08.1963~odc. 362~s. 23
3069 Nie powiesz mi, ¿e teraz ci ich nikt nie mówi .. A teraz? Teraz jest praca, i Kasia[/][111], i dom[111], i czêsto jakie¶[212] dodatkowe[212] zajêcia[112], ci±gle w[66] pogoni[161] za[65] czasem[151], po[+] prostu przesta³o mi jako¶ na[66] tym[46] zale¿eæ, ¿eby tak dbaæ o[64] siebie[44] na[+] co dzieñ, choæby w[66] ramach tych[222] skromniejszych[222] ¶rodków finansowych[222], bo te¿ przecie¿ mo¿na i trzeba, by³am ci±gle zmêczona, niedospana, czêsto poirytowana. [#]
3070 1535~Matysiakowie~P R~24.08.1963~odc. 364~s. 4
3071 Byliby¶my ³adnie wygl±dali .. Nawet mi nie przypominaj, Zosiu[/][171], bo jak[9] sobie[43] pomy¶lê to[9] mnie[44] a¿ mróz[111] po[66] ko¶ciach przechodzi, no, niech pani[111] obie[43] pomy¶li[55], pani[171] Stefo[/][171], przecie¿ gdyby nie on to[9] byliby¶my teraz nadzy i bosi, byliby nam zabrali wszystko[44] co[41] do[62] joty[121]. Budzika chyba tylko nie zauwa¿yli, bo stoi na[66] miejscu[161] .. Budzik, Zosiu, to ju¿ mniejsza, ale ubrania, bielizna! [#]
3072 1536~Matysiakowie~P R~28.09.1963~odc. 369~s. 8
3073 Bardzo dobrze, panie[171] Klemensie[/][171], pan[111] zrobi³. Ostatecznie kiedy tak siê nie lubi±[501], mog± siê wcale nie spotykaæ[501]. Stefa[/][111] nie potrzebuje niczego[42] od[62] niej[42]. Widzia³ pan[111] to[241] mieszkanie[141]? .. Tak jest. Najuprzejmiej dziêkujê, pani[171] Heleno[/][171]. Nadzwyczaj piêkne[211] mieszkanie[111], pani[171] Heleno[/][171]. Trzy[31] pokoje[112] z[65] kuchni±, mo¿e[8] jedynie trochê ciemne[212], gdy¿ okna[112] wychodz± na[64] podwórko[141], ale du¿e[212], balkon[111].
3074 1537~Matysiakowie~P R~28.09.1963~odc. 369~s. 19
3075 Niech¿e pan siada, mo¿e herbaty .. Dziêkujê pani Heleno! Ale nie. No, co[41] tu u[62] was[42] s³ychaæ .. Nic[41] nowego[221], wszystko[41] po[63] staremu[231] jak[9] by³o .. Masz tu, Józiek[/][171], to[41] dla[62] ciebie[42] taki[211] upominek[111] z[62] NRD[=]. My¶lê, ¿e ci[43] siê przyda[501] .. Dla[62] mnie[42]? Ale po[64] co[44]? Wiktor[/][171] .. A to[41] dla[62] pani[121] Heleny[/][121] do[62] kuchni[121]. Tym[45] siê[41] wyciska soki[142], dr±¿y ¶liwki[142], kroi cebulê. [#]
3076 1538~Matysiakowie~P R~05.10.1963~odc. 370~s. 9
3077 To[44] ja wiem, i pani[111] wie. A ja nawet wiem na[+] pewno. Ale Józiek[/][111] jest wra¿liwy[211], ambitny[211] jak[9] ma³o kto i dlatego bojê[5] siê, ¿eby nie paln±³ jakiego¶[221] g³upstwa[121] .. Ale jakiego[221]? .. A takiego[221], ¿e rzuci pracê .. Co[44] te¿ pan[111] opowiada! .. Niezupe³nie ma[501] siê rozumieæ. Ale go[44] podejrzewam, ¿e chce przej¶æ[5] do[62] innej[221] fabryki[121]. Dlatego ja pani o tym Koncewiczu mówi³em. [#]
3078 1539~Matysiakowie~P R~05.10.1963~odc. 370~s. 22
3079 A ja mam[5] do[62] ciebie[42], Gieniu¶[/][171], jeszcze tak±[241] pro¶bê. Jak[9] bêdziesz[56] wychodzi³[52], we¼ ze[65] sob± od[+] razu ten[241] kube³ek[141] ze[65] ¶mieciami i wyrzuæ do[62] ¶mietnika. Ju¿ pe³no w[66] nim[46] .. Proszê bardzo, mogê to[44] zrobiæ .. A jak[9] bêdziesz[56] wraca³[52] to[9] przyniesiesz kube³[141] z[65] sob± .. To[44] ju¿ mogê zapomnieæ, ale postaram[501] siê -- nie. Mamo, mama da mi czyst± koszulê. [#]
3080 1540~Matysiakowie~P R~19.10.1963~odc. 372~s. 13
3081 Nic[41] siê nie sta³o[501]. Helenko[/][171] przestañ beczeæ. Jest ¿ywa i ca³a. Sama[211] poda³a nasz[241] telefon[141]. No, Wojtek[/][171], przecie¿ ci[43] mówiê, ¿e jest ca³a i ¿ywa, przysiêgam ci[43] na[64] zdrowie[141] moich[222] dzieci[122], bierz czapkê idziemy .. Ale za[64] co[44]? Dlaczego na[64] ni±[44] napadli? Józiek[/][171]. Pani[171] Heleno[/][171], napadli na[64] kobietê. Za[64] co[44]? .. Jak to siê sta³o? .. Nie ma czasu teraz na gadanie. [#]
3082 1541~Matysiakowie~P R~02.11.1963~odc. 374~s. 10
3083 Szkoda[5] po[+] prostu, ¿e¶ nam nie powiedzia³a[53], ¿e siê tam[8] wybierasz[501], bo zmêczy³a¶[501] siê, to[41] taki[211] szmat[111] drogi[121]. A my¶my wczoraj byli[53] tam[8] z[65] Bronkiem[/][151], od[+] razu po[66] przyje¼dzie .. I to[41] wy¶cie to[44] zrobili[53]? No tak, a dzi¶ Bronek[/][111] jeszcze raz[8] tam[8] wst±pi³ i zapali³ ¶wieczki[142]. To[41] tak, moje[212] dzieci[172], to[41] tak. No to dobrze siê sta³o, jak tak, bardzo dobrze. [#]
3084 1542~Matysiakowie~P R~09.11.1963~odc. 375~s. 8
3085 Co[44] pani[111] powie? Dlaczego? Przecie¿ Bronek[/][111] jest zdrowy[211], dobrze siê czuje[501] .. Tak, ale pani[111] sama[211] wie, jak[9] on Bronka[/][141] kocha. ¶wiata poza[65] nim[45] nie widzi, da³by sobie[43] rêkê uci±æ za[64] niego[44] gdyby taka potrzeba[111] zasz³a[5]. A dlatego taki[211] smutny[211], tak siê przejmuje[501], bo my¶la³, ¿e jak[9] Bronek[/][111] wróci z[62] tej[221] zagranicy[121] to[9] ju¿ zostanie[5] z[65] nim[45], nie bêdzie[56] nigdzie wyje¿d¿a³[52]. Tak sobie marzy³. [#]
3086 1543~Matysiakowie~P R~09.11.1963~odc. 375~s. 18
3087 Proszê przyj±æ te kwiaty wraz z wyrazami, jeszcze raz powtarzam, najszczerszego wspó³czucia. Panie[171] Klemensie[/][171], napije[501] siê pan[111] herbaty[121] z[65] nami? .. Z[65] najwiêksz±[251] przyjemno¶ci±, pani[171] Heleno[/][171]. Proszê mi wierzyæ, pani[171] Anielu[/][171] ³askawa, by³em[57] tak wstrz±¶niêty[211] wiadomo¶ci± o[66] napadzie na[64] pani±[141]. Zw³aszcza, ¿e tego[221] dnia mia³em[5] przyjemno¶æ[141] byæ u[62] pañstwa[122] Matysiaków[/][122] .. No w³a¶nie, pan[111] jak[9] raz[8] by³ u[62] nas[42], jak[9] ten[211] nieszczêsny[211] telefon[111] zadzwoni³ z[62] Pogotowia[121]. [#]
3088 1544~Matysiakowie~P R~16.11.1963~odc. 376~s. 1
3089 Ale jak¿e tak mo¿na by³o zapomnieæ, s³owo[141] dajê .. No, widzi mama .. To[41] moja wina[111], powinnam by³a pamiêtaæ .. Nie twoja, nie twoja, dziecko[171], bo tak na[64] dobr±[241] sprawê to[9] ca³ym[251] tym[251] przejêciem [?] czy jak[9] to[44] nazwaæ, ja siê zajmowa³am[501] od[62] pocz±tku[121]. Ale wicie jak[9] to[41] jest, te[242] sprawy[142] to[8] zawsze Józek[/][111] za³atwia .. Trzeba mnie by³o napomkn±æ choæ jedno s³owo, przecie¿bym skoczy³ i przyniós³. [#]
3090 1545~Matysiakowie~P R~16.11.1963~odc. 376~s. 19
3091 O[7], ten[211] to[8] daleko. Ze[8] dwa[34] razy[142] siê metrem przesiada³em[501], ¿eby dojechaæ .. Jecha³ tata[111] metrem? .. A co¶[44] ty my¶la³[53]. Ju¿ jak[9] ja pojecha³em, to[9] nie by³o takiej[221] rzeczy[121], ¿ebym co[44] opu¶ci³, co[41] by³o do[62] zobaczenia. I cerkiew[141] tê na[66] Placu[/][161] Czerwonym[/][261], i GUM[=] i CUM[=], i mauzoleum[141] i Kreml[/][141], i metrem siê przejecha³em[501] i na[66] wystawie[161] by³em .. Niech wujek opowie. [#]
3092 1546~Matysiakowie~P R~30.11.1963~odc. 378~s. 6
3093 Ja my¶lê. Muszê przecie¿ ch³opaków jako¶ rozruszaæ .. Ju¿ siê bractwo trochê z¿y³o, nawet szybciej ni¿by to przysz³o w cywilu i chyba lepiej i serdeczniej. Ale bo te¿ i nie rozstajemy[501] siê ze[65] sob±. ¶pimy plutonami na[66] jednej[261] sali[161], jemy przy[66] jednym[261] stole, siedzimy w[66] jednym[261] rzêdzie ³awek i tak dalej. Z[62] pocz±tku[121] by³o mi trochê ³yso, ale zaczyna byæ dobrze, chyba to[44] sobie[43] chwalê, zreszt± chcia³em tego[42] i mam[5] -- i zdaje[501] mi siê, ¿e siê nie zawiod³em[501]. [#]
3094 1547~Matysiakowie~P R~30.11.1963~odc. 378~s. 25
3095 A czy ja mówiê, ¿e nie dowiedzia³by[501] siê? Tylko po[64] co[44] jeszcze dolewaæ oliwy[121] do[62] ognia? A w[+] ogóle nale¿a³o siê przedtem zastanowiæ[501] czy nie napisa[?] mo¿e[8] do[62] Janusza[/][121], ¿eby, powiedzmy, zawiadomi³ w[66] kilku[36] zdaniach o[66] tej[261] przysiêdze[161] i Wojtka[/][141]. Napisa³ do[62] niego[42] kilka[34] s³ów. Nie wiem zreszt±. Tak g³o¶no my¶lê. Teraz oczywi¶cie wszystko diabli wziêli. Nie przypuszczasz chyba, ¿e pojedzie z nami. [#]
3096 1548~Matysiakowie~P R~14.12.1963~odc. 380~s. 20
3097 W[66] ka¿dym[261] zawodzie mo¿na byæ artyst±, prozê pañstwa[122]. Otó¿ mój[211] przyjaciel jest w³a¶nie artyst± i artystycznymi siê opiekuje[501] rzeczami i arty¶ci u[62] niego[42] bywali i bywaj± -- sam[211] Ga³czyñski[/][111], dopóki ¿y³[5], tak¿e Broniewski[/][111]. To[41] jest miejsce[111] w[66] Warszawie[/][161], gdzie oddycha siê[41] jeszcze jakby atmosfer± z[62] pana[121] Boles³awa[/][121] Prusa[/][121]. Cz³owiek patrzy w[64] drzwi[142] i my¶li[5], ¿e dzwonek[111] brzêknie i Rzecki[/][111] wejdzie, albo pan Wokulski za jak±¶ spraw±. [#]
3098 1549~Matysiakowie~P R~21.12.1963~odc. 381~s. 14
3099 A umawiali¶my[501] siê przecie¿, ¿e po[66] wilii[161] pójdziemy do[62] Zarêbskich[/][122] .. Ale tak wysz³o, ¿e muszê jechaæ .. Nawet nie mo¿e[5] byæ inaczej .. Bêdê[56] mia³a[52] smutn±[241] wiliê. Wola³aby, ¿eby mama przyjecha³a do[62] nas[42], do[62] Warszawy[/][121] .. Biedna Rozalka[/][111]! Pierwsza wilia bez[62] W³adka[/][121]. W³a¶ciwie ¿a³ujê, ¿e nie pomy¶leli¶my o[66] tym[46] wcze¶niej, mog³abym i ja pojechaæ, Zosiu[/][171], razem[8] z[65] tob±.
3100 1550~Matysiakowie~P R~25.12.1963~odc. 382~s. 18
3101 Niech siê pan[111] nie gniewa[551], ¿e pana[141] tak wyci±gnêli¶my, ale wiemy, ¿e pan[111] zwykle sam[211] siedzi .. Nie sam[211]. Ze[65] swoimi zegarami kuku³ka mi kuka[5] co[64] pó³ godziny[121], zakonnik dzwoni. Ksi±¿ek trochê mam[5] .. To[9] pan[111] zbiera zegary[142]? .. I jak[8] siê[41] panu[131] mieszka na[66] Dobrej[/][161]? .. Dobrej[/][161]. Dziwna i ³adna nazwa zarazem tej[221] ulicy[121]. Dobrze, proszê pani, bardzo dobrze. [#]
3102 1551~Matysiakowie~P R~28.12.1963~odc. 383~s. 9
3103 Trudno mu odmówiæ, zapewne .. Jak¿e¿? To[9] kto by[8] w[66] koñcu zosta³[54] na[66] gospodarstwie? I musia³ z[65] tym[45] wyj¶æ[5] akurat teraz, na[64] same[242] ¶wiêta[142]? Mama siê zdenerwowa³a[501] .. Rzeczywi¶cie .. Mama w[+] ogóle siê zmieni³a[501] ostatnio, zrobi³a[501] siê taka smutna, nic[41] jej[42] nie cieszy. I tak wci±¿ siê co¶[41] wali[501] na[64] jej[42] g³owê. Z[65] Zygmuntami[/][152] w[66] dalszym[261] ci±gu[161] nie uk³ada[501] siê jak[9] powinno, wci±¿ jakie¶[212] swary[112], niezgody[112].
3104 1552~Matysiakowie~P R~04.01.1964~odc. 384~s. 17
3105 Ale u[62] mnie[42] oprócz[62] tego[42] dochodzi sprawa tej[221] wiedzy[121] fachowej[221], rozumie[5] pan[111]. Fachowej[221]. Z[62] mojej[221] dziedziny[121]. To[41] jest w³a¶nie ta [?] ca³a technika, nowa technika, z[65] któr±[251] albo siê cz³owiek we¼mie[501] za[64] ³eb[141], albo która cz³owieka[141] we¼mie za[64] ³eb[141] i cz³owiek którego¶[221] dnia odpadnie, bo siê oka¿e[501], ¿e nie daje rady[121]. Po prostu nie daje rady, rozumie pani? .. Tak, rozumiem .. Dawniej wystarczy³o znaæ ten swój ma³y odcinek i wszystko sta³o. [#]
3106 1553~Matysiakowie~P R~11.01.1964~odc. 385~s. 11
3107 No, to[9] mo¿e[8] trzeba wezwaæ doktora[141], panie[171] Wojtku[/][171]? .. Ju¿ by³. Przepisa³ jakie¶[242] zastrzyki[142], w³a¶nie idê do[62] pielêgniarki[121], ¿eby przysz³a[5] jej[43] zrobiæ .. Ja to[44] mogê zrobiæ, je¿eli pan[111] chce .. Czy chcê? Nie ¶mia³em[5] zaproponowaæ. Pani[111] idzie na[64] zabawê .. To[41] przecie¿ nie potrwa d³ugo. Tylko. Co[41] ze[65] strzykawk±? .. O[7], strzykawkê, to[8] Aniela [?][/][111] ma swoj±[241].
3108 1554~Matysiakowie~P R~11.01.1964~odc. 385~s. 26
3109 Wezmê te[242] jej[42] rzeczy[142]. Bo co[8] siê tak bêdê[56] obija³[521] z[62] k±ta w[64] k±t[141] .. No to[9] id¼, jak[9] chcesz, id¼! Klucze[142] masz od[62] mieszkania[121]? .. Aha[7], klucze[112], dobrze, ¿e mi mama przypomnia³a .. W³a¶nie. Zawsze trzeba wam co¶[44] przypominaæ. Potem[8] by¶[8] ca³y [?][241] dom[141] po[66] nocy[161] na[64] nogi[142] postawi³[54] .. Dobranoc, mamo .. Baw[501] siê dobrze, synku[171] .. O[7], ma ju¿ mama tatê. Znalaz³[501] siê, calutki[211], taki[211] sam[211] jak[9] wyszed³.
3110 1555~Matysiakowie~P R~25.01.1964~odc. 387~s. 24
3111 I panu[131] siê to[41] podoba[501], panie[171] Józefie[/][171]? .. A dlaczego ma mi siê nie podobaæ[501] .. Jak[9] siê[41] ma ¿onê, dom[141], to[9] romantyka[111] nie na[+] wiele siê op³aca[501] .. Na[64] pieni±dze[142] jej[42] siê[41] nie przeliczy, to[41] pewne[211]. Ale s± ludzie[112], którym[232] jest potrzebna do[62] ¿ycia[121] jak[9] powietrze[111]. Mo¿e[8] Bronek[/][111] do[62] takich[222] nale¿y. I nie[+] ma co[44] nad[65] tym[45] debatowaæ, ani siê nad[65] nimi u¿alaæ[501] .. Jak siê nie mam u¿alaæ, ciekawa jestem. [#]
3112 1556~Matysiakowie~P R~01.02.1964~odc. 388~s. 5
3113 I bywa, ¿e i nie bardzo wierzy starszym[232] .. I wyobra¼cie sobie[43], nagle cz³owiek -- chce czy nie chce -- staje[5] twarz± w[64] twarz[141] z[65] tymi lud¼mi. Z[65] t±[251] ca³±[251] przesz³o¶ci± .. ¿e [?] pan[111] ich[44] jeszcze mo¿e[5] nazywaæ lud¼mi? .. Patrzy[501] ci[43] siê prosto w[64] twarz[141] taki[211] zbrodniarz, który[211] zastrzykami zabija³ ludzi[142] na[66] twoich[262] oczach i musisz go[44] spokojnie wymin±æ, bo spotykacie[501] siê w[66] ca³ym[261] majestacie prawa[121].
3114 1557~Matysiakowie~P R~01.02.1964~odc. 388~s. 20
3115 Wobec[62] tego[42] nie musisz siê tak bardzo skracaæ[501]. Przynajmniej w[66] domu[161] .. A wracaj±c jeszcze do[62] festiwalu[121], to[9] najsilniejsze[212] prze¿ycia[112], wie pan, mia³a moja ¿ona .. Oj[7] tak, to[41] rzeczywi¶cie co¶[41] okropnego[221] by³o .. Posz³a na[64] ten[241] film[141] japoñski[241] ,,Harakiri[/][111]'' .. E[7], to[9] po[64] co[44] pan[111] ¿onê na[64] co¶[44] takiego[221] pu¶ci³? .. Z[62] g³upoty[121] .. No tak wysz³o, po[+] prostu wybra³a sobie[43]. Jako¶ nam do g³owy nie przysz³o, ¿e takie rzeczy mo¿na a¿ tak pokazywaæ na ekranie. [#]
3116 1558~Matysiakowie~P R~08.02.1964~odc. 389~s. 17
3117 Ja pyta³em .. Jak[9] mam[5] co¶[44] naprawdê na[66] sercu[161] to[9] zawsze do[62] ojca[121] chêtnie przychodzê, chocia¿ ojciec tam[7] burknie, huknie, odwarknie. Ale nie tylko ja. Nawet moi koledzy nieraz mówi±. Gienek[/][171], zapytaj swojego[241] ojca[141], co[44] my¶li[5]. No to[9] widaæ z[62] tego[42], ¿e chocia¿ ojciec do[62] m³odych[122] cierpliwo¶ci[121] nie ma, to[9] widaæ m³odzi[112] maj± do[62] ojca[121] cierpliwo¶æ[141].
3118 1559~Matysiakowie~P R~15.02.1964~odc. 390~s. 21
3119 Nigdy panu[131] tego[42] nie zapomnê, no, ale je¿eli rozchodzi[501] siê o[64] tamto[44], to[9] widzi pan[111], naprawdê nie mam[5] czasu .. A po[64] co[44] ci[43] czas[111]? Czasu wcale nie potrzebujesz. Rozum[141] musisz mieæ, bracie[171], poczucie[141] sprawiedliwo¶ci[121], zrozumienie[141] dla[62] m³odych[122], a o[64] czas[141] nie martw[501] siê, czas[111] siê znajdzie[501]. Tamto[41] najwa¿niejsze[211] .. Panu[131] ³atwo o[66] tym[46] mówiæ.
3120 1560~Matysiakowie~P R~29.02.1964~odc. 392~s. 16
3121 E[7], niech¿e pani[111] nie przesadza[55], pani[171] Stefo[/][171] .. Wcale nie przesadzam. Mówiê pani[131] szczerze, jak[9] kobieta kobiecie[131]. Co[44] ten[211] cz³owiek tutaj robi przy[66] mnie[46]? Czy jeste¶my[57] dla[62] siebie[42] przeznaczeni. Patrzê na[64] niego [?][44] -- dzisiaj -- w³a¶nie prze¿y³am tak±[241] chwilê -- i powiadam sobie[43]: Stefa[/][171]! Czy¶ ty ca³kiem straci³a[53] oczy[142], rozum[141], poczucie[141] estetyki[121]? Przecie¿ nie jeste¶ star±[251] kobiet±.
3122 1561~Matysiakowie~P R~29.02.1964~odc. 392~s. 27
3123 Poruszy³ równie¿ bardzo wa¿n±[241] kwestiê przywrócenia[121] nazwy[121] ulicy[131], która nazwana zosta³a[57] po[66] wojnie[161] ulic± Pierwszej[/][221] .. Mój[211] drogi[171], ale to[41] jest Pierwszej[/][221] Armii[/][121] .. Wiem i rozumiem, ¿e ta nazwa jest bliska ka¿demu, niemniej zgadzam[501] siê, z[65] autorem artyku³u, ¿e z[62] uwagi[121] na[64] zachowanie[141] pamiêci[121] strasznych[222] prze¿yæ[5] tysiêcy ludzi[122] w[66] okresie okupacji[121] nale¿a³oby przywróciæ ulicy[131] dawn±[241] nazwê[141]: Alei[/][121] Szucha[/][121] .. Chyba z tego wzglêdu. [#]
3124 1562~Matysiakowie~P R~07.03.1964~odc. 393~s. 14
3125 Dobry[211] wieczór[111]. Raz[111], dwa[31], trzy[31]. Bardzo dobrze, ¿e wszystkie[212] jeste¶cie w[66] komplecie, moje[212] panie[172] .. Ale pani[111] Stefania[/][11] zaró¿owiona. Musia³ kto¶ pani[131] przed[65] chwil± jaki¶[241] komplement[141] powiedzieæ .. A co[41], czy mi siê ju¿ nie nale¿y[501]? Dobry[211] wieczór[111], panie[171] Józefie[/][171]. Pani[121] Heleny[/][121] jeszcze oczywi¶cie nie[+] ma? .. Nie, jeszcze na[66] wsi[161] ¿ona siedzi .. Jaka to szkoda, naprawdê .. A co siê sta³o, pani Stefanio? [#]
3126 1563~Matysiakowie~P R~04.04.1964~odc. 397~s. 7
3127 A przedtem pisa³a czê¶ciej? .. No, mo¿e[8] po[+] prostu nie mia³a czasu w[66] ostatnich[262] tygodniach? Mo¿e[8] by³a[5] czym¶[45] bardzo zajêta, mia³a jakie¶[242] egzaminy[142], musia³a siê uczyæ[501]? Czy ty zawsze masz czas[141] na[64] wszystko[44]? .. Chocia¿ inna sprawa -- na[64] takie[242] rzeczy[142] ka¿dy[211] ma czas[141]. To[41] nie jest ¿adne[211] t³umaczenie[111] .. Tak? A ja twierdzê[5], ¿e nie, po[66] sobie[46] to[44] twierdzê[5]. Ile razy bywa³o tak, ¿e chcia³em na przyk³ad dok±d¶ wyj¶æ. [#]
3128 1564~Matysiakowie~P R~18.04.1964~odc. 399~s. 11
3129 No nic[41], najwa¿niejsze[211], ¿e pan[111] siê znalaz³[501]. Zawsze pan[111] mówi jak[9] pan[111] gdzie¶ wyje¿d¿a. A tu pan[111] nagle znik³. Nic[41], my¶lê sobie[43], tylko siê pan[111] musia³ obraziæ[501] ale [?] o co[41] .. Ja? Czy ja móg³bym siê o¶mieliæ[501], pani[171] Heleno[/][171]. Na[64] pocz±tek[141] mam[5] co¶[44] do[62] zakomunikowania[121] pannie[131] Zosieñce[/][131]. Pope³ni³em pewn±[241] rzecz[141], która, je¶li tak mo¿na siê wyraziæ[501], jest z[62] pewnego[221] punktu widzenia[121] nieestetyczna, i dlatego muszê to[44] wyznaæ.
3130 1565~Matysiakowie~P R~02.05.1964~odc. 401~s. 4
3131 Wcale nie huragan[111], wcale nie burza. Ale muszê przyznaæ ca³kowicie obiektywnie, ¿e zrobi³o[501] mi siê bardzo przyjemnie, kiedy stan±³em na[66] tej[261] scenie[161] .. Ale tremê mia³e¶, to[44] by³o widaæ po[66] tobie[46] .. Ka¿dy[211] by[8] mia³[54] tremê na[66] moim[261] miejscu[161] .. Bili[5] wszyscy mu brawo[141], ci[212], co[9] go[44] znali, wo³ali -- Stach[/][171]! Stach[/][171]! .. To nadzwyczaj przyjemnie, panie Józefie. [#]
3132 1566~Matysiakowie~P R~02.05.1964~odc. 401~s. 20
3133 Co[44] ja zrobiê? Dlaczego tak siê ucieszy³am[501], kiedy dosta³am ten[241] list[141], chcê mieæ na[64] wszelki[241] wypadek[141] jakie¶[241] zaczepienie[141] .. Ty jeste¶ specjalistk± od[62] krêcenia[121] g³owy[121], Zo¶ka[/][171]. Przecie¿ s³yszysz, co[44] mówi pan[111] Klemens[/][111], ¿e ta pani[111] zapewnia ciê. Musisz poczekaæ tylko .. A co[41] bêdzie, je¿eli to[211] czekanie[111] przeci±gnie[501] siê do[62] kilku[32] miesiêcy? Co ja wtedy zrobiê? Przecie¿ nie mogê byæ na waszym utrzymaniu. [#]
3134 1567~Matysiakowie~P R~16.05.1964~odc. 403~s. 8
3135 Gdybym ja co z tego rozumia³a, co ona mi mówi³a. Jaka¶ krawcowa[111] siê rozchorowa³a[501], co¶[41], jaki¶[211] wyjazd[111], ¿e ona poka¿e co[44] potrafi .. Komu? .. Kiedy ma³o[+] co zrozumia³am. Mówi, ¿e bêdzie[56] wszystko[44] robiæ[51], ¿eby siê jak[+] najmniej spó¼niæ[501], ale teraz wszystko[41] jedno[41], przyj¶æ[5] nie mo¿e[5]. Darujcie mi, mo¿e[8] i nowocze¶ni wy jeste¶cie z[65] waszymi kawiarniami, ale takich[222] rzeczy[122] siê[41] nie robi, ¿eby go¶ci[142] sprosiæ, a na[64] w³asne[242] imieniny[142] samemu[231] nie przyj¶æ[5]. [#]
3136 1568~Matysiakowie~P R~16.05.1964~odc. 403~s. 24
3137 Bo rzeczywi¶cie tak siê z³o¿y³o[501]. We wujek, ¿e tym[251] razem[151] to[8] ju¿ chyba dostanê tê pracê .. No, cieszy³bym[501] siê .. Bo kiedy przysz³am. Ale naprawdê nikt siê nie obrazi³[501]. Rzeczywi¶cie naprzód powiedzia³am cioci[131], ¿e nie przyjdê, potem[8], ¿e siê mocno spó¼niê[501], a w[66] koñcu uda³o[501] mi siê szybciej wyrwaæ .. Nie martw[501] siê, o[64] nic[44] siê nie martw[501] .. Mia³am dzi¶ tylko porozmawiaæ z dyrektorem. I nagle [&] [#]
3138 1569~Matysiakowie~P R~06.06.1964~odc. 406~s. 15
3139 Nie, naturalnie, ¿e autokarami. Oj[7], zapomnia³am jeszcze powiedzieæ, ¿e wyjazdy[112] bark± s± zale¿ne[212] od[62] poziomu wody[121] w[66] Wi¶le[/][161] .. To[41] siê samo[211] przez[64] siê[44] rozumie[501] .. Ale teraz wody[121] w[66] Wi¶le[/][161] jest dosyæ .. A te[212] zespo³y[112] autokarowe [?][212] te¿ je¿d¿± na[+] tak[+] d³ugo? .. Nie, autokarowe[212] je¿d¿± przewa¿nie na[64] dzieñ[141] tylko, daj± przedstawienie[141] i wieczorem wracaj± do[62] Warszawy[/][121]. Tylko barka nie.
3140 1570~Matysiakowie~P R~27.06.1964~odc. 409~s. 5
3141 Co[44] pani[111] powie! Ale chyba nie gro¼nie? Tak jak[9] m³odzi[112] -- dzisiaj siê gniewaj±[501], a za[64] godzinê zgoda [?] .. E[7], gdyby tak to[9] bym[8] siê wcale nie martwi³a[541], moja droga[211]. To[41] bardzo mi³a dziewczyna. Taka dobrze u³o¿ona, grzeczna .. I m±dra. M±dra przede[+] wszystkim, pani[171] Anielu[/][171]. Widzi pani[111] -- sierota, bo przecie¿ nie ma ani matki[121] ani ojca[121] tylko tê ciotkê, która siê ni±[45] trochê opiekowa³a[501].
3142 1571~Matysiakowie~P R~27.06.1964~odc. 409~s. 16
3143 Nie, zaczynali¶my od[62] P³ocka[/][121], ale we[64] wtorek[141] pop³ynêli¶my do[62] Murzynowa[/][121], to[41] jest osiemna¶cie[34] kilometrów za[65] P³ockiem[/][151] na[66] prawym[261] brzegu[161] Wis³y[/][121] .. A Zarzeczewo[/][111] jest za[65] Murzynowem[/][151] czy przed[65]? .. Józu¶[/][171], nie przeszkadzaj jej[43] .. Ja jej[43] nie przeszkadzam tylko siê pytam[501]. To[41] jest wie¶[111]? .. Wie¶[111], ale jaka piêkna[211]. Wszystkie[212] domy[112] s± na[66] skarpie[161], tak wysoko, stare takie, tylko kilka nowych, ale w ogóle piêkne .. [&] [#]
3144 1572~Matysiakowie~P R~04.07.1964~odc. 410~s. 7
3145 Nie, nie, kochanieñka[171], z[65] tym[45] w³a¶nie przysz³am, to[41] pilna sprawa. Panny[121] Zosi[/][121] nie[+] ma? .. Nie[+] ma akurat .. To[41] fatalnie, powiem pani[131], fatalnie .. Szkoda[5] [?] ¿e pani[111] siê z[65] ni±[45] nie umówi³a[501] .. W[66] tym[261] zamêcie, wie pani[111], w[66] tym[261] wiecznym[261] po¶piechu[161] cz³owiek g³owê traci. Bêdê[56] musia³a[52] drugi[241] raz[141] specjalnie do[62] miary[121] przyje¿d¿aæ! .. A[7], to[41] jakie¶[212] rzeczy[112] do[62] szycia[121]?
3146 1573~Matysiakowie~P R~04.07.1964~odc. 410~s. 22
3147 No, widzi pani[111]! Co[44] widzê? Ja przecie¿ wcale nie przeczê, ¿e piosenka umila ¿ycie[141], ale ¿eby to[41] mia³o byæ zaraz a¿ wydarzeniem na[64] skalê miêdzynarodow±[241]? .. Za[+] ma³o, wed³ug[62] pani[121], dostajemy dzie³ sztuki[121]! .. Co[+] prawda, to[9] sam wiesz, ¿e ta wasza piosenka.
3148 1574~Matysiakowie~P R~11.07.1964~odc. 411~s. 7
3149 S± w[66] ¿yciu[161] takie[212] sytuacje[112], ¿e trzeba .. Bo¿e[171] drogi[211], to[9] ja ju¿ nie wiem sama. Ja jestem w[66] okresie próbnym[261], ja siê bojê[501], ¿eby nie straciæ tej[221] pracy[121], niech wujek mnie [?] zrozumie[55] .. Ja wszystko[44] rozumiem i dlatego ci[43] t³umaczê. Czy dyrekcja nie rozumie[5] tego[42], je¿eli powiesz, ¿e to[41] co¶[41] nie cierpi±cego[221] zw³oki[121], ¿e ciê matka wzywa.
3150 1575~Matysiakowie~P R~25.07.1964~odc. 413~s. 22
3151 S³owo[141] dajê. Ale co[44] pan[111] robi? Panie[171] Wojtku[/][171]? Ojoj[7]! Niech mnie[44] pan[111] postawi[55] na[66] ziemi[161]! Danusiu[/][171], Bronku[/][171]! Niech¿e mnie[43] kto¶ pomo¿e[55] bo ten[211] istny[211]. No! Wytrz±s³ pan[111] mnie[44], panie[171] Wojtku[/][171] jak[9] worek[141] owsa! .. I sama[11] siê nielicho[8] zasapa³em[501]. Uff[7], nie te[22] lata[112], kiedy siê[41] kobiety[142] nosi³o na[66] rêkach .. Ale widaæ, ¿e ma tatu¶ wprawê .. Muszê przysi±¶æ. [#]
3152 1576~Matysiakowie~P R~01.08.1964~odc. 414~s. 4
3153 U[62] nas[42] tu w[66] mie¶cie nigdzie ¶wie¿ego[221] powietrza[121] nie[+] ma, moja kochana[171]. Tylko kurz[111], te[212] auta[112], smrodz±, ha³as[111] od[62] tych[222] tramwajów jak[9] na[66] s±dzie bo¿ym[261] .. No wiêc, widzisz, dobrze, ¿e nasze[211] okno[111] jak[9] raz[8] na[64] podwórko[141] wychodzi, bo ani aut tu nie[+] ma, a tramwaje[112] nigdy Dobr±[/][151] nie je¼dzi³y .. Ju¿ ja wiem -- dywany[142] trzepi±, wo³aj± ci[212], co[9] no¿e[142] ostrz±! Dzieciaki dr± siê do nieprzytomno¶ci! [#]
3154 1577~Matysiakowie~P R~15.08.1964~odc. 416~s. 3
3155 A tak ci[43] codziennie powtarzam, Józeczku[/][171] -- chcesz odpocz±æ, przespaæ[501] siê spokojnie -- id¼ do[2] Stasiów[/][122], mieszkanie[111] puste[211], cisza, spokój[111], a ty nic[41]. Niby siê wci±¿ wybierasz[501], wybierasz[501] i ca³e[211] popo³udnie[111] ci[43] tak schodzi .. Po[+] pierwsze nie takie[211] proste[211], bo Danusia[/][111] tam[8] urzêduje, a po[+] drugie ka¿dy[211] cz³owiek siê czuje[501] najlepiej na[66] swoim[261] miejscu[161], w[66] swoim[261] k±cie, Helenko[/]. Zreszt±, co tu gadaæ. [#]
3156 1578~Matysiakowie~P R~15.08.1964~odc. 416~s. 14
3157 Trzeci[211]? .. Jako[61] m³odziutka dziewczynka zarêczy³a[501] siê z[65] podchor±¿ym[151], wojna wybuch³a[5], podchor±¿y[111] poszed³ na[64] wojnê i do[62] obozu. Posy³a³a mu paczki[142], czeka³a, têskni³a i w[66] koñcu w[66] którym¶[261] tam[7] momencie, zdaje[501] siê, ¿e zaraz po[66] wyzwoleniu[161] obozu wziêli ¶lub[141] per[+] procuram, znaczy na[64] odleg³o¶æ[141], w[66] zastêpstwie bo on bardzo na[64] to[44] nalega³. A potem on znalaz³ siê w Anglii i po pó³ roku za¿±da³ rozwodu. [#]
3158 1579~Matysiakowie~P R~15.08.1964~odc. 416~s. 21
3159 To[41] prawda, musimy siê rzeczywi¶cie wybraæ[501]. Dziêkujê cioci[131] za[64] zaproszenie[141] i na[+] pewno kiedy¶ przyjedziemy z[65] prawdziw±[251] przyjemno¶ci± .. No to[9] pamiêtaj, s³owo[141] siê[41] rzek³o .. Bêdê[56] pamiêta³a[52], ciociu[171] .. A na[64] drogê jej[43] co¶[44] da³a¶, Hela[/][171]? .. W³a¶nie robiê .. Nie, nie, kiedy nic[44] nie trzeba. Mamo, nic[44] mi nie rób, ja nigdy w[66] drodze[161] nie jem .. Parê kanapek tylko. [#]
3160 1580~Matysiakowie~P R~29.08.1964~odc. 418~s. 17
3161 Doprawdy, przepiêkna .. Mo¿e[8] jednak ocenê zostawcie pañstwu[132]. Kiedy widzi pani[111], pani[171] Barbaro[/], ja od[62] tego[221] czasu bardzo zmieni³em swój[241] pogl±d[141] na[64] piosenkê. Zw³aszcza ostatnio, pod[65] wp³ywem obu[32] festiwali[122]. Te[212], które[242] mam[5], s± zupe³nie inne[212] .. O[64] inne[242] nam chodzi. Gdzie ta Kasia[/][111]? .. Na[66] dole[161], na[66] dole[161] jest, proszê pana[121]. Ju¿ ma piêæ[34] lat .. Ale pan o piosenkê pyta, mamusiu. [#]
3162 1581~Matysiakowie~P R~19.09.1964~odc. 421~s. 7
3163 Wi¶ka, wszystko bêdzie jeszcze dobrze .. Na pewno, Stach. I ja tak my¶lê, ¿e wreszcie znajdziesz co¶ dla siebie. Trudno -- nie wysz³o ci[43] z[65] zespo³em, to[9] mo¿e[8] kiedy[+] indziej wyjdzie, najwa¿niejsze[211], ¿eby¶my sobie[43] dali[5] radê przez[64] zimê .. To[9] ty my¶lisz, ¿e ja nie znajdê[5] do[62] tego[221] czasu niczego[42]? .. W[66] ka¿dym[261] razie liczê[501] siê z[65] tak±[251] ewentualno¶ci±. I dlatego uwa¿am, ¿e musimy teraz bardzo oszczêdzaæ, musimy ¿yæ[5] za[64] to[44] co[44] ja zarobiê. [#]
3164 1582~Matysiakowie~P R~26.09.1964~odc. 422~s. 6
3165 Bo có¿ my widziem! .. W³a¶nie, panie Józefie szanowny! Pierwsza sala bardzo, ale to[8] bardzo brudna, nie mówi±c ju¿ o[66] tym[46], ¿e sto³y[112] bez[62] ¿adnych[222] obrusów, a w[66] dodatku[161] pozalewane[212] i zanieczyszczone[212] niedopa³kami od[62] papierosów i nikt nie sprz±ta tylko ludzie[112] na[66] tym[46] stawiaj± talerze[142], bo to[41] jest. Taki[211] tam[8] widnieje napis[111] ,,Bar[111] samoobs³ugowy[211]'' .. Pewno dlatego nikt nie sprz±ta. Czekaj±, a¿ siê go¶cie[112] do[62] tego[42] zabior±[501]. [#]
3166 1583~Matysiakowie~P R~26.09.1964~odc. 422~s. 22
3167 Mój[211] Bo¿e[171], jak[9] to[8] my¶my nic[44] o[66] nim[46] nie wiedzieli[53] .. Okaza³o[501] siê, ¿e on tam[8] ju¿ nie mieszka[5]. Kobiecina jaka¶, wdowa czy rencistka, pokoik[141] mu wynajmowa³a a potem[8] jak[9] znik±d czynszu[121] nie by³o, spakowa³a rzeczy[142] do[62] starego[221] kuferka i wynios³a na[64] strych[141]. Jak[9] Wacek[/][111] wróci³, mieszkanie[111] ju¿ by³o[57] zajête[211] a w[66] kuferku harcowa³y myszy[112] .. Biedaczyna .. Sam sobie winien. [#]
3168 1584~Matysiakowie~P R~03.10.1964~odc. 423~s. 11
3169 No co[41], nie[+] ma go[42] jeszcze? .. No, nie[+] ma. Powiedzia³, ¿e bêdzie punktualny[211] .. Józu¶[/][171], a mo¿e[8] ja wezmê[501] siê teraz i zrobiê kolacjê. Mo¿e[8] on g³odny[211] bêdzie? .. G³odny[211] - my¶lisz? E[7], nie wydaje[501] mi siê, Helenko[/][171]. Ale dobrze, zrób co¶[44], przygotuj! Trzeba go[44] czym¶[45] przyj±æ .. Tylko czasem[8] nie w[64] ten[241] sposób[41], mamo, ¿eby siê domy¶li³[501], ¿e mama specjalnie dlatego to[44] robi, bo on wymizerowany[211].
3170 1585~Matysiakowie~P R~10.10.1964~odc. 424~s. 20
3171 Przecie¿ wszyscy wtedy walczyli -- ka¿dy[211] jak[9] móg³ i potrafi³ -- doro¶li[112], kobiety[112], dzieci[112] -- ca³a caluteñka Warszawa[/] .. Tam[8] by³ jeden[211] taki[211] jeszcze wzruszaj±cy[211] moment[111]. Jeden[211] z[62] dowódców[122] obrony[121] Warszawy[/][121], pu³kownik Porwit[/][111] wsta³ w[66] pewnym[261] momencie i mówi, ¿e s³yszy tu ci±gle, ¿e broni³a[501] siê ca³a Warszawa[/], ca³a ludno¶æ[111] stolicy[121]. Ale przecie¿ nie tylko Warszawa, przecie¿ dos³ownie ca³a Polska walczy³a w obronie Warszawy, ca³y kraj walczy³. [#]
3172 1586~Matysiakowie~P R~17.10.1964~odc. 425~s. 5
3173 A jak¿e czujê, czujê .. Po[+] pierwsze jestem w[66] dobrym[261] humorze, po[+] drugie staram[501] siê, jak[9] widzisz, ¿eby¶ siê [?][21] nie musia³ wstydziæ[501], a po[+] trzecie dopiero siê przed[65] chwilk± goli³em[501] .. A po[+] czwarte siê spó¼nimy[501]! Do[62] widzenia[121] mamo. Gdyby kto¶ do[62] mnie[42] dzwoni³, to[9] bêdê pó¼no .. Wiem przecie¿, Gieniu¶[/][171] .. No to[9] b±d¼[5] zdrowa, Helenko[/][171], pa[7]! Bawcie siê dobrze, do widzenia. [#]
3174 1587~Matysiakowie~P R~17.10.1964~odc. 425~s. 13
3175 Wiem, wiem, pan[111] jest ch³opak z[65] fantazj±, ale mo¿e[5] pan[111] przecie¿ daæ matce[131] choæby tylko swój[241] adres[141], ¿eby siê tak nie niepokoi³a[501], ¿eby mog³a zajrzeæ, dowiedzieæ[501] siê czy pan[111] nie chory[211], czy co[41] .. Adresu brak[5], nie[+] ma co[44] podawaæ. Ale trzeba bêdzie nad[65] tym[45] pomy¶leæ. Tak siê t³uc[501] po[66] ludziach o[41] i dla[62] mnie[42] nawet za[+] du¿o tego[221] dobrego[221]. Ot, widzi pan, zdarza siê, ¿e jak siê co¶ cz³owiekowi zacznie waliæ na g³owê, to jedno po drugim, ani siê obejrzysz. [#]
3176 1588~Matysiakowie~P R~24.10.1964~odc. 426~s. 10
3177 Nie wiem, Józu¶[/][171] .. Zajêty[211] przecie¿ nie jest. Muszê ja go[44] zahaczyæ kiedy¶ o[64] to[44]. Albo z[65] Grabowskim[/][151] pomówiê. Je¿eli ona ma na[64] niego[44] taki[241] wp³yw[141] jak[9] twierdzisz .. Wacek[/][111] mi powiedzia³ tylko tyle[8] -- ach[7], pani[171] Matysiakowa[/][171], co[41] to[41] za[8] cz³owiek, nigdy mu tego[42] nie zapomnê. Jak[9] tak my¶la³ zaraz na[66] pocz±tku[161], kiedy pozna³ pana[141] Grabowskiego[/][141], to[9] chyba teraz tym[9] bardziej.
3178 1589~Matysiakowie~P R~24.10.1964~odc. 426~s. 25
3179 Ka¿dy to[44] widzi. Nawet nie dalej jak[9] pó³ godziny[121] temu[8] rozmawiali¶my o[66] panu[161] z[65] mê¿em .. Domy¶lam[501] si, ¿e o[66] mnie[46] i o[66] Wacku[/][161]? .. Tak .. Przypuszcza³em, ¿e dam[5] powód[141] do[62] ró¿nych[222] domys³ów. Wiecie pañstwo[112], Wacek[/][111] to[41] bardzo nieszczê¶liwy[211] ch³opak .. Bardzo. Zw³aszcza, ¿e my to[44] widzimy, proszê pana[121], bo on by³ kiedy¶ zupe³nie, ale to[8] zupe³nie inny[211].
3180 1590~Matysiakowie~P R~31.10.1964~odc. 427~s. 4
3181 Ma pani racjê, ¿e nasi mê¿owie ju¿ to za nas odrabiaj±. ¯eby tak prawdê powiedzieæ, to[9] czasu mnie[43], wie pani[111], nie starcza[5], ¿eby tak wyj¶æ[5], porozmawiaæ .. To[211] samo[41] u[62] mnie[42], to[211] samo[41]! I widzi pani[111] jak[9] to[41] jest, a przecie¿ to[41] oni pracuj±, nie my .. Tak siê[41] niby mówi. Bo rzeczywi¶cie jakby kto mnie[44] zapyta³, tak do[62] jakiej[221] ankiety[121] czy ja wiem czego[42], czy pani[111] pracuje, to[9] rzecz[111] jasna musia³abym odpowiedzieæ, ¿e nie. [#]
3182 1591~Matysiakowie~P R~31.10.1964~odc. 427~s. 17
3183 A co[8] siê mama tak zdziwi³a[501], kiedy wszed³em? .. Ja? Bo tak nagle jako¶ weszli¶cie .. Ty wszed³e¶, chcia³e¶ powiedzieæ. I to[8] nawiasem mówi±c pierwszy[211], zamiast najpierw przepu¶ciæ kobietê .. O[7], ju¿ siê zdo³a³am[501] przyzwyczaiæ .. Ale jego[44] odzwyczaj[?] .. Widzia³e¶[501] siê z[65] Dank±[/][151], Gieniu¶[/][171], albo z[65] Bronkiem[/][151]? .. No przecie¿ wie mama, ¿e tak .. I nic[44] wam nie mówili?
3184 1592~Matysiakowie~P R~14.11.1964~odc. 429~s. 11
3185 Dobry[211] wieczór[111]. A wiêc umawiamy[501] siê, ¿e ja postaram[501] siê przekonaæ w[64] jaki¶[241] sposób[141] tego[24] pana[141] .. Bo¿e[171] jedyny[211], jaka pani[111] dobra[211] .. No, bez[62] przesady[121] [?] zadzwoniê sk±d¶ jeszcze do[62] niego[42] .. Dziêkujê, bardzo dziêkujê .. Robiê to[44], bo nam równie¿ zale¿y na[66] ta[146], aby[9] wszyscy byli[5] zadowoleni. W[66] takim[261] razie[161] do[62] widzenia[121] pani[131] .. Do[62] widzenia[121] i jeszcze raz[8] z[62] ca³ego[221] serca[121] dziêkujê.
3186 1593~Matysiakowie~P R~21.11.1964~odc. 430~s. 2
3187 No, faktycznie tak, ale jeszcze tam[8] jednego[221] papierka brakuje. Bo w[66] Domu[161] Dziecka[121] wymagali za¶wiadczenia[121] z[62] pracy[121] o[66] wysoko¶ci[161] zarobków .. Przecie¿ mówi³am to[44] Danusi[/][131] przez[64] telefon[141] .. Tak, i to[44] przywioz³em. Moje[211] za¶wiadczenie[111] i Danusi[/][121]. Nastêpnie skrócony[211] odpis[111] aktu ma³¿eñstwa[121]. No, to[44] w³a¶nie dzisiaj za³atwi³em tu w[66] Warszawie[/][161] w[66] Urzêdzie Stanu Cywilnego[221]. Ale okaza³o[501] siê, ¿e s± jeszcze potrzebne[212] ¶wiadectwa[112] lekarskie[212].
3188 1594~Matysiakowie~P R~21.11.1964~odc. 430~s. 6
3189 W³a¶nie mnie to ciekawi³o, nie gniewaj siê, jak te¿ wy doszli¶cie do tej my¶li .. Jak? Czy to siê da tak odtworzyæ? No po[+] prostu jeste¶my ju¿ oboje[31] w[66] tym[261] wieku[161], ¿e my¶li[5] siê[41] o[66] przysz³o¶ci[161]. Wyobrazili¶my sobie[43] siebie[44] za[64] dziesiêæ[34] lat, czy piêtna¶cie[34] lat, ¿e w³a¶ciwie to[41] o[64] co[44] siê dzi¶ staramy[501], na[64] co[44] pracujemy, czego[42] siê dorabiamy[501], nie bêdzie[56] mia³o[52] jakiego¶[221] zakoñczenia[121], jakiej¶[221] ci±g³o¶ci[121], ¿e jednym[251] s³owem nie[+] ma tego[221] ostatecznego[221] celu[121], do[62] którego[221] dwoje[31] ludzi[122] d±¿y. [#]
3190 1595~Matysiakowie~P R~21.11.1964~odc. 430~s. 22
3191 Ale¶ krzycza³[53] na[64] niego[44] jak[9] na[64] jakiego[241] smarkacza[141] .. Ja krzycza³em? Mówi³em tylko swoje[242] racje[142]. Ale mnie[44] przekona³. A mnie[44] jak[9] kto¶ przekona, to[9] mam[5] do[62] niego[42] szacunek[141]. I tak jest z[65] Bronkiem[/][151] .. To[41] dobry[211] ch³opiec .. Lepszego[221] ziêcia[121] nie mogli¶my sobie[43] wymarzyæ. Nie paliwoda[111] ¿aden[211], do[62] wszystkiego[43] po[66] kolei[161] w[66] ¿yciu[161] dojdzie. O[7], Stach[/][111] nasz[211] ¿eby siê na[64] niego[44] móg³ zapatrzeæ[501].
3192 1596~Matysiakowie~P R~05.12.1964~odc. 432~s. 3
3193 Bo ona ju¿ przecie¿ du¿a. Ma co[+] prawda jedne[242] takie[242] buciki[142], ale nie takie[242] ciep³e[242], i ju¿ ca³kiem zniszczone[242]. Bo¿e[171], ¿eby pan[111] wiedzia³, ¿e na[66] takim[261] dziecku[161] to[8] siê po[+] prostu wszystko[41] peti [?][501]. A ilem siê naszuka³a[531] tych[222] bucików, ile[34] sklepów obesz³am. I w[66] Domu[161] Dziecka, i ca³±[241] Marsza³kowsk±[/][141]. Proszê, ¶wie¿o parzona .. Dziêkujê .. I dopiero w[66] Cedecie[=] na[66] Woli[/][161] dosta³am.
3194 1597~Matysiakowie~P R~05.12.1964~odc. 432~s. 19
3195 A[7], to[44] wiesz, ¿ona tego[221] zabitego[221] szofera[121], moje[211] dziecko[171]. Przysz³a[5] do[62] Wacka[/][121], bo sobie[43] przypomnia³a nazwisko[141] jakiego¶[221] in¿yniera[121], który[211] chodzi³ razem[8] do[62] szko³y[121] z[65] tym[25], co[9] go[44] Wacek[/][111] pos±dza .. Oj[7], naprawdê, mamusiu[171], dziwiê[501] siê temu[231] Wackowi[/][131]. Uczepi³[501] siê tej[221] sprawy[121], wymy¶li³ jak±¶[241] historyjkê z[65] bogu[131] ducha[121] winnym[251] cz³owiekiem[151] .. No widzisz, jemu siê zdaje[501] wci±¿, ¿e to[41] ten[211] zabi³.
3196 1598~Matysiakowie~P R~12.12.1964~odc. 433~s. 8
3197 Po[64] co[44] mi pan[111] to[44] opowiada. Niech pan[111] przeprosi[55] tê pani±[141], która tutaj by³a[5], ¿e wyszed³em bez[62] po¿egnania[121]. Zdaje[501] siê, ¿e jest w[66] kuchni[161]. By³a[5] bardzo mi³a .. Ta pani[111] siê nie obrazi[501], ta pani[111] wie, ¿e formy[112] mniej znacz± od[62] tego[42], co[44] cz³owiek nieraz czuje. Ten[211] facet by³ taksówkarzem. Krêci³ kó³kiem i zarabia³ na[64] ¿ycie[141]. Wyjecha³ z[65] kim¶[45], ¿eby zarobiæ dwadzie¶cia[34], mo¿e[8] trzydzie¶ci[34] z³otych[122].
3198 1599~Matysiakowie~P R~12.12.1964~odc. 433~s. 21
3199 Mamusiu[171], a mamusia wie co[41] siê sta³o[501]? .. Co[41] takiego[221]? .. List[111] przyszed³ .. Jaki[211] list[111]? Od[62] kogo[42]? Powiedz prêdko, bo mi serce[111] bije. Sta³o[501] siê co¶[41]? .. Jeszcze nie. Ale, co[44] ja mam[5] teraz zrobiæ? Proszê, taki[211] list[111] przyszed³ .. Nie widzê bez[62] okularów. Co[44] tam[8] pisze? .. Nie wiem, bo przecie¿ nie otwiera³am .. Poka¿ no[8]. Komitet[111] do[62] Spraw[122] Radia[121] i Telewizji[121]? Co[41] to[41] jest?
3200 1600~Matysiakowie~P R~19.12.1964~odc. 434~s. 12
3201 Tylko nas[42] pan[111] nie wzi±³ pod[64] uwagê. Do[62] nas[42] pan[111] nie mia³[5] zaufania[121]. My by¶my[8] tak¿e przecie¿ takiego[221] kociaka[121] nie wyrzucili[54] za[64] drzwi[142] na[64] takie[241] zimno[141]. No, proszê, jak[9] pije, jak[9] mu smakuje to[211] mleczko[111]. Pij, pij., malutki[171], to[41] smaczne[211] i zdrowe[211]! .. Nie jestem entuzjastk± kotów, ale nie mogê patrzeæ jak[9] siê takie[212] maleñstwa[112] mêcz±[501]. Najchêtniej bym go odkarmi³ i wypu¶ci³ na podwórze. [#]
3202 1601~Matysiakowie~P R~26.12.1964~odc. 435~s. 3
3203 Ale gdyby mogli przyjechaæ przedwczoraj .. Helenko[/][171], ale przecie¿ Bronek[/][111] w[64] wiliê mia³[5] dy¿ur[141]. Czy ty my¶lisz, ¿e on chcia³ tego[42]? Tak mu wypad³o -- i na[64] to[44] nie masz rady[121]. Pamiêtasz, ja te¿ raz na[64] samo[24] bo¿e[241] narodzenia[141] mia³em[5] dy¿ur[141] u[62] siebie[42]. I co[44] mia³em[5] robiæ? .. Ja to[44] rozumiem, Józu¶[/][171] .. Za[4] to[44] dobrze siê sk³ada[501], ¿e zostaj± ca³y[241] tydzieñ[141], ¿e sobie[43] zostawili resztê urlopu tegorocznego[221] dla[62] nas[42]. Mo¿e im siê uda przez ten czas popchn±æ jako¶ tê sprawê dziecka. [#]
3204 1602~Matysiakowie~P R~26.12.1964~odc. 435~s. 15
3205 A wielcy uczeni panie[171] Józefie[/][171]? A wielcy my¶liciele? No, we¼my chocia¿by takiego[241] Einsteina[/][141]. Ten[211] najwiêkszy[211] chyba geniusz[111] ludzko¶ci[121] jak[9] go[44] nazywa w[66] swoich[262] pamiêtnikach profesor Infeld[/][111], by³ w³a¶ciwie nikim[45] innym[251] jak[9] wielkim[251] samotnikiem ..[5][?] ja o[66] tym[46] nie wiedzia³em wcale .. ¿y³[5] w³a¶ciwie tylko w[66] ¶wiecie swoich[222] cyfr, swojej[221] filozofii[121], swoich[222] idei[122]. Nie znaczy to oczywi¶cie, ¿eby Einstein mia³ w ¶wiecie bliskich czy przyjació³. [#]
3206 1603~Matysiakowie~P R~02.01.1965~odc. 436~s. 7
3207 A nie zastanowi³[501] siê pan[111] czasem[8], ¿e je¿eli nawet ten[211] trop[111] z[65] zegarkiem jest w³a¶ciwy[211], je¿eli to[41] rzeczywi¶cie w³a¶ciciel zegarka zamordowa³ taksówkarza[141], to[9] czy przegl±daj±c takie[242] listy[142], cholernie nawiasem mówi±c ¿mudne[211] zajêcie[111], czy przegl±daj±c takie[42] nazwiska[142], ni pominie pan[111] w³a¶ciwego[221]? .. A niby dlaczego mia³bym pomin±æ? ¦lepy[211] nie jestem .. Ale mo¿e pan tego nazwiska nie zna .. Deptu³a .. Od kiedy pan to wie? [#]
3208 1604~Matysiakowie~P R~09.01.1965~odc. 437~s. 9
3209 Bo wcale nie s³uchasz, o[66] czym[46] siê[41] mówi w[66] domu[161]. Zawsze wiedzia³em o[66] ka¿dej[261] zabawie[161] .. No to[9] wiedz i teraz. Nasi emeryci zapraszaj± na[64] wieczór[141] do[62] swojego[221] klubu .. No, ale .. Zawsze o[66] mnie[46] jako¶ pamiêtali. By³em potrzebny[211] .. Lata[112] lec± i ten[211] skoroszyt[111], w[66] którym[261] by³o twoje[211] nazwisko[111], dawno ju¿ widaæ poszed³ na[64] przemia³[141] .. Nie rozumiem.
3210 1605~Matysiakowie~P R~09.01.1965~odc. 437~s. 28
3211 Pewno, ¿e nic[41]. To[41] naj³atwiej .. Przecie¿ tego[221] zaproszenia[121] nie stworzê ani nie sklejê. Nawet próbowa³em, ale nic[41] nie wysz³o, by³o tego[42] z[8] sto[31] kawa³eczków. Zreszt±, czy ojciec jest pewien[211], ¿e to[41] to[41] by³o akurat? .. Czy jestem pewien[211]? A czy Kasia[/][111] musi siê bawiæ[501] czym[5] chce i jak[9] chce? .. Ale¿, wujku[171]! .. Czy musi niszczyæ, co jej popadnie w rêce? .. Józu¶, przecie¿ to ma³e dziecko, co ty mówisz? [#]
3212 1606~Matysiakowie~P R~30.01.1965~odc. 440~s. 12
3213 Najwa¿niejsza jest suknia, a reszta ju¿ z³o¿y[501] siê sama .. Oto typowo kobiecy[211] punkt[111] widzenia[121] .. No to[9] ja ju¿ nic[44] nie rozumiem .. Ale my¶lê, ¿e pani[111] to[44] upraszcza. Mo¿e[8] nawet celowo? .. Celowo? .. A pan[111] lubi tañczy, panie[171] s±siedzie[171]? Chyba ka¿dy[11] mê¿czyzna lubi czasem[8] potañczyæ. Mój[211] bo¿e[171], gdybym ja mog³a. Gdyby to[41] ju¿ w[66] moim[261] wieku[161] nie by³o ¶mieszne[211].
3214 1607~Matysiakowie~P R~30.01.1965~odc. 440~s. 23
3215 Ja to[8] tak my¶lê, ¿e jak[9] siê[41] co¶[44] takiego[221] wymy¶la takie[242] ustawy[142], trzeba[54] by[8] zapytaæ przede[+] wszystkim tych[242], co[9] cierpieli, co[9] ich[44] z[62] domów zabierano, wywo¿ono, mêczono, a nie tych[242], co[9] tylko na[64] to[44] patrzyli z[+] daleka .. Oczywi¶cie, proszê pani[121]. A poniewa¿ nikt nas[42] o[64] to[44] nie pyta[5], to[9] protestujemy, to[9] sami zabieramy g³os[141]. Bo to w³a¶nie my jeste¶my ci, o których pani wspomina³a. [#]
3216 1608~Matysiakowie~P R~06.02.1965~odc. 441~s. 3
3217 Jeszcze pana[141] u¶ciska za[64] to[44]. Przecie¿ ona ju¿ w[66] zesz³ym[261] tygodniu chcia³a i¶æ, ale co¶[41] jej[43] nie wysz³o, nie z³o¿y³o[501] siê. Czy pan[111] widzia³ jak±[241] sobie[43] sukniê uszy³a? A prawda, widzia³ pan[111] .. Widzia³em, pani[171] Heleno[/][171]. Bardzo ³adna, piêkna[211] sukienka. W[64] zesz³±[241] sobotê mnie[43] równie¿ siê nie chcia³o[501]. W³a¶ciwie nie my¶la³em o[66] tym[46], nie by³em[57] przygotowany[211].
3218 1609~Matysiakowie~P R~13.02.1965~odc. 442~s. 18
3219 E[7], no z[65] nim[45] to[8] k³opotów nie by³o. Pojecha³em na[64] boisko[141] i by³. Akurat podlewa³ wê¿em ¶lizgawkê. Nikogo[42] nie by³o, bo to[8] ju¿ wieczór[111] nadchodzi³. Pozna³ mnie[44], nawet nie bardzo siê zdziwi³[501] i zaczê³a[501] siê gadka. I od[+] razu mnie[44] to[41] zastanowi³o, ¿e ani to[41], co[44] robi³ w[66] tej[261] chwili[161], ani ten[211] ubiór[111] jako¶ nie bardzo pasowa³y z[65] jego[42] mow±.
3220 1610~Matysiakowie~P R~27.02.1965~odc. 444~s. 9
3221 Sam[211] mówi³e¶, ¿by tak wprost o[66] kradzie¿y[161] nie pisaæ, bo siê przelêkn±[501] .. E[7], w[+] ogóle ¼le siê sta³o[501], ¿e tak pó¼no ten[241] telegram[141] wys³ali¶my. Namy¶lali¶my[501] siê czy ich[44] martwiæ czy nie, a trzeba by³o to[44] od[+] razu zrobiæ. Potem[8] mog± mieæ tylko do[62] nas[42] pretensje[142] .. Do[62] nas[42]? .. Nie wychodzi i nie wychodzi, psiakrew[7] .. Odpocznij sobie[43]. I wyt³umacz mi przy okazji tak± rzecz, z ³aski swojej. [#]
3222 1611~Matysiakowie~P R~06.03.1965~odc. 445~s. 3
3223 Ale wie pani co, tak mi przysz³o do g³owy, ¿eby mo¿e na odmianê i im zrobiæ jak±¶ przyjemno¶æ tego dnia .. Im? .. A dlaczego by[8] nie? Wszyscy s± ³akomczuchy[112], mo¿na[54] by[8] upiec co¶[44] s³odkiego[221], mo¿e[8] siê tak z³o¿y[501], ¿e razem[8] wypijemy jak±¶[241] wspóln±[41] herbatkê, by³oby co[44] podaæ .. No, owszem, mo¿na[54] by[8] co¶[44] zrobiæ. Jakie¶[41] ciasto[141]. Z[65] makiem czy sernik[141]. Tylko ¿e z[65] sernikiem robota[111] .. Maku[121] ja nie mam[5]. [#]
3224 1612~Matysiakowie~P R~06.03.1965~odc. 445~s. 14
3225 Cukier[141] pan[111] odwa¿y³? .. Æwieræ[111] kilo[121]? .. Dwadzie¶cia[31] deko[122] .. I ani grama mniej, pamiêtasz, ani grama wiêcej. Proporcje[142] musi siê[41] zachowaæ, bo inaczej wszystko[44] mog± wzi±æ diabli[112] .. Jest równe[211] dwadzie¶cia[31] deko[122]. Jest czy nie[+] ma? Patrz! .. Mówcie co[44] chcecie, ale dla[62] mnie[42] to[41] jest [?] szalony[211] pomys³[111] .. Zobaczymy, co[44] jutro[8] powiesz. I czego, Gieniu¶, jeszcze potrzeba, ¿eby za jednym razem zabraæ do Grabowskiego. [#]
3226 1613~Matysiakowie~P R~06.03.1965~odc. 445~s. 24
3227 Jak[8] to[41] nie? Specjalnie patrzy³em czy czerwony[211]. Mamo[171], ja mam[5] jeszcze jedno[241] bardzo wa¿ne[241] pytanie[141] .. Ale ¿eby nie zauwa¿yæ, ¿e mój[211] by³ inny[211] .. Mamo[171], niech siê mama nie przejmuje[551], ja to[44] za³atwiê mamie[131] w[64] poniedzia³ek[141] .. Tak, za³atwisz. Dadz± ci[43] znów co[44] innego[221], ja sama muszê .. Mamo[171], ale chwileczkê, dobrze? Niech mama sobie[43] wyobrazi[55], ¿e w[66] trakcie do¶wiadczenia[121] okaza³o[501] siê, ¿e do[62] tej[221] masy[121] nale¿y dodaæ ostudzone[241] ¿ó³tko[141].
3228 1614~Matysiakowie~P R~13.03.1965~odc. 446~s. 12
3229 Nie, puka³em, nikt nie odpowiada .. Bo ¶pi widocznie. Te¿ chory[211] le¿y .. Nie mo¿e[5] byæ? A kto tu jest w[66] tej[261] kamienicy[161] zdrowy[211] w[66] takim[21] wypadku[161]? A pan[111] Grabowski[/][111] te¿ grypka? .. Tak, mo¿e[8] nawet od[62] nas[42] siê zarazi³[501] .. To[9] trzeba tam[8] pój¶æ[5]. Sam[211] le¿y, dobrze ¿e wpad³em .. Teraz niech pan[111] nie idzie[55], bo widaæ ¶pi. Odczeka pan[111] troszeczkê.
3230 1615~Matysiakowie~P R~10.04.1965~odc. 450~s. 22
3231 To[41] podobno jak[9] na[64] mê¿czyznê i tak du¿o .. Zmêczony[211] jest, niech mu pani[111] daruje[55], pani[171] Stefo[/][171] .. Ale wszyscy panowie[112] jacy¶ tacy[212] niemrawi, bez[62] ikry[121] -- wiosna czy co[41]? .. Wiosna .. Ja dlatego w³a¶nie nie lubiê w[66] gruncie rzeczy[11] wiosny[121]. Bo to[41] niby ¶wie¿e[212] powiewy[112] i tak zawsze budz±ce[+] siê[211] ¿ycie[111], a naprawdê to[8] cz³owiek chodzi wiecznie senny[211], zmêczony[211], po³amany[211] jak[9] po[66] ciê¿kich[262] robotach i, na dobr± sprawê, nie ma na to rady. [#]
3232 1616~Matysiakowie~P R~18.04.1965~odc. 451~s. 4
3233 O[66] czym[46]? .. Czy pan[111] zastanawia³a[501] siê kiedy¶, pani[171] Wisienko[/][171], na[64] przyk³ad[141] nad[65] takim[251] uczuciem jak no, powiedzmy. Przywi±zanie[111] .. Czy siê zastanawia³am[501]? Sk±d nagle takie[212] my¶li[112]? Czy to[41] w[66] zwi±zku[161] ze[65] ¶wiêtami? .. Co[41] proszê? Ja o[66] tym[261] uczuciu[161], ¿e siê tak wyra¿ê[501], tylko ogólnie. Na[64] przyk³ad[141] jaki¶[211] cz³owiek darzy uczuciem przywi±zania[121] nie tylko drugiego[241] cz³owieka[141] ale powiedzmy -- zwierzê[141], czêsto nawet martwy[241] przedmiot[141].
3234 1617~Matysiakowie~P R~18.04.1965~odc. 451~s. 15
3235 Bo pan[111] nie wie jak[9] to[41] daleko .. Chyba nie dalej, pani[171] Heleno[/][171], ni¿[9] do[62] Turoszowa[/][121]. A poza[65] tym[45] proszê pamiêtaæ, ¿e Bieszczady[/][112] to[41] nadzwyczaj piêkna[211] kraina, kraina, ¿e siê tak wyra¿ê[501], przysz³o¶ci[121] .. Józu¶[/][111] mówi to[241] samo[44], ale ja wola³abym, ¿eby oni mieszkali w[66] Warszawie[/][161] .. Wszyscy rodzice pragn± mieæ swoje[242] dzieci[142] przy[66] sobie[46] .. Nie wszyscy, bo Józek jest zadowolony z tego, ¿e oni tam jad±. [#]
3236 1618~Matysiakowie~P R~01.05.1965~odc. 453~s. 8
3237 No in¿ynier jest teraz. A w[64] szmaciankê gra³ jak[9] mia³ dwana¶cie[34] lat, tylko nam lat przelecia³o bracie[171] za[65] uchem niema³o od[62] tego [?]. Zarankowie[/][112] mieszkali za[65] rogiem na[66] piêtrze, zawsze takie[212] pelargonie[112] tam[8] ros³y[5] co[9] im[43] ich[42] Helenka[/][111] zazdro¶ci³a .. Ani pelargonii[121] nie pamiêtam ani ¿adnego[221] Zaranka[/][21] .. Jeden - jeden. Ty masz teraz dziurê, nic nie szkodzi. [3]
3238 1619~Matysiakowie~P R~15.05.1965~odc. 455~s. 4
3239 ¶liczne[242] ró¿e[142] dosta³a¶, Zosia[/][171], od[62] pana[121] Klemensa[/][121]. ¶liczne[212]. Zobacz je[44] tylko, one siê dopiero jutro[8] rozwin±[501] .. Bardzo ³adne[212] .. To[41] [?] imieniny[112] twoje[212], które[242] za[65] domem spêdzasz? .. Nie ciociu[171] .. A tamta druga Zosia[/][111], to[41] dobra[211] twoja przyjació³ka? Bo ja jej[42] chyba nie znam .. Przyjació³ka, ciociu[171], to[41] mo¿e[8] za[+] du¿o powiedziane[211]. Kole¿anka z[62] pracy[121] po[+] prostu. No, chyba przesch³y .. Ja zamieszam, panno Zosieñko, zamieszam z ca³± przyjemno¶ci±. [#]
3240 1620~Matysiakowie~P R~15.05.1965~odc. 455~s. 11
3241 Staram[501] siê jedynie wnikn±æ, je¶li tak mo¿na powiedzieæ, w[64] psychiczny[241] stan[141] panny[121] Zosieñki[/][121] .. Ja nie histeryzujê. Ja nie histeryzujê. To[41] mo¿e g³upstwo[111], ¿e siê ten[211] ch³opak rozchorowa³[501] akurat teraz. Nikt by[8] siê tym[45] nie przej±³[541]. Ale ze[65] mn±[45] tak jest zawsze. Zawsze [?] musz± wszyscy na[64] mnie[44] patrzeæ jak[9] na[64] raroga[141], z[65] politowaniem. To ta Zo¶la, która jest sama jak ko³ek w p³ocie. [#]
3242 1621~Matysiakowie~P R~15.05.1965~odc. 455~s. 18
3243 Widzisz, jak[9] to[41] dobrze, ¿e Gieniu¶[/][111] przyszed³, Zosia[/][171]. Mo¿na by³o od[+] razu o[66] tym[46] pomy¶leæ. Ale mnie[43] to[8], mszê siê przyznaæ[501], ¿e jak[9] go[42] nie[+] ma, to[9] nawet taka[211] my¶l[111] do[62] g³owy[121] nie przychodzi. Ci±gle go[44] innym[251] widzê, malutkim[251] dopiero jak[9] siê zjawia[501], mê¿czyzna prawie[8], to[9] sobie[43] u¶wiadamiam .. Co[41] znaczy -- prawie[8] mamo[171]? .. No, dobrze, dobrze, syneczku. No widzisz, to¶ Zo¶ce prezent sprawi³ na imieniny. [#]
3244 1622~Matysiakowie~P R~29.05.1965~odc. 457~s. 12
3245 Wszystkie[212]? To[9] ile¿[31] ich[42] by³o? .. Dwa[31]. W[66] ka¿dym[261] razie, proszê pani[21], tak na[64] mój[241] rozum[141], to[9] pan[111] Gienio[/][111] bardzo niedobrze robi. I trzeba mu powiedzieæ, wyt³umaczyæ. Wiêc przysz³am do[62] pani[121] z[65] tym[45]. Niech siê pani[111] nie gniewa[551], pani[171] Matysiakowa[/][171] .. Ale za[64] có¿[44] ja siê ma[5] ,-[64] pani±[141] gniewaæ[501], wprost przeciwnie -- jestem pani[131] bardzo wdziêczna i dziêkujê.
3246 1623~Matysiakowie~P R~05.06.1965~odc. 458~s. 9
3247 Ja muszê powiedzieæ, ¿e ktokolwiek by[8] pani[131] nie pomaga³[54] czy zachêca³[54], dzia³a³ w[66] s³usznej[261] sprawi[161]. Studia[112] wy¿sze[212], poszerzenie[111] swoich[22] horyzontów, zdobycie[111] zawodu, to[41] w[66] dzisiejszych[262] czasach, tak wyspecjalizowanych[262], tak dok³adnych[262], to[41] ogromnie wa¿na rzecz[111] .. Tak, zdobycie[111] zawodu dla[62] kobiety[121] to[41] wa¿ne[211] .. Nie robi³bym tutaj rozgraniczenia[121], pani[171] Heleno[/][171], miêdzy[65] kobiet± a mê¿czyzn±. To dzi¶ ju¿ nie ma praktycznego znaczenia. [#]
3248 1624~Matysiakowie~P R~12.06.1965~odc. 459~s. 5
3249 A z[65] tym[45], ¿e jak[9] co[41], to[9] gospodarz domu[121] ma, u[62] radnego[121] oparcie[141]. A nasi lokatorzy, sam[211] pan[111] -- wie, jakie[211] to[41] nieu³uchane[211], niezdyscyplinowane[211] i tylko ka¿dy[211] patrzy na[64] swoj±[241] stronê. W[66] zesz³ym[261] miesi±cu trzy[34] razy[142] musia³am wkrêciæ ¿arówki[142] w[66] piwnicy[161]. U[62] Majewskich[/][122] kra[111] cieknie przez[64] ¶cianê s³ychaæ w[66] nocy[161] jak[9] chlupoce, a naprawiæ nie chc±, szkoda[5] im[43] tych[222] trzydziestu[32] z³otych[122] na[64] uszczelki[142].
3250 1625~Matysiakowie~P R~19.06.1965~odc. 460~s. 13
3251 A ty tak[+] samo, gdzie oczy[112] ponios±, czy jako¶ bardziej po[+] ludzku? Co[44] wpisaæ w[66] waszej[261] rubryce[161]? Ja to[241] wszystko[44] muszê tu mieæ przed[65] oczami, ¿eby siê zorientowaæ[501] w[66] ca³ym[261] uk³adzie[161] .. Mo¿e[8] ze[65] mn±[45] bêdzie wujkowi[131] naj³atwiej. Dwa[34] tygodnie[142] nad[65] morzem, a dalsze[242] dwa[34] tygodnie[142] u[62] mamy[121] .. I przyjemnie, i po¿ytecznie. Bierzcie przyk³ad[141] z[62] Zosi[/][121].
3252 1626~Matysiakowie~P R~26.06.1965~odc. 461~s. 10
3253 To[9] a¿ do[62] tego[221] stopnia zale¿y mu na[66] tym[46]? A ty my¶lisz, ¿e chodzi³o mu o[64] ten[241] numer[141]? Ale po[64] co[44] mu on? Przecie¿ ty by³a¶ tam[8] tylko na[66] zastrzyku[161] .. On tego[42] nigdy nie zrozumie .. Czego[42], moje[211] dziecko[171]? .. Ja mu zreszt± tyle[34] razy[122] mówi³am, ¿e do[62] cz³owieka[121] trzeba mieæ zaufanie[141], bo kiedy nie ma siê[41] zaufania[121].
3254 1627~Matysiakowie~P R~03.07.1965~odc. 462~s. 5
3255 No, ale mnie[44] na[64] szczê¶cie[141] zêby[112] nie bol± .. Ja znam taki[241] jeden[241] sposób[141]. Starodawny[211], ale skuteczny[211] .. Za ojciec? To[9] niech ojciec powie[55]! Przecie¿ ja ju¿ ko³owaciny [?][121] dostajê od[62] rana[121] .. Ale do[62] tego[42] potrzebny[211] jest piec[111] kuchenny[211] ze[65] zwyczajn±[251] p³yt±. Piec[111] z[65] p³yt±? Co[44] ty wygadujesz Józeczku[/][171]? .. Bierze siê[41] szklankê wody[121] .. No nie ma pieca. [#]
3256 1628~Matysiakowie~P R~03.07.1965~odc. 462~s. 23
3257 Nie by³o niczego[42] po[65] rêk± .. Ale¿ to[41] jest -- mój[211] zeszyt[111] -- do[62] fizyki[121]! .. No to[9] ciê bardzo przepraszam .. Niech mama j± rozbierze[55], bo u[62] Stachów[/][122] nikogo[42] ,[83][+] ma! .. Czekaj! Wejd¼cie do[62] ¶rodka! Dok±d lecisz? .. Za[64] godzinê wrócê. Muszê siê z[65] kim¶[45] zobaczyæ[501] .. Mieli¶my przerabiaæ fizykê! .. Ale co¶[41] mi wypad³o, przepraszam tato[171] .. Wariat. Jakby mu piêty kto przepala³. [#]
3258 1629~Matysiakowie~P R~10.07.1965~odc. 463~s. 19
3259 To[41] takie[211] trudne[211]. Jaka¶ czê¶æ[111] mnie[42], moich[222] zainteresowañ, mojej[221] wyobra¼ni[121], jest[57] wci±¿ zwi±zana z[65] tamtym[251] cz³owiekem, a przecie¿ kocham Gienka[/][141] i wcale nie by³abym szczê¶liwa, gdyby go[42] w[66] moim[261] ¿yciu[161] nie [?] by³o [?]. Tyle[34] mam[5] ju¿ wspomnieñ z[65] nim[45] razem[8], tyle[34] planów wspólnych [?] no i jak[8] to[44] zrozumieæ, jak[8] siê z[62] tego[42] wyzwoliæ[501]?! .. Nie potrafiê ci tego powiedzieæ. [#]
3260 1630~Matysiakowie~P R~17.07.1965~odc. 464~s. 1
3261 To[9] rzeczywi¶cie pani[111] s±dzi, pani[171] Heleno[/][171], ¿e uda[501] mi siê zobaczyæ pannê Zosieñkê[/][141]? .. No, naturalnie. Przyjecha³a przecie¿ akurat, jest, na[+] pewno nied³ugo przyjdzie .. A gdzie to[8] ostatnio panna Zosieñka[/][111] przebywa³a, je¶li wolno[5] zapytaæ, bo ju¿ straci³em orientacjê .. Wie pan, ¿e i mnie[43] trudno tak dok³adnie powiedzieæ, bo ta ich[2] barka przeje¿d¿a przez[64] tyle[34] miejscowo¶ci[122]! P³ock, Murzynowo, Ostrów, Toruñ. [#]
3262 1631~Matysiakowie~P R~17.07.1965~odc. 464~s. 16
3263 Z[62] biblii[121]? .. A owszem, owszem, jest, jest .. I do[62] roli[121] Ewy[/][121], naszej[221] pramatki[121], wybrano aktorkê o[66] wszelkich[262] odpowiednich[262], ¿e siê tak wyra¿ê[501], walorach, ale brunetkê. I ostatecznie musiano j± zmieniæ, poniewa¿ [?] mnóstwo[111] osób zaprotestowa³o .. Dlaczego? .. W[66] pojêciu[161] wiêkszo¶ci[121] ludzi[122] -- szanowny[211] panie[171] Józefie[/][171] -- Ewa[/][111] powinna byæ blondynk± .. Co[44] pan[111] powie? A¿ tak? .. Przeprowadzono równie¿ niejedn± ankietê na ten temat i ka¿da z nich potwierdzi³a ten szczególny punkt widzenia mê¿czyzn. [#]
3264 1632~Matysiakowie~P R~24.07.1965~odc. 465~s. 12
3265 Nie rozumiem .. Nie widzisz, ¿e on ¿artuje? ¯artuje przecie¿ .. Wiêc ja wam powiem. Oni przywie¼li z[65] sob± takie[242] du¿e[242] sombrera[142], takie[242] kapelusze[142] z[65] szerokimi rondami, wiecie. Takie[212] jak[9] w[6] Siedmiu Wspania³ych[/][122] .. E[7]. My¶la³am, ¿e Bóg wie co[44]! Chocia¿. Mo¿e[8] to[41] siê da[501] przerobiæ. Gatunek[111][+] z[65] pewno¶ci± dobry[211], co[41] do[62] tego[42] to[8] nie[+] ma w±tpliwo¶ci[121] .. I nie chcê przerabiaæ. Chcia³abym dostaæ taki[241] kapelusz[141]. [#]
3266 1633~Matysiakowie~P R~24.07.1965~odc. 465~s. 23
3267 Dlaczego? Dwadzie¶cia[31] dolarów? .. Chyba pani[111] przesadza .. Tak±[241] sprawê trzeba prosto braæ[5]. Nic[41] wielkiego[221]. Pieni±dz[111] jest po[64] to[44], ¿eby go[44] dawaæ i ¿eby go[44] braæ[5]. Dobre[242] amerykañskie[242] dolary[142] trzeba braæ[5], kupiæ co[44] siê[41] chce i spokój[111], cisza, nie[+] ma dolarów, jest pami±tka .. Nie. Za[64] nic[44] nie wezmê. Bardzo przepraszam ale nie wezmê.
3268 1634~Matysiakowie~P R~31.07.1965~odc. 466~s. 11
3269 Przepraszam, panie[171] mecenasie[171]! .. Nie szkodzi, nie szkodzi, ³askawa pani[171] .. A pañstwo[112] jeszcze w[66] Warszawie[/][161]! .. Jeszcze. Zamierzamy co[+] prawda wyjechaæ, ale dopiero za[64] dwa[34], trzy[34] tygodnie[142] .. Pani[111] Stefania[/][111] co¶[44] wspomnia³a o[66] jakiej¶[261] Bu³garii[/][161], czy Jugos³awii[/][161] .. In[+] annum[+] sequentem, in[+] annum[+] sequentem czyli na[64] przysz³y[241] rok[141]. W[66] tym[261] roku[161] zdecydowali¶my[501] siê w[66] koñcu na[64] Zakopane[/][141], chocia¿ ja osobi¶cie wola³abym le¶niczówkê, las[141], ciszê. Ale Stefania tak lubi Zakopane, pañstwo wiedz±. Consuetudo[+] est[+] altera[+] natura. Przyzwyczajenie to druga natura cz³owieka. [#]
3270 1635~Matysiakowie~P R~07.08.1965~odc. 467~s. 8
3271 No, trzy[31] -- i ani jednej[221] wiêcej .. Proszê bardzo, chocia¿ w[66] czê¶ci[161] bêdê[56] mia³[52] czyste[241] sumienie[141] .. Za[64] to[44] ja -- ciê¿szy[241] plecak[141]. Do[62] widzenia[121]! .. ¯yczê wiêcej powodzenia[121] w[66] drodze[161] .. Dziêkujê. Nie bêdzie[56] siê pan[111] nudzi³[521] tutaj? .. Ale¿ sk±d¿e, panie[171] Eugeniuszu[/][171], pos³ucham sobie[43] radia[121], pójdê do[62] pana[121] Grabowskiego[/][121] od[62] czasu do[62] czasu na[64] telewizjê. Ja u[62] pañstwa[122] nigdy siê nie nudzê[501].
3272 1636~Matysiakowie~P R~14.08.1965~odc. 468~s. 16
3273 A co[41] siê sta³o[501]. Ju¿ pan[111] ucieka? .. Nie, no co[44] bêdziemy[56] gadaæ[51], noc[11] siê zbli¿a[501]. Niech pan[111] pomy¶li[55], dlaczego pan[111] nie skorzysta? .. Ale z[62] czego[42], panie[171] Wac³awie[/][171], przecie¿ u[62] siebie[42] we[6] w³asnym[261] domu[161], mam[5] od[62] lat tak±[241] sam±[241] sytuacjê jak[9] obecnie .. No to[9] nie[+] ma o[66] czym[46] mówiæ .. Przepraszam, zanim pan wyjdzie, spytam o co¶ - co mi siê nasunê³o, w zwi±zku z pana indagacjami. [#]
3274 1637~Matysiakowie~P R~21.08.1965~odc. 469~s. 15
3275 Ale gatunek[111], pani[171] Rozalio[/][171], szanowna .. Gatunek[111] jest na[+] pewno ten[211] sam[211], tyle[+] ¿e pude³ko[111] tak drogo kosztuje. Ja zawsze kupujê tê tañsz±[241] i jest dobra[211]. A zreszt± czy to[41] nie wszystko[21] jedno[41] -- taki[211] gatunek[111] czy taki[211] -- i tak siê nikt nie pozna[501]. To[41] dwadzie¶cia[31] dwa[31] piêædziesi±t[31] .. Za[64] w³oszczyznê zap³aci³em wiêc dwa[34] z³ote[142] .. No, proszê! Za[64] trochê pietruszki[121], dwie[34] marchewki[142], kawa³ek[141] pora[121]. A ja to mam za darmo. Ile chcê. [#]
3276 1638~Matysiakowie~P R~11.09.1965~odc. 472~s. 14
3277 Moi kochani[172], a ile[31] jest takich[222] miast[122] i miasteczek na[66] ca³ym[261] ¶wiecie, gdzie siê nasi bili[501] .. Za[64] nasz±[241] i wasz±[241] wolno¶æ[141], panie[171] Józefie[/][171] .. Tacy[212] ju¿ jeste¶my, panie[171] Klemensie[/][171]. Która godzina, nie spó¼nimy[501] siê? .. Mamy[5] jeszcze sze¶æ [?] minut czasu. Czeka wiêc pani±[141], panno El¿bietko[/][171], kilka[31] lat nadzwyczaj wytê¿onej[221] pracy[121] na[66] studiach .. Piêæ[31] i pó³. Mo¿e[8] jako¶ przejdzie.
3278 1639~Matysiakowie~P R~18.09.1965~odc. 473~s. 6
3279 Proszê mi wierzyæ, ¿e szczerze ¿a³ujê, ¿e tak siê -- je¶li tak mo¿na powiedzieæ -- losy[112] potoczy³y[501]. Szczerze ¿a³ujê .. Z[62] mojego[221] punktu widzenia[121] to[8] on swoj±[241] racjê mia³[5] .. Wiêcej [?] przez[64] ten[241] upór[141] im[43] siê rozesz³o[501], ani¿eli co¶[41] tam[8] faktycznie by³o. No, trudno .. Dlatego, widzi pan, jak[9] on do[62] mnie[42] w[64] czwartek[141] przyszed³ i powiedzia³ mamusiu[171], pojadê na[64] trzy[34] dni[142], to[9] siê nie sprzeciwi³am[50].
3280 1640~Matysiakowie~P R~18.09.1965~odc. 473~s. 20
3281 Ja mia³abym Gienia pomyliæ, ja, pani Heleno? .. Niech ciocia dobrze s³ucha, tylko, co pani Stefa mówi .. To[9] jak[8] to[41]? To[9] on sk³ama³? Do[62] Zakopanego[/][121] pojecha³? .. Domy¶la[501] siê ciocia, ¿e sam[211] tam[8] nie jest .. Mój[211] ty bo¿e[171]. Czekajcie. Przecie¿ El¿bieta[/] jest w[66] Zakopanem[/][161]! .. A jest, jest. Jak[+] najbardziej jest .. I pani[111] ich[44] widzia³a? I razem[8] byli? I pogodzeni? .. Proszê pani[121]. Idê ja sobie[43] Krupówkami[/][152] a tam[8] jest w[66] jednym[261] miejscu[161] fotoplastikon[111]. [#]
3282 1641~Matysiakowie~P R~09.10.1965~odc. 476~s. 4
3283 Tak, tak. W[66] takim[261] razie to[41] przesz³o¶æ[111], historia mo¿na powiedzieæ .. No, widzisz sama, a ja siê ju¿ przestraszy³am[501] .. A co[41] by³o siedemnastego[221] lipca? Czy oni siê ju¿ gniewali[501]? .. No, jak¿e! Przecie¿ to[41] w[66] koñcu czerwca siê sta³o[501] .. W[66] takim[261] razie ¶wiadczy³oby to[41] o[66] tym[46], ¿e Gienek[/][111] próbowa³ siê jednak pocieszyæ[501] .. Gieniu¶? E, co ty te¿. Gieniu¶ nie jest z tych, co to .. A czy ja to twierdzê na pewno? [#]
3284 1642~Matysiakowie~P R~09.10.1965~odc. 476~s. 26
3285 To[9] sk±d to[41] .. Da³ nam ten[241] stetoskop[141] i prosi³, ¿eby przes³aæ jej[43] jako[64] prezent[141] dla[62] przysz³ej[221] kole¿anki[121] .. Popatrzcie, jaki[211] szlachetny[211] cz³owiek! Musisz to[44], Gieniu¶[/][171], oddaæ jej[43] jutro[8] i powiedzieæ. A jak[8] siê nazywa[501] ten[211] doktór, Wisiu[/][171], nie pisze? .. Zaraz, mo¿e[8] tu jest .. Albo zadzwoñ, Gienek[/][171], do[62] El¿bietki[/][121], niech przyjdzie[55] do[62] nas[42] jeszcze dzisiaj .. Dzisiaj nic z tego nie wyjdzie, przecie¿ tam gdzie mieszka nie ma telefonu. [#]
3286 1643~Matysiakowie~P R~16.10.1965~odc. 477~s. 8
3287 No to[9] i nie jest najlepiej .. Co[41] nie najlepiej? No mów¿e co¶[44] Józu¶[/][171]! .. Nic[44] nie wiem. Lekarz akurat jest [?] na[66] wieczornym[261] obchodzie, ale siostra my¶li[5], ¿e mo¿e[8] w³a¶nie u[62] Bednarskiego[/][121] siedzi .. Przecie¿ to[41] zrozumia³e[211], ¿e poszed³ przede[+] wszystkim do[62] chorego[121], który[211] jest po[66] ciê¿kiej[261] operacji[161]. Ale to[41] nic[44] nie znaczy .. To[41] ju¿ starszy[211] cz³owiek.
3288 1644~Matysiakowie~P R~30.10.1965~odc. 479~s. 7
3289 Wci±¿ o filmie rozmawiacie? S³yszê to, co Gieniu¶ mówi. Ale ja parê[34] razy[122] to[8] a¿ oczy[142] zamyka³am, bo patrzeæ nie mog³am. Czy to[41] jak[9] tê dziewczynê, tam[8] na[66] skale[161] ci[212] rozbójnicy[112]. Albo jak[9] tych[242] murzynów[142] k³uli bagnetami .. Taka jest wojna. Bez[62] pardonu siê r¿n±[501] i bez[62] pardonu j± trzeba pokazaæ. Zatuszowaæ, z³agodziæ, to[41] znaczy nie pokazaæ ca³ej[221] prawdy[121]. Jakby wojnê pokazywaæ w[66] rêkawiczkach, nigdy by[8] siê[41] nie wywo³a³o[54] takiego[221] sprzeciwu. [#]
3290 1645~Matysiakowie~P R~06.11.1965~odc. 480~s. 21
3291 Wtenczas opanujemy tê plagê. Chcemy powiêkszyæ zreszt± nie tylko szeregi Milicji, ale tak¿e czekamy na obywateli, którzy zechc± nam w tym pomóc - ORMO[=]. Proszê pamiêtaæ, ¿e Warszawa[/][111] to[41] milionowe[211] miasto[111], to[41] s± tysi±ce[112] m³odzie¿y[121], która nie ma opieki[121], jest ju¿ zdemoralizowana i demoralizuje[501] siê, musimy to[44] zatrzymaæ, za[64] wszelk±[241] cenê zahamowaæ, w[66] tym[46] jest g³ówny[211] problem[111]. Nie dopu¶ciæ do[62] tego[42], ¿eby taki[211] Ada¶[/][111] R±czka[/][111] za[64] trzy[34] czy te¿ cztery[34] lata[142] szed³ po[66] parku[161] z[65] ³omem w[66] kieszeni[161] albo no¿em, bo wtedy bêdzie ju¿ gorzej.
3292 1646~Matysiakowie~P R~13.11.1965~odc. 481~s. 6
3293 Nie, nie. Ju¿ nieraz tak by³o, ¿e w[66] domu[161] go[42] nie zastawa³am. Mój[211] ty bo¿e[171], co[8] ja siê tego[221] ch³opca[121] naprosi³am[501], nab³aga³am[501], ¿eby siê opamiêta³[501], ¿eby siê ustatkowa³[501]. Sama[211] sobie[43] nieraz wyrzuty[142] robiê, ¿e to[41] mo¿e[8] przeze[64] mnie[44]. Ja za[64] m±¿[141] drugi[241] raz[141] wysz³am, innym[251] domem siê zajê³am[501], jego[44] opieki[121] pozbawi³am.
3294 1647~Matysiakowie~P R~13.11.1965~odc. 481~s. 18
3295 E[7], palcem wszystko[41] na[66] wodzie[161] pisane[211]! .. I dlatego to[41] mi wyda³o[501] siê takie[211] smutne[211]. Bo rzeczywi¶cie. Rzeczywi¶cie .. Takiej[221] Dobrej[/][121] nie ma nikt! .. I to[41] jest prawda .. O[+] tyle[9] nieprawda, ¿e pan szanowny[211] ciut-ciut, jakby sfa³szowa³ .. A jak[8] to[41] idzie? .. ,,Dobra, dobra, lecz tymczasem, takiej Dobrej nie zna nikt''. [#]
3296 1648~Matysiakowie~P R~20.11.1965~odc. 482~s. 9
3297 Czy pani[111] mnie[44] sobie[43] przypomina? .. Ale¿ tak .. Zaraz tu przyjd± nastêpne[212] delikwentki[112], mamo. Tylko jeszcze gdzie¶ utknê³y po[66] drodze[161] .. Teraz ju¿ wiem. Ca³y[241] czas[141] tak my¶lê. Bo Danusia[/][111] mówi: Alinka[/][111] Gawlik[/][111], a pani[111] przecie¿ by³a[5] -- Lu¶ka[/][111]. I ja tak pamiêtam -- Lu¶ka[/][111]. Jak[9] to[41] mi³o us³yszeæ. Naturalnie, ¿e Lu¶ka[/][111], proszê pani[121] .. A w ogóle to ¿adna Alina[/] i ¿adna Lu¶ka[/], tylko pani doktorowa Zaborowska[/] z miasta S³upsk[/]. To brzmi dumnie. [#]
3298 1649~Matysiakowie~P R~04.12.1965~odc. 484~s. 11
3299 Wszystko[41], wszystko[41] krêci[501] siê teraz wokó³[62] tego[42] -- co[41] by[8] by³o[54] gdyby. Ja j± rozumiem, to[41] matka, cierpi. ¿al[5] mi jej[42] bardzo, ale z[62] drugiej[221] strony[121] przecie¿ ja te¿ samego[221] siebie[42] nie przeskoczê. I tak ju¿ siê[41] mówi, ¿e Grzelak[/][111] syna[141] na[64] chuligana[141] wychowa³ .. E[7], g³upstwa[142] jakie¶[242] gadasz .. Nie g³upstwa[112], tylko w[66] ¿yciu[161] tak jest. I mo¿e[8] s³usznie. Ka¿dy z nas jak±¶ tam cz±stkê odpowiedzialno¶ci d¼wiga, nie ma na to rady. [#]
3300 1650~Matysiakowie~P R~04.12.1965~odc. 484~s. 14
3301 No, mówiê ci[43] w³a¶nie, ¿e teraz ju¿ jestem naprawdê miêdzy[65] m³otem a kowad³em .. Ale co[44] powiedzia³e¶ Anieli[/][131]? .. Co[44] mia³em[5] powiedzieæ. Obieca³em jej[43], ¿e pójdê .. Obieca³e¶? Czy¶ ty zwariowa³[53], Wojtek[/][171]? .. A co[44] mia³em[5] zrobiæ, powiedz mi. Co[44] by¶[8] ty zrobi³[54] na[66] moim[261] miejscu[161]? .. Jak[8] to[41] co[44]? .. £atwo tak powiedzieæ! Oczywi¶cie nie pójdê, bo wiem, ¿e to[41] nie ma ¿adnego[221] sensu, Józiek[/][171].
3302 1651~Matysiakowie~P R~25.12.1965~odc. 487~s. 23
3303 Zerwa³em je[44] .. Bo gdyby firanki[112] ofajczy³y[501] siê to[9] by³aby szkoda[111] wiêksza .. Za[+] sucha by³a[5] choinka .. To[9] nie[+] ma czego[42] ¿a³owaæ. Znaczy[501] siê opada³aby, kochana pani[171] Matysiakowa[/][171], dla[62] gospodyni[121] lec±ce[211] drzewko[111] to[41] tylko k³opot[111] i nerwy[112], bo ¿adna tego[42] nie lubi. Nie[+] ma czego[42] ¿a³owaæ .. Panu[131] ³atwo mówiæ .. A ¿e wody[121] trochê przy[66] tej[261] okazji[161] na[66] pod³odze[161], pani[171] Matysiakowa[/][171], piêæ[34] razy[122] ¶cierk± i bêdzie po[66] wszystkim[46] .. Ale zauwa¿y³e¶, Gienek[/], jak buchnê³o. W jednej minucie. [#]
3304 1652~Matysiakowie~P R~22.01.1966~odc. 491~s. 17
3305 Jednak do[62] tego[221] posuniêcia[121] muszê uruchomiæ trochê gotówki[121]. Nie[+] ma jej[42], to[41] chyba jasne[211], bo kto j± dzisiaj ma .. Mam[5] odpowiedzieæ, czy pani[111] tak tylko retorycznie zapyta³a? .. Raczej retorycznie, Gieniu[/][171]. W[66] tej[261] sytuacji[161] nie[+] ma innego [?] wyj¶cia[121], jak[9] sprzedaæ kawiarenkê. Da³am w[66] zwi±zku[161] z[65] tym[45] og³oszenie[141] .. No ciekawam, du¿o siê zg³osi³o[501] chêtnych[222]? .. A[7], og³oszenie[111] wyjdzie za[64] tydzieñ[141] dopiero .. Tak, ¿e jeszcze siê mama dowie i tu osobi¶cie .. [&] [#]
3306 1653~Matysiakowie~P R~29.01.1966~odc. 492~s. 14
3307 Nie mia³a przyj¶æ[5], Helenko[/][171], wszystko[41] ci[43] siê pomyli³o[501] .. Tak, pan[111] jest swój[211] cz³owiek, wiêc panu[131] mo¿na wszystko[44] powiedzieæ. To[211] og³oszenie[111] ju¿ jest nieaktualne[211], kawiarnia ju¿ sprzedana. Tak, tato[/][171]? .. No w³a¶nie po[64] co[44] pan[111] bêdzie[56] po[66] pró¿nicy[161] chodzi³[52] .. A to[41] szkoda[5], ¿e przez[64] telefon[141] tego[42] mi pani[111] nie powiedzia³a .. Bo wtedy jeszcze by³o aktualne i dos³ownie zaraz po pana telefonie, dzwoni³a ta pani, ¿e ju¿ sama za³atwi³a .. [&] [#]
3308 1654~Matysiakowie~P R~05.02.1966~odc. 493~s. 8
3309 Dok±d ciê niesie? .. Do[62] Krakowa[/][121] na[64] inspekcjê jadê. Chcê zobaczyæ jak[9] tam[7] wêze³[111] krakowski[211] przygotowany[211] jest[57] na[64] ewentualny[241] nawrót[141] zimy[121] .. W[66] tym[261] roku[161] chyba¶cie siê dobrze przygotowali[531], bo jak[9] by³y[5] te[212] nag³e[212] ¶niegi[112] w[66] listopadzie to[9] jednak wszystko[41] gra³o .. I w[66] razie czego[42] bêdzie[56] gra³o[52], mój[211] drogi[171]. Bêdzie[56]. A wiêc daruj mi, ¿e nie mogê zostaæ d³u¿ej, ale sam[211] widzisz -- ju¿ wpó³ do[62] ósmej[221] .. [&]
3310 1655~Matysiakowie~P R~05.02.1966~odc. 493~s. 20
3311 I jak[9] odszed³ ten[211] drugi[211], to[9] ju¿ nie wróci³? .. Nie, pani[171] Heleno[/][171]. Ale El¿bietka[/][111] ju¿ by³a[5] pod[65] takim[251] wra¿eniem, ¿e .. Na[64] dobr±[241] sprawê nie mo¿na siê jej[43] dziwiæ[501] .. ¿\e ubra³a[501] siê i posz³a na[64] dworzec[141] .. Biedne[211] dziecko[111] .. I tam[8] czeka³a od[62] rana[121]. Powiedzia³a mi, ¿e za[64] skarby[142] ¶wiata ju¿ nie wróci sama[211] do[62] tego[221] mieszkania[121]. Zabra³am j± do siebie, przespa³a siê godzinkê, potem umy³a, zjad³a ¶niadanie i posz³a na Uniwersytet. [#]
3312 1656~Matysiakowie~P R~12.02.1966~odc. 494~s. 7
3313 Nie rozumiecie mnie[42]. Móg³ byæ kto¶ z[62] kolegów[122] czy przyjació³[122] Grzesia[/][121], ale wcale nie musia³ to[41] byæ jaki¶[211] z³y[211] cz³owiek od[+] razu .. Nie, oczywi¶cie, to[41] móg³ byæ nawet sam[211] archanio³ Gabriel[/][111], tylko dlaczego tak nawiewa³ stamt±d po[64] trzy[34] schody[142]? .. Rozmaite[212] tam[7] typy[112] schodzi³y[501] siê zawsze u[62] tego[221] Grzesia[/][121]. A w[+] ogóle dziwiê[501] siê wam wszystkim[232]. Zawsze Grze¶[/], Grze¶[/], zawsze czule i zdrobniale .. [&] [#]
3314 1657~Matysiakowie~P R~12.02.1966~odc. 494~s. 24
3315 Nie wiem, co[44] ci[43] radziæ. Je¶li to[41] siê powtórzy[501], to[9] trzeba bêdzie[56] zg³osiæ[51]. Ale ja ci±gle my¶lê sobie[43], ¿e to[41] mo¿e[8] jednak jakie¶[212] psie[212] figle[112] jakich¶[222] ³obuzów[122]. Podpatrzyli, ¿e nocuje tam[8] m³oda dziewczyna i -- strasz±. Co[41]? Co[44] ty na[64] to[44]? .. Fr±czakowa[/][111] radzi[5], ¿eby wpu¶ciæ tam[8] na[64] kilka[34] nocy[122] tego[241] jej[42] znajomego[141]. Tego[241], co[9] od[62] niej[42] kupuje tê kawiarniê .. [&]
3316 1658~Matysiakowie~P R~19.02.1966~odc. 495~s. 2
3317 Ale tak¿e wychodzi³a¶ i wraca³a¶. Pamiêtam jeszcze jake¶[9] tê kurtkê i czapkê przyniós³[53] w[66] worku[161] i jake¶my[9] to[44] potem[8] na[66] strychu[161] przechowywali[53] w[66] go³êbniku[161]. I z[65] takim[251] strachem! A po[66] powstaniu[161] z[65] wózkiem, pamiêtasz? W[66] dziecinnym[261] wózku[161] mie¶ci³[501] siê ca³y[211] nasz[211] dobytek[111], w[66] oczach mam[5] jeszcze tê Dobr±[/][141] z[62] tamtego[121] czasu, inna by³a[5] ni¿[9] dzisiaj .. A có¿[8] ci[43] siê tak, Helenko[/][171], na[64] wspomnienia[142] nagle zebra³o[501]? .. [&]
3318 1659~Matysiakowie~P R~26.02.1966~odc. 496~s. 19
3319 No to[9] nie trzeba mu tego[42] u³atwiaæ. Widzisz, sprawa jest nie taka prosta. Jako¶ zostali¶my[57] w[64] o[44] -- czy chcemy czy nie chcemy -- wci±gniêci. My¶my go[44] naraili[53] Grzelakom[/][132] .. Nie my, tylko Fr±czakowa[/][111] .. Fr±czakowa[/][111], ale u[62] nas[42] w[66] domu[161], i my¶my doradzali[53], i mama[111] tam[8] swoje[242] trzy[34] grosze[142] w³o¿y³a do[62] tej[221] skarbonki[121] .. Jak[9] zawsze .. Grze¶ siedzi, tutaj naoko³o jego mieszkania jaka¶ czarna msza siê odprawia, co¶ tam widaæ ukrywali, co¶ tam przechowywali, trzeba pomóc to wyja¶niæ .. [&] [#]
3320 1660~Matysiakowie~P R~05.03.1966~odc. 497~s. 9
3321 Chwileczkê, jedn±[241] chwileczkê. Przecie¿ to[41] nie Kasia[/][111] Wojtka[/][141] uderzy³a, tylko Wojtek[/][111] j± .. Nie, ja jego[44] .. Co[41] takiego[221]? Kasiu[/][171]. Powtórz to[44] jeszcze raz[8]. Ty jego[44] pierwsza uderzy³a¶? Kasiu[/][171], zdaje[501] siê, ¿e o[64] co¶[44] ciê pytam. Proszê odpowiedzieæ .. S³yszysz czy nie? .. Nie krzycz, Stasiu[/][171] .. Jak to[41], wiêc Wojtek[/][111] niczego[42] z³ego[221] ci[43] nie zrobi³, a ty go[44] uderzy³a¶? Pierwsza uderzy³a¶? .. [&] [#]
3322 1661~Matysiakowie~P R~12.03.1966~odc. 498~s. 22
3323 Jakie[212] lisy[112], gdzie lisy[112]? O[66] lisach my¶la³am kiedy¶, ale kiedy to[41] by³o, rok[141] temu[8], dwa[34], dziesiêæ[34] .. No to[9] kury[112], Stefanio[/][171] .. Lu¶[/][171], zmi³uj[501] siê! Kto dzisiaj hoduje kury[142], po[64] co[44]? To[41] ¿aden[211] interes[111], to[41] siê nie op³aca[501]. Owszem na[64] kury[142] chcia³ mnie[44] namówiæ Pasiñski[/][111], ale przecie¿ ja nie jestem g³upia .. A te[212] jarzyny[112]. Te[212] pietruszki[112], selery[112], pory[112] .. Bo¿e, co ty wygadujesz! Przecie¿ chyba ze sto razy ci t³umaczy³am dlaczego chcê kupiæ ten kawa³ek ziemi .. [&] [#]
3324 1662~Matysiakowie~P R~09.04.1966~odc. 502~s. 2
3325 I dot±d jako¶ wytrzymujemy. Ona mnie[44] pilnuje, ja j± .. A ja wujka[141], Bronu¶[/][171], tyle[34] razy[122] prosi³am, ¿eby rzuci³ to[241] palenie[141] .. Oj[7] zaraz, bracie[171], us³yszê tu z[62] tej[221] okazji[121] ma³e[241] kazanie[141] wielkanocne[241]. I nic[8] ciê nie ci±gnie? .. Czasem[8] ci±gnie, ale nie dajê[501] siê .. Ostatni[241] raz[141] wujek chcia³ rzuciæ ze[8] dwa[34] lata[142] temu[8], ale wytrzyma³ tylko dwa[34] dni[142]. A co[41] siê przy[66] tym[46] nie dzia³o[501] tutaj! Ca³y[211] dom[111] chodzi³ .. [&]
3326 1663~Matysiakowie~P R~09.04.1966~odc. 502~s. 9
3327 By³em, ma siê rozumieæ[501], ¿e by³em. Ale tam[8] nie[+] ma nikogo[42] w[66] mieszkaniu[161] .. Anieli[/][121] nie[+] ma? Jak[8] to[41], przecie¿ nie dalej jak[9] pó³ godziny[121] temu[8] tam[8] by³am i oboje[31] z[65] Wojtkiem[/][151] w[66] domu[161] siedzieli. Ani[111] Aniela[/][111] babkê piek³a[5] .. Mo¿e[8] wyszli. To[9] my¶lê sobie[43] -- mo¿e[8] jest u[62] pañstwa[122] i dlatego wdepn±³em .. To[9] teraz pana[141] zwolnili? Wieczorem? .. No w³a¶nie .. Ale jak to, tak nagle przyszli i powiedzieli; Moje uszanowanie, jed¼ pan na ¶wiêcone do domu? .. [&] [#]
3328 1664~Matysiakowie~P R~09.04.1966~odc. 502~s. 18
3329 Chyba ciocia ma racjê. Dla mnie to przede wszystkim g³upi, nierozgarniêty ch³opak. I najgorsze - bez ¿adnych ¿yciowych ambicji. Dlatego, my¶lê, czy rzeczywi¶cie nie by³oby dobrze, ¿eby przyjecha³ jednak do[62] tej[221] Soliny[/][121], gdyby to[41] by³o mo¿liwe[211]. Tam[8] jest ¿ycie[111] twarde[211], trzeba co¶[44] umieæ, ¿eby cz³owieka[141] szanowali .. Tylko, ¿e to[41] te¿ bez[62] sensu. Przyjedzie na[64] rok[141], pó³tora, kiedy w³a¶ciwie wszystko[41] siê koñczy[501] .. A dlaczego, Bronu¶[/][171]? .. Bo my koñczymy ju¿ zaporê w[66] przysz³ym[261] roku[161] i likwidujemy[501] siê .. [&] [#]
3330 1665~Matysiakowie~P R~23.04.1966~odc. 504~s. 4
3331 A czego[42] brakuje? Chyba jest wszystko[41]. Sam[211] mówi³e¶, ¿eby by³o skromnie i symbolicznie .. Skromnie i symbolicznie. To[41] prawda. Ale jak[9] zaczê³a¶ o[66] tym[46], ¿e Wojtek[/][111] siê tak zmieni³[501] i postarza³[501] .. Ja mówi³am? To[41] ty przecie¿! .. Wszystko[211] jedno[41]. Niewa¿ne[211] kto mówi³, wa¿ne[211] jak[9] jest. Wiêc powiadam ci[43] tak mi siê zrobi³o[501] jako¶ -- ,,³yso[8]]] -- jak[9] to[44] Gienek[/][111] mówi, jak pomy¶la³em sobie czyby jeszcze nie do³o¿yæ tej Wólczanki, tej znaczy siê koszuli co mi przedwczoraj kupi³a¶ .. [&] [#]
3332 1666~Matysiakowie~P R~30.04.1966~odc. 505~s. 10
3333 Uda³o[501] siê. Rzemie¶lnicy pomogli nam .. Rzemie¶lnicy du¿o zrobili przy[66] pomnikach .. Dzisiaj w[64] po³udnie[141] by³a[5] taka ma³a uroczysto¶æ[111] .. Strasznie lubiê tê Syrenkê[/][141] .. Nie tylko ty. Byli[5] e[62] Sto³ecznej[221] Rady[121], przewodnicz±cy[111] Zarzycki[/][111], Wo³czyk[/][111], nasz[211] Krzemiñski[/][111] wyg³osi³ przemówienie[141], przyjemnie by³o .. A ty nie trzyma³e¶ mowy[121]? .. Ja? Nie ¿artuj! Przyjemnie mi by³o, ¿e wreszcie ta sprawa doprowadzona zosta³a[57] do[62] koñca. Ilu to ludzi mnie nachodzi³o w tej sprawie! [#]
3334 1667~Matysiakowie~P R~30.04.1966~odc. 505~s. 17
3335 Co[41]? No, mów[5] szybko, bo jest ju¿ sygna³[111] .. Z[65] tob± ostatnio bardzo trudno rozmawiaæ .. Co[44] ty powiesz? Nie wiedzia³em o[66] tym[46]. Centrala? Panno Basiu[/][171], niech mnie[44] pani[111] po³±czy[55] z[65] Rad±[151] Zak³adow±[251]. Masz! .. Je¿eli ju¿ tak siê upar³e¶[501], to[9] powiedz, ty, ¿e je¿eli mnie[44] potrzebuje .. Nie, nie, ty sam[211] to[44] powiedz: Dlaczego ja mam to zrobiæ? Rada? .. Dawaj! Rada? [#]
3336 1668~Matysiakowie~P R~30.04.1966~odc. 505~s. 26
3337 O[7], widzisz! I po[64] co[44] mi by³o przebieraæ[501] siê, szykowaæ[501], cieszyæ[501]? .. No, trudno, ciociu[171]. Chocia¿ mówi±c szczerze, ciocia powinna przyzwyczaiæ[501] siê do[62] takich[222] sytuacji[122] .. Sytuacji[122]? Inni mê¿czy¼ni te¿ pracuj± i te¿ maj± ró¿ne[242] obowi±zki[142], a przecie¿ chodz± i tu i tam[8] .. Mê¿czy¼ni, ciociu[171], bywaj± ró¿ni[212]. Mnie[44] w[66] tej[261] chwili[161] interesuje tylko, co[41] z[65] tymi kluczami pana[121] Grabowskiego[/][121]. Je¶li je Wacek[/] zabra³ i poszed³ sobie w Polskê, w ¶wiat .. [&] [#]
3338 1669~Matysiakowie~P R~07.05.1966~odc. 506~s. 7
3339 To[9] ja idê w[66] takim[261] razie. Zamkn±æ okno[141]? .. Nie, zostaw, niech jeszcze trochê ¶wie¿ego[221] powietrza[121] naleci[55] .. Idê po[64] tê gazetê. O[7] Bo¿e[171], jak[9] ja siê przestraszy³am[501]! .. Co¶[41] podobnego[221]. A ani rogów nie mam[5], ani kopyta[121]. Jeszcze jest ch³opak, ¿e jak[9] siê masz[501]. Moje[211] uszanowanie[111] drogiej[231] pani[131] gospodyni[131] .. Pan[111] do[62] cioci[121]? .. A, to[41] pani[111] jest siostrzenic±? Co ja mówie, co ja mówiê, ju¿ po tej urodzie powinienem by³ poznaæ .. [&] [#]
3340 1670~Matysiakowie~P R~07.05.1966~odc. 506~s. 18
3341 Drugi[211] pu³k[111] artylerii[121] lekkiej[221], proszê pana[121] .. Proszê, proszê. Ale drania[121] Hitlera[/][121] pan[111] nie z³apa³ .. No, w³a¶nie w[66] tym[261] momencie wszed³e¶, jak[9] pan[111] Grabowski[/][111] o[66] tym[46] mówi³ .. O[66] czym[46]? Jak[9] Hitlera[/][141] z³apa³? .. Niem±dry[211] jeste¶. Jak[9] go[44] spalili .. W³a¶nie nie jestem pewien, czy to[211] miejsce[111] które[241] widzia³em, by³o w³a¶nie tym[251], na[66] którym[261] on sp³on±³ czy nie. Bo jego[44] spalili ko³o[62] jego[42] schronu .. [&]
3342 1671~Matysiakowie~P R~14.05.1966~odc. 507~s. 2
3343 A nawet siê trochê ju¿ zaniepokoi³am[501]. Bo mama zawsze pamiêta o[66] moich[262] imieninach. Zawsze. Gdziekolwiek bym[8] nie by³a[54], wiem, ¿e dostanê od[62] mamy[121] list[141] na[64] imieniny[142]. A tym[251] razem[151] nie by³o listu. Wczoraj zagl±da³am do[62] skrzynki[121] i dzisiaj zagl±da³am ju¿ dwa[34] razy[142] -- i nie[+] ma! Ju¿ siê zaniepokoi³am[501], bo to[41] siê, mówiê cioci[131], nigdy nie zdarza[501] .. A Rozalka postanowi³a sobie tym razem zatelefonowaæ .. W³a¶nie. I dopiero ten telefon zdj±³ mi kamieñ z serca .. [&] [#]
3344 1672~Matysiakowie~P R~14.05.1966~odc. 507~s. 6
3345 Tylko ¿e ludzie[112] ró¿nie znosz± samotno¶æ[141]. Ja znoszê samotno¶æ[141] ¼le. Jestem o[62] niej[42] chora[211]. Czujê to[44]. I powiem cioci[131], ¿e czujê to[44] coraz bardziej. Dawniej na[64] co¶[44] czeka³am, czego¶[42] siê spodziewa³am[501]. W[66] g³êbi[161] duszy[121] nawet nie dopuszcza³am my¶li[121], ¿e mogê byæ zawsze sama[211]. A teraz coraz czê¶ciej o[66] tym[46] my¶lê. I czujê, ¿e przestajê ju¿ czekaæ a to jest w³a¶nie najgorsze .. Zawsze wmawia³a¶ sobie najrozmaitsze rzeczy .. [&] [#]
3346 1673~Matysiakowie~P R~21.05.1966~odc. 508~s. 19
3347 Dlaczego? No, mów¿e, jak[9] boga[141] kocham, bo trzeba ciê ci±gn±æ za[64] jêzyk[141] jak[9] pannê .. Leon[/][111] ju¿ kuæ rzeczy[122] nie umie .. Nie opowiadaj takich[222] historii[122] .. Nie, jak[9] pragnê zdrowia[121], Józiek[/][171], tak jest. Zapomnia³ wszystkiego[42], pilnika nie potrafi trzymaæ jak[9] siê nale¿y[501] .. Nie przesadzaj, nie przesadzaj! .. Nic[8] nie przesadzam, wpadnij kiedy¶ na[64] wydzia³[141] to[9] siê sam[211] przekonasz[501] .. Owszem - mogê siê zgodziæ, ¿e przez te parê lat w pracy w Radzie wyszed³ trochê z wprawy, ale ¿eby odmawiaæ mu wszystkiego .. [&] [#]
3348 1674~Matysiakowie~P R~28.05.1966~odc. 509~s. 14
3349 Lepiej ju¿ tê szafê postawcie pod[65] ¶cian±. Ju¿ nawet si³ nie mam[5] wyrzekaæ .. Jak[9] na[64] tyle[34] szkód, to[9] nawet mamusiê podziwiam, ¿e mamusia z[65] takim[251] spokojem to[241] wszystko[44] przyjmuje .. Jakby mi tak ni z[62] tego[42] ni z[62] owego[42] tê szafê przewrócili, to[9] bym[8] tego[42] nie znios³a[54], ale to[41] tak kolejno wszystko[41] sz³o. Naprzód ubrania[142] wszystkie[242] z[62] szaf powyjmowa³am, potem[8] bieliznê, potem[8] jeszcze kredens[141] ojciec odsun±³ .. [&]
3350 1675~Matysiakowie~P R~04.06.1966~odc. 510~s. 25
3351 Nic[44] nie powinien. Hela[/][171] moja z³ota[211], on ma prawo[141] byæ, nawet powinien byæ. Ja ci[43] ju¿ prawdê powiem, jak[9] tak, ja ten[241] z±b[141] dalej mam[5] .. Jak[8] to[41]?! .. Nie zdzier¿y³am, widzisz, od[62] dentysty[121] w[64] porê wysz³am! .. Uciek³a¶? Nie wyrwa³a¶? .. Uhm[7]. Nie wysz³o .. I bajki[142] mi tu od[62] pó³ godziny[121] opowiadasz?! .. Co[44] by³o robiæ .. Wstydzi³aby¶ siê, Rózia! Doros³y cz³owiek, siwe w³osy, co¶ podobnego! [#]
3352 1676~Matysiakowie~P R~25.06.1966~odc. 513~s. 18
3353 Polecia³bym tam[8], gdzie El¿bieta[/][111] zdaje, bo licho[111] wie dlaczego to[41] tak d³ugo, ale gdyby dzwoni³a .. Dobrze, dobrze .. Albo gdybym siê z[65] ni±[45] rozmin±³[501], czy co¶[41] siê okaza³o[501] innego[221] .. Oj[7], nie nud¼, mówiê ci[43], ¿e dobrze .. Tylko co[41] dobrze? Bo ja bym[8] w[66] razie czego[42] pojecha³[54] wprost do[62] niej[42], rozumiesz? Dotar³o do[62] ciebie[42]? .. Przecie¿ mówiê ci, ¿e nie wychodzê. Jeszcze jedno s³owo i powiem wszystko odwrotnie. [#]
3354 1677~Matysiakowie~P R~06.08.1966~odc. 519~s. 15
3355 Ojciec mój[211] nieboszczyk powiada³: cum[+] bibo[+] piwo[+] stat[+] nihi[+] kolano[+] krzywo .. Po³owê z[62] tej[221] ³aciny[121] dziwnie zrozumia³em .. Bo to[41] wiêcej ni¿[9] kuchenna ³acina. Jak[8] tam[7] w[66] pracy[161], panie[171] Eugeniuszu[/][171]? .. Doskonale .. Zadowolony[211] pan[111]? .. Naturalnie .. Wybra³ pan[111] zawód[141] ¶mia³y[241], nowy[241], ale poszczê¶ci³o[501] siê co[41]? audaces[+] fortuna[+] iuvat, s³usznie powiadaj± .. Widaæ s³usznie .. Po[64] co[44] mówisz, ¿e s³usznie, jak[9] nie wiesz co[41]? .. ¦mia³ym los sprzyja, nieprawda¿. [#]
3356 1678~Matysiakowie~P R~27.08.1966~odc. 522~s. 5
3357 Tam[8] jeszcze taka[211] ³adna pogoda, Danusiu[/][171] .. A czy w[66] Bieszczadach[/][162] jest z³a[211]? To[41] przecie¿ ¿aden[211] argument[111], ciociu[171] .. Dosta³a¶ nasz[241] list[141]? Mo¿e[8] nie zrozumia³a¶, ¿e dzisiaj specjalnie przyje¿d¿amy po[64] Józia[/][141] do[62] Warszawy[/][121]? Bronek[/][171], kiedy my¶my wys³ali[53] ten[241] list[141]? .. Dosta³am go[44], Danusiu[/][171] i wszystko[44] zrozumia³am .. No, wiêc dlaczego nie zabra³a¶ dziecka, mamusiu[171]? .. Ty nie masz wprost pojêcia, Danusiu, jak ja siê zdenerwowa³am na dworcu. Czekam, poci±g siê spó¼ni³, wreszcie przychodzi, biegnê wzd³u¿ wagonów. [#]
3358 1679~Matysiakowie~P R~27.08.1966~odc. 522~s. 7
3359 Mówiê wam, ¿e chcia³am jak najlepiej. Józio[/] jest tam taki szczê¶liwy, gdyby¶cie go widzieli, to by¶cie ³atwiej zrozumieli. ¦mieje[501] siê ca³y[241] dzieñ[141], wci±¿ co¶[44] opowiada, wci±¿ przy[66] gospodarstwie, ze[65] zwierzêtami. Pogoda ³adna, wiêc pomy¶la³am, dlaczego mu to[44] odbieraæ, skoro mo¿e[5] jeszcze zostaæ .. Mamusiu[171], ale przecie¿ wiedzia³a¶, ¿e my na[64] niego[44] czekamy .. Tak siê dobrze czuje[501], po[66] ca³ej[261] wsi[161] biega, ze[65] wszystkimi siê zaprzyja¼ni³[501] .. Tak czy tak, nie wolno[5] ci[43] by³o, Helenko[/][171], tego[42] robiæ na[64] w³asn±[241] rêkê. [#]
3360 1680~Matysiakowie~P R~03.09.1966~odc. 523~s. 7
3361 Je¿eli to[41] dla[62] mnie[42] by³o to[9] bardzo dziêkujê .. Nie[+] ma za[64] co[44] .. Szkoda[5], ¿e radnego[121] nie[+] ma. W³a¶nie takie[242] stare[242] piosenki[142] chcemy ¶piewaæ. Warszawskie[242]. Z[65] tym[45] w³a¶nie do[62] radnego[121] przyszed³em, jak[9] raz[8] miesi±c[111] Warszawy[/][121]. My¶lê sobie[43] do[62] radnego[121] to[41] przemówi. Ale kiedy to[41] by³o modne[211] to[211] Spotkamy[/][501] Siê[/] Na[/][66] Nowym[/][261] ¦wiecie[/][161], ile[34] to[8] lat temu[8]! .. To zawsze bêdzie modne, panie kolego, [&] [#]
3362 1681~Matysiakowie~P R~10.09.1966~odc. 524~s. 1
3363 Serio[8] pani[111] mówi, pani[171] Heleno[/][171]? Nie by³a[5] pani[111]? .. No masz ci[43] los[141]! .. I ciekawo¶æ[111] pani[121] nawet nie pogoni³a? .. To[41] dla[62] mnie[42] dosyæ daleko, wie pani[111] .. Ale ¿eby nie pój¶æ[5] choæby po[64] to[44] tylko, ¿eby zobaczyæ, tego[42] ju¿ nie rozumiem! .. A có¿[44] tu ogl±daæ. Przecie¿ wiem jak[9] targ[111] wygl±da, ma³o to[8] razy[122] chodzi³am! .. Ale Polna[/][111], to[41] nie tylko targ[111].
3364 1682~Matysiakowie~P R~10.09.1966~odc. 524~s. 24
3365 Sama[211] pani[111] widzi. Czy dla[62] takiego[221] cz³owieka[121] warto i czy jest sens[111] rzucaæ kogo¶[44] porz±dnego[241], oddanego[241], serdecznego[241], rozbijaæ ma³¿eñstwo[141] i dom[141], ryzykowaæ, pozycjê spo³eczn±[241] i towarzysk±[241]? Ale¿ pani[171] Stefanio[/][171]! Na[64] lito¶æ[141] bosk±[241]! .. Przyjdzie przecie¿ taki[211] moment[111], w[66] którym[261] ten[211] cz³owiek znów mo¿e[5] sk³amaæ, oszukaæ, odej¶æ[5] i -- wtedy co[41]? To[41] najgorsze[211] -- samotno¶æ[111] .. Ale¿ pani sama mówi³a, ¿e Karol[/] to jedyny mê¿czyzna pani ¿ycia! [#]
3366 1683~Matysiakowie~P R~17.09.1966~odc. 525~s. 11
3367 Bojê[501] siê, mamusiu[171], ¿e o[66] takiej[261] odpowiedzialno¶ci[161] to[8] jeszcze ja tylko mogê mówiæ w[66] stosunku[161] do[62] Kasi[/][121]. Ale jak[9] kto¶ osi±gn±³ wiek[141] Zosi[/][121]. Nic[41] nam nie pozostaje, jak[9] tylko przyjmowaæ do[62] wiadomo¶ci[121], co[44] robi .. Jak[8] to[41]? A czy ty uwa¿asz, ¿e Zosia[/][111] ¼le postêpuje? Albo ten[211] pan[111]? .. Nie, wcale tego[42] nie mówiê .. Powiedzia³e¶ .. Nie mog³em tego powiedzieæ, mamusiu, bo wcale nie widzê w tym nic niedopuszczalnego. [#]
3368 1684~Matysiakowie~P R~17.09.1966~odc. 525~s. 25
3369 Niech siê pan[111] nie ¶pieszy[551]. My przez[64] ten[241] czas[141] zgromadzimy dokumentacjê, poszperamy w[66] pamiêci[161], w[66] gazetach .. Nie¼le by[8] by³o[54], jak[9] pan[111] chce, zaprosiæ tutaj do[62] mnie[42] którego¶[241] z[62] kolegów[122] z[62] komisji[121] kultury[121]. O[7], jest taki[211] redaktor ¯es³awski[/][111], z[62] Radia[121] zdaje[501] siê. Ty by¶ Helenko[/], na przysz³± sobotê przygotowa³a co¶ dobrego na przek±skê, tego ¯es³awskiego[/] zaprosi³oby siê tutaj, pan profesor wy³uszczy³by ca³± sprawê i niech on ju¿ pcha sprawê dalej. [#]
3370 1685~Matysiakowie~P R~24.09.1966~odc. 526~s. 6
3371 No, my¶lê sobie[43], poszczê¶ci³o[501] mi siê, Józek[/][111] pêknie z[62] zazdro¶ci[121] kiedy zobaczy. A w[66] tym[261] momencie, kto¶ mnie[44] stuka[5] w[64] ramiê[141] i mówi -- a kartê ryback±[241] obywatel ma? .. Kto pana[141] o[64] to[44] zapyta³? .. Jak[8] to[41] kto? Milicjant. To[9] ja mówiê -- Pewno ¿e mam[5]. Proszê, okazaæ. Jak[8] to[41] - okazaæ? Mam[5] -- ale w[66] domu[161] .. Nie mia³[5] pan[11] przy[66] sobie[46]? To[9] mandacik[141] pan[111] zarobi³.
3372 1686~Matysiakowie~P R~01.10.1966~odc. 527~s. 14
3373 Ale jak±[241] tam[7] matkê? Jak±[251] tam[7] ona by³a[5] matk±? Wszystko[41] lipa, pic[111] i fotomonta¿[111] .. Doprawdy? No a ta kobieta, która nachodzi³a Bronków[/][142], szanta¿owa³a i tak dalej? .. To[41] bardzo z³a[211] kobieta, Wisiulka[/][171], bardzo z³a[211],, oj[7], mamo[171], wiadomo, ¿e nie by³a[5] anio³em. Ale kto to[41] w[+] ogóle w[66] takim[261] razie by³? O[7] rany[172], bo nic[44] nie mo¿na zrozumieæ.
3374 1687~Matysiakowie~P R~15.10.1966~odc. 529~s. 3
3375 No, jak¿e tak? Zostawiæ wszystko[44] i wszystkich[242]. Ale cieszê[501] siê, ¿e tak teraz znów miêdzy[65] wam dobrze. Porozmawiali¶cie sobie[43] o[66] tamtym[261] wszystkim[46] co[41] by³o? .. A po[64] co[44], pani[171] Heleno[/][171]. Nie ruszali¶my wcale tego[42]. Wiadomo -- jak[9] to[8] siê[41] mówi -- co[41] by³o a nie jest, nie pisze siê[41] w[64] rejestr[141]. I dlatego .. I chyba, Wojtek[/][171], bardzo dobrze zrobili¶cie .. Zrozumia³a Aniela wreszcie sama, ¿e nie ma sensu dalej boczyæ siê, gniewaæ, bo i o co, prawda? [#]
3376 1688~Matysiakowie~P R~15.10.1966~odc. 529~s. 16
3377 Przeszkodzi³am pani[131], panno Zosiu[/][171], ale proszê rozmawiaæ, proszê sobie[43] nie przeszkadzaæ .. Dobranoc, dobranoc...! Nie, wcale mi pani[111] nie przeszkodzi³a, ju¿ koñczy³am rozmowê. Proszê siadaæ .. Pani[111] sama w[66] mieszkaniu[161]? .. Tak sobie[43] siedzê .. Wpad³am na[64] chwilê, ¿eby zobaczyæ pani±[141] Helenkê[/][141], o przecie¿ sto[34] lat ju¿ nie widzia³y¶my[501] siê .. A[7], to[41] bardzo dobrze, bo ciocia te¿ wybiera³a[501] siê do[62] pani[121] z[65] pewn±[251] spraw±.
3378 1689~Matysiakowie~P R~22.10.1966~odc. 530~s. 5
3379 Zdaje[501] siê, ¿e nic[44] nie wie .. I chyba dobrze, ¿e jest tego[42] nie¶wiadomy[211]. Jej[43] ca³y[241] czas[141] chodzi³o o[64] tego[241] piekielnego[241] Grzesia[/][141]. Pos±dza³a Grzelaka[/][141], ¿e jest w[66] tej[261] aferze[161] zupe³nie obojêtny[211] i kiedy okaza³o[501] siê, ¿e jest odwrotnie, podobno natychmiast zmieni³a front[141] .. Po[+] prostu spostrzeg³a, ¿e siê omyli³a[501]. To[41] ty Zosiu[171] by³a¶ ¶wiadkiem tej[221] metamorfozy[121]? Jak to by³o w³a¶ciwie? Od pleców nie oczekuj odpowiedzi. Ej, siostro cioteczna, zadajê ci pytanie. [#]
3380 1690~Matysiakowie~P R~22.10.1966~odc. 530~s. 25
3381 Naprawdê tak by³o? .. Gdyby by³o inaczej nie powiniene¶ sobie[43] w[+] ogóle mn±[45] zaprz±taæ g³owy[121]. Po[64] co[44] ci[43] taka, która zapomnia³aby o[66] tobie[46] nastêpnego[221] dnia po[66] rozej¶ciu[161]? Je¿eli tak±[251] mnie[44] widzia³e¶, obrazi³e¶ mnie[44], i to[44], co[44] nazywali¶my uczuciem czy jak[9] tam[7] .. Przepraszam ciê. Masz racjê. Jeste¶ bardzo m±dra .. M±dra? Jestem absolutnie g³upia. G³upia do[62] ostateczno¶ci[121]. Dziewiêæ z dziesiêciu moich kole¿anek nie mia³oby przez chwilê takich skrupu³ów. [#]
3382 1691~Matysiakowie~P R~29.10.1966~odc. 531~s. 2
3383 Owszem. By³. Nawet wczoraj, ale wpad³ tylko na[64] chwilê jak[9] po[64] ogieñ[141] .. Niech mu pan[111] powie[55], ¿eby do[62] mnie[42] zajrza³, jak[9] siê znowu poka¿e[501], dobrze? .. Oczywi¶cie. Ale nie mam[5] pojêcia[121] czy przyjdzie i kiedy -- wie pan[111] sam[211], jak[9] to[41] z[65] Wackiem[/][151]. Potrafi znikn±æ na[64] ca³e[242] miesi±ce[142]. Teraz sobie[43] znowu nabi³ g³owê jakimi¶ nowymi planami .. Wiem, s³ysza³am, mówi³y mi dziewczyny. [#]
3384 1692~Matysiakowie~P R~29.10.1966~odc. 531~s. 16
3385 Przecie¿ pañskie[241] podanie[141] mia³em[5] w[66] rêku? I od[+] razu panu[131] powiedzia³em -- chyba, ¿e kto¶ siê zgodzi³[501] na[64] za³o¿enie[141] towarzyskiego[221]. Jak[8] to[41] -- to[41] znaczy, ¿e to[41] znaczy, ¿e to[41] pan chcia³ mieæ ze[65] mn±[45] ten[241] towarzyski[241] telefon[141]? .. No . Ja po[+] prostu .. No widzisz, Józu¶[/][171]. I odmówi³e¶ panu[131] .. Co[41] to[41] znaczy, Helenko[/][171], odmówi³e¶? Przecie¿ nie panu[131] Grabowskiemu[/][131] odmówi³em, tylko komu¶ obcemu[231].
3386 1693~Matysiakowie~P R~05.11.1966~odc. 532~s. 7
3387 A dlaczegó¿by nie? Wszystko[41] chyba na[64] to[44] wskazuje .. Tak pani[111] s±dzi? .. Ja nic[8] nie s±dzê, mo¿e[8] tylko trochê -- widzê. Zreszt± ka¿dy to[44] widzi, pañstwo[112] chyba te¿, prawda? .. No, có¿[41], owszem, kochaj±[501] siê .. A wiêc tym[9] bardziej, ¿e siê kochaj±[501], panie[171] Józefie[/][171], nale¿y s±dziæ, ¿e siê to[41] skoñczy[501] ma³¿eñstwem. Czasem tak siê uk³ada, ¿e im prêdzej, tym lepiej. [#]
3388 1694~Matysiakowie~P R~05.11.1966~odc. 532~s. 15
3389 Ju¿, ju¿, mnie[43] to[41] wystarcza, szefie[171] kochany[211], tylko pani±[141], madame[171], bêdê[56] prosi³[52] równie¿ o[64] pamiêæ[141], ¿eby ma³¿onek[111] nie zapomnia³ w[66] nawale[161] prac i zajêæ .. Dobrze, dobrze, przypomnê mu o[66] tym[46]. W[66] takim[261] razie spokojny[211] odchodzê powiem tylko, kochany[171], dlaczego my tak siê dobijamy[501] o[64] jaki¶[241] lokal[141] na[64] [?] wystêpy[142] ¿y³o [?][8] w[66] takiej[261] budzie[161] i parê[31] dziad¼ków [?][122] pewnych[222] bêdzie ka¿dego[221] miesi±ca.
3390 1695~Matysiakowie~P R~26.11.1966~odc. 535~s. 11
3391 Jak[8] to[41] -- razem[8]? .. Dó³[111] -- to[41] lodówka, a na[66] górze[161] kuchenka z[65] czterema fajerkami .. Co¶[41] podobnego[221]. A piekarnik[111] te¿ jest? .. Piekarnika nie[+] ma, gdy¿ zastêpuje go[44] prodi¿[111], ale w[66] ca³o¶ci[161] ogromna oszczêdno¶æ[111] miejsca[121], co[41] przy[66] naszych[262] ma³ych[262] mieszkaniach ma ogromne[241] znaczenie[141] .. I dzia³a[5] to[211] wszystko[41]? .. Naturalnie. Proszê zobaczyæ, pani[171] Heleno[/][171] koniecznie. Na[+] pewno bêdzie pani[111] zachwycona.
3392 1696~Matysiakowie~P R~26.11.1966~odc. 535~s. 19
3393 Teraz tak .. To[9] wy¶cie siê tutaj poznali[531] .. Ja pracowa³am wtedy, jako[61] pielêgniarka, robi³am zastrzyki[142] .. A w[66] kinie byli¶my dopiero w[64] tydzieñ[141] pó¼niej. W[66] ,,Skarpie[/][161]'', pamiêtasz? Mogê ci[43] to[44] zrelacjonowaæ nawet bardzo szczegó³owo .. A¿ tak? Dobranoc pani[131] .. Czekaj, odprowadzê ciê! .. Mog³aby¶ posiedzieæ trochê. Tak teraz rzadko wpadasz i zawsze na[64] chwilê .. Innym razem, proszê pani, zostanê d³u¿ej, bardzo chêtnie. [#]
3394 1697~Matysiakowie~P R~03.12.1966~odc. 536~s. 18
3395 Lew±[241] rêkawiczkê? .. Lew±[241], piêciopalczast±[241] .. I to[41] pani±[141] tak przera¿a? .. Bo to[41] jest Gienka[/][121] rêkawiczka .. Zaraz, zaraz, rzeczywi¶cie teraz sobie[43] co¶[44] przypominam, ¿e Gieniu¶[/][111] parê[34] dni[122] temu[8] ca³y[241] dom[141] do[62] góry[121] nogami przewróci³, bo mu rêkawiczka zginê³a .. A widzi pani[111] .. Przynios³a pani[111] tê rêkawiczkê? .. Jak[8] to[41] czy przynios³am? .. No przecie¿ trzeba j± Gienkowi[/][131] zwróciæ.
3396 1698~Matysiakowie~P R~10.12.1966~odc. 537~s. 10
3397 Mo¿na to[44] po³o¿yæ? Bo ju¿ mi rêka zemdla³a[5] .. Ale co[41] to[41] takiego[221]? .. Dwa[31] misie[112], pi³ka[111], zaj±c[111], nie[+] ma o[66] czym[46] mówiæ, tylko ta hulajnoga pieroñsko nieporêczna .. Hulajnoga? .. A co[41]? .. Pani[111] my¶li[5] ¿e siê nie przyda[501]? Maluchy[112] wprawdzie ju¿ o[66] sputnikach gadaj±, ale hulajnog± nie pogardz±, niech siê pani[111] nie boi[551] .. Tylko nie wiem -- po[64] co[44].
3398 1699~Matysiakowie~P R~10.12.1966~odc. 537~s. 23
3399 Psiako¶æ, by³em na[66] dole[161], mog³em z[62] automatu do[62] dyrektora[121] zadzwoniæ. Zgapi³em[501] siê. A teraz ju¿ nie mam[5] si³ i¶æ drugi[241] raz[141] .. I dzieci[112] zaraz przyjd±. Daj ju¿ sobie[43] na[+] dzisiaj spokój[141] .. A gdzie¿ ten[211] Klemens[/][111] polecia³? .. Do[62] telefonu. Mia³[5] co¶[44] pilnego[221] do[62] za³atwienia[121] .. Do[62] telefonu? .. No do[62] mieszkania[121] pana[121] Grabowskiego[/][121]. Da³am mu klucz[141] .. Masz ci[41] los[141]! To przecie¿ i ja tam mogê. [#]
3400 1700~Matysiakowie~P R~17.12.1966~odc. 538~s. 14
3401 Chwileczkê, niech mi pan[111] da[55] dokoñczyæ. Rusznikarz musia³ przejrzeæ broñ[141], bo mieli¶my w[66] planie du¿±[241] akcjê. Do[62] tego[21] rusznikarza[121] na[66] ¦liskiej[/][161] chodzi³o dziesi±tki[112] ludzi[122] z[65] broni±[151] .. To[9] dlaczego, jak[9] tylko Kazik[/][111] tam[8] wszed³ z[65] tym[251] drugim[251], rzuci³o[501] siê na[66] nich[46] gestapo[111]? .. O[7], to[241] w³a¶nie pytanie[141] powinien pan[111] by³ sobie[43] zadaæ na[66] wstêpie. Dlaczego w³a¶nie wtedy? [#]
3402 1701~Matysiakowie~P R~24.12.1966~odc. 539~s. 21
3403 Ja nie dostanê? Siostro polko[171] nieufniczko[171] jedna[211]. A za³o¿ymy[501] siê? .. Niech siê pan[111] lepiej nie zak³ada[551] .. Wbrew[63] rozs±dkowi najlepiej wszystko[44] w[64] wigiliê kupowaæ, w[66] ostatniej[261] chwili[161] .. To[9] w[64] wigiliê, ale nie jutro[8] .. A jutro[8] co[41] jest? .. Niedziela .. Co[8] wy¶cie wszyscy jedn±[241] dobê przespali[53] bracia[172] Polacy[172] zapominalscy, czy co[41]? Wigilia jest jutro[8] .. No co¶[41] podobnego[221]! Przecie¿ wigilia dzisiaj jest.
3404 1702~Matysiakowie~P R~31.12.1966~odc. 540~s. 8
3405 Wpad³am przechodz±c z³o¿yæ ¿yczenia[142]. My¶lê sobie[43] -- m³odzi[112] pobiegli siê bawiæ[501], a pañstwo[112] Matysiakowie[/][112] pewno przy[66] radiu[161], przy[66] herbatce[161] -- a tu proszê, co[41] za[8] odmiana .. No, jestem gotów .. Pan[111] Józef[/][111]? Proszê! Proszê! .. Dobry[211] wieczór[111], pani[171] Stefanio[/][171], nie wiedzia³em, ¿e pani[111] tu jest .. A co[41]? Czy w[66] czym¶[46] przeszkodzi³am? W niczym pani nie przeszkodzi³a, ale mog³em siê na przyk³ad ukazaæ w stroju niedba³ym, bo moje panie nie raczy³y mnie nawet poinformowaæ, ¿e go¶æ jest w domu. [#]
3406 1703~Matysiakowie~P R~07.01.1967~odc. 541~s. 11
3407 To[41] szkoda[111], ale to[41] nic[41] -- dowie[501] siê kiedy przyjdzie. Mamo[171], wie mama co[44] dosta³em? Premiê! .. Bo¿e[171] jedyny[211]! Od[62] kogo[44]? .. Pierwsz±[241] premiê w[66] mojej[261] pracy[161], mamo[171] .. Serdecznie gratulujê, panie[171] Eugeniuszu[/][171] .. Za[64] co[44] dosta³e¶? .. Za[64] dobr±[241] robotê, naturalnie, za[64] to[44], ¿e z[62] miejsca[121] poznali[501] siê na[66] mnie[46] wszyscy i jak[9] przysz³o do[62] premii[121] to[9] komu daæ? Oczywi¶cie Eugeniuszowi Matysiakowi. Jest jakis sukces? Chyba jest. [#]
3408 1704~Matysiakowie~P R~14.01.1967~odc. 542
3409 Zupe³nie nie przypuszcza³em, ¿e taka mnie[44] niespodzianka dzi¶ spotka .. Umówili¶my[501] siê, panie[171] Stanis³awie[/][171]? Za[64] tydzieñ[141] wracam, a o[66] terminie nagrania[121] to[8] ju¿ chyba pan[111] siê w[66] radio[161] dowie[501] .. O[7], ju¿ ja bêdê[56] teraz pilnowa³[52]! .. ¿yczê powodzenia[121]. Co[41] to[41], pan[111] te¿ wychodzi? .. Tak .. Niech pan[111] zostanie[55] chwilê, panie[171] Feliksie[/][171] .. Ja nied³ugo wrócê, panie[171] Stanis³awie[/][171] .. Wiêc z panem siê nie ¿egnam, a panu ¿yczê dalszych, nie mniej udanych piosenek. [#]
3410 1705~Matysiakowie~P R~14.01.1967~odc. 542~s. 18
3411 Nie martw[501] siê, Gienek[/][111] siê znajdzie[501]. Polecia³ tam[8], z[65] pian± mo¿na powiedzieæ na[66] ustach. Dos³ownie, bo siê akurat goli³[501]. Ca³a nasza zabawa opiera[501] siê na[66] tym[261] magnetofonie, szczerze mówi±c. Je¿eli teraz go[42] nie bêdzie. Nie wiem, ale nie[+] ma sensu i¶æ tam[8] w[+] ogóle .. Nie martw[501] siê .. To my z Gienkiem[/], ale co temu jest winna reszta towarzystwa, które oczekuje na ten magnetofon. [#]
3412 1706~Matysiakowie~P R~21.01.1967~odc. 543~s. 13
3413 Bo jak[9] garnek[111] stoi na[66] ogniu, to[9] czasem[8] trzeba zajrzeæ pod[64] przykrywkê i ³y¿k± chocia¿ poruszaæ. Inaczej przywrze[5] wszystko[41] do[62] dna[121] i bêdziesz[56] mia³[52] dopiero bigos[141] .. Ju¿ ty siê Helenko[/][171] nie martw[501] o[64] mój[241] bigos[141] .. Ja siê nie martwiê[501] o[64] bigos[141], tylko o[64] garnek[141]. Po[66] takim[261] gotowaniu[161] to[8] siê go[42] ani nie doszorujê ani nie doczyszczê .. Powiedz Wojtek[/][171] co[41] to[41] jest, s³owo[141] dajê!
3414 1707~Matysiakowie~P R~04.02.1967~odc. 545~s. 7
3415 A tak, prawdopodobnie ma byæ .. A mo¿e[8] pan[111] jednak woli[5], ¿eby to[41] Wojtek[/][111] Grzelak[/][111] panu[131] to[241] kó³ko[141] zespawa³, panie[171] R±czka[/][171]? Mo¿e[8] pan[111] woli[5], proszê bardzo .. Tak, ja to[44] mogê mê¿owi przekazaæ .. Dlaczego mam[5] woleæ? Mnie[43] bez[62] ró¿nicy[121] .. Bo mo¿e[8] Grzelak[/][111] takich[222] fasonów jak[9] ja nie ma, nosa nie zadziera .. Wiêc odno¶nie tego[221] bazaru, wie pan, namawiamy z[65] pani±[151] Grzelakow±[/][151] mê¿a[141], ¿eby.
3416 1708~Matysiakowie~P R~25.02.1967~odc. 548~s. 11
3417 Tak. Dosz³am do takich. Tylko, ¿e chcia³am unikn±æ rozmów[122], t³umaczeñ, które[212] siê rozmazuj±[501], w[66] których[262] jedno[211] nieznaczne[211] s³ówko[111] czy jedno[211] pojrzenie[111] ka¿e siê cz³owiekowi wahaæ[501] i znów odk³adaæ decyzje[142]. Widzisz, tego[221] wszystkiego[42] chcia³am unikn±æ i sprawê zakoñczyæ .. Ale dlaczego, Zosiu[/][171], zastanów[501] siê. Dlaczego, kiedy ju¿ jako¶ zaczyna³em porz±dkowaæ moje[242] rodzinne[242] sprawy[142], kiedy zdobywa³em[501] siê na[64] decyzje[142] i pewne[242] posuniêcia[142], bo czu³em za[65] sob± nasze[241] uczucie[141], to[41] mnie[44] wzmacnia³o, teraz w³a¶nie, teraz, tak bardzo mi to utrudniasz [&] [#]
3418 1709~Matysiakowie~P R~04.03.1967~odc. 549~s. 16
3419 Co[44] ojciec mówi³, ¿e siê interesuje[501] akurat teraz szko³ami? Bo co[41]? Dlaczego? .. Bo widzisz, siedzimy teraz w[66] radzie[161] nad[65] nowymi bud¿etami. I tak jak[9] to[41] zwykle z[65] pieniêdzmi -- jakby¶ nie przykrawywa³, zawsze na[64] co¶[44] nie staje[5]. A z[62] drugiej[221] strony[121] bywa i tak, ¿e pieni±dze[112] siê znajd±[501], uchwa³a jest, a sprawa le¿y. Remonty szkó³ na przyk³ad - zaplanowane, a ruszyæ nie mo¿na z miejsca. [#]
3420 1710~Matysiakowie~P R~04.03.1967~odc. 549~s. 22
3421 Ja ojca[141] zawsze podziwiam, ¿e ojciec tak mo¿e[5] nad[65] ró¿nymi takimi sprawami spokojnie radziæ, bo mnie[44] to[8] by[8] zaraz szlag[111] trafi³[54] .. To[41] by[8] na[+] pewno najwiêcej pomog³o[54]. Daj no mi mój[241] Express[/][141], Zosia[/][171], tam[8] masz pod[65] rêk±. Dziêkujê .. Bo na[64] przyk³ad[141], niech mi ojciec powie[55] -- taka rzecz[111]. Zrobili tu u[62] nas[42] na[66] Tamce[/][161] asfalt[141], pomijam, ¿e w[66] ró¿nych[262] miejscach ju¿ jest dziurawy[211], no, ale jest.
3422 1711~Matysiakowie~P R~18.03.1967~odc. 551~s. 4
3423 To[9] przypnij .. Nie wiem tylko czy kwiat[141] .. Najlepiej kwiat[141], ale chod¼my ju¿ .. A mo¿e[8] broszkê? .. Tak jest, broszka bêdzie najlepsza .. Kiedy widzisz, kwiat[111] to[8] by[8] stanowi³[54] takie[241] jakby zapiêcie[141], a broszka takiego[221] wra¿enia[121] nie robi. No to[9] we¼ kwiat[141] w[66] takim[261] razie .. Ale nie mam[5] takiego[221] kwiata, Józu¶[/][171] .. Helenko[/][171], Helenko[/][171], rany[172] boskie[212], nie masz kwiatu[121] w[+] ogóle, a tyle[8] czasu o[66] nim[46] rozmawiamy. Po co? [#]
3424 1712~Matysiakowie~P R~25.03.1967~odc. 552~s. 7
3425 Nie jestem pewien[211] czy siê o¿eniê[501] .. Nie jeste¶ pewien? .. U[62] mamy[121] mi zupe³nie dobrze, a wolno¶æ[111] to[41] te¿ sprawa nie do[62] pogardzenia[121] dzi¶ na[64] przyk³ad[141] jestem cz³owiek wolny[211] i czujê[50] siê doskonale .. To[41] rzeczywi¶cie podejrzane[211] .. Dlaczego podejrzane[211] ludzka rzecz[111] .. El¿bieta[/][111] wyjecha³a, a ty zamiast siedzieæ osowia³y[211], wygl±dasz jakby ciê kto na[64] sto[34] koni[122] wsadzi³ .. Nie jest to mo¿e ¶cis³e, ale co¶ w tym jest. [#]
3426 1713~Matysiakowie~P R~25.03.1967~odc. 552~s. 22
3427 I s³usznie, bracie[171] Matysiaku[/][171] kochany[211], s³usznie. Ka¿dy[211] sam[211] przez[64] ¿ycie[141] musi i¶æ, nikogo[42] za[64] rêkê nie przeprowadzisz, kaszk± karmiæ[51] nie bêdziesz[56]. -- A moja przyjació³ka papu¿ka -- ladaco obiadek[141] dzi¶ zjad³a? Gdzie ona, bo jej[42] nie widzê? .. W[66] kuchence[161], wie pan, bo by³ pan[111] Klemens[/][111] i znów zaczê³a go[44] przedrze¼niaæ .. Co[44] ona ma do[62] tego[221] waszego[221] Klemensika[/][121], zrozumieæ nie mogê.
3428 1714~Matysiakowie~P R~08.04.1967~odc. 554~s. 5
3429 No wiêc co[41] z[62] tego[42]? Czy to[41] znaczy, ¿e mamy[5] do[62] jesieni[121] siedzieæ z[65] za³o¿onymi rêkami? .. A kto tu[44] mówi? .. Ale mnie[44] tylko jedna[211] rzecz[111] dziwi, ¿e ojciec takiego[221] samego[221] pisemka[121] nie dosta³ .. Jakiego[221], panie[171] Gieniu[/][171]? No, takiego[221] jak[9] pani[111] .. To[41] nie ja dosta³am, to[41] mój[211] m±¿ dosta³. Na[64] jego[42] nazwisko[141] .. To chyba wszystko jedno .. Wydawa³oby siê, ¿e i ojciec powinien te¿ co¶ takiego dostaæ. [#]
3430 1715~Matysiakowie~P R~15.04.1967~odc. 555~s. 10
3431 No w³a¶nie. A potem[8] by³ taki[211] okres[111], kiedy by³o im[43] ciê¿ko, Kasia[/][111] by³a[5] malutka i trzeba powiedzieæ, ¿e wtedy Wisia[/][111] wcale nie by³a[5] pod[65] tym[251] wzglêdem[151] wymagaj±ca, a¿ ja nawet siê martwi³am[501], ¿e mo¿e[8] a¿ za[+] bardzo o[64] siebie[44] nie dba. Wiêc teraz, kiedy im[43] siê lepiej wiedzie[501], sama[211] bym[8] siê cieszy³a[541], ¿eby znów by³a[5] taka zadbana i elegancka jak[9] kiedy¶. Bo jej to nawet, powiem panu, niedu¿o potrzeba, ona tak to wszystko jako¶ umie nosiæ. [#]
3432 1716~Matysiakowie~P R~15.04.1967~odc. 555~s. 24
3433 Co[44] ona w³a¶ciwie tam[8] sprawdza? Nie wiesz co[44]? Kocha porz±dek[141]. Nie mo¿e[5] znie¶æ, ¿eby wszystko[41] nie l¶ni³o od[62] czysto¶ci[121], ¿eby co¶[41] by³o nie tak jak[9] zosta³o[57] ustalone[211], nie na[66] swoim[261] miejscu[161] .. Bardzo pozytywna cecha .. Czy to[41] do[62] mnie[42] pite[211]? .. Ale sk±d. Uwaga filozoficzna .. Nie wiem dlaczego poczucie[111] porz±dku[121] ma byæ wy³±cznie atrybutem kobiet a nie mê¿czyzn[122].
3434 1717~Matysiakowie~P R~22.04.1967~odc. 556~s. 12
3435 Owszem, znam, ale je¿eli chodzi o[64] wyjazdy[142] do[62] Jugos³awii[/][121] to[9] pan[111] chyba wie, jak[9] to[41] odbywa[501] siê w[66] tym[261] roku[161] .. Owszem. ¿e zupe³ne[212] zmiany[112], ¿e ju¿ nie bank[111] przydziela³ dewizy[142], tylko Sport-Tourist[/][111], Orbis[/][111] i Zwi±zek[111] Motorowców[122], to[241] wszystko[41] wiem i przyznam[501] siê pani[131], ¿e dwa[34] tygodnie[142] temu[8] próbowa³em za³atwiæ to[44] sobie[43] sam[211]. Bardzo uwa¿nie ¶ledzi³em prasê i tam[8] dowiedzia³em[501] siê, ¿e przyjmowanie[111] podañ zaczyna[501] siê ósmego[221].
3436 1718~Matysiakowie~P R~29.04.1967~odc. 557~s. 18
3437 Reedukator[111] mi siê znalaz³[501] .. Nie mów[5] tak, Józu¶[/][171], bo bardzo siê tym[45] przej±³[501] .. Ja nawet wiêcej bym[8] powiedzia³a[54], niech siê wujek nie gniewa[55], ale nie wolno[5] by³o wujkowi w[64] ten[241] sposób[141] mówiæ .. Czego[42] mi nie wolno[5] by³o mówiæ? ¯e on jest reedukator[111]? .. Przecie¿ sam[211] to[44] powiedzia³ .. Nie, wujek dobrze wie, o czym ja mówiê. Uwa¿am, ¿e tak przy wszystkich, a zw³aszcza przy pani R±czkowej[/] nie mo¿na pana Klemensa[/] obra¿aæ. [#]
3438 1719~Matysiakowie~P R~06.05.1967~odc. 558~s. 7
3439 Dlaczego? We¼ poza[65] tym[45] pod[64] uwagê, ¿e to[41] w[66] koñcu moi koledzy i g³upio mi odmówiæ bez[62] ¿adnej[221] istotnej[221] przyczyny[121]. Pomy¶l±, ¿e nosa[141] zadzierasz .. No to[9] niech pomy¶l±[55]. Trudno .. Anielskiej[221] cierpliwo¶ci[121] do[62] ciebie[42] trzeba. S³uchaj, wiem, ¿e to[41] s± amatorzy, ale ty te¿ kiedy¶ by³e¶ amatorem. Ale nie o[64] to[44] idzie .. A fakt[111] ¿e jeste¶ teraz zawodowym[251] muzykiem i grasz u[62] Kurylewicza[/][121], nie powinien. [#]
3440 1720~Matysiakowie~P R~06.05.1967~odc. 558~s. 12
3441 No dobrze, ale co[44] to[211] wszystko[41] ma do[62] mnie[42], to[9] nie rozumiem. To[44], ¿eby¶ siê nie da³[501] w[64] nic[44] takiego[221] wci±gaæ .. Jasne[211], ¿e nie. Czy ja dziecko[111] jestem? .. A poza[65] tym[45] jak[9] siê[41] co¶[44] jednego[221] robi, gdzie pracuje, do[62] czego¶[42] chce doj¶æ[5], to[9] nie mo¿na piêciu[32] srok za[64] ogon[141] ³apaæ .. No jasne. Wiêc ty go, Gienek[/], nie namawiaj. [#]
3442 1721~Matysiakowie~P R~06.05.1967~odc. 558~s. 25
3443 To[41] s± te[212] treski[112]? Te[212] ogony[112] z[62] w³osów? .. Jak[8] siê wujkowi[131] podobaj±[501]? .. Co[41] tu jest do[62] podobania[121]? G³upoty[112] jakie¶[212]! .. Ale jakie[242] piêkne[242] uczesania[142] mo¿na zrobiæ! .. Sk±de¶ to[44] nabra³[53], Wacek[/][171]? .. Tak przyszed³em zapytaæ czy siê nie przydadz±[501]. To[41] teraz bardzo modne[211] .. Na[64] fryzjerstwo[141] siê przerzuci³e¶[501], czy co[41]? .. W[66] pewnym[261] sensie tak. Dziewczyna pana[121] Wacka[/][121] jest fryzjerk± .. [&]
3444 1722~Matysiakowie~P R~13.05.1967~odc. 559~s. 8
3445 Co[44] ty powiesz, Stasiu[/][171]! .. Nabujali ciê, bracie[171]. Takie[242] rzeczy[142] ka¿dy[211] rze¼biarz robi w[66] swojej[261] pracowni[161] .. To[9] ojciec nie wie w[66] takim[261] razie o[66] innej[261] jeszcze rzeczy[161]. ¿e mistrz znosi ju¿ swoje[242] m³otki[142] nie-m³otki[142], d³uta[142] .. Pierwszy[241] raz[141] s³yszê o[66] takim[261] pomy¶le. To[41] znaczy, ¿e we[64] wtorek[141] wyje¿d¿aj± po[64] kamieñ[141]? .. A co[41], wziê³o to[41] ojca[141]? Ciekawe, prawda? [#]
3446 1723~Matysiakowie~P R~20.05.1967~odc. 560~s. 2
3447 Nie, ¿ebym taki[211] zdrowy[211] by³. Ja co[44] my¶lê to[44] mówiê, taki[241] ju¿ mam[5] charakter[141] .. Ju¿ wszyscy wiedz±[5] jak[9] wygl±da, tylko ja nie wiem .. Wszyscy wiedz±[5]? .. No, Wisia[/][111] w[66] ka¿dym[261] b±d¼[8] razie wie, Zosia[/][111], mo¿e[8] ¿ona te¿ .. Tyle[8], co[44] ja opowiada³em to[41] ma³o, panie[171] majster[171]. J± trzeba zobaczyæ .. Tote¿ one wcale nie z twoich opisów j± znaj±, tylko same j± widzia³y. [#]
3448 1724~Matysiakowie~P R~20.05.1967~odc. 560~s. 10
3449 No i w³a¶ciwie nic[41] wiêcej .. Wacek[/][171], jak[9] chcesz, ¿ebym siê zainteresowa³[501] t± sprawê, to[9] mów[5] wyra¼nie i jasno. Pojechali¶cie do[62] lasu i co[41]? .. I to[41] by³ b³±d[111], panie[171] majster[171] .. Dlaczego? Có¿[41] to[41] do[62] lasu nie wolno[5] je¼dziæ czy jak[8]? .. No. Majster[111] siê domy¶la[501] czym[45] ja pojecha³em? .. Czym[45]? .. Samochodem .. No i co[41]? I mia³e¶ wypadek[141], tak? .. Wypadek[141]? Ja? .. No to[9] dalej nic[44] nie rozumiem.
3450 1725~Matysiakowie~P R~20.05.1967~odc. 560~s. 23
3451 Cz³owiek s³ucha tego dzisiaj jak jakich¶ bajek, jak Boga kocham. Ludzi[142] topi±, rze¼by[142] zakopuj±, co[41] to[8] siê dzia³o[501] .. Jeszcze pan[111] ma³o s³ysza³, m³ody[211] cz³owieku[171] .. Wojtek[/][171], my idziemy na[64] te[242] ryby[142] czy nie? .. Jutro[8], ma siê rozumieæ[501]. Ty wiesz, ¿e Karolak[/][111] nad[65] Zalewem[/] dwa[34] takie[242] sandacze[142] zesz³ej[221] niedzieli[121] z³apa³? .. Widzia³e¶ te[242] sandacze[142]? .. Nie, ale pokazywa³ jakie[212] .. To[9] trzeba by³o mu pokazaæ, jakie[242] ty trzy[34] z³apa³e¶. [#]
3452 1726~Matysiakowie~P R~27.05.1967~odc. 561~s. 13
3453 Chce pani[111] kupiæ samochód[141] .. Muszê. Jakiego¶[241] u¿ywanego[241] grata[141], ale muszê. Wiêc jedno[41] z[65] drugim[251] -- ten[211] kierowca, tak jakby siê okaza³[501] do[62] rzeczy[121], pomóg³by mi co¶[44] znale¼æ, kupiæ, skontrolowa³by co[44] trzeba, no i je¼dzi³by potem[8] -- to[9] ju¿ by¶my[8] siê umówili[541] co[41] do[62] warunków .. Mogê popytaæ, oczywi¶cie, ale ja mam[5] ma³o z[65] tymi sprawami do[62] czynienia[121] .. Mo¿e[8] siê co¶[41] panu[131] o[64] uszy[142] obije[501].
3454 1727~Matysiakowie~P R~03.06.1967~odc. 562~s. 8
3455 Nie pytaj, pogratuluj, a potem[8] ci[43] powiem. Zda³am najtrudniejszy[241] egzamin[141]! Mam z[62] g³owy[121] anatomiê! .. Naprawdê? Kiedy? .. Przed[65] pó³ godzin±, Bo¿e[171], ¿eby¶ wiedzia³, jaka jestem szczê¶liwa! .. Hurra[7]! .. Oj[7], pu¶æ, pu¶æ, bo upadnê! Wariacie[171]. Gienek[/][171], proszê ciê. Kochany[211]! W[66] g³owie[161] mi siê krêci[501] .. Widzisz, a tak siê ba³a¶[501] .. No, ju¿ dosyæ, dosyæ, b³agam ciê, bo tchu[121] nie mogê z³apaæ.
3456 1728~Matysiakowie~P R~03.06.1967~odc. 562~s. 19
3457 Wszystko[44] odrobione[241] ma jak[9] siê patrzy[501], mnie[43] siê podoba[501] .. Co[44] te¿ ojciec mówi -- ,,odrobione[211]''. To[41] jest kawa³[111] sztuki[121], prawdziwej[221] sztuki[121], to[44] widaæ! .. A dlaczego ty, Helenko[/][171], nic[44] nie mówisz? .. Czy ja wiem. Takie[211] jakie¶[211] mi si to[41] wydaje[501] .. No, no, moja droga[211]! Te¿ wymy¶li³a¶! .. Nie, nie, mamo, to[41] jest bardzo dobra[211] rze¼ba .. Zreszt± ju¿ samo nazwisko autora mówi tutaj samo za siebie. [#]
3458 1729~Matysiakowie~P R~10.06.1967~odc. 563~s. 11
3459 Chyba jeszcze nie by³o tak, ¿eby pani[111] k³opotów nie mia³a i ¿eby ich[42] pani[111] w[66] koñcu nie przezwyciê¿y³a .. To[41] prawda, pani[171] Zosiu[/][171], ale to[41] kobiety[121] nie konserwuje, o[7] nie .. A Wacka[/][121] jak[9] nie[+] ma tak nie[+] ma .. W³a¶nie, my¶la³am, ¿e ju¿ tu bêdzie i .. To[9] pani[111] wiedzia³a, ¿e on tu bêdzie? .. Ja? Czy ja tak powiedzia³am.
3460 1730~Matysiakowie~P R~10.06.1967~odc. 563~s. 23
3461 Romantyczny[211] majster by³ cz³owiek, nie mo¿na powiedzieæ .. To[9] i na[64] mnie[44] ju¿ bêdzie czas[111], pani[171] Heleno[/][171] .. A jakby. Jakby tego[8]. Jakby siê ten[211] kierowca pani[131] nie nadawa³[501], to[9] .. No nie wiem. W³a¶nie ju¿ siê z[65] nim[45] zgodzi³am[501], ale zastrzeg³am[501] siê, ¿e w³a¶ciwie to[41] nawet tysi±c[111] sze¶æset[31] jest dla[62] mnie[42] za[+] du¿o i ¿e mogê tysi±c[141] piêæset[34].
3462 1731~Matysiakowie~P R~17.06.1967~odc. 564~s. 3
3463 To[9] zostawimy ich[44] i pójdziemy siê przej¶æ[501] .. My¶lisz, ¿e mam[5] wieczorem jeszcze tyle[34] si³? .. Co[41] z[65] tob± tatusiu[171]? ¬le siê czujesz[501]? .. I tak i nie. To[41] w³a¶ciwie ostatnio taki[211] stan[111] chroniczny[211] .. Strasznie mnie[44] martwisz. Czy nie powiniene¶ siê poradziæ[501] lekarza[121]? .. Nie w[66] tym[46] rzecz[111]. Wiêcej w[66] tym[46] jakiego¶[221] zniechêcenia[121] ni¿[9] fizycznego[221] z³ego[221] samopoczucia[121]. Taki[241] jaki¶[241] mam[5] okres[141]. Kto go zreszt± nie prze¿ywa od czasu do czasu. [#]
3464 1732~Matysiakowie~P R~24.06.1967~odc. 565~s. 22
3465 Ten[211] nieszczêsny[211] paszport[111] .. Wiesz co[44], El¿bieta[/][171], poniewa¿ w[66] tej[261] sytuacji[161] moim[251] zdaniem nic[44] ju¿ nie mo¿na zmieniæ doszed³em do[62] pewnego[221] wniosku[121] .. Jakiego[221]? .. ¯e to[211] wszystko[41] nie ma najmniejszego[221] sensu .. Co[41] nie ma sensu? .. To[41] co[41] jest miêdzy[65] nami! .. Co¶[44] ty powiedzia³[53]? Czy¶ ty siê nad[65] tym[45] przez[64] chwilê chocia¿ zastanowi³[531]? .. Tak. Rozstañmy siê! .. Nie, nie, nie! Nie mów tak! Jeste¶ dzisiaj zdenerwowany, podniecony, ura¿ony w swej ambicji. [#]
3466 1733~Matysiakowie~P R~01.08.1967~odc. 566~s. 6
3467 Ja ciê wcale nie mam[5] zamiaru przekonywaæ. Po[+] prostu my¶lê, ¿e ka¿dy[211] ma swój[241] punkt[141] widzenia[121] i co[44] innego[221] uwa¿a za[64] swoje[241] dobro[141]. I to[41] jest jego[42] sprawa .. Nie, nic[44] nie wiem, nie mogê zrozumieæ dlaczego mi to[44] zrobi³a! .. Sama[211] podró¿[111] na[+] pewno j± te¿ poci±ga, zobaczy kawa³[141] ¶wiata, choæby po[66] drodze[161], popatrzy na[64] nowe[241] miasto[141], zobaczy jak[9] ludzie[112] ¿yj±, mieszkaj±, ciekawi[5] j± to[41] i nie[+] ma siê czemu[43] dziwiæ[501].
3468 1734~Matysiakowie~P R~08.08.1967~odc. 567~s. 15
3469 Pani[111] jej[42] nie zna? .. Owszem, parê[34] razy[122] j± widzia³am, ale zmieni³a[501] siê kobieta. Jaka¶ taka bardziej zadbana, przyty³a. Ale co[41] u[62] pañstwa[122], pani[171] Heleno[/][171]? Ja, na[64] dobr±[241] sprawê, do[62] pana[121] Grabowskiego[/][121] siê wybiera³am[501], Wacek[/][111] mnie[44] tam[8] prosi³, ¿eby mu jakie¶[242] drobiazgi[142] zabraæ, i nawet nie mia³am zamiaru tu wstêpowaæ, bo przecie¿ wiem, ¿e¶cie pañstwo[112] mieli[53] wyjechaæ, a tu s³yszê - g³osy jakie¶, zapuka³em - i co za niespodzianka. [#]
3470 1735~Matysiakowie~P R~15.08.1967~odc. 568~s. 9
3471 Kiedy jest co¶[41] bardzo wzruszaj±cego[221] w[66] pani[121] sformu³owaniu[161]. Ma pani[111] racjê, ¿e gdyby cz³owiek móg³ sobie[43] tak to[44] w³a¶nie sformu³owaæ: kocha lub nie kocha, wszystko[41] by³oby daleko ³atwiejsze[211]. Kocha -- wiêc podejmuje jakie¶[241] nowe[241] ryzyko[141], ale z[65] rado¶ci± i nadziej±. Nie kocha -- nie[+] ma o[65] czym[45] mówiæ i trzeba siê rozstaæ[501] .. No w³a¶nie .. Tylko, ¿e to siê tak nie da. [#]
3472 1736~Matysiakowie~P R~22.07.1967~odc. 569~s. 12
3473 Nie. Józiu[/][171], to[41] na[64] pami±tkê. Po[64] co[44] my¶my robili[53] sobie[43] nad[65] Balatonem[/] tyle[34] zdjêæ? ¯e za[64] parê[34] lat, jak[9] bêdziesz du¿y[211], popatrzysz na[64] siebie[44] i przypomnisz sobie[43]: o[7], to[41] by³o wtedy, co¶my[9] z[65] mamusi± byli[53] na[66] wakacjach na[66] Wêgrzech[/][162]. Wiêc i te[212] tablice[112] s± po[64] to[44], ¿eby ludzie[112] pamiêtali, ¿e kiedy¶ Warszawa[/][111] by³a inna .. A gdzie jest ten pa³ac? .. No przecie¿ byli¶my tam dzisiaj. Tam, gdzie takie zabawy siê odbywa³y. [#]
3474 1737~Matysiakowie~P R~29.07.1967~odc. 570~s. 10
3475 A[7], spacerowali¶my trochê, a pó¼niej zaprosi³em wszystkich[242] na[64] lody[142] .. Józiowi[/][131] przynie¶li¶cie? .. Ja osobi¶cie nios³am, Danusiu[/][171]. Ju¿ je[44] teraz zajada na[66] dole[161] .. A jeszcze na[64] dok³adkê, dziadek oczywi¶cie zostawi³ mu swoje[242] w[66] waflu[161] .. No to[9] siê przeje[501] i znów go[44] brzuch[111] bêdzie[56] bola³[52] .. Nie bêdzie[56] bola³[52], nie bêdzie[56]. Ja jeszcze po[66] drodze[161] te[242] lody[142] piwem popi³em, i te¿ nie mam[5] strachu[121]. Co tam dobrego pani Stefanio[/]? [#]
3476 1738~Matysiakowie~P R~12.08.1967~odc. 572~s. 16
3477 No, co[41]? Za¿artowaæ nie mo¿na! Proszê pani±[141] .. Nie szkodzi, panie[171] Józefie[/][171], ja siê nie gniewam[501]. Teraz wszyscy mog± siê ze[62] mnie[42] ¶miaæ[501] .. A niby dlaczego, pani[171] Stefo[/][171]? .. Pañstwo[112], Warszawa[/][111], nawet ca³a Polska[/][111] .. Oj[7], czy pani[111] czasem[8] nie przesadza? .. Nie, panie[171] Stachu[/][171] .. Ale dlaczego pani[111] tak mówi? .. Pani[171] Heleno[/][171], pani[171] Heleno[/][171], po[66] tym[46] co[41] siê sta³o[501] -- wszystko[4] mo¿na .. Ja od razu wiedzia³am, ¿e co¶ siê sta³o .. [&]
3478 1739~Matysiakowie~P R~19.08.1967~odc. 573~s. 12
3479 Tak idê i idê z[65] tymi jarzynami, ju¿ tak przez[64] ca³±[241] Doln±[/][141], idê za[65] panem Wojtkiem[/][151], a on ¿eby siê obejrza³[501], ale sk±d .. Nic[44] nie widzia³em. Mówiê wam, ¿e nogi[142] to[8] mam[5] jakby z[62] o³owiu[121], tyle[8] siê nachodzi³em[501] po[66] tej[261] Moskwie[/][161], w[64] ten[241] upa³[141], w[64] ten[241] skwar[141], ¿e ledwo nogami wlokê do[+] dzisiaj .. Tyle tylko widzia³am, ¿e pan jakie¶ papiery obrywa³ i wsadza³ do kosza ze ¶mieciami na przystanku .. [&] [#]
3480 1740~Matysiakowie~P R~19.08.1967~odc. 573~s. 17
3481 Tereny[112] wystawowe[212] tam[8] s±. Wszystkie[212] wystawy[112] tam[8] siê odbywaj±[501]. Kalibr[/][111] to[41] jeden[211] przystanek[111] metra bli¿ej[8] .. Stancja[/][111] Szczerbakowskaja[/][211] .. To[41] pan[111] ju¿ widaæ stary[211] moskwiczanin .. Cz³owieku[171], co[8] ja siê po[6] niej[46] nachodzi³em[501]. Wiêc, rozumiecie teraz na[64] ten[241] jubileusz[141] rze¼biarz zrobi³ im[43] piêkny[241] pomnik[141] .. To[41] tak jak[9] u[62] nas[42] Karny[/][111] .. Co¶[41] w[66] tym[261] gu¶cie. Pomnik[111] stoi przed[65] wej¶ciem do[62] fabryki[121]. No a inne popiersia w³a¶nie w tej alei, co Józek[/] wie .. [&] [#]
3482 1741~Matysiakowie~P R~02.09.1967~odc. 575~s. 25
3483 No nie wiem, a mo¿e[8] by¶[8] tam[8] ze[65] mn±[45] posz³a[54]? Pos³uchaliby¶my trochê p³yt. Ona ma pierwszorzêdne[242] nagrania[142]. Co[41], El¿bieta[/][171]? .. Ale jak[8] to[41], Gieniu¶[/][171]? To[41] raczej ty przepro¶ pani±[141] Grabowsk±[/][141], powiedz, ¿e nieoczekiwanie[8] El¿bietka[/][111] wróci³a .. No nie mogê, mamo, przecie¿ ju¿ wcze¶niej siê umawia³em[501]. Zreszt± jest fantastycznie weso³y[211] wieczór[111]. No co[41], nie dasz[501] siê skusiæ[501], El¿bieta[/][171]? .. Nie. Wpad³am tylko na[64] minutê. ¿eby siê z[65] pani±[151] przywitaæ[501] .. [&]
3484 1742~Matysiakowie~P R~07.10.1967~odc. 580~s. 13
3485 Nie przesadzajmy. R±czka[/][111] po[63] pijanemu inwalid± zosta³, a nie na[66] wojnie[161]. Pan[111] ma pojêcie[141], panie[171] Klemensie[/][171], jacy tam[8] ludzie[112] nale¿±? My tam[7] mówimy wojna wojna i nam ci±gle w[66] pamiêci[161] tylko ta ostatnia. A s± inwalidzi i z[62] pierwszej[221] wojny[121] i z[62] rewolucji[121] w[66] Rosji[/][161], i w[66] Hiszpanii[/][161], i jeszcze dodaj pan[111] do[62] tego[42] z[62] walk z[65] upowcami .. Gdzie ci Polacy, s³owo dajê, nie wojowali .. Ale te¿, nie mo¿na powiedzieæ, nie zapomina siê o nich .. [&] [#]
3486 1743~Matysiakowie~P R~14.10.1967~odc. 581~s. 5
3487 Nie powiniene¶ by³ tego[42] robiæ, Józu¶[/][171], przecie¿ z[62] twojej[221] strony[121] to[41] jest jakie¶[211] oszukañstwo[111] .. Bo z[62] dwóch[32] zak³adaj±cych[+] siê[222] zawsze jeden[211] jest trochê oszukaniec a drugi[211] g³upi[211]. On mi wmawia, ¿e tu mieszka[5] pani[111] Kolasiñska[/][111]. No i po[64] co[44] to[44] zrobi³e¶. On sobie[43] mo¿e[8] my¶li[5], ¿e je¿eli Klemens[/][111] i Zosia[/][111] byli[5] razem[8] w[66] Augustowie[/][161], i potem[8] zrobili to[241] przyjêcie[141] dla[62] nich[42] u[62] Klemensa[/][121] .. [&]
3488 1744~Matysiakowie~P R~14.10.1967~odc. 581~s. 16
3489 No widzisz, ¿e nie[+] ma. Obszukali¶my, bracia[172] Polacy[172], ca³y[241] Rzeszów[/][141] za[65] tymi oponami, ale nawet jednej[221] na[64] lekarstwo[141] nie znajdziesz. To[9] mówiê ja Bronkowi[/][131], nie martw[501] si, pojadê do[62] stolicy[121], do[62] brata[121] Matysiaka[/][121], on ci[43] w[66] tym[46] na[+] pewno pomo¿e. A ja rodzinê przy[66] [?] odwiedzê, z[65] lud¼mi pogadam, rozejrzê[501] siê po[66] ¶wiecie! .. I przyjecha³ pan tutaj? Jaki pan dobry? [#]
3490 1745~Matysiakowie~P R~14.10.1967~odc. 581~s. 28
3491 Doskonale rozumiem, panie[171] Józefie[/][171], ¿e w[66] tej[261] sytuacji[161] sprawa absolutnej[221], ¿e siê tak wyra¿ê[501], dyscypliny[121], jest rzecz± pierwszorzêdn±[251] .. W[66] tej[261] chwili[161] nie potrzebujemy fachowców[122], ale w[66] najbli¿szym[261] czasie uruchamiamy jeszcze jeden[241] oddzia³[141] .. Niestety, panie[171] Józefie[/][171], ja jestem fachowcem jedynie w[66] dziedzinie[161] gospodarki[121] materia³owej[221], czyli magazynierem. Wiem, wiem, ale czy my w tej chwili potrzebujemy, albo czy bêdziemy potrzebowali kogo¶ takiego, to niestety, nie mam pojêcia .. [&] [#]
3492 1746~Matysiakowie~P R~11.11.1967~odc. 585~s. 11
3493 Nie, nie, niech mama zostawi[55]. Wyjdê za[64] chwilê, przejdê[501] siê po[66] ¶wie¿ym[261] powietrzu[161] .. Wyjdziesz? .. Otó¿ to[41]. Mama wola³aby, ¿ebym zosta³, prawda? .. Ale dlaczego tak siê o[64] to[44] gniewasz[501]? .. Bo mama chcia³aby, ¿ebym zosta³, poniewa¿ ma przyj¶æ[5] El¿bieta[/][111], prawda? Tak, mamo? Dlaczego nie mamy[5] sobie[43] tego[42] szczerze powiedzieæ? .. Trudno rozmawiaæ, kiedy ty siê od rana denerwujesz, sam jeszcze dobrze nie wiesz o co .. [&] [#]
3494 1747~Matysiakowie~P R~18.11.1967~odc. 586~s. 17
3495 Napracowa³[501] siê pan[111] ostatnio za[64] wszystkie[242] czasy[142]. Nale¿y[501] siê panu[131] s³uszny[241] odpoczynek[141] .. Jaki¿[241] to[8] ja tam[8] bêdê[5] mia³[52] odpoczynek[141]? Ale nawet z³apaæ trochê ¶wie¿ego[221] powietrza[121] to[41] te¿ co¶[44] znaczy, pewnie. Szkoda[5] tylko, ¿e siê pogoda psuje[501] .. Proszê byæ dobrej[221] my¶li[121], panie[171] Józefie[/][171]. Mo¿e w[66] Bieszczadach[/] bêdzie ³adniejsza pogoda, ni¿[9] tu u[62] nas[42] .. Nie wydaje mi siê .. [&] [#]
3496 1748~Matysiakowie~P R~02.12.1967~odc. 588~s. 4
3497 No kto? .. Ty, ma siê rozumieæ[501] .. O[7], rzeczywi¶cie. Jakbym ja mia³a czas[141] .. Bêdziesz[56] chodziæ[51]! Bêdziesz[56], Helenko[/][171]. Na[64] Torwar[/][141] nie jest znów od[62] nas[42] tak daleko. Autobusem dwa[34] przystanki[142] .. Ja to[8] nie bêdê[56] chodziæ[51] ju¿ choæby dlatego, ¿eby siê nie denerwowaæ[501]. Jeszcze sobie[43] co[44] dziecko[111] zrobi .. Na[66] ³y¿wach sobie[43] co¶[44] zrobi? .. Mo¿e[5] sobie[43] nó¿kê skrêciæ, nigdy tego[42] jeszcze na[66] nogach nie mia³a .. [&]
3498 1749~Matysiakowie~P R~09.12.1967~odc. 588~s. 2
3499 A mo¿e[8] on siê rozmy¶li³[501] i nie przyjdzie? .. Kto? .. No, ten[211] pan[111] Zawada[/][111]. Mo¿e[8] mu siê co¶[41] odmieni³o[501], mo¿e[8] dopiero jutro[8] chce jechaæ .. Dlaczego mia³oby mu siê odmieniæ[501]! Czy ja wiem. W[66] takim[261] razie niepotrzebnie pakowa³am Józia[/][141], niepotrzebnie dziecko[111] jeszcze dot±d nie ¶pi .. My¶lê, ¿e nie ma siê mama[111] czym[45] denerwowaæ[501] na[+] pewno zaraz siê tutaj zjawi[501] .. [&]
3500 1750~Matysiakowie~P R~16.12.1967~odc. 590~s. 30
3501 No, tego[42] to[8] ju¿em siê nie spodziewa³a[531]. To[41] ja specjalnie na[64] ulicê wybiegam, na[6] mróz[141], a wy w[66] domu[161] macie[5] i nic[44] nie powiecie! .. Nie masz racji[121], Rózia[/][171], bo to[41] wino[111] .. Tegom[42] siê nie spodziewa³a[531]. Jak[9] wy mo¿ecie piæ to[241] wino[141]? .. S³abiutkie[211], winko[111], sikacz[111], pani[171] Rozalio[/][171], nikomu nie zaszkodzi .. Przeciwnie, pomóc ma, ale nie wam, a choremu[131]. No, w[66] naj¶mielszych[262] snach tegom[42] nie przypuszcza³a[53] .. [&]
3502 1751~W Jezioranach~P R~06.01.1963~odc. 140~s. 12
3503 Tak mu te¿ powiedzia³em. To[9] chcia³ ju¿ wej¶æ[5], a tu na[66] ganku[161] zetkn±³[501] siê z[65] Dziêgielank±[/][151]. On jej[43] przej¶cie[141] daje, a ona siê cofa[501] .. Co[8] ona raptem taka strachliwa? .. Mówi, ¿e pó¼niej przyjdzie do[62] ciebie[42], Hanu¶[/][171], bo nie chce siê tak pchaæ[501], jak[9] ju¿ tyle[31] go¶ci[122] .. No i widzicie j±. Zaraz, ja j± przyprowadzê .. [&]
3504 1752~W Jezioranach~P R~20.01.1963~odc. 142~s. 13
3505 A tam[8] u[62] nas[42] co[41]? Radio[111] tak gra[5]? .. Radio[111]? Edek[/][111] miechy[142] rozci±ga. Szkoda[5], ¿e¶ wcze¶niej nie przyszed³[53] .. A bo co[41]? .. Ujrza³by¶ przed[65] kim[45] Edek[/][111] siê tak popisuje[501] .. Nie ciekawym[211]. No, dobranoc Wiktor[/][171]. A drogi[121] nie zgub[5], bo zaspy[112] .. Dobranoc. Ty! A nie przes³aæ komu od[62] ciebie[42] jakich[222] pozdrowieñ? .. Komu? .. No, s±siadom z[62] góry[121] .. Po[64] co[44]? Przecie¿ wiedz±[5], ¿e im[43] dobrze ¿yczê ..
3506 1753~W Jezioranach~P R~03.02.1963~odc. 144~s. 20
3507 A co[41] tam[8] takiego[221] siê sta³o[501]? Zaj±ce[112] siê pogryz³y[501]? .. Jak[9] og³osili w[66] gazetach, ¿e ch³opom maj± dronicê [?] sprzedawaæ w[66] lesie, to[9] ludzie[112] ruszyli taborem, jak[9] Cygany[112]. Wszyscy chcieliby naraz i w[66] pierwszej[261] kolejce[161], a ca³a obs³uga le¶na dwóch[32] gajowych[122] i le¶niczy[111]. Mówiê wam, ba³agan[111], ¶cisk[111] jak[9] przy[66] ¶ledziach .. Przecie¿ mogli kwitki[142] wydawaæ .. Dasz kwitek na ga³êzie, a nasz brat jak go nie przypilnujesz, zwali na wóz sosnê, tak± jak nasze topole .. [&] [#]
3508 1754~W Jezioranach~P R~17.02.1963~odc. 146~s. 8
3509 Ju¿ tam[7] kto inny[211] woli[5] siê w[66] tych[262] jego[42] oczach przegl±daæ[501] .. Wiadoma rzecz[111], ¿e z[62] Hanki[/][121] dziewczyna szczera: co[41] w[66] sercu[161] -- to[41] i w[66] mowie[161]. No i wygada³a[501] siê, ¿e w[66] panu[161] nauczycielu[161] widzi najbli¿szego[241] s±siada[141]. A przecie ma innych[242]. Prawda Jañcia[/][171], ¿e ty nie o[66] Weberze[/][161] my¶la³a¶? .. Ja my¶la³am .. No to albo co¶ robimy z tym ca³ym programem, albo znów siê wszystko skoñczy na gadaniu .. [&] [#]
3510 1755~W Jezioranach~P R~24.02.1963~odc. 147~s. 17
3511 Umar³abym ze[62] strachu[121]. Przecie¿ to[41] trzeba ca³±[241] noc[141] chodziæ. I to[8] jeszcze samej[231]. Ojciec za[64] mnie[44] chodzi³ .. No, widzisz. Ta sama granda[111] tutaj. By³o kiedy¶, ¿e na[64] warty[142] brali kobiety[142] ale w[66] jesieni[161] zesz³ego[221] roku[12] zniesiono to[44]. Wysz³o takie[211] specjalne[211] zarz±dzenie[111]. Nawet ch³opcy do[62] osiemnastu[32] lat nie musz± chodziæ na[64] wartê .. A to[41] ci[43] psiatreæ ten[211] nasz[211] Maciek[/][111] ..
3512 1756~W Jezioranach~P R~03.03.1963~odc. 148~s. 5
3513 Trochê on teraz nie taki[211] jak[9] zawsze. Dziewiêæ[34] rzeczy[122] na[64] raz[141] zaczyna .. Nie dziwiê[501] mu siê. Takie[211] nieszczê¶cie[111]. Biedna Wandzia[/][111]. Nie chodzi ju¿ do[62] roboty[121]? .. Nie. Jest w[66] domu[161]. Hanka[/][171]. S³uchaj. Chcia³em ci[43] podziêkowaæ. Od[62] ciebie[42] i od[62] mojej[221] Irki[/][121]. Za[64] ¿yczenia[142] ¶lubne[242] .. E[7], nie[+] ma za[64] co[44] .. Tak wypad³o, ¿e dopiero teraz. Jako¶ nie mog³em ciê nigdzie spotkaæ .. [&]
3514 1757~W Jezioranach~P R~10.03.1963~odc. 149~s. 6
3515 Taki[211], co[9] tak cicho cicho i pó³gêbkiem gada[5], to[9] zawsze cz³owieka[141] od[62] pleców zajdzie. A bo inaczej by³o z[65] naszym[251] Leonem[/][151]? Przecie¿ z[62] ty³u tym[251] sworzniem dosta³ i .. Cicho! Dziecko[111] s³ucha! .. Niech s³yszy[55], jakie[212] to[8] ludzie[112] s± na[66] ¶wiecie. Czego[42] on tu chce? Czego[8] on tu podle[62] nas[42] ³azi? .. Czego[8]? Przecie¿ obaj s± z[62] jednego[221] ojca[121], z[62] jednej[221] matki[121] .. [&]
3516 1758~W Jezioranach~P R~10.03.1963~odc. 149~s. 21
3517 I pieni±dze[112] by[8] by³y[54] i jeszcze by[8] tej[221] pulpy[121] dali[54]. Byd³o[141] by[8] siê[41] podkarmi³o[54] .. Danka[/][171], to[8] odwie¼æ ciê nie mogli z[62] maj±tku[121]? Na[64] piechotê w[64] taki[241] czas[41] .. Tam[8] maj± teraz urwanie[141] g³owy[121]. Nawozy[142] mieszaj±, maszyny[142] szykuj±, powyci±gali ¿elastwo[141] z[62] szop[122], a kierownik lata[5], jakby siê inspekcji[121] spodziewa³[501]. Szykuj±[501] siê .. Wszyscy siê szykuj±[501], tylko ¿e tak indywidualnie to[8] trochê ciê¿ej idzie, bo to[41] z[65] tym[251] transportem teraz nawala .. [&]
3518 1759~W Jezioranach~P R~24.03.1963~odc. 151~s. 7
3519 No? Przyjedziesz, Wanda[/][171]? Mów[5]! Wóz[111] albo przewóz[111] .. eek [?][/][171]. Ja nie w[66] takim[261] sensie. Po[+] prostu tylko .. Ale ja w[66] takim[261] sensie. No, Wanda[/][171]? .. Póki siê nie skoñcz±[501] dochodzenia[112] z[65] t±[251] kradzie¿±, to[9] wiesz. Wygl±da³oby, ¿e uciek³am. Wtedy by[8] ju¿ z[65] pewno¶ci± gadali[54], ¿e te[212] pieni±dze[112]. To[8] na[64] to[44] by³y[5], ¿eby .. Póki siê nie skoñczy[501] -- zgoda. Ale miesi±c[111], dwa[31] i bêdzie po[66] wszystkim[46]. A ja przez ten czas tam gdzie bêdê, postaram siê jako tako urz±dziæ. [#]
3520 1760~W Jezioranach~P R~31.03.1963~odc. 152~s. 18
3521 Kto tam[8] znowu? Józefie[/][171] ¦wiêty[/][211]! My¶la³am, ¿e to[41] ten[211] kapral do[62] Edka[/][121]. Ale to[41] Janiak[/][111], zdaje[501] siê, do[62] nas[42] idzie .. No! Ja tu mu zaraz plenum[141] urz±dzê .. Daj spokój[141], W³adek[/][171]! Co[44] ci[43] Janiak[/][111] winien? Nie mo¿na na[64] spokojnego[241]? .. O[7] to[41], to[41], to[41]! Co[41] dobre[211], cz³owiek d³ugo pamiêta, a co[41] z³e[211] jest -- jeszcze d³u¿ej! .. Przecie¿ Borek[/][111] nie my¶li[5] tu jakiej[221] zwady[121] urz±dziæ? .. Pewnie, ze nie, nie. [#]
3522 1761~W Jezioranach~P R~31.03.1963~odc. 152~s. 26
3523 Co[44] on tu móg³ podpatrzeæ? .. Ale móg³ nas[44] pods³uchiwaæ .. No, to[9] co[41] takiego[221]? .. Dobrze ci[43] tak mówiæ .. Janeczka[/][171] .. No, to[9] co[41]? .. Bêdzie tak, jak[9] mówi³em. Dlaczego nic[44] nie mówisz? .. Sama[211] nie wiem .. Pos³uchaj jeszcze raz[8]. We¼miemy cywilny[241] ¶lub[141], wiesz, ¿eby prawnie wszystko[41] by³o w[62] porz±dku[161] .. Och[7]? Jak[9] siê tego[221] wszystkiego[42] bojê[501] .. A ja wtedy do swojej dyrekcji, do rady zak³adowej. [#]
3524 1762~W Jezioranach~P R~07.04.1963~odc. 153~s. 19
3525 U[62] nas[42] w[66] ogrodzie to[8] tylko porzeczki[112], agrest[111], co[9] wysz³y[5] prawie[8] bez[62] szkody[121] .. ¿eby drzewka[112] na[+] zawsze nie zmarnia³y[5] .. Jak[9] kto zadba, to[9] i co¶[44] uratuje .. U[62] nas[42] to[8] zaj±ce[112] du¿o szkody[121] narobi³y. No po[+] prostu jak[9] chomiki[112] jakie¶[212]! Nasz[211] dziadek to[8] z[8] pó³ godziny[121] sta³, jak[9] zobaczy³ tê szkodê. Niektóre to a¿ na pó³ metra i wiêcej. [#]
3526 1763~W Jezioranach~P R~14.04.1963~odc. 154~s. 13
3527 A co[41] to[41] ja dziecko[111], ¿ebym w[64] jajka[142] gra³? .. A teraz, o[7]! Stuk[7] stuk[7]! He[7], he[7], he[7]! I ju¿ twoje[211] pêk³o. Obracaj na[64] drug±[241] stronê. Widzisz! I z[62] drugiej[221] strony[121] s³absze[211]. We¼ sobie[43] jeszcze jedno[241] jak[9] chcesz i te¿ ci[43] dam[5] radê. I co[44] ty na[64] to[44]? .. E[7], wielka mi sztuka! Zaprawi³ dziadek woskiem swoje[241] jajko[141], ¿eby by³o mocniejsze[211] i, [&]
3528 1764~W Jezioranach~P R~05.05.1963~odc. 157~s. 24
3529 A po[64] co[44]? Ciebie[44] chcia³em postraszyæ, nie Wandê[/][141]. Nie bój[501] siê. Nic[44] nie s³ysza³em co¶cie[44] s³ysza³y[53]. Ten[211] Dziêgiela[/][111] mi wszystko[44] popsu³. ¿eby nie on, mo¿e[8] by[8] mi siê uda³o[541] wys³uchaæ jak±[241] tajemnicê .. A jakby¶ co[44] na[64] siebie[44] wys³ucha³? .. Najwy¿ej! Nic[44] bym[8] siê nie dowiedzia³[541] jak[9] tylko to[44], co[44] wiem. Ale ty masz lepszych[242] do[62] obgadywania[121] jak[9] ja .. Nikogo nie obgadujê. Nie rób ze mnie bajczary. [#]
3530 1765~W Jezioranach~P R~19.05.1963~odc. 159~s. 17
3531 Ja nie mówiê, ¿e Edek[/][111] przystanie[5] do[62] nich[42], do[62] spó³ki[121]. Ale przewa¿nie tak jest jak[9] robi± gdzie¶ kanty[142], to[9] wci±gaj± tak¿e szofera[141], bo to[44] wiesz -- transport[111], paliwo[111], nadliczbówki[112]. A jak[9] szofer powie: nie! No, to[9] go[44] prêdzej, czy pó¼niej wygryz±. I wtedy pisz na[64] Berdyczów[/][141], albo do[62] Fali[/][121] Piêædziesi±t[/] Sze¶æ[/]! To¶[8], bracie[171], zabi³[53] mi klina[141] w[64] g³owê! .. Mówiê jak[9] jest .. Ale co radzisz? Niech siê przeniesie do Pegeeru. Jest wolna posada. [#]
3532 1766~W Jezioranach~P R~26.05.1963~odc. 160~s. 18
3533 To[41] prawda. Tak by³o. Prokurator wyda³ nakaz[141] aresztowania[121], bo to[211] ¶ledztwo[111] o[64] kradzie¿[141] w[66] sklepie do[62] niego[42] przyprowadzi³o. Ale wczoraj wypu¶cili go[44]. Nie[+] ma takich[222] dowodów, ¿eby go[44] mo¿na d³u¿ej zatrzymaæ. Heniek[/][111] Wilczewski[/][111], bo on z[62] tych[222] Klimontowic[/][122] wszystkie[242] nowiny[142] znosi, mówi³ mi, ¿e Edek[/][111] mia³[5] mu co¶[44] takiego[221] powiedzieæ, ,,¿e go[44] wsadzi'' .. Kogo[44]? Wilszewskiego[/][141]? .. Nie, Mikulaka[/][141]. Dzieñ przedtem, jak go przymknêli, akurat by³ w Klimontowicach[/] spêd ¶wiñ. I przedsiêbiorstwo jego przys³a³o. [#]
3534 1767~W Jezioranach~P R~09.06.1963~odc. 162~s. 5
3535 Jest to[9] jest, ale wszystkiego[42] sam[211] nie zrobi. A zreszt± to[41] jest dobrowolne[211] .. Stefan[/][111] to[8] tak jak[9] mój[211] stary[111]. Jak[9] nie by³ tym[251] prezesem w[66] kó³ku[161], to[9] mówi³ jak[9] cz³owiek. A jak[9] ju¿ mu dali[5] trochê tych[222] rz±dów posmakowaæ. Takie[242] rz±dy[142] to[8] ja mam[5] lepsze[242] w[66] domu[161]. -- To[9] moje[211] Franczysko[/][111] zaczê³o wszystko[44] chwaliæ. Co[44] w[66] radiu[161] powiedz±, to[41] dla[62] niego[42] jakby ksi±dz gada³.
3536 1768~W Jezioranach~P R~09.06.1963~odc. 162~s. 19
3537 Ja to[8] siê zawsze na[64] takie[242] rzeczy[142] piszê[501] .. My¶lê sobie[43], co[8] tam[7] bêdziemy[56] po[66] jakim¶[261] ¶wiecie szukaæ[51] tego[221] dobrego[221], kiedy mamy[5] po[+] s±siedzku galanty[241] maj±tek[141] .. Zbo¿a[142] maj± nie lepsze[242] od[62] naszych[222]. A ³±ki[112], jak[9] ³±ki[112] .. A kiedy byli¶cie tam[8] ostatni[241] raz[141]? Chyba ze[8] dwa[34] lata[142] temu[8]? .. A czy ja muszê tam[8] byæ? .. Wystarczy to[41], co[44] wiem .. Janiak[/] mi wspomina³ - te¿ do maj±tku nie chodzê - ¿e pozak³adali tam sporo ³anków z ró¿nymi trawami. [#]
3538 1769~W Jezioranach~P R~09.06.1963~odc. 162~s. 23
3539 Dobry[211] wieczór[111]. Widzia³am, ¿e jeste¶ .. I dlatego udajesz tak±[241] pracowit±[241] .. A co[41] siê sta³o[501], ¿e¶ tu trafi³[53]? Tak ciê dawno nie by³o .. A dzi¶ przyszed³em. Ale ty jako¶ nie widzia³a¶ .. Nie chcia³am przeszkadzaæ. Ten[211] tata to[8] robi[501] siê teraz na[64] prawdziwego[241] Janiaka[/][141]. Ci±gle z[65] kim¶[45] radzi[5] i radzi[5] .. Jakby¶cie siê ze[65] ¦wierkow±[/][151] zmówi³y[501] .. A co takiego? [#]
3540 1770~W Jezioranach~P R~09.06.1963~odc. 162~s. 26
3541 Mówisz, jakby¶ nie wiedzia³ albo udawa³, ¿e nie wiesz .. Co[44] mam[5] udawaæ? Mówiê jak[9] jest .. Jak[8] jest? A nie wiesz co[41] by³o z[65] tym[251] konkursem na[64] Dni[142] O¶wiaty[121]? .. A co[41] by³o? .. Naprawdê nic[44] nie wiesz? To[9] co[41], Irka[/][111] ci[43] nie powiedzia³a ¿e siê pok³óci³y[501] .. ¿adnej[221] k³ótni[121] nie by³o .. No, nie chcê, ¿eby¶ my¶la³, ¿e siê zajmujê[501] plotkami. My¶la³am, ¿e dosz³o do ciebie .. Nie wiesz jak to jest u nas? Ludzie z ig³y robi± wid³y. [#]
3542 1771~W Jezioranach~P R~16.06.1963~odc. 163~s. 29
3543 Nie o[64] to[44] chodzi. Ja tego[42] nie ¿a³ujê. Jestem taka szczê¶liwa. ¿e nie pos³ucha³am tych[222], co[9] mi odradzali takie[241] ma³¿eñstwo[141] na[+] ³apu[+] capu, co[9] gadali o[66] Broni[/][161], i nie o[66] Broni[/][161]. I dobrze zrobi³am. Nigdy nie bêdê[56] tego[42] ¿a³owaæ[51]. I jak[9] chcesz -- pomówiê z[65] Wie¶kiem[/][151] .. Nie. Nie trzeba. Sama[211] wiem, co[44] robiæ. O[7], masz tu to[241] swoje[241] szczê¶cie[141]. Stoi i ¶pi .. Jak[9] chcesz, Jasiu[/][171].
3544 1772~W Jezioranach~P R~30.06.1963~odc. 165~s. 5
3545 Zagotowa³a¶ wody[121]? .. Jest ca³y[211] czajnik[111] .. Trzeba to[44] bêdzie sparzyæ kipi±tkiem i podrzuciæ kurom .. To[9] ju¿ wie ojciec jak[9] trzeba .. A wiesz ty, moja Anielciu[/][171], ¿e i ¶winki[112] to[44] lubi±? .. Podobno. Czego[42] one nie lubi±? Mój[211] ojciec nieboszczyk to[8] nawet suszy³ te[242] kandyby [?][142], jak[9] ¶liwki[142]. Na[64] zapas[141]! .. Musia³ workami zbieraæ .. Ano[7], by³o tego[42], by³o.
3546 1773~W Jezioranach~P R~30.06.1963~odc. 165~s. 18
3547 To[41] jest zupe³nie inna praktyka[111] ni¿[9], powiedzmy, u[62] nas[42]. Du¿o nauczysz Bolka[/][141] przy[66] tych[262] trzech[36] krowach i na[66] tych[262] kilku[36] hektarach? Sam[211] musia³by¶ jeszcze niejednego[42] siê pouczyæ[501] .. No, dobra[8], dobra[8]! Ty te¿ jeszcze ksi±¿ek nie radzisz .. A wiêc teraz wiesz o[64] co[44] chodzi? .. Ja wiem, ¿e mnie[43] we[64] ¿niwa[142] potrzebna bêdzie ka¿da para[111] r±k! .. A na takiej praktyce, to jak tam, pani Ireno, daj± co¶, czy tak za ,,Panie Bo¿e zap³aæ''? [#]
3548 1774~W Jezioranach~P R~30.06.1963~odc. 165~s. 21
3549 Stefan[/][171], zajrzê jeszcze na[64] ogród[141] do[62] matki[121] .. Jak[9] chcesz. No co[41] tam[8], Maczek[/][171] ciekawego[221] na[66] ¶wiecie? .. Mnie[42] siê pytasz[501]? Pewnie Edek[/][111] smutny[211] .. A niby czemu[8] smutny[211]? ¯eni[501] siê? .. S³ysza³em od[62] prezesa[121], ¿e Wanda[/][111] zaproszenie[141] do[62] Gdyni[/][121] dosta³a od[62] Karola[/][121]. Na[64] to[241] ¶wiêto[141] morza[121] .. No to[9] musi jakich[222] ryb przywie¼æ .. Co[44] lepszego[221] bêdzie[56] mia³a[52] do[62] roboty[121]. Bo tam te parady, tyle zabaw. [#]
3550 1775~W Jezioranach~P R~07.07.1963~odc. 166~s. 7
3551 Powiem panu[131], ¿e te¿ bym[8] chêtnie posiedzia³[54] w[66] Jezioranach[/][162]. Nie bêdzie ¿ony[121] i dziecka, to[9] móg³bym pchn±æ trochê swoje[242] w³asne[242] prace[142]. Ale to[211] mieszkanie[111] mnie [?] wygania. Nie wiem, jak[9] to[41] dalej bêdzie, bo lekarze mówi± jednym[251] g³osem, ¿e sobie[43] napytam ciê¿kich[222] komplikacji[122] reumatycznych[222]. Zaczynam siê powa¿nie zastanawiaæ[501] nad[65] przeniesieniem .. Panie Kierowniku, mam ochotê na to. [#]
3552 1776~W Jezioranach~P R~07.07.1963~odc. 166~s. 15
3553 Ani jedno[211] ani drugie[211]. I bez[62] tego[42] pan[111] Kania[/][111] przegra³ .. Jakby siê kto pyta³[501], to[9] ledwie wesz³a, straci³em damê. A jak[9] siê[41] damê traci to[9] ju¿ ¼le .. Niech pani[111] tak nie patrzy[55], pani[171] Danko[/][171]. Mówimy o[66] szachach .. To[41] znaczy, pana[121] zdaniem, ¿e w[66] ¿yciu[161] mo¿na straciæ damê i nie byæ przegranym[251] .. O[7], podchwytliwe[211] pytanie[111] .. To znaczy, ¿e w ¿yciu mo¿na jeszcze damê odzyskaæ, a w szachach gorzej. [#]
3554 1777~W Jezioranach~P R~07.07.1963~odc. 166~s. 22
3555 No w³a¶nie. Czeka³em na[64] przyjêcie[141] u[62] dentysty[121]. By³o jeszcze kilka[31] kobiet i wywi±za³a[501] siê taka rozmowa. Podobna jak teraz. By³am taka[211] g³upia, ¿e wtr±ci³am swoje[242] trzy[34] grosze[142]. W[66] podobnym[261] sensie ja[9] pani[111] teraz. Tylko, ¿e chodzi³o mi g³ównie o[64] to[44], ¿e ci[212] co[9] pij±. No, alkoholicy, nie powinni mieæ dzieci[122] .. O[7]! To[41] jest problem[111]! .. Prawda? Zdawa³o mi siê, ¿e tutaj nikt nie mo¿e byæ innego zdania. [#]
3556 1778~W Jezioranach~P R~21.07.1963~odc. 168~s. 11
3557 Wiesz, Wiesiek[/][171], ¿e ty masz nosa[141]? .. Wiadoma rzecz[111]. Ale o[64] co[44] siê rozchodzi[501]? .. Bracie[171], mówiê ci[43], taka[211] zabawa siê u[62] nas[42] szykuje[501]. Poczekaj tu, harmoniê odniosê to[9] sobie[43] pogadamy .. Pani[111] Jab³oñska[/][111] jak[9] mnie[44] zobaczy, to[9] tak jakby .. Jakby co[41]? .. No, jako[9] tak, jakby. Wiadoma rzecz[111], ale .. E[7], zdaje[501] siê komu¶ .. A ja przyjecha³em na[64] przeprosiny[142] .. Na[64] przeprosiny[142]? .. Dwa dni ¶wi±t, to sobie myslê, podskoczê na motorze. [#]
3558 1779~W Jezioranach~P R~28.07.1963~odc. 169~s. 8
3559 O[66] bratowej[161] to[8] chyba tego[42] powiedzieæ nie mo¿na. Nie oszczêdza[501] siê. Ja to[8] siê jej[43] nawet dziwiê[501]. M³oda[211] jest przecie¿. Inni m³odzi[112] wiêcej za[65] przyjemno¶ciami patrz±, a ona .. A bo Brzezinianka[/][111]. Tam[8] wszystko[41] w[66] Brzezinach[/][162] takie[211]. Pazerne[211] na[64] robotê. A co[41]. Nie zanosi[501] siê u[62] nich[42] na[64] co[44]? Nie spodziewa[501] siê Stefkowa[/][111] jakiego[221] przybytku[121]? .. Aa, czy to. Nie, sk±d? Stefan mówi, ¿e ¿e musz± najpierw dobrze na nogach stan±æ. [#]
3560 1780~W Jezioranach~P R~28.07.1963~odc. 169~s. 16
3561 Sto[34] lat, sto[34] lat niech ¿yje[55] Hania[/][111] nam .. Ojej[7], Kania[/][171], co[44] we[66] wsi[161] pomy¶l±? Pomy¶l±. ¿e imieniny[112]. No co[41], Hanu¶[/][171]? Nie wyjdziesz do[62] nas[42] ani na[64] chwilê? .. A do[62] kogo[42] -- do[62] nas[42]? .. A jest tu jeszcze jeden[211] taki[211]. A¿ siê rwie[501] do[62] winszowania[121] .. Ale wódki[121] u[62] mnie[42] nie[+] ma. Chyba, ¿e w[64] niedzielê .. Namówiê Edka, ¿eby przyszed³ z harmoni±. [#]
3562 1781~W Jezioranach~P R~11.08.1963~odc. 171~s. 26
3563 To[9] ty Irenka[/][171] uwa¿asz, ¿e co[41]? ¿e Janka[/][111] nie powinna jechaæ. Czy jak[8]? .. W[66] takiej[261] sytuacji[161] jak[9] jest teraz miêdzy[65] nami, to[9] z[65] pewno¶ci± nie. I trzeba to[44] Jance[/][131] koniecznie wyt³umaczyæ. Ja tego[42] nie zrobiê, bo mog³abym tylko sobie[43] Jankê[/][141] zraziæ, a mama[111]. Mówi³am ci[43] jak[9] z[65] mam±. I dlatego my¶lê, ¿e tylko ty. No, nie rób takich min. Czego nic nie mówisz, Stefcia? [#]
3564 1782~W Jezioranach~P R~18.08.1963~odc. 172~s. 8
3565 Nic[41] takiego[221]? Wiesiek[/][111] to[8] siedzia³ na[66] swoim[261] ³ó¿ku[161] pod[65] oknem. Wcale nawet nie wiedzia³, ¿e ja wesz³a. Bo to[211] ³ó¿ko[111] to[8] trochê za[65] szaf±. Ko³o[62] niego[42] siedzia³a taka czarna, no, taka[211] dziewczyna. I trzyma³a mu rêkê przez[64] szyjê. No, co[8] mama[111] tak na[64] mnie[44] patrzy? Sama[211] mama[111] siê pyta³a[501], no to[9]. No to[9] ja nie wiedzia³am ca³kiem, co[44] zrobiæ. Sta³am tak przy drzwiach. Ani siê cofn±æ, ani wej¶æ. Jakby mnie zamurowa³o. [#]
3566 1783~W Jezioranach~P R~15.09.1963~odc. 176~s. 26
3567 Teraz? Przed[65] rozpraw±? Musia³by zg³upieæ. A ty wiesz, ¿e Wanda[/][111] je¼dzi³a teraz niedawno, no, tydzieñ[141] przed[65] tob± z[65] tak±[251] wycieczk± geesowsk±[251]? Do[62] Bia³egostoku[/][121] i tam[8] gdzie¶ po[66] okolicach. I agronom te¿ by³ w[66] tej[261] wycieczce[161] .. I co[41]? .. Nic[41]. Tak tylko mówiê. Bo nie wiem, czy wiesz .. Co[44] -- czy wiem? ¯e by³a na takiej wycieczce? A ty cos my¶la³a? .. Z tob± siê dogadaæ, Heniek, to nieraz ciê¿ej jak .. [#]
3568 1784~W Jezioranach~P R~29.09.1963~odc. 178~s. 15
3569 A co[41]? Tak siê mamie[131] ¶pieszy[501], ¿eby babk± zostaæ? .. A co[8] by[8] mi to[41] szkodzi³o[54]? Moje[211] dziecko[171]! Przecie m³ódki[121] odgrywaæ nie my¶lê .. O[7], jest nareszcie. Stefan[/][171]! A co¶[8] tak d³ugo zabawi³[53] z[65] tym[251] polem? .. Siewnik[111] mi siê zaci±³[501]. Dobrze, ¿e nic[41] wielkiego[221]. Da³em sam[211] radê. No co[41], kobietki[172]? Nic[41] nie[+] ma do[62] d¼wigania[121]? .. Niech tu p[ostoi chwilê, ¿eby wych³ód³o. Tylko drzwi za³ó¿ na ko³ek, ¿eby siê Gniady[/] nie dobra³ .. [&] [#]
3570 1785~W Jezioranach~P R~13.10.1963~odc. 180~s. 10
3571 Tak siê[41] tylko mówi. Ale jak[9] przyjdzie do[62] sk³adek[122], to[9] ka¿dy[211] bêdzie[56] siê dar³[521], jakby mu kiszki[142] wyrywano. Co[41] wy, Franciszku[/][171], nie znacie naszych[222] ludzi[122]? Do[62] gadaniny[121] to[8] ka¿dy[211] pierwszy[211] ale jak[9] trzeba do[62] kieszeni[121] siêgn±æ, to[9] go[42] nie[+] ma .. A mo¿e[8] g³osowanie[141] zrobimy, panie[171] Jab³oñski[/][171]? .. Wójcik[/][171], Wójcik[/][171], to[41] nie tak jak[9] w[66] wojsku[161], ¿e wszystko[41] jest w[66] magazynie. Wystarczy rozkaz[111] i ju¿ .. A co ma wojsko do tego? .. [&]
3572 1786~W Jezioranach~P R~13.10.1963~odc. 180~s. 14
3573 Zebranie[111] nasze[211] jest wstêpne[211], organizacyjne[211]. Bo i tak nas[42] nie[+] ma tyle[8], co[9] trzeba .. Ja obstajê za[65] wodoci±giem. Jak[9] siê[41] my¶li[5] o[66] mechanice [?][161] to[9] i trzeba mieæ wodê .. Nie machaj tak rêk± przed[65] nosem. Ja jako[9] ze[62] stra¿y[121] to[8] te¿ za[65] wod± .. Ja ju¿ siê w[66] tej[261] sprawie[161] wypowiedzia³em[501] .. Mateuszu[/][171]! Wy co¶[44] chcieli¶cie powiedzieæ? .. [&]
3574 1787~W Jezioranach~P R~20.10.1963~odc. 181~s. 16
3575 A co[41], ja wam tu nie bêdê[56] wadzi³[52], Stefkowa[/][171]? .. Ale sk±d, panie[171] Kania[/][171]! Niech pan[111] ani nie my¶li[55] takich[222] rzeczy[122]! Stefek[/][171]? Nie ¶pisz? I siedzisz tak sam[211]? .. Czytam gazetê .. Nie wiedzia³e¶, ¿e Kania[/][111] przyszed³? .. Wiedzia³em. A co[41], nie ma z[65] kim[45] gadaæ? Przecie¿ jest was[42] tam[8] czworo[31] .. No tak, ale my jeste¶my dzi¶ gospodarzami. Ty i ja .. [&]
3576 1788~W Jezioranach~P R~27.10.1963~odc. 182~s. 17
3577 No, tu jest du¿o, kochanie[171]. Zaraz, zaraz: no tu mam[5] notatki[142] o[66] kasie[161] samopomocowej[261] dla[62] nauczycieli[122], o[66] rozwiniêciu[161] spó³dzielni[121] szkolnej[221] i w[66] zwi±zku[161] z[65] tym[45] chodzi o[64] weksle[142] zabezpieczaj±ce[242] pokrycie[141], a[7], jeszcze punkt[111] fotograficzny[211] z[65] ciemni±. Wie pan[111], panie[171] kierowniku[171], to[41] o[66] czym[46] ¿e¶my ju¿ mówili[53]. Bo ja lubiê fotografiê i znam[501] siê troszeczkê na[66] tym[46]. Ciemnia - to g³upstwo, zreszt± i nawet powiêkszalnik by siê szybko zwróci³ .. [&]
3578 1789~W Jezioranach~P R~27.10.1963~odc. 182~s. 25
3579 Patrzysz tak na[64] mnie[44] spod[62] oka[121], Wiesiek[/][171], jakby¶ my¶la³, ¿e tego[221] listu Jance[/][131] nie odda³am. A co[41], nie masz ¿adnej[221] odpowiedzi[121]? Ani s³owa[121]? Jak¿e[8] to[41] mo¿liwe[211]? Ja jej[43] twoje[241] pisanie[141] dawno przekaza³am .. No widzisz. Nic[41]. Nic[41] nie przysz³o. Ani do[62] Brzezin[/][122], ani do[62] Kra¶nika[/][121]. Mo¿e[8] trzeba jej[43] by³o co¶[44] przypomnieæ, albo co[41]? No bo .. Widzisz, Wiesiek, w tych sprawach nie ma co za bardzo naciskaæ. Po tym, jak by³a w Kra¶niku, ta Janka, no, jakby to powiedzieæ.. [&] [#]
3580 1790~W Jezioranach~P R~10.11.1963~odc. 184~s. 5
3581 W[66] g³owie[161] mi siê to[41] nie mie¶ci[501], ¿e siê ten[211] piskorz tak psim[251] swêdem wy¶lizgn±³[501]. Przecie to[41], co[44] oni z[65] tym[251] drzewem zrobili, to[41] nic[41] innego[221], tylko krymina³[111]. Krymina³[111], wiêcej nic[44] nie mo¿na powiedzieæ. Ja to[8] bym[8] za[64] co¶[44] takiego[221] do[62] koñca ¿ycia[121] zostawi³a[54] drani[142] bez[62] s³oñca[121]. A bo to[41] pewno dlatego tak ulgowo, ¿e ta pani prokuratorka[111] .. Prokurator .. Przecie mówi³e¶, ¿e to kobieta! [#]
3582 1791~W Jezioranach~P R~24.11.1963~odc. 186~s. 9
3583 Z[62] tego[42] co[44] mówisz, widaæ, ¿e przeprowadza[501] siê na[+] dobre .. Ale sk±d? .. Nic[44] z[62] tego[42] nie rozumiem. Jak[9] pisze, ¿eby wys³aæ jej[42] rzeczy[142], to[9] znaczy, ¿e nie my¶li[5] tu mieszkaæ .. Wprost przeciwnie! Pisze, ¿e nied³ugo przyjedzie do[62] Jezioran[/][122] .. Nied³ugo -- to[41] znaczy kiedy? .. Od[62] nowego[221] pó³rocza[121]. No i znowu bêd± u[62] nas[42] przeprowadzki[112]. Bêdzie sobie musia³a Zamiêcka[/] nowego miejsca poszukaæ .. No to mówisz, ¿e wraca? [#]
3584 1792~W Jezioranach~P R~01.12.1963~odc. 187~s. 28
3585 Hanka[/][171], za[64] te[242] s³owa[142], to[8]. Warta¶[211] wszystkiego[42] na[66] ¶wiecie? ¯eby¶ tylko chcia³a, ¿eby¶ mi chocia¿ pozwoli³a my¶leæ o[66] tobie[46] jak[9] jakbym chcia³. Co[41], Hanka[/][171]? .. Nie wiem jeszcze. Nie chcê ci[43] k³amaæ. Teraz jest ze[65] mn±[45] jako¶ tak, jako¶ tak. No, nie potrafiê ci[43] powiedzieæ, ale nie obchodz± mnie[42] te[242] sprawy[142]. Zdaje mi siê, ¿e mog³oby ch³opaków nie byæ na tym ¶wiecie .. [&] [#]
3586 1793~W Jezioranach~P R~08.12.1963~odc. 188~s. 14
3587 A[7], to[9] przez[64] to[44] siê Walik[/][111] od[62] rana[121] krêci³[501] i pyta³, kiedy go¶cie[112] bêd±. Widaæ wiêcej wiedzia³ ode[62] mnie[42] .. Ode[62] mnie[42] te¿! wychodzi na[64] to[44], ¿e najlepiej wiedzia³ o[66] tym[46] pewien[211] krasnoludek, który[211] koniecznie chce zgody[121] miêdzy[65] lud¼mi. A czy to[41] z³e[211]? .. To[41] siê oka¿e[501] -- jak[9] ja mówiê .. Oj[7], Iru¶[/][171], Iru¶[/][171]. Ju¿ ty za[+] du¿o nie kombinuj, na[64] swoje[241] podwórko[141] patrz, po[66] cudzym[261] siê nie krêæ[501] .. [&]
3588 1794~W Jezioranach~P R~08.12.1963~odc. 188~s. 22
3589 Jak¿e¶[9] przyszed³[53], to[9] siê oziêbi³o[501] .. O[7], widzê, ¿e tu wszystko[41] na[+] powa¿nie odchodzi .. Czasem[8] nie[+] ma siê z[62] czego[42] ¶miaæ[501] .. Jak[9] nie[+] ma z[62] czego[42] -- to[9] ¶miej[501] siê z[62] siebie[4]. Nie bój[501] siê, Janka[/][171]. Zaraz pójdê, tylko Wie¶ka[/][141] o[64] co¶[44] spytam. S³uchaj. Tu gdzie¶ na[66] Brzezinach[/][162] jest stó³[111] do[62] ping-ponga[121], tylko trzeba go[44] odgrzebaæ .. I co, chcesz graæ? [#]
3590 1795~W Jezioranach~P R~08.12.1963~odc. 188~s. 25
3591 Bo to[41] siê akurat tak trafi³o[501]. Zreszt± tak powa¿nie mówi±c, to[9] wcale nic[41] tam[8] takiego[221] nie by³o. Ani przedtem, ani potem[8]. Potem[8], jak[9] ju¿ ty by³a¶ i uciek³a¶, to[9] ich[44] wyrzuci³em. Jak[9] s³owo[141] dajê, ¿e kaza³em im[43] siê wynosiæ[501]! Nie wierzysz mi? A tak w[+] ogóle, to[41] tylko tak, tañczyli sobie[43], no i te[211] trochê picia[121] .. Trochê u¶cisków .. Nie, Janeczka, tak wcale nie by³o, jak ty s±dzisz .. [&] [#]
3592 1796~W Jezioranach~P R~15.12.1963~odc. 189~s. 12
3593 ¯eby siê tylko nie pochlali[501]. Borek[/][111] ju¿ ca³kiem miarê straci³ .. Trzeba[54] by[8], mamo[171], pomy¶leæ o[66] jakiej¶[261] pomocy[161]. Przynajmniej teraz, póki jeszcze same[212] siê obijaj±[501] po[66] zagrodzie[161] .. Kry¶ka[/][111] to[8] ju¿ od[62] biedy[121] mo¿e[5] gotowaæ. Przy[66] matce[161] ju¿ tam[7] siê trochê poduczy³a[501]. Czterna¶cie[31] lat, to[41] ju¿ na[66] wsi[161] kawa³[111] robotnicy[121] .. Ale ma jeszcze szko³ê na[66] g³owie[161]. Powinna skoñczyæ tê siódm±[241] klasê .. Ano powinna. Teraz bez szko³y .. [&] [#]
3594 1797~W Jezioranach~P R~15.12.1963~odc. 189~s. 21
3595 Kusi diabe³ Borka[/][141], niech Borek[/][111] go[44] s³ucha! Ale dzieci[112] musz± mieæ ojca[141]. Matkê straci³y, niech im[43] ojciec zostanie[55]. A Borkowi[/][131] to[8] jedno[44] powiem, jak[9] cz³owiekowi. Do[62] spowiedzi[121] niech Borek[/][111] pójdzie[55], to[9] go[44] z³e[111] odejdzie! .. Do[62] spowiedzi[121]? A z[62] czego[42] siê mam[5] spowiadaæ[501]? Zabi³em kogo[44]? Okrad³em? Podpaliæ kogo¶[44] chcê? Co[44] wy, Jab³oñska[/][171]? .. Ale my¶li[112] s± z³e[212]! Trzeba siê ich[42] pozbyæ[501]! .. Niech siê wygada, bêdzie mu l¿ej .. [&] [#]
3596 1798~W Jezioranach~P R~26.12.1963~odc. 191~s. 3
3597 Zaraz siê[41] starszego[241] pana[141] Jab³oñskiego[/][141] obudzi przy[66] pomocy[161] organów. Momencik[111], przybêd± chêci[112]! .. U[62] nas[42] w[66] technikum[161] to[8] jest taki[211] jeden[211] ch³opak, on jest z[62] czwartego[221] roku[121], chocia¿ ma³y[211], jak[9], jak[9] mysi[211] samczyk! Uch[7]! On to[8] gra[5]: na[64] cztery[34] fajery[142]! Nie[+] ma melodii[121], ¿eby nie powtórzy³. Z[62] ka¿dego[221] filmu, co[9] u[62] nas[42] szed³, to[8] on zna piosenkê. A ty znasz to[44]? To[41] z[62] takiego[221] kowbojskiego[221] filmu. Eee, ale ty pewno go nie widzia³e¶ .. [&] [#]
3598 1799~W Jezioranach~P R~26.12.1963~odc. 191~s. 15
3599 Cieszê[501] siê, bo to[44] ty wybra³e¶. Ojej[7], jakie[242] mam[5] wypieki[142]. To[41] po[66] tym[261] winie[161] .. Janka[/][111] przez[64] to[44] tak tam[8] siê wybiera³a[501], ¿e pewnie siê tam[8] spodziewa[501] Wie¶ka[/][141] spotkaæ .. Wie¶ka[/][141]? Nie. Zreszt± nie wiem. Ale jakby nawet -- to[41] co[41]? Czy to[41] co¶[41] z³ego[221], ¿e chc± siê spotkaæ[501]? Czy co¶[41] z³ego[221]? Hm[7], to[41] siê dopiero mo¿e[5] okazaæ[501] ..
3600 1800~W Jezioranach~P R~26.12.1963~odc. 191~s. 22
3601 O[7], to[9] muszê wstawaæ. Tylko chcia³em ciê jeszcze o[64] co¶[44] zapytaæ. Bo to[41] akurat rok[111] jak[9] ¿e¶my[8] siê pobrali[531]. Czy jest co¶[41] takiego[221], czego[42] by¶[8] tak bardzo chcia³a[54]? .. Wiesz, z[65] marzeniami to[8] jest jako¶ tak dziwnie jak[9] siê zaczynaj± sprawdzaæ[501], to[9] ju¿ nie s± potrzebne[212]. Dawniej marzy³am o[66] mi³o¶ci[161]. No i. Marzy³am o podró¿ach, nowe miasta, nowi ludzie, a jak by³am na do¿ynkach w Warszawie, to mi siê spieszy³o do domu .. [&] [#]
3602 1801~W Jezioranach~P R~29.12.1963~odc. 192~s. 9
3603 No to[9] jak[8]? Zabawê urz±dzaj± dla[62] tego[221] kombinatu, tej[221] fabryki[121]? Wyobra¿am sobie[43], jak[9] tam[8] bêdzie weso³o .. Na[+] pewno grandy[121] nie bêdzie! Komu siê zakrêci[501] w[66] g³owie[161] tego[241] za[64] pierze[141] i na[64] powietrze[141] ¶wie¿e[241]. Dla[62] zdrowia .. Tak siê[41] tylko mówi .. Dziewczêta[112] pewnie siê wystroj±[501] jak[9] jakie¶[212] artystki[112] i, i jak[8] tam[8] siê pokazaæ[501]? .. Artystki[112]. Ze[62] spalonego[221] teatru. Nie moja g³owa .. [&]
3604 1802~W Jezioranach~P R~12.01.1964~odc. 194~s. 19
3605 Bo potruli tym[45] ptactwo[141]. Dziobnie taki[211] ba¿ant raz[141] i drugi[241] -- i ogon[111] do[62] do³u. Kaput[7]! A przecie w[66] Polsce[/][161] w[66] Kêdzierzyñskich[262] Zak³adach Azotowych[262] zrobili ju¿ taki[241] preparat[141], co[9] ro¶liny[142] chroni, samym[251] zapachem ptaki[142] odgania, a nie truje. Wiem, bo przecie w[66] Azotach[/][162] robiê, to[9] siê trochê na[66] chemii[161] kapujê[501], nie? .. Widzicie go, jaki to wiedz±cy siê znalaz³, co nie potrafi odró¿niæ panny od mê¿atki. [#]
3606 1803~W Jezioranach~P R~12.01.1964~odc. 194~s. 23
3607 Bo pewno, nie ka¿demu Jeziorany[/][112] pasuj± .. ¶piewaæ to[8] ka¿dy[211] potrafi, a jeszcze jak[9] wódki[121] pow±cha. Ale na[66] ¶piewaniu[161] ¶wiat[111] nie stoi .. Ale co¶[8] ty taki[211], taki[211] przeciwny[211]. Nawet z[65] nim[45] jeszcze nie gada³e¶, a ju¿ go[44] krytykujesz! .. Bo ja tam[7] nie lubiê takich[222], co[9] ¿yj± na[64] kredyt[141]. Jeszcze nic[44] nie zrobi³, ledwo sze¶æ[34] dni[122] w[66] szkole[161] uczy, ju¿ siê ka¿e na[66] rêkach nosiæ[501] .. [&]
3608 1804~W Jezioranach~P R~09.02.1964~odc. 198~s. 8
3609 Ci±gle to[211] ,,co¶[41]'', to[211] ,,jako¶'' -- a dni[112] lec±. Ciebie[42] tu wiêcej nie[+] ma, jak[9] jeste¶, to[9] mo¿e[8] nie czujesz tego[221] wszystkiego[42]. A ja, gdzie tylko siê poka¿ê[501] -- zaraz jaki¶[211] przytyk[111], jakie¶[211] pytanko[111], niby to[41] niewinne[211]: ,,co[44] s³ychaæ u[62] Edzia[/][121]?'' Uch[7], wtedy nie wiem co[44] bym[8] sobie[43] zrobi³a[54]! .. Sobie[43]?! .. A KOMU? Przecie sama[211] sobie[43] jestem winna, ¿em, ¿e tak siê sta³o[501]. Ch³op jak z³odziej - zawsze do niego ci±gnie, a cz³owieka rzecz wiedzieæ, co wybiera .. [&] [#]
3610 1805~W Jezioranach~P R~09.02.1964~odc. 198~s. 20
3611 A bo nie lubiê, ¿eby przez[64] jednego[241] wszystko[41] utknê³o .. Ragólskiego[/][121] w[66] tym[46] winy[121] chyba nie[+] ma, jak[9] mi siê widzi[501], bo przecie on ni tylko Bogdana[/][141], ale i ciebie[44], Stefan[/][171], zg³osi³ do[62] komitetu .. Mnie[44]? On? Co¶cie[44] wy -- Franciszku[/][171]? Zreszt±, nie by³em na[66] tym[261] zebraniu[161], to[9] nie wiem .. Nie o[64] to[44] chodzi, kto kogo[44] zg³asza³, tylko co[44] kto robi .. [&]
3612 1806~W Jezioranach~P R~16.02.1964~odc. 199~s. 18
3613 Jest powa¿nie chora. Temperatura nie ustêpuje. Obawiam[501] siê, ¿e j± kilka[34] dni[122] przetrzymali, nim[9] zdecydowali mnie[44] wezwaæ .. Biedne[211] dziecko[111]. Matkê straci³o. Nad[65] tym[251] domem chyba jakie¶[211] nieszczê¶cie[111] kr±¿y .. Stwierdzi³em u[62] niej[42], ni mniej ni wiêcej, tylko zapalenie[141] op³ucnej[121] .. O[7], a¿ tak? S³ysza³am o[66] tym[46], ¿e choruje, al my¶la³am, ¿e to[41] zwyk³e[211] przeziêbienie[111] .. [&]
3614 1807~W Jezioranach~P R~23.02.1964~odc. 200~s. 23
3615 A co[41], mamo? Tu komu¶ by³o tak pilno, ¿e Kania[/][111] mia³[5] ¶ci±gaæ Irkê[/][141]? To[41] by[8] dopiero ³adnie wygl±da³o[54]! Ona bez[62] tego[42] zaraz przyjdzie. Zebranie[111] siê skoñczy³o[501], tylko Irka[/][111] zatrzyma³a[501] siê jeszcze chwilê z[65] t±[251] inspektork±. A ja przylecia³am, bo tam[8] ju¿ na[64] Edka[/][141] czekaj±. I pan[111] Kalicki[/][111] siê dopytywa³[501] .. To[9] Kalicki[/][111] by³ na[66] zebraniu[161] Ko³a[121] Gospodyñ? .. Ojej, Stefan! S³uchaj uchem, a nie brzuchem! Gospodynie siê rozesz³y, a t4eraz zaczynaj± siê klubowicze schodzic .. [&] [#]
3616 1808~W Jezioranach~P R~01.03.1964~odc. 201~s. 16
3617 Tego[221] co[9] w[66] obozie za[64] brata[141] siedzia³? .. By³ w[66] Matthausen[/][161] i prze¿y³, choæ osiwia³y[211] wróci³. A wziêli go[44] za[64] w³asnego[41] brata[141], który[211] ¶winiaka[141] kolczykowanego[241] zabi³, jak[9] ¿andarmi przyszli[5], to[9] on prysn±³, a ju¿ ten[211] starszy[211] nie nad±¿y³ i wziêli go[44] .. Panno Haniu[/][171]! Przypomnia³o[501] mi siê co¶[41]. By³a pani kiedy¶ mo¿e w tym ,,Klubie m³odego Rolnika'' w powiecie .. [&] [#]
3618 1809~W Jezioranach~P R~08.03.1964~odc. 202~s. 17
3619 Tu siê nie[+] ma co[44] ¶miaæ[501]. Przecie to[41] obraza boska .. Obraza nie obraza, ale tak by³o. A jak[9] sobie[43] ro¿ek[141] wypró¿nili, to[9] Sylwek[/][111] spluwa³ strasznie, jakby siê wódki[121] na[64] wieczny[241] czas[141] wyrzeka³[501] i mówi³ ze[65] z³o¶ci±: Do[62] gorza³y[121], ¿eby j± czort[111] pi³[5], nigdy nie trzeba ludzi[122] namawiaæ, bo to[41] grzych! Ale jeszcze wiêkszy[211] grzych odmawiaæ cz³owiekowi, jak[9] grzecznie prosi³! .. O, Józefie ¶wiêty, ojciec ty¿ cos takiego wspomni. [#]
3620 1810~W Jezioranach~P R~08.03.1964~odc. 202~s. 24
3621 Oddaæ, dziecko[141]?1 Przecie to[41] tylko dziecko[111], a nie stary[211] ch³op, albo baba! .. Ale, mamo, przecie¿ nie zrobi± tam[8] jej[43] krzywdy[121]! Je¿eli rzeczywi¶cie co¶[41] po[66] tym[261] zapaleniu[161] op³ucnej[121] zosta³o, to[9] jest to[41] konieczne[211]. Bêdzie[56] mia³a[52] opiekê lekarsk±[241], lepsze[242] warunki[142], zdrowsze[241] powietrze[141]. I tu ma zdrowe[241]! Najlepszy[211] szpital[111] nie zast±pi domu[121]. E[7], co[44] wy tam[7], Jab³oñska[/][171]! Ragólski, jaki on jest to jest, ale zawsze doktór, a nie jakis owczarz. [#]
3622 1811~W Jezioranach~P R~15.03.1964~odc. 203~s. 26
3623 Ja? A co[44] mam[5] my¶leæ? Mo¿e[8] bym[8] siê nawet sam[211] przejecha³[541] z[65] wami, choæ do[62] artystów[122] nie nale¿ê? Tak mi siê to[41] spodoba³o[501], ¿e mogê jeszcze raz[8] popatrzeæ. A wiesz, co[41] najbardziej? .. To[41], co[44] ¶piewa Emilka[/][111]? .. E[7]! Emilka[/][111] podoba[501] mi siê najbardziej jak[9] nie ¶piewa, i nie mówi .. O[7]! Jaki¶[211] ty szczery[211]! Jak[9] kiedy .. Dzi¶ masz taki[241] dzieñ[141], ¿e mówisz prawdê?
3624 1812~W Jezioranach~P R~22.03.1964~odc. 204~s. 7
3625 By³am wtenczas u[62] Karola[/][121] nad[65] morzem i jednego[221] dnia, jak[9] taka kiep¶ciejsza pogoda wypad³a[5], zachcia³o[501] mi siê lecieæ w[66] Gdyni[/][161] do[62] kina[121]. Biletów ju¿ dawno nie by³o i ju¿ - ju¿ chcia³am siê wróciæ[501] do[62] domu[121], a tu podchodzi jeden[211] go¶æ i mówi, ¿e ma wolny[241]. Znaczy[501] siê -- bilet[141] ma lu¼ny[241], mo¿e[5] odsprzedaæ. Ja najpierw nie mia³am drobnych, to on - ze nie szkodzi, ze potem - no i po tym kinie to ju¿ nie chcia³ przyj±æ za bilet. [#]
3626 1813~W Jezioranach~P R~29.03.1964~odc. 205~s. 11
3627 Jak[9] go[44] znam od[62] ma³ego[221], zawsze bs³ niez³y[211] ch³opak. I tak siê stara[501], ¿eby do[62] czego¶[42] doj¶æ[5] .. I taki[211] siê zrobi³[501] jakby jaki¶[211] ³adniejszy[211]. I na[66] ciele[161] wiêcej pe³ny[211]. A wydawa³[501] mi siê kiedy¶ ca³kiem inny[211] .. Owszem, przystojny[211] ch³opak. Umie siê ubraæ[501]. Pamiêtam ze[62] szko³y[121], ¿e stale[8] grzebyk[141] ze[65] sob± nosi³ .. No, widzisz. Nie wiem, kiedy nasz[211] dziadek wróci, bo mówi³, ¿e po[66] ko¶ciele do[62] Koz³owskiej[/][121] wst±pi.
3628 1814~W Jezioranach~P R~05.04.1964~odc. 206~s. 17
3629 To[41] prawdopodobne[211]. G³ód[141] odczuwa siê[41] najbardziej wtedy, gdy siê[41] wie, ¿e nie[+] ma nic[41] do[62] jedzenia[121] .. O, w³a¶nie. Ja, jak[9] wiem, ¿e nie mam[5] papierosów w[66] domu[161], to[9] sobie[43] nie mogê znale¼æ miejsca[121]. Pali³bym jednego[241] po[66] drugim[261], jak[9] nigdy .. A w[+] ogóle -- du¿o pan[111] pali[5]? .. Raz[8] mniej, raz[8] wiêcej -- to[41] zale¿y. Irka[/][111]. Moja ¿ona stale[8] ze[65] mn±[45] o[64] to[44] wojuje.
3630 1815~W Jezioranach~P R~26.04.1964~odc. 209~s. 21
3631 Aha[7]. Musieli siê nie dogadaæ[501], bo ona wylecia³a taka jak[9]. Jak[9] pomieszana, zawadzi³a prawie[8] o[64] mnie[44], a nie zobaczy³a mnie[42], a teraz Edek[/][111] wylecia³ za[65] ni±[45] .. O[7] bo¿e[171], jak[9] mi ich[42] ¿al[5] .. A z[65] tob±, Irusia[/][171], jak[8] dzisiaj? Lepiej? .. Ca³kiem dobrze .. G³owa nie boli? Nic[41] nie mdli? .. Nie. Co¶[41] ty. Mog³am ¶mia³o[8] i¶æ z[65] wami w[64] pole[141] .. Dali¶my sobie[43] radê bez[62] ciebie[42].
3632 1816~W Jezioranach~P R~26.04.1964~odc. 209~s. 28
3633 O[7], widzicie j±! Wiesz o[66] tym[261] dziadku[161] Izydorze[/][161], co[9] to[8] koniecznie chcia³ u[62] kogo¶[42] nowe[242] buty[142] uprosiæ? .. Dokoñczyæ za[64] ojca[141]? Wreszcie jaki¶[211] pijanica po[63] pijanemu[231] zzu³ takie[242] ze[62] siebie[42] nowe[242] buty[142], bo go[44] bardzo cis³y[5] .. Chodzi dziad po[66] cha³upach, ale nikt mu jako¶ nic[44] nie daje. Wreszcie siê skapowa³[501]. Przyszed³ akurat do[62] nas[42] i prosi naszego[241] dziadka[141].
3634 1817~W Jezioranach~P R~03.05.1964~odc. 210~s. 4
3635 G³odnemu chleb[111] na[66] my¶li[161]. Jak[9] ciê tylko to[41] obchodzi, to[9] po[64] co¶[44] tu przyszed³[53], do[62] Klubu? .. Mo¿e[8] za[65] tob±? Oj[7], Janka[/][171], po¿artowaæ nie mo¿na? .. Mnie[43]. Mnie[43] to[8] siê najwiêcej podoba³[501] jego[42], no. Ten[211] .. Wiersz[111]? .. Nie, ¿yciorys[111]. No bo a¿ tyle[34] rzeczy[122] widzia³, prze¿y³, gazety[142] ró¿ne[242] jeszcze przed[65] wojn± zak³ada³ .. Ja tylko jednej rzeczy nie mogê zrozumieæ: ¿e przed wojn± w zwyczajnej wsi by³a drukarnia i wydawali pisma. [#]
3636 1818~W Jezioranach~P R~03.05.1964~odc. 210~s. 27
3637 Mo¿e[8] co¶[41] z[62] tego[221] tomiku[121] ,,Ró¿ne[/][212] strony[/][112] czasu[/][121]'' .. Kiedy go[44] po¿yczy³em jednej[231] ze[62] s³uchaczek. A[7], to[41] pani[111]. Dziêkujê .. To[41] ja dziêkujê .. Tu mam[5] kilka[34] wierszy natury[121] moralno-ideowej[221] z[65] pewnymi akcentami odsprzedaæ [?] o[7], choæby ..M±dro¶æ[/][111] I[/] Si³a[/][111]'' czy ,,Has³a[/][112]'', no i sporo liryki[121] mi³osnej[221]. Mo¿e[8] zacznê od[62] tych[222] pierwszych[222] ,,M±dro¶æ[/][111] I[/][9] Si³a[/][111]''. ,,M±dro¶æ bez si³y jest jak ostra siekiera pozbawiona styliska''. [#]
3638 1819~W Jezioranach~P R~17.05.1964~odc. 212~s. 2
3639 I co[41]? Zarobi³ dziadek na[66] tym[261] królowaniu[161] przynajmniej jakiego[241] barana[141]? .. Bolek[/][171], Bolek[/][171], nie opieraj[501] siê w[66] tym[261] ubraniu[161], bo ca³±[241] ¶cianê zabierzesz .. Starodawni ludzie[112] wiêcej jak[9] o[64] pieni±dz[141], o[64] honor[141] dbali. Wzglêdem honoru, nie czego innego, wybiera³o siê w Zielone ¦wi±tki takiego króla. Któren pastyrz pierwszy byde³ko w pole wygna³, a krówki mia³ najczy¶ciejsze, naj³adniej umajone, ten królem zostawa³. [#]
3640 1820~W Jezioranach~P R~17.05.1964~odc. 212~s. 10
3641 E[7], co[8] go[44] s³uchasz. ,,Profesor[/][111]'' czym[9] wiêcej siê uczy[501], tym[9] mniej mówi do[62] sensu. Wa¿ny[211] taki[211], ¿e czasem[8] co¶[44] Stefanowi[/][131] w[66] nauce[161] pomo¿e. Jakby jemu nikt nigdy nie pomaga³. A tamtego[221] roku[121] Irka[/][111] mu ³opat± do[62] g³owy[121] rozum k³ad³a. Jakby nie to[41], siedzia³by¶ w[66] drugiej[261] dwa[34] lata[142], albo i wiêcej. A czy ja co¶[44] powiedzia³em przeciw[63] Stefanowi[/][131]? Ta siê zawsze przyczepi[501] i wmawia cz³owiekowi nie wiadomo co[44].
3642 1821~W Jezioranach~P R~17.05.1964~odc. 212~s. 21
3643 Widaæ przypatrywanie[111] nie najgorzej dla[62] ciebie[42] wypad³o, Walik[/][171]. Teraz nikt ci[43] nie staje[5] w[+] poprzek, a wszyscy chc± pomagaæ .. Ty, bracie[171], uwa¿aj, bo za[+] du¿o pomocników[122], to[9] wiesz .. O[7]! Ten[211] jak[9] strzeli, to[9] nie wiadomo do[62] czego[42] mierzy³ .. Naprawdê nie wiadomo, moja ty ,,sprzedana narzeczono''? .. Do[62] celu[121], Jañcia[/][171], a jak¿e. A cyl[141], to[8] Edu¶[/][111] ma. We[64] mnie[4] siê wrodzi³[501].
3644 1822~W Jezioranach~P R~31.05.1964~odc. 214~s. 19
3645 Za[64] to[44] im[43] p³ac±[5]. My¶lisz, ¿e dostaniesz ¶lub[141] za[64] darmochê? .. Dziadku[171]. Do[62] ciemnego[211] ubrania[121] to[41] ten[221] krawat[111] bêdzie najlepszy[211] .. Ten[211] jasny[211]? Trafi³e¶ w[64] dziesi±tkê. Widaæ, ,,paznokieæ[/][111]'' zna[501] siê na[66] modzie[161]. Tylko wêze³ek[141] dobry[241] zawi±¿, taki[241] dyrektorski[241] .. Nie ucz ojca[121] .. A co[41], zgrzeszy³e¶ ju¿, ¿e takiego[241] m±drego[241] odwalasz? Ech[7] ty, ,,paznokieæ[/][171]'' I[7] .. Nie klep mnie[42]. Mery poklep po zadzie, jak masz tyle si³y. [#]
3646 1823~W Jezioranach~P R~14.06.1964~odc. 216~s. 21
3647 Obojêtnie. podrzek³o [?][501] mi siê. No to[9] one tak w[66] cuglach trzymaj±, ¿e nic[44] od[62] siebie[42] nie mo¿na pomy¶leæ .. Nie przyznawaj[501] siê g³o¶no, radny[171] Jab³oñski[/][171], bo teraz stawia siê[41] przed[65] radami postulat[141] ,,gospodarno¶ci[121]'' i ,,umiejêtno¶ci[121] zarz±dzania[121]'' .. No to[9] co[41]? .. No to[9] trzeba do[62] tego[42] samodzielnie my¶leæ. Kisielewicz[/][111], ten[211] wiceprzewodnicz±cy[111] Prezydium[121] WRN[=] mówi³ o[66] tym[46] na[66] dyskusji[161] przedzjazdowej[261].
3648 1824~W Jezioranach~P R~21.06.1964~odc. 217~s. 11
3649 Mówiê ci[43], Stefek[/][171], z[65] tym[251] kierownikiem by³ taki[211] powa¿ny[211] facet. Z[62] gêby[121] od[+] razu widaæ, ¿e chyba z[62] Warszawy[/][121] .. E[7], z[62] Warszawy[/][121]. Niejeden[211] gada[5], ¿e ze[62] stolicy[121], a on z[62] okolicy[121] .. Gada³ jak[9] cz³owiek. Widaæ przedwojenny[211] go¶æ! .. E[7], musi byæ tam[7] zaraz przedwojenny[211] .. No, a jaki[211]? Siwy[211] jak[9] go³±b! .. A nie móg³ po[66] wojnie[161] osiwieæ na[66] tym[261] swoim[261] dyrektorstwie? [#]
3650 1825~W Jezioranach~P R~28.06.1964~odc. 218~s. 17
3651 Mówi³am panu[131], panie[171] doktorze[171]. Trojaki[/][112] wyró¿niaj±[501] siê w[66] Jezioranach[/][162], je¶li chodzi o[64] higienê w[66] obej¶ciu[161] .. O[64] co[44], proszê pani[121], bo mi jak[9] raz[8] zaczê³o w[66] uchu[161] dzwoniæ? .. O[64] higienê .. A znam, znam, a jak¿e. Ju¿ przed[65] wojn± by³y[5] z[65] ni±[45] takie[212] rozmaite[212] pierepa³ki[112]. Ministry siê ni± zajmowaly. Sam pamiêtam takiego jednego, co o to, z przeproszeniem pana doktora, wychodki siê ciêgiem k³opoci³. [#]
3652 1826~W Jezioranach~P R~19.07.1964~odc. 221~s. 23
3653 A jak¿e? Sam[211] pamiêtam .. Przepraszam, panie[171] Mateuszu[/][171]. Wiêc w[66] tym[261] sensie, wydaje[501] mi siê, warto by³oby takie[242] akcent[142] wple¶æ .. No widzisz, Bogdan[/][171]? Pani[111] profesorka[111] wziê³a to[44] od[62] strony[121] ideologicznej[221] i ty ju¿ le¿ysz do[62] dziesiêciu[32] .. Ja mam[5] na[66] widoku[161] jeszcze co¶[44] innego[221]. Pozosta³y[5] po[66] koledze[161] Ma³ku[/][161] zapiski[112], dotycz±ce[212] tego[42], ile[31] uczniów[122] tutejszej[221] szko³y[121] zdoby³o wy¿sze[241] wykszta³cenie[141].
3654 1827~W Jezioranach~P R~26.07.1964~odc. 222~s. 8
3655 No, o[64] tê, co[9] mówi³e¶. No co[8] siê tak u¶miechasz[501]? .. Hanka[/][171]. A pamiêtasz, jak[9] raz[8] ¿e¶my tu. Stali¶my tu, w[66] tej[261] szopie[161] .. Zimno[111] takie[211] wtenczas by³o .. Ale gwiazdy[112] by³y[5]. A ty lubisz .. Heniek[/][171], Heniek[/][171], nie przysuwaj[501] siê ta, bo to i dzieñ[111] bia³y[211] i ³awka niepewna. Uwa¿aj, bo siedzisz na[66] kraju[161]. I znowu. Znowu siê rozlaz³o[501]. Ca³a robota[111] na[64] nic[44]!
3656 1828~W Jezioranach~P R~26.07.1964~odc. 222~s. 25
3657 Bo co[41]? Za[+] ,,przystojny[211]'' jeste¶? .. Bo co[41]? Nie wygl±dam. A tam[8] to[8] trafiaj±[501] siê tacy[212], co[9] dziel± ludzi[142] na[64] ,,kmiotków[142]'' i na[64] tych[242], co[9] ,,wycirusów[142]'' budowlanych[242], co[9] pó³ ¿ycia[121] na[66] wielkich[262] budowach spêdzili! A mnie[44] tylko raz[8] kmiotkiem nazwali. Jak[9] gwizdn±³em w[64] ucho[141], to[9] my¶la³, ¿e to[41] Wielkanoc[111] .. Ale przecie ci[212] miejscowi[212] te¿ robi±[501] siê na[64] fachowców[142], nie? .. No, a jak[8]? Pewnie.
3658 1829~W Jezioranach~P R~02.08.1964~odc. 223~s. 5
3659 Do[62] domu[121] z[5] tym[45] wracaæ? A na[64] co[44] komu takie[211] zardzewia³e[211] .. No, tak! Najlepiej s±siadowi podrzuciæ! A po[64] jakiego[241] diab³a[141] wy mi tu ¶mieci[142] znosicie z[62] ca³ej[221] okolicy[121]? .. Oj[7], Borek[/][171], ty potrafisz robiæ z[62] ig³y[121] wid³y[142] .. Powiadasz, Borek[/][171], ¶miecie[112]? Przecie to[41] dobry[211] kawa³ek[111] ¿elaza[121] .. To[8] nie wiecie, gdzie ¿elazo[141] skupuj±? Spytajcie[501] siê Janiaka[/][141]. On takie[241] barach³o[141] skupuje do[62] gieesu[=]. Masz, Stefek[/][171], teraz dowód[141] rzeczowy[241] i mo¿esz bawiæ[501] siê w[64] ¶ledztwo[141].
3660 1830~W Jezioranach~P R~02.08.1964~odc. 223~s. 18
3661 Ano[8], jak[9] to[8] na[66] wsi[161], w[66] gospodarce[161]. A wy, Hajdukowa[/][171], chodzicie czasem[8] na[64] wie¶[141]? Bo jako¶ nigdy was[42] nie widzê? .. A czy jest teraz czas[111] na[64] jakie[242] spacery[142]? Tyle[8] co[41] do[62] sklepu, jak[9] co¶[44] trzeba. Niewiele siê[41] kupuje .. No, ale zawsze .. G³ównie W³adek[/][111] chodzi jak[9] trzeba co¶[44] kupiæ .. Ale ludziom te¿ siê trzeba pokazaæ[501], ¿eby wiedzieli, ¿e cz³owiek jest i ¿yje.
3662 1831~W Jezioranach~P R~12.08.1964~odc. 224~s. 12
3663 Dwie[31] stacje[112] hodowli[121] ro¶lin ogrodniczych[222] Nochowo[/][111] i druga, I³ówiec[/][111]. Obie[31] w[66] Poznañskiem[/][161]. Mieli¶my jeszcze pojechaæ do[62] Nac³awia[/][121], gdzie jest podobno bardzo mocna sekcja plantatorów[122], ale nie zd±¿yli¶my. Bardzo ¿a³ujê, bo liczy³am w³a¶nie na[64] to[44], ¿e co¶[44] tam[8] u[62] nich[42] podpatrzê i przeniosê do[62] naszej[221] sekcji[121]. No, ale trudno. I tak bardzo mi du¿o da³a ta podró¿[111] .. Ale pod[65] jakim[251] wzglêdem[151]? Bo przecie¿, ¿eby co¶ tak, konkretnie ich na¶ladowaæ, to chyba nie da rady. [#]
3664 1832~W Jezioranach~P R~23.08.1964~odc. 226~s. 14
3665 S³abe[211]. Za[64] rok[141], dwa[34] bêdzie mocniejsze[211]. Na[+] razie musimy robiæ tym[45] czym[45] siê daje[501] .. Mnie[43] chodzi³o, Stefan[/][171], w[+] ogóle o[64] strukturê zasiewów. A nie specjalnie u[62] nas[42] na[66] gospodarce[161], chocia¿ w[66] Jezioranach[/][162] to[8] mo¿na sporo znale¼æ przyk³adów. Nie widzia³e¶, ile[31] kopek[122] z[65] owsem stoi na[66] polach? A nie mog³aby tam[8] staæ pszenica? .. To[41] u[62] tych[222] co[9] trzymaj± po[6] dwa[34] konie[142] i jeszcze ¼rebaka[141] na[64] dodatek[141].
3666 1833~W Jezioranach~P R~23.08.1964~odc. 226~s. 22
3667 Bêdê[56] zbiegowisko[141] robi³[52]? I bez[62] tego[42] by³o trochê gadania[121]. Widzisz, Stefek[/][171], ¿eby to[41] nie by³ cz³owiek po[66] leczeniu[161] i jakby nie by³o. Ten[211] dawny[211] ziêæ, to[9] bym[8] mu powiedzia³[54], tak prosto, po[+] ch³opsku: nie strugaj bracie[171] wariata[121]. U[62] mnie[42] nie sanatorium[111]! Nie potrafisz wyj¶æ[5] z[62] mego[221] domu[121] drzwiami, to[9] ci[43] poka¿ê jak[9] siê[41] wychodzi oknem! Ale jemu, nie da³o rady[121] .. W[66] koñcu trzeba bêdzie za³atwiæ tak czy inaczej.
3668 1834~W Jezioranach~P R~23.08.1964~odc. 226~s. 29
3669 No. Mamy[5]. No, lubimy[501] siê, kochamy. A ile[31] to[8] ma³¿eñstw ma wszystko[44], ale jak[9] pies z[65] kotem. Maj±tku[121] to[8] siê zawsze mo¿na dorobiæ[501] .. Nie. Ja muszê Stefanowi[/][131] powiedzieæ. Mama te¿ na[+] pewno nas[44] poprze .. Wiadoma rzecz[111], Janeczka[/][171] .. ,,Co[41] wiadoma''? .. ¯e. ¿e mama bêdzie za[65] nami, ale z[65] pieniêdzmi to[8] wiesz, jak[9] jest. Na[66] gospodarce[161] pensji[121] nie p³ac±[5]. Premii[121] te¿ .. Ale ju¿ prawie[8] po[66] ¿niwach i bêdzie co[44] sprzedaæ. A co to, ja nier pomaga³am w polu? [#]
3670 1835~W Jezioranach~P R~06.09.1964~odc. 228~s. 6
3671 Dobrze, dobrze na[64] tañce[142]! .. Nie poganiaj Wójcik[/][171] kiedym jeszcze nie zaprzêg³[53]. Przecie te¿ jeszcze liczê[501] siê na[66] tym[261] ¶wiecie .. Oho[7]! Mateusz[/][111] siê przebudzi³[501]. Bêdzie kino[111]! .. S³uchamy panie[171] starszy[211] Jab³oñski[/][171]. Prosimy na[64] ¶rodek[141] .. Pamiêtam, kiedym przed[65] wojn± .. Niech dziadek siê nie popisuje[551] .. O[7], widzisz j±. Sama gêby[121] nie otworzy i drugiemu nie da.
3672 1836~W Jezioranach~P R~27.09.1964~odc. 231~s. 23
3673 E[7], cz³owieku[171], nie tak ¼le. Obliczam na[64] dwie¶cie[34] kwintali[122] z[62] hektara .. Oho-ho[7]! widaæ, ¿e masz jak±¶[241] ulepszon±[241] wagê, Stefek[/][171] .. Ale z[65] tymi nawozami to¶[8] mnie[44] ostudzi³[53], Ludwik[/][171]. Bo ju¿ my¶la³em, ¿e ze[65] wszystkim[45] jako¶ bêdê w[66] czasie gotów. Dziadek wci±¿ powtarza, ¿e ,,Kto sieje na ¶wiêt± Jadwigê[/], ten zbiera tylko figê''.. A kiedy ta ¦wiêta[/][211] Jadwiga[/][111] wypada, bo ju¿ mi siê ciê¿ko po[66] tych[262] ¶wiêtych[162] zorientowaæ[501] .. [&] [#]
3674 1837~W Jezioranach~P R~04.10.1964~odc. 232~s. 4
3675 Krzywda siê dzieje[501] waszemu ch³opakowi? .. Teraz to[8] nawet i nie taka wielka krzywda. Jest u[62] mego[221] szwagra[121]. A szwagier przej±³ te[242] trzy[34] moje[242] morgi[142] i gospodarzy[5] na[66] nich[46]. Ch³opak nie narzeka. A tak po[66] prawdzie[161], to[41] mu mo¿e[8] nawet lepiej ni¿[9] ze[65] mn±[45]. Przecie ja nie zawsze mia³am czas[141], ¿eby mu obiad[141] w[64] porê ugotowaæ. A u siostry ma wszystko na czas, bo tam przecie rodzina - i je¶æ trzeba daæ akuratnie i opraæ i posprz±taæ .. [&] [#]
3676 1838~W Jezioranach~P R~04.10.1964~odc. 232~s. 11
3677 Tu sto[31] piêædziesi±t[31], tam[8] osiemdziesi±t[31] i masz ju¿ razem[8] dwie¶cie[34] trzydzie¶ci[34] .. Ju¿ mi mama wymawia ten[241] m³ynek[141] do[62] kawy[121]? Przecie¿ to[41] potrzebne[211] .. Wszystko[41] potrzebne[211], ale pieni±dz[111] najpotrzebniejszy[211] .. W³a¶nie .. Co[41] w³a¶nie? Masz pretensjê do[62] matki[121], ¿e ciê uczy gospodarno¶ci[121]? .. Co[44] tu moja gospodarno¶æ[111] pomo¿e? Mama sobie[43] my¶li[5]., ¿e te[242] dziesiêæ[34], czy dwana¶cie[34] tysiêcy, to[8] mo¿na tak wygospodarowaæ po[64] sto[34] albo dwie¶cie[34] z³otych[122] .. O jakich ty tysi±cach mówisz? [#]
3678 1839~W Jezioranach~P R~04.10.1964~odc. 232~s. 22
3679 Opowiada³a Tereska[/][111], ¿e Bronia[/][111] co¶[44] chcia³a od[62] ciebie[42] .. Nic[44] nie chcia³a. Ot, spyta³a tylko kiedy ta woda dojdzie na[64] Trojaki[/][142]? ¿e te¿ ludzie[112], psiakrew, do[62] wszystkiego[42] musz± siê czepiaæ[501]. A Irka[/][111] przecie¿ nie dziecko[111] .. Ale spodziewa[501] siê dziecka .. Tylko ona jedna[211]? .. Ja bym[8] ci[43], Stefek[/][171], radzi³a[54], tak jak[9] matka synowi, omijaj Broniê[/][141]. ¿eby¶ ty widzia³, jak[9] siê Irka[/][111] tym[251] wszystkim[45] truje[501]? My¶lisz, ¿e ja tego nie widzê? [#]
3680 1840~W Jezioranach~P R~11.10.1964~odc. 233~s. 16
3681 Po¶mieje[501]? A to[41] nie o[66] wojnie[161]? .. O[66] wojnie[161]. Ale inaczej on o[66] tej[261] wojnie[161] pisze ni¿[9] w[66] innych[262] ksi±¿kach. Nie tylko o[66] umieraniu[161] tam[8] jest, o[66] ranach i, i tego[8], jak[9] to[41] na[66] wojnie[161], ale te¿ o[66] ¿yciu[161], o[66] takich[262] zwyk³ych[262] chwilach ¿o³nierza[121], czasem[8] ¶miesznych[262], weso³ych[262], prawdziwie, jakby siê kto pyta³[501] .. Czy biblioteka ju¿ zamkniêta? .. Chce pan[111] wzi±æ tê ksi±¿kê? Chêtnie wydam .. [&]
3682 1841~W Jezioranach~P R~18.10.1964~odc. 234~s. 14
3683 A pewnie! Nale¿y[501] mu siê ,,paternoster[111]'' .. E[7], co[44] wy tam[7] wiecie? Wy by¶cie[8] ze[65] wszystkimi na[64] udry[142] szli[54] .. A wy by¶cie[8] znowu z[65] ka¿dym[251] chcieli[54] dobrze byæ. A tak siê nie da[501]. Jeszcze jak[9] siê[41] jest na[66] takim[261] stanowisku[161] .. Tote¿ to[41]. Potrzebne[211] mi by³o to[211] stanowisko[111]? U¿eraj[501] siê cz³owieku[171] wiecznie. A co[41] za[8] korzy¶æ[111]? Ale od[62] nowego[221] roku[121] koniec[111]. Niech sobie[43] szukaj±[55] innego[241] durnia[141] .. [&]
3684 1842~W Jezioranach~P R~25.10.1964~odc. 235~s. 2
3685 Dziadek sam[211] w[66] kuchni[161]? A gdzie nasze[242] kobiety[142] ponios³o? .. Ano[8], jak[9] widzisz, Stefu¶[/][171], ja jestem za[64] kobietê. Przykaza³y mi, ¿ebym ognia pod[65] blach± pilnowa³, a same[212] gdzie¶ siê rozesz³y[501]. Matka pewnie u[62] krów, a twoja .. Tylko kur[122] nie ma kto przypilnowaæ. A mówi³em, póki m³ocki[121] siê[41] nie skoñczy nie wolno[5] tego[221] ta³atajstwa[121] wypuszczaæ z[62] kurnika. Ale moje gadanie, to jakby grochem ³upi³ o ¶cianê .. [&]
3686 1843~W Jezioranach~P R~25.10.1964~odc. 235~s. 18
3687 Nic[41], nic[41], przejdzie .. Gdyby¶ by³a na[66] moim[261] miejscu[161], to[9] by¶[8] inaczej ¶piewa³a[54]. Masz ¿ycie[141] urz±dzone[241], wszystko[44] zaplanowane[241]. Wiesz gdzie co[41] jest. Dobrze tobie[43] mówiæ: ,,nie[+] ma powodu do[62] p³aczu[121], wszystko[41] bêdzie dobrze''. Tak siê[41] mówi, jak[9] siê[41] przysz³o na[64] gotowe[241] mieszkanie[141]. Stara³a¶[501] siê ty o[64] mieszkanie[141] jak[9] ja? Wesz³a¶ do[62] gotowego[221]! Palcem nawet nie ruszy³a¶! I jeszcze masz pretensjê, ¿eby innych uczyæ! [#]
3688 1844~W Jezioranach~P R~25.10.1964~odc. 235~s. 26
3689 Pamiêtam jake¶my[9] sobie[43] wójta[141] wybierali[53] i wybrali[53] jak[9] siê patrzy[501], to[9] i tak nam nie wójtowa³ bo innego[241] nas³ali .. Jak[9] go[44] w[66] teczce[161] przywie¼li, to[9] i wybory[112] nie pomog± .. No, psiatreæ[5], bêdziesz[56] mnie[44] starego[241] cygani³[52]? Przecie to[41] by³ kawa³[111] ch³opa[121]! Jak[9] go[44] w[66] teczce[161] schowasz? .. Widaæ, Mateuszu[/][171] ¿e siê na[66] polityce[161] nie wyznajecie[501] .. Ale! Widzicie go! Jeszcze¶ ty, psiatreæ, pod sto³em chodzi³ i g³owy nie zgina³, jakem ja polityk± w ca³ej gminie krêci³ .. [&] [#]
3690 1845~W Jezioranach~P R~01.11.1964~odc. 236~s. 17
3691 To[8] ja tak pewno wyp³oszy³am pana[141] Borka[/][141]. Chcia³am tylko zobaczyæ, czy nie[+] ma wody[121] gotowanej[221], no i ogrzaæ[501] siê trochê .. A pewnie go[44] pani[111] ¶ci±gnê³a w[66] sprawie[161] Krysi[/][121]? Trzeba by³o odbyæ tê rozmowê, zreszt± niezbyt dla[62] mnie[42] przyjemn±[241], ale, ale sama[211] nie wiem, czy to[41] nie ostatnia taka[211] moja pro¶ba .. A co[41], ubli¿y³ mo¿e[8]? .. Nie, sk±d¿e .. Bo taki by³ jak ciemna chmura. I pretensyjny do wszystkich! [#]
3692 1846~W Jezioranach~P R~05.11.1964~odc. 238~s. 16
3693 My¶licie, Jab³oñska[/][171], ¿e ja siê nie znam[501] na[66] babskiej[261] robocie[161]? Jak[9] by³em w[66] Szkocji[/][161], podczas[62] wojny[121], to[9] i pra³em sam, guziki[142] przyszywa³em, skarpetki[142] cerowa³em .. Ale gospodarki[121] Borek[/][111] nie mia³[5]. A tu g³ównie idzie o[64] Krysiê[/][141]! Da ona radê i lekcje[142] odrobiæ i dom[141] jako[+] tako przypilnowaæ? .. Tym[9] bardziej, ¿e podobno ma pewne[242] zaleg³o¶ci[142] w[66] nauce[161] .. Da siê[41] radê .. [&]
3694 1847~W Jezioranach~P R~22.11.1964~odc. 239~s. 25
3695 No co[41]? Ju¿ po[66] zebraniu[161]? Czo³em, Jab³oñski[/][171] .. Cze¶æ. A zebranie[111] to[8] dopiero bêdzie. We[64] wtorek[141] chcemy zrobiæ, bo komitet[111] wodoci±gowy[211] musi wreszcie wiedzieæ, na[66] którym[261] jest ¶wiecie .. Jak[9] we[64] wtorek[141], to[9] dzi¶ nie[+] ma co[44] zaczynaæ! Chod¼ lepiej do[62] izby[121], Stefek[/][171]. Mamy[5] tu co¶[44] takiego[221], przeciw[63] grypie[131] .. Mnie[44] ju¿ grypa pu¶ci³a, nie mam[5] siê co[44] baæ[501] .. Chod¼, chod¼ .. [&]
3696 1848~W Jezioranach~P R~29.11.1964~odc. 240~s. 8
3697 To[41] z³o¶liwo¶æ[111]? .. Któ¿ to[44] lepiej potrafi, jak[9] ona? Proszê .. Przepraszam, ¿e przeszkadzam, ale mo¿e[8] u[62] pani[121] by³by kawa³ek[111] gromnicy[121], bo my¶my chcieli[53] siê zabawiæ[501] .. S³uchaj, Janka[/][171], Edek[/][111] te¿ jest, czy mi siê zdawa³o[501], ¿e kto¶ gra[5] na[66] harmonii[161]? .. Jest, tylko. Tylko jaki¶[211] taki[211], ¿e nie wiadomo, z[62] której[221] strony[121] go[44] ugry¼æ, ¿eby nie by³ gorzki [?][211]. O[7] dziêkujê .. [&]
3698 1849~W Jezioranach~P R~06.12.1964~odc. 241~s. 30
3699 Widzisz, Janka[/][171], jakiego[241] masz kochaj±cego[241] mê¿a[141]? Z[65] latark± takiego[241] szukaæ. I na[66] postronku[161] prowadziæ, ¿eby siê od[62] domu[121] nie odbi³[501] .. Ju¿ ja go[44] lepiej znam ni¿[9] tobie[43] siê zdaje[501] .. Ale ja wam nowinê przynios³em! Tylko siê dobrze sto³ków trzymacie[501], ¿eby¶cie nie pospadali na[64] ziemiê. Ca³e[212] Jeziorany[/][112] a¿ hucz± od[62] tego[42] nic[44] mama nie s³ysza³a?
3700 1850~W Jezioranach~P R~13.12.1964~odc. 242~s. 13
3701 Nie jest tak ¼le! ¿eby pan[111] nie my¶la³ o[66] mnie[46] tak ¼le, poka¿ê panu[131] miejsce[141] ¿ony[121]. Tylko do[62] ¶rodka panu[131] wchodziæ nie wolno[5]. Popatrzy pan[111] na[64] izbê przez[64] drzwi[142] .. Dobre[211] i to[41]. No to[9] Iru¶[/][171], trzymaj[501] siê mocno .. Cccciii. Po[64] co[44] a¿ tyle[8] g³osu? Niech siê pani[111] zacznie[55] rozbieraæ[501]. Zaraz przyniosê w[66] miednicy[161] ciep³±[241] wodê. A poduszkê woli[5] pani[111] wy¿ej? .. Nie, nie trzeba .. No to trzymaj siê kochana .. [&] [#]
3702 1851~W Jezioranach~P R~27.12.1964~odc. 244~s. 11
3703 Nie przesadzaj Stefek[/][171]! Jak[9] ¶pi to[9] mo¿esz drzewo[141] r±baæ i go[42] nie obudzisz .. Jak[8] siê macie[501] gospodarze[172]? Mo¿na wam zakolêdowaæ? .. Ma³o¶[53] siê nakolêdowa³[531] we[64] ¶wiêta[142]? Ty, kolêdniku[171]! .. Nie szum[5], Edek[/][171], bo pomy¶l±, ¿e¶ siê do[62] monopolu[121] w³ama³[531] .. Szwagier[171]? Wiesz co[44], szwagier[171]? Nic[44] nie wiesz! A ja wiem wszystko[44] .. Widaæ kto¶ im[43] nie ¿a³owa³ .. [&]
3704 1852~W Jezioranach~P R~17.01.1965~odc. 247~s. 5
3705 Ot i k³opot[111]. Co[44] ja teraz z[65] tym[251] listem zrobiê? Polecony[211] list[111], to[41] nie zwyczajny[211] .. Napiszcie, ¿e odbiorca odmówi³ przyjêcia[121]. Przecie¿ tak mo¿na? .. Pewnie, ¿e tak, ale, dorêczyciel jest po[64] to[44], ¿eby listy[142] dorêcza³, a tu masz ci[43]! Adresat odmówi³ odbioru. Wiesz co[44], Wandzia[/][171]? Ja, to[41] ja, ale jak[9] zobaczy naczelnik to[9] bêdzie[56] wiedzia³[52], ¿e¶ nie przyjê³a[53] i .. [&]
3706 1853~W Jezioranach~P R~31.01.1965~odc. 249~s. 14
3707 Nie kiedy[+] indziej, tylko wtedy. Takie[211] szeptanie[111] odchodzi³o miêdzy[65] nimi. Tak, tak. Nie, z[62] pocz±tku[121] to[8] uwierzyæ nie mog³am. ¿eby Stefan[/][111]?! Sz³am od[62] wsi[121] na[64] Trojaki[/][142] jak[9] jaka ¶lepa[111]: nic[44] nie widzia³am. Doczekaæ[501] siê czasu, ¿e w[66] sekrecie przed[65] matk± dziecku[131] imiê[141] daje?! .. Przysi±d¼ sobie[43], Anielciu[/][171], zolek [?][122] szkoda[5] .. Gdzie mi do[62] siedzenia[121]! Miejsca[121] sobie[43] znale¼æ nie mogê.
3708 1854~W Jezioranach~P R~31.01.1965~odc. 249~s. 23
3709 Pasuje, nie? .. No i tak dalej, i tak dalej, dalszy[211] ci±g[111] za[64] tydzieñ[141] .. To[41] nie pójdzie .. Kto tak powiedzia³? Bo jak[9] g³osowanie[111], to[9] proszê. Rêka w[64] górê, dziêkujê, nie widzê, nie s³yszê, przesz³o[5] przez[64] deklamacjê! .. Edek[/][171], ja tak mówiê, jak[9] jest: wycofasz[501] siê z[65] tym[45]! .. Powiedzia³em ju¿: siostro ja siê nie cofam[501]: naprzód wci±¿ -- nigdy w[64] ty³[141] .. Jak tak, to ja nie przychodzê na imprezê. [#]
3710 1855~W Jezioranach~P R~21.02.1965~odc. 252~s. 17
3711 Nie. Po[66] tym[261] kuligu[161] ca³e[211] towarzystwo[111] przysz³o do[62] panny[121] Broni[/][121]. My¶lê o[66] nauczycielach. Zamiêckiej[/][161] i Kalickim[/][161]. Przyszli[5] na[64] tak±[241] herbatkê. Sma¿yli placki[142] ziemniaczane[242] i tacy[212] byli[5] weseli[212], zdaje[501] siê, ¿e siê pogodzili[501], wszyscy mówi± sobie[43] teraz na[64] ,,ty''. A Bronia[/][111] to[8] chyba ze[8] trzy[34] razy[142] wspomnia³a ciebie[44], Heniek[/][171]. By³am tam chwilê z nimi i Kalicki[/] by³ taki, no. [#]
3712 1856~W Jezioranach~P R~14.03.1965~odc. 255~s. 9
3713 Nie mówi³a¶ o[66] mnie[46], ale ja nie jestem taka[211] g³upia .. Dajcie spokój[141], kobietki[172], o[64] co[44] tu siê spieraæ[501]? Lubicie[501] siê obie[31]. Wanda[/][111] ci[43] jest ¿yczliwa, wiesz przecie, Hanka[/][171], i z[65] pewno¶ci± nie przez[64] z³o¶æ[141] .. Dzieñ[111] dobry[211]. Ju¿ otwieram szafê, ju¿ wydajê. Przepraszam, spó¼ni³am[501] siê trochê, Bronia[/][111] mnie[44] prawie[8] w[66] ostatniej[261] chwili[161] poprosi³a ¿ebym j± zast±pi³a .. Nie szkodzi. Siedzimy i gadamy sobie. [#]
3714 1857~W Jezioranach~P R~14.03.1965~odc. 255~s. 20
3715 E[7], panie[171] Tadziu[/][171]. S± gorsze[212] wioski[112] ni¿[9] nasza. W[66] tej[261] samej[261] gromadzie[161]. Niech pan[111] wyjrzy[55] na[64] tamt±[241] stronê Klimontowic[/][122]. A pani[111] Bronia[/][111] nie mia³a znowu takich[222] wielkich[222] powodów do[62] odsuwania[+] siê[121] od[62] ¶wiata. Najlepszy[211] zreszt± dowód[111], ¿e wróci³a. Narzeka³a na[64] te[242] Jeziorany[/][142], narzeka³a, ale jak[9] przysz³o co[41] do[62] czego[42], to[9] do[62] nich[42] wróci³a .. Mog³a mieæ osobiste[242] przyczyny[142] .. To co, Kania[/]? Zgodzisz siê? [#]
3716 1858~W Jezioranach~P R~21.03.1965~odc. 256~s. 22
3717 Mówi³? I co[44] jeszcze gada³? .. No, ¿e nie wiadomo, jak[9] to[41] tam[8] siê uk³ada[501]. Czy ¿e ju¿ siê u³o¿y³o[501] .. Co[8] ci[43] ta g³owa tak chodzi, jak[9] bocianowi na[66] ³±ce[161]? .. Patrzê, czy nie idzie .. A po[64] co[44] on tam[8] do[62] tego[221] prezydium[121]? Sprawdziæ chcia³ co¶[44]? Mo¿e[8] jak[8] z[6] zapisem .. A bo ja wiem. Jakie¶[241] za¶wiadczenie[141] od[62] tej[221] Szlachetkówny[/][121] mia³[5] wzi±æ.
3718 1859~W Jezioranach~P R~28.03.1965~odc. 257~s. 27
3719 A nie mówi³am, ¿e jeden[211] drugiego[221] wart[211]? Ja bym[8] ich[42] razem[8] nawet za[64] pó³ ceny[121] nie chcia³a[54] jakbym by³a[5] na[66] wydaniu[161] .. No, Wanda[/][171]! Jeste¶ wreszcie .. Zbójcy[112] ciê porwali, czy co[41]? .. Autobus[111] siê spó¼ni³[501] .. A tu ojciec wygl±da za[65] tymi proszkami i wygl±da .. Patrz, Hanka [?][/][171], jak[9] siê ub³oci³am[501] .. Nie szkoda[5] ci[43] by³o tych[222] butów? .. No, przecie¿ Klimontowice to nie PGR[=]. [#]
3720 1860~W Jezioranach~P R~04.04.1965~odc. 258~s. 18
3721 Stale¶[8] wszystkich[242] poucza³a[53], ¿eby nie lecieæ do[62] dziecka, jak[9] tylko zaskuczy[5]. A teraz sama[211] tak robisz .. Tylko dlatego, ¿e jest w[66] tej[261] poduszce[161]. Jak[9] siê[41] go[44] ju¿ z[62] niej[2] wyjmie, to[9] z[65] pewno¶ci± bêdê[56] siê mniej przejmowaæ[511] jego[42] p³aczem .. Stefan[/][171], a kiedy przywieziesz resztê piskl±t? .. Sama przywieziesz. Wiesz ju¿ przecie¿, gdzie. Ja przez ten tydzieñ kroku nie post±piê za Jeziorany[/]. [#]
3722 1861~W Jezioranach~P R~04.04.1965~odc. 258~s. 28
3723 Janeczka[/][171]. Widzisz, jak[9] ty potrafisz byæ. Lubiê, kiedy jeste¶ szczera. Bo widzisz. Jak[9] siê[41] s³yszy co¶[44] takiego[221], to[9] siê[41] ca³kiem inaczej patrzy na[64] ¶wiat[141]. A ostatnie[242] miesi±ce[142] to[8] by³a¶ jaka¶ taka. No, ¿e bez[62] kija nie podchod¼. Ju¿ nieraz my¶la³em .. Co[41]? .. Nie, teraz to[41] ju¿ nie wa¿ne[211] .. Ale powiedz. Trzeba wszystko[44] mówiæ. ¯ebym wiedzia³a o tobie. A ty o mnie. ¯eby¶my siê lepiej poznali. Powiedz, Wiesiek. Nawet jak to cos niedobrego. [#]
3724 1862~W Jezioranach~P R~11.04.1965~odc. 259~s. 3
3725 Ale ze[62] strachu[121] jajka[142] przestan± nie¶æ .. To[9] im[43] zamówiê elektrycznego[241] koguta[141] .. U[62] ciebie[42] wszystko[41] na[+] weso³o .. A co[8] mam[5] p³akaæ? Traktor[111] jest, koby³ka w[66] rezerwie[161], mo¿na pracowaæ na[64] dwie[34] zmiany[142]. Przytrzymaj, prezes[171], ten[241] kabelek[141]. O[7]! Widzisz, mokro. Zdaje[501] siê, ¿e ta ¶wieca zarzuca. Zaraz odkrêcimy .. W³ady¶[/][171]? W³ady¶[/][171]! .. Oho[7]! Tereska[/][111] wraca ze[62] sklepu. Zaraz bêd± rekolekcje[112] .. Ooo! Znowu przy tym traktorze. Dzieñ dobry, panie Janiak[/]. [#]
3726 1863~W Jezioranach~P R~11.04.1965~odc. 259~s. 16
3727 Dobrze koby³ka ci±gnie, co[41]? .. ¿eby ca³kiem dobrze, to[9] nie mo¿na powiedzieæ, nu[7], ale jako¶ tam[7] zbronowa³[53], co[44] w[66] domu[161] zamy¶la³. I ot[8], po[66] fajrancie, odstawi³ ja klaczkê do[62] stajni[121], da³ co[41] siê nale¿a³o[501], a sam[211] poszed³ do[62] cha³upy[121] przek±siæ, bo tak¿e[+] samo ca³kiem wyg³odnia³ na[64] tego[241] wilka[141]. Nu i tak zakanszam, zakanszam, co tam kobita narychtowa³a, a ile czasu zesz³o, to nawet i cz³owiek na s³oñce nie popatrzy³. [#]
3728 1864~W Jezioranach~P R~18.04.1965~odc. 260~s. 20
3729 Przywie¼li j± Niemce[/] w czerwonej sukience, jak j± rozbirali, to nad ni± p³akali - tak samo i z tym .. No dobrze, to[41] obiad[111]. A co[41] wieczorem! Przecie¿ siê nie rozejd±[501] do[62] wieczora .. Narobi³o siê[41] przecie tego[42]. Studzienina z[62] wieprzowych[222] nóg gotowa. ¶ledzie[112] s± i w[66] oleju[161] i marynowane[212] .. Mamy[5] kie³basê, schab[141] na[+] zimno, da siê[41] na[64] apetyt[141] ogórki[142], grzybki[142], pomidory[142] kiszone[242]. Jest bigos[111] .. Bigosu baniak[111] taki[211], ¿e wszystkich[242] s±siadów[142] mo¿na ugo¶ciæ. [#]
3730 1865~W Jezioranach~P R~25.04.1965~odc. 261~s. 12
3731 Ca³e[241] wszystko[44]? .. Mia³[5] podobno tak napisaæ w[66] testamencie, ¿e dwom synom, znaczy[501] siê Wojciechowi[/][131] i Henrykowi[/][131] daje wszystko[44] za[64] to[44], ¿e mu byli[5] synami. No? Jak[8] to[44] rozumieæ? Jak[8] siê tobie[43] widzi[501]. Synami byli[5]. Bo dawali[501] siê szczuæ na[64] Leona, na[64] brata[141]. To[41] synowie, tak? A on to[8] kto? Obcy[211]? .. A sk±d wiecie? Mo¿e to tylko taki wymys³ ludzki? Sk±d? Wójcikówna[/] mi powiedziala, a jej znowu Dziêgielanka[/], Mary¶ka[/]/. A przecie do Dziêgielanki Wojtek[/] chodzi, powiadaj± znów, ¿e bêdzie siê ¿eni³. [#]
3732 1866~W Jezioranach~P R~25.04.1965~odc. 261~s. 20
3733 Z[62] tego[42], co[44] ja wiem, to[41] pewne[211]. Nie wiadomo ile[8] tego[42] jest, mo¿e[8] nie akurat jak[9] ludzie[112] gadaj± po[66] po³owie[161] z[65] Wojtkiem[/][151], ale co¶[44] dosta³. A z[65] Leonem[/][151] to[41] .. Wed³ug[62] mnie[42] nie maj± siê o[64] co[44] boczyæ[501] na[64] siebie[44]. Stary[111] zrobi³ swoje[141], oni mog± to[44] odrobiæ. Wojtek[/][111] i Heniek[/][111] powinni siê z[65] Leonem[/][151] podzieliæ[501], czy go[44] jako¶ sp³aciæ .. Tak powinno byæ i tegom siê spodziewa³, przynajmniej po Heñku[/] .. A teraz? My¶licie, ¿e .. A bo to mo¿na wiedzieæ do koñca, co w cz³owieku siedzi? [#]
3734 1867~W Jezioranach~P R~02.05.1965~odc. 262~s. 30
3735 Owszem, i przytomniak: od[+] razu do[62] mnie[42], ¿e skorzysta ¿ebym ja mu podanie[141] do[62] Wydzia³u Finansowego[221] pomóg³ u³o¿yæ o[64] przed³u¿enie[141] sp³aty[121] kredytu, co[9] wzi±³ na[64] rozbudowê. Wszystko[44] przemarnowa³ .. No i taki[211] jeszcze Stefan[/][111]. Jab³oñskiemu[/][131] w[64] oczy[142] puje [?].. Wiesz co[44], duch[111] spo³eczny[211] w[66] tobie[46] jest, Bronia[/][171]. Widzê, jak[9] siê przejmujesz[501]. Czyj±¶[251] krzywd±. Ka¿dy ciê tak obchodzi, czy tylko akurat pan Jabloñski? Mo¿e jeszcze spróbujesz herbatnika? [#]
3736 1868~W Jezioranach~P R~09.05.1965~odc. 263~s. 17
3737 Czekaj, czekaj, nie przykrywaj go[42]. Ciekawa jestem, jak[9] z[65] t± nó¿k± teraz .. Niech no Kurkówna[/][111] zajrzy[55], bo tak siê o[64] to[44] martwimy[501]. Ale chyba .. E[7], to[41] ju¿ widoczna poprawa. Ho[7] ho[7] ho[7]! To[41] ju¿ ca³kiem co[41] innego[221] .. Widzi mama[111]! A tak siê mama[111] ,,ba³a[501]'' tej[221] poduszki[121] ortopedycznej[221] .. Wcale siê nie ba³am[501], tylko .. Tak. Rzeczywi¶cie widaæ wyra¼n± ró¿nicê, jak on odchyla teraz tê nó¿kê. [#]
3738 1869~W Jezioranach~P R~16.05.1965~odc. 264~s. 25
3739 Nie, ¿eby co¶[41] z³ego[221], sk±d? Tylko przypomnieli, jak[9] to[8] kierownik Wadera[/][111] trzyma³ ze[65] Stefanem[/][151] w[66] sprawie[161] ego[221] domu[121] dla[62] nauczycieli[122] .. Przecie¿ wiadomo, ¿e kierownik tego[221] projektu nie podniesie. Ani nikt inny[211]. Przynajmniej teraz .. Tak pan[111] mówi, jakby pan[111] nie zna³ wsi[121] .. S³usznie. Znów mi panna Hania[/][111] przypomnia³a moj±[241], niby to[8], miejsko¶æ[141] .. Bo .. Wiem, wiem. Ludzie siê wszystkiego boj±. Nawet tego, co jeszcze nie zosta³o pomy¶lane. [#]
3740 1870~W Jezioranach~P R~16.05.1965~odc. 264~s. 29
3741 Nie. Ale wiesz, co[44] opowiadaj± we[66] wsi[161]? ¯e Kania[/][111] siê ustawia[501] na[64] twojego[241] zalotnika[141] .. To[41] chyba nie twoja sprawa, Edek[/][171] .. By³oby ciê szkoda[5] dla[62] niego[42]. By³oby ciê dla[62] Kani[/][121] bardzo nawet szkoda[5] .. Nie k³opocz[501] siê tak bardzo .. Wanda[/][171]. Czekaj. Muszê ci[43] to[44] powiedzieæ. Ju¿ dawno chcia³em. Mówiê teraz tak, jak[9] bym[8] mówi³[54] do[62] kogo¶[42]. Na[64] przyk³ad[141] do[62] Janki[/][121]. Jak to dosz³o do mnie to a¿ mi siê. [#]
3742 1871~W Jezioranach~P R~23.05.1965~odc. 265~s. 11
3743 Cholera! My¶la³em, ¿e ju¿ po[66] niedzieli[161] bêdê[56] mia³[52] materia³[141] na[66] miejscu[161], mularza[141] na[64] ¶rodê zgodzi³em. Ty tak Heñka[/][121] wygl±dasz przez[64] to[241] okno[141], Leon[/][171]? No bo wisisz i oczy[142] w[64] tamt±[241] stronê obracasz, jakby to[41] narzeczona a nie brat mia³[5] nadej¶æ[5] .. Mnie[43] narzeczona nie w[66] g³owie[161] .. A[7], ju¿ wiem, po[64] co[44] Heniek[/][111] zasuwa³ do[62] maj±tku[121]. Zdaje siê, ¿e tam mu mia³ kto¶ kombinowaæ za byle gorsz te kolanka do rurek wodoci±gowych. [#]
3744 1872~W Jezioranach~P R~23.05.1965~odc. 265~s. 21
3745 Ty. Czego[8] wcze¶niej nie gada³a¶ .. Mówiê teraz .. Teraz?\ Rych³o w[64] czas[141] .. A co[41], telegram[141] mia³am s³aæ? Co[8] siê patrzysz[501], jakby¶ mnie[44] pierwszy[241] raz[141] widzia³ na[64] oczy[142]? .. To[9] teraz ju¿ wiem. [?]³y[5] takie[212] ró¿ne[212] przygwarki[112] od[62] ludzi[122] -- a to[41] co[44] s³ychaæ, jak[9] ro¶nie, kiedy ¿niwa[112] -- a ja jak[9] ten[211] g³upi[211] baran, oczy[142] tylko wywala³em i nic[41] w[66] tym[261] ³bie mi siê nie zgodzi³o[501]. Cholera[7]!
3746 1873~W Jezioranach~P R~13.06.1965~odc. 268~s. 3
3747 Bo taki[211] dziki[211], co[9] na[66] miedzy[161] siê trzyma[501], to[8] siê nie nadaje[501]. Trzeba specjalnie uprawiaæ, ¿eby by³y[5] grube[212], a wtedy cykoria to[8] jak[9] inne[212] warzywa[112] .. To[44] nazywaj± jeszcze ,,podró¿niczek[111]'' .. ,,Podró¿niczek[111]''? Nie s³ysza³. Niby .. A bo obraca on swój[241] kwiat[141] a[65] s³oñcem .. Ca³kiem jak[9] s³oneczniki[112] .. A na[64] noc[141] to[8] tak siê te[212] kwiaty[112] zamykaj±[501], do[62] ¶rodka .. Oj, chyba pójdê do domu, bo Janka[/] wysz³a i nikogo przy Adasiu[/] nie ma .. A na co tobie tam i¶æ jak ja ju¿ bêdê. [#]
3748 1874~W Jezioranach~P R~13.06.1965~odc. 268~s. 13
3749 W[66] mieszkaniu[161] masz wodê, tu jej[42] nie[+] ma. A tu te¿ chyba ¿yj± ludzie[112]? .. E[7], ale teraz, jak[9] mo¿na siê przy³±czyæ[501] do[62] wodoci±gu[121], to[9] nie warto nawet my¶leæ. Na[+] pewno by[8] to[41] mniej wynios³o[54] .. Nie bój[501] siê, Janka[/][171], tego[42] nie bêdzie, bo w³a¶nie z[62] tego[42] trzeba siê by³o wycofaæ[501]. Oj[7], panie[171] Kania[/][171], niech pan[111] tego[221] swojego[221] nie wpuszcza[55] za[64] furtkê, bo siê ze[65] Znajdkiem[/][151] pogryz±[501] .. Dobra, dobra, roweru mi przy p³ocie przypilnuje. [#]
3750 1875~W Jezioranach~P R~20.06.1965~odc. 269~s. 19
3751 Prosi³ mnie[44], ¿eby go[44] zast±piæ. Ma uranie[141] g³owy[121] ze[65] szko³± .. Teraz mu akurat wypad³o? .. Koniec[111] roku[121] szkolnego[221]! Nie mia³em[5] sumienia[121], ¿eby mu odmówiæ .. To¶[41] sobie[43] wzi±³[53] garb[141] na[64] plecy[142] .. A ¿eby¶ wiedzia³. Pisaniny[121], ¿e daj bo¿e[171] zdrowie[141]! W[66] tym[261] roku[161] id± do[62] spisu drzewa[112] owocowe[212] i te[21], co[9] w[66] sadzie[161], i te[212] co[9] przy[66] drodze[161], i krzewy[112] jagodowe[212]. Wpisuj osobno orzechy[142] w³oskie[242], morele[142] .. Oho, matka leci! .. Aniela? Jak nie lamentuje - to znaczy - wszystko dobrze. [#]
3752 1876~W Jezioranach~P R~04.07.1965~odc. 271~s. 16
3753 Bronia[/][111]? Widzia³a¶ tak±[241], co[9] by[8] jej[43] nie sprawia³o[54] przyjemno¶ci[121], ¿e kto¶ ko³o[62] niej[42] skacze? Przyjmuje to[241] jego[42] nadskakiwanie[141], no bo co[41] jej[43] szkodzi? Co[41] jej[43] szkodzi? Nie wiem, mo¿e[8] jej[43] to[1] nic[8] nie szkodzi, ale. Jest przecie¿ ten[211] doktór. Nie dalej, jak[9] tydzieñ[111] temu[8] znowu tu by³. Jest jeszcze i to[41], co[44] ludzie[112] o[66] niej[46] mówi± .. [&]
3754 1877~W Jezioranach~P R~18.07.1965~odc. 273~s. 8
3755 No, nie taki[211]! Nie bêdzie[56] mia³[52] nawet trzydziestu[32] lat! .. Tak? A ju¿ ³ysawy[211] .. To[9] co[41] z[62] tego[42]? Wiesz, jak[9] siê[41] go[44] zna bli¿ej, to[9] siê[41] nawet nie widzi tej[221] jego[41] ³ysiny[121]. Taki[211] jest przyjemny[211] w[6] obej¶ciu[161] i w[66] rozmowie[161] .. I co[41]? Nie my¶li[5] siê ¿eniæ[501]? .. Nie wiem. Mo¿e[8] i my¶li[5] .. On kiedy¶, zdaje[501] siê, ugania³[501] siê za[65] Broni±[/][151] .. Pogada³ z[5] ni±[45] raz[141] czy drugi[241]. Ale mówi, ze mu siê odechcialo, bo nie lubi jak kto¶ mu chce imponowaæ. [#]
3756 1878~W Jezioranach~P R~18.07.1965~odc. 273~s. 12
3757 Tak? Nawet nie wiem. G³owa mi trochê dokucza. Kopa³am ziemniaki[142]. A ze[65] mn±[45] ostatnio tak jest jako¶ dziwnie jak[9] siê tylko trochê poschylam[501], zaraz mi bije do[62] g³owy[121] i potem[8] zaczyna boleæ .. Czêsto tak? .. No, ostatnio to[8] w³a¶nie do¶æ czêsto .. A u[62] doktora[121] nie by³a¶? .. I[7], kto by[8] z[65] takimi g³upstwami .. Jiedy to mo¿e wcale nie byæ glupstwo. Nie, nie chcê ciê straszyæ, ale co to szkodzi siê zbadaæ? [#]
3758 1879~W Jezioranach~P R~01.08.1965~odc. 275~s. 23
3759 Pieska-niebieska[7], dudy[112] mi zamokn±, jak[9] lunie[5] .. Tak mu Emilka[/][111] w[66] g³owie[161] zakrêci³a, ¿e a¿ instrument[141] porzuci³ .. Phi[7]! Niech mu inna krêci[55] .. Siadaj gdzie¶, Emilka[/][171], co[8] tak stoisz? .. Nasiedzia³am[501] siê dosyæ. Postojê .. Przeciera[501] siê .. Teresko[/][171] ¦wiêta[/][211]! Ale ³ysnê³o! W[64] imiê[141] ojca[121] i .. Daleko. Raz[31], dwa[31], trzy[31], cztery[31]. Jakby nad[65] Brzezinami[/][152], albo nawet i bli¿ej[8] .. Tak. To gdzie¶ od strony Brzezin[/]. [#]
3760 1880~W Jezioranach~P R~08.08.1965~odc. 276~s. 17
3761 I narzekasz? .. Nie. A wiesz czemu[8]? .. No? .. Bo jestem zakochana w[66] swoim[261] mê¿u[161] takim[261], jaki[211] jest: ze[65] wszystkimi humorami i grymasami. Jeszcze po[66] trzech[36] latach jestem zakochana .. Irusia[/][171] .. I w[66] zwi±zku[161] z[65] tym[45] biorê[501] siê do[62] prasowania[121] .. Jak[8] to[41] -- w[66] zwi±zku[161] z[65] tym[45]? Czekaj, nie puszczê[5] ciê. Mówisz mi takie przyjemne rzeczy i nie czekasz, ¿ebym ci siê odp³aci³a? Ale czy tym samym? [#]
3762 1881~W Jezioranach~P R~15.08.1965~odc. 277~s. 7
3763 Zaraz? Jak[9] on by[8] siê tu pobudowa³[541], to[9] mo¿e[8] by[8] co¶[41] siê posunê³o[541] z[65] t± wod± na[64] Trojaki[/][142] .. Tymczasem Bronek[/][111] kieszenie[142] podszewk± do[62] góry[121] wywraca, jak[9] siê[41] tylko o[66] wodoci±gu[161] wspomni .. Bo ja to[8] ju¿ sam[211] nie wiem, jak[9] tu kombinowaæ, czy na[64] wodoci±g[141] czy mo¿e[8] pompê instalowaæ na[64] przysz³e[241] lato[141]? Z Iren±[/] gadamy o tem: i od tej strony biorê i od tamtej. By³o, nie by³o, trzeba liczyæ ile to siê cz³owiek tych wiader nawyci±ga. [#]
3764 1882~W Jezioranach~P R~15.08.1965~odc. 277~s. 16
3765 Oni? Oni du¿o mogli, tyle[8] co[44] ¿aba z[65] bocianem. Sprawdzi³em, ¿e dzieci[112] wedle[62] receptury[121] by³y[57] oszukiwane[212], na[66] kaszy[161] dysza³y i s³oñcem ¿y³y[5], a wszystko[44] sobie[43] ta grupka dla[62] siebie[42] na[64] stó³[141] odk³ada³a .. No i co[41]? .. Ustawi³em ich[44]. Chcieli mnie[44] ,,za³±cznikiem'' jakim¶[251] urobiæ, ale ja na[64] to[44] rêkê po³o¿y³em, ¿e to[41] do[62] akt[122] siê przyda[501]. Upiæ mnie chcieli, ale cz³owiek ju¿ nie ten sam, panno Hanno[/] .. [&] [#]
3766 1883~W Jezioranach~P R~15.08.1965~odc. 277~s. 23
3767 O[64] co[44]? Ja mogê powiedzieæ naukowo: ¿e nie dla[62] ka¿dego[221] ¶wiat[111] na[64] tê stronê siê przechyla[501], co[44] trzeba. Wzi±æ tego[241] Henryka[/][141] Wilczewskiego[/][141]. Przecie to[41] by³ cz³owiek spod[62] paragrafu, nie? Przepraszam bardzo, ale tu nikogo[42] nie ¶miem obra¿aæ, prawda? Ja tylko mówiê, jak[9] by³o i jest. Panna Hanna[/][111], siê nie gniewa[501], prawda/ To ja w³a¶nie chcia³em powiedzieæ, ze cz³owiek bez innych ludzi siê nie liczy. Nic nie zdzia³a. [#]
3768 1884~W Jezioranach~P R~22.08.1965~odc. 278~s. 13
3769 No w³a¶nie. No i tam[8] Wójtowicz[/][111] zacz±³ Hance[/][131] nadskakiwaæ. Wychwala³ j±, ¿eby przy[66] wszystkich[262] wykazaæ, jakie[241] o[8] Hanka[/][111] ma dobre[241] serce[141], jak[9] to[8] ona potrafi³a Heñka[/][141] Wilczewskiego[/][141] na[64] dobr±[241] drogê sprowadziæ, ¿e mu rêkê poda³a, kiedy potrzebowa³ pomocy[121]. Bo mê¿czyzna mo¿e[5] zb³±dziæ, od[62] tego[42] jest mê¿czyzn± .. On tak mówi³? .. Powtarzam ci[43] jego[42] s³owa[142]. Ale jak mê¿czyzna ma wiernego, prawdziwego przyjaciela, narzeczon±, albo zonê, to ta go zawsze wykieruje i zawróci w dobr± stronê. [#]
3770 1885~W Jezioranach~P R~22.08.1965~odc. 278~s. 17
3771 I agronom te¿ tak patrzy, nic[44] nie rozumie[5]. I wtenczas mu Marian[/][111] wywala: ,,tu byli[5] ju¿ przed[65] panem tacy[212] s±siedzi, co[9] mê¿a[141] chcieli zastêpowaæ, ale siê sparzyli[501]''. A Grocholski[/][111], wiesz, jak[9] zrobi³? Chwilkê popatrzy³ i potem[8] powiada -- ale mówiê ci[43], tak spokojnie: ,,Nie bêdê panu ukrywa³ - ¿e gdyby sama pani Janiakówna[/] siê zgodzi³a na moj± rolê, ale nie na ¿adne zastêpstwo, to ja bym siê wcale nie zmartwi³, ale .. [&] [#]
3772 1886~W Jezioranach~P R~22.08.1965~odc. 278~s. 22
3773 ¦pi ju¿? .. Prawie[8] ¿e ¶pi, ale chcia³am .. A daj mu tam[7] tej[221] herbatki[121] z[62] rumianku[121]. Mo¿e[8] siê dziecku[131] piæ chce[501] .. W³a¶nie chcia³am wzi±æ .. Zaraz ci[43] przyniosê, tylko przecedzê. Id¼ tam[8] go[44] lepiej przypilnuj, ¿eby ci[43] z[62] ³ó¿ka[121] nie próbowa³ wyle¼æ. Id¼, id¼, ja ju¿ to[44] zrobiê .. No, a wy tam[7], Mateuszu[/][171], po[66] tej[261] podró¿y[161], jak[8] siê czujecie[501]? .. Dziadek nam jaby trochê odm³odnia³ .. Przecie¿ jeszcze nie taki[211] stary[211] .. [&]
3774 1887~W Jezioranach~P R~22.08.1965~odc. 278~s. 26
3775 Przecie mu to[44] powiedzia³e¶, ¿e twoja koby³ka jest niespe³na[8] rozumu .. Mateuszu[/][171]! A ile[31] teraz ludzi[122] jest niespe³na[8] rozumu i co[41]? My¶licie, ¿e siê tym[45] chwal±[501]? Czasem[8] nawet dobrze mieæ takie[242] wariackie[242] papiery[142] .. Zdaje[501] siê, ¿e sprzedaæ jej[42] to[8] mu siê prêdko nie uda[501]. Oj[7], pocierpi z[65] ni±[45]! .. Na[64] eksport[141] kupi± .. Ja ci[43], Bronek[/][171], powiadam, ¿e cz³owieka[141] najprêdzej gubi to[41], w[66] czym[46] siê najbardziej mi³uje[501] .. [&]
3776 1888~W Jezioranach~P R~29.08.1965~odc. 279~s. 2
3777 Popatrz, Heniek[/][171], to[41] ten[211]. Ten[211] ,,go¶æ[111]'' .. Dawno ju¿ u[62] was[42]? .. Trzy[31] dni[112] jak[9] przyszed³ i nie odlatuje .. Romek[/][111] go[44] pewnie przytrzyma³, nie? .. Sk±d? On nawet o[66] nim[46] nie wiedzia³. Ja go[44] pierwsza spostrzeg³am, jak[9] siad³ na[66] stodole[161]. Z[62] wieczora to[41] by³o. Siedzi to[9] siedzi. Albo mnie[43] go³êbice[112] w[66] g³owie[161]?! A tu na[64] drugi[241] dzieñ[141] widzê go[44], jak[9] z[65] naszymi je[5] w[64] najlepsze[241]!
3778 1889~W Jezioranach~P R~29.08.1965~odc. 279~s. 18
3779 Nijakie[211] jutro[111]. Przy[66] poniedzia³ku[161] siê[41] takich[222] spraw[122] nie rozbabruje .. Widzisz, Wiktor[/][171]? Ot[7], babskie[212] zabobony[112] .. Zabobony[112] nie zabobony[112], a we[64] wtorek[141] nie pojedzie .. Franek[/][171]. Najlepiej by[8] by³o[54] u[62] Heñka[/][121] siê dopytaæ[501], jak[9] tam[8] w[66] urzêdzie te[242] sprawy[142] za³atwiaj±. Musi wiedzieæ, bo przecie z[65] Leonem[/][151] to[241] samo[44] przeprowadzali .. E[7], jako¶ by[8] by³o[54] nieporêcznie. My¶la³by mo¿e jeszcze, ¿em ciekawy, jak wyszed³ na tym dogadywaniu siê z Leonem[/] .. A co/ Nie ciekawi¶cie? .. Ale! Jakby to by³ grzech, ¿e ojciec chce wiedzieæ, co ziêæ córce wniesie! [#]
3780 1890~W Jezioranach~P R~12.09.1965~odc. 281~s. 17
3781 Maj± zarz±dzenie[141], ¿eby oddawaæ do[62] Stacji[121] Oceny[121] Nasion .. To[9] teraz oblicz. Póki to[211] wszystko[41] przejdzie przez[64] te[242] Stacje[142], przez[64] Zjednoczenia[142], przez[64] agronomów[142], przez[64] gieesy[=], to[9] li¶cie[112] zaczn± siê z[62] drzew sypaæ[501], a wtedy to[8] niech siê wypchaj±[551]! .. A czyta³e¶, jak[9] ich[44] obsztorcowali w[66] ,,Dzienniku[/][161] Ludowym[/][261]''? Zdaje[501] siê, ¿e kto¶ porz±dnie za[64] to[44] beknie! .. Szkoda[5], ¿e nie napisali co[44] siaæ? .. A widzicie, jak to siê wszystko skoñczy³o? Mówiê wam, Stryja w górê podrzucili jak jakiego¶ sportowca .. [&]
3782 1891~W Jezioranach~P R~10.10.1965~odc. 285~s. 21
3783 Dobrze trafili. Marian[/][111] tu lubi³ w[64] karty[142] pograæ .. Lubiæ ka¿dy[211] jest w[66] prawie[161], a jeszcze jak[9] ch³opaki same[212] do[62] ,,pokerka[121]'' namawiaj±, to[9] obowi±zkowo przy[66] sobie[46] otworzyli¶my ten[241] bank[141]. Nie powiem, skromnie siê zaczê³o[501], ale od[62] stuku[121] do[62] stuku[121] -- i mówimy po[+] polsku -- te[242] sze¶æset[34] na[64] dwóch[34] ¿e¶my[8] z[65] Marianem[/][151] do[62] tej[221] mojej[221] czapki[121] zagarnêli[53] .. A mówi³ pan[111], ¿e nadgodziny[142] wam zdjêli .. S³uchaj pan, jak siê to koñczy; na drugi dzieñ mnie wolne wypad³o, a Marysia naczelnik stacji wzywa i powiada .. [&] [#]
3784 1892~W Jezioranach~P R~24.10.1965~odc. 287~s. 10
3785 Mogê tu, mogê tam[8] .. No i w[66] porz±dku[161]? A teraz, Boczkowski[/][171], co[41] z[65] tymi ogórkami? .. Z[65] czym[45]? .. Przebudzi³[501] siê w³adza o[64] drogê pyta .. Trzeba spisaæ tych[242] co[9] chc± i bêdzie[56] siê[41] ich[44] u¶wiadamiaæ[51] przez[64] ca³±[241] zimê .. No, dobra[8]! I co[41] dalej? .. Bo jak[9] siê[41] nie u¶wiadomi spo³eczeñstwa[121], to[9] bêdzie tak[+] samo jak[9] w[66] tym[261] Przybranowie[/][161] .. By³a ju¿ Kopina[/], a teraz bêdzie Przybranów[/] .. Cichaj Maczek[/], jak nie wiesz w czem rzecz .. Jak trzeba by³o podpisywaæ umowy, to chêtnych by³o wielu. [#]
3786 1893~W Jezioranach~P R~24.10.1965~odc. 287~s. 16
3787 Mówiê ci[43] Wanda[/][171], jako zacz±³ trochê chodziæ, to[9] zrobi³[501] siê taki[211] umorusany[211] jak[9] jakie¶[211] nieszczê¶cie[111]. I wszystko[44] ¶ci±ga[5] na[64] ziemiê czego[42] tylko siê dotknie[501] .. Wszystkie[212] dzieci[112] tak robi±. My¶lisz, ¿e moja Kry¶ka [?][/][111] by³a[5] lepsza? Taka sama[211], tylko pó¼niej zaczê³a chodziæ .. Dziewczynki[112] to[8] zwykle zaczynaj± prêdzej .. No, w³a¶nie. A moja by³a[5] jaka¶. E[7], co[44] tam[7] wspominaæ .. Oo! Mój wnusio, jak spaceruje. Chod¼ do babci, chod¼! Jak to r±czki wyci±ga. [#]
3788 1894~W Jezioranach~P R~31.10.1965~odc. 288~s. 14
3789 Albo nie widzê, jak[9] wydeptuje wszystkie[242] ¶cie¿ki[142] ko³o[62] Trojaków[/][122]? Niby z[65] flint± chodzi, ale. Zreszt±, nasza Janka[/][111] ostatnio zajê³a[501] siê znoszeniem nowin do[62] domu[121] .. Kalicki[111] nie ma u[62] Klimkówny[/][121] szans .. Co[41]. A ty niby sk±d .. Kalicki[/][111] to[41] taki[211] typ[111]. Trochê jak[9] nasz[211] Edek[/][111]. Humor[111] satyra i co¶[41] ko³o[62] tego[42]. Nie w[66] jej[42] gu¶cie .. Ty, Bolek[/], powiedz no; czego ty siê tam uczysz, w tym technikum? O rolnictwie, albo o o babach? [#]
3790 1895~W Jezioranach~P R~21.10.1965~odc. 291~s. 7
3791 A co[44] pani[111] o[66] tym[46] my¶li[5], pani[171] Bronko[/][171]? .. O[66] zawiadamianiu[161] milicji[121]? Wydaje[501] mi siê, ¿e by³oby to[41] przedwczesne[211] .. Dlaczego? Bo nie okradli jeszcze szatni[121] szkolnej[221]? Bezkarno¶æ[111] rozzuchwala .. Ale mo¿e[8] jeszcze siê znajdzie[501] ta wiertarka .. W±tpiê. Poprzednie[212] przedmioty[112] te¿ siê nie znalaz³y[501]. A to[41] ju¿ nie jest jakie¶[211] tam[7] .. Zwyk³e[211], pospolite[211] ¶ci±gniêcie[111] czego¶[42], co[41] jest pod[65] rêk±, ale kradzie¿[111] ukartowana. W[66] dodatku[161] z[65] w³amaniem. Z³odziej dosta³ siê do pracowni zamkniêtej. [#]
3792 1896~W Jezioranach~P R~21.11.1965~odc. 291~s. 16
3793 Niech bêdzie[55] dwudziestu[32] piêciu[32], krakowskim[251] targiem .. Edek[/][171], ale zagraj te¿ co¶[44] dla[62] pani[121] Broni[/][121]! .. Wszystko[41] bêdzie, jak[9] siê uprzêdzie[501]! Bêdzie te¿ i numer[111] dla[62] pana[121] Kalickiego[/][121], najlepszego[221] my¶liwego[121] miêdzy[65] nauczycielami i najlepszego[221] nauczyciela[121] miêdzy[65] my¶liwymi. Ale musimy zaczekaæ, a¿ siê zbierze[501] ca³a ferajna. Szanowne[212] kole¿anki[112] przysz³y[5] o[64] kwadransik[141] za[+] wcze¶nie .. Tak? W takim razie, Broniu, chod¼, napijemy siê herbaty. [#]
3794 1897~W Jezioranach~P R~21.11.1965~odc. 291~s. 24
3795 Bronka[/][171], przecie¿ to[41] porz±dny[211] cz³owiek. I jako[61] zwierzchnik nie taki[211] znów z³y[211] .. Doktrynerzy to[41] na[+] ogó³ ludzie[112] porz±dni .. Tak go[42] nie lubisz? .. A on mnie[44] lubi? Nie zauwa¿y³a¶, jakie[242] szpile[142] mi wsadza³? Pojêcia[121] nie mam[5], czego[42] on ode[62] mnie[42] chce? ¯e siê nie zawsze z[65] nim[45] zgadzam[501]? Gdzie jest powiedziane, ze on zawsze ma racjê? Posiada patent na nieomylno¶æ, czy jak? [#]
3796 1898~W Jezioranach~P R~28.11.1965~odc. 292~s. 3
3797 Niby chodzi, ale. Jak[9] jej[42] z[62] tych[222] Klimontowic[/][122] pod[64] wieczór[141] nie widaæ, jak[9] siê spó¼nia[501], to[9] mnie[43] ka¿da robota[111] z[62] r±k leci. Tak siê czego¶[42] bojê[501], panno Broniu[/][171] .. Zaraz, ale w[66] szkole[161] -- to[8] jak[8] jej[43] idzie? .. Mówi, ¿e jako¶-tako¶ .. To[41] ona mówi. A nauczyciele[112]? .. Pani[171]? A bo daje rady[121] doprosiæ[501] siê W³adysia[/][121], ¿eby do[62] szko³y[121] do[62] Klimontowic[/][122] zapuka³, pogada³ z[65] kim[45] wa¿niejszym[251]? Pani go przecie zna z tego somsiedztwa. [#]
3798 1899~W Jezioranach~P R~28.11.1965~odc. 292~s. 12
3799 By³am tam[8] u[62] niego[42] w[66] czworakach. Kiedy pyta³am, co[41] z[65] nim[45], to[9] s±siedzi gadali, ¿e niby chory[211], ale drzwi[112] by³y[57] zamkniête[212] u[62] nich[42]. Pukam, pukam -- nic[41]. Klamk± ruszy³am -- nic[41]. Ani siê kto poruszy³[501]. Bo ja wiem -- mo¿e[8] spa³ w[6] tej[261] chorobie[161], ale. Wali³am tak mocno .. Dziwna historia. No nie, bêdê musia³a powtórzyæ kierownikowi, ze uczeñ niby chory, a w domu go nie ma. Teraz ka¿dy szczegó³ jest wa¿ny. [#]
3800 1900~W Jezioranach~P R~28.11.1965~odc. 292~s. 22
3801 Nie wie pani[111], gdzie to[8] moich[242] te¶ciów[142] wymiot³o? .. Nie wiem. Gdzie¶ wyszli i .. No to[9], jakby siê pani[111] nie obrazi³a[501], to[9] bym[8] dotrzyma³[54] towarzystwa[121]? Tak samej[221], to[8] chyba smutno pod[64] wieczór[141] .. Dziêkujê za[64] troskê, ale. Ja w³a¶nie, jak[9] pan[111] widzi, wychodzê. Przepraszam, panie[171] Borek[/][171], ale muszê zamkn±æ .. O[7] rany[172], jak[9] ciemno w[66] tej[261] sionce[161] .. Pchaj[501] siê pan[111] do[62] przodu, na[64] podwórze[141]. Co¶ pan nie ma szczê¶cia do Janiaków[/] .. Panie Borek[/], ja szczê¶cia szukaæ nie przyjechalem, tylko ludzi. [#]
3802 1901~W Jezioranach~P R~02.01.1966~odc. 297~s. 28
3803 Albo choæby do[62] hipoteki[121]. Tam[8] by[8] ci[43] powiedzieli[54], jak[9] to[8] twój[211] ,,Mary¶[/][111]'' siê wypytywa³[501]. Ale tobie[43] prawda niewygodna. Wymy¶li³a¶ sobie[43] co¶[44] jak±¶[241] cholern±[241] bzdurê, i trzymasz[501] siê tego[42] jak[9]. Jak[9]. Pijany[111] p³otu. A trzymaj[501] siê, jak[9] ci[43] z[65] tym[45] dobrze. Ale nie narzucaj tej[221] bzdury[121] ani mnie[43], ani jej[43]. Bo to[41] ci[43] siê nie uda[501]. ¯eby¶ stanê³a na g³owie, zeby¶ nie wiem co robi³a. A je¶li on siê tu jeszcze raz poka¿e. [#]
3804 1902~W Jezioranach~P R~09.01.1966~odc. 298~s. 10
3805 A tygrysy[112] tam[8] s±? Bo czyta³am w[66] jednym[261] pana[121] opowiadaniu[161] .. S±. Tak sobie[43] chodz± jak[9] u[62] nas[42] lisy[112] czy. I one, mo¿na[54] by[8] powiedzieæ, prêdzej od[62] ludzi[122] oswoi³y[501] siê z[65] t±[251] ,,ludzk±[251]'' wojn±: wcale nie boj±[501] siê strza³ów, bo wiedz±[5], ¿e tam[8] gdzie siê[41] strzela -- bêd± potem[8] trupy[112] na[64] po¿arcie[141]. Ale z tego, co sam tam widzia³em, wynios³em przekonanie, ze od tych drapie¿ników ubranych w paski znacznie bardziej krwio¿ercze i niebezpieczne stworzenia - to ludzie. [#]
3806 1903~W Jezioranach~P R~16.01.1966~odc. 299~s. 9
3807 Szkoda[5] tylko, ¿e widzi jednym[251] okiem, jak[9] w[66] gospodarce[161] przybywa: kury[112] siê nies±[501], ¶winie[112] lêgn±[501], krowy[112] siê ciel±[501]. Ale sk±d siê to[211] wszystko[41] bierze[501], to[9] jako¶ nie bardzo j± to[41] obchodzi. Tylko daj, bo to[41], co[44] da³e¶, to[8] ju¿ siê rozesz³o[501]. Jako¶ ten[211] pieni±dz[111] ich[42] siê wcale nie trzyma[501] .. Nied³ugo Bolek[/][111] zacznie siê o[64] swoje[141] dopominaæ[501], i Edek[/][111] te¿ pewnie sobie[43] przypomni.
3808 1904~W Jezioranach~P R~16.01.1966~odc. 299~s. 21
3809 A Pociej[/] Maciejem[/]. No i poszli¶my kochana rodzino, pod ten patriotyzm, a¿ Kania[/] rozmiêk³ od wspomnieñ. Zacz±³ nazwiskami sypaæ, tych[222] co[9] ich[42] ju¿ nie[+] ma! .. Tak, tak, te¶ciowa[111] .. To[9] teraz wiem, dlaczego Wandê[/] z[65] listem wys³a³ .. Ano[7], ¶pieszy³o[501] mu siê .. To[9] kto¶ by³ z[65] tym[251] listem? .. S³ysza³e¶ co[44] Stefek[/][111] mówi³. A ty gdzie? .. Aha[7], to[44] wiem, kto tam[8] u[62] Irki[/][121] szczebiocze. Szwagier[171]! Pomó¿ w³o¿yæ kapotê, bo mi siê rêkawy[112] pomyli³y[501] .. Ju¿ siê[41] robi, szwagier[171]. [#]
3810 1905~W Jezioranach~P R~23.01.1966~odc. 300~s. 10
3811 Komu tak ciep³o[8], ¿e drzwi[142] rozwali³ na[+] ¶cie¿aj? C[41] tu. Bolek[/][171]! A ciebie[44] co[41] opêta³o? Z[65] tym[45] do[62] izby[121]? Mój[211] ty ¶wiecie[171], figli[122] im[43] siê zachcia³o[501]! I ten[211] drugi[211], stary[211], te¿! Szczyla[141] udaje .. Humor satyra! Jaki[211] stary[211], kto stary[211]? Mama wie, co[44] zrobi³a mamy[121] ukochana jedynaczka? Tak±[241] kulê[141] mi wrzuci³a za[64] koszulê. Wszystko[41] teraz mokre[211]. A i Bolek[/][111] te¿. O[7], i szalik[111], i.
3812 1906~W Jezioranach~P R~06.02.1966~odc. 302~s. 8
3813 A swoj±[251] drog±[151], jakie[212] te[212] dzisiejsze[212] dziewuchy[112] gromadne[212]! Szesna¶cie[34] jeszcze nie ma, a ju¿ moja bluzka na[64] ni±[44] przyciasna .. A wiesz, Tereska[/][171], ¿e wygl±da na[64] to[44], ¿e nasza Kry¶ka[/][111] zm±drza³a .. Mówi³am ci[43] .. Trochê jeszcze za[+] bardzo pyskata, ale .. Przejdzie to[41] jej[43], przejdzie. Ka¿dy[211] w[66] tych[262] latach nie lepszy [?][211] .. No, grunt[111], ¿e siê do[62] nauki[121] zaczyna przyk³adaæ[501]. A tak siê na pocz±tku broni³a przed tym ,,przysposobieniem rolniczym''. [#]
3814 1907~W Jezioranach~P R~13.02.1966~odc. 303~s. 5
3815 A przez ten czas bys nic nie zarabia³a? Co¶[41] ty! Leci ¶rednia[111] z[62] ,,Mostostalu[/][121]'' za[64] poprzednie[242] trzy[34] miesi±ce[142], daj± koszty[142] przejazdu .. Jakiego[221] przejazdu? .. No i ,,diety[121] roz³±kowej[221]'' dwadzie¶cia[34] jeden[8] z³otych[122] na[64] dobê .. Roz³±kowej[221]? A gdzie to[41] ma byæ? .. We[66] Wroc³awiu[/][161]. No co[8] ty, Janeczka[/][171], tak±[241] minê robisz? No powiedz co¶[44]. Cieszysz[501] siê, co[41]? Przecie to[41] awans[111], ¿e nie wiem .. Awans[111]? Mo¿e[8] i awans[111]. Ale. Ja pojadê z[65] tob±? [#]
3816 1908~W Jezioranach~P R~13.02.1966~odc. 303~s. 17
3817 Ja tam[7] jeszczem nigdy nie s³ysza³a[53], ¿eby Stefek[/][111] co[44] ¶piewa³ kiedy .. Mo¿e[8] przy[66] mamie[161] siê wstydzi³[501], al przy[66] mnie[66] tak w³a¶nie pod¶piewywa³ .. Bo i co¶[41] z[62] prawdy[121] jest w[66] tym[261] kawa³ku[161] .. A tam[8] siê tak koñczy³o[501]: ,,jednego[241] brata[141] mam[5] i koszula na[66] nim[46]. Zaraz, jak[8] to[41] dalej? Aha[7]: ,,wszystkie[212] dziewcz±teczka[112] spogl±daj± za[65] nim[45]'' .. No i ona za[65] wszystkimi .. Przecie¿ na to mu Bóg da³ oczy. Pewnie za Lidk±[/] te¿ siê nie raz obejrza³, co? [#]
3818 1909~W Jezioranach~P R~13.02.1966~odc. 303~s. 24
3819 Zaraz, skorzystam z[62] okazji[121], bo mnie[44] siê nieraz pytaj±[501], a nie bardzo wiem, jak[9] to[41] z[65] tym[45] jest: czy teraz w[66] razie[161] podania[121] o[64] odroczenie[141] albo o[64] roz³o¿enie[141] zaleg³o¶ci[122] na[64] raty[142] to[8] do[62] was[42] siê[41] sk³ada, czy .. Tak, do[2] Prezydium[121] Gromadzkiego[221], ale mo¿na roz³o¿yæ zaleg³o¶æ[141] na[64] roczne[242] raty[142] tylko wtedy, jak[9] ona nie przekracza trzech[32] tysiêcy z³otych[122] .. Tê niebiesk± chcesz te¿ wzi±æ ze sob±? .. Nie, nie pasuje mi ona do br±zowego. [#]
3820 1910~W Jezioranach~P R~20.02.1966~odc. 304~s. 14
3821 No i co[41]? Widzisz, jak[9] siê[41] robi program[141]. Ten[211] Jab³oñski[/][111] to[41] skarb[111]. Szkoda bêdzie jak[9] siê na[+] dobre przeniesie[501] do[62] Pu³aw[/][122] .. Przyjad± inni, m³odsi. Taki[211] Staszek[/][111] Magdziarz[/][111] choæby. O[7] rany[172], chyba to[41] on .. Nie przypuszczam. Przyszed³by razem[8] z[65] Edkiem[/][151]? Ma z[65] nim[45] przecie¿ na[66] pieñku[161] .. Kiedy to[41] by³o! .. I co[41], Emilka[/][171]? Dowiedzia³a¶[501] siê ju¿? My¶lisz, ¿e oni tacy[212] g³upi[212]? Za³o¿ê siê, ¿e ¿adna z nich slowa nie przepowie, ¿eby siê mow± nie zdradziæ. [#]
3822 1911~W Jezioranach~P R~20.02.1966~odc. 304~s. 20
3823 No, chyba nie mnie.. Ty¶, Jab³oñski[/][171], swojak, ale tamci? Diabli[11] wiedz±[5], kto oni tacy[212] i czego[42] szukaj±. Skorzystali, ¿e zapusty[112] i chodz± niepoznani. Albo zaraz wylez± z[62] tych[222] masek i wylegitymuj±[501] siê, albo zamykamy ich[44] w[66] klubie i trzymamy do[62] wtorku. Wszystkich[242]. Cygankê i dziada[141], bo mi co¶[8] wygl±daj± na[64] spó³kê[141], a tak¿e ,,Zbója[141]'' i ,,Krakowiankê'', bo z[65] nimi te¿ tak co¶[41] niewyra¼nie: jakby siê ku[63] sobie[43] mieli[501], jakby co[41]. [#]
3824 1912~W Jezioranach~P R~27.02.1966~odc. 305~s. 5
3825 Ale go¶ci[142] mamy[5]! Dzieñ[111] dobry[211] .. Ano[7], trzeba siê czasem[8] i ,,pogo¶ciæ[501]'' Stefanowa[/][171]. Zawsze mamy[5] tylko pracowaæ? Trzeba czasem[8] i pogadaæ, grzbiet[141] wyprostowaæ, bo inaczej zgarbaciejemy jak[9] te[212] wierzby[112] nad[65] stawkami., s³usznie .. Ano, przecie i koñ te¿ musi czasem[8] odpocz±æ [?], a co[41] dopiero cz³owiek, co[9] ma aby[8] dwie[34] nogi[142] a i g³owê mniejsz±[241] .. Jakby siê kto pyta³, Stefanowa[/], to Stefkowi[/] ju¿ powinszowali¶my tych ,,pi±tek'' na egzaminach, no ale i Stefanowej[/] te¿ siê nale¿y jaki¶ uk³on. [#]
3826 1913~W Jezioranach~P R~27.02.1966~odc. 305~s. 15
3827 No, a kto mo¿e[5] z[65] bajami[152] ganiaæ po[66] ca³ej[261] wsi[161] jak[9] nie ona? Babsko[111] nic[44] nie ma do[62] roboty[121], to[9] tylko laufruje po[66] cha³upach i w[66] robocie[161] przeszkadza. Mówiê wam, tak trzepa³a tym[251] jêzykiem jak[9] kijank±. Jak[9] cz³owiek takiej[221] baby[121] pos³ucha, to[9] i w[64] diab³a[141] mo¿e[5] uwierzyæ. Nagada³a na[64] tych[242] uczniaków[142], na[64] Kry¶kê[/][141] Borka[/][121] .. Zdaje siê, ¿e ja j± kiedy¶ tak przyciszê, ze dadz± jej glos dopiero na s±dzie ostatecznym. [#]
3828 1914~W Jezioranach~P R~27.02.1966~odc. 305~s. 19
3829 Ma³o was, ch³opów, to macie jeszcze jdengo go¶cia do towarzystwa. Bêdzie wam teraz weselej. ¦mia³o[8] niech S³awcia[/][111] wchodzi[55], przecie wszyscy swoi[212] .. Ja to[8] w³a¶ciwie do[62] Ireny[/][121], ale .. Trzeba siê najpierw w[66] kuchni[161] zagrzaæ[501], a potem[8] do[62] Irci[/][121] .. Wchod¼, wchod¼ .. Dzieñ[111] dobry[211], takie[211] ogólne[211], ¿eby nie robiæ zamieszania[121] .. Dla[62] m³odej[221], ³adnej[221] kobiety[121] zawsze siê znajdzie[501] miejsce[111] miêdzy[65] ch³opami .. Taki[211] jeste¶ odwa¿ny[211]? Dlatego pewnie, ¿e Ireny[/][121] nie[+] ma, co[41]? [#]
3830 1915~W Jezioranach~P R~27.02.1966~odc. 305~s. 25
3831 Co ty Irka[/] wymy¶lasz? .. Wymy¶lam/ Ju¿ nie od dzisiaj wiem, ¿e tak jest .. Ale dlaczego? Bronisz Bronki[/]. Kryjesz j±. Ale by³ kto¶ taki[211] przychylny[211] dla[62] mnie[42], który[211] mi wszystko[44] opowiedzia³ .. No? .. ¯e Stefan[/][111] i Bronia[/][111] byli[5] w[66] Lublinie[/][161] w[66] tym[261] samym[261] czasie .. I co[41] dalej? .. I spotkali[501] siê razem[8], i chodzili po[66] mie¶cie .. A nawet gdyby tak by³o? Gdyby byli[5] razem[8] w[66] kawiarni[161], czy w[66] kinie[161], to[9] co[44] ty w[66] tym[46] widzisz z³ego[221]? [#]
3832 1916~W Jezioranach~P R~20.03.1966~odc. 308~s. 14
3833 A wiesz, Broniu[/][171], mam[5] je¿a[141] .. Widzê, ¿e by³a¶ u[62] fryzjera[121] .. Nie na[66] g³owie[161], tylko pod[65] ³ó¿kiem. Chcesz, poka¿ê ci[43] .. Niech siê myszy[112] nim[45] interesuj±[551] .. Ale wiesz co[41], Tadeusz[/][171]? Z[62] ciebie[42] to[41] prawdziwy[211] podrywacz-naukowiec. Nie wiesz czemu[8]. Inni zapraszaj± na[64] ogl±danie[141] znaczków, s³uchanie[141] p³yt, a ty na[64] okazy[142] przyrodnicze[242] .. Ale ¿ywe[242] .. I gorzej, ¿e k³uj±ce[242]. No co[41], Bronia[/][171]? Ze[65] mn±[45] idziesz, czy z[65] nim[45]?
3834 1917~W Jezioranach~P R~10.04.1966~odc. 311~s. 6
3835 Poczekaj, poczekaj, bo mi co¶[44] tu zgnieciesz. O[7]! ¯eby¶ wiedzia³, ¿e dzisiaj ¶wiêto[111]. Masz pisaneczkê! .. Tylko nie zbij, synu¶[171]! .. Ho[7], ho[7], ho[7]! pikasowskie[211] jajko[111] .. Ano[7], ,,pisaneczka-skrobaneczka'', jak[9] siê we[64] ¶wiêta[142] nale¿y[501] .. Mówi±, ¿e dziadek na[66] tym[261] jajku[161] ca³y[241] elementarz[141] wyskrobali. A[111]. be[111] .. A niech siê uczy[55] liter od[62] ma³ego[221] .. On siê du¿o nauczy[501]. Ju¿ pcha do[62] buzi[121], jeszcze kiedy¶ po³knie.
3836 1918~W Jezioranach~P R~10.04.1966~odc. 311~s. 21
3837 E[7], zawracanie[111] g³owy[121] z[65] tym[251] chodzeniem .. Ale s³uchajcie co[41] siê dalej sta³o[501]. Pobawi³[501] siê trochê ze[65] mn±[45] i polaz³ potem[8] do[62] zagródki[121], do[62] piskl±t .. Ojej[7]! Ile[8] ja go[44] muszê napilnowaæ! .. Zaraz do[62] buzi[121] bierze i cmokcze, jak[9] lizak[141]. ¿eby¶ mi tylko jeszcze kiedy¶ kurczaczka[141] nie po³kn±³. Pamiêtaj! .. Mówiê wam, tak siê zamaza³[501] tym[251] twarogiem dla[62] kurcz±t, ¿e trzeba by³o mu dyngus[141] zrobiæ.
3838 1919~W Jezioranach~P R~24.04.1966~odc. 313~s. 17
3839 Wiesz, czego[42] siê ch³opy[112] zlêk³y[501]? ¯e jak[9] co[41] to[9] im[43] gospodarstwa[142] ,,zapisz±'' ci[212] ,,skarbowi[112]''. Nie tak by³o, Stefan[/][171]? .. Niby tak od[62] w³adz nic[41] takiego[221] nie wysz³o, ale. Jak[9] trzeci[241] czy szósty[241] raz[141] ci[212] z[62] wydzia³u finansowego[221] zjechali wzglêdem[62] dochodu, no to[9] taka[211] opieka nie zapachnia³a. Zanim co - zlêkli siê ludzie podatku, ze dorzuc± taki, jak tym rzemie¶lnikom na wsi - no i zespó³ siê rozlecia³. [#]
3840 1920~W Jezioranach~P R~01.05.1966~odc. 314~s. 19
3841 Co[44] tu du¿o gadaæ. I teraz mo¿na spotkaæ takich[242] ,,zas³u¿onych[142]''. Nogê mu uciê³o, jak[9] krad³ wêgiel[141] na[66] kolei[161], a teraz stara[501] siê o[64] papiery[142] inwalidzkie[242] .. Panie[171] Janiak[/][171], ale powiedzcie: mieli¶my prawdziwe[242] czo³gi[142] w[66] tym[261] trzydziestym[261] dziewi±tym[261]?, Borka[/][141] spytaj, przecie¿ to[41] stary[211] pancerniak[111] .. A cos ty my¶la³, Bolek, ze ja pojecha³em na wojnê na starej kobyle? .. Mnie jeszcze wtedy na ¶wiecie nie by³o. [#]
3842 1921~W Jezioranach~P R~08.05.1966~odc. 315~s. 10
3843 No. O[66] tym[46], co[44] panu[131] mówi³em ¿eby zaprosiæ Borka[/][141]. Wie pan[111], to[41] mo¿e[5] mieæ znaczenie[141]: dla[62] niego[42] samego[221] a i dla[62] dziewczyny[121]. No, tej[221] Kry¶ki[/][121], co[9] uciek³ .. Tak, ma pan[111] racjê. Trzeba bêdzie .. Trzyma pan[111] przecie¿ dyscyplinê w[66] harcerstwie, nie? To[9] siê[41] stawia ma³ych[242] pod[64] rz±d[141], mówi siê[41] im[43] ,,tak i tak'': choæ teraz mo¿e W³adys³aw[/] Borek[/] nie zawsze jest jak nale¿y, uszanujmy w nim ¿o³nierza, który walczy³ za Polskê. [#]
3844 1922~W Jezioranach~P R~08.05.1966~odc. 315~s. 24
3845 Adam[/][171], proszê ciê, mówmy o[66] czym[46] innym[261] .. Czekaj. Przede[+] wszystkim proszê usi±¶æ tutaj. Rozlu¼niæ[501] siê. O[7], tak, rêce[142] swobodnie, rozlu¼niæ miê¶nie[142]. A teraz u¶miechn±æ[501] siê. Jeszcze bardziej, no. No. Jeszcze, jeszcze! Szerzej! No widzisz. Teraz mo¿emy rzecz[141] zanalizowaæ. Opowiadaj: po[64] co[44] on tu by³, co[41] siê sta³o[501]. Zaczynaj .. W³a¶ciwie nie ma o czym mówiæ .. Ustalili¶my, ze jest. A wiêc? [#]
3846 1923~W Jezioranach~P R~29.05.1966~odc. 318~s. 11
3847 Wszystko[41] jest[57] dozwolone[211], ¿eby tylko by³o ¶mieszne[211]. A ta ,,miss[111]'' z[65] rzêsami a¿ poza[64] brwi[142], to[41]? .. Emilka[/][111], panie[171] kierowniku[171] .. Wójcikówna[/][111]? Rzeczywi¶cie, w[66] rêce[161] ma wiersze[142]. Ale. Czy ona naprawdê ma takie[242] rzêsy[142]? .. Wszyscy od[+] razu zgaduj± kto to[41], tylko pan[111] kierownik nie .. Widzi pan[111], jaka pretensja? .. W³a¶nie. Nie darmo chyba o[66] niej[46] mówi±, ¿e wszystkich[242] uwodzi.
3848 1924~W Jezioranach~P R~05.06.1966~odc. 319~s. 13
3849 O[+] ile[9] pamiêtam, to[9] trzy[34] tygodnie[142] temu[8] jak[9] tu by³am, to¶[9] siê specjalnie nawet nie dowiadywa³[531], czy mo¿na czy nie, tylko¶ porwa³[53] motor[141] Wie¶ka[/][121] i. Prysn±³[53] .. A bo mi ju¿ wtedy króliki[112] siê lêg³y[501] pod[65] t±[251] skorup±: ile[8] siê mo¿na kuæ[501]? .. A Wiesiek[/][111], my¶la³am, ¿e ciê na[66] Gniadym[/][161] bêdzie[56] na[+] oklep goni³[52] .. Du¿o by[8] mi zrobi³[54].
3850 1925~W Jezioranach~P R~05.06.1966~odc. 319~s. 24
3851 A ten[211] mecenas stoi z[65] teczk± na[66] boku[161] i tylko siê tak u¶miecha[501], ¿e niby nic[41] z[62] tego[42] nie wyjdzie. Ole¶ka[/][111] kartofle[142] postawi³a na[66] blasze[161]. Aha[7], jeszcze sama posz³a i nar±ba³a sobie[43] drzewa[121], podpali³a pod[65] kuchni±. Wtedy ten[211] magister od[62] niewidomych[122] daje jej[43] nastêpne[241] zadanie[141]: ¿eby wymiesza³a kartofle[142] z[65] otrêbami dla[62] ¶wiñ i nakarmi³a ¶winie[142]. Ole¶ka[/] tylko tymi rêkoma wszystko namaca³a, raz-dwa. [#]
3852 1926~W Jezioranach~P R~12.06.1966~odc. 320~s. 3
3853 Niech spisuj±[55]. Mam[5] k³opot[141]? Mnie[43] tam[7] nie ubêdzie, ani przybêdzie. Podobno w[66] tym[261] roku[161] maj± spisywaæ nawet ogródki[142] kwiatowe[242]. Nie s³yszeli¶cie? .. Mnie[42] na[64] takie[242] ¿arty[142] nie nabierzecie. Przecie¿ to[41] spis[111] gospodarczy[211]. U[62] nas[42] w[66] pegeerze[=] ju¿ byli[5], to[9] wiem. Rok[111] w[64] rok[141] to[211] samo[41] .. O[7], ten[211]! Psiakrew[7], adiutant Mateusza[/][121]. Ju¿ mnie[44] pozna³. Pieska jego niebieska. Jak tylko mnie wyw±cha - ju¿ obszczekuje. [#]
3854 1927~W Jezioranach~P R~26.06.1966~odc. 322~s. 13
3855 On bi³ na[64] to[44]: lepiej by³oby wie¶[141] doinwestowaæ za[64] te[242] pieni±dze[142] -- tak stawia³ sprawê -- ,,ch³op powinien najpierw gospodarkê postawiæ, unowocze¶niæ, a potem[8] dopiero braæ[5] sobie[43] telewizory[142] i inne[242] rzeczy[142]. -- tak on wyskoczy³ .. Zaraz, Ludwik[/][171], to[9] znaczy[501] siê. Zamiast[62] radia[121] -- co[44] siê[41] ma zrobiæ? .. Mnie[44] siê pytasz[501]? Jego[44] siê spytaj[501]. On by chcial, ¿eby stodo³y czy silosy za ten chudy grosz postawiæ. [#]
3856 1928~W Jezioranach~P R~26.06.1966~odc. 322~s. 25
3857 Nie dziwiê[501] ci[43] siê. Przecie¿ to[41] jest takie[211] ma³e[211]. Piek³o[111]. Ja w[+] ogóle patrzê na[64] ciebie[44] jak[9] na[64] zawodnika[141] sportowego[241], bo to[41] przecie¿ zapasy[112] .. Ka¿da z[62] nas[42] wygl±da koñca czerwca jak[9] jednej[221] nadziei[121] .. No i zawsze ona przychodzi, na szczê¶cie, i to w kwiatach spowita oraz w chórach dzieciêcych g³osików, deklamuj±cych swoje podziêki .. Ty siê naprawdê marnujesz jako talent literacki. [#]
3858 1929~W Jezioranach~P R~03.07.1966~odc. 323~s. 14
3859 Ano[8], bo to[41] ró¿nie, raz[141] odmawiam, drugi[241] raz[141] nie. Jak[9] mi siê zechce[501]. A pamiêtasz, Anielciu[/][171], tego[241], jak¿e mu tam[7]? Com[9] siê z[65] nim[45] s±dziæ chcia³[53], ino wojna stanê³a mi na[66] zawadzie[161]? Zaraz, zaraz. Ino sobie[43] wspomnê. No, dobra[8] dziadku[171]! O[7] te[212]. Potem[8], od³ó¿my s±dy[142] na[+] pó¼niej. Mamy[5] teraz pilniejsze[242] na[66] g³owie[161] .. A niby co[41]? .. Masz ci[43] los[141]!
3860 1930~W Jezioranach~P R~10.07.1966~odc. 324~s. 7
3861 Nie, to[41] nie mo¿e[5] polegaæ na[66] prawdzie[161]. Pok³ócili[501] siê pewnie z[65] Jad¼k±[/][151], jak[9] zwykle! On jest przecie raptus[111] i w[66] s³owach nie przebiera jak[9] siê w¶cieknie[501], ale ¿eby. Nie. Nie tak dawno wyci±gn±³ mnie[44] do[62] miasta[121], ¿ebym dla[62] Jad¼ki[/][121] kupi³a satynê na[64] sukniê, niby, ¿e siê lepiej znam[5] ni¿[9] ona, dba przecie o[64] ni±[44] jak[9] umie, i o[64] dzieci[142]. Kupuje im[43], co[44] mo¿e[5], nie ¿a³uje.
3862 1931~W Jezioranach~P R~10.07.1966~odc. 324~s. 22
3863 No ju¿, Hanka[/][171], we¼¿e[50] siê w[64] kupê, nic[41] takiego[221] siê nie sta³o[501]. Marga[5] taki[211], to[9] niech sobie[43] marga[55]. Nie wiesz? Psy[112] szczekaj± a wiatr[111] niesie. No, daj sobie[43] spokój[141], warto[5] sobie[43] z[62] tego[42] co[44] robiæ? .. Jakby ci[43] tak wierci³ w[66] uszach od[62] rana[121] do[62] wieczora. Ciebie[42] nie[+] ma, to[9] nie wiesz .. To[9] nie s³uchaj. Puszczaj radio[141], ¶piewaj, schod¼ mu z[62] drogi[121].
3864 1932~W Jezioranach~P R~31.07.1966~odc. 327~s. 8
3865 Nie o[64] to[44] chodzi. Ale dobrze, wezmê ³y¿eczkê. Bolkowi[/][131] rzeczywi¶cie przyda[501] siê kilka[31] s³ów. Pociechy[121]. Jest[57] prawie[8] za³amany[211] .. Wiêc to[41] by³a[5] alergia? .. Na[64] to[44] wygl±da. Le¿a³ w[66] szpitalu[161], u[62] brat[121] Jab³oñskiej[/][121], no wiesz .. Wiem, Ratajczyka[/][121] .. Przeprowadzono wszystkie[242] badania[142] i niczego[42] nie wykryto. Nerki[112], przewód[111] pokarmowy[211], p³uca[112] w[66] porz±dku[161] .. By³a[5] mowa o[66] opuchli¼nie[161].
3866 1933~W Jezioranach~P R~07.08.1966~odc. 328~s. 10
3867 Przcie on po[66] tym[46], co[41] z[65] Heñkiem[/][151] by³o. No to[9] i leczyæ[501] siê na[64] g³owê musia³. Bo go[44] wtedy tak bola³a i bola³a .. Widzê, Hanka[/][171], ¿e ty go[44] w[64] obronê chcesz braæ[5]. Adwokatem chcesz byæ dla[62] niego[42], bo szwagier .. Sk±d, Jadwiga[/][171], ja tylko. Próbujê tak jako¶ dojrzeæ, co[41] to[41] mo¿e[5] byæ .. Nie trzeba znów tak daleko szukaæ, jak[9] ty my¶lisz.
3868 1934~W Jezioranach~P R~07.08.1966~odc. 328~s. 28
3869 Z[65] tymi wzdychanymi? Ty my¶lisz, ¿e oni, no ci[212], co[9] dawniej w[66] Pu³awach[/][162] ¿yli, to[41] oni nas[44] tak znów na[66] rêkach nosz±? Bracie[171], oni to[8] uwa¿aj±, ¿e my to[8] tacy[212]. Naje¼d¼cy[112], rozumiesz? ¯e jedn±[251] nog± w[66] fabryce[161] -- drug±[251] na[66] wsi[161]. Nie ka¿da dziewczyna chce tych[222] nowych[122]. Ja to[8] jak[9] pojecha³em na[64] te[242] wczasy[142] do[62] Zakopanego[/][121].
3870 1935~W Jezioranach~P R~21.08.1966~odc. 330~s. 8
3871 A ty¶ by³[53] dobry[211], jake¶[9] ojcu[131] naskar¿y³[53]? .. Nie naskar¿y³em. Powiedzia³em mu tylko, co[41] i jak[9] .. Aha[7], tylko mu powiedzia³e¶. Kry¶ka[/][171]. Mog³em mu nie powiedzieæ? Przecie¿ ty jeszcze nie masz nawet swoich[222] lat. M±drzejsi ludzie[112] jak[9] ty i jak[9] ja przykazali mi .. Ja te¿ ci[43] co¶[44] przykaza³am, to[41] znaczy, prosi³am ciê o[64] co¶[44]. I to[8] jak[9] prosi³am, ¿eby¶ nie wyda³ przed[65] ojcem.
3872 1936~W Jezioranach~P R~21.08.1966~odc. 330~s. 27
3873 To[9] ten[211] Pietrek[/][111] nie taki[211] ostatni[211], jak[9] potrafi³ jej[43] poradziæ .. On od[+] razu mówi³, ¿e to[41] mo¿e[8] nic[41] wielkiego[221] .. Pomóc ci[43] szukaæ? Tego[42], czego[42] nikt nie zgubi³? .. Ja chcia³am tylko powiedzieæ .. I ba³a¶[501] siê zawo³aæ? .. Strachliwa siê zrobi³a¶[501]. A¿ dziwne[211] u[62] dziewczyny[121], co[9] dobrych[222] kilka[34] miesiêcy mieszka³a w[66] Warszawie[/][161] .. Tak¿e¶cie o[66] czym¶[46] rozprawiali[53], nie chcia³a przeszkadzaæ.
3874 1937~W Jezioranach~P R~11.09.1966~odc. 333~s. 7
3875 Bryjê[141]? Taka[211] nazwa nie dodaje apetytu .. Tak nazywamy gê¶ciejsz±[241] zupê. Do[62] klusek[122] w³adujê ze[8] trzy[34] jaja[142], bêd± bardziej syte[212] .. Zrób po[+] prostu jaja[142] sadzone[242], z[65] ziemniakami i zsiad³ym[251] mlekiem, albo ma¶lank± .. Aha[7]! Ju¿ ci[43] siê Stefan[/][111] tego[42] chwyci[501]! ,,Trzy[34] razy[142] dziennie jaja[112]'' powie. ,,Nic[44] ju¿ na[66] ¶wiecie nie[+] ma innego[221]?'' .. Bo ostatnio to[8] tak by³o.
3876 1938~W Jezioranach~P R~11.09.1966~odc. 333~s. 14
3877 Moja kochana[171]. Minie[5] miesi±c[111], dwa[31], no powiedzmy trzy[31], a kole¿anka Klimek[/][111] przeniesie[501] siê ze[65] wszystkim[45] do Klimontowic[/][122] .. Tak my¶lisz? A Janiakowa[/][111] zachodzi w[64] g³owê, czemu[8] to[8] teraz doktora[121] nie widuje siê[41] na[66] Trojakach[/][162] .. Bo kole¿ankê Klimek[/][141] widuje siê[41] w[66] Klimontowicach[/][162] .. aa[7], teraz wiadomo czemu[8] to[8] Jankê[/][141] wys³a³a¶ w[64] pole[141]. Szkoda[5] tylko, ¿e wtedy, kiedy siê[41] z[62] pola[121] schodzi.
3878 1939~W Jezioranach~P R~18.09.1966~odc. 334~s. 11
3879 Nie mia³e¶ interesów w[66] klimontowickim[261] SOP-ie[=]? Dziêkuj Bogu[131] i omijaj to[44] z[+] daleka .. A co[41] tam[8] siê porobi³o[501], przecie to[41] by³ ca³kiem dobry[211] SOP[=] .. Ano[8] by³. Póki nie przysz³y[5] te[212] nowe[212] zarz±dzenia[112]. Sprawa, widzisz, kszta³tuje[501] siê tak wszystkie[212] dowody[112], zanim cz³owiek wp³aci forsê, musz± najpierw przej¶æ[5] przez[64] rejestr[141] .. Jaki[211] znowu rejestr[111]? Nigdy tego[42] nie by³o. Bra³o siê[41] kwitek[141] z[62] magazynu i sz³o prosto do[62] kasy[121].
3880 1940~W Jezioranach~P R~02.10.1966~odc. 336~s. 22
3881 Nie narzekam .. No widzisz, a ja najpierw uczy³em[501] siê sam[211], a potem[8] t³uk³em[501] siê z[65] m³odzie¿± na[66] koloniach. My¶lisz, ¿e takie[211] u¿eranie[+] siê[111] to[41] to[211] samo[41], co[9] je¼dziæ sobie[43] samochodem i le¿eæ na[66] pla¿y[161] nad[65] morzem? .. Tak to[44] sformu³owa³e¶, jakby¶ mia³[5] do[62] mnie[42] pretensje[142]. O[64] mój[241] urlop[141] .. Co¶[41] ty, zdaje[501] ci[43] siê. Mówiê jak[9]. No, zwyczajnie, jak[9] kolega do[62] kole¿anki[121]: chyba by³a¶ pod[65] dobr±[251] opiek±, -- a wracasz taka podenerwowana. Mo¿e[8] lepiej by³oby zmieniæ.
3882 1941~W Jezioranach~P R~09.10.1966~odc. 337~s. 17
3883 Przecie maj± tego[241] swego[241] ,,Króla[141]'' .. I k³opotu z[65] nim[45] po[64] same[242] uszy[142] .. Jakby by³o dwoje[31], to[9] by³oby ca³kiem inaczej .. Podobno jak[9] dwoje[31] dzieci[121], to[9] siê lepiej chowaj±[501] .. Najlepiej sama[211] siê przekonaj[501] .. Ja tam[7] nikogo[42] nie namawiam, ale kiedy ju¿ jedno[211] odchowane[211], jako[+] tako, pora pomy¶leæ o[66] drugim[261]. Na[64] co[44] czekaæ? Co[41] to[41] miasto[111], ¿e na[66] jednym[261] poprzestaj±, bo podwórza[112] za[+] ma³e[212]? U[62] nas[42] starczy[5] i dla[62] piêciorga[32].
3884 1942~W Jezioranach~P R~30.10.1966~odc. 340~s. 19
3885 A wiesz dlaczego? Bo tobie[43] chodzi o[64] tê twoj±[241] ciekawo¶æ[141], o[7]! .. Nie drzyj[501] siê tak. Ja chcê dla[62] niego[42] dobrze -- a jeszcze za[64] swoje[141] us³yszê. Czy to[41] co¶[41] takiego[221] wielkiego[221], ¿e skrobnie tym[251] piórem dwa[34] s³owa[142]? Zaraz mo¿e[5] siê od[62] niej[42] wynie¶æ i przepadnie[5]. Patrz, tego[221] lekarstwa[121] ju¿ nawet na[66] dnie[161] nie[+] ma .. Nie przyjecha³ tu na[64] twoje[241] wezwanie[141] .. A co, za to wszystko, co siê robi dla panny Broni[/], to nie mo¿e siê pofatygowaæ? Taki straszny wysi³ek dla niego? Nie chcesz ty, to ja poproszê. [#]
3886 1943~W Jezioranach~P R~13.11.1966~odc. 342~s. 2
3887 Józefie[/][171] ¦wiêty[/][211], powariowali. Jeszcze go[44] upuszcz±! Do¶æ tego[42]! Stefek[/][171]! Jeszcze co[44] ojcu[131] zrobicie! .. Przecie dziadek siê nie daje[501] od[62] pod³ogi[121] oderwaæ! .. Niech siê mama[111] nie boi[551]! Dziadek u[62] nas[42] jak[9] w[66] ko³ysce[161]! .. O[7] Józefie[/][171] ¦wiêty[/][211], co[41] to[41] za[8] dzieci[112] nieus³uchane[212]. Do¶æ tego[42] bêdzie! S³yszycie, czy nie? Stare[212] byki[112], a takie[212] g³upie[212] .. No[7]! Koniec[111] .. O[7]! A teraz siê[41] dziadka[141] tu posadzi, jak[9] na[66] tronie .. Czekajta, bo mi siê we ³bie krêci. [#]
3888 1944~W Jezioranach~P R~13.11.1966~odc. 342~s. 12
3889 Trzy[31]? Humor[111] satyra. Dziesiêæ[31]! Nie? Popatrzeæ na[64] marynarkê. Ju¿ taka[211] by³a opiêta, a teraz .. Co[9] prawda, to[9] prawda ¿e¶ spad³[53] z[62] cia³a[121]. Ale czemu[8] to[41] tak? Nie[+] ma w[66] tobie[46] przypadkiem jakiej[221] choroby[121]? .. Kto do[62] trzydziestki[121] za[+] du¿o wa¿y, o[66] tym[261] ¿adna panna nie marzy .. No, poeta, oddaj dziadkowe[242] prezenty[142]. Nie martwcie[501] siê, dziadku[171], baja[111] bardzo siê w[66] praniu[161] kurczy[501]. Bêd± w sam raz, jak siê upierze ze dwa razy. [#]
3890 1945~W Jezioranach~P R~13.11.1966~odc. 342~s. 26
3891 Kiedy ja wola³am jego[44] .. Ojej[7], dziecko[111] siê rusza[501]. Chod¼my mo¿e[8] do[62] kuchni[121] .. Wiesiek[/][111] te¿ przyjecha³? .. Wiesiek[/][111]? Nie. Nie przyjecha³ na[64] tê niedzielê .. My¶la³em. Bo czasem[8] tak robi, ¿e najpierw tam[8] zagl±da .. Jeszcze jak[9] Edek[/][111] przyje¿d¿a do[62] domu[121]. Bo wtedy nie bardzo jest gdzie spaæ .. Do[62] tych[222], co[9] to[8] Bolu¶[/][111] gada³, wampirów[122], by³ trochê podobny[211] ten[211] nasz[211] Czarny[/][211] Florek[/][111].
3892 1946~W Jezioranach~P R~20.11.1966~odc. 343~s. 32
3893 Chcesz, ¿eby siê wszyscy domy¶lili[501], co[41] jest na[66] rzeczy[161]? Lepiej swoje[141] my¶leæ, ale nie pchaæ[501] siê z[65] tym[45] przed[64] oczy[142]. Sama[211] wiesz, ¿e mam[5] racjê. Nie b±d¼[5] g³upia, tylko wróæ[501] siê ze[65] mn±[45] do[62] klubu, rozumiesz? W³azimy sobie[43] teraz we[64] dwoje[34], jakby nigdy nic[41]. Rozumiesz? My w³azimy a oni oczy[142] postawi±. Zaskoczysz wszystkich[242]. Chod¼, Kry¶ka[/][171] .. Ale. To[41] tak jako¶. Tak. g³upio .. Zobaczysz, ¿e moja racja bêdzie. [#]
3894 1947~W Jezioranach~P R~27.11.1966~odc. 344~s. 6
3895 Chcieli¶cie, prezes[171], konkretnie. No to[211] pierwsze[111] jest niezgodne[211] ze[65] statutem, ¿e Garwoliñski[/][111] jest dyspozytorem. Bierze za[64] to[44] forsê? .. Bierze, i ma prawo[141] do[62] tych[222] trzech[32] procent[122]. Trudno, ¿eby wszyscy robili za[+] darmo. Nie ka¿dy[11] taki[211] jak[9] ¦wierk[/][111] .. Jak[9] ty bêdziesz za[64] dyspozytora[141], to[9] bêdziesz[56] bra³[52] tak[+] samo. I jako[61] traktorzysta, i jako[61] dyspozytor .. Tak! ,,Jak[9] ty bêdziesz, to[9] bêdziesz[56] bra³[52]''. Czekaj babka latka[121] .. I co? Tylko o to ci chodzi? Przecie¿ kiedy¶ ju¿ ¿e¶my ci gadali, ze nikt by nie chcia³ byæ prezesem. [#]
3896 1948~W Jezioranach~P R~04.12.1966~odc. 345~s. 20
3897 Mo¿e[8] tak i jest, ale co[44] robiæ? Ogl±daæ[501] siê na[64] niego[44] i rezygnowaæ z[62] wygody[121]? .. Masz pieni±dz[141] na[66] zbyciu[161]? .. Tyle[8], ¿eby pokryæ[5] te[242] rury[142] do[62] spó³ki[121] ze[65] Stefkiem[/][151] i na[64] instalacje[142], to[41] siê przecie znajdzie[501]. Dzieci[122] ma³ych[222] nie mamy[5], Wanda[/][111] na[64] siebie[44] zarabia. Jakby siê[41] postanowi³o, to[9] na[64] wiosnê. Gdzie idziesz?
3898 1949~W Jezioranach~P R~11.12.1966~odc. 346~s. 7
3899 ¯e nic[41]. To[9] co¶[8] taki[211], jakby¶. Jakby¶ siê pod¼wign±³[501]? .. A bo. Bo nie wiesz, jak[9] jest? Za[64] to[241] wszystko[44], co[44] kto¶ zaba³agani³, ja mam[5] ludziom w[64] oczy[142] ¶wieciæ. Tych[222] od[62] krytyki[121] na[66] furze[161] nie zmie¶ci, tylko tych[242], co[9] chc± robiæ, to[8] chyba w[66] mysiej[261] dziurze[161] szukaæ! .. E[7], Bolek[/][171], by[8] siê nadawa³[541] na[64] etat[141] stracha[121] na[64] wróble[141]: macha tymi ³apskami, tylko mu kapelusz[141] dziadkowy[241] na[64] ³eb[141] wsadziæ.
3900 1950~W Jezioranach~P R~11.12.1966~odc. 346~s. 18
3901 Bo wie pan[111], na[64] Andrzejki[142] kiedy¶ to[8] nasze[212] panny[112] specjalnie s³one[241] ciasto[141] jad³y. Kto w[66] nocy[161], we[66] ¶nie oczywi¶cie, wody[121] poda³ -- ten[211] mê¿em mia³[5] byæ. No i jad³am w[64] te[242] Andrzejki[142] s³one[242] ¶ledzie[142] i nikt mi wody[121] nie poda³. Nikt mi siê nie przy¶ni³[501] .. Nawet ten[211] Gendera[/][111] z[62] Zalasków[/][122]? .. Panie[171] Kania[/][171], kiedy ja naprawdê chcê wiedzieæ, jak[9] tam[8] sz³o na[66] tym[261] zebraniu[161].
3902 1951~W Jezioranach~P R~25.12.1966~odc. 348~s. 5
3903 I co[41] dalej? No? .. Kiedy. Nie pomnê .. Jak[9] rany[172], mnie[43] te¿ siê film[111] urwa³[501]! .. Jancia[/][171], zawo³aj no Edka[/][141], mo¿e[8] on wie, jak[9] to[41] dalej sz³o? .. Edek[/][111]? A on sk±d? Przecie on dzisiejszy[211]? .. Sk±d! Jak[9] by³ ma³y[211], to[9] te¿ z[65] kolêdnikami lata³ .. O[7]! Mam[5]! Dobywaj¿e Ma¶cibrzuch, z torby gorzalicê! .. Nie, tato[171], to[41] du¿o dalej, wtedy jak[9] Cedzimlek[/][111] przychodzi. [#]
3904 1952~W Jezioranach~P R~25.12.1966~odc. 348~s. 20
3905 A co [?] robiæ? S³uchali¶my trochê radia[121], nawet by³y[5] dobre[212] rzeczy[112], potem[8] próbowa³am czytaæ, ale Bolek[/][111] nie daje. Chodzi i nudzi .. Wiesz co[44], Irka[/][171]? Kupiliby¶cie telewizor[141]. W[64] niedzielê s± ciekawe[212] programy[112] .. Najpierw niech bêdzie[55] kran[111] w[66] domu[161], i jaka¶ ³azienka .. Myæ[501] tu siê mo¿na i w[66] balii[161], a popatrzeæ zawsze by[8] siê chêtnie popatrzy³o[541]. S± te[212] rolnicze[212] audycje[112], mo¿na skorzystaæ.
3906 1953~W Jezioranach~P R~25.12.1966~odc. 348~s. 26
3907 Teoretycznie mo¿e[5] tak byæ, nie? I wtedy, co[44] by[8] Borowikowa[/][111] pomy¶la³a[54]? ¯e dlaczego ja niby jestem taki[211] ciekawy[211]? Wspomnia³a mi o[66] tym[46], miêdzy[+] innymi, kiedy mówi³a, ¿ebym przyszed³, ¿e u[62] nich[42] jest taki[211] zwyczaj[111], ¿eby raz[8] w[66] roku[161] spotkaæ[501] siê, pogadaæ prywatnie z[65] tymi, których[242] lubi± .. Taki[211] aktyw[111] przy[66] kawie[161], co[41]? .. Raczej tak zwana ,,wiejska góra'' .. Ale o[41] bomba! A je¿eli to[41] rzeczywi¶cie nie Klimkówna[/][111], to[9] co[41]?
3908 1954~W Jezioranach~P R~22.01.1967~odc. 352~s. 8
3909 I co[41], nie boicie[501] siê takiemu daæ dziecka do[62] ³apy[121]? .. Sk±d! Nie chcê go[42] i ju¿ .. A z[65] kim[45] on mia³[5] byæ do[62] pary[121]? Z[65] Janiakówn±[/][151] mo¿e[8]? .. Nie, choæ ona to[8] tak z[65] sercem do[62] mnie[42] podesz³a, zachodzi wci±¿, i kocyki[142] w[66] prezencie przynios³a. Ale my¶lê, ¿e jednak Mary¶ka[/][111] bêdzie za[64] tê matkê .. Wojtkowa[/][111] Mary¶ka[/][111]?
3910 1955~W Jezioranach~P R~22.01.1967~odc. 352~s. 13
3911 Odczepi³o[501] mi siê wiadro[111]. Ale z³apa³o. O[7] rany[172], ale mróz[111] .. Czy siê pcha[501]? Jak[9] by³o to[211] zebranie[111] KGW[=] i ko³a[121] plantatorek[122], to[9] ona wsiad³a nawet trochê na[64] Jab³oñsk±[/][141]. A za[64] to[44], ¿e Irena[/][111] za[+] bardzo ci±gnê³a wszystkich[242] do[62] kontraktacji[121], a teraz to[41] siê urwa³o[501]! ¯e jakby siê[41] posz³o na[64] chowanie[141] kur[122], jak[9] to[44] ona mówi³a, to[9] by[8] teraz wiadomo by³o[54], co[41] dalej.
3912 1956~W Jezioranach~P R~22.01.1967~odc. 352~s. 23
3913 A ty mnie[42] nie strasz, bom ja nie ta, co[9] do[62] tych[222] pór[122] .. Ciekawe[211], jaka, bo jako¶ nie widzê, ¿eby¶ siê w[64] królowê zamieni³a[501] albo w[64] jak±¶[241]. Gwiazdê z[62] kina[121] .. Na[64] krzyk[141] mnie[42] nie bierz, s³yszysz? Choæ ty gadasz na[64] ten[241] dom[141], ¿e on ,,¶mierdz±ca buda'', to[9] on mój[211] jest. Mieszkasz w[66] nim[46], bo¶ nowego[221] nie wstawi³[53]. Bo i z[62] czego[42] by[8]?
3914 1957~W Jezioranach~P R~29.01.1967~odc. 353~s. 19
3915 ¯eby nie zbrechaæ i moja córka ma g³os[141] od[62] samego[221] urodzenia[121]. W[66] ko¶cielnym[261] chórze organi¶cie[131] pomaga. A u[62] ciebie[42] w[66] chacie[161] to[8] wy¶piewuje ró¿ne[242] takie[242], ¿e kobieta moja siê z³o¶ci[501]. ,,Ty -- mówi -- nie miaukaj mnie[43] nad[65] uchem jak[9] kocica na[66] dachu[161], a ot[8], zaci±gnij jak[9] u[62] nas[42] starsze[212] ludzie[112] kiedy¶ ¶piewali''. Ot, na taki przyk³ad, moja domowa kobita najwiêcej lubi takie, o. [#]
3916 1958~W Jezioranach~P R~05.02.1967~odc. 354~s. 12
3917 Póki nie skoñczone[211], nie trzeba chwaliæ .. Pewnie! Nie wo³aj ,,hop[7]'', póki¶ nie po[66] tamtej[261] stronie[161] .. No, to[9] zdrowie[111] artystki[121] Anny[/][121] i mechanika[121] Henryka[/][121], rodziców[122] Paw³a[/][121] Franciszka[/][121] .. Piotra[/][121] Franciszka[/][121] .. Piotra[/][121] Franciszka[/][121] i Paw³a[/][121] Juliana[/][121] .. A[7], to[9] drugie[242] imiona[142] maj± pewnie po[66] dziadkach .. Tak to[44] se[43] nasi na[64] koniec[141] umy¶lili .. I prawid³owo .. Ano[7], bo z[65] tymi imionami to[8] wysz³o nie ca³kiem tak, jak[9] siê[41] chcia³o.
3918 1959~W Jezioranach~P R~19.02.1967~odc. 356~s. 9
3919 Adwokatowaæ mu chcesz? .. Nie o[64] to[44] idzie, Mateuszu[/][171]. Ja go[44] tam[7] nie broniê[5]. Narwany[211] to[8] on jest. Po[64] co[44] to[8] by³o tr±biæ o[66] tym[261] prokuratorze[161], o[66] kradzie¿ach, co[9] ich[42] wcale nie by³o. Przynajmniej w[66] dokumentach. Z³o¶æ[111] go[44] ponios³a i zrobi³ nie tak jak[9] trzeba. Ale ¿e dobrze chcia³, to[9] nikt nie zaprzeczy .. Wilk te¿ dobrze chcia³, jak[9] siê na[64] pastucha[141] do[62] owieczek godzi³[501].
3920 1960~W Jezioranach~P R~26.02.1967~odc. 357~s. 20
3921 Piec[111] do[62] grzania[121] wody[121] te¿ by[8] by³[54]? .. Pewnie, ¿e tak. Tylko jest kwestia, jaki[211]? Ojciec planuje bojler[141] w[66] kuchni[161] i przeprowadziæ przewody[142]. A mnie[43] siê zdaje[501], ¿e oprócz[62] tego[42] przyda³by[501] siê i piec[111] w[66] ³azience[161], no oczywi¶cie na[64] wêgiel[141] .. Tak. No có¿[41]? Je¿eli moja osoba jako¶ pañstwu[132] w[66] tym[261] wszystkim[46] przeszkadza, proszê siê nie krêpowaæ[501] .. Ale pani[171] Broniu[/][171] .. Bo ja ju¿ widzê, ¿e najlepsze miejsce na ³azienkê wygospodarowa³oby siê, bior±c czê¶æ mojego pokoju. [#]
3922 1961~W Jezioranach~P R~19.03.1967~odc. 360~s. 22
3923 O, widzita j±! Jakby¶ czasem[8] m±drych[222] ludzi[122] pos³ucha³a, to[9] by¶[8] siê tak nie dziwowa³a[541]. Za[62] dawnych[222] czasów, jak[9] przez[64] tê nasz±[241] lubelsk±[241] ziemiê ciêgiem[8] Tatary[112], Ruskie[112], a potem[8] Szwedy[112] rajzowali, to[9] ludzie[112], ¿eby siê chroniæ[501] przed[65] nimi, pod[65] ziemi± takie[242] drogi[142] ryli, jak[9] krety[112]. A bo to[8] nie pisz± w[66] gazetach o[66] tych[262] korytarzach pod[65] Lublinem[/][151]? I tym[45] siê t³umaczy[501] ca³e[211] to[211] zdarzenie[111] z[65] barankiem. [#]
3924 1962~W Jezioranach~P R~19.03.1967~odc. 360~s. 30
3925 Po[64] co¶[44] rozpapra³a[53] ten[241] kompost[141]? .. Po[64] to[44], ¿e w[66] przysz³ym[261] tygodniu[161] chcê siê wzi±æ[501] do[62] inspektów .. Mówi³em ci[43], ¿e przygotujê ziemiê .. Niejedno[44] ju¿ mówi³e¶ .. Nie potrafisz rozmawiaæ inaczej? .. Nie. I wiedz[5] sobie[43], ¿e odt±d ju¿ bêdzie tak: bêdê do[62] ciebie[42] taka, jak[9] ty do[62] mnie[42] .. Nie strasz mnie[42] tylko .. Ani my¶lê. Na szczê¶cie przesta³o mi ju¿ na niektórych rzeczach zale¿eæ tak, jak kiedy¶. [#]
3926 1963~W Jezioranach~P R~26.03.1967~odc. 361~s. 9
3927 Oho[7], wiedzia³, w[64] któr±[241] stronê na[64] koniec[141] zakrêciæ .. Ano[7], jak[9] to[8] nasz[211] Edu¶[/][111]: co[44] nie dogra, to[44] do¶piewa, czego[42] nie do¶piewa, to[44] dokrzyczy! .. Ale najwa¿niejsze[211], ¿e weso³o w[66] domu[161] .. Oj[7], bo spadnie. Posypa³y[501] siê przez[64] szwagra[141]! .. Przeze[64] mnie[44]? Przez[64] instrument[141] najwy¿ej. Ju¿ zdejmujê .. Ju¿, ju¿, ja podniosê. Ca³a miska pisanek .. A Stasia[/][111] nad[65] tymi pisankami to[8] ca³y[241] wczorajszy[241] dzieñ[141] siedzia³a.
3928 1964~W Jezioranach~P R~26.03.1967~odc. 361~s. 22
3929 Sk±d ty ten[241] area³[141] we¼miesz? .. A bo ma³o w[66] Jezioranach[/][162] takich[222] gospodarstw, co[9] siê ledwie nosem podpieraj±[501]? Nic[41] im[43] nie pomo¿e, tylko przekazanie[111] w[64] inne[242] rêce[142]. Taki[211] Melnik[/][111] na[64] ten[241] przyk³ad[141]: kredytów nabra³, wszystko[44] przepu¶ci³, ³ó¿ka[142] nawet posprzedawa³, rodzina na[66] s³omie[161] siê kot³uje[501], workami przykrywa[5], ale on ,,gospodarz, bo konia[141] ma''. A ze kradzionym go karmi, albo i trzy dni pod rz±d glodem morzy, to inna rzecz. [#]
3930 1965~W Jezioranach~P R~02.04.1967~odc. 362~s. 16
3931 Jednym[251] s³owem przed[65] ¿niwami bêdziecie ju¿ na[66] Trojakach[/][162]? .. Mo¿e[8] tak, a mo¿e[8] nie. Zobaczy siê[41]. Najg³ówniejsze[211], dach[141] postawiæ, ¿eby siê na[64] ³eb[141] nie la³o[501] .. S³uchaj no Heniek[/][171]. A nie pokaza³[501] siê tam[8] u[62] ciebie[42] na[66] budowie[161] ten[211] murarz? .. Murarz? .. No, ten[211]. Zaraz, zaraz, poczekaj! Zdaje[501] siê jemu jest. Suse³[/][111]? .. A, jest taki[211]. Jest! Ten, co go ,,æmi'', albo ,,ckni'' jak chce paliæ, a ¿e ciêgiem chce. [#]
3932 1966~W Jezioranach~P R~02.04.1967~odc. 362~s. 24
3933 Posied¼ jeszcze trochê. A co[41] do[62] Edka[/][121], Leon[/][171], to[8] powiem ci[43] szczerze: zazdro¶æ[111] ciê bierze, ¿e jeszcze staæ go[44] na[64] tego[241], jak[9] ty mówisz, ,,m³odzie¿owca[141]'' .. I co[41] dalej? No, mów[5], mów[5], ja mam[5] cierpliwo¶æ[141] .. Jest kawalerem, to[9] ma prawo[141] sobie[43] podfruwywaæ .. Pan[111] Kania[/][111] te¿ jest kawalerem, a nie robi z[62] siebie[42] takiego[221] balona[121] jak[9] Edek[/][111]. To¶[41] mnie[44] ,,ubra³[53]'' Leon[/][171]! No, no, no! Gdzie mnie tam do Edka[/]! Ch³opak m³ody i w ogóle, jak to siê mówi, z wygl±dem. [#]
3934 1967~W Jezioranach~P R~09.04.1967~odc. 363~s. 7
3935 No! Jake¶[9] tam[8] tak to[44] odstawi³[53] jak[9] teraz, to[9] siê nie dziwiê[501], ¿e¶[9] za³apa³[53] to[241] miejsce[141]! .. Staszek[/][171]! Masz pojêcie[141] jak[9] siê[41] ¶piewa na[66] sali[161], ze[62] sceny[121] i jeszcze jak[9] orkiestra podegra[5]? Jak[9] cz³owiek nadmie klatkê z[65] piersiami, jak[9] wypu¶ci g³os[141], to[9] jakby siê[41] samo[41] ¶piewa³o! .. O[7] to[41] to[41]! Bez muzyki gorzej idzie. Wiem, bom za m³odu ty¿ ¶piewa³ .. Najwiêcej w ko¶ciele .. A przewa¿nie po weselach, bo wtedy nie by³o gdzie. [#]
3936 1968~W Jezioranach~P R~09.04.1967~odc. 363~s. 16
3937 Niech mama[111] Irki[/][121] siê spyta[551], co[44] ma za[8] z³o¶æ[141], bo ja. Nie wiem .. A czemu[8] by¶[8] nie mia³[54] siê jej[42] spytaæ[501], jak[9] nie wiesz .. Et[7], sprzykrzy[501] jej[43] siê, sama[211] przestanie[5] .. Oj[7] Stefek[/][17], Stefek[/][171]. Przestaæ to[8] mo¿e[8] i przestanie[5], ale uraza w[66] sercu[161] nie ustanie[5]. A przecie ty z[65] ni±[45] bêdziesz do[62] koñca ¿ycia[121], a nie. Z[65] tamt±[251] .. Z[65] jak±[251] tamt±[251]? Co[44] mama[111] znowu?
3938 1969~W Jezioranach~P R~09.04.1967~odc. 363~s. 23
3939 ¯a³uj, Kry¶ka[/][171], ¿e ciê[42] wcze¶niej nie by³o. Tak±[241] piêkn±[241] piosenkê Edek[/][111] ¶piewa³ .. A ja trochê s³ysza³am. Jak[9] us³ysza³am akordeon[141], to[9] siê podkrad³am[501] pod[64] sadek[141] i pods³ucha³am! .. Pod[65] sadkiem! Zamiast przyj¶æ[5] i si±¶æ jak[9] cz³owiek na[66] koncercie, i klaskaæ .. Sk±d mog³am wiedzieæ, czy mnie[42] tu akurat wygl±daj±? .. A dlaczego mieliby ciê[42] ,,nie wygl±daæ''? .. Mnie[42] siê pytasz[501]? .. Niech nogê z³amiê na równej drodze, jak wiem o co ci chodzi, Kry¶ka[/]. [#]
3940 1970~W Jezioranach~P R~16.04.1967~odc. 364~s. 26
3941 Bo pochodzi z[62] Trojaków[/][122]. W[66] ka¿dym[261] razie ty jeste¶ z[62] Trojaków[/][122], a ¿e ty j± da³e¶, no to[9]. Trojak[/][111]. Ledwie siê[41] wymówi teraz ,,trr''-- ona ju¿ te[241] swoje[241] ,,khhhrrr'', ,,khhrrr''. Drugi[241] raz[141] powiesz ,,Trojak[/][111]'' -- ona -- siup[7] i jest na[66] tapczanie .. Wytresowa³a¶ j±. Na[64] mê¿a[141] by[8] siê nadawa³a[541], nie? .. Nie my¶lê jeszcze o[66] mê¿u[161]. Mam[5] wa¿niejsze[242] sprawy[142] na[66] g³owie[161]. Aha, jutro jesziemy do miasta na polski film ,,Bokser''. [#]
3942 1971~W Jezioranach~P R~07.05.1967~odc. 367~s. 16
3943 Po[+] pierwsze: nie z[62] Pu³aw[/][122], a z[62] Brzezin[/][122], a po[+] drugie: jakby nawet z[62] Pu³aw[/][122], to[9] co[41]? .. Pi³e¶ .. A ty by¶[8] nie pi³[54] przy[66] takim[261] dniu[161]? .. A co[41] siê sta³o[501]? .. Gdzie Janeczka[/][111]? Janeczka[/][171]!!! .. Czekaj, Wiesiek[/][171], gadaj, co[41] jest .. Nie widzisz? Flacha w[66] kieszeni[161]!! .. Wiadoma rzecz[111], panie[171] prezes[171], ¿e obowi±zkowo musi byæ. Ja siê z[65] tym[45] nie kryjê[501], ujawniam[501] siê prosto na[64] stó³[141], bo wszyscy dzisiaj musz± siê ze[65] mn±[45] pocieszyæ[501].
3944 1972~W Jezioranach~P R~07.05.1967~odc. 367~s. 27
3945 Owszem, obowi±zkowo mogê siê uspokoiæ[501], ale pod[65] jednym[251] serdecznym[251] warunkiem: ¿e siê razem[8] ze[65] mn±[45] ucieszycie[501] i na[64] okoliczno¶æ[141] wypijecie .. Czekaj, Wiesiek[/][171], nie rozpêdzaj[501] siê tak. Mnie[44] to[8] zawsze dziwi ta ludzka kolej[111] losu: co[44] u[62] innego[221] krytykuje -- tego[42] u[62] siebie[42] nie widzi. Tam[8] mu bezpieczeñstwo[111] i higiena pracy[121] nie odpowiada³a -- a tu na[66] szosie[161] nawet siê na[64] to[44] nie obejrzy[501]. Tak siê sprawa kszta³tuje. [#]
3946 1973~W Jezioranach~P R~21.05.1967~odc. 369~s. 15
3947 A co[41], nie mo¿emy r¿n±æ dalej? .. E[7], nie lubiê jak[9] mi kto na[64] rêce[142] patrzy. Kiedy¶ przez[64] to[44] ma³o sobie[43] dwóch[32] paluchów nie zmia¿d¿y³em. Spu¶ci³em m³otek[141], ale taki[241] wiêkszy[241]. I co[44] jeszcze powiecie, dziadku[171]? .. Ano[8], zacz±³em jak[9] raz[8] o[66] tym[261] ch³opie[161], co[9] to[8] siê z[62] grobu wygrzeba³[501] .. A co[41]? Pochowali nie ca³kiem umar³ego[241]? .. Poczekaj, ¦wierkówna[/]. Jak powiadam, ¿e z grobu, to nie musi byæ akurat tak, ¿e ziemi± by³ przysypany. [#]
3948 1974~W Jezioranach~P R~11.06.1967~odc. 372~s. 16
3949 Koszmarne[211] .. Poszed³em do[62] Melnika[/][121] i zapowiedzia³em, ¿e jak[9] starego[121] z[+] powrotem do[62] domu[121] nie we¼mie, zameldujê w[66] prezydium[161]. Ale co[41] za[8] gadanie[111] z[65] pijakiem! Naur±ga³ mi tylko, z[65] b³otem zmiesza³, ech[7] .. Nie zabrali go[42] z[+] powrotem? .. Sk±d! Zameldowa³em ju¿ w[66] prezydium[161] Gromadzkiej[221] Rady[121], ale my¶lê, ¿e to[41] te¿ nie pomo¿e. Trzeba chyba bêdzie do[62] wydzia³u zdrowia i opieki[121] spo³ecznej[221] w[66] powiatowej[261] radzie[161] siê zwróciæ[501] .. Tylko, co z tego bêdzie, to nie wiem. [#]
3950 1975~W Jezioranach~P R~25.06.1967~odc. 374~s. 6
3951 Znaczy ugodzilim[501] siê! .. Do[62] roboty[121] tak, ale jak[9] idzie o[64] cenê .. O[7]. O[66] tym[46], Henryk[/][171], chcia³em co¶[44] rzec .. No, jak[8] tam[7] majster uwa¿aj±? Ile[8] bêdzie[56] sobie[43] liczy³[52] od[62] metra? A mo¿e[8] hurtem? .. Ile[8]? Dro¿ej od[62] pieni±dza nie wyjdzie .. To[44] ka¿dy[211] jeden[211] wie, ¿e od[62] pieni±dza tylko ¿ycie[111] dro¿sze[211]. Ale, wiecie, Suse³[/][171], pieni±dz[111] jest u[62] nas[42] do¶æ drogi[211], a jeszcze jak tak jest, jak na to wychodzi, ¿e go nie ma za wiele, no to. [#]
3952 1976~W Jezioranach~P R~25.06.1967~odc. 374~s. 12
3953 Trochê to[8] tam[7], no. Musia³a, bo .. Tak ci[43] siê tylko zdawa³o[501]! Wanda[/][111] nie jest z[62] tych[222]. Pewnie, ¿e ma woln±[241] rêkê, bo bez[62] mê¿a[121], ale. Czy to[8] akurat musi sobie[43] szukaæ ch³opa[141] w¶ród[62] ¿onatych[222] - dzieciatych[222]? .. My¶la³am tak, ale wiesz jak[9] Leon[/][111] za[65] ni±[45] wariowa³ .. Ale mu Wanda[/][111] tak nosa[121] utar³a, ¿e musia³ przejrzeæ na[64] oczy[142]. Na[+] tyle g³upi[211] to[8] on nie jest.
3954 1977~W Jezioranach~P R~25.06.1967~odc. 374~s. 21
3955 ¯e siê znalaz³[50] taki[211], co[9] z[62] drugiego[221] chce niewolnika[141] zrobiæ! .. Po[63] mojemu[231], zdarzenie[111] by³o -- przesz³o[5] i trzeba zapomnieæ .. Bo nie o[64] ciebie[44] idzie. Taki¶[211] ojciec?! .. My¶la³em, ¦wierkowa[/][171], ¿e z[65] wami mo¿na bêdzie pogadaæ, jak[9] cz³owiek z[65] cz³owiekiem. Ale widzê, ¿e wy zaraz ogl±dacie[501] siê za[65] kijem. Jak[9] tak, to[9] mo¿emy inaczej pogadaæ .. A nie przetrzyma³ Borek[/][111] ch³opaka[121] przez[64] ca³±[241] noc[141]? A nie kaza³ mu za darmo robic na cudzem? [#]
3956 1978~W Jezioranach~P R~09.07.1967~odc. 376~s. 20
3957 Poderwa³em. Czyli po[63] dziadkowemu[231] przygrucha³em. Najpierw jak[9] by³em siê k±paæ[501] nad[65] Wis³±[/][151] -- patrzê, s± takie[212] dwie[31] ,,rybki[112]'' co[9] to[8] siê wody[121] boj±[501], wie dziadek jak[9] to[41] jest: pisk[111] gwa³t[111], ,,trzymaj mnie[44] Frania[/][171] bo siê topiê[501]''. Póki wesz³y w[64] Wise³kê[/][141], to[9] to[9], mówiê dziadku[171], taki[241] wiec[141] zrobi³y na[66] brzegu[161] jak[9]. Przedszkole[111]. A ja, dziadku[171], siedzê sobie[43] na[66] piachu[161] i suszê[501] siê jak[9] ten[211] len[111] na[66] ³±ce[161].
3958 1979~W Jezioranach~P R~16.07.1967~odc. 377~s. 13
3959 Po[63] mojemu[231], jak[9] ju¿ siê[41] gada[5] otwarcie[8], jest tak: jak[9] ju¿ naszej[231] Irce[/][131] ta ³azienka tak bardzo do[62] szczê¶cia[121] potrzebna, no to[9]. Niechby j± mia³a[55] .. Bêdzie[56] mia³a[52], ale nie w[66] tym[261] roku[161]. Zreszt±, a¿ wstyd[5] o[66] tym[46] gadaæ! ¯niwa[112] w[66] polu[161] a¿ piszcz±. Zejdzie z[62] pola[121] ¿yto[111], trzeba zaj±æ[501] siê pszenic±, podorywki[112], siewy[112], a cz³owiek ,,dooko³a[8] Wojtek[/][111]'' z[65] t±[251] ³azienk±.
3960 1980~W Jezioranach~P R~23.07.1967~odc. 378~s. 21
3961 ¦ci¶le mówi±c, to[8] o[66] tym[261] samym[46], co[9] Bo¿ena[/][111] przed[65] chwil± powiedzia³a: ¿eby spróbowaæ zmontowaæ taki[241] zespó³[141]. Jedn±[241] si³ê ju¿ mamy[5]: instrumentalistka i piosenkarka w[66] jednej[261] osobie[161]. Dobraæ do[62] niej[42] trzeba ch³opaków[142] .. Bolek[/][111] Jab³oñski[/][111] trochê brzd±ka[5], a jakby mia³[5] przy[66] kim[46], to[9] by[8] siê prêdko nauczy³[54], bo jest muzykalny[211], tak jak[9] wszyscy Jab³oñscy[/][112] .. Dziêkujê .. A gdyby siê tak rozejrzeæ[501] jeszcze po[66] wsi[161] .. Przecie pan Tadek[/] te¿ trochê gra na gitarze. [#]
3962 1981~W Jezioranach~P R~06.08.1967~odc. 380~s. 15
3963 Ja to[241] samo[44] .. Stefek[/][171]! To[9] ja ju¿ tego[241] majstra[141] podpêdzê, ¿eby i tobie[43] na[64] czas[141] zrobi³ .. W[66] porz±dku[161]! .. A ja do[62] pana[121] prezesa[121], ¿e tak powiem, prywatnie .. Proszê bardzo, ale w[66] mieszkaniu[161] u[62] nas[42] to[8] wszystko[41] rozgrzebane[211], zachlapane[211] jak[9] to[8] w[66] takich[262] razach .. Widzê, ¿e tu remont[111] idzie na[+] ca³ego .. Ano[8], chcia³oby[501] siê przed[65] ¶mierci± pomieszkaæ jak[9] cz³owiek.
3964 1982~W Jezioranach~P R~20.08.1967~odc. 382~s. 7
3965 Bystra obserwacja przyrodnika[121]. No to[9] co[41], zabieramy[501] siê z[65] tymi doniczkami? Co[8] siê tak przygl±dasz[501] tej[231] ¶cianie[131]? .. Paskudny[211] zaciek[111] .. Powiedzia³, ¿e zniknie pod[65] farb±. A kolor[141] z[65] nim[45] uzgadnia³e¶? .. Co[44] tu uzgadniaæ: urzêdowy[211] znaczy. Tak ¿ó³ty[211] .. No to[9] za[64] dwa[34] dni[142] bêdziesz[56] mia³[52] gotowe[241] mieszkanie[141] .. To[9] wtedy ciebie[44] poproszê, ¿eby¶ mi pomog³a siê przeprowadziæ[501], no, co, jak ja ci mogê kwiatki nosiæ ze ¶wietlicy, to chyba nale¿y mi siê ma³y rewan¿yk. [#]
3966 1983~W Jezioranach~P R~27.08.1967~odc. 383~s. 4
3967 G³ównie tu, panie[171] majster[171]. Przy[66] otworach .. Sam[211] wiem, gdzie trzeba .. O[7], teraz tu ju¿ trochê lepiej .. A jak[9] siê[41] pomaluje, bêdzie ca³kiem po[63] przedwojennemu[231] .. Nie wiem jeszcze kiedy to[211] malowanie[111] bêdzie .. Trzeba bêdzie kapkê poczekaæ, póki przeschnie. Na[64] ¶wie¿±[241] zaprawê malowanie[111] nie idzie. Komu to[8] on tak orze, ten[21] wasz[211] .. S±siadowi[131]. Pod[64] ¿yto[141] ju¿ szykuje .. Tymu Jab³once[/], co pszczo³y trzymo? [#]
3968 1984~W Jezioranach~P R~03.09.1967~odc. 384~s. 19
3969 W[+] ogóle historia to[41] by³ przedmiot[111], do[62] którego[221] nie potrzebowa³em siê zmuszaæ[501]. Ale s³uchaæ wci±¿ tego[221] samego[42]. Prysnê³oby siê[41] gdzie¶, bo sezon[111] my¶liwski[211] siê koñczy[501] .. Wiesz co[44], Bolek[/][171]? Jakby¶my[9] we[64] dwóch[34] zniknêli to[9] o[64] jednego[241] za[+] du¿o. Ale jak[9] ciebie[42] tylko nie bêdzie, to[9] najwy¿ej Stasia[/][111] bêdzie smutna .. E[7]! Gadasz jak[9] przez[64] sen[141] .. Humor satyra. To kto tu ziewa bez przerwy?! [#]
3970 1985~W Jezioranach~P R~17.09.1967~odc. 386~s. 17
3971 Ano, nie[+] ma. Ka¿dy[211] siê zas³ania[501] w³asn±[251] ciasnot±. Meblami siê ludzie[112] poobstawiali[501] i nie znajdziesz wolnego[221] k±ta, nawet za[64] pieni±dze[142]. Prosi³em, przekonywa³em, ale gdzie tam[7]! Nikt starego[121] nie chce przyj±æ na[64] kwaterê .. A do[62] czego[42]? Do[62] tych[222] dwóch[32] izb gdzie siedmioro[31] dzieci[122] siedzi na[66] kupie[161] .. Ale we¼ takiego[241] So³tysika[/][141]. Akurat on mieszkanie[141] ma du¿e[241], miejsce[111] by[8] siê znalaz³o[541] i nawet jest taki[211] wolny[211] k±t[111], ale telewizor[111] tam[8] ma staæ.
3972 1986~W Jezioranach~P R~24.09.1967~odc. 387~s. 8
3973 A jak[8] siê uda³o[501] przyjêcie[111]? .. E[7], co[41] za[8] przyjêcie[111]! Chocia¿ -- tak. Dziêki[63] pani[121] grzybom. Ale nam pani[111] sprawi³a uciechê, pani[171] Janiakowa[/][171]. Wszyscy oblizywali ³y¿ki[142] .. Pani[111] kierowniczka te¿? .. Ona pierwsza[211] takich[222] smacznych[222] grzybów nie jad³em nigdy dot±d. I nie wiem, czy mi siê kiedy¶ jeszcze trafi[501] .. A bo widzi pan[111]: grzyby[112] musz± byæ ró¿ne[212], dopiero wtedy, jak[9] jest taka mieszanka, maj± smak[141].
3974 1987~W Jezioranach~P R~24.09.1967~odc. 387~s. 16
3975 Panie[171] Janiak[/][171]. Pan[111] mówi, ¿e w[66] spó³dzielni[161] nie ma siê[41] tych[222] wszystkich[222] k³opotówL o[64] podatki[142], o[64] nawozy[142] i tak dalej, i tym[232] podobnie. A wie pan[111], co[44] mnie[43] siê zdaje[501]? ¯e ludzie[112] tego[42] siê boj±[501] w[66] spó³dzielniach, ¿e ich[42] nie bêd±[56] mieli[52]. Bo czym[45] bêd± bez[62] nich[222]? Si³± robocz±[251]. I tylko. To[41] jest jaka¶ degradacja cz³owieka[121] .. n [?], je¿eli tak siê[41] bêdzie[56] do[62] tego[42] podchodzi³o[52].
3976 1988~W Jezioranach~P R~24.09.1967~odc. 387~s. 25
3977 Trwa³o trochê, bo pani[111] Janiakowa[/][111] upar³a[501] siê, ¿eby daæ herbaty[121] .. Ale Marta[/][171]! Ja chcia³em co¶[44] zimnego[221] i nie s³odkiego[221] .. To[41] nie jest s³odkie[211]. Pani[111] Janiakowa[/][111] wla³a soku[121] z[62] jagód. Masz, pij i dziêkuj .. Ale r±k nie umyjê! Nie jest tak ¼le. No, trochê mi ul¿y³o. Co[44] ta Gienia[/][111] dzisiaj na³o¿y³a do[62] tych[222] go³±bków .. Cz³owiek pije jak[9] smok[111] wawelski[211]. No, wsiadaj, jedziemy!
3978 1989~W Jezioranach~P R~07.10.1967~odc. 389~s. 6
3979 Kto? .. No, nie wiesz kto? Ten[211] cz³owiek .. Wiem, ¿e cz³owiek. Ale kto to[41] jest? .. My¶lisz, ¿e mi siê opowiada³[501] .. Znajomy[111] dziadka[121]? Kum[111]? Przecie byli¶cie w[66] domu[161] przy[66] rozmowie[161] .. Tyle[8] wiem, ¿e nietutejszy[211] .. Dziadek nic[44] nie mówi³? .. Jaka tam[7] z[65] naszym[251] dziadkiem mowa .. To[9] trzeba by³o samej[231] zapytaæ .. Bêdê[56] siê z[65] nim[45] w[64] rozmowê wdawa³a[52], kiedy mu te[212] ¶lipia[112] chodz± jakby je[44] mia³[5] na[66] jakiej[261] ¶rubie[161].
3980 1990~W Jezioranach~P R~07.10.1967~odc. 389~s. 15
3981 E[7], pan[111] to[8] widzê trzyma mnie[44] za[64] punkt[141] skupu. A ja jestem antykwariusz. Takie[211] hobby[111]. Skupujê stare[242] zegary[142], talerze[142], ¶wieczniki[142], ró¿ne[242] szczegó³y[142] artystyczne[242]. Nawet jak[9] siê trafi[501] jaki¶[211] mebelek[111], taki[211] we pan[111] .. A mówi³em, psiakrew[7], naszej[231] Jañci[/][131]. Po[64] co[44] d¼wigaæ tê[241] szafê do[62] Pu³aw[/][122]? Przecie wiem, ¿e kupce[112] chodzili po[66] wsiach i przed[65] wojn± i we[64] wojnê. I teraz ty¿ siê trafiaj±. O, jak teraz. [#]
3982 1991~W Jezioranach~P R~07.10.1967~odc. 389~s. 22
3983 Proszê. Raz[111], dwa[31], w[66] papierkach -- cztery[31] dychy[112]! I tego[221] z[65] brod± na[64] górê, zamiast wiechy[121]! O[7]! Le¿y dycha[111]. A mo¿e[8] pan[111] w³a¶ciciel woli[5] Kopernika[141], znaczy ksiêdza[141]? .. Mamy[5] swego[241] proboszcza[141]. Po[64] co[44] ma cudzy[211] chodziæ mi po[66] kolêdzie[161] .. Ja te¿ na[64] cudze[141] nie lecê .. A jak[9] idzie o[64] ten[241] mój[241] kuferek[141] .. O[7]. Kto¶ siê dobija[501] .. Pewnie wnuk. Poczekaj, Adamek[/], poczekaj. Zaraz ciê wpuszczê. [#]
3984 1992~W Jezioranach~P R~22.10.1967~odc. 391~s. 5
3985 Józefie[/][171] ¦wiêty[/][211], a te[212] nasze[212] trzy[31] wariaty[112] na[66] tych[262] motorach to[8] tylko tak hulaj±, tak hulaj±, ¿e a¿ siê w[66] oczach æmi[501]. A Walik[/][111] to[8] nie je¼dzi po[66] gorzale[161]? .. Ju¿ tam[8] go[42] teraz Janka[/][111] pilnuje .. Póki w[66] domu[161]. A jak[9] gdzie siê wyrwie[501] -- ka¿dy[211] od[+] razu g³upszy[211], jak[9] przy[66] ¿onie[161]. A mo¿na, mo¿na. A[7], to[41] wy .. Rodzina w[66] komplecie? .. Bo co[41] tam[8]. Trzêsienie[141] ziemi[121] przyszed³e¶ zapowiedzieæ.
3986 1993~W Jezioranach~P R~29.10.1967~odc. 392~s. 14
3987 Wróg[111] twój[211]? Nie wyci±ga³ ciê[42] ju¿ raz[8] z[62] biedy[121]? I teraz tak¿e by[8] nie odmówi³[54] ¿eby tylko z[65] nim[45] pogadaæ. A bez[62] pieniêdzy on na[+] pewno nie jest, o zarabia nie¼le i grosza na[+] byle[+] co nie puszcza[5]. No, Leon[/][171], jak[8] ty na[64] to[44] patrzysz? .. Mam[5] z[65] nim[45] gadaæ? .. A kto, ja? Przecie nie ja bêdê[56] po¿ycza³[52] tylko ty. Mogê najwy¿ej po¶wiadczyæ, ¿e jak[9] ci[43] po¿yczy to[9] mu oddasz.
3988 1994~W Jezioranach~P R~12.11.1967~odc. 394~s. 2
3989 Cierpliwo¶æ[111]? Lepiej nie mówiæ o[66] cierpliwo¶ci[161], bo ja to[8] chyba ¿e anielsk±[241] muszê mieæ do[62] tego[221] ¿ycia[121] ca³ego[221] .. Pani[171]. Ja tam[7] cudzych[222] spowiedzi[122] nie ciekawy[211], tylko .. Przychodzicie mi tu g³owê krêciæ, a mnie[43] dziecko[111] od[62] tygodnia gor±czkuje. I nie wiadomo, co[44] robiæ .. Wilczewska[/][171]! Widzê, ¿e chcecie mnie[44] po[+] babsku [?] zaj¶æ[5]. Z[62] bokowca[121] .. Ja? Z[62] bokowca[121]? .. Ale ja nie z tych, co siê zagadaæ dadz±. [#]
3990 1995~W Jezioranach~P R~19.11.1967~odc. 395~s. 4
3991 Mog³aby¶ siê przecie¿ czego¶[42] uczyæ[501], jak[9] masz tyle[8] czasu .. Za[+] du¿o to[8] go[42] znowu nie mam[5]. Tyle[8], co[41] przed[65] po³udniem. Bo potem[8] jest gotowanie[111] obiadu, a potem[8] przychodzi Wiesiek[/][111]. Ale. ,,Azoty[/][112]'' stale[8] prowadz± takie[242] kursy[142] na[64] aparatowych[142]. Tylko, ¿e trzeba[54] by[8] wyjechaæ na[64] jakie¶[242] trzy[34] miesi±ce[142]. Tak mi siê przynajmniej zdaje[501], ¿e te[212] kursy[112] odbywaj±[501] siê w[66] innych[262] fabrykach chemicznych[262]: w Tarnowie[/], i jeszcze, zdaje siê, gdzie¶ na Dolnym ¦l±sku.
3992 1996~W Jezioranach~P R~19.11.1967~odc. 395~s. 11
3993 Ale musimy jeszcze do[62] Brzezin[/][122] wst±piæ, do[62] ojców[122]. Bo by[8] obraza[111] by³a[54], jakby siê dowiedzieli[501]. A tam[8] te¿ trzeba pobyæ[5] ze[8] dwie[34], trzy[34] godziny[142] .. Tak, mamo[171], bêdziemy[56] siê zbieraæ[511]. Jak[9] z[62] Klimontowic[/][122] pojedziemy tym[251] pekaesem o[66] siódmej[261], to[9] w[66] mie¶cie z³apiemy po³±czenie[141] do[62] Pu³aw[/][122]. I to[41] bêdzie najwygodniej, bo poci±gami to[8] nie wiem nawet jak[9] .. Te¿ co¶[41] jest z[62] Klimontowic[/][122] w[64] tamt±[241] stronê.
3994 1997~W Jezioranach~P R~19.11.1967~odc. 395~s. 21
3995 Ty, Stefek[/][171]. Tu szwagier[111] po[66] k±tach twoj±[241] ¿onê przygaduje .. Zazdro¶æ[111] ci[43]? Przygaduj i ty .. No, jakbym siê swoich[222] braci[122] musia³ pilnowaæ, to[9] bym[8] zajêcia[121] mia³[54] tyle[8], ¿e by[8] mi pole[111] chwastem zaros³o[54] .. Przy[66] jednym[261] Edku[/][161] by[8] ci[43] zesz³o[54] trzy[31] æwierci[112] dnia, nie? No, chod¼, Janeczka[/][171], bêdziem[56] siê ¶ciskaæ[511] z[65] rodzin± .. Zaraz przyjdê, tylko jeszcze z[65] Irk±[/][151] mam[5] dwa[34] s³owa[142].
3996 1998~W Jezioranach~P R~10.12.1967~odc. 398~s. 13
3997 Ja to[241] wszystko[44] rozumiem, ale. Leon[/][171], a po[66] tym[261] Sucheckim[/][161], po[66] Jad¼ki[/][121] wujku[161], to¶cie[8] te[242] dolary[142] przejedli[53]?! .. Ej[7], z[62] ludzi[122] bajczarze[112]: ¿ebym ja choæ zobaczy³ jak[9] taki[211] dolar[111] wygl±da! Z[62] tej[221] Kanady[/][121] jeden[211] grosz[111] nie przyszed³ .. A gadali, ¿e Leon[/][111] siê przez[64] to[44] o¿eni³[501], bo liczy³ na[64] te[242] paczki[142] .. No i ¿em siê doliczy³[531]! .. Znasz[501] siê ty trochê na[66] ¿elazkach? .. A bo co[41]? Nawali³o?
3998 1999~W Jezioranach~P R~10.12.1967~odc. 398~s. 27
3999 Partia siê spowiedziami nie zajmuje[501] .. A po[+] drugie, so³tys[171], ja chcê wiedzieæ na[66] jakim[261] koniu jadê. A nie tak, ¿e jeden[211] przychodzi i agituje, ¿eby kontraktowaæ, dajmy na[64] to[44], rzepak[141]. Na[64] drugi[241] dzieñ[141] przychodzi inny[211] m±dry[211] i podsuwa papierek[141], ¿eby siê zapisaæ[501] na[64] zbo¿e[141]. Bo to[41] dla[62] pañstwa[121] ,,nó¿[111] na[66] gardle'' .. A bo tak jest, ¿e siê[41] zbo¿e[141] sprowadza.
4000 2000~W Jezioranach~P R~17.12.1967~odc. 399~s. 18
4001 Co[8] ten[211] pies siê tak siepie[501] bez[62] ustanku[121]? Ca³kiem jakby kto chodzi³ ko³o[62] domu[121]. Widaæ znowu do[62] Hani[/][121] po[64] szycie[141] .. Jest teraz tego[42], jest. ¿eby dzieñ[111] by³ nie taki[211] krótki[211], to[9] by[8] zebra³a[54] trochê grosza z[62] tego[221] szycia[121] .. Dnia to[8] siê[41] nie przed³u¿y, ale pomoc[111] by[8] siê jej[43] przyda³a[541]. Do[62] wykañczania[121] .. Ano napomknê³am Leonowi[/][131], ze[8] trzy[34] dni[142] bêdzie, ¿e nawet taka Alusia[/][111] by³aby dla[62] Hanki[/][121] pomoc±, to jak powsta³ na mnie, ,,¿e dziecko ma szko³ê''. [#]

Attached Files

To refer to attachments on a page, use attachment:filename, as shown below in the list of files. Do NOT use the URL of the [get] link, since this is subject to change and can break easily.
  • [get | view] (2017-10-03 14:58:25, 78313.2 KB) [[attachment:KF.tar.gz]]
  • [get | view] (2017-10-03 14:58:38, 7387.0 KB) [[attachment:KF_poliqarp.tar.gz]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:18, 54.1 KB) [[attachment:SFPW.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 10290.4 KB) [[attachment:a-publi.xml]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:20, 10199.5 KB) [[attachment:b-prasa.xml]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:30, 10579.2 KB) [[attachment:c-popul.xml]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:20, 11422.2 KB) [[attachment:d-proza.xml]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:28, 72.0 KB) [[attachment:dtd.zip]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 12877.1 KB) [[attachment:e-dramat.xml]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 842.0 KB) [[attachment:fiszki-bez-a-publi.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 876.7 KB) [[attachment:fiszki-bez-b-prasa.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 869.9 KB) [[attachment:fiszki-bez-c-popul.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 879.7 KB) [[attachment:fiszki-bez-d-proza.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:26, 874.9 KB) [[attachment:fiszki-bez-e-dramat.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:18, 1440.8 KB) [[attachment:fiszki-z-a-publi.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 1479.8 KB) [[attachment:fiszki-z-b-prasa.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:20, 1481.4 KB) [[attachment:fiszki-z-c-popul.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:18, 1496.0 KB) [[attachment:fiszki-z-d-proza.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:26, 1441.3 KB) [[attachment:fiszki-z-e-dramat.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:30, 6.9 KB) [[attachment:flib.xml]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 810.0 KB) [[attachment:fslib.xml]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:27, 20.3 KB) [[attachment:gfdl.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:27, 17.9 KB) [[attachment:gpl.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:27, 17.2 KB) [[attachment:iso88592.wsd]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 112.2 KB) [[attachment:kodynum.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:28, 24501.1 KB) [[attachment:konkordancja-bez.zip]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:28, 17898.9 KB) [[attachment:konkordancja-z.zip]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:18, 7.3 KB) [[attachment:morf.fsd]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:18, 272.9 KB) [[attachment:nazarczuk-msc.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:20, 314.7 KB) [[attachment:ogrodniczuk-msc.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:18, 215.2 KB) [[attachment:ogrodniczuk-newedition.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:21, 152.0 KB) [[attachment:operacje.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 190.3 KB) [[attachment:pl196x-doc-en.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:28, 345.6 KB) [[attachment:pl196x-doc-pl.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 7.3 KB) [[attachment:pl196x.xml]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:26, 258569.2 KB) [[attachment:plyty-kf.zip]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:28, 0.5 KB) [[attachment:publics.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 369.1 KB) [[attachment:saloni.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:26, 1109.8 KB) [[attachment:surowy-a-publi.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:30, 1178.3 KB) [[attachment:surowy-b-prasa.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 1177.3 KB) [[attachment:surowy-c-popul.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:28, 1125.2 KB) [[attachment:surowy-d-proza.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 1114.2 KB) [[attachment:surowy-e-dramat.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 56.1 KB) [[attachment:taksonomia.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:27, 50887.1 KB) [[attachment:wksf.iso.bz2]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:20, 97.1 KB) [[attachment:wksf.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 97.1 KB) [[attachment:wksf2.pdf]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:28, 3951.4 KB) [[attachment:wzbogacony-a-publi.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 3944.1 KB) [[attachment:wzbogacony-b-prasa.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:30, 4022.4 KB) [[attachment:wzbogacony-c-popul.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:21, 4074.3 KB) [[attachment:wzbogacony-d-proza.txt]]
  • [get | view] (2014-12-29 14:19:29, 4416.1 KB) [[attachment:wzbogacony-e-dramat.txt]]
 All files | Selected Files: delete move to page

You are not allowed to attach a file to this page.